Zapraszam do dyskusji o tych legendarnych i czarodziejskich głośnikach. Wylano już na ich temat morze atramentu i tuszu,ale skoro potrafią tak elektryzować,to wylewajmy dalej:). Z pewnością jest to głośnik umiejący polaryzować opinie a to w dzisiejszych zhamburgeryzowanych czasach już coś. Są tacy,którzy je kochają(ja) i tacy,którzy ich nie znoszą,nie rozumiejąc jaka idea przyświeca ich twórcy i konstruktorowi. Do dyskusji zapraszam obie grupy,różnijmy się pięknie:)
To na początek ja się zobowiązuję na jutro do porobienia i zamieszczenia dokumentacji fotograficznej swoich SHL5.
Cytat: masza w Styczeń 15, 2015, 21:01
To na początek ja się zobowiązuję na jutro do porobienia i zamieszczenia dokumentacji fotograficznej swoich SHL5.
Z myszami i bez:) masza jakie Ty standy im zafundowałeś?
Tradycyjnie, bez niespodzianek :)
Skylany.
Cytat: masza w Styczeń 15, 2015, 21:29
Tradycyjnie, bez niespodzianek :)
Skylany.
A wypełnione czym?grzecznie zapytuję:))
Pewnie nie będzie zaskoczenia :)
Skylan SKY Premium Fill
I wyprzedzając pytanie - qubricki też są :)
Fajnie, że udało się założyć wątek :) U mnie P3ESR stoją na standach Atacama BDS25, które uważam bardzo dobrze pasują do tych głośniczków. Standy na kolcach z podkładkami, zasypane do 3/4 wysokości mieszanką prażonego piasku i ołowiu w proporcjach mniej więcej 50/50. Taki wynik eksperymentów mniej lub bardziej przypadkowych. Używam też blutack-a, jesli to źle to wyprowadźcie mnie koledzy z błędu, w którym z taką przyjemnością tkwię ;)
A same trójki oczywiście grają przepięknie i nie przestają mnie zadziwiać. Dość powiedzieć, że w większym pokoju mam system z kolumnami ok. 4-krotnie droższymi od P3, który jednak ostatnio włączam bardzo rzadko. Trójki miały być u mnie takimi dodatkowymi głośnikami do gabinetu, które przygrywają w tle jak coś robię. Zupełnie niepostrzeżenie dodatkowy system stał się głównym i to z prostej przyczyny: radość słuchania Muzyki na tych maleństwach jest dla mnie znacznie większa. Słuchając ich nie zastanawiam się nad basem, przełomem średnicy czy innymi głupotami tylko po prostu chłonę muzykę. Na "dużym" systemie tak nie jest. Dlatego też planuję jego uharbethowienie :)
No i wątek jest :). Będzie co czytać. Wklejajcie też Panowie zdjęcia Waszych Herbatników :).
Cytat: masza w Styczeń 15, 2015, 21:46
Pewnie nie będzie zaskoczenia :)
Skylan SKY Premium Fill
I wyprzedzając pytanie - qubricki też są :)
Czyli klasyka klasyki. Maciek opisz plis czy zastosowałeś te tweaki równocześnie,czy też dokładałeś je kolejno odnotowując progres na każdym z etepów?
Cytat: Drizzt w Styczeń 15, 2015, 22:41
Fajnie, że udało się założyć wątek :) U mnie P3ESR stoją na standach Atacama BDS25, które uważam bardzo dobrze pasują do tych głośniczków. Standy na kolcach z podkładkami, zasypane do 3/4 wysokości mieszanką prażonego piasku i ołowiu w proporcjach mniej więcej 50/50. Taki wynik eksperymentów mniej lub bardziej przypadkowych. Używam też blutack-a, jesli to źle to wyprowadźcie mnie koledzy z błędu, w którym z taką przyjemnością tkwię ;)
A same trójki oczywiście grają przepięknie i nie przestają mnie zadziwiać. Dość powiedzieć, że w większym pokoju mam system z kolumnami ok. 4-krotnie droższymi od P3, który jednak ostatnio włączam bardzo rzadko. Trójki miały być u mnie takimi dodatkowymi głośnikami do gabinetu, które przygrywają w tle jak coś robię. Zupełnie niepostrzeżenie dodatkowy system stał się głównym i to z prostej przyczyny: radość słuchania Muzyki na tych maleństwach jest dla mnie znacznie większa. Słuchając ich nie zastanawiam się nad basem, przełomem średnicy czy innymi głupotami tylko po prostu chłonę muzykę. Na "dużym" systemie tak nie jest. Dlatego też planuję jego uharbethowienie :)
Maluchy są urokliwe nad wyraz,w odopowiednim pomieszczeniu kasują konkurencję bez zagryzki,lepsze od nich są tylko inne Harbethy:))
Drizzt w wolnym czasie wypożycz Skylany,zasyp Fillem indołóż Qbricks,bardzo jestem ciekaw Twoich wniosków.
Za mną chodzą open frame,tylko do P3 w Polsce nie można takich wypożyczyć.
Bardzo pięknie i gustownie,okleina Rosewood? Jakiej wielkości jest salonik?
Tak, Rosewood.
28m
Bardzo dziękuję :)
Poważne posągi, eleganckie. Myszy też ładne, ale u mnie niemożliwe do zainstalowania - mam 3 koty :)
Ładnie! Trzeba posłuchać kiedyś ...i zobaczyć, usłyszeć wpływ gryzoniuf na dźwięk :). Do jutra! :)
Cytat: masza w Styczeń 16, 2015, 16:04
Tak, Rosewood.
28m
Bardzo dziękuję :)
Kapitalny size room dla SHLek,maszka gratulacje,bo to musi u Ciebie pięknie śpiewać. Transrotor ,SME ,Stealheed a co tam na ramieniu u Cię wisi?
Wkładeczka to Dynavector XX-2 MkII
Przed wzięciem ich na próbny odsłuch bałem się, że uzależnię się od grania Harbethów a piątki będą za małe i nie będę mógł spać póki nie sprzedam obu nerek na 40.1 :)
Okazało się, że byłem w błędzie. Wypełniają dźwiękiem całe pomieszczenie.
Myślę, że i w 40m też dadzą radę.
Cytat: masza w Styczeń 16, 2015, 17:37
Wkładeczka to Dynavector XX-2 MkII
Przed wzięciem ich na próbny odsłuch bałem się, że uzależnię się od grania Harbethów a piątki będą za małe i nie będę mógł spać póki nie sprzedam obu nerek na 40.1 :)
Okazało się, że byłem w błędzie. Wypełniają dźwiękiem całe pomieszczenie.
Myślę, że i w 40m też dadzą radę.
Napisz to w Klubie Harbetha na AS,to się dowiesz.:)Ja już sobie dałem siana,niech wkładają sobie 5 nawet do kibla i wmawiają,że jest świetnie. Wkładka genialna,chyba elem ma taką a przynajmniej miał:) u niego to wisi na SME V.
wisi cały czas i drapie :)
To kiedy te twoje herbatniki przekąszę? ;) Bo pińć minut w biegu to było za mało :(
SME V piękna sprawa ale bardzo droga.
Sporo taniej jest kupić SME IV i wymienić łożysko na ABEC-7 i mamy praktycznie to samo (nie licząc regulacji VTA w locie) i ponad 3k zł w kieszeni na płyty:)
Ja chcę docelowo założyć drugi bat 12" na granie codzienne a na 309 powiesić wkładkę mono bo juz mi się uzbierało sporo monofonicznych wydań.
Na AS to już praktycznie zaglądam i skrobnę coś tylko dla draki :)
Cytat: masza w Styczeń 16, 2015, 17:59SME V piękna sprawa ale bardzo droga.
Zawiłe kombinacje były, ale w końcu prawie nówka wylądowała u mnie w bardzo dobrej cenie. Mówiąc wprost - pośredniczyłem w kupnie gramofonu, po drodze zamieniłem ramiona. Cała trójka zadowolona, układ bez kantów :)
Koniec OT, choć to jamówię sprowokował ;)
Chciałoby się powiedzieć "głupi ma zawsze szczęście" ale nie wypada :)
Super, gratulacje!!
Dam zaraz ogłoszenia, że POMOGĘ w kupnie gramofonu :)
Cytat: elem w Styczeń 16, 2015, 17:50
wisi cały czas i drapie :)
To kiedy te twoje herbatniki przekąszę? ;) Bo pińć minut w biegu to było za mało :(
Myślę,że na dniach,czekam aż siė Małżonka podniesie po tej zeszłorocznej katastrofie...tym bardziej,że gra u mnie nowe źródło i wykopyrtnęło mi cyfrowy świat:)
A jakimi kablami łączysz Harbetha ze wzmacniaczem?
Cytat: masza w Styczeń 17, 2015, 09:15
A jakimi kablami łączysz Harbetha ze wzmacniaczem?
W kablach mam teraz totalny burdel,po Matrix 805 zostały mi szwajcarskie MDM,miedź. Fajny kabel ale bez szału. Po zakupie ReVoxa paść się poszła cała reszta i jestem na początku drogi. Myślę,że jak intenser pomoże,to kupię WE,kable legendarne i grające jak milion dolców,szalenie trudno je zdobyć. Jak się nie uda,to będziemy szukać,obecnie muszę znaleźć dobre sieciówki do Lebena i ReVoxa. Taki jest plan a co z niego zostanie?wkrótce zamelduję?
No to szczerze współczuję.
Dobór kabli od początku to droga przez mękę.
Ja poszedłem na łatwiznę bo uznaję zasadę nie mieszania kabli. Jeśli producent ma swoją wizję sygnatury brzmieniowej to albo ją kupuję z całym dobrodziejstwem inwentarza albo szukam innego setu. Mieszanie kabli nie jest na moje nerwy. Za dużo kombinacji :)
Oprócz cyfrówki (Harmonixa) postawiłem na Transparenta (sp, ic i zasilające).
Cytat: masza w Styczeń 17, 2015, 16:02
No to szczerze współczuję.
Dobór kabli od początku to droga przez mękę.
Ja poszedłem na łatwiznę bo uznaję zasadę nie mieszania kabli. Jeśli producent ma swoją wizję sygnatury brzmieniowej to albo ją kupuję z całym dobrodziejstwem inwentarza albo szukam innego setu. Mieszanie kabli nie jest na moje nerwy. Za dużo kombinacji :)
Oprócz cyfrówki (Harmonixa) postawiłem na Transparenta (sp, ic i zasilające).
Transparent jest w moim kręgu zainteresowania,tylko no właśnie,maszka przecież Ty masz lampiszony,czy Transparenta kupiłeś w secyfikacji tube?
Dwa IC Reference mam fabrycznie dostrajane do lampy (są certyfikaty) reszta Ultra MM2.
Głośnikowy Ultra BW jest zwykły. Od pół roku poluję na wersję V Reference ale jak dotąd nie spotkałem na rynku wtórnym wersji BW a tylko na takiej mi zależy. Wiem, że może to potrwać latami ale na nowy mnie nie stać.
Zresztą, Ultra MM2 gra bardzo fajnie i nie wiem w sumie ile zyskam na przesiadce na Ref V.
Zasilające też Ref ale w sieciówkach nigdy nie spotkałem wersji dla lampy. Chyba nie ma takiej.
Monobloki zasilam Qyaide Tunami GPX ze względu na chyba największy spotykany w zasilających audio przekrój (5,5). Moje Phasty potrzebują mnóstwa prądu :)
Cytat: masza w Styczeń 17, 2015, 16:32
Dwa IC Reference mam fabrycznie dostrajane do lampy (są certyfikaty) reszta Ultra MM2.
Głośnikowy Ultra BW jest zwykły. Od pół roku poluję na wersję V Reference ale jak dotąd nie spotkałem na rynku wtórnym wersji BW a tylko na takiej mi zależy. Wiem, że może to potrwać latami ale na nowy mnie nie stać.
Zresztą, Ultra MM2 gra bardzo fajnie i nie wiem w sumie ile zyskam na przesiadce na Ref V.
Zasilające też Ref ale w sieciówkach nigdy nie spotkałem wersji dla lampy. Chyba nie ma takiej.
Monobloki zasilam Qyaide Tunami GPX ze względu na chyba największy spotykany w zasilających audio przekrój (5,5). Moje Phasty potrzebują mnóstwa prądu :)
System masz wysublimowany i widać,że poskładany z głową,będę podpatrywał i podpytywał jeśli pozwolisz?
W kablach nie czuję się mocny?
Niestety, okresu błędów i wypaczeń nie dało się uniknąć.
Kupa niepotrzebnie wpakowanej kasy za błędne decyzje spowodowane czytaniem recenzji gazetowo - forumowych poszła się... przy odsprzedaży :(
W każdym razie dziękuję za miłe słowa.
Ale, ale... jest też w tym Twój udział.
To, że się zdecydowałem na wypożyczenie herbatników to też dzięki Twoim zachwytom. I powiem, że się nie myliłeś. Warto było.
Maciek a ty posiadasz jeszcze kable Albedo? Nigdy nie miałem możliwość posłuchania tych kabli - chodzi mi o kable głośnikowe. Bardzo jestem ciekaw bo to polski produkt, nie konfekcjonowany, zrobiony od podstaw. Nie ma w Warszawie przedstawiciela firmy albedo i kabli nie można wypożyczyć, stąd moje pytanie bo wiem że kiedyś je miałeś.
Cytat: masza w Styczeń 17, 2015, 17:22
Niestety, okresu błędów i wypaczeń nie dało się uniknąć.
Kupa niepotrzebnie wpakowanej kasy za błędne decyzje spowodowane czytaniem recenzji gazetowo - forumowych poszła się... przy odsprzedaży :(
W każdym razie dziękuję za miłe słowa.
Ale, ale... jest też w tym Twój udział.
To, że się zdecydowałem na wypożyczenie herbatników to też dzięki Twoim zachwytom. I powiem, że się nie myliłeś. Warto było.
No u mnie podobnie,kupa kasy wydanej w p..du,to chyba jak z ospą trzeba przejść. Cieszę się,że zainspirowałem Cię choć kapkię,mnie też kiedyś zaproponowano posłuchanie Harbs i zachorowałem,w Lebena wpadłem sam ?a o kable będę pytał.masza ja Twój system i jego ewolucję podpatruję od dawna,paru takich userów mam,którzy przekonują mnie swoim pomysłem na rozwój?
Cytat: miniabyr w Styczeń 17, 2015, 17:34
Maciek a ty posiadasz jeszcze kable Albedo? Nigdy nie miałem możliwość posłuchania tych kabli - chodzi mi o kable głośnikowe. Bardzo jestem ciekaw bo to polski produkt, nie konfekcjonowany, zrobiony od podstaw. Nie ma w Warszawie przedstawiciela firmy albedo i kabli nie można wypożyczyć, stąd moje pytanie bo wiem że kiedyś je miałeś.
Paweł, niestety zostały sprzedane ale Albedo bez problemu wysyła kable do testów.
Zawsze możesz frywolnym się wspomóc na miejscu :)
To są bardzo dobre kable ALE!!!! (już to wcześniej pisałem) stare wersje mi lepiej grały.
Cytat: jamówię w Styczeń 17, 2015, 17:41No u mnie podobnie,kupa kasy wydanej w p..du,to chyba jak z ospą trzeba przejść.
Oj nawet nie chcę wyliczać ile tego trzeba przerzucić.
I na większości niestety stracić. A najbardziej zdradliwe są właśnie kable.
Szczęśliwi ci, którzy sobie dupy nimi nie zawracają :)
I jakie wnioski z tej nauki panowie? Powrót do klasyki gatunku po przerzuceniu tony gratów. O armagedone finansowym nie wspomnę. Pocieszę was że ja też przez To przechodziłem. Lekcja odrobina ;D
Ale teraz wiem jedno. Nikt mi kitu nie wciśnie.
Cytat: miniabyr w Styczeń 17, 2015, 18:30I jakie wnioski z tej nauki panowie?
Paweł, wnioski są bardzo proste a sprawa bardzo łatwa.
Wiem, że jak się komuś grzałka na coś włączy to ciężko nad temperaturą decyzji zapanować ale niestety trzeba.
Nie kupować niczego, bez co najmniej tygodniowego odsłuchu u siebie w domu, we własnym systemie.
I nie pytać się kolegów czy jest dobrze tylko zaufać własnemu gustowi gdyż albowiem, nie od dziś wiadomo, że jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki :)
To my będziemy latami na tym słuchać a nie koledzy.
:D Właśnie o to chodzi. Amen
Cytat: masza w Styczeń 17, 2015, 18:37
Cytat: miniabyr w Styczeń 17, 2015, 18:30I jakie wnioski z tej nauki panowie?
Paweł, wnioski są bardzo proste a sprawa bardzo łatwa.
Wiem, że jak się komuś grzałka na coś włączy to ciężko nad temperaturą decyzji zapanować ale niestety trzeba.
Nie kupować niczego, bez co najmniej tygodniowego odsłuchu u siebie w domu, we własnym systemie.
I nie pytać się kolegów czy jest dobrze tylko zaufać własnemu gustowi gdyż albowiem, nie od dziś wiadomo, że jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki :)
To my będziemy latami na tym słuchać a nie koledzy.
Święte słowa,tydzień minimum we własnym systemie.
Powiem Wam jaki ja mam system,otóż jak coś wpinam w system i chcę to odnieść to status quo które posiadam,to wpinam i słucham tydzień,w przypadku sieciówek i miesiąc,potem w to samo miejsce toru powraca ten,którego uzurpator chce zastąpić i wszystko,zapewniam Was,wszystko jest jasne. Warto nie warto :) a ponieważ nie zawsze tak było,to i spory trzos przepadł,na szczęście rozum i doznania zyskały?
Oj Panowie nawet nie mówcie ile przepadło a właściwie zostało przewalone. Chyba każdy na pewnym etapie rozwoju ma to już na szczęście za sobą.
I wówczas tak jak pisze Miniabyr, następuje powrót do klasyki, cokolwiek by ta klasyka nie znaczyła. U mnie znaczy obecnie bardzo proste okablowanie. Chyba najdroższy kabel jaki mam to Cardas GR na XLR i oryginalnie konfekcjonowane głośnikowe Totema. Tyle zostało, a były czasy, kiedy kupowałem drogie MIT-y czy AQ Sky i to nowe. Jaki to miało sens zweryfikował rynek wtórny :)
Miło się Was czyta. Podzielam zdanie kolegi jamowie. Powrót do pierwotnej konfiguracji mówi nam wszystko o zmianach jakie wnosi nowy element w torze.
Cytat: jamówię w Styczeń 17, 2015, 19:13potem w to samo miejsce toru powraca ten,którego uzurpator chce zastąpić i wszystko,zapewniam Was,wszystko jest jasne.
Cytat: gratefullde w Styczeń 17, 2015, 20:00Podzielam zdanie kolegi jamowie. Powrót do pierwotnej konfiguracji mówi nam wszystko o zmianach jakie wnosi nowy element w torze.
Teraz już wiem, że mam do czynienia z dinozaurami, którzy zęby zjedli na tej zabawie. Bo i ja to samo robię 8)
Zweryfikowałem już w ten sposób nie jeden nie tani klocuszek :)
Cytat: masza w Styczeń 17, 2015, 23:12
Cytat: jamówię w Styczeń 17, 2015, 19:13potem w to samo miejsce toru powraca ten,którego uzurpator chce zastąpić i wszystko,zapewniam Was,wszystko jest jasne.
Cytat: gratefullde w Styczeń 17, 2015, 20:00Podzielam zdanie kolegi jamowie. Powrót do pierwotnej konfiguracji mówi nam wszystko o zmianach jakie wnosi nowy element w torze.
Teraz już wiem, że mam do czynienia z dinozaurami, którzy zęby zjedli na tej zabawie. Bo i ja to samo robię 8)
Zweryfikowałem już w ten sposób nie jeden nie tani klocuszek :)
O tak,upadki legend bywają dla człowieka bardzo trudne,szczgólnie kiedy pojawia się bolesny dysonans między tym co można poczytać w "opiniotwórczej prasie" a tym co wydobywa się z głośników. Może załóżmy sobie taki wątek, o naszych perypetiach i wpadkach??
No to już mam jednego herbatnika obitego.
Dzieci w mordę. Kto je wymyślił?
Rozumiem doskonale to uczucie. Moje dwie kolejne pary nowych kolumn zostały obite przez dzieci. Najpierw moje pierwsze audiofilskie kolumny zapomnianej już marki Unisound zostały przewrócone przez rozpędzonego malucha, a kilka lat temu to samo stało się z jednym z prawie wtedy nowych Totemów, skutkiem czego ma lekko uszkodzony fornir na tylnym narożniku. Córka postanowiła go rozbujać i popchnęła go na ścianę :) Wkurw jest nieprawdopodobny po czymś takim. Pomaga tylko myśl, że dzieci są w końcu ważniejsze niż jakieś bezduszne graty i dobrze, że im się nic nie stało i np. nie zrzuciły na siebie głośnika co mogłoby się naprawdę źle skończyć. Także łączę się w bólu. Z czasem zapomnisz, a jedynym długotrwałym efektem zdarzenia będzie utrata wartości przez kolumny, ale chyba ich nie masz zamiaru sprzedawać. Ja niestety Totemy próbuję sprzedać i tu już jest większy problem. Nawiasem mówiąc miałyby zostać zastąpione przez Harbetha SHL5 lub SHL5+ :)
Oczywiście, że tragedii z tego powodu nie robię.
Grały w Wii i przywaliły padem w rant efektem czego jest taka oto ozdoba :-\
Sprzedawać ich nie zamierzam ale nienawidzę mieć.... sami wiecie.
E, to rzeczywiście drobiazg. Nie jest to miłe ale przy obu moich zdarzeniach zniszczenia były większe jeśli to pomoże ;) Można spróbować zamaskować ubytek woskiem do drewna.
Spróbuję jakoś to zamaskować.
za takie rzeczy ...wydziedziczenie :).
Cytat: Drizzt w Styczeń 20, 2015, 11:52
E, to rzeczywiście drobiazg. Nie jest to miłe ale przy obu moich zdarzeniach zniszczenia były większe jeśli to pomoże ;) Można spróbować zamaskować ubytek woskiem do drewna.
Też mi przyszedł do głowy wosk. Dzieci dorosną SHLki ładnie się zestarzeją,wszystko wróci do normy:)
Drizzt będziesz p3 ćwiczył z Lebenem, czy odpuszczasz? Jestem cholernie ciekaw Twoich spostrzeżeń.
Żona ma gdzieś specjalny wosk do konserwacji instrumentów to jutro spróbuję zatrzeć ślady.
Od dwóch dni eshaelki :) grają tak, że nie mogę się oderwać od słuchania.
Czyżby minął okres wygrzewania? Ile? Półtora miesiąca.
Teraz sobie nie wyobrażam przesiadki na inne :)
Cytat: jamówię w Styczeń 20, 2015, 13:52
Drizzt będziesz p3 ćwiczył z Lebenem, czy odpuszczasz? Jestem cholernie ciekaw Twoich spostrzeżeń.
Aktualnie mam pomysł rozwoju w trzech kierunkach; Harbethy do dużego systemu, Leben lub inna lampa do małego i gramofon. Zdaję sobie sprawę, że realizacja zamierzeń może trochę zająć. Póki co pierwszeństwo daję Harbethom bo odkąd mam P3 to nie bardzo mogę słuchać innych kolumn, w tym Totemów, skutkiem czego duży system leży prawie martwy ;)
Cytat: masza w Styczeń 20, 2015, 14:02
Teraz sobie nie wyobrażam przesiadki na inne :)
Nie dziwię się. Skąd ja znam to uczucie? Harbethy uzależniają, ale jakie to piękne i nieszkodliwe uzależnienie :)
I w dodatku nie kosztują tyle co samochód :)
Cytat: masza w Styczeń 20, 2015, 14:02
Żona ma gdzieś specjalny wosk do konserwacji instrumentów to jutro spróbuję zatrzeć ślady.
Od dwóch dni eshaelki :) grają tak, że nie mogę się oderwać od słuchania.
Czyżby minął okres wygrzewania? Ile? Półtora miesiąca.
Teraz sobie nie wyobrażam przesiadki na inne :)
Maciek najwyraźniej osiągnąłeś break-in i teraz to już tyłka od słuchania nie oderwiesz,przpraszam uszu:))) tak jak napisał Miłosz,Harbs uzależniają,dlatego miło tu w spokoju o tym popisać,bo na AS od jakiegoś czasu, trzeba się w wątku o Harbeth tłumaczyć,dlaczego tak bezkrytycznie się je kocha. Drizzt jaki gramiak,mnie też korci powrót i bardzo tęsknię za moim SME...
A to nie wiedziałem, że odszedłeś Michał od analogu. Wiem, że masz fajnego DAC-a Regi, ale myślałem, że cały czas kręcisz placki. Nie wiem jeszcze jaki gramiak, na pewno wkładka MC musi być. Może ten Ad Fontes? Nie wiem. Teraz mam starego Pro-Jecta, to może być tylko lepiej :)
Cytat: Drizzt w Styczeń 20, 2015, 14:38
A to nie wiedziałem, że odszedłeś Michał od analogu. Wiem, że masz fajnego DAC-a Regi, ale myślałem, że cały czas kręcisz placki. Nie wiem jeszcze jaki gramiak, na pewno wkładka MC musi być. Może ten Ad Fontes? Nie wiem. Teraz mam starego Pro-Jecta, to może być tylko lepiej :)
Kończyłem budować dom i....zabrakło troszkę a nie chciałem kredytu. Do gramiak wrócę. Rega leży bykiem od kiedy kupiłem ReVoxa,no z trudem wyjeżdżam do pracy???
Proza życia... Skrobnij Przyjacielu cos więcej o tym Revoxie, co to za stwór, szpulak, cedek czy inne licho? :)
Może być w innym wątku, jeśli się ten nie nadaje ;) A może już pisałeś, tylko nie dotarłem.
Cytat: Drizzt w Styczeń 20, 2015, 15:29
Proza życia... Skrobnij Przyjacielu cos więcej o tym Revoxie, co to za stwór, szpulak, cedek czy inne licho? :)
Może być w innym wątku, jeśli się ten nie nadaje ;) A może już pisałeś, tylko nie dotarłem.
Tak napisałem już w innym wątku i cholera nie pamiętam w jakim,pewnie wyszukiwarka pomoże?
Leben :)
OK, szukam ;)
Panowie stare jak świat pytanie,słuchacie z ,czy bez....maskownic?
Z maskownicami. Są kolumny, które lepiej grają z niż bez :)
A Harbeth gra lepiej chyba bez maskownic - tak mi się coś zdaje.
Słucham z maskownicami, minusy; to nie widać frontów , co cieszy oko , plusy to się nie kurzy.
Pozwolę sobie zabrać głos ,choć nie posiadam Herbatników . Słucham zawsze bez maskownic . Dlaczego ? Ano wystarczy posłuchać z i bez .Wolę bez.
Jak fajnie :)ile wpisów tyle opinii. Ja mam z,kiedyś miałem bez,potem poczytałem HUG i znowu mam z i teraz kombinuję...Z Harbethów bardzo niewdzięcznie zdejmuję się grille,cóż chyba powalczę i nowego cdp posłucham pierwszy raz bez...
W moim przypadku założone maskownice powodowały utratę czegoś, co mogę nazwać "prezencją" .Efekt nieznaczny ale dla mnie wyczuwalny.Gram na Audio Note.
Zdjąłem i wydaje mi się,że jest jakby dobitniej ale nie w pejoratywnym tego słowa znaczeniu,może to sugestia po zdjęciu :) :) poza tym P3 front mają śliczny.
miniabyr rozwiń plis tą prezencję,co to jest,wiem,że w audio pewne sprawy trudno zwerbalizować... ;)
Ok .Chodzi mi o lekkie stłumienie na wysokich czestotliwościach ,co daje efekt krótszego ,bardziej suchego brzmienia.U mnie zdjęcie maskownic daje efekt zdjęcia przysłowiowego kocyka z brzmienia -ale barrrdzo subtelnego
Miniabyr, nie zgrywaj się, zdejmij więc tylko koc, a maskownice zostaw :D
Harbethy zawsze z maskownicami. Totemy i większość innych kolumn - bez.
Cytat: neomammut w Styczeń 21, 2015, 20:15
Miniabyr, nie zgrywaj się, zdejmij więc tylko koc, a maskownice zostaw :D
Z natury jestem jajcarz -)
Cytat: drizzt w Styczeń 21, 2015, 20:16
Harbethy zawsze z maskownicami. Totemy i większość innych kolumn - bez.
A ja zdjąłem i słucham teraz płyty,której słuchałem też wczoraj i w której jestem zakochany i potwierdzam obserwacje miniabyr. Właściwie zawsze trzymałem się zaleceń Alana, ale z Revoxem chyba bez jest lepiej,chyba bo jeszcze pokręcę parę płyt.
Zdjęcie maskownic to imo dobry ruch 8)
Ja teraz nie zaryzykuję.
Poczekam aż dziecka w świat se pójdą :)
No to je w jakąś folię zapakuj, co by Ci się nie rozeszły ze starości ho ho ho :D
No nic Panowie, jadę posłuchać SHL5+, bardzo jestem ciekaw :)
Cytat: drizzt w Styczeń 28, 2015, 16:22
No nic Panowie, jadę posłuchać SHL5+, bardzo jestem ciekaw :)
Koniecznie zeznaj jak wypadło i odnieś się plis do shl bez plus:)
drizzt drogi Przyjacielu,no i jak tam??
Ano trochę nijak. Nie porwały mnie te głośniki więc jestem tak samo głupi jak przed odsłuchem. Nie ma rady, trzeba wypożyczyć bo kupowanie paczek za grube tysiące niejako na wiarę, że to gra nie wchodzi w grę. Aczkolwiek ja jestem w stanie uwierzyć Alanowi we wszystko ;) Generalnie brakowało mi paru rzeczy, które mam w trójkach, przede wszystkim selektywności i klarowności. Trochę się wszystko zbijało, zlewało i nie grało zbyt angażująco, jakby za mała była zawartość Harbetha w Harbecie ;) Co w zasadzie potwierdziła obsługa mówiąc o "bardziej światowej średnicy" SHL5+ w stosunku do starych piątek. W zamian dostałem przede wszystkim niższy bas ale niekoniecznie lepszy, przynajmniej w pomieszczeniu, w którym słuchałem, a które momentami całe "grało".
Na dzień dzisiejszy wiem, że większą przyjemność bym sobie sprawił zakupem Lebena ale temat będę jeszcze drążył. Chcę też posłuchać solidnie 30.1. Może jeszcze kolega flly coś dopisze, bo słuchaliśmy razem. Sprzęt towarzyszący to jakiś impulsowy MBL za 30 koła a potem wzmak Gamuta, z którym było lepiej. Odtwarzacz CD MBL, kable głośnikowe VDH i Auditorium23.
Trójki są genialne,bez dwóch zdań. Są nawet tacy,którzy twierdzą,że najlepsze z całej rodziny,mimo oczywistych ograniczeń metrażowych,ale wsadzone do odpowiedniego pokoju,po prostu załatwiają konkurencje na cacy. Klarowność i selektywność,to zaleta OZ,inne Harbs to BR,może stąd taka konstatacja?a może plusy jednak...nie wiem.
Masza a jakie kolumny miałeś przed herbatnikami ?
Sent from my iPhone using Tapatalk
Cytat: lok w Styczeń 28, 2015, 21:10
Masza a jakie kolumny miałeś przed herbatnikami ?
Sent from my iPhone using Tapatalk
masza jest na nartach,więc Go wyręczę:WLM?
Cytat: drizzt w Styczeń 28, 2015, 20:47Co w zasadzie potwierdziła obsługa mówiąc o "bardziej światowej średnicy" SHL5+ w stosunku do starych piątek.
Słuchałeś w tej mniejszej sali w AudioSystemie? Jak szukałem głośników (w sumie cały czas szukam), to słuchałem 30.1 i miałem podobne odczucia do Twoich. Te paczki grały świetnie jazz, ale do ostrego grania już niezbyt się nadawały...
Tak, w tej mniejszej (na oko 30m2). Najmocniejsza muza jaką zapuściliśmy to "In the Flesh" PF ale i tak wszystko było jak dla mnie zbyt ugrzecznione. A jestem wielkim fanem Alana i Harbethów więc generalnie taką szkołę grania kupuję. A mimo to... Inna sprawa, że jestem daleki od rozgryzienia tych paczek, o czym najlepiej świadczy fakt, że wiele płyt zagrało zupełnie dla mnie zaskakująco. Jedne za lekko (zwłaszcza na Auditorium23), inne z kolei zbyt masywnie, ze sporym dociążeniem (zwłaszcza na VDH).
Cytat: SVART w Styczeń 28, 2015, 21:37
Cytat: drizzt w Styczeń 28, 2015, 20:47Co w zasadzie potwierdziła obsługa mówiąc o "bardziej światowej średnicy" SHL5+ w stosunku do starych piątek.
Słuchałeś w tej mniejszej sali w AudioSystemie? Jak szukałem głośników (w sumie cały czas szukam), to słuchałem 30.1 i miałem podobne odczucia do Twoich. Te paczki grały świetnie jazz, ale do ostrego grania już niezbyt się nadawały...
Kurde to nie jest prawda,oczywiście nie to co piszesz,tylko...skąd to się bierze. To jest kolejna opinia odsłuchu Harbetha u dystrybutora i ja zaczynam mieć pewność,że oni tam nie mają czym tych kolumn napędzić i gdzie ich ustawić. Ja 30.1 miałem w domu,w wersji jubileuszowej i one grają muzę jak ta lala. Przecież takie EST to ostre granie,a bebop? a Bitches Brew a Hendrix,pięknie zagrały nawet Toola. Harbeth to nie jest plug and play,choć Alan często tak twierdzi,ale to niestety nieprawda. Wtedy na 30.1 miałem za duże pomieszczenie,w nowej chaupie mam idealne dla trójek i one u mnie stoją?
A jakie miałeś za duże pomieszczenie na 30? Bo ja mam 30m2 więc teoretycznie pod piątki a w praktyce to wiadomo jak z tym bywa ;)
Cytat: drizzt w Styczeń 28, 2015, 21:56
A jakie miałeś za duże pomieszczenie na 30? Bo je mam 30m2 więc teoretycznie pod piątki a w praktyce to wiadomo jak z tym bywa ;)
36 m2 i to jest metraż dla shl wymarzony,wtedy mogą oddychać z każdej strony i grać pełną piersią,jak czytam te bzdety szwagra z AS,że on shl ma w 16 metrach i jest świetnie,to wiem,że chłop nie ma bladego pojęcia o tych paczkach i dobrym graniu w ogóle.
No tak, w Audio Systemie mówią, że 30.1 to tak bardziej do 15-25m2 ale i tak chcę sprawdzić. Już widzę choćby po basie, że piątki będą dużo trudniejsze w ustawieniu i mogą u mnie nie rozwinąć do końca skrzydeł.
Cytat: drizzt w Styczeń 28, 2015, 22:03
No tak, w Audio Systemie mówią, że 30.1 to tak bardziej do 15-25m2 ale i tak chcę sprawdzić. Już widzę choćby po basie, że piątki będą dużo trudniejsze w ustawieniu i mogą u mnie nie rozwinąć do końca skrzydeł.
25m z pewnością,15 to bardzo ryzykowna granica,w 15 metrach super grają P3.30.1 już nie,one też muszą mieć wokół siebie luz,jak każdy Harbeth.
Cytat: drizzt w Styczeń 28, 2015, 21:56teoretycznie pod piątki a w praktyce to wiadomo jak z tym bywa ;)
musisz odsłuchać w swoim pomieszczeniu
w swoich 26m ale o sporej kubaturze bo wysokie dość pomieszczenie (3,2m) znacznie lepiej sprawdzają się 30.1 niż SHL5 (momentami nie potrafiłem opanować basu pomimo dziesiątek zmian w konfiguracji - był zbyt jak mawiają angole : wooly)
ps. ostatnio sprawdziłem p3esr z Lebenem ale niestety - nie na tą powierzchnię
jeszcze na dodatek A23 zestawione z tranem ( zwłaszcza w klasie D) to mogła być kupa nieszczęścia
Z tą kupą nieszczęścia to lekka przesada choć na pewno grało poniżej oczekiwań i chyba tu jest największy problem bo te były spore. Wzmaki były dwa różne, kable takoż. W żadnej konfiguracji nirwany nie stwierdzono. Pomieszczenie też się na pewno nie przysłużyło.
Tylko ja pisałem, że 30.1 na jazzie grały bardzo dobrze :).
SVART, a jak odebrałeś bas 30.1?
Koledzy, tak jak napisał drizzt niestety ale nie grało.
Mnie najbardziej przeszkadzało, wyciąganie pierwszego planu, a rozmydlanie/ zlewanie drugiego. Bardzo mało Harbetha w Harbethcie (średnica), co potwierdziła obsługa sklepu. Bas też był niezbyt dobry, ale to pewnie wina pomieszczenia, które momentami całe grało, a szczególnie sufit z paneli.
Jakbym po takim odsłuchu, miał cokolwiek kupić...to bym nie kupił- Panowie z HIFI Reference powinni poważnie nad tym pomyśleć. Trójki z Lebenem, u drizzita w sobotę zagrały o niebo lepiej.
Podejrzenia jamówię, potwierdził wczoraj mój znajomy który pracował w branży (użytkownik P3ESR). W pomieszczeniu HI-FI Reference podobno żadne Harbethy nie grają jak powinny.
Czyli trzeba wziąć do domu,ale to i tak by się stało. Panowie a na czym stały 5+?
Mimo że nie mam herbatników ,ale wielokrotnie ich słuchałem u Zontka ,Pmcomp'a (monitor mk3). Z tymi 5+ wystawialiśmy się na ostatnim audioshow . Właśnie na audioshow mnie ten herbatnik nie zachwycił. Był podłączony do końcówek Carry cad 805 oraz Carry pre slp-05 czyli top! Powiem tak .Nie podobaja mi się te monobloki brzmieniowo w ogóle ,kosztują pierdylion złotych i tego w tym zestawie nie było słychać. Za to pre mogłem posłuchać ze starszymi 2 droznymi Harbeth'ami i starymi (lata 60')końcówkami (pushpull)Dynaco . Miodzio! Ten preamp jest świetny i doskonale spasował się z resztą. Mam też takie wrażenie ,że Harbeth lubi lampę ,ale taką nie pompującą w ten głośnik zbyt mocno.
Lubi to prawda,dlatego Leben to dobry trop :)
5+ stały bezpośrednio na Skylanach bez żadnych podkładek.
Pojawiają się pierwsze recenzje i jakoś też entuzjazmu brak. Ciekawe są uwagi co do sceny przyklejonej do głośników, ograniczonej uniwersalności jeśli chodzi o preferowaną muzykę i potrzeby podkręcania głośności i/lub podłączenia żywego wzmacniacza, aby je obudzić do życia. Nie kojarzę takich uwag w recenzjach starych piątek, może poza uniwersalnością.
http://www.the-ear.net/review-hardware/harbeth-super-hl5-plus-loudspeaker
No niby grają w innej ludze niż P3ESR,ale trójki mocniej podbiły jego serce :) taki recenzencki zawijas 8)
za to na HUG nie znajdziemy słowa krytyki dot. nowych + względem starszego modelu
tutaj recka o odmiennych wnioskach względem tej umieszczonej wyżej
http://www.hificorner.co.uk/blog/Harbeth-HL5-Plus-Review/
przy tak przeźroczystych głośnikach mały błąd w zestawieniu może spowodować skrajne odczucia i tylko odsłuchy porównawcze we własnym pomieszczeniu są coś warte
I to wszystko na Naimie,Linnie i Quadzie 8) :)
Cytat: intenser w Styczeń 30, 2015, 07:29
za to na HUG nie znajdziemy słowa krytyki dot. nowych + względem starszego modelu
Zgadza się, z tym że na HUG widzę wiele wpisów od gości z Singapuru czu Malezji, którzy często traktują Harbs jako wyraz podkreślenia statusu posiadania czy dobrego kolonialnego smaku i z tego co zauważyłem często zamawiają je w ciemno a pierwszy odsłuch następuje we własnym pokoju po rozpakowaniu nówek. A wtedy nie ma siły, musi się podobać ;)
Cytat: intenser w Styczeń 30, 2015, 07:29
przy tak przeźroczystych głośnikach mały błąd w zestawieniu może spowodować skrajne odczucia i tylko odsłuchy porównawcze we własnym pomieszczeniu są coś warte
Też mi się wydaje, że te paczki są bardzo przezroczyste i wrażliwe jeśli chodzi o elektronikę, ustawienie i generalnie wszystko, co może wejść z nimi w interakcję. Ta "światowa" średnica pokazuje po prostu wszystko jak na talerzu. Taka wrażliwość może być nieco upierdliwa dla użytkownika końcowego ale też i potencjalnie dać wiele radości. W każdym razie z tego co pamiętam Masza słuchał ich ze swoimi lampiszonami i jego komentarz był taki, że z lampą wolał stare piątki, a nowe widzi raczej z tranem. My z kolegą flly z kolei słuchaliśmy z tranem i impulsowcem. Na pewno jeszcze wiele pozostaje do odkrycia jeśli chodzi o te paczki ale jest jeszcze jeden prozaiczny szczegół w tym wszystkim: tak drastyczne podniesienie ceny jak zrobił to Alan musi mieć wyraźne pokrycie w dźwięku a tego nie dane mi było póki co usłyszeć choć w potencjał nie wątpię.
Cytat: intenser w Styczeń 30, 2015, 07:29
tutaj recka o odmiennych wnioskach względem tej umieszczonej wyżej
http://www.hificorner.co.uk/blog/Harbeth-HL5-Plus-Review/
Recenzentowi bardzo się te głośniki spodobały i wszystkie pozostałe wnioski wynikają z tego prostego faktu. Najwidoczniej trafił z kombinacją, którą okazały się dość proste modele QUAD-a i Linna oraz podstawowe modele Naima. Zwrócił uwagę na trudności w uzyskaniu prawidłowej sceny.
Natomiast dziwi mnie, że wśród największych zalet SHL5+ w stosunku do starych piątek wymienia reprodukcję basu, gdzie bas starszego modelu określa jako "wooly", a o nowych pisze "world of difference in its production of bass frequencies". Chyba Alan nie wie o tych różnicach na basie, bo sam podsumował to krótko: "bass about the same" w stosunku do starszego modelu :)
Oczywiście wiem, że ze zmianami na średnicy i wysokich tonach może zmienić się percepcja niskich tonów, nawet jeśli w rzeczywistości są one takie same. Jednak nie składa się to raczej na "world of difference". Ja odebrałem niskie tony SHL5+ właśnie jako dość "wooly" ale oczywiście nie da się pisać o basie w oderwaniu od pomieszczenia.
model SHL5 zawsze wzbudzał największe emocje
od kapitalnego pod każdym względem grania po zgrzytanie zębów - nie potrafiłem ich nigdy rozgryźć do końca
dlatego przesiadkę zrobiłem na znacznie łatwiejsze w ujarzmieniu , bezpieczniejsze , nowocześniejsze w brzmieniu i uniwersalniejsze 30.1
mniej wybredne co do repertuaru , sprzętu towarzyszącego itp i jak dla mnie po prostu lepsze bez żadnej "wady" większego brata
Mi się wydaje, że piątki bardziej są wrażliwe na pomieszczenie niż na amplifikację.
Ja jestem bardzo zadowolony z ich grania u mnie.
Jakieś dwa tygodnie temu zabraliśmy je z szwagrem do niego. Wzmacniacz podobny, pomieszczenie 18m. Po tym co usłyszeliśmy u niego ja bym ich nie kupił...
Także bez posłuchania we własnym pomieszczeniu broń Panie Boże brać je w ciemno.
Cytat: drizzt w Styczeń 29, 2015, 11:59SVART, a jak odebrałeś bas 30.1?
Bas? Hm, to było ponad rok temu i słabo pamiętam, więc nie chcę tworzyć bajek lub wprowadzać w błąd. Sądząc jednak, że wówczas nie zagrały dobrze ostrego rocka, metalu i popu, to bas nie było obszerny.
Cytat: masza w Luty 02, 2015, 19:08Mi się wydaje, że piątki bardziej są wrażliwe na pomieszczenie niż na amplifikację.
niestety ,
pamiętam jak mój znajomy zaprosił mnie do siebie z moimi ówczesnymi shl5 , pokój tak na oko 18-20m
posadziliśmy je na taboretach
to był nie tylko najgorszy dźwięk jaki u niego słyszałem ale najgorszy jaki dane mi było słyszeć w ogóle :-[
To raczej pewne ,że każda kolumna jest wrażliwa na ustawienie.Pamiętam jak szalałem ze swoimi (audio note) po całym pokoju(22 m2). Najlepiej grają ustawione wzdłuż dłuższej ściany grając na krótszą. Jest to ustawienie od czapy, ale u mnie się sprawdza fantastycznie.
Podłączyłem z ciekawości pod herbatniki moduł korekcji akustyki pozostały po WLMach :)
Cytat: masza w Luty 07, 2015, 11:59
Podłączyłem z ciekawości pod herbatniki moduł korekcji akustyki pozostały po WLMach :)
No i?
Emotka pokazuje radość...
No i fajny efekt jest.
Zobaczymy czy się znudzi, czy nie.
Dźwięk jest bardziej napompowany i soczysty. Scena poszła dalej w głąb.
drizzt czy shl już dotarły? 8)
Jutro mają dotrzeć. System już czeka i ja też. Dziś zakupiłem Skylany z Premium Fill - raczej pewny strzał a na eksperymenty przyjdzie czas ;) Teraz stoją te Skylany puste, żona już chciała tulipany postawić :D
w q-bricks zainwestowałeś ? imo warto
Pytałem ale nie mieli. Na pewno będę chciał je wypróbować choć cena delikatnie mówiąc dobija. Z czego to jest? Podobno jakiś sandwich.
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 02:40
Jutro mają dotrzeć. System już czeka i ja też. Dziś zakupiłem Skylany z Premium Fill - raczej pewny strzał a na eksperymenty przyjdzie czas ;) Teraz stoją te Skylany puste, żona już chciała tulipany postawić :D
Stary mega gratulacje:))). Dobrze że zainwestowałeś w permium fill,q-bricks wypożycz,ja też w marcu chyba do nich wrócę. Pierwsze podejście było w momencie zakupu Harbs i Skylan i wtedy to nie było to,ale od inta wiem,że teraz jest nowa generacja i warto. Przed Tobą najpiękniejsza chwila w życiu audiofana,odsłuch i ustawianie nowych klocków. Zapach,wyjmowanie z kartonów-super! Opisz wrażenia od początku,jak dzwięk będzie ewoluował,niech wątek żyje.
Harbeth rulez!!!
nowe q bricks są metalowym krążkiem "powleczone" cieniutką warstwą silikonu z nabitym "trzpieniem" analogicznym do tych w rogach skylanów
sprawdzają się lepiej niż kosztują a kosztują sporo :-\
czemu i jak działa - nie mam pojęcia
spróbowałem porównać z monetą 2zł na którą nakleiłem odpowiedniej średnicy "odbojnik" z OBI - ni cholery to nie "grało"
Cytat: intenser w Luty 10, 2015, 08:21
nowe q bricks są metalowym krążkiem "powleczone" cieniutką warstwą silikonu z nabitym "trzpieniem" analogicznym do tych w rogach skylanów
sprawdzają się lepiej niż kosztują a kosztują sporo :-\
czemu i jak działa - nie mam pojęcia
spróbowałem porównać z monetą 2zł na którą nakleiłem odpowiedniej średnicy "odbojnik" z OBI - ni cholery to nie "grało"
Ile oni teraz tam krzyczą? ponad 4 stówki za 8 sztuk?
No ja mam lepiej? potrzebuję tylko 4?
Michał 580 zł za 8 sztuk. Szok :/ A czemu tylko cztery? Pod P3 tyle wystarczy?
Premium Fill mam po 5 kg na stand. Nie wiecie czy to zgodne z zaleceniami? Masza ile filla dałeś u siebie? :)
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 09:52
Michał 580 zł za 8 sztuk. Szok :/ A czemu tylko cztery? Pod P3 tyle wystarczy?
Tak 4,bo w Skylanach do trójek są dwie dziurki w każdym standzie,teraz są tam skylanowskie zaślepki. Ty masz w swoich Skylanach 4 zaślepki na stand i w to miejsce wkładasz q-bricks,razem 8 sztuk:).
Miłosz jak zasypałeś standy?wszystko wsypałeś?
Tak, po 5 kg na stand. Na Waliców mówią, że tyle ma być.
Będziesz to gonił Pliniusem?bardzo jestem ciekaw :)
Tak, Pliniusem :) Słuchałem już kiedyś piątek z moim wzmakiem, choć od tego czasu zmieniło się parę rzeczy, w tym źródło (teraz też Plinius, wtedy chyba jeszcze CEC) i kable.
Tu też piszą, że dla SHL5 potrzeba w sumie 10 kg
http://www.audiosystem.com.pl/produkt/1185/skylan-sky-premium-fill
Michał jak wyglądają te zaślepki u Ciebie? Bo u mnie są cztery nagwintowane otwory w górnej płycie standu.
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 09:52Masza ile filla dałeś u siebie? :)
Tak jak zalecane. 5kg.
Qbricks działają :)
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 10:32
Tak, Pliniusem :) Słuchałem już kiedyś piątek z moim wzmakiem, choć od tego czasu zmieniło się parę rzeczy, w tym źródło (teraz też Plinius, wtedy chyba jeszcze CEC) i kable.
Tu też piszą, że dla SHL5 potrzeba w sumie 10 kg
http://www.audiosystem.com.pl/produkt/1185/skylan-sky-premium-fill
Michał jak wyglądają te zaślepki u Ciebie? Bo u mnie są cztery nagwintowane otwory w górnej płycie standu.
No tak samo,tylko ja mam dwie. Zaślepki usuwasz i w to miejsce wkładasz q bricks?
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 11:01No tak samo,tylko ja mam dwie. Zaślepki usuwasz i w to miejsce wkładasz q bricks?
w jakie zaślepki !!! ??
zaślepka (jak nazwa wskazuje :) ) służy do zaślepienie dziury po wypełnieniu nogi ;D
q bricks wsadzamy w otworek "prętowy" silikonowym dzyndzlem do dołu
dla p3 qbricks nie mają zastosowania ( chyba) bo nie wyobrażam sobie , iż ktoś potrafi stabilnie postawić kolumnę na 2 krążkach :P
No już wiem dlaczego mi nie grało ;D
Ja to właśnie tak zrobiłem i się trzymało :o 8)
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 15:56Ja to właśnie tak zrobiłem i się trzymało :o 8)
prawdziwy Słodowy :o :o:
(http://upload.review33.com/images/201303/201303111559438295.jpg)
No tak mam
no tak ;)
Cytat: intenser w Luty 10, 2015, 15:35
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 11:01No tak samo,tylko ja mam dwie. Zaślepki usuwasz i w to miejsce wkładasz q bricks?
w jakie zaślepki !!! ??
zaślepka (jak nazwa wskazuje :) ) służy do zaślepienie dziury po wypełnieniu nogi ;D
q bricks wsadzamy w otworek "prętowy" silikonowym dzyndzlem do dołu
Uff, a już myślałem, że czegoś nie rozumiem albo standy mam jakieś lewe. W moich Skylanach do SHL5 zaślepki otworów do wypełnienia nóg są na dolnej płycie a nie górnej (są takie i takie wersje standów) więc ciężko by mi było użyć otworów na dolnej płycie do zastosowania qbricks ;) Na górnej płycie jak pisałem mam tylko nagwintowane otwory, o których pisze intenser, a które wykorzystuje się do zamocowania qbricks (tak mi właśnie tłumaczyli na Waliców).
A z bardziej radosnych wieści to wlasnie czekam na qriera i przebieram nogami. Dlaczego on tak wolno jedzie?!? :/
dlatego, że na niego czekasz ;D
czyli zdecydowałeś się na 5+ ?
Cytat: intenser w Luty 10, 2015, 16:14
dlatego, że na niego czekasz ;D
:D
Nie, stare piątki. Nie ukrywam, że cena przeważyła bo pomimo moich niejednoznacznych wrażeń z odsłuchu 5+ to zdaję sobie sprawę, że szansa na to by były one gorsze od starych jest niewielka ;) Ale też mnie nie porwały na tyle, żebym się szarpał.
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 16:17Nie, stare piątki.
Będzie Pan zadowolony :)
Cytat: masza w Luty 10, 2015, 16:01
No tak mam
No ja też tak mam,tylko ja mam dwa otwory, nie cztery. W standach dla P3 da się tylko cztery qBricksy włożyć. Inna sprawa,że celowałem w inne otwory? Faktycznie trójeczki stoją tylko na dwóch i jest to dość ryzykowna zabawa:))
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 16:38
Cytat: masza w Luty 10, 2015, 16:01
No tak mam
O z pewnością? Miłosz jaka set lista na dzisiejszy wieczór?
No ja też tak mam,tylko ja mam dwa otwory, nie cztery. W standach dla P3 da się tylko cztery qBricksy włożyć. Inna sprawa,że celowałem w inne otwory? Faktycznie trójeczki stoją tylko na dwóch i jest to dość ryzykowna zabawa:))
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 16:38
Cytat: masza w Luty 10, 2015, 16:01
No tak mam
No ja też tak mam,tylko ja mam dwa otwory, nie cztery. W standach dla P3 da się tylko cztery qBricksy włożyć(w sumie) Inna sprawa,że celowałem w inne otwory? Faktycznie trójeczki stoją tylko na dwóch i jest to dość ryzykowna zabawa:))
Cytat: masza w Luty 10, 2015, 16:23
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 16:17Nie, stare piątki.
Będzie Pan zadowolony :)
Taką mam nadzieję :) chyba przez tą cholerną mgłę qrier nie może trafić ;)
Zwłaszcza, że ściga się z moim qmplem, który z kolei ma wszystkie moje interkonekty. Wystarczy, że jeden z nich nie dotrze i d... blada :D
Coś źle ponaciskałem,ale wiecie o co chodzi 8)
Jaka set lista na wieczór??
Wiemy o co chodzi :) set listę ustalę z kumplem od interkonektów ale na pewno rozdziewiczę je Coltranem :)
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 16:43chyba przez tą cholerną mgłę qrier nie może trafić ;)
Na mojej wysokości jest spory korek :)
Jaki firma kurierska? Jak stoi na Czecha to może go przejmę ;)
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 16:47
Wiemy o co chodzi :) set listę ustalę z kumplem od interkonektów ale na pewno rozdziewiczę je Coltranem :)
Uuu łaa?
Twierdzi, że od rana gania po Starej więc Twoje szanse Masza są niewielkie :D
DPD
Jest!!!
Tadaaaammmm :)
No dobra.
Facet przepadł minimum na tydzień (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Ta da dam ;D ;D
Cytat: masza w Luty 10, 2015, 16:53
No dobra.
Facet przepadł minimum na tydzień (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Spoko loko,klub będzie działał,Miłosz z pewnością da znać. Mam nadzieję,że przesyłka cała.
No niestety Panowie, super tweeter w prawej kolumnie walnięty. Jak to leciało? Z nieba do piekła itd...
Wgnieciony czy nie gra?
Wgnieciony
Upssss....
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 19:23
Wgnieciony
O fuck...bardzo mi przykro. Nie miałeś problemu ze zwrotem? Otwierałeś z kurierem?
Fuck! Why does it always rain on me?
Ajajaj, pmcomp podobnie mial >:(
Ale taka usterka to przy pakowaniu chyba?tam powinien być styropian,więc jak? Kopali to?
no qrwa
gdzie kupowałeś??
każdy z Nas , kto rozpakowywał Harbetha doskonale wie , że nie ma opcji by wgnieść kopułkę , NIE MA TAKIEJ OPCJI
(no chyba , że jest dziura w kartonie i przebita maskownica) i zakładam , że albo są fabrycznie nowe albo pakowane przez kogoś kogo ta prosta czynność nie przerasta
identyczny przypadek był opisywany na AS , ktoś kupił rzekomo nowe z Visatexu i dostał z wgniecioną kopułką
Ja po swoje sam jechałem ale brałem u nas z Waliców.
Cytat: intenser w Luty 10, 2015, 19:51
identyczny przypadek był opisywany na AS , ktoś kupił rzekomo nowe z Visatexu i dostał z wgniecioną kopułką
No wlasnie pmcomp.
pakował je widać jakiś jełop w sklepie , który sporego monitora nie potrafi podnieść 10cm ściskając za boki i włożyć w styropian
Panowie karton rozdarty, maskownice bez śladu.
To było nie podpisywać kurierowi tylko rozpakowywać przy nim.
mimo wszystko przy takim rozdarciu wgnieść kopułkę to też sztuka ( zakładam, że na reszcie forniru nie ma śladu? )
gdzie kupowałeś?
Cytat: intenser w Luty 10, 2015, 20:21
mimo wszystko przy takim rozdarciu wgnieść kopułkę to też sztuka ( zakładam, że na reszcie forniru nie ma śladu? )
gdzie kupowałeś?
Czytasz priv?????:))))
czasem tam zaglądam
ale co to zmienia ? miejsce zakupu to jakaś tajemnica ?
Żadna tajemnica: Audio Styl. Na fornirze brak śladów. Spisałem protokół uszkodzenia z kurierem.
Cytat: drizzt w Luty 10, 2015, 20:29
Żadna tajemnica: Audio Styl. Na fornirze brak śladów. Spisałem protokół uszkodzenia z kurierem.
Miłosz jak będę Ci mógł pomóc,dawaj znać.
z tego co kojarzę jesteś z Wawy?
czemu nie kupiłeś w Audio Systemie
nawet jak nie mieli na stanie to młot ściągnąłby od dilera z każdego zakątka w kraju na drugi dzień
pomacałbyś na miejscu i koniec tematu
Int: tylko dlatego, że na Waliców mieli tylko Tiger Ebony a mi zależało na jasnej okleinie. Ale w obecnych okolicznościach to jest już wątek poboczny.
no rozumiem
ten naruszony karton imo nie wskazuje na wgniecenie kopułki choć na wysokość pasuje chyba idealnie :( , dziwne , że fornir nie tknięty
Miłosz, strasznie przykra sprawa :(.
Niech wysylaja nowa wysokotonowke. Zapytaj pmcompa na czym to u niego sie skonczylo. Suma sumarum chyba wyslali mu nowy glosnik.
Jedna opcja to naprawa na koszt sklepu ale cały czas się zastanawiam czy chce mieć naprawiane kolumny. Poza tym nie wiem ile będę czekał, w tamtym przypadku to chyba trwało kilka miesięcy. Druga opcja to zwrot z powodu niezgodności towaru z umową i do widzenia. Tylko wtedy moge juz zapomnieć o starych piątkach, chyba że używane.
Matko kochana,Ty jeszcze na nogach,czy już? :)
Zapytaj czy nie mają w Q-21,to dobrze zaopatrzony sklep,jeśli mają to kolumny do Audiostylu a Ty negocjuj cenę z Q-21. Z Wawy do Pabianic jest nie daleko,więc wtedy wchodzi w grę odbiór osobisty.
Natomiast tak sobie myślę,czy to faktycznie byłaby naprawa. Jak wiesz Alan wszystkie wyprodukowane modele ma w bazie i odnalezienie Twojego modelu to sprawa paru kliknięć. Napisz do Alana,pokaż zdjęcie podaj numer serii i zapytaj ile trwałaby cała operacja. Jeśli będzie Ci pasowało,to kosztem operacji obciążysz Audiostyl i po sprawie,gorzej byłoby,gdyby rozbita była skrzynia.
Słuchałeś ich w ogóle?
Cytat: kangie w Luty 10, 2015, 22:11
Niech wysylaja nowa wysokotonowke. Zapytaj pmcompa na czym to u niego sie skonczylo. Suma sumarum chyba wyslali mu nowy glosnik.
Dostałem nową kopułkę, za którą zapłacił sprzedawca. Ale się nie poczuwał i musiałem zrobić aferę na całą Polskę.
Cena fłośnika to 500 zł.
Pozdro
Cytat: drizzt w Luty 11, 2015, 03:44
Jedna opcja to naprawa na koszt sklepu ale cały czas się zastanawiam czy chce mieć naprawiane kolumny. Poza tym nie wiem ile będę czekał, w tamtym przypadku to chyba trwało kilka miesięcy. Druga opcja to zwrot z powodu niezgodności towaru z umową i do widzenia. Tylko wtedy moge juz zapomnieć o starych piątkach, chyba że używane.
Naprawiane to raczej zle slowo. Odkrecasz cztery srubki, a potem zdejmujesz lączowki ze starego glosnika i wpinasz do nowego. I znowu cztery srubki. Zabawa trwa 2 minuty.
Pozdro
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:05
Cytat: kangie w Luty 10, 2015, 22:11
Niech wysylaja nowa wysokotonowke. Zapytaj pmcompa na czym to u niego sie skonczylo. Suma sumarum chyba wyslali mu nowy glosnik.
Dostałem nową kopułkę, za którą zapłacił sprzedawca. Ale się nie poczuwał i musiałem zrobić agerę na całą Polskę.
Cena fłośnika to 500 zł.
Pozdro
Pamiętam ten wątek,to były zakupy chyba w Fusic? Pamiętam też,że uszkodzenie było bardzo podobne,co może wskazywać na błąd przy pakowaniu...
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 19:49
Ale taka usterka to przy pakowaniu chyba?tam powinien być styropian,więc jak? Kopali to?
w SHL5 nie ma zadnego styropianu. Tylko kartonowe narożniki. Moim zdaniem bardzo slabe fabryczne opakowanie.
Pozdro
Cytat: intenser w Luty 10, 2015, 19:51
no qrwa
gdzie kupowałeś??
każdy z Nas , kto rozpakowywał Harbetha doskonale wie , że nie ma opcji by wgnieść kopułkę , NIE MA TAKIEJ OPCJI
(no chyba , że jest dziura w kartonie i przebita maskownica) i zakładam , że albo są fabrycznie nowe albo pakowane przez kogoś kogo ta prosta czynność nie przerasta
identyczny przypadek był opisywany na AS , ktoś kupił rzekomo nowe z Visatexu i dostał z wgniecioną kopułką
TO JA :).
Pozdro
Dzięki pmcomp za cenne info. W takim razie chyba się zdecyduje na taka pperacje jesli tylko nie bedzie trzeba zbyt długo czekać na głośnik. Ile Ty czekałeś? Ze sklepem nie powinno być żadnego problemu. Po prostu pech. W Q21 nie maja juz żadnych 5 bez plus, pytałem wcześniej.
Piątki podpiąłem, grają normalnie, nie słychać nic niepokojącego.
A skąd mój wpis o takiej porze? Wstałem do kibla i pstryknąłem na telefonie :)
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:10
Cytat: jamówię w Luty 10, 2015, 19:49
Ale taka usterka to przy pakowaniu chyba?tam powinien być styropian,więc jak? Kopali to?
w SHL5 nie ma zadnego styropianu. Tylko kartonowe narożniki. Moim zdaniem bardzo slabe fabryczne opakowanie.
Pozdro
Nie pamiętam już, ale wydaje mi się,że styropian był,w p3 chyba jest...nie wiem opakowania mam na strychu.
Cytat: drizzt w Luty 11, 2015, 08:17
Dzięki pmcomp za cenne info. W takim razie chyba się zdecyduje na taka pperacje jesli tylko nie bedzie trzeba zbyt długo czekać na głośnik. Ile Ty czekałeś? Ze sklepem nie powinno być żadnego problemu. Po prostu pech. W Q21 nie maja juz żadnych 5 bez plus, pytałem wcześniej.
Piątki podpiąłem, grają normalnie, nie słychać nic niepokojącego.
A skąd mój wpis o takiej porze? Wstałem do kibla i pstryknąłem na telefonie :)
Dlugo, ze dwa miesiace.
Pozdro
Opakowanie fabryczne bardzo słabe! Kolumny są narazone na uszkodzenia w transporcie a podobno Alan ma wszystko przemyślane do najdrobniejszego szczegółu :/
Cytat: drizzt w Luty 11, 2015, 08:17
Piątki podpiąłem, grają normalnie, nie słychać nic niepokojącego.
A skąd mój wpis o takiej porze? Wstałem do kibla i pstryknąłem na telefonie :)
Dobre,dobre:))
Opcja pmcompa wydaje się być najrozsądniejsza,dogadaj z Audiostylem płatność a skoro paczki grają normalnie,to spokojnie czekasz na dostawę nowego super tweetera.
Cytat: drizzt w Luty 11, 2015, 08:21
Opakowanie fabryczne bardzo słabe! Kolumny są narazone na uszkodzenia w transporcie a podobno Alan ma wszystko przemyślane do najdrobniejszego szczegółu :/
Tak chyba jest,narożniki i taka czapa od góry...
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:19
Cytat: drizzt w Luty 11, 2015, 08:17
Dzięki pmcomp za cenne info. W takim razie chyba się zdecyduje na taka pperacje jesli tylko nie bedzie trzeba zbyt długo czekać na głośnik. Ile Ty czekałeś? Ze sklepem nie powinno być żadnego problemu. Po prostu pech. W Q21 nie maja juz żadnych 5 bez plus, pytałem wcześniej.
Piątki podpiąłem, grają normalnie, nie słychać nic niepokojącego.
A skąd mój wpis o takiej porze? Wstałem do kibla i pstryknąłem na telefonie :)
Dlugo, ze dwa miesiace.
Pozdro
No to słabo. Kupujesz nowe kolumny i dwa miesiące sie bujasz z uszkodzonym głośnikiem to średnio mi sie uśmiecha. Zastanowię sie jeszcze co zrobic.
imo opakowanie jest b. przemyślane
sztywny styropian trzyma doskonale kolumnę od spodu i góry + mega twardy karton
tylko trzema mieć odrobinę wyobraźni pakując kolumnę w tę "instalację"
jestem przekonany,iż wgniot nie powstał w czasie transportu a przy pakowaniu
Cytat: jamówię w Luty 11, 2015, 08:09
Pamiętam ten wątek,to były zakupy chyba w Fusic? Pamiętam też,że uszkodzenie było bardzo podobne,co może wskazywać na błąd przy pakowaniu...
Visatex, nie Fusic. Visatex przeniosl sie w inne miejsce. W starym miejscu jest teraz zaklad pogrzebowy.
Swoja droga, jestem pelen podziwu dla firmy Yamaha. Mam ich kolumny z 1978 roku. Kopulki berylowe, zabezpieczone metalowa siateczka. Uszkodzic ciezko. I jak graja...
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:10Tylko kartonowe narożniki.
nieprawda
jest "czapa" od spodu i góry
Cytat: intenser w Luty 11, 2015, 08:38
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:10Tylko kartonowe narożniki.
nieprawda
jest "czapa" od spodu i góry
Czapa nie zabezpieczy przetwornikow. Zabezpiecza od gory i dolu ale nie z bokow.
Moim zdaniem w tym opakowaniu bardzo latwo uszkodzic kopulki. Wystarczy uderzenie w karton w "odpowiednim" miejscu i nieszczescie gotowe. Od glosnika do kartonu jest bardzo blisko. Maskownica nic nie zabezpiecza.
Ale to tylko moje zdanie.
Jak widac dwa przypadki są.
Pozdro
Cytat: intenser w Luty 11, 2015, 08:38
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:10Tylko kartonowe narożniki.
nieprawda
jest "czapa" od spodu i góry
No tak właśnie pamiętam.
Cytat: kangie w Luty 11, 2015, 08:37
Cytat: jamówię w Luty 11, 2015, 08:09
Pamiętam ten wątek,to były zakupy chyba w Fusic? Pamiętam też,że uszkodzenie było bardzo podobne,co może wskazywać na błąd przy pakowaniu...
Visatex, nie Fusic. Visatex przeniosl sie w inne miejsce. W starym miejscu jest teraz zaklad pogrzebowy.
Swoja droga, jestem pelen podziwu dla firmy Yamaha. Mam ich kolumny z 1978 roku. Kopulki berylowe, zabezpieczone metalowa siateczka. Uszkodzic ciezko. I jak graja...
Tak pomylliły mi się,pmcomp już wyjaśnił:)
Cytat: intenser w Luty 11, 2015, 08:37
imo opakowanie jest b. przemyślane
sztywny styropian trzyma doskonale kolumnę od spodu i góry + mega twardy karton
tylko trzema mieć odrobinę wyobraźni pakując kolumnę w tę "instalację"
jestem przekonany,iż wgniot nie powstał w czasie transportu a przy pakowaniu
tak moglo byc.
Ale jestem sie gotow zalozyc, ze jak uderzę ręką w miejsce na wysokosci kopulki to karton się podda i uszkodzi glosnik. Jak ktos chce to mozemy zrobic zaklad i eksperyment. Niestety na kolumnach drugiej strony bo moje juz od kilku miesiecy cieszą uszy innego uzytkownika :).
Pozdo
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:49
Cytat: intenser w Luty 11, 2015, 08:38
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:10Tylko kartonowe narożniki.
nieprawda
jest "czapa" od spodu i góry
Czapa nie zabezpieczy przetwornikow. Zabezpiecza od gory i dolu ale nie z bokow.
Moim zdaniem w tym opakowaniu bardzo latwo uszkodzic kopulki. Wystarczy uderzenie w karton w "odpowiednim" miejscu i nieszczescie gotowe. Od glosnika do kartonu jest bardzo blisko. Maskownica nic nie zabezpiecza.
Ale to tylko moje zdanie.
Jak widac dwa przypadki są.
Pozdro
No ale ile tych kolumn opuściło fabrykę i dotarło na koniec świata. Dwa przypadki to za mało na zmianę opakowań. Wszyscy producenci mają taki dylemat, ale tylko garstka pakuje w skrzynie:))
Koszty, koszty, koszty. Zresztą większość dzisiejszych wysokotonówek nie jest droga i producent jest w stanie wziąć na siebie koszty wymiany głośnika.
Cytat: pmcomp w Luty 11, 2015, 08:52ze jak uderzę ręką w miejsce na wysokosci kopulki to karton się podda i uszkodzi glosnik.
musiałbyś przebić na wylot a to naprawdę kawał sztywnego kartonu
jak się chce to i można zepsuć w transporcie magico pakowane w drewniane skrzynie
Moim zdaniem styropianowe narożniki zapewniają większą odleglosc pakowanego przedmiotu od kartonu niż zastosowane tutaj. Producenci od lat stosują takie elementy pakowania nie tylko do kolumn ale do delikatniejszej elektroniki.
Z jakiś powodów, być moze wymiarowych, byc moze kosztowych zastosowano tutaj takie a nie inne rozwiazanie.
Pozdro
Ponieważ stare piątki są już w sklepach na wymarciu, ja bym sie dogadał ze sprzedawcą.
Jeśli weźmie problem na klatę i zobowiąże się do przysłania głośnika to czas (2-3 miesiące) nie gra roli. To wgniecenie nie ma wpływu na granie.
Krótko mówiąc zrobić jak pmcomp.
O ile pamiętam to Audio Styl miał dobrą cenę na ta ostatnią parę piątek.
Albo oddać w cholerę jeśli są gdzieś w takim kolorze jak chcesz i za podobne pieniądze.
Sam juz nie wiem co bym zrobił...
Ja bym na miejscu kolegi grał teraz tak jak jest i czekał na nową wysokotonówkę. Wymiana jest prosta. Tylko dobrać odpowiedni wkrętak co by nie pokaleczyć nacięć wkrętów. Najlepiej odkręcać i przykręcać przez kawałek folii. Chyba że ktoś ma profesjonalne wkrętaki z grotami z tworzywa sztucznego, to wtedy nie ma co bać żaby.
