audiomaniacy.pl

KOMPONENTY AUDIO => audio voodoo? => Wątek zaczęty przez: Szymon w Luty 10, 2015, 17:30

Tytuł: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 17:30
Zachęcam do wpisów na temat kontrowersyjnej ostatnimi czasy "austryjackiej" marki Ayon.

Po dogłębnym zapoznaniu się z tematem okazuje się, że firma Ayon nie posiada w Austrii żadnej produkcji a jedynie biuro i 2 pracowników!

Patrząc na ceny sprzętu  (modele już od 7-8kzł w detalu)  nie trudno zgadnąć, że produkcja w Austrii byłaby całkowicie nieopłacalna. Koszt wytworzenia urządzeń w tym kraju wyniósłby kilkakrotnie więcej. Pytanie zatem skąd pochodzi Ayon?

Osoby znające sprzęty pochodzące z Chin szybko znajdą wiele odpowiedników wzmacniaczy i odtwarzaczy Ayona w ofercie Raysonic, Shanling czy Antique Sound Lab.

http://www.divertech.com/asl1003dt.html

Wiele urządzeń jest wręcz bliźniaczych i z pewnością pochodzi z tej samej chińskiej fabryki. Czyli producent ordynarnie kłamie pisząc, że sprzęt wykonuje w Austrii.

Co gorsza awaryjność wzmacniaczy i odtwarzaczy jest wręcz gigantyczna. Znam osoby, które 4 razy naprawiały ten sam egzemplarz.
Najczęściej ulegają awarii transformatory we wzmacniaczach, szwankują piloty w cd, nie działa stycznik zamykania "pokrywki" od płyty, odtwarzacz zawiesza się w połowie płyty i wyskakuje błąd odczytu.

Wzmacniacze trapię liczne drobne usterki, których serwis nie jest w stanie zdiagnozować. Ilość bubli Ayona zwanego już Psujonem krążąca na rynku wtórnym ciągle rośnie a ceny spadają i spadają...
Kupca na używane sprzęty tej marki znaleźć coraz trudniej i sytuacja się pogarsza.

Najciekawsza jest historia dystrybucji i początków tej marki w Polsce. Skąd się wzięła moda na Ayona, zupełnie nieznaną markę na całym świecie?
Dlaczego akurat u Nas jest największy jej rynek zbytu?

Główne zasługi w tym stanie rzeczy ma porozumienie dystrybutora tych sprzętów i finansowanie strony znanego testującego Wojciecha P., który udawał niezależny portal podsycając apetyt nieświadomych audiofili na tani i "wspaniały" sprzęt hi-end Ayon.
Współpraca szła bardzo dobrze dopóki sprzętu było niewiele. W raz ze wzrostem jego ilości wzrasta niezadowolenie klientów z tragicznej jakości serwisu i notorycznych awarii. Za kilka lat balon pęknie i marka zniknie z naszego rynku pozostawiając tylko niemiłe wspomnienie i rozczarowanych audiofili.

 





Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 10, 2015, 17:39
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 10, 2015, 17:56
Znajomy ma CDP Ayon, jakis tanszy model. Gra pieknie jak na CD. Elegancki, ciezki pilot. Moznaby nim uszkodzic np. glowe audiofila ;-)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 10, 2015, 17:57
Swoją krótką przygodę z CD-playerem Ayona opisywałem już na AS. Któregoś razu przekleję mój wpis z tamtego wątku. Za to liczne usterki sprzętu, najwyraźniej fanów marki nie zrażają, choć faktycznie jest duży wybór produktów z logiem Ayon z drugiej ręki. Kolejną bolączką są zmieniające się jak w kalejdoskopie modele, wersje, podwersje, jakieś dodatkowe modyfikacje, upgready etc. Ile można? Odnoszę wrażenie, że żaden produkt nie jest ostatecznie przemyślany, nie jest ukończony i gotowy do sprzedaży. Produkty testuje się najwyraźniej na ...klientach :).

Tylko nie wiem, gdzie było napisane, iż Ayon produkowany jest w Austrii. Na tylnej ściance nie widziałem napisu typu "Made in Austria" lub "Manufactured in Austria". Gdyby tak było, właściciel marki na pewno by się tym szczycił. Jest za to tylko napisane: "Austria" (sztuczki typu "Designed in Austria" też nie widziałem :) ), co potwierdza, że produkt (najpewniej) nie jest produkowany w Austrii.

Podsumowując. Do Ayon'a (Psujona) nic osobiście nie mam, bo grał nawet przyjemnie. Jednak do tej marki już raczej nigdy nie wrócę, z oczywistych względów.

