Tytułem wstepu.
Żyjemy w zeschizowanym dość kraju i pomimo ciągłego postępu, cywilizowania się- absurd goni absurd. To znaczy człowiek robi sobie sam na złość.
I tak- będąc w małej miejscowości, gdzie przestrzenie są spore, trawniki między blokami służą za psie sralnie, a dzieciom wpaja się: Brajanek nie wchodź na trawę! Problem nie istnieje na terenie nowych osiedli blisko centum dużego miasta, gdzie przestrzeń zielona jest na wagę złota i po pieskach się sprząta.
Zapomniałem się więc w tej małej miejscowości i postanowiłem skrócić drogę przez trawnik. Ależ szybko pożałowałem. Musiałem wyglądać jak ktoś z Ministerstwa Głupich Kroków ( Monty Python). A le ile było już rozmazanych, bo ktoś niewycyrklował.
No i co głupi Polaku? Ne chciało ci się sprzątnąć kupy po swoim psie, a na drugi dzień twoje dziecko przyniosło to gówno do domu pod butem. No chyba, że nauczyłeś, że nie wolno po trawie, bo trawa to psia sralnia. Brawo!
Kolejny absurd. Narodowy Samochód Elektryczny. Pienkna, ekologiczna ideja. Tylko nasz prunt pochodzi z węgla, a to przez wegiel z roku na rok coraz gorzej mi się oddycha w sezonie grzewczym. W większości miejsc w Polsce nie samochód jest źródłem problemu, a stare piece na wszystko. A jeśli do tego dołożyć Januszy, którzy bez żenady palą śmieciami?
Wracając parę dni temu z urlopu zauważyłem takie zjawisko. Samozabijanie się Polaków najbardziej uskuteczniane jest w małych miejscowościach w rejonie kamienic i starych domów jednorodzinnych. Jeśli dzieje się to w niecce- efekty wizualne są spektakularne jak np. w Lipnie.
W Czernikowie ktoś tak dał czadu, że chyba jakiś zakład to musiał być. Dwie najfajniejsze miejscówki na trasie z Płońska do Bydgoszczy.
Problem dotyczy też większych miast. Każde ma takie starsze osiedla domów jednorodzinnych. Każde ma niepodłączone jeszcze do KPEC kamienice w śródmieściu. No i jak się mieszka obok, w zagłębieniu- jest się zabijanym. Sukcesywnie co roku.
Zdjęcie z internetów
Czy problem jest przejaskrawiony i medialnie pompowany? Przecież w latach 70-tych było dużo gorzej.
Zapewne, ale węgiel był tylko polski, a wywóz śmieci symboliczny cenowo. Fakt, faktem- niezdrowy jednak okres. Nie wiedziano np o szkodliwym działaniu papierosów, azbestu. Myślę, że dobrze, że media pompują. Świadomość rośnie. Może jeden z drugim skojarzy, że sam się też zabija.
Wyliczono gdzieś, że warszawiak krócej żyje przez smog o 2 lata, a krakowiak 2,3 lata. Ciężko to w jakikolwiek sposób odnosić do siebie, bo w każdym mieście są miejsca zdrowsze i mniej zdrowe.
Ja wiem tylko po sobie i rodzinie, że problemy zaczęły narastać w nowej miejscówce. Wcześniej mieszkaliśmy na górnym tarasie, na sporym osiedlu, z dala od domków, teraz w niecce, blisko śródmieścia i starych willi, które kiedyś należały do zamożnych mieszkańców, ale w PRL porobiono z nich mieszkaniówkę socjalną. Problem smogu zaś nasilił się w 2013 roku, po reformie z segregacją śmieci.
Czym smog objawia się u nas? Cała czwórka rano wstaje i kaszle. Wyjedziemy gdzieś gdzie nie trują i cudowne uzdrowienie. Wracamy i po nocy, rankiem- znów to samo. Kaszel. U mnie powoli zaczynają narastać duszności.
Myślę, że czas na zdjęcie. Przedstawia ono nawiewnik okienny firmy Aereco. Proszę zwrócić uwagę na czarną plamę nad nawiewnikiem, na węgarku. To efekt tego sezonu grzewczego. Na wiosnę co roku wycieramy. Mamy 5 takich nawiewników i nad każdym ten sam widok :o
Niestety, ludzka mentalność jest jaka jest. Miną jeszcze dziesięciolecia zanim coś się zmieni.
Ja mam w domu piec na ekogroszek, automatyczny (Kosztował prawie 10000 PLN) Palę węglem za ok. 1000 PLN/tonę. Więc cenowo mi to wychodzi prawie tak jakbym gazem grzał.
Interes średni, ale przy planowaniu budowy zamiast myśleć to się zasugerowałem cudzymi opiniami i jakimiś bzdetnymi kalkulatorami energetycznymi, które obliczają koszt grzania węglem po cenie jakiegoś flotu, a nie porządnego węgla. Za parę lat, jak się skończy gwarancja na piec, założę gaz.
Niemniej, przy takim piecu i paląc takim węglem nie uświadczysz dymu z komina, a emisja pyłów jest naprawdę znikoma.
Tylko co z tego, skoro 3/4 wsi pali w piecach śmieciami, ramami okiennymi itd., a i zdarzają się magicy, którzy oponami palą. Na szczęście mieszkam na szczycie wzniesienia, więc cały ten syf zostaje na dole. Do tego dochodzi palenie folii i liści w jesieni.
Nieważne, że i liście i folię kilka razy w roku odbiera firma odpowiedzialna za odbiór reszty śmieci. Janusz woli zrobić ognisko.
Do tego, każdy jeździ golfem lub audi a3 z wyciętym filtrem DPF. I żaden z magików nie skojarzy, że astma jego dzieciaka i częste choroby są bezpośrednim następstwem tego, że bezmyślnie wrzuca do pieca wszystko co popadnie, że spuszcza swoje szambo do rowu przed domem, a potem pije wodę z przydomowej studni, itd.
A o tym, żeby policja, czy strażnik gminny jakoś nad tym wszystkim zapanowali to nie ma co marzyć. Strażnik raz w roku wystawi mandat za brak kwitka za wywóz szamba i na tym sprawa się kończy. Mandat 100zł, wywóz 100zł za 10m3. Więc jak Janusz ma większe szambo, to się mu nie opłaca wywozić. Zwłaszcza, że by to musiał robić co miesiąc.
Strażnik w nocy nie pracuje, więc po nocach we wsi snuje się różnokolorowy dym, śmierdzi ściekami z rowów, itd. Oczywiście winnych brak.
I tak jest w całym kraju.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 13:05
węgiel był tylko polski,
Żeby było śmiesznie. W Polsce już praktycznie nie ma węgla, który się nadaje do pieców z podajnikiem. Chyba w jednej kopalni taki wydobywają z ostatniego pokładu.
Węgiel do pieców automatycznych, powinien spełniać wyśrubowane normy zawartości popiołu, siarki, i mieć odpowiedni współczynnik spiekalności.
To co jest u nas, to głównie węgiel koksujący, dobry dla dużej energetyki, ale nie nadający się do domowego pieca z podajnikiem.
Tak więc, cała ta historia z walką ze smogiem i super piecami piątej klasy to jest ściema, bo Janusz kupi super piec z dopłatą od Unii lub gminy, a potem sypie w niego najtańszy ekogroszek z węgla brunatnego, który kupi w markecie za 600zł za tonę. I wyśrubowane normy spalania idą się j.... No ale to i tak lepsze niż piec opalany śmieciami.
Węgiel, który pozwoli spełnić te normy spalania jest tylko z importu, i dużo droższy. (Ja mam importowany z Kolumbii).
A z kuriozalnych historii, to wspomnę jeszcze o sytuacji w Przemyślu, gdzie mieszkają moi rodzice. Są tam zakłady produkujące płyty pilśniowe. Zgadnijcie co się dzieje z całą hałdą odpadów i ścinków poprodukcyjnych? Wszystko idzie z dymem, bo przed sezonem grzewczym rozdają to pracownikom. Na własne oczy widziałem ciężarówki, które rozwożą ten syf ludziom do domów i kamienic. Ludzie mkają całe piwnice tego "drzewa" i palą tym w piecach. Ale tym się żaden prokurator nie zainteresuje.
Przerywnik filmowy:
https://www.youtube.com/watch?v=81Gh8XjVfZ0
Niniejsze forum skupia raczej gadżeciarzy, ale na wszelki wypadek wyjaśnię co to nawiewnik ( nawietrzak) okienny.
W PRL panowały w mieszkaniówce okna drewniane. Po pierwsze nie były zbyt dokładnie pasowane, po drugie z czasem się wypaczały. Dzięki temu w pomieszczeniach była cyrkulacja powietrza. Nawiane do pomieszczenia- zimą- powietrze odpływało kanałami wentylacyjnymi. Aż tu nagle wymyślono okna z plastiku. Szczelne, sztywne. Przyszło też niestety drugie nowe- liczniki zużycia ciepła na kaloryferach. Do tego z roku na rok koszty ogrzewania były coraz wyższe. To Polacy zaczęli się zamykać szczelnie i przykręcać grzejniki. Następowało kiszenie się :) Proceder miał szczególnie sympatyczne efekty w nowych budynkach. Grzyb na ścianach i reklamacje. Jak to? Nowy budynek i już grzyb? No i ktoś mądry wpadł na pomysł nawiewnika okiennego, przez który wpuszczane jest powietrze. Mój model ( Aereco EMM)potrafi to:
Higrosterowany: zmiana przepływu uzależniona jest od wilgotności względnej wewnątrz pomieszczeń.
Nawiewniki EMM standardowo wyposażone są w ręczną blokadę przepływu powietrza. Nawiewniki przymknięte umożliwiają doprowadzenie minimalnej ilości powietrza. Z opcji tej zaleca się korzystać wyłącznie przy niesprzyjających warunkach klimatycznych
Ale do nawiewników jeszcze wrócimy. Być może teraz nastała ich złota era.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 13:36Proceder miał szczególnie sympatyczne efekty w nowych budynkach. Grzyb na ścianach i reklamacje. Jak to? Nowy budynek i już grzyb?
Ten grzyb to bardziej wina tego, że deweloperzy stawiają na szybkość a nie na jakość. Jeszcze ściana nie zacznie schnąć, a już na nią walą tynki i ocieplenie, montują okna i drzwi. A potem zdziwko, że w środku jest wilgoć. Nie da się postawić domu czy bloku w kilka miesięcy technologią tradycyjną.
Do rzeczy. Walka. Można ją prowadzić w sposób czynny i bierny. Czynny- czyli zwyczajnie podpierdzielić delikwenta na Straż Miejską. Mnie się to jeszcze nie zdarzyło, ciągle mi siedzi w głowie, że to donosicielstwo, ale skrupuły mam coraz mniejsze i kto wie? Może niedługo hamulce puszczą... jak zacznę dzwonić, jak zacznę... Tak w ogóle to żona doniosła na taki zakładzik, manufakturkę, która zasyfiała całą okolicę śmierdzącym, brązowym dymem. I wiecie, że pomogło? Na drugi dzień zupełnie inny krajobraz.
Walka bierna.
Po pierwsze trzeba zminimalizować dopływ smogu do pomieszczeń, po drugie oczyszczać pomieszczenie na bieżąco. Tak sobie wykoncypowałem. Iść dwutorowo.
I w tym momencie nawiewnik okienny staje się gwiazdą wieczoru. Do tej pory on sobie był bo był. Okno przecież zawsze można rozszczelnić. Ale w momencie gdy się pojawiły wersje z filtrami sytuacja diametralnie się zmienia. Teraz nawiewnik staje na straży czystego powietrza. To nie tylko ochrona przed szkodliwym smogiem w zimie, to także ochrona przed pyłkami wiosną i wiatrami, które dotąd nawiewały do naszych mieszkań coś co nazywamy kurzem. To co mamy na meblach, na naszych ukochanych sprzętach i nas wcurwia :)
Ceny nawiewników są różne, z reguły można je montować na wstawionych już oknach:
https://www.ecofanet.com.pl/nawiewnik-okienny-400-mm-po-400-p-1850.html?gclid=EAIaIQobChMIwprE1NDA2AIVW-AZCh3wKgS5EAYYASABEgJrw_D_BwE
https://oknoplast.com.pl/nawiewniki-antysmogowe/
http://www.wentylacyjny.pl/1850-49-234-nawiewnik-z-filtrem-antysmogowym-ventair-integro.html
Ja natomiast trafiłem na możliwość dołożenia filtra do moich. Dobrze jest mieć produkt popularny :)
http://allegro.pl/filtr-pylow-i-sadzy-do-nawiewnika-okiennego-i6691420337.html?snapshot=MjAxOC0wMS0wNFQxMToxMjo1MS4wMDVaO2J1eWVyO2IxMDcyMDVlNDgwZGUzMDBkMThlZTdiMzVhNTgzNTZhMmJhM2M1NDFiMDE4YTBjZjRjMjFiYWJlNDIyZGRiZWI%3D
Drugi element walki biernej to oczyszczacz powietrza. Po przyjrzeniu się tematowi, szkodując kasy- wybrałem XIAOMI AIR PURIFIER 2 Recenzje tutaj:
https://gizchina.com.pl/2017/08/06/recenzja-xiaomi-mi-air-purifier-2/
http://mobileos.pl/2017/07/23/oczyszczacz-powietrza-xiaomi-air-purifier-2-polska-recenzja/
W końcu będę miał coś Xiaomi, w dodatku Chińczycy mają spore doświadczenie ze smogiem ;)
Oba te elementy zamówiłem i spodziewam się ich na początku przyszłego tygodnia. Będę się dzielił wrażeniami na bieżąco.
A wy? Prowadzicie już walkę? W jaki sposób?
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 12:27będąc w małej miejscowości, gdzie przestrzenie są spore, trawniki między blokami służą za psie sralnie,
Przepraszam, ale musiałem sobie pozwolić.
Ja przed kilkoma dniami zacząłem walkę Sharpem FU-P60S-E.
Wiesz co jest ciekawe? Jak wspomniałem paru znajomym o oczyszczaczu, patrzyli na mnie, jak na dziwaka. Ja sobie pluję w brodę, że tak późno na to wpadłem, a inni każą mi się pukać w głowę :o :o Ale do sedna. Czyż wyczuwasz jakąkolwiek różnicę? Testy ABX?
;D
Ja mam Xiaomi Air Purifier 2. Ogólnie bardzo OK, dobre wykonanie, chodzi cicho i robi robotę. Problemem jest aplikacja, chyba, że ktoś ogarnia chiński:)
Szkoda tylko, że eksploatacja jest dość droga, filtr to 150-300zł w zależności od wersji. Trzeba wymieniać przed każdym sezonem grzewczym.
W tym roku w Katowicach nie jest najgorzej, inna sprawa, że mieszkam na 10 piętrze na końcu miasta właściwie w parku. W centrum przy kamienicach z kopciuchami można się udusić.
Znacznie gorzej jest w Krakowie i okolicach.
W obu testach Xiaomi twierdzą, że jest full English. Kłamio?
Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 05, 2018, 22:41w Katowicach
tam mieszkasz? Na kawiszcze zapraszam wobec tego.
Troszku nerwowo reagujecie. Oscylacje smogu, w różnych okresach, bywały bardziej niekorzystne niż dziś. Dziś mamy normy. Dość regorystyczne. Ja wiem, kaszlemy itp. ale to nie jest efekt, o mój Boże, spalania jednostkowego. Sprawa jest globalna. Niemniej czym więcej o tym cztyamy tym wiecej chorujemy :)
Heh, no, będziesz miał ciekawie:) W opcjach ustaw serwer chiński, wtedy będziesz miał dostęp do sterowania z telefonu i pomiaru pyłów w pomieszczeniu. Na amerykańskim serwerze to raczej nie działa. Na początku miałem trochę problemów, ale teraz apka działa OK.
Jeśli chodzi o jakieś różnice w jakości powietrza...Tak na węch to raczej nie wyczujesz. Kurzu to też nie zbiera, odkurzać dalej trzeba:) Natomiast przy dużym zanieczyszczeniu na zewnątrz (np. normy przekroczone o 500%) jak otworzysz okno to Xiaomi po 5 minutach włącza pełne obroty. U mnie jest w pokoju około 28m i radzi sobie OK, jak jest bardzo złe powietrze to na noc przenoszę do sypialni.
W tym sezonie jeszcze ani razu nie chorowałem, moja dziewczyna też nie, wydaje mi się, że może być w tym jakaś zasługa oczyszczacza.
Jak dla mnie bardzo dobry zakup.
No i najważniejsze - w trybie nocnym jest tak cichy, że absolutnie nie przeszkadza w słuchaniu muzyki:D
W moim filtr kosztuje prawie pińset, ale ma starczyć nawet na pięć lat. A węgla aktywnego jest tam mnogo, mnogo. Nie tak jak w innych, napylona niby warstewka. Na zdjęciu wkład z węglem.
To nie ma odpierać ataku gazami VX tylko filtrować pyły. Węgiel aktywowany do tego nie jest potrzebny. Natomiast filtr HEPA tak. :)
Cytat: McGyver w Styczeń 05, 2018, 22:46
Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 05, 2018, 22:41w Katowicach
tam mieszkasz? Na kawiszcze zapraszam wobec tego.
Ano, w brudnych, szarych Katowicach. Taki widok mam z okna, typowe industrialne miasto:P
Chętnie kiedyś wpadnę, może chciałbyś pogrzebać w Yamasze CDX 993?;)
Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 05, 2018, 22:49No i najważniejsze - w trybie nocnym jest tak cichy, że absolutnie nie przeszkadza w słuchaniu muzyki:D
Tak jest. Już się cieszę :) Z jednej strony widzę po nas ( mojej rodzince), że jest coraz gorzej. Z drugiej- to taki pierwszy krok, czy urządzenie tego typu w ogóle coś daje.
Cytat: Jakub w Styczeń 05, 2018, 22:56Węgiel aktywowany do tego nie jest potrzebny
Najnowsza, fioletowa wersja filtra Xiaomi ma likwidować także bakterie :o Czyli filtr jest antysmogowy, przeciwpyłkowy, ale też przeciwbakteryjny. Wg producenta.
Cytat: frywolny trucht
Najnowsza, fioletowa wersja filtra Xiaomi ma likwidować bakterie :o
Pewnie ma jony srebra.
Węgiel aktywowany neutralizuje zapachy.
Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 05, 2018, 22:57
Cytat: McGyver w Styczeń 05, 2018, 22:46
Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 05, 2018, 22:41w Katowicach
tam mieszkasz? Na kawiszcze zapraszam wobec tego.
Ano, w brudnych, szarych Katowicach. Taki widok mam z okna, typowe industrialne miasto:P
Chętnie kiedyś wpadnę, może chciałbyś pogrzebać w Yamasze CDX 993?;)
Przed ostatnią przeprowadzką miałem podobne widoki z okna. Okna na dziewiątym piętrze. Teraz mieszkam w domku na przedmieściach, na szczęście na górce. Ale i tak dość często śmierdzi smogiem. Niemniej wydaje mi się że z roku na rok śmierdzi coraz mniej.
W Chinach i Indiach te urządzenia są bardzo popularne, problem tam jest całoroczny. U nas tylko zimą, ale kilka miast z Polski lubi sobie wejść do top 10 najbardziej zanieczyszconych miast na świecie.
Moim zdaniem nie ma co się zastanawiać nad oczyszczaczem, ewentualnie tylko nad tym jaki model wybrać. Mój brat używa Sharpa z zestawem z nawilżaczem i jonizatorem powietrza, ogólnie jest to lepszy produkt, ale cena całości to chyba 3,5k. Dla mnie Xiaomi jest OK.
Z oczyszczaczem, jak ze sprzętem audio. Wolałem kupić lepszy używany, niż nowy byle jaki.
U mnie jak przewieje, to jest taki widok :)
Pamiętajcie Panocki, że jest jeszcze problem pyłków, nawiewania kurzu i sierść zwierzaków. Xiaomi nie nawilża, a może warto? ;D
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 23:16problem pyłków,
Dla mnie żaden problem.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 23:16nawiewania kurzu
A to faktycznie jest w
kurzające ;)
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 23:16i sierść zwierzaków.
A co mi przeszkadza sierść kochanych bestyjek?
Możesz być niewrażliwy ( na dziś), ale zapraszasz ludzi, a ci mogą mieć bardziej ujowy układ immunologiczny ;)
Te nawilżające są chyba głośniejsze. Ile dB ma ten xiaomi?
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 23:25
Możesz być niewrażliwy ( na dziś), ale zapraszasz ludzi, a ci mogą mieć bardziej ujowy układ immunologiczny ;)
Uważam że nadmierne certolenie się potęguje problem.
Oczywiście chodzi mi o pyłki i sierść, w końcu to zjawiska naturalne. Natomiast skutki oddziaływania smogu faktycznie należy minimalizować.
Xiaomi ma 31dB.
Cytat: McGyver w Styczeń 05, 2018, 23:34
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 05, 2018, 23:25
Możesz być niewrażliwy ( na dziś), ale zapraszasz ludzi, a ci mogą mieć bardziej ujowy układ immunologiczny ;)
Uważam że nadmierne certolenie się potęguje problem.
Oczywiście chodzi mi o pyłki i sierść, w końcu to zjawisko naturalne. Natomiast skutki oddziaływania smogu faktycznie należy minimalizować.
Tak, ale człowiek kiedyś mieszkał w otwartej przestrzeni bardziej i ją zmieniał często. Jaskinię tę miał, a żadna fabryka, kopalnia nie syfiła. Dziś jedna miejscówka, kurz= roztocza. Na sprzęcie, na pościeli.
No i?
Alergie.
Skutek nadmiernego certolenia się. Przynajmniej częściowo.
Myślę, że niektóre jednostki są po prostu bardziej podatne na sztuczne uwarunkowania. Całe dzieciństwo chodziłem ze smarkiem do pasa, a była to prawdopodobnie reakcja na chemię gospodarczą. Szczególnie proszki do prania. Dopiero całkiem niedawno pojawiły się środki piorące bez alergenów. Tego się nie dowiem na pewno bo wtedy nie zdiagnozowano u mnie alergii. Zresztą wtedy chyba nikt nie przywiązywał większej wagi do zasmarkanego bachora. To było normalne.
W okresie dojrzewania wybrałem się do koleżanki, która miała chomika. Co ciekawe parę lat wcześniej sam miałem chomiki. Jak się zalałem łzami, w miskę trzeba było zbierać :) Zapewne organizm nadwyrężony latami jednym czynnikiem, dodał sobie kolejny czynnik. Na studiach doszło uczulenie na pyłki, które trwało i trwało. W kolejnych latach czasem był spokój, czasem kichawa na jakieś pyłki. Coś się pojawiało, coś odpuszczało, aż przyszło ze zdwojoną siłą i doszły duszności. Nowa jakość. Poszedłem do alergologa i badania wykazały, że mam astmę i jestem uczulony w zasadzie na wszystko. Wydolnośc płuc masakryczna. Dostałem trochę leków, ale też wziąłem się nieco za siebie w sensie ruchu. Dwa lata i jak ręką odjął. Miałem brać szczepionkę odczulającą, ale nie wziąłem, leki się skończyły, przyjaźń z alergologiem także. Kolejne dwa lata spokoju, alergolog uznał, że to cud ( albo to wcale nie była astma), wydolność płuc wróciła do bardzo dobrych parametrów, aż tu nagle ten kaszel w okresie zimowym. Teraz co zimę coraz gorzej. Dziś wstałem z dodatkową atrakcją. Z zapaleniem spojówek. Akurat dziś, w sześciu króli (joke), gdy wszystko pozamykane ( not joke). Pierwszy raz w życiu. Mówisz, nie certolić się ze sobą? co nie zabije to wzmocni?
No nie wiem, nie wiem...
Jestem zdania jednak, że przy takim syfie smogowym, nawet jak twój organizm dobrze go znosi, to w końcu przestanie. Chińczycy chyba też tak to rozumieją. Prewencyjnie chodzą w maskach, bo wiedzą, że szkodzi.
Nie wiem jak to jest u chińczyków, ale w Japonii w większości przypadków ludzie noszą maseczkę wtedy, kiedy czują się przeziębieni i nie chcą zarazić nikogo z otoczenia.
W większości przypadków tak. W Japonii jest dużo lepsze powietrze, ale są takie miejsca gdzie zakładają z powodu potencjalnych zanieczyszczeń. Nie żebym był osobiście, ale Gonciarza oglądam na jutubie :)
http://aqicn.org/map/world/pl/#@g/22.9866/67.3242/3z
Niby jakość powietrza w Bydgoszczy i w Londynie jest na podobnym pułapie. Niezłym. Teoretyczne Bydgoszcz jako ośrodek miejski o wiele mniejszy, powinna mieć lepsze powietrze. Co gorsza to uśrednienie, które może mieć sens dla Londynu, nie ma sensu Bydgoszczy, czy każdej innej miejscowości w Polsce. Bo trudno przypuszczać, że w Londynie znajdzie się taki serwis oponiarski, który pali zużytymi oponami. A tu i owszem. Chciałbym zwrócić uwagę na lokalność zjawiska. Mieszkasz sobie z dala od fabryk, autostrad w małej społeczności. Oddychasz latem pełną piersią, niedaleko las, jeziorko, a zimą nieszczęśliwy splot okoliczności powoduje, ze taki zakład oponiarski puszcza z dymem opony, wiatr kieruje ten dym na ciebie, mieszkasz w kotlince i to nie pozwala go wywiać. Niby jesteś daleko od zanieczyszczeń, a mieszkasz jak w krematorium.
Zimą w Polsce to tylko mieszkać na plaży. Albo w pierwszej linii budynków od morza ::) No może jeszcze na Śnieżce.
Cytat: Jakub w Styczeń 05, 2018, 13:47Ten grzyb to bardziej wina tego, że deweloperzy stawiają na szybkość a nie na jakość. Jeszcze ściana nie zacznie schnąć, a już na nią walą tynki i ocieplenie, montują okna i drzwi. A potem zdziwko, że w środku jest wilgoć. Nie da się postawić domu czy bloku w kilka miesięcy technologią tradycyjną.
Tak może być w fazie po zakupie mieszkania. Generalnie grzyb to efekt braku wentylacji.
Jedyny sposób to nawiewniki lub wietrzenie. I nie ma innej opcji.
Ludność oszczędza na kosztach energii (mimo wydawania coraz większej kasy na nowe rozwiązania rachunki co roku są wyższe) więc nie wietrzy ani nie rozszczelania okien. A jak ma wbudowane fabrycznie nawiewniki to je ..zamyka.
Co do smogu - moim zdaniem nagonka na piece to jedna strona medalu. Druga to burdel w zagospodarowaniu przestrzennym (zabudowywanie każdego wolnego miejsca w dużych miastach) i samochody.
A ci co twierdzą, że już są czyste autka i nie syfią niech się zamkną w garażu z włączonym nowiutkim autem na 1/2 godziny - jak przeżyją to pogadamy.
Duże miasta nie robią nic w kwestii gigantycznej ilości aut (dodatkowo stojących w korkach) i smrodzących wzdłuż ulic.
Na razie będą kasować za wjazd do centrum. Rozwój innych środków transportu szczególnie w gminach podmiejskich mają w d..
Bo to nie ich teren. Ale dziesiątki tysięcy wjeżdżających codziennie z okolic dużych miast aut to już problem mieszkańców miast.
I dogadać się nie potrafią.
Centra przesiadkowe - brak. Dojazd pociągami słabo. Ścieżki rowerowe poza miasta brak.
A ilość kasy na programy piecowe i dopłaty (dla wybranych firm) ciągle rośnie.
Poczekamy kilka lat. Piece znikną a smog .... zobaczymy.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 06, 2018, 11:02Jestem zdania jednak, że przy takim syfie smogowym, nawet jak twój organizm dobrze go znosi, to w końcu przestanie.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Tutaj: https://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2487.msg171767#msg171767
przyznaję że smog jest autentycznie szkodliwy.