Cytat: kangie w Luty 11, 2015, 10:44
Ja bym na miejscu kolegi grał teraz tak jak jest i czekał na nową wysokotonówkę. Wymiana jest prosta. Tylko dobrać odpowiedni wkrętak co by nie pokaleczyć nacięć wkrętów. Najlepiej odkręcać i przykręcać przez kawałek folii. Chyba że ktoś ma profesjonalne wkrętaki z grotami z tworzywa sztucznego, to wtedy nie ma co bać żaby.
I to jest chyba najlepsze rozwiązanie,ponieważ zniszczony jest supertweeter,to ewentualne artefakty i tak nie będą przeszkadzać. Spokojnie poczekać na nowy gwizdek,dogadać płatność z audiostylem i cieszyć się muzyką:))
Pomijając wszystko - ależ te paczki grają, coś niesamowitego. Wokale, naturalna barwa wszystkich instrumentów, niewymuszona łagodność. To jest coś pięknego. Nic więcej nie chcę a przecież jeszcze tyle rożnych pierdułek w systemie można by dopieścić. Wiem jedno: powinienem te kolumny kupić lata temu.
Nie wiem czy w sklepie dużo grały ale zobaczysz co się z nimi zadzieje za ok 3 tygodnie :)
Miłosz, rozumiem że jeśli porównać Nasz odsłuch na Waliców...to nie ma czego porównywać?
Grzesiek, dokładnie tak jak piszesz, nie ma czego porównywać. A przecież u mnie jest normalna domowa akustyka, nic specjalnego. To jak oni te paczki sprzedają ?
Nie ma też żadnych problemów z basem a przecież wtedy były ogromne.
Cytat: drizzt link=topic=444.msg21110#msg21110 date=1423691209 Wiem jedno: powinienem te kolumny kupić lata temu.
/quote]
Jakbym siebie słyszał.
Miłosz Bracie,jak się mają sprawy?wszystko tam się poukładało?jak granie?
Granie było bardzo w porządku ale wiadome kwestie przeważyły na decyzji. Dzisiaj odsyłam stare piątki i przyjmuję na stan SHL5+.
Ale dogadałeś bez problemów?
Czekam niecierpliwie na opis wrażeń :)
No wiadomo, że Panowie do najszczęśliwszych nie należeli. Z drugiej strony tekst, że oni też tak jak ja będą bardzo dokładnie oglądali te kolumny mogli sobie darować... Oczywiście dam znać jak sprawują się Plusy jak już chwilę pograją.
Cytat: drizzt w Luty 17, 2015, 07:44
No wiadomo, że Panowie do najszczęśliwszych nie należeli. Z drugiej strony tekst, że oni też tak jak ja będą bardzo dokładnie oglądali te kolumny mogli sobie darować... Oczywiście dam znać jak sprawują się Plusy jak już chwilę pograją.
Moim zdaniem to błąd przy pakowaniu. Czyli dziś HSL plus,no to coś wieczorem skrobnij:)
Postaram się, chyba że będą grały tak zniewalająco, że nie będę w stanie nic napisać ;) Ale to zupełne świeżynki więc na początku pewnie będzie słabo.
Jak nie dasz feedbacku to znaczy,że jesteś zniewolony :) a jaki fornir?
Cherry. Do tak dużych kolumn pasuje mi jasna okleina a eukaliptusa nigdy nie mieli.
Myślę sobie ,że będziesz z tego dźwięku zadowolony. Kwestia osłuchanie i przyzwyczajenia sie ,znalezienia odpowiedniego ustawienia .To trochę potrwa ,ale satysfakcja gwarantowana.Miłego odbioru .Hej
Cytat: drizzt w Luty 17, 2015, 08:51
Cherry. Do tak dużych kolumn pasuje mi jasna okleina a eukaliptusa nigdy nie mieli.
Super,no to bardzo jestem ciekaw.
Przepraszam bo nie doczytałem - z jakim wzmacniaczem one graja? Lampa czy tranzystor?
Jestem bardzo ciekawy czy spostrzeżenie różnic między SHL5 a SHL5+ będą podobne co u mnie ale zależy to od użytego wzmacniacza.
Miłosz gra na Pliniusie.
A to się porobiło. Oby +, zagrały jeszcze lepiej niż "zwykłe" 5.
Ano się porobiło :) Plusy już stoją i cieszą oko. Tym razem wszystko w porządku, na szczęście prawdą jest, że nic dwa razy się nie zdarza ;) Sorry Panowie ale puszczę przez nie prąd dopiero jutro, niech sobie spokojnie dojdą do pokojowej temperatury. Więc pierwsze wrażenia słuchowe dopiero jutro. A wyglądają tak samo jak stare piąteczki (i bardzo dobrze).
PS Stack Pliniusa CD-101, M8 i SB300. Ze starymi piątkami było super ale mam mniej więcej wyobrażenie, w którą stronę mogłoby to iść, żeby było jeszcze trochę lepiej.
Trochę już posłuchałem. Gra moim zdaniem bardzo fajnie. Nie ma to wiele wspólnego z tym co słyszeliśmy z Grześkiem na Waliców, za to znacznie więcej wspólnego z tym co słyszałem przez ostatnie dni ze starych piątek. Różnice też są, może nie ogromne ale wyraźne. Idzie to generalnie w kierunku większej dźwięczności, otwartości i komunikatywności. Zmniejszył się nieco dystans do słuchacza ale też nie ma mowy o wypychaniu do przodu średnicy jak było to na Waliców. Bass about the same ;)
Nowe piątki grają też głośniej przy tym samym ustawieniu potencjometru, czego należało się spodziewać bo Alan chwalił się zwiększeniem skuteczności.
Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Z nirwaną poczekam aż się porządnie rozegrają :)
Mam pytanie bo nie zwróciłem wcześniej na to uwagi: czy w starych piątkach też główny tweeter dotyka siatką ochronną do maskownicy?
Jak tam drizzt?
Z kapci już wyrwało? :)
Cytat: drizzt w Luty 18, 2015, 15:31czy w starych piątkach też główny tweeter dotyka siatką ochronną do maskownicy?
Tak.
Maskownice w tych kolumnach to chyba ktoś po pijaku wymyślił.
Zamiast tych wciskanych na chama drutów można było zastosować tradycyjne kołki to i dystans by był zachowany od głośników jak należy.
Nie dziwota, że potem przychodzą powciskane :(
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 16:00
Jak tam drizzt?
Z kapci już wyrwało? :)
Oj wyrywa z kapci, wyrywa :) Znakomite głośniki, bez dwóch zdań. Mam coraz więcej refleksji na temat dźwięku, różnic itd. Generalnie konkluzja jest taka, że nie ma lepszych i gorszych Harbethów, są tylko różne. Ani nowe SHL5+ nie są lepsze od starych ani żadne z nich nie są lepsze od P3ESR. Wszystkie grają doskonale, choć różnice są i to wyraźne.
U mnie po tych przebojach w sumie cieszę się, że wylądowałem z nowymi piątkami. Nie wiem tylko czy nie będę musiał wymienić końcówki mocy bo ta jest po prostu do nich za mocna i lekki ruch potencjometru w pre powoduje, że grają już głośno. W starych piątkach spokojnie mogłem rozkręcić pre na godzinę 9, teraz ledwie na 8.
Poza tym różnice w dźwięku między nowymi a starymi są spore. Stare piątki trochę mnie zaskakiwały bo granie się zmieniało z dnia na dzień. Na początku jak dla mnie grały trochę zbyt łagodnie i ospale, jak na środkach nasennych. Bardzo kremowo, miękko, z dużym dystansem do słuchacza. Trochę po przesiadce z P3ESR jak dla mnie za mało wciągająco. Potem po gdzieś dwóch dniach to wrażenie nadmiernej łagodności znikło, tylko do tej pory nie wiem czy to ja się przyzwyczaiłem czy się rozegrały. Spory dystans do słuchacza jednak pozostał. Zacząłem też odczuwać lekką suchość dźwięku. I teraz, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał, te zjawiska były dość delikatne, a dźwięk świetny i spokojnie mógłbym z nim zostać, jednak nie dawało mi to spokoju. Może zresztą byłem uprzedzony z powodu tego super tweetera i podświadomie szukałem dziury w całym. Teraz już nie dojdę :)
Tak czy inaczej, nowe piątki grają wyraźnie odmiennie. Te cechy, o których napisałem zupełnie znikły, dźwięk się otworzył i wyrównał. Nadmierny dystans znikł, gra teraz prawie tak angażująco i wciągająco jak z P3 choć oczywiście różnice dalej są, choćby ze względu na odsłuch w bliskim polu z P3 i dalekim z piątek. Tak czy inaczej określiłbym dźwięk nowych piątek jako bardziej dźwięczny, komunikatywny, może nawet nowoczesny. Jednak już nie tak kremowy i łagodny jak ze starych, choć dalej relaksujący, bo wszystko jest zrobione ze smakiem. Czy w danym przypadku będzie lepiej czy gorzej to już zależy od słuchacza, wzmacniacza, pokoju itd.
Co do basu to u mnie jest bardzo podobny z nowych i starych piątek. Dość łagodny i delikatny, choć jeśli nagranie tego wymaga to potrafi też łupnąć. Efekt studni, o którym pisał kiedyś Intenser u mnie nie wystąpił ani z nowymi ani ze starymi. W sumie bas jest bardzo fajny i w moim pomieszczeniu nie ma z nim żadnych problemów (30 m2, piątki odsunięte ok. 1 metra od ścian bocznych i tylnej).
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 16:00
Cytat: drizzt w Luty 18, 2015, 15:31czy w starych piątkach też główny tweeter dotyka siatką ochronną do maskownicy?
Tak.
Maskownice w tych kolumnach to chyba ktoś po pijaku wymyślił.
Zamiast tych wciskanych na chama drutów można było zastosować tradycyjne kołki to i dystans by był zachowany od głośników jak należy.
Nie dziwota, że potem przychodzą powciskane :(
U mnie w SHL5+ jest tak, że główny tweeter nie dość że dotyka to wręcz naciska siatką ochronną na materiał od wewnątrz, tak że maskownica lekko się w tym miejscu wybrzusza. W starych piątkach tego nie zauważyłem, ale drobne różnice między egzemplarzami są normalne. U Ciebie też tak naciska i wybrzusza?
Swoją drogą fajne ktoś zrobił zabezpieczenie dla super tweetera :)
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 17:17U Ciebie też tak naciska i wybrzusza?
Raczej jest na równo z maskownicą.
Moje się "otworzyły" i zaczęły grać z pełnymi możliwościami dopiero po miesiącu grania.
Teraz grają klarownie i spójnie. Na początku wydawało mi się, że każdy instrument gra trochę co innego :) Teraz wszystko jest na miejscu.
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 17:21
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 17:17U Ciebie też tak naciska i wybrzusza?
Raczej jest na równo z maskownicą.
OK, przyjrzę się jeszcze. Ciekaw jestem Masza jak odebrałeś różnice stare -> nowe piątki, podobnie jak ja czy inaczej? Masz w końcu zupełnie inny wzmacniacz.
A Harbeth dziś przez 3 dni wystawia się w Bristolu. Będą grały SHL5+ i P3ESR ze wzmakiem Trigon Energy SE, DAC-iem Tascama i starym laptopem Alana ;)
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?2524-Bristol-HiFi-show-2015-why-Harbeth-will-be-there
http://www.bristolshow.co.uk/brand_info.lasso?brand=313
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 17:26Ciekaw jestem Masza jak odebrałeś różnice stare -> nowe piątki,
To było 3 dniowe słuchanie na świeżo rozpakowanych pudłach.
Dla mnie podstawową różnicą między 5 a 5+ była góra pasma.
W plusach tej góry było więcej i jakby przyjemniejsza dla ucha.
Na środku i dole nic nie usłyszałem z różnic ale pewnie dlatego, że akurat radiale potrzebują czasu a tweeter gra praktycznie z buta na 100% możliwości.
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 17:34
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 17:26Ciekaw jestem Masza jak odebrałeś różnice stare -> nowe piątki,
To było 3 dniowe słuchanie na świeżo rozpakowanych pudłach.
Dla mnie podstawową różnicą między 5 a 5+ była góra pasma.
W plusach tej góry było więcej i jakby przyjemniejsza dla ucha.
Na środku i dole nic nie usłyszałem z różnic ale pewnie dlatego, że akurat radiale potrzebują czasu a tweeter gra praktycznie z buta na 100% możliwości.
Widziałem na HUG, że ludzie piszą o słodszej górze z plusów. Może coś w tym jest. Zabawne, że różnice były na górze gdzie drivery zostały te same, a nie na dole/środku gdzie jest nowy głośnik. Zwrotnica jest nowa, ot co, zresztą podobno Radial i Radial2 różnią się głównie zawieszeniem.
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 17:37Zwrotnica jest nowa, ot co.
Dokładnie. I to słychać a nie marketingowy zapewne zabieg nad radialem :)
Swoją drogą - jakby zaaplikować zwrotkę od 5+ do 5 to ciekawe czy ktoś by je rozpoznał :)
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 17:40
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 17:37Zwrotnica jest nowa, ot co.
Dokładnie. I to słychać a nie marketingowy zapewne zabieg nad radialem :)
Swoją drogą - jakby zaaplikować zwrotkę od 5+ do 5 to ciekawe czy ktoś by je rozpoznał :)
Ja zastanawiałem się nad czym innym: czy po wywaleniu super tweeterów usłyszałbym różnicę :)
Albo czy po podłączeniu samych super tweeterów w ogóle bym coś usłyszał :D
Dobrze pamiętam, że ich zakres to prędzej dla delfina niż człowieka? :)
Witam Panowie,uff nareszcie w domu ;)
Miłosz super,że po tych niefortunnych perypetiach,sprawy mają się tak dobrze,jeszcze raz congrats z powodu posiadania Harbethowej nirvany ;D
Harbeth w dwóch systemach,nie w kij dmuchał. Twoja uwaga porównująca P3 do SHL 5plus to sedno tarczy,jak mawiał pewien generał ;)
Każdy model Alana, to 100% pure Harbeth sound i tylko warunki lokalowe determinują określony model. To uczciwe stawianie sprawy i w przeciwieństwie do innych firm,tu nie ma lipy,że tzw entry model to szit a gra dopiero flagowiec.
Dlatego moi drodzy ja kocham swoje maluchy i cieszę się co dzień,że tak synergiczny tor udało mi się poskładać i co dzień pluję w brodę,że mogłem cieszyć się Harbethem już lata temu,mogłem,gdybym nie uległ durnym podwpowiedzią.
A i jeszcze jedno,to jak słuchasz,z maskownicami ,czy bez?
BTW
jamówię, co to jest ten RCM Separator?
OK, już wiem :)
Filtr sieciowy.
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 16:00
Tak.
Maskownice w tych kolumnach to chyba ktoś po pijaku wymyślił.
Zamiast tych wciskanych na chama drutów można było zastosować tradycyjne kołki to i dystans by był zachowany od głośników jak należy.
Nie dziwota, że potem przychodzą powciskane :(
No tak ale frameless frame to jednak w Harbeth doktryna :) traktowana bardzo serio. Paczki są mierzone w ramkach,odsłuchiwane w ramkach i oczywiście Alan śmiertelnie poważnie zaleca słuchanie Harbethów w ramkach. Ja chyba z pół roku miałem je ubrane i było ok,teraz mam zdjęte i też jest ok a może nawet lepiej :)
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 18:35
BTW
jamówię, co to jest ten RCM Separator?
OK, już wiem :)
Filtr sieciowy.
Wielkości sporej skrzyni i ważący dobre 40 kilo :)
Spoko, mam większy ;)
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 18:38
Spoko, mam większy ;)
Ooo zabrzmiało,albo nabrzmiało :))))
Hihi....
Cytat: jamówię w Luty 20, 2015, 18:33
A i jeszcze jedno,to jak słuchasz,z maskownicami ,czy bez?
Zarówno piątki jak i trójki tylko i wyłącznie ubrane. Ja generalnie wierzę, że Alan wie co mówi :) Piątek jeszcze nawet nie próbowałem słuchać bez, w trójkach jest wtedy po prostu więcej góry na czym niekoniecznie mi zależy. Zresztą moja centrala mówi, że piątki jej się bardziej podobają ubrane więc to tak jakby przesądza sprawę ;)
Bardzo ładny,mój jest wyższy,ale aparycje ma kaprawą ;D
To do maszki.
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 18:51
Cytat: jamówię w Luty 20, 2015, 18:33
A i jeszcze jedno,to jak słuchasz,z maskownicami ,czy bez?
Zarówno piątki jak i trójki tylko i wyłącznie ubrane. Ja generalnie wierzę, że Alan wie co mówi :) Piątek jeszcze nawet nie próbowałem słuchać bez, w trójkach jest wtedy po prostu więcej góry na czym niekoniecznie mi zależy. Zresztą moja centrala mówi, że piątki jej się bardziej podobają ubrane więc to tak jakby przesądza sprawę ;)
A no to jest oczywiste,jakakolwiek polemika w tych sprawach z Ministerstwem,jest bezzasadna :))
Masza, qrna co to było?!? A ja myślałem, że mam dużą końcówkę ;)
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 18:54
Masz, qrna co to było?!? A ja myślałem, że mam dużą końcówkę ;)
To tylko jeden z kondycjonerów. Ten mniej wydajny bo tylko 3kW.
Do monobloków mam 5kW :)
Jak je włączasz to na ulicy latarnie przygasają ;)
Jeszcze taka refleksja co do basu. Może napiszę teraz herezję ale ja wolę bas z trójek niż piątek, a już zwłaszcza po tym co usłyszałem z Lebenem Grzegorza. I tak to jest z wpisami na temat basu P3 ludzi, którzy nie słyszeli a wiedzą :)
Podstawowe różnice między tymi modelami są w skali dźwięku., Alan kiedyś dobrze opisał dźwięk P3 jako las drzewek bonsai. Wszystko w nim jest co potrzeba tylko w mniejszej skali.
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 19:07
Jak je włączasz to na ulicy latarnie przygasają ;)
Bez przesady :)
One mają tylko taką max wydajność co nie znaczy, że ja z nich tyle ciągnę :)
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 19:11I tak to jest z wpisami na temat basu P3 ludzi, którzy nie słyszeli a wiedzą :)
Ja nie wiem bo nie słyszałem.
Ale za wcześniej co do oceny średnich i niskich z piątek.
Jak pisałem wcześniej, po miesiącu te dwa zakresy ulegają dużym zmianom.
Co nie musi znaczyć, że będzie lepszy niż w P3.
Na AS było dużo takich wpisów o P3. Teraz mam porównanie :)
Zresztą co tu wiele gadać.
Zawsze bas z zamkniętej kolumny będzie miał większą kontrole niż z BR.
Racja Masza - będę raportował zmiany :)
Cytat: drizzt w Luty 20, 2015, 19:15
Na AS było dużo takich wpisów o P3. Teraz mam porównanie :)
P3 nie mają basu!to są jakieś fantasmagorie!ja po bas chodzę do Biedronki :))))))))))
Miłosz jesteś Bracie po prostu wiarygodny,po pierwsze od dwóch lat grasz na P3, po drugie masz SHL5. Mnie na AS opadały łapy z szelestem od bzdur tych idiotów,co to P3 widzieli w sieci,ale wiedzą,niech wiedzą.
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 19:17
Zresztą co tu wiele gadać.
Zawsze bas z zamkniętej kolumny będzie miał większą kontrole niż z BR.
Jego wolumen to jest wtórna sprawa przy klasie dzwięku,mnie po prostu irytują te bzdury znafcuf,co to P3 chcą widzieć jako peryferia do PC,no jak z takimi baranami gadać?
Opis z laskiem Bonsai,jest bardzo trafny.
Cytat: masza w Luty 20, 2015, 17:34
Dla mnie podstawową różnicą między 5 a 5+ była góra pasma.
W plusach tej góry było więcej i jakby przyjemniejsza dla ucha.
Rzeczywiście jak teraz słucham przestrzennych nagrań ECM to góry jest sporo choć bardzo dobrej jakości. Tym bardziej nie ma sensu zdejmować maskownic bo już byłoby za dużo tego dobrego.
Ja wiem, że w tej chwili mogę się narazić ortodoksyjnym herbatnikowcom ;)
alleee..... nikogo nie kusiło dobrać się do tego?? (http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
No jakoś nie :-[ ale może za krótko jestem właścicielem ;)
Maszka powiem Ci tak,ja całe życie szukałem takiego grania i nie chciałbym nic z tego co jest w tym dzwięku stracić. Shaw dobiera elementy zwrotnicy na podstawie tego,co chce uzyskać finalnie i ja mu ufam. Obawiam się,że ruszenie jednego elementu,spowoduje efekt kuli śnieżnej i cała koncepcja posypie się w p...u. Oczywiście jest cała masa ludzi,którzy twierdzą,że elementy,którymi posiłkuje się Alan,to zwykła księgowa hucpa,ale skoro tak jest to po cholerę konstruktor siedzi np.podczas świątecznych ferii i kombinuje na słuch,czy mu to gra czy nie,ja to doceniam i nic nie ruszam,uznaję dogmatycznie,że lepiej się nie da ;)
Cytat: jamówię w Luty 21, 2015, 12:42Maszka powiem Ci tak,ja całe życie szukałem takiego grania i nie chciałbym nic z tego co jest w tym dzwięku stracić. Shaw dobiera elementy zwrotnicy na podstawie tego,co chce uzyskać finalnie i ja mu ufam. Obawiam się,że ruszenie jednego elementu,spowoduje efekt kuli śnieżnej i cała koncepcja posypie się w p...u.
Jak widać elementy użyte do tej zwrotnicy to nie żadne rocket science.
Można popróbować wymienić elementy na takie same wartości ale bardziej "dopracowane technologicznie" i markowe. Jak nie zagra lepiej to zawsze można wrócić do oryginału.
Problem w tym, że ja mam jeszcze prawie dwa lata gwarancji...
No chyba, że ją oleję :)
No wszyscy mamy gwarancję ;D
Cytat: masza w Luty 21, 2015, 12:52
Problem w tym, że ja mam jeszcze prawie dwa lata gwarancji...
No chyba, że ją oleję :)
Masza zarejestruj głośniki... będziesz miał jeszcze więcej :D
http://www.harbeth.co.uk/uk/index.php?section=products&page=ownersregistration
Ja swoje trójeczki zarejestrowałem,ale nie dostałem żadnego potwierdzenia,prócz komunikatu,że zostały zarejestrowane,dostanę coś na e-mail?
Dear Michal,
If your Warranty application met all the Terms and Conditions we will be able to add your Harbeth speakers to our registration database.
Thank you for your time.
Best regards,
Alan Shaw
Take cós przyszło :D
Dear Maciej,
If your Warranty application met all the Terms and Conditions we will be able to add your Harbeth speakers to our registration database.
Thank you for your time.
Best regards,
Alan Shaw
Czyli ile więcej bo się nie doczytałem nigdzie?
Cytat: jamówię w Luty 21, 2015, 13:09Take cós przyszło :D
No właśnie przed sekundą dostałem :)
To chyba zostanie obwieszczone,jak potwierdzą czy nie ściemniamy ;D
Chyba,że Miłosz,który angielskim posługuje się jak polskim,da nam coś znać :)
Cytat: jamówię w Luty 21, 2015, 13:16To chyba zostanie obwieszczone,jak potwierdzą czy nie ściemniamy ;D
I wówczas będę mógł dobrać się do zwrotnicy?
:)
Cytat: masza w Luty 21, 2015, 13:17
Cytat: jamówię w Luty 21, 2015, 13:16To chyba zostanie obwieszczone,jak potwierdzą czy nie ściemniamy ;D
I wówczas będę mógł dobrać się do zwrotnicy?
:)
To możliwe,chyba że w następnym mailu,Alan zapowie osobistą niezapowiedzianą kontrolę w Twoim i moim domu,to wtedy dopiero jak wyjedzie :))
Masza podsuną ciekawą mozliwiść pogrzebania w herbatnikach jak się wam skończy gwarancja. I tak będziecie musieli za ok 8 lat wymienić górny resor w głośniku "basowym" bo po prostu sparcieje, a przez ten czas osłuchacie się na maxa z tym brzmieniem. Mogę wam tylko podsumąć pomysł na wyrzucenie zwrotnic na zewnątrz- to daje kolosalna poprawę w każdym aspekcie reprodukcji dźwieku! Ja za kilka miesięcy wyrzucam zwrotnicę ze swoich Audio Note'ów-ale bedzie to zwrotnica zrobiona od nowa. Opiszę wszystko na forum ,więc będzie czarno na białym.
Cytat: miniabyr w Luty 21, 2015, 13:23
Masza podsuną ciekawą mozliwiść pogrzebania w herbatnikach jak się wam skończy gwarancja. I tak będziecie musieli za ok 8 lat wymienić górny resor w głośniku "basowym" bo po prostu sparcieje, a przez ten czas osłuchacie się na maxa z tym brzmieniem. Mogę wam tylko podsumąć pomysł na wyrzucenie zwrotnic na zewnątrz- to daje kolosalna poprawę w każdym aspekcie reprodukcji dźwieku! Ja za kilka miesięcy wyrzucam zwrotnicę ze swoich Audio Note'ów-ale bedzie to zwrotnica zrobiona od nowa. Opiszę wszystko na forum ,więc będzie czarno na białym.
Łał,Paweł a nie martwisz się,że synergia,którą masz teraz i którą swiadomie budowałeś się ulotni?
Szczerze NIE. Zresztą AN robi tak w najdrozszych swoich kolumnach ,tylko cena zwala z nóg.
No to z przyjemnością poczytam o procesie :D
OBIECUJĘ że opiszę boję ze zwrotnicami .Tak samo jak opisałem boje z wymianą wszystkich komponentów ze wzmacniacza .Opis jest na blogu Pmcomp'a
Panowie nic więcej nie przychodzi poza tym jednym mailem, zresztą dziwne że nawet on przychodzi bo na stronie jest wyraźnie napisane, że nie będzie żadnego potwierdzenia mailowego :) teraz nie mogę tego znaleźć ale gdzieś czytałem, że przedłużona gwarancja jest na 3 lata. Myślałem, że takie info było w instrukcji dołączonej do kolumn ale właśnie ją przejrzałem i tam na końcu jest tylko sugestia, aby zarejestrować paczki. Jak znajdę to dam znać.
Jakiej znowu instrukcji? (http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Nic mi takiego nie dali na Waliców.
Ale sobie jakoś z trudem poradziłem podłączyć je bez instrukcji (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 13:45gdzieś czytałem, że przedłużona gwarancja jest na 3 lata.
The original purchaser can extended his/her Warranty FOC to 36 month from date of manufacture upon completion of the on-line Warranty registration.
Cytat: masza w Luty 21, 2015, 13:52Ale sobie jakoś z trudem poradziłem podłączyć je bez instrukcji
master ! - ja nie dałbym rady :P
a na poważenie powinieneś mieć certyfikat z nr seryjnym będący jednocześnie manualem
Cytat: miniabyr w Luty 21, 2015, 13:43OBIECUJĘ że opiszę boję ze zwrotnicami
No Paweł!
Już się zaczynam bać ;)
(http://www.positive-feedback.com/Issue70/images/34%20completed%20right%20channel%20breadboard%20crossover.jpg)
(http://www.positive-feedback.com/Issue70/images/35%20testing%20the%20R%20&%20L%20channel%20breadboard%20crossovers.jpg)
Cytat: intenser w Luty 21, 2015, 13:54a na poważenie powinieneś mieć certyfikat z nr seryjnym będący jednocześnie manualem
To muszę w garażu przejrzeć kartony.
Rozpakowywałem je w takim podnieceniu, że nie pamiętam czy tam coś jeszcze było :)
Tak certyfikat z nalepionymi numerami.
int dzięki za info :)
Jeff Day (właściciel stuffu ze zdjęć) używa moich ulubionych kabelków ;D
Dokładnie tak jak pisze Int, certyfikat jest jednocześnie manualem i warto go mieć, choćby przy odsprzedaży paczek :P
Cytat: masza w Luty 21, 2015, 13:58
Rozpakowywałem je w takim podnieceniu
To sprawdź super tweetery :P
Cytat: intenser w Luty 21, 2015, 14:08
Jeff Day (właściciel stuffu ze zdjęć) używa moich ulubionych kabelków ;D
A jakie to, 47 labs?
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:13To sprawdź super tweetery :P
Po co skoro i tak ich nie słychać (http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:1447 labs?
Sablon Audio
okablowałem się nim cały :) , czasem widać tylko oczy :D
Cytat: masza w Luty 21, 2015, 14:16
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:13To sprawdź super tweetery :P
Po co skoro i tak ich nie słychać (http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Ale tak jak certyfikat warto je mieć ;)
Cytat: intenser w Luty 21, 2015, 14:19
Sablon Audio
okablowałem się nim cały :) , czasem widać tylko oczy :D
Czyli - warto? ;)
Mam ten certyfikat.
http://www.sablonaudio.com/index.php/enquiries
Fajne cygara, widać że luzacy ;)
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:20Czyli - warto? ;)
jak cholera warto !
lepszych kabli nie miałem bez względu na cenę
Sablon najtańszy nie jest ale dzięki sprzedaży bezpośredniej ,konkurencji z przedziału imo x 5 pokazuje plecy
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:26widać że luzacy ;)
Luzak - to jeden człowiek ;): Mark Coles z Londynu
Właśnie czytam wywiad u Pacuły. Czyli zamawia się na stronie z możliwością zwrotu bez stacjonarnej dystrybucji?
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:38bez stacjonarnej dystrybucji?
tak jest
tu znacznie lepiej opisane
przez Jeffa:
http://www.positive-feedback.com/Issue63/sablon.htm
http://www.positive-feedback.com/Issue68/sablon.htm
i cukierka :)
http://www.6moons.com/audioreviews/sablon3/1.html
zresztą , wsjo jest opisane w testimorials ,a zwłaszcza cenne są opinie użytkowników
jak Miłosz zamówi kable za jednak spore talary i stwierdzi , że lepiej niż na Qed to co na to Alan ( sorki za malutką złośliwość ale p[pamiętam stare czasy z AS , no ale każdy ma prawo do zmiany zdania) ;D
Int, ja też pamiętam jak pisałeś, że Leben 300 nie nadaje się do P3 i nie ma szans ich prawidłowo wysterować :) Chyba jednak nie warto iść w tę stronę skoro tu jest tak fajnie. A że pod wpływem ogólnej ch...owej atmosfery na AS zdarzyło mi się nie raz chlapnąć jakaś głupotę to nie zaprzeczam ale i kajać się z tego powodu do końca życia nie zamierzam.
heh
no pewnie !!!!
tak sobie tylko wtrąciłem i poza tym do niczego nie wracamy 8)
Cytat: drizzt w Luty 21, 2015, 14:51Leben 300 nie nadaje się do P3 i nie ma szans ich prawidłowo wysterować :)
no w moich 26m o sporej kubaturze XS wyraźnie nie dawał rady - tak było
za to F już bezproblemowo je gonił
oczywistym jest, że nie było tej swobody i skali co z większych H w moim pomieszczeniu ale bezdyskusyjnie z F było swobodniej
Cytat: intenser w Luty 21, 2015, 14:55
heh
no pewnie !!!!
tak sobie tylko wtrąciłem i poza tym do niczego nie wracamy 8)
Absolutnie! Serdecznie Cię pozdrawiam a kabli przy okazji spróbuję :)
A ja ich za chwilkę posłucham 8)
Masza dobrze,że znalazłeś cetryfikat,tak jak pisze drizzt,kiedyś może się przydać ;D
Kij z certyfikatem.
Obstrukcja usługi ważna.
Czytam juz godzinę i sprawdzam czy dobrze podłączyłem :)
Cytat: masza w Luty 21, 2015, 15:54
Kij z certyfikatem.
Obstrukcja usługi ważna.
Czytam juz godzinę i sprawdzam czy dobrze podłączyłem :)
No ja czytałem ze trzy,tak więc jeszcze trochę poczytaj :)
Wróciłem od inta z odsłuchu,właściwie wpis mógłbym popełnić tak samo tu jak i w klubie Lebena. Intenser,ma zestaw zbudowany w oparciu o Lebena 300F,Harbethy 30.1 i dwa źródła,wspaniały Audio Areo i coś co u osób kochających analog,spowoduje omdlenie a w najlepszym razie zgięcie kolan-Garrard 401 z 12 calowym ramieniem SME,made by Loricraft Audio. Ten wspaniały gramiak jest wbudowany w śliczną plintę i wygląda naprawdę zniewalająco. System został okablowany drutami Sablon Audio,w eleganckiej białej,bawełnianej otulinie i to co mogę o nich napisać,to że absolutnie nie ingerują w muzykę. Audiofilska Pieczara inta,to kwintesencja naszego hobby,tysiące płyt,miliony akcesoriów i naręcza drutów. Muzy posłuchaliśmy z CD i z analogu ofkors,powalczyliśmy też z platformami PaB,które ustawione były pod Lebenem i pod źródłem cyfrowym,pod którym wcześniej stały łapki Franc i które mnie osobiście,dźwiękowo podobały się bardziej. Cóż tu napisać?u inta po prostu gra muzyka przez duże M,bardzo podobało mi się granie z Audio Areo,świetny plejer bez dwóch zdań,ale magia co nikogo normalnego nie powinno dziwić,zaczęła się przy Garrardzie,słuchając Steely Dana,miałem dojmujące wrażenie,że artysta jest w pokoju,pięknie. Czarne placki zagrały genialnie. Z wizyty u inta wyszedłem nie tylko uszczęśliwiony jakością prezentacji,ale także z naręczem drutów,z których dla mnie najważniejsze to druty Western Electric(NOS) z lat 60-tych,które już wpiąłem w swój system i które jeśli zagrają,to z pewnością zostaną,jest ich na Ziemi pewnie jeszcze parę metrów,resztę zajumali Japończycy 8)
Generalnie bardzo udane popołudnie,dzięki Bracie za kawał świetnej muzyki i miłe towarzystwo,oraz bardzo pouczające doświadczenie z różnymi tweakami, o których kiedyś napiszę 8)
No i włączam moje P3 i słyszę tego samego Harbetha,którego słuchałem u inta,tylko w innej skali,za to m.in. kocham tę firmę ;D
Cytat: jamówię w Luty 21, 2015, 19:59dzięki Bracie za kawał świetnej muzyki i miłe towarzystwo,oraz bardzo pouczające doświadczenie z różnymi tweakami, o których kiedyś napiszę 8)
ja również dzięki
mam nadzieję, że następne już niebawem
co by nie mówić oprócz zajebias spotkania towarzyskiego , audiofilsko również pouczające dla obu stron
Masza, czy mógłbyś sprawdzić czy u Ciebie w maskownicach też jest w dolnej części listwa wzmacniająca, biegnąca trochę poniżej wylotu bass refleksu? Czy jest to nowy wynalazek?
Swoją drogą, na HUG nawet nie można wspomnieć o Lebenie bo natychmiast wszyscy atakują wynikami pomiarów, łącznie z Alanem :D
Tak. Jest taka listwa.
Cytat: drizzt w Luty 26, 2015, 15:52
Swoją drogą, na HUG nawet nie można wspomnieć o Lebenie bo natychmiast wszyscy atakują wynikami pomiarów, łącznie z Alanem :D
Na co dzień u siebie słucham tych pomiarów,ale co tam ja jestem głuchy :)) ale intenser pewnie też,bo u niego ten sam 300F, też doskonale i wbrew wszelkim pomiarom gra.
Z punktu widzenia Alana nie chodzi o to czy to gra czy nie tylko czy jest w 100% przewidywalne w działaniu. Na tej zasadzie odpadają zresztą wszystkie lampy. Ja rozumiem taki punkt widzenia producenta, śmieszy mnie w tym tylko jedna rzecz. Sam twierdzi, że jego paczki grają z każdym wzmacniaczem i że wzmak jest właściwie nieistotny jeśli spełnia pewne podstawowe założenia. Jednak jak już podasz konkretny przykład wzmaka, który twoim zdaniem się sprawdza to nagle się okazuje, że akurat ten wzmacniacz to nie za bardzo, a w ogóle to jest to reklama. W efekcie o sprzęcie innych marek można na HUG pisać tylko źle. Jednak forum producenta naprawdę rządzi się swoimi prawami i wypada to uszanować ale...
Cytat: drizzt w Luty 26, 2015, 17:01
Z punktu widzenia Alana nie chodzi o to czy to gra czy nie tylko czy jest w 100% przewidywalne w działaniu. Na tej zasadzie odpadają zresztą wszystkie lampy. Ja rozumiem taki punkt widzenia producenta, śmieszy mnie w tym tylko jedna rzecz. Sam twierdzi, że jego paczki grają z każdym wzmacniaczem i że wzmak jest właściwie nieistotny jeśli spełnia pewne podstawowe założenia. Jednak jak już podasz konkretny przykład wzmaka, który twoim zdaniem się sprawdza to nagle się okazuje, że akurat ten wzmacniacz to nie za bardzo, a w ogóle to jest to reklama. W efekcie o sprzęcie innych marek można na HUG pisać tylko źle. Jednak forum producenta naprawdę rządzi się swoimi prawami i wypada to uszanować ale...
Miłosz spoko, jaja sobie robię :)) przecież Ty słuchałeś tego chuchra z 15 watami na pokładzie i wiesz jak Ci to grało. HUG to nie wyrocznia,dlatego ja m.in. słucham bez ramek,bo bez względu na to co mówi o tym Alan,bez ramek gra lepiej.
Ja dzisiaj ściągnąłem ramki na cały dzień.
W sumie jakbym powiedział, że jest różnica to bym skłamał :)
Oczywiście u mnie.
Ja od początku jak Shaw przykazał grałem z ramkami. Zdjąłem i uważam,że jest lepiej,komunikatywniej.
To na pewno zależy od konkretnego modelu H a przede wszystkim tego czy komuś góry brakuje w wersji kanonicznej, czyli jakby nie patrzeć w sumie zależy to od wieku i stopnia głuchoty ;)
Czyli w przeciwieństwie do jamówię nie jestem głuchy (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Cytat: masza w Luty 26, 2015, 19:53
Czyli w przeciwieństwie do jamówię nie jestem głuchy (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
To może tak działać :)
Jednym słowem na starość ściągamy maskownice :D dobrze, że z naszą głuchotą w ogóle daliśmy radę docenić harbs ;)
A CLIPPING MACIE?
Mamy ale nie słyszymy!
U mnie clipping na żądanie. Dopałka lamp 8)
Testuję nowe qbricks, chyba jest lepiej. Na pewno bas się wyraźnie poprawił, jest bardziej zebrany, nic się nie rozlewa. Wątpliwości mam co do góry. Przy okazji, cofam że plusy mają dużo góry, mają tyle ile trzeba. To była kwestia wzmacniacza, z dwoma innymi było akurat, a z trzecim nawet mało.
Cytat: drizzt w Luty 28, 2015, 20:41Testuję nowe qbricks
A jak wyglądają te nowe?
Cytat: masza w Luty 28, 2015, 20:53
Cytat: drizzt w Luty 28, 2015, 20:41Testuję nowe qbricks
A jak wyglądają te nowe?
masza Ty masz nowe,poprzednie były z 2 lata temu.
drizzt jakie to piecyki testowałeś?
Cytat: jamówię w Luty 28, 2015, 21:07masza Ty masz nowe,poprzednie były z 2 lata temu.
OK, dzięki.
Kable NOS WE16GA Western Electric.Druty,których słucham od tygodnia i jutro opiszę 8)
Cytat: jamówię w Luty 28, 2015, 21:10Kable NOS WE16GA Western Electric.Druty,których słucham od tygodnia i jutro opiszę
Ja się przyspawałem do dwóch sieciówek i dwóch konektów, które dostałem do testów.
Żywcem mi ich nie odbiorą (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Zaprawdę powiadam Wam, szamańskie druty (SULEK) ale grają u mnie teraz tak jak żadne inne.
Cytat: masza w Luty 28, 2015, 21:14
Cytat: jamówię w Luty 28, 2015, 21:10Kable NOS WE16GA Western Electric.Druty,których słucham od tygodnia i jutro opiszę
Ja się przyspawałem do dwóch sieciówek i dwóch konektów, które dostałem do testów.
Żywcem mi ich nie odbiorą (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Zaprawdę powiadam Wam, szamańskie druty (SULEK) ale grają u mnie teraz tak jak żadne inne.
Transparent bye,bye? :)
Cytat: jamówię w Luty 28, 2015, 21:19Transparent bye,bye? :)
Z przyjemnością bym się z TA rozstał gdyby nie to, że te cztery szamańskie druty kosztują ... 22k (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Cytat: masza w Luty 28, 2015, 21:30
Cytat: jamówię w Luty 28, 2015, 21:19Transparent bye,bye? :)
Z przyjemnością bym się z TA rozstał gdyby nie to, że te cztery szamańskie druty kosztują ... 22k (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
oł...,nie biorę takich rzeczy jak trzos mam pusty,bo potem jestem chory a tak tylko nieświadomy :)
Same trany - Ayre 7, Creek Destiny i Bel Canto. Stare qbricks podobno miały większe "talerzyki" i były twardsze. Nie wiem czy te nowe małe się z czasem nie odcisną na dolnej ściance w końcu dość ciężkich paczek.
nie sądzę
stoją u mnie już ponad pół roku i nic niepokojącego od spodu się nie dzieje
sprytnie pomyślane z tym silikonem - żadnej interakcji z obudową
jak sprawdził się Ayre ?
Najlepiej z tej trójki, chociaż Destiny też świetnie zagrał. Bel Canto trochę szaro i ze zgaszoną górą, brakowało też mocy.
tak myślałem - miałem kiedyś u siebie dzielonkę Ayre - niezłe jak na trana
podłączyłeś Lebena? (jeśli radę dał 3-kom w mniejszym pomieszczeniu , to co będzie wyrabiał z 5tkami :)
Myślisz, że da radę piątkom w 30m? Nie miałem jeszcze okazji spróbować z Lebenem ale widzę, że piątki lubią waty, choć może nie tyle ile w Pliniusie ale solidne 100-150W wydaje się rozsądne.
U mnie 22W z SE w podobnym metrażu robią z piątkami co chcą.
Warto spróbować.
Cytat: drizzt w Luty 28, 2015, 23:30Myślisz, że da radę piątkom w 30m?
:)
zdejmie Ci buty bez ruszania sznurówki ,
polecałbym jednak bardziej wersję " F " , jeśli XS się sprawdzi to z eFką będzie jeszcze 30% lepiej
Do tego lepsze drivery i bezpiecznik( w przyszłości) i jest po prostu masaaaakra ;D ;D ;D
A jak oceniacie wpływ qbricks na górę pasma, zwłaszcza wokale?
Trudno powiedzieć. Nie słuchałem nigdy bez :)
O, widzę, że zapoczątkowałem międzynarodowy trend :)
Uživane WLM Lyra (makasar). Možná výměna za Harbeth. Ostrava - Czechy.
http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/09/185937.php
Zrobiłem sobie małe podsumowanie oraz rachunek zysków i strat.
W "lepsze" audio na poważniej bawię się od 2005 roku. Przez te 10 lat przeszło przez mój zestaw 9 zespołów głośnikowych. Na ich odsprzedażach po zadku dostałem ok 15k zł.
Żeby w tym 2005 roku ktoś mnie od razu nakierował na Harbethy...
Przecież ja od początku szukałem takiego grania. Pewnie, że nie raz je słyszałem na Audio Show i co? I dupa. Nie podobały mi się. Tyle są warte wystawy Audio.
Ciężko w to uwierzyć, ale takie AudioShow nie jest miejscem do rzetelnej oceny brzmienia sprzętu. Tam co najwyżej można wymienić się wizytówkami i sprzęt po prostu obejrzeć. Podobnie jak w salonach audio.
Frycowe chyba każdy z nas płacił. Ważne, żeby w końcu przestać płacić i trafić w swoje granie.
Cytat: masza w Marzec 02, 2015, 10:31
Zrobiłem sobie małe podsumowanie oraz rachunek zysków i strat.
W "lepsze" audio na poważniej bawię się od 2005 roku. Przez te 10 lat przeszło przez mój zestaw 9 zespołów głośnikowych. Na ich odsprzedażach po zadku dostałem ok 15k zł.
Żeby w tym 2005 roku ktoś mnie od razu nakierował na Harbethy...
Przecież ja od początku szukałem takiego grania. Pewnie, że nie raz je słyszałem na Audio Show i co? I dupa. Nie podobały mi się. Tyle są warte wystawy Audio.
Ileż razy ja to słyszałem...
Mam to samo a na odsprzedaży paczek,straciłem jeszcze więcej. To tylko kasa,najbardziej boli stracony czas. Cały czas jakieś zmiany,bo wiecznie coś uwierało. Kupiłem Harbs i jak łapą odjął,jest banan i muzyka non stop
Zakończyłem też przygodę z głośnikowymi drutami,skrobnę coś dziś,bo wczoraj brakło mi czasu.
Cytat: masza w Marzec 02, 2015, 10:31
Zrobiłem sobie małe podsumowanie oraz rachunek zysków i strat.
W "lepsze" audio na poważniej bawię się od 2005 roku. Przez te 10 lat przeszło przez mój zestaw 9 zespołów głośnikowych. Na ich odsprzedażach po zadku dostałem ok 15k zł.
Żeby w tym 2005 roku ktoś mnie od razu nakierował na Harbethy...
Przecież ja od początku szukałem takiego grania. Pewnie, że nie raz je słyszałem na Audio Show i co? I dupa. Nie podobały mi się. Tyle są warte wystawy Audio.
Dobrze grającego Harbetha na Audio Show słyszałem raz 2 lata temu, to były M30.1 w Sobieskim nawet nie pamiętam z czym to grało ale siedziałem długo zachwycony. Poza tym raczej Harbeth na AS nie zachwycał, te głośniki docenia się dopiero u siebie w domu. Mi się plusy na Waliców też zupełnie nie podobały, rozmemłane brzmienie z wypchniętą na chama średnicą. Jak skomentował kolega Flly "po takim odsłuchu na pewno bym ich nie kupił" i logicznie rzecz biorąc miał całkowitą rację. Nie wiem tylko jak to możliwe, że pokój w głównym salonie dystrybutora jest aż tak słaby akustycznie, że lepszy będzie chyba każdy zwykły domowy pokój bez żadnej adaptacji o podobnym metrażu.
Mnie uratowała tylko wiara, że to absolutnie niemożliwe aby Alan pozwolił sobie na wypuszczenie takiego knota. I całe szczęście, bo mam teraz w pokoju świetny dźwięk, jakiego nie miałem jeszcze u siebie nigdy. Wczoraj do późna słuchałem z synem mojej muzyki i jego muzyki, obaj byliśmy zachwyceni. Powinny te paczki stać u mnie już od lat. Poważnym audio zajmuję się też gdzieś od 2005 r., ale przez te 10 lat miałem tylko 2 pary kolumn w dużym systemie i 1 parę w małym. Nie lubię częstych zmian. W obu przypadkach droga doprowadziła mnie i tak do tego samego celu w postaci Harbetha :)
PS Co do qbricks to jest zdecydowanie lepiej "z", już nie mam wątpliwości, że zostają.
Cytat: masza w Luty 28, 2015, 21:30
Cytat: jamówię w Luty 28, 2015, 21:19Transparent bye,bye? :)
Z przyjemnością bym się z TA rozstał gdyby nie to, że te cztery szamańskie druty kosztują ... 22k (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
:o Te druty od Pana Sułka to tanie nie są. Może warto jeszcze sprawdzić Sablon Audio.
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 10:58
Cytat: masza w Marzec 02, 2015, 10:31
PS Co do qbricks to jest zdecydowanie lepiej "z", już nie mam wątpliwości, że zostają.
Opisz proszę jakie konkretne zmiany wniosły nowe qbricks?
Cytat: jamówię w Marzec 02, 2015, 12:44
Opisz proszę jakie konkretne zmiany wniosły nowe qbricks?
Dwie rzeczy: z qbricks bas jest wyraźnie bardziej zwarty i szybszy, ma teraz odpowiedni punch, wcześniej był lekko rozmemłany. Teraz ładnie chodzi, nabrał sprężystości prawie jak w P3. Druga sprawa, wydaje mi się że w ogóle kolumny grają swobodniej, zwłaszcza na wysokich poziomach głośności, co może mieć związek ze zwiekszeniem odstępu od podstawek. Wiadomo, że harbethy grają całą obudową, więc dolna ścianka też powinna mieć czym oddychać.
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 11:40Może warto jeszcze sprawdzić Sablon Audio.
Nie widziałem, nie słyszałem ale zainteresuję się.
Dzięki.
Cytat: masza w Marzec 02, 2015, 13:06
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 11:40Może warto jeszcze sprawdzić Sablon Audio.
Nie widziałem, nie słyszałem ale zainteresuję się.
Dzięki.
Ja też nie, ale Intenser je bardzo chwali. Ja mam proste okablowanie, które mi póki co wystarcza. Jak poczuję chęć do eksperymentów, to zacznę od szklanki wody, jak nie pomoże to dam znać ;)
Też tanie nie są :/
Cytat: masza w Marzec 02, 2015, 13:22
Też tanie nie są :/
No nie są,ale ja ich u inta słuchałem,podobno były jeszcze nie wygrzane a system grał jak szatan :))
Ehh... jak pomyślę, że wreszcie będę musiał wypiąć te SULKI to humor tracę... :(
Na poprawę humoru polecam posłuchać "Kocham pana, panie Sułku" ;)
:)
No dobra,dzięki kolejnej pomocy intensera(dzięki Stary :)) stałem się właścicielem legendarnych drutów NOS Western Electric i żeby uprzedzić i nie przedłużać,są to najlepsze kable jakie ja,to bardzo ważne,słyszałem ever 8)
W moim systemie,grają bajecznie,gładko,rozdzielczo w sposób absurdalny,ze świetnym wypełnieniem. Nic nie tracą,nic nie dodają,nie przybrudzają dzwięku,są kapitalnie zrównoważone i transparentne. Nie jestem kablowym ekspertem,ale miałem u siebie już druty za pięciocyfrową kwotę i mogłyby one,WE16GA,nosić teczkę. Kable te zostaną ze mną już dożywotnio,nawet jeśli jakimś cudem znalazłbym lepsze(jakość cena)powodem tego założenia jest fakt,że całość tej specjalnie ciągnionej miedzi,zostało praktycznie kupione przez Japończyków i są praktycznie nieosiągalne. Jak tego dokonał intenser?nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć;D 8)ale wielkie,wielkie dzięki za frajdę,którą mam z posiadania tych kabli. Do setu Leben-Harbeth,marzenie.
Tu więcej o tych drutach.
http://www.highfidelity.pl/wstepniak/1501/05.jpg
No to super, że masz docelowe druty.
Ja na głośnikowe TA Ultra MM nie narzekam. Sa bardzo OK z piątkami i nie szukam dalej.
Cytat: jamówię w Marzec 02, 2015, 18:43Jak tego dokonał intenser?nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć;D
żadna to tajemnica
mam dobrego kolegę pracującego w konsulacie Japonii i przy okazji audiofila i to za jego pośrednictwem udało się załatwić
Cytat: intenser w Marzec 02, 2015, 19:23
Cytat: jamówię w Marzec 02, 2015, 18:43Jak tego dokonał intenser?nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć;D
żadna to tajemnica
mam dobrego kolegę pracującego w konsulacie Japonii i przy okazji audiofila i to za jego pośrednictwem udało się załatwić
Ooo to otwiera wielkie możliwości,może da się IC Beldena załatwić :))
Gratulacje Michał, cieszę się razem z Tobą :) dopiero przede mną poszukiwania kabli głośnikowych ale to jak się trochę odkuję ;) na razie gram na tym co mam a i tak jest świetnie i banan z twarzy praktycznie nie schodzi. Ja ze wszystkich kabli najbardziej słyszę wpływ głośnikowych ale u mnie jest taki problem, że ustawiłem system po angielsku i potrzebuję tego 5 metrów co znacznie podwyższa koszty.
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 21:32
Gratulacje Michał, cieszę się razem z Tobą :) dopiero przede mną poszukiwania kabli głośnikowych ale to jak się trochę odkuję ;) na razie gram na tym co mam a i tak jest świetnie i banan z twarzy praktycznie nie schodzi. Ja ze wszystkich kabli najbardziej słyszę wpływ głośnikowych ale u mnie jest taki problem, że ustawiłem system po angielsku i potrzebuję tego 5 metrów co znacznie podwyższa koszty.
Oczywiście,że wszystko na spokojnie,Harbethy potrafią odwdzięczyć się za wszystko,ale też bez specjalnych diwajsów,człowiek przy nich popada w błogostan.Jak piąteczki się otwierają?
Gram teraz na Destiny i w trybie pasywnym jest naprawdę znakomicie. Dobry dźwięk już jest złapany za jaja i to jest najważniejsze, teraz tylko spokojna praca nad niuansami :D
Miłosz a wybrałeś już amp docelowy?
a co z Pliniusem ? nie zgrywa się ?
Plinius niestety się nie zgrywa. Problemem jest zbyt wysoka czułość preampu rzędu 62 mV na XLR i 125 mV na RCA i zbyt duży gain końcówki (32dB na RCA i 38dB na XLR). W efekcie plusy wrzeszczą a nie grają. Zamówiłem attenuatory -15dB w wersji XLR ale to rozwiąże tylko problem gainu końcówki. Dlatego kupiłem dzisiaj Destiny, które gra wprost znakomicie z plusami a potem się zobaczy.
Ten przypadek pokazuje jak wielka jest różnica skuteczności między starymi a nowymi piątkami. Ze starymi Plinius grał bez problemu, na nowych regulacja głośności przestała istnieć bo na godzinie 8 caly dom gra. Otwiera się tutaj ogromne pole do popisu dla lampek :)
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 22:17na nowych regulacja głośności przestała istnieć bo na godzinie 8 caly dom gra.
no to podobne odczucia mam z 30.1 (względem starych 30 i 5tek), zresztą słusznie w AV opisano, że pomimo 86db podawanych grają nie ciszej niż uczciwe 90db
do tego friendly zwrotnica i przyjazne przebiegi impedancji - 15W Lebena zasuwa lepiej niż 200W Modwrighta i równie dobrze co 60W Audio Researcha
Co ja widzę, jakie zmiany.
Miłosz, szkoda że z Pliniusem nie zagrały...ale może jak zwykle, nie ma tego złego.
Pakować już Lebena ;)?
Jak patrzę z boku na moje przygody to coraz bardziej mi się śmiać chce bo wszystko wychodzi odwrotnie niż sobie planowałem ale tymi pokrętnymi drogami zygzakiem zmierzam powoli do celu. Grzesiek, pakuj Lebena :)
Cytat: intenser w Marzec 02, 2015, 22:32
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 22:17na nowych regulacja głośności przestała istnieć bo na godzinie 8 caly dom gra.
no to podobne odczucia mam z 30.1 (względem starych 30 i 5tek), zresztą słusznie w AV opisano, że pomimo 86db podawanych grają nie ciszej niż uczciwe 90db
do tego friendly zwrotnica i przyjazne przebiegi impedancji - 15W Lebena zasuwa lepiej niż 200W Modwrighta i równie dobrze co 60W Audio Researcha
Eh, te komputerowo projektowane zwrotnice, niedługo będzie można pędzić duże paczki kuchennym radyjkiem. Spawarki przestają mieć sens.
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 22:50Spawarki przestają mieć sens.
te niech gonią atc, magneto i inne elektrostaty
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 22:50
Cytat: intenser w Marzec 02, 2015, 22:32
Cytat: drizzt w Marzec 02, 2015, 22:17na nowych regulacja głośności przestała istnieć bo na godzinie 8 caly dom gra.
no to podobne odczucia mam z 30.1 (względem starych 30 i 5tek), zresztą słusznie w AV opisano, że pomimo 86db podawanych grają nie ciszej niż uczciwe 90db
do tego friendly zwrotnica i przyjazne przebiegi impedancji - 15W Lebena zasuwa lepiej niż 200W Modwrighta i równie dobrze co 60W Audio Researcha
Eh, te komputerowo projektowane zwrotnice, niedługo będzie można pędzić duże paczki kuchennym radyjkiem. Spawarki przestają mieć sens.
To bardzo dobry trend,zostaną normalne głośniki,dla normalnych ludzi i Utopie dla... ?
Destiny to Creek?
Tak, Creek. Bardzo fajnie to gra a na ewentualnej odsprzedaży raczej niewiele stracę.
nie chce włazić z buciorami do Twojego domostwa ale już go wystawiaj ;D :P
Haha, prędzej do odstrzału pójdzie Baltlab :P
No i po co to czas tracić i pieniądze zamiast od razu lampę postawić i cieszyć się muzyką a nie testować przestarzałą krzemowa technologię?
:D
Cytat: masza w Marzec 03, 2015, 09:00
No i po co to czas tracić i pieniądze zamiast od razu lampę postawić i cieszyć się muzyką a nie testować przestarzałą krzemowa technologię?
:D
Na tyle na ile udało mi się Miłosza poznać a walczymy razem na trzecim już forumie,to działa racjonalnie i z głową,dlatego pewnie poczytamy jeszcze o doborze amplifikacji dla shl plus :))
no dobrze, chwali się ;)
tylko końcowy efekt i tak łatwy do przewidzenia :P
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak kibicować w dogonieniu tego pieprzonego zająca :)
Już się już nie wtrącam. Każdy wie czego chce i tego szuka ;)
No pewnie tak,tym bardziej,że kolega fily już z Lebenem puka do drzwi ;D
Nie no, spokojnie, ja zająca złapałem za jaja wraz z zakupem P3 i teraz piątek, a reszta spokojnie może poczekać. Żadnego ciśnienia nie mam, a Pliniusa wygoniła nie jakość dźwięku tylko kwestie czysto techniczne. Od początku byłem zdecydowany, aby sercem całego systemu uczynić paczki Harbetha, a reszta gratów musi się do tej sytuacji dostosować, jak się któremuś nie podoba to nie ma przebacz i robi wypad :) Teraz spokojnie słucham muzyki a co będzie dalej to czas pokaże :D
Na pewno od dawna już nie patrzę na sprawę tak, że coś jest za tanie (albo za drogie) żeby zagrać z czymś tam innym, bo to jest kwintesencja audiofilskich bzdur :)
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 09:59
Na pewno od dawna już nie patrzę na sprawę tak, że coś jest za tanie (albo za drogie) żeby zagrać z czymś tam innym, bo to jest kwintesencja audiofilskich bzdur :)
Dokładnie,mój obecny wzmacniacz kosztuje 1/4 ceny pewnej amerykańskiej legendy i w ogóle jest dla pewnych odbiorców za tani. No gra niestety,gra jak diabli,to samo ma się z moim obecnym CDP,choć tu w kontekście hi endowych cen, w ogóle nie będę przytaczał ceny,bo u niektórych może to wywołać zapaść,co z tego jak goni do budy obcmokane metki do 30 kilo z palcem w d :))
Synergia głupcze! chciałoby się zawołać,dlatego spoko loko,zobaczymy co Miłosz wymyśli ,jeśli SHL plus są tak łatwe do napędzenia,to Leben 300 zrobi z nimi co chce i jeszcze doda do dzwięku to,za co tak jest doceniany na świecie :))
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 09:47
No pewnie tak,tym bardziej,że kolega fily już z Lebenem puka do drzwi ;D
Daleka droga, ktoś spalił most między Nami...ale Miłosz wie, że ja lubię eksperymenty, więc "znak/ sygnał czapką" i słuchamy Lebena z 5 ;).
A żeby nie było za mało, to możemy wypożyczyć F w Nautilusie za rogiem :).
Cytat: flly w Marzec 03, 2015, 11:32
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 09:47
No pewnie tak,tym bardziej,że kolega fily już z Lebenem puka do drzwi ;D
Daleka droga, ktoś spalił most między Nami...ale Miłosz wie, że ja lubię eksperymenty, więc "znak/ sygnał czapką" i słuchamy Lebena z 5 ;).
???
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 11:34
Cytat: flly w Marzec 03, 2015, 11:32
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 09:47
No pewnie tak,tym bardziej,że kolega fily już z Lebenem puka do drzwi ;D
Daleka droga, ktoś spalił most między Nami...ale Miłosz wie, że ja lubię eksperymenty, więc "znak/ sygnał czapką" i słuchamy Lebena z 5 ;).
???
Precyzyjniej?
Spokojnie, chodzi o Most Łazienkowski ;D Codziennie stoję w pie... korkach w obie strony, ale podobno w weekend mają drugą nitkę metra otworzyć. Na pewno się umówimy z Grześkiem i Jego Lebenem :)
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 11:51
Spokojnie, chodzi o Most Łazienkowski ;D Na pewno się umówimy z Grześkiem i Jego Lebenem :)
Rzeczywiście nie pomyślałem, że "nie warszawiacy" mogą to odczytać dwuznacznie :).
Cytat: flly w Marzec 03, 2015, 11:53
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 11:51
Spokojnie, chodzi o Most Łazienkowski ;D Na pewno się umówimy z Grześkiem i Jego Lebenem :)
Rzeczywiście nie pomyślałem, że "nie warszawiacy" mogą to odczytać dwuznacznie :).
;D
Cytat: flly w Marzec 03, 2015, 11:53
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 11:51
Spokojnie, chodzi o Most Łazienkowski ;D Na pewno się umówimy z Grześkiem i Jego Lebenem :)
Rzeczywiście nie pomyślałem, że "nie warszawiacy" mogą to odczytać dwuznacznie :).
To Was często gubi w odbiorze przez mieszkańców innych regionów Polski :)). Spalony most to dla Was oczywiście komunikacyjny armaggedon,ale do dziś nie rozumiem,dlaczego cała Polska musiała a właściwie nadal musi,wysłuchiwać o korkach w Stolicy?kiedy każdy zakątek naszego kraju zmaga się ze swoimi problemami? I jeszcze jako podatnik i nie mieszkaniec Warszawy, mam się do tego mostu dokładać,bo przyjaciólka obiecała przyjaciółce...ehh dobra wracamy do Herbaty :))
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 13:29do dziś nie rozumiem,dlaczego cała Polska musiała a właściwie nadal musi,wysłuchiwać o korkach w Stolicy?kiedy każdy zakątek naszego kraju zmaga się ze swoimi problemami?
Pewnie na takiej samej zasadzie jak dzisiaj przez pół dnia na wszystkich kanałach informacyjnych musiałem oglądać śnieg w Katowicach i korki na DTŚ :)
Każden jeden armapaniegedon to sensacja, którą można sprzedać, przeplatając milionami reklam ;)
Cytat: masza w Marzec 03, 2015, 14:02
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 13:29do dziś nie rozumiem,dlaczego cała Polska musiała a właściwie nadal musi,wysłuchiwać o korkach w Stolicy?kiedy każdy zakątek naszego kraju zmaga się ze swoimi problemami?
Pewnie na takiej samej zasadzie jak dzisiaj przez pół dnia na wszystkich kanałach informacyjnych musiałem oglądać śnieg w Katowicach i korki na DTŚ :)
Każden jeden armapaniegedon to sensacja, którą można sprzedać, przeplatając milionami reklam ;)
Puszczali Wam w regionalnej śnieg z Katowic?debile...
Mnie też wiele rzeczy, które widzę i słyszę na kanałach informacyjnych mało interesuje. Np. co mnie obchodzą korki na Zakopiance skoro nie jeżdżę Zakopianką. Tu jednak była spora katastrofa budowlana spowodowana przez bezdomnych albo ruskich, nieważne, ważne że jest o czym gadać. Jak się dach MTK zawalił to też tygodniami o tym wszędzie trąbili i jakoś nie widziałem w tym nic dziwnego.
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 14:10
Mnie też wiele rzeczy, które widzę i słyszę na kanałach informacyjnych mało interesuje. Np. co mnie obchodzą korki na Zakopiance skoro nie jeżdżę Zakopianką. Tu jednak była spora katastrofa budowlana spowodowana przez bezdomnych albo ruskich, nieważne, ważne że jest o czym gadać. Jak się dach MTK zawalił to też tygodniami o tym wszędzie trąbili i jakoś nie widziałem w tym nic dziwnego.
Miłosz tam zginęło ponad 60 osób z terenu całej Polski,plis jakieś proporcje. No nic,zwsze będą jakieś ale,Wy pewnie musicie słuchać o górnictwie i kopalniach. Wróćmy do audio,to nas łączy :))
Ponieważ dziś zostałem w domu,to od rana mam czas na muzykę. Włączyłem parę płyt,których jeszcze nie słuchałem na WE i jestem w siódmym niebie,znakomite są te druty,big deal ;D ;D
Cytat: jamówię w Marzec 03, 2015, 14:13
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 14:10
Mnie też wiele rzeczy, które widzę i słyszę na kanałach informacyjnych mało interesuje. Np. co mnie obchodzą korki na Zakopiance skoro nie jeżdżę Zakopianką. Tu jednak była spora katastrofa budowlana spowodowana przez bezdomnych albo ruskich, nieważne, ważne że jest o czym gadać. Jak się dach MTK zawalił to też tygodniami o tym wszędzie trąbili i jakoś nie widziałem w tym nic dziwnego.
Miłosz tam zginęło ponad 60 osób z terenu całej Polski,plis jakieś proporcje. No nic,zwsze będą jakieś ale,Wy pewnie musicie słuchać o górnictwie i kopalniach. Wróćmy do audio,to nas łączy :))
Mało tego, zginęło nawet sporo obcokrajowców. Ale i tak takie porównania nie maja żadnego sensu, podobnie jak wprowadzanie tego tematu do tego wątku. Lepiej wrócić do sedna, czyli Harbetha.
Jak dla mnie herbatniki z analogiem brzmią jeszcze ciekawiej niż z cyfry.
Z WLM też tak pewnie było, czy jednak herbatniki bardziej preferują analog Twoim zdaniem? Jest to możliwe ze względu na jedyną w swoim rodzaju prezentację średnicy przez Harbethy.
Ja lubię winyl za całokształt wrażeń, ale szczerze mówiąc to znacznie bardziej łączę jakość dźwięku z realizacją danego nagrania niż z nośnikiem. Dobra realizacja z każdego nośnika zagra dobrze i vice versa :)
Cytat: masza w Marzec 03, 2015, 14:20Jak dla mnie herbatniki z analogiem brzmią jeszcze ciekawiej niż z cyfry.
i to o dobre kilka długości
zawsze i bez wyjątku
mam ok. 50 dubli - to samo na CD i winylu
zawsze przewaga czarnego placka jest porażająca
WLM nie ma tej średnicy niestety i przez gigantyczny BR ukierunkowany w podłogę trzeba się nagimnastykować nad basem. SHL5 moim zdaniem są dużo łatwiejszymi kolumnami do ujarzmienia.
Co do winylu, jestem opętany przez japońskie wydani starego jazzu. Mało jest płyt CD dorównującym japońskim winylowym wydaniom. Jedynym ratunkiem są płytki XRCD. Te już sobie nie dają w kaszę dmuchać japończykom :)
Mam trochę XRCD, K2 itp. i one oczywiście brzmią świetnie, pomijam że czasem z jakością artystyczną różnie bywa. Winyl to jednak zawsze był u mnie drugoplanowy nośnik, po prostu ze względu na to, że zacząłem zbierać płyty w latach 90-tych, a wtedy wiadomo, CD rządziło, winyl prawie nie istniał i tak sobie kompletowałem kolekcję wokół CD przez lata. Winyl doszedł dopiero jakieś pięć lat temu.
Zastanawiam się jednak ile z tej jakości winylu bierze się z tego, że masa jest byle jakich wydań CD, remasterów robionych na chama z podbitymi skrajami, ofiar loudness war itp. Dopiero na Harbethach doceniłem jak dobrze może zagrać zwykłe wydanie na CD z lat 80- czy 90-tych, nie remasterowane, żadne tam wznowienie z bonusami tylko zwykłe, pierwsze wydanie na CD. Na moim poprzednim sprzęcie takie płyty brzmiały szaro i nieciekawie, na Harbethach często te płyty grają świetnie i naturalnie. Za to Harbethy obnażają bezlitośnie wszelkie podobicia i manipulacje na współczesnych wydaniach czy remasterach. Nie mają tutaj żadnej litości, a ja na powrót przemyślałem kwestię nagrań, które kiedyś uważałem za dobre czy też złe, bo na harbs najczęściej wypada to zupełnie odwrotnie.
A winyl... winyl uwalnia od tych wszystkich wątpliwości i tyle. Odpalasz czarny placek i często jest pozamiatane. Ale to jednak nie jest takie proste, że cos jest lepsze albo gorsze.
Jest jeszcze jedna sprawa związana z nadmierną czułością wielu preampów i integr. Jak dane wejście ma czułość 100-200mV to kompakt z napięciem 2V na wyjściu będzie zwyczajnie przesterowywał takiego wzmaka i doświadczymy słynnego clippingu :D To są odpowiednie czułości dla gramofonu a nie kompaktu i nie mam pojęcia dlaczego tak wielu producentów do tej pory je stosuje w swoim sprzęcie, np. Naim czy Plinius.
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:14Jak dane wejście ma czułość 100-200mV to kompakt z napięciem 2V na wyjściu będzie zwyczajnie przesterowywał takiego wzmaka i doświadczymy słynnego clippingu :D
masz rację , faktycznie zastanawiające
średnio mają powyżej 0,5V , niektóre nawet w okolicach 1V (np Rogue Cronos Magnum -ale jego trzeba było kręcić do 12h na gałce vol. przy mocy w tabeli 100W)
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:14To są odpowiednie czułości dla gramofonu
też nie zawsze -np sensor RCMu, którego używam ma na wyjściu 2V
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:14Dopiero na Harbethach doceniłem jak dobrze może zagrać zwykłe wydanie na CD z lat 80- czy 90-tych, nie remasterowane, żadne tam wznowienie z bonusami tylko zwykłe, pierwsze wydanie na CD.
100pkt !!- dokładnie tak jest dlatego te wszystkie super masteringi zwyczajnie rozczarowują
Najśmieszniejsze jest to, że dopiero Harbethy mi to uświadomiły! Na poprzednim sprzęcie uważałem, że wszystko jest OK i tak ma być. Stare wydania CD grały szaro, a remasteringi często dużo lepiej. A teraz mi się od tych płyt uszy zwijają, a stare niepodbite wydania, które leżały zapomniane w kącie nabierają nowego życia :)
a potem kładziesz najzwyklejszego czarnego placka z epoki i odlatujesz..... :P
Cytat: intenser w Marzec 03, 2015, 15:22
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:14Jak dane wejście ma czułość 100-200mV to kompakt z napięciem 2V na wyjściu będzie zwyczajnie przesterowywał takiego wzmaka i doświadczymy słynnego clippingu :D
masz rację , faktycznie zastanawiające
średnio mają powyżej 0,5V , niektóre nawet w okolicach 1V (np Rogue Cronos Magnum -ale jego trzeba było kręcić do 12h na gałce vol. przy mocy w tabeli 100W)
Przykładowo Leben 300XS i Creek Destiny w trybie pasywnym mają sensowne 600mV na wejściu. To jest rozsądne podejście do tematu. Nie mam pojęcia dlaczego Naim, Plinius i wielu innych robią inaczej. Chyba, żeby wzmak wydawał się mocniejszy niż faktycznie jest, ale w rezultacie słuchamy zniekształceń! Nie miałem do niedawna pojęcia jak ważny jest to parametr jeśli chce się sensownie odtwarzać CD.