(http://blog-imgs-29.fc2.com/y/o/k/yokohamasoundtrade/AYON_002.jpg)

(http://www.6moons.com/audioreviews/ayon_accuphase/8.jpg)

(http://184.168.208.58/assets/images/image/Digital/Ayon%20CD-5s/AyonCD5s-3.jpg)

P.s. Masza, nie wiedziałem, że lubisz DCD :).
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Luty 10, 2015, 17:58
miałem już wpłacać kaucję na Cd tej firmy by posłuchać w domu ale na szczęście tego nie zrobiłem.  Panowie w salonie chcieli za umożliwienie 800 zł wiec powiedziałem im [wulgaryzm]. Od tego czasu tylko czytam o tej marce i faktycznie od jakiegoś czasu niezbyt dobrze.
Swoją drogą to chyba portal AS też pomógł w promocji tej marki w naszym kraju.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 10, 2015, 18:02
Cytat: kangie w Luty 10, 2015, 17:56Gra pieknie jak na CD. Elegancki, ciezki pilot. Moznaby nim uszkodzic np. glowe audiofila ;-)

Kangie, miałem takie same odczucia co do pilota. Pierwsze wrażenie: rewelacja, ale do czasu. Po paru miesiącach używania przestały nagle reagować przyciski, co się potem powtarzało. A może to jest dosłownie pilot do walki wręcz :). Swoją drogą, polecam próbę dzierżenia w ręku pilota do Pilinusa (to jest dopiero narzędzie do zabiajania :) ).

Cytat: gratefullde w Luty 10, 2015, 17:58Panowie w salonie chcieli za umożliwienie 800 zł wiec powiedziałem im [wulgaryzm].

Że co?! Że ile?!
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Luty 10, 2015, 18:08
Moim zdaniem Ayon jest made in china i szlus.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: vasa w Luty 10, 2015, 18:09
Eee tam.
Palton pisze że ayon dobry.
http://www.klub.audiostereo.pl/artykuly/ayon-stealth-art476.html
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 10, 2015, 18:09
Cytat: SVART w Luty 10, 2015, 17:57
P.s. Masza, nie wiedziałem, że lubisz DCD :) .

Jak nie, jak tak :)

Tytuł płyty mi się tak skojarzył
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 10, 2015, 18:11
Cytat: masza w Luty 10, 2015, 18:09Tytuł płyty mi się tak skojarzył

I słusznie :). Bo to jest referencyjna płyta do testów na Ayon'ie :).
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 10, 2015, 18:18
Cytat: SVART w Luty 10, 2015, 18:11I słusznie :) . Bo to jest referencyjna płyta do testów na Ayon'ie :) .

A nie ta?

(http://images.grooveshark.com/static/playlists/200_569368.jpg)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 10, 2015, 18:19
Cytat: vasa w Luty 10, 2015, 18:09Eee tam.
Palton pisze że ayon dobry.

A to przepraszam. Nie śmiałbym po raz kolejny podważyć autorytetu moderatoro-(re)traktora P. (nie znającego zresztą nawet zasad poprawnej polskiej pisowni). W końcu dostałem za to jednym machnięciem czarodziejskiej różdżki 8pkt karnych, właśnie za "podważanie autorytetu moderacji", a przecież moderacja to P. :):):). Jeszcze raz przepraszam :). Ayon jest super! :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 18:48
Pan testujący niezależny Wojciech pisze made in Austria. Hmmm... Ktoś tu sobie w kulki leci.
http://highfidelity.pl/@main-2086&lang=
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 10, 2015, 18:50
Cytat: Szymon w Luty 10, 2015, 18:48Pan testujący niezależny Wojciech
Tym razem to niezależny Pan Marek :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 18:56
Ayon Audio Hong Kong Ltd.

Czy Austria zmieniła położenie i teraz leży w Azji?

http://audio.com.pl/testy/ayon-audio-orion:2

Cytat:

..."Gerhard kupił w Hong-Kongu własną fabrykę, którą wyposażył w nowoczesne obrabiarki CNC, zakładając przy okazji nową firmę Ayon Audio Hong Kong Ltd."
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 18:58
http://archiwumallegro.pl/raysonic_sp200_hi_end_bliniak_ayon_nowy-2911622113.html
http://archiwumallegro.pl/search/26730142-raysonic-blizniak.html
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: vasa w Luty 10, 2015, 19:16
Cytat: SVART w Luty 10, 2015, 18:19Ayon jest super!
O właśnie. Tak działa charyzma i autorytet. A gdyby nie działał to się obrywa punkcikami i znowu działa :)

Swoją drogą to produkcja w Chinach nie jest obecnie (niestety) niczym wstydliwym.
Natomiast brak nadzoru i egzekwowania należytej jakości produkcji oznacza że albo prowadzą to ludzie którzy się nie znają albo jest to projekt obliczony na krótką metę. W efekcie odium spadnie na Nautilusa.
Może nawet słusznie ???
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: neomammut w Luty 10, 2015, 19:33
Nie do końca jest tak jak piszecie, bo Ayon potrafi zadbać o testerów.
http://www.audium.com/produkt_details.php?produkt_id=277 - tutaj na tyle obudowy jest Made In Austria - więc do testów jest robiony w Austrii, a dla klientów w Chinach? Dobre klocki :D

Tutaj tak samo: http://www.ayonaudio.pl/foto/tritonII_black/04.jpg Raczej dopisali przy okazji, bo są dwa znaczki "Ayon - Austria" i "Made In Austria" :)

A tutaj się mieści fabryka "Manufacturing Austria - Ayon" :D
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 19:36
A jednak made in Austria hahahaha
Ja mam lepsze kwiatki!

https://panjiva.com/Ayon-Audio-Hkg-Co/4031570
http://www.greatexportimport.com/s-ayon_audio_hkg_co/3502040
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: neomammut w Luty 10, 2015, 19:39
Szymon, a to pewnie tłucze jakiś Mieciu na przeciwko Twojej ulicy :D
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 19:42
 ;D ;D ;D

Kto wrzuci zbliżenie z google map?