Natomiast wciąż uważam że ewentualne alergie są skutkiem nadmiernego certolenia się i sterylizowania swojego otoczenia. Od pokoleń. Nie mamy szans by nasze organizmy przepracowały pewne rzeczy i uodporniły się na nie. Mówię o takich naturalnych zjawiskach jak sierść zwierzęca czy pyłki, absolutnie nie o smogu który jest oczywiście trucizną.
Cytat: McGyver w Styczeń 06, 2018, 20:53ewentualne alergie są skutkiem nadmiernego certolenia się i sterylizowania swojego otoczenia.
W Niemczech przeanalizowano przypadki alergii i wyszło, że więcej alergików mieszka na terenie dawnego RFN. W byłym DDR liczba zachorować to poniżej 1/3 zachodnich. Mniej chorych jest na wsi, a wśród rodzin rolników, gdzie ludzie od dziecka mają kontakt z brudem problem niemalże nie istnieje.
konkluzja jest taka, że im mniej używa się środków czyszczących, czy dezynfekujących tym mniej zachorowań.
Ale współczesna chemia AGD , smog z pieców- to zupełnie inna jakość! Od dawna NRD nie pali oponami!
Cytat: McGyver w Styczeń 06, 2018, 20:53Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 23:44 wysłana przez McGyver »
Oczywiście.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 06, 2018, 21:27
Ale chemia AGD , smog z pieców- to zupełnie inna jakość! Od dawna NRD nie pali oponami!
Oczywiście, że nie. Zapewne istnieje gdzieś podobne porównanie uwzględniające stan powietrza i pewnie np. w Zagłębiu Ruhry, gdzie przez ostatnie sto lat jakość powietrza była momentami katastrofalna będzie więcej zachorowań. Wpływu zanieczyszczenia powietrza nie chciałem negować, tylko wskazać na negatywny wpływ przesadnego "sterylizowania" własnego otoczenia.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 06, 2018, 21:27
Ale współczesna chemia AGD , smog z pieców- to zupełnie inna jakość! Od dawna NRD nie pali oponami!
A Ty dalej swoje, i wciąż wrzucasz zagrożenie smogowe do jednego wora z zagrożeniem alergiami. A przecież to zupełnie inne kategorie. Nikt rozsądny nie będzie kwestionował szkodliwości smogu, bo to przecież ewidentne. Natomiast czynniki naturalne takie jak pyłki roślin czy sierść zwierzaków są ogólnie rzecz biorąc nieszkodliwe. To tylko niektóre organizmy reagują na nie histerycznie, jak gdyby te czynniki stanowiły jakieś zagrożenie. Tymczasem obiektywnie rzecz biorąc, zagrożenia nie stanowią, to tylko strach organizmu przed czymś czego nie miał okazji poznać.
I to niekoniecznie jest akurat Twoja "zasługa", takie reakcje organizmu mogły powstać pokolenia wstecz.
Prawdę mówiąc jestem zdziwiony jak się dźwignęło Zagłębie Ruhry. Mógłbym zrzucać na propagandę antyzachodnią, ale jednak byłem tam w 2004 roku i wszystko świeciło się jak ufoludki. Obrazy jak z Marsa. A dziś? Ciechocinek wg wskazań jakości powietrza. Jak to się stało?
Cytat: McGyver w Styczeń 06, 2018, 21:37A Ty dalej swoje, i wciąż wrzucasz zagrożenie smogowe do jednego wora z zagrożeniem alergiami
Bo reakcja na nie może być o podłożu alergicznym. Tak mam.
E... do pupy jest link z punktami pomiarowymi na całym świecie, jaki zapodałem. Okazuje się, że w Bydgoszczy jest o wiele więcej czujników i jakimś cudem pokazują minimum ponad 200% przekroczenie norm:
http://www.expressbydgoski.pl/bydgoszcz/a/uwaga-alarmujacy-stan-powietrza-nad-bydgoszcza-normy-przekroczone-o-kilkaset-procent-6012018-alert-smogowy,12823712/
Najśmieszniejsze jest osiedle Osowa Góra oddzielona fizycznie od miasta sporym pasem lasu. Kiedyś, za PRL, enklawa burżujstwa. Domkowstwo pełną gębą. Dziś normy dla pyłów PM 2,5 przekroczone o 488 % !!! Sami się debile zagazowują :o :o
Jeszcze taka ciekawostka prawna:
"Prawo ochrony środowiska pozwala samorządom na prowadzenie inspekcji środowiskowych. Zezwala ono kontrolującemu do wstępu na teren nieruchomości. Umożliwia także kontrolę rachunków za odbiór odpadów z gospodarstwa domowego za ostatnie 12 miesięcy. Jeśli się utrudnia wykonywanie kontrolerowi obowiązków, to grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3. Za spalanie odpadów można zostać ukaranym mandatem do 500 złotych lub - jeśli sprawa trafi do sądu - grzywną sięgającą 5000 złotych (ustawa o odpadach 14 grudnia 2012 r. ,,Kto, wbrew przepisowi art. 155 termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny".
Najczęściej kontrole takie przeprowadzają funkcjonariusze straży miejskiej, działając albo na podstawie informacji obywatelskiej (tak ją nazywa prezes NIK), albo też własnej obserwacji.
- Strażnicy miejscy przeprowadzają kontrole nawet w prywatnych domach. Dzieje się to na wniosek zgłaszającego, na przykład mieszkańca zaniepokojonego gryzącym dymem wydobywającym się z sąsiedniego komina, choć kontrole wynikają też podczas naszych patroli – informuje mł. Insp. Tomasz Parzonka, rzecznik prasowy straży miejskiej w Rudzie Śląskiej"
Najlepsze, że czujnik na Osowej Górze- tak wynika z komentarzy- nie jest w niecce, tylko gdzieś na górze. Piknie.
"20 procent Polaków uważa, że palenie w piecu śmieciami jest proekologiczne – bo dzięki temu mniej odpadów trafia na wysypiska. 18 procent myśli, że takie zachowanie to oznaka przedsiębiorczości. Tak wynika z badań przeprowadzonych w ramach kampanii "Nie rób dymu".
"Sprzedam stare meble, idealne do spalenia w piecu" – czytamy w ogłoszeniu na jednym z portali internetowych. – A prawda jest taka, że paląc w piecu śmieciami, zatruwamy siebie i swoje otoczenie – mówi doktor Piotr Hydzik, kierownik oddziału toksykologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie."
https://smoglab.pl/sasiad-sasiada-podtruwa-palac-w-piecu-smieciami/
Czyli najbardziej pilne jest zminimalizowanie palenia w piecach beleczym, następnie wyeliminowanie słabej jakości węgla, a w końcu wyeliminowanie pieców węglowych. To ostanie wydaje się niemożliwe, ze względu na strach przed górnikami.
Jeden nawiewnik po rozbiórce. W oczekiwaniu na filtr. 7 lat pracował, nawiewał. Na trzecim zdjęciu pierwsze maźnięcie ręcznikiem papierowym i efekty ::) Przemawia do wyobraźni?
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,21321017,jakie-rosliny-oczyszcza-powietrze-w-domu-czy-zwalcza-smog.html
Co do czujników powietrza w miastach - lepiej opierać się na oficjalnych danych, bo np. to co pokazuje Onet (Airly) wykorzystuje tanie stacje jakości powietrza. Nie podgrzewają one próbki powietrza i kiedy jest duża wilgoć albo mgła to stężenie zanieczyszczenia wg. tych czujników jest bardzo duże, w rzeczywistości bywa różnie.
Ja używam z reguły tej strony: http://aqicn.org/city/poland/bydgoszcz/bydgoszcz-warszawska/
Aczkolwiek u mnie wystarczy popatrzeć przez okno w stronę miasta i można samemu oszacować zanieczyszczenie:)
Stał się cud. Wczoraj wieczorem zdemontowaliśmy wszystkie nawiewniki, a właściwie ich ostanie elementy. Te na zdjęciach powyżej. Do przeczyszczenia. Przy tym modelu trzeba uważać z wodą ponieważ za czujnik higroskopijny, który steruje ilością zasysanego powietrza, robi specjalna taśma, która się kurczy lub rozszerza. Jeśli się pomoczy, niby ulega trwałemu uszkodzeniu. Wg producenta.
Muszę wspomnieć, że jeśli ktoś nie założył dotąd nawiewników, powinien zwrócić uwagę, na łatwość wymiany filtra. U mnie jest to dość skomplikowane i łatwo uszkodzić zatrzaski. Bo to leci tak- wyinamy z 4 zaczepów element nawiewający, odkręcamy od ramy okna podstawkę, naklejamy filtr, przykręcamy podstawkę, wciskamy element nawiewający. Dużo roboty i w jednym przypadku jeden zaczep pękł. To jest średnio pomyślane do wymiany filtrów, powiedzmy, raz na pół roku.
Co do cudu. Zakleiliśmy otwory w ramach ręcznikiem papierowym, czyli włączyliśmy kiszenie się i po paru godzinach na szybie, pokazały się skropliny jak na zdjęciu poniżej, ale...
Ale nie zaczęliśmy dziś rano dnia od kaszlu. To znaczy syncio zrobił w swoim pokoiku kipisz z pościelą i po pewnym czasie zaczął pokasływać, ale zakładam, że wzniecił to co w pokoju już opadło. Wszystko wskazuje na to, że problem zostanie opanowany, szkoda, że wcześniej na to nie wpadłem ::) ::)
Teraz w stanie kiszenia, ciągle oczekuję na przesyłki. Taki stan nie może trwać długo, w dodatku jak przyjdzie większy wiatr zacznie nawiewać powietrze do pomieszczeń i to będzie prawdziwa katastrofa. W tej chwili ciąg jest naprawdę minimalny.
Gdyby ktoś pomyślał, że czynnikiem trującym w moim przypadku mogą być samochody, to wątpię mocno. Mieszkam z dala od głównych ciągów komunikacyjnych, a i te trudno uznać za Al. Jerozolimskie. Rozumiem, że jak ktoś ma okna na pierwszym piętrze w pierzei owych Alei, jego głównym problemem będą spaliny i kurz wzbijany przez samochody. W moim przypadku ewidentnie dają do pieca kochani, okoliczni sąsiedzi.
A propos sąsiadów. Kumpel wybudował 10 lat temu w spokojnej części osiedla domków jednorodzinnych swoją niewielką posiadłość. Działki małe, więc dom w dom po 4m do granicy. Jakoś dwa lata temu sąsiad mu się przebranżowił. Kupił stary ciągnik siodłowy bez naczepy i zimą pierwsze c,o o 6 rano odpalał go. Tuż przy płocie kumpla. I tak codziennie, godzinka na chodzie. W tym czasie sąsiad zjadł śniadanie, przyczesał wąsa, pomieszał w jajach czy co tam jeszcze... Nie wiem jak się to skończyło, ja bym zastrzelił chyba typa ::)
Immisja jest pojęciem zupełnie jeszcze nie znanym Polakom.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 08, 2018, 12:26I tak codziennie, godzinka na chodzie.
Spokojnie może dzwonić po kulsona. To jest wykroczenie. Max 1 minuta.
art. 60 ust. 2 pkt 3 Ustawy o ruchu drogowym
Miałem somsiada z czema ciężarówkami, który robił mi na złość. Trwało to trochę ale zamknąłem mu działalność na terenie mieszkalnym 8) ;D
Zęby na tym zjadłem ;D
:)
Okno z pakietem trzyszybowym i ciepłą ramką i nic się nie będzie skraplać na szybach.
Jak nie masz wentylacji sprawnej to nawet 10 szyb nie pomoże. Im szczelniej tym gorzej.
Sądząc po tym grzybie na gumie przy szybie, problem już zaistniał, pomimo nawiewników.
Bo to cienkie jakościowo okna w ogóle są. Miejscowego producenta.
Łomianki ponad 800 %
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/56,141637,22868446,normy-przekroczone-nawet-o-800-proc-cale-mazowsze-pograzone.html#BoxLokWawImg
Kto da tysiąc?
Cytat: Jakub w Styczeń 08, 2018, 13:16
Okno z pakietem trzyszybowym i ciepłą ramką i nic się nie będzie skraplać na szybach.
Będzie. No chyba,że ściany kiepsko izolowane to skropli się na ścianie. Zauważysz dopiero po roku jak zacznie czernieć.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 08, 2018, 14:20Łomianki ponad 800 %
Cza mi Waldka przeprowadzić bo nowych monobloków nie doczekam. Bubusi tez jakoś dawno nie widziałem ;D
Trzyszybowe dają większą szansę, że się nie będzie skraplać, ponieważ trzecia, wewnętrzna szyba zawsze będzie miała wyższą temperaturę niż druga. Czyli różnica temperatur między pomieszczeniem, a tą szybą- będzie mniejsza. Komory to są już chyba dziś wszystkie kombinowane jako izolujące, więc nie wiem o co biega z pojęciem "ciepła ramka". Przyszedł Xiaomi. Odpaliłem na full-a i wtedy jest dość głośny, coś jak suszarka do włosów na niskim biegu. Czujnik jakości pokazał przez 10 minut, że średnie mam powietrze ( kolor pomarańczowy), ale teraz na sztywno świeci się zielone. Czyli, że OK. Może być jeszcze kolor czerwony, czyli kaplica. W trybie nocnym jest bezgłośny. Naprawdę fajnie wykonane urządzenie. Raz, że materiałowo, dwa- funkcjonalnie. Tak na dzień dobry przynajmniej. Czas zapoznać się z aplikacją na smarkfona. Na dole instrukcja Xiaomi po polsku. Filtry na nawiewniki nie dotarły :(
Ciepla ramka niweluje mostek cieplny na krawędzi szyby.
Ważny jest też montaż okna. Do tej pory ciepły montaż u nas traktują jak jakieś kuriozum.
Zdjęcia poglądowe urządzenia. Wszystko w krzaczkach, ani słowa w innym języku, filtr dostałem już rozpakowany z folii, przejściówka na polskie gniazdka w komplecie. Zasada działania. U góry jest wentylator- na powierzchni poziomej- który zasysa powietrze poprzez duży, trzywarstwowy filtr ( niebieski) z trzech bocznych, perforowanych ścianek urządzenia. I wyrzuca oczyszczone powietrze do góry.
Filtr stoi na sprężynującej tacce, która go dopycha w górę, do wiatraka, zapewniając szczelność. No ślicznie.
Kotu się nie podoba. Chyba Xiaomi chciało go wciągnąć. Łazi i się żali :)
I dla łatwiejszego złapania skali urządzenia. Miejsce czysto prowizoryczne, dla sprawdzenia.
Fajny. Sprowadzałeś skądś, że nie ma instrukcji po polsku?
A ty nie masz takiego?
http://allegro.pl/xiaomi-air-purifier-2-oczyszczacz-powietrza-gw24pl-i7073028121.html?snapshot=MjAxOC0wMS0wM1QxMzo1MToxOC4xODdaO2J1eWVyO2NiMzMxYzk2NjQzMDNjOGZlYzczZTM0NjdkNWQwMDU4NjMwMDM0Yjc3Njc0MWE5MzYxNjZmMDBhN2MwYjNkNGI%3D
Musze dopytać o tę gwarancję. W kartonie nic nie znalazłem.
Jak głośne to jest?
Proszę o odgłos paszczą, tzn nagrać i nam tu przedstawić.
Bo mnie trują (nomen omen) żeby zakupić do domu takie cosie.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 08, 2018, 15:30Przyszedł Xiaomi. Odpaliłem na full-a i wtedy jest dość głośny, coś jak suszarka do włosów na niskim biegu.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 08, 2018, 15:30W trybie nocnym jest bezgłośny
Nie wiem jak w trybie auto. Do jakich wniosków może doprowadzić sztuczna inteligencja urządzenia. Jak włączałem teraz- był bezgłośny, ale jajka nie dam uciąć, że o 3 w nocy wyczuje, że ktoś dał czadu i postanowi włączyć tryb maksymalnie wydajny.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 08, 2018, 15:30Trzyszybowe dają większą szansę, że się nie będzie skraplać, ponieważ trzecia, wewnętrzna szyba zawsze będzie miała wyższą temperaturę niż druga. Czyli różnica temperatur między pomieszczeniem, a tą szybą- będzie mniejsza.
Mam okna trzyszybowe, ale jak temperatury spadają w okolice -10 stopni to i tak się skrapla.
Zainstalowałem aplikację Mi Home. Trzeba założyć konto na Xiaomi, tylko adres e-mail i hasło. Na skrzynkę przychodzi link aktywacyjny i po wszystkim. Wchodzimy w programik, dodajemy źródło, a urządzenie szuka twojej sieci WiFi, każe wpisać hasło i załatwione. Z poziomu aplikacji odczytujemy poziom zanieczyszczeń, temperaturę w pomieszczeniu, wilgotność, ilość dni do wymiany filtra ( mam 144 dni), ilość godzin pracy, coś czego nie rozumiem: Clean air delivered w m3 ( dostarczono tyle m3 czystego powietrza?
W ustawieniach można ustalić kiedy ma się włączać i wyłaczać. Każdego dnia, od poniedziałku do piątku, weekendy, inne, raz. Do tego zabawy jasnością diod, sprawdzanie update software, instrukcja obsługi i trochę innych pierdół. Wszystko działa, wszystko po angielsku.
Najważniejsze: Świeci mi się, że jakość powietrza komfortowa.
Na budziku mam 9-10 dla PM 2,5. Syncio otworzył garnek z gołąbkami jakieś 3m od urządzenia i niemal natychmiast na skali pojawiło 26, a jak chuchnął w filtr- 30. Minuta ( nadal wszystko bezgłośnie) może i powrót do 9-10. Nie wiem co to za jednostki, ale dziecko, które wyszło z zamkniętego pokoju naprawdę nie czuło już gołąbków. Medżik :o :o :o
Do tych odczytów bym się zbytnio nie przywiązywał. Dobry czujnik pyłów, który da w miarę sensowny wynik kosztuje więcej niż ten oczyszczacz. Takie coś jak tym urządzeniu da wiarygodny wynik jak weźmiesz średnią godzinową z kilkuset pomiarów.
Ale jaka radość, że w ogóle reaguje :) On żyje ;D
(https://media.giphy.com/media/EHuDRXDgwgOXK/giphy.gif)
Sterowanie że smartphone jest bardzo wygodne:)
Co do czujnika- czasem wariuje jak wciągnie jakiś kurz i daje pełną moc. Natomiast jest na tyle dokładny, że przy otwartym oknie przez 5 minut z dużym zanieczyszczeniem zaczyna pracować mocno.
Frywolny,jak przytrzymasz ikonkę favorite na smartfonie to możesz sobie ustalić dokładną moc pracy.
Ja mam zawsze na auto, jak słucham muzyki albo śpię to tryb nocny:)
A to ty go masz, a nie Jakub. Pomyliło mi się, a zaczynam cierpieć na syndrom niechciejstwa sprawdzania wcześniejszych stron.
Rozkminiam teraz filtry. Są już trzy dostępne. Ceny w Chinach bez szału. Znalazłeś jakieś ciekawe źródło? Ten fioletowy, antybakteryjny korci.
Czy ten cały XIAOMI AIR PURIFIER 2 posiada wbudowaną lampę UV? Czytam sobie opisy na aukcjach i sporo napisane o zabijaniu wirusów, bakterii (na niektórych nawet grzybów), a takie urządzenie bez UV jest wręcz bombą zarazków - ulokowanych w filtrze, który czyścimy / zmieniamy przecież w pewnych czaso-okresach, a nie codziennie...
Nie. Nie ma także aromaterapii. Jak np. ten:
http://allegro.pl/nawilzacz-powietrza-blaupunkt-ahs801-oczyszczacz-i7030231052.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=MDlkOTgzMmEtY2Q1YS00MTIwLTg2YmItNDRlMWE4MDVlNDZhAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=c5c1d60e-e008-4225-a094-06ec6fd33199
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 08, 2018, 20:40
Nie. Nie ma także aromaterapii.
Aromaterapię można pominąć, lampka by się przydała. Szkoda, bo poza tym to stosunkowo mocno wyposażone urządzenie z dbałością o komfort :)
Cytat: rudy-102 w Styczeń 08, 2018, 17:01Mam okna trzyszybowe, ale jak temperatury spadają w okolice -10 stopni to i tak się skrapla.
Jeżeli w domu nie ma wilgoci to nie powinno się skraplać. Mi się tak dzieje na długim poprzecznym oknie umieszczonym wysoko w rzadko używanym pokoju gościnnym.
Do znudzenia powtarzam. Albo nawiewniki albo wietrzyć. Walczyłem nawet w nowym domu z pleśnią (po roku bo młody robił saunę w łazience a tatusiowi się nie chciało podłączyć wentylatorów).
Zasada (przy wentylacji grawitacyjnej) jest prosta - żeby wyszło musi wejść. Dawniej wchodziło przez nieszczelne okna. Pogadaj z producentem okien o systemie rozszczelniajacym (najprostszy to cięta uszczelka i plastiki nawiewowe).
Wiem, że szkoda ciepła ale lepiej podkręcić grzanie i wietrzyć niż mieć pleśń.
Fioletowy filtr jest antybakteryjny. Funkcja aromaterapii niesie za sobą też nawilżanie. Nawilżać i rąbać wirusy światłem UV Xiaomi nie potrafi jednak.
Panowie - jak zaczniecie czyścić, jonizować i dodawać aromaty to .....dopiero się zaczną alergie.
W skrajnym potwierdzonym pomiarami przypadku warto czasami użyć filtra ale na stałe ..... ???
Wyjdziecie z domu i was świat zabije.
Cytat: dino w Styczeń 08, 2018, 20:51
Panowie - jak zaczniecie czyścić, jonizować i dodawać aromaty to .....dopiero się zaczną alergie.
W skrajnym potwierdzonym pomiarami przypadku warto czasami użyć filtra ale na stałe ..... ???
Wyjdziecie z domu i was świat zabije.
W pełni zgadzam się z szanownym przedmówcą.
I ja też :)
Cytat: dino w Styczeń 08, 2018, 20:49Jeżeli w domu nie ma wilgoci to nie powinno się skraplać.
Co znaczy nie ma wilgoci. W każdym budynku jest wilgoć. Oddychamy, gotujemy, pocimy się, podlewamy roślinki. Pewna ilość wilgoci w powietrzu jest nam potrzebna. Bez niej nie można żyć.
Na ogół pod każdym oknem zainstalowany jest kaloryfer i wtedy ten problem jest przynajmniej znikomy. Ja mam oprócz normalnych okien też osiem sztuk do samej podłogi i tam czasem się skrapla.
Ja nie mam problemu z wilgocią w domu, tylko napisałem że nawet na bardzo dobrych oknach też potrafi się skroplić.
Cytat: rudy-102 w Styczeń 08, 2018, 21:07pocimy się
No. Szczególnie, że seks jest jednak przereklamowany ::)
Nie mam telewizora. Nie oglądam reklam. :P ;D
Mi nie chodzi o stałe oczyszczanie powietrza, tylko o cykliczną (okresową) eliminację grzybów w powietrzu zwłaszcza w pomieszczeniach od północnej strony domu stale narażonych na wilgoć. Kto mieszka w UK, ten wie że wietrzenie nie wyeliminuje domowej wilgoci w kraju, w którym deszcz pada ponad 300 dni w roku, a wilgotność względna powietrza jest praktycznie zawsze na wysokim poziomie.
Poza tym angielskie budownictwo sprzyja rozwojowi grzyba samo w sobie. Poza wstawieniem plastików, jest też inny problem. Chodzi o poziom fundamentów poniżej poziomu gruntu, na to cegła dopiero wychodzi ponad ten poziom - stały cegły kontakt z wilgocią podłoża wokół domu, brak izolacji.
Poza tym jeśli chodzi o dążenie do suchego powietrza w domu - ten kto ma w domu "drapaka" doskonale wie co się dzieje z płytami, gdy w pomieszczeniu jest za sucho ;)
Cytat: rudy-102 w Styczeń 08, 2018, 21:26
Nie mam telewizora. Nie oglądam reklam. :P ;D
A już myślałem, że jestem ostatnim innym ;D
Cytat: rudy-102 w Styczeń 08, 2018, 21:07
Cytat: dino w Styczeń 08, 2018, 20:49Jeżeli w domu nie ma wilgoci to nie powinno się skraplać.
Co znaczy nie ma wilgoci. W każdym budynku jest wilgoć. Oddychamy, gotujemy, pocimy się, podlewamy roślinki. Pewna ilość wilgoci w powietrzu jest nam potrzebna. Bez niej nie można żyć.
Na ogół pod każdym oknem zainstalowany jest kaloryfer i wtedy ten problem jest przynajmniej znikomy. Ja mam oprócz normalnych okien też osiem sztuk do samej podłogi i tam czasem się skrapla.
Ja nie mam problemu z wilgocią w domu, tylko napisałem że nawet na bardzo dobrych oknach też potrafi się skroplić.
Precyzuje - nadmiernej wilgoci ;D
Okna do podłogi powinny mieć przy systemie ogrzewania z grzejnikami wmontowane wzdłuż szyby grzejniki podłogowe (takie z kratką) to wymusza ruch powietrza i ..po skraplaniu. Ja mam wszędzie podłogówkę i przy oknie tarasowym o szerokości 3 m jest OK.
A to, że okno może się przy ramie spocić - wiadomo. Mnie oferowano 7 komór i 3 szyby (ale chińczyk) w cenie 2 szybowych DAKO na profilach Veka. I na szczęście nie dałem się skusić
Cytat: dino w Styczeń 08, 2018, 21:56nie oferowano 7 komór i 3 szyby (ale chińczyk) w cenie 2 szybowych DAKO na profilach Veka. I na szczęście nie dałem się skusić
Moje to pełna sosna. Nie lubię plastików.
Cytat: tomekkk1 w Styczeń 08, 2018, 21:26Chodzi o poziom fundamentów poniżej poziomu gruntu, na to cegła dopiero wychodzi ponad ten poziom - stały cegły kontakt z wilgocią podłoża wokół domu, brak izolacji.
Na to mądrych nie ma - będzie wilgoć i grzyb. U nas sobie radzą robiąc "podcinki" albo osuszając elektrolitycznie i wstrzykując impregnaty.
Sąsiad się pospieszył i wymurował ogrodzenie ("odcinając" nisko). Teraz poziom drogi sie podniósł i pod tynkiem w wilgotne dni widać każda cegiełkę ???
Cytat: rudy-102 w Styczeń 08, 2018, 21:59
Cytat: dino w Styczeń 08, 2018, 21:56nie oferowano 7 komór i 3 szyby (ale chińczyk) w cenie 2 szybowych DAKO na profilach Veka. I na szczęście nie dałem się skusić
Moje to pełna sosna. Nie lubię plastików.
U mnie "do projektu" sosna nie pasowała (plus protest małżowiny bo plastiki podobno łatwiej umyć) a mahonie i inne kosztowały tyle, że wolałem zostawić coś na audio ;D
Cytat: dino w Styczeń 08, 2018, 22:04i inne kosztowały tyle, że wolałem zostawić coś na audio ;D
Wtedy jeszcze tak nie myślałem. Chciałem raz, a dobrze. 40 sztuk miałem do wymiany.
Cytat: masza w Styczeń 08, 2018, 12:39Spokojnie może dzwonić po kulsona. To jest wykroczenie. Max 1 minuta.
minuta to chyba kwestia umowna, bo zdaje sie to w ogole nie jest okreslone, ale podpierdolic kogos takiego mozna jak najbardziej, tylko trzeba udowodnic. Ja mam goscia, ktory mi pod blokiem jak podjezdza, to potem siedzi przy zapalonym silniku nawwet po 30 minut i chyba uzywa tabletu.
A jaki problem nagrać choćby telefonem?
robi to w nocy, wiec slabo widac rejestracje, czy raczej w ogole niewiele widac, bo zlikwidowane jest oswietlenie w poblizu bloku
Rejestracja z tyłu ma własne oswietlenie. A jak nie ma, to można go podpiërdolić za brak oświetlenia ;)
heh:)
Tak się zastanawiam gdzie powinna przebiegać granica miedzy certoleniem się, a nie certoleniem. Wiem, że są rodzice, którzy wychowują dzieci w warunkach sterylnych i też jestem zdania, że przesada. Rzeczywiście pójdzie bejbi do przedszkola takie wychuchane i rok będzie odchorowywało infekcjami braki odpornościowe.