Cytat: intenser w Marzec 03, 2015, 15:34
a potem kładziesz najzwyklejszego czarnego placka z epoki i odlatujesz..... :P
Bo to jest jego największa zaleta: jest najzwyklejszy :P
to znaczy nic nie jest podbite czy zmanipulowane przez współczesnych głuchych speców.
IMHO tak naprawdę to nie o nośnik tu chodzi, który lepszy czy gorszy od strony technicznej, tylko g... czasy z g... muzyką i g... realizacją dźwięku. Winyl przenosi do innej epoki, kiedy wszystko było lepsze.
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:36
Przykładowo Leben 300XS i Creek Destiny w trybie pasywnym mają sensowne 600mV na wejściu.
i to jest optymalna wartość
mam CDP z regulowanym poziomem gł. od 5V do 0 oczywista i Cronos Magnum jak i integra modwrighta (obie czułość wejścia 1V) sprawiały wrażenie totalnie ospałych
Cronusa trzeba było kręcić do godz. 12 by zagrał w miarę głośno , modwrighta na skali cyfrowego wyświetlacza do poziomu 70 (zakres od 0 do 100) - i jaki to ma sens?
owszem, moglem zwiększyć napięcie w cd na np 4V - tylko nie wszystkie wejścia to akceptują i nie każde cd mają taką sposobność - kompletnie bez sensu
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:37Winyl przenosi do innej epoki, kiedy wszystko było lepsze.
jak zwykle nie masz racji :P- pogadaj ze sly - on Ci wyprostuje optykę :) :)
Cytat: intenser w Marzec 03, 2015, 15:45
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:37Winyl przenosi do innej epoki, kiedy wszystko było lepsze.
jak zwykle nie masz racji :P- pogadaj ze sly - on Ci wyprostuje optykę :) :)
Ale ja nie potrzebuję, żeby mi ktoś prostował optykę, mam nowe okulary :P
A ze sly to można pogadać o trzaskach a nie o winylu :) :)
Cytat: intenser w Marzec 03, 2015, 15:44
mam CDP z regulowanym poziomem gł. od 5V do 0 oczywista i Cronos Magnum jak i integra modwrighta (obie czułość wejścia 1V) sprawiały wrażenie totalnie ospałych
Cronusa trzeba było kręcić do godz. 12 by zagrał w miarę głośno , modwrighta na skali cyfrowego wyświetlacza do poziomu 70 (zakres od 0 do 100) - i jaki to ma sens?
owszem, moglem zwiększyć napięcie w cd na np 4V - tylko nie wszystkie wejścia to akceptują i nie każde cd mają taką sposobność - kompletnie bez sensu
Czyli dokładna odwrotność tego, co miałem z Pliniusem, kiedy na wejściach XLR w preampie (62 mV) cały dom grał na wszystkich piętrach na godzinie 8 przy standardowym 2V kompakcie. Dobrze, że chociaż RCA ma 125mV ale to i tak bardzo czule. Naim ma standardowo w wielu sprzętach 75mV i nawet w podstawowych wzmakach przy skutecznych kolumnach regulacja głośności nie istnieje - jest tylko albo cisza na godzinie 7 albo ryk na 7:30. Nie wiem co te podobno specjalistyczne firmy (i wiele innych) robią.
Szyją na miarę dzisiejszych czasów,ryk jest wszędzie,robi się ryczące płyty(loudness war) to robi się ryczący sprzęt. Najlepiej ma grać w aucie i w telefonie. Julian się w grobie przewraca,naim niestety schodzi na psy.
Jak się z boku na to popatrzy to to [wulgaryzm] sekta jest :)
Ale z tymi starymi wydaniami CD to macie 100% racji. Teraz wszystko mi świetnie gra.
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:53Czyli dokładna odwrotność tego
dokładnie tak
w przypadku naima jestem w stanie jeszcze przymknąć na to oko bo w 99,99% systemów gra sam ze sobą ( i połączony po DIM gdzie są zupełnie inne wartości)
ale sensowności działań opisywanych tutaj przykładów już nie
Myszy poszły pod piątki. Zbierają teraz drgania z podstaw. Stoją na dolnej płycie SkyLine.
Wybrałem w końcu opcję grającej obudowy. Bas się oczywiście trochę poluzował ale wybrzmienia są znacznie dłuższe.
No i jest w końcu gdzie kłaść okładki słuchanych aktualnie płyt :)
I chyba o to chodzi,choć najbardziej chodzi o ostatnią opcję 8) 8)
Cytat: intenser w Marzec 03, 2015, 16:28
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:53Czyli dokładna odwrotność tego
dokładnie tak
w przypadku naima jestem w stanie jeszcze przymknąć na to oko bo w 99,99% systemów gra sam ze sobą ( i połączony po DIM gdzie są zupełnie inne wartości)
ale sensowności działań opisywanych tutaj przykładów już nie
W przypadku Naima również jest to pozbawione sensu bo kompakty Naima mają standardowe 2V więc na RCA musi to ryczeć. Nie wiem co prawda jakie wartości są na wejściach DIN. U mnie też Plinius grał razem ze sobą łącznie z kompaktem i co z tego? Najgorsze, że takich przykładów znalazłoby się znacznie więcej niż Naim i Plinius. Trzeba zwracać uwagę na ten parametr przy zakupie integr i preampów, tak jak i na gain w power ampach. Na Dynaudio się tego nie usłyszy ale skuteczne paczki wszystko obnażają.
Tu temat został dobrze rozpoznany :
http://www.rothwellaudioproducts.co.uk/html/how_attenuators_work.html
Całkowity gain systemu do odtwarzania CD powinien wynosić ok. 23dB, tymczasem producenci ładują 30-40dB gain do samych power ampów, a dochodzi jeszcze gain preampu, najczęściej kolejne 10-20dB. W efekcie zamiast 23dB mamy 50dB. I jak to ma grać? O takich rzeczach powinna pisać prasa audio, tymczasem nigdy nigdzie u nas słowa o tym nie widziałem, sam musiałem dojść do tych w sumie podstaw technicznych. Gdybym wiedział to 10 lat temu to sporo kasy by zostało w kieszeni. Bo nie zawsze należy kupować najdroższy wzmacniacz, na jaki cię stać, ale już taki spełniający podstawowe wymagania techniczne to jak najbardziej.
Bardzo mądry wpis kolego drizzt. Temat praktycznie w prasie nie istnieje, a szkoda. Nawet nasi dyżurni hiendowcy na AS w ogóle tego nie poruszają. To powinny być podstawy, od których należy zaczynać budowę systemu audio.
A nawiązując do Twojej przygody z zakupem kolumn, to sam ostatnio kupowałem kolumny w Audio Stylu. Nawet właściciel wspominał coś o tej sytuacji. Ja postanowiłem nie ufać kurierom i sam pojechałem odebrać paczki, a mieszkam w Gdyni. 1100 km w dwie strony, ale spokój ducha zapewniony.
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 18:25
Cytat: intenser w Marzec 03, 2015, 16:28
Cytat: drizzt w Marzec 03, 2015, 15:53Czyli dokładna odwrotność tego
dokładnie tak
w przypadku naima jestem w stanie jeszcze przymknąć na to oko bo w 99,99% systemów gra sam ze sobą ( i połączony po DIM gdzie są zupełnie inne wartości)
ale sensowności działań opisywanych tutaj przykładów już nie
W przypadku Naima również jest to pozbawione sensu bo kompakty Naima mają standardowe 2V więc na RCA musi to ryczeć. Nie wiem co prawda jakie wartości są na wejściach DIN. U mnie też Plinius grał razem ze sobą łącznie z kompaktem i co z tego? Najgorsze, że takich przykładów znalazłoby się znacznie więcej niż Naim i Plinius. Trzeba zwracać uwagę na ten parametr przy zakupie integr i preampów, tak jak i na gain w power ampach. Na Dynaudio się tego nie usłyszy ale skuteczne paczki wszystko obnażają.
Tu temat został dobrze rozpoznany :
http://www.rothwellaudioproducts.co.uk/html/how_attenuators_work.html
Całkowity gain systemu do odtwarzania CD powinien wynosić ok. 23dB, tymczasem producenci ładują 30-40dB gain do samych power ampów, a dochodzi jeszcze gain preampu, najczęściej kolejne 10-20dB. W efekcie zamiast 23dB mamy 50dB. I jak to ma grać? O takich rzeczach powinna pisać prasa audio, tymczasem nigdy nigdzie u nas słowa o tym nie widziałem, sam musiałem dojść do tych w sumie podstaw technicznych. Gdybym wiedział to 10 lat temu to sporo kasy by zostało w kieszeni. Bo nie zawsze należy kupować najdroższy wzmacniacz, na jaki cię stać, ale już taki spełniający podstawowe wymagania techniczne to jak najbardziej.
+1000
Może dobrze byłoby Rothwella przypiąć gdzieś na stronie głównej? To ważny tekst,bez względu na to,kto co ma,lub co chce kupić.
Tak jak Michał napisałeś, mam wrażenie, że to zjawisko to sprzętowy odpowiednik loudness war trwającej od lat po stronie nagrań. Producenci prześcigają się który wzmak zagra (zaryczy) głośniej przy niższym położeniu gałki głośności. Tacy producenci idą ręka w rękę z producentami głośników, od których łatwiej napędzić drzwi od stodoły i interes się kręci. A prasa milczy.
Winyl i lampa pozwalają wypisać się z tego wyścigu na decybele, dlatego tak wiele osób je lubi. Co nie znaczy, że nie da się wydać CD bez loudness war czy zrobić trana z normalną czułością i gainem. Tylko po co skoro doceni to garstka osób.
Witaj Aero, jakie to paczki nabyłeś? Ja o swojej historii już prawie zapomniałem. Generalnie to kurierzy nie są tacy źli jeśli się wie co i jak się wysyła. Przecież te kolumny i tak się sporo najeżdżą po świecie zanim do nas trafią. Oczywiście różne historie się zdarzają ale w tym wypadku panowie z AS nie przykleili nawet jednej naklejki "uwaga szkło", "fragile" czy wskazującej gdzie jest góra a gdzie dół paczek więc kurierzy pewnie rzucali ładunkiem do woli a teraz pewnie się tłumaczą, że mieli prawo skoro nie oznaczono zawartości przesyłki. Cóż, ja ich uczył pakowania nie będę ale ode mnie one wyszły zapakowane i oznaczone w 100% profesjonalnie. Może to komuś tam da do myślenia na przyszłość, że skoro klient potrafi to i sklep się powinien nauczyć.
Ja kupiłem kolumny JBL 4429. Nie bardzo one pasują do wątku o Harbeth :)
Co do kurierów, to ja akurat mam ograniczone zaufanie, bo już się przekonałem kilka razy, że napisy "fragile" nie wiele dają. Jeszcze lepszy numer zrobili jak sprzedawałem moje stare kolumny. Kupujący sam zamówił kuriera, bo współpracuje z jedną z tych firm. Przyjechali, odebrali paczki i fajnie. Tylko, że jedną dostał w środę, a drugą po interwencjach w czwartek... :)
Najważniejsze, że Twoja historia się zakończyła happy endem, bo takie rzeczy sporo nerwów mogą nam przysporzyć. Poza tym fajnie się czyta Twoje pełne entuzjazmu opisy, tym bardziej, że sam mam nowe kolumny i doskonale wiem co czujesz! :)
E, no konkretne te paczki, studyjne JBL to jest coś. Z jakim wzmakiem grają? Skuteczność jest wysoka. Lampka? :D
Co do naklejek "Fragile" to tak naprawdę w dobrze pojętym interesie nadawcy jest aby je nakleić bo wiem z dobrze poinformowanych źródeł, że zupełnie inaczej wygląda walka z firmą kurierską o odszkodowanie jeśli takie naklejki były. W protokole uszkodzenia jest na to oddzielny punkt.
JBL'e na razie grają z Krellem KAV500i, ale amplifikacja jest do wymiany. Jak się trochę odkuję to zamierzam na spokojnie popróbować różnych rozwiązań, lampa, tranzystor, klasa D. Te paczki niestety pokazują każdą słabość towarzyszącego sprzętu. Miałem cichą nadzieję sprawdzić je z Lebenem, ale od paru osób wiem, że 300tka może sobie nie poradzić, chociaż i tak to sam sprawdzę :) Ja mam jednak prawie 50 m2, więc jeśli lampa to raczej z tych mocniejszych. W każdym razie szykuje się zabawa! ;D
Cytat: Aero w Marzec 03, 2015, 23:48
JBL'e na razie grają z Krellem KAV500i, ale amplifikacja jest do wymiany. Jak się trochę odkuję to zamierzam na spokojnie popróbować różnych rozwiązań, lampa, tranzystor, klasa D. Te paczki niestety pokazują każdą słabość towarzyszącego sprzętu. Miałem cichą nadzieję sprawdzić je z Lebenem, ale od paru osób wiem, że 300tka może sobie nie poradzić, chociaż i tak to sam sprawdzę :) Ja mam jednak prawie 50 m2, więc jeśli lampa to raczej z tych mocniejszych. W każdym razie szykuje się zabawa! ;D
300 w 50m2 może mieć zadyszkę,ale już p660 da radę. Jakby co wstąp do klubu Lebena to tam sobie pogadamy :). Gratulacje z okazji nowych kolumn :))
Panowie jakie są dalsze następstwa rejestracji naszych paczek w Harbeth? Pytam,bo oprócz standardowego maila, nie dostałem nic ponad to a Wy?
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 20:04nie dostałem nic ponad
i nic więcej nie będzie , są w bazie i musi wystarczyć ;)
Cytat: intenser w Marzec 04, 2015, 20:06
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 20:04nie dostałem nic ponad
i nic więcej nie będzie , są w bazie i musi wystarczyć ;)
No ale coś tam mają weryfikować? i co ta gwarancja obejmuje?jak coś nie daj Bóg,to gdzie wtedy zapukać?pisać do Alana?nie ma przecież dowodów,że uznali tą rejestrację...
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 20:10nie ma przecież dowodów,że uznali tą rejestrację
Michał teraz to pomyślałeś typowo po polsku.....
dostałeś potwierdzenie mailem i koniec , co Angol ma więcej zrobić ? przysłać odpowiedni certyfikat?
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 20:10i co ta gwarancja obejmuje?j
wszystko od A do Z
Cytat: intenser w Marzec 04, 2015, 20:21
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 20:10nie ma przecież dowodów,że uznali tą rejestrację
Michał teraz to pomyślałeś typowo po polsku.....
dostałeś potwierdzenie mailem i koniec , co Angol ma więcej zrobić ? przysłać odpowiedni certyfikat?
Masz rację a dopiero co dziś gadaliśmy o takim buractwie,cofam ze wstydem...:((
Cytat: intenser w Marzec 04, 2015, 20:21
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 20:10i co ta gwarancja obejmuje?j
wszystko od A do Z
Gwarancja ze sprzet zagra od Abby do ZZ Top.
Cytat: intenser w Marzec 04, 2015, 20:21wszystko od A do Z
To je reklamuję te swoje dwie nieszczęsne rysy :)
samodzielny wkład w uszczerbki forniru nie będę uwzględniane ;)
dzieciaki i kociaki - a kysz z pobliża :P
wstąpiłem dziś na godzinkę do klubu Harbetha i Lebena. Poznałem tez trochę kolegę intensera, a konkretnie jego i już nie jego druty. Było miło, wproszę sie jeszcze :)
Cytat: elem w Marzec 04, 2015, 21:05
wstąpiłem dziś na godzinkę do klubu Harbetha i Lebena. Poznałem tez trochę kolegę intensera, a konkretnie jego i już nie jego druty. Było miło, wproszę sie jeszcze :)
He he jak zwykle za krótko :) ja już pisałem,że int ma masę diwajsów,na szczęście Westerny tez ma,ale ja w przyszłym tygodniu wpraszam się do inta na odsłuch Sablonów i nie tylko,int pisał,że Sablony już się rozśpiewały.
Cytat: jamówię w Marzec 04, 2015, 21:15że Sablony już się rozśpiewały.
a i owszem ;D
to co było podczas Twojej poprzedniej wizyty, gdzie miały 10h przebiegu a to co jest teraz to 2 różne światy
200h dobrze po doopie i jest ...-łeb urywa
A wiecie, że u nas 40.1 kosztują dokładnie tyle samo co do złotówki (44 kzł) co 4 pozostałe modele razem wzięte? Co byście woleli? :)
Nie mam wolnych hektarów na wsadzenie czterdziestek.
Ani gotówki :)
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:11co 4 pozostałe modele razem wzięte?
cena adekwatna do objętości , pewnie pozostałe 4 modele pomieściłyby w sobie - zdrowa relacja ;D ;D
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:11
A wiecie, że u nas 40.1 kosztują dokładnie tyle samo co do złotówki (44 kzł) co 4 pozostałe modele razem wzięte? Co byście woleli? :)
Ciekawa konotacja :)
Pytam teoretycznie :)
Swoją drogą na Waliców opowiadali mi o gostku, który ma w trzech systemach P3, M30 i SHL5 :D
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:18
Pytam teoretycznie :)
Swoją drogą na Waliców opowiadali mi o gostku, który ma w trzech systemach P3, M30 i SHL5 :D
Miłosz to jeszcze tylko 30.1 i ...:)
A wiesz, ze przez chwilę mi przeszło przez myśl ale to juz byłoby przegięcie jednak ;D
Znacie w ogole jakichś właścicieli 40? W jakim pomieszczeniu to ma szansę zagrać?
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:23W jakim pomieszczeniu to ma szansę zagrać?
dobrze ustawione w 30m , w takim metrażu słuchałem z atm2 i było cudnie
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:23Znacie w ogole jakichś właścicieli 40? W jakim pomieszczeniu to ma szansę zagrać?
Miszcz bajki pisanej (Pacuła) ma na oko w mniej niż 20m :)
Cytat: intenser w Marzec 05, 2015, 20:25
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:23W jakim pomieszczeniu to ma szansę zagrać?
dobrze ustawione w 30m , w takim metrażu słuchałem z atm2 i było cudnie
Z adaptacją 30m? Z lampką słuchałeś? :)
PS sorry za głupie pytanie - nie skojarzyłem Airtight
Cytat: masza w Marzec 05, 2015, 20:26
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:23Znacie w ogole jakichś właścicieli 40? W jakim pomieszczeniu to ma szansę zagrać?
Miszcz bajki pisanej (Pacuła) ma na oko w mniej niż 20m :)
Ale on potrzebuje do testów a nie muzyki więc nie musi to grać, tak myślę ;)
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:27Z adaptacją 30m? Z lampką słuchałeś? :)
umiarkowana adaptacja
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:28
Cytat: masza w Marzec 05, 2015, 20:26
Cytat: drizzt w Marzec 05, 2015, 20:23Znacie w ogole jakichś właścicieli 40? W jakim pomieszczeniu to ma szansę zagrać?
Miszcz bajki pisanej (Pacuła) ma na oko w mniej niż 20m :)
Ale on potrzebuje do testów a nie muzyki więc nie musi to grać, tak myślę ;)
Po upublicznieniu zdjęć,gdzie stoją u niego 40.1 przestałem tam zaglądać. intenser pisze 30 metrów,słyszał wie co pisze,ale to jest granica,dalej w dół i robi się buła.
Herbatniki trójki albo piątki są trudne do napędzenia? Tranzystor mam 30W a w planie lampa 13W i zastanawiam się czy jest sens zbierać na te kolumny?
Pokój 5x9m, wysoki. Nie słucham głośno.
Nowe serie są bardzo łatwe do napędzenia - wysoka efektywność + łagodny przebieg impedancji robią swoje. Na pewno zagra, ale do głośnego słuchania dynamicznej muzyki możesz jednak potrzebować trochę więcej mocy. Ja taki niedobór odczuwałem na nowych piątkach ze wzmacniaczem Bel Canto na modułach Ice Power - teoretycznie chyba 90W/6 Ohm a jednak czasem dochodziłem do full skali na potencjometrze (100/100) a normalnie grałem na 70-80. Także musisz najpierw sprawdzić, nie ma wyjścia bo zmiennych jest za dużo, żeby jednoznacznie z góry odpowiedzieć.
Jakubie,ja mam P3 i napędzam je lampką 15 watt, bez najmniejszego problemu(intenser,elem świadkami)ale uwaga,P3 nie są najłatwiejsze do wysterowania i moja poprzednia lampa 16 watt,mimo,że potrafiła kopnąć Isophony Europa,to Harbethą nie dała rady i musiała odejść ;D
Dlatego,jak zwykle, tylko u siebie w domu zweryfikujesz,czy Twój plan się powiedzie. Jest to z pewnością dobry trop.
Cytat: jamówię w Marzec 08, 2015, 09:47Jakubie,ja mam P3 i napędzam je lampką 15 watt, bez najmniejszego problemu(intenser,elem świadkami)ale uwaga,P3 nie są najłatwiejsze do wysterowania i moja poprzednia lampa 16 watt,mimo,że potrafiła kopnąć Isophony Europa,to Harbethą nie dała rady i musiała odejść
Mam wzmacniacz lampowy 10W, który z łatwością wysterowuje monitory Focala o efektywności 85 dB. Tak że różnie z tym bywa :)
Bo efektywnosc kolumn jeszcze o niczym nie przesadza. Wazna jest charakterystyka impedancji kolumn. Jesli standardowe 8 omow spada nagle do 1,5-2 omow to robi sie nieprzyjemnie, bo wzmak nie daje razy z podwajaniem, potrajaniem czy "poczwazaniem" swojej mocy ;) I wtedy robi sie cieply kapec i trzeba szukac elektrowni rodem Naim Statement, ktora to elektrowna jest w stanie napedzic chyba kazde kolumny na naszym globie.
19Hz z trójek... cuda panie cuda
http://en.devialet.com/speakers/harbeth/harbeth-p3esr
Organów kościelnych w domu posłuchasz ;)
Na trójkach! Ci Francuzi mają ludzi za idiotów. Nie dziwię się, że Devialet jest traktowany delikatnie mówiąc bardzo sceptycznie na HUG. Alan za każdym razem zastrzega, że nie udostępniał żadnych kolumn Devialetowi do pomiarów i nie chce mieć z tym nic wspólnego.
Spoko, organy schodzą chyba do 16 Hz.
Cytat: drizzt w Marzec 12, 2015, 11:48
19Hz z trójek... cuda panie cuda
http://en.devialet.com/speakers/harbeth/harbeth-p3esr
Co za brednie,nie P3 zostawią w spokoju!
Dziś wieczorem ubrałem moje Harbs znowu w ramki,nosi człowieka >:(
Jednoznacznie gra lepiej,nie tam,może czy cóś,gra lepiej i basta. Co jest k mać pytam sam siebie,jak parę tygodni temu zdjąłem też było super,to co jest pytam,nie może być supr w obie strony a teraz naprawdę gra świetnie,najpiękniej ułożyła się stereofonia :o
pojutrze znowu zmienisz zdanie ;D
ja tam od zawsze wolę BEZ
i lepiej dla mnie gra i piękniej wygląda
Cytat: intenser w Marzec 12, 2015, 22:12
pojutrze znowu zmienisz zdanie ;D
ja tam od zawsze wolę BEZ
i lepiej dla mnie gra i piękniej wygląda
Stary ale żeby szczezł,kontrabasik schodzi niżej,no jest karawa lepiej!
Ja nie mam takich dylematów na szczęście. Poza tym, że chyba wolę paczki bez maskownic to jakiekolwiek dywagacje rozwiewa mój kot, który z wiadomych powodów woli z maskownicami. ;)
no nie,
w to, że pasmo przenoszenia zyskuje na dole dzięki rajtkom to nie uwierzę ;D
stępiło Ci ciut górkę to i wydaje się, że schodzi niżej
Cytat: intenser w Marzec 12, 2015, 22:17
no nie,
w to, że pasmo przenoszenia zyskuje na dole dzięki rajtkom to nie uwierzę ;D
stępiło Ci ciut górkę to i wydaje się, że schodzi niżej
No powaga,słucham Papuszy(ostatnio często jej słucham) i kontra jest niżej a stereofonia na bank jest precyzyjniejsza a może prąd jest teraz lepszy? Gra zajebias :))
strom tak - to jak najbardziej
Cytat: intenser w Marzec 12, 2015, 22:25
strom tak - to jak najbardziej
Może być a koincydencja z ubraniem rajtuz nastąpiła :))
W kwietniowym Stereoplay jest test SHL5+. Michał, chyba gadasz Goethem, co tam mniej więcej piszą? :)
Ale robicie smaka na te herbatniki... ;)
Czy oni tam słuchali 'Fugazi' Marillion? Przecież ta płyta jest fatalnie nagrana :o
Cytat: drizzt w Marzec 12, 2015, 23:05Przecież ta płyta jest fatalnie nagrana :o
co za zbieg ....
właśnie u mnie gra bo postanowiłem odświeżyć starocie , które wcześniej były na cyfrze zmasakrowane czyli Joshua Tree i Fugazi
nie mam się do czego specjalnie przyczepić :P
lampy Ci trzeba ! ;)
No to nie lampy tylko winyla chyba :) Te dwa albumy są fatalnie zmasakrowane, nie tylko na cyfrze. Fugazi gra strasznie płasko. TJT mam pierwsze niemieckie wydanie na winylu i tak samo płasko i sucho jak to zostało po prostu zrealizowane. Z g... bata nie ukręcisz, co najwyżej witkę ;)
Rebusik :)
(http://www.planetaenergii.pl/upload/wysiwyg/users/u_2722/2010.11.21_18.57.43_322.5278034645933_lampa%20naftowa.jpg)
(http://slimeo.pl/img/products/249/12852327793505-big.jpg)
(http://www.wakacjenonstop.pl/file/uploads/wspolpraca.jpg)
przesadzasz
TJT był od zawsze u mnie wyznacznikiem testowego knota
nie mam uwago do analogu - jasne, że nie jest to cudowne jakościowo wydawnictwo a jedynie i aż średniak
natomiast na cyfrze w większości był dramat
Cytat: masza w Marzec 12, 2015, 23:22Rebusik :)
do pojutrza mi zejdzie rozkminka :)
dobre oświetlenie + ciastka = udane spotkanie biznesowe? ;)
Cytat: intenser w Marzec 12, 2015, 23:24
przesadzasz
TJT był od zawsze u mnie wyznacznikiem testowego knota
nie mam uwago do analogu - jasne, że nie jest to cudowne jakościowo wydawnictwo a jedynie i aż średniak
natomiast na cyfrze w większości był dramat
Nie widzę przewag winyla nad cyfrą w przypadku TJT - dramat i tu i tu. Co prawda jeszcze nie słuchałem na plusach a one mi trochę zmieniły optykę ale do tej pory najlepiej mi grał remaster z wydania box.
Cytat: masza w Marzec 12, 2015, 23:22Rebusik :)
Odp.
Jak zaspokoić głód ludzi sukcesu? Tylko Harbeth.:)
Miłosz to moja żona jest germanistką ;D jak się uzbroisz w cierpliwość,wieczorem prześlę Ci tłumaczenie. Zalinkowałem jej reckę,obiecała w pracy potłumaczyć.
Cytat: jamówię w Marzec 13, 2015, 06:27Miłosz to moja żona jest germanistką :D
Twoja też? :D
Dziekuję bardzo! :)
Ja rozumiem tylko albo Absolute Spitzenklasse albo schwach ;)
Cytat: kangie w Marzec 13, 2015, 06:32
Cytat: jamówię w Marzec 13, 2015, 06:27Miłosz to moja żona jest germanistką :D
Twoja też? :D
Tak moja Ukochana też :))
HArbeth Super HL5 plus
Od 38 lat istniejąca w angielskim Lindfield manufaktura Harbeth może sie pochwalić chyba najściślejszymi związkami z legendą monitorów BBc. Założyciel firmy DH był w końcu przez dziesięciolecia jednym z decydujących szefów departamentu badań BBC, zanim- w 1977 –usamodzielnił sie za sprawą Harbethów. Jedna z głównych przyczyn opuszczenia BBC były jego własne badania nad wyższością polipropylenu jako materiału membranowego, którą to chciał przenieść na prawdziwy produkt a nie jedynie umieszczać w specyfikacjach wydawanych przez BBC dla swoich dostawców.
Pierwszy monitor z wykorzystaniem tego nowego materiału membranowego został ochrzczony po prostu HL i przeżył liczne etapy ewolucyjne. Z pradziadem, teraźniejsze Super HL5 plus mają już tylko jedno wspólne: koncepcję i wymiary obudowy ( 2 cubic feet). Tak wiec w obudowie o wysokości 64 cm , nie dającej sie już określić jako kompaktowa, są przymocowane śrubami- po staremu- ściana tylna oraz ekran dźwiękowy i utrzymane relatywnie cienko. Trochę bitumenu(mata)przeszkadza im w radosnym rezonowaniu, za to refleksy(odbicia) na obudowie zostały dzięki kilku warstwom pianki naprawdę efektywnie stłumione.
Nad 20 cm basem, który poza hojna pojemnością są....dwie kopuły,które dzielą miedzy siebie odtworzenie: jedna klasyczna 25 mm kopułka i nad nią 19 mm supertweeter z membrana tytanową. Pierwsza ma umożliwiać możliwie mało zniekształcone przejście od stożka, ostatnia- dostarczyć więcej rozdzielczości i lepsze rozchodzenie(rozproszenie?).
Monitor w dosłownym znaczeniu
W przypadku rozdzielczości super HL5 zapunktowało natychmiast: niewiarygodne, jak wiele muzycznych faz możecie bez trudu wydobyć z 8 symfonii Mahlera ( pod dyr. T-T). NA stare pytanie za sto punktów , czy monitor powinien grać raczej.... czy też raczej ciepło/nienużąco, tutaj nie ma miejsca: Harbeth zaproponował i jedno i drugie w perfekcyjnym wydaniu. Do tego rozwinął muzyczny impet i zręczną dynamikę szczegółu we wszystkich pasmach częstotliwości, która w kombinacji z szerokością i głębokością, jeśli nie zawsze ultra precyzyjnie pozycjonowanej scenie wywołała prawdziwie klasyczne fajerwerki.
To się im udało przy akustycznych nagraniach jazzu jak YF Sequwl najbardziej wyważenie i pozwoliło instrumentom zarówno oddychać, jak i dynamicznie wybitnie zabłysnąć. Raczej ciepła tonalność w przypadku orkiestry, zeszczuplała w przypadku gęstych krążków rockowych jak Fugazi Marillionów: perkusja i bas wyszły z mało zadziornym, ultrasuchym punczem, głos Fisha brzmiał jeszcze bardziej falsetowo niż zwykle i można sie było poczuć przeniesionym do studia BBC w rok 1984.Super HL5 plus jest już klasykiem w monitorach.
Drodzy jeśli w tłumaczeniu są jakieś nieścisłości,to wynika to tylko z faktu,że moja ukochana Żona, nie zna naszych audiofeelskich terminów.
Na zdrowie!
Miłosz monitory masz zacne :)
Wielkie dzięki i serdeczne pozdrowienia dla Żony! Jak Jej się podoba dźwięk Harbethów, docenia czy niekoniecznie? Moja bardzo lubiła Totemy ale się przekonała, że jest lepiej, do wyglądu na szczęście też nie zgłaszała uwag :)
Recenzja w niemieckim stylu krótko i na temat :) A Fugazi zagrało tak jak musiało zagrać ;)
Cytat: drizzt w Marzec 13, 2015, 13:22
Wielkie dzięki i serdeczne pozdrowienia dla Żony! Jak Jej się podoba dźwięk Harbethów, docenia czy niekoniecznie? Moja bardzo lubiła Totemy ale się przekonała, że jest lepiej, do wyglądu na szczęście też nie zgłaszała uwag :)
Recenzja w niemieckim stylu krótko i na temat :) A Fugazi zagrało tak jak musiało zagrać ;)
Dzięki pozdrowię:)) obie z Córką lubią,pamiętam,że jak przytargałem je do domu, Córa stwierdziła,że gra jakoś tak przyjemnie i o to chodzi :))
Zaaplikowałem dziś attenuatory -15dB do końcówki Pliniusa i problem rozwiązany. Głośność w preampie można normalnie regulować, normalne słuchanie odbywa się teraz w okolicach godziny 10. Gra super bo niby jak ma grać? Ale czy lepiej niż z Destiny? Bardziej konkretnie, za to mniej przestrzennie. Bardziej nasycony ale mniej napowietrzony dźwięk. Na tym poziomie jest to wyłącznie kwestia gustu co się bardziej podoba a więc Plinius idzie do ludzi a nad docelowym wzmocnieniem zastanowię się później. W gruncie rzeczy Creek może równie dobrze zostać i żadnego dyskomfortu z tego tytułu bym nie czuł :)
Cytat: drizzt w Marzec 14, 2015, 12:51
Zaaplikowałem dziś attenuatory -15dB do końcówki Pliniusa i problem rozwiązany. Głośność w preampie można normalnie regulować, normalne słuchanie odbywa się teraz w okolicach godziny 10. Gra super bo niby jak ma grać? Ale czy lepiej niż z Destiny? Bardziej konkretnie, za to mniej przestrzennie. Bardziej nasycony ale mniej napowietrzony dźwięk. Na tym poziomie jest to wyłącznie kwestia gustu co się bardziej podoba a więc Plinius idzie do ludzi a nad docelowym wzmocnieniem zastanowię się później. W gruncie rzeczy Creek może równie dobrze zostać i żadnego dyskomfortu z tego tytułu bym nie czuł :)
A rozdzielczości nie skaszaniły?
Wydaje mi się, że nie i raczej nie mają prawa tego zrobić, to w końcu parę rezystorów, których i tak w torze masz pełno, u siebie i wcześniej w studio nagraniowym :) Także takimi rzeczami to się raczej nie przejmuję, gorzej że zaczyna grać coraz bardziej cudnie a Plinius już w ogłoszeniach :)
Cała krzykliwość znikła jak ręką odjąć, ewidentnie miałem wcześniej clipping :)
No to może warto zostawić Plinka?
Już sam teraz nie wiem :)
Słuchać,słuchać ;)
Słucham słucham :) Jednak Creek - mniej clippingu ;D
Qrna, jeszcze parę lat temu do głowy by mi nie przyszło porównywać wzmaki, z których jeden kosztuje 10 razy tyle co drugi. Przestałem słuchać portfelem i czuję się wolny :D
Ciekawe jak trójeczki grają w takim setupie, źle, bardzo źle czy średnio ::)
mam nadzieję, że jakieś podkładki tam chociaż są
fajny kolor: Arctic white
Ale ten sam juzer na HUG prezentował też DIY standy i tam P3 wyglądają już pięknie :)
Cytat: jamówię w Marzec 16, 2015, 12:21
ten sam juzer
Ano tak :)
http://i1288.photobucket.com/albums/b487/claucnc/Mobile%20Uploads/2014-03/45150E95-21A8-4545-BC16-863FE033D5BC_zpsksjh6zlq.jpg
Nawet ładnie mu to wyszło :)
trochę taki kolor starego kredensu ale w sumie ładnie to wyszło, jesli pasuje do wnętrza to ok
dzisiaj w tym wątku na HUG koleś z Singapuru wrzucił piękny setup trójeczek w "rozwodzie"
też masz rosewood?
Cytat: drizzt w Marzec 16, 2015, 12:36
trochę taki kolor starego kredensu ale w sumie ładnie to wyszło, jesli pasuje do wnętrza to ok
dzisiaj w tym wątku na HUG koleś z Singapuru wrzucił piękny setup trójeczek w "rozwodzie"
też masz rosewood?
Tak widziałem,w Singapurze w ogóle jest wielu Harbeths freaks i dużo fajnych zdjęć jest w necie. Ja kupiłem z premedytacją czeri :) pasuje do mebli i koloru pokoju,ale powiem Ci Miłosz,że mają 1,5 roku i pięknie się "starzeją" :))
Z ciekawości: w jakim metrażu grają Wam Wasze "Trójki"?
Cherry to bardzo ładny kolor, ja generalnie lubię jasne okleiny. Niedawno gadałem z Alanem na PW o okleinach w harbeth i napisał mi, że cherry to jedyna okleina stosowana w harbeth, która jest wrażliwa na światło. Pozostałe są niewrażliwe lub bardzo mało wrażliwe. W cherry z czasem powierzchnia utlenia się i ciemnieje, co w zależności od ustawienia i światła może to dać bardzo ładny efekt.
Tutaj masz bardzo dobre porady co do używania herbatników w cherry:
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?126-Excellent-article-on-veneer-care&p=2192#post2192
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?1260-Veneers-you-decide&p=33477#post33477
Jeśli jeden z głośników w cherry stoi bliżej okna, to dobrze jest co 3 miesiące zamienić je miejscami. Nie ma to wpływu na dźwięk bo oznaczenia R i L na paczkach odnoszą się tylko do wyglądu słojów na okleinie, a paczki mogą grać zamiennie jako lewa i prawa.
Jeśli na stałe słuchasz z maskownicami założonymi, to jeśli gdzieś wyjeżdżasz na dłużej dobrze jest je zdjąć, żeby okleina pod grillem miała czas się ładnie utlenić. Grille przepuszczają trochę światła ale nie tyle ile dostają pozostałe ścianki więc jak będziesz miał cały czas założone grille to przednia ścianka po jakimś czasie będzie jaśniejsza od pozostałych.
Ostatnia sprawa, jeśli ktoś ma harbethy w cherry, gdzie w maskowicy jest listwa usztywniająca na dole (w SHL5 jest) to jak będzie cały czas słuchał z założonymi maskownicami, ta listwa się "odbije" na ściance przedniej bo tak jak piszę, maskownice trochę światła przepuszczają a listwa niet. Także warto grille zdejmować jak najczęściej.
O cherry trzeba dbać, żeby ładnie wyglądała po latach :)
Cytat: kangie w Marzec 16, 2015, 12:57
Z ciekawości: w jakim metrażu grają Wam Wasze "Trójki"?
u mnie w 12m2 i jest git
Cytat: drizzt w Marzec 16, 2015, 13:22
u mnie w 12m2 i jest git
Luzik. Mam znajomego zapalonego AudioNociarza, który gra w swoich 9mkw. Gra świetnie i obala mit, że w ciasnych klitkach tylko słuchawki :)
Cytat: kangie w Marzec 16, 2015, 12:57
Z ciekawości: w jakim metrażu grają Wam Wasze "Trójki"?
U mnie w 14,również git :)
Cytat: kangie w Marzec 16, 2015, 13:24
Cytat: drizzt w Marzec 16, 2015, 13:22
u mnie w 12m2 i jest git
Luzik. Mam znajomego zapalonego AudioNociarza, który gra w swoich 9mkw. Gra świetnie i obala mit, że w ciasnych klitkach tylko słuchawki :)
Jeśli chodzi o Harbeth to w takich klitkach najlepiej grają trójki i siódemki. Reszta zdecydowanie woli większe pomieszczenia.
Cytat: drizzt w Marzec 16, 2015, 13:19
Cherry to bardzo ładny kolor, ja generalnie lubię jasne okleiny. Niedawno gadałem z Alanem na PW o okleinach w harbeth i napisał mi, że cherry to jedyna okleina stosowana w harbeth, która jest wrażliwa na światło. Pozostałe są niewrażliwe lub bardzo mało wrażliwe. W cherry z czasem powierzchnia utlenia się i ciemnieje, co w zależności od ustawienia i światła może to dać bardzo ładny efekt.
Tutaj masz bardzo dobre porady co do używania herbatników w cherry:
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?126-Excellent-article-on-veneer-care&p=2192#post2192
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?1260-Veneers-you-decide&p=33477#post33477
Jeśli jeden z głośników w cherry stoi bliżej okna, to dobrze jest co 3 miesiące zamienić je miejscami. Nie ma to wpływu na dźwięk bo oznaczenia R i L na paczkach odnoszą się tylko do wyglądu słojów na okleinie, a paczki mogą grać zamiennie jako lewa i prawa.
Jeśli na stałe słuchasz z maskownicami założonymi, to jeśli gdzieś wyjeżdżasz na dłużej dobrze jest je zdjąć, żeby okleina pod grillem miała czas się ładnie utlenić. Grille przepuszczają trochę światła ale nie tyle ile dostają pozostałe ścianki więc jak będziesz miał cały czas założone grille to przednia ścianka po jakimś czasie będzie jaśniejsza od pozostałych.
Ostatnia sprawa, jeśli ktoś ma harbethy w cherry, gdzie w maskowicy jest listwa usztywniająca na dole (w SHL5 jest) to jak będzie cały czas słuchał z założonymi maskownicami, ta listwa się "odbije" na ściance przedniej bo tak jak piszę, maskownice trochę światła przepuszczają a listwa niet. Także warto grille zdejmować jak najczęściej.
O cherry trzeba dbać, żeby ładnie wyglądała po latach :)
Dzięki, ja mam lekkiego fioła na punkcie ładności moich Harbs,dlatego też w pokoju odsłuchowym mam zaprogramowaną roletę,która otwiera się z parogodznnym opóźnieniem. Jest to południowa strona domu i słoneczko tam operuje mocno,dbam też w ten sposób o kondycję przetworników,które nie lubią natarczywego słońca. Oczywiście kiedy dzień jest deszczowy,lub pochmurny,to nie czekam aż roleta poderwie się do lotu,tylko biorę pilota i zmuszam ją do pracy :))
Dzięki za linki,nie odkryłem tego wątku na HUG :))
Alan po raz pierwszy ( chyba ) coś jednoznacznie poleca pod swe głośniki ;)
All I can say is that to my ears, the Harbeths I heard on the Hi-Fi Bauernhof stands all sound great, and that's as far as I need to take this issue.
germańskie standy Hi-Fi Bauernhof
(http://www.harbeth.co.uk/usergroup/attachment.php?attachmentid=3622&d=1426543785)
(http://www.harbeth.co.uk/usergroup/attachment.php?attachmentid=3623&d=1426543808)
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 06:30
Alan po raz pierwszy ( chyba ) coś jednoznacznie poleca pod swe głośniki ;)
All I can say is that to my ears, the Harbeths I heard on the Hi-Fi Bauernhof stands all sound great, and that's as far as I need to take this issue.
germańskie standy Hi-Fi Bauernhof
(http://www.harbeth.co.uk/usergroup/attachment.php?attachmentid=3622&d=1426543785)
(http://www.harbeth.co.uk/usergroup/attachment.php?attachmentid=3623&d=1426543808)
Jakieś fotki?link? :))
pięknie, ze smakiem urządzili swoje pokoje odsłuchowe
http://www.hifi-bauernhof.de/bilder-studios.htm (http://www.hifi-bauernhof.de/bilder-studios.htm)
no przeca umieściłem 2 foty
(https://www.audio-markt.de/images/neuheiten/news18182.jpg)
Całkiem fajne te standy na zdjęciach. Trzeba by w ciemno z Niemcowni zamawiać bo watpię, żeby ktoś je u nas szybko wziął w dystrybucję. Ciekawe jak ceny.
W Bawarii urzędują, w małej mieścinie nomen omen Altusried :D
800 jurków
Do SHL5? Czyli podobnie jak Skylany. Nie otwiera mi sie na fonie zakładka Produkte.
jedna cena na wszystkie
To do trójek odpadają za tą kasę a o P3 myślałem.
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 06:58
(https://www.audio-markt.de/images/neuheiten/news18182.jpg)
O szlag,właśnie tego szukam do moich trójeczek,żeby porównać ze Skylan. To drewno? 800€? Masakra,w ciemno kompletnie odpada :((
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 06:45
pięknie, ze smakiem urządzili swoje pokoje odsłuchowe
http://www.hifi-bauernhof.de/bilder-studios.htm (http://www.hifi-bauernhof.de/bilder-studios.htm)
no przeca umieściłem 2 foty
W tym linku,nie można nawigować :((
telefon jest do gadania :-* a nie do www
porządny , duży monitor + komp stacjonarny jest widać niezastąpiony ;D
Pokażę stolarzowi,jakby miał ktoś zdjęcie pod trójki ale bez paczek,powiem,że pod kwiatki,może będzie lepsza cena.
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 08:10
telefon jest do gadania :-* a nie do www
porządny , duży monitor + komp stacjonarny jest widać niezastąpiony ;D
Być może, ale zakładki są nieaktywne także na tablecie. :)
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 07:37800 jurków
:O :O :O
Jasna sprawa, każdy chce się szanować i zarobić godnie. Ale ta konstrukcja podstawek nie wygląda na skomplikowaną i przynajmniej ja tam widzę spore oszczędności materiałowe. Nawet przy produkcji jednostkowej każdej zaprojektowanej np. przeze mnie podstawki nie wymagane jest wykonanie oprzyrządowania specjalnego do spawania, które znacznie podnosi koszty wstępne KAŻDEEGO projektu. Można to zrobić na typowym stole spawalniczym używając zacisków spawalniczych (fachowo nazywanych zwornicami tłoczkowymi np. firmy FACOM). Kąty proste będą "trzymane w ryzach", a konstrukcja i tak trochę utraci geometrię na skutek przekazania konstrukcji ciepła (od spawania) oraz naprężeń spawalniczych. Na koniec konstrukcję można przefrezować (zabielić), ale nikt tego nie robi, bo to koszty.
Nie odbierzcie mnie źle. Ta cena jest dla bogatego człowieka, chociaż tacy Niemcy liczą się z każdym groszem i nie lubią przepłacać.
Za 800 Euro to ja mogę zaproponować genialne podstawki regulowane płynnie na gwincie, gdzie wysokość będzie można ustawić co do setnej części milimetra w danym zakresie. Oczywiście to taki żart, bo uważam, że im prostsza konstrukcyjnie i im cięższa podstawka tym lepiej dla kolumn i brzmienia, ale podałem przykład co można zrobić za 800 Euro.
Do tego dochodzi design, ale to kwestia gustu. Jak na moje oko te podstawki nadają się bardziej do ciężkich kwiatów doniczkowych, a nie rasowych kolumn, no ale wierzę że mogą się spodobać.
No, ale świat audio kieruje się własnymi prawami, a klienci często są przy kasie i kupią.
P.S. Nawet jeśli te podstawki są z drewna czy MDF, to ta cena też jest od czapy ;)
musisz mu dostarczyć jeszcze 4krotnie suszone , 17 lat sezonowane egzotyczne drewno
pewnie rośnie tylko na jednym 17ha poletku na jednej z japońskich wysp :P
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 08:12są nieaktywne także na tablecie. :)
bo to jakieś gorolskie wynalazki >:(
Cytat: kangie w Marzec 17, 2015, 08:12
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 07:37800 jurków
:O :O :O
Jasna sprawa, każdy chce się szanować i zarobić godnie. Ale ta konstrukcja podstawek nie wygląda na skomplikowaną i przynajmniej ja tam widzę spore oszczędności materiałowe. Nawet przy produkcji jednostkowej każdej zaprojektowanej np. przeze mnie podstawki nie wymagane jest wykonanie oprzyrządowania specjalnego do spawania, które znacznie podnosi koszty wstępne KAŻDEEGO projektu. Można to zrobić na typowym stole spawalniczym używając zacisków spawalniczych (fachowo nazywanych zwornicami tłoczkowymi np. firmy FACOM). Kąty proste będą "trzymane w ryzach", a konstrukcja i tak trochę utraci geometrię na skutek przekazania konstrukcji ciepła (od spawania) oraz naprężeń spawalniczych. Na koniec konstrukcję można przefrezować (zabielić), ale nikt tego nie robi, bo to koszty.
Nie odbierzcie mnie źle. Ta cena jest dla bogatego człowieka, chociaż tacy Niemcy liczą się z każdym groszem i nie lubią przepłacać.
Za 800 Euro to ja mogę zaproponować genialne podstawki regulowane płynnie na gwincie, gdzie wysokość będzie można ustawić co do setnej części milimetra w danym zakresie. Oczywiście to taki żart, bo uważam, że im prostsza konstrukcyjnie i im cięższa podstawka tym lepiej dla kolumn i brzmienia, ale podałem przykład co można zrobić za 800 Euro.
Do tego dochodzi design, ale to kwestia gustu. Jak na moje oko te podstawki nadają się bardziej do ciężkich kwiatów doniczkowych, a nie rasowych kolumn, no ale wierzę że mogą się spodobać.
No, ale świat audio kieruje się własnymi prawami, a klienci często są przy kasie i kupią.
P.S. Nawet jeśli te podstawki są z drewna czy MDF, to ta cena też jest od czapy ;)
W Twoją analizę wkradł się tylko jeden,bardzo istotny,jeśli nienajistotniejszy błąd,Harbethy nie lubią i nie grają na ciężkich standach,wyklucza to ich konstrukcja. Co do reszty zgoda,cena od czapy a nawet od czapki :)
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 08:13
musisz mu dostarczyć jeszcze 4krotnie suszone , 17 lat sezonowane egzotyczne drewno
pewnie rośnie tylko na jednym 17ha poletku na jednej z japońskich wysp :P
Spoko,rosną u mnie w ogródku :)
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 08:20W Twoją analizę wkradł się tylko jeden,bardzo istotny,jeśli nienajistotniejszy błąd,Harbethy nie lubią i nie grają na ciężkich standach,wyklucza to ich konstrukcja. Co do reszty zgoda,cena od czapy a nawet od czapki
Jeśli tak, to robi się inną konstrukcję. Lekką, aluminiową. W środek profili zamiask piasku filtracyjnego trzebe będzie wcisnąć kawałki gąbki lub po prostu wnętrze wypełnić pianą poliuretanową niskoprężną żeby zapobiec falom stojącym i rezonansom.
Panie, cuda można zrobić.
Cytat: kangie w Marzec 17, 2015, 08:43
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 08:20W Twoją analizę wkradł się tylko jeden,bardzo istotny,jeśli nienajistotniejszy błąd,Harbethy nie lubią i nie grają na ciężkich standach,wyklucza to ich konstrukcja. Co do reszty zgoda,cena od czapy a nawet od czapki
Jeśli tak, to robi się inną konstrukcję. Lekką, aluminiową. W środek profili zamiask piasku filtracyjnego trzebe będzie wcisnąć kawałki gąbki lub po prostu wnętrze wypełnić pianą poliuretanową niskoprężną żeby zapobiec falom stojącym i rezonansom.
Panie, cuda można zrobić.
Ale dlaczego nie drewno?nie słyszałem o aluminiowych open frame dla Harbeth. W Japoni,gdzie Harbethy cieszą się niemal kultem,tylko drewniane i ażurowe standy.
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 08:21
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 08:13
musisz mu dostarczyć jeszcze 4krotnie suszone , 17 lat sezonowane egzotyczne drewno
pewnie rośnie tylko na jednym 17ha poletku na jednej z japońskich wysp :P
Spoko,rosną u mnie w ogródku :)
Sezonowane?? :P
Analiza w zakresie spawania jest od czapy bo to drewniane stołki. A cena też od czapy zwłaszcza dla nowej nieznanej firmy dopiero wchodzącej na rynek podstawek dla harbeth. Skylan do takich cen dochodził stopniowo przez lata a i tak ma taniej. Jeśli Alan poleca ten produkt to jest to spore odejście od etosu cegieł i książek telefonicznych, którego do tej pory twardo się trzymał ;D
Ale te germańskie standy wyglądają świetnie imho, a co do klasy wykonania i dobroczynnego wpływu na dźwięk to dopóki ktoś z nas osobiście nie sprawdzi, pozostaje tylko wierzyć na słowo Alanowi i góralom.
Cytat: drizzt w Marzec 17, 2015, 08:56
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 08:21
Cytat: intenser w Marzec 17, 2015, 08:13
musisz mu dostarczyć jeszcze 4krotnie suszone , 17 lat sezonowane egzotyczne drewno
pewnie rośnie tylko na jednym 17ha poletku na jednej z japońskich wysp :P
Spoko,rosną u mnie w ogródku :)
Sezonowane?? :P
W sezonie jak najbardziej :))
Co do opini Alan,to myślę,że jest coś na rzeczy. Nigdy nie zabierał głosu w tych kwestiach a ambitnych hajendowców odsyłał do IKEA :)). Nie uległ nawet czarowi Noela ze Skylan,mimo,że Skylan jest na HUG chwalony. Trza byłoby to sprawdzić,może trzeba zainspirować Audio System do dystrybucji?
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 09:22
może trzeba zainspirować Audio System do dystrybucji?
Zwłaszcza, że AS zrezygnował ostatecznie z dystrybucji Foundation Stands i obecnie ma tylko Skylany.
Cytat: drizzt w Marzec 17, 2015, 10:11
Cytat: jamówię w Marzec 17, 2015, 09:22
może trzeba zainspirować Audio System do dystrybucji?
Zwłaszcza, że AS zrezygnował ostatecznie z dystrybucji Foundation Stands i obecnie ma tylko Skylany.
O to to.
Dziś miałem kolejny raz ogromną przyjemność posłuchać u inta muzyki i pogadać o tym całym naszym muzyczno audiofilskim bajzlu ;D
Można powiedzieć,że odbyła się kolejna sesja śląskich odsłuchów. Wielkie dzięki int. Posłuchaliśmy różnych płyt i tych cyfrowych i analogu na,po prostu pięknym idlerze jakim niewątpliwie jest Garrad 401 w plincie LoriCraft z 12 SME-ech bajka. Posłuchaliśmy masy różnych divajsów,tak jak ostatnim razem i tak jak ostatnim razem,część z nich intenser wręczył mi do spokojnego posłuchania w domu,słowem wypas!świetnie spędzony czas,w towarzystwie Lebena i Harbetha,oraz cyfry i analogu. Tak to jest moje granie! i cieszę się,że w domu gra mi takie combo :)
Dzięki Stary i oby jak najszybciej replay!
;D ;D
no jak zwykle towarzysko po wypasie :)
Ja zrobiłem ostatnio porządki w kablologii.
Wszystko wypiąłem, zrobiłem porządki z kurzem, ułożyłem kabelki jak trzeba żeby supłów nie było. Posprawdzałem miernikiem gorące kable. Wszystko wpiąłem zgodnie ze sztuką i... majty spadły a skarpety się zrolowały do kostek :)
Jak wiele zależy od porządku w kablach.
Maciek,posałem Ci już,na Harbethah słychać stety,niestety wszystko :)
Grunt, że jest fun :)
Że mi one wcześniej do łba nie przyszły!
Cytat: masza w Marzec 21, 2015, 21:17
Grunt, że jest fun :)
Że mi one wcześniej do łba nie przyszły!
Cytat: masza w Marzec 21, 2015, 21:17
Grunt, że jest fun :)
Że mi one wcześniej do łba nie przyszły!
To samo ciągle powtarzam:))
Tanio
http://allegro.pl/harbeth-super-hl5-stand-skylan-nautilus-krakow-i5161091027.html
Wziąwszy pod uwagę cenę Skylanów do SHL,to cena okazyjna,zastanawia mnie tylko,że one już w Nautilusie trochę stoją...
A hamburgerojadów poj bało :)
http://www.ebay.pl/itm/Harbeth-M30-1-35th-Speakers-in-Factory-Box-with-Matching-Stands-/221718824479?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item339f78c61f (http://www.ebay.pl/itm/Harbeth-M30-1-35th-Speakers-in-Factory-Box-with-Matching-Stands-/221718824479?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item339f78c61f)
pewnie jakiś klient zostawił w rozliczeniu za "grające miski" z subwooferami ;D ;D
Cytat: masza w Marzec 21, 2015, 21:28A hambugerojadów poj bało :)
detal za 30.1 u nich to 6000$
I pomyśleć,że jeszcze nie dawno,w pewnym sklepie w Katowicach,były do wzięcia w okleinie Tiger Ebony,za cirka 10 tysi,też edycja jubilee ma się rozumieć :)
Cytat: masza w Marzec 21, 2015, 21:28
A hamburgerojadów poj bało :)
Jeszcze wysyłka do Polski $999 ;D Interes jak złoto!
Cytat: masza w Marzec 21, 2015, 21:24
Tanio
http://allegro.pl/harbeth-super-hl5-stand-skylan-nautilus-krakow-i5161091027.html
Już myślałem, że to SHL5+ a to SHL5 + Skylan :)
Panowie, a gdyby jednak lampa to co by wchodziło w grę? Pojęcie o lampach mam średnie. Push-pull czy single-ended? Wiem, że Leben ok ale gdyby miało być coś mocniejszego to co? Na mono bloki nie bardzo mam warunki. Taki McIntosh MC275 np. byłby ok czy nie bardzo?
Cytat: drizzt w Marzec 21, 2015, 23:05
Panowie, a gdyby jednak lampa to co by wchodziło w grę? Pojęcie o lampach mam średnie. Push-pull czy single-ended? Wiem, że Leben ok ale gdyby miało być coś mocniejszego to co? Na mono bloki nie bardzo mam warunki. Taki McIntosh MC275 np. byłby ok czy nie bardzo?
275 to fajna lampa,ale czy się zgrywa z Harbs,to trzeba niestety,stety samemu ocenić. Trzeba też zadać sobie pytanie,po co aż tyle watów. Moim zdaniem,ale to wyłącznie moim,Leben 300 a zwłaszcza wersja F,która jest "mocniejsza" pogoni shl,przynajmniej gonił wersję classic,z plusami powinno być też ok. Natomiast jeśli nie,to zamiast tego Maka ja bym spróbował z Lebenem P660. Najlepiej jak się wypowie int,On miał Shl,miał Lebena 300xs,660p i ma 300f,miał do nich tyle piecyków,że z pewnością coś Ci podpowie. Oczywiście shl,to nie 30.1 ale wierz mi Miłosz,że gała na eFce odkręcona na godzinę 10,powoduje,że trzydziestki fruwają :))
Cytat: drizzt w Marzec 21, 2015, 23:05single-ended
imo odpada -
SE do H to jak Jagusia z silnikiem diesla - nie znajdzie uznania ;D
No X-Type to też nie mój typ ale SET w klasie A jest uznawany za królewskie rozwiązanie w świecie lamp, a tu diesel kombi :o Czy chodzi o to, że za słabe to jest, bas czy jeszcze coś innego o czym nie wiem? A moze to Harbeth jest tym dieslem, a SET Jagiem - wtedy rozumiem ;D
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 08:24Czy chodzi o to, że za słabe to jest, bas czy jeszcze coś innego o czym nie wiem?
nie zgrywa się i tyle
królewskie rozwiązanie do czego ? starych Goodmansów zamontowanych we drzwiach ze stodoły ?
trochę posłuchałem u znajomych SE w różnorakich konfiguracjach i nie chciałbym tego w domu- to moja subiektywna opinia
a to, że H i SE to małżeństwo na 2 dni - to już fakt obiektywny
Miłosz weź 300f i 660p,ten ostatni ma potka na pokładzie,więc da radę,jeśli potem będziesz jeszcze czegoś szukał,to znaczy,że lampa to nie Twój żywioł.
A co do seta,to pogadaj z miniabyrem o AN,On o tych klockach wie chyba wszystko,powinien Ci pomóc,czy to w ogóle ma sens matchować.
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 08:19imo odpada -
SE do H to jak Jagusia z silnikiem diesla - nie znajdzie uznania ;D
Widzę, że i to forum jest pełna znawców tematu co wszystkie rozumy pozjadali i wszystko wiedzą.
Ok, nic tu po mnie.
Jednak to są ci sami ludzie co na AS więc i klimaty prędzej czy później takie same wylezą.
Kategoryczne stwierdzenia - to ni dla mnie.
co ma na celu Twój post ??
i w jakim celu na mnie naskakujesz ?
bo wydaje mi się, że Twoja obecna konfiguracja H jest jedyną jaką znasz więc jeszcze dużo przed Tobą
przed bardziej dosadną odp. się powstrzymam choć z lekka mnie zjeżyłeś >:( u uwagi na stricte personalny atak
Cholera Panowie, zadałem tylko niewinne pytanie bo pojęcie o lampach mam bardzo mizerne a mam coraz większa ochotę spróbować tylko nie wiem nawet od czego zacząć temat. Dajcie już spokój, dam sobie radę jakos ;a w najgorszym razie zostanę z tranem ;)
Cytat: masza w Marzec 22, 2015, 09:08
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 08:19imo odpada -
SE do H to jak Jagusia z silnikiem diesla - nie znajdzie uznania ;D
Widzę, że i to forum jest pełna znawców tematu co wszystkie rozumy pozjadali i wszystko wiedzą.
Ok, nic tu po mnie.
Jednak to są ci sami ludzie co na AS więc i klimaty prędzej czy później takie same wylezą.
Kategoryczne stwierdzenia - to ni dla mnie.
masza,każdy czasem stawia czoła różnym problemom,zaparkuj temat szkoda relacji,szkoda też ciężkich słów o klimacie a la AS,bo to po prostu nieprawda. Ja Cię bardzo lubię i cenię,szkoda byłoby. Juto będzie lepszy dzień :))
Miłosz,wszystko jest ok,w Wawie są duże możliwości,spróbuj coś z pomysłów,które opisałem. Wstępna lista jest:
Mak
Leben
Audio Note SET
...
Panowie Harbeciarze vel. Herbatnikowcy - trzymajcie sie razem. W kupie razniej i kupy nic nie rusza.
Chyba trzeba zrobic jakis zlot i zintegrowac (czytaj scalkowac) sie. Problemem jest tylko to, ze ja jestem e do x ;D ;)
Cytat: kangie w Marzec 22, 2015, 10:02
Panowie Harbeciarze vel. Herbatnikowcy - trzymajcie sie razem. W kupie razniej i kupy nic nie rusza.
Chyba trzeba zrobic jakis zlot i zintegrowac (czytaj scalkowac) sie. Problemem jest tylko to, ze ja jestem e do x ;D ;)
Oczywiście kangie,ewriting is gona bi oraj :))
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 09:22
Cholera Panowie, zadałem tylko niewinne pytanie bo pojęcie o lampach mam bardzo mizerne a mam coraz większa ochotę spróbować tylko nie wiem nawet od czego zacząć temat. Dajcie już spokój, dam sobie radę jakos ;a w najgorszym razie zostanę z tranem ;)
A ja trana też nie lubię.
Jak bylem mały poszedłem do apteki i spytałem Panią magister czy ona sprzedaje trana.
Powiedziała ,ze tak,a ja na to.........ty świnio.
Od tej pory nie lubię trana
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 10:06
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 09:22
Cholera Panowie, zadałem tylko niewinne pytanie bo pojęcie o lampach mam bardzo mizerne a mam coraz większa ochotę spróbować tylko nie wiem nawet od czego zacząć temat. Dajcie już spokój, dam sobie radę jakos ;a w najgorszym razie zostanę z tranem ;)
A ja trana też nie lubię.
Jak bylem mały poszedłem do apteki i spytałem Panią magister czy ona sprzedaje trana.
Powiedziała ,ze tak,a ja na to.........ty świnio.
Od tej pory nie lubię trana
:)) :))
Skwituje tą dyskusje tym,że
jednemu sie podoba przysłowiowa
-kulawa kryśka
drugiemu zezowata maryśka
innemu gruba zdżiśka
W audio jest tak wiele możliwości zrobienia dżwieku w domu,ze nie do opowiedzenia.
Jest więcej mozliwości niz trafienie szóstki w totolotku.
Herbatnikow nie używam,tylko zona jak robi sernik ;D ;D ;D
Oczywiście Stary,dokładnie tak!
i tak , i nie
znam takich co wieszają denona 103 na ramieniu pro jecta i myślą , że mają dobry dźwięk a mają shit bo nie mają pkt odniesienia ( żadnych aluzji proszę się nie doszukiwać )
na necie są setki jak nie tysiące konfiguracji systemów H.
nie wiem czy znalazłbym ze dwa ( z udziałem SET )
no ale pewnie te kilka setek luda nie wie co traci i wszystko co do odkrycia to dopiero przed nimi
mnie się nie udało w mariażu z SET uzyskać nic satysfakcjonującego, co oczywista nie oznacza , że się maszy też nie udało
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 09:22a w najgorszym razie zostanę z tranem ;)
a dlaczego nie
taki Lavardin IT-15 załatwiłby sprawę dożywotnio
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 10:15
W audio jest tak wiele możliwości zrobienia dżwieku w domu,ze nie do opowiedzenia.
Stary i wszystko jasne ;D ja dziś od rana robię dźwięk w domu a córka tylko tata bajkę tata bajkę :)
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 08:24A moze to Harbeth jest tym dieslem, a SET Jagiem - wtedy rozumiem ;D
dowolnie i wymiennie
po prostu razem wespół zespół to nie za bardzo za sobą przepada
Aż się boję drążyć temat - ale rzuć parę konkretów do posłuchania, lampy i trany, niekoniecznie za 40 tys.
Na razie to w ramach lamerskich odkryć dzięki pewnemu zdjęciu Lavardina IT-15 z zaznaczonym gorącym pinem odkryłem, że do tej pory inaczej rozumiałem co to jest prawy gorący i podpinałem odwrotnie. Po podłączeniu jak na zdjęciu system dostał skrzydeł ;D
Dla rozluźnienia gaci,drizzt masz w domu P3 i SHL plus,porównaj,jak mógłbym Cię prosić,granie na tych paczkach,nikt z nas chyba nie słyszał plusików.
Maciek słyszał :) Ciężko porównać, niby mają wspólny mianownik w postaci takiej przyjemnej miękkości z jednej i otwartości z drugiej strony. Ale mają też cechy, których nie mają te drugie, co powoduje że jak się włączy jeden system zaraz po drugim to z jednej strony jest euforia a z drugiej widać zalety tych drugich jak na dłoni. Konkretnie: trójki mają taką komunikatywność, otwartość, żywiołowość, świeżość, że plusy nie mają szans. Wszystko to bierze się z jakości góry w trójkach, która jest nie do pobicia. Natomiast włączając piątki po trójkach od razu słychać dużo większą skalę dźwięku, potegę, pieprznięcie na basie ale to oczywiste rzeczy. Po prostu pełniejszy, większy, dojrzalszy dźwięk. Robi wrażenie, ale nie jest już tak blisko słuchacza i aż tak nie wciąga. Który lepszy? Żaden. Który bym wybrał? Oba. Nie wiem, może 30.1 łączą dwa w jednym? Trójki i plusy wzajemnie się dopełniają i powinno się je sprzedawać w kompletach :)
30.1 słuchałem na Waliców,był moment,że mocno kombinowałem jak je w tych 14 moich nowych metrach upchnąć,ale jak pamiętasz, po rozmowie z Tobą i intenserem odpuściłem,wszystkie argumenty przemawiały za P3 i tak w istocie się stało. Natomiast dzięki uprzejmości inta,mogłem wnikliwie posłuchać 30.1 z moją referencją lampową czyli Lebenem 300F. To było dla mnie ważne, bo z tym piecykiem żyję na co dzień i muszę powiedzieć,że 30.1 z Lebkiem tworzy tak doskonałe duo(moim zdaniem) jak P3,są to bardzo dobrne głośniki,skala jest oczywiście inna,ale to jasne.
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 10:44
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 09:22a w najgorszym razie zostanę z tranem ;)
a dlaczego nie
taki Lavardin IT-15 załatwiłby sprawę dożywotnio
Poszukaj watku na AS.
Ten Lavardęęęęęęę gra tak jak denon 1055-wiem bo sprawdzałem.
Wiem tylko,że świat jest normalny,tylko ludzie warjują-przemagnesowanie ziemi daje znać.
Nie pitolta już farmakologii............bo każdy ma swoją ;D ;D ;D
Kto oprocz ja mówie z tu piszących ma jeszcze lebena-tego 15 wat w push-pullu?
Dzieci drogie i kochane ten leben jest sporo slabszy od Maszy SE na diabełkach-tak dla info wszystkich.
Poza tym sporo sie w tych wszystkich watkach dzieje.
Opisy sa iście i na wskroś niemalże przedszkolowe-zauwazylem to od razu.
Lepiej niech moderacja sie weżmie za rzadzące to dziecko czyli osobnika o nocku keef.
Wszystkim to wyjdzie na zdrowie.
Keef kim jesteś naprawdę?...........ja już wiem,więc sie przyznaj-bo rozpierdzielasz to forum celowo.
Czy robisz to za tatusia namową?
Swoje jajca mam zawsze na miejscu.
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 15:42...bo każdy ma swoją...
Co ma swoją? Dupę? Aaaa :)
A jak z basem Panowie u Waszych Herbaciątek? Bo może się lać, a może go być za mało - jak jest u Was?
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 15:42Ten Lavardęęęęęęę gra tak jak denon 1055-wiem bo sprawdzałem.
na Thielach ? ;D ;D
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 15:42Poszukaj watku na AS.
w doopalu mam AS , ważne to co sam posłucham, w zestawie jaki posiadam
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 14:59Który lepszy? Żaden.
tak jest
po odsłuchu u mnie jeden z moich kumpli uważa 3tki za najlepsze kolumny świata , drugi natomiast uważa, że są ok ale tylko tyle i bronią się tylko jakością wokali
jeden z sentymentem wspomina piątki , inny zaś twierdził, że to mega chimeryczne i upierdliwe głośniki z permanentnym efektem studni
obaj mają troszkę racji i obaj mylą się po całości , tyle rzeczy po drodze determinuje ostateczny efekt, że jednego wniosku nie ma
osobiście bardziej cenię 3 (masz Miłosz rację , góra jest bezbłędna - jedna z najlepszych na świecie i to z przetwornika za paczkę śliwek) za swoją komunikację ze słuchaczem tylko nie dają rady w moim pokoju
5+ jeszcze nie znam ale z jamówię kombinujemy i wykombinujemy :)
ps. jak rok temu pojawiła się wzmianka o nowym modelu po cichu liczyłem na pełnię szczęścia -coś pomiędzy 3 a 30 - czyli midwoofer 15cm w OZ
Ludzie co wy macie z tym basem ? Pytam serio. Ciągle mało i mało. ;D Ile ma go być. Ja na przykład chcę go słyszeć nie czuć. Jak będę chciał go poczuć to sobie pójdę na imprezę rave'ową lub party techno. :P
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 16:29
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 15:42Ten Lavardęęęęęęę gra tak jak denon 1055-wiem bo sprawdzałem.
na Thielach ? ;D ;D
mam 6 par kolumn....także o co idzie spór,bo ja wiem ,a Ty?
Twoje 15 wat z Lebena jest mocniejsze od 18 se phasta maszy na diabełkach?
Może i jest ,ale tylko w Twojej wyobrazni.
A czy ktoś powiedział o tym,ze jak Harbethy sa to musi byc do tego Leben?
Jak nikt tak kolumn Harbeth nie dedykował to znaczy,ze można podpinać co się komu rzewnie podoba.