To made in Austria to się tak cichcem pojawia tam i tu. Znam nawet jednego kapusia co w ten napis uwierzył...

Powoli się robi jak z "amerykańskim" Velumem z wrocławskiego bloku, którego zdemaskowałem. Niezłe jaja. Jeszcze trochę i dotrzemy do baru z sajgonkami hahahaha
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 10, 2015, 19:50
Cytat: Szymon w Luty 10, 2015, 19:42
;D ;D ;D

Kto wrzuci zbliżenie z google map?


Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 19:56
Tylko gdzie ta Austria albo chociaż napis Ayon?  :-\

Chyba, że go klepią w tych warsztatach samochodowych na tej ulicy :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 10, 2015, 20:09
To wyskoczyło z adresu Ayon Audio Hkg Co
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Luty 10, 2015, 20:17
W tym  mikrobusie.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Luty 10, 2015, 20:44
Szymon,przecież AS to też część strategii i paru jelonków się załapało i jeszcze sobie chwalą. Nad wszystkim czuwa gospodarz domu,nie da on krzywdy zrobić nikomu...
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 20:47
My tu sobie śmiechy chichy a ja się zaczynam martwić co to za wydmuszka ten Ayon. W wiosce w Austrii gdzie się mieszczą zakłady i cały kombinat produkcyjny jest...
Prywatny domek ze sklepem RTV! Nazwa oczywiście się nie zgadza nigdzie nie ma żadnego Ayona! To jakaś Szuflandia albo Kingsajz jest.
To jest oficjalny adres podany na stronie "producenta" Ayon!

To już są wielkie jaja albo typowe oszustwo na większą skalę
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: neomammut w Luty 10, 2015, 20:50
Szymon, to jest HandMade :D Domek wystarczy :) Reszta w Chinach :D
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Luty 10, 2015, 20:51
living sound czyli po chinsku ayon będzie
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 20:53
Tylko adres w Chinach też lipny.
Szukaj wiatru w polu...

Możecie sprawdzić czy firma Ayon jest w ogóle zarejestrowana w Austrii?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 10, 2015, 21:40
Chcecie zobaczyć urządzenie niesprzedawalne?

Oczywiście zdobyło już nagrodę roku u wiadomego bezstronnego Wojciecha, żenua...

118 000zł za preampik z kondami rozruchowymi od pieca, Jantzenami, Mundorfami i oczywiście Rifa, WOW!
Więcej różnych kondensatorów chyba się nie zmieściło. Ja bym dodał jeszcze z 4 innych firm w końcu im więcej tym lepiej :)
Ten wynalazek to najlepszy przykład jak nie robić przedwzmacniaczy, takiego grochu z kapustą już dawno nie widziałem. Chiński konstruktor nie mógł się zdecydować chce nowocześnie czy po staremu, zbalansowany czy nie. Tu jest dosłownie wieprzowina w 8 smakach.

http://highfidelity.pl/@main-925&lang=

To padło leży w Nautiliusie i czeka... Tylko nie wiadomo na co.
Sami sprzedający się z niego śmieją i jaja robią ile warte te flalki pod wystawową plexi 4kzł a moze 5kzł?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Luty 10, 2015, 21:43
Cena naprawdę absurdalna >:(
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 10, 2015, 21:54
Za tę kasę mógłby chociaż wyglądać. Brzydal.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Luty 10, 2015, 21:59
Pewnie dyskont będzie spory,ale to już szaleństwo,kiedyś na brand pracowało się latami,teraz powołujesz projekt w salonie swojego domu,zlecasz produkcję w Kambodży,wystawiasz absurdalną cenę i łowisz frajerów. Hi end pod strzechy,elem może zostawmy te nasze nieciekawe prace i zrobimy deal życia?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: stary audiofil w Luty 10, 2015, 22:00
Ale ma ładne lassa na lampy.........za te kase
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: stary audiofil w Luty 10, 2015, 22:02
Cytat: gratefullde w Luty 10, 2015, 20:51
living sound czyli po chinsku ayon będzie

Nigdy w zyciu u mnie..........nawet za dopłatą
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 10, 2015, 22:03
A może mały geszeft z produckją  mAYONezu?
Austryjackiego ofczywiście.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Luty 10, 2015, 22:06
Cytat: elem w Luty 10, 2015, 22:03
A może mały geszeft z produckją  mAYONezu?
Austryjackiego ofczywiście.