Z drugiej strony pozwolić się zabijać, bo ktoś ma ochotę palić śmieciami w piecu? To nie jest normalnie uzbrajanie mechanizmów obronnych naszych organizmów.
"Odkąd rozpoczął się sezon grzewczy, słyszymy też, że zanieczyszczenie powietrza przekracza dopuszczalne normy nawet o kilkaset procent. O tym, że powietrze w Polsce jest fatalne, pisał nawet brytyjski ''Financial Times''. Mogliśmy tam przeczytać, że ze względu na energetykę opartą na spalaniu węgla Polska stała się europejską stolicą smogu, a powietrze w naszym kraju jest najgorsze na Starym Kontynencie. Smog stał się zatem elementem naszej zimowej codzienności. Wstajemy rano, otwieramy okno, czujemy smród, potem zaczynamy kaszleć."
"Według raportu Najwyższej Izby Kontroli największym problemem dla jakości powietrza w naszym kraju jest ponadnormatywne stężenie pyłu zawieszonego (PM10 i PM2,5) oraz benzo(a)pirenu (B(a)P). Substancje te bardzo negatywnie wpływają na zdrowie. To stwierdzone, że wysokie stężenie pyłu zawieszonego w powietrzu powoduje i pogłębia istniejące choroby płuc i układu krążenia. Natomiast benzo(a)piren jest związkiem silnie rakotwórczym. Tymczasem we wszystkich kontrolowanych przez NIK miastach (dane z 2013 r.) dopuszczalne stężenie (B(a)P) przekroczone zostało średnio o 500 proc."
W stosunku do smogu trudno mi się nie certolić. Przejść obojętnie. Szczególnie, że cała familia kaszlała. Pytanie czy likwidować bakterie i wirusy w domu? A może to nie jest tak, że im sterylniej w domu, tym gorzej zniesiesz moment wyjścia? (mówię oczywiście o dorosłych osobnikach, które tak naprawdę wracają do domu wyspać się). Wtedy czas w domu to czas regeneracji, nabrania sił do jutrzejszej walki. Szczególnie okres snu wydaje się istotny dla regeneracji. W dodatku w czasie snu oddychamy nierzadko ustami.
Sprawę mordowania wirusów i bakterii uważam dla siebie za nierozstrzygniętą. W sumie nie wiem czy posuwać się tak daleko, czy nie. Pozostaje jeszcze kwestia pyłków roślin jako alergenów. Patrząc po mnie pewne alergie przychodzą i odchodzą. Ale mogą się skumulować w coś co się zwie astmą oskrzelową. To z kolei oznacza pakiet lekarstw. A lekarstwa zwykle tak jak coś w jednym miejscu wzmocnią, to w innym miejscu upiertolą. Być może warto dać organizmowi sterylną jaskinię, żeby stanął silniejszy do walki z pyłkami jak i tak jest już na nie uczulony? No nie wiem. Perspektywa zakitowania wlotów filtrami ( na które wciąż czekam szanowny InPost) bardzo mnie ucieszyła, bo ograniczę- mam nadzieję- częstotliwość wycierania kurze :)
Oczywiście nie można dać się zamknąć w złotej, sterylnej klatce i bać się z niej wyjść, ale podobnie szkodliwe wydaje mi się wystawianie słabego odpornościowo organizmu na kolejną dawkę alergenów. A już zupełnie bez sensu widzę bieganie bez maski w takich warunkach jak teraz ;)
No to jesteśmy po pierwszej nocy. Wygląda, że oczyszczacz w trybie nocnym luzuje scalaki i jedzie cichutko swoje, bez wnikania co się wokół dzieje. Ale może ma jakiś punkt krytyczny i się przzełącza? Nie wiem jeszcze. Przed czwartą rano przydybałem go na 30. Tryb nocny i tło jest niebieskie, auto i turbo- zielone. Tryb auto stara się utrzymać czystość na poziomie 9-10. Poranna krzątanina dociągnęła wynik do 40, ale gdy nic się nie dzieje, dość szybko wracamy do poziomu 9-10. 5 minut?
Aplikacja pozwala zmieniać tapety, nazwać swój oczyszczacz ( mój jest misio), ale zauważam już pewne braki. Jest pomiar PM 2,5, ale nie ma PM 10. Hmmm. Wolałbym nie mieć możliwości zmiany tapet, a pomiar PM 10 w aplikacji.
Kolejna rzecz- lokalizacja. Wygląda, że aplikacja po wbiciu lokalizacji pokaże nam temperaturę, jakość powietrza na zewnątrz, wilgotność... ale nie w Polsce. Szkoda.
Acha, jeszcze zamieszanie z filtrem. Niebieski jest budżetowy, ale ma na pokładzie filtr węglowy. Ulepszenie filtra zielonego polega chyba na tym, że można ten węglowy wyjąć. Tymczasem sklepy milczą na ten temat wprowadzając trochę w błąd. To znaczy milczą przy zielonym o filtrze węglowym, a piszą, że ulepszony i ma filtr węglowy- przy zielonym.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 09, 2018, 15:19...ale zauważam już pewne braki. Jest pomiar PM 2,5, ale nie ma PM 10.
O radzenie sobie z większymi cząsteczkami (PM10) nie musisz się martwić. Na logikę rzecz biorąc jeśli filtr wychwytuje skutecznie mniejsze cząstki, to nie ma sposobu by większe się przedostawały. Także skuteczność w tym przypadku zawsze będzie wyższa niż w przypadku PM2.5 :)
No tak. To logiczne. Tymczasem przyszły filtry na okna. Kureczka, zmniejszyły przepływ powietrza do pewnie 10% tego co było. Takie mam wrażenie jak przykładam rękę, ale z kolei tak jak wczoraj nie miałem w zasadzie ciągu na kratce wentylacyjnej tak dziś po przyłożeniu kartki A4, ta się przykleja i się trzyma. Ciąg jest! Nie mniej stawia to pod znakiem zapytania ponowny montaż nawiewników, one takiego odcięcia nie dawały i jeszcze ograniczą napływ. Gorzej, że konstrukcja nawiewnika całkiem skutecznie ograniczała dźwięki z zewnątrz :o No to jestem w kropeczce. Póki co zainstalowałem filtry, zobaczę jak się będę skraplać. Nawiewniki do reklamówki i czekają na dalszy rozwój wypadków. Takie odklejanie i naklejanie filtrów byłoby dużo łatwiejsze niż dłubanie się z nawiewnikami. I całkiem estetycznie to wygląda. Dziś. Pewnie jak się upierdzielą nie będzie tak różowo. Szto diełat?
Wspaniały dzień nam dziś nastał. Prawie wszędzie czerwono: https://map.airly.eu/pl/
Tymczasem Xiaomi sprawdza się świetnie. Raz włączył się na maksa. Żona przypaliła naleśnika. 500 jednostek wyskoczyło, a ponieważ pracuje on sobie w trybie auto, postanowił powalczyć z zanieczyszczeniami. Wtedy słychać go doskonale :)
Powinien dawac sygnał alarmowy wczesniej - może dałoby sie uratowac naleśnika ???
Gdybyż kuchenka miała łańcuch i automatycznie wyłączała telefon ;D
https://www.youtube.com/watch?v=HBwsn4E5K1A
Dziś Wrocław mistrzem świata :o
Zgodnie z danymi portalu AirVisual, Wrocław jest najbardziej zanieczyszczonym miastem świata.
W piątek nad ranem stacje pomiarowe Państwowego Monitoringu Środowiska zanotowały kilkukrotnie przekroczoną dobową normę ilości niebezpiecznego dla ludzkiego zdrowia pyłu PM2,5.
O godz. 6 stacja przy al. Wiśniowej pokazywała 684 proc. normy pyłu PM2,5, a przy ul. Korzeniowskiego (Kleczków) - 620 proc.
Nad Wrocławiem znów unosi się smog, który zasłania m.in. najwyższy wrocławski budynek, Sky Tower.
Cytat: frywolny trucht w Luty 09, 2018, 12:29Zgodnie z danymi portalu AirVisual, Wrocław jest najbardziej zanieczyszczonym miastem świata.
To tylko lewacka propaganda. A kiedy ta stacja pomiarowa została postawiona? Na pewno za poprzedniego rządu. :P ;)
I za nisko nad ziemią bo stawiana na kolanach ;D
Sorry Frywolny. Dzisiaj piątek :).
Ta jest
(http://gif.wiocha.pl/images/0/4/04654b09061f4bdbba889bc81082aed1.gif)
W piątek to wiadomo... kierowniczko... A w ogóle to ze smogiem sie nie walczy, smogiem się jest! ;D
Pomimo wyroku sądu, Zakopane nie ma zamiaru zrezygnować z opłaty klimatycznej. Swoją decyzję motywuje rozporządzeniem wojewody. Kwota jakiej żąda od turystów może nie wydawać się zbyt wysoka, ponieważ to 2 zł za dobę od osoby. Jednak, jak wynika z prostych obliczeń, czteroosobowa rodzina za dwutygodniowy pobyt musi zapłacić miastu już 112 zł. Biorąc pod uwagę, że to opłata także za powietrze które truje, ciężko się z jej uiszczaniem zgodzić.
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/skandal-w-zakopanem-turyści-kipią-ze-złości/ar-BBKiexn?ocid=spartanntp
Jak mnie te opłaty klimatyczne zawsze wcurwiały ::)
Cytat: frywolny trucht w Marzec 16, 2018, 15:09Pomimo wyroku sądu, Zakopane nie ma zamiaru zrezygnować z opłaty klimatycznej.
Wrocław truje ale przynajmniej łapy po kasę nie wyciąga [emoji52]
A dziś to raczej śnieg i mgła a nie smog.
[emoji377]🥃
Jeśli Wrocław truje, to co powiecie o Lublinie? Poniżej wynik ze stacji pomiarowej oddalonej o 0,5 km od mojego domu, wieczorem w dn. 01.03.2018 r. (miałem gdzieś jeszcze gorszy wynik z lutego, ale nie mogę odnaleźć)
Dziś jest nieźle, ale to tylko dlatego, że śnieżyca łokrutna.
Bo to jest trochę złożone. Czym innym jest wysokość PM 2,5, czym innym pewnie procenty przekroczenia normy ( no bo której normy) no i jest jeszcze współczynnik AQI. Z tego co wyczytałem aplikacja Xiaomi podaje pomiar właśnie AQI, a to magiczny współczynnik zawierający pomiar także innych czynników, składowych powietrza.
link do strony ze stacją w Lublinie ( w prawym górnym rogu można wpisać swoje miasto: http://aqicn.org/city/poland/lublin/lublin-ul.obywatelska/
Poniżej widać, że PM 2,5 wcale nie równa się wynikowi AQI, oraz- drugi obrazek- chińskie normy kiedy oni uważają, że jest OK, mniej OK, jeszcze mniej OK ;) Po moim Xiaomi zauważyłem, że się to zgadza. W okolicach 45-50 jednostek Xiaomi wchodzi w pierwszy stopień wkurwu i zaczyna być delikatnie słyszalny ( mówimy o trybie auto, kiedy to walczy sobie na bieżąco z warunkami) :) Przy zamkniętych oknach, w najgorszy smog, w trybie auto-stara się utrzymać te 10 jednostek i się to udaje. Czyli luksusowo. 8)
Taak, generalnie do tych wszystkich aplikacji mam raczej ograniczone zaufanie. Najlepszym miernikiem jest mój nos, gdy chcę wieczorem wyjść z domu lub choćby okno otworzyć - a smród jest taki jak na blokadzie Samoobrony ze stosem płonących opon.
Mamy w domu oczyszczacz powietrza, który po krótkim otwarciu okna wchodzi w stan podwyższonej gotowości: zwiększa obroty wentylatora, zapala lampki żółte lub czerwone i zaczyna pikać ostrzegawczo. Staramy się nie otwierać okien, no ale przecież troszkę tlenu wpuścić trzeba :( My mamy ogrzewanie gazowe, lecz dookoła same kopciuchy na wungiel.
O! A co to jest? Jakaś mini recenzja? Please :-*
Mam pytanie do użytkowników filtra Xiaomi. Czy zauważyliście jakąś poprawę w ilości kurzu zalegającego na sprzęcie? Nie chodzi mi o to czy go nie ma w ogóle tylko czy da się zauważyć, że wolniej się zbiera.
Wielkiej różnicy nie ma.
Napiszę coś więcej wieczorem, teraz mam tylko tablet i ciężko się pisze :(
Cytat: Marbo5 w Marzec 17, 2018, 09:29
Mam pytanie do użytkowników filtra Xiaomi. Czy zauważyliście jakąś poprawę w ilości kurzu zalegającego na sprzęcie? Nie chodzi mi o to czy go nie ma w ogóle tylko czy da się zauważyć, że wolniej się zbiera.
Ja już wyżej napisałem, że poprawa u mnie jest znacząca. Samo urządzenie w tym przedziale cenowym to killer. Zdolność oczyszczania powietrza wynosi 330m3/h, ale...
Wiekszość zależy od drzwi i okien. Bo najpierw wpuszczasz danej jakości powietrze przez okna i drzwi. Jeśli lubisz kręcić przeciąg- nie zauważysz zapewne wielkiej różnicy z urządzeniem, czy bez. Będzie o tyle, że oczyszczacz ściągnie do siebie to co jest zawieszone. To co opadło na meble, z pewnością nie, jest szansa, że ściągnie z podłogi, bo gdy się chodzi, pył się unosi. Wtedy jest szansa, że zanim opadnie trafi do oczyszczacza.
Jeszcze inaczej. Jeśli masz przeciąg w chacie- oczyszczacz jest bez sensu. Syzyfowa praca. Dopiero jak pozamykasz, uszczelnisz, lub pozakładasz filtry na nawiewnikach urządzenie zaczyna mieć sens.
Mój oczyszczacz to Sharp, model KC-D40EU. Swoje zadanie spełnia znakomicie, jest cichutki, można zaprogramować włączenie / wyłączenie czasowe i spać przy nim bez problemu - nic nie słychać w nocy (na najniższym, nocnym trybie pracy wentylatora). Posiada jonizator, który do tego jeszcze oczyszcza i osusza powietrze, co w połączeniu z nawilżaczem ułatwia utrzymanie ok 60% wilgotności. Moja Małżonka, która miała notoryczne problemy z wysychaniem gardła i zatok w nocy, teraz śpi jak mały misio w gawrze.
Maszyna ma dużo różnych ustawień, ale obsługa jest całkiem prosta. Ma 3 filtry + filtr wodny, wymiana teoretycznie co 2 lata... mam go pierwszy sezon, więc zobaczymy, czy nie będę musiał jesienią kupować nowego zestawu filtrów. Nie są tanie (komplet dzisiaj ok. 600-700 zł), są jednak duże i wydajne, nie tak jak np. w reklamowanych mocno Philipsach, gdzie filtry są niewielkie.
My jesteśmy bardzo zadowoleni, naprawdę, w naszej okolicy wieczorem okna się nie otworzy, smród jest okrutny od dymu. Na parapetach zaś tyle sadzy i popiołu, co w Pompejach w 79 r. Dzięki tej maszynie można odetchnąć (trochę) pełniejszą piersią...
Sharp to dobry wybór. Jestem z niego bardzo zadowolony. Mój FU-P60S-E po 3 miesiącach pracy non stop, dopomniał się o oczyszczenia filtra węglowego.
Oba Sharpy to trochę inna półka. Także cenowa. Mają np. nawilżacz powietrza, który pilnuje 60%. Zastanawiałem się nad tym, ale dzięki nawiewnikom w oknach w najgorsze mrozy ( gdy kaloryfery najaktywniej wysuszają powietrze) wilgotność nie spada poniżej 50% i nie wchodziłem tak wysoko. Szczególnie, że to był pierwszy krok. Nie wiadomo było jakich efektów można się spodziewać.
Nie podoba mi się natomiast polityka Sharpa w temacie filtrów. Tak patrząc z boku. Są drogie. Producent pisze, że wystarczają do 10 lat. Trochę sobie nie wyobrażam filtra HEPA sprawnie działającego rok, a jakby mi przyszło zapłacić 600 zł po paru miesiącach... To bym się wcurwił. No ciekawe jak to wygląda.
Taki ciekawy artykuł znalazłem i wrzucam najlepsze fragmenty:
"W Europie Zachodniej poziom ostrzegawczy pyłu to 50µg/m3 - i już po jego przekroczeniu ogranicza się ruch aut - a poziom alarmowy to 80µg/m3! U nas zejście do takich wartości zimą to pozytywny wyjątek... Dochodzi do tego, że u nas – jak nigdzie indziej – łatwo można zobaczyć chmurę smogu."
"Stosowanie masek antysmogowych ma sens. Sam zresztą mam taką. To urządzenia, które kosztują około 150 złotych i są wyposażone w wymienialne filtry. Potrafią wychwycić nawet pył PM2,5. Natomiast nie warto zakładać nikomu maseczek jednorazowych. Mogą nas uchronić przed grypą, ale nie przed smogiem."
I kominki są na cenzurowanym :o
"Kominki są niezdrowe, bo spalanie drewna dostarcza do otoczenia dużo toksycznych związków, takich jak: tlenek węgla, akroleina, styren, formaldehyd, furany, dioksyny, benzo(a)piren. Toksyczne związki są najczęściej wyciągane przez cug komina. Zdrowiej jest jednak używać zamykanych kominków. A jeszcze lepiej w ogóle ich nie używać."
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/na-ktorym-pietrze-mieszka-smog-a-w-kranach-jest-ile-zwierzat-zabil-jak-zyc,141,2508
Wielkanoc 2018. Piątek. DK10 na odcinku Bydgoszcz- Płońsk. Czernikowo- mistrzostwo świata. https://goo.gl/maps/JDytjiJ2aMn Drugi raz uwagę zwraca ta niepozorna miejscowość ( z punktu widzenia przejeżdżającego krajówką kierowcy). Ale może jakiś nieznany zakład przemysłowy truje? Powrót dziś, w poniedziałek, dzień wolny od pracy i ponownie zdecydowany Mistrz Syfu Smogowego. Wspaniały bukiet, gęstość, smak, szlachetny brązowy kolor i bogaty finisz na języku. W wielu małych miejscowościach bywało dziwnie, ale tutaj zwycięstwo o cztery długości. Bezapelacyjne. Gratuluję mieszkańcom Czernikowa mieszkańców Czernikowa.
p.s. Co ciekawe dziś było dość wietrznie, a teren na którym leży miejscowość jakby całkiem płaski. Szacun, tak sobie zapier.olić powietrze. Smacznego.
Cytat: frywolny trucht w Kwiecień 04, 2018, 20:18Nawiewniki można założyć na wstawione okna. Chyba, że to jakieś stare drewniane, albo aluminiowe.
to chyba wiaze sie z ingerencja taka jak w linku: http://serwisokien.com.pl/nawiewniki/ ?
Pewnie raczej tak ale przy szczelnych oknach zamierzam takie założyć bo ma zamontowane wyciągi z higrometrem.
Myślę o trzy pakietowych szybach by było ciepło i cicho.
Dokladnie. Trzeba zwrócić uwagę, by nawiewnik miał możliwość łatwej wymiany wkładów filtrujących. Co ciekawe wygląda, że Aereco w ogóle jak dotąd nie ogarnęło problemu filtracji.
W ramach bezustannej walki ze smogiem, jaką toczy mozolnie nasza biało-czerwona drużyna, zrobimy nową, wielką dziurę w ziemi i będziemy odkrywkowo wydobywać węgiel brunatny! Kuźwa, toż to normalnie paranoja >:( a podobno mamy XXI wiek?
Wiek to może i mamy, tylko w niektórych głowach jeszcze średniowiecze.
Wiecie co jest ciekawe? Dwa tygodnie temu wyłączyłem optymistycznie oczyszczacz. Przedwczoraj żona wstaje i kaszle. Że się dusi- zgłasza. No. Nawet dziś wieczorem czuć, że jakieś kutasiska palą śmieci ::) ::) Okna więc pozamykane. Zakaz trwa, dzieci się dziwią o co nam chodzi.
Odpaliłem sobie wczoraj, grubo po zakończeniu sezonu grzewczego, oczyszczacz i pokazał 22 jednostki. Od 50 Xiaomi zaczyna się denerwować. Załączenie powoduje, że wracamy z czasem do 9-10 jednostek. Najprawdopodobniej te 22 jednostki to efekt pylenia roślin.
Tymczasem w środę 30 maja przejeżdżałem przez Drohiczyn. Upał był- więc ewidentnie ktoś utylizował śmieci z użyciem tego komina, a nie się dogrzewał: https://goo.gl/maps/wHjUCrk9cCy
Wygląda jak osiedlowa kotłownia węglowa. Tymczasem połowa miasteczka zasnuta z brązowym, śmierdzącym dymie. Jeden skur...syn truje pół miejscowości. I ludzie nie reagują? Tak to wyglądało z daleka, z samochodu wjeżdżając od wschodu DK62. Nie widać, że ten dym potem ładnie przysiadł po lewej stronie, właściwie w samym centrum miejscowości.
O ile jestem w stanie zrozumieć starowinkę, która opala z chudej emerytury, słabym węglem w piecu kaflowym, w kamienicy- o tyle na drugim biegunie zła mamy "ciekawe" zjawisko smogu letniego. Letniego, bo są wykorzystywane upalne okresy pogody, gdy śmieci są suche, łatwiej podpalić. Totalne skur.syństwo. Zarobek kosztem zdrowia innych. Tutaj człowiek podejmuje próbę wyjaśnienia dlaczego, jakoś tak przypadkowo, coraz więcej pożarów składowisk śmieci:
https://www.spidersweb.pl/2018/05/pozary-wysypisk-smieci.html
Zdjęcie ze Zgierza, z portalu Pikio:
"Pożar w Zgierzu trwał tydzień. Ogień objął ok. 1,5 ha powierzchni. Walczyło z nim ponad 1000 strażaków, także ochotników. Śledztwo ws. pożaru prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Toczy się ono w sprawie umyślnego sprowadzenia pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu o wielkich rozmiarach i stwarzającego zagrożenie zanieczyszczenia środowiska. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Na wysypisku mogło znajdować się co najmniej 50 tys. ton odpadów m.in. z Wielkiej Brytanii, Belgii, Niemiec, Włoch. "
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 06, 2018, 10:56Grozi za to do 10 lat więzienia.
I to z naszych ku... podatków !!!
Byłem i widziałem, wyglądało to niczym z filmów s-f... a teraz słyszę, że znów się pali to samo składowisko w Zgierzu. Około 60 pożarów wysypisk śmieci, mafiozi się śmieją i dalej robią swoje wespół z politykierami i klerem >:(
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 06, 2018, 10:26
Tymczasem w środę 30 maja przejeżdżałem przez Drohiczyn. Upał był- więc ewidentnie ktoś utylizował śmieci z użyciem tego komina, a nie się dogrzewał: https://goo.gl/maps/wHjUCrk9cCy
Wygląda jak osiedlowa kotłownia węglowa. Tymczasem połowa miasteczka zasnuta z brązowym, śmierdzącym dymie. Jeden skur...syn truje pół miejscowości. I ludzie nie reagują? Tak to wyglądało z daleka, z samochodu wjeżdżając od wschodu DK62. Nie widać, że ten dym potem ładnie przysiadł po lewej stronie, właściwie w samym centrum miejscowości.
Ja bym bardziej powiedział, że takowa kotłownia nie ma obok pieca gazowego czy też elektrycznego. A biedni Drohiczynianie chcą mieć ciepła wodę co by nogi umyć po pracy na roli :-)
Co innego jest z paleniem wysypisk śmieci. Powinni karać za takie zachowanie firm.
Niestety straszą na Podlasiu jak i pewnie innych województwach o lataniu dronem z czujnikami aby biednemu kOwalskiemu dobrać się do skóry.
to teraz Warszawa
Pożar składowiska odpadów na Radiowie
Przed godz. 11 przy ul. Kampinoskiej 1 wybuchł pożar składowiska odpadów wielkogabarytowych na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych MPO.
Cytat: wojtko9m w Czerwiec 07, 2018, 10:59Niestety straszą na Podlasiu jak i pewnie innych województwach o lataniu dronem z czujnikami aby biednemu kOwalskiemu dobrać się do skóry.
Tylko, że gryzący, brązowy dym to nie jest tani węgiel. Ktos pozbywał się śmieci.
Jak trwała wycinka drzew w puszczy to cała Unia walczyła w imię ochrony środowiska, a jak palą się u nas wysypiska śmieci to cisza. Ale co mają się wtrącać skoro palą się śmieci z całej Europy.
Cytat: Marbo5 w Czerwiec 07, 2018, 14:42
Jak trwała wycinka drzew w puszczy to cała Unia walczyła w imię ochrony środowiska, a jak palą się u nas wysypiska śmieci to cisza. Ale co mają się wtrącać skoro palą się śmieci z całej Europy.
Jeśli by to była jakaś prężna gałąź naszej gospodarki , zagrażająca interesom, głównie niemieckim .
Na ten przykład Lasy Państwowe, to by zaraz podnieśli larum.
Przepraszam a gdzie są ekolodzy .
Tak zabsorbowani są ochroną środowiska ,wiążą się do drzew , ba nawet śpią na nich.
Powinni pilnować takich wysypisk , jeśli tak bardzo im zależy na dobro natury.
Prawda, zapomniałem , to nie nie leży w interesie naszego sąsiada z zachodu , niestety ale nie da za to ośmiu stów na dzień.
Obłudnicy :zyg:
Tak, tak. Ekolodzy chodzą na sznureczku Makreli facepalm Nie muszę pytać co czytasz i oglądasz, ale może spróbuję wyjaśnić.
W Puszczy Białowieskiej mieszka niejaki Adam Wajrak, który na własne oczy widział na co się zanosi, a i sam Szyszko szumnie zapowiadał wycinkę, więc był czas aktywistom by wyskoczyć na tydzień, dwa i bronić. Co mieliby robić ekolodzy na wysypisku? Pilnować rok, bo może ktoś w nocy podpali? Położyć się na nim i mieszkać? Przecież żywioł ma w dupie, że ktoś tam leży. Obojętnie czy to był samozapłon czy podpalenie. Niby jak mieliby chronić? Sądzę, że dużo prostsze rozwiązanie jest w rękach rządu. Bezzwrotna kaucja za każdą ciężarówkę ze śmieciami jaka wjechała na składowisko. A jeszcze lepiej wyegzekwowanie zaprzestania zbierania śmieci z innych krajów i doprowadzenie do spalania śmieci w legalnych spalarniach. Skrócenie czasu składowania i pojemności składowiska. Bo teraz to jest XIX wiek.
Oczywiście, że często ekolodzy przeginają i zabawiają się w ekoterrorystów wymuszając jakieś haracze, bo żabki niezwykłe mieszkają na terenie inwestycji.
Ale w przypadku puszczy przyznaję im 100% racji.
Definicja puszczy na koniec: http://www.ekologia.pl/wiedza/slowniki/leksykon-ekologii-i-ochrony-srodowiska/puszcza
A nie miejsce kręcenia lodów przez państwowych dostojników.
"Z końcem epoki lodowcowej i ustąpieniem lodu przed 10.000 lat, zniknęli również olbrzymi roślino- i mięsożercy. Niedługo potem obszar ten objęły gatunki roślin, mogące się przystosować nawet do bardzo wymagających warunków, głównie drzewa iglaste: świerki, sosny, sosny limby, jodły syberyjskie, modrzewie, lecz także – najczęściej drobnolistne – liściaste: brzozy, osiki, olsze, jarzęby, które dzięki swojej niewrażliwości na zimno oraz symbiozie z porostami i grzybami mogły współżyć na tym początkowo jałowym podłożu. W ciągu kolejnych pięciu tysiącleci pojawiły się dodatkowo takie gatunki jak wiązy, dęby, jesiony, graby i lipy. Te drzewa są i dziś charakterystyczne dla Puszczy Białowieskiej i mają znaczący wpływ na jej dzisiejszy kształt. I dzisiaj lasy puszczy są przekształcane wskutek warunków klimatycznych i hydrologicznych. Charakteryzuje się to powolnym zanikiem lasów o charakterze syberyjskim na korzyść lasów środkowoeuropejskich."