Nie szastaj tak swym doopalem-taka rada, tylko napisz łaskawie co Ci w domciu tak ślicznie gra.
najpierw korepetycje z cytowania , potem rozmowa
a na poważnie :
mało mnie interesuje co jest mocniejsze bo moc nie jest wyznacznikiem niczego, mistrzu Yoda
moja wyobraźnia jest niczym nieograniczona
a mój doopal jest mój właśnie, więc pozwól nim rozporządzać do woli
dalej nie będę kontynuował rozmowy z Tobą przez wzgląd na naszego wspólnego znajomego, który Cię kupuje a ja nie więc EOT
Cytat: miniabyr w Marzec 22, 2015, 16:42
Ludzie co wy macie z tym basem ? Pytam serio. Ciągle mało i mało. ;D Ile ma go być. Ja na przykład chcę go słyszeć nie czuć. Jak będę chciał go poczuć to sobie pójdę na imprezę rave'ową lub party techno. :P
Hej, ja mam kolumny zamknięte, parę osób u mnie było i tylko Stary Audiofil nie narzekał, że jest go mało :)
Cytat: neomammut w Marzec 22, 2015, 17:29
Cytat: miniabyr w Marzec 22, 2015, 16:42
Ludzie co wy macie z tym basem ? Pytam serio. Ciągle mało i mało. ;D Ile ma go być. Ja na przykład chcę go słyszeć nie czuć. Jak będę chciał go poczuć to sobie pójdę na imprezę rave'ową lub party techno. :P
Hej, ja mam kolumny zamknięte, parę osób u mnie było i tylko Stary Audiofil nie narzekał, że jest go mało :)
Chlaliśmy wtedy jak świnie-słuch mógł się wtedy rozregulować 8) 8) 8)
Cytat: neomammut w Marzec 22, 2015, 17:29
Cytat: miniabyr w Marzec 22, 2015, 16:42
Ludzie co wy macie z tym basem ? Pytam serio. Ciągle mało i mało. ;D Ile ma go być. Ja na przykład chcę go słyszeć nie czuć. Jak będę chciał go poczuć to sobie pójdę na imprezę rave'ową lub party techno. :P
Hej, ja mam kolumny zamknięte, parę osób u mnie było i tylko Stary Audiofil nie narzekał, że jest go mało :)
Mam kumpa u ktorego od basu pajaki z sufitu spadaja.
Cytat: miniabyr w Marzec 22, 2015, 16:42
Ludzie co wy macie z tym basem ? Pytam serio. Ciągle mało i mało. ;D Ile ma go być. Ja na przykład chcę go słyszeć nie czuć. Jak będę chciał go poczuć to sobie pójdę na imprezę rave'ową lub party techno. :P
Mam to samo,dlatego na zaczepki,albo kpiące stwierdzenia(osobników bez doświadczeń z P3),że to nie ma basu,włączam sprzęt i tylko z politowaniem uśmiecham się sam do siebie. Moje P3 grają,podobnie jak Miłosza,w idealnych dla siebie warunkach powierzchniowych i tyle w temacie basu :) jak ktoś jest na tyle złośliwy,albo najzwyczajniej głupi,że wkłada je do 30 metrów,tylko po to,aby je wykpić,to z kimś takim jest mi nie po drodze.
Cytat: kangie w Marzec 22, 2015, 17:42Mam kumpa u ktorego od basu pajaki z sufitu spadaja.
hehe
lata temu sprzedawałem Dynki S25 i dzwoni kolo z pytaniem:
- Panie , jaki mają bas
no to myślę lepszy zawodnik się trafił i na tak postawione pytanie udzielam odpowiedzi:
- Panie , BAS mają jak stodoła
- extra ! jak spuści Pan tysio to za 4godz. jestem i biorę
;D ;D
Cytat: neomammut w Marzec 22, 2015, 16:12
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 15:42...bo każdy ma swoją...
Co ma swoją? Dupę? Aaaa :)
A jak z basem Panowie u Waszych Herbaciątek? Bo może się lać, a może go być za mało - jak jest u Was?
U mnie jest mega ok,dla mnie oczywiście. Obudowa OZ,szybki,jędrny,selektywny,wielobarwny. Nic mi w tych warunkach nie potrzeba więcej.
Cytat: kangie w Marzec 22, 2015, 17:42
Cytat: neomammut w Marzec 22, 2015, 17:29
Cytat: miniabyr w Marzec 22, 2015, 16:42
Ludzie co wy macie z tym basem ? Pytam serio. Ciągle mało i mało. ;D Ile ma go być. Ja na przykład chcę go słyszeć nie czuć. Jak będę chciał go poczuć to sobie pójdę na imprezę rave'ową lub party techno. :P
Hej, ja mam kolumny zamknięte, parę osób u mnie było i tylko Stary Audiofil nie narzekał, że jest go mało :)
Mam kumpa u ktorego od basu pajaki z sufitu spadaja.
Tez mam niejednego kumpa,a może i lumpa?
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 16:52
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 16:29
Cytat: stary audiofil w Marzec 22, 2015, 15:42Ten Lavardęęęęęęę gra tak jak denon 1055-wiem bo sprawdzałem.
na Thielach ? ;D ;D
mam 6 par kolumn....także o co idzie spór,bo ja wiem ,a Ty?
Twoje 15 wat z Lebena jest mocniejsze od 18 se phasta maszy na diabełkach?
Może i jest ,ale tylko w Twojej wyobrazni.
A czy ktoś powiedział o tym,ze jak Harbethy sa to musi byc do tego Leben?
Jak nikt tak kolumn Harbeth nie dedykował to znaczy,ze można podpinać co się komu rzewnie podoba.
Nie szastaj tak swym doopalem-taka rada, tylko napisz łaskawie co Ci w domciu tak ślicznie gra.
Stary nie slajuj :) nikt tu dziś o moc się nie spiera,tylko o synergię. Maciek ma zacny sprzęt,widziałem na jego fotach,jak fajnie to wszystko poskładał i jestem pewien,że jest z grania b zadowolony,to stary wyga i wie o co kaman,a Ty tu nie agituj,tylko go przywlecz za nogi :)
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 16:39
jeden z sentymentem wspomina piątki , inny zaś twierdził, że to mega chimeryczne i upierdliwe głośniki z permanentnym efektem studni
U mnie efekt studni nie wystąpił nawet w minimalnym stopniu ani ze starymi piątkami ani z plusami. Może to być efekt interakcji z pomieszczeniem a nie cecha samych paczek.
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 16:39osobiście bardziej cenię 3 (masz Miłosz rację , góra jest bezbłędna - jedna z najlepszych na świecie i to z przetwornika za paczkę śliwek) za swoją komunikację ze słuchaczem tylko nie dają rady w moim pokoju
Ja ten przetwornik Seasa miałem w Totemach Forest, a teraz mam w obu Harbetach i jestem od niego uzależniony. W każdym z tych głośników gra trochę inaczej ale wszędzie fantastycznie: gładko i perliście. Może kosmiczne materiały nie są jednak niezbędne bo nie wiem co jeszcze można poprawić żeby było lepiej (nie w pomiarach tylko w graniu).
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 16:395+ jeszcze nie znam ale z jamówię kombinujemy i wykombinujemy :)
Nie sądzę, żebyście się rozczarowali. Plusy zbliżają się o spory krok do trójek pod względem otwartości i komunikatywności. Oczywiście nie jest to (i nie może być) tak angażujące granie jak w P3 ale dystans do słuchacza starych piątek znikł i pod tym względem nastąpiło lekkie upodobnienie do trójek.
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 16:39ps. jak rok temu pojawiła się wzmianka o nowym modelu po cichu liczyłem na pełnię szczęścia -coś pomiędzy 3 a 30 - czyli midwoofer 15cm w OZ
Taki głośnik to potencjalnie ideał, tylko skuteczność musiałaby być niższa o parę decybeli ale gra może być warta świeczki.
P3ESR to dla mnie głośnik magiczny. Wczoraj wieczorem,przy delikatnym świetle,odbyłem muzyczną podróż,która w naszym hobby nie zdarza się ot tak :)
Leben,Revox,P3ESR i w napędzie Brahem. Ciarki miałem chyba nawet na piętach ;)
Mikrodynamika,barwa,normalnie czary. Cały set jakby stał się samą muzyką. Uświadomiłem sobie,że powinienem dać sobie siana z kombinowaniem. Wzmacniacz,kolumny i źródło zostają dożywotnio,wszelkie zabawy z tweakami,typu bezpiecznik,łaj nat,ale nic generalnego,jest magia i do tego dążyłem od szkoły średniej,kiedy zacząłem słuchać muzyki na wieży Unitry.
Wybaczcie ten infantylny wpis,ale królik złapany,nie mam złudzeń jest po prostu bardzo dobrze :)
P.S.
Całość uzupełniły druty Western Electric-genialne!
P.S. 2
Dodam jeszcze,że wrócę w przyszłości do analogu,będzie to idler taki jak Garrad,lub Lenco,albo paskowiec jak Linn. Gramiaki tylko full restored :)
Nie spieszy mi się aż tak bardzo,bo moja obecna cyfra,nie odstaje znacząco od analogu 8) ;)
Kolego'' jamówię ''radocha z posiadania Lebena i Harbetha jaką wielokrotnie prezentujesz na tym i innym forum jest godna podziwu i chyba pozazdroszczenia. Założę się że wielu zamożnych audiofilów mniej ma radochy ze sprzętu wielokrotnie droższego.
Cytat: janek58 w Marzec 23, 2015, 19:31
Kolego'' jamówię ''radocha z posiadania Lebena i Harbetha jaką wielokrotnie prezentujesz na tym i innym forum jest godna podziwu i chyba pozazdroszczenia. Założę się że wielu zamożnych audiofilów mniej ma radochy ze sprzętu wielokrotnie droższego.
Może tak być :) długą drogę przeszedłem,kupę,kasy utopiłem i wreszccie mnie w D nie pali:))
Dzięki za miły wpis :)
I na tym właśnie polega ta zabawa. Dążenie do nirvany, która w końcu załagodzi ten ciągły ból D! ;)
eee tam, jak nic nie boli, to nie żyjesz :) Gońmy uszatego, póki sił nie brakuje ;)
Ale jamówię zdaję się już uszatego trzyma oburącz! Też tak bym chciał! :)
Płyty,Panie Dzieju,płyty. Jest na co kasę puszczać :)
Cytat: Aero w Marzec 23, 2015, 19:52
Ale jamówię zdaję się już uszatego trzyma oburącz! Też tak bym chciał! :)
O to,to :)
Na pytanie,o co ci chodzi w audio od dziś będe wklejał to zdjęcie:
Ale musisz za pomocą specjalnego programu,dokonać niezbędnych korekt,w tym stanie tego nie kupuję 8)
Amphiony nie są tu ważne, moga być Harbsy, nie umiem wstawić :)
Cytat: elem w Marzec 23, 2015, 19:59Na pytanie,o co ci chodzi w audio od dziś będe wklejał to zdjęcie:
Elem, Świątynia i kwintesencja audio :). Świetny przykład. Taki pokój właśnie chcę mieć. Póki co w sobotę będzie montaż regału na CDs :). Winyle ułożone ładnie właśnie na Expeditach :).
Jako kontr-przykład powinien być pokój Elba: drogi sprzęt i dwa samplery na CD :). Wersja paltona, to pokój szwagra, kulki, squeezbox i "pożyczone" flaki :).
Cytat: elem w Marzec 23, 2015, 20:18
Amphiony nie są tu ważne, moga być Harbsy, nie umiem wstawić :)
Mogą :)) soft do wzięcia.
Ktoś wie jakie są częstotliwości podziału zwrotnic w piątkach?
3,5 i 10 kHz
http://audio-database.com/HARBETH/speaker/superhl5-e.html
Dzięki!
Zobaczę,czy w plusach jest tak samo,bo tam zmieniono zwrotkę.
Edit: 3,3-12khz
Źródło HUG
Czyli pozmieniali.
Główny tweeter ma teraz szerszy zakres po obu stronach.
Coraz częściej czytam, że Blu Tack po kilku latach używania może spowodować odbarwienia w miejscach, gdzie przylega do okleiny. Sam stosuję Blu Tack do przytwierdzenia P3, które są tak małe i lekkie, że łatwo o ich zrzucenie ze standu. Czy znacie jakiś inny poza Blu Tack sposób przytwierdzenia paczek do standów bez niszczenia ich dolnej powierzchni?
Miłosz, zastosuj podkładki/ odbojniki silikonowe. Mają one z jednej strony klej, a z drugiej są dosyć miękkie. "Przyklejają się" lub raczej przysysają do forniru bardzo ładnie co uniemożliwia ruch, w przypadku cięższych paczek sprawdzają się idealnie.
Cytat: flly w Kwiecień 08, 2015, 10:59Miłosz, zastosuj podkładki/ odbojniki silikonowe.
Mam tak samo. Bardzo dobre rozwiązanie.
Dzięki Panowie. Rozumiem, że coś takiego jak na tej stronie
http://www.taniepisanie.com/p2277,samoprzylepne-stopki-nozki-silikonowe-98szt-bok-20-6mm-s18.html
Mam niedaleko to podjadę do nich i oblukam z bliska te podkładki
Dokładnie, takie podkładki jak z linku.
http://jeffsplace.me/wordpress/?page_id=6656
Fajny systemik: Leben CS-600, Harbeth SHL5 i VPI Classic z wkładką EMT TSD-15 i Lebenem RS-30EQ. Dla mnie miodzio :)
600 nie gra tak fajnie z H jak 300-tki - generalnie duża buła i brak tej cudnej przejrzystości na średnicy i górze
Cytat: intenser w Kwiecień 17, 2015, 16:49
600 nie gra tak fajnie z H jak 300-tki - generalnie duża buła i brak tej cudnej przejrzystości na średnicy i górze
Jest jeszcze jedno ale 300F dość mocno odsadził 600 i Hyodo pewnie coś z tym zrobi.
Pozdrowienia z Wrocławia!
Jestes i nie dajesz cyny? Chyba nie lubisz mnie :'(
A 660- tka z H też się zgrywa gorzej od 300 -tki. Czy też jest bułowata i mało przejrzysta na średnicy ?
660p to zupełnie inna bajka niż 600 - super fajny wzmacniacz mocy ale potrzebne jeszcze pre, żeby zagrał na 100% możliwości.
Ja chyba niedługo wypożyczę 660p, żeby przekonać się czy sterowana bezposrednio z AA Capitole (bez pre) jest w stanie zagrać z harbs lepiej od 300F. Sam jestem bardzo tego ciekaw.
Z dobrym pre na pewno zagra lepiej niż 300, co chyba nie jest zaskakujące - ale czy na tyle lepiej co 3x różnica w cenie?
Ponoć z dobrym regulowanym wyjściem cd potrafi zagrać bardzo dobrze . W niektórych pomieszczeniach i przy odpowiedniej konfiguracji można na pre zaoszczędzić
Cytat: kangie w Kwiecień 17, 2015, 17:52
Jestes i nie dajesz cyny? Chyba nie lubisz mnie :'(
No zarobiony jestem :((
Mieszkam w Sofitelu na Św Mikołaja a wczoraj nie miałem czasu pójść na rynek...
O drutach Western Electric,które łączą moje urokliwe P3ESR z niemniej uroczym Lebenem 300F ;) :) już pisałem,pisałem jak bardzo przypadły mi te kable do gustu i dziś parę miesięcy od momentu,kiedy intenser jakimś cudem ściągnął je z Kraju Kwitnącej Wiśni(jeszcze raz dzięki int!) jestem w nich bezgranicznie zakochany.
Dlaczego piszę o tym teraz?bo w na pewnym portalu ukazał się ich mikrotest,test ten rozciąga się także na IC Beldena, na którego czekam ;)
Co do WE,to zgadzam się prawie ze wszystkim,prawie bo w moim systemie,oprócz tej czarodziejskiej średnicy i jej namacalności,jak opisuje WE autor,pojawiła się także świetna rozdzielczość, o której autor wspomina będąc w opozycji.
Jak tylko dotrze do mnie Belden,dam znać :)
Test tu:
http://www.highfidelity.pl/@main-2436&lang=
W Monachium pojawiły się nowe 40.2 ktoś coś widział?
a skąd to info?
pewnie fake , na hug byłoby głośno a tam cisza
Cytat: intenser w Maj 15, 2015, 07:40
a skąd to info?
pewnie fake , na hug byłoby głośno a tam cisza
Na HUG cicho,ale odwiedzający Monachium twierdzą,że jest.
eeee, [wulgaryzm] im się (chyba)
Cytat: intenser w Maj 15, 2015, 08:20
eeee, [wulgaryzm] im się (chyba)
No może,bo i co tam zmieniać w 40.1?
SHL to chociaż miały "stary" radial a 40.1? No nic zobaczymy...
heh ;)
jednak :
http://www.harbeth.co.uk/uk/index.php?section=products&page=monitor40.2domestic&model=Monitor%2040.2%20domestic
mała czujność na hug , totalna tajemnica i zero przecieków jak widać , Alan przywalił z partyzanta
Piękne!
To teraz czas na zakupy dla tych,którzy kręcili nosem na cenę 40.1 Taniej już nie będzie ;D
Co tam pozmieniali? 8)
ale kto teraz kupi 40.1 ? słabo mają Ci , którzy zamówili pół roku temu
tak samo jak zakup starych "5tek" mija się z celem - nawet po b. dobrej cenie
Różnica między SHL a SHL plus jest jednak duża,czy taka będzie przy 40.1/40.2? Tam już jest Radial2,co tam Alan jeszcze pokombinował?
Poza tym 40.1 to doskonały głośnik i zakup ich obecnie w dobrej cenie,zakładając analogiczną podwyżkę cen jak w przypadku SHL Plus,to nadal świetny biznes. Ciekawe co zrobi Pacuła ;)
Cytat: jamówię w Maj 15, 2015, 11:00co tam Alan jeszcze pokombinował?
sądzę, że deczko otworzył górę ( trochę mi brakowało jej ekspozycji w 40.1)
Sukces SHL5+ zmotywował Alana do wprowadzenia podobnych zmian w Monitor 40 : nowa zwrotnica, większa skuteczność, lepsza integracja driverów i bardziej wyrównane pasmo i impedancja. Niestety bedzie sporo drożej (50kzl?) więc zakup M40.1 teraz jest dobrym pomysłem. Produkcja M40.2 zaczyna się późnym latem, pierwsze egzemplarze pewnie trafią do dealerów na jesieni.
W sobotę czeka mnie wielki shootout:
30.1 vs. 5shl Plus vs. P3ESR będzie się działo 8)
Shootout? :o Przecież z góry wiadomo, że wszystkie są znakomite, więc trupów tam raczej nie przewiduję, ale napisz koniecznie jak wrażenia 8)
Napiszę ;)
BTW w czerwcowym Stereophile jest duży test SHL5+ autorstwa Arta Dudleya. Podobno się spodobały i Art odnotował duży postęp ale artykułu jeszcze nie czytałem. Gdyby ktoś znalazł w sieci to dajcie cynk. A ja dziś zajrzę do Empiku.
Jak będziesz pierwszy,wklej bardzo proszę scan. Lub zacytuj chociaż tezy.
Jasne :)
Parę tez masz tu:
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?2619-New-Harbeth-Monitor-40-2&p=34743#post34743
"Art's conclusions on the improvements in sound quality delivered by the plus model: it is more transparent, more natural-sounding and more 'musical'."
Skonfrontuję to w sobotę :)
Nie do końca, bo starych piątek mieć nie będziecie, a zacytowane tezy do nich się odnosiły :)
Cytat: drizzt w Maj 18, 2015, 18:44
Nie do końca, bo starych piątek mieć nie będziecie, a zacytowane tezy do nich się odnosiły :)
Trochę te "stare"piątki odsłuchałem,miałem w domu,coś tam skonfrontuję :)
Korespondencyjnie :) Na pewno będzie ciekawie i jestem tak samo ciekaw wrażeń jak Wy :)
Leben 300F będzie napędzał towarzystwo czy jeszcze coś poza nim?
300F
Przeczytałem,że Alan "wymyślił" cenę na 40.2 12000 Funtów,jeśli to prawda,to mocno mnie zawiódł.
Serio? Ja czytałem, że będzie drogo ale bez konkretnych kwot.
Faktycznie, ssfas tak pisze, może coś wiedzieć od hifi_dave'a bo Alan na razie się nie zająknął co do cen. Spytam czy to potwierdzone.
Tym bardziej warto teraz kupić 40.1 i wiele osób zresztą wpadło na ten pomysł i to na całym świecie więc pewnie szybko się rozejdą.
PS W Empiku nie mają Stereophile, najbliżej był Stereoplay ;)
Ssfas potwierdził cenę £12.000 :( ale jak dla mnie to do premiery jeszcze wiele może się zdarzyć. Niestety na obecną chwilę tak to wygląda. Wzrost jest spory bo 40.1 kosztowały w UK £9.450, w US $13.000.
Cytat: jamówię w Maj 18, 2015, 20:29
Przeczytałem,że Alan "wymyślił" cenę na 40.2 12000 Funtów,jeśli to prawda,to mocno mnie zawiódł.
Dlaczego piszesz "wymyślił" i zawiódł?
Pytam z ciekawości, bez podtekstów.
A ja uważam, że Alan jest rozkoszny. Stwierdził właśnie, że to nie 40.2 będą drogie tylko 40.1 były do tej pory ogromną okazją z powodu powielanego przez lata błędu w kosztorysie, z którego nie zdawali sobie sprawy :)
Teraz policzyli i tak im wyszło, że będzie drogo ale tak naprawdę to normalnie :D
Ale nic to: teraz specjalnie dla klientów last minute będą jeszcze kilka miesięcy tłuc 40.1 w cenach z błędem w kosztorysie więc dla wszystkich starczy. To jest biznesman, qrde jestem pod wrażeniem :)
Cytat: flly w Maj 18, 2015, 22:15
Cytat: jamówię w Maj 18, 2015, 20:29
Przeczytałem,że Alan "wymyślił" cenę na 40.2 12000 Funtów,jeśli to prawda,to mocno mnie zawiódł.
Dlaczego piszesz "wymyślił" i zawiódł?
Pytam z ciekawości, bez podtekstów.
Powoód jest prosty,do tej pory Shaw prowadził racjonalną politykę,oferował (oferuje) genialne produkty za bardzo uczciwą cenę i nie brał udziału w idiotycznym wyścigu zbrojeń. Teraz wpisał się w chory trend,że nowy model kosztuje bajońską sumę miedziaków. Bajeczka o błędzie w kosztorysie,to nowość w tym biznesie,w każdym razie jest równie bezczelna co opowieści Magico o marsyjańskich komponentach,szkoda. Oczywiście dalej jestem fanem Harbs,ale z niepokojem obserwuję trend.
Alan bardzo wierzy w łatwowierność członków swojej "sekty" ;).
Cytat: flly w Maj 19, 2015, 06:44
Alan bardzo wierzy w łatwowierność członków swojej "sekty" ;).
Może być,ja jestem zniesmaczony,choć w sekcie jestem,Harbethy kocham miłością subiektywną,ale cena za 40.2 jest słabo usprawiedliwiona,boję się,że za chwilę pojawią się modele piano glass...
Cytat: jamówię w Maj 19, 2015, 06:46boję się,że za chwilę pojawią się modele piano glass...
już dawno są ;) ,
(http://www.sound-at-home.de/bilder/harbeth_glossy_vollbild.jpg)
co prawda nie 40.1 ale co stoi na przeszkodzie ....
czytałem, iż przeklina dzień w którym zdecydował się na tę opcję i chyba nie jest już dostępne (z powodu upierdliwości z nakładaniem lakieru)
Prawda jest taka, że i tak nie wyrabiają się z zamówieniami i mają zapełniony kalendarz na co najmniej 6 miesięcy z góry. Dlatego trzeba tyle czekać na większe modele. I to się nie zmieni bo Alan nie chce rozbudować fabryczki bo boi się, że jak przyjdzie kryzys to zostanie z kredytami zaciągniętymi na rozbudowę i go przejmą fundusze inwestycyjne jak ostatnio Thiela. Jest w tym jakaś logika. Dlatego Harbethowi udaje się do tej pory funkcjonować na swoich zasadach, a za to go przecież kochamy. I może dyktować ceny jakie chce bo i tak się nie wyrabia z produkcją. Trudno mi zresztą emocjonalnie podchodzić do cen produktów, których i tak nie mam zamiaru kupić.
Cytat: jamówię w Maj 19, 2015, 06:46
Cytat: flly w Maj 19, 2015, 06:44
Alan bardzo wierzy w łatwowierność członków swojej "sekty" ;).
Może być,ja jestem zniesmaczony,choć w sekcie jestem,Harbethy kocham miłością subiektywną,ale cena za 40.2 jest słabo usprawiedliwiona,boję się,że za chwilę pojawią się modele piano glass...
Ja też lubię 3, do sekty mi daleko..ale wypisywanie przez Alana takich bzdur na forum HUG, świadczy albo o wierze w łatwowierność klientów, albo o traktowaniu ich jak niespełna rozumu.
Ok, w 5% mógłbym uwierzyć, ale 30% ;).
5% czego? Wzrostu kosztów? Też nie wierzę w bajki ale z drugiej strony nie znam żadnej innej firmy, która w ogóle próbuje się tłumaczyć klientom dlaczego podnosi ceny. W sumie nie powinna tego robić bo reakcja jest najczęściej taka jak Wasza.
Ja się o tyle nie przejmuję, że nie miałem w planach zakupu 40.1 ani 40.2 więc stosunek mam do tego taki jak do cen Magico, Wilsona czy Rockporta.
Cytat: drizzt w Maj 19, 2015, 10:56
5% czego? Wzrostu kosztów? Też nie wierzę w bajki ale z drugiej strony nie znam żadnej innej firmy, która w ogóle próbuje się tłumaczyć klientom dlaczego podnosi ceny. W sumie nie powinna tego robić bo reakcja jest najczęściej taka jak Wasza.
5% niedoszacowania ceny- błędu w kalkulacjach jak pisze Alan.
Miłosz, a jak ma być reakcja na takie tłumaczenie? Chyba nie wierzysz, że sprzedawali 40.1 w cenie 9kF i dopłacali do interesu/ zarabiali "czapkę drobnych"?
Moim zdaniem nie powinni się w ogóle tłumaczyć bo proszą się o takie reakcje. Alan to coraz lepiej rozumie i coraz rzadziej pisze na HUG o wewnętrznych sprawach, które powinny pozostać tajemnicą firmy. A błąd w kalkulacjach - jeśli był - to pewnie faktycznie jakiś drobny rzędu 5% i stanowi tylko składową nowej kalkulacji cenowej, a nie jej całość i główną przyczynę.
Monitor 40 to referencyjny głośnik, który kupują studia masteringowe, telewizyjne, producenci na całym świecie (ostatnio np. Sony). Więc musi być drogo bo tacy klienci są w stanie zapłacić każdą cenę za produkt tej klasy. Niestety ceny M40 nie wyznaczają klienci "domowi".
Cena M40 to od zawsze prawie 4x SHL5. M40.2 podrożały o taki sam procent jak SHL5 -> SHL5+ (ok. 25%) tylko kwota robi inne wrażenie.
Miałem dzisiaj okazję,co prawda w ciągu 40 minut,rzucić uchem jak spisują się SHL Plus, w doskonale mi znanym torze i akustyce,czyli u inta :)
Niestety nie mam dobrych informacji dla posiadaczy "starych" piątek. Różnica jest kolosalna a to co z nimi wyczynia Leben 300F, potwierdza tylko moje zachwyty nad tym japońskim maluchem. Więcej konkretów pewnie po sobotnim wnikliwym odsłuchu,ale jedną konkluzję wspólnie z intem już mamy,SHL Plus to granie P3ESR w makro skali i pewnie z tego powodu,te głośniki kupiły mnie po pierwszych taktach.
Fajnie, że się podobają. Maja na pewno wspólny rys z P3ESR ale jak je pierwszy raz podłączyłem to miałem takie dziwne wrażenie, że grają jednocześnie podobnie i zupełnie inaczej niż P3. Nawet się dziwiłem, że ta sama firma może zrobić kolumny równie dobre, a jednak grające odmiennie. Jakby inna klasa w tej samej szkole. Albo odwrotnie ;)
Nie umiem tego wytłumaczyć. Dlatego pisałem od początku, że każda z nich ma cechy, których nie ma ta druga, znakomicie się uzupełniają i powinny być sprzedawane w parach. Może M30.1 są na tyle uniwersalne, że są w stanie zastąpić jedne i drugie i w tym wypadku wystarczy jedna para Harbethów - ale tego jeszcze nie wiem bo słuchałem ich w przypadkowych warunkach.
Mam już ten artykuł ze Stereophile ale jeszcze nie czytałem. Łatwy do znalezienia w sieci po wpisaniu w Google "Stereophile June 2015". Pierwszy link płatny, trzy następne bezpłatne :)
Miłosz trzeba to rozwinąć,postaraj się plis,bo masz oba modele :) ;)
Czego Twoim zdaniem nie mają SHL Plus w porównaniu z P3?i odwrotnie,na jakie,poza niskim basem co oczywista,braki cierpią P3 względem SHL Plus?
Trzeba przede wszystkim powiedzieć, że słucham P3 w bliskim polu (tak jak powinno się ich słuchać) a SHL5+ w dalekim polu (tak jak powinno się ich słuchać, chociaż tu już niekoniecznie) więc trudno oddzielić różnice między samymi kolumnami od różnic wynikających z odmiennego odsłuchu. Bo to jest super ważna rzecz totalnie zmieniająca warunki zabawy - odległość słuchacza od kolumn i pierwsze odbicie lub jego brak.
Więc z uwzględnieniem powyższego i tego, że wiesz Michał, że ja nie umiem i nie lubię kwiecistych opisów brzmienia, a już zwłaszcza na zasadzie lepiej - gorzej i też nie o to w tym chodzi, szczególnie w przypadku Harbetha. Z drugiej strony zwięzłości Inta to chyba nigdy nie osiągnę :D
Ale spróbuję
P3ESR - naturalność, życie, przejrzystość, wgląd w nagranie, genialny (!) bas w ramach swoich ograniczeń, które w ogóle nie przeszkadzają, absolutnie genialna góra
SHL5+ - wszystko to co powyżej tylko zupełnie inna skala i efekt. Jakbyśmy weszli z lasu drzewek bonsai w prawdziwy starodrzew. Grają łagodniej i spokojniej od P3 ale jest wszystko to co tam i więcej. Zajebisty dźwięk i tyle. Co tu jeszcze można napisać? Ciekaw jestem Waszych wrażeń bo swoich już mniej ;)
Podsumowując - P3 nie mają w dźwięku tego wszystkiego co SHL5+ ale to co mają przekazują w niezrównany sposób. Tak jakbyś miał dużą wspaniałą panoramę na zdjęciu (SHL5) a z drugiej strony tylko środkowy fragment tego samego zdjęcia ale z większą rozdzielczością i kolorami (P3). Co byś wolał? Nie da się powiedzieć. Po prostu inna ogniskowa :)
2 dzień słucham 5+
p3 i 5+ są to produkty najbardziej komplementarne w ofercie tego producenta i o ich przeznaczeniu w danych pomieszczeniu decyduje jego wielkość
oczywistym jest, że skala , swoboda i wolumen z 5+ jest znacznie większy natomiast bezpośredniość i komunikacja z odbiorcą dokładnie tego samego typu (harbeciarze wiedzą o co chodzi)
to co najbardziej uderza w nowych 5 to absolutnie genialny, sprężysty bas
Zobacz Miłosz,nie ma absolutnie różnic w naszej ocenie P3 i SHL Plus :)
Jak intenser zadzwonił do mnie wczoraj i powiedział: to są trójki w wielkiej budzie,to wiedziałem o co chodzi,dziś ich troszkę posłuchałem,w sobotę posłucham na fest,ale to jest najtrafniejsze porównanie. Kocham trójeczki,dlatego SHL Plus od pierwszego taktu mnie uwiodły.
Cytat: jamówię w Maj 21, 2015, 19:30
trójki w wielkiej budzie
Jak dla mnie to nie jest takie proste. Bo właśnie komunikację ze słuchaczem w 3 stawiam wyżej. Ale po Waszych wpisach widzę, że powodem jest bardziej odsłuch w dalekim polu 5 niż różnice między samymi kolumnami. Fajnie wiedzieć :)
Tyle, że u mnie na odsłuch 5 w bliskim lub średnim polu i tak nie ma szans :(
Komunikatywność P3 jest większa i ja to intowi napisałem,ja słucham trójek w bliskim polu,więc biorę z nich 100% ;D
Ale SHL near field jest niemożliwy i to jest oczywista różnica,reszta bez zmian,SHL Plus są naprawdę świetne!
Wraca temat wzmacniacza Harbetha, tym razem na poważnie. Ja bym kupił. A Wy?
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?2625-Group-think-What-would-a-Harbeth-amplifier-look-and-feel-like
Jestem sceptyczny,niech się Shaw skupi na głośnikach. Historia firmy Naim dość jaskrawo pokazuje,że trzeba skupić się na tym,na czym się zna,bo inaczej robi się takie paści jak Oviator a i elektronika Naima robi się coraz bardziej kaprawa.
Miłosz przekaż plis Mirowi gratulacje z zakupu 40.1 i miłych chwil z muzyką :)
OK, już mu gratulowałem, zrobię to też w Twoim imieniu :)
Dzięki :)
Zgodnie z ustaleniami spędziłem dziś popołudnie u inta. Czas był całkowicie poświęcony odsłuchowi nowych SHL Plus i nie porównywaliśmy ich do 30.1 bo te błyskawicznie znalazły nowego właściciela a odsłuch trójek w dużym pomieszczeniu inta uznaliśmy za niezasadny.
Po pierwsze, bardzo Ci Stary dziękuję,za trzecią już chyba gościnę w Twoich mega gościnnych progach :) było jak zwykle świetnie,choć bez wątpienia był to najlepszy ze wszystkich odsłuchów :)
Pierwsze wrażenie dotyczące odsłuchu SHL Plus pozostaje bez zmian,są bezdyskusyjnie lepsze od poprzedniej wersji i nie da się tego zaklinać-szlus!
Jutro skrobnę wszystko szczegółowo,bo chcę sobie ten odsłuch dobrze poukładać. Jedno wiem z pewnością Harbethy to najlepsze głośniki trafiające w mój gust,kolejny raz przekonałem się,dlaczego czczę tą markę. Mieszkam z nimi na codzień i to się nigdy nie zmieni ;D ;D
Jeszcze raz dzięki Brachu! a relacja z poszczególnych etapów słuchania jutro.
Ciebie zawsze miło gościć , następne mam nadzieję za niedługi czas ;D
Cytat: intenser w Maj 23, 2015, 21:30
Ciebie zawsze miło gościć , następne mam nadzieję za niedługi czas ;D
No namawiać mnie nie musisz :) niezmiernie rzadko udaje się posłuchać takiego analogu. To zostaje już w łepetynie na zawsze.
Wracając do wczorajszego słuchania,całość poznawczą podzieliliśmy na dwa etapy,najpierw słuchaliśmy cyfry a potem muzyki ;D ;D Celowo przesadzam,ale do tego można by to było sprowadzić. W międzyczasie podpięliśmy Westerny w miejsce Bartkowych kabli,pozmienialiśmy trzy bezpieczniki,żeby ostatecznie zdecydować się na Padisa i w przypadku cyfry podłożyliśmy platformę Franc pod Revoxa. Sam opis Harbetha sprowadzę do odsłuchu z Garrardem 401 z 12 calowym SME 3009 i wkładką Transfiguration,pre to sprawdzony w boju RCM Sensor. Może Bartek wklei zdjęcie swojego Garrarda bo jest to arcydzieło. Jak natomiast grają SHLPlus?bez dwóch zdań świetnie i po prostu lepiej od poprzednika. Są niesamowicie komunikatywne a konstruktorowi udało się wyeliminować "wadę"poprzednika,który bywało w niektórych sytuacjach dudnił. Jak każdy model Harbetha zachowują się jak szkło powiększające,jak na dłoni widać każdą zmianę w torze a z kablami Westerna tworzą synergię trudno osiągalną nawet z bardzo drogimi markami. Ta komunikatywność,o której wspmniałem sprawia,że z nowym shsl więcej słychać,poziom mistrzowski w tej dziedzinie i punkt odniesiena w Harbeth stanowią P3,ale wynik który udało się osiągnąć w tak dużych skrzynkach i z basreflexem jest wybitny. Kolumny mają świetny PRaT,bas jest zebrany i nic się nie wlecze,słychać to było jak na dłoni,podczas słuchania Hapiness is easy Talk Talk,moment wejścia basu w poprzedniej wersji pwodował efekt buły i dudnienia,w plusach jest jędrny i selektywny bas. Nie ma co się rozpisywać świetne granie. Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o drutach Westerna,które dzięki możliwościom inta mam szczęście mieć,kolejny raz usłyszałem jak genialne są to druty,selektywne i nieprawdopodobnie gładkie,z pięknym konturem i doskonale zachowaną proporcją między zakresami. Z Harbethem grają magicznie,tak u inta jak i u mnie. Czy dziś produkuje się takie kable?mam wątpliwości,jak w końcu z Japonii przypłynie Belden,to strach się bać jak będzie pięknie. Bartek jeszcze raz dzięki za kapitalny muzyczny spektakl,jak zwykle był warto :)
Fajnie się Panowie bawicie i ztcw efekty będą :)))
My z Grzegorzem też wczoraj nie próżnowaliśmy, a efektem udanego audiofilskiego spotkania w Pabianicach jest wygrany streamer Bluetooth JAG, z którego teraz słucham na Harbethach mp3 z iPhone'a, w tym ulubioną płytę Inta czyli TJT :)))
Wiem, profanacja - jak kupię abonament na Tidalu albo Qobuz to się zacznę bawić.
Test Arta Dudleya ze Stereophile przerobiony, wnioski wyciągnięte, w wolnej chwili strzelę w punktach.
Bawcie się dobrze! :)
Cytat: drizzt w Maj 24, 2015, 11:06
Fajnie się Panowie bawicie i ztcw efekty będą :)))
My z Grzegorzem też wczoraj nie próżnowaliśmy, a efektem udanego audiofilskiego spotkania w Pabianicach jest wygrany streamer Bluetooth JAG, z którego teraz słucham na Harbethach mp3 z iPhone'a, w tym ulubioną płytę Inta czyli TJT :)))
Wiem, profanacja - jak kupię abonament na Tidalu albo Qobuz to się zacznę bawić.
Test Arta Dudleya ze Stereophile przerobiony, wnioski wyciągnięte, w wolnej chwili strzelę w punktach.
Bawcie się dobrze! :)
Czyli dzieje się,super!opisz wnioski koniecznie. Gratulacje z wygranej:)
Jeszcze jedna refleksja po wczorajszym słuchaniu przyszła mi na myśl,nie licząc drutów Westerna,Leben był najtańszym elementem toru i zupełnie nic sobie z tego nie robił:)) gra w taki sposób,że kompletnie nie ograniczał żadnego elementu,jest moc w tej skrzyneczce.
No to jedziemy z tym koksem :)
Streszczenie testu SHL5+ w Stereophile autorstwa Arta Dudleya
Setup:
- odsłuchy z lekkim toe-in, bez maskownic (Art uznał, że tak najlepiej) w bardzo dużym metrażu (z moich obliczeń 57,6 m2!!!)
- podstawowy sprzęt towarzyszący: wzmacniacze to integra Crofta (45W) i monobloki Shindo (25W), gramiak Garrard 301, kable głośnikowe Auditorium23
- przypadkowe otwarte standy z aluminium, których Art używa od ponad 25 lat
- BluTack szybko uznany za shit i wywalony, w efekcie paczki postawione najpierw bezpośrednio na standach, a potem na równie przypadkowych płytach ze sklejki aby dopasować wysokość paczek do pozycji odsłuchu
- po rozbiórce paczek Art znalazł w środku kable Van Damme Blue OFC zastosowane do wszystkich połączeń wewnętrznych. Gdyby ktoś chciał pociągnąć tym kablem również na zewnątrz, to wygląda on tak:
http://www.amazon.co.uk/Van-Damme-Professional-Twin-Axial-268-525-060-2-x-2-5mm/dp/B0030BXCDI
Podstawowe cechy dźwięku wychwycone przez Arta, spisane z artykułu jak leci:
- doskonała czystość, prawda i oddanie szczegółów połączone ze spokojem i swobodą dźwięku
- dźwięk trochę bardziej do przodu (forward) niż w innych brytyjskich monitorach
- namacalność, obecność - doskonałe
- prawdziwa barwa i niezrównane oddanie głosów są oczywiste
- doskonały bas - bogaty i głęboki, a zarazem z konturem
- brak podkolorowań
- świetna komunikacja ze słuchaczem + wyjątkowy timing, rytmiczność i artykulacja
- dobry, ciepły ton, który świetnie oddaje pierwiastek ludzki i muzykalność
- płynność połączona z oddaniem potęgi i dramy dają świetny efekt zwłaszcza w "nowoczesnych" utworach muzycznych
- doskonała spójność
Wychwycone ograniczenia:
- świetna komunikacja jak na kolumnę dynamiczną, jednak Art woli pod tym względem swoje Altec Valencia i horny, do których jest przyzwyczajony bo na nich słucha muzyki w domu na codzień
- na wielkiej symfonice Art wolałby większą skalę, potęgę i realizm znów porównując SHL5+ do hornów z wielkimi głośnikami basowymi i vintagowych konstrukcji o wysokiej skuteczności
- chciałby większego fortepianu :)
Najważniejsze wnioski części odsłuchowej:
- SHL5+ są wspaniałe zwłaszcza na muzyce akustycznej - ciepły i prawdziwy ton + szczegóły
- Brak rozczarowania ale jak umiem czytać między wierszami to z całokształtu recenzji jednak zachwyt nie przebija (stawiam, że ze względu na przyzwyczajenie Arta do hornów i zbyt słabe zastosowane wzmacniacze w połączeniu z ogromnym metrażem)
- Art pisze w podsumowaniu, że nawet najlepszy brytyjski monitor nie jest w stanie oddać skali i dramy, do których przyzwyczaiły go horny
- Bardziej nowoczesny, forward, realistyczny i żywy dźwięk niż z bliźniaczych Spendorów SP1/2 i Stirlingów LS3/6
- W recenzji brak bezpośredniego odniesienia do starych piątek czy innych modeli Harbetha, jest za to sporo porównań (oczywiście jednoznacznie na korzyść) do Spendorów SP1/2, które Art miał w latach 90'tych
- Określenie, jakie zdaniem Arta najlepiej pasuje do SHL5+ to "Prawdziwe piękno" :)
***
Część techniczna - pomiary autorstwa Johna Atkinsona
- prawdziwe 86dB + nie schodzą poniżej 8Ohm przez prawie całe pasmo
- łatwe obciążenie dla wzmacniaczy, również lampowych
- zarejestrowano silny rezonans obudowy na 152Hz na wszystkich powierzchniach - tak ma być, tak właśnie zachowuje się "aktywna" obudowa w Harbethach
- ten rezonans prawdopodobnie odpowiada za "ciepły dźwięk" z opisu Arta Dudleya
- bass refleks strojony na 33Hz, paczki w bliskim polu schodzą do 29,3Hz
- świetne zespolenie driverów, równe pasmo, trochę górek i dołków powyżej 12kHz, czyli tam gdzie "spotykają się" oba tweetery
- podział pasma między midwooferem a tweeterem na 3.2kHz
- SHL5+ powinny być odsłuchiwane z głównym tweeterem na wysokości uszu słuchacza
- Ogólnie świetne wyniki pomiarów
.
no i pięknie
cudowne są nowe 5 !!!
dzięki Miłosz za full profeskę i zajebias robotę
Miłosz jak zwykle wysoka forma i profesjonalizm! Dzięki Bracie :)
Ja tak to słyszałem u inta,to znaczy słyszałem bez ograniczeń poruszonych przez Arta,bo moim zdaniem,fortepian z hornów ma wielkość koparki a orkiestra symfoniczna rozmiar stadionu. Bez dwóch zdań świetne paczki. Shaw kolejny raz pokazał plecy sporo droższej konkurencji
Proszę o wcielenie tego tekstu do wątku poświęconego Harbeth's
Dziękuję :)
Kurcze, jak Was tak czytam o tych Harbethach, to aż mnie zaczyna kusić ... No ale pozostanę wierny swoim PMC :)
Apage ;) ;) ;)
Dzięki Gregor :)
Na zdrowie. :)
>Wireless, wierność to dobra cecha :))
>Gregor - dzięki!
>Int, jak tam przygrywają 5+? Pisz jak najwięcej bo jestem ciekaw jak cholera ;D
Bart cały czas słucha,jeszcze Go takim nie widziałem :) no ale gra po zbóju ;D
Powiem Ci Miłosz,że jak wróciłem do domu,kompletnie nie odczułem dyskomfortu,tak magiczne są P3 :)
Udają się Alanowi paczki,jak nikomu ;)
Michał, jakbym napisał że wierzę to bym skłamał - ja to po prostu wiem :)))
Jak chodzę z góry na dół i odwrotnie to o ŻADNYM dyskomforcie nie może być mowy - jedyne co to przełączając się z 5+ na 3 i odwrotnie zaczynam zwracać uwagę na inne aspekty i je doceniać - to wszystko!
To jest jedna wielka przygoda pod nazwą Harbeth - sorry za egzaltację ale wiadomo o co chodzi :)
+100 :D
Dziękuję było miło,ale się skończyło.
Zanim Miłosz wklei recenzję P3 ze Stereophile'a linkuję,nie znam angielskiego na poziomie Miłosza i nie wiem,czy ktoś z nas tu obecnych zna :)) recenzję,która pomaga zrozumieć fenomen tych skrzyneczek.
Miłej lektury
http://www.hifizine.com/2011/12/harbeth-p3esr/
Michał, strzelę raczej to, bo to stamtąd pochodzi cytat w Twojej stopce:
http://www.stereophile.com/standloudspeakers/harbeth_p3esr_loudspeaker/
Na bank ale chyba dziś nie dam rady bo mnie konkurs wykończył ;)
Cytat: drizzt w Maj 26, 2015, 20:45
Michał, strzelę raczej to, bo to stamtąd pochodzi cytat w Twojej stopce:
http://www.stereophile.com/standloudspeakers/harbeth_p3esr_loudspeaker/
Na bank ale chyba dziś nie dam rady bo mnie konkurs wykończył ;)
Tak,tak z resztą recka ze Stereophile'a jest moją ulubioną. Napisana w bardzo profesjonalny sposób.
Bo tandem Dudley/Atkinson to klasa sama w sobie. Większość naszych pożal się Boże recenzentów powinna się od nich uczyć warsztatu.
Zawsze jest i rzetelna część opisowa i pomiary najlepsze w branży.
Jak przeczytam reckę w Stereophile to po prostu wiem o co chodzi, a jak przeczytam coś miejscowego to najczęściej zupełnie nie wiem.
Cytat: drizzt w Maj 26, 2015, 20:58
Bo tandem Dudley/Atkinson to klasa sama w sobie. Większość naszych pożal się Boże recenzentów powinna się od nich uczyć warsztatu.
Fakt,pomijam kwestie techniczne,sposób pisania,czy wreszcie pomiary,ale znajomość historii i dziedzictwa BBC,to jest moc!chyba tylko Kessler zna BBC Heritage lepiej :)
Nie jest przypadkiem, że model P3ESR jest tak udany i wyjątkowy, bo jak można wyczytać w tym wspomnieniowym wątku:
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?1837-What-s-it-like-to-be-working-at-the-BBC-anechoic-chamber
P3ESR to ostatnia w historii audio (nie tylko Harbetha) kolumna głośnikowa, którą opracowano, mierzono i odsłuchiwano w obecnie wyburzonej legendarnej komorze bezechowej BBC. Z tego co można wyczytać, wstępne prace nad P3ESR rozpoczęły się już w 2005 roku, następnie mierzono i odsłuchiwano kolejne prototypy P3 w komorze BBC w latach 2007-2009, aż do rynkowej premiery modelu w połowie 2009 roku.
Komora ta (na fotce w załączniku oznaczona FFR) powstała w 1965 roku, przez lata pracowali w niej Spencer Hughes, Dudley Harwood i Del Shorter opracowując kolejne modele monitorów dla BBC. Obecnie w tym miejscu są drogie domy, bo to bardzo atrakcyjna londyńska lokalizacja...
P3ESR jest więc żywą legendą audio i tak już pozostanie, bo żaden głośnik nie dostąpi już nigdy zaszczytu opracowania w komorze bezechowej, w której opracowano wszystkie legendarne modele monitorów BBC.
PS Polecam obejrzeć filmiki z pierwszej wizyty w tej komorze Alana Shawa w towarzystwie Dereka Hughesa, syna założyciela Spendora Spencera Hughesa, która miała miejsce 28.06.2007 r., a której celem było odnalezienie i dokonanie pomiarów jak największej liczby oryginalnych monitorów BBC jako referencji na przyszłość. W jej trakcie Derek odnalazł najstarszą zachowaną parę LS3/5a.
Miłosz well done :) bardzo Ci dziękuję,to są mega interesujące informacje. Tak P3 to głośnik legenda,legenda ls3/5a. Ja od jakiegoś czasu oszalałem na punkcie tego projektu. Kiedyś kupię Harbeth ls3/5a,w celu kolekcjonerskim ;)Muszę też nabyć publikację Kena Kesslera. Miłosz mam prośbę,jeśli możesz wklej link do filmiku, o którym wspominasz,to bardzo ubogaci ten wątek :)
Dzięki!
Bohater ;D
Sorry filmik jest w linku :-[
Tak jest, wszystkie filmiki są w linku podanym wyżej. Niestety ze stron HUG nie ma możliwości zalinkowania lub wklejenia filmiku bezpośrednio jak z YouTube :)
Ten wątek jest w ogóle niesamowicie ciekawy od strony historycznej. Tutaj
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?1837-What-s-it-like-to-be-working-at-the-BBC-anechoic-chamber&p=22675#post22675
Alan wyjaśnia skąd w ogóle wzięła się idea LS3/5a. Otóż w zamierzchłych czasach, kiedy nie było jeszcze komputerowych symulacji akustyki, kiedy chciano zbudować nową salę koncertową nie było jak z góry zrobić pomiarów, tak aby po wybudowaniu sali nie było niespodzianek i nie powstał w efekcie akustyczny koszmarek. Dzisiaj wystarczy wrzucić projekt sali do komputera, wtedy jedyną metodą było zbudowanie najpierw modelu docelowej sali, w skali np. 1:8. Żeby zrobić pomiary akustyczne, należało ten model sali napełnić dźwiękiem i w tym celu BBC opracowało mały głośnik ultradźwiękowy, który emitował np. 160kHz bo fala o takiej częstotliwości dawała taki efekt w modelu sali koncertowej jak 20kHz w prawdziwej 8-krotnie większej sali.
I taki ultradźwiękowy głośnik opracowany przez BBC dla celów testowania modelów projektowanych sal koncertowych, w zupełnie przypadkowy i niezamierzony sposób dał początek LS3/5a a w końcu P3ESR :)
LS3/5a był ok. 10-krotnie mniejszy od typowych monitorów BBC z początku lat 70-tych. Niesamowitą drogę przebył ten projekt, jeśli spojrzymy jakie były jego początki i dla jakich celów powstał. Kto by się spodziewał, że to chwyci i wyda takie owoce!
Na zdjęciu model sali i oryginalny ultradźwiękowy głośnik BBC, który jest protoplastą serii P3 Harbetha.
+100 :D
Po wielu miesiącach słuchania,nie mam absolutnie żadnych wątpliwości,druty Western Electric,są najlepszymi jakie ja słyszałem w swoim systemie,tym i wszystkich poprzednich. Harbethy kochają te kable a dodanie do tego setu Beldena sprawiło,że ostatni puzzel wskoczył na swoje miejsce. Muzyka wydaje się być pozbawiona jakichkolwiek zbędnych artefaktów,wszystko jest spójne i dzieje się tu i teraz. Posiadaczom Harbs polecam te kable,jako docelowe do tych głośników,problelmem będzie tylko ich zdobycie :)
Na stronach Audio Systemu wszystkie Harbethy w górę. Najtańsze P3ESR kosztują teraz 7240 zł, SHL5+ 16700 zł a M40.2... sami sprawdźcie. Pozostałe modele też w górę.
Tanio już było ;)
Gdyby kosztowały 10 koła też bym kupił,są po prostu genialne ;D
Po wielu eksperymentach, wymianach sprzętu itd. stwierdzam, że bardzo lubię i doceniam połączenie P3ESR z Baltlabem Epoca 1v3. Nigdy mnie ten wzmacniacz nie zawiódł i zwyczajnie bardzo go lubię. Żaden droższy czy teoretycznie lepszy wzmacniacz u mnie jednoznacznie nie pobił Baltka w połączeniu z trójkami - z jednym jedynym wyjątkiem: Lebena 300XS, który zagrał u mnie tak, że prawa fizyki przestały na chwilę istnieć - coś niesamowitego.
Połączenia z F i Creekiem Destiny też fajne ale u mnie te wzmacniacze pompują za dużo basu jak na możliwości pomieszczenia, w którym grają trójki. Baltlab ma od nich mniej basu, za to znakomitej jakości i jest pod tym względem akurat. Połączenia z wieloma innymi wzmacniaczami skwituję tak, że nie ma o czym wspominać. Baltlab jeszcze długo u mnie pogra, bo połączenie z P3 daje wiele długoterminowej radości, a kwota jaką należy wyłożyć za Baltka jest po prostu śmieszna w stosunku do klasy dźwięku i możliwości.
Czyli 300F na Allegro ;)
Raczej nieprędko. Po wymianie lamp 300F fajnie u mnie gra z SHL5+ i tak już chyba zostanie. Chyba, że QUAD namiesza :)
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 11:16
Po wielu eksperymentach, wymianach sprzętu itd. stwierdzam, że bardzo lubię i doceniam połączenie P3ESR z Baltlabem Epoca 1v3. Nigdy mnie ten wzmacniacz nie zawiódł i zwyczajnie bardzo go lubię. Żaden droższy czy teoretycznie lepszy wzmacniacz u mnie jednoznacznie nie pobił Baltka w połączeniu z trójkami - z jednym jedynym wyjątkiem: Lebena 300XS, który zagrał u mnie tak, że prawa fizyki przestały na chwilę istnieć - coś niesamowitego.
Połączenia z F i Creekiem Destiny też fajne ale u mnie te wzmacniacze pompują za dużo basu jak na możliwości pomieszczenia, w którym grają trójki. Baltlab ma od nich mniej basu, za to znakomitej jakości i jest pod tym względem akurat. Połączenia z wieloma innymi wzmacniaczami skwituję tak, że nie ma o czym wspominać. Baltlab jeszcze długo u mnie pogra, bo połączenie z P3 daje wiele długoterminowej radości, a kwota jaką należy wyłożyć za Baltka jest po prostu śmieszna w stosunku do klasy dźwięku i możliwości.
Czyli co miał XS a czego Twoim zdaniem zabrakło F ,w połączeniu z P3?
Nie porównywałem side by side na trójkach. Wiem tylko, że XS zagrał u mnie niesamowicie, o czym pisałem - bardzo przejrzyste, krystalicznie czyste granie z nieprawdopodobnym basem. Praktycznie zero śladów jakkolwiek rozumianej lampowości. Natomiast u mnie, w moim pomieszczeniu, na trójkach F pompuje za dużo basu (tak jak i Creek), którego pomieszczenie nie bardzo chce wziąć na klatę, gra trochę plamami i już nie tak czysto jak XS. Tak u mnie jest, w tym konkretnym pomieszczeniu, na tych konkretnych lampach. O niczym to nie świadczy, bo u innych może być całkiem inaczej - na pewno u Ciebie jest przecież inaczej.
Natomiast u mnie na SHL5+ wolałbym z kolei F niż XS - na tym drugim dźwięk zrobił się jakiś mały, trochę zdystansowany, z wyraźnie słabszym basem, trochę jak przez dziurkę od klucza.
Dlatego po tych porównaniach absolutnie nie napisałbym, że XS jest lepszy od F albo odwrotnie. To zupełnie inne granie w praktycznie takiej samej obudowie.
Nie,nie pytam w kategorii lepszy/gorszy,nie ten Rozmówca :)
Pytam, bo faktycznie 300F gra większym dźwiękiem,co w przypadku P3 ja przyjmuję z ulgą,tak samo jak z otwartymi ramionami przyjmuję jego większą wydajność prądową,znowu mowa o mariażu z P3. Za jego lekko przymglony charakter odpowiadają stockowe drivery HI FI 17ew8,które choć tło mają czarne jak smoła,to na samej górze brakuje im odrobiny perlistości,ten problem całkowicie rozwiązały NOS NIB no name Japan,które chwała intowi,kupiliśmy z USA. One mają kapitalną rozdzielczość i właśnie tak pożądaną krystaliczność i to uderza po pierwszym takcie od włożenia. Zmienię te drivery tylko w przypadku znalezienia lepszych,tylko już nie wiem w czym ;D
Dodam jeszcze w uzupełnieniu,że jak słuchał u mnie elem,to stwierdził:nie masz basu ;D i tak wygląda to nasze hobby i całe szczęście,bo dla mnie basu jest aż nadto ;D ;D
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 19:47
Dodam jeszcze w uzupełnieniu,że jak słuchał u mnie elem,to stwierdził:nie masz basu ;D i tak wygląda to nasze hobby i całe szczęście,bo dla mnie basu jest aż nadto ;D ;D
Dokładnie tak :)) Wnioski za każdym razem inne, co tylko potwierdza jak ważne jest pomieszczenie, o czym wielu zapomina. Każdy system jest inny i każdy z nas ma na pewno zupełnie inne granie z dokładnie tych samych gratów - jestem przekonany!
Natomiast to bardzo fajne co piszesz - że te drivery od Inta dają krystaliczną czystość, bo tego mi od początku troszkę z F brakuje. Zwłaszcza po tym, co słyszałem z XS - ale tam były też fajne lampki. W takim razie może jeszcze dziś wsadzę te drivery do F i bardzo jestem ciekaw efektu :)
Bez dwóch zdań F gra większym dźwiękiem, z mocniejszym i niżej schodzącym basem - i mimo, że mam dość fajny pokój z trójkami, książki i płyty praktycznie na wszystkich ścianach od podłogi do sufitu - ale jednak on nie chce tyle basu przyjąć na klatę ile F mu chce dać :D Dlatego Baltlab bardzo fajnie się tu sprawdza, bo ten wzmacniacz słynie ze słabego basu, co u mnie okazało się błogosławieństwem ;D I poza wszystkim - naprawdę z biegiem lat coraz bardziej lubię i doceniam tego polskiego brzydala :)
Natomiast to ile basu jest w stanie wpompować F w SHL5+ to czasami daje naprawdę niezły efekt, bo cała kanapa się trzęsie na niektórych nagraniach. Z XS tego efektu nie było.
To koniecznie napisz w Lebenie,jaki efekt dały te drivery.
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 20:00
To koniecznie napisz w Lebenie,jaki efekt dały te drivery.
Jasne!
Widzę, że umiłowanie do herbatników trwa nieprzerwanie od mojej ostatniej tu wizyty :)
U mnie także, mimo że podobno nie ma prawa dobrze zagrać :P
No tak,nie ma prawa ;D
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:04
Widzę, że umiłowanie do herbatników trwa nieprzerwanie od mojej ostatniej tu wizyty :)
U mnie także, mimo że podobno nie ma prawa dobrze zagrać :P
Jak to nie ma prawa?? Oczywiście, że ma - i to jak! A co tam u Kolegi pogrywa?
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:07Jak to nie ma prawa??
Ano tak ;)
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 08:19imo odpada -
SE do H to jak Jagusia z silnikiem diesla - nie znajdzie uznania
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:07
A co tam u Kolegi pogrywa?
Cześć Panowie ;D ;D ;D
Tylko myszy teraz zbierają drgania ze standów a nie z herbatników ;D
I jeszcze trochę się pozmieniało bo przyszło oprzytomnienie życiem wymuszone :(
Maszka wróciłeś,Stary bardzo się cieszę :)
Masza!!!
Super, że jesteś :))))))
Wiele się nie zmieniło, jak zauważyłeś - nadal jesteśmy w transie ;D
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 20:16
Maszka wróciłeś,Stary bardzo się cieszę :)
Też mi zaczęło Was brakować :-\
Coś przemeblowałeś w systemie?
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:19
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 20:16
Maszka wróciłeś,Stary bardzo się cieszę :)
Też mi zaczęło Was brakować :-\
No i super - Harbethy zbliżają!
Jakieś zmiany w systemie Masza, oprócz zmiany pozycji myszy? :)
Sporo.
phonopre, kable, wkładka
Ale to downgrade wymuszony.
Ale nadal gra świetnie jak sądzę?
Ja strasznie dużo kombinuję ze wzmacniaczami - nie wiem czy nie za dużo, bo następny do mnie jedzie :o
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:27Ale nadal gra świetnie jak sądzę?
Rzekłbym, że lepiej.
Punkt widzenia (słyszenia) zależy od punktu siedzenia :)
A teraz siedzę całkiem nisko.
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:25
Sporo.
phonopre, kable, wkładka
Ale to downgrade wymuszony.
Czyli co tam nastało?
Steelhead zamieniony na Chinook'a, Transparenty na IC Sonus Oliva i gł. Nordost Blue Heaven a Dynavector XX2 na AT-OC9/III
No i poszły się.... takie gadżety jak mata Harmonixa, podstawki Franca itp.
Chrzanić to, bez audio bajerów gra fajniej :)
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:37
Steelhead zamieniony na Chinook'a, Transparenty na IC Sonus Oliva i gł. Nordost Blue Heaven a Dynavector XX2 na AT-OC9/III
O to po downgrade masz lepiej niż ja :o
Wiesz, że ja jestem naiwny i we wszystko wierzę Alanowi - a on zawsze mówi, że Harbethy grają ze wszystkim. I ja w to wierzę, tylko mi nikt nie wierzy ;D
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:40O to po downgrade masz lepiej niż ja :o
Jeszcze nie powiedziałem ostatniego zdania :)
No, ale może w końcu pech mnie opuści i nie zdążę z dalszymi ruchami...
No ja jednak mam inne doświadczenia,miałem Bonasusa,który ni uja nie grał z Harbethem,więc sprzedałem Bonasusa,którego myślałem nigdy nie sprzedawać.
Maciek to poważna zmiana,cóz czasem tak bywa,jeszcze będzie dobrze :)
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:42
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:40Harbethy grają ze wszystkim
Bo grają
Wiem. Mi na przykład z Baltlabem - a przecież to jeden z tańszych w miarę dobrych wzmacniaczy. Przewinęło się sporo lepszych i jakoś żaden nie odesłał Baltka do kąta.
A widziałeś te nowe ceny Harbetha - dzisiaj się pojawiły. Załamać się można - dobrze, że już jesteśmy po zakupach :)
Ale czterdziestek to sobie nigdy nie kupimy jak tak dalej pójdzie :/
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:45A widziałeś te nowe ceny Harbetha
Tak.
Nowe 40ki sześć dych!
Jak za sześć desek (w tym jedna podziurawiona) i głośniki o 15% droższe niż w SHL5 to sporo :)
Piątki chyba od 16 tysięcy się zaczynają?
To przestaje być tania marka. Dobrze, że swoje kupiłem jeszcze za śmieszne pieniądze.
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 20:44Maciek to poważna zmiana
Poważna ale powiem Wam, że jestem losowi trochę za to wdzięczny :)
Otworzyło mi trochę oczy na to, że nie wszystko złoto co się świeci.
Oszczędności finansowe kolosalne a specjalnych zmian nie słyszę.
Owczy pęd to był? Nawet jak się odmieni to juz jestem inny... nie ma sensu pakować się w drogie zabawki bo one nie wiele zmieniają. A czasami pogarszają.
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:50
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:45A widziałeś te nowe ceny Harbetha
Tak.
Nowe 40ki sześć dych!
Jak za sześć desek (w tym jedna podziurawiona) i głośniki o 15% droższe niż w SHL5 to sporo :)
Piątki chyba od 16 tysięcy się zaczynają?
To przestaje być tania marka. Dobrze, że swoje kupiłem jeszcze za śmieszne pieniądze.
Ja też się cieszę, że zdążyłem bo plusy w cherry zaczynają się teraz od 16700, a przecież już 15900 wydawało się sporo. Jak jeszcze pojawi się kilka entuzjastycznych recenzji w naszych świerszczykach, co pewnie nastąpi wcześniej niż później - to i na przyzwoite rabaty trudno będzie liczyć.
Dobrze żeśmy się wstrzelili z zakupami - praktycznie rzutem na taśmę ;D
Co do 40.2 to różnice wobec 40.1 nie wydają się duże i podejrzanie krótko zajęło Alanowi opracowanie tego modelu. Na HUG była dokładnie opisana droga, jaką przeszedł projekt 5+ i trwało to dość długo, ostatnio doczytałem, że nad P3ESR pracował 4 lata, a tu? 40.2 pojawiły się trochę jak królik z kapelusza, a cena poraża...
No jest w tym sporo racji...dużo czarów jest w tej branży.
To do Maćka :)
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:5640.2 pojawiły się trochę jak królik z kapelusza...
Zwęszył kasę po sukcesie upgreadu piątek i poszedł w komerchę?
To nie najlepiej by wróżyło firmie.
Oby nie...
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:54
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 20:44Maciek to poważna zmiana
Poważna ale powiem Wam, że jestem losowi trochę za to wdzięczny :)
Otworzyło mi trochę oczy na to, że nie wszystko złoto co się świeci.
Oszczędności finansowe kolosalne a specjalnych zmian nie słyszę.
Owczy pęd to był? Nawet jak się odmieni to juz jestem inny... nie ma sensu pakować się w drogie zabawki bo one nie wiele zmieniają. A czasami pogarszają.
Święte słowa! Jestem tego samego zdania, a radość potrafi dać MUZYKA grana na przyzwoitym, z głową złożonym systemie - i jeśli nie kosztowało to dużo a gra świetnie to dla mnie wartość dodana i dodatkowa radość. Po cholerę trzymać w domu graty warte tyle, że strach to zostawić w wakacje bez opieki... To nie radość a stres. Poza tym są ważniejsze rzeczy w życiu...
Ja myślę,że to pretekst do doszacowania modelu flagowego,który mógł stwarzać wrażenie "za taniego"
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 21:00Po cholerę trzymać w domu graty warte tyle
Z drugiej jednak strony cieszę się, że kilka takich miałem bo dzięki nim jest co do gara wrzucić.
Cytat: MAC w Czerwiec 11, 2015, 20:59
Cytat: drizzt w Czerwiec 11, 2015, 20:5640.2 pojawiły się trochę jak królik z kapelusza...
Zwęszył kasę po sukcesie upgreadu piątek i poszedł w komerchę?
To nie najlepiej by wróżyło firmie.
Oby nie...
To pesymistyczna wersja, a optymistyczna jest taka, że na podstawie prac nad 5+ dokładnie wiedział co należy poprawić w 40.2 - i dlatego tak szybko to zrobił.
Wybierzcie sobie właściwą wersję
Wychodzi i tak na to samo ;)
Cytat: jamówię w Czerwiec 11, 2015, 21:01Ja myślę,że to pretekst do doszacowania modelu flagowego,który mógł stwarzać wrażenie "za taniego"
Na razie to nie jest mój problem.
Równie dobrze mogą kosztować 600 tysięcy :)
Dzisiaj większość dnia spędziłem na przepinaniu i porównywaniu kabli głośnikowych Transparent Ultra BW / Nordost Blue Heaven BW.
Nordost jest świetną parą do Harbethów. Nadaje jeszcze większej lekkości przekazu, buduje przesympatyczną scenę i co najważniejsze temperuje piątkom i diabełkom zapędy na basie.
Wcale się nie dziwie, że sporo osób w stanach stosuje takie zestawienie. W Europie raczej mało popularne.
Fajne. Nie będzie mi brakowało Transparentów a ile dudków w kieszeni zostanie :)
To samo z IC. Wczoraj dostałem od Andrzeja Witka z Sonus Olivy IC z polaryzacją bateryjną. Za te pieniądze? Czapki z głów.
Nigdy więcej żadnych puszkowych kabli. Jeszcze posprzedaje zasilające puszkowce.
Naprawdę, za małe pieniądze można mieć fajne okablowanie zamiast wydawać pierdyliony na głupawe druty.
(http://supernowosci24.pl/wp-content/uploads/2014/08/splash-w-d%C4%99bicy.jpg)
Ja już się dawno wszystkich MITów pozbyłem, a teraz sprzedałem nawet Cardasa Golden Ref. Nie wiem nawet ile teraz kosztuje mój najdroższy kabel ale 1000zł za IC i 2000zł za SC to max co jestem w stanie zaakceptować. A też się kiedyś szalało ale kilka eksperymentów, które już tu opisywałem podziałało jak to wiadro na łeb :)
Za interkonekty (3 szt.) płaciłem po 600 zł u Pana Andrzeja a Nordosta wyrwałem z eBaya z Hiszpanii za 200 Euro.
8)
Hej Maciek! Powiedz kolego nasz sympatyczny co się takiego wydarzyło ,że masz tak kategoryczne zdanie w kwestii kabli. Nie żebym się czepiał,ale wyjaw powód. Zmiana akustyki ,sprzętu ,a może zdrowe podejście do zagadnienia wpłynęło najbardziej na twój osąd. Poz Miniabyr.
Powiem tak...
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Mam teraz ważniejsze potrzeby niż pakowanie grubej kasy w zbędne rzeczy.
A przy okazji okazało się, że zupełnie niepotrzebne, nawet z punktu widzenia audiofilskiego.
Wiesz ja sam drapię się po głowie ,kiedy czytam recenzję kabla za 20.000 euro za metr (siltech).Gdzieś w tym wszystkim trzeba złapać oddech, dystans.Jednak gdzieś z tyłu głowy coś mi podszeptuje,że gdybym miał pieniądze na szaleństwo to chętnie bym spróbował.A tak kasy brak ,to i szaleństwa brak. :(
Nigdy nie zmienię swojego zdania co do tego, że kable zostawiają swoją sygnaturę w systemie. Bo zostawiają.
Ale są to tak minimalne różnice (nie mam na myśli kabli od przysłowiowej lampki nocnej ale kable dedykowane do audio), że płacenie za 5% przyrost jakości kilkunastu tysięcy jest idiotyczne z mojego punktu widzenia.
Za parę lampek zapłacę 200-500 zł i mam 100 razy większe zmiany niż jakimiś zasranymi kablami za 20kilko eurasów.
Bezpieczniki,to jest dopiero ezoteryka :) tylko jest jeden szkopuł,na Harbeth wszystko słychać,kable też i to w sposób w jaki ja nigdy na innych paczkach tego nie słyszałem. Oczywiście cena drutów to hucpa,ale ja już dawno wybrałem inną drogę,system okablowałem WE i Beldenem i nic nie jest w stanie mnie zmusić do wymiany :)
Nie słuchałem tych wintydżowych drutów ale z polaryzowanych sonus oliva i głośnikowych nordostów jestem bardzo zadowolony i już nie mieszam a pieniądze rozsądne.
Bezpieczniki a i owszem, wszystko w Furutechach. Wymieniał nie będę po wiele za nie nie dostane. Alleeee... w monoblokach mam stare, ruskie srebrne bezpieczniki i wg mnie nie ustępują w niczym takim Furutechom.
A co macie na zasilaniu źródeł i wzmacniaczy? Ja chcę się pozbyć Transparentów na rzecz rozsądnych kabli ale jeszcze tematu nie zgłębiałem.
U mnie temat sieciówek odłożony na przyszły rok. Dla mnie to już ezoteryka do kwadratu ;D
Nie może być to kabel od lampki ani telefoniczny :)
Myślałem o zakupie na metry Supry LoRad (tej grubszej, 3x2,5mm) i zakonfekcjonowaniu jej własnoręcznie porządnymi wtykami, np Balsem.
Można też dla dodania audiofilskości oplot jakiś naciągnąć ;)
(http://www.hifistation.pl/userdata/gfx/a7c01ce6c4057d35ba306837e8fbcbd8.jpg)
Ja mam sieciówki zakupione na zasadzie: wszystko jedno co, aby nie komputerowe. Mam Ansae Imix, Zu Bok i Enerr Blue. Mam też niepotrzebną Suprę LoRad 5m na oryginalnych wtykach. Mogę tanio oddać bo mi teraz taka długość nigdzie niepotrzebna.