Łaj not,byle chętni byli,eko mAyon ez za tysiaka za uncję...
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 11:43
Jakaś nagonka na Ayona? Szymon, czyżbyś miał w tym jakiś interes? Sam przez jakiś czas jeździłem po swoich byłych kolumnach Sonus Faber Toy Tower jak po burej suce, ale to naprawdę słabe kolumny były do stereo. Nie wiem jak mogłem je kiedyś kupić ;)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 11, 2015, 11:45
Cytat: kangie w Luty 11, 2015, 11:43Jakaś nagonka na Ayona?
Raczej chodzi o wybielenie farbowanego lisa :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 11, 2015, 11:52
Cicho! Nie znacie się i już! Bo ten [palton] reklamuje na znanym i lubianym portalu swoją reckę zachwalającą austriacki produkt :). Ciekawe czy przed publikacją sprawdził ktoś te wypociny pod kątem językowym. Merytorycznie wiadomo :-P ...znaczy oczywiście wiadomo, że "autorytetem" wieje w recenzji :).
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Luty 11, 2015, 12:02
Jest takie zdjęcie pani mysioperz jak głaszcze ayonowe lampy. Chłopaki wzdychały :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: plastik1989 w Luty 11, 2015, 12:10
Cytat: Szymon w Luty 10, 2015, 17:30Najczęściej ulegają awarii transformatory we wzmacniaczach
No i to jest właśnie niepodważalny dowód na to że Ayon NIE jest produkowany w Chinach. Przerobiłem kilka chińskich lampowców i żaden z nich nie miał problemów z trafami, a nawet uznać można, że te trafa jak na cenę Chińczyka są całkiem porządne. A więc Jajon jest robiony w Austrii, a jeśli jednak w Chinach to znaczy, że to półka niżej niż Jakin któremu trafa nie padają...
Swoją drogą chętnie pomierzyłbym takiego Jajona - jeśli projektant nie jest w stanie obliczyć odpowiednio traf do konkretnej aplikacji - ciekawe jak udało mu się ustawić odpowiednio napięcia, punkty pracy itd.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 12:14
Cytat: plastik1989 w Luty 11, 2015, 12:10ciekawe jak udało mu się ustawić odpowiednio napięcia, punkty pracy itd
Program komputerowy obliczył? ;)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 11, 2015, 12:19
Cytat: kangie w Luty 11, 2015, 12:14Program komputerowy obliczył? ;)
Eeeee.... :)

(http://retro.pewex.pl//uimages/services/pewex/i18n/pl_PL/201404/1398344517_by_krzys_500.jpg)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 11, 2015, 12:26
Cytat: frywolny trucht w Luty 11, 2015, 12:02Jest takie zdjęcie pani mysioperz jak głaszcze ayonowe lampy.

Posiadasz w kolekcji?

A może pani mysiopesz tym razem głaskała palantoniusza, jak tworzył wytwór swojej wyobraźni pod postacią ostatniej recenzji srajona :). Tyle ciepła w końcu te lampy wydobywają z siebie :).
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SzuB w Luty 11, 2015, 12:44
Ja tam Ayona nie znam, słuchałem kilku CDP, wśród których 02s grał świetnie. Natomiast tego typu nagonka, czarny PR czy jak to nazwiecie, że aż osobny wątek do "jechania po" się zakłada - budzi podejrzenia o prawdziwe intencje. Opinia opinią - jedni mają taką, inni inną - ale przyczyn linczu szuka się zawsze gdzie indziej. No, chyba że to bezinteresowna zawiść, a to przepraszam  ;)

Oby to nie był przypadek "Szajby" wg Młynarskiego... Od 10 minuty szczegóły:


Poprzez życia rwące fale
Człowiek tłucze się jak łajba,
Z wierzchu bywa – wcale, wcale,
Ale w środku – taka szajba...

Taki kocioł, takie nerwy,
W kotle wrzenie nie przemija
I ta szajba wciąż bez przerwy
Jak pokrywka ci odbija.
Ja to zwłaszcza się oburzam,
Szajba skręca moją kibić,
Kiedy widzę ludzi, którzy
- jak to mówią – chcą się wybić.
Kiedy zauważam to,
Cały chodzę, o!

Jeszcze w szkole, gdy oświaty
Nakładano mi kaganiec,
Był kolega francowaty,
Ancymonek, zaprzedaniec!

Cała klasa ma – normalnie
- czoło myśla niezmącone,
A ten się do wiedzy garnie,
Lekcje zawsze ma zrobione!
Przy tym cwaniak, jakich mało:
Tu da ściągnąć, tam podpowie...
Jedno, co mnie pocieszało,
Że miał trochę słabe zdrowie.
Ja wyrosłem, że ho, ho,
A on – krzywy, o!
Potem raz, pamiętam, w wojsku
Jest komenda: Pluton śpiewa!
Wszyscy więc na nutę swojską
Fałszujemy tak, jak trzeba,

Aż tu jeden się wyrywa
Małorolny spod Morąga,
Twarz jaśnieje mu szczęśliwa
I wyciąga, i wyciąga.
Noc na warcie stoi cicha,
Księżyc mgiełką się zasnuwa...
Małorolny ledwo dycha,
Jednak niezła rzecz – kocówa.
Z tego strachu, co za los,
Ludzie tracą głos!
Raz mi pot zalewał oczy,
Bo spędzałem lato w mieście,
Gdzie normalnie nas zaskoczył
Upał – stopni ze czterdzieści,

Aż tu widzę napis – ,,Lody",
Taki napis, niech ja skonam!
I maszyna wprost z Zachodu,
I kolejka – tak skręcona.
Przy maszynie – mama z zięciem,
Za wspólnika mają teścia
I za każdym pociągnięciem
- Trzy dwadzieścia! Trzy dwadzieścia!
Jem te lody, niezłe są,
Ale cały – o!
Ludzie lody z mina tępą
Wtranżalają, co się zmieści,
A tu teść podwaja tempo:
- Sześć czterdzieści! Sześć czterdzieści!