10 tysięcy lat puszcza czekała by móc dać się ratować Szyszce.
A propos puszcza ...
Jedzie dwóch dżentelmenów wyznania mojżeszowego pociągiem.
"Patrz Pan panie Rozenblat jaka piękna puszcza się za oknem rozciąga."
"A propos puszcza panie Meyer - czy pana małżonka nie wraca jutro przypadkiem z wczasów ?" ;D
A bardziej na poważnie - ekologia to nie tylko "nawiedzone" akcje i przykuwanie się przy kamerach do drzew.
Spora grupa "ekologów" mieszka w pobliżu takich śmietnisk (popatrz na mapę) i tam się raczej nie przykuwają, żeby zwrócić uwagę na poważne zagrożenie. I nie przekonują mnie argumenty, że trzeba się długo organizować i.t.p bo jak chcą to są na miejscu w 24h (musi być czas na dojazd dziennikarzy) a grupy na fejsie aż huczą jak trzeba się pokazać.
Moja rodzinka jeździła z okolic Krakowa ratować puszczę a tymczasem w Trzebini....
Najgorsze jest to, że znienawidzony Rząd chce coś ze śmietniskami jednak zrobić i w takiej sytuacji pomagać [wulgaryzm] nie będą.
Za to będą jazgotać, że natychmiast problemu, który narastał przez wiele lat nie rozwiązano (bo w końcu jest ktoś kto nie tylko gada ale próbuje coś robić więc można się wymądrzać).
Z tymi składowiskami odpadów to u nas troszkę dziwnie. Mogą one (te odpady) sobie zalegać przez okres 3 lat, tak stanowi prawo. Pytanie tylko: po co tak długo? To są odpady, które mają trafić w odpowiednie miejsca do utylizacji czy przetworzenia. Ten okres składowania powinien być maksymalnie krótki. Inaczej to raczej patologia.
Wycinka w puszczy to była zaplanowana akcja Lasów Państwowych i dla tego ludzie protestowali. Z wysypiskami nie je st tak prosto. Bo co? Mamy ustawić żywy łańcuch dokoła każdego wysypiska? Przecież nie wiadomo które będzie podpalone.
Cytat: gratefullde w Czerwiec 07, 2018, 22:07Z tymi składowiskami odpadów to u nas troszkę dziwnie. Mogą one (te odpady) sobie zalegać przez okres 3 lat, tak stanowi prawo. Pytanie tylko: po co tak długo? To są odpady, które mają trafić w odpowiednie miejsca do utylizacji czy przetworzenia. Ten okres składowania powinien być maksymalnie krótki. Inaczej to raczej patologia.
Odpady jechały często do firm, które nie miały żadnych gotowych linii do ich przetwarzania, przygotowanych odpowiednio do zagrożenia składowisk i.t.p
Ja, żeby wybudować głupią altankę muszę ją zgłaszać, przedstawić projekt, poczekać a potem sąsiad oprotestuje, że 20 cm za blisko.
Firma bierze kwit od burmistrza i ...gotowe. Nikt niczego nie sprawdza.
Kilka lat temu koło naszego budynku wywaliło szambo (sąsiedni biurowiec z knajpą). Lało kilka godzin żywym g na ulicę.
Telefon do ochrony środowiska (miasto a potem województwo) - nie tym się nie zajmujemy. Straż Miejska - nie, Policja/Strażacy - Nie.
Po wielkich awanturach przyjechało Mpwik i wypompowało po czym wystawiło właścicielowi rachunek.
Najbardziej rozbawiła/w..wiła mnie rozmowa z panem z ochrony środowiska. Bo oni nic nie mogą. To po cholerę i za co biorą kasę.
CH dupa i kamieni kupa (jak mawiał R. Górski - oj Duda się z nich weźmie ;) )
Cytat: rudy-102 w Czerwiec 07, 2018, 22:10Z wysypiskami nie je st tak prosto. Bo co? Mamy ustawić żywy łańcuch dokoła każdego wysypiska? Przecież nie wiadomo które będzie podpalone.
Masz rację ale problem generalnie polega na braku reakcji na zgłoszenia osób odpowiedzialnych. W puszczy nagłośnienie i protesty pomogły. Jest sporo syfiastych miejsc gdzie leżą naprawdę groźne chemikalia a samorządy to olewają "bo nie mają środków". Za to z budżety ochrony środowiska okładają koryta rzek kamieniami zwiększając prędkość wody po opadach. Jak by się do tych składowisk "przypięli" ekolodzy plus media to pewnie .....
Tak to u nas działa po latach ciężkiej pracy naszych polityków.
Cytat: pelot w Czerwiec 07, 2018, 16:01Przepraszam a gdzie są ekolodzy .
Zbierają siły na protesty przeciw przekowpowi mierzei ;)
Ok .
Arek ja ci nie wyrzucam czego ty słuchasz i czym masz sprany beret .
Oraz nie przyszywam Ci moherowej łatki do d..y.
Nie wiem jak Ty .
Ale ja , przynajmniej wolny jestem od telewizji , w każdym jej aspekcie , nie oglądam jej od dziesięciu lat.
Dzięki czemu mam czas na przemyślenia i własne wnioski , w związku z pewnymi kwestiami o których w dzisiejszym świecie nie sposób nie usłyszeć.
Tak więc odpowiem Ci w ten sposób .
Teraz ekolodzy biorą się za Bieszczady.
Za bardzo dobrze prosperujące gospodarstwo leśne Stuposiany.
Mam kolegę który jest i był w zespole prowadzącym inwentaryzację w puszczy a obecnie w Bieszczadach .
Która ma wykazać i wykazała w przypadku puszczy że prowadzona dotychczas gospodarka leśna , ma bardzo korzystny wpływ na , rozwój różnorodnego ekosystemu leśnego.
Za zakłócenie którego ekolodzy obarczają leśników , przez ich niefrasobliwe działania.
Co też i było jednym z głównych argumentów ekologów , przeciwko działaniom w puszczy.
Jednak do nich i do unijnych twardogłowych , te fakty nie przemawiają.
Poza tym piszesz w takim świetle jakoby całą puszcza miała być wycięta , co jest nie prawdą.
Facet który mi to relacjonował , nie związany jest z żadną szyszką czy kasztanem.
Jest zgoła odmiennego zdania niż ekolodzy , media i totalna opozycja , i ja mu wierzę bo to leśnik z krwi i kości , który jest zakochany w lesie .
Wiem coś o takich ludziach , moi dziadkowie i pradziadkowie byli leśnikami od pokoleń u Zamojskich.
Poza tym i ja mieszkam w lesie.
Cytat: dino w Czerwiec 07, 2018, 22:03Najgorsze jest to, że znienawidzony Rząd chce coś ze śmietniskami jednak zrobić i w takiej sytuacji pomagać [wulgaryzm] nie będą.
Dlaczego przyjęło się, że kto ma inne zdanie ten totalna opozycja na niemieckich usługach? A może po prostu dawno nie było takiego przetrzebiania przyrody jak za Szyszki?
Cytat: pelot w Czerwiec 07, 2018, 23:19unijnych twardogłowych
Będących również na pasku Makreli. Zapomniałeś dodać. Ale się wszyscy urfa uwzięli na ten mądry rząd. Spiskowcy, wichrzyciele, puczyści, a przynajmniej twardogłowi.
Cytat: pelot w Czerwiec 07, 2018, 23:19ja mu wierzę bo to leśnik z krwi i kości
Nie chciałbym Ciebie ani Twojego znajomego obrażać, ale upraszczając sprawę można by sądzić, że każdy rolnik "z krwi i kości" dba o przyrodę bo jest od niej zależny. Niestety jest inaczej.
Niestety ale powód wycinki Puszczy Białowieskiej jest prozaiczny i stary jak świat. Pieniądze. Wycinki dokonywano by podnieść wartość Lasów Państwowych poprzez sprzedaż dużej ilości drewna co miało skutkować jej zwyżkami na giełdzie.
Tego się z TVP nie dowiesz. Tak jak tego, że brytyjski parlament debatuje nad ustawą o IPN. Usiądźcie chwilę i pomyślcie. Co się musiało wydarzyć złego, a nie, że puczyści, wina Tuska.
Rolnicy jakich znam mają bardzo przedmiotowe podejście do przyrody. Nie tyle dbają o przyrodę co o własną dupę. Choćby dlatego nie ma dziś prawdziwych truskawek, wszystkie smakują jak karton. Pędzą, pryskają na potęgę, potem my to jemy. Ci bardziej świadomi to sobie wydzielają uprawę "dla siebie", albo wręcz prowadzą osobny ogródek. To dla nas, tamto na sprzedaż.
Jak rolnik dba o zwierzęta. Ano psy spędzające całe życie na łańcuchu nie są czymś niezwykłym, ale podam przykład ekstremalny, widziałem parę razy za dzieciaka, a ostatnio ze trzy lata temu. Rodzi się prosiak. Rolnik karmi, sprząta. Dzień po dniu świnia sobie wesoło rośnie na tych swoich max. 2m2 przypadających na jedną świnię, aż przychodzą święta. Śliczna świnka, tłuściutka, będzie dużo mięsa. Wyciąga się świnię za tylną nogę na sznurze. Jak rolnik ma silnych paru pomagierów to rozciągają na pionowym stole, jak nie- to w poziomie i podrzyna się gardło. Zwykle na oczach innych świń, bo drzwi otwarte. Ponieważ czasu szkoda, wśród hałasów ( przecież nie napiszę, że to wołanie, krzyki) jakie z siebie wydaje świnia, zaczyna się opalanie. W tym momencie świni puszczają zwieracze...
Na szczęście są to przypadki coraz rzadsze, ale się zdarzają. Nie ma się co jednak oszukiwać, gdyby to od rolników zależało, w Polsce nie byłoby ani dzików, ani wilków, ani lisów. Bo w szkodę idą. A jak już by się pozbyli szkodujących, to może darmowy obiad z bażanta?
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 08, 2018, 07:44Najgorsze jest to, że znienawidzony Rząd chce coś ze śmietniskami jednak zrobić i w takiej sytuacji pomagać [wulgaryzm] nie będą.
Dlaczego przyjęło się, że kto ma inne zdanie ten totalna opozycja na niemieckich usługach? A może po prostu dawno nie było takiego przetrzebiania przyrody jak za Szyszki?
Zupełnie nie rozumiem Twojego wpisu. Ja miałem na myśli mieszanie polityki do wszystkiego i nieustanne ataki na każdą (nawet sensowną) propozycje. No chyba że przedstawią swoja i jedynie słuszną ale wtedy ci źli ja odrzucą.
Prowadzę firmowego fejsa i wrzutki na FB jakie obserwuję to nieustanny bezrozumny jazgot często a'la "wiewiórka". Szyszko urósł do monstrualnego mordercy drzew a np. we Wrocku najwięcej drzew wycięło ...miasto (pan Prezydent do miłośników Szyszki się nie zalicza). Za to nie słyszałem o żadnym programie nowych nasadzeń czy też przeznaczaniu np 20% sprzedawanych deweloperom działek na zieleń. Zabudowują wszystko betonem do ostatniego centymetra. Ja na swojej działce musiałem zgodnie z prawem ograniczyć powierzchnie zabudowy żeby cos dookoła zostało, Oni dostają zgody na ..beton.
Zaczyna mi to przypominać lustrzane odbicie Tuskawina ;)
Chciałem tylko nadmienić, że na potęgę tną Karkonosze , w skali wiekszej niż Białostocką, i nikt nie reaguje....
Cytat: dino w Czerwiec 09, 2018, 15:55Ja miałem na myśli mieszanie polityki do wszystkiego i nieustanne ataki na każdą (nawet sensowną) propozycje
No ale jak to? Ty piszesz, że rząd słusznie coś chce i to nie jest polityczny wtręt, a jak ja piszę, że mam inne zdanie, to jest nieustanny atak podszyty polityką?
Cytat: dino w Czerwiec 09, 2018, 15:55np. we Wrocku najwięcej drzew wycięło ...miasto
Dostało taką szansę dzięki komu? Na moim podwórku również sporo ludzi/instytucji skorzystało i wycięło całe połacie przeszkadzających im drzew. Od lewa do prawa.
Cytat: gratefullde w Czerwiec 09, 2018, 16:06
Chciałem tylko nadmienić, że na potęgę tną Karkonosze , w skali wiekszej niż Białostocką, i nikt nie reaguje....
Czy to jest obszar rezerwatu?
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 09, 2018, 16:19Czy to jest obszar rezerwatu?
Nie, obrzeża... równie ważne jak wszystko inne,.
Bory Tucholskie np. są zwyczajnie obszarem gospodarki leśnej. Poza najstarszym obszarem resztę się wycina i w to miejsce sadzi nowe. Myk polega na tym, że pod topór w Puszczy Białowieskiej poszły drzewa stare, o dużym obwodzie, cenne i rzadkie w skali Europy. Cenne z punktu widzenia ekologii, ale jakie cenne z punktu widzenia np. przemysłu meblarskiego :o
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 09, 2018, 16:19Cytat: dino w Dzisiaj o 15:55
Ja miałem na myśli mieszanie polityki do wszystkiego i nieustanne ataki na każdą (nawet sensowną) propozycje
No ale jak to? Ty piszesz, że rząd słusznie coś chce i to nie jest polityczny wtręt, a jak ja piszę, że mam inne zdanie, to jest nieustanny atak podszyty polityką?
Cytat: dino w Dzisiaj o 15:55
np. we Wrocku najwięcej drzew wycięło ...miasto
Dostało taką szansę dzięki komu? Na moim podwórku również sporo ludzi/instytucji skorzystało i wycięło całe połacie przeszkadzających im drzew. Od lewa do prawa.
C
Pamiętam jak nosiłem ulotki w 1980 z siedziby Solidarności na Mazowieckiej we Wrocku. I pamiętam, że to co mnie wtedy wkurzało najbardziej to to, że o ilości wyprodukowanych majtek decydował sekretarz partii. Dlatego to robiłem.
38 lat później znowu wszystko jest polityką i znowu są sekretarze, prezesi, przewodniczący.
I najgorsze jest to, że każdy z nas daje się w ta politykę często bezwiednie (a nawet bezrozumnie) wciągać.
Mnie się podoba, że rząd reaguje na problem wwozu śmieci (zobaczymy jak) i że zareagował na protesty w sprawie puszczy. Może za tym stoi mityczny prezes ale mam w d.. kto tymi wajchami kreci - byleby reagował.
Natomiast nie lubię bezrozumnego krytykowania wszystkiego co robią mityczni "oni".
Jeżeli uważasz, że rząd nie powinien reagować na syf ze składowiskami odpadów - masz takie prawo.
I umówmy się, że obydwoje nie mieszamy do tego polityki ;D
A co do wycinki - ustawa była chyba skierowana do osób fizycznych a nie do instytucji i deweloperów a poz tym to miasto wydaje zgodę na wycięcie drzew wiec nie potrzebowali "smoka szyszki" żeby ciąć - co ich cholera wzięło ? ;)
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 09, 2018, 20:25Myk polega na tym, że pod topór w Puszczy Białowieskiej poszły drzewa stare, o dużym obwodzie, cenne i rzadkie w skali Europy. Cenne z punktu widzenia ekologii, ale jakie cenne z punktu widzenia np. przemysłu meblarskiego :o
To w końcu (bo nie wiem) w tej puszczy cieli obrzeża czy puszczę ?
A stare i duże drzewa to ewentualnie kupują stolarze - przemysł mieli wszystko na płytę i nie jest zainteresowany jakością tylko ilością. Drewno robią z klejonki bo kto by się bawił w sezonowanie i suszenie dużych pni.
Cytat: dino w Czerwiec 09, 2018, 23:45że zareagował na protesty w sprawie puszczy
Czasem mam wrażenie, że sobie śmieszkujesz jak w Młodzikowie :)
"Polska musi natychmiast zaprzestać działań aktywnej gospodarki leśnej w Puszczy Białowieskiej. W razie naruszenia nakazu zasądzona zostanie kara w wysokości 100 tysięcy euro dziennie - poinformował w poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej." 20 listopada 2017
Cytat: dino w Czerwiec 09, 2018, 23:45Mnie się podoba, że rząd reaguje na problem wwozu śmieci
Taaaa. Jak trzeba było ukatrupić Trybunał Konstytucyjny, sądownictwo to pracowali po nocach...
Popatrz, największe zagrożenie dla ładu- kibole, ONR stoją murem za rządem, a budynek sejmu ogrodzony, pilnowany jak kiedyś Alcatraz. Przed matkami niepełnosprawnych dzieci, przed Ochojską, sędziwą bohaterką Powstania Warszawskiego. Kiedy ostatni raz gmach sejmu widział takie jaja? ( przepraszam za bezpardonowy, polityczny atak). Taki wsłuchany w ludzką krzywdę rząd. Ho, ho, poprzypinali się do drzew, to ustąpimy :) :)
A czy wiesz, że Szyszko na swoich prelekcjach dobitnie oświadczał, że przyroda jest po to by służyć człowiekowi? Słyszałeś o polowaniach polegających na tym, że wypuszcza się z klatek bażanty wprost pod lufy myśliwych?
Co do wycinek to w pierwszej fazie mógł chyba każdy i wszędzie. No niemal. Ograniczenia "inwestycyjne" wniosła dopiero poprawka, z której Szyszko był baaaardzo niezadowolony.
https://wiadomosci.wp.pl/wp-ujawnia-skandaliczne-polowanie-szyszki-500-bazantow-wyrzuconych-pod-lufe-6098745194869377a
"an Szyszko na początku lutego brał udział w skandalicznym polowaniu w ośrodku hodowli bażantów w Grodnie pod Toruniem - ustaliła Wirtualna Polska. 500 ptaków zostało wypuszczonych z klatek prosto pod lufy myśliwych. - Bażanty czekają w tych klatkach na wykonanie wyroku, a potem rzuca się je na strzał jak na strzelnicy - mówi WP były pracownik ośrodka w Grodnie."
[usunięto personalny przytyk]
Zrób Pan sobie samochód z żaglem . Zamontuj ogniwa słoneczne :) A co ma z nim być . Skutki uboczne cywilizacji
Cytat: cdt w Czerwiec 10, 2018, 10:43
Zrób Pan sobie samochód z żaglem . Zamontuj ogniwa słoneczne :) A co ma z nim być . Skutki uboczne cywilizacji
Przyznasz chyba, że kraje zachodnie są jakby bardziej rozwinięte? To znaczy, że smog dusi biedaków okrutnie. Padają jak muchy. A jednak nie? Zimą powietrze jest czystsze w Zagłębiu Ruhry jak w Krakowie. I to nie tak, że trochę czystsze. W takim Paryżewie wszędzie stacje ładowania samochodów elektrycznych, a energia nie pochodzi z węgla.
"Dziś od strony technicznej Autolib' to ok. 4 tysięcy samochodów i ponad tysiąc specjalnych parkingów, każdy z kilkoma punktami do ładowania. Na marginesie widać tu ile drogiej infrastruktury potrzeba do efektywnej obsługi elektrycznych aut. No i żeby było już całkiem zielono, energia elektryczna ma 100 proc. gwarancję pochodzenia nawet nie z bezemisyjnego atomu, tylko ze źródeł odnawialnych. System obejmuje większą część aglomeracji paryskiej."
https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/elektryczny-carsharing-w-paryzu-ofiara-swego-sukcesu-54159.html
I zainteresowanie jest tak duże, że nie można się dopchać. Premier Morawiecki coś ucichł w temacie narodowego samochodu elektrycznego na węgiel. Skutki uboczne cywilizacji :)
Z tego co wiem był program dopłat do wymian piecy ale poza marchewką brakuje jeszcze bata, a to już jest w gestii wyższej instancji.
"Nie taki kornik straszny
Zdaniem ekspertów i działaczy ekologicznych protestujących przeciwko wycinkom, ekologiczna rola kornika w Puszczy Białowieskiej wygląda inaczej. Z pewnością nie jest puszczańskim ,,szwarccharakterem". A taki jego wizerunek – jako tylko i wyłącznie szkodnika – lansują Lasy Państwowe i resort środowiska.
,,Z ekologicznego punktu widzenia pojęcie szkodnika nie istnieje" – mówi dr hab. Jaroszewicz. ,,Jest to pojęcie związane z gospodarką i ekonomią – szkodnikami są organizmy przynoszące straty ekonomiczne".
I dodaje, że w ekosystemie Puszczy Białowieskiej kornik drukarz jest gatunkiem kluczowym. Bo to właśnie on sprawia, że zwarte lasy świerkowe przerzedzają się i pojawia się martwe drewno.
,,A to są niezbędne warunki dla rozwoju bogactwa gatunkowego wielu grup organizmów typowych dla lasów naturalnych Puszczy" – mówi naukowiec.
Również Adam Bohdan podkreśla, że rola kornika w Puszczy Białowieskiej nie może być oceniana tylko negatywnie. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę to, że w Puszczy największą powierzchnię zajmują siedliska grądowe, dla których właściwy jest drzewostan liściasty i mieszany.
,,Dlatego kornik atakując sosny i świerki dokonuje jakby przebudowy drzewostanu, dostosowuje skład gatunkowy puszczańskich drzew do siedliska" – argumentuje biolog. ,,A świerka i sosny w Puszczy Białowieskiej jest za dużo, ponieważ leśnicy od czasu II wojny światowej usilnie go promowali i sadzili tam gdzie powinny być drzewa liściaste."
Warto przeczytać całość:
https://oko.press/raport-o-rzezi-drzew-puszczy-bialowieskiej-pilami-lasow-panstwowych-gina-nawet-100-letnie-deby/
To jest interesujące:
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/odpady-zgierz-pozar-recykling,208,0,2407376.html
"Australijczycy też polubili nasz śmietnik
Polskę jak śmietnik dla trudnych do przetworzenia odpadów traktują też kraje spoza UE. Wydaje się to absolutnie niewiarygodne, ale nawet Australia przysłała nam z antypodów w 2016 r. 38 tys. ton odpadów."
A tutaj WP z nazwiskami. Nic się nie boją:
"Zgodę na przywóz odpadów wydaje Główny Inspektor Ochrony Środowiska, a samą procedurę nadzoruje minister ochrony środowiska, czyli do niedawna Jan Szyszko. W 2017 roku, kiedy kierował resortem wydano 226 zgód na tzw. transgraniczne przemieszczanie się odpadów. To więcej niż poprzednio. Dla porównania w 2014 roku było 150 takich zezwoleń. Skalę problemu uwidacznia dopiero masa zwiezionych do nas odpadów: 733 tys. ton w 2017 r. i zaledwie 380 tys. ton w 2014 roku. Dodajmy, że pod legalny import podczepiają się cwaniacy sprowadzający śmieci nielegalnie."
Polityka polityką, lecz po kiego ch...a asfaltować w puszczy Drogę Narewkowską???
(żeby nie było - wpis jest w temacie, jako że to działanie bezpośrednio przyczyni się do zwiększenia smogu poprzez zwiększenie ruchu samochodowego)
Cytat: dino w Czerwiec 10, 2018, 23:03
A zapomniałem - jeszcze puszcza - nadal nie uzyskałem odpowiedzi czy cieli te drzewa w obszarze chronionym prawnie ?
Tutaj wszystko jest:
https://oko.press/raport-o-rzezi-drzew-puszczy-bialowieskiej-pilami-lasow-panstwowych-gina-nawet-100-letnie-deby/
Problemy są trzy:
1. Zwiększenie limitów, bo tak mi się chce, co ma rosnąć jak to kasa i się marnuje.
2. Wycinki obszarów chronionych i szczególnie cennych ekologicznie.
3. Rujnowanie ekosystemu. Do tego także się odniósł TS KE:
Weronika Michalak z HEAL Polska na łamach Wyborcza.pl:
"Wskutek spalania śmieci gumowych, plastikowych oraz wszelkiego rodzaju odpadów chemicznych powstają trujące, rakotwórcze substancje. Oddychanie takim powietrzem powoduje podwyższone ryzyko zapadalności na nowotwory. [...] Nic w przyrodzie nie ginie. Każdy pożar to cała masa szkodliwych, w tym rakotwórczych substancji, które opadną na ziemię, wrócą do ekosystemu i będą nas truć latami."
"Chiny zamykają się przed śmieciami z Europy
W tym roku w Chinach zaczęło obowiązywać nowe prawo, które zabrania importu odpadów. Najpierw zakazano sprowadzania m.in. plastiku i makulatury, a w kwietniu władze zdecydowały, że z końcem roku zakaz będzie dotyczył też m.in. sprasowanych karoserii samochodów, niektórych chemikaliów, kabli elektrycznych i złomowanych odpadów wielkogabarytowych.
A do niedawna Chiny były największym importerem śmieci na świecie – statkami wysyłała je też Europa, dzięki czemu mogła mówić, że jest eko. Do Chin trafiało niemal 10 mln ton odpadów plastikowych i papierowych z ok. 50 mln produkowanych przez Europę.
Eksporterzy szukają nowych kupców śmieci. Np. Wielkiej Brytanii wciąż bardziej opłaca się eksportować je na Wschód, niż przetwarzać. A w Polsce, gdzie siła robocza jest tańsza, odpady znajdują wielu odbiorców.
Właścicielom składowisk i zakładów sortujących oraz przerabiających odpady biznes się kręci, ponieważ za tonę odpadów biorą ok. 250-300 zł. Jeśli np. w Zgierzu, jak podaje resort środowiska, spłonęło ponad 50 tys. ton odpadów, łatwo policzyć, że składowisko mogło zarobić na przyjęciu odpadów nawet 15 mln zł."
Doszło do takiej paranoi i tak żeśmy się dali podzielić, że cwaniacy trują nasze dzieci a nas stać tylko na to, żeby się kłócić czy to wina Tuska czy kaczystowskiego reżimu. Truć będą więc dalej i dobrze na tym zarabiać.
Cytat: drizzt w Czerwiec 13, 2018, 23:30
Doszło do takiej paranoi i tak żeśmy się dali podzielić, że cwaniacy trują nasze dzieci a nas stać tylko na to, żeby się kłócić czy to wina Tuska czy kaczystowskiego reżimu. Truć będą więc dalej i dobrze na tym zarabiać.
Mam wrażenie że niezależnie od tego kto rządzi, to Państwo w tym kraju nie działa.
Gospodarka, prywatna, sobie radzi, samorządy jako tako, natomiast to czym zarządzają władze centralne leży.
Nie działa służba zdrowia, kiepsko sobie radzi wymiar sprawiedliwości i policja, stanowienie prawa itd. itp.
A koty drzemy o to która opcja polityczna jest gorsza. Ta co rządzi obecnie czy ta poprzednia.🤢
I o światopogląd oczywiście.[emoji304]
[emoji377]🥃
A z tym dżemem to już przesadziłeś.
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 14, 2018, 17:50
A z tym dżemem to już przesadziłeś.
Noo... Trochę tak [emoji5]
Nie przejmuj się. Od A też się nie zaczyna zdania ;D
(http://bi.gazeta.pl/im/f0/bb/15/z22787824V,Komiks-z-cyklu---Polska-mistrzem-Polski--.jpg)
No to powoli zaczynamy sezon grzewczy 2018-2019. Nie wiem jak u was, ale u mnie wieczorem już cuchnie. Chyba namierzyłem drania, który nam to robi. Pytanie czy jest jedyny? Wątpię. Przyjrzę się tematowi. Tymczasem przytachałem z garażu oczyszczacz, a dziś wymieniłem filtry w oknach. Ten z lewej nowy, dwa z prawej założone na sezon 2017-2018. Pięknie, prawda?
Namierzyć i podp ..lic gdzie trzeba.
