ITALO DISCO

Zaczęty przez merlin1973, Czerwiec 14, 2014, 12:37

Poprzedni wątek - Następny wątek

merlin1973

Muzyka Italo Disco ale i nie tylko. Mniej ambitna ale gdzieś się przewineła w życiu. A może ktoś do dzisiaj  słucha? Ja osobiscie od tego zaczynałem w połowie lat 80tych.  ;) Został sentyment. Muzyki tego rodzaju na winylu mam niewiele, płyta którą prezentuje to maxi singiel włoskiego wykonawcy Silver Pozzoli -"Around My Dream".Plyta z 1985roku ,stan idealny, kolor krążka nietypowy -pomarańczowy. Kupiłem nową za 3 euro, gra dobrze.
Pozdrawiam S.CH.

frywolny trucht

Dla porządku:

Można tu wrzucać nowości, wznowienia, ale także pierwsze i kolejne tłoczenia.
Poproszę by wzmianka  składała się przynajmniej ze:

- zdjęcia okładki (może być z netu) ,
- opisu wydania, z czego się składa wydanie, numer katalogowy,
- wrażeń odsłuchowych (dobrze, źle wytłoczona w Twojej skali 1-6),
- gdzie nabyta, szacunkowa kwota,
- króciutkiej subiektywnej oceny czy Pani/ Panu się podoba muzycznie.



merlin1973

DEN HARROW- jedna z gwiazd Italo Disco. Posiadam 3 płyty tego wykonawcy. "Day by Day" z 1987roku. "Lies" z 1988 roku i "The Best of Den Harrow" z 1989 roku. Najwieksze moim zdaniem hity to "Cotch The Fox" ,"Don't Break My Heart" i " Bad Boy". Stan okładek dobry+, odsłuch 4, nabyłem w komisie za 3euro każda. Dla mnie muzycznie to tzw. druga liga Italo Disco. ;)
Pozdrawiam S.CH.

Yacek

Dzisiaj sesja odsłuchowa ostatnich zakupów:
1. Digital Emotion (LP), nówka folia, re-edycja z okazji 30-lecia wydania pierwszej płyty, label jest rosyjski ale płyta tłoczona w Niemczech, bardzo poprawna jakość (bez wiekszych zastrzeżeń, dobra okładka, koperta ze zdjęciami.

2. Roni Griffith - Desire/Love is a drug (12""), oryginalne tłoczenie Vanguard, nigdy nie grane.... masakra :-)  Super tłoczenie, jakość powalająca (12"" nagrany na 33 1/3)

3. Michael Jass - Venice and Moonlight (7"), WEA, stan BDB, jakośc tłoczenia przyzwoita - na to polowałem ładnych kilka lat :-)

Szpulki duże i małe..... najlepiej z wycieraczkami. Generalnie low-budget, pieniadze wydaje na inne wazne cele :-)

merlin1973

Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

Dzisiaj postaram się zaprezentowac kilka "nowych" nabytków z tego rodzaju muzyki. Ale teraz czas na sen ;)
Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

Klasyka, stan dobry.
Trans X- kanadyjski zespół znany m.in. z utworu z 1983roku "Living on video"
Baltimora -włoski zespół, tak naprawdę znamy tylko utwór z 1985roku "Tarzan Boy"
Raff -"Self Control" z 1984r , utwór ten też śpiewała  Laura Branigan i bardziej znamy jej wykonanie.
Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

Single.
Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

W najbliższych dniach trzeba trochę odkurzyć ten zapomniany temat ;)
Płytoteka mi się lekko powiększyła więc bedzie się trochę działo
ps. dostałem nową płytę winylową takiej gwiazdy jak Fancy :) z epoki za bezcen :)
Fakt nie Italo ale....  ;)
Pozdrawiam S.CH.

kangie

#9
Cytat: merlin1973 w Maj 18, 2015, 23:42Fancy
Czyżby miało to coś wspólnego z Donem Johnsonem?

....