Aha, nigdy nie słuchałem sieciówek, kupowałem najczesciej w AudioForte pod hasłem: dajcie coś dobrego do kwoty 500 czy 1000 zł :) i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mi złą sieciówkę sprzedali ;)
Ponieważ sieciówki są sprzedawane zawsze w idiotycznych rozmiarach (1.5 1.8 2.0) to przez nie mam dramat z tyłu stolika.
Dlatego teraz chcę kupić kabel na metry i zrobić długości jakie mi są potrzebne.
Długości są idiotyczne bo każdy centymetr "drogocennego" audiofilskiego kabla jest na wagę złota. To pokazuje jakie to wszystko wynaturzone: będziesz się mordował ze zbyt krótkimi kablami ale hi-end musi być ;)
Cytat: drizzt w Czerwiec 17, 2015, 08:59będziesz się mordował ze zbyt krótkimi kablami
U mnie jest odwrotnie. Standardowe kable są o wiele za długie.
Przecież jest prawie normą, że każdy ma pod stolikiem jakiś kondycjoner albo listwę i kable aby nie byłe splątane potrzebne sa max 1m. Nie... to ci kuwa sprzedają po 1.8 czy 2m, masz tych klocków kilka (w moim przypadku osiem) i weź ułóż ładnie z tyłu 5 km drutu tak żeby jeszcze uniknąć zakłóceń... :o
Maćku, jeśli chodzi o sieciówki to kup Helukabel, kabel do przetwornic częstotliwości (falownika). On jest super porządnie wykonany, znakomita izolacja. Do tego jakieś normalne wtyki. Długość: ja mam 1.8 m każdą bo tak ponoć to powinno być. Ale kable za szafą wyglądają masakrycznie, u mnie to komoda.
A konkretnie to który?
http://www.helukabel.pl/katalog-produktow/kable-i-przewody.html
Może być taki:
http://www.helukabel.pl/kartyfalowniki/006.pdf
OK, dzięki.
Do przemyślenia.
Cytat: gratefullde w Czerwiec 17, 2015, 10:25Długość: ja mam 1.8 m każdą bo tak ponoć to powinno być.
A jeszcze to mnie interesuje.
Właśnie zamierzałem zrobić kable na styk. Czy coś jest na rzeczy, że te kable mają mieć jakąś minimalną długość?
Tylko bez audiofilskich bajek proszę :)
Mogę Ci na na testy wysłać ;)
Jak poczujesz przy nim dyskomfort to stawiam Chivasa ;)
Cytat: MAC w Czerwiec 17, 2015, 10:42
Właśnie zamierzałem zrobić kable na styk. Czy coś jest na rzeczy, że te kable mają mieć jakąś minimalną długość?
To ma jakiś związek z przepływem ładunków elektrycznych przez przewód, generalnie jest to sinusoida, która nie powinna być przerwana w jakimś tam sobie momencie ;)
Cytat: gratefullde w Czerwiec 17, 2015, 10:44To ma jakiś związek z przepływem ładunków elektrycznych przez przewód, generalnie jest to sinusoida, która nie powinna być przerwana w jakimś tam sobie momencie ;)
Nie to żebym Tobie nie ufał ;D
Ale czy leci z nami fachowiec z papierami, który może to potwierdzić?
;D
Bo tak sobie myślę czy ktoś się martwi tą nieprzerwaną sinusoidą w 5-10 cm przewodzie między gniazdem IEC a trafem? :)
Mój firmowy elektryk, inż. z papierami dobrej uczelni, potwierdził, sam mi ten kabel zresztą kupił ;)
Cytat: gratefullde w Czerwiec 17, 2015, 10:38
Może być taki:
http://www.helukabel.pl/kartyfalowniki/006.pdf
Ile pytają za metr?
Szczerze to nie pamiętam ale coś w przedziale 60-80 złociszy per meter
Cytat: gratefullde w Czerwiec 17, 2015, 10:53
Szczerze to nie pamiętam ale coś w przedziale 60-80 złociszy per meter
No to trza spróbować.
Grubsza Supra kosztuje 80zł.
To praktycznie żadne pieniądze. Przewody do przetwornic częstotliwości muszą być odporne na wszelkiego rodzaju zakłócenia dlatego stosuje się je tam lepszej jakości.
Supra nie ma takiego zajebistego ekranowania :)
PS
Z tą kwota to strzeliłem bo nie pamiętam, jak będzie droższy to nie wiele. I nic to w zasadzie nie zmienia :)
Cytat: gratefullde w Czerwiec 17, 2015, 11:45
To praktycznie żadne pieniądze. Przewody do przetwornic częstotliwości muszą być odporne na wszelkiego rodzaju zakłócenia dlatego stosuje się je tam lepszej jakości.
Supra nie ma takiego zajebistego ekranowania :)
PS
Z tą kwota to strzeliłem bo nie pamiętam, jak będzie droższy to nie wiele. I nic to w zasadzie nie zmienia :)
W moim Revoxie jest przetwornica i jest on cholernie wrażliwy na wszystkie cuda w prundzie,dlatego skosztuję :)) dzięki greate!
:-)
.
Cytat: MAC w Czerwiec 17, 2015, 10:42Czy coś jest na rzeczy, że te kable mają mieć jakąś minimalną długość?
w watku o sieciówkach jest link do audiomatusa, gdzie objaśniają dlaczego nie powinien być zbyt krótki
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=81.0
Czy ktoś miał do czynienia lub słuchał monitorów na licencji BBC, których ostatnio pojawiło się mnóstwo, choćby firm Stirling, Graham czy Rogers. Jak wrażenia?
www.stereophile.com/content/stirling-broadcast-bbc-ls36-loudspeaker
www.highfidelity.pl/@main-2151&lang=
www.ccd.pl/monitory-rogers-ls59-p1205
Nie słuchałem ale tak jak szybko się pojawiły tak szybko widziałem juz kilka ofert sprzedaży lekko używanych Rogersów.
W sumie dobrze, że magia BBC działa i jest coś na rynku poza odwiecznymi Harbeth i Spendor ale obecny zalew wygląda jak skok na kasę. Rogers to obecnie firma z Hong Kongu. Stirling i Graham są niby brytyjskie i produkują w UK ale jaki kapitał za nimi stoi to Bóg raczy wiedzieć. Derek Hughes po sprzedaniu Spendora chętnie użycza swojego nazwiska do takich projektów.
Z drugiej strony Stirlingi dostały bardzo dobrą recenzję w Stereophile od samego Arta Dudleya więc na pewno jest dobrze. Cenowo Stirlingi wypadają lepiej od Harbeth SHL5+ ale chyba nie mają u nas dystrybucji.
Za to Grahamy dużo droższe od swojego odpowiednika Harbeth M30.1. Rogersy za to tanie.
P3ESR (wszystko - w pomniejszonej skali)
↙ ↘
C7ES3 (kompromis - M30.1 (kompromis -
średnica kosztem skrajów pasma) skraje pasma kosztem średnicy)
↘ ↙
SHL5+ (wszystko - w normalnej skali)
↓
M40.1 (wszystko - w realnej skali)
Miłosz a te strzałeczki co oznaczają?u mnie na ipadzie wykrzaczony jest ten post. To jest jakaś recenzja,opinia? Czy przetłumaczyłeś jakieś opracowanie?
Nic nie tłumaczyłem, opracowanie własne ;)
Trochę dla jaj ale i trochę prawdy w tym jest :)
Pewnie nie da się tego zrobić tak, żeby się nie wykrzaczało w rozdzielczościach innych niż zostało napisane - sorry
Jakbym miał pomieszczenie 40-50m to ja bym 40.1 chyba nie kupił.
A 40.2 to już na pewno bym nie kupił.
Za połowę mniejsza kwotę są świetnie grające Spendory SP100R2.
Cytat: drizzt w Czerwiec 26, 2015, 18:02
Nic nie tłumaczyłem, opracowanie własne ;)
Trochę dla jaj ale i trochę prawdy w tym jest :)
Pewnie nie da się tego zrobić tak, żeby się nie wykrzaczało w rozdzielczościach innych niż zostało napisane - sorry
A rozumiem. Ja powiem tak,lubię wszystkie Harbeths,no może najmniej 7 :) ale Trójeczki kocham :))
Świetnie grające SP100 - tak ale Radiala nie mają i nigdy nie będą mieć a co za tym idzie średnica nigdy nie będzie w nich taka jak w H. - nawet tych tańszych
Cena M40.2 sprawia, że będą niesprzedawalne dla klientów indywidualnych w Polsce - studia nagraniowe, masteringowe, radiowe i telewizyjne oraz dziani klienci z Dalekiego Wschodu są ewidentnym targetem tego modelu
A strzałki na moim "diagramie" miały pokazać linię prostą od P3ESR przez SHL5 do M40.1 symbolizującą ten sam pełnoprawny dźwięk tej samej jakości tylko w różnej skali. C7 i M30.1 to już kroki w bok / kompromisy - tylko akcenty są w nich postawione w zupełnie innych miejscach. Można taką tezę zaryzykować czy przegiąłem? ;)
Tylko jeśli 40.1 przestaną być dostępne to ludziska oleją ten Radial i będą kupować Spendory.
Cytat: drizzt w Czerwiec 26, 2015, 18:24
Świetnie grające SP100 - tak ale Radiala nie mają i nigdy nie będą mieć a co za tym idzie średnica nigdy nie będzie w nich taka jak w H. - nawet tych tańszych
Cena M40.2 sprawia, że będą niesprzedawalne dla klientów indywidualnych w Polsce - studia nagraniowe, masteringowe, radiowe i telewizyjne oraz dziani klienci z Dalekiego Wschodu są ewidentnym targetem tego modelu
A strzałki na moim "diagramie" miały pokazać linię prostą od P3ESR przez SHL5 do M40.1 symbolizującą ten sam pełnoprawny dźwięk tej samej jakości tylko w różnej skali. C7 i M30.1 to już kompromisy - tylko akcenty są w nich postawione w zupełnie innych miejscach. Można taką tezę zaryzykować czy przegiąłem? ;)
Nie przegiąłeś,doszliśmy z intem do tych samych wniosków. Był nawet moment,że Bartek mocno się wahał,czy nie kupić P3 mimo,że stały już u niego SHL+
Ewidentnie jest coś w tych maluchach :)
Cytat: MAC w Czerwiec 26, 2015, 18:26
Tylko jeśli 40.1 przestaną być dostępne to ludziska oleją ten Radial i będą kupować Spendory.
Maciek niekoniecznie,masz świetne paczki i masz w nich wyjątkową średnicę bo masz Radial,gdybyś przytargał do domu odpowiednika shl Spendora,bardzo szybko byś zrozumiał ile dzieli te głośniki,przy całym szacunku dla Spendora. Spendor poszedł inną drogą,zrobił paczki wolnostojące...jakoś mi to nie leży,podobnie jak ich dźwięk. Gdybym nie miał Harbetha,to szukałbym epokowych Rogersów, Spendora bym nie kupił.
Ale ja się martwię o innych a nie o siebie ;)
Na szczęście nie grozi mi zmiana domu i warunków do słuchania muzyki.
Piątki są i będą u mnie. Szkoda tylko tego czasu jaki poświęciłem na szukanie ich... bez nich :)
Może, powtarzam może! mam tylko mały niedosyt, że jak kupowałem to powinienem wziąć plusy?
Tyle, że ja nic takiego w nich nie słyszałem wartego dopłaty 50%...
Cytat: MAC w Czerwiec 26, 2015, 18:26
Tylko jeśli 40.1 przestaną być dostępne to ludziska oleją ten Radial i będą kupować Spendory.
A mogą sobie kupować nawet te nowe Grahamy LS 5/8 ale Radiala i tak nie dostaną :) to dlatego i tylko dlatego Alan może tyle kasować za 40.2...
(http://www.the-ear.net/sites/default/files/graham-ls59.jpg)
Cytat: MAC w Czerwiec 26, 2015, 18:36
Ale ja się martwię o innych a nie o siebie ;)
Na szczęście nie grozi mi zmiana domu i warunków do słuchania muzyki.
Piątki są i będą u mnie. Szkoda tylko tego czasu jaki poświęciłem na szukanie ich... bez nich :)
Może, powtarzam może! mam tylko mały niedosyt, że jak kupowałem to powinienem wziąć plusy?
Tyle, że ja nic takiego w nich nie słyszałem wartego dopłaty 50%...
Skoro nie usłyszałeś to niczym się nie martw,głośniki masz w pytę i basta. Shl+wymagają,aby dłuższy czas z nimi pomieszkać. Mają lepiej kontrolowany bas i odrobinę bardziej (czy to jeszcze możliwe??)komunikatywniejszą średnicę. Bardzo ważne jest na czym stoją.
Ja może się nie będę wypowiadał bo 5+ kupiłem tylko dzięki (nie)szczęśliwemu zrządzeniu losu. Mój pierwszy wybór z przyczyn ekonomicznych jak wiadomo był inny - ale teraz dziekuję losowi, że stało się jak się stało. I dopłata ostatecznie też nie okazała się aż tak duża. Choć ile mnie to wszystko nerwów kosztowało to tylko ja wiem - i trochę Bartek ;)
Cytat: jamówię w Czerwiec 26, 2015, 18:29
Cytat: drizzt w Czerwiec 26, 2015, 18:24
Świetnie grające SP100 - tak ale Radiala nie mają i nigdy nie będą mieć a co za tym idzie średnica nigdy nie będzie w nich taka jak w H. - nawet tych tańszych
Cena M40.2 sprawia, że będą niesprzedawalne dla klientów indywidualnych w Polsce - studia nagraniowe, masteringowe, radiowe i telewizyjne oraz dziani klienci z Dalekiego Wschodu są ewidentnym targetem tego modelu
A strzałki na moim "diagramie" miały pokazać linię prostą od P3ESR przez SHL5 do M40.1 symbolizującą ten sam pełnoprawny dźwięk tej samej jakości tylko w różnej skali. C7 i M30.1 to już kompromisy - tylko akcenty są w nich postawione w zupełnie innych miejscach. Można taką tezę zaryzykować czy przegiąłem? ;)
Nie przegiąłeś,doszliśmy z intem do tych samych wniosków. Był nawet moment,że Bartek mocno się wahał,czy nie kupić P3 mimo,że stały już u niego SHL+
Ewidentnie jest coś w tych maluchach :)
Wiem :) robiliśmy próby na odległość ;)
I wiem, że coś jest - jak dla mnie one mają wszystko co potrzeba i choć to może wydać się dziwne dla niewtajemniczonych - nie słychać w nich kompromisów. Nie poświęcono w nich skrajów pasma dla średnicy jak w C7 ani średnicy dla skrajów pasma jak w M30.1.
Jakbyś widział moją minę jak je pierwszy raz podpiąłem ;D Stary ja po prostu zgupiałem. Naprawdę nie wiem jak Shaw to zrobił,tak,tak zawsze to powtarzam ;D ;D ;D
Ostatnio zwiększyłem dogięcie trójek tak, żeby grały prosto w uszy i zgłupiałem ponownie :) bas, przestrzeń i szczegóły mnie powaliły a reszta była już wczesniej :)
W ogóle mam wrażenie, że Harbeth wyprzedził konkurencję rodem z BBC o kilka długości. W każdym razie gdyby nie było H. to ja raczej kupiłbym zupełnie inne konstrukcje, nie mające nic wspólnego z BBC.
Np. KEF Reference albo jakieś JBL - chyba bym wolał niż Spendory, z całym szacunkiem.
mnie bardzo intrygują Devore Fidelity -zwłaszcza Orangutan 0/96
(http://cms.the-ear.net/sites/default/files/Devore-096-pair-with-grille.jpg)
poza tym to najładniejsze kolumny jakie kiedykolwiek widziałem :)
W Stereophile'u często o nich wspominają. Nazwa za pierwszym razem wywołała u mnie paroksyzm śmiechu. Pewnie są bardzo dobre ale nie mam zaufania do tak wielkiego midwoofera zaprzęgniętego do przetwarzania średnicy.
to raptem 10" - nie przesadzajmy ;)
No fakt - 10" to wprawdzie nie 12" ale jest to już na pograniczu :)
A paczki faktycznie specyficznie piękne :)
Audio System się pospieszył z cenami M40.2
Aktualnie MSRP dla M40.2 zostało obniżone z £12000 do £10595 za wersję Cherry, więc podwyżka będzie niewielka. Przypominam, że M40.1 kosztowały w UK £9500 więc drożeją jedynie o £1100.
Alan pisze, że poczynił pewne oszczędności w projekcie nie mające wpływu na dźwięk.
Niestety kurs funta poszedł w międzyczasie mocno w górę więc 10600x6=63600 a więc dokładnie tyle ile na stronie AS. Ale to już nie wina Alana.
Aha, podobnie jak przy przejściu z SHL5 -> SHL5+, możliwość upgrade'u fabrycznego M40.1 do wersji M40.2 jest niestety absolutnie wykluczona, mimo wcześniejszych plotek rozpuszczanych przez amerykańskiego dystrybutora H.
W recenzji szału ni ma...ja to słyszałem inaczej.
http://www.highfidelity.pl/@main-2488&lang=
Podstawki o których wspomina WP to niemieckie drewniaki,piękne,ale cholernie drogie i Niemcy niechętnie wyślą je do Polski w normalnej cenie.
Harbethy jako takie powoli nudzą się Pacule i będzie pewnie zaczynał rozglądać się za czymś droższym. To i entuzjazm w recenzji mniejszy niż to parę lat temu było widać w testach harbs. Nie ma to moim zdaniem absolutnie nic wspólnego z tym konkretnym modelem, zwłaszcza że recenzja jak najbardziej pozytywna. Ot, recenzent też człowiek.
Nawet nie chce mi się tego czytać. Już się bajek wystarczająco naczytałem.
Bez względu co on tam napisał, kolumny nie zaczną grać ani gorzej ani lepiej.
Cytat: MAC w Lipiec 01, 2015, 16:48
Nawet nie chce mi się tego czytać. Już się bajek wystarczająco naczytałem.
Bez względu co on tam napisał, kolumny nie zaczną grać ani gorzej ani lepiej.
Dokładnie tak :) też nawet nie czytałem, zerknąłem tylko na wnioski :) pewnie potem przeczytam całość ale nie bardzo mi się chce.
PS To zdjęcie to jakaś masakra jest - kapci nie ma?? :o
(http://www.highfidelity.pl/foto_testy/1507/harbeth/01.jpg)
A dzisiaj jakoś szczególnie dobrze mi się słucha.
Może te wszystkie nowe kable zaczynają się przetrawiać z resztą systemu ???
Cytat: MAC w Lipiec 01, 2015, 16:54
A dzisiaj jakoś szczególnie dobrze mi się słucha.
Może te wszystkie nowe kable zaczynają się przetrawiać z resztą systemu ???
No to muszę szybko wracać z roboty bo może dobry prąd dziś mamy ;) i posłuchać więcej Quada 909 bo na razie bardzo mi się podoba to co słyszę.
"Alan Shaw, który w jakiś magiczny sposób zachował jej charakter, co jakiś czas dodając do niego nowe elementy.
Bo choć w jej ofercie znajdziemy obecnie modele wyglądające jak klasyczne, współczesne kolumny, to jednak jej bijącym sercem jest seria Classic." - ewidentnie popierdoliło mu się ze Spendorem. Czy Pacuła na pewno testował Harbethy?
Recenzja pisana na kolanie, na odwal się, ewidentnie nie miał czasu i wrzucił byle co na stronę. Masa błędów - standy "
Skyline", o niemieckich Hifi Bauernhof, których nazwy i tak zapomniał, pisze, że są brytyjskie. Żenada trochę.
Czyli nie ma potrzeby czytać.
To wszystko i tak nic. Użycie nazwy "Palladian Reflectory" przekonało mnie ostatecznie, że jednak Pacuła to zwykły kretyn. Po pierwsze w renesansowej Wenecji na pewno nie mówiło się po angielsku, po drugie ten XVI-wieczny refektarz mieści się w klasztorze San Giorgio Maggiore i takiej nazwy powinien użyć Miszczu, lub napisać zwyczajnie po polsku "refektarz Palladiego", po trzecie nawet w języku angielskim refektarz to refectory a nie reflectory. Razem biorąc jest to dowód kretynizmu kompletnego i braku szacunku dla czytających.
Czekam na recenzję Kłosa - on z pewnością zrobi to bez porównania lepiej.
Z tego co piszecie, to bardzo ważne jest na czym Harbeth stoi. SHL5+ na standach dedykowanych M40.1 gra na pewno inaczej niż na dopasowanych do nich. To podstawowa wada recenzji.
"Reflectory" i "Spendor Story" to tylko literacko-historyczne pomyłki bez wpływu na jakość dźwięku ;)
Ale przecież recenzja jest pozytywna i w ogóle nie chodzi o to, że mu się 5+ nie podobały czy tam że je zjebał bo najwyraźniej mu się podobały i na pewno ich nie zjebał. Chodzi tylko o to, że ta recenzja jest bardzo bardzo słaba a nie o taki czy inny jej wydźwięk. Wstyd puścić taki syf na stronę i tyle.
Przy tak dobrej paczce jak 5+ liczyłbym jednak na minimum wysiłku i zaangażowania. Widocznie zbyt wiele wymagam od Miszcza bo terminy gonią i pisać trzeba, z treści wnioskuję że miał na całość 1 dzień od wniesienia paczek na chatę do zamknięcia tekstu. Że korekty nie było w ogóle to jasne.
Powiem nawet tak: czytając tekst na tak dennym poziomie, jest mi zupełnie wszystko jedno co autor sądzi o przedmiocie recenzji bo na jego słuchanie miał na pewno jeszcze mniej czasu niż na napisanie tych kocopołów.
Czy po przeczytaniu recenzji, inaczej (gorzej) słucha się Harbethów?
Panowie dystansu więcej, mniej stresu, to tylko opinia KOGOŚ, z którą możemy się zgadzać lub nie :).
Cytat: flly w Lipiec 01, 2015, 21:15
Czy po przeczytaniu recenzji, inaczej (gorzej) słucha się Harbethów?
Panowie dystansu więcej, mniej stresu, to tylko opinia KOGOŚ, z którą możemy się zgadzać lub nie :).
Nie wiem bo nie czytałem :)
Cytat: flly w Lipiec 01, 2015, 21:15
Czy po przeczytaniu recenzji, inaczej (gorzej) słucha się Harbethów?
Panowie dystansu więcej, mniej stresu, to tylko opinia KOGOŚ, z którą możemy się zgadzać lub nie :).
Zaraz stresu i dystansu - może na piśmie tak to wygląda ale mam w nosie tę "recenzję", pozwoliłem sobie tylko wypunktować rażące idiotyzmy bo dawno Miszcza nie czytałem i wstrząsnął mną poziom popeliny.
Harbethów słucha się znakomicie i przecież już pisałem, że nie w tym rzecz, on tam przecież jednego złego słowa nie napisał o 5+ a recka jest przecież pozytywna w swoim dyletantyzmie...
No weźcie porównajcie do Sterephile'a - czy naprawde musi być az taka przepaść pod kazdym względem? W Stereophile Art dokładnie wypunktował co mu się podobało, a co mu się NIE podobało w SHL5+ i dokładnie tego oczekuję od dobrej recenzji. Tymczasem co napisał Miszcz? Właściwie to nic. I to jeszcze z błędami...
Miłosz +100, zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Już czekam aż wrócę z Wawy i posłucham swoich Maluchów ;D
Qrna Stary - jesteś w Wawie i nie dałeś znaka?? Ja wczoraj wróciłem i na razie jestem :)
To jak w wawie jesteś to może posłuchasz duzersów?
:)
Cytat: drizzt w Lipiec 01, 2015, 22:01
Qrna Stary - jesteś w Wawie i nie dałeś znaka?? Ja wczoraj wróciłem i na razie jestem :)
Robota szuka głupiego. Next time Brachu :)
Cytat: MAC w Lipiec 01, 2015, 22:01
To jak w wawie jesteś to może posłuchasz duzersów?
:)
Nie mam czasu posłuchać dzwonka własnego telefonu... No nic,next time. Dzięki Drodzy!
he,he korpos nas wykończos, właśnie wróciłem ze stolicy, mało casu, kruca bomba, mało casu :)
Hehe ja wczoraj wróciłem z Rygi a już na lotnisku jak tylko włączyłem tel to już kurier dzwonił, że Quad jedzie. Od razu się miło zrobiło :)
Dzięki ci Boże żeś mnie uchronił od korporacji :)
Od marca pracuję w domu. Ludzie, ile ja płyt przesłuchałem, ile muzyki poznałem 8)
Skutek uboczny, za dużo alko ;)
Podeprę się cytatem z ostatniej recenzji 5 Plus Wojtka Pacuły ''... Grahamy z kolei lepiej wchodzą w tkankę miękką nagrania, podczas gdy Harbethy zatrzymują się gdzieś w połowie tego ruchu. Dlatego też z Grahamami nagrania są bardziej namacalne ...''. Myślałem że pod tym względem Harbethy są wybitne , a to dopiero połowa drogi. Kto by pomyślał. :o
Cytat: janek58 w Lipiec 02, 2015, 16:09
Podeprę się cytatem z ostatniej recenzji 5 Plus Wojtka Pacuły ''... Grahamy z kolei lepiej wchodzą w tkankę miękką nagrania, podczas gdy Harbethy zatrzymują się gdzieś w połowie tego ruchu. Dlatego też z Grahamami nagrania są bardziej namacalne ...''. Myślałem że pod tym względem Harbethy są wybitne , a to dopiero połowa drogi. Kto by pomyślał. :o
To jedna z wielu bzdur w tej recenzji.
Nic do Wojtka nie mam , ale chyba tym razem trochę go fantazja poniosła. ::)
Akurat teraz wyjątkowo fantazja go nie poniosła :D po prostu chłop nie miał czasu i to chyba tyle na temat tej recenzji.
Przypomina mi się sytuacja jak Totemy Staff wróciły kiedyś do dystrybutora po recenzji w HFM. Tylko jedna kolumna była rozpakowana - do zdjeć. Druga wróciła fabrycznie zapakowana w stanie nieruszonym. Test wypadł nieźle choć nie rewelacyjnie.
Z komunikatywnością Harbetha to jest tak,że one wyznaczają punkt odniesienia w tej dziedzinie i to jest fakt,natomiast w samym obozie Harbs,wzorzec komunikatywności stanowią P3,pozostałe modele nie są w stanie,w tej jednej jedynej cesze, dorównać Trójeczkom. Powodów tego jest kilka,ale te wszyscy zainteresowani pewnie znają. Obsłuchałem SHL plusy w dziesiątkach interpretacji muzycznych,WP odwalił chałturę i to w stylu podstarzałego klezmera.
Dlatego że tylko słuchał jednej to test wypadł nieżle , przy dwóch byłoby z pewnością lepiej. :D
Ale tak poważnie , to nie chciałbym co kilka dni testować coś nowego , po pewnym czasie muszą być jakieś skutki uboczne, choćby w postaci takiej recenzji.Przecież człowiek też ma swoje problemy , a tu trzeba coś skrobnąć bo kasa ucieka . No tak, ale z drugiej strony pozycja lidera zobowiązuje do profesjonalnej recenzji.A o Harbethy jestem spokojny.
Dokładnie,tylko zderzenie recenzji ze Stereophile'a z tą naszą przaśną,wypada komicznie
Cytat: janek58 w Lipiec 02, 2015, 18:14
Dlatego że tylko słuchał jednej to test wypadł nieżle , przy dwóch byłoby z pewnością lepiej. :D
Myślisz że w ogóle słuchał nawet tej jednej, którą rozpakował? :)
Oczywiście nie twierdzę, że tym razem tak było - pokazuję tylko przykład do czego prowadzi brak czasu. I jak przaśny i niewiarygodny jest krajowy rynek recenzji audio.
Coś mogę o tym powiedzieć , kilka lat temu pod wpływem podobnej recenzji o mały włos nie kupiłem wzmacniacza pewnej drogiej firmy . Przesłuchałem go i po kilku godzinach odesłałem . A z treści recenzji wynikało że powinien pasować na 100% , było odwrotnie.Dziś jestem mądrzejszy , ale trochę kasy wtopiłem. Kupowałem drogo a sprzedawałem tanio. Pamiętam że ktoś z kupujących napisał po jakimś czasie , że kupi wszystko co będę sprzedawał :D
Ciekawe czy Pacuła skręcił kolumnę kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem po tej rozbieranej sesji.
Dobrze, że widać numery fabryczne na zdjęciach - nie kupować kolumn o numerze SHL5 12523 R i L
Cytat: janek58 w Lipiec 02, 2015, 16:09Podeprę się cytatem z ostatniej recenzji 5 Plus Wojtka Pacuły ''... Grahamy z kolei lepiej wchodzą w tkankę miękką nagrania, podczas gdy Harbethy zatrzymują się gdzieś w połowie tego ruchu. Dlatego też z Grahamami nagrania są bardziej namacalne ...''. Myślałem że pod tym względem Harbethy są wybitne , a to dopiero połowa drogi. Kto by pomyślał.
Witam.
Na samym początku zaznaczę że szanuję i podziwiam brzmienie HARBETHA podobnie jak SPENDORA.
Oczywiście jest kwestią gustu co się nam podoba ale w tej konkretnej kwestii jaką jest namacalność przewaga stoi po stronie Spendora.
Na dzień dzisiejszy po przesłuchaniu paru modeli mam wyrobione następujące zdanie - jeżeli chodzi o bliski i namacalny kontakt z naszą ulubioną muzą to modele shl5 i m30.1 są słabsze pod tym względem od sp 2/3 r2 oraz sp1/2 r2.
Właśnie dlatego naście lat temu wybrałem swoje głośniki i jak słyszę i porównuję konkurencję w tej kwestii nic się nie zmieniło.
Nowy Radial2 - idący w kierunku analizy a nie konsystencji taż w tym nie pomaga.
Oczywiście są to tylko moje subiektywne odczucia odsłuchowe .
Co do recenzji to tych Grahamów nie słyszałem ale recenzja może się pokrywać z rzeczywistością - posłuchamy zobaczymy.
W końcu synuś twórcy Spendora coś tam podobno "modził".
Pozdrawiam wszystkich Harbeciarzy i proszę mnie nie zlinczować.
Dlaczego miałby Ciebie ktoś linczować? Za słabo znam kolumny Spendora, żeby wchodzić w polemikę. Słyszałem tylko, że SP1/2 są bardzo słabe i nie mają najmniejszego startu do SHL5 - co też potwierdzają wyniki sprzedaży, bo ten model Spendora praktycznie w Polsce się w ogóle nie sprzedaje (jako nowe), i taka sytuacja ma miejsce już od bardzo wielu lat. SHL5 praktycznie zagarnęły cały ten segment rynku i konkurencja ma naprawdę bardzo ciężko. Kolejny odpowiednik SHL5 czyli Stirling LS3/6 nie jest nawet u nas oferowany.
Natomiast Grahamy LS5/9 wyciągnięte przez Pacułę to odpowiednik Harbetha M30.1 a nie SHL5. Ich cena jest lekko poroniona więc również nie widzę szans na sukces.
Za to o Spendor SP2/3 i SP100 słyszałem same dobre rzeczy, ale słuchałem ich tylko w przypadkowych zestawieniach, na wystawach.
PS Natomiast Radial2 na pewno nie idzie w kierunku "analizy" jak to określiłeś - a raczej większej przejrzystości i otwartości na średnicy, co jest zresztą jednoznacznie pozytywnym krokiem w stosunku do starszych modeli harbs. Nawiasem mówiąc - główna różnica to zawieszenie głośnika, nie jestem pewien czy sam materiał w ogóle się różni, a jeśli już to na pewno niewiele bo przecież nikt nie słyszał, aby Harbeth czy rząd brytyjski w ostatnich latach finansował kolejny taki projekt badawczy, jakiego wynikiem był oryginalny Radial.
Poza tym nie sposób rozdzielić zmian dźwięku wynikających z odmiennej konstrukcji zwrotnicy od zmian wynikających z materiału zastosowanego do midwoofera. Także stwierdzenie odważne i imho nieprawdziwe.
Dziękuję za pozdrowienia , i myślę że w imieniu Harbeciarzy powiem że nikt Cię nie zlinczuje. Masz prawo do swoich opinii. No ale z drugiej strony, to z tymi poglądami na forum Harbetha raczej kariery nie zrobisz , ze zwykłego powodu , nie masz racji. Tak jak napisał drizzt sprzedaż mówi za siebie.
BOBSAPP po pierwsze wpadaj na forum jak najczęściej,jest to imo fajne miejsce. Po drugie wszystkie odmienne od wątkowego poglądy,zawsze będą szanowane,pod jednym warunkiem,nie będą prezentowane w sposób,w jaki czyni to jeden bloger,zdziwiony potem moją reakcją. Co do Harbs,można o nich wiele powiedzieć,ale to co osiągnąl Shaw w zakresie midrange,jest poza konkurencją i z dystansem nie do zasypania-imo ofkors ;D
Pytanie do znawców, co to za standy?
(http://www.highfidelity.pl/foto_testy/1507/harbeth/16.jpg)
Kolumny stoją na tych koniuszkach listewek?
Podobają mi się bardzo, i wyglądają na proste do zrobienia.
to hifi-bauernhof
kosztują 1000E i nie są wcale tak proste do zrobienia ( do produkcji nie użyto kleju, wkrętów itp. konstrukcja na wtyk-styk to najwyższa liga stolarska )
na tym zdjęciu, z tej perspektywy nie podobają mi się wcale (imo strasznie duży prześwit pomiędzy górnym elementem a kolumną )
Cytat: intenser w Lipiec 03, 2015, 23:08najwyższa liga stolarska
Najwyższa liga stolarska to jest w japońskich domach w konstrukcji więźby dachowej, a takie coś jak tu, to każdy sobie może waterjetem zrobić na zamówienie, a bardziej zdolny dłutem i wyrzynarką. Nie dajmy się zwariować. Jadę jutro po listewki :)
PS Mój osiemdziesięcioletni dziadek jest stolarzem (takim prawdziwym, a nie takim od mebli kuchennych z MDF), i taki stojak jak tu pokazany, to jest banał.
Oczywiście, że zrobisz takie sam. Toż to w zasadzie dziecinada dla osoby, która mniej więcej radzi sobie z obróbką drewna.
Żadna najwyższa liga. Cierpliwość, dokładność, wystarczy to, nawet nie potrzeba warsztatu. Żaden stolarz by za to 1000 euro nie wziął. ;) Ale jak się doczepi plakietkę, to ceny rosną.
Jakub, masz gdzieś dokładniejsze foty?
Cytat: Keef98 w Lipiec 03, 2015, 23:21nawet nie potrzeba warsztatu.
no to powodzenia
Cytat: intenser w Lipiec 03, 2015, 23:25no to powodzenia
Trochę więcej wiary w ludzi, nadczłowiek tego nie robił.
pewnie, że nie ale jak ktoś mi tu prawi kocoboły, że zrobi pilnikiem i obieraczką do ziemniaków drewnianą konstrukcję , która nie będzie zawierać kleju, metalu itp itd + utrzyma 40kg kolumny to śmiem w to wątpić
Jedno popołudnie i deseczki byłyby wycięte, oszlifowane i nawet pobejcowane ;D Oczywiście nie mówię o sobie, ale żadnego Boga nie potrzeba, ot stolarz wystarczy i nawet nie musi być najwyższej ligi. Śmiej wątpić, dziadek stolarz, wuja też, Tata wykłada min. technologię drewna, od dawna mam z tym styczność, śmiem wątpić, czy Ty masz. Nawet mam warsztat rzut beretem od domu.
Jak będziesz miał cierpliwość to szwajcarskim scyzorykiem wystrugasz, tylko noża szkoda :P
Przepraszam ale ja nie o podstawach tak spontanicznie troszkę...
Na konkurencyjnym forum zamieściłem kiedyś (około roku temu ) moją przygodę odsłuchową z Harbethem w roli flagowej.
Gdzieś to tam pochowali lub przenieśli a tu sami pasjonaci więc pozwolę ją sobie TU wkleić :
Podzielę się opinią z odsłuchu w sklepie Audio Styl w Katowicach...(doskonała i dyskretna obsługa...SZACUN...)
...pozdrawiam...
W ostatnim tygodniu staraliśmy się wybrać wraz z kolegą "najlepsze" kolumny do jego elektroniki....
Pokój odsłuchowy miał około 50 m2....
Muza: Folk,Pop,Akustyczna,Reggae,Rock
Wszystko z naciskiem na jak największy realizm na średnich tonach...(tu kolega chciał usłyszeć jak największy postęp w stosunku do swoich obecnych głośników...)
Elektronika :
Denon 1500 ...(jako końcówka mocy)...
Preamp DIY ...(na lampach 6922 Jan-Philips)...
Dac Nostromo Wolf
Blu ray
Okablowanie VDH oraz toslink ....
Na pierwszy ogień poszły Audio Academy Hyperion 4....
Mimo tak wielkiej kubatury spokojnie wypełniły pomieszczenie dużym i nasyconym dżwiękiem.
Podstawa basowa była nasycona i potężna lecz trochę rozmyta ...było czuć bass-reflex i związane z tym opóżnienie...(mój kumpel tego nie za uwarzył ...lecz po przesłuchaniu magnepanów wiedział co da się poprawić...)...Całościowo te głośniki grały bardzo przyjemnie z ładną średnicą i dżwięczną górą pasma...Po około 40-50 minutach słuchania stwierdziliśmy że ta świeża , rozdzielcza i jasna góra troszkę odstaje od reszty i zaczyna być nużąca....Było to do skorygowania... (inną elektroniką) ...ale założenie naszej wizyty było proste najlepsze kolumny (w akceptowalnej dla niego cenie).... do tego co posiada kolega...(bez zmian)....
Jak się póżniej okazało nic korygować nie trzeba lepiej dorzucić do kolumn...
Jako drugie podłączone zostały MAGNEPANY mg 12....
Po pierwszych taktach muzy okazało się że to zupełnie inny świat....
Niesamowita czystość , szybkość , natychmiastowość impulsów i ta SKALA...
Było to granie o którym mój kumpel nie miał pojęcia...Jak usłyszał instrumenty dęte , wszelkie naciągi na instrumentach uderzanych i wokal w naturalnym rozmiarze...(powiedział że jak to może tak grać...)
Spodziewałem się tego (bo sam już słuchałem 1,6, 1.7 , 3,6)...tylko nie wiedziałem czy elektronika wyrobi i pokarze ich zalety...Dała radę...
Ze względu na znane problemy z cichym odsłuchem tych głośników przyciszyłem wzmocnienie do pozycji minimalnej...aby uwidocznić mu tą manierę,...(przysiad dynamiczny i słabe nasycenie)....
Posiada pokój o wielkości 40 m2 i słucha na znacznie większym wzmocnieniu niż ja w 20 m2 ....więc dla niego to nie był problem...(słucha głośniej...magnepany już się nasycają i rozkręcają...)...
Po prawie godzinnym odsłuchu stwierdził że tak prawdziwych instrumentów jeszcze nie słyszał....ale całość go trochę irytuje niesamowitą energetyką i że jest trochę za jasno...(całościowo)...
Pomimo potężnego metrażu poradziły sobie z jego wypełnieniem a basu nie było mniej niż na hyperionach natomiast jego jakość nie pozostawiała złudzeń co złego robi skrzynka...
Jak dla mnie najbardziej prawdomówne zestawienie...
Jako ostateczna wyrocznia rasowej średnicy podłączony został monitor Harbeth SHL5...
Po Magnepanach pierwsze co dało się odczuć to spokój...
W miarę słuchania cały czas docierała klasa tych zestawów...płynność , nasycenie , separacja i doskonała spójność podzakresów....Bas był potężny i szybki ....znacznie lepszy niż w Hyperionach ale nie tak dokładnie obrysowany jak w Magnepanach...
Zaskakiwał potęgą i brakiem przeciągania...Natomiast barwa instrumentów słodsza , gładsza i lepiej wypełniona niż na Magnepanach ale podobnie dżwięczna...Uważam że wokal był najlepszy na Harbeth natomiast instrumenty dęte i uderzane na Magnepanach ...O sopranach się nie rozpisuję bo one doskonale wszystko uzupełniają...(klasa)...
Tym co było ogromnym postępem w stosunku do poprzednich głośników to przestrzeń i spójność oraz brak zachwiania rozbiórki nad całością dżwięku...
Im dłużej słuchaliśmy tym mniej myśleliśmy o zmianach płyt a coraz więcej o tym aby przesłuchać całe albumy...... TOTALNY KOMFORT ...
Średnica tych głośników jest naprawdę zjawiskowa ....wraz z Magnepanami wyznaczają poziom niedostępny dla kolumn nie tylko AA ale znacznie droższych....
Jeszcze jedno w tym pomieszczeniu to Harbety miały basu najwięcej...
Elektronika pomimo dużo tańsza pozwoliła pęknie zabłysnąć tym zestawom....(ku uciesze kolegi...brak wydatków na elektronikę $$$)...
Ja osobiście posiadam Spendory od 11 lat więc Harbety są dla mnie pozycją obowiązkową...(bardzo zbliżone granie ale wymagają różnej elektroniki)...
Nie rozpisywałem się wcześniej o stereofonii i przestrzeni ....podsumuję to teraz...:
Hyperiony - szeroka i namacalna scena z słabą głębią...
Magnepany - Namacalność (pierwszy plan tu i teraz) i separacja...Głębia podobna jak w AA...
Harbety – doskonale pogodzona szerokość z głębokością sceny...Namacalność nie tak zjawiskowa jak na Magnepanach ale trójwymiar instrumentów i wokali który tu się dopiero pokazał spokojnie to wynagradza...
Podsumowując :
HARBETH : przepiękne czary mary
MAGNEPAN: prawda i tylko prawda
Audio Academy : Hi-Fi
Pozdrawiam.
Cytat: intenser w Lipiec 03, 2015, 23:32drewnianą konstrukcję , która nie będzie zawierać kleju, metalu itp itd + utrzyma 40kg kolumny to śmiem w to wątpić
Przecież kolumny stoją na czterech słupkach, a cała reszta służy tylko temu, żeby się te słupki nie rozjechały, tam nie ma prawie żadnych obciążeń. Dlatego te standy są takie fajne.
A 3000k PLN (czyli mniej niż te standy kosztują) to ja ostatnio zapłaciłem za zrobienie 45m2 jesionowej podłogi, w której poziom spasowania desek (pióro i wpust) jest taki jak tych listewek w standach. (Drzewo miałem swoje, ale to tylko pokazuje, jak producent tych standów ładuje audiofili bez mydła :) )
w teorii to nam nie brakuje niczego
do dzieła rodacy , zróbcie, pokażcie , jeszcze jeden warunek - "musi grać" :)
miałem ostatnio drewniane standy zrobione przez utalentowanego kolegę - koszt całości = ca 600zł -niczego im wizualnie nie można było zarzucić
konfrontacji ze skylanem nie wytrzymały nawet przez 15 sek i nie było wątpliwości żadnych czy warto dopłacać ponad 2 tysie
tyle w temacie ode mnie
Alan przy projektowaniu SHL5+ i M40.2, a najprawdopodobniej wszystkich wcześniejszych modeli również, używał do ich strojenia wzmacniaczy QUADa. Pierwszy raz wprost to przyznał.
www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?2657-Shock!-Horror!-Probe!-Alan-s-new-loan-amp-sounds-different!
A jak rozwija się sprawa Twojego Quada?
Jest i gra bardzo fajnie z wyjść regulowanych Capitole - ciepły, bogaty ale i szczegółowy dźwięk w stylu tranzystorowej klasy A. Pewnie to Capitole tak gra a QUAD to pokazuje nic nie dodając od siebie bo z tego słynie, że to drut ze wzmocnieniem. Bardzo mi się podoba.
Miłosz jeśli Alan stroi na Quadzie to wzmacniacz dożywotnio dla siebie już wybrałeś, tak sądzę ;) ;)
Cytat: intenser w Lipiec 05, 2015, 09:07
Miłosz jeśli Alan stroi na Quadzie to wzmacniacz dożywotnio dla siebie już wybrałeś, tak sądzę ;) ;)
:P :D ;)
Tak może być jak sobie z paroma praktycznymi rzeczami poradzę.
bo driverów w lebenie do dziś nie wymieniłeś mimo moich kilkukrotnych porad ........ >:( >:(, do Ciebie to trza mieć cierpliwość :P :P
Spokojnie - nie chcę majstrować we wzmacniaczu, który zaraz wymienię na nowy jak mi obiecano 3 miesiące temu...
Miłosz wklej fotkę tego Quadzika :)
Tak wygląda moja 909 w kolorze "naturalnym", który wymagał dopłaty (były jeszcze srebrne i czarne). Ostatnia końcówka mocy QUADa, która powstała jeszcze za życia Petera Walkera.
Śliczny,naprawdę śliczny.
Wygląda dość surowo jak wszystkie QUADy, wyposażenie ma też "surowe": brak standby i soft start, włącznik umieszczony z tyłu, dziwne terminale glosnikowe...
Ale gra naprawdę pięknie i to wynagradza niedogodności :)
Zleciłem full service mojego egzemplarza w QUAD UK, dlatego tyle to trwało zanim do mnie przyszedł bo po drodze z Holandii zaliczył najpierw Huntingdon. Ale dzięki temu końcówka jest technicznie jak fabrycznie nowa - wymienione wszystkie kondy, pomierzona, wyregulowana itd.
No to pogra naście lat :)
Ale gra naprawdę pięknie i to wynagradza niedogodności
Zleciłem full service mojego egzemplarza w QUAD UK, dlatego tyle to trwało zanim do mnie przyszedł bo po drodze z Holandii zaliczył najpierw Huntingdon. Ale dzięki temu końcówka jest technicznie jak fabrycznie nowa - wymienione wszystkie kondy, pomierzona, wyregulowana itd.
[/quote]
Bardzo fajny sprzęt - ale jest haczyk...rozwija skrzydła na firmowym połączeniu i ze "swoimi" klockami.
Podobnie jak Naim ( na swoich DINACH) - tak Quad rozpędza i fantastycznie cieniuje dynamikę na firmowym quadlinku.
Po rca to "tylko " półśrodek.
Powód jest znany i rozumiany :
2.4V RMS (RCAs)
5.3V RMS, balanced (Quadlink)
Słyszłem tą różnicę i w komplecie firmowym to zupełnie inna bajka.
Kable dostajemy gratis od producenta :
(http://www.positive-feedback.com/Issue59/images/Quadlinkwhand.jpg)
A ja słyszałem zupełnie co innego od osoby (nie z Polski), która używała pre 99 z końcówką 909 ponad 10 lat. Tylko na początku używała kabla Amp Bus a potem cały czas łączyła 99 z 909 przez RCA. Komentarz: "Buy the 99 for all its other excellent features by all means, but not for the standby thing. My 99/909 was connected by RCA because I knew that the Amp Bus cable isn't of any additional value."
Po ponad 10 latach używania kompletu 99/909. Także prosze nie pisac legend ludowych :) wyższe napięcie nie powoduje, że gra lepiej :)
W tym wątku więcej informacji:
www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?2613-How-much-amplifier-power-do-I-REALLY-need/page5
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 10:52
A ja słyszałem zupełnie co innego od osoby (nie z Polski), która używała pre 99 z końcówką 909 ponad 10 lat. Tylko na początku używała kabla Amp Bus a potem cały czas łączyła 99 z 909 przez RCA. Komentarz: "Buy the 99 for all its other excellent features by all means, but not for the standby thing. My 99/909 was connected by RCA because I knew that the Amp Bus cable isn't of any additional value."
Po ponad 10 latach używania kompletu 99/909. Także prosze nie pisac legend ludowych :)
Można to spokojnie sprawdzić osobiście w Zena Studio Bielsko Biała....
Ale gusta są różne - więc rozumie że granie mniej spontaniczne może się podobać bo ostatecznie determinują całokształt brzmienia - głośniki.
Tak z ciekawości:
kolumny model 30 (ze starszej wersji, nie najnowszej) wymagają jakiegoś specjalnego traktowania od strony wzmocnienia?
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 10:57
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 10:52
A ja słyszałem zupełnie co innego od osoby (nie z Polski), która używała pre 99 z końcówką 909 ponad 10 lat. Tylko na początku używała kabla Amp Bus a potem cały czas łączyła 99 z 909 przez RCA. Komentarz: "Buy the 99 for all its other excellent features by all means, but not for the standby thing. My 99/909 was connected by RCA because I knew that the Amp Bus cable isn't of any additional value."
Po ponad 10 latach używania kompletu 99/909. Także prosze nie pisac legend ludowych :)
Można to spokojnie sprawdzić osobiście w Zena Studio Bielsko Biała....
Ale gusta są różne - więc rozumie że granie mniej spontaniczne może się podobać bo ostatecznie determinują całokształt brzmienia - głośniki.
Weź jeszcze pod uwagę, że Capitole ma max. 4 lub 6V na wyjsciu RCA. To nie jest kwestia lepiej - gorzej tylko dopasowania czułości i ustawienia głośności...
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 11:02Weź jeszcze pod uwagę, że Capitole ma max. 4 lub 6V na wyjsciu RCA. To nie jest kwestia lepiej - gorzej tylko dopasowania impedancji i głośności...
Biorę to pod uwagę....ale to nie jest sygnał ZBALANSOWANY.
W przeciwieństwie do firmowego Quadlinka - o zaletach tego typu transmisji chyba nie muszę wspominać.
Oczywiście nie mówię że jest to lepiej ( osobiście dla mnie jest ) ale na pewno radykalnie inaczej .
Co słychać i to od pierwszych taktów muzyki.
Bzdura. Głośniej nie znaczy lepiej, chyba że dla naprawdę niedoświadczonego audiofila. Jest to najprostszy trick stosowany od niepamiętnych czasów w sklepach audio na krótkich odsłuchach - zrób głośniej, a będzie lepiej i facet kupi :)
Capitole ma wystarczającą ilość pary (od 0 do 4V, model Reference do 6V), żeby wysterować najbardziej oporną końcówkę mocy.
Połączenie zbalansowane XLR stosowałem przez jakieś 10 lat u siebie m.in. łącząc pre i power Pliniusa i po tym czasie mogę napisać, że zalety połączenia zbalansowanego na tak krótkich odcinkach są zerowe. Cała różnica bierze się z większego napięcia na XLR a nie zbalansowania sygnału. Wystarczy zrobić głośniej na RCA i mamy to samo przy typowych długościach 1m stosowanych w domowych systemach.
Ale skoro wiesz więcej po odsłuchu w sklepie w BB od osoby, która ponad 10 lat świadomie grała na komplecie 99/909 po RCA to już nic nie poradzę.
Natomiast niewątpliwą zaletą 99 jest regulacja gain na wejściu, co praktycznie się nie zdarza w dzisiejszym sprzęcie domowym. Także wszystkie ewentualne różnice wynikają z dopasowania kilku ściśle technicznych kwestii a nie bajek o rozwijaniu skrzydeł na zbalansowanym połączeniu, których pewnie wszyscy się swego czasu wystarczająco dużo naczytaliśmy.
Wiele osób kupujących klocki Naima myślało tak jak Ty.
Po pewnym czasie się zreflektowali że ich zestaw nie gra pełną piersią i wcale nie chodziło o to że złącze DIN ma więcej pinów niż RCA lecz że ma większe napięcie.
Kończąc ostatecznie na kompletach firmowych unikając przyłącza RCA....no cóż marketing im troszkę namieszał w głowie że taniej nie może być lepiej - przeważnie ta refleksja trwała parę lat ale jednak.
Podobnie jest z firmą Quad - na ich połączeniu firmowym oprócz wymienionych zalet makro dynamicznych i swobody w przetważniu transjentów dostajmy wyborną rozdzielczość i mikrodynamikę na niskich poziomach głośności.
A całość za darmo bo firmowy Quadlink leży w kartonie z urządzeniem ...tylko podłączyć.
Rozumie że są różne gusta ale czasem warto porównać i osobiście doświadczyć co i jak.
Potwierdzasz to, co napisałem. Różnice zarówno w QUAD jak i Naim biorą się z innego napięcia na różnych wyjściach CDP i preampów, ewentualnie innych czułości na różnych wejściach w preampach i końcówkach mocy a na pewno nie z powodu innych kabli/standardów przesyłu czy zbalansowania sygnału w Quadlink. Problem napięcia rozwiązałem stosując Capitole. I tyle. Reszta to bajki.
Poza tym QUAD 99 nie ma symetrycznej konstrukcji - i bardzo dobrze, bo komplikacja symetrycznych preampów jest tak duża, że mało kto to robi bo zwyczajnie nie ma to sensu i rodzi więcej problemów niż zalet.
Niezbędne symetryzatory/desymetryzatory na wejściach/wyjściach XLR czy Quadlink w urządzeniach o niesymetrycznej konstrukcji powodują, że jedyna zaleta zbalansowanego przesyłu to kasowanie szumów, co ma znaczenie na odcinkach 5m i dłuższych, a na pewno nie na standardowych domowych 1m. Sprawdziłem to na moim byłym preampie Pliniusa, który jest podobnie zbudowany - różnice RCA/XLR to czułość na wejściu (125mV vs 62mV) i napięcie na wyjściu (2V vs 4V), a więc głośność a nie jakość dźwięku.
Napiszę jeszcze, że Quadlink w połączeniu 99/909 ma jeszcze jedną teoretyczną zaletę: sterowanie końcówką przez pre. Jest to jednak zaleta czysto teoretyczna bo 909 nie ma trybu standby a jedyna reakcja 909 jaką jest w stanie wywołać 99 połączony kablem Amp Bus to zmiana koloru diody 909 z zielonego na czerwony. Końcówka jednak nie zmienia trybu pracy i nadal pobiera 30W w trybie Idle. Potwierdziłem w korespondencji z Robem Flainem z QUAD UK. Także dzięki za rady ale ja odrobiłem swoją pracę domową :)
PS Gusta nie mają znaczenia bo rozmawiamy o sprawach czysto technicznych. Przypomnę, że Peter Walker słynął z tego, że NIGDY nie słuchał swoich wzmacniaczy w trakcie projektowania :)
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 14:25Także dzięki za rady ale ja odrobiłem swoją pracę domową
Rozumie i szanuję Twoje poglądy.
Opisałem tylko moje subiektywne odczucia odsłuchowe tych urządzeń.
Nie zamierzam nic forsować ale pozwolę sobie z Tobą się nie zgodzić.I tyle.
Dla siebie wolałbym quadlink i żadne opinie omnibusów z UK tego nie zmienią - po prostu usłyszałem co miałem usłyszeć i mi się spodobało.
Pozdrawiam i będę czytał rozwój wydarzeń.
ps.
może to cuś robi że mi się podoba bardziej - sam nie wiem ...
Symetryzatory/desymetryzatory na wejściach/wyjściach XLR czy Quadlink powodują
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 14:34
może to cuś robi że mi się podoba bardziej - sam nie wiem ...
Symetryzatory/desymetryzatory na wejściach/wyjściach XLR czy Quadlink powodują
:D :D :D
To ja już wolę omnibusów od audiofilów :)
Poza tym ten omnibus, który dzielił się doświadczeniami z ponad 10-letniego używania kompletu 99/909 akurat był z Indii a nie UK. Znam go wirtualnie już od paru lat i gość wie o czym mówi.
Cokolwiek Cię usatysfakcjonuje ze sprzętu będzie doskonałym wyborem.
Mam nadzieję że jest to wybór poparty odsłuchem a nie opiniami ludzi o niewiadomym guście.
Robem Flainem woli blondynki czy brunetki a może rude ?
Rozwód "troszkę" kosztuje. :-\
Oczywiście to żart ale w każdym żarcie kapka prawdy jest. ;D
Trzymam kciuki z Twoje zadowolenie i Ci tego życzę.
Nie znam gustu Roba Flaina ale jest to główny serwisant w centrali QUAD UK co najmniej od 2003 roku a najpewniej znacznie dłużej. Napisz do QUADa dowolne zapytanie a pewnie odpowie właśnie on. Szanuję jego wiedzę i doświadczenie, a gust jest mi obojętny.
Tak jak mówiłem trzymam kciuki i pozdrawiam.
Muzyka jest tak subiektywna w odbiorze że nie ma o co pytać trzeba tylko słuchać i wybierać.
Ale może to jest tylko moje zdanie - nie wiem.
drizzt - prawdziwa bestia z Ciebie ;) ;D ;D ;D ;)
króciutko i w temacie ;D
Dzięki
Dla mnie jedyne co ma znaczenie to fakt, że napięcie na wyjściu Capitole jest spokojnie wystarczające do wysterowania 909, której czułość na wejściach RCA to 775mV, a więc całkiem sporo jak na końcówkę mocy
Resztę wkładam między bajki i nie mam zamiaru sobie zaprzątać tym głowy
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 15:18Resztę wkładam między bajki i nie mam zamiaru sobie zaprzątać tym głowy
""" Nie wypaliło natomiast zastąpienie łączówek Quad-Link zwykłymi interkonektami. Nawet przy zastosowaniu kabli droższych niż sam system, dźwięk firmowego łącza był wyraźnie lepszy. Czy to zbalansowana natura przesyłanego w ten sposób sygnału, czy też jakieś inne sztuczki, fakt pozostał faktem."""
http://audio.com.pl/testy/stereo/odtwarzacze-cd-cd-sacd/1370-quadraspire-99-cd-p
Właśnie tak to odebrałem podczas odsłuchu końcówki 909 w komplecie po złączu RCA.
Nic na to nie poradzę wszystko się zgadza.
Ale może u Ciebie jest lepiej - kto wie.
Wszystko to kwestia dopasowania czułości na wejściu i napięcia na wyjściu. Żadnych czarów w tym nie ma. Piszę to po raz enty.
Jasne jest, że standardowe 2V na wyjściu, jakim dysponuje większość odtwarzaczy CD może być zbyt mało, żeby wysterować końcówkę o czułości 775mV. Z Capitole problem nie istnieje. I tyle.
jak znam życie to drizzt dokupi dedykowany PRE i pewnie połączy systemowym linkiem celem sprawdzenia bo jak sądzę to ma największy sens (pre<>amp)
quadowym CDP pewnie nie będzie sobie zawracał głowy
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 15:42
Wszystko to kwestia dopasowania czułości na wejściu i napięcia na wyjściu. Żadnych czarów w tym nie ma. Piszę to po raz enty.
Jasne jest, że standardowe 2V na wyjściu, jakim dysponuje większość odtwarzaczy CD może być zbyt mało, żeby wysterować końcówkę o czułości 775mV. Z Capitole problem nie istnieje. I tyle.
Ale TY cały czas o elektronice i parametrach a ja piszę o BRZMIENIU.
Wszystko 909 wysteruje ale jak to współpracuje brzmieniowo to już inna inszość ;D
Jest jeszcze ciekawsza sprawa bez dedykowanego pre końcówka 909 gra bardzo szybko , otwarcie lecz po chłodniejszej stronie neutralności.
Preamp dodaje tkankę i namacalność lecz ubywa szybkości - łatwo to sprawdzić bo da się 909 sterować bezpośrednio z cd quad-a z regulacją głośności.
Ogólnie KONCEPT BRZMIENIOWY - jest osiągalny w komplecie na firmowym połączeniu.
Ala Naim.
Cytat: intenser w Lipiec 05, 2015, 15:43
jak znam życie to drizzt dokupi dedykowany PRE i pewnie połączy systemowym linkiem celem sprawdzenia bo jak sądzę to ma największy sens (pre<>amp)
Ale z zupełnie innych powodów, niż wymieniane. Zaletą 99 jest regulacja gain na wejściu, systemowy link mam gdzieś.
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 15:45
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 15:42
Wszystko to kwestia dopasowania czułości na wejściu i napięcia na wyjściu. Żadnych czarów w tym nie ma. Piszę to po raz enty.
Jasne jest, że standardowe 2V na wyjściu, jakim dysponuje większość odtwarzaczy CD może być zbyt mało, żeby wysterować końcówkę o czułości 775mV. Z Capitole problem nie istnieje. I tyle.
Ale TY cały czas o elektronice i parametrach a ja piszę o BRZMIENIU.
Wszystko 909 wysteruje ale jak to współpracuje brzmieniowo to już inna inszość ;D
Porozmawiajmy w takim razie o brzmieniu
Czy miałeś do dyspozycji AA Capitole w czasie odsłuchu QUADa?
Niestety nie .
Dlatego napisałem że nie wiem czy u Ciebie będzie lepiej ?
Ogólnie chciałem kupić CD tej firmy lecz po przesłuchaniu quadlink vs RCA stwierdziłem że jak nie mam kompletnego systemu to nie ma sensu.
Te klocki są stworzone do współpracy ze sobą.
Na złączu RCA jest nieakceptowalny przysiad dynamiczny w tych urządzeniach - jak dla mnie oczywiście.
A brak tkanki w 909 bez dedykowanego pre też ją dyskwalifikował - bo lubię bliskie granie.
Ot co.
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 15:56
Niestety nie .
To napiszę Tobie w tajemnicy, że recenzent Audio też nie miał :)
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 15:45
Jest jeszcze ciekawsza sprawa bez dedykowanego pre końcówka 909 gra bardzo szybko , otwarcie lecz po chłodniejszej stronie neutralności.
No patrz, a u mnie akurat z Capitole gra ciepło, gęsto i bogato. Dokładnie odwrotnie niż piszesz. Cuda, panie :)
PS Zakończmy tę dyskusję - niech będzie, że QUAD gra u mnie do dupy, całe szczęście, że mam jeszcze 3 inne wzmacniacze :D
Może u Ciebie jest fajnie i tego Ci życzę bo bardzo dobry ten QUAD - tylko troszkę wymaga... ale nie ładuje ludzi bez mydła zasilaczami jak Naim..IMHO
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 15:58
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 15:56
Niestety nie .
To napiszę Tobie w tajemnicy, że recenzent Audio też nie miał :)
PS Zakończmy tę dyskusję - QUAD gra u mnie do dupy, całe szczęście, że mam jeszcze 3 inne wzmacniacze :D
Jeżeli z mojej strony Cię czymś uraziłem to z góry przepraszam.
Myślałem że wymieniamy poglądy.
ps.
Ja mam tylko jeden - ale gra jak trzy :
(http://ftarrin.free.fr/AMPLI%20A%20LAMPE%20def_fichiers/image150.jpg)
Zmieniając temat, Harbeth właśnie wprowadził na rynek w UK nowy model M30.1 z wbudowanym wzmacniaczem. Nie jest to model aktywny, tylko tzw. "powered passive".
Od aktywnej konstrukcji różni się tym, że w aktywnej mamy najpierw aktywną zwrotnicę, która przyjmuje sygnał ze źródła, dzieli go i przesyła do oddzielnych wzmacniaczy dla każdego przetwornika
Kolumna pasywna z zasilaniem ma jeden wbudowany wzmacniacz na wejściu, który dostaje sygnał ze żródła i w całości wysyła go do pasywnej zwrotnicy. Tak jest w nowych M30.1
W sumie niewiele zalet takiego rozwiązania imho. Tyle że producenci brytyjskich oper mydlanych nie będą musieli biegać ze wzmacniaczami.
Cytat: BOBSAPP w Lipiec 05, 2015, 16:05
Jeżeli z mojej strony Cię czymś uraziłem to z góry przepraszam.
Myślałem że wymieniamy poglądy.
Wszystko jest OK, po prostu chyba wyczerpaliśmy temat...
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 09:52
Tak wygląda moja 909 w kolorze "naturalnym", który wymagał dopłaty (były jeszcze srebrne i czarne). Ostatnia końcówka mocy QUADa, która powstała jeszcze za życia Petera Walkera.
A po co ci Quad jak masz Lebena? Jaki pre do tego?
Pozdro
Cytat: pmcomp w Lipiec 05, 2015, 16:32
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 09:52
Tak wygląda moja 909 w kolorze "naturalnym", który wymagał dopłaty (były jeszcze srebrne i czarne). Ostatnia końcówka mocy QUADa, która powstała jeszcze za życia Petera Walkera.
A po co ci Quad jak masz Lebena? Jaki pre do tego?
Pozdro
Takie tam eksperymenty. Capitole ma wbudowane pre.
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 16:35
Cytat: pmcomp w Lipiec 05, 2015, 16:32
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 09:52
Tak wygląda moja 909 w kolorze "naturalnym", który wymagał dopłaty (były jeszcze srebrne i czarne). Ostatnia końcówka mocy QUADa, która powstała jeszcze za życia Petera Walkera.
A po co ci Quad jak masz Lebena? Jaki pre do tego?
Pozdro
Takie tam eksperymenty. Capitole ma wbudowane pre.
Skad ja to znam.
Pozdro
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 16:11
Zmieniając temat
Ależ skąd,wracamy tylko do tematu wątku :))
Cytat: jamówię w Lipiec 05, 2015, 19:34
Cytat: drizzt w Lipiec 05, 2015, 16:11
Zmieniając temat
Ależ skąd,wracamy tylko do tematu wątku :))
Nie no - przyjmijmy, że dopóki gadamy o gratach podpiętych do harbs to nie ma off topu :D
Ofkors,to taki joke był ;D
Przymierzam się od dłuższego czasu do wypróbowania firmowych podkładek pod kolumny Skylan Q-Bricks. Ponieważ niewiele o nich można przeczytać ,więc jeżeli możecie Panowie podzielić się opinią o tym akcesorium , to będę wdzięczny i z góry dziękuję. Na stronie firmowej napisane jest że poprawiają aspekty przestrzenne.Komplet ( to chyba 4 szt) kosztuje 580 zł ,więc nie takie tanie i czegoś można po nich oczekiwać.Były jakieś wzmianki na konkurencyjnym forum , ale mam wrażenie że te podstawki jakiegoś entuzjazmu nie wzbudziły i to pozycja nieobowiązkowa. Może się mylę ? :-\
Janek jakie Ty masz Harbeths?
Przepraszam nie napisałem . 30.1.i podstawki Skylan
Cytat: janek58 w Lipiec 06, 2015, 20:16
Przepraszam nie napisałem . 30.1.i podstawki Skylan
Fajny set,intenser grał dokładnie na takim zestawieniu i używa Qbrick's,pewnie Ci pomoże,moim zdaniem to bardzo dobry tweak,ale czemu za 6 stów?życie :))
Masza i Drizzt też mają Qbricks,coś skrobną. Ja w swoich Skylanach do P3 mam miejsce na ich montaż,ale jak je postawić na tym?nie mam pojęcia :)
Komplet za 580 zł to jest 8 szt.
Mam i używam ale nie umiem powiedzieć co wnoszą bo uzywam ich od początku.
To dobra wiadomość że za 8 szt . 580 zł. To mam oczekiwania mniejsze o połowę. :)
Ale przecież musisz mieć 8 sztuk :)
Wydaje mi się, że na 5+ pojawiła się większa swoboda grania, oddech i bardziej melodyjny, lepiej kontrolowany bas. Ale tak jak Masza nie wyjmowałem już potem qbricks
Można je kupić za ok. 500zl jak dobrze pogadasz
To bardzo pożądane cechy , szczególnie kontrola basu. Dzięki.
Dzisiaj przyszły Qbriks. Po pierwszych odsłuchach napiszę tylko że kolega drizzt w swoim opisie wymienił wszystko , nic dodać nic ująć. Trafione w dychę. Nie mogę tylko sobie darować że dopiero teraz sprawdziłem.Teraz wiem że u mnie to pozycja obowiązkowa. ;D
No jak miło,super,że Ci pomogły. A jeden debil na pewnym portalu pisze,że to paździeż na kiepskich elementach i najbardziej zmulone głośniki świata ;D
No widzisz , zawsze ktoś się taki znajdzie . Nie wiem jakie materiały itd , wygląd też jak ze stoczni :D, ale działają jak cholera.
Najśmieszniesze są te bzdury o zmuleniu,bo na Radialu słychać wszystko jak pod lupą,ale to trzeba posłuchać a nie bredzić na podstawie zdjęć z netu. Jest to z resztą dość głupawy jegomość,jeszcze 5 lat temu twierdzący,że SME to pewnie jakiś garaż,bo on o tej firmie nie słyszał ;D ;D
Tyle w temacie, jak mawiał pewien prezydent.
Czy chodzi o niejakiego osobnika Babatular? Niecałe 2 lata temu pisał do mnie, że poważnie myśli o Harbeth i podpytywał mnie o trójki - najwyraźniej ich jeszcze wtedy nie słyszał. Niecałe 2 lata mija i gość wie już wszystko, a w szczególności, że Harbeth to g... Czyż to nie typowa historia dla AS?
PS Sprawdziłem impedancję wyjściową dedykowanego preampa QUAD 99 i AA Capitole Mk II. Tak się przypadkiem złożyło, że jest identyczna co do ohma. Oba sprzęty mają na wyjściu równo 100 Ohm, więc jestem pewien, że końcówka 909 ma z Capitole idealne warunki pracy. Uszy mnie nie mylą...
Cytat: drizzt w Lipiec 08, 2015, 19:06
Czy chodzi o niejakiego osobnika Babatular? Niecałe 2 lata temu pisał do mnie, że poważnie myśli o Harbeth i podpytywał mnie o trójki - najwyraźniej ich jeszcze wtedy nie słyszał. Niecałe 2 lata mija i gość wie już wszystko, a w szczególności, że Harbeth to g... Czyż to nie typowa historia dla AS?
A jakże!po prostu ekspert,on nie myśli,on wie! :)
Po prostu myślał przez 2 lata i wymyślił: Harbeth to g..., więc słuchać już nawet nie trzeba :)
Jeśli on jest z Warszawy to nawet na WLMy się ze nmną umawiał i jak przyszło co do czego to przepadł :)
Widocznie w międzyczasie się dowiedział, że WLM to g... więc po co słuchać? :)
Grunt to informacja - po to są fora, żeby nie słuchać bez sensu ;)
I to jest sól tamtego gównianego forum,tylko takich kolesi się tam szanuje,pasjonatów glanuje i wygania. No nic,dość o tamtym,gadajmy o najmuzykalniejszych paczkach na planecie Ziemia ;)
Ja zostałem dzisiaj gołodupcem i miłośnikiem chińskich i ukraińskich zamulaczy bo mi się amplifon 833 raczył nie spodobać ;D
W Audioforte są Spendory SP 1/2 ze standami Atacamy w komplecie za 5990zł do negocjacji, czyli pewnie do ruszenia za 5kzł i jakoś chętnych brak.
Czy ktoś widział kiedyś taką cenę za SHL5 (niezależnie od wieku)?
http://www.audioforte.com.pl/node/3736?prod=117&cat_main=500&cat_sub=1125
Na używane 5 ze standami jest stała cena od lat.
8k
Cytat: MAC w Lipiec 08, 2015, 19:22
gołodupcem
SLY?
;D
Cytat: MAC w Lipiec 08, 2015, 19:25
Na używane 5 ze standami jest stała cena od lat.
8k
No właśnie. O czymś to świadczy. A Spendory najwyraźniej nie bardzo idą nie tylko nowe ale i używane.
sly, szymon, danio (J&A)
8)
Poznałem po nowobogackim stylu nie do podrobienia 8)
wieś jednak z człowieka itd...
Cytat: MAC w Lipiec 08, 2015, 19:25
Na używane 5 ze standami jest stała cena od lat.
8k
A może być lepiej,bo shl classic,jak je sobie nazwałem,produkowane już nie są a są znakomite,ciągle :)
Cytat: drizzt w Lipiec 08, 2015, 19:28
Poznałem po nowobogackim stylu nie do podrobienia 8)
wieś jednak z człowieka itd...