Ale nawet jak zlikwidujesz dziada to trza by jeszcze auta zezłomować.
Na Planet ostatnio było o Paryżu. Pieców już nigdzie nie uświadczysz a smoczek hula że hej.
Okazuje się, że w zawiesinie spalin PM10 się pięknie tworzy pod wpływem promieniowania UV.
Syntezowali PM 10 w potężnym zbiorniku wypełnionym spalinami i oświetlanym lampami z zewnątrz.
Podlasie ?
Ostatnio opublikowany raport IPCC - konkluzja.
Cytat: dino w Październik 09, 2018, 22:11Ale nawet jak zlikwidujesz dziada to trza by jeszcze auta zezłomować.Na Planet ostatnio było o Paryżu. Pieców już nigdzie nie uświadczysz a smoczek hula że hej.
Paryża nie sprawdzałem, ale rok temu punkty pomiarowe w Londynie wykazywały lepsze powietrze niż te w Bydgoszczy. Poniższy wykaz wyraźnie udowadnia, że nie wielkość ruchu kołowego, a piece i ich właściciele są problemem. Oraz topografia. W czołówce Polski małe miejscowości. Przy czym tak jak wcześniej wspominałem. Możesz mieszkać w mega zdrowej okolicy, a jak ci się trafi ujek co pali oponami, a wiaterek niesie spaliny na twoje domostwo...
tak a propos
Cytat: frywolny trucht w Październik 11, 2018, 11:04Poniższy wykaz wyraźnie udowadnia, że nie wielkość ruchu kołowego, a piece i ich właściciele są problemem
Nie wiem kto się uparł wyłącznie na te piece.
Smog nad PAR widać gołym okiem w WAW również a podobno w promieniu kilku km od pałacu K nie ma już żadnego pieca.
Chcesz mi powyższymi danymi udowodnić, że ta brunatna chmura w WAW to z pieców ?
Już kiedyś pisałem - wszystkich tak twierdzących zapraszam do garażu z włączonym na 15min silnikiem :)
Żadna menda dziennikarska broń boże nie potępi coraz wyraźniejszego trendu w nabywaniu autek z silnikiem min 2l (bieda) a najlepiej 4l ale jazgotanie o dopłatach do pieców .....nieustanne (będzie kasa na reklamę).
Tabelka pokazuje stężenie jednego pyłu pochodzącego pewnie z palenia węglem (bo cza po linii potępiać) a smog to całe spektrum zanieczyszczeń z makro efektem cieplarnianym, który każde z nich dodatkowo potęguje.
I nie wiem co jest gorsze, zapach z palonego ekogroszku w domkach jednorodzinnych (stosunkowo duża przestrzeń i przepływ powietrza) czy siedzenie 24h pod kloszem z brunatnego syfu.
A jak palą śmieci/opony - to tel do straży miejskiej. U nas działa. Cwaniakowali się i palili w nocy ale czujność sąsiedzka ...:)
Cytat: dino w Październik 11, 2018, 20:32Chcesz mi powyższymi danymi udowodnić, że ta brunatna chmura w WAW to z pieców ?
Brak kanałów przewietrzania . Zabudowali a samochodów przybyło . Do tego polityka zwężania ulic . I masz efekt .
Cytat: dino w Październik 11, 2018, 20:32trendu w nabywaniu autek z silnikiem min 2l (bieda) a najlepiej 4l
A gdzie taki trend? Wszedzię widze down-sized engines :) Poza tym 1,3 turbo 150 KM spala więcej niż 2,0 150 KM wolnossący bez turbiny.
Cytat: elem w Październik 11, 2018, 20:41A gdzie taki trend? Wszedzię widze down-sized engines :) Poza tym 1,3 turbo 150 KM spala więcej niż 2,0 150 KM wolnossący bez turbiny.
U mnie na wsi (pod Wrocławiem) ludożerka chyba już pospłacała domy bo ilość SUW/Mustangów i "miejskich crossoverow" okrutna.
A silniki faktycznie robią mniejsze a nawet 3 cylindrowe jak w Syrence ale jakoś na parkingu na lotnisku non stop widzę 2-4l :)
Czyli może i są down sized ale jak zrobić test z "Testosteronu" ....
Ostatnie wyczyny na Słowacji to chyba nie był down sized mercedes ?
Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych. Duże, kopcące diesle to już raczej rzadkość. Tak samo jak Ferrari czy Panamera. Dobrze je widać, dlatego drażnią. Poza tym patrzysz na V6 2,5 litra a ten silnik pracuje przez większośc czasu na czterech cylindrach, bo ma taką możliwość :) Bardzo mądre te nowe silniki. Nowy Focus to już kosmos/koszmar - ma silnik 3 cylindrowy, który może pracowac w trybie 2-cylindrowym. 100 kzł za motorower? :o :) Ale to już temat do innego wątku.
No cudują marketingowcy jak odjąć ilość elementów koniecznych do budowy auta a podnieść cenę.
Mnie zastanawia brak silnego trendu na małe autka.
Coś takiego jak to co zaczęło się w Kalifornii po kryzysie paliwowym. Amerykanie zaczęli jeździć nawet Yugo.
Nie ma żadnego parcia i kampanii społecznych na rzecz kupowania drugiego auta w stylu "siatki na zakupy". No ewentualnie namawiają na siatki typu "Gucci" - czyli np "malutkie" Mini z silnikiem 160KM.
A na dojazd do pracy i po dzieci spokojnie wystarcza Aygo.
Jak miałem w domu jako drugie auto - Fiestę (pomyłka - paliła menda 10l/100) to się znajomi patrzyli z politowaniem. Bo status, prestiż ...
I teraz codziennie pacze jak milutkie i malutkie dziewczątka siedzą wystraszone w wielkich suv-ach albo miejskich cossoverach.
A ładniej by im było w Aygo.
A ja kcem małe. Jestem tylko z żoną. Duże auto mi nie potrzebne i jest zresztą kłopotliwe. Problemy z parkowaniem, spalaniem itp.
Ale Yugo chyba bym nie kupił [emoji23]
Cytat: dino w Październik 11, 2018, 20:32Chcesz mi powyższymi danymi udowodnić, że ta brunatna chmura w WAW to z pieców ?
Nie znam uwarunkowań warszawskich. Wiem, że w Bydgoszczy największym trucicielem jest Osowa Góra. Duże osiedle domków jednorodzinnych z lat 70/80.
Dają lepiej niż piece w śródmieściu , także czujnik przy dużym rondzie w centrum nie jest ich w stanie pobić. Na szczęście sami się trują. Taką mają szczęśliwą topografię. Tabelka, którą podałem pochodzi od WHO..
Cytat: frywolny trucht w Październik 12, 2018, 19:55Nie znam uwarunkowań warszawskich. Wiem, że w Bydgoszczy największym trucicielem jest Osowa Góra. Duże osiedle domków jednorodzinnych z lat 70/80.
Dają lepiej niż piece w śródmieściu , także czujnik przy dużym rondzie w centrum nie jest ich w stanie pobić. Na szczęście sami się trują. Taką mają szczęśliwą topografię. Tabelka, którą podałem pochodzi od WHO..
Z tabelkami bywa jak w słynnym powiedzeniu: jest prawda, g.prawda i ..statystyka :)
Mówimy o dwóch rożnych zjawiskach - smogu i zanieczyszczeniach pm.
Są miejsca gdzie nie ma "żółtej czapy" a jest sporo cząsteczek stałych wynikających z palenia syfem lub węglem.
To najczęściej w małych miejscowościach albo na starych osiedlach domków.
Wystarczyłoby przyłoić mandaty i po kilku razach zapadła by decyzja o zmianie sposobu ogrzewania.
I nie wiem dlaczego wszyscy mają za to płacić (dofinansowanie). Mogłem sobie 2 lata temu postawić w nowym domu syfiasty piec i czekać aż mi wymienią na Vismana. Skoro stać na dom powinno być stać na wymianę pieca.
Można pomagać w komunałkach i blokach gdzie dochody są niskie.
Ze smogiem jest dużo gorzej. Nie da się z dużych miast szybko wygonić ruchu kołowego. Ale zmiana mentalności plus rozbudowa infrastruktury transportu podmiejskiego w kilka lat może przynieść spore efekty.
Cytat: gratefullde w Październik 12, 2018, 19:32A ja kcem małe. Jestem tylko z żoną. Duże auto mi nie potrzebne i jest zresztą kłopotliwe. Problemy z parkowaniem, spalaniem itp.
Ale Yugo chyba bym nie kupił
My mamy duże i ..średnie (małe sprzedałem i kupiłem Partnera jak budowałem chałupę). Ze względu na brak transportu komunalnego młody dostanie małe.
A wystarczyłoby puścić wahadłowego busa do stacji kolejowej (12 min do centrum, w szczycie 2/3 pociągi na h) .
To debile busa puszczają - ale do centrum miasta. Do najbliższego węzła w mieście jedzie 15min a potem 50min stoi w korkach wbijając się do centrum.
Czyli jeździ raz na 1.5h.
Cytat: dino w Październik 12, 2018, 23:31Mówimy o dwóch rożnych zjawiskach - smogu i zanieczyszczeniach pm.
To i to jest smog: https://pl.wikipedia.org/wiki/Smog
Nie w formie tabelki: "Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 33 z 50 miast w Unii Europejskiej o największym stężeniu pyłu PM2,5 znajduje się w Polsce. Najbardziej zanieczyszczonymi miastami w Polsce są kolejno: Żywiec, Pszczyna, Rybnik, Wodzisław Śląski, Opoczno, Sucha Beskidzka, Kraków, Skawina i Nowy Sącz[13][14]. W większości tych miejscowości smog powodowany jest tak zwaną niską emisją (znaczne nagromadzenie emitorów o wysokości do 40 metrów nad poziom gruntu, w miejscach o dużej gęstości zabudowy, na małej powierzchni). Smog w Polsce występuje więc głównie w sezonie grzewczym (wrzesień–kwiecień).
W styczniu 2017 w południowej Polsce wystąpiło rekordowo wysokie zanieczyszczenie powietrza. Normy pyłów PM10 i PM2,5 zostały przekroczone nawet o ponad 3000%[15]. Według Głównego Inspektora Sanitarnego poziomy alarmowe (300 mikrogramów na metr sześcienny, kiedy to samorządy powinny podjąć specjalne działania doraźne) przekroczone zostały w Radomsku, Rybniku, Żywcu, Zabrzu, Częstochowie i Wodzisławiu Śląskim[16]. Z kolei w Warszawie stężenie pyłu PM10 przekroczyło 200 mikrogramów na metr sześcienny[17].
Z raportu Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii wynika, że w 2016 w Polsce z powodu smogu życie przedwcześnie straciło prawie 19 tys. osób"
19 tys. ludzi? Małe miasteczko. Raport: https://www.mpit.gov.pl/strony/aktualnosci/ogromne-koszty-zdrowotne-i-finansowe-smogu-z-niskiej-emisji-mpit-przedstawilo-raport/
"Choć samochody jeżdżą po miastach przez cały rok, to według badań Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, odpowiadają one tylko za 10% zanieczyszczeń w Polsce. Głównym winowajcą są wspomniane piece. To właśnie tak zwana ,,niska emisja" (nazwa pochodzi od wysokości kominów) aż w 52% procentach składa się na polski smog, którego apogeum dotyka nas kiedy zaczyna być zimno i trzeba dorzucić do pieca.
Wszystkie substancje zanieczyszczające powietrze są szkodliwe dla człowieka, ale największy wpływ na nasze zdrowie mają zawieszone w powietrzu cząsteczki stałe PM10 i PM2,5. Te pierwsze mogą powodować kaszel, zadyszkę, trudności z oddychaniem. Znacznie gorsze są cząsteczki PM2,5. Mają tylko 2,5 mikrona – są 4 razy mniejsze niż średnica czerwonej krwinki – i ze względu na ich wielkość przedostają się z płuc do krwiobiegu i tym samym krążą po całym ciele."
https://wiemczymoddycham.pl/artykuly/dziewiaty-artykul/
19 tys. ludzi :o :o Kolejna tabelka stąd: http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html
Potrzeba 5-6 lat, żeby to zrównoważyć.
Cytat: frywolny trucht w Październik 13, 2018, 09:0719 tys. ludzi? Małe miasteczko. Raport: https://www.mpit.gov.pl/strony/aktualnosci/ogromne-koszty-zdrowotne-i-finansowe-smogu-z-niskiej-emisji-mpit-przedstawilo-raport/
Autorem publikacji przygotowanej dla MPiT jest Łukasz Adamkiewicz, członek rady nadzorczej Fundacji #13, celem której jest wspieranie systemowej poprawy jakości środowiska.Badania ! A nie raporty fundacji, które z tego żyją.
Mamy takie dziwne czasy, ze nawet normy cholesterolu są manipulowane stosownie do działania statyn.
Jak pisałem - statystyka. Zależy co weźmiesz w badaniach pod uwagę.
To co obejrzałem na Palanet mocno mnie zastanowiło
bo badali i symulowali smog oraz powstawanie pm.
Dużych miast jest mało ale jak policzyć zagrożoną żółtym syfem liczbę ludności to ...
Wszystko tez zależy od miejsca zainstalowania aparatury - w pobliżu domków jednorodzinnych - groza. 500m dalej .... To też dokładnie pokazali w tym reportażu a i niektóre gminy sprytnie manipulują wynikami umieszczając sprzęt np na rynku.
A w Bydgoszczy to pyły i tak nie ważne - jak podały tefałeny macie w wodzie trotyl ::)
I jeszcze o statystyce.
Tabelka z wypadkami nie pokazuje jednej istotnej rzeczy.
Wzrostu ilości pojazdów.
Jak byśmy to policzyli i uwzględnili to spadek byłby znacznie większy.
Akurat z wykształcenia (można powiedzieć byłem) statystykiem matematycznym.
Pomijając proste triki ze średnimi, średnimi ważonymi, mediana czy modalną (zależnie co chcesz udowodnić) można praktycznie wszystko udowodnić budując stosowny model. ;)
Ale trup to trup. Nie ma trochę umarłych.
W Bydgoszczy od II Wojny Światowej produkuje się trotyl: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nitrochem
Cytat: frywolny trucht w Październik 13, 2018, 12:22W Bydgoszczy od II Wojny Światowej produkuje się trotyl
A takie spokojne miasto ;)
Podobno trotyl jest w ściekach komunalnych i oczyszczalnia nie daje rady.
To wcale nie wygląda śmieszno, raczej straszno...
https://www.tvn24.pl/superwizjer-w-tvn24,149,m/superwizjer-wody-skazone-trotylem-bomba-ekologiczna-w-bydgoszczy,875826.html
Cytat: LampowY w Październik 14, 2018, 17:31To wcale nie wygląda śmieszno, raczej straszno...
Czyli "alpinistom być" 8)
W/g tefałenu już dawno powinno się z Bydgoszczy spitalać.
Biorąc pod uwagę. że od prawie 80 lat produkują tam materiały wybuchowe a normy ekologiczne w 1939 a potem za komuny były żadne to powinni się poważnie problemowi przyjrzeć.
Mam nadzieję, że Frywolny tam nie ma działeczki z ekologiczną marchewką.
oj tam :P
https://www.youtube.com/watch?v=9-XvU1xzfPM
O trotylu nie wiedziałem, to będzie raczej szok, że trucie nie jest historią. Że kiedyś za PRL, a dziś to już spokój- tak wszyscy sądzą. Że Zachem pozostawił po sobie niespodziankę wie chyba każdy. No ja wiem, a w Zachemie nigdy nie pracowałem. Jest wiadomo, że ten szajs wsiąkł i zbliża się do Wisły. Te tereny łęgnowskie zawsze były tanie, a jak wybudowali oczyszczalnie i zaczęło tam ładnie pachnieć, stały się jeszcze mniej atrakcyjne. Zabawny był koleś co mówił, że czuł się dyskomfortowo bo jakoś dziwnie pachnie. Łęgnowo leży na uboczu miasta. Leży nieszczęśliwie na drodze, ze wzgórza na którym jest zakład, do Wisły. Do tej pory była mowa o tym, że jest problem bo to w końcu zacznie truć Łęgnowo i rzekę. Tymczasem przedstawiono badania, że tym czym truje państwowa spółka Nitrochem już dawno jest w wodach gruntowych i ponoć już dostaje się do Wisły. Żebyśmy się zrozumieli. To nie są opary, to trucizna w głębi ziemi. Nie wiem na jakiej wysokości jest woda gruntowa w Łęgnowie, ale zakładam, że rolnicy wodą ze studni, nawadniając pola, zatruwają swoje zbiory. Ci, którzy kupili działki, żeby sobie grilla zrobić, a podlewają kwiatki wodą z sieci- są bezpieczni. A śmierdzi bo za sąsiada mają oczyszczalnię.
A! Jeszcze jedno. Jak spojrzycie na mapę okaże się, że Bydgoszcz leży nad Brdą, która spływa do Wisły na wschód od miasta. Niby trochę się zbliża Fordon, ale raczej jest odwrócony dupą do rzeki. Ten syf zagraża- oprócz Łęgnowa- wszystkim na północ od miasta i ekosystemowi. Dla 99,9% mieszkańców miasta nadal dużo większym problemem jest smog niż to nieszczęście. Nie chcę trywializować. Ktoś powinien za sytuację beknąć, trzeba to szybko naprawić, natomiast miasto jest raczej "bezpieczne". Do czasu aż zostanie odkryta jakaś nowa niespodzianka ::)
Takie wojenne zaniedbania są wszędzie (Bałtyk !).
Krzywa koło Legnicy przy A4 - po wyjściu ruskich to był mały Kuwejt.
Wystarczyło w niektórych miejscach wykopać dół w piasku i po chwili już tam była ropa albo paliwo lotnicze. Dobrze, że tam do ludzi daleko.
Cytat: elem w Październik 11, 2018, 20:41
Cytat: dino w Październik 11, 2018, 20:32trendu w nabywaniu autek z silnikiem min 2l (bieda) a najlepiej 4l
A gdzie taki trend? Wszedzię widze down-sized engines :) Poza tym 1,3 turbo 150 KM spala więcej niż 2,0 150 KM wolnossący bez turbiny.
:np:
Cytat: McGyver w Październik 15, 2018, 18:24A gdzie taki trend? Wszedzię widze down-sized engines :) Poza tym 1,3 turbo 150 KM spala więcej niż 2,0 150 KM wolnossący bez turbiny.
:np:
Testosteron to piękny film. Facet zawsze znajdzie uzasadnienie, że duży - to lepszy ;)
Cytat: dino w Październik 15, 2018, 21:35że duży - to lepszy
2.0/150 to nie jest duży, tylko normalny.
Ach te komputery :) Dino, McGyver mówi moimi ustami w Twoim cytacie ;D
btw, jeżdzę 1,2 turbo benzyną :P
Jak chcemy walczyć ze spalinami, to trzeba iść w elektryki albo wodorowce. Tylko czy na tym polega walka ze smogiem?
Cytat: McGyver w Październik 15, 2018, 21:38że duży - to lepszy
2.0/150 to nie jest duży, tylko normalny.
Popłakałem się ;D ;D ;D ;D :np: :np: :np:
średnio 7,5, ale wiekszość po mieście. Na trasie udało mi sie zejśc do 5,9 (bez klimy) ale tak się nie da jeżdzić :)
Tempomat 140 - jakieś 8-8,5. Megane 1,2 TCe, ten mniej wyżyłowany, 110 KM
No widzicie. Mam wolnossące 2.0, 145 kucy w samochodzie o masie 1,5 tony. U mnie na wiosce 11l jak nic, w trasie mniej niż 7l nie ma szans, autostrada 130= 10 l/100 km. Ale to chyba nie ten wątek ;) Sądzę, że główny problem leży w masie auta.
Cytat: frywolny trucht w Październik 15, 2018, 21:52główny problem leży w masie auta.
w masie auta z kierowcą ;)
i czasem pasażerami :P
Cytat: frywolny trucht w Październik 15, 2018, 21:52Sądzę, że główny problem leży w masie auta.
Jak pisałem - mieszkam teraz 3 km od granicy miasta. Osiedla domków, szeregówek i o zgrozo pojawiających się bloków.
Bez miń 2 aut w rodzinie - wiadomo.
I powinno być mniej więcej pół na pół dużych i małych autek, Niestety jest 70/30.
Uważam, że to przede wszystkim przez brak mody i ..hipokryzje.
Bo gdzieś w głowie tkwi, że duże to dobre (a i kasy jest teraz więcej) wiec jedynie moda by coś mogła zmienić.
A moda (mocno sponsorowana przez producentów pieców i dostawców gazu) jest na razie na gadanie o ekologii i piecach trujakach.
To mnie więcej tak jak z moimi znajomymi. Na fejsie co chwile wpis o biednych bezdomnych i męczonych pieskach (modne).
A jak (rasowy) zszedł był - to nabycie z hodowli kolejnego rasowego (życie).
Najnowsze dane Eurostatu nie pozostawiają wątpliwości - Polska jest coraz bardziej zależna od importu węgla. Tylko w sierpniu importowaliśmy 1,44 mln ton tego surowca, w tym 1,23 mln ton z Federacji Rosyjskiej. Od początku roku skala importu sięgnęła już 12,6 mln ton węgla. To o ponad 5 mln ton więcej niż w analogicznym okresie 2017 roku.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24087822,rekordowy-import-wegla-do-polski-duzo-sprowadzamy-go-z-rosji.html
Pośród tego całego nieszczęścia węglowego w Polsce jest to dobra wiadomość z punktu widzenia jakości powietrza:
"Okazuje się, że w Polsce największym powodzeniem cieszy się węgiel z Rosji. Klienci potwierdzają, że nawet najlepszy polski surowiec nie jest w stanie dorównać węglowi importowanemu ze Wschodu, ponieważ wypada on korzystniej niemal pod każdym względem. Najbardziej chwalą sobie jego ekonomiczniejszą użyteczność oraz wygodę. Węgiel z Rosji spala się znacznie lepiej, nie pozostawiając nadmiaru popiołu, a dodatkowo nie kruszy się i pozbawiony jest przerostu kamienia."
https://e-biznes.pl/wyjasniamy-dlaczego-oplaca-sie-kupic-wegiel-rosji/
Ale zaraz.Hmm, stawiamy port gazowy, żeby się uwolnić od Rosji, część kłopotów finansowych Pesy to zerwana umowa na dostawę tramwajów do Moskwy- bo embargo za Krym, a tu taka niespodzianka :o
W Polsce jest w zasadzie tylko węgiel koksujący, który się nadaje do ciepłownictwa i do elektrowni.
Do domowych pieców automatycznych jest potrzebny niezasiarczony węgiel niespiekający. Taki u nas w zasadzie nie występuje.
Wsypiesz polski ekogroszek do magicznego pieca 5. klasy i piec nie spełnia żadnych norm.
Tylko taki porządny ekogroszek to kosztuje 1000+ zł za tonę.
Cytat: Jakub w Październik 26, 2018, 18:15W Polsce jest w zasadzie tylko węgiel koksujący
Jesteś pewny tego co napisałeś ?
Też mi się to wydaje ciut dużym uogólnieniem. Z tego co pamiętam, po wielu wyborach i próbach, węgiel z Makoszowego był prima sort, zero koksu, pięknie się wypalał, naprawdę dobre właściwości odnośnie siarki, pyłu czy benzoapirenu itd. Niestety Makoszowego zamkneli ale to na pewno nie jedyna kopalnia z której można było pozyskiwać tak dobry opał.
W/g tego co wiem koksujący to poniżej 20% wydobycia - jest najdroższy i bardzo by chcieli mieć większość koksującego.
Nie używa sie go do palenia. Idzie do Hut i dlatego jest drogi. dawniej robili koks i gaz (jak Wałbrzych wydobywał) teraz głównie koks hutniczy.
Dobra, to uściślając, to co się u nas wydobywa nadaje się dla energetyki i hutnictwa, a nie do palenia w domowym piecu automatycznnym.
Takiego węgla jaki się nadaje do podajników już albo nie ma, albo wydobycie jest nieopłacalne i niebezpieczne.
Taniej wychodzi sprowadzić dobry węgiel z Kolumbii niż wydobywać go u nas.
Jak palę importowanym sztygarem, to z komina ciężko uświadczyć jakikolwiek dym, a piec czyszczę raz na dwa tygodnie. Polski węgiel albo się koszmarnie spieka, albo zasyfia cały piec w trzy dni. Próbowałem różnych, wszystkie były z górnej półki cenowej.
Czy możesz w Twoim piecu palić peletami drewnianymi?
Zwycięzcą dnia jest Zabrze. Czeka nas trudny, bezwietrzny weekend. Zamówiłem sobie do Xiaomi Purifier 2 nowy filtr. Wersja z warstwą antybakteryjną. Niecałe dwie stówki z przesyłką kurierską na allegro. Czas zbroić się. Idzie wojna.
https://airly.eu/map/pl/
A jak plastik się trzyma w tym xiaomi? Nie zżółkło nic przez rok?
Nic, a nic. Zastanawiam się natomiast nad czystością wiatraka. Czy nie jest oblepiony? Przyjdzie filtr to mu zrobię kompleksowe czyszczenie i spróbuję dotrzeć do niego. Oczyszczacz przepracował 2500 godzin. Filtr niby powinien jeszcze na miesiąc starczyć, ale trzeba reagować, bo odpaliłem aplikację na komórkę i patrzę, że ma problem z zejściem do 9. To znaczy- zajmuje mu to duuuużo więcej czasu.
Pytanie jest poważniejsze. Oczyszczacz jakiś czas już sobie pracuje ( ma godziny włączenia i wyłączenia ustawione), ale dziś pierwszy raz sprawdzam go przez aplikacje i założyłem, że w końcu zejdzie do tych 9 jednostek, a on chyba nie planuje? Walczy w okolicach 20-25 jednostek :o Może czujnik się przypchał.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 09, 2018, 19:47Zwycięzcą dnia jest Zabrze
? Górnik zremisował ze Śląskiem 2:2
Cytat: frywolny trucht w Listopad 09, 2018, 19:47Zwycięzcą dnia jest Zabrze. Czeka nas trudny, bezwietrzny weekend.
Hm ta mapa wygląda jak prezentacja wyników wyborów ;)
Znaczy na północnym zachodzie nie smrodzą ?
Żeby rozwiać wątpliwości dodatkowo dwie aktualne mapki.
Na północy wieje od morza. W UK astmatycy od zawsze dostają zalecenie mieszkać tam gdzie wieje od morza. U nas to raczej zgaduj zgadula. Ktoś coś usłyszał. W Polsce wszelkie doliny zimą zmieniają się w krematoria.
Akustyka wszędzie do du...
Cytat: frywolny trucht w Listopad 09, 2018, 21:34Na północy wieje od morza.
Paczyłes na aktualną mapę wiatru ?
http://www.pogodynka.pl/polska/wiatr
Mapa przewiduje sytuacje w dolinach? Nie widzę.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 09, 2018, 22:13Mapa przewiduje sytuacje w dolinach? Nie widzę.
"Prędkość wiatru na wysokości 10m". Generalnie cały czas wieje i będzie wiało tam gdzie ..jest najczyściej ?
Z geografii w podstawówce pamiętam, że na naszym wybrzeżu wieje zimą od morza. Co oznacza wyższe temperatury powietrza i siłą rzeczy czystsze powietrze.
Polskie wybrzeże jest dziś częstym kierunkiem astmatyków. Przykro mi Wrocław. Z tydzień, dwa i Wrocław zacznie przodować.
Też kiedyś miałem geografie a nawet j,polski.
I kurde - z mapy wnika, że nie ma dzisiaj "wiatru od morza" a cholerny smog nie chce się tam przenieść (o Gorzowie nie wspomnę).
Z pomiarów wynika (nie mieszkam w samym WRO) a koło Smolca pod Wrocławiem, że we wsi czad. Ale tam faktycznie mogą mieć jeszcze stare piece. Natomiast dookoła ..czysto i pachnąco.
Pewnie jak zwykle wszystko zależy od umiejscowienia czujnika.