Uuuu, ale wpadka. Zawsze myślałem, że to śpiewa Don Johnson :/

http://robertpoland.blogspot.se/2006/08/don-johnson-heartbeat-1986.html

robiz

Kilka dni temu " skusiłem ' własnie na nowe wydanie tego wykonawcy " FANCY " z SATURNA.
Płyta kosztowała jakies 5 dych, ale przyszła cała pogiętą , znaczy koperta , nawet mi sie nie chciało sprawdzać środka. Oddałem.
Swoja drogą, jak tak można wysyłać płyty w papierowej kopercie , owiniętej folią bezbelkową !

robiz
Yamaha CD-N301 + WD My BookLive 1TB, Audiolab 6000A
Rega P3 ( Planar 3) + Ortofon 2M Silver, Audiokultura Iskra 1, NEO PSU-Rega, Audio Academy Phoebe III plus/v.2 , KaCsa KCS-200 SPC,  RealCable BM 150 T,  PGD4000 Profigold OxyPure

merlin1973

Moją płytę udało mi się wyszukac za kilka €.
Płyta z epoki, okładka w stanie EXCELLENT, sama płyta MINT.
Jest to jego 3 płyta, wydana w 1988roku. Singiel "Flames of Love". został sprzedany w dziesiątkach milionów egzemplarzy.
Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

To dla tych co nie znają twórczości tego artysty ;)
Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

#13

Cisza ,spokój można napisac coś w temacie który się stworzyło ;)
Jako maniak nad maniakami mam nawet obowiązek podzielic się wiedzą którą posiadam od wielu , wielu lat  :)
Szkoda czasu na bezsensowne klepanie w klawiaturę czas brac się do roboty a,że pora na to doskonała trochę nakreślę nurt Italo Disco w moim życiu.

Nigdy ten nurt muzyczny nie był moim faworytem.Na przestrzeni mijających lat, od roku 1984 zawsze był tylko marginesem w moich zainteresowaniach muzycznych.Kłamałbym jednak gdybym napisał, że był on mi całkowicie obojętny.Traktowałem w okresie prosperity tą muzykę jako typowo użytkową służącą doskonale do tańca. Miejscem dla niej według mnie była tylko i wyłącznie dyskoteka.Siłą rzeczy będąc w okresie 83 - 89 młodym chłopakiem spędzałem sporo czasu po różnych imprezach.W jakiś sposób musiała więc ta muzyka pozytywnie na mnie oddziaływać skoro imprezy nie rozpoczynałem od przyjęcia dużej dawki alkoholu.To nie była dla mnie muzyka do szukania wyższych wartości. Absolutnie nic wspólnego nie miała z jakąś wyszukaną formą gdzie uroda utworów tkwi w często mało wyraźnych szczegółach aranżacyjnych.Była po prostu użyteczna w pewnych sytuacjach i tyle.Mogłem nie słuchać w domu Modern Talking czy Savage co nie oznaczało tego, że człowiek nie znał tej muzyki. Była ona praktycznie wszędzie. Najmniej było jej (zdziwienie !?) w radiu. Z tego co pamiętam jedynym prezenterem  nadający takie klimaty był Bagdan Fabiański. Raczył on słuchaczy muzyką disco raz w tygodniu i to tylko przez godzinkę.Czasami wpuszczano go w niedzielne popołudnie do prowadzenia programu piosenki na życzenie. Wtedy również można było liczyć na posłuchanie kilku piosenek przeważnie nie osiągalnych poza tymi chwilami w eterze.Tak jakoś dziwnie w tym naszym piekiełku polskim jest, że szybko piętnuje się artystów grających dla szerokiej publiczności. Oczywiście "szeroka publiczność" rozumiana w sensie "ta mało wymagająca".Artysta grający coś popularnego to od razu tandeciarz.Przeżyłęm w swoim życiu różne nagonki. Pamietam jak synonimem "chadziajskiej" muzyki był: Afric Simone, grupa Boney M, Bee Gees, Goombay Dance Band. Później: Modern Talking, Bad Boys Blue i cały nurt Italo.


Dziś do muzyki italo disco mam stosunek sentymentalny. Dalej nie dostrzegam w niej wielkiej sztuki ani z pewnością nie działa ona na mnie w sposób taki, że rodzi we mnie euforię zmysłów. Raczej przywołują się  wspomnienia mojej młodości co na swój sposób bywa na równi dla mnie miłe co czerpanie piękna ze sztuki.Nie jestem jednak ortodoksyjnym miłośnikiem tego gatunku. Całkowicie obojętne jest mi to całe szufladkowanie co jest muzyką italo disco a co euro disco.Oczywiście wiem na czym ta różnica polega ale głowy nie mam do tego by podczas słuchania zastanawiać się czy artysta pochodzi z Włoch czy Niemiec lub Hiszpanii.Wszytko więc wrzucam do jednego worka który roboczo sobie nazywam italo disco styl. W końcu to Włosi zaszczepili w Europie w latach 80tych pewną estetykę w muzyce tanecznej więc nie sądzę bym robił tym wielkie nadużycie słowne.Wspomniałem że nie dostrzegam w tej muzyce sztuki, to prawda. Jest jednak coś co sprawia, że te piosenki zwłaszcza w obecnych czasach zyskują na jakości.To coś to przede wszystkim dbałość o doskonałe melodie. Kolejną cechą jest idealne zgranie basów z resztą dźwięków podczas produkcji.Tutaj nie ma drażniącego umc, umc, umc.Doskonałe dodam i specyficzne brzmienie ówczesnych instrumentów klawiszowych dopełnia całość czyniąc z tych piosenek miłe dla ucha dźwięki.Włochom można sporo zarzucić ale nie to, ze nie mają talentu do pięknych melodii.Muzykę disco w latach osiemdziesiątych zdominowali całkowicie producenci.

W Niemczech na giganta muzyki pop urósł Diether Bohlen, który w przeciągu zaledwie trzech lat na szczyt popularności wyniósł kilka płyt na których roiło się od znakomitych hitów. Część uczynił za sprawą mega popularnych zespołów w których był jednym z filarów a mianowicie chodzi mi o Modern Talking oraz Blue System. Pozostałe jego sukcesy to kompozycje i produkcje dla C.C.Catch, Chrisa Normana czy Bonnie Tyler.We Włoszech taką rolę spełniał chociażby Roberto Zanetti bardziej znany pod pseudonimem Savage ale lista takich osób jest o wiele szersza. Wymienic tu powinienem: Alberto Carpani (bardziej znanym jako Albert One) no i przede wszystkim Mauro Farinę, który obecnie zarządza kilkoma wytwórniami płyt a w latach osiemdziesiątych odpowiedzialny był między innymi za sukces grupy Radiorama gdzie był nawet wokalistą oraz za stworzenie Kena Laszlo.

Paradoks popularności stylu italo disco jest taki, ze dzisiaj w naszym kraju mamy o wiele lepszy dostęp do tych nagrań niż w okresie ich świetności. Zdobycie poszczególnych piosenek w roku na przykład 1984 czy 85 graniczyło z cudem. Docierały do naszych klubów dyskotekowych tylko nieliczne piosenki i to głównie wydawane przez wyspecjalizowaną w tym nurcie muzycznym niemiecką firmę płytową ZYX. Szary obywatel mógł co najwyżej kupić na bazarze kasety pirackie lub polować z magnetofonem przy audycjach Bogdana Fabiańskiego.Pomagały też znajomości u DJ-ów prowadzących dyskoteki którzy posiadali płyty pozyskane tylko ze sobie znanych żródeł.Nie mniej do szerokiego odbiorcy i tak trafiało sporo kawałków disco. W dobie internetu widać jak wiele piosenek znakomitych pouciekało nam i nie zaistniało w naszej świadomości w okresie gdy powinny.Obecnie żyją one sobie w obiegu niszowym i budzą zachwyt u osób które po dzisiejszy dzień pasjonują się tym gatunkiem muzycznym.


Tak więc jakoś nie przeszkadza mi jednego dnia słuchać grupy Camel czy Stradovariusa a następnego włączyć sobie ku rozluźnieniu Miko Mission czy duet Primadonna. Wszystko zależy od nastroju jaki mam w danym dniu.
Oto klasyka Italo Disco ;) ;) ;)



Pozdrawiam S.CH.

pmcomp

#14
Nurt Italo Disco lat 80-ych ubiegłego stulecia to w muzyce tanecznej okres tożsamy z latami 30-40 i taneczną muzyką swingową w wykonaniu big bandów.

W latach 80-ych parałem się amatorsko prowadzeniem imprez w klubie Amplitron na Wydziale Elektroniki PW. Nie był to klub o renomie Stodoły, Parku czy Remontu ale nam studentom tego typowo męskiego wydziału wystarczał. Panny pochodziły z zaprzyjaźnionych wydziałów np. ISIW czy z innych uczelni jak WSPS.

Jak wspomniałes nagrania zdobywało się na różne sposoby. Miałem znajomego DJa Arka Bochenka od którego przegrywałem hiciory. Za pieniądze. Brałem od niego wór singli, jechałem do domu i miałem zabawę w przegrywanie. Podobnie jak wczorajsze przegrywanie big bandów na tasmę. Tylko sprzęt detko inny :).

Przez ostatnie dwa lata zakupiłem ze trzydziesci max singli z muzyką italo disco. Czasem je zapuszczam.
Moi faworyci z tamtych czasów to Miko Mission, Savage, Bad Boys Blue, Bananarama, P. Lion, Valerie Dore, Modern Talking, Scotch, Martinelli, Baltimora, Max Him, Raff, Gazebo, Fun Fun, Spagna, Alber One, Righeira, Ivan.

Już od bardzo dawnych czasów jestem posiadaczem takiej składanki na 4-ech płytach CD wydanej przez ZYX w 1991 roku, która zawiera największe przeboje italo disco:



Polecam.

Pozdro


kangie

pmcomp, DJ-em byłeś przy maszynach Technicsa? ;)

pmcomp

#16
Cytat: kangie w Czerwiec 18, 2015, 09:39
pmcomp, DJ-em byłeś przy maszynach Technicsa? ;)

Maszynach? To były zwykłe kaseciaki. Posiadałem wtedy Akai ZX-3, który wyglądał jak milion dolarów:



Jakis technics przyszedł dopiero potem ale ja za nimi specjalnie nie przepadałem.
Ale był tam całkiem porządny stół mikserski.

A wczesniej na poczatku lat 80-ych grałem w dyskotekach po wsiach. Z dwóch magnetofonów M-2405:



i wzmaka WS-303:



Nagrania prawie wyłącznie z radia i przegrywane z kaset. Ale kaska wtedy leciała. Z tych funduszy zakupiłem pierwszy własny porządniejszy polski sprzęt.

Pozdro

kangie

Ładny ten Akai. Kilka lat temu kupiłem prosty model GX-52, dwugłowicówka, w stanie bardzo dobrym po pełnym serwisie. Kiedyś w latach 80-tych o takim sprzęcie mogłem tylko pomarzyć.

Warto mieć wspomnienia...

pmcomp

#18
Cytat: kangie w Czerwiec 18, 2015, 10:04
Ładny ten Akai. Kilka lat temu kupiłem prosty model GX-52, dwugłowicówka, w stanie bardzo dobrym po pełnym serwisie. Kiedyś w latach 80-tych o takim sprzęcie mogłem tylko pomarzyć.

Warto mieć wspomnienia...

To był jakoś rok 1986-7. To była zwykła dwugłowicówka z plastikowym frontem i z Dolby C ale ten wyświetlacz fluorescencyjny i kosmiczny wygląd robiły robotę :). Laski leciały na ten magnetofon, serio.
Na GX-a nie było mnie stać. Ten ciotka przywiozła mi z Anglii, zakupiony za wszystkie studenckie oszczędnosci.

Przed nim miałem Pioneera CT-F 500:



Baardzo dobry magnetofon podrasowany przez mojego kumpla z Wydziału.

Pozdro

frywolny trucht

No pięknie, też mam swoje za uszami w tym temacie, ale dajcie jeszcze po jakimś winylku i będziemy 100% w temacie  ;)
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

merlin1973

Dwa ostatnie nabytki (single) , jeszcze nie przesłuchane czekają na nową wkładkę ;) ;) ;)
Miko Mission "Toc toc toc" ZYX records
My Mine "Hypnotic Tango"1983r.
Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

Pozdrawiam S.CH.

merlin1973

Cytat: pmcomp w Czerwiec 18, 2015, 09:37Moi faworyci z tamtych czasów to Miko Mission, Savage, Bad Boys Blue, Bananarama, P. Lion, Valerie Dore, Modern Talking, Scotch, Martinelli, Baltimora, Max Him, Raff, Gazebo, Fun Fun, Spagna, Alber One, Righeira, Ivan.
Kilka moich ulubionych hitów , pewnie by jeszcze coś dodał ale po co:):):)


Savage - Only you
Danny Keith - Keep on music
Mike Mareen - Love Spy
Squash Gang - I want an illusion
Trans X - Living on video
Baltimora - Tarzan Boy
Silent Circle - Touch in the night
Digital Emotion - Go go yellow screen
Monte Kristo - Lady Valentine
Eddy Huntington - USSR
Fancy - Bolero
Numero Uno - Tora, Tora, Tora
Rose - Magic Carillon
The Twins - Love system
Joy Peters - One night in love
Laban - Love in Siberia
Lian Ross - Say you'll never
Gazebo - I like Chopin
Miko Mission - How old are you
Dj's Project - Visions of love
Boys Next Door - Lady of the night
Ken Laszlo - Tonight
Valerie Dore - Get Closer
K.B. Caps - Do you really need me
Michael Bedford - More then a kiss
David Lyme - Bye Bye Mi Amor
Radiorama - Warrior
Facts & Fiction - Give me the night
Radiorama - Aliens
Modern Talking - You're my heat you're my soul
Alan Ross - Valentino Mon Amour
Mozzart - Jasmin China girl
Savage - Radio
Valerie Dore - Lancelot
Carrara - Disco king
Ivan - Fotonovela
Scotch - Delirio mind
David Lyme - Bambina
Miko Mission - The world is you
Miko Mission - Two for love
Okay - Okay
T. Ark - Count on me
Ken Laszlo - Hey, hey guy
Savage - Don't cry tonight
C.C. Catch - Cause you're young
Hally & Kongo Band - African man
Michael Bedford - Tonight
My Mine - Candelight
Sweet Conection - Heart to heart
Piano Fantasia - Song for Denice
Scotch - Mirage
Boys Next Door - I will follow you
Italian Boys - Forever lovers
Mike Mareen - Germany
Riky Maltese - Rainy day
Scotch - Loving is easy
Chris Luis - The heart of the city
Day Dream - In the night
Fancy - Flames of love
Joy - Touch by touch
Mauro - Buona Sera
Mr. Freaky - Out of my mind
Radiorama - Yeti
Valerie Dore - The night
Koto - Jabdah
Self Service - Special Night
Airplay - Help me through the summer
Fresh - Wolf
Grant Miller - Red for love
Scotch - Take me up
Silver Pozzoli - Around my dream
Baltimora - Chinese restaurant
Betty Miranda - Take me to the top
Brando - Rainy day
Digital Emotion - Get up
Hurricanes - Only one night
Kay Franzes - Take me and you'll win
Latin Lover - Dr. Love
Magazine 60 - Don Quichotte
Mike Mareen - Don't talk to the sanke
Mike Mareen - Lady Ecstasy
Modern Talking - You can win if you want
Monte Kristo - The girl of lucifer
Mozzart - Malice and vice
Mr. Rocambole - I've got your soul
Paul Lekakis - Boom, boom, boom
Regina - Mira me
Ryan'O - Gigolo
Saphir - I feel good
Secret Lovers - Another minute in love
Sophie - Broken tale
Stage - Ocean of crime
Tie break - Flowers in the rain
Bad Boys Blue - You're a woman
Bruce & Bongo - Hi ho
Cliff Turner - Moonlight affair
Den Harrow - Bad Boy
Eddy Huntington - Physical attraction
Eddy Huntington - Up & down
Grant Miller - Wings of love

Pozdrawiam S.CH.

miniabyr

No  panowie ,warstaty z italo disco powinniście prowadzić.Pmcomp to jeszcze nauki z big bandów.Kiedy zapisy?
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

miniabyr

A tu coś co połączy disco i big band Uwielbiam gościa
Szkoda życia na chujowy dźwięk !