A mnie – szajba uporczywa
W głowie szumi, w dołku gniecie,
Aż błysnęła myśl szczęśliwa:
- Są gronkowce na tym świecie!
I oczyma wyobraźni,
Bo na szczęście jej nie tracę,
Widzę wszystkich na zakaźnym,
A tych prywaciarzy – w pace!
Żeby taką rozkosz czuć,
Warto dać się struć!
Dodam jeszcze fakt istotny,
Że z tą szajbą, że z tą zadrą
Nie pałętam się samotny;
My tworzymy zwarte kadry!

Wspólna szajba nas jednoczy,
Wspólny cel niezmiennie świeci
I niech tylko ktoś wyskoczy,
My go zaraz – sami wiecie...
Czasem dłużej ktoś wypłynie,
Trudno odpaść go, heroda,
Lecz przy dobrej woli krzynie
Zawsze znajdzie się metoda!

Błagam Was, nie krzyczcie ,,bis!",
Bo mnie zgnoją tyż!

Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 11, 2015, 12:53
Cytat: SzuB w Luty 11, 2015, 12:44Ja tam Ayona nie znam, słuchałem kilku CDP, wśród których 02s grał świetnie.

Szub, jeśli chodzi o brzmienie, to nigdzie nie napisałem, że mój CDP grał źle, było nieźle, prawdę. Ayon'a pogoniłem z innych względów.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 11, 2015, 13:30
Cytat: plastik1989 w Luty 11, 2015, 12:10
Cytat: Szymon w Luty 10, 2015, 17:30Najczęściej ulegają awarii transformatory we wzmacniaczach
No i to jest właśnie niepodważalny dowód na to że Ayon NIE jest produkowany w Chinach. Przerobiłem kilka chińskich lampowców i żaden z nich nie miał problemów z trafami, a nawet uznać można, że te trafa jak na cenę Chińczyka są całkiem porządne. A więc Jajon jest robiony w Austrii, a jeśli jednak w Chinach to znaczy, że to półka niżej niż Jakin któremu trafa nie padają...
Swoją drogą chętnie pomierzyłbym takiego Jajona - jeśli projektant nie jest w stanie obliczyć odpowiednio traf do konkretnej aplikacji - ciekawe jak udało mu się ustawić odpowiednio napięcia, punkty pracy itd.
Najgorsze, że nie ma jakichkolwiek wiarygodnych informacji o dokładnym miejscu powstania, konstruktorach itd.
To jest czarna dziura, nawet nie wiadomo czy firma Ayon w ogóle istnieje i prowadzi zarejestrowaną działalność gospodarczą w Austrii?
Nawet numeru NIP nie podają, o lipnym adresie gdzie jest chałupka ze sklepem RTV jednocześnie będącym dystrybutorem Jajona nie wspomnę.
Dla mnie przejrzystość działań jak w Amber Gold :)

Miałem okazję słuchać kilku modeli wzmacniaczy oraz dwóch cedeków 07s i 2s i to jest zupełnie beznamiętne granie. Cedeki są szare jak stare mydło, sypią górą i próbują ataku ale barwy, finezji, mikrodynamiki żadnej. Co to ma jednak za znaczenie jak w połowie płyty sypią błędami a producenta nikt nie znajdzie.

Współczuję tym co muszą to sprzedać na rynku wtórnym. Ciekawe za ile % ceny detalicznej trzeba wystawić żeby ktoś kupił Yajona? W USA ten "sprzęt" jest otwarcie nazywany chińczykiem i nie posiada żadnej renomy.
Ta bańka jest najbardziej nadmuchana w Polsce, dlaczego już opisałem.



Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 14:05
Cytat: Szymon w Luty 11, 2015, 13:30Miałem okazję słuchać kilku modeli wzmacniaczy oraz dwóch cedeków 07s i 2s i to jest zupełnie beznamiętne granie. Cedeki są szare jak stare mydło, sypią górą i próbują ataku ale barwy, finezji, mikrodynamiki żadnej. Co to ma jednak za znaczenie jak w połowie płyty sypią błędami a producenta nikt nie znajdzie.
Ja też słyszałem ten CD Player w akcji i mam odmienne zdanie. Jak na napęd CD zagrał świetnie. Być może to kwestia synergii systemu.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Luty 11, 2015, 14:13
Czy marka Ayon, o której tu mowa, to jedyna taka jest na świecie, co to jej istnienie zawdzięczamy recenzjom, periodykom, wzmacnianiem w różnych medialnych miejscach? Chyba nie. Szymon obnażył jeden z wielu, jakże patologicznych, zachowań handlowych. Myślę, że jeśli Szymon będzie chciał zajmować się anomaliami audio, to trzeba wydzielić specjalną zakładkę śledczą. Ja bardzo lubię kryminały i wszelkiej maści powieści detektywistyczne a to co robi Szymon należało by pod ten gatunek podciągnąć.
Jak mi się wyświetla nowy wątek w tym temacie to od razu klikam z ciekawością i dreszczykiem emocji. Więc nie pieprzcie mi tu o dźwięku tego Ayona, bo gówno mnie to obchodzi, tylko niusy z obszaru demaskatorskiego.
;)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 14:15
Cytat: gratefullde w Luty 11, 2015, 14:13Więc nie pieprzcie mi tu o dźwięku tego Ayona, bo gówno mnie to obchodzi, tylko niusy z obszaru demaskatorskiego.
Mnie tam interesuje dźwięk. Chyba że siedzą tam podzespoły taniego Denona czy Yamahy, to wtedy taka audiofilska firma traci w moich oczach wiele, a Danon i Yamaha zyska to i owo.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 11, 2015, 14:51
Wiadomo że stary wyjadacz Jajona nie kupi ale warto ostrzec owce przed pójściem na rzeź. Niech nabiorą trochę świadomości.
Nienawidzę robienia z ludzi idiotów niezależnie od tego czy jest to Velum z blokowiska, Bazodrut czyli przemalowany SonusOliva czy firma znikąd czyli Jayon.
Na rynku było wielu przebierańców jak Shanling - MBL, VDH - sony DVD, Philips SACD1000- topowy marantaz sacd , Goldmund - dvd pionnera itd..

Ludzie mają prawo kupować co chcą ale ukrywanie prawdy i kasowanie wątków jak na AS jest wysoce nieetyczne.
Spróbujcie napisać prawdę o Yajonku na innym forum a zobaczycie, że prawda uwiera i to mocno.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 11, 2015, 14:56
Cytat: kangie w Luty 11, 2015, 14:05
Cytat: Szymon w Luty 11, 2015, 13:30Miałem okazję słuchać kilku modeli wzmacniaczy oraz dwóch cedeków 07s i 2s i to jest zupełnie beznamiętne granie. Cedeki są szare jak stare mydło, sypią górą i próbują ataku ale barwy, finezji, mikrodynamiki żadnej. Co to ma jednak za znaczenie jak w połowie płyty sypią błędami a producenta nikt nie znajdzie.
Ja też słyszałem ten CD Player w akcji i mam odmienne zdanie. Jak na napęd CD zagrał świetnie. Być może to kwestia synergii systemu.

Brzmienie i upodobania to sprawa osobista. Osobiście posiadam dość poważny systemik i u mnie jajonki nie mają czego szukać, grają po prostu marnie. Na tle DCSa, Esotrica, Amplifona, Reimyo czy Audiomeci to jest po prostu słabiutkie granko.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: mark11 w Luty 11, 2015, 15:34
A oto i sam guru, konstruktor i właściciel w jednym:

http://soundrebels.com/artykuly/lifestyle/item/510-gerhard-hirt-w-krakowie

pzdr
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 18:07
Cytat: Szymon w Luty 11, 2015, 14:56
Cytat: kangie w Luty 11, 2015, 14:05
Cytat: Szymon w Luty 11, 2015, 13:30Miałem okazję słuchać kilku modeli wzmacniaczy oraz dwóch cedeków 07s i 2s i to jest zupełnie beznamiętne granie. Cedeki są szare jak stare mydło, sypią górą i próbują ataku ale barwy, finezji, mikrodynamiki żadnej. Co to ma jednak za znaczenie jak w połowie płyty sypią błędami a producenta nikt nie znajdzie.
Ja też słyszałem ten CD Player w akcji i mam odmienne zdanie. Jak na napęd CD zagrał świetnie. Być może to kwestia synergii systemu.

Brzmienie i upodobania to sprawa osobista. Osobiście posiadam dość poważny systemik i u mnie jajonki nie mają czego szukać, grają po prostu marnie. Na tle DCSa, Esotrica, Amplifona, Reimyo czy Audiomeci to jest po prostu słabiutkie granko.
Rozumiem ze jestes hi-endowcem z krwi i kosci i niewielu moze z Toba na rowni pogadac?
Powiedz mi, czy jestes branzowcem (utrzymujesz sie z audio) czy hobbysta (wydajesz swoje pieniadze na hobby)? Zreszta niewazne. Nie musisz odpowiadac. Zaraz odpiszesz, ze jestem nieosluchany itp.
Ta dyskusja nie ma sensu. Chcesz doszczetnie zdyskredytowac sprzet Ayona i niezle Ci to idzie.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 11, 2015, 18:20
Kangie nie musisz od razu strzelać focha. Każdy słucha jak umie, na czym chce lub może...