W anty radiu lamentowali dzisiaj, że sezon grzewczy słaby a nad Waw-ą coś wisi.
No wiem, że masz swoje teorie, a pogodynki zapowiadają różne rzeczy i zwykle słabo sprawdzalne.
Mapa wiatru jest aktualna. Na podstawie skalibrowanych wskaźników. A nie teorii pogodynek (czy innych kabli ;)
Tu masz Szczecin Goleniów https://pl.allmetsat.com/metar-taf/polska.php?icao=EPSC
To super. Mapa airly, którą pokazałem wyznaczała Zabrze. Prognoza mówi, że po weekendzie wiatr ma szansę przewiać trochę syf znad Polski.
Nadal paczę na wyniki pomiarów - tutaj Rabka.
Jak dla mnie - dziwne. Jakieś cudowne miejsce na zielono a reszta w ....
Cytat: dino w Listopad 09, 2018, 22:38
Mapa wiatru jest aktualna. Na podstawie skalibrowanych wskaźników. A nie teorii pogodynek (czy innych kabli ;)
Tu masz Szczecin Goleniów https://pl.allmetsat.com/metar-taf/polska.php?icao=EPSC
WOW. Te, które podajesz są tylko skalibrowane? Szacuneczek :)
Cytat: dino w Listopad 09, 2018, 22:38skalibrowanych wskaźników
Bo reszta jest najpewniej w niewentylowanej dolinie. Co dziwnego?
Karpacz. Byłem jesienią. W dolinach smród jakby cyklonem truli, a mimo to wynajmujący lokale wykazywali zapisy Rady Miasta, że płacić opłaty klimatyczne trzeba. [wulgaryzm]. W dupę, bo czyste powietrze to może i jest na Śnieżce, ale na pewno nie w Karpaczu w okresie grzewczym.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 09, 2018, 22:49WOW. Te, które podajesz są tylko skalibrowane? Szacuneczek :)
Żeby rozwiać wątpliwości wkleiłem Tobie lotniczy METAR z Goleniowa.
Ni da się powiedzieć, że nie skalibrowany/rządowy/przepowiadaczy pogody albo tak w ogóle internet kłamie ;D
Dla jasności - nie kwestionuje sensu pomiarów jakości powietrza ale moim zdaniem są one wybitnie niedoskonałe i wymagają poważnego ( a nie nawiedzonego) podejścia naukowego do sposobu umieszczania stacji i interpretacji wyników.
Temat nośny - miasta same instalują sprzęt a w niektórych przypadkach wyniki pochodzą od anonimowych "fighterów".
Nie ma jak zwykle podejścia systemowego.
Na razie to w większości chęć pokazania, że jest bardzo źle w porównaniu do jewropy. I wymuszenia dotowania producentów pieców gazowych i zużycia gazu. No ale teraz wujek T da nam gaz wiec polowa załatwiona. Jeszce tylko ciemny lud musi kupić piece od Vissmana i ...
Nie chcę mi się wnikać w zapisy Rady Miasta. Jeśli w Zakopcu czuję ( i widzę), że mnie trują, jeśli w Karpaczu czuję ( i widzę), że mnie trują, to nie chcę płacić opłat klimatycznych za komorę gazową. Sytuacja jest jakby kuriozalna. Płacisz za komorę gazową, która cię zabija- a powinieneś wystąpić o odszkodowanie.
Ciekawostka. Oglądam TVN 24 i pokazują stężenie pyłów 2,5 najniższe (w dużych miastach, w Polsce) jest w Gdańsku. 15 jednostek. Kureczka coś moje Xiaomi nie chce osiągnąć takiego wyniku w domu :o :o Zaglądam na Airly, a tam kilkanaście czujników i żaden nie chce się zbliżyć do 15, przeciętnie 30 jednostek. TVN 24 kłamie ;) Patrzę, że telewizja powołuje się na dane z GIOŚ: http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/current, a na mapie w Gdańsku dla PM 2,5 jest jeden, jedyny czujnik, który rzeczywiście pokazuje 14 jednostek ;D ;D Brawo:
Ktoś ma rzeczywiście nieskalibrowane czujniki... jeden czujnik? :D
Tutaj o klimacie w Gdańsku, o tym dlaczego mieszkańcy Krakowa powinni zimę spędzać albo na Śnieżce, albo w Gdańsku ;): http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2012-01-24/poznajcie-nietypowy-klimat-gdanska_1601512/
Generalnie jest bałagan.
TVN pokazuje stężenie PMI 2,5. Polsat buźko-czaszki. Na wzmiankowanej mapie jest 3 stężenia. Część wyników jest "interpolowanych" (jak ?).
Słowem, kolejna "puszcza" ?
Cytat: frywolny trucht w Listopad 10, 2018, 09:26Tutaj o klimacie w Gdańsku
Ameryki nie odkryli - typowy artykuł z gatunku "telewizja śniadaniowa".
Bardzo ciekawy materiał. Aglomeracja tokijska- 50 mln mieszkańców na jednej kupie. To więcej niż Polska. Gdyby nas stłoczyć na takiej przestrzeni, dopiero byłoby kolorowo. Całą zimę zorza polarna. W materiale pada stwierdzenie, że w latach 60-tych Japonia trwała w zupełnej ignorancji, ale wystarczył jeden przypadek rafinerii i to zupełnie zmieniło sytuację. Polska. 2018 rok. Szczęśliwie etap ignorancji mamy już za sobą. Od jakiś 5-10 lat?
p.s. Kuriozalne natomiast jest to, że rząd japoński wzorem PIS planuje mieć samochody elektryczne napędzane energią elektrowni węglowych. Mają elektrownie atomowe, ale społeczeństwo straciło do nich zaufanie.
https://www.youtube.com/watch?v=StsZj4E0-IE
A to widzieliście? Czy oni mówią o jakiejś cudownej krainie, czystej i pachnącej, czy o naszej zadymionej Polskie???
https://www.youtube.com/watch?v=oio2-EflzBA
Jajka. Nasi kochani rządzący są chyba już w stanie wszystko zlecić. Że Polska to wyspa, potęga kolonialna, Polska to kraj nizinny, tropikalny, z największym eksportem bananów na świecie, kraj kangurów, kolebka motoryzacji, cygar, widelców ;D ;D ;D
Cytat: frywolny trucht w Listopad 23, 2018, 11:37p.s. Kuriozalne natomiast jest to, że rząd japoński wzorem PIS planuje mieć samochody elektryczne napędzane energią elektrowni węglowych. Mają elektrownie atomowe, ale społeczeństwo straciło do nich zaufanie.
Kto to obiecał "druga Japonię" ?
Po wstaniu z kolan trza gościa tam wysłać niech im obiecuje II RP ;D ;D ;D
Jak by się Japsy (i nie tylko oni) przesiadły na elektryczne to prądu i z węgla i z atomu by zabrakło. O licie na akumulatory nie wspomnę.
Trzeba powoli i konsekwentnie ograniczać transport GLOBALNY a potem lokalny a nie wozić parę jeansów dookoła świata bo taniej.
I walić koncernom motoryzacyjnym jebutne podatki zależne od spalania autka. Niech się wezmą za małe i piękne.
Rośnie ilość singli a autek 2 osobowych ..brak.
Jedna elektrownia węglowa w naszym kraju produkuje więcej gazów cieplarnianych niż są w stanie zneutralizować wszystkie nasze lasy.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 27, 2018, 19:16Jedna elektrownia węglowa w naszym kraju produkuje więcej gazów cieplarnianych niż są w stanie zneutralizować wszystkie nasze lasy.
???
Przed chwilą wspominali a propos akcji Greenpeace na kominach: http://www.greenpeace.org/poland/pl/wydarzenia/polska/Aktywisci-Greenpeace-wspieli-sie-na-chlodnie-kominowa-elektrowni-Bechlatow-i-domagaja-sie-odejscia-od-spalania-wegla/
Wikipedia może być?
"Spalanie węgla jest jedną z najbardziej zanieczyszczających środowisko metod produkcji energii. Powoduje znaczne pogorszenie jakości powietrza poprzez emisje toksycznych substancji, takich jak między innymi SO2, NOx, drobnych i dużych pyłów (PM10 i PM2,5) oraz metali ciężkich takich jak np. rtęć i kadm. Uwalniany do atmosfery w trakcie spalania węgla dwutlenek węgla powoduje nasilenie efektu cieplarnianego i w konsekwencji ocieplenie klimatu[2]. Wydobywanie i spalanie węgla powoduje poważne niedobory i zanieczyszczenie wody, poprzez ingerencję w przepływ wód gruntowych i podziemnych a także wylewanie ścieków, które oddziałują na rzeki, roślinność i zwierzęta. Spalanie węgla przyczynia się także do powstawania kwaśnych deszczów[3].
Komisja Europejska 21.11.2011 r. pozwała Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, zarzucając brak postępów we wdrażaniu dyrektywy 2008/50/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 maja 2008 r. w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy (CAFE), która powinna była zaimplementowana przez Polskę do 11.07.2010. Dyrektywa wymaga by poziom PM10 (większych cząstek) nie przekraczał 50 miligramów/m³ częściej niż 35 razy w roku. Jednakże poziom PM10 w polskich miastach takich, jak Rybnik czy Jaworzno przekracza dozwolony poziom znacznie częściej. Grupa mieszkańców Rybnika pozwała Polskę z powodu złej jakości powietrza oraz brak planów odnośnie poprawienia sytuacji. Jak wynika z raportów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), długotrwałe narażenie na działanie pyłu zawieszonego PM2,5 skutkuje skróceniem średniej długości życia (krótkotrwała ekspozycja na wysokie stężenia pyłu PM2,5 powoduje wzrost liczby zgonów z powodu chorób układu oddechowego i krążenia oraz wzrost ryzyka nagłych przypadków wymagających hospitalizacji) Szacuje się, że życie przeciętnego mieszkańca Unii Europejskiej jest krótsze z tego powodu o ponad 8 miesięcy, a życie przeciętnego Polaka, w stosunku do mieszkańca UE, jest krótsze o kolejne 2 miesiące z uwagi na występujące w naszym kraju większe zanieczyszczenie pyłem aniżeli wynosi średnia dla krajów Unii."
Stare te dane: http://konradswirski.blog.tt.com.pl/7-mitow-energetyki-weglowej/
Problem emisji zanieczyszczeń SO2 i NOx – bezpośrednio agresywnych dla środowiska, można potraktować w energetyce jako rozwiązany – głębokie odsiarczanie i wtóre metody odazotowania, pozostawiają spaliny w miarę czyste. Problem pojawił się w obecnym stuleciu z CO2 traktowanym jako główny gaz cieplarniany, jest jego niestety około 13% w spalinach z węglowych bloków – dużo. Typowa emisja CO2 dla energetyki węglowej to trochę poniżej 1 tony na 1 MWh produkcji, średnia dla Polski obecnie to około 920 g/kWh. Tak, nowe, bardziej sprawne bloki, ograniczają emisję CO2, ale... poprawa sprawności wytwarzania to ok 8-9% (nowy blok jak Kozienice i światowe standardy to 46%, typowe stare bloki 36-38%). To przesuwa nas w kierunku emisji CO2 na poziomie 750 g/kWh. Czy można jeszcze dalej? Jest trudno. Zwiększanie sprawności odbywa się poprzez podwyższanie parametrów pary, a to wymaga lepszych materiałów. Dzisiejsze 600-650oC w temperaturze i 25 MPa to na razie szczyt technicznych możliwości, mówi się o próbach przesunięcia do ponad 700oC i przekroczenia sprawności węglowych bloków granicy 50%. Ale to także daje tylko emisję zredukowaną do 650 g/kWh. Dlaczego tylko? Otóż we wszystkich europejskich dokumentach referencyjnych, a także głównych strategiach inwestycyjnych banków jest zapisane, że można rozwijać i inwestować w technologie low-emission gdzie tym limitem jest 550 g/kWh (!!!!). Dlaczego tyle? Bo węgiel w żadnym razie tej wartości nie dogoni, a produkcja energii z gazu jest już pod kreską (450-500 g/kWh). Politycy powinni więc swoje zdanie rozwinąć od prostego do złożonego: ,,Nowe, czyste technologie węglowe ograniczają emisję CO2, ale nie rozwiązuje to problemu z europejskimi limitami".
Jak widać całą politykę w UE ustawiono (Niemcy ustawiły) pod prąd z gazu. Jak zejdą do 650g/kWh to i tak będzie to "be" (różnica w emisji o ok 18%).
Czyli ..słuchamy mundrych z Greenpace i od 1 stycznia wyłączamy elektrownie węglowe.
Przechodzimy na gaz z Rosji. Na pewno nam dadzą w dobrej cenie i nic nie będą za to chcieli. To bardzo szanowany i stabilny dostawca.
I taki, który produkując gaz dla "czystych" Niemców w ogóle nie syfi CO2 w skali, przy której UE to sterylna kraina.
Fafluchty to mistrzowie świata w hipokryzji. Jak to ujął mój kolega na uwagę, żeby w Berlinie nie rzucać niedopałków bo Niemcy to czysty naród:
Niemcy to czysty naród - jak turek za nich cały syf posprząta (był 1989r).
I teraz tez są "czyści" - tylko kupują swój czysty gaz monopolizując jego dostawy od bandyty i truciciela.
Cytat: dino w Listopad 27, 2018, 19:13O licie na akumulatory nie wspomnę.
Otóż to. Ostatnio słyszałem, że światowe pokłady litu być może wystarczą żeby wymienić wszystkie pojazdy w Niemczech na elektryczne. Tylko raz i koniec.
Chyba krótka uliczka. :(
@Dino
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na informacje że są chwile że niemiecka energetyka w 100% jest zaspokajana przez energię wiatrową.
Oni jednak sporo zrobili żeby mniej truć.
[emoji485][emoji377]
Cytat: rudy-102 w Listopad 27, 2018, 22:09Chyba krótka uliczka. :(
Dlatego trzeba spokojnie i stopniowo eliminować to co najgorsze a nie drzeć mordę na kominach.
Cytat: dino w Listopad 27, 2018, 23:31
Dlatego trzeba spokojnie i stopniowo eliminować to co najgorsze
Jedyne co zostało u nas spokojnie wyeliminowane to elektrownie wiatrowe.
Ciekawe dlaczego zostały uznane za najgorsze ???
[emoji485][emoji377]
Cytat: vasa w Listopad 27, 2018, 23:27Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na informacje że są chwile że niemiecka energetyka w 100% jest zaspokajana przez energię wiatrową.
I słoneczną - o mało nie wysadzili sobie sieci przesyłowych w powietrze. Na szczęście były kraje, które z grosze odkupiły nadmiar mocy.
A jak wszyscy postawią wiatraki i przyjdzie nad Europę "wichor" ?
To nie jest takie proste i tanie.
Trzeba i wiatraki i solary ale nie na zasadzie - musicie od nas kupić bo jak nie to kary za CO2. Albo jak poprzednia chora ustawa o dokupowaniu z extra marżą.
Dziwi mnie, ze Morawiecki (on taki innowacyjny - hamerykański) nie zainwestuje w technologie produkcji solarów dla użytkowników indywidualnych.
Bez bandyckich pośredników.
Cytat: vasa w Listopad 27, 2018, 23:41Jedyne co zostało u nas spokojnie wyeliminowane to elektrownie wiatrowe.
Ciekawe dlaczego zostały uznane za najgorsze ???
Przecież to była klasyczna ustawka typu - państwo (czyli my) dopłacimy grupie cwanych gap, które wy lobbowały ustawę do energii wiatrowej.
Cytat: dino w Listopad 27, 2018, 23:43
Cytat: vasa w Listopad 27, 2018, 23:41Jedyne co zostało u nas spokojnie wyeliminowane to elektrownie wiatrowe.
Ciekawe dlaczego zostały uznane za najgorsze ???
Przecież to była klasyczna ustawka typu - państwo (czyli my) dopłacimy grupie cwanych gap, które wy lobbowały ustawę do energii wiatrowej.
Być może.
A teraz to już mniejsze gapy są aut i zostały tylko tłuste misie do oskubania bo na szelfie można stawiać :-/
[emoji485][emoji377]
Cytat: vasa w Listopad 27, 2018, 23:47na szelfie można stawiać :-/
Czyli "państwowe" będzie.
BTW za Bystrzycą Kłodzką koło przełęczy Spalonej jest w 70% gotowa elektrownia szczytowo pompowa (odbiera pięknie nadmiar z OZE) ale ktoś to sprzedał Francuzom razem z którymś z naszych dostawców energii i od kilku lat niszczeje.
Komedia trwa w najlepsze:
https://twitter.com/AndrzejRysuje/status/1068071901854081024
"Tylko elektrownia Jaworzno należąca do grupy Tauron wypuszcza do atmosfery 6 mln ton CO2 rocznie. Elektrownia Łaziska (również Tauron) – 4 mln ton CO2. To i tak niewiele w porównaniu z największym trucicielem Europy – należącą do PGE elektrownią Bełchatów, która również partneruje szczytowi, a jednocześnie emituje rocznie niemal 40 mln ton dwutlenku węgla i 3 tony rtęci. Opublikowany dwa lata temu raport ,,Europe's Dark Cloud" alarmował, że Bełchatów rocznie przyczynia się do blisko 1,2 tys. przedwczesnych zgonów."
Cytat: frywolny trucht w Listopad 29, 2018, 16:57"Tylko elektrownia Jaworzno należąca do grupy Tauron wypuszcza do atmosfery 6 mln ton CO2 rocznie
Skąd ten cytat?
http://wyborcza.pl/7,75398,24223108,rzad-wybral-partnerow-szczytu-klimatycznego-w-katowicach-sa.html
hmm, jak oni to w tonach zmierzyli?
http://www.label.pl/po/pomiar_co2.html
Elektrownia Jaworzno III (stara trująca jedynka nie istnieje) to najczystsza elektrownia weglowa w PL..
i jeszcze CO2 w liczbach:
360 ppm - zawartość w świeżym powietrzu
1000 ppm - zalecana zawartość w pomieszczeniach (powyżej tej wartości odczuwamy zmęczenie, brak koncentracji)
5000 ppm - limit dla przemysłu
40000 ppm - zawartość w wydychanym powietrzu (ok. 20 litrów CO2/h
http://www.e-automatyka.eu/articles/968-pomiar-dwutlenku-wgla-a-ukady-klimatyzacji-i-wentylacji
"Tauron planuje zakończenie budowy Elektrowni Jaworzno III na czwarty kwartał 2019 r."
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/elektrownia-jaworzno-iii-tauron-pfr,161,0,2413985.html
Tytul tytułem, ale ja tu w pobliżu żyję, widzę i czuję. Kolejny blok do oddania. Zawiłości w nazewnictwie. Blok Jaworzno II to też Elektrownia Jaworzno III :) I gips tam panie robią z wungla , nie tylko prund! I wszystkie rowerzysty z Polski tu zjeżdżają, co by w tym zajzajerze pojeździć jedyną, krajową autostradą dla bicykli ;)
Cytat: elem w Listopad 29, 2018, 18:56ja tu w pobliżu żyję
W Jaworznie? Chłopie, toż to rzut beretem od Sosnowca! Musimy się spotkać na kawie. Zapraszam do mnie.
Z drugiej strony, tam gdzie babiczka, ale kamieniem dorzucisz :) Się wybieram i wybieram z CECem do lampizacji ;)
Ja pracuję w Jaworznie i Sosnowcu to już w ogóle:)
Sekcja Ślunska się buduje :np:
A GW i tak lepiej wie jak tam u Was ;D
Może jakieś spotkanie 8-9 grudnia? Będę miał wolny weekend:)
Cytat: dino w Listopad 29, 2018, 19:25
Sekcja Ślunska się buduje :np:
A GW i tak lepiej wie jak tam u Was ;D
A ja sobe wypraszam! Zarówno Jaworzno jak i Sosnowiec leżą w zachodniej Małopolsce, a nie na Śląsku :P
Cytat: McGyver w Listopad 29, 2018, 20:03A ja sobe wypraszam! Zarówno Jaworzno jak i Sosnowiec leżą w zachodniej Małopolsce, a nie na Śląsku :P
Uuups .. sorki-zapomniałem, że Sosnowiec to nie Śląsk 8)
Niech Wam będzie - okolice środkowo południowej Polski ;)
Cytat: McGyver w Listopad 29, 2018, 19:52
Cytat: elem w Listopad 29, 2018, 19:03tam gdzie babiczka
Nie wiem co to.
babiczka z Chrzanowa :)
o! Lampowy mnie uprzedził :D
Piknie.
Szczyt klimatyczny trwa. Polecam dwa fragmenty 8:05 do 9 minuty i 10:16
https://www.youtube.com/watch?v=av86qBXFej4&t=663s
Ojej, dwa czujniki uległy awarii dziś. Przypadek? ;D ;D
Najwyższa pora zmienić filtr. Nowy ma dodatkową warstwę antybakteryjną.
Wiatrak z góry. W czasie kiedy stoi, a stoi w dzień, kurzy się- ale nie wygląda jeszcze dramatycznie, nie będę go teraz wykręcał. Zajrzę po sezonie. Poza okresem grzewczym oczyszczacz wraca do fabrycznego kartonu i się nie kurzy.
Zabrudzenia inne od kurzu wynikają z tego, że oczyszczacz stoi w aneksie kuchennym i wspomaga okap, gdy żona smaży, piecze :) Czasem coś na niego kapnie. Od spodu wiatrak czysty i to nie powinno dziwić. W końcu zasysa tą stroną powietrze oczyszczone przez filtr.
Stary filtr- widać, że swoje przeszedł. Najciekawsze, że najwięcej brudu zebrało się przy dolnej jego krawędzi. Czyżby któraś warstwa wewnętrzna była za krótka i tamtędy miał największe ssanie? Oznaczałoby to, że może coś tamtędy przepuszczać :o ::) A może tak ma być? To część filtra, która jest najbliżej podłogi i zbiera z niej kurz?
Planowałem odłączyć plastikowy pierścień od struktury filtra, ale zaczął mi się wykruszać węgiel na stół i darowałem sobie. Zostawiam pole do popisu innym ;)
A teraz zagwozdka. Pamiętam, że trzeba przeczyścić czujnik, a oczyszczacz po zmianie filtra sam się nie zeruje jeśli chodzi o czas eksploatacji filtra, tego ile powietrza przepompował. Hmmm. Szukamy więc instrukcji....
Proste, tylko trzeba wiedzieć :) W załączniku cała instrukcja po polsku. Po zrestartowaniu aplikacji na telefonie następuje wyzerowanie i startujemy od początku z czasem użytkowania. Całkowity czas pracy oczyszczacza i przewalonych metrów sześciennych pozostają.
I na koniec relacji zdziś. W przestrzeni, którą pokazuje rysunek w instrukcji, czujnikiem( osłoną?) najwyraźniej jest coś co wygląda jak soczewka lasera w napędzie CD.
Też niedawno wymieniałem filtr. Wydatek nie mały 490 zł.
Zdrowie jest bezcenne. Proszę wybaczyć komunał.
Coś z tą aplikacją Airly jest na rzeczy... nie wiem, czy to przypadki, ale jakoś podejrzanie często nie działają czujniki w różnych lokalizacjach w Polskie. Trochę jeżdżę i zwykle w tych miejscach, gdzie przed rokiem był smog jak cholera i Airly pokazywał wysokie przekroczenia norm - dzisiaj pozostał już tylko smog, zaś czujnik akuratnie ma awarię.
Podobnie w moim mieście, czujnik najbliższy mojemu domostwu nie działa. A jak już działa, to pokazuje, że nie jest najgorzej - podczas gdy za oknem dym się kłębi i wrony dusi.
Może to jest ten wynik walki ze smogiem, co tak dzielnie prowadzi nasza biało-czerwona Drużyna?
A to nie jest prywatna inicjatywa? To jest chyba państwowy pomiar http://powietrze.katowice.wios.gov.pl/
Ja z reguły sprawdzam tutaj - http://aqicn.org/city/poland/slaski/katowice--ul-kossutha-6/pl/
A co wy o tym smogu jakowymś ciągle! Paliwa kopalne są OK! Tak twierdzi Autorytet, dla którego węgiel to "paliwo strategiczne Polski" na najbliższe dwieście lat! Tak powiedział na szczycie klimatycznym w Katowicach, Słoneczko Mazowsza nasze!
Ponadto Nasz Prezydent Andrzej Duda polecił wczoraj gorąco ("Bardzo dobry artykuł o emisji CO2 w UE. Przystępnie przedstawia realną sytuację. Warto przeczytać. Polecam") tekst, którego autor utrzymuje, że "CO2 nie truje! Jest gazem przyjaznym".
Padło tam też jakże odważne, demaskujące zdanie, że "Polska jest 'chłopcem do bicia' w UE, czyli jak kto woli Niemieckiej IV Rzeszy wspartej przez akolitów, zaś Polska i Grupa Wyszehradzka ma odmienne widzenie rzeczy od wizji budowniczych Sojedinionnych Sztatów Jewropy"
Co prawda pod naciskiem wrażych i określonych sił Nasz Prezydent wycofał poparcie dla tekstu - a właściwie jego części, jak sprytnie to ujął - bo jakoby nie doczytał do końca. Ale to tylko błyskotliwy taktyczny unik, my to wiemy! W głębi duszy Nasz Prezydent doskonale wie, co i jak - swój chłop!
Jak to dobrze, że mamy takiego światłego Przywódcę, który się tym przebrzydłym, lewackim ekologom w pas nie kłania! :alc:
Tak, airly to spółka z o.o. z Krakowa. Tworzą sieć "swoich" czujników w wyniku dotacji, konkursów. Nie bujam się zwykle po Śląsku, ale na swoim podwórku nie spotkałem jeszcze ich wyłączonego czujnika. Dwa, że u nas na wiosce są dwa państwowe czujniki i są ujęte na mapie airly ( kwadraciki). Przy czym jeden jest w takim miejscu, że jego wyniki pochodzą raczej z potoku aut, więc są dość stabilne każdej pory roku. Airly dodało do tych dwóch 7 czujek i gdy je kliknąć pokazuje kto je zasponsorował. W większości- u nas- miasto, oraz bodajże dwie AVIVA. Szczególnie interesujący jest czujnik na osiedlu domków jednorodzinnych z lat 70-80, oddalonego od miasta i odgrodzonego lasem. Gdzie ruch samochodowy jest w zasadzie lokalny, a gdzie mieszkańcy potrafią powalczyć o mistrza Polski. Śródmieście ze swoimi piecami kaflowymi nie jest w stanie wykręcić połowy ich wyników. Ale to też wynik uwarunkowań typu otoczona lasem kotlinka. Ciekawą funkcją mapy airly jest możliwość kliknięcia w dowolnym miejscu i uzyskanie wyniku interpolowanego. Przy czym wielokrotnie wspominałem, że gdy czujnik wisi u jednego sąsiada i pokazuje uzdrowiskowy klimat, możesz dostawać na twarz palonymi oponami od innego sąsiada. Bo akurat jesteś na jego drodze.
I w zasadzie - jako lokalny patriota- powinienem być zły na Airly, że umieściła czujnik na Osowej Górze, bo jakoś od tego czasu Bydgoszcz bryluje wśród najbardziej zasyfionych miast w Polsce. Wiecie, pokazują uśredniony wynik w telewizji. Oczywiście daleki jestem od stwierdzenia, że tu gdzie mieszkam jest uzdrowisko, pokazywałem wam jak wyglądały nawiewniki okienne po paru latach. Smoła nie do doczyszczenia. Filtry po roku- czorne.
Tak jak pisałem - wyłączyć elektrownie węglowe.
Ciekawe jak naładujecie smartfony do apek żeby czytać dane z czujników i wymieniać filtry.
I gdzie będziecie pracować, żeby je sobie kupić.
A planeta na pewno odczuje brak naszych elektrowni. Szczególnie jak chinole zwiesza syfenie, żeby wyprodukować więcej oczyszczaczy powietrza, smartfonów i innych gadżetów dla białych małp z europy.
Emisja z elektrowni to obecnie ok 25% CO2 więcej niż z gazu. Kombinują jak zrobić 15-17% więcej.