Ja słyszałem opowieści o wizytach dystrybutorów u tego pana,nie będę ich przytaczał,bo dorosły człowiek powinien jednak wiedzieć,kiedy robi się śmieszny. Dajmy spokój,niech tam się "wymieniają opiniami"
Jak ja bym tam jeszcze napisał, że się ślinię do 30letniego "runchla" za 1250zł i zamierzam na tym płyt słuchać z rozdziawioną koparą to bym na stosie w 5 sekund spłonął :)
No sorry,ale gadać to z nim możesz,jak sobie kupisz Kalypso,najlepiej w postaci lodów ;D
Cytat: jamówię w Lipiec 08, 2015, 19:28
Cytat: MAC w Lipiec 08, 2015, 19:25
Na używane 5 ze standami jest stała cena od lat.
8k
A może być lepiej,bo shl classic,jak je sobie nazwałem,produkowane już nie są a są znakomite,ciągle :)
Tyle lat były te paczki produkowane - głośnik legenda.
Choć wiem, że jednak one się trochę zmieniały przez lata, mimo że nie zmieniały nazwy. SHL5 sprzed 15, 10 a sprzed 2 lat to nie te same głośniki. Jak mawia Alan - najważniejszy jest Bill of Materials. Prawie jak Bill of Rights ;)
BOM się zmienia to i głośnik się musi zmienić a przez lata zmieniał się nie raz.
No to te z wysokimi numerami,będą drożeć ;)
A ktoś może powiedzieć, że woli dźwięk niskiego numeru ;)
Dokładnie tak Alan napisał przyciśnięty do muru w sprawie porównania SHL5 i SHL5+ : nowa paczka w jego opinii lepsza ale nietrudno mu sobie wyobrazić, że ktoś będzie wolał starą. Przecież była i jest znakomita, a na tym poziomie reszta to tak naprawdę kwestia gustu.
Cytat: drizzt w Lipiec 08, 2015, 19:40
A ktoś może powiedzieć, że woli dźwięk niskiego numeru ;)
Dokładnie tak Alan napisał przyciśnięty do muru w sprawie porównania SHL5 i SHL5+ : nowa paczka w jego opinii lepsza ale nietrudno mu sobie wyobrazić, że ktoś będzie wolał starą. Przecież była i jest znakomita, a na tym poziomie reszta to tak naprawdę kwestia gustu.
Fakt!
Cytat: drizzt w Lipiec 08, 2015, 19:40ktoś będzie wolał starą.
(http://sr.photos3.fotosearch.com/bthumb/GLW/GLW103/gwc102019.jpg)
(http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Każdy woli swoją starą ;)
Cytat: drizzt w Lipiec 08, 2015, 19:48
Każdy woli swoją starą ;)
Bo nie ma innego wyjścia ;D
A Waszym zdaniem,czy coś z obecnej oferty też będzie "poprawiane"?
Przepraszam , czy to znaczy że np. obecnie produkowane 30.1 są nieoficjalnie poprawione od tych z przed np. dwóch lat ?
Cytat: janek58 w Lipiec 08, 2015, 19:55nieoficjalnie poprawione
co autor miał na myśli bo jakieś to pokrętne coś napisał :P
Chodzi mi o to, czy w przeciągu kilku lat produkcji danego modelu konstruktor wprowadza jakieś ulepszenia , nie mówiąc o tym oficjalnie .
Zmieniają się komponenty / materiały dostępne na rynku, więc Alan jest zmuszony do wprowadzenia zmian w BOM a zatem zmienia się i paczka, choć pewnie robi wszystko, by zmieniła się dźwiękowo jak najmniej. Najbardziej było to widoczne w długowiecznych SHL5, gdzie BOM zmieniał się pewnie dziesiątki razy.
M30.1 są dość krótko na rynku, ale nikt Ci dokładnie nie odpowie na pytanie czy były jakieś zmiany bo BOM to tajemnica firmy.
Dziś Alan zakończył prace nad M40.2, a jutro powstanie pierwsza para w wersji produkcyjnej (wystawiony w Monachium był prototyp)
Niech tylko P3 nie zmienia,Miłosz zaapeluj do Niego :)
Tam nie ma co zmieniać :) stawiam, że następne będą 7 w 2016 i M30.2 na 40-lecie firmy w 2017.
Przepraszam za swoja ignorancję ale ja humanizda jezdem - co to jezd BOM?
Cytat: MAC w Lipiec 08, 2015, 20:59
Przepraszam za swoja ignorancję ale ja humanizda jezdem - co to jezd BOM?
Bill of materials :)
Dziękuję :)
Cytat: MAC w Lipiec 08, 2015, 20:59co to jezd BOM?
BOMbastic secret of Harbeth :) :)
Każdemu z nas, zdarza się pewnie czasami zostawić nieopatrznie ślad palca na obudowie naszych Harbs.Jakich ''kosmetyków'' używacie do czyszczenia obudowy ?Ja kilka razy wycierałem ślady płynem antystatycznym do ekranów LCD (nie zawiera spirytusu) i było dobrze.
)
Pronto do drewna
(http://www.kickerkult.de/WebRoot/Store7/Shops/61190833/44FE/B53D/BE9E/C66E/90CA/C0A8/3083/C5D5/pronto_classic.jpg)
Dodatkowo nasącza okleinę jakimiś substancjami oleistymi i zapobiegło pęknięciom od np słońca.
Generalnie konserwuje drewno i wydobywa większą głębię koloru.
A nie będą się świeciły jak kokpit w Polonezie przed giełdą ? :D
Nie.... to nie słynny PLACK :)
Zresztą od wielu lat do auta stosuję niebieski
(http://www.press.pl/img/news/www-data/news_41618_big2.jpg)
Wszystkie Pronta nie nabłyszczają.
Nie używałem żadnych specyfików,przecieram delikatnie ściereczką bawełnianą,najpierw delikatnie zdmuchując. Skylany natomiast przecieram na wilgotno,delikatnie ale jednak.
Taka konserwacja ,zapobiegająca pękaniu okleiny o krórej pisze masza ,to poważny argument za stosowaniem Pronto.
Janek, zdejmij herbatnika i przetrzyj go tym prontem od spodu. Zobaczysz czy będzie Ci to pasowało.
Jak nie to przyda się żonie do jakiegoś stołu czy innych mebli i jeszcze zaplusujesz ;D
A pomysł nie jest mój.
Podpatrzyłem to na Waliców w HiFi Reference jak mi je do kartonów pakowali. Także prawdopodobnie wszystkie Wasze herbatniki były już tym potraktowane :)
No to to jest ważna informacja 8)
Dziś nabędę Pronto! Maszka a ściereczka jaka?microfibra?a może vileda coś dostarczy
Muszę sprawdzić czy się nie będą za bardzo błyszczeć. W ulotce ,jedna z właściwości to nadawanie drewnu połysku.Mam drugie 30.1, pierwsze reklamowałem ze względu na wady kosmetyczne właśnie okleiny
.Te mam od maja i przyszły oryginalnie zapakowane w GB. Ale te pierwsze to mogły mieć ślady Pronto,bo miały ładniejszy kolor. :)
Wcieram tą piankę z Pronto flanelową ściereczką a najlepsza jest pielucha tetrowa.
Tylko się nie przerażać proszę bo na początku mogą pojawić się plamy ale to są te olejki, które po kilku minutach ładnie wsiąkną w drewno i potem jest cacy i na mat.
Dlatego najpierw wypróbujcie spody żeby mi potem gruzinów z kałachami do domu nie przysyłać :)
Można też niebieskim uniwersalnym. Ma większą działalność antystatyczną ale nie konserwuje tak dobrze. I nie będzie tych plamek.
Od lat wszystkie kolumny tym traktuje i nie było nigdy niespodzianek a prawa kolumna stoi zaraz przy drzwiach na taras od południowej strony i często w nią słońce wali. Nigdy nie miałem żadnych pęknięć forniru ani najmniejszych odbarwień.
Dzięki Masza za info - chyba nawet mam takie Pronto ;)
Trochę o standach:
http://www.diyaudio.com/forums/multi-way/152592-alternate-speaker-stand-damping-material.html
I jeszcze:
czy do kolumn 30 potrzeba specjalnego wzmaka by z nich wyciągnąć max?
Cytat: ahaja w Lipiec 09, 2015, 15:27
Trochę o standach:
http://www.diyaudio.com/forums/multi-way/152592-alternate-speaker-stand-damping-material.html
Szczerze odradzam ryż - chyba, że nie przeszkadza Ci robactwo, które się na bank zalęgnie.
http://forums.stevehoffman.tv/threads/demoing-harbeth-super-hl5-plus-against-my-harbeth-m30-1s.424089/page-3
Cytat: ahaja w Lipiec 09, 2015, 15:27
Trochę o standach:
http://www.diyaudio.com/forums/multi-way/152592-alternate-speaker-stand-damping-material.html
I jeszcze:
czy do kolumn 30 potrzeba specjalnego wzmaka by z nich wyciągnąć max?
ahaja,jeśli chodzi o wypełnienie Skylan,to jeśli ktoś z niezrozumiałych dla mnie względów nie chce sky premium fill,to może zasypać piaskiem kwarcowym,uprażonym. Ważne i to bardzo są proporcji zasypania nóg,znacząco zmienia to dźwięk,natomiast jeśli chodzi o Harbeth 30/30.1 to już 15 wattowy Leben powoduje,że paczki podskakują.
Zawsze można zasypać bentonitowym żwirkiem dla kotów, takim lepszym, niepylącym. (Zresztą SKY post filling to właśnie taki żwirek).
http://www.skylan-stands.com/accessories.html
Czy te Qbricks pakowane po 6 sztuk za € 90,00 nie są przypadkiem przewidziane dla P3ESR? (for double post skylan-stands)
Cytat: drizzt w Lipiec 09, 2015, 20:19
http://www.skylan-stands.com/accessories.html
Czy te Qbricks pakowane po 6 sztuk za € 90,00 nie są przypadkiem przewidziane dla P3ESR? (for double post skylan-stands)
No tak wynika z opisu,dwie nogi mają tylko Skylany for P3
Pytanie brzmi:jak to zamontować?dwie podkładki z tyłu a jedna z przodu? a może odwrotnie?Dziury po wkrętach są dwie,bo dwie są nogi...
Są jeszcze dziury do wsypania filla (normalnie zaślepione) - nie da się jednej z nich wykorzystać? Noel jest zmyślny, musi być sposób skoro tak pisze na stronie.
Cytat: drizzt w Lipiec 09, 2015, 20:33
Są jeszcze dziury do wsypania filla (normalnie zaślepione) - nie da się jednej z nich wykorzystać? Noel jest zmyślny, musi być sposób skoro tak pisze na stronie.
No ja tak właśnie wkładałem a to, jak wiesz, nie był dobry pomysł...potrzebna jest wizualizacja na Skylanach pod P3
No dwa Qbricks wkładasz w dziury po wkrętach, a trzeciego po fillu (nie wszystkie) - da się?
Edit: chyba te dziury po wkrętach są w linii prostej więc trzeciego Qbricka musiałbyś dać albo z lewej albo z prawej - czyli dziwnie i niestabilnie.
Cytat: drizzt w Lipiec 09, 2015, 20:38
No dwa Qbricks wkładasz w dziury po wkrętach, a trzeciego po fillu (nie wszystkie) - da się?
Ten cycek na Q powinien właśnie wejść do dziury po wkrętach i to wtedy ma sens,dziura do Fillu jest IMO za duża,ale może trzeba jeszcze raz podejść? AS pewnie tych 6 nie ma a może sie mylę?
Pewnie nie - musieliby zdekompletować 8 sztuk
Cytat: drizzt w Lipiec 09, 2015, 20:45
Pewnie nie - musieliby zdekompletować 8 sztuk
Już to widzę...
Zostaliby z dwoma i dokupili paczkę 6 do kompletu ;)
A nie pytałeś w AS jak to zakładać przy P3 - może wiedzą
Zapytam
kiedyś w imieniu Michała pytałem
nie wiedzą
Wydaje mi się że ten cycek silikonowy który wchodzi w otwory śrub ma tylko zadanie utrzymać centralnie podkładki pod kolumnami utrudniając ewentualne przesuwanie , Bo przecież po włożeniu w otwór podkładka nie opiera się na tym cycku , lecz opiera się całą średnicą na podstawie skylan. Myślę że po bokach można podłożyć albo po jednej , albo po dwóch stronach ale już bez cycków. Wtedy kolumny będą na jednej wysokości.
Ale jak bez cycków? Cycki muszą być, przeca ich nie obetniesz.
No nic,P3 mają tak fajną holografię,że jakoś przeżyję brak Q ;D
Jak podstawki przyszły od dystrybutora t wyglądały tak : 8 tależyków i oddzielnie 8 silikonowych czapek do przyklejania. Też myślałem że to całość i nawet do nich dzwoniłem.A podkładki są jednakowe z obu stron i nie ma znaczenia z której strony je przyczepisz, aby były na środku.
A widzisz - ja kupiłem już z przyklejonymi cyckami i byłem przekonany, że w takiej formie przychodzą od Noela. Czyli można do jednej podkładki nie przyklejać cycka i położyć ją bezpośrednio na stadzie. Tylko dalej dziwny układ - jedna podkładka z tyłu, druga z przodu, a trzecia z jednego boku :/
No leepa Panie,leepa ;D
Z czterema wyglądałoby dobrze. Ale skoro jesteście pewni że mają być trzy, to niezła zagadka.
My nie ale najwyraźniej Noel jest pewny :)
No to odpalamy. Wystarczy im odpoczynku :)
Cytat: drizzt w Lipiec 10, 2015, 09:35
My nie ale najwyraźniej Noel jest pewny :)
Niech on jakieś photo udostępni,bo narazie to egzotyka :(
Jeżeli Noel przewiduje trzy , to albo jedna przodu z cyckiem , a dwie z tyłu bez , albo odwrotnie.A dziury są dwie ,aby wybrać opcję ustawienia.
W Skylanach dla P3 są dwie dziury na śruby i dwie dziury do zasypki.Trzy Qubricks na stand,pytam gdzie to wsadzić?te dziury różnią się rozmiarem i może być kłopot w wypoziomowaniu. Moim zdaniem dla P3,trzeba byłoby wytłoczyć w górnym blacie zagłębienia najlepiej 4 dla Q
To poddaję się. :D
Cytat: janek58 w Lipiec 10, 2015, 11:26
To poddaję się. :D
Janek nie przejmuj się,ja też :) ale mając P3 można bez Qubricks żyć :))
Przetrzepałem cały internet.
Nigdzie nic. Najmniejszej fotki.
A z drugiej strony , czy nikt z branży nie czyta tego forum ? Może by wyjaśnili temat . Chyba że wiedzą tyle co my.
Tylko Zontek ;D
Cytat: janek58 w Lipiec 10, 2015, 11:35
A z drugiej strony , czy nikt z branży nie czyta tego forum ? Może by wyjaśnili temat . Chyba że wiedzą tyle co my.
Ale Bartek pytał w AS i też nasing :))
Myślę że dystrybutor już pisze maila do Noela , żebyśmy się odczepili. ;D
Cytat: janek58 w Lipiec 10, 2015, 11:48
Myślę że dystrybutor już pisze maila do Noela , żebyśmy się odczepili. ;D
Ta ten dystrybutor z pewnością :))
Cytat: jamówię w Lipiec 10, 2015, 11:23
W Skylanach dla P3 są dwie dziury na śruby i dwie dziury do zasypki.Trzy Qubricks na stand,pytam gdzie to wsadzić?te dziury różnią się rozmiarem i może być kłopot w wypoziomowaniu. Moim zdaniem dla P3,trzeba byłoby wytłoczyć w górnym blacie zagłębienia najlepiej 4 dla Q
Nic nie wytłaczasz ani nie korzystasz z dziur na zasypkę tylko tak jak pisze Janek: używasz jednego Qbricks z cyckiem i wsadzasz go w dziurę np. z tyłu i dwóch Qbricks bez cycków, które kładziesz bezpośrednio na standzie (nie w dziurze) np. z przodu. Może też pewnie być odwrotnie. Chyba jedyne rozwiązanie.
Jeśli paczki 6 Qbricks składają się z 6 podkładek i 2 cycków to mamy odpowiedź :)
Strasznie dużo ostatnio gadacie o silikonowych cyckach ???
:)
Miłosz ale w takiej sytuacji to na uj mi Q,skoro Skylany i tak mają silikonowe wypustki, na których opiera się kolumna? Q mają być w dziurach,tak to zostało zaprojektowane a w P3 to prowizorka.
Niestety drizzt nasza teoria nie ma zastosowania i kolega jamówię ma rację . Zdjąłem specjalnie kolumny ze standów i pomierzyłem wysokość tych podkładek . Sprawa wygląda tak : podkładki włożone cyckami w otwory są wyższe niż obok postawione podkładki bez cycków , natomiast postawione obok podkładki z cyckami , są wyższe od podkładek które są w śrubach. Dlatego, ponieważ śruby wystają lekko ponad powierzchnię standu (przynajmniej u mnie). Ale położenie samych podkładek na standach spowoduje że kolumny będą stały na nich, a nie na silikonowych wypustkach , ponieważ Q są od nich wyższe. Tak że jedyna możliwa powierzchnia na której kolumny będą stały na jednakowej wysokości, to same podstawki bez cycków postawione na powierzchni standu poza otworami w śrubach.
Dokładnie tak a to jest bez sensu >:(
Masz rację, bez sensu. >:(
przecież temat był omawiany 10 lutego - wklejałem nawet zdjęcia jak ma być i że się nie da z sensem użyć ich do skylanów p3
Przerobiłem możliwe rozwiązania , i myślę że masz rację.Ale i tak mam złość do producenta i dystrybutora , że trochę nas olewa . Wystarczyła mała informacja '' nie dotyczy skylanów p3 "
i tyle w tym temacie.
logika jakby ważniejsza niż manual ;) ;)
Masz rację ,tak to wygląda. ;)
Cytat: intenser w Lipiec 10, 2015, 19:40
przecież temat był omawiany 10 lutego - wklejałem nawet zdjęcia jak ma być i że się nie da z sensem użyć ich do skylanów p3
Temat wraca jak bumerang ;) ;)
a tak przy okazji; pseudo BBC , jak można wyprodukować taki koszmarek ?
wali chinolem na kilometr
(http://www.ccd.pl/covery/LS5_9_A.jpg)
Bo to jest Chinol (z Hong Kongu czy Tajwanu - nie chce mi się teraz sprawdzać). Prawdziwy Rogers zwinął żagle w 1997 r. i jak ostatnio pisał, Alan wykorzystał wtedy okazję i wykupił całe magazyny podzespołów Rogersa, dzięki czemu Harbeth mógł przez całe lata serwisować głośniki dla BBC. A markę Rogers kupili Chinole, którzy nie mają nic wspólnego z BBC i taki jest koniec tej historii.
Pomysleć, że Alan po złożeniu wymówienia w NEC Corp. zapukał do drzwi Rogersa w poszukiwaniu pracy, jednak został spuszczony ze schodów i był to z pewnością jeden z decydujących momentów, które gdyby potoczyły się inaczej to Harbeth by nigdy nie powstał.
Cytat: drizzt w Lipiec 10, 2015, 23:02Bo to jest Chinol
no to jasne już od jakiegoś czasu
Cytat: drizzt w Lipiec 10, 2015, 23:02które gdyby potoczyły się inaczej to Harbeth by nigdy nie powstał.
troszkę poleciałeś po bandzie :) , Alan tej marki nie stworzył
No trochę tak, napisałem bez zastanowienia - nie kupiłby jej od Dudleya.
Cytat: intenser w Lipiec 10, 2015, 23:12
Cytat: drizzt w Lipiec 10, 2015, 23:02Bo to jest Chinol
no to jasne już od jakiegoś czasu
no to czym ma walić Chinol jak nie Chinolem?
Nawiasem mówiąc Graham nie wygląda wiele lepiej a Chinolem raczej nie jest, choć kto wie
W tym "Rogersie" głośniki wyglądają identycznie jak w Grahamah. Zastanawiam się tylko,kto w Grahamie wymyślił sobie ceny? :o
Z innej beczki,wiem,że int od jakiegoś czasu ma u siebie w systemie pudełeczka spec. Poczytałem o nich i bardzo mnie intryguje ich wpływ na system,tym bardziej,że Jeff pieje nad ich udziałem w kombo Leben-Harbeth. Muszę je jakoś pożyczyć do domu.
Serwu ple ;D
http://www.positive-feedback.com/Issue78/spec_realsound.htm
Cytat: drizzt w Lipiec 10, 2015, 23:41no to czym ma walić Chinol jak nie Chinolem?
Nawiasem mówiąc Graham nie wygląda wiele lepiej a Chinolem raczej nie jest, choć kto wie
:)
no się nie zgodzę , nie wszystko co chińskie wygląda turboobleśnie jak ten rogers
graham podobny ale jednak nawet na zdjęciu widać znacznie lepszy smak i jakość - i na 100% nie ma nic wspólnego z China
Jest jakiś dystrybutor tych pudełek w Polsce ? Lubię takie rzeczy testować za rozsądne pieniądze.A ile to kosztuje ?
dystrybutora nie ma
1000E taka zabawka
Czy to jest coś podobnego do X-Bulk Verictum ?
Cytat: janek58 w Lipiec 11, 2015, 10:14
Czy to jest coś podobnego do X-Bulk Verictum ?
Nie,to nie są kondycjonery masy.
nic wspólnego z X-Bulkiem
choć Verictum ma albo ma mieć za chwilę coś podobnego
Bartek opisz co to u Ciebie robi,bo będziemy tu dywagować i prąd tracić.
ale po co ? ( bo jak czytam np. na AS i nie tylko wynurzenia na temat znanych mi audio zabawek to raczej mi nie do śmiechu i nie wiem w co wsadzić przyczynę ? w głuchotę ? , brak znajomości czy jest naturalny dźwięk ? czy cholera wie co jeszcze )
jakiś czas temu obiecałem sobie , że ani słowa na te tematy :) ;)
Oj tam ,oj tam nie kryguj się tak, tylko daj upust swym pisarskim żądzom.Czekamy w napięciu. :)
Ale tu nie jest AS . Tu są bardziej świadomi forumowicze. :)
Dawaj to podnosi nas na duchu. :)
Cytat: intenser w Lipiec 11, 2015, 10:27
ale po co ? ( bo jak czytam np. na AS i nie tylko wynurzenia na temat znanych mi audio zabawek to raczej mi nie do śmiechu i nie wiem w co wsadzić przyczynę ? w głuchotę ? , brak znajomości czy jest naturalny dźwięk ? czy cholera wie co jeszcze )
jakiś czas temu obiecałem sobie , że ani słowa na te tematy :) ;)
Stary ale w ten sposób możemy gadać tylko przez priv a topici będą puste. To nie jest AS,tylko AM. Mnie to zaintrygowało a zanim do Ciebie podjadę,to chętnie poczytam,dawaj!
sorki ale nie ma odstępstw od tej reguły
poza tym co Was tak interesują pudełeczka za pierdylion talarów z niewiadomoczym w środku ? ;)
pisz, bo jak nie , to horda audiobandytów zapuka do twych drzwi! ;)
niech puka :)
nie męczcie mnie pls - EOT
ok :) rozmawiamy o tych "pudełkach" ?
http://highfidelity.pl/@main-2436&lang=
No cóż,jak mnie się uda pożyczyć,to opiszę,chyba po to jest forum ::)
Cytat: elem w Lipiec 11, 2015, 10:55
ok :) rozmawiamy o tych "pudełkach" ?
http://highfidelity.pl/@main-2436&lang=
Tak :)
Cytat: jamówię w Lipiec 11, 2015, 10:56No cóż,jak mnie się uda pożyczyć,to opiszę,chyba po to jest forum ::)
forum jest po to by każdy stosował sobie pasujące zasady - tak sądzę
słowem nie wspomniałem o tych kostkach , było tylko na PW
Cytat: intenser w Lipiec 11, 2015, 11:05
Cytat: jamówię w Lipiec 11, 2015, 10:56No cóż,jak mnie się uda pożyczyć,to opiszę,chyba po to jest forum ::)
forum jest po to by każdy stosował sobie pasujące zasady - tak sądzę
słowem nie wspomniałem o tych kostkach , było tylko na PW
No nie wiedziałem,że ma być confidencial,sorry. Nie będę już nic komentował,bo robi się mało sympatycznie...
nie ma być confidential bo i czemu miałoby być :o
skoro o czymś publicznie nie piszę to dlatego, że takie mam teraz zasady a że łączy nas wspólna pasja - to poinformowałem na PW bo wiem , że rozsądnie podchodzisz do tematów a i słuch też nie byle jaki :D
przecież nic się nie stało - tylko staram się trzymać tego co sobie obiecałem ;)
Cytat: intenser w Lipiec 11, 2015, 11:17
nie ma być confidential bo i czemu miałoby być :o
skoro o czymś publicznie nie piszę to dlatego, że takie mam teraz zasady a że łączy nas wspólna pasja - to poinformowałem na PW bo wiem , że rozsądnie podchodzisz do tematów a i słuch też nie byle jaki :D
przecież nic się nie stało - tylko staram się trzymać tego co sobie obiecałem ;)
No rozumiem,znam Twój system,wiem jak kapitalnie gra,nie zawsze mam czas podjechać,dlatego myślałem,że coś skrobniesz. Wiem,że ten tweak, to jeden z lepszych jaki miałeś,tylko tu jest wielu fajnych Harbeths owner i pomyślałem... z resztą już nie ma co. Ja muszę tego u siebie posłuchać,potem opiszę i w dupie mam,czy ktoś będzie z tego lżył. Liczę,że ktoś na takich opisach skorzysta :)
Mam nadzieję, że to nie jest tweak tylko do Harbeth :)
Cytat: elem w Lipiec 11, 2015, 11:28
Mam nadzieję, że to nie jest tweak tylko do Harbeth :)
Nie no skąd,akurat Jeff opisał go w konfiguarcji Leben-Harbeth,dlatego zrobił się z tego klubowy wątek :)
Czy koledzy po herbatniku mogą już wrócić z urlopów?
w zastępstwie napiszę, że SPEC działa jak jasna cholera :) Nie wiem tylko jaki model jest w obrocie, może intenser sprecyzuje
Jestem bliski myślami przy shl5 ale nie kupię jak reszta herbatnikow nie wróci ;)
A co ten SPEC fizycznie robi?
To nie jest podobny dinks do wieszania bateryjki?
'electro' na AS:
Podłączyłem ten 16GA, kabel jest bardzo dobry, rozdzielczy, raczej po ciemniejszej i cieplejszej stronie, ładnie buduje plany, dużo słychać w tle i bardzo dobrze oddaje atmosferę nagrania, pogłosy/ Dzwięk jest bardzo realistyczny o pięknej barwie, spójny. Jest to spokojnie poziom neotecha 1952, jesli chodzi o spojnosc brzmienia i barwę dużo od nie go lepszy, to co widzę na pierwszy rzut oka to neotech ma lepszą dynamikę w skali makro, szybkość dzwieku, moze to byc jednak wrazenie zwiazane z tym , że 16GA jest kablem ciemniejszym. Poprzełączam sobie te kable trochę żeby coś jeszcze napisać w ciągu weekendu. Kabel polecam, jest bardzo dobry. Odsluchów dokonuje na systemie I-ym glenair i reszta [w mieszkaniu 'kawalerskim', skromnym ze słabymi warunkami odsluchowymi, typowymi]. Postaram się porównać z Lectraline w wolnej chwili.
Cytat: masza w Wrzesień 09, 2015, 07:44A co ten SPEC fizycznie robi?
tu jest opis, zalinkuję ponownie:
http://highfidelity.pl/@main-2436&lang=
Wczoraj miałem okazję posłuchać u Michała trójek z Lebenem i Revoxem. Faktycznie, zgrywa się to zestawienie doskonale. Za to zupełnie nie wpasował się w ten set nowy IC Piotra. Wszystkiego zrobiło się za dużo. Scena ogromna ale jakaś taka nieprecyzyjna, bas właził na średnicę, po prostu bałagan.
A u mnie i Frywolnego było OK.
Witam
Czy możecie polecić jakieś CD do SHL5 i lampy?...Myślę o czymś z "lekkim" dźwiękiem. Średnicę mam już napompowaną wystarczająco. I źródło nie może być "przebasowione". Wstępnie myślałem o Genki, ale trudno go dostać na rynku wtórnym.
Jeśli budżet wytrzyma to Ikemi.
Miałem, bardzo dobry i zrównoważony dźwięk bez podkreśleń skrajów.
Ikemi to flaki i nuda ;) - jak dla mnie rzecz jasna
I tu ważna sprawa.
Ikemi należy podłączyć po XLRach. To zupełnie inne granie.
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 18:14Myślę o czymś z "lekkim" dźwiękiem. Średnicę mam już napompowaną wystarczająco. I źródło nie może być "przebasowione".
W ogóle to łatwiej będzie DACa o tych cechach podebrać niż playera.
Np M2Tech. Dość chirurgiczny ale w zestawieniu z lampą i Harbethami powinno być to czego oczekujesz.
Cytat: masza w Wrzesień 20, 2015, 18:48
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 18:14Myślę o czymś z "lekkim" dźwiękiem. Średnicę mam już napompowaną wystarczająco. I źródło nie może być "przebasowione".
W ogóle to łatwiej będzie DACa o tych cechach podebrać niż playera.
Np M2Tech. Dość chirurgiczny ale w zestawieniu z lampą i Harbethami powinno być to czego oczekujesz.
Kurde, tylko, że ja konserwa jestem. I uwielbiam płyty wyciągać z pudełka i wkładać do źródełka i odkładać na półkę i kupować...no tak już mam. Co zrobić.
O Ikemi myślałem Jest nawet teraz w ogłoszeniach srebrny (a taki musi być). Słyszałem jednak, że mimo jego absolutnej przewagi nad Genki to do Harbeth/lampa właśnie Genki może być lepszy. Ponoć Ikemi "ciężkawy" na dole jest. Ale oczywiście to tylko zasłyszane, bo sam nie miałem przyjemności słuchać, a wielu pisarzy to tylko pisze i pisze...
No i moja lampa XLR niet!
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 19:17Kurde, tylko, że ja konserwa jestem. I uwielbiam płyty wyciągać z pudełka i wkładać do źródełka i odkładać na półkę i kupować...no tak już mam. Co zrobić.
Ale ja broń Boże nie namawiam do plików.
Masz jakieś CD. Dokupujesz DACa zewnętrznego do CD.
Pierwsze moje skojarzenie było takie jak maszy, dac. Daje więcej możliwości. Mam cd ale jest w sumie transportem do dac lampowego. Zgrywa mi się to świetnie.
Cytat: masza w Wrzesień 20, 2015, 19:33M2Tech
Zupełnie się na Dacach nie znam. A który to model tego M2tech?
Słuchałem u siebie najniższy - Young.
Nie wiem ile chcesz na tą operację przeznaczyć.
Jest wiele DACów z różnych półek cenowych i na każdej takiej półce leży jakaś perełka.
Łatwiej dobrać coś brzmieniowo z DACów niż całych CD playerów.
A Hegel jakiś (HD10 lub 11) jeśli chodzi o Dac to dobry kierunek?
a po co Ci DAC ?
nigdy nie będzie 100% symbiozy z transportem ( kto nie doświadczył na czym polega idealne zgranie transportu z przetwornikiem najlepiej za pomocą zegara ten nie zrozumie o co kaman i ile traci)
szukaj najlepszego CD na jakie Cię stać i tyle
Cytat: intenser w Wrzesień 20, 2015, 19:41szukaj najlepszego CD na jakie Cię stać i tyle
Jeśli są zadane jakieś preferencje (a są) to metoda bierz najdroższy nie zadziała :)
Nigdy nie miałem okazji słuchać Hagla.
Jeśli norweska szkoła grania jest taka sama dla wszystkich ich marek to mogę się odnieść do najlepszego CD jakiego miałem = Eloctrocompaniet EMC-1UP. Świetne granie ale po ciepłej stronie z gigantycznym ale kontrolowanym basem.
Cytat: masza w Wrzesień 20, 2015, 19:42to metoda bierz najdroższy nie zadziała :)
to prawda ale poza wyjątkami liczonymi do kilku szt. ta zasada się sprawdza (w przypadku CDP)
A Krell to by w tym przypadku sie nie sprawdził przypadkiem?
Dość sterylny tyle, że jak dla mnie za duży nacisk na niskie tony...
Myślę o 280ce.
A może "rzucicie" kilkoma modelami cd? Kilka słów o tym czego oczekuję napisałem...zresztą co tu dużo mówić. Przecież to temat w którym uczestniczą posiadacze Harbethów :)
Większość tu gra na Revoxach :)
Może ten IKEMI na allegro za 3900 to dobry wybór? Choć najgorsze jest to, że mogę się o tym przekonać dopiero jak go kupię. Z tym jest właśnie problem w przypadku większości zakupów z drugiej ręki. Facet od Ikemi jest z drugiej części Polski.
A wiesz, że myślałem o Revox 225. Cholernie mi się podoba :-). Ale jak to to gro...?
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 20:00A wiesz, że myślałem o Revox 225. Cholernie mi się podoba :-). Ale jak to to gro...?
Ładnie :)
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 19:58Może ten IKEMI na allegro za 3900 to dobry wybór? Choć najgorsze jest to, że mogę się o tym przekonać dopiero jak go kupię. Z tym jest właśnie problem w przypadku większości zakupów z drugiej ręki. Facet od Ikemi jest z drugiej części Polski.
Za tą kwotę to w ciemno bym się bal brać.
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 20:00le jak to to gro...?
jak z doopy :) :) a na poważnie to szukaj 226 jeśli revox Cię zainteresuje
mam od kilku dni 225 też ale to jednak nie to
A porównywałeś 225 do 226?
Ale zwykłego 226 a nie tego "podpisanego"?
Bo to już może nie być taka różnica.
Zastanawiam się tylko, czy te zaawansowane wiekowo Playery (Revox to chyba jest na TDA1540 albo 41) nie grają właśnie zbyt ociężale i z basem snującym się po podłodze...?
Fakt, 225 ma potężne basiszcze ale i szczegółową górę oraz wycofaną średnicę co akurat w moim zestawieniu jest OK bo tej średnicy to aż za wiele.
Cytat: masza w Wrzesień 20, 2015, 20:08A porównywałeś 225 do 226?
Ale zwykłego 226 a nie tego "podpisanego"?
no mam teraz w domu 225,226 Sig
poprzednio był 226 "standard" - więc pkt odniesienie jest
Myślałem jeszcze oprócz Linna o Arcamie 23T. Z opisów dotyczących tego jak gra jest szansa że mógłby się wpasować. Zresztą to podobno bardzo przyzwoite źródło. Może ktoś ma doświadczenia?
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 20:20Z opisów dotyczących tego jak gra jest szansa że mógłby się wpasować.
jeśli wierzyć opisom to masz 110% szans na sukces :P :P
sorki za złośliwości ale wybór źródła na podstawie zasłyszanych czy wyczytanych opinii a potem dopiero weryfikacja we własnym systemie uważam za debilizm
Intenser, po pierwsze gdybym chciał kupować wyłącznie na podstawie wpisów/opisów to nie zadawałbym pytań w zakładce miłośników Harbetha.
Po drugie, tak jak napisałem powyżej zakup nie produkowanych sprzętów zawsze wiąże się z ryzykiem i nie zawsze jest możliwość odsłuchu. Rozumiem, że Ty zawsze takową masz. Gratuluję.
Po trzecie, to w zasadzie po pierwsze, czyli wszedłem tu żeby zapytać.
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 20:31Rozumiem, że Ty zawsze takową masz. Gratuluję.
też sobie gratuluję , a co se będę żałował ;D ;) ;D
Jak widzę, poczucie humoru Państwa nie zawodzi :) Niedziela to nie jest dzień radosny, no może jeszcze rano, jednak czym dalej w las... a w lesie ciemno ...
Może by tak życzliwością i dobrym humorem? Hę?
Pozdrawiam :)
Cytat: 22grudzen w Wrzesień 20, 2015, 20:31zakup nie produkowanych sprzętów zawsze wiąże się z ryzykiem
jakby dzisiejsze produkty były tak solidnie produkowane to świat użytkowników byłby piękniejszy i spokojniejszy
Cytat: gratefullde w Wrzesień 20, 2015, 20:36Może by tak życzliwością i dobrym humorem? Hę?
przed nadchodzącą mondayozą nie mogę się powstrzymać , to silniejsze ode mnie ;) ;D ;D :P
Cytat: intenser w Wrzesień 20, 2015, 20:38mondayozą nie mogę się powstrzymać , to silniejsze ode mnie
wiem wiem... spoko, no już, choc sie przytul ;) No dobra, nie za mocno :) Starczy :)
Cytat: gratefullde w Wrzesień 20, 2015, 20:39choc sie przytul ;)
misia znajdę i załatwione :)
Cytat: gratefullde w Wrzesień 20, 2015, 20:43pożyczysz ? :)
będzie ale jednego oka nie ma , za to tuli tak jak Lessie liże ;D ;D ;D
Witam Panowie. Nie wiem czy coś przeoczyłem ? Od jakiegoś czasu zniknął mi kolega " jamówię " Pytam bo to też część wątku harbetha i brakuje mi jego obecności na forum .
Jak temat nie jest na forum , to proszę na priva . Pozdrawiam.
Cześć. Mnie też brakuje użytkownika jamowie. Serio. Jamowie wróć!
Hmmm a nie jest to wynik jakiejś tutejszej zadymy ,że Jamówię znikł?
Cytat: miniabyr w Październik 03, 2015, 19:39
Hmmm a nie jest to wynik jakiejś tutejszej zadymy ,że Jamówię znikł?
Jest. Ale uniósł się honorem...
Cześć . Chyba nie chodzi o tą drobną "ocierkę " z "intenserem " na temat wyjawienia pewnych rzeczy o których " intenser " nie chciał mówić ? Nawet jeśli tak , to nie warta gra świeczki . Są ważniejsze rzeczy jak choćby Konkurs Chopinowski . Pozdrawiam obu Panów .
No kurcze o durne słowa dorośli ludzie sie kłócą i to pisane na forum . Audio piaskownica. Hopy luzu więcej ,luzu ;)
Nie widzę innego wyjścia jak dopieprzyć harbethom 3 i lebenowi , a " jamówię " powstanie jak " Fenix z Popiołów " A jak to nie pomoże to już nie wiem . Wracaj Chłopie i nawijaj co tam u Ciebie ?
Kocham jamowie :)
Cytat: janek58 w Październik 03, 2015, 19:52Chyba nie chodzi o tą drobną "ocierkę " z "intenserem " na temat wyjawienia pewnych rzeczy o których " intenser " nie chciał mówić ?
chłopaki nie pieprzcie głupot
z jamowię znam się prywatnie i to na dobrej stopie
przyczyna była zupełnie inna i należy jego decyzję uszanować
OK , Dzięki . Na tym forum nie było innych zgrzytów , więc być może to jego prywatna sprawa i nic nam do niej . Ale żeby tak bez słowa odejść ....
Cytat: janek58 w Październik 03, 2015, 20:20Ale żeby tak bez słowa odejść ....
wyjaśnił dobitnie o swych powodach
Jest jak jest , spoko , nie chcę drążyć tematu .Pozdrawiam .
tak czy siak , szanując jego wolę wrócić mógłby
Dwa miesiące i cisza.
A jest parę spraw do omówienia a nie tylko konkursy, frywolne dywagacje i bania :o
Cytat: masza w Grudzień 06, 2015, 15:52A jest parę spraw do omówienia
no to dawaj :) , otwarty jestem na wszelkie około herbaciane nowości czy spostrzeżenia
Ty to jesteś anty SET herbaciany ;D
Generalnie chodzi o to czy w ogóle jest sens podchodzić do zagadnienia 40ek mając do dyspozycji 40W.
Miłosz twierdzi, że dupy nie urwie. 40ki nie pokażą tego ile kosztują i lepiej zostać przy piątkach.
Cytat: masza w Grudzień 06, 2015, 18:27est sens podchodzić do zagadnienia 40ek mając do dyspozycji 40W.
ja bym podszedł
40W z monobloków na potężnej żarówie to nie 40W z cherlawej integry
No też tak właśnie myślę.
Piątki nabrały nowego życia. Przede wszystkim bas nabrał szybkości i konturu. To już nie jest to samo granie co z 20W.
Jak będę podchodził do zakupu 40ek to z całą pewnością S/H (nie dysponują 20 klockami na zaspokojenie chęci rozdziewiczenia kartonów) ale żeby je sobie posłuchać przed decyzja cza wybulić kaucję w całości.
Nie zamierzam ryzykować nawet połową kwoty nowych w ciemno :o dlatego próbuję zebrać opinie czy da to rade napędzić.
Zupełnie inną sprawą jest czy w ogóle takie paki są mi potrzebne :) Na ile one lepiej graja od piątek...
Wiele niewiadomych.
Cytat: masza w Grudzień 06, 2015, 18:58Na ile one lepiej graja od piątek...
każde inne na tle 40 grają tak jakby nie miały średnicy
Ja 40 słyszałem nie raz i nie dwa.
No nic. Miałem nadzieję, że ktoś mi powie, żebym nie tykał 40ek bo nie warto, bo piec nie pociągnie, bo za mała różnica z piątkami a tu znikąd pomocy ani ratunku. ;) Wydatki przeczuwam... Jest na co ciułać :)
Cytat: masza w Grudzień 06, 2015, 18:27
Generalnie chodzi o to czy w ogóle jest sens podchodzić do zagadnienia 40ek mając do dyspozycji 40W.
Miłosz twierdzi, że dupy nie urwie. 40ki nie pokażą tego ile kosztują i lepiej zostać przy piątkach.
Nie. Ja twierdzę, że w ogóle podchodzenie do tematu kolumn z punktu posiadanego wzmacniacza jest kulawe. To nigdy nie powinno ograniczać bo to tak naprawdę jest szczegół, który można zmienić jeśli trzeba go zmienić.
Nie umiem powiedzieć czy 40 są potrzebne w konkretnym wypadku ale różnica 5->40 (niestety) jest bardzo duża.
Tak więc ostatecznie twierdzę, że albo cieszymy się tym co mamy (5) albo czekają nas duże wydatki. Ja pozostanę przy tej pierwszej opcji ale innym szczerze kibicuję.
A 40W dupy nie urwie. A watt is a watt is a watt :P
Kiedyś słyszałem dyskusję kilku lasek na temat...czy lepszy duży [wulgaryzm] czy może mały, ale skoczny, dziarski i dłużej sztywny...
Tyle postów napisali, tyle teoretyzowali, a dalej twierdzą, że WAT najważniejszy. Oby miał więcej, bo jak mniej to ni ch..ja nie uciągnie.
A mój 30 lampa-Wat w porównaniu do kilkuset WATO innych z SHL 5-ami robi co chce. I za każdym razem kiedy mu przyprowadzam kompana/konkurenta w WIELKIMI WAT to po kilkunastu minutach WIELKIEWATY odwracają się plecami, ściągają spodenki, nachylają i dają wydymać...mojemu 30 wat.
Cytat: 22grudzen w Grudzień 09, 2015, 20:44mojemu 30 wat.
Jak Cię kiedyś wydymają 3 watty to dopiero będzie ból ;)
A tak na poważnie to my to wiemy ale prund czasem jest potrzebny ;)
Cytat: gratefullde w Grudzień 09, 2015, 20:48Jak Cię kiedyś wydymają 3 watty to dopiero będzie ból
...marzę o tym... ;D
Cytat: 22grudzen w Grudzień 09, 2015, 20:59...marzę o tym...
... pasjonat... tfu.. pozytywny zbok ;)
Moderatorze kochany, chciałem tylko ruszyć trochę wątek tak wspaniałej firmy...taka mała prowokacja...bo wątek coś tak zastygł :D
Wiem. Podziwiam wręcz. Pobruszaj Waść mocniej ;)
SHL5 to moje 4 Harbethy na przestrzeni ostatnich 3 lat. Może to nie miłość, bo ją ustawiam w innym szeregu, ale na pewno uwiodły mnie swoim brzmieniem. Powiem jedno. Dziś wszyscy zachwycamy się epoką ,,radialową". Ja zaczynałem od modelu Harbeth monitor mk3. Kolumna dokładnie wielkości obecnej SHL5 oparta na polipropylenie Dudleya Harwooda (to on wymyślił ,,plastyk" i założył firmę Harbeth) i wysokotonowym Audax. Potem była chęć spróbowania Radialu, czyli zakup HLK6, później krótko 7, a obecnie od ponad roku SHL5. Bardzo, naprawdę bardzo lubię 5, ale tak cholera mi brakuje starych mk3...to była magia, to był spirit, to była MUZYKA!! To też była w końcu najgłupsza decyzja w moim muzycznym życiu, czyli ich sprzedaż za ,,grosze". Dziś można je dostać (mk1, mk2...lub mk3) od czasu do czasu na angielskim ebay za jakieś 250-300 funtów. Jeśli tylko się pojawią będą znowu moję!
...Ostatnio napisałem nawet do człowieka, któremu sprzedałem stare Harbethy ( w zasadzie to jego teściowi) z pytaniem czy może nie chce ich odsprzedać. A on ( wcześniej posiadacz 7, 30, 30.1) mi na to... chłopie, jeśli miałyby gdzieś pójść to tylko do mnie!
Cytat: 22grudzen w Grudzień 09, 2015, 20:44
Kiedyś słyszałem dyskusję kilku lasek na temat...czy lepszy duży [wulgaryzm] czy może mały, ale skoczny, dziarski i dłużej sztywny...
Tyle postów napisali, tyle teoretyzowali, a dalej twierdzą, że WAT najważniejszy. Oby miał więcej, bo jak mniej to ni ch..ja nie uciągnie.
A mój 30 lampa-Wat w porównaniu do kilkuset WATO innych z SHL 5-ami robi co chce. I za każdym razem kiedy mu przyprowadzam kompana/konkurenta w WIELKIMI WAT to po kilkunastu minutach WIELKIEWATY odwracają się plecami, ściągają spodenki, nachylają i dają wydymać...mojemu 30 wat.
Na jakiej podstawie uważasz swoje doświadczenia za praktyczne a np. moje za teoretyczne?
Nikt nie ściąga żadnych spodenek tylko lubisz skompresowany dźwięk a nie lubisz dynamiki. Wolno ci. Dopóki nie zaczniesz pisać o chujach, spodenkach i generalnie, że tak ma być. Bo tak nie ma być. Bo nie słuchasz tego co naprawdę zostało nagrane na płycie. To jest naprawdę proste ale żaden audiofil tego nie rozumie i nawet nie ma sensu tłumaczyć.
Audiofilia = czysty dom wariatów i wypaczone pojęcie na temat dźwięku od A do Z. Nikt nawet nie wie do czego dąży więc brak punktu wyjścia do dyskusji.
Cytat: drizzt w Grudzień 09, 2015, 22:53Bo nie słuchasz tego co naprawdę zostało nagrane na płycie
No masz rację. Nie słucham tego co zostało nagrane na płycie. No tak już mam...
A ten audiofil (czy jak mu tam) to Ty czy ja? ;D
Cytat: drizzt w Grudzień 09, 2015, 22:53Audiofilia = czysty dom wariatów i wypaczone pojęcie na temat dźwięku od A do Z. Nikt nawet nie wie do czego dąży więc brak punktu wyjścia do dyskusji.
Dużo racji w tym co piszesz,bo jak napisałeś "nikt nie wie do czego dąży". Ja wielokrotnie sam zastanawiam się nad tym o co tak na prawdę mi chodzi.
Temat mało aktywny...szkoda 8)
Od dwóch dni porównuję sobie (dzięki uprzejmości znajomego) kolumny firmy Studo 16 Hertz Aries Reference (to taki ich z górnej półki model) do swoich SHL5. Skłoniły mnie do tego po pierwsze niebywałe oceny i zachwyt na tyską manufakturą, a dopełniła tego możliwość bezproblemowego pożyczenia kolumn na tydzień czasu od przesympatycznego miłośnika dobrego brzmienia...
............i ?
Cytat: miniabyr w Grudzień 15, 2015, 20:47
............i ?
Oswajam się z ich brzmieniem. Doświadczenie (krótkie) nauczyło mnie, że nie można zbyt pochopnie wyciągać wniosków, bo nasz zmysł słuchu przyzwyczaja się do pewnej estetyki i później coś co brzmi inaczej jest w pewnym sensie zagadkowe...ale pewne spostrzeżenia już mam...
Na początek zacznę od w pewnym sensie anegdotycznego epizodu ( z życia wziętego). Kto ma lepszy słuch?...Oczywiście nasze żony, kochanki...tak, to naukowo udowodnione. Kobiety słyszą lepiej. Ja już od dłuższego czasu jak coś przynoszę do domu, to włączam i czekam kiedy żona się pojawi. I milczę. Nic nie mówię. Po jakimś czasie pytam...i jak kochanie...ewentualnie odpowiedź otrzymuję zanim zadam pytanie. Zazwyczaj jej ocena jest niesamowicie trafna, a ja często dochodzę do podobnych wniosków dużo później! Posługiwanie się pewną nomenklaturą (zasłyszana od nas) powoduje, że pewne sytuacje są wręcz komiczne. I tak było przy odsłuchu Ariesów, kiedy żona weszła ( a bynajmniej nie najlepsze dni ostatnio mamy), stanęła w salonie i pierwsze co z siebie wydusiła to...co to k....wa za paskudne monolity z pochyłą ścianką w beznadziejnym fornirze! A później po zjedzeniu sobie sałatki witalnej, już zupełnie spokojnym tonem rzekła...ale one grają skrajami pasma. Jest góra, jest bas...ale nie ma średnicy...
A tak od siebie coś wrzucę jutro jak kogokolwiek w klubie miłośników marki Harbeth to interesuje.
Cytat: 22grudzen w Grudzień 15, 2015, 21:39A tak od siebie coś wrzucę jutro jak kogokolwiek w klubie miłośników marki Harbeth to interesuje.
Interesuje, interesuje.
Kurcze , ktoś sprzedaje za niezłe pieniądze Harbeth 5 plus. Ja mam za małe pomieszczenie więc mnie nawet nie kusi . A tak w ogóle to bardzo mało jest porównań starych 5 do nowych 5 plus.Czyżby różnica w ewolucji jest mniejsza niż pomiędzy 30 a 30.1 ?
Zupełnie nie znam 30.1 natomiast przed zakupem porównywałem u siebie 5 z 5Plus.
Dla mnie nie były warte dopłacenia kilku tysięcy.
A co to te niezłe pieniądze?
http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/53/211313.php
Janek, wg mnie to nie sa Plusy.
Tam są SHL5 "+" standy
Masz rację , przepraszam . Faktycznie przeczytałem co chciałem i Ameryki nie odkryłem. hi hi hi.
Mam jeszcze jeden temat , w zasadzie to w imieniu kolegi króry ma SHL5 , które mają podwójne terminale głośnikowe. W większości takich przypadków zalecana jest wymiana firmowych blaszek na porządne zwory. Z tym że kolega napisał maila do Harbetha i odpowiedzieli mu że blaszki powinny zostać . W recenzji kolumn Harbeth 5 Plus W.Pacuła też sugeruje wymianę blaszek na coś lepszego.Macie Panowie swoje doświadczenia w tym temacie ? Widziałem te firmowe blaszki i wyglądały według mnie marnie , no ale może faktycznie dobrze grają. W poprzednich monitorach zawsze wywalałem firmowe blaszki , zastępując je dobrymi zworami.
Mam doświadczenie 8)
Pacuła zaleca bo ma w zalecaniu interes i za to mu płacą ;)
Próbowałem różnych i różnistych. 16GA WE, srebro, złoto, miedź, pręt zbrojeniowy itd ;)
Wychodzi na to, że akurat Harbethy na tych blaszkach firmowych grają najlepiej.
Intenser mi kiedyś na PW też to potwierdził.
Cenne doświadczenie , chyba Harbethy są faktycznie wyjątkowe w tym temacie. To tylko dowodzi że to produkt przemyślany do końca .
Cytat: janek58 w Styczeń 03, 2016, 18:54
To tylko dowodzi że to produkt przemyślany do końca .
Nie, to tylko dowodzi tego, że blaszki nie grają. A producent Harbetha słusznie skupia się na elementach, które mają wpływ na dźwięk. A jeśli nie mają to wybiera rozwiązanie najtańsze i/lub najbardziej praktyczne. Wiem, że to ciężkie do pojęcia ale prawda jest banalna :)
Mam pytanie do posiadaczy Skylan , czy używacie Panowie firmowych nóżek /grzybków czy szpilek /gwoździ ? Wcześniej z rok temu coś tam było wspominane . ale po takim czasie pewnie każdy posiadacz zweryfikował albo ugruntował swoje opinie. Ja przeszedłem ostatnio z tych grzybków na szpilki i dźwięk się bardzo zdyscyplinował , nawet może lekko odciążył. Sam nie wiem co lepsze. Mam wątpliwości co do jakości i wysokości tych firmowych szpilek. Sprawdzę jeszcze na jakichś porządnych kolcach . Jeśli ktoś to przerabiał ostatnio , to proszę o podzielenie się swoimi wnioskami. Mam fajne kolce , ale muszę zlecić małą przeróbkę gwintów , bo w Skylanach skok gwintu jest nietypowy.
Nic nie ruszałem.
Stoi na firmowych dinksach.
Też stało na firmowych ,,dinksach,, ale mnie podkusiło. Zrobię próbę z lepszymi kolcami i po kilku odsłuchach będzie jasne . Teraz nie jestem obiektywny za długo słuchałem na tych ,,grzybkach,, Ale ciekawią mnie opinie kolegów .
Dzień dobry. Spróbujmy jeszcze raz :-)
Dzień dobry ;D
helllloooołłłłłłłłłłłłłłł :D
:o ;D
Cytat: jamówię w Marzec 13, 2016, 15:30Dzień dobry. Spróbujmy jeszcze raz :-)
O! Jesteś już :) No to jeszcze raz - najlepszego!
Też się cieszę. Ale widzę wiadomości 1 szt. Mam nadzieję że to oryginał , nie chińska podróba ?
spoko, oryginał :)
Mam nadzieję że kolega jamówię nadal reprezentuje drużynę Lebena i Harbetha ? Bo trochę czasu minęło.
I Leben i Harbeth mają u mnie dożywocie :-)
Witam szanowne grono użytkowników herbatników. Czy koledzy mają pozytywne doświadczenie w amplifikacji SHL5/SHL5+ wzmakami lampowymi? Obecnie słucham na "starych" piątkach czytałem jednak, że nowe są łatwiejsze do wysterowania, w związku z czym rozszerza się pole manewru w doborze wzmacniaczy. Czy ktoś, coś ... Napisałem podobną prośbę na innym forum, lecz póki co bez odzewu.
Witaj.
Ja od początku przygody z SHL5 używałem ich z lampą.
Na początku z 20W SE i było bardzo dobrze oprócz basu. Ten niestety lubił popłynąć.
Od chyba listopada napędzam je też wzmacniaczem SE ale o mocy 40W i tu rozwinęły skrzydła także na basie.
Ponieważ miałem przed zakupem w domu i SHL5 i SHL5+, moim zdaniem z lampą lepiej graja stare piątki a jeśli nie lepiej to różnica jest na tyle niezauważalna, że nie ma sensu dopłacać.
To jest oczywiście moje zdanie, z mojego ucha i systemu a nie żadna wyrocznia.
Słuchałem SHL z Lebenem 300F i z ARC 60,w obu przypadkach jest świetnie. Do stawki dodaj jeszcze Octave,ja nie słuchałem,ale od inta wiem,że to dobry kierunek.
Co do różnic hsl i plus,to te drugie MZ są lepsze,mają bardziej zebrany i zróżnicowany dół,ale mają tez bardziej neutralny środek od poprzedników,więc co kto lubi ;)
Dzięki koledzy za pomoc! No ten Leben 300F nawet przyjazny cenowo, najtańszy z wymienionych powyżej. Znawców tematu Lebena, spytam o kwestie eksploatacyjne. Czy wzmak ma miękki start? Jak wygląda kwestia wymiany lamp, czy ustawianie biasu wykonuje się u autoryzowanego sprzedawcy, tak jak w przypadku Jadisa, czy może mam tzw. autiobias? Nigdzie nie znalazłem informacji n/t, w recenzjach ani słowa o tym.
Ma autobias, ale można to zmienić i dodać regulację symetrii końcówek: http://www.highfidelity.pl/@main-816&lang=
Jeżeli pod pojęciem softstart rozumiesz opóźnione załączanie prądu anodowego, to na schemacie nic takiego nie widać, ale może niech się lepiej jakiś właściciel wypowie :)
Cytat: muaddib_dw w Maj 24, 2016, 13:50
Dzięki koledzy za pomoc! No ten Leben 300F nawet przyjazny cenowo, najtańszy z wymienionych powyżej. Znawców tematu Lebena, spytam o kwestie eksploatacyjne. Czy wzmak ma miękki start? Jak wygląda kwestia wymiany lamp, czy ustawianie biasu wykonuje się u autoryzowanego sprzedawcy, tak jak w przypadku Jadisa, czy może mam tzw. autiobias? Nigdzie nie znalazłem informacji n/t, w recenzjach ani słowa o tym.
Drogi Kolego, tu jest wiele naszych doświadczeń, gdyby coś jeszcze wal jak w dym :)
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=440.0
Przeczytałem cały temat lebena, ta F-ka to może by strzał w dychę! Koniecznie muszę go posłuchać w domowych warunkach. Dziękuję raz jeszcze za pomoc.
Jakby coś to pytaj :)
Dla kawosza ;)
Dokładnie takie,nic dodać nic ująć :)
Te to na bank są z metalu . To wysokie konstrukcje nie mam pojęcia jak się zachowa drewno i czy zda egzamin . Jeżeli już drewno to twarde i pewnie trzeba było by dać jeszcze wzmocnienia .
Te kiedyś zrobiłem na szybko z odpadków pod JBL ( takie prowizorki ) . Teraz się przydały . O tego typu wzmocnieniach myślę bo same kantówki będą się pewnie bujać.
One są na 100% z drewna :)
Jakby co pogadajmy na priv.
To może kantówka klejona taka jak kupiłem na prowizoryczne standy do Electro Voice.
Te ze zdjęcia wyglądają jak robione z wpustami, czyli będzie zabawa z wycinaniem piór.
A nie można bez piór? P3 to 6 kilo sztuka. Pytam tylko,bo ja na obróbce drewna się nie znam a bardzo chcę pograć na takich ażurowych standach i porównać ze Skylanem,coś mi mówi że będzie świetnie ;)
Zapewne można wykonać inny rodzaj połączeń byle sztywny, ja się sugerowałem tym co wydaje mi się, że dostrzegłem na zdjęciach oryginału.
Gdyby ktoś z Was miał,lub wiedział kto ma do wypożyczki takie ażurowe standy pod P3,to dajcie znać,po prostu muszę tego posłuchać :)
To jednak dla mnie za wysokie progi żeby bawić się w takie podstawki . To coś zupełnie innego niż nasze stołki . Obawiam się że skręcić to bym to jakoś skręcił ale efekt był by mizerny . Żeby były ażurowe to trzeba było by te deski okleić fornirem . Lub użyć dokładnie takiego drewna z jakiego jest wykonany fornir . Można oczywiście spróbować wybarwić odpowiednią bejcą ale słoje na pewno będą inne . To jednak jest zabawa dla prawdziwego stolarza . Sugeruje Ci żebyś spróbował z takim się spotkać i pokazać o co Ci chodzi . Na skróty to wyjdzie kicha
Czy są jeszcze prawdziwi stolarze? ;)
Standy od Niemca to ponad kilo€ oszaleli. Cóż coś pokombinuję.
Dzwoń do Dżeppetto ;)
Jak wiadomo kocham granie Ls3/5a,sam posiadam jedno z wcieleń tej legendy,czyli Harbeth P3ESR,ale tego to bym bardzo,bardzo chciał posłuchać w domu:
http://www.hifiplus.com/articles/graham-audio-ls35-standmount-loudspeaker/
Jak wiecie,nie gram już na Harbeth. Od jakiegoś czasu żyję pod jednym dachem JBL i nie jest to związek łatwy ;D
Zasadnicza różnica polega na tym,że na Harbeth wszystko grało przyjemnie,płyty nagrane wybitnie,grały wybitnie a cała reszta grała przyjemnie. Harbethy nigdy nie narażały mnie na stres,że ulubiona muzyka,zagra tak słabo,jak słabo nagrano ją w studio i to jest z pewnością ich największa zaleta i niebagatelna różnica między nimi a JBL. Rodzi się więc pytanie,czy z audiofilskiego punktu widzenia,gdzie jak mi sie zdaje dążenie do prawdy jest jakimś celem,to dobrze?pewnie nie,choć meloman skupiający się tylko na muzyce,bedzie te kolumny błogosławił dożywotnio i ja to rozumiem,Harbethy mają w sobie to coś,ale jak zawsze jest w życiu jakieś ale,słuchając teraz na JBL Monitor Studio,słyszę,jak Herbatniki,w czarujacy sposób,ale jednak uśredniają. Okazuje się też ,że sporo ukrywają przed światem,choć może to nie dokońca fortunne spostrzeżenie,raczej maskują i robią to z klasą,ale jednak. Jak w związku z tym grają Monitor Studio?jeszcze do końca nie potrafię tego zdefiniować i myślę,że czas na ocenę przyjdzie po ostatecznym wygrzaniu,szczególnie przetwornika basowego,który jest jeszcze nie do końca dotarty. Obecnie mogę napisać,że płyty nagrane wybitnie,grają wybitnie do tego stopnia,że człowiek z emocji ma szron na plecach,ale te słabsz,przeciętne,lub całkowicie skaszanione,grają dokładnie właśnie tak,słabo,przecietnie i do doopy. Przy okazji okazało się też,jak wiele tych tzw wybitnych płyt,brzmi przeciętnie co Herbatniki cudownie maskowały. To co z pewnością obecnie bardzo mi się podoba,to niebywała holografia z niemałych w końcu skrzyń,oraz przejrzysta aż do nie uwierzenia średnica,bas jeszcze się wytapia,zobaczymy co będzie dalej. Zmiana kabli,niestety wisi w powietrzu ;D
Hmm nie znam tego modelu JBL ale marka zacna, potencjał i możliwości firmy ogromne, a charakter na pewno zupełnie inny niż Harbeth. Co do uśredniania, to są dwie kwestie. Ja bym nie powiedział, że H same w sobie uśredniają, bo tam jak wiesz wszystko słychać, i to naprawdę wszystko, tylko jest to tak podane, że nie męczy i nie wchodzi na głowę. Szczegóły się nie przepychają i nie walczą o uwagę słuchacza, po prostu są. I nie trzeba mocno rozkręcać aparatury, żeby je usłyszeć, jak przy wielu dzisiejszych kolumnach. Jedni powiedzą, że na tym polega właśnie magia Harbetha, inni podsumują temat krótko: Radial.
Ale jest jeszcze jedno; P3 na pewno trochę uśredniają dynamikę, chociaż dopóki nie zacznie się porównywać to wszystko jest w jak najlepszym porządku. No ale nie ma cudów; te paczuszki są świetne ale z takiej kubatury nie może być prawdziwej skali i dynamiki; ona jest tylko ok; lepsza byłaby wbrew fizyce. I tu na pewno masz teraz sporą różnicę.
No tak to jest ze "studyjnymi" kolumnami:)
U mnie w domu też jest żyleta - dobre nagranie, dźwięk jest super, złe nagranie - wszystko co złe jest uwidocznione. Nie ma litości.
Ja to w sumie lubię, jest to jakiś obraz pracy realizatorów.
Dla mnie wyznacznikiem jakości mojego sprzętu były dwa koncerty artystów ECM:
-Anouar Brahem w Katowicach z płytą Astounding eyes of Rita
-John Abercrombie w Chorzowie z 39 Steps
Obydwa koncerty były genialnie nagłośnione, a często słucham na żywo i mam dobre rozeznanie.
Później słuchałem tych samych płyt u siebie (obie są super nagrane jak to ECM) i było bardzo podobnie, zarówno barwa instrumentów, balans, dynamika. Dlatego uważam, że jest OK, nie mam już parcia na lepszy sprzęt.
I niestety jest tak, że jak zapuszcze jakiś kiepski winyl to słychać - że za płasko, że płytki bas, że za jasne nagranie.
Tak naprawdę najlepiej byłoby mieć dwa zestawy audio - do nagrań dobrych i do upiększania muzyki:)
Powodzenia z JBL!:)
No to jest dylemat; te płyty znam a ECM to zawsze bezpieczny wybór jeśli chodzi o jakość nagrania. A co do dylematu: żyleta czy przyjemność, to Radial do pewnego stopnia go rozwiązuje. Właśnie słuchałem "Trick of the Tail" w wersji remasterowanej. No cholera jest jasno, za dużo góry na tej płycie, brzmienie dość cienkie i to słychać ale wciąż da się tego słuchać! Chyba bym nie przeżył jakbym musiał zostać tylko przy przysłowiowych samplerach a połowy moich ulubionych albumów nie mógłbym słuchać. "Dance on a Volcano" na full to jest to :)
Największy koszmar to chyba nagrania grupy YES albo Soft Machine - Third.
Doba muzyka się broni, nawet jakbym miał słuchać na radyjku kuchennym:)
Powiem szczerze, że na Harbethach całkiem dobrze słucha się Yes, a niektóre płyty brzmią wręcz bardzo dobrze, na szczęście należą do nich te najlepsze, czyli "Close to the Edge" i "Fragile". "Going for the One" jest za to fatalne a "Relayer" i "Yessongs" co najwyżej przeciętne. Ale wszystkich da się słuchać z przyjemnością!
Third muszę sobie odświeżyć, generalnie jestem zwolennikiem pierwszych dwóch albumów Soft Machine.
Cytat: drizzt w Styczeń 17, 2017, 23:38
Powiem szczerze, że na Harbethach całkiem dobrze słucha się Yes, a niektóre płyty brzmią wręcz bardzo dobrze, na szczęście należą do nich te najlepsze, czyli "Close to the Edge" i "Fragile". "Going for the One" jest za to fatalne a "Relayer" i "Yessongs" co najwyżej przeciętne. Ale wszystkich da się słuchać z przyjemnością!
Third muszę sobie odświeżyć, generalnie jestem zwolennikiem pierwszych dwóch albumów Soft Machine.
No to jest właśnie to o czym pisałem,płyta Genesis którą opisałeś na JBL słucha się z bólem zębów,na Harbeth grała całkiem,całkiem. Co do Brahema, o którym z kolei pisze Tomasz,też zgoda,Astouding eyes of Rita brzmi fenomenalnie a są momenty które właśnie wywołują szron na plecach. Kwestii dynamiki nie porównuję,bo było by to dla P3 niesprawiedliwe,są małe ale bardzo,bardzo dzielne a fizyki,tak jak pisałeś oszukać się nie da.
Czym lepszy sprzęt ,bardziej high end 'owy tym mniej dobrze brzmiących płyt . I tak jest chyba u wszystkich. To dość irytujące "zjawisko" ale powszechne . ;) Choć nie ! Są takie zespoły i płyty ,które nigdzie dobrze nie zabrzmią. Np.Queen -dramat . I nie ma to znacenia czy grają na Harbeth'ach ,AudioNote i całej reszcie sprzętu za 5 złotych czy 5 milionów . :(
To taka oczywista oczywistość . Kolumny maja pokazać jak jest dobrany cały zestaw . Tak jak od wzmacniacza oczekujemy naturalności tak samo kolumny maja grac równym pasmem bez podbijania pasm . Mają być naturalne . A to powoduje że pokażą każdą niedoskonałość . Tak sprzętu jak i realizacji . Dla ciekawości wklejam wykres EV Delta . Dla mnie kolumn referencyjnych cokolwiek to znaczy .
No jak na stolnicy,wykres wzorcowy. W JBL Monitor Studio 4307 chyba ta pięknie nie jest i ja to słyszę,choć wiem, że mam dołki i pagórki w pokoju i może tym sie sugeruję. Kawoszu jak znajdziesz wykres moich paczek,wklej przeanalizujemy :)
http://www.hi-fi.ru/magazine/stereo/energeticheskij-napitok-polochnye-akusticheskie-sistemy-jbl-4307/
Tutaj są wykresy, Ruscy pomierzyli :)
Ale to zawsze jest tylko wskazówka, bo albo mierzyli swój pokój z jego akustyką albo zrobili wszystko w nearfield co też ma swoje ograniczenia. Jednym słowem żeby pomiary były naprawdę wiarygodne to trzeba mieć dostęp do komory bezechowej (dziś prawie nikt nie ma, nawet Stereophile) albo mierzyć na zacisznej łące, w idealnych warunkach, kolumny i mikrofon umieszczone na wysokim palu jak robi to np. Alan.
Takie amatorskie pomiary w domu albo nawet w studio dają tylko bardzo ogólny obraz bo albo mierzymy kolumny razem z pomieszczeniem albo w nearfield każdy przetwornik osobno, co ma niewiele wspólnego ze zintegrowanym dźwiękiem ze wszystkich przetworników, który dochodzi do słuchacza siedzącego kilka metrów od kolumn. Między innymi dlatego audio jest takie popieprzone i nieoczywiste :(
Ja to nie umiem dobrze czytać takich wykresów,ale jakiś dołek tam widzę.
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 11:10
Ja to nie umiem dobrze czytać takich wykresów,ale jakiś dołek tam widzę.
No są góry i doliny ale kto to wie czy tylko z kolumn czy z ruskiego pokoju :D
Poza tym kolumn idealnie płaskich ani nie da się zrobić ani nie jest to pożądane - bo nie słyszymy liniowo. Największą czułość ucho ludzkie ma między 2-5 kHz i każdy dobry projektant kolumn głośnikowych powinien to uwzględnić, zakładając że reszta toru pracuje liniowo.
http://hyperphysics.phy-astr.gsu.edu/hbase/Sound/maxsens.html
Cytat: drizzt w Styczeń 18, 2017, 11:14
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 11:10
Ja to nie umiem dobrze czytać takich wykresów,ale jakiś dołek tam widzę.
No są góry i doliny ale kto to wie czy tylko z kolumn czy z ruskiego pokoju :D
No właśnie. To co słychać u mnie,pokazuje,że czarów nie ma i jak coś gra źle,to tam to bez litosci słychać. I jeszcze jedno,skoro to jest 3 way monitor,to których driverów dotyczy ten ruski pomiar?
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 11:30
Cytat: drizzt w Styczeń 18, 2017, 11:14
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 11:10
Ja to nie umiem dobrze czytać takich wykresów,ale jakiś dołek tam widzę.
No są góry i doliny ale kto to wie czy tylko z kolumn czy z ruskiego pokoju :D
No właśnie. To co słychać u mnie,pokazuje,że czarów nie ma i jak coś gra źle,to tam to bez litosci słychać. I jeszcze jedno,skoro to jest 3 way monitor,to których driverów dotyczy ten ruski pomiar?
Wszystkich - pomiar powinno wykonywać się sygnałem o mocy 1 Wata z odległości 1 metra, mikrofon ustawiony na osi głośników. Dodatkowo pomiar niskich częstotliwości zbiera się w nearfield, a wyniki nakłada na siebie. To jest typowa metoda, która ma mnóstwo ograniczeń.