Na szczęście nie żyję z branży audio i działam w niej hobbystycznie. Branżowcem jestem jedynie w główce jednego moderatora na AS i do dzisiaj mnie to śmieszy.  ;D  ;D ;D
Przez ponad dekadę nim nie byłem i nagle się stałem, chociaż ciągle robię to samo. Dość mam użerania się z idiotą palantoniuszem na AS.

Im więcej wiem jak ta branża w Polsce działa tym mam większy niesmak. Jest jeszcze grupa uczciwych ludzi i/lub fachowców w tej dziedzinie i z nimi wolę trzymać.

Jajona nie muszę dyskredytować sam to robi wyśmienicie. Nie lubię jedynie jak się ludzi robi w balona.

Pozdrawiam i mniej napinania to nie AS  ;D
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 18:28
OK. W sumie to ten temat mnie nie dotyczy. Odtwarzacza CD Ayona nigdy nie mialem, nie mam i nie mam w planach kupowac. Ja jestem analogowcem i torem nr 1 jest tor z gramofonem. Potem pliki i magnetofon. CD jest na ostatnim miejscu i nie zamierzam go rozwijac.
Ayona slyszalem u kolegi i gralo u niego bardzo ladnie jak na mozliwosci technologii CD. Moim zdaniem.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 11, 2015, 18:30
Kto wie? Jakie w tych Ayonach 07 i 2 siedza przetworniki DAC?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 11, 2015, 18:36
07 - PCM1796
02 -  PCM1704

Cedeki to i tak pikuś przy wzmacniaczach. Porównaj Spirita do Phasta, Abraxasa lub Amplifona to usłyszysz różnicę.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jajacek1410 w Luty 11, 2015, 20:38
Cytat: Szymon w Luty 10, 2015, 20:47My tu sobie śmiechy chichy a ja się zaczynam martwić co to za wydmuszka ten Ayon. W wiosce w Austrii gdzie się mieszczą zakłady i cały kombinat produkcyjny jest...
Prywatny domek ze sklepem RTV! Nazwa oczywiście się nie zgadza nigdzie nie ma żadnego Ayona! To jakaś Szuflandia albo Kingsajz jest.
To jest oficjalny adres podany na stronie "producenta" Ayon!
Tak gwoli sprostowania. To nie jest żaden dowód. Nie wiem jak prawo w Austrii, ale w Polsce musisz podać siedzibę firmy. Możesz produkować bombowce strategiczne i mieć siedzibę firmy na 10 piętrze wieżowca, a w niej tylko długopis do podpisywania awiza z ZUSu i US. I tyle, a produkcję w stodole lub na Tajwanie. Może tak samo być z Ayonem.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: stary audiofil w Luty 11, 2015, 21:56
Cytat: jajacek1410 w Luty 11, 2015, 20:38
Cytat: Szymon w Luty 10, 2015, 20:47My tu sobie śmiechy chichy a ja się zaczynam martwić co to za wydmuszka ten Ayon. W wiosce w Austrii gdzie się mieszczą zakłady i cały kombinat produkcyjny jest...
Prywatny domek ze sklepem RTV! Nazwa oczywiście się nie zgadza nigdzie nie ma żadnego Ayona! To jakaś Szuflandia albo Kingsajz jest.
To jest oficjalny adres podany na stronie "producenta" Ayon!
Tak gwoli sprostowania. To nie jest żaden dowód. Nie wiem jak prawo w Austrii, ale w Polsce musisz podać siedzibę firmy. Możesz produkować bombowce strategiczne i mieć siedzibę firmy na 10 piętrze wieżowca, a w niej tylko długopis do podpisywania awiza z ZUSu i US. I tyle, a produkcję w stodole lub na Tajwanie. Może tak samo być z Ayonem.

Sam to wszystko wymyśliłeś?
lepiej napisz szymon@eteraudio.pl
albo zadzwoń 507 160 025
porozmawiasz sobie z Szymonem
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: jajacek1410 w Luty 11, 2015, 22:04
Ehe... To sporo wyjaśnia.
Na szczęście mam oryginalnego chińczyka, a nie austriackiego podroba. :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 11, 2015, 22:08
Cytat: stary audiofil w Luty 11, 2015, 21:56Sam to wszystko wymyśliłeś?
lepiej napisz szymon@eteraudio.pl
albo zadzwoń 507 160 025
porozmawiasz sobie z Szymonem

:):):)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 12, 2015, 08:57
Cytat: jajacek1410 w Luty 11, 2015, 20:38Tak gwoli sprostowania. To nie jest żaden dowód. Nie wiem jak prawo w Austrii, ale w Polsce musisz podać siedzibę firmy. Możesz produkować bombowce strategiczne i mieć siedzibę firmy na 10 piętrze wieżowca, a w niej tylko długopis do podpisywania awiza z ZUSu i US. I tyle, a produkcję w stodole lub na Tajwanie. Może tak samo być z Ayonem.
Gwoli sprostowania to każda firma ma obowiązek posiadać i podać swój numer NIP i Regon. Oczywiście jeżeli działa legalnie. Czy Ayon ma coś do ukrycia w tej kwestii? Chyba każdemu powinno zależeć na przejrzystości zwłaszcza w tak wąskiej branży jaką jest sprzedaż i/lub produkcja sprzętu audio.
Do tego pisanie kłamstw na obudowie typu made in Austria. Zobaczcie co jest napisane na produktach z jabłuszkiem, nikt nie unika słowa China.

Abstrahując od Jajona bo każdy ma swój rozum i zdecyduje czy warto ryzykować czy nie.
Jajacek miałem kiedyś te kolumny Kef IQ9 , IQ7 i centralny do kina i nie wiem jak możesz tego słuchać. Kupiłem je w UK za grosze i jeszcze szybciej sprzedałem. Bez urazy ale to gra jak z radyjka kuchennego. Tam są głośniczki za 5$-10$ sztuka. Weź chłopie na warsztat jakiegoś Xaviana, Studio 16Hz lub RLSa a nawet starsze Dynaudio z Esotarem a odkryjesz nowy wymiar audio. Chyba nie muszę wspominać gdzie są produkowane te Kefy, bo producent nie wstydzi się pochodzenia.


Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 12, 2015, 10:26
Szymon, masz tor analogowy (gramofon)?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: masza w Luty 12, 2015, 10:28
Jak Amplifon zrobi to będzie miał (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 12, 2015, 10:35
Tak z czystej ciekawości pytam, wiedząc że ciekawość to pierwszy stopień do piekła ;)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: pmcomp w Luty 12, 2015, 14:15
Czy Szymon tu to Szymon tam ??? chyba nieeeeee ...

Pozdro
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Luty 12, 2015, 14:28
Cytat: kangie w Luty 12, 2015, 10:26Szymon, masz tor analogowy (gramofon)?
Kiedyś miałem Technicsa studyjnego z wkłądką Audio Techniki ale o tym raczej trudno rozmawiać :) Nie mam i na razie nie zamierzam kupować analogu. Muzyki, której słucham w większości nie ma na winylu. Trzeba się na czymś skupić a moją specjalnością są kochane i znienawidzone pliczki. Oprócz tego mam jeszcze kilka niezłych transportów cd do porównań. Jakbym miał kupować analog to już wiem na co bym zapolował...
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: kangie w Luty 13, 2015, 07:13
Cytat: Szymon w Luty 12, 2015, 14:28Kiedyś miałem Technicsa studyjnego z wkłądką Audio Techniki ale o tym raczej trudno rozmawiać
Technics studyjny? Czyżby SP15? Bardzo dobry napęd. Do tego dobre ramię. Dobre, nie wydmuszka. A wkładka Audio Technica? Zależy która. Tanie MM grają jak grają. Za te pieniądze nawet poprawnie. Ale są też takie MC LO które grają bardzo dobrze.

Cytat: Szymon w Luty 12, 2015, 14:28Jakbym miał kupować analog to już wiem na co bym zapolował...

Na co, jeśli można spytać?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: palton_i_boskie_kulki w Marzec 04, 2015, 12:28
Czytam ten temat i na bazie recenzji ostatniego referencyjnego streamera Ayona, mogę stwierdzić, że Ayon ma coś w sobie. Do tematu wrócę jeszcze.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: daris666 w Styczeń 02, 2018, 09:50
Cytat: Szymon w Luty 11, 2015, 14:56
Brzmienie i upodobania to sprawa osobista. Osobiście posiadam dość poważny systemik i u mnie jajonki nie mają czego szukać, grają po prostu marnie. Na tle DCSa, Esotrica, Amplifona, Reimyo czy Audiomeci to jest po prostu słabiutkie granko.

Temat ucichł i kolegi już tu nie ma a ciekawi mnie do jakiego amplifona było porównanie i do jakiego reymio , może do Reimyo KAP-777 i jak to jest z tym miejscem produkcji jajona ?
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: SVART w Styczeń 02, 2018, 12:00
Nie wiem z czym Szymon porównywał, ale raczej tutaj chyba nie napisze teraz :). Zawsze możesz do niego zadzwonić, nr telefonu znasz.
Z krajem produkcji Ayon'a sprawa jest prosta i nie ma co się rozwodzić, choć nie wiem po co Hirth ściemnia, skoro jak widać nawet nie ma zaplecza technologicznego w Austrii do produkcji. Na przestrzeni ostatniego czasu wielu moich znajomych z ulgą pozbyło się Ayon'ów i przesiadło na inne marki lub w ogóle po analizie nie nabyło żadengo Jajona.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Michał w Styczeń 02, 2018, 12:48
Nabył Wojtek Pacuła.
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: daris666 w Styczeń 02, 2018, 16:02
Cytat: Michał w Styczeń 02, 2018, 12:48
Nabył Wojtek Pacuła.

:) :)
Tytuł: Odp: Ayon hiend czy chińska wydmuszka?
Wiadomość wysłana przez: Old Man Kensey w Maj 24, 2018, 13:55
U mojego przyjaciela, Ayon CD-1sc zepsuł się po raz kolejny... i nawet ten święty człowiek zaczyna tracić cierpliwość :(