Ale trza gaz kupić bo się wielki brat (kolejny wielki truciciel) domaga, więc klepane jest na okrągło jak to my trujemy okrutnie.
I koniecznie w miesiąc nabudować przy domach wiatraków. Najlepiej tych zdemontowanych i "odświeżonych"
Zanim powklejacie następne "odkrywcze" fotki i memy pomyślcie przez moment zamiast w kółko klepać to samo jak nasze "media".
Dziś, gdy wiemy komu podcierasz, twoje "wątpliwości" mają zupełnie inne znaczenie. Polityczne takie bardzo. Sorry.
Po etapie dziury ozonowej przez globalne ocieplenie doszliśmy do zmian klimatycznych i smogu ;D . Sory ale nie przyszło Ci do głowy że to chodzi o handel zezwoleniami na emisje czy jak to się tam zwie . Nowe tulipany . No i wszelkiej maści fundaje mają dotacje .
Bosko. Co czytacie ciekawego i dlaczego moja rodzina w okresie grzewczym czuje się ujowo?
I uważasz że to jest zwiazane z energetyką opartą na węglu ? Ja generalnie w zimę czuję się gorzej ale żeby aż ujowo ? . Nie myslałem o tym . W Warszawie też są elektrociepłownie . Mieszkam bliko Żerania . Problem chyba nie leży w węglu . Czytałem Twoje wpisy o paleniu śmieciami . To chyba jest przyczyna . Ty powinieneś wiedzieć lepiej .
Zawsze są dwie strony medalu.
1) Kontrakty na CO2 były błędem, nie powinno być takich rzeczy, to jest mocno spekulacyjne, trzeba pamiętać, że spółki energetyczne są na giełdach i grube ryby wiedzą jak robić wały.
2) Polska nie może ot tak wyłączyć elektrowni węglowych, bo nie ma alternatywy. Atomowe też są "beee", bo nam dwa kutasy wyrosną według niektórych. Farmy wiatrowe w Polsce też odpadają (chyba że na Bałtyku), bo nie ma aż tak dobrych miejsc (gdzie regularnie by wiało), więc mógłby być przestój w produkcji. Oprócz tego wiatraki są drogie tylko są do nich dopłaty, ogólnie długi temat. Energia słoneczna? Nie jesteśmy Hiszpanią, cała Walencja jest zasilana z jednej elektrowni słonecznej, u nas to nie zadziała. ( https://www.pcworld.pl/news/Andasol-najwieksza-elektrownia-sloneczna-rodem-z-Quantum-of-Solace,380011.html )
3) Nowoczesne elektrownie węglowe nie są bardzo złe, poczytajcie o bloku Jaworzno III (moc 910).
4) Smog to głównie niska emisja, powinien być zakaz palenia węglem i czymkolwiek innym
5) Problem górnictwa i górników jako grupy społecznej. Żaden rząd nie ma i nie będzie miał jaj żeby zwolnić kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Ogólnie jest źle i lepiej nie będzie przez najbliższe lata. To są lata zaniedbywań wszystkich ekip rządzących. I zwykłych ludzi. Możemy się cieszyć tylko z tego, że od dwóch, trzech lat jest to problem szeroko dyskutowany i może coś się ruszy. Ale nie za Tchórzewskiego (minister energii), niestety gość żyje w innej epoce.
Cytat: tomasz_pianista w Grudzień 07, 2018, 23:46To są lata zaniedbywań wszystkich ekip rządzących. I zwykłych ludzi. Możemy się cieszyć tylko z tego, że od dwóch, trzech lat jest to problem szeroko dyskutowany i może coś się ruszy.
Dla mnie zawarłeś tu sedno całego problemu.
Cytat: tomasz_pianista w Grudzień 07, 2018, 23:465) Problem górnictwa i górników jako grupy społecznej. Żaden rząd nie ma i nie będzie miał jaj żeby zwolnić kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Bajer polega na tym, że zapotrzebowanie na energię w Polsce rośnie, a polskie górnictwo jest wygaszane. Ciągniemy mnóstwo i coraz więcej węgla z Rosji. I powoli stajemy się jej zakładnikiem. Pamiętają Państwo srakę z gazoportem? Jakie ponieśliśmy koszty, żeby tylko mieć alternatywę i mieć- choć iluzoryczny- wpływ na cenę gazu rosyjskiego? I co się dzieje teraz? Nie 10 lat temu. Nie 15. Tu i teraz. Szczególnie jako naród wybrany, dzieci żołnierzy wyklętych, patrioci i bohatery co łażą po ulicach w dresach z symbolem Polski Walczącej... nie powinniśmy powiedzieć stanowczego NIE rosyjskiemu okupantowi? No jak my wyglądamy w oczach Ukraińców? Tymczasem padają dekleracje, że węgiel fajny ( w domyśle rosyjski). Kuriozalne!!
No dobra, a słyszeliście o pozwie przeciw Polsce?
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pierwszy-pozew-zbiorowy-w-sprawie-smogu/m2sn654
To wynik ostatnich bajdurzeń pana premiera i prezydenta, że jest fajnie, jesteśmy liderami, nikt nie będzie mordował polskiego górnictwa i tak dalej. Być może to jest droga. Bo tak, to są lata zaniedbań, ale piertolić bezczelnie przed światem takie farmazony?
Cytat: tomasz_pianista w Grudzień 07, 2018, 23:46Zawsze są dwie strony medalu.
1) Kontrakty na CO2 były błędem, nie powinno być takich rzeczy, to jest mocno spekulacyjne, trzeba pamiętać, że spółki energetyczne są na giełdach i grube ryby wiedzą jak robić wały.
2) Polska nie może ot tak wyłączyć elektrowni węglowych, bo nie ma alternatywy. Atomowe też są "beee", bo nam dwa kutasy wyrosną według niektórych. Farmy wiatrowe w Polsce też odpadają (chyba że na Bałtyku), bo nie ma aż tak dobrych miejsc (gdzie regularnie by wiało), więc mógłby być przestój w produkcji. Oprócz tego wiatraki są drogie tylko są do nich dopłaty, ogólnie długi temat. Energia słoneczna? Nie jesteśmy Hiszpanią, cała Walencja jest zasilana z jednej elektrowni słonecznej, u nas to nie zadziała. ( https://www.pcworld.pl/news/Andasol-najwieksza-elektrownia-sloneczna-rodem-z-Quantum-of-Solace,380011.html )
3) Nowoczesne elektrownie węglowe nie są bardzo złe, poczytajcie o bloku Jaworzno III (moc 910).
4) Smog to głównie niska emisja, powinien być zakaz palenia węglem i czymkolwiek innym
5) Problem górnictwa i górników jako grupy społecznej. Żaden rząd nie ma i nie będzie miał jaj żeby zwolnić kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Ogólnie jest źle i lepiej nie będzie przez najbliższe lata. To są lata zaniedbywań wszystkich ekip rządzących. I zwykłych ludzi. Możemy się cieszyć tylko z tego, że od dwóch, trzech lat jest to problem szeroko dyskutowany i może coś się ruszy. Ale nie za Tchórzewskiego (minister energii), niestety gość żyje w innej epoce.
:np: :np:
Rozsądne podsumowanie. Ale to nie przeszkadza "jazgotać" politycznie o złym węglu, który robi się na chwilę "dobry" jak go kupujemy w Rosji bo dowala politycznie a to, że jest tańszy to nieważne. Dodatkowo "uzależniamy się" przy imporcie z Rosji na poziomie 12-15%.
Dlatego nie mam ani krzty zaufania do "tytułologii" mediów.
A nasza "klasa polityczna" jest zainteresowana wyłącznie napier..lanką i wsłuchiwaniem się w odgłosy wydawane przez oswojone lemingi.
I jak w 2011 kupiliśmy ponad 9mln ton to ....nieważne. Ważne, że zły PIS kupuje teraz tańszy węgiel z Rosji. Bo trzeba tak jak Pawlak gaz - kupować najdrożej w Europie. Wtedy mamy misia na miarę naszych ....
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 08, 2018, 09:27
No dobra, a słyszeliście o pozwie przeciw Polsce?
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pierwszy-pozew-zbiorowy-w-sprawie-smogu/m2sn654
To wynik ostatnich bajdurzeń pana premiera i prezydenta, że jest fajnie, jesteśmy liderami, nikt nie będzie mordował polskiego górnictwa i tak dalej. Być może to jest droga. Bo tak, to są lata zaniedbań, ale piertolić bezczelnie przed światem takie farmazony?
5 lat temu smog raczej mniejszy nie był. I wtedy nikomu nie przyszło do głowy żeby składać pozwy i się jarać, że dowalamy samym sobie.
Ot "Polactwo".
Wyjechałem dziś po raz pierwszy od 15-tu lat do Austrii.
Drogi jak kiedyś, kawa, cukierki z Mozartem, sznycle itd.
Jedyną nowością jest las wiatraków.
Ciekawe dlaczego w Austrii postawili a u nas zabronili?
Pewnie nie dbają o swoich obywateli [emoji53]
[emoji485][emoji377]
U nas koło Bolesławca i Legnicy też jest las :)
Austriacy budują za kasę unijną - nie wiem jak to jest u nas bo zwyczajowo za kasę z unii budujemy skwery i fontanny.
Każda z 12 turbin wiatrowych w gminach Seibersdorf i Hof ma moc 3 megawatów.
Obie elektrownie wiatrowe zaopatrują w energię elektryczną około 27 tys. gospodarstw domowych.
Dofinansowanie z funduszy UE w wysokości do 40 mln euro zapewniono w ramach Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych.
Na basenie lepiej szło zarobić . Kuzyn kuzyna fundamenty stawiać umiał . A taki wiatrak Panie to cza technologie jakoweś . Łatwiej słupków nastawiać :P
Cytat: cdt w Grudzień 08, 2018, 22:46
Na basenie lepiej szło zarobić . Kuzyn kuzyna fundamenty stawiać umiał . A taki wiatrak Panie to cza technologie jakoweś . Łatwiej słupków nastawiać [emoji14]
Wokół Buku jest z 10 Polskich firm robiących wiatraki. Generatorów nie robią Ale począwszy od gļębokich fundamentów, poprzez wieżę aż po skrzydła klecą na gumnach.
Jakieś 60% wartości wiatraka. Pomiary, dokumentacje inwestycyjne to też był fajny biznes [emoji853]
Dlaczego to utrącono na samym początku kadencji?
[emoji485][emoji377]
Ale jak utrącono ? Zakaz jakiś jest . Ja się nie znam na tym biznesie . O ile wiem to chyba jak wybudujesz to państwo ma obowiązek kupowania od Ciebie energii .
Zmienili ustawę w taki sposób, że w zasadzie się nie da takiej inwestycji zrealizować.
Nie będę bronił głupich pomysłów nawet Pisu . Prosze tylko żebyś mi to wytłumaczył w kilku zdaniach . Co zmienili . Jak było a jak jest .
Ja tam się nie znam poszperałem na szybko i znalazłem to . Ile w tym prawdy licho wie
https://www.odkrywamyzakryte.com/elektrowie-wiatrowe/
Spróbuj googlować w trybie inkoguto, bo masz bardzo specyficzny bąbelek informacyjny :)
W skrócie - jak to u nas bywa. Najpierw lobby wiatrowe przegięło z pierwszą ustawą. Potem to uwalili. Teraz korygują.
Generalnie najbardziej kontrowersyjny był przepis o odległości wiatraków od budynków i tu jestem za nowymi rozwiązaniami.
Jest w cholerę wolnej przestrzeni ale oczywiście taniej jest budować blisko istniejących dróg i linii energetycznych więc chłopcy sobie początkowo wy lobbowali. Druga sprawa to opodatkowanie (też nie chcieli dużo płacić gminą).
Teraz się jeszcze pałują z decyzjami środowiskowymi.
Sposób stanowienia prawa jest u nas mocno patologiczny bo albo lobbyści albo słabi merytorycznie obrońcy praw zwykłych ludzi.
Do tego okrutny bałagan w przepisach wykonawczych i samowładztwo urzędników.
Cytat: cdt w Grudzień 08, 2018, 23:10
Ja tam się nie znam poszperałem na szybko i znalazłem to . Ile w tym prawdy licho wie
https://www.odkrywamyzakryte.com/elektrowie-wiatrowe/
Przecież to jakieś brednie są. Niektóre "argumenty" są wręcz nielogiczne.
;)
https://www.youtube.com/watch?v=V5Thot3L0Y0
Gdyby głupota miała skrzydła, Michalkiewicz fruwałby pod chmurami niczym orzeł bielik.
A swoją drogą, za to, co mówił o tej pani wielokrotnie gwałconej jako dziecko przez księdza, ten facet powinien zwyczajnie siedzieć.
Czy Stanisław Michalkiewicz jest w jakiś sposób odpowiedzialny za smog w Polsce? Możemy mu jakoś odpuścić, bo chyba nie u niego dymi.
Cytat: dino w Grudzień 08, 2018, 22:18
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 08, 2018, 09:27
No dobra, a słyszeliście o pozwie przeciw Polsce?
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pierwszy-pozew-zbiorowy-w-sprawie-smogu/m2sn654
To wynik ostatnich bajdurzeń pana premiera i prezydenta, że jest fajnie, jesteśmy liderami, nikt nie będzie mordował polskiego górnictwa i tak dalej. Być może to jest droga. Bo tak, to są lata zaniedbań, ale piertolić bezczelnie przed światem takie farmazony?
5 lat temu smog raczej mniejszy nie był. I wtedy nikomu nie przyszło do głowy żeby składać pozwy i się jarać, że dowalamy samym sobie.
Ot "Polactwo".
Dziwne, Wydawało mi się, że jasno napisałem, dlaczego tak się stało akurat teraz. Część nawet zacytowałeś.
Czy mogę wiedzieć co ma Michnik i Jankowski wspólnego ze smogiem?
Dino, ja napisałem, że wraz ze wzrostem importu węgla z Rosji uzależniamy się coraz bardziej. Nie przekręcaj tego co piszę. No i co to za wesoły wykres? Że w okresie od stycznia do maja równa się cały rok? Interesujące :) Tymczasem artykuł z tego roku: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rosyjski-wegiel-plynie-szerokim-strumieniem,122,0,2410362.html
"Tobiszowski próbował doszukiwać się pozytywów w informacji o lawinowo rosnącym imporcie węgla, przekonując, że świadczy to o tym, że "w Polsce jest rynek dla węgla". Zapowiedział też inwestycje kontrolowanych przez rząd kopalń w zwiększenie produkcji, ale zastrzegł, że to wymaga czasu."
https://energia.rp.pl/surowce-i-paliwa/wegiel/13224-import-wegla-idzie-rekord-glownie-rosji
Cytat: nosferartur w Grudzień 09, 2018, 09:20
Czy Stanisław Michalkiewicz jest w jakiś sposób odpowiedzialny za smog w Polsce? Możemy mu jakoś odpuścić, bo chyba nie u niego dymi.
Ale jaki smog? Według Michalkiewicza smog to wymysł, żeby nam sprzedawać energię z innych źródeł. Od kopcących pieców węglowych jakoby nikt jeszcze nie umarł.
A propos odpuszczania, w obliczu kłamliwej, szkodliwej propagandy - zwłaszcza o takim zasięgu, a Michalkiewicz ma zasięg - milczenie to zaniechanie, które prowadzi do klęski. Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział, jedyne, czego zło potrzebuje, by zwyciężyć, to nasza bierność.
Przed problemem nie uciekniemy . Niezależnie od opcji politycznej ,światopoglądowej problem zanieczyszczenia środowiska dotyczy każdego człowieka na ziemi . Brzmi to banalnie ale takie nie jest .
No i wypadałoby chyba wyjaśnić dlaczego POlactwo się teraz rzuca o ten rosyjski węgiel. A przynajmniej ja się rzucam. Otóż w oczach katolickiej rodziny Radia Maryja PIS- PO to banda koniunkturalistów na garnuszku Niemiec, która sprzeda się za judaszowe srebrniki każdemu. Ośmiorniczki, zegarki, jakaś ukradziona kiełbasa to były symbole erozji, kompletnej degradacji człowieczeństwa. PIS obiecywał nowe standardy. No, że wstajemy z kolan, nikomu kłaniać się nie będziemy. To pompowanie patriotyzmu do granic absurdu ( pały bejsbolowe z logo Polski Walczącej). Smoleńsk to zamach, Rosjanie rozpylili mgłę ( swoją drogą PO to leszcze bo nie potrafili odzyskać wraku), miesięcznice, pomniki bohaterów, a szczególnie jednego lichego wzrostem.
To może jak się nikomu nie kłaniamy, Francuzów uczymy jeść widelcem, wypadałoby dać jakiś sygnał, że z okupantem rosyjskim interesów robić nie wypada? Co innego zepsutym peowcom, ale- jak wspomniałem- dzieciom żołnierzy wyklętych? Nie wypada bohaterom, patriotom. Pamiętacie jak Lech Kaczyński wspierał Gruzję przeciw Rosji, jak Jarosław przemawiał na Majdanie? No to się dziwię i daję temu TERAZ wyraz. Nasze kopalnie kaputt, coraz większy import z Rosji. Już pomijam to, że paliwa kopalne w ogóle powinny w Polsce zniknąć.
No ale dziwić się nie powinienem, prawda? Nie chodziło o nowe standardy, idee- tylko o nowe ryje do nakarmienia przy korycie. A ponieważ duży strach, że to może być krótko to i wielomilonowe przekręty. Jedno wielkie hap, hap, hap bezideowe, bez ładu i składu, byle się napchać- zanim społeczeństwo się zorientuje.
Cytat: miniabyr w Grudzień 09, 2018, 10:08Przed problemem nie uciekniemy . Niezależnie od opcji politycznej ,światopoglądowej problem zanieczyszczenia środowiska dotyczy każdego człowieka na ziemi . Brzmi to banalnie ale takie nie jest .
Masz rację. Jednak bardzo trudno zmienić mentalność ludzi. Tak aby każdy dbał o środowisko.
Zamiast wozić jedną dupę modnym ostatnio dieslem, przesiąść się na komunikację publiczną. Zamiast co roku kupować nowego pierdafona, używać jednego kilka lat.
A bardziej globalnie. Majtki szyć w szwalni na przedmieściach a nie wozić z Chin.
Elektrownia węglowa jako taka, pomijając emisję CO2, nie przyczynia się do powstawania smogu. Po pierwsze instaluje się tam zaawansowane instalacje odsiarczania i odazotowania spalin, a same pyły jak już wylecą z takiego 200m komina, to i tak się rozproszą i spadną kilkadziesiąt kilometrów dalej.
Problem leży w niskiej emisji. Ludzie mają zwyczajnie w dupie, że z ich komina leci syf. Jeden taki delikwent potrafi zasmrodzić całą wieś/osiedle.
Ludzie palą mułami, flotami i gównianej jakości węglem. Na składach standardowo leży "ekogroszek" z węgla brunatnego, który nigdy nie powinien trafić do handlu w takiej formie.
Sam wybór paliwa takiej jakości jest nie zawsze pochodną stanu posiadania, bo znam wiele przypadków, gdzie ludzie zamożni palą najtańszym syfem, bo mają środowisko najzwyczajniej w dupie. (Pod domem auto za 300k, a z komina idzie taki smród, że się przejść nie da).
Do tego dochodzi masowe wycinanie DPFów z samochodów.
Osobiście jestem bardzo ciekaw, czy w Krakowie zmniejszy się smog jak już wymienią te wszystkie kopciuchy. W przyszłym roku wchodzi całkowity zakaz palenia paliwami stałymi.
Cytat: Melepeta w Grudzień 09, 2018, 10:38wozić jedną dupę modnym ostatnio dieslem, przesiąść się na komunikację publiczną. Zamiast co roku kupować nowego pierdafona, używać jednego kilka lat.
Diesle "ostatnio modne" to filtry powietrza. W takim Krakowie zasysają smog a wypuszczają czyste powietrze.
Poza tym ostatnio modne nie są. Benzyna turbo, od kilku miesięcy również z filtrem cząstek stałych, to jest właśnie moda silnikowa ostatnich lat. Latem jakoś smogu mniej a samochodów na ulicach, mam wrażenie, więcej
Jesli chodzi o wycinanie DPF - czyszczenie wodne filtra kosztuje tyle samo co wycięcie.
Co do komórek - zgoda. Mój Szajsung Galaxy SIII Neo działa znakomicie, to po uj go zmieniać? Ale to samo dotyczy każdego innego sprzętu i czynności. Jesz - trujesz. Myjesz się - trujesz. Piszesz na forum - trujesz itd itp. To ślepa uliczka szukania winnych.
Poza tym ludzie jarają fajki, są otyli, chleją itp. Mniej CO2 z elektrowni Jaworzno III im nie pomoże w utrzymaniu dobrego zdrowia.
Tomaszu ale że ty taki ,, zaściankowy ,, i nie zielony >:D :P . Pewnie wody nie zakręcasz jak myjesz zęby ? >:D
Zielony jestem czasem o poranku po czerwonym wieczorze. Na wsi mieszkam, sąsiady są węglowe, smród jest.
Ale diesel sąsiada nie kopci. Palę gazem, deszczówkę zbieram, śmieci segreguję, chyba jednak jestem pro-eco :)
Cytat: elem w Grudzień 09, 2018, 11:43chyba jednak jestem pro-eco
Dopiero jesteś kandydatem na pro eco ;) . Za mało radykalnie .
Cytat: elem w Grudzień 09, 2018, 11:30Diesle "ostatnio modne" to filtry powietrza. W takim Krakowie zasysają smog a wypuszczają czyste powietrze.
Poza tym ostatnio modne nie są. Benzyna turbo, od kilku miesięcy również z filtrem cząstek stałych, to jest właśnie moda silnikowa ostatnich lat. Latem jakoś smogu mniej a samochodów na ulicach, mam wrażenie, więcej
https://businessinsider.com.pl/finanse/podatek-od-samochodow-na-benzyne-we-wloszech-jest-propozycja/0vb7x0j.amp?fbclid=IwAR2S4bUCQt4_wPuPxfncrtmUkp1TLm4V5YC0fGH0mDEigp-xmY9TiUhXQHY
Włochy chcą wprowadzić podatek od samochodów na benzynę
Cytat: elem w Grudzień 09, 2018, 11:43chyba jednak jestem pro-eco
moze pro secco;)
Hm..
I żeby nie było...
Grzeję gazem i drewnem (ale piec Tulikivi), segreguje, nie kupuje chyba, że się tak zepsuło że nie mogę naprawić (Galaxy note II).
Nawet na ogrodzie pryskam jak już nie ma absolutnie innego wyjścia - normalnie bioczos i.t.p.
I nie japię jacy to jesteśmy źli, nieekologiczni i zacofani bo akurat nie ta opcja polityczna wygrała.
Podchodzę ostrożnie do takich artykułów ale chyba do 2015 nie manipulowali danymi ?
https://www.salon24.pl/u/dobrowolski/917910,polska-zla-polska-lideruje-w-emisji-co2-i-podgrzewa-swiat
Christian Åslund , szwedzki fotograf wykonał tym samym miejscom, sto lat później, zdjęcia.
No nieźle.... :o
Topnieją juchy. Pytanie dlaczego ?
Pewnie przez nasze Jaworzno.
W średnich wiekach pod Krakowem były winnice . W średniowieczu była też tzw mała epoka lodowcowa . Ma to związek ze słońcem . I zanim mnie zakrzyczycie uważa tak połowa ekspertów od zmian klimatycznych .
No cóż..
Żeby pewne tezy na siłę udowodnić ludności pokazuje się właśnie takie zdjęcia bez żadnych dodatkowych skomplikowanych komentarzy (vide sławetna wiewiórka).
Ci, którzy zarabiają na "ekologii" w życiu nie pozwolą, żeby zjawiska porządnie zbadać albo nawet hipotetycznie się zastanowić nad inną opcją. Oni "wiedzą".
Może tak, a może nie. Faktem jest, że wczoraj wieczorem wyszedłem na chwilę do sklepu... ledwie wróciłem, ponieważ taki był okrutny dym na moim osiedlu. Mówię poważnie, nie mogłem oddychać, krztusiłem się i dusiłem. Jeszcze teraz czuję drapanie i ucisk w piersiach.
I ku*wa, nie wiem, czyja to wina, że lodowce topnieją. Ale mam dość i kupiłem właśnie maski antysmogowe dla siebie i Małżonki, zaś w styczniu przyłączam się do pozwu zbiorowego.
Będziesz pozywał sam siebie ;D komiczne . Czy może pozwiesz mądrali co pozabudwywali korytarze powietrzne w miastach . W Warszawie to głównie ostatnie 8 lat ;)
Z grubsza chodzi o to, że działalność słońca rozkłada się- w dłuższym czasie niż kilkadziesiąt lat- na klimat na ziemi. Tymczasem za TVN 24... żarcik. Wikipedia:
"Działalność człowieka od rewolucji przemysłowej spowodowała wzrost koncentracji różnych gazów cieplarnianych, prowadząc do większego wymuszania radiacyjnego przez dwutlenek węgla, metan, troposferyczny ozon, chlorofluorowęglowodory i podtlenek azotu. Metan silniej niż dwutlenek węgla pochłania promieniowanie podczerwone, dlatego jest efektywniejszym gazem cieplarnianym, jednak jego stężenie w atmosferze jest dużo mniejsze, i całkowite wymuszanie radiacyjne metanu szacuje się na jedną czwartą wymuszania CO
2. Pozostałe gazy tylko w niewielkim stopniu przyczyniają się do efektu szklarniowego; jednym z nich jest tlenek azotu (N
2O), jego koncentracja wzrosła w wyniku działalności rolniczej. Atmosferyczne stężenie CO
2 i CH
4 wzrosło odpowiednio o 31% i 149% od początku ery przemysłowej w połowie XVIII wieku. Poziomy te są wyższe niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 650000 lat (okresu, dla którego uzyskano wiarygodne dane z rdzeni lodowych)[35]. Z innych mniej bezpośrednich dowodów geologicznych przypuszcza się, że zawartości dwutlenku węgla nie były tak wysokie od 20 milionów lat[36]. Spalanie paliw kopalnych jest odpowiedzialne za około 75% wzrostu koncentracji CO
2 w ciągu ostatnich 20 lat. Pozostałe 25% to w większości skutki użytkowania gruntów, w szczególności wylesianie[37].
Zawartość CO
2 w atmosferze wynosi obecnie ponad 400 ppm (objętościowo)[38]. Ze względu na spalanie paliw kopalnych i zmiany w użytkowaniu ziemi przewiduje się dalszy wzrost koncentracji CO
2. Szybkość wzrostu będzie zależeć od ekonomicznego, socjologicznego, technologicznego i naturalnego rozwoju, lecz może być ograniczona przez niedostępność paliw kopalnych. Specjalny Raport nt. Scenariuszy Emisji (ang. Special Report on Emissions Scenarios) podaje duży zakres przyszłych emisji CO
2, wywołujący wzrost stężenia od 541 do 970 ppm do roku 2100[39]. Zasoby paliw kopalnych są wystarczające do osiągnięcia tego poziomu, a nawet przekroczenia po roku 2100, o ile węgiel, piaski bitumiczne bądź klatrat metanu będą powszechnie używane[40]. Artykuł Hansena i innych zasugerował, że zaobserwowane w XX wieku ocieplenie spowodowały głównie gazy cieplarniane inne niż dwutlenek węgla, a efekt CO
2 został częściowo zredukowany, m.in. przez efekt aerozoli atmosferycznych. Dwutlenek węgla jest jednak wymieniany jako dominujący czynnik w przyszłości, o ile emisje tego gazu będą wzrastały, a efekt aerozoli (np. ozonu) osłabnie[41].
Cytat: dino w Grudzień 14, 2018, 21:42Ci, którzy zarabiają na "ekologii" w życiu nie pozwolą, żeby zjawiska porządnie zbadać albo nawet hipotetycznie się zastanowić nad inną opcją. Oni "wiedzą".