Dlatego Alan robi to albo w komorze bezechowej (wynajem na godziny, bardzo drogi) albo na łące, wysoko nad ziemią, przy idealnej pogodzie. Poniżej filmik z przymiarki do pomiaru M40.1.
http://www.harbeth.co.uk/library/movies/movieclips/M40.1%20development%20measure%20in%20woods.mov
Wygląda jakby pojechali w najbliższe krzaki.
Sądzisz, że dalsze brzmią inaczej?
Na HUG było sporo zdjęć z tego typu pomiarów ale linki obecnie nie działają ze względu na "upgrade" strony. Taki sposób - tak jak w komorze bezechowej - pozwala na dokonanie pomiaru dźwięku ze wszystkich przetworników, w dalekim polu, a przy tym bez degradującego wpływu akustyki pomieszczenia.
Nawet jeśli Shaw to mierzy w stodole, to wychodzi mu to na tyle dobrze, że Harbethów słucha się z przyjemnością i można ich słuchać wiele, wiele godzin, bez dyskomfortu. Przy moich obecnych paczkach nie mogę już tak powiedzieć, chyba że będę godzinami puszczał tylko dobrze, lub wybitnie nagrane płyty a takich mam zdecydowaną mniejszość. Monitor studyjny to z jednej strony fajna zabawa, słychać np. w którym miejscu pocięto taśmę,lub kliknięto w protools(są tacy nieudolni montażyści) a z drugiej wiele lubianej muzy, trzeba słuchać z bólem zębów. Jak żyć? :o
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 13:15Jak żyć?
Kwesta przyzwyczajenia . Za jakiś czas przestaniesz nad tym myśleć . A dobre i złe realizacje to będzie coś normalnego . Ucho szybko się przyzwyczaja . Choć oczywiście są i mega spaprane płyty . Za to masz fajny ogląd jak się robiło mastering w różnych latach :) No i masz realizm - naturalność ;) bez podbarwień ;)
Cytat: kawosz w Styczeń 18, 2017, 13:25
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 13:15Jak żyć?
Kwesta przyzwyczajenia . Za jakiś czas przestaniesz nad tym myśleć . A dobre i złe realizacje to będzie coś normalnego . Ucho szybko się przyzwyczaja . Choć oczywiście są i mega spaprane płyty . Za to masz fajny ogląd jak się robiło mastering w różnych latach :) No i masz realizm - naturalność ;) bez podbarwień ;)
Tak,zabawa w tym względzie-przednia :)
Cytat: Jamówię w Styczeń 18, 2017, 13:15
Nawet jeśli Shaw to mierzy w stodole,
A żebyś wiedział, że w stodole też - w historycznej stodole w Sussex z 1580 roku od 2011 roku mieści się centrum R&D Harbetha z doskonale zrobioną akustyką; też było mnóstwo zdjęć z wnętrza The Old Barn na HUG, ale oczywiście linki nie działają; poniżej jedyny działający link ze zdjęciem jaki udało mi się teraz znaleźć - ostatnia strona:
http://www.audioconnection.se/res/HarbethAudionewletter/newsletterno26dec2011.pdf
Zdjęcia powinny być tu:
http://www.harbeth.co.uk/usergroup/forum/the-science-of-audio/speaker-design/natural-sounding-loudspeakers-the-design-process/2004-so-how-do-you-design-a-great-loudspeaker
Ale przynajmniej u mnie teraz nie działają.
Ja Harbetha będę już lubił zawsze,mieszkałem z nim 2,5 roku i były to tylko miłe chwile.
Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 17, 2017, 22:19
No tak to jest ze "studyjnymi" kolumnami:)
U mnie w domu też jest żyleta - dobre nagranie, dźwięk jest super, złe nagranie - wszystko co złe jest uwidocznione. Nie ma litości.
Ja to w sumie lubię, jest to jakiś obraz pracy realizatorów.
Dla mnie wyznacznikiem jakości mojego sprzętu były dwa koncerty artystów ECM:
-Anouar Brahem w Katowicach z płytą Astounding eyes of Rita
-John Abercrombie w Chorzowie z 39 Steps
Obydwa koncerty były genialnie nagłośnione, a często słucham na żywo i mam dobre rozeznanie.
Później słuchałem tych samych płyt u siebie (obie są super nagrane jak to ECM) i było bardzo podobnie, zarówno barwa instrumentów, balans, dynamika. Dlatego uważam, że jest OK, nie mam już parcia na lepszy sprzęt.
I niestety jest tak, że jak zapuszcze jakiś kiepski winyl to słychać - że za płasko, że płytki bas, że za jasne nagranie.
Tak naprawdę najlepiej byłoby mieć dwa zestawy audio - do nagrań dobrych i do upiększania muzyki:)
Powodzenia z JBL!:)
A propo's czy Ritę i koniecznie Thimar można dostać na winylu?
niestety, nikt nigdy na LP tych płyt nie wydał
Chyba nie. Z resztą dla mnie współczesne winylu brzmią tak jak CD. Ostatnio kupiłem 2 LP Bartsch'a i nie ma tego analogowego brzmienia. Swoją drogą polecam płytkę, można dostać za 50 złotych, nazywa się chyba continuum.
Bartscha mam tylko Lyre,oczywiscie plik.Audiofilska łupanina,ale można nią zrobić wrażenie na gościach,basiszcze tam hula jak brylant. Nigdy nie dojechałem do końca tej płyty. Co do współczesnych ECM,to kupiłem parę od elemka i powiem Ci Tomasz,że taki Marcus Stockhausen gra obłędnie,bardziej mnie nie przekonują współczesne ACTy,ale to nie temat na ten wątek. Gdzie kupiłeś tego Bartscha?
Cytat: elem w Styczeń 18, 2017, 16:15
niestety, nikt nigdy na LP tych płyt nie wydał
Wielka szkoda,bo to są wielkie płyty.
Sklep music corner, sprzedają też na allegro. Polecam, dobre wydanie, gatefold, muzyka to takie połączenie jazzu i minimal, spodoba Ci sie:)
Z ostatnich zakupów spodobał mi się gitarzysta Jakob Bro (płyta gefion) i polecam tez nowa płytę Gregory Portera, jeśli lubisz jazzowy wokal.
Jeśli music corner,to muszę popytać elemka :)
Jak zwykle dzięki Tomaszu :)
Wykresy są zapewne super ,ale żaden wykres nie powie jak taka kolumna brzmi! Z tych wykresów nie dowiemy się nic poza podstawowymi rzeczami. Zapewne jest wiele konstrukcji ,których wykresy są " linijką", niestety muzyki w tych kolumnach brak .Jakby ktoś się dobrze przyjrzał wykresowi który wrzucił Kawosz z charakterystyką EV-Delta to powyżej 15 kHz ten zestaw ma gigantyczny spadek wysokich częstotliwości .
Ja jestem wyznawcą czech grających pudeł. Wszystkie herbatniki, stare tannoye i wszystkie audio note.
Każde z nich brałbym w ciemno bez odsłuchu i bez ryzyka, że mi nie zagrają. A, i uj mnie obchodzą ich wykresy ;D
Cytat: miniabyr w Styczeń 18, 2017, 19:17EV-Delta to powyżej 15 kHz ten zestaw ma gigantyczny spadek wysokich częstotliwości .
Pawle, a jak by go tak wyciągnąć ;)
Cytat: Piterski w Styczeń 18, 2017, 19:50a jak by go tak wyciągnąć ;)
Nie kuś, szatanie :D
Powyżej 16kHz nie ma żadnych dźwięków w muzyce, a już powyżej 12kHz są tylko harmoniczne i świst powietrza. Jak ktoś twierdzi, że słyszy coś w muzyce np, na 20kHz to tylko dowodzi swojej ignorancji.
Polecam każdemu zrobienie eksperymentu. Puszczamy na wzmacniacz sweepa 20Hz-20kHz, siadamy w miejscu odsłuchowym i notujemy moment w którym przestajemy słyszeć jakikolwiek dźwięk. Bez oszukiwania i kręcenia gałką głośności. ;)
Cytat: Piterski w Styczeń 18, 2017, 19:50Pawle, a jak by go tak wyciągnąć
I kolejne półtora roku w p..... ;D
No na Was zawsze można liczyć ! Nie zamierzam się tym zajmować !
Cytat: Jakub w Styczeń 18, 2017, 19:59
Powyżej 16kHz nie ma żadnych dźwięków w muzyce, a już powyżej 12kHz są tylko harmoniczne i świst powietrza. Jak ktoś twierdzi, że słyszy coś w muzyce np, na 20kHz to tylko dowodzi swojej ignorancji.
Polecam każdemu zrobienie eksperymentu. Puszczamy na wzmacniacz sweepa 20Hz-20kHz, siadamy w miejscu odsłuchowym i notujemy moment w którym przestajemy słyszeć jakikolwiek dźwięk. Bez oszukiwania i kręcenia gałką głośności. ;)
Dużo w tym racji,ja to przed chwilą zrobiłem za pomocą płyty,którą dostałem od Piterskiego(jeszcze raz dzięki) zabawa skończyła się w okolicach 12 kilo :)
Dlatego napisałem ,że wykres nic nie powie jak kolumna brzmi.
Cytat: Jakub w Styczeń 18, 2017, 19:59
Powyżej 16kHz nie ma żadnych dźwięków w muzyce, a już powyżej 12kHz są tylko harmoniczne i świst powietrza. Jak ktoś twierdzi, że słyszy coś w muzyce np, na 20kHz to tylko dowodzi swojej ignorancji.
Polecam każdemu zrobienie eksperymentu. Puszczamy na wzmacniacz sweepa 20Hz-20kHz, siadamy w miejscu odsłuchowym i notujemy moment w którym przestajemy słyszeć jakikolwiek dźwięk. Bez oszukiwania i kręcenia gałką głośności. ;)
Niestety natury nie oszukany,im człowiek starszy, tym mniej słyszymy. Jeszcze parę lat temu słyszałem do 18-19kHz, teraz 16,5kHz i mam odcięcie.
Natomiast prawie wszystkie dziwięki instrumentów zamykają się w skali, która słyszymy nawet w późnym wieku.
Aczkolwiek i tak dużo gorszy od przystąpienia góry jest tak zwany sluch absolutny (ja go nie mam). Muzycy z absolutem mają problem ze słuchanie muzyki jak np. a razkreslne nie jest na 440hZ:)
Opisałem podstawowe problemy związane z amatorskimi pomiarami jednak całkowite olewanie wykresów jest śmieszne bo bez nich nie powstałby żaden zespół głośnikowy. Ale oczywiście audiofil może sobie na to pozwolić - on jest tylko zadufanym w sobie konsumentem.
Ależ my niczego nie olewamy :o ???
Cytat: masza w Styczeń 18, 2017, 19:20
A, i uj mnie obchodzą ich wykresy ;D
To dobrze :)
Cytat: drizzt w Styczeń 18, 2017, 21:28Ale oczywiście audiofil może sobie na to pozwolić
Gdyby nie audiofile i ludzie którzy przykładają wagę do szczegółów to dziś słuchalibyśmy muzyki na gramofonie bambino i pocztówkach dźwiękowych a hajend to byłby format mp3. Pamiętam z jaką pogardą w pewnym studio nagraniowym wypowiadano się o okablowaniu ,że im (audiofilom )te kable grają . Ten sam realizator ze studia u nie doznał olśnienia że jednak te kable grają. Ok po obu stronach barykady są świry ale taki to urok naszej pasji .
Na temat "super góry". Robiąc liczne eksperymenty że super tweeterami (w cenach od 200zł Isophon do ponad 10000zł Super Gold tweetre Tannoy) jestem przekonany że rzadko mają one sens.
Może w przypadku klasycznej muzyki lub czasami przy koncertach na żywo. Przy nagraniach studyjnych prawie zawsze odczuwałem pewien dyskomfort oraz nie naturalność i super tweeter wyłąnczałem. Oczywiście mówię o doskonale dopasowanym supetweeterze do reszty pasma. Jest to też pewnie sprawa mocno subiektywna.
Z mojego punktu widzenia sens ma tylko tani supertweeter Isophon który włąnczyłbym może przy 5-10% muzyki którą słucham.
(http://4.bp.blogspot.com/-qx1Po41UssE/VWCyYbYBfEI/AAAAAAAA8dc/k1Hk7Qpi3nE/s1600/22_Munich_High_End_2015_M_and_S_SZL.jpg)
Ale ten co jest w piątkach to jest super głównie z nazwy bo te głośniki mają zupełnie zwyczajne pasmo przenoszenia...
Dalsze opowieści z frontu. Przez ostanie dwa dni,zafundowałem moim monitorom proces wygrzewania za pomocą płyty,którą podarował mi Piterski. Włączyłem dwa razy po cztery godziny zapętlony Burn it i dodatkowo sygnał demagnetyzujący. To był świetny krok. Zyskał na tym szczególnie bas,który z uwagi na swoją sporą membranę(25 cm) dociera się najdłużej. Pojawiła się w końcu tak długo oczekiwana soczystość i barwa. Jest pięknie a wiem,że płyniemy do portu cudownie :)co cieszy mnie tym bardziej,że w początkowej fazie odsłuchów,miałem nietęgą minę,bo zaufałem intuicji a sprawy wyglądały słabo. Teraz wiem na 1000% że to był świetny deal a JBL są najlepszymi paczkami jakie miałem,jest progres i to cieszy.
Frywolny przenieś proszę wszystkie wpisy o JBL do nowego wątku,Harbeth nie ma tu porządek.
http://ustre.am/1yr8D
Live z pokoju Harbetha na audio show w Bristolu. Powinno działać do niedzieli.
Witam, tak się zastanawiam co będzie lepsze Herbeth 30.1, czy 7ES-3, a może 5 plus? - Nie mam czasu na chodzenie po salonach, może ktoś coś doradzi?
- Pokój 25m2 niezaadaptowany akustycznie, Leben 300F, klasyka.
Pozdr
Akustyka. Panie, akustyka. Bez tego ani rusz.
Cytat: Stefan2s w Wrzesień 13, 2017, 20:52tak się zastanawiam co będzie lepsze
Bez względu na akustykę do 25m jak najbardziej SHL5, 5+
Dzięki za wskazówki...
Cytat: Melepeta w Wrzesień 13, 2017, 21:07
Akustyka. Panie, akustyka. Bez tego ani rusz.
Naturalnie akustyka ma tu ogromne znaczenie ale nia bardzo mogę cokolwiek zmienić...
Cytat: masza w Wrzesień 13, 2017, 21:28
Cytat: Stefan2s w Wrzesień 13, 2017, 20:52tak się zastanawiam co będzie lepsze
Bez względu na akustykę do 25m jak najbardziej SHL5, 5+
Zależy mi na jak najwierniejszej reprodukcji brzmienia fortepianu. - Gdzieś przeczytałem, że SHL5 + potrafią być ostrawe /chyba ze względu na ,,dodatkowy" tweeter?/ co w moim słabo wytłumionym pomieszczeniu może być sporym problemem... Już to kiedyś przerabiałem z wrzeszczącymi Acoustic Energy... Ma być aksamitnie.
Postanowiłem odświeżyć wątek,bo uważam że ta marka,jak mało która, na to zasługuje ;)
Zacznę prowokacyjnie od tego,że Harbethy są najlepszymi głośnikami na świecie a przynajmniej ja lepszych na swojej audio drodze nie spotkałem. Pewnie wielu z Was się teraz skrzywi i uśmiechnie pod wąsem,ale takie jest moje zdanie :) Jestem przekonany,że istnieje wiele zdecydowanie lepszych i bardziej muzykalnych kolumn,ale ja ich jeszcze nie słyszałem a wszystkie te,które miałem okazje słyszeć,lub porównać,grały zawsze,w porównaniu do Harbeth,w zestresowany i wymuszony sposób. Prezentacja odbywała się na zasadzie zawodów i chęci udowadniania,że potrafię mocniej i głośniej. Piszę to,bo nie chcę potem ciągle dodawać ,,moim zdaniem" bo to mam nadzieję oczywiste i trochę prowokacyjne ;D
Będę w tym wątku starał się poruszać nie tylko sprawę wszystkich modeli,produkowanych obecnie przez Alana Showa,ale także bardzo ważną problematykę łączenia tych kolumn z odpowiednią elektroniką,dobierania standów-sprawa absolutnie kluczowa,oraz granie z maskownicami,lub bez ;)
Jak to ma w zwyczaju miniabyr-cdn 8)
Jamówie super. Jestem bardzo ciekawy. Chciałbym kiedyś posłuchać tych kolumn w domowych kontrolowanych warunkach. Na wystawach mnie nigdy nie ujęły.
Czy Herbatniki i Leben to dobre zestawienie ?
Czy w okolicach Poznania ma ktoś u siebie herbatniki.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzięki,będziemy wszystko spokojnie opisywać. Ten wątek nigdy nie był blogiem,ale jeśli się takim stanie,to może uda się usystematyzować określone zagadnienia :)
Harbeth ma taki sposób prezentacji,że na wystawach nigdy nie bedzie błyszczał,ale w domowych warunkach i to niekoniecznie w wypieszczonych systemach,przykuwa do fotela. Sposób prezentacji tych głośników jest taki,że słuchanie po nich dowolnych,innych kolumn powoduje,że mamy wrażenie,że wszystko odbywa się z jakimś mozołem,wysiłkiem i tapla się w efekciarskim sosie. Kiedyś przeczytałem,że jak kogoś ujmie Radial,to przepadł na wieki,ja przepadłem :) O różnicach,niekoniecznie technicznych,pomiędzy Radial i Radial2 też postaram się popisać,w kontekście poszczególnych modeli. Żałuję,że nie pisze już u nas Miłosz(drizzd)jest bardzo kompetentnym Harbeciarzem,pewnie przytoczyłby wiele przemyśleń Alana,bo ma czesto okazję z nim rozmawiać ;)
I prosimy o nominacje ! Jak coś będzie ekstra to QJP proszę wlepiać . 8)
O cholera,no to żarty się skończyły a miało być na loozie i z dystansem ;)
Jeśli mogę spytać-masz w końcu te herbatniki u siebie?:)
Ciekawe jak by wypadły w konfrontacji z EV Delta.... ;)
Cytat: tomasz_pianista w Czerwiec 10, 2018, 10:52
Jeśli mogę spytać-masz w końcu te herbatniki u siebie?:)
Wszystko zmierza do szczęśliwego końca :)
Nie zapeszajmy. Póki co,postaram się podzielić z Wami całą moją(ciągle malutką)wiedzą o tych paczkach,ich dzidzictwie a przede wszystkim dźwięku jaki reprodukują :)
Cytat: Bartolo w Czerwiec 10, 2018, 11:00
Ciekawe jak by wypadły w konfrontacji z EV Delta.... ;)
Żadnych konfrontacji,to nie ring ;)
Cytat: jamówię w Czerwiec 10, 2018, 08:27Harbethy są najlepszymi głośnikami na świecie a przynajmniej ja lepszych na swojej audio drodze nie spotkałem.
Oczywiście.... Odniosłem się tylko do Twojej prowokacji... ;) Z czystej ciekawości, bo nie wiem, czy słuchałeś EV.. Dla mnie to te kolumny są rewelacyjne, ale Herberhów nie słuchałem w warunkach domowych... ;) Więc nie mam porównania... :D
Cytat: Bartolo w Czerwiec 10, 2018, 11:26
Cytat: jamówię w Czerwiec 10, 2018, 08:27Harbethy są najlepszymi głośnikami na świecie a przynajmniej ja lepszych na swojej audio drodze nie spotkałem.
Oczywiście.... Odniosłem się tylko do Twojej prowokacji... ;) Z czystej ciekawości, bo nie wiem, czy słuchałeś EV.. Dla mnie to te kolumny są rewelacyjne, ale Herberhów nie słuchałem w warunkach domowych... ;) Więc nie mam porównania... :D
Prowokacja ma swoją genezę tu:
The world's best loved loudspeakers-a to jest hasło Harbetha ;)
ale nie o tym,choć o tym pewnie też ;)
Genezę postania tej Firmy wszyscy znamy,no chyba,że ktoś naprawdę nie kojarzy,to przypomnę,że założył ją inżynier-wizjoner Dudley Harwood,który posiadał małżonkę Elizabeth :)
Dudley był zaangażowany w największy program naukowy dla BBC,który swoją skalą nigdy już nie został powtórzony,ani przez jakiegokolwiek producenta,ani przez żadną rozgłośnię,chodzi rzecz jasna o legendarny projekt LS3/5a,który zrodził ponad 100 tysiecy par tych maluszków a dla wielu do dziś jest synonimem rzetelnej głośnikowej inżynierii a nie marketingowej ściemy i czarów z mleka. Po zakonczeniu okresu badawczego, Harwood postanowił zacząć na swojej wiedzy zarabiać pieniądze,popelnił odmianę polipropylenu,który miał otworzyć przed nim wrota dźwiękowego raju i zabezpieczyć finansową przyszłość jego i jego dzieci,ale spaprał sprawę rejestracji patentowej i kasę zarobili wszyscy :D
Cdn 8)
Herbatniki to som fajne kolumny . EV to tyż som fajne kolumny . Som też tacy co wolą Tannoya i od Herbatnikow i EV . Ostatnio miałem okazje słuchać genialnie grających thieli . Gra system a nie jeden element .
Miałem Thiele,grały z McItoshem,nie chciałbym już tego dźwięku :)
Cytat: jamówię w Czerwiec 10, 2018, 19:30
Miałem Thiele,grały z McItoshem,nie chciałbym już tego dźwięku :)
"Miałem Volvo, jeździłem nim do pracy, nie chciałbym już takiej jazdy." :D :D :D
Ty byś nie chciał ale są tacy co chcą . Masza zmienił herbatniki na Tannoye i nie widzi już do nich powrotu . Paweł by się nie zamienił na swoje EV . Ja zresztą też .
Cytat: cdt w Czerwiec 10, 2018, 19:48
Ty byś nie chciał ale są tacy co chcą . Masza zmienił herbatniki na Tannoye i nie widzi już do nich powrotu . Paweł by się nie zamienił na swoje EV . Ja zresztą też .
To domnie było? No przecież se jaja robię, chciałem unaocznić ile warte są uogólnienia :P
Cytat: McGyver w Czerwiec 10, 2018, 19:49To domnie było?
A pisałem coś o samochodach :P
Nie napisałeś o czym pisałeś. Ja napisałem:
Cytat: McGyver w Czerwiec 10, 2018, 19:47
nie chciałbym już
Bezpośrednio pod moim postem odparłeś:
Cytat: cdt w Czerwiec 10, 2018, 19:48Ty byś nie chciał
nie precyzując ani przedmiotu, ani podmiotu. Dlatego pytam :P
Koledzy to ma być watek o Herbatnikach.
Cytat: Piterski w Czerwiec 10, 2018, 19:57Koledzy to ma być watek o Herbatnikach.
No ale Michał zaczął prowokacyjnie :P a że jest gorąco to i głowa się gotuje :P . Biere na wstrzymanie
Dotarliśmy do ery polipropylenu,który BBC uznała za zdecydowany postęp w stosunku do papieru. Nadeszły lata 70-te i początek nakwiększego projektu ls3/5a
Poza tym nasz dzielny Dudley zaczyna swoją przygodę z plastikiem w Monitorach HL1 i HL2 a Herbeth jest jednym z licencjobiorców dla ls3/5a,zaczyna się era maluchów,których największą ilość na rynek dostarczy Rogers,co nie uchroni go w przyszłosci przed klapą i bankructwem,oraz smutnym przejęciem przez Chińczyków.
Cdn...
Cytat: cdt w Czerwiec 10, 2018, 20:00
Cytat: Piterski w Czerwiec 10, 2018, 19:57Koledzy to ma być watek o Herbatnikach.
No ale Michał zaczął prowokacyjnie :P a że jest gorąco to i głowa się gotuje :P . Biere na wstrzymanie
Darek,wszystko gra :)
Prowokacją jest rozwiniecie hasła Harbtha,ale ja się z nim zgadzam :D
Piotrek,dzięki za moderację ;)
Cytat: jamówię w Czerwiec 10, 2018, 20:07
Prowokacją jest rozwiniecie hasła Harbtha,ale ja się z nim zgadzam :D
A z czym tu się można zgadzać? Przecież w tym sloganie reklamowym jest powiedziane, że to ,,najlepiej kochane" (a nie w ogóle najlepsze) głośniki na świecie. Taka gra słów, niby ,,best" ale jednak tylko skromnie ,,best loved", coś jak ,,prawdopodobnie najlepsze piwo na świecie". Powinno być zresztą ,,most loved" (najbardziej kochane) a nie ,,best loved" ale wtedy nie byłoby gry słów w oryginale.
Ergo, nie ma się z czym zgadzać (lub nawet i nie zgadzać) bo miłość jest niemierzalna :)
No welcome! ;D ;D :np:
Cytat: cdt w Czerwiec 10, 2018, 19:48Ty byś nie chciał ale są tacy co chcą . Masza zmienił herbatniki na Tannoye i nie widzi już do nich powrotu . Paweł by się nie zamienił na swoje EV . Ja zresztą też .
I ja rowniez nie zamienilbym moich Tannoy-i na inne z prostej przyczyny, a mianowicie nie dane mi bylo po prostu slyszec - w mojej opinii - lepszych. W tym takich za kilkadziesiat i ponad sto kzl rowniez.
Chyba to jest najfajniejsze, że każdy ma swój gust:)
Moja styczność z Harbethem jest znikoma, to co słyszałem było pozytywne, ale nie na tyle, żebym się rozglądał za kolumnami:)
Widziałem trochę wywiadów i materiałów z firmy. To jest dość ciekawy wywiad:
https://www.youtube.com/watch?v=Ja9BJn0lMxI
Cytat: Lutek w Czerwiec 10, 2018, 21:05
Cytat: cdt w Czerwiec 10, 2018, 19:48Ty byś nie chciał ale są tacy co chcą . Masza zmienił herbatniki na Tannoye i nie widzi już do nich powrotu . Paweł by się nie zamienił na swoje EV . Ja zresztą też .
I ja rowniez nie zamienilbym moich Tannoy-i na inne z prostej przyczyny, a mianowicie nie dane mi bylo po prostu slyszec - w mojej opinii - lepszych. W tym takich za kilkadziesiat i ponad sto kzl rowniez.
A ja nie zamieniłbym się na Tannoy,nigdy nie słyszałem nic lepszego od Harbeth. Do tych wniosków doszedłem wydajac trochę pieniędzy i jest to najlepsza lekcja,ot co :)
No ok,tu piszemy,lub pytamy o Harbeth,Delty i Tannoys mają swoje szufladki ;)
No to co tam mamy dalej?aha któregoś pochmurnego brytyjskiego dnia,do garażu Harwooda zapukał młody rudzielec z wąsem,w bistorowych dzwonach i oświadczył,hej nazywam się Alan Show,jestem wielkim admiratorem pańskich osiągnięć i z całego serca chcialbym zaoferować swoje kompetencje i wiedzę,mogące przydać się w rozwijaniu manufaktóry Harbeth,mogło tak być? ;)
Jak potoczyła się historia?pewnie wszyscy wiemy. Po jakimś czasie w Harbeth nastała era RADIALU a w dalszej kolejności Alan Show przejął firmę i stoi na jej czele do dziś. Firma wydostała się z garażu i choć dziś w niczym nie przypomina korporacji rodem z B&W,to jednak garażowa już nie jest :)
W dalszej części będziemy opisywać modele,które obecnie produkuje Harbeth,ale tylko w linii domestic,ponieważ z linią profesjonalną nigdy nie miałem do czynienia.
CDN 8)
Dziś po chyba 10 latach przerwy kupiłem sobie HFiM. Kupiłem,bo z okładki zawołał do mnie test Harbeth 40.2. 40 Anniversary i choć Stryju nie podał w jakiej konfiguracji słuchał tych paczek,to opisał dokładnie tak jak gra Harbeth-każdy(P3,Hl 30.2,Hl Compact 7 ES3,SHL 5)tylko w jubileuszowym wydaniu,każda z Harbetowych cech,została wyśrubowana do absurdalnie doskonałego poziomu(słowa Stryja). W ogóle test napisany jest z pozycji kolan,więc musiało redaktora mocno złapać,bo sporo klamotów obrócił i niejedno już widział.
CDN 8)
Harbeth dzisiaj, zwłaszcza w swych wysokich rejestrach, to byt mityczny, jak jednorożec. Nie ma nic wspólnego z firmą u jej zarania, gdy ambicją było stworzenie dobrze grających głośników dla wymagających melomanów. Dzisiaj firma Harbeth produkuje głównie symbole statusu dla Klubu Jednego Procenta Najbogatszych Ludzi na Ziemi.
Zerknąłem na cenę tych jubileuszowych "czterdziestek" w jednym z polskich sklepów. Po promocyjnej obniżce, 34,5 tys. zł. Za sztukę ;). Miłośnicy stereo muszą wybulić prawie siedemdziesiąt tysięcy. No bez jaj. I z góry uprzejmie proszę o nietłumaczenie mi, że koszty R&D, że jakość musi kosztować itd., itp. Kiedyś najlepsze kolumny, najlepsze wzmacniacze, źródła kosztowały ułamek tego, co dziś. Bo były robione z myślą o realnych melomanach, a nie kaście snobów, która chętnie zapłaci więcej, by mieć coś, na co nie stać innych.
Nie ma racjonalnego wytłumaczenia dla tak ekstremalnie wysokich cen. Są jedynie powody rynkowe, których podłożem są drastycznie narastające nierówności społeczne - tu kłania się Piketty. Po prostu, mając status legendy, opłaca się dać ekstremalnie wysoką metkę i sprzedać nawet mniej, ale z horrendalnym marginesem zysku.
To jest gangrena, która toczy świat audio od lat. Wszyscy możemy sypać jak z rękawa przykładami urządzeń, które wyróżnia jedynie cena, szpanerska nazwa i ładne opakowanie, bo jakość podzespołów i generowane przez nie brzmienie budzą co najwyżej politowanie. Harbeth to na szczęście inna kategoria - dobry, uczciwie zaprojektowany i skonstruowany sprzęt, tyle że tak jak inżynierów tej firmy można chwalić za kunszt, tak menedżerów i udziałowców, odpowiedzialnych za taką a nie inną strategię rynkowa, już chwalić nie ma za co.
Coraz częściej z punktu widzenia audiofila, który nie zarabia kroci, a ma zobowiązania (dzieci, psy, chomiki, starzejących się rodziców, niepotrzebne skreślić), sprawy mają się tak, że albo DIY, albo polowanie na okazje z portali aukcyjnych, gdzie czasem trafi się tanio jakiś świetny sprzęt sprzed lat.
Jako audiofila i prekariusza wk....wia mnie to niemożebnie. Gilotyna mi się w kieszeni otwiera, gdy czytam te zachwyty panów redaktorów nad sprzętem, który kosztowałby mnie obie nerki i pół wątroby. To powinny być teksty w dziale "Baśnie z mchu i paproci", a nie w pismach z założenia poradnikowych, dla melomanów.
To prawda, ale szaleństwo cenowe idzie coraz niżej.
Każda kolejna odsłona nawet popularnych sprzętów to cena kilkanaście % w górę.
Normalny zestaw CD-ek i integra to obecnie 10-12 tys. zł.
Pomyślmy ile to jest pieniędzy!
Przecież za to można kupić mnóstwo dóbr i usług innego rodzaju, normalnie wycenianych.
Dlatego, jak czasami patrzę na te kilkadziesiąt tysięcy w moim salonie, to się zastanawiam o co tu chodzi.
Moje auto jest mniej warte.
Mógłbyś tych udziałowców Harbetha wymienić?
Nie chce mi się odnosić do całego Twojego posta,bo jest po prostu dziwny? W odniesieniu do cen Wilson Audio,Vitus,Gauder,Sonus Faber,czy zidiociałe Magico,Harbeth to ostoja uczciwości i okazja cenowa. Znasz może drugiego właściciela jakiejś firmy,który publicznie(HUG) odradza swoim klientom zakup najwyższego modelu,jeśli nie mają jego zdaniem gdzie wsadzić?a może znasz takiego,który bez lipy i marketingowego kitu,potrafi uzasadnić dlaczego Harbeth jest czym jest i jest(mz) najlepszy na świecie? ;)
Na koniec jeszcze uwaga natury ogólnej,jak Show przejmował firmę,to stanął przed wyborem,że albo Harbeth będzie się rozwijał i zostanie tym czym jest dziś,albo podzieli los Rogersa,kefa i wielu innych,byłych licencjobiorców BBC.
Cytat: jamówię w Czerwiec 29, 2018, 16:06Znasz może drugiego właściciela jakiejś firmy,który publicznie(HUG) odradza swoim klientom zakup najwyższego modelu,jeśli nie mają jego zdaniem gdzie wsadzić?
Znam. Patrzę na takiego codziennie w lustrze ;)
Cytat: jamówię w Czerwiec 29, 2018, 16:06
jest(mz) najlepszy na świecie? ;)
A tojest IMHO nadmierna egzaltacja :P
E tam egzaltacja,szczera prawda ;D ;)
Cytat: jamówię w Czerwiec 29, 2018, 17:46
E tam egzaltacja,szczera prawda ;D ;)
Chyba prawda objawiona. Całkiem jak ta kolejna w stopce
CytatYou're nobody without NAIM!
Wobec tego jestem nikim. Jak Niki Lauda :P
A prawda jest jak dupa. Każdy ma swoją.
Mac,keep Your distance. Przecież to wszystko z przymróżeniem oka. Jakieś trzy lata temu,kolega Elberoth w oczekiwaniu na swoje Magico za furmankę talarów,w ramach wypełnienia ciszy muzyką,wypożyczył sobie do domu Harbetha P3ESR i po paru minutach,na pewnym forum wykrzyknął: to są najlepsze głośniki na świecie-koniec cytatu i ja się z nim zgadzam :)
Tylko, że Adam (Elb) wykrzyknął to z sarkazmem - a Magico u niego zostały na dłużej. Nie nad interpretujmy faktów na swoją korzyść ;)
I może i one kosztują "furmankę talarów", ale po kilkukrotnym słuchaniu, dotykaniu i zaglądaniu do środka mocne wrażenie po nich pozostaje. Zmierzam do tego, iż jakość wykonania jest wysoko ponad standardem - nie tylko na zewnątrz z resztą. Trzeba mieć trochę wiedzy jednak, aby użyć aluminium jako obudowy, gdzie jeszcze nie tak dawno zgodnie głoszono o niekorzystnych rezonansach w paśmie akustycznym (wzbudzanie, dzwonienie metalu) - eliminujących owy materiał z puli.
(https://images71.fotosik.pl/806/f362f14c91746e07gen.jpg) (https://images71.fotosik.pl/806/f362f14c91746e07.jpg)
(https://images71.fotosik.pl/806/1a9d846addcc870fgen.jpg) (https://images71.fotosik.pl/806/1a9d846addcc870f.jpg)
Grą również potrafią urzec - jeśli zapoda im się naprawdę mocny piec, a nawet dwa np. monosy Constellation Centaur II:
(https://images85.fotosik.pl/531/168c3e0c0e2bd8f6gen.jpg) (https://images85.fotosik.pl/531/168c3e0c0e2bd8f6.jpg)
To nie mają się czego wstydzić ;)
Zaś kiedy patrzę na Harberth'y to na myśl przychodzi mi, że powinni zwolnić projektanta, a za nim nadwornego stolarza - za to iż nie protestował, tylko dłubał co mu nabazgrali na rysunkach... Finalne wykończenie jest jak najbardziej bez zarzutu - ale "dizajn" z tą mnogością wkrętów, wkręcików jest po prostu opłakany. Inne obudowy w stylu retro jakoś potrafią wyglądać i kusić oko
I owszem, również grają zjawiskowo (oczywiście reprezentując inną szkołę dźwięku), ale nie przesadzajmy nie jest to brzmienie spędzające sen z powiek i przewracające nasze audiofilskie życie...
A to wszystko moim zdaniem, rzecz jasna :)
Tomek,
odniosę się tylko do końca. Poczytaj,choć odrobinę,dlaczego Harbeth,Spendor,czy Rogers oraz Graham jest tak upstrzony wkrętami,bo chyba kompletnie nie wiesz o czym piszesz...materiałów w necie jest multum,poczytaj o badaniach BBC,bo to tam je tak zaprojektowano,to może zwolnić były dział R&D z BBC? W tych kolumnach ważne jest jak i do którego momentu wkręt został dokręcony,bo ma on wyraźny wpływ na voicing,to jest elementarz projektów BBC,napisano o tym tony papierów i wykonano setki badań. To był największy w historii światowej radiofonii i szeroko pojętego audio projekt badawczy,badawczy a nie jak w przypadku Aarona Wolfa marketingowy,to jest sprawa kluczowa.
Co do sarkazmu elba,to ja z nim wtedy pogadałem na priv,bo akurat wtedy grałem na P3 i on był nimi absolutnie zauroczony
Eot :)
Nie wiem, nie znam się na temat śrubek BBC (nie słucham / nie słyszę śrubek), ale w latach również i siedemdziesiątych inne firmy (w tym brytyjskie) również produkowały głośniki, które grały zjawiskowo, a wyglądały świetnie - i to pomimo nie wpuszczanych koszy, czy wystających kołków - taka mała dygresja :np:
Nie chodzi o słuchanie śrubek,tylko o proporcje,w których są wkręcone,bo to w sposób kluczowy wpływa na to,jak gra obudowa w projekcie BBC. Większosć firm zafiksowało się wokół martwych obudów i może dlatego dźwięk z takich obudów też jest martwy ;)
Inżynierowie BBC,od samego początku założyli,że w przypadku ich projektów,obudowa ma ,,grać" i w ten sposób walczyć z wibracjami. Te obudowy są ,,żywe" a voicing tych kolumn polega min na strojeniu ich poprzez odpowiednie skręcanie,oraz strojenie crossoverów. Dlatego,zachęcałem do poczytania,bo na to są tomiszcza badań, czy pan Magico też ma takie tomiszcza? :)
Masz w nowym kraju dostęp do tych wszystkich opracowań i to w języku Shakespeare'a poczytaj :np:
Michał, to jest po prostu jakaś filozofia dźwięku wykreowana kilka dekad temu - stwierdzam w uogólnieniu oczywiście. Ku Twojemu zapewne rozczarowaniu, Magico - które przytoczyłeś sam - również ma swoją. Mało tego, praktycznie co firma to filozofia. Jedne rodziły się latami inne "wyskoczyły jak diabeł z pudełka" - ich słuszność nie musi jedynie zależeć od lat przez które się tworzyły, ale to głębszy temat...
Do czego zmierzam? Do tego, że twierdzenie iż są to najlepsze głośniki na świecie - gdy wiadomo że każdy ma inne uszy i inaczej odbiera muzykę jest jedynie przejawem w niczym nie uzasadnionej arogancji - lub jak ktoś woli marketingowym sloganem. Gdyby użyto słowo "prawdopodobnie", to nie było by takiego odbioru. Koncern Carlsberg wie o tym doskonale :D
To nie jest żadna kreacja,dlatego nie potrafimy się dogadać. To są badania w skutek których ustalono,że taki konkretny projekt,np ls3/5a tak niepowtarzalnie renderuje ludzki głos. Inżynierowie BbC mieli w dupie jakichś tak audiofilów,oni chcieli uzyskać najlepszy z możliwych efekt,dzięki któremu wozy transmisyjne BBC,mogły w hiperrealistyczny sposób prowadzić swoje audycje w terenie. Głośniki miały najwierniej jak tylko się da odtwarzać ludzki głos w near field i zmiescić się bez przeszkód w wozie transmisyjnym. Wyszło to tak dobrze w badaniach,że tzw shoebox speakers sprzedano do tej pory sporo ponad sto tysiecy par. To audiofile przyszli po projekt BBC a nie na odwrót. To audiofile wykreowali tych konkretnych licencjobiorców a nie odwrotnie. bBC tylko(sic!)sfinasowała badania. Znasz w historii audio drugi taki przykład,gdzie to słuchacze stworzyli trend?ja nie :)
I jeszcze jedno,oczywiście że hasło: The world's best loved loudspeakers
należy brać podobnie jak w Carlsbergu z przymróżeniem oka,myślałem że to oczywiste :)
Choć dla mnie są ;)
I do takich się kiedyś wzdychało. I też mieli filozofię :)
Cytat: tomekkk1 w Czerwiec 29, 2018, 22:57I do takich się kiedyś wzdychało. I też mieli filozofię
+100 :)
Cytat: cdt w Czerwiec 29, 2018, 23:07
Michał nas popedzi z wątku herbatników za te altusy i technicsy ;D
Nie dam złego słowa powiedzieć na Technicsa RS-BX828 >:D
Cytat: McGyver w Czerwiec 29, 2018, 23:37mam rozumieć że masz teraz ubaw?
Nie tyle ubaw co satysfakcję :)
Raz, że nie tylko ja nie padam na kolana przed BBC sound. Dwa że ktoś oprócz mnie zauważył że sprzedawanie tego samego produktu przez lata i dziesięciolecia to już nie audio tylko religia :)
Cytat: vasa w Czerwiec 29, 2018, 23:47
Cytat: McGyver w Czerwiec 29, 2018, 23:37mam rozumieć że masz teraz ubaw?
Nie tyle ubaw co satysfakcję :)
Raz, że nie tylko ja nie padam na kolana przed BBC sound. Dwa że ktoś oprócz mnie zauważył że sprzedawanie tego samego produktu przez lata i dziesięciolecia to już nie audio tylko religia :)
To coś tak jak SME z modelem 3009 i 3012 ^^ :P
Cytat: vasa w Czerwiec 29, 2018, 23:26
Kurczę. Taki fajny wątek a ja go omijałem szerokim łukiem.
Prawdę mówiąc sądziłem że tu tylko klepanie się po pleckach i porównanie pytonów (zasilających, rzecz oczywista)
Tymczasem tu się poglądy starły (https://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji3.png)
(https://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji377.png)🥃
Jeszcze poczekać aż
vasa (https://audiomaniacy.pl/index.php?action=profile;u=484) kable usłyszy (wbrew swoim przekonaniom), a trzeba będzie na Forum drzwi obrotowe wstawić - tak publika będzie tu się dobijać (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=2smiech.gif2smiech.gif)
Cytat: tomekkk1 w Czerwiec 29, 2018, 23:52trzeba będzie na Forum drzwi obrotowe wstawić - tak publika będzie tu się dobijać
Naprawdę bardzo bym chciał. Szczerze dobrze życzę temu miejscu.
Śrubki śrubkami, ale tu Radial jest czymś co tworzy ten niepowtarzalny dźwięk, którego nie dostaniemy nigdzie indziej.. chyba że Alan przejdzie na emeryturę, firma pójdzie w cudze ręce i patent na ten materiał pójdzie w świat.. chętnych na pewno byłoby wielu.. natomiast cena 40.2 rzeczywiście wysadza z butów ale wszystkie pozostałe modele Harbetha mają już moim zdaniem bardzo atrakcyjne ceny za dźwięk, który oferują. Nie każdy musi mieć flagowca o ile potrafi cieszyć się tym na co może sobie bez bólu pozwolić.
Cytat: McGyver w Czerwiec 29, 2018, 23:53Naprawdę bardzo bym chciał. Szczerze dobrze życzę temu miejscu.
Ja również. Z resztą żadnemu Forum nigdy źle nie życzyłem. Ludzie muszą gdzieś wiedzę zdobywać i gdzieś się nią dzielić, fajnie że można to robić po ludzku i bez "siepacza" nad karkiem :)
Cytat: drizzt w Czerwiec 29, 2018, 23:53Śrubki
Cytat: jamówię w Czerwiec 29, 2018, 20:44W tych kolumnach ważne jest jak i do którego momentu wkręt został dokręcony,bo ma on wyraźny wpływ na voicing,to jest elementarz projektów BBC,napisano o tym tony papierów i wykonano setki badań.
Serio? Ręczną wkrętarką akumulatorową?
(http://i.ytimg.com/vi/Ja9BJn0lMxI/maxresdefault.jpg)
Cytat: tomekkk1 w Czerwiec 29, 2018, 23:56"siepacza" nad karkiem
Cóż, jeżeli właściciel takiego miejsca nie ma za grosz instynktu samozachowawczego, to...
Dlatego nie przesadzałbym z tymi śrubkami. Ich główna rola jest taka, że kolumnę łatwo rozebrać i dokonać naprawy lub wymiany niesprawnych elementów w razie potrzeby. Nic nie trzeba rozklejać lub rozłupywać. To są głośniki pomyślane na lata, również pod kątem serwisu. Natomiast, powtarzam, skupcie się na Radialu a nie na śrubkach jeśli chcecie dotrzeć do serca dźwięku Harbetha.
Cytat: McGyver w Czerwiec 30, 2018, 00:02Serio? Ręczną wkrętarką akumulatorową?
Trzeba zaperdalać, hajs musi się zgadzać. Na początku zmiany wszyscy synchronizujemy sprzęgiełka we wkrętarkach na pozycji "3" i robimy target po dwieście bud dzisiaj ;D
Tak jest w każdej firmie i kropka, reszta to jak wspominałem - marketing...
Cytat: drizzt w Czerwiec 30, 2018, 00:07
Dlatego nie przesadzałbym z tymi śrubkami. Ich główna rola jest taka, że kolumnę łatwo rozebrać i dokonać naprawy lub wymiany niesprawnych elementów w razie potrzeby. Nic nie trzeba rozklejać lub rozłupywać. To są głośniki pomyślane na lata. Natomiast, powtarzam, skupcie się na Radialu a nie na śrubkach jeśli chcecie dotrzeć do serca dźwięku Harbetha.
Czyż - wracając do mojego postu o urodzie - otwieranie tyłu zamiast, celem dokonywania napraw / inspekcji / czegokolwiek było by wtedy zniewagą?
Cytat: tomekkk1 w Czerwiec 30, 2018, 00:10
Cytat: McGyver w Czerwiec 30, 2018, 00:02Serio? Ręczną wkrętarką akumulatorową?
Trzeba zaperdalać, hajs musi się zgadzać.
Ehh, chyba o Harbecie to za dużo tu nie pogadamy. Poczytaj trochę HUG a uzyskasz odpowiedz na wszystkie nurtujące pytania (o ile w ogóle nurtują).
Cytat: tomekkk1 w Czerwiec 29, 2018, 23:52Jeszcze poczekać aż vasa kable usłyszy (wbrew swoim przekonaniom), a trzeba będzie na Forum drzwi obrotowe wstawić
No i wylazło szydło z wora. Wygląda na to że jestem wrogiem kabli i drzwi obrotowych :P
Musi być jakiś głos rozsądku bo te kable obrotowe to mogą nieźle w głowach namieszać ;D
Widzieliście co kable z Miniabyra zrobiły? Odludka wręcz. On już o niczym innym nie pisze :o
(http://68.media.tumblr.com/645c7cd5c56a6d634bdc5e820a1a5c6c/tumblr_otzho5VdC11qz4eqqo1_1280.gif)
Cytat: vasa w Czerwiec 30, 2018, 00:13Musi być jakiś głos rozsądku bo te kable obrotowe to mogą nieźle w głowach namieszać ;D
Musi. Głos inny, nie oceniajmy czy rozsądku, ale być musi. I nie zamierzam wpływać na Ciebie, aby stało się inaczej.
Cytat: drizzt w Czerwiec 30, 2018, 00:12Ehh, chyba o Harbecie to za dużo tu nie pogadamy. Poczytaj trochę HUG a uzyskasz odpowiedz na wszystkie nurtujące pytania (o ile w ogóle nurtują).
Do Harbert'a nic nie mam - no, może poza urodą, ale nie muszę z tym żyć na szczęście. Do sloganów raczej. No ale Michał już wyjaśnił, żeby patrzeć na nie z przymrużeniem oka, staram się ;) Pytania mnie nie nurtują zatem ;)
Ale jak jakieś pytanie przyjdzie mi do głowy to tutaj wpierw poszukam odpowiedzi - co by dla potomnych było :)
Cytat: tomekkk1 w Czerwiec 30, 2018, 00:17
Do Harbert'a nic nie mam - no, może poza urodą, ale nie muszę z tym żyć na szczęście. Do sloganów raczej. No ale Michał już wyjaśnił, żeby patrzeć na nie z przymrużeniem oka, staram się ;)
Wyjaśniłem już to wcześniej - ostatni post, strona 49 :) slogan to gra słów, bardzo z przymrużeniem oka i wcale nie wynika z niego, że Harbethy są najlepsze tylko raczej najbardziej kochane (przez użytkowników). I z tym się mogę w zupełności zgodzić bazując na znanych mi przypadkach :)
Cytat: vasa w Czerwiec 29, 2018, 23:47
Cytat: McGyver w Czerwiec 29, 2018, 23:37mam rozumieć że masz teraz ubaw?
Nie tyle ubaw co satysfakcję :)
Raz, że nie tylko ja nie padam na kolana przed BBC sound. Dwa że ktoś oprócz mnie zauważył że sprzedawanie tego samego produktu przez lata i dziesięciolecia to już nie audio tylko religia :)
Pisze to wielbiciel Tannoys,które sa sprzedawane porónywalnie długo i też mają swoich wyznawców :D
Cytat: cdt w Czerwiec 29, 2018, 23:07
Michał nas popedzi z wątku herbatników za te altusy i technicsy ;D
Darek co Ty?wiem,że się wyszumicie a ja będę mógł dalej,podskórnie zaszczepać Wam miłość do Harbs :D :D
Cytat: McGyver w Czerwiec 29, 2018, 22:52
Cytat: jamówię w Czerwiec 29, 2018, 22:48
Ludzie wiecej loooozu,to tylko hifi.
A co byś sobie pomyślał, ale tak szczerze, gdybym w stopce sobie umieścił hasełko "Jesteś nikim jeżeli nie masz Protagonista" ?
;D ;D ;D
Uznałbym,że masz poczucie humoru i dystans do tego co robisz :)
Cytat: drizzt w Czerwiec 29, 2018, 23:53
Śrubki śrubkami, ale tu Radial jest czymś co tworzy ten niepowtarzalny dźwięk, którego nie dostaniemy nigdzie indziej.. chyba że Alan przejdzie na emeryturę, firma pójdzie w cudze ręce i patent na ten materiał pójdzie w świat.. chętnych na pewno byłoby wielu.. natomiast cena 40.2 rzeczywiście wysadza z butów ale wszystkie pozostałe modele Harbetha mają już moim zdaniem bardzo atrakcyjne ceny za dźwięk, który oferują. Nie każdy musi mieć flagowca o ile potrafi cieszyć się tym na co może sobie bez bólu pozwolić.
Miłosz,bardzo się cieszę że wróciłeś. Dla mnie jesteś Autorytetem w kwestiach tu omawianych :)
Cytat: vasa w Czerwiec 29, 2018, 23:47
Cytat: McGyver w Czerwiec 29, 2018, 23:37mam rozumieć że masz teraz ubaw?
Nie tyle ubaw co satysfakcję :)
Raz, że nie tylko ja nie padam na kolana przed BBC sound. Dwa że ktoś oprócz mnie zauważył że sprzedawanie tego samego produktu przez lata i dziesięciolecia to już nie audio tylko religia :)
Słuchałeś Ty jakichś nowych Harbethów? Bo poza tradycyjnym wyglądem i kilkoma rozwiązaniami w stylu śrubek mają one mało (i z biegiem lat coraz mniej) wspólnego ze starymi projektami tworzonymi na licencji BBC. Tradycja BBC to teraz coraz mniej fundament, a coraz bardziej marketing, do którego zresztą akurat Alan się dziś praktycznie nie odwołuje, a raczej odżegnuje, choć oczywiście z sentymentem dla rozwiązań, od których zaczynał. To raczej mnożące się jak grzyby po deszczu firmy typu Graham czy Stirling marketingowo czerpią garściami z tradycji BBC, niezależnie od tego czy mają ku temu jakiekolwiek podstawy czy też nie.
Natomiast dzisiejsze Harbethy są wbrew pozorom na wskroś nowoczesnymi głośnikami ze względu na użyte materiały (Radial), metody pomiarowe i projektowanie zwrotnicy. To tylko wygląd myli i maskuje ich faktyczną naturę, zwłaszcza dla osób niezbyt głęboko zainteresowanych tematem, które oceniają Harbethy z daleka i na oko.
W ostatnich modelach Alan zlikwidował nawet słynny ,,BBC dip" - kilkudecybelowy dołek w paśmie między 1 a 3,5/4 kHz, który był we wszystkich modelach na licencji BBC począwszy od LS3/5a i w dużym stopniu odpowiadał za ich charakterystyczne brzmienie. A dołek był tam z wielu powodów ale przede wszystkim z powodu słabości bekstrenu, materiału stosowanego do produkcji membran w latach 60-tych i 70-tych. Alan obawiał się zrezygnować z ,,BBC dip" przez lata bo to naprawdę całkowicie zmienia odbiór dźwięku z ,,grzecznego", przyjemnego i relaksującego na bardziej prawdziwy i jednocześnie wchodzący do pokoju, przybliżony do słuchacza. Jednym słowem jest to rewolucja dla takiej marki z tradycjami jak Harbeth. Tymczasem reakcja rynku na nowe modele okazała się entuzjastyczna. Pierwszym modelem bez ,,BBC dip" na średnicy był SHL5+, wszystkie następne, w tym seria Anniversary, również idą tym tropem a Alan mówi, że nie ma już powrotu do przeszłości. To jest takie symboliczne przecięcie pępowiny łączącej Harbetha z tradycją BBC.
Dołek BBC znajduje się w tzw. rejonie ,,presence" czyli częstotliwości, na które ucho ludzkie jest najbardziej czułe (w tym na jakiekolwiek zniekształcenia w tym zakresie), dlatego wszelkie manipulacje w tych częstotliwościach całkowicie zmieniają odbiór dźwięku. Obecne modele Harbetha są już równe w tym zakresie. Niewątpliwie pozwolił na to Radial, dzięki któremu nowe modele nie krzyczą na średnicy i nie są męczące, mimo że równe. Prawdziwy BBC dip pozostał już tylko w C7ES3, dlatego ten model brzmi inaczej niż pozostałe Harbethy. W pozostałych modelach Alan z biegiem lat coraz bardziej ,,zasypywał" ten dołek aż w końcu zupełnie go wyrównał i posadził kwiatki ;)
:)
Powiedzcie proszę jakie wzmacniacze do tych pudełek. Czy można je łączyć ze wzmacniaczami lampowymi. Czy te wzmacniacze musza być dużej mocy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat: lok w Czerwiec 30, 2018, 11:43
Powiedzcie proszę jakie wzmacniacze do tych pudełek. Czy można je łączyć ze wzmacniaczami lampowymi. Czy te wzmacniacze musza być dużej mocy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja grałem Harbeth P3-Leben. Bardzo mi się podobało,ale trafiają do mnie argumenty,że Radial potrzebuje prądu :)
Cytat: lok w Czerwiec 30, 2018, 11:43
Powiedzcie proszę jakie wzmacniacze do tych pudełek. Czy można je łączyć ze wzmacniaczami lampowymi. Czy te wzmacniacze musza być dużej mocy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wkraczasz na grząski teren :) Jak wynika z moich doświadczeń (i tak zaleca też zdecydowanie Alan) optymalne dla Harbethów są mocne i neutralne wzmacniacze, które nic od siebie nie wnoszą. Prosty drut ze wzmocnieniem typu klasyczne końcówki QUAD-a to właściwa droga.
A czy na Audio Show można posłuchać tych kolumn. Jak wypada ich granie na wystawie.
Tak reklamujecie ze ogromnie jestem ciekaw jak grają.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat: McGyver w Czerwiec 30, 2018, 00:27będąc realistą twardo stąpającym po ziemi czasami muszę uznać, że trudno jest uniknąć zastosowania jakiegoś Transparenta tudzież Furukawy czu innego Equilibrium.
He, he, he...
To się nazywa realizm magiczny ;D :P
Cytat: lok w Czerwiec 30, 2018, 11:53Jak wypada ich granie na wystawie.
Jak wszystkiego innego... Nijak.. ;) Na AS najlepiej wypadają słuchawki.. :D
Cytat: lok w Czerwiec 30, 2018, 11:53
A czy na Audio Show można posłuchać tych kolumn. Jak wypada ich granie na wystawie.
Tak reklamujecie ze ogromnie jestem ciekaw jak grają.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Można posłuchać na wystawie czy w sklepie ale one mają taką fajną cechę, że najlepiej brzmią w domu.. Na wystawach często nie robią wielkiego wrażenia bo ich największa zaleta to naturalność a tę docenia się w pełni z czasem, nie od razu. To nie są kolumny, które Cię ogłuszą, powalą potęgą dźwięku, basem itp. czyli rzeczami, które przyciągają na audio szołach, kiedy zmęczone uszy reagują tylko na najsilniejsze bodźce. Dlatego wystawy to chyba najgorsze miejsce na pierwszy kontakt z Harbethem.
Ja pierwszy raz w życiu usłyszałem lata temu SHL5 u kolegi, w najzwyklejszym pokoju, ze skromną elektroniką. Efekt był taki, że nie mogłem już się od tego dźwięku uwolnić. Na wystawach słyszałem Harbethy wielokrotnie, grały lepiej lub gorzej ale nigdy mnie naprawdę nie zachwyciły. One wymagają spokoju i czasu :)
Cytat: lok w Czerwiec 30, 2018, 11:53
A czy na Audio Show można posłuchać tych kolumn. Jak wypada ich granie na wystawie.
Tak reklamujecie ze ogromnie jestem ciekaw jak grają.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Można,ale to zły pomysł. Przypadkowa akustyka,przypadkowa elektronika,przypadkowa muzyka i tłum gapiów. To nie są głośniki,które robią wow!trzeba je zabrać do domu i trochę plyt pokręcić. Powrót do poprzednich paczek,zazwyczaj bywa bolesny,bo czlowiek przekonuje się,że to co miał do tej pory,gra z jakimś takim wysiłkiem,w taki nierozluźniony sposób. Nie potrafię tego inaczej opisać. Moim zdaniem Harbeth ,,gra" tak,jak przyroda,w naturalny sposób :)
Pisaliśmy w tym samym czasie :)
Tannoy robi wrażenie i na wystawie i w domu >:D . Klipsh również . Dorabiacie Panowie ideologie do tych ze wszech miar zacnych herbatników
A Cervin Vega jeszcze bardziej ;) kompletnie się nie zgadzam z tym co napisałeś, ale oczywiście nie każdy jest / musi być fanem H. Przed wygłoszeniem takiego komentarza warto je jednak lepiej poznać.
Cytat: cdt w Czerwiec 30, 2018, 12:09
Tannoy robi wrażenie i na wystawie i w domu >:D . Klipsh również . Dorabiacie Panowie ideologie do tych ze wszech miar zacnych herbatników
Największe wrażenie robi Tonsil ;D
E tam Zeta 0 ;D ;) . Ja się po prostu nie zgadzam że jak kolumna coś sobą pokazuje na AVS to jest efekciarska .
ps. Dajta Miniabyrowi to i tak wam z herbatników AN ulepi ;D ;) .
Cytat: cdt w Czerwiec 30, 2018, 12:29
E tam Zeta 0 ;D ;) .
A żebyś wiedział, że chciałem napisać Zeta Zero ale uznałem, że to już by była jazda po bandzie i poprzestałem na CV :)
A co to znaczy ,,poznać" w przypadku herbatników? Pomieszkać z nimi trochę.. nie ma innej drogi.
A propos tych Zeta Zero, to wy sobie, jak rozumiem, robicie podśmiechujki z tych kolumn? To naprawdę tylko taki pic, że niby wstęgowce i hajend, a tak naprawdę "Tonsil"? :o
Serio pytam, bo nigdy nie słyszałem i jestem w tej kwestii tabula rasa, w ogóle bez jakiejkolwiek wyrobionej opinii. Tyle że obiło mi się o uszy, że te wstęgowce robią sami - szacun! - więc miałem nadzieję, że chłopakom wyszło. To jak to jest?
Zety choć w tym roku jak na nie grały nawet przyzwoicie to od mojej 1szej bytności na AVS był to najgorszy dżwięk wystawy . Zaznaczam że nie miałem okazji ich nigdy posłuchać poza wystawą .
[Wątek przeczyszczony. To czego nie ma tutaj jest w śmietniku. ]
Dzięki!
Ok,popisaliśmy troszeńkę o historii,która jest oczywiście bardziej zawiła i rozwlekła,niż to co wcześniej opisaliśmy :) Z najważniejszych faktów wynika jeden,wręcz pomnikowy. Dzięki Harwoodowi,Harbeth zabrał się do pociągu z napisem Ls3/5a i tym samym wpisał na listę ikonicznego i z punktu widzenia dzisiejszego świata,niemożliwego do powtórzenia projektu. Potem poszedł własną drogą a sprawcą tego czym Harbeth jest dziś,z całą pewnością jest Mr.Alan Show.
Shaw, tak gwoli ścisłości :) Szkot zresztą, co objawia swoją praktycznością i - nazwijmy to - daleko posuniętą oszczędnością, dzięki której na przykład SHL5+ nadal mają terminale bi-wire jako jedyne modele w ofercie. Dlaczego? Po prostu jak wchodziły na rynek, Alan dysponował sporym zapasem niewykorzystanych obudów starych piątek z już nawierconymi dziurami pod terminale :D Dlatego mimo początkowych planów zmian został przy bi-wire w tym modelu.
Chryste!oczywiście że Shaw!
Mam tylko jedną wątpliwość wobec tej firmy,nazywa się ona Emma Smith
Postawię śmiało tezę,że bez niej,obchody 40 Anniversary wyglądałyby jak dawniej,czyli stosowna tabliczka z tyłu kolumn. Stało się inaczej i mam nadzieję,ze Alan trzyma rękę na pulsie spraw :) bo strach pomyśleć co będzie na 50-kę,jeśli nadal będzie tam Emma...
Oczywiście, że trzyma rękę na pulsie, w związku z czym właśnie doszła druga wątpliwość w postaci pani Rosie Gooch, Business Development Manager, która jak przystało zaczęła od researchu..
https://www.harbeth.co.uk/usergroup/forum/the-harbeth-line-up-m20-m30-m40-1-p3esr-c7es3-shl5/76915-hello-hug-let-s-talk-about-your-loudspeakers
A ta pani po co?
Będzie odpytywać dlaczego ktoś kupił Harbs,lub dlaczego się go pozbył?masakra...
Będą weryfikować światową sieć dystrybutorów.. może młota też zweryfikują :D
Dalej taki młotowaty?myślałem,że się zmienił. Myślę,że weryfikacja Audiosystemu przebiegnie pomyślnie,bo dzięki fanom,nie dystrybutorowi,Harbeth w Polsce dobrze się sprzedaje.
Ksywa zobowiązuje ;) z tego co słyszałem nie chodzi tylko o sprzedaż ale o wprowadzenie pewnych jednolitych standardów minimalnych dla całej sieci.
Coś a'la Linn?
Nie, Linn zdaje się stawia na sprzedaż obwoźną. Tu chodzi o profesjonalną, ale stacjonarną sieć dealerską, skupioną przede wszystkim na sprzedaży Harbetha. Nie wiem co z tego wyjdzie i czy znajdą odpowiednich partnerów ale po to przyszła Rosie Gooch i zaczyna działać.
Nie,Linn postawił na sieć dealerską,czyli zunifikowane salony dealerskie,gdzie sprzedawany jest tylko Linn. Handel obwoźny dotyczy zdaje się tylko Lp12,po prostu ustawiają go u klienta.
Ktoś pytał wcześniej o wzmacniacze lampowe w połączeniu z Harbethem. Ten post doskonale odpowiada na to pytanie, krótko i trafnie.
https://www.harbeth.co.uk/usergroup/forum/moderation-navigating-what-s-allowed-start-here/76291-class-a-power?p=76916#post76916
Jedyne wzmacniacze lampowe, które nie modyfikują dźwięku i które wobec tego można określić jako sprzęt spełniający podstawowe wymogi Hi-fidelity (przypomnę, że określenie to oznacza wysoką wierność a nie przyjemność a to nie jest to samo) to wzmacniacze OTL, pozbawione transformatora wyjściowego ale za cenę bezpieczenstwa i awaryjności. To transformator wyjściowy, który jest właściwie niezbędny w przypadku wzmacniaczy lampowych odpowiada za przypadkowe podbicia i wyciszenia (dołki i górki w paśmie) zgodnie z przebiegiem impedancji podłączonych kolumn. Jest to więc loteria a efekt końcowy jest nie do przewidzenia i będzie całkowicie inny, zależnie od podłączonych kolumn. Nie wspomnę już że dane dołki i górki z całą pewnością mogą okazać się subiektywnie korzystne na jednym nagraniu ale na innym już zdecydowanie nie. Dlatego wzmacniacze lampowe nie są neutralne ani uniwersalne.
Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać ale dla mnie temat jest zamknięty. Wybieram Hi-fi, chcę słyszeć to co zostało faktycznie zagrane i nagrane w studio czy na koncercie i nie mam zamiaru wchodzić w buty realizatora bo nim nie jestem. Jeśli on schrzanił robotę to ja go nie poprawię. Po to wymyślono Hi-fi bo nie jest rolą sprzętu odtwarzającego selekcjonowanie nagrań z naszej płytoteki ani ich poprawianie. On ma je - jak sama nazwa wskazuje - poprawnie odtworzyć. Niezależnie od gatunku muzyki ani sposobu i jakości nagrania. Ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia tak dźwięku jak filozofii. Jeśli ktoś stawia na własny gust i przyjemność za wszelką cenę to będzie miał inne podejście do tej kwestii. Jednak wtedy imho szkoda czasu i kasy na Harbethy, głośniki przy których projektowaniu głównym celem było uzyskanie maksymalnej wierności w reprodukcji dźwięku.
To wiadomo od zawsze. Wzmacniacze lampowe pomimo swoich naturalnych przypadłości grają bardzo dobrze i do pewnego poziomu zmiatają tranzystory w bezpośrednich porównaniach.
Co to znaczy grają bardzo dobrze? Co to znaczy zmiatają? To są czysto subiektywne określenia, które dla mnie nic nie znaczą. Ale tak jak mówię - to jest kwestia filozofii i celu, jaki ktoś sobie stawia na swojej drodze z audio.
Wystarczy porównać :)
Dlatego piszę, że to tak kwestia dźwięku jak filozofii. Zwolennicy lamp zapominają, że nie można być jednocześnie twórcą i tworzywem :)
Kolega dorabia filozofię do własnych tez . Powtarza też jak mantrę argumenty krzemowcow które dla mnie są nie przekonujące .
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 09:34
Wystarczy porównać :)
Tak jak wkładki Ortofona: Rohmana i Candenza Black i która jest ta lepsza?
Tak samo jak słuchane u mnie końcówki mocy tranzystorowa i lampowa, która była ta lepsza ta wierniejsza?
Jak to słusznie zauważył drizzt "to jest kwestia filozofii i celu, jaki ktoś sobie stawia na swojej drodze z audio".
Cytat: cdt w Lipiec 02, 2018, 09:46
Kolega dorabia filozofię do własnych tez . Powtarza też jak mantrę argumenty krzemowcow które dla mnie są nie przekonujące .
Dla mnie za to zupełnie nieprzekonująca jest koncepcja poświęcenia istotnej części życia i środków na pogoń w zasadzie nie wiadomo za czym, bo tego żaden subiektywista nie jest w stanie określić. Ale jak ktoś ma na to czas, siłę i środki to droga wolna. Już na początku powinien tylko wiedzieć, że ona, niestety, nie ma ani końca ani celu (droga ta).
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 10:05Dla mnie za to
Zupelnie nie rozumiem czego się tyczy cały post ?
W poprzednim jest próba merytorycznej analizy z którą się nie zgadzam .
Miałem nadzieje na wykresy z pomiarów konkretnych urządzeń a nie powieściopisarstwo . Bo tak to możemy sobie odbijać piłeczke do nocy . I to Kolega postawił tezy a nie ja . Przydało by się je poprzeć .
Wykresów jest pełno w internecie, przez tyle lat tej zabawy nie jest w stanie kolega sam do nich dotrzeć i wyciągnąć wnioski?
https://www.harbeth.co.uk/usergroup/forum/the-science-of-audio/amplifier-matching-mismatching-and-clipping-a-curse/2577-tube-amp-output-coupling-transformer-interaction-with-speaker-impedance?p=52671#post52671
https://www.stereophile.com/content/leben-cs300-integrated-amplifier-measurements
https://www.stereophile.com/content/primaluna-prologue-premium-integrated-amplifier-measurements
https://www.stereophile.com/content/prima-luna-prologue-one-integrated-amplifier-measurements
https://www.stereophile.com/content/air-tight-atm-211-tube-monoblock-power-amplifier-measurements
https://www.stereophile.com/content/air-tight-atm-1s-power-amplifier-measurements
Faktycznie, można tak do nocy..
Darek wyluzuj. Miłosz musialby tu powklejać dziesiątki topiców z HUG,nie o to chodzi w tym wątku,ale ja sobie zajrzysz na HUG,to znajdziesz tam wykresy,pomiary i rzetelną informację Alana,która jest oparta na inżynierii a nie na marketingowych sloganach. Ja grałem na kombinacji Leben=Harbeth,bardzo mi się podobalo,ale słyszałem też połączenie z Seneteerem i z Naimem i spodobało mi się bardziej.
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 10:05Dla mnie za to zupełnie nieprzekonująca jest koncepcja poświęcenia istotnej części życia i środków na pogoń w zasadzie nie wiadomo za czym, bo tego żaden subiektywista nie jest w stanie określić.
Drizzt to jest twoja filozofia a każdy ma prawo mieć swoją tak jak np. Diogenez z Synopy.
Tak więc dla zachowania jakiejś rzetelności nie podważaj słuszności i filozofii drogi innych audiofilów.
Osobiście znam jednego recenzenta, który jak to mówił gotów jest poświęcić część wierności dla przyjemności z obcowania z dźwiękiem. Dla mnie Harbert to fajne kolumny ale nie koniec świata i wyznacznik naturalności.
No tak, znów ten Harbert :D Panowie, to jest jakby nie było, wątek klubowy, więc minimum zainteresowania tematem jest jednak wskazane..
Tak to jest wątek założony przez fana ;) ja nim jestem. Harbeth zauroczył mnie inkarnacją Ls3/5a,czyli modelem P3. Jest to fenomenalny głośnik o tak absurdalnej skali przejrzystości,że człowiek zachodzi w głowę,jak uzyskano taki efekt bez cienia wyostrzenia dźwięku. To skłoniło mnie do zapoznania się z całą ofertą z Sussex i choć więksi bracia mają więcej body,bas co oczywista rozciąga się niżej i dynamika jest większa,to tej skali przejrzystosci i wrażenia jakby grał głośnik koaksjalny,więksi bracia nie mają. Może dlatego wielu fanów marki woli zostać z P3 i szuka do nich pasywnych subwooverów,zaprojektowanych w taki sposób,aby rozciągnąć troszkę pasmo przenoszenia niskich częstotliwości. Co do uwag Piotrka,jasne że Harbeth nie jest ani naj,ani nie koniecznie musi być końcem drogi,choć dla wielu audiofilów jest,ale nie każda marka w audioświecie doczekała się własnych fangrup i fan społecznosci,ja znam tylko trzy:Harbeth,Klipsch i Naim, czy to o czymś świadczy?według mnie tak :)
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 09:57
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 09:34
Wystarczy porównać :)
Tak jak wkładki Ortofona: Rohmana i Candenza Black i która jest ta lepsza?
Tak samo jak słuchane u mnie końcówki mocy tranzystorowa i lampowa, która była ta lepsza ta wierniejsza?
Jak to słusznie zauważył drizzt "to jest kwestia filozofii i celu, jaki ktoś sobie stawia na swojej drodze z audio".
Wierniejsza czemu? Ma się podobać odsłuchującemu i to jest najważniejsze.
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 09:37Zwolennicy lamp zapominają, że nie można być jednocześnie twórcą i tworzywem :)
Wystarczy chodzić na siłownię by przekonać się, że jednak można ;)
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 10:49Wierniejsza czemu? Ma się podobać odsłuchującemu i to jest najważniejsze.
I tak właśnie osiąga się Audio Nirvanę...
+1
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 10:49
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 09:57
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 09:34
Wystarczy porównać :)
Tak jak wkładki Ortofona: Rohmana i Candenza Black i która jest ta lepsza?
Tak samo jak słuchane u mnie końcówki mocy tranzystorowa i lampowa, która była ta lepsza ta wierniejsza?
Jak to słusznie zauważył drizzt "to jest kwestia filozofii i celu, jaki ktoś sobie stawia na swojej drodze z audio".
Wierniejsza czemu? Ma się podobać odsłuchującemu i to jest najważniejsze.
A co z normą DIN? Po co producenci dążą do uzyskania naj wiernosci i liniowosci swoich kolumn?a co jak ktoś wielbi dźwięk z radia szarotka?to chyba nie jst ideał dźwięku?
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 09:18
Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać ale dla mnie temat jest zamknięty. Wybieram Hi-fi, chcę słyszeć to co zostało faktycznie zagrane i nagrane w studio czy na koncercie i nie mam zamiaru wchodzić w buty realizatora bo nim nie jestem. Jeśli on schrzanił robotę to ja go nie poprawię. Po to wymyślono Hi-fi bo nie jest rolą sprzętu odtwarzającego selekcjonowanie nagrań z naszej płytoteki ani ich poprawianie. On ma je - jak sama nazwa wskazuje - poprawnie odtworzyć. Niezależnie od gatunku muzyki ani sposobu i jakości nagrania. Ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia tak dźwięku jak filozofii. Jeśli ktoś stawia na własny gust i przyjemność za wszelką cenę to będzie miał inne podejście do tej kwestii. Jednak wtedy imho szkoda czasu i kasy na Harbethy, głośniki przy których projektowaniu głównym celem było uzyskanie maksymalnej wierności w reprodukcji dźwięku.
Nie chodzi o to czy się zgadzam czy nie - zgadzam się w kwestii sprzętowej
Ale moim zdaniem nie wziąłeś jednej kluczowej kwestii pod uwagę, a mianowicie:
skąd słuchacz (czy to audiofil, czy meloman, czy inny ) miałby wiedzieć że z jego głośników, w jego systemie, słychać to co zostało nagrane i to jak zostało nagrane ?
Ponieważ on tego nie wie prawie nigdy, lub jak wolisz w większości przypadków (w/g mnie),
to właśnie z tego powodu poszukuje dźwięku w/g niego najlepiej brzmiącego
stąd chyba próby ze zmianą sprzętu, kabli, głośników.
Oczywiście że nie. Dlatego to producent sprzętu powinien zapewnić jakość oddającą zgodność z naturalnością ;)
Cytat: gratefullde w Lipiec 02, 2018, 12:58
Oczywiście że nie. Dlatego to producent sprzętu powinien zapewnić jakość oddającą zgodność z naturalnością ;)
I taki,mz,jest Harbeth,do bólu naturalny :)
Cytat: gratefullde w Lipiec 02, 2018, 12:58
Oczywiście że nie. Dlatego to producent sprzętu powinien zapewnić jakość oddającą zgodność z naturalnością ;)
z naturalnością ?
a co to znaczy
może z wiernością przekazu ? (Drizz, z tego co zrozumiałem, pisał własnie o niej i do tego się odniosłem)
Tak, naturalność, wierność to chyba miałem na myśli :np:
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 12:54
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 09:18
Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać ale dla mnie temat jest zamknięty. Wybieram Hi-fi, chcę słyszeć to co zostało faktycznie zagrane i nagrane w studio czy na koncercie i nie mam zamiaru wchodzić w buty realizatora bo nim nie jestem. Jeśli on schrzanił robotę to ja go nie poprawię. Po to wymyślono Hi-fi bo nie jest rolą sprzętu odtwarzającego selekcjonowanie nagrań z naszej płytoteki ani ich poprawianie. On ma je - jak sama nazwa wskazuje - poprawnie odtworzyć. Niezależnie od gatunku muzyki ani sposobu i jakości nagrania. Ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia tak dźwięku jak filozofii. Jeśli ktoś stawia na własny gust i przyjemność za wszelką cenę to będzie miał inne podejście do tej kwestii. Jednak wtedy imho szkoda czasu i kasy na Harbethy, głośniki przy których projektowaniu głównym celem było uzyskanie maksymalnej wierności w reprodukcji dźwięku.
Nie chodzi o to czy się zgadzam czy nie - zgadzam się w kwestii sprzętowej
Ale moim zdaniem nie wziąłeś jednej kluczowej kwestii pod uwagę, a mianowicie:
skąd słuchacz (czy to audiofil, czy meloman, czy inny ) miałby wiedzieć że z jego głośników, w jego systemie, słychać to co zostało nagrane i to jak zostało nagrane ?
Ponieważ on tego nie wie prawie nigdy, lub jak wolisz w większości przypadków (w/g mnie),
to właśnie z tego powodu poszukuje dźwięku w/g niego najlepiej brzmiącego
stąd chyba próby ze zmianą sprzętu, kabli, głośników.
Biorę to pod uwagę i jest to faktycznie ciężki temat jeśli podchodzi się do niego, jak sugerujesz, ,,na ucho". Wtedy faktycznie trudno o właściwe wnioski bo poruszamy się ciagle w ramach naszych wyobrażeń i ograniczeń.. dla mnie elektronika podłączona do kolumn powinna po prostu zapewniać liniowe przetwarzanie i tyle. W ten sposób eliminujemy większość zmiennych w systemie, poza interakcjami między kolumnami a pomieszczeniem (czego wyeliminować się nie da, co najwyżej ograniczyć). W ten sposób uzyskujemy jaśniejszy obraz gry i poczucie celu i ułatwiamy sobie podejmowanie decyzji. To wbrew pozorom bardzo dużo, przynajmniej dla mnie.
Cytat: gratefullde w Lipiec 02, 2018, 13:05
Tak, naturalność, wierność to chyba miałem na myśli :np:
ponawiam pytanie:
no ale skąd słuchacz ma wiedzieć czy to co słyszy jest wierne ?
Musiałby być na każdej sesji nagraniowej :o
a po drugie w domu odtworzyć sobie warunki akustyczne studia w którym nagrano materiał ::)
a co wtedy z materiałem z innego studia :-\ ..... i.t.d.
NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI ABY ODTWARZANY MATERIAŁ BYŁ WIERNY
to słuchacz (moim zdaniem) zecyduje podczas słuchania czy jest "wierny" a właściwie czy mu się to podoba
Masz nagrany materiał na nośniku bądź nie (np w chmurce) no i ten materiał należy odtworzyć należycie :D
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:08
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 12:54
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 09:18
Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać ale dla mnie temat jest zamknięty. Wybieram Hi-fi, chcę słyszeć to co zostało faktycznie zagrane i nagrane w studio czy na koncercie i nie mam zamiaru wchodzić w buty realizatora bo nim nie jestem. Jeśli on schrzanił robotę to ja go nie poprawię. Po to wymyślono Hi-fi bo nie jest rolą sprzętu odtwarzającego selekcjonowanie nagrań z naszej płytoteki ani ich poprawianie. On ma je - jak sama nazwa wskazuje - poprawnie odtworzyć. Niezależnie od gatunku muzyki ani sposobu i jakości nagrania. Ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia tak dźwięku jak filozofii. Jeśli ktoś stawia na własny gust i przyjemność za wszelką cenę to będzie miał inne podejście do tej kwestii. Jednak wtedy imho szkoda czasu i kasy na Harbethy, głośniki przy których projektowaniu głównym celem było uzyskanie maksymalnej wierności w reprodukcji dźwięku.
Nie chodzi o to czy się zgadzam czy nie - zgadzam się w kwestii sprzętowej
Ale moim zdaniem nie wziąłeś jednej kluczowej kwestii pod uwagę, a mianowicie:
skąd słuchacz (czy to audiofil, czy meloman, czy inny ) miałby wiedzieć że z jego głośników, w jego systemie, słychać to co zostało nagrane i to jak zostało nagrane ?
Ponieważ on tego nie wie prawie nigdy, lub jak wolisz w większości przypadków (w/g mnie),
to właśnie z tego powodu poszukuje dźwięku w/g niego najlepiej brzmiącego
stąd chyba próby ze zmianą sprzętu, kabli, głośników.
Biorę to pod uwagę i jest to faktycznie ciężki temat jeśli podchodzi się do niego, jak sugerujesz, ,,na ucho". Wtedy faktycznie trudno o właściwe wnioski bo poruszamy się ciagle w ramach naszych wyobrażeń i ograniczeń.. dla mnie elektronika podłączona do kolumn powinna po prostu zapewniać liniowe przetwarzanie i tyle. W ten sposób eliminujemy większość zmiennych w systemie, poza interakcjami między kolumnami a pomieszczeniem (czego wyeliminować się nie da, co najwyżej ograniczyć). W ten sposób uzyskujemy jaśniejszy obraz gry i poczucie celu i ułatwiamy sobie podejmowanie decyzji. To wbrew pozorom bardzo dużo, przynajmniej dla mnie.
jak napisałem wcześniej z oceną techniki zgadzam się
ale przecież słuchacz nie patrzy na wykresy, nie analizuje schematów, ... generalnie nie ocenia sprzętu, tylko to co słyszy
Cytat: gratefullde w Lipiec 02, 2018, 13:13
Masz nagrany materiał na nośniku bądź nie (np w chmurce) no i ten materiał należy odtworzyć należycie :D
Andrzej, nie obraź się,
ale to w kontekście tego co pisał Drizz, bardzo płytki podejście
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:17ale to w kontekście tego co pisał Drizz, bardzo płytki podejście
Nie obrażam się :). Jak również się nie zgadzam z Tobą :D
Cytat: gratefullde w Lipiec 02, 2018, 13:19
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:17ale to w kontekście tego co pisał Drizz, bardzo płytki podejście
Nie obrażam się :). Jak również się nie zgadzam z Tobą :D
Trudno widać tak musi być (zgodzimy się co do innej treści)
Jamowię,
SORRY ZA OFFTOP
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:21zgodzimy się co do innej treści
O, to na pewno :D
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:14
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:08
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 12:54
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 09:18
Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać ale dla mnie temat jest zamknięty. Wybieram Hi-fi, chcę słyszeć to co zostało faktycznie zagrane i nagrane w studio czy na koncercie i nie mam zamiaru wchodzić w buty realizatora bo nim nie jestem. Jeśli on schrzanił robotę to ja go nie poprawię. Po to wymyślono Hi-fi bo nie jest rolą sprzętu odtwarzającego selekcjonowanie nagrań z naszej płytoteki ani ich poprawianie. On ma je - jak sama nazwa wskazuje - poprawnie odtworzyć. Niezależnie od gatunku muzyki ani sposobu i jakości nagrania. Ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia tak dźwięku jak filozofii. Jeśli ktoś stawia na własny gust i przyjemność za wszelką cenę to będzie miał inne podejście do tej kwestii. Jednak wtedy imho szkoda czasu i kasy na Harbethy, głośniki przy których projektowaniu głównym celem było uzyskanie maksymalnej wierności w reprodukcji dźwięku.
Nie chodzi o to czy się zgadzam czy nie - zgadzam się w kwestii sprzętowej
Ale moim zdaniem nie wziąłeś jednej kluczowej kwestii pod uwagę, a mianowicie:
skąd słuchacz (czy to audiofil, czy meloman, czy inny ) miałby wiedzieć że z jego głośników, w jego systemie, słychać to co zostało nagrane i to jak zostało nagrane ?
Ponieważ on tego nie wie prawie nigdy, lub jak wolisz w większości przypadków (w/g mnie),
to właśnie z tego powodu poszukuje dźwięku w/g niego najlepiej brzmiącego
stąd chyba próby ze zmianą sprzętu, kabli, głośników.
Biorę to pod uwagę i jest to faktycznie ciężki temat jeśli podchodzi się do niego, jak sugerujesz, ,,na ucho". Wtedy faktycznie trudno o właściwe wnioski bo poruszamy się ciagle w ramach naszych wyobrażeń i ograniczeń.. dla mnie elektronika podłączona do kolumn powinna po prostu zapewniać liniowe przetwarzanie i tyle. W ten sposób eliminujemy większość zmiennych w systemie, poza interakcjami między kolumnami a pomieszczeniem (czego wyeliminować się nie da, co najwyżej ograniczyć). W ten sposób uzyskujemy jaśniejszy obraz gry i poczucie celu i ułatwiamy sobie podejmowanie decyzji. To wbrew pozorom bardzo dużo, przynajmniej dla mnie.
jak napisałem wcześniej z oceną techniki zgadzam się
ale przecież słuchacz nie patrzy na wykresy, nie analizuje schematów, ... generalnie nie ocenia sprzętu, tylko to co słyszy
Zgoda. Dlatego, jak napisałem, na ucho praktycznie nie da się tego ocenić, więc w ten sposób nie rozwiążesz paradoksu, który postawiłeś. Dlatego audio to taki ciężki temat, bo jest to zderzenie wielu dziedzin nauki, ścisłych i humanistycznych, czystej techniki z co najmniej audiologią i psychologią, a celem jest w końcu muzyka. Wiele zmiennych, więc bez eliminacji przynajmniej tych podstawowych trudno moim zdaniem o obranie właściwego kierunku i celu. Pozostaje wtedy tylko gonienie za tzw. królikiem czyli tak naprawdę kręcenie się w kółko.
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:23czyli tak naprawdę kręcenie się w kółko
To jest clou tego wszystkiego. I kiedy człowiek sobie zda z tego sprawę to albo ćpnie to wszystko w cholerę albo jak ja dalej będzie się bawił, ze swiadomością, że to zabawa właśnie.
To dlatego Grzesiu się nie spinam. Dla mnie ma znaczenie to co jest nagrane, sprzęt ma to odtworzyć a barwę to ja sobie ewentualnie dopasuję ;D
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:23
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:14
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:08
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 12:54
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 09:18
Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać ale dla mnie temat jest zamknięty. Wybieram Hi-fi, chcę słyszeć to co zostało faktycznie zagrane i nagrane w studio czy na koncercie i nie mam zamiaru wchodzić w buty realizatora bo nim nie jestem. Jeśli on schrzanił robotę to ja go nie poprawię. Po to wymyślono Hi-fi bo nie jest rolą sprzętu odtwarzającego selekcjonowanie nagrań z naszej płytoteki ani ich poprawianie. On ma je - jak sama nazwa wskazuje - poprawnie odtworzyć. Niezależnie od gatunku muzyki ani sposobu i jakości nagrania. Ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia tak dźwięku jak filozofii. Jeśli ktoś stawia na własny gust i przyjemność za wszelką cenę to będzie miał inne podejście do tej kwestii. Jednak wtedy imho szkoda czasu i kasy na Harbethy, głośniki przy których projektowaniu głównym celem było uzyskanie maksymalnej wierności w reprodukcji dźwięku.
Nie chodzi o to czy się zgadzam czy nie - zgadzam się w kwestii sprzętowej
Ale moim zdaniem nie wziąłeś jednej kluczowej kwestii pod uwagę, a mianowicie:
skąd słuchacz (czy to audiofil, czy meloman, czy inny ) miałby wiedzieć że z jego głośników, w jego systemie, słychać to co zostało nagrane i to jak zostało nagrane ?
Ponieważ on tego nie wie prawie nigdy, lub jak wolisz w większości przypadków (w/g mnie),
to właśnie z tego powodu poszukuje dźwięku w/g niego najlepiej brzmiącego
stąd chyba próby ze zmianą sprzętu, kabli, głośników.
Biorę to pod uwagę i jest to faktycznie ciężki temat jeśli podchodzi się do niego, jak sugerujesz, ,,na ucho". Wtedy faktycznie trudno o właściwe wnioski bo poruszamy się ciagle w ramach naszych wyobrażeń i ograniczeń.. dla mnie elektronika podłączona do kolumn powinna po prostu zapewniać liniowe przetwarzanie i tyle. W ten sposób eliminujemy większość zmiennych w systemie, poza interakcjami między kolumnami a pomieszczeniem (czego wyeliminować się nie da, co najwyżej ograniczyć). W ten sposób uzyskujemy jaśniejszy obraz gry i poczucie celu i ułatwiamy sobie podejmowanie decyzji. To wbrew pozorom bardzo dużo, przynajmniej dla mnie.
jak napisałem wcześniej z oceną techniki zgadzam się
ale przecież słuchacz nie patrzy na wykresy, nie analizuje schematów, ... generalnie nie ocenia sprzętu, tylko to co słyszy
Zgoda. Dlatego, jak napisałem, na ucho praktycznie nie da się tego ocenić dlatego w ten sposób nie rozwiążesz paradoksu, który postawiłeś. Dlatego audio to taki ciężki temat, bo jest to zderzenie wielu dziedzin nauki (czystej techniki z co najmniej audiologią i psychologią) a celem jest w końcu muzyka. Wiele zmiennych, więc bez eliminacji przynajmniej tych podstawowych trudno moim zdaniem o obranie właściwego kierunku i celu. Pozostaje wtedy tylko gonienie za tzw. królikiem czyli tak naprawdę kręcenie się w kółko.
Celem jest nie sama muzyka tylko jej słuchanie,
a własciwie: słyszenie w kontekście czy się podoba czy nie.
to jest własciwy cel i kierunek - podoba się albo nie
A co do kręcenia sie w kółko - w tym przypadku to kwestia charakteru, upodobań, możliwości słuchacza, ....
wyobrażam sobie ze są tacy którzy już zaprzestali się kręcić,
np Jamówię postawił na Harbethy - osiągnął nirwanę, ma to co chciał osiągnac
ale jest wielu którzy kręcą się nadal, .... powodzenia
Żeby się przestać kręcić potrzebna jest jakaś spójność w tym wszystkim.. dlatego od początku piszę, że to kwestia tak naprawdę podejścia, filozofii.. nie da się wszystkiego sprowadzić do wiecznego porównywania i wsłuchiwania się w różnice, istniejące czy nie. Człowiek nie jest doskonały i nie został zaprojektowany jako urządzenie pomiarowe.. Trzeba więc przede wszystkim znaleźć w tym jakiś sens, a uświadamiamy to sobie wszyscy wcześniej czy później tak jak Andrzej napisał.. taki moment graniczny w życiu audiofila.. pozostaje wtedy dokonanie wyboru co dalej chcemy robić i jakie cele sobie obierzemy.
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:39pozostaje wtedy dokonanie wyboru co dalej chcemy robić i jakie cele sobie obierzemy.
Tylko jest jeszcze element nadrzędny, czyli zdolności finansowe i w tym hobby to one w dużej mierze determinują wybory i cele.
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 14:26
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 13:39pozostaje wtedy dokonanie wyboru co dalej chcemy robić i jakie cele sobie obierzemy.
Tylko jest jeszcze element nadrzędny, czyli zdolności finansowe i w tym hobby to one w dużej mierze determinują wybory i cele.
Oczywiście, że tak.. dlatego pozostałem przy SHL5+ i P3ESR a celu w postaci M40.2 mogę nigdy nie osiągnąć.. ale spokój ducha ponad wszystko więc godzę się z tym.. wracając do tematu ;)
Piękna dyskusja Panowie. Można się fajnie różnić :)
Bardzo ważne jest zrozumienie jak człowiek słyszy, jak działa ludzki słuch i podstawowej kwestii, która sprowadza się do tego, że ewolucyjnie nie rozwinął się i nie został on przystosowany do słuchania muzyki, tylko.. ludzkiego głosu. Ewolucja słuchu ludzkiego trwała kilka milionów lat, natomiast coś co można określić muzyką, to tylko ostatnie kilkadziesiąt tysięcy lat historii.. zbyt mało, żeby wpłynąć na rozwój ewolucyjny ludzkiego słuchu nawet w niewielkim zakresie.. czyli na częstotliwości, które człowiek słyszy, częstotliwości na które ucho jest najbardziej wyczulone, odbiór głośności i kierunkowości dźwięku, tego jaki dźwięki o określonej częstotliwości mają wpływ na nastrój człowieka, czy są odbierane jako przyjemne czy też nie, a może budzą poczucie zagrożenia.. to wszystko zostało dawno zbadane (XIX i XX wiek) w ramach sporej dziedziny nauki zwanej audiologią. Alan doskonale rozumie te kwestie, potrafi polecić sporo książek z tej dziedziny i ta wiedza ma niebagatelny wpływ na to jak brzmią Harbethy.. stąd wzięło się jego powiedzenie, że jeśli głos ludzki zostanie odtworzony poprawnie to i każdy inny dźwięk również.. w drugą stronę to już nie działa.
Krótko mówiąc, słuch ludzki nie jest liniowy i gdzieś musi to zostać uwzględnione i właściwie skompensowane. Według mnie najwłaściwszym ku temu miejscem jest nagranie materiału (sam początek toru) oraz kolumny w interakcji z pomieszczeniem (sam koniec toru). Natomiast ingerując w liniowość elektroniki pomiędzy jednym a drugim końcem wprowadzamy zbyt dużą ilość zmiennych powodując tym samym, że temat staje się nie do ogarnięcia a wyciąganie właściwych wniosków praktycznie niemożliwe.
Mnie w tych głośnikach najbardziej urzekł realizm prezentacji. Wszystko jest podane w odpowiednich proporcjach i brzmi tak,jak brzmi przyroda,analogowo,realistycznie i w kompletnie niewymuszony sposób.Być może dlatego wyczyny innych kolumn jawią mi się,jak ciężko wykonywana praca. Nawet w głośnikach fullrange,choć one też mają dla mnie swój urok.
Cytat: jamówię w Lipiec 02, 2018, 11:51
A co z normą DIN? Po co producenci dążą do uzyskania naj wiernosci i liniowosci swoich kolumn?a co jak ktoś wielbi dźwięk z radia szarotka?to chyba nie jst ideał dźwięku?
E tam :) Jakoś nie widzę lasu pomiarów z miejsca odsłuchowego i tych liniowych wykresików u większości.
Norma DIN normalizuje zakres pasma ale czy normalizuje poszczególne zakresy ?
Darek,ale o czym my gadamy. Grałem na diabelkach i wiesz,bo o tym gadaliśmy,bardzo mi się to granie podobało,ale mam swiadomość,że to łgarstwo,piękne ale łgarstwo a żeby do takich wniosków dojść nie potrzeba żadnych norm,tylko punkt odniesienia w postaci akustycznego koncertu z udziałem kontrabasu. Z Almarro miał on wielkość wierzowca,w rzeczyswistosci tak nie jest. Na diabłach wiolonczela gra jak kontrabas i mi się to już zwyczajnie przejadło :)
Cytat: jamówię w Lipiec 02, 2018, 16:13
i mi się to już zwyczajnie przejadło :)
Otóż to.. prawdziwy, naturalny dźwięk się za to nigdy nie przeje ani nie znudzi ani nie zacznie z czasem irytować.. może się za to nie podobać.. w zależności od nagrania..
Cytat: jamówię w Lipiec 02, 2018, 16:13
Darek,ale o czym my gadamy. Grałem na diabelkach i wiesz,bo o tym gadaliśmy,bardzo mi się to granie podobało,ale mam swiadomość,że to łgarstwo,piękne ale łgarstwo a żeby do takich wniosków dojść nie potrzeba żadnych norm,tylko punkt odniesienia w postaci akustycznego koncertu z udziałem kontrabasu. Z Almarro miał on wielkość wierzowca,w rzeczyswistosci tak nie jest. Na diabłach wiolonczela gra jak kontrabas i mi się to już zwyczajnie przejadło :)
Nie można grania lampowego rozpatrywać przez pryzmat jednego wzmacniacza. Nasza choroba jest postępująca z elementami wiecznego poszukiwania, więc jeszcze moja i Twoja droga może się diametralnie zakręcić gdzieś na jakimś skrzyżowaniu :)
Jeżeli już mówimy o liniowości to poprzez całość a nie poszczególne elementy.
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 16:29
Cytat: jamówię w Lipiec 02, 2018, 16:13
Darek,ale o czym my gadamy. Grałem na diabelkach i wiesz,bo o tym gadaliśmy,bardzo mi się to granie podobało,ale mam swiadomość,że to łgarstwo,piękne ale łgarstwo a żeby do takich wniosków dojść nie potrzeba żadnych norm,tylko punkt odniesienia w postaci akustycznego koncertu z udziałem kontrabasu. Z Almarro miał on wielkość wierzowca,w rzeczyswistosci tak nie jest. Na diabłach wiolonczela gra jak kontrabas i mi się to już zwyczajnie przejadło :)
Nie można grania lampowego rozpatrywać przez pryzmat jednego wzmacniacza. Nasza choroba jest postępująca z elementami wiecznego poszukiwania, więc jeszcze moja i Twoja droga może się diametralnie zakręcić gdzieś na jakimś skrzyżowaniu :)
Jeżeli już mówimy o liniowości to poprzez całość a nie poszczególne elementy.
Kto wie:) ale jedno jest pewne,jeśli bedę zmieniał głośniki,to tylko na Harbeth :)
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 16:29
Jeżeli już mówimy o liniowości to poprzez całość a nie poszczególne elementy.
Przeczytaj co napisałem wyżej.. słuch ludzki nie jest liniowy.. ale żeby to skompensować to musisz wiedzieć co robisz.. przy nieliniowej elektronice jest to praktycznie niemożliwe.. za dużo zmiennych.
Cytat: jamówię w Lipiec 02, 2018, 16:36
Kto wie:) ale jedno jest pewne,jeśli bedę zmieniał głośniki,to tylko na Harbeth :)
No i super, bo to ładne i zapewne świetnie grające kolumny.
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 16:37
Przeczytaj co napisałem wyżej.. słuch ludzki nie jest liniowy.. ale żeby to skompensować to musisz wiedzieć co robisz.. przy nieliniowej elektronice jest to praktycznie niemożliwe.. za dużo zmiennych.
Czy ja wiem. Żaden problem zastosować w ZG linearyzację, skutecznie walczącej z skokami impedancji a pomiar charakterystyki w miejscu odsłuchowym też nie jest wielkim problemem. W dzisiejszych czasach prosta karta i mikrofon pomiarowy.
Nie ma co się spinać, że wzm lampowe są be a tranzystory świetnie, nie jest również odwrotnie :)
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 16:43
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 16:37
Przeczytaj co napisałem wyżej.. słuch ludzki nie jest liniowy.. ale żeby to skompensować to musisz wiedzieć co robisz.. przy nieliniowej elektronice jest to praktycznie niemożliwe.. za dużo zmiennych.
Nie ma co się spinać, że wzm lampowe są be a tranzystory świetnie, nie jest również odwrotnie :)
Absolutnie nie o to chodzi.. technologia taka czy inna to dla mnie tylko środek do celu, nie jestem na pewno jakimś ideowym krzemowcem :) pojawi się doskonalsza technologia niż krzem to ją zastąpi tak jak wcześniej krzem technikę lampową.. wszystko jest mniej lub bardziej niedoskonałe i nikt się tu nie spina, staram się jedynie podzielić moimi przemyśleniami :)
PS Najpopularniejszą krzywą izofoniczną kompensującą nieliniowość słuchu ujęto w standardzie ISO 226, ostatnia jego wersja pochodzi z 2003 roku.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Equal-loudness_contour
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 16:48
PS Najpopularniejszą krzywą izofoniczną kompensującą nieliniowość słuchu ujęto w standardzie ISO 226, ostatnia jego wersja pochodzi z 2003 roku.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Equal-loudness_contour
Znam to ale spoglądając na zmiany w słuchu w stosunku do wieku plus personalne ubytki różniące dane jednostki uważam, że jak się podoba to słuchać i nie przejmować się :)
Z wiekiem pogarsza się jedynie słyszalność wysokich tonów i tyle.. a poza tym ta krzywa cały czas ma zastosowanie.. pomijam uszkodzenia czy ubytki słuchu związane ze schorzeniami.. oczywiście krzywa może uwzględniać jedynie standard :) chorzy i głusi audiofile mogą się nią nie przejmować :)
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 17:01
Z wiekiem pogarsza się jedynie słyszalność wysokich tonów i tyle.. a poza tym ta krzywa cały czas ma zastosowanie.. pomijam uszkodzenia czy ubytki słuchu związane ze schorzeniami.. oczywiście krzywa może uwzględniać jedynie standard :) chorzy i głusi audiofile mogą się nią nie przejmować :)
Nie mogę odszukać strony, na której były przedstawione przykłady jak się słyszy w danym wieku.
A ja tak czytam ten wątek, przyglądam mu się od jakiegoś czasu i tak patrząc na to można stwierdzić, że Harbethy to najlepsze kolumny na świecie.
A jednak nie dla wszystkich, repertuar według mnie ma tutaj olbrzymie (jeśli nie najważniejsze) znaczenie.
Kiedy odsłuchiwałem Harbeth na muzyce typu Anna Maria Jopek, Tomasz Stańko, Charles Mingus czy inni to rzeczywiście, muszę przyznać, że "gumka mie pękła i gacie mie spadły!" ale już przy rocku czy jego odmianach a także filmowej już tak słodko nie było. I myślę, że nie ma tutaj znaczenia w jaki sposób słyszymy. One zwyczajnie nie nadają się do takiej muzyki i ich "przejrzystość" nie sprawdzi się dla ludzi słuchających głównie takiej muzyki. Zwyczajnie brak yebnięcia i koniec, to po prostu słychać. A szkoda wielka bo np SHL5+ i 30.1 strasznie mi się spodobały...
Napisałem tylko dlatego, ze ktoś kto trafi na ten wątek może pomyśleć, że Hebatniki są idealne i jeśli się nie podobają, to coś jest nie tak...
To tylko moje spojrzenie na te kolumny i błagam o litość bardziej osłuchanych kolegów!
Cytat: daris666 w Lipiec 02, 2018, 17:26
Nie mogę odszukać strony, na której były przedstawione przykłady jak się słyszy w danym wieku.
http://www.roger-russell.com/hearing/hearing.htm
Spore różnice między kobietami a mężczyznami..
Cytat: marekw 76 w Lipiec 02, 2018, 17:55
A ja tak czytam ten wątek, przyglądam mu się od jakiegoś czasu i tak patrząc na to można stwierdzić, że Harbethy to najlepsze kolumny na świecie.
A jednak nie dla wszystkich, repertuar według mnie ma tutaj olbrzymie (jeśli nie najważniejsze) znaczenie.
Kiedy odsłuchiwałem Harbeth na muzyce typu Anna Maria Jopek, Tomasz Stańko, Charles Mingus czy inni to rzeczywiście, muszę przyznać, że "gumka mie pękła i gacie mie spadły!" ale już przy rocku czy jego odmianach a także filmowej już tak słodko nie było. I myślę, że nie ma tutaj znaczenia w jaki sposób słyszymy. One zwyczajnie nie nadają się do takiej muzyki i ich "przejrzystość" nie sprawdzi się dla ludzi słuchających głównie takiej muzyki. Zwyczajnie brak yebnięcia i koniec, to po prostu słychać. A szkoda wielka bo np SHL5+ strasznie mi się spodobały...
Napisałem tylko dlatego, ze ktoś kto trafi na ten wątek może pomyśleć, że Hebatniki są idealne i jeśli się nie podobają, to coś jest nie tak...
To tylko moje spojrzenie na te kolumny i błagam o litość bardziej osłuchanych kolegów!
Ja myślę, że tu chodzi bardziej o jakość nagrania a nie o gatunki muzyczne.. pisaliśmy już o tym wcześniej.. nowe modele Harbetha są przejrzyste i tym samym wrażliwe na jakość nagrania.. natomiast uważam, że nie mają ulubionych gatunków muzycznych, poza tym że dużo lepiej słucha się na nich muzyki granej na instrumentach akustycznych oraz wokali, ale to dlatego że można na takim materiale w pełni docenić ich naturalne brzmienie.. rock po prostu najczęściej nagrany jest bardzo słabo i dlatego nie wypada dobrze na przejrzystych zestawach.
Na pewno masz rację ale super nagrane płyty brzmią lepiej od tych słabo nagranych nawet na moim sprzęcie :)
Chodzi mi o to, że ktoś poszukujący kolumn do rocka raczej nie wybierze Harbethów.
Kiedyś byłem u jednego z kolegów z forum i zostałem lekko mówiąc zbesztany (by nie rzec wyśmiany), że słucham też muzyki typu Rojek czy Nurt - jego sprzęt zagrał to słabo (wybitnie słabo) i wtedy od razu zaczęło się gadanie typu "czy Ty naprawdę słuchasz takich płyt??"
No [wulgaryzm]... Dla mnie ważna jest jeszcze zawartość...
marekw 76 nikt Cię tu nie będzie beształ :)
Masz prawo do swojego zdania i śmiało je tu prezentuj.Ja uważam,że Harbeth,z wyjątkiem P3,nadaje się do każdej muzyki,ale tak jak pisał dreezt,bezlitośnie obnaży jaką pracę wykonano w studio.P3 do ostrego łojenia nie nadają się z bardzo prostego powodu,tam jest 5 cali Radialu,to za mało,żeby połomotać,ale od 30 w zwyż to już Bracie można poszaleć :)
Tak, ale to nie chodzi o różnicowanie gatunków muzycznych przez Harbethy, bo tego imho nie robią, tylko o różnicowanie dobrych i słabych nagrań.. Radiohead brzmi bardzo dobrze, szkoda że Rojek tak nie nagrywa :)
Ale zgodzę się, że Harbethy to nie powinien być pierwszy wybór dla słuchaczy rocka, szkoda po prostu wydawać tyle kasy żeby słuchać słabych nagrań (nie chodzi mi o muzykę tylko o nagrania i mastering robione z myślą o masowej publiczności słuchającej w większości na dousznych pchełkach, w samochodzie lub na kuchennym radio a nie na sprzęcie Hi-fi).
Radiohead bardzo,bardzo KidA Amnesiac Ok Computer,ale Rojka mam obie solowe płyty,studyjna i Live i nie jest źle.Fakt,że obie mają przewalony bas,ale w przypadku live ,realizator bardzo dobrze uchwycił atmosferę NOSPR-u,bardzo fajnie słychać tę salę na tym krążku i Harbeth to świetnie pokazuje.
Aby podać przykład, że nie chodzi tylko o rocka to Stryjecki właśnie odkrył jak słabo jest dziś często nagrywany jazz w Polsce.. stwierdził to ostatnio testując M40.2 :)
Ale ja uważam, że Harbethy dodatkowo nie karzą słabych nagrań, jak niektóre studyjne monitory czy ogólnie hiperprzejrzyste głośniki.. słabe nagrania już są wystarczająco ukarane same z siebie a Harbethy tylko pokazują rzeczywistość.. słabych nagrań da się na nich słuchać z przyjemnością dopóki nie puści się jakiegoś lepszego :)
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 18:33
Tak, ale to nie chodzi o różnicowanie gatunków muzycznych przez Harbethy, bo tego imho nie robią, tylko o różnicowanie dobrych i słabych nagrań.. Radiohead brzmi bardzo dobrze, szkoda że Rojek tak nie nagrywa :)
Ale zgodzę się, że Harbethy to nie powinien być pierwszy wybór dla słuchaczy rocka, szkoda po prostu wydawać tyle kasy żeby słuchać słabych nagrań (nie chodzi mi o muzykę tylko o nagrania i mastering robione z myślą o masowej publiczności słuchającej w większości na dousznych pchełkach, w samochodzie lub na kuchennym radio a nie na sprzęcie Hi-fi).
Większość moich winyli to wydania z lat 80 XX w z Europy Zachodniej - zaraz ja będę besztać >:D
A jeśli chodzi o rzeczonego Rojka to brzmi bardzo fajnie i przestrzennie.
Radiohead "Pablo Honey" zagrało na Harbeth gorzej (sporo) niż u mnie. Fakt, że płyt z większą ilością elektroniki typu KID A na Herbatnikach nie sprawdzałem...
Cytat: jamówię w Lipiec 02, 2018, 18:38ale Rojka mam obie solowe płyty,studyjna i Live i nie jest źle.
Ten znajomy z forum właśnie z realizacji Live'a się śmiał... Dla mnie też ta realizacja jest na plus...
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 18:43słabych nagrań da się słuchać z przyjemnością dopóki nie puści się jakiegoś lepszego :)
+100
Cytat: marekw 76 w Lipiec 02, 2018, 18:44
Cytat: drizzt w Lipiec 02, 2018, 18:33
Tak, ale to nie chodzi o różnicowanie gatunków muzycznych przez Harbethy, bo tego imho nie robią, tylko o różnicowanie dobrych i słabych nagrań.. Radiohead brzmi bardzo dobrze, szkoda że Rojek tak nie nagrywa :)
Ale zgodzę się, że Harbethy to nie powinien być pierwszy wybór dla słuchaczy rocka, szkoda po prostu wydawać tyle kasy żeby słuchać słabych nagrań (nie chodzi mi o muzykę tylko o nagrania i mastering robione z myślą o masowej publiczności słuchającej w większości na dousznych pchełkach, w samochodzie lub na kuchennym radio a nie na sprzęcie Hi-fi).
Większość moich winyli to wydania z lat 80 XX w z Europy Zachodniej - zaraz ja będę besztać >:D
A jeśli chodzi o rzeczonego Rojka to brzmi bardzo fajnie i przestrzennie.
Radiohead "Pablo Honey" zagrało na Harbeth gorzej (sporo) niż u mnie. Fakt, że płyt z większą ilością elektroniki typu KID A na Herbatnikach nie sprawdzałem...
Faktycznie, debiutanckie ,,Pablo Honey" to nie jest dobre nagranie, za to późniejsze albumy od ,,OK Computer" wzwyż, nagrane z Nigelem Godrichem za konsoletą brzmią na Harbeth imho świetnie! Polecam przy okazji spróbować :) Ostatni album też momentami wyrywa z butów, uwielbiam go zresztą :)
Wiem :) bo uwielbiam Radiohead ;D Może kiedyś dam jeszcze szansę Harbethom ale tym razem już na sto% we własnym domu i we własnym systemie.
Cytat: marekw 76 w Lipiec 02, 2018, 18:59Może kiedyś dam jeszcze szansę Harbethom ale tym razem już na sto% we własnym domu i we własnym systemie.
To najlepsza metoda.. tylko czas, spokój i własne pomieszczenie dadzą odpowiedź czy to Twoja bajka czy nie :)
A jeśli to z jakichś przyczyn trudne czy niemożliwe to imho zawsze lepiej posłuchać ich u kolegi, a nie na wystawie czy w sklepie ze sprzedawcą nad głową.
Ja ich słuchałem w Q21 i muszę przyznać, że obsługa była świetna. Pan tylko przychodził podpinać/podmieniać kolumny a w pokoju zostawiał już samego.
Byłem tam nie raz i moje trójeczki tam kupiłem.. ale i tak nic nie zastąpi czasu, spokoju i własnego pokoju :)
Ja moje trojeczki też tam kupiłem i też uważam,że w Q21 potrafią handlować.
Myślę,że właściciele 30.1 nie mają powodów do zmartwień :)
https://www.avhub.com.au/product-reviews/hi-fi/harbeth-302-anniversary-loudspeakers-review-test-496810
A więc stało się,25 października w KJ West One,premiera rocznicowego modelu C7ES-3 czyli Harbeth C7 ES-3 40 Anniversary. Oznacza to,że ostatnia siódemka ze ,,starego"rozdania,doczekała się jubileuszowej inkarnacji.
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 08:19
Cytat: intenser w Marzec 22, 2015, 08:28
Cytat: drizzt w Marzec 22, 2015, 08:24Czy chodzi o to, że za słabe to jest, bas czy jeszcze coś innego o czym nie wiem?
nie zgrywa się i tyle
królewskie rozwiązanie do czego ? starych Goodmansów zamontowanych we drzwiach ze stodoły ?
trochę posłuchałem u znajomych SE w różnorakich konfiguracjach i nie chciałbym tego w domu- to moja subiektywna opinia
a to, że H i SE to małżeństwo na 2 dni - to już fakt obiektywny
Cytat: drizzt w Marzec 21, 2015, 23:05single-ended
imo odpada -
SE do H to jak Jagusia z silnikiem diesla - nie znajdzie uznania ;D
Proszę Cię...
Przejrzałem cały wątek i chciałem zapytać, jak po czasie oceniacie połączenie Lebena 300f z Harbeth 30.1. Czy jest to dla Was wciąż dobre połączenie, czy też można znaleźć lepsze?
Zdecydowanie można znaleźć lepsze połączenie z Harbethem. W podobnych pieniądzach spróbuj choćby Regę Elicit-R czy Sonneteera Orton lub Rotela RA-1592. W niższej kwocie NAD C375BEE, a w wyższej choćby Hegel H360 czy Parasound Halo. Wszystko to dobre propozycje do kolumn Harbetha. A jak masz dużo do wydania to końcówka Brystona załatwi temat dożywotnio. Jeśli z kolei nie boisz się staroci to QUAD. Powodzenia.
Proste pytanie.
Co zyskam , a co stracę ,wymieniając Harbeth 3 na 30 ?
Wzmacniacze to wymiennie Leben 300F i Lavardin, słucham flaców z Dante (RJ45) i DAC to Auralic Vega. Lokal ,no właśnie ;-) ok 31m ,ale b.dobrze wytłumiony, drewno, karton gips i słucham w bliskim polu na przewężeniu pokoju.
Cześć Gutek :)
Witam wszystkich ,pozytywnie zakręconych ;-)
Korci mnie spróbować 30 ,a słuchem 3 i Petera Greena i z tył głowy głos mi mówi co ty chłopie kombinujesz ;-)&
Cześć :) jakie to miałyby być 30? Ja znam 30.1, nie słyszałem oryginalnych 30. Podobno nowy model 30.2 Anniversary jest świetny.
Natomiast zakładając, że chodzi o 30.1, to co zyskasz? Na pewno skalę dźwięku i uniwersalność w każdej właściwie muzyce. Także bardziej naturalny bas, przy czym nie chodzi (tylko) o rozciągnięcie ale przede wszystkim o to, że w P3ESR bas jest nieco podbity, a w 30.1 już znacznie mniej i w efekcie wypada po prostu swobodniej i naturalnej. Trójki to doskonałe kolumny do drugiego systemu, a trzydziestki sprawdzą się w głównym.
Co stracisz? Nie wiem, czy tak to będziesz odbierać jak ja ale możesz stracić odrobinę tej ,,komunikatywności" trójek i przede wszystkim genialnej góry - jedno z drugim jest związane, a 30.1 tego czegoś nie mają w takim stopniu jak P3ESR. Zwłaszcza jeśli słuchasz w bliskim polu to trójki są trudne do pobicia. Wiem, pomogłem ;) ale na szczęście tu nie ma złych wyborów.
Za główne kolumny robią u mnie JMLaby Mini Utopie. Trójeczki grają genialnie ,mam okazję słuchać 40.1, i 5 i uważam że 3 to najbardziej udane Harbeth, ale to moja opinia i nie każdy musi się z tym zgadzać ;-)
Miałem nadzieję,że 30.1 to jest to samo tylko potężniej.Glownie zależy mi na barwie i tych smaczkach które dają 3, one też budują kapitalną scenę. Miałem też nadzieję,vże 30.1 będą mniejszym obciążeniem dla Lebena 300F ?
Właściwie to dałeś mi odpowiedź, muszę sporo dołożyć kasy ,a efekt nie koniecznie będzie lepszy.
Trójki są świetne ale nie zgadzam się z tym, że to najbardziej udane modele Harbetha, choć kiedyś też tak myślałem. Mają swoje ograniczenia dość wyraźne a cena wersji Anniversary jest mocno przesadzona biorąc pod uwagę ich rozmiary.
Efekt po zamianie obiektywnie będzie lepszy ale nie we wszystkich aspektach, poza tym jeśli tak kochasz trójki to subiektywnie nie musisz go odebrać jednoznacznie pozytywnie. Musisz posłuchać, spróbuj też wersji 30.2 jak będziesz miał okazję.
Trudno za ograniczenia trójek posądzać ich rozmiar, raczej trzeba to zaakceptować i porównywać je do małych głośników.Ja nie znam lepszych , a trochę ich w życiu słyszałem, przez dłuższy czas miałem B&W 805. Słuchanie 3 to niesamowite przeżycie.
Problem w tym , że niedawno przerobiłem lokal i zrobiło się 30-32m , są jakby dwa prostokąty obok siebie tylko jeden znacznie krótszy i w nim słucham , siedząc blisko ściany.
Trójki są genialne, w końcu sam słucham ich już od dobrych 6 lat w drugim systemie i nie myślę zupełnie o wymianie bo na co i po co? Poszedłem jeszcze dalej niż Ty bo w ogóle ich nie porównuję, ani do małych ani do dużych. Są świetne i jedyne w swoim rodzaju ale ich ograniczenia są ewidentne na tle większych Harbethów, w tym 30.1. Słucham trójek w 13m2 i w bliskim polu czują się tam jak ryba w wodzie ale kiedyś zniosłem je eksperymentalnie do 30m2 salonu i znikły tam zupełnie. Zarówno w pozytywnym kontekście bo zupełnie nie było słychać gdzie się znajdują i skąd grają ale i w mniej pozytywnym też bo szczuplutko to zagrało co stało się ewidentne po krótkim zachwycie nad łamaniem praw fizyki.
Cytat: gutekbull w Maj 12, 2019, 09:46
Trudno za ograniczenia trójek posądzać ich rozmiar
Ja bym napisał inaczej: w tak mikrym rozmiarze to Alan dokonał i tak cudów, żeby grało to tak jak gra a ograniczenia były prawie niesłyszalne - przynajmniej dopóki słucha się w bliskim polu.. poza podbitym basem - ale on musi taki być, żeby te głośniczki zachowały prawidłowy balans. Bardzo przemyślana konstrukcja w każdym aspekcie.
Chyba przestanę kombinować, mimo ponad 30m ,słucham w mniejszym prostokącie i w bliskim polu i jest ok. nie ma zjawiska że kolumienki nikną w dużym metrażu.
Pomieszczenie to prostokąty dłuższymi bokami przylegające do siebie.
Nie mam też wrażenia, że Leben 300F jest dla nich za słaby, Lavardin niby mocniejszy, a ma się wrażenie że jest odwrotnie.
Bo lampa wpada łagodnie w clipping a kompresja dynamiki jest nawet przyjemna dla ucha, tylko że szkoda trochę kasy w takim układzie a przede wszystkim wysiłku Alana włożonego w skonstruowanie tak doskonałych głośników jak P3ESR. Ja wolę słuchać bez clippingu, czy to w danym nagraniu przyjemne czy akurat nieco mniej.
Jestem po blisko 3 godzinnym odsłuchu u siebie, kolumn Harbeth 30.1. W konfrontacji brały udział moje Harbeth 3.
Chciałem je kupić, powiem krótko zostałem przy trójkach , nawet nie doszło do negocjacji cenowych.
Cytat: gutekbull w Maj 13, 2019, 20:23
Jestem po blisko 3 godzinnym odsłuchu u siebie, kolumn Harbeth 30.1. W konfrontacji brały udział moje Harbeth 3.
Chciałem je kupić, powiem krótko zostałem przy trójkach , nawet nie doszło do negocjacji cenowych.
Czym napędzałeś? Co zdecydowało?
______________
Pozdrawiam,
GB
No i problem z głowy. Mam tylko nadzieję, że nie słuchałeś na Lebenie tylko podłączyłeś coś co jest w stanie wysterować odpowiednio 30.1 i pozwolić na wyciągnięcie sensownych wniosków.
Słuchałem na Leben 300F i Lavardin.
Ja szukam głośników do Lebena a nie odwrotnie ;-)
Po drugie z danych wynikało że 30 powinny być łatwiejsze w wysterowaniu od 3, a jest odwrotnie. Średnica 3 jest nie do pobicia, przy nich 30 to troszkę zmulony dzwięk, i brak tej finezji, otwartosci w średnicy.Gdzie ta legendarna barwa ?! Trójki to mają, aż w nadmiarze. Najlepsze było na koniec gdy podlączyłem ponownie trójki, właściciel 30 rzucił hasło "że teraz zaboli" i tak było tylko w zupełnie odwrotną stronę ;-) Pojawiła sie taka kultura ,barwa, plastyczność w średnicy i przestrzeń że mnie zatkało.
30.1 też mają genialną średnicę i są świetnymi głośnikami. Wnioski mało miarodajne bo kłaniają się ewidentne problemy z wysterowaniem. Zmulony dźwięk to typowy objaw. No ale skoro szukałeś głośników do Lebena to Ok. 300F nie podobał mi się również z moimi trójkami ale grało to powiedzmy znośnie, choć poniżej oczekiwań. Z moimi piątkami to combo grało już nieznośnie, naprawdę bardzo bardzo słabo i raczej nikt nie kupiłby tych głośników po takiej sesji. Ten dźwięk nie mówił jednak nic o prawdziwych możliwościach piątek, tylko był rezultatem złego zestawienia. Z 30.1 jest podobnie.
Zgadzam sie potrzebna jest moc-inny wzmacniacz, ale jest sporo wpisów na różnych forach, że 7 i 30 to lekka wpadka i to daje do myślenia.
Na pewno ani trzydziestki ani siódemki nie są żadnymi wpadkami, nie mam akurat w domu tych modeli bo wybrałem inne ale bez przesady - jedne i drugie grają świetnie w odpowiednich zestawieniach, mają mnóstwo zadowolonych użytkowników i nie ma sensu dorabianie teorii tego typu po odsłuchu w niewłaściwym zestawieniu.
To nie jest żadna teoria tylko fakt ,wystarczy prześledzić uważnie ,choćby to forum. Odrobilem lekcje ;-) A moje dzisiejsze odsłuchy zdają sie to potwierdzać ,Lavardin jest mocniejszy,a efekt był podobny ,a chyba nawet gorszy jak z Lebenem ;-(
Może inaczej 7 nie znam ,a 30 troszkę odbiegają od tego co prezentuja 3 i 40.
30 to jakby troszke inne granie.40 sa podobne do 3 tylko wszystko w innej skali.
FAKT, że 7 i 30 to wpadki? Proszę Cię :) o posłuchanie przy najbliższej okazji w jakimś bardziej sensownym zestawieniu i wyciąganie wniosków dopiero wówczas. Lavardin też mocą nie grzeszy swoją drogą. Nie mam pojęcia skąd ten pęd do wzmacniaczy, które właściwie nie nadają się do spełniania swojej podstawowej roli, czyli napędzania kolumn głośnikowych. Wydawać grube tysiące na świetne głośniki i napędzać je kuchennym radiem? To tylko audiofil potrafi :)
Powiem tak: w odpowiednim zestawieniu miałbyś zgryz, co wybrać bo 30.1 kusiłyby większą skalą dźwięku, lepszym basem, uniwersalnością na każdej muzyce itd. Czarować średnicą też potrafią.. Być może w końcu wybrałbyś trójki, nie przeczę ale wybór nie byłby wcale łatwy ani oczywisty. A tak jak było to wybór stał się oczywisty tylko wnioski bezsensowne, jak to zresztą bywa w zdecydowanej większości przypadków na audiofilskich forach.
JMLaby M.U. napędzam Almarro 2x5W i graja bardzo dynamicznie z potężnym basem.Nie bardzo rozumiem po co pchać w przewaznie mały metraż potężne końcówki mocy czy tym podobne ?
Miałem swego czasu Maca 2x250W ,skale miał do 100 ,a ja słuchałem go na.... 5 i majac go prze parę lat tak naprawdę to go nie posłuchałem bo on ,aby rozwinął skrzydła potrzebował , aby go odkręcić na głośności ;-) Także nie przesadzajmy nie w mocy siła.
Z drugiej strony jest taka teoria,że wszystkie klocki grają doskonale i nie ma złych wyborów bo wszystko jest piękne i wszyscy sa zadowoleni tylko kupować im drożej tym lepiej.
Tylko ja w audio bawie sie ponad 40 lat i sporo słyszałem i nie dla mnie te numery ; -)
Oczywiscie ze inny wzmacniacz i 30 zagraja lepiej ,ale nie zmienia to faktu ze 30 to misio dla melomana ,a nie dla audiofila !
I pod tym sie podpisuje i pewnie dlatego obecny właściciel 30 usilnie usiłuje je sprzedać ;-)
Ja po prostu sądzę, że niewiele wiesz o tych głośnikach, więc stawianie takich teorii nie ma najmniejszego sensu. Wszystkie modele Harbetha są bardziej dla melomana niż audiofila, ale 30.1 akurat chyba najmniej. Faktem jest, że nie mają tej magii i komunikatywności co P3ESR ale jeśli różnica jest taka jak piszesz, czyli jak niebo i ziemia, to mówi to bardzo wiele na temat Lebena a prawie nic na temat Harbethów. I nie jestem tym zupełnie zdziwiony po mojej, na szczęście krótkiej, przygodzie z tym wzmacniaczem.
Druga opcja jest taka, że 30.1 były dodatkowo zepsute i dlatego nie mogą znaleźć nowego właściciela, bo normalnie to nie ma problemu z ich sprzedażą jeśli cena jest w miarę przyzwoita.
Cytat: gutekbull w Maj 13, 2019, 23:29
JMLaby M.U. napędzam Almarro 2x5W i graja bardzo dynamicznie z potężnym basem.Nie bardzo rozumiem po co pchać w przewaznie mały metraż potężne końcówki mocy czy tym podobne ?
Miałem swego czasu Maca 2x250W ,skale miał do 100 ,a ja słuchałem go na.... 5 i majac go prze parę lat tak naprawdę to go nie posłuchałem bo on ,aby rozwinął skrzydła potrzebował , aby go odkręcić na głośności ;-) Także nie przesadzajmy nie w mocy siła.
A w czym niby? Ciekawe teorie :) to jak daleko zajedziesz z gałką głośności nie zależy od mocy tylko od czułości na wejściach wzmacniacza. Zbyt wysoka czułość i nieprawidłowa struktura gain to typowa przypadłość wielu współczesnych wzmacniaczy i nie ma to nic wspólnego z mocą. Ta jest potrzebna, i nie da się jej niczym innym zastąpić jeśli nie chce się słuchać w warunkach ciągłego clippingu. No ale wielu audiofilów to lubi.
W efekcie pozbyłeś się dobrego wzmacniacza kierując się fałszywymi przesłankami, czyli typowa audiofilska historia :) a wystarczyło zapiąć attenuator jeśli czułość była zbyt duża.. 5W pchełka to nie jest żadne rozwiązanie problemu tylko zafundowanie sobie kolejnego.
Zdaje się że nie bardzo się rozumiemy.
McIntosh nie miał żadnej przypadłości.
Po prostu ja na skali głośności 5 miałem już za głośno ,a on zaczynał świetnie grać dopiero jak sie go odkręciło znacznie mocniej
Po prostu wzmacniacz był do większych lokali ,a nie do 16-18m.
Harbeth 3 mają skuteczność 82,a 30(85) także powinny być łatwiejsze w wysterowaniu.
Inaczej moje wzmacniacze są do kitu ,dobra. Właściciel 30 ma wzmacniacz o mocy 100W przy 8 omach i przyznał się że efekt ma podobny ! Oczywiście mozliwe jest że wszyscy żeśmy źle dobrali wzmacniacze do 30.
No, ale....;-)
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 08:52
Zdaje się że nie bardzo się rozumiemy.
McIntosh nie miał żadnej przypadłości.
Po prostu ja na skali głośności 5 miałem już za głośno ,a on zaczynał świetnie grać dopiero jak sie go odkręciło znacznie mocniej
To jest właśnie dokładnie ta przypadłość, o której pisałem i nie ma ona nic wspólnego z mocą tylko czułością na wejściach wzmacniacza i zbyt wysokim gain. Jeśli miałeś głośno na samym początku skali to jest to typowy objaw problemu, który nęka wiele a może i większość współczesnych wzmacniaczy i jest źródłem wielu frustracji audiofilów, którzy nie rozumieją skąd bierze się problem i szukają rozwiązań nie tam gdzie trzeba. Myślę zresztą, że to celowe działanie producentów i jeden z głównych powodów ciągłej żonglerki klockami przez wiecznie niezadowolonych audiofilów. Ta frustracja to motor napędowy rynku audio, jednak niestety żadne pieniądze nie zasypią technicznej niewiedzy.
Brak regulacji gain w audiofilskich wzmacniaczach połączony ze zbyt wysoką czułością to kompletny absurd, jednak niestety nie leży w interesie producentów zmiana tej sytuacji. W efekcie audiofil może albo ciągle zmieniać klocki albo trochę pomyśleć i czegoś więcej się dowiedzieć na temat podstaw technicznych leżących u podstaw jego hobby.
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 08:52
Po prostu wzmacniacz był do większych lokali ,a nie do 16-18m.
Harbeth 3 mają skuteczność 82,a 30(85) także powinny być łatwiejsze w wysterowaniu.
Inaczej moje wzmacniacze są do kitu ,dobra. Właściciel 30 ma wzmacniacz o mocy 100W przy 8 omach i przyznał się że efekt ma podobny ! Oczywiście mozliwe jest że wszyscy żeśmy źle dobrali wzmacniacze do 30.
No, ale....;-)
Skuteczność to tylko część historii, znacznie ważniejszy jest przebieg impedancji i konstrukcja zespołów głośnikowych jeśli chcesz ocenić, które będą łatwiejsze do napędzenia. Leben ma podobno w rzeczywistości 8W/8Ohm, bo potem zniekształcenia rosną już lawinowo. Naprawdę chciałeś tym napędzić 30.1? Wystarczy spojrzeć na ich midwoofer, który jest taki sam jak w 7 i 5 a dużo większy niż w 3 i będzie mniej więcej wiadomo, które głośniki okażą się łatwiejsze do napędzenia.
Nie zgadzam się,co ma średnica głośnika wspólnego z faktem czy Leben wysteruje kolumny czy nie. Leben bez problemu wysteruje znacznie większe glosniki bo robił to u mnie .
Właściwie o co się spieramy w ostatecznym odsłuchu po żonglerce kablami, było ok tzn. była dynamika, kontrola basu i całego pasma, potęga dźwięku, bardzo dobra góra i świetny wokal, właściciel stwierdził że kolumny 30.1 u niego nigdy tak dobrze nie grały, a mi brakowało przejrzystości i to mocno brakowało no i tej barwy której obiecują niemalże w każdej recenzji 30. Może za dużo oczekiwałem ;-(
Porównywałem do 3 i nic mi się nie zgadzało ,to zupełnie inne granie.
3 są świetne, nie przeczę, ale nie zagrają każdej muzyki równie dobrze, nie są uniwersalne, dlatego większość osób używa ich tak jak my w drugich systemach. Po przejściu z piątek wyraźnie przeszkadza mi też w trójkach podbity bas, choć po jakimś czasie już się na to nie zwraca wielkiej uwagi. 30.1 grają trochę inaczej i jak pisałem na początku nie mają tego czegoś co trójki. Jednak po pierwsze mają za to inne zalety, a po drugie różnica nie jest aż tak ogromna jak piszesz. Dlatego aby wyciągnąć właściwe wnioski warto zadbać o stworzenie optymalnych warunków. Nawet jeśli wybór okazałby się w efekcie taki sam.
Natomiast zmulenie dźwięku i brak przejrzystości to jest podstawowy objaw niewysterowanych głośników więc nie da się abstrahować od podłączonego do nich wzmacniacza. Żadne współczesne Harbethy nie mają zamulonego i nieprzejrzystego dźwięku, chyba że u audiofilów słuchających ich na mocowych odpowiednikach kuchennego radia. Taka jest prawda na ten temat, szkoda tylko wydanej na głośniki kasy i zmarnowanego wysiłku konstruktora bo one się po prostu marnują w takich warunkach. Wyciąganie wniosków mija się w tej sytuacji z celem.
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 08:52Harbeth 3 mają skuteczność 82,a 30(85) także powinny być łatwiejsze w wysterowaniu.
A żeby to było tak banalnie proste, że kolumny o wyższej skutecznści są łatwiejsze do napędzenia... niestety nie jest. W grę wchodzi sporo innych czynników, jak przebieg impedancji kolumny, masa czynna membrany, parametry Thiele-Smalla głośnika, itp. itd.
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 09:35Nie zgadzam się,co ma średnica głośnika wspólnego z faktem czy Leben wysteruje kolumny czy nie.
Niestety mylisz się sromotnie. Rozmiar głośnika ma związek z masą czynną membrany. Im większa ta masa, tym więcej energii potrzeba na jej poruszenie.
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 09:35Leben bez problemu wysteruje znacznie większe glosniki bo robił to u mnie .
Wierzę, bo u mnie grają powszechnie uchodzące za trudne do napędzenia Scan-Speaki kewlarowe, a poganiam je sześciowatową triodą SE bezpośrednio żarzoną. Ale...
no właśnie, zawsze jest jakieś ale. Ten sam wzmacniacz całkowicie poległ przy próbie napędzenia innych Scan-Speaków o identycznych wymiarach membrany, ale mających zupełnie inne parametry.
Stosujesz zbyt dużo uogólnień i nie dasz sobie wytłumaczyć że Twoje rozumowanie prowadzi w krzaczory.
"M6si to wzmacniacz o olbrzymiej mocy pół kilowata, którą to dostarcza bez wysiłku i jakiegokolwiek wyczuwalnego w dźwięku napięcia. Potężny zapas mocy oraz stabilność elektryczna pozwala mu wysterować praktycznie każde kolumny. "
Właściciel 30 ma ten wzmacniacz i ponoć podobne problemy, nie słuchałem, więc nie wypowiem się ,ale u mnie stwierdził że 30 nigdy tak dobrze nie grały :-) Dziwne.
Mówimy o Musical Fidelity M6Si.
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 10:48"M6si to wzmacniacz o olbrzymiej mocy pół kilowata, którą to dostarcza bez wysiłku i jakiegokolwiek wyczuwalnego w dźwięku napięcia. Potężny zapas mocy oraz stabilność elektryczna pozwala mu wysterować praktycznie każde kolumny. "
Toż to jakiś marketingowy bełkot rodem z kolorowych folderków.
Cytat: gutekbull w Maj 14, 2019, 10:48Właściciel 30 ma ten wzmacniacz i ponoć podobne problemy, nie słuchałem, więc nie wypowiem się ,ale u mnie stwierdził że 30 nigdy tak dobrze nie grały :-) Dziwne.
Mówimy o Musical Fidelity M6Si.
Wcale nie dziwne. Dziwne tylko dla tych, którzy chcieliby tu zastosować kolejne uogólnienie.
W dawnych czasach słuchałem Harbertow, ale nie pamiętam modelu. Nie wiem czy nie 7.
Słuchałem ich z moim wzmacniaczem Copland CSA28. Pomieszczenie w jakim odbywał się odsłuch miało kłopoty z niskimi częstotliwościami, a dystrybutor nie zgodził się na odpłatną prezentacje u mnie w domu. Później słuchałem kolumn Spendora SP 2/3, SP 1/2 i mój wzmacniacz sobie z nimi nie radził to była istna porażka, a na jakimś małym gówienku Naima grały tak, że lepszego dźwięku wtedy nie słyszałem.
Tak wiec kluczem do sukcesu jest czasem odpowiednie zestawienie wzmacniacz-kolumny.
Może ten nowoczesny MF też jest w sumie słabym zawodnikiem nie radzącym sobie z trudnym obciążeniem.
Cytat: Piterski w Maj 14, 2019, 12:01
W dawnych czasach słuchałem Harbertow, ale nie pamiętam modelu. Nie wiem czy nie 7.
Słuchałem ich z moim wzmacniaczem Copland CSA28. Pomieszczenie w jakim odbywał się odsłuch miało kłopoty z niskimi częstotliwościami, a dystrybutor nie zgodził się na odpłatną prezentacje u mnie w domu.
Nawet wiem co to za pomieszczenie, a dystrybutor wręcz słynie z otwartego podejścia do klienta ;) Na lewo od wejścia, prawda? :) Ja tam słuchałem moich piątek przed zakupem i gdyby nie ogromna doza zaufania do producenta to też po takiej sesji bym ich raczej nie kupił.
Cytat: drizzt w Maj 14, 2019, 16:42
Cytat: Piterski w Maj 14, 2019, 12:01
W dawnych czasach słuchałem Harbertow, ale nie pamiętam modelu. Nie wiem czy nie 7.
Słuchałem ich z moim wzmacniaczem Copland CSA28. Pomieszczenie w jakim odbywał się odsłuch miało kłopoty z niskimi częstotliwościami, a dystrybutor nie zgodził się na odpłatną prezentacje u mnie w domu.
Nawet wiem co to za pomieszczenie, a dystrybutor wręcz słynie z otwartego podejścia do klienta ;) Na lewo od wejścia, prawda? :) Ja tam słuchałem moich piątek przed zakupem i gdyby nie ogromna doza zaufania do producenta to też po takiej sesji bym ich raczej nie kupił.
Przesadzasz Miłosz, sufit pięknie "grał" ;).
Ale ja tam Grzesiek poszedłem posłuchać głośników a nie sufitu ;)
Jakie standy polecacie do 30.1/7 (nie zdecydowałem jeszcze które). Stawiać raczej na drewniane ażurowe, metalowe ażurowe czy zasypywane?
Witam wszystkich serdecznie!
Od niedawna stoją u mnie shl5 40th, napędzał je accu a20v i szukam czegoś lepszego może lampowego. Wspomnę jeszcze ze słucham w pomieszczeniu 40m ale dodając otwarte przestrzenie ( kuchnia, przedpokój, jadalnia ) to będzie ponad 50m.
No i teraz pytanie do arcymistrzów ( harbethmistrzow) jaki wzmacniacz wybrać. Naczytałem się dużo o 300f i wydaje mi się ze większość z was ma właśnie Lebena. Czy może ARC vt60 może vti75, może coś Haiku, a na koniec tranzystor, jakiś Naim albo modwright kwa 100 ??
Czy taka 300f poradzi sobie w moim metrażu?? Czy tylko i wyłącznie 600x??
Słucham głównie jazzu, ale tez starego dobrego rocka tez nie zaszkodzi włączyć od czasu do czasu.
Proszę o pomoc w doborze i wskazówki ....
Cytat: Michaelaudio w Grudzień 07, 2019, 19:55Czy taka 300f poradzi sobie w moim metrażu??
Będzie plumkanie. Chociaż niechaj wypowiedzą się "harbetnikowcy" ;)
Może coś z Ayona..? Nautilus Krakowski wystawił kilka w dobrej cenie..;)
Albo Unison.
Cytat: Kangie w Grudzień 07, 2019, 20:00
Cytat: Michaelaudio w Grudzień 07, 2019, 19:55Czy taka 300f poradzi sobie w moim metrażu??
Będzie plumkanie. Chociaż niechaj wypowiedzą się "harbetnikowcy" ;)
z Lebenem to się pogubiłem, 600 ma więcej W chociaż niektórzy twierdzą ze to właśnie słabsza 300f lepiej radzi sobie z trudnymi kolumnami
Cytat: Bartolo w Grudzień 07, 2019, 20:37
Może coś z Ayona..? Nautilus Krakowski wystawił kilka w dobrej cenie..;)
Albo Unison.
tez myślałem o Ayonie, ale nigdzie nie widziałem opisu połączenia go z Harbethami, znalazłem natomiast test ARC VT60 gdzie byly spięte z SHL5.
Z tego co czytalem to z wymienionych Leben najbardziej czaruje, najlepszy do jazzu, pozostałe są bardziej uniwersalne. Słuchałem przez chwile Ayona Spirit 3 na SHL5 w podobnym do mojego metrażu i dawał radę chociaż było za dużo niskich ( może dlatego ze kolumny stały bezpośrednio na podłodze bez podstawek).
Ktoś słuchał Harbethow na wyżej wymienionych wzmacniaczach, jakie są różnice w brzmieniu??
Z innej beczki, nie mam jeszcze standow, jakie mi polecacie?? Widziałem Skylany i takie plastiki do mnie nie przemawiają. Ktoś polecał mi Rogozy, wyglądają na solidne. Większość poleca jednak drewniane taborety, tylko gdzie takie kupić ??? :)
Miałem Ayona Spark III i sprzedałem go po przejściu na SHL5+, bo w tym połączeniu, jak dla mnie, było stanowczo za gęsto. Obecnie mam Lavaridin-a ISx Ref i jest pięknie :). Może model ITx (masz większy pokój) jest tym, czego szukasz? Słucham głównie jazz-u, a od kiedy mam Lavardin-a, również klasyki.
Grałem przez kilka tygodni na stołkach Ikea, w końcu kupiłem drewniane standy HIFI Racks i stołki poszły do ogniska. Poprawa przede wszystkim w efektach przestrzennych. Standy zamówiłem u producenta w UK, bo chciałem w kolorze drewna, a polski dystrybutor H. miał tylko czarne.
Takie są moje doświadczenia :)
Janko_muzykant- dzieki za wskazówki. Dokładnie takie same odczucie miałem słuchając spirit III z piątkami, gęsto za dużo basu, średnica w miarę ok natomiast wysokie stłumione. Powtarzam ze słuchałem tylko ze 3 utwory wiec to nie jest może miarodajne ale tak to odebrałem.
Jest może ktoś z okolic Łodzi co ma z piątkami wymienione wzmacniacze?? Ayony, Lebeny, ARC, może lampowy McIntosh ???
A wiecie z jakim wzmacniaczem ten model Herbatnika grał dla mnie najlepiej ? HSL5+ w połączeniu z MBL'e (chyba model c51 ale nie jestem pewien ) Zwarte, bez cienia przysłowiowej buły ,nieprzegrzany dźwięk i na dodatek szybki i precyzyjny ale nie techniczny . Zdecydowanie lepszy niż z przegrzanej lampy . Całość niezwykle kulturalna i muzykalna . Nie powiem byłem bardzo zaskoczony i to pozytywnie . Nigdy nie słyszałem lepiej brzmiących Herbatników . Zawsze słyszałem z lampami i to najczęściej źle dobranymi . A tu tak niespodzianka . 8) Ja pierdziu ,ile w tym wątku martwych dusz ! Sami goście którzy pierdzielneli przysłowiowymi drzwiami i audiomaniaków opuścili
Pawle z twojego opisu wnioskuje, że to był MBL model c51.
Słyszałem go kilka dni temu i idealnie wpasowuje mi się w twój opis.
Cytat: Piterski w Grudzień 10, 2019, 21:06
Pawle z twojego opisu wnioskuje, że to był MBL model c51.
Słyszałem go kilka dni temu i idealnie wpasowuje mi się w twój opis.
Zapewne tak c51 . To naprawdę było zaskoczenie bo z jakiegoś powodu Herbatniki zawsze słyszałem z lampą . I niestety nigdy to brzmienie nie było tak interesujące jak z MBL c51 ! Nie miało wad które jak dla mnie powodował wzmacniacz lampowy . Bardzo często Herbatniki zestawiane są z Leben i nigdy to brzmienie mnie nie zafascynowało . Ale z jakiegoś powodu takie właśnie zestawienie było popularne . Naprawdę warto poeksperymentować i złamać regułę . To dobrze robi na brzmienie -)