Zdarza się, że spotykam się ze sprzętem audio ale w wersji rackowej. Problemem tejże wersji jest rozmiar a szczególnie mówiąc szerokość takiego sprzętu, bowiem nie pasują one do szafek audio powszechnie użytku.
Spotkałem się w minimalnym stopniu z takimi szafkami rackowymi pod audio w zasadzie o wiele częściej można natknąć się na sprzęt sieciowy a w szczególności szafki i szafy serwerowe. Jednakże nie jest to sprzęt dedykowany audio i wizualnie nie spełniający moich oczekiwań.
Generalnie szukam "miejsc" gdzie tego typu szafki można nabyć. Ktoś to już widział gdzieś?
Pod wymiar możesz zamówić np u Rogoza. Audiofilska nawet taka będzie. Z kolcami, gumami. Ale tysiąc pinset pęknie jak nic.
Te najtańsze szafki RTV mają tzw typowe wymiary i mnie też nie leczyły. Stanąłem przed wyborem:
a) zakasać rękawy i samemu coś wystrugać,
b) zwiększyć dotychczasowy budżet i zamówić pod wymiar.
Fotka nr 3 przedstawia właśnie taką rackową szafkę audio ale brakuje jej kilkanaście centymetrów aby mógł swój zestaw upchać. Jak się okazało jest dedykowana do konkretnego sprzętu a cena jest nawet przystępna.
Ze sprzętem wgląda tak:
Wygląda-wg mnie- jak szafka narzędziowa mechanika samochodowego.
Sądzę, że Twoje Mitsubishi zasługuje na estetyczniejsze rozwiązanie.
Pełne boki szafki, żeby nie było widać, że to rack i już
Foto 3 oraz foto 4 - to ta sama szafka ale w różnym stanie technicznym zapewne.
To też właśnie się rozglądam za ofertami. Rogoza ma fajne szafki ale cena :(
Jak nie znajdę nic ciekawego to może coś fajnego ustalę ze stolarzem. Na razie szukam.
Szafki rackowe w hi- fi wydają się być bardzo złym pomysłem. Normalnie izolujesz sobie poszczególne urządzenia od siebie, a całość od wibracji. W szafce rack po przykręceniu obudów, wibracje jednego urządzenia poprzez konstrukcje szafki przenoszone są na inne elementy, gdy któryś ma problemy z uziemieniem, czujesz prąd na obudowie. Dzięki szafce rack- bzyczy cala szafka.
No i izolacja od podłoża mizerna. Nie wiem, może się mylę, ale wydaje się, że takie wkręcanie urządzeń potęguję wpływ wibracji wszelakich. Ja bym tych rączek w Twoich urządzeniach nie ruszał, mają swój urok, ale zamówił na tyle głęboką szafkę by nie wystawały poza jej obrys, a boczne ścianki dał pełne, żeby nie było widać, że obudowa jest mniejsza niż płyta frontowa.
Będzie pięknie, wyeksponujesz atrakcyjne wzornictwo, zminimalizujesz wpływ jednego klocka na drugi.
I wszystko wskazuje na to iż zamiast szafki rackowej będzie jednak "zwykła" audio ale nieco szersza niż standardowa ze względu na inną szerokość zestawu. Rączki natomiast wbrew pozorom robią jednak wrażenie.