Pragnę jedynie dopowiedzieć że tych którzy zarabiają na truciu jest znacznie więcej i dysponują nieporównywalnie większymi pieniędzmi 8)
Cytat: vasa w Grudzień 15, 2018, 17:30Pragnę jedynie dopowiedzieć że tych którzy zarabiają na truciu jest znacznie więcej i dysponują nieporównywalnie większymi pieniędzmi 8)
Przecież to ta sama ekipa tylko inne "division" ;D ;D ;D
Istotne w tym wszystkim jest rozróżnienie dwóch wątków.
Pierwszy to CO2 i "globalne ocieplenie" - tutaj mamy skalę globalną.
Drugi to smog i zanieczyszczenie powietrza powstający z reguły lokalnie.
I biadolenie, że rzad nic nie robi z sąsiadami palącymi syfem jest trochę śmieszne. Od tego są lokalne samorządy i służby oraz ..my sami.
Ja już dwa razy dzwoniłem po straż miejską jak w nocy we wsi próbowali palić syfem. Sąsiedzi z nowych domów tez są "czujni".
I w okolicy obecnie raczej nie ma z tym problemu.
Angażujemy się w nakręcane medialne globalne akcje "w obronie" tego i owego a potem piszemy, że "obok całe osiedle pali syfem" i mam zanieczyszczone powietrze. Za to się trzeba zabrać. Ale to juz ryzyko bo to lokalne i namacalne. Lepiej powielać memy na fejsie.
Przypomnij mi. Czy wszystkie wcześniejsze wpisy, których dokonałeś tutaj, to nie była wina ruchu pojazdów? Coś ciekawego się wydarzyło? Dawaj :)
U mnie strażnik gminny pracuje od 7 do 15. :o
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 15, 2018, 22:05Przypomnij mi. Czy wszystkie wcześniejsze wpisy, których dokonałeś tutaj, to nie była wina ruchu pojazdów? Coś ciekawego się wydarzyło? Dawaj :)
W dużych miastach na pewno.Wydawało mi się, że Jakub pisał o małej miejscowości gdzie palenie syfem to podstawa problemu.
Nie sądzisz chyba, że rozciągająca się na całą Warszawą żółta czapa to z pieców :D
Cytat: Jakub w Grudzień 15, 2018, 22:17U mnie strażnik gminny pracuje od 7 do 15. :o
U nas przyjeżdżają z gminy całodobowo. Macie już temat do lokalnej korekty. Przed wyborami nie obiecywali "walki ze smogiem" ?
Gmina coś tam robi. Pilotują te dopłaty do pieców (teść skorzystał), teraz troche ludzi domy ociepla za unijne itd.
Natomiast z racji tego, że mieszkam w zagłębiu warzywniczym to temat smogu jest jaki taki trochę na cenzurowanym. Bowiem do pieców domowych dochodzą cieplarki, w których się produkuje rozsadę - a tutaj to już palą czym popadnie.
Wystarczy powiedzieć, że w ostatnich wyborach samorządowych kontrkandydat obecnego wójta miał w programie likwidację straży gminnej, bo co to ma być, że gmina gnębi ludzi i ładuje mandaty za spuszczanie szamba do ogródka, palenie folii, czy zasyfianie dróg błotem z pól.
Także nad mentalnością lokalsów trzeba jeszcze długo pracować. Powoli się to zmienia, ale i tak wystarczy jeden niereformowalny, co to jego dziadek i ojciec palili syfem, to on też będzie bo ksiundz w kościele powiedział, że człowiek jest panem świata.
To faktycznie problem bo palenie syfem w domach łatwiej ścigać i piętnować ale jak palą bo zarabiają na produkcji to masakra.
Tego się tak łatwo nie wypleni. A jak pójdziesz na ostro to ..cie wieś spali :o
Nic dziwnego, ze się "władza" woli nie odzywać w temacie smogu. Raczej by takich nie wybrali. Pozostaje tylko "anonimowa" kampania, ze lokalne produkty są mocno zanieczyszczone. Czasami taka plotka .....
Sam problem smogu i palenia syfem jest na tapecie, ale radykalnych kroków się podjąć nie da, bo by wójta na taczkach wywieźli.
Z tego co obserwuję, to coraz bardziej naciskają na edukację anty-smogową w szkole i w przedszkolu. To akurat bardzo dobry pomysł, bo można do niektórych twardogłowych dotrzeć właśnie przez dzieci. ,,Spalacze" przestają być anonimowi, bo przyjdzie taki do przedszkola a wnuczka/córeczka z miejsca mu sprzeda info przy innych dorosłych, że to, że pali w piecu oponami to jest bardzo złe. (Widzialem taką sytuację na własne oczy).
Mam nadzieję, że w tej kadencji się za ten smog wezmą.
Cytat: Jakub w Grudzień 15, 2018, 23:27Mam nadzieję, że w tej kadencji się za ten smog wezmą.
Jakub.
W tej kadencji to się za kastę, elyty i in vitro wzięli.
Przeciwko NARODOWI, co jest piękny i wielki, nikt nie wystąpi.
U mnie akurat ten kandydat od ludzkich panów przegrał. Został stary wójt.
Cytat: vasa w Grudzień 15, 2018, 23:55Przeciwko NARODOWI, co jest piękny i wielki, nikt nie wystąpi.
Teoretycznie najłatwiej okradać biedaków. Tym razem nie poszli na łatwiznę i dlatego jest taki wrzask.
W celach edukacyjno-propagandowych, zaraz po Koronie Królów będzie nowa produkcja: nasz "Robek Schudł" z puszczy białoweszczańskiej ;D ;D ;D
Cytat: Jakub w Grudzień 15, 2018, 23:27bo przyjdzie taki do przedszkola a wnuczka/córeczka z miejsca mu sprzeda info przy innych dorosłych, że to, że pali w piecu oponami to jest bardzo złe
Ekologia wymaga radykalnych rozwiązań w stylu Pawki Morozowa ;)
Generalnie to wszystko po trosze z głupoty i niestety z biedy.
Trudno radykalnie ścigać syfiarzy jeżeli walczą o byt.
Czyste i bogate kraje zlecają brudną robotę Pakistańczykom Hindusom i innym Bangladeszom.
Francuska "Planet" czasami pokazuje jak "ekologiczne" światowe koncerny typu Zara produkują tam ciuchy. Farbiarnie tkanin i ciuchów to jeden wielki syf. Nie dość, że trują środowisko to jeszcze zabijają miejscowych.
A potem opakowanie i ...prezentacja nowych modeli w Paryżu.
I to z metką "eko".
Szacowna KE i trybunał jakoś się nie spieszy z karaniem Holendrów za zatrute jajka.
Ale napier... kraje B za cokolwiek potrafi konsekwentnie i ekspresowo. I to nawet dzień przed wyborami.
a u Was jak tam?
https://spidersweb.pl/autoblog/komunikacja-miejska-do-pracy-tez-zle/?fbclid=IwAR0GejkKo0XOKGpqerLsNTbONUwFXSxqKpmNdwYTm4QW8YZ1ES42HWevgxc
Cytat: moon w Grudzień 18, 2018, 11:53
a u Was jak tam?
https://spidersweb.pl/autoblog/komunikacja-miejska-do-pracy-tez-zle/?fbclid=IwAR0GejkKo0XOKGpqerLsNTbONUwFXSxqKpmNdwYTm4QW8YZ1ES42HWevgxc
Nie wiem kto pisze tego autobloga ale tezy w tekście są kompletnie z czapy [emoji43]
Wolę już tych z "miasto jest nasze"
Przynajmniej drzewa przed wycinką starają się chronić.
[emoji485][emoji377]
Cytat: vasa w Grudzień 18, 2018, 17:27Przynajmniej drzewa przed wycinką starają się chronić.
Sławetna wiewiórka to robota miasta. Ale niekoniecznie ICH :)
Po sławetnej "gówno-burzy" zainteresowałem się "zadrzewianiem" miast przez włodarzy tychże.
Szaleją chłopaki że hej (i to niezależnie od opcji politycznej).
Za komuny w czynie 1 majowym sadzono regularnie drzewka. Przeżywało może z 20% ale co roku coś zostawało.
Właśnie mi wyskoczyło przy sprawdzaniu pogody.
Jest lepsza metoda na "napędzanie" sprztedaży "oczyszczaczy powietrza" ?
Tyle w temacie "niezaleznosci i obiektywnych pomiarów na" airly.pl
Oczyszczacze powietrza także mają poprzekręcane czujniki, żeby zawsze pokazywać złe powietrze. Wiem, bo mam. Tymczasem wychodzę na dwór i same fiołki pachną. Przejrzystość taka, że Tatry widzę.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 19, 2018, 14:18Oczyszczacze powietrza także mają poprzekręcane czujniki, żeby zawsze pokazywać złe powietrze. Wiem, bo mam. Tymczasem wychodzę na dwór i same fiołki pachną. Przejrzystość taka, że Tatry widzę.
Co brałeś :) ?
Tak czy siak trudno opierac się na danych firm, które czerpią korzyści bezposrednio z "niezaleznej" działalności.
To tak jakby się koncerny farmaceutyczne reklamowały na cmentarzach.
Trudno przypuszczać, by oczyszczacze pokazywały dobre powietrze, bo by się nie sprzedawały. Muszą mieć co robić :)
... przejrzałem... i robią to tylko na polski rynek w Europie. Bo premier mówił prawdę. Jesteśmy liderami, a przecież żydokomuna do spółki z Makrelą nigdy nie pozwolą by Polska była w czymkolwiek liderem. Mamy być zaściankiem do dymania, ale nasz rząd na to nie pozwoli. Bo na szczęście mamy wspaniały rząd i prezydenta, którzy mówią jak jest naprawdę. Węgiel jest zdrowy, to nasze dziedzictwo narodowe i prawdziwi patrioci palą tylko węglem ( ruskim). Airly się sprzedało jakiemuś Żydowi, a ci jak wiadomo chcą się nachapać, a nam zrobić źle, za to, że im tak pomagaliśmy w czasie wojny. Żadne tam respect us. Niewdzięczni grabieżcy. [wulgaryzm] jakie to proste :) Idę pooddychać fiołkami.
Chyba jednak te opary nitro w Bydgoszczy się przedostają do atmosfery ;D ;D ;D
Kurde - człowiek się na moment oddalił i zrobiła się (wzorem ekonomi politycznej) ekologia polityczna. :alc:
(http://emotikona.pl/emotikony/pic/witaj.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=witaj.gifwitaj.gif)
Wiela ? . Ja miałem kupować jak paliłem . Teraz już nie pale . Ciekawe czy mniej się bedzie kurzyć ???.
(http://emotikona.pl/emotikony/pic/witaj.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=witaj.gifwitaj.gif)
MM ?
Tam gdzie połowa społeczeństwa nie kupuje ;D ;D ;D
BTW z reguły są o ok 20% drożsi od ofert w sieci.
Co by nie powiedzieć - histeria zaczyna działać. Kupujemy coraz więcej oczyszczaczy powietrza (made in China), potem filtrów i innego "niezbędnego osprzętu" a potem się dziwimy, ze emisja CO2 rośnie :o
O utylizacji plastikowego śmiecia nie wspominam.
Ale przynajmniej koncepcja marketingowa się sprawdza i ludność kupuje.
Cytat: LampowY w Grudzień 22, 2018, 11:48
Podczas przedświątecznego armagedonu (porządki nadzwyczajne) żona Zofia ... zażądała oczyszczacza :o
Moja też kilka razy wspominała o programie pani Gadget.
Ciekawe ile może kosztować umieszczenie tam testu Magnepanów?
[emoji485][emoji377]
Sorki, nie było tematu.
Słowem o smogu nie wspomniałem tylko o kurzu w domu...
Hobby większości polaków - kontestowanie wszystkiego. Najlepiej w internecie ;D
Zdrowych, wesołych i pełnych HUMORU oraz DYSTANSU świąt kolegom życzy LampowY.
Kilka razy obejrzałem "Mrs. Gadzet".
Nie muszą przynajmniej udawać - to klasyczne "lokowanie produktu".
Biorąc pod uwagę koszty promocji - produkty muszą być droższe więc z założenia szukam innych.
Cytat: LampowY w Grudzień 22, 2018, 13:04tylko o kurzu w domu
Trzeba częściej otwierać okna i jednocześnie puszczać Rammsteina ;D
Cytat: dino w Grudzień 22, 2018, 13:07Trzeba częściej otwierać okna i jednocześnie puszczać Rammsteina ;D
Ciesz się, że nie masz w domu dzieciaka uczulonego na wszystko, żyjącego z adrenaliną w kieszeni.
Jeszcze raz Wesołych...
EOT
Cytat: LampowY w Grudzień 22, 2018, 13:10Ciesz się, że nie masz w domu dzieciaka uczulonego na wszystko, żyjącego z adrenaliną w kieszeni.
Mój na szczęście lekko uczulony (jak mu się włącza kichanie to 10 min mamy jazdę) ale znajomych młoda ma podobnie jak (chyba) u Ciebie - używają przede wszystkim odkurzacza wodnego z przystawkami do zbierania kurzu z mebli i.t.p.
Wesołych ...
No proszę. A nasi zachodni sąsiedzi, niby tacy postępowi i zieloni a nie opodatkowali plastikowych torebek[emoji47](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181223/cf4fb562eb9afcc9ba0fc19a0e6d49b9.jpg)
[emoji485][emoji377]
Cytat: vasa w Grudzień 23, 2018, 11:13No proszę. A nasi zachodni sąsiedzi, niby tacy postępowi i zieloni a nie opodatkowali plastikowych torebek
Może nie potrzebują. Tam i tak każdy chodzi do Lidla ze swoją torbą. Pamiętam jak kilkanaście lat temu poszedłem w Niemczech do sklepu i najpierw długo szukałem koszyków na zakupy, a potem ze zdziwieniem odkryłem, że wszyscy ładują zakupy do swoich toreb i plecaków. Potem wszystko grzecznie wykładali na taśmę.
Nieuk? Koniunkturalista?
https://www.youtube.com/watch?v=mEocNrdqn8Q
Komunikat ministerstwaO komentarz do słów prezydenta redakcja magazynu "Polska i Świat" zwróciła się do rządu. Rzecznik Ministerstwa Środowiska oświadczył, że zdaniem resortu człowiek ma wpływ na zmiany klimatu, nie sprecyzował jednak, jak duży i nie odniósł się wprost do opinii prezydenta Dudy."Jako Ministerstwo Środowiska mamy świadomość, że emisja gazów cieplarnianych ma znaczenie dla zmian klimatu i nie możemy temu zaprzeczyć. Istnieje dyskusja nurtów naukowych, na ile człowiek ma wpływ na te zmiany i oczywiście są także inne źródła emisji niż działalność człowieka. Jako ministerstwo stoimy na stanowisku, że działalność człowieka ma duży wpływ na te zmiany, jednak dodatkowe czynniki kumulują to zjawisko" - przekazał Aleksander Brzózka, rzecznik Ministerstwa Środowiska.
dr Joanna Remiszewska-Michalak - fizyk atmosfery:
https://www.youtube.com/watch?v=2NwZ99fb_48
E tam ..dziki rozgonią smog ;D
Dzisiaj Philips zażądał pierwszy raz czyszczenia filtra wstępnego.
Łotwarłem cfaniaczka i.... no kufa dobrze, że żony w domu nie ma bo by chyba strzeliła sobie z łuku w plecy.
Po 5 minutach zaniemówienia odkryłem, że ta ściana syfu składająca się z psa i uj wi jeszcze z czego to... filtr wstępny :o No myślałem, że w miarę dbamy w domu o czystość ale wychodzi, że żyjemy w chlewie jak żule pod paryskim metrem :o
Fotki nie strzeliłem bo sie wstydzę :P
W większe mrozy jak okoliczni wynglem dopalali w kopciuchach, nocą wskazywał nawet w domu do 30 jednostek ppm2.5. Czerwieniejąc wchodził w tryb turbo i po 10-15 minutach schodziło do 5-7 jednostek.
Żona od 2 tygodni nie łyka tabletek antyalergicznych. Mam nadzieję, że wiosną sprawdzi się w trybie antyalergicznym w walce z pyłkami w domu i dzieciak będzie mógł zmniejszyć dawki łykanej chemii...
A jak długo działał na tym filtrze?
Bez przerwy od 22 grudnia
Co to za Filipek?
AC3259/10
Czyli działa i się sprawdza? Ładny.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 12, 2019, 14:58Czyli działa i się sprawdza?
Podobno nie ma prawa działać i generalnie to gówno straszne bo był zapłacony test u Ibiszowej ;D ;D ;D
Ja pod koniec 2018 roku zawalczylem ze smogiem. Zamienilem kopciucha na instalacje gazowa.
Zyc nie umierac .... zostalem rowniez nagrodzony ... ja juz innych nie truje , inni truja mnie. W bezwietrzny dzien po godzinie 16stej lepiej z domu nie wychodzic ....
rozna zapachy mozna poczuc.
Pani Gadżet jak coś pokazuje to raczej reklamuje. Obadałem filmik z oczyszczaczem Filipka na jutubie i też chwali. Natomiast Urbański mnie zamordował. Muszę mu pożyczyć moją żonę do testów czystości powietrza. Ta jak potrafi wcurwić Xiaomi, że wyje jak potłuczony i dioda jest oczywiście czerwona. Druga sprawa, z tego filmiku, aplikacja pokazuje mu 42 jednostki, czyli słabo. Brakuje 8 jednostek, żeby ujrzał kolor pomarańczowy. Normalnie jak oczyszczacz działa na auto stara się oscylować między 9-10 jednostek. Jeśli chodził w pokoju córek to ściąga też kurz. Można sobie skakać. Nie zrobi się z 10 jednostek nagle ponad 50. Na pewno natomiast da się- zamiast gapić z diodę- wejść w aplikacje i zaobserwować dokładnie wzrosty/ spadki jakości. Także ten test też se taki. Tylko mnie wierzcie :)
https://www.youtube.com/watch?v=jlPc_FwK6Go
Jeśli ktoś uważa, że kupiłem akurat to a nie inne urządzenie bo było reklamowane u Pani Gadżet to wybaczcie ale nie mam IQ równego z numerem buta... ale ok, niech i tak sobie niektórzy uważają. Wiejski głupek też jest potrzebny tu i ówdzie.
Cytat: LampowY w Styczeń 12, 2019, 13:26Po 5 minutach zaniemówienia odkryłem, że ta ściana syfu składająca się z psa i uj wi jeszcze z czego to... filtr wstępny :o No myślałem, że w miarę dbamy w domu o czystość ale wychodzi, że żyjemy w chlewie jak żule pod paryskim metrem :o
W National Galery w Londynie przeprowadzono badania z czego składa się kurz w depozycie bo w zasadzie nie powinno go tam być. Mają tak dobrą aparaturę filtrująco-klimatyzującą, że powinno być sterylnie. W kurzu znajdowały się między innym pyłki z włosów w skóry pracowników. Niektóre zidentyfikowane fragmenty należały do osób, które już od kilkunastu lat nie pracują w muzeum.
To tak na pocieszenie :) .
Luzik. Oczyszczacze są potrzebne, ja też mam i używam. Filtr jest na wykończeniu, głównie ten wodny... mam nadzieję, że pociągnie do końca sezonu grzewczego (Sharp KC-D40).
Pozdrawiam :np:
Cytat: LampowY w Styczeń 12, 2019, 15:57
Jeśli ktoś uważa, że kupiłem akurat to a nie inne urządzenie bo było reklamowane u Pani Gadżet to wybaczcie ale nie mam IQ równego z numerem buta... ale ok, niech i tak sobie niektórzy uważają. Wiejski głupek też jest potrzebny tu i ówdzie.
Ja nic takiego nie napisałem.
DIY. Na koniec ważne spostzeżenie- wykres. Co się dzieje gdy oczyszczacz przestaje pracować, a powietrze napływa do pomieszczeń przez szczeliny:
https://www.youtube.com/watch?v=BUYP-5M7hL8
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 12, 2019, 17:56
Ja nic takiego nie napisałem.
Nie, Ty akurat nie. A opinia odersów na temat tego co i na jakiej podstawie sobie kupuje wisi mi kalafiorem 8)
Zrób im na złość recenzje. Masz go dłużej niż wszyscy ci jutubowi testerzy.
A co tu recenzować. Robi swoją robotę. Aplikacja świetna bo nie tylko steruje oczyszczaczem i monitoruje jakośc powietrza w domu ale i w jakimkolwiek miejscu na świecie. Smog, pyłki, większość alergenów. Sam Philips estetyczny dizajn, cicha praca (no chyba, że wejdzie w tryb turbo).
Wada - trochę drogi bo przydałby mi sie jeszcze jeden a najlepiej jeszcze dwa. No i drogie filtry.
Wstępny tylko się myje co 300 godzin pracy. Węglowy wymienia ok raz na rok 200zł, Hepa raz na ok 2 lat 230zł
Tu o nim
https://www.philips.pl/c-m-ho/oczyszczacz-i-nawilzacz-powietrza/oczyszczacze-smog
Fajne?
Tak. To Banksy. Obrazek świąteczny.
Port Talbot, podobno wg WHO ( nie weryfikowałem u źródła) najbardziej zasyfione smogiem miejsce w UK.
Wszystko jasne. W 30-tysięcznej miejscowości większość powierzchni zajmuje potężna huta stali. Obecnie należąca do koncernu TATA. Przerażające widoki.
Odpaliłem 3D w street view. Obrazy takie postapokaliptyczne :o
Nic niezwykłego, Śląsk lata 70-te. Smród był ale nikt się tym nie przejmował.
Banksy powinien malować garaże w Polsce, a nie jakimś Port Talbot. Przy nas to jest uzdrowisko dziś:
http://aqicn.org/map/world/pl/#@g/51.5703/-3.7134/12z
Polska? Przyjrzyj się mapie dokladnie :)
...i Czechy.
Bielsko Biała- 157
Nowy Targ- 180
Bydgoszcz też rządzi. Byłem dziś w śródmieściu w Biedrze po Porto. Co za duszący syf, ale ludzie są coraz bardziej świadomi, pokazywali sobie jaki smog.
Zaczynam poważnie zastanawiać się nad kupnem masek dla rodziny.
I nauczenia pasa walenia do kuwety bo wyjście u mnie na wsi wieczorem na spacer grozi uduszeniem >:(
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,115167,21223292,twoj-pies-w-smogu-meczy-sie-nawet-bardziej-niz-ty-chinczycy.html
Otworzyłem drzwi na balkon i mam 39 jednostek w 15 minut. Było 10. Oczyszczacz nie jest już bezgłośny. Walczy. A co jak będą mrozy po 10-20 stopni i zero wiatru?
Na zewnątrz
https://air-quality.com/place/9249d7c9?standard=caqi_eu
Wewnątrz
Normalnie jak jest temperatura na plusie w domu mam 2-5 jednostek pm2.5
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,znana-aktorka-wygrala-proces-o-smog-panstwo-bedzie-musialo-zaplacic,283190.html
Warszawski sąd wydał wyrok w procesie wytoczonym przez Grażynę Wolszczak. Aktorka pozwała Skarb Państwa za zanieczyszczone powietrze. Sąd przyznał jej rację i nakazał zapłatę pięciu tysięcy złotych na wskazany przez aktorkę cel charytatywny. Wyrok nie jest prawomocny.
"Z kolei reprezentujący aktorkę mecenas Radosław Górski podkreślił: "To jest wyrok przełomowy w skali Polski. Spodziewam się, że zostanie złożona apelacja. Państwo powinno zrobić rachunek z ewentualnych strat, jeżeli ludzie masowo pójdą do sądu. Zaraz się okaże, że jeśli nie będzie robiło nic w walce ze smogiem, to zadośćuczynienia będą liczone w miliardach złotych."
To jest istota rzeczy. Niby będziemy się na te kary zrzucać wszyscy, jak na 500+ dla Sebiksów i Karyn, ale może w końcu coś się ruszy, a nie [wulgaryzm] polski, narodowy samochód elektryczny napędzany węglem :o
Wypadałoby się też dobrać do doopy polskim kurortom zimowym, które biorą od turystów kasę za uzdrowiskowe "walory".
Na wyspie wyglada to tak, ale Tchaczerowa pozamykala huty, palic mzna tylko gazem,
Wrocek dzisiaj - ze stacji postawionej przy jednym z bardziej ruchliwych skrzyżowań. :o
https://www.youtube.com/watch?v=lyCO41PY_6k
Jak zwykle w/g mediów, które najbardziej reklamują oczyszczacze ;D
Po dzisiejsze jeździe tuk tukiem nasza bulandia to krynica czystego powietrza ;D ;D ;D
Nawet nie wiedziałem, że Onet reklamuje oczyszczacze. Myślałem, że mówi prezes NIK, a nie Onet. Rozumiem, że mówił co innego, a Onet to zamienił? Kolejna głowa pełna spiskowych teorii :o ::)
Cytat: dino w Luty 02, 2019, 14:57Po dzisiejsze jeździe tuk tukiem nasza bulandia to krynica czystego powietrza
Wracałem w nocy z Krakowa E7. Mrozu nie było, +2st.
Wjeżdżając do wsi i małych miasteczek technologia LED Matrix klęka, uj widać. Trójstopniowe filtrowanie kabinowe powietrza poinformowało ekranem komputera abym spierdalał stąd gdzie jestem bo to zapewne środek działań wojennych wykorzystujących broń chemiczną albo żebym wymienił czujnik jakości powietrza bo być może się spsuł i wskazuje nieprawdopodobne dane. Oddychać nie szło nawet odfiltrowanym powietrzem w samochodzie...
Ale skoro twierdzicie, że mi się to wydawało i to tylko bulshitty reklamujące oczyszczacze to odetchnąłem z ulgą. Nic mi i moim dzieciom w takim razie nie szkodzi takie powietrze. To tylko kolejne wcielenie zmowy żarówkowej. Tak?
No właśnie. Też się z żoną skłaniamy ku zakupieniu jakiegoś sprzętu do walki ze smogiem. Mamy nie łatwą sytuację bo dom jest 5 kondygnacyjny z otwartymi przestrzeniami a więc będzie potrzebny sprzęt o większej wydajności. Na co zwrócić uwagę? Jakieś sugestie czy wręcz propozycje?
Jeśli nie da się powydzielać stref to pewnie trzeba kupić parę oczyszczaczy. W okolicach tam gdzie się śpi przede wszystkim. Ograniczyć napływ powietrza poprzez filtrację w nawiewnikach okiennych.
Moja żona wymyśliła, że kupimy mieszkanie. Ścisłe śródmieście. Rzut beretem na Stary Rynek. Czyli pieszo do ogarnięcia cykl najlepszych knajpek, opera, teatr, a nawet i w drugą stronę galeria handlowa. Cicho, raczej ustronnie a tak blisko serca miasta.Taka to sprytna miejscówka. Bez użycia samochodu, komunikacji miejskiej. Pojechaliśmy pod wieczór któryś raz obadać dziurę w ziemi gdzie za dwa lata z okładem ma stanąć budynek. Czy jest bezpiecznie... lumpów nie ma, ale dwóch najbliższych sąsiadów tak kopci, że szary gryzący dym każe spier... No i mamy dylemat. Mieszkanie zarezerwowane, miejscówka fajna dla nas( tak wiem, ludzie raczej uciekają za miasto, budują domy, ale my są inne), ale czy za te dwa, trzy lata ktoś ogarnie sytuację, czy czeka mnie użeranie się z nimi, wydzwanianie na straż miejską, robienie w chacie kolejnej fortecy antysmogowej?
Oczyszczanie i filtrowanie w samochodach nie pomaga na nasz rodzimy smog. Ja mam w schowku maskę antysmogową, i normalnie ją zakładam, gdy jadę przez te sielskie wioski... Ostatnio, w piątek - Szastarka na Lubelszczyźnie, przed godz. 8 rano - dym taki, że drogi nie widziałem... oddychanie metodą dr. Buteyko jest bardzo przydatne :/
Niedziela. W Bydgoszczy powietrze wg wskaźników jak w Ciechocinku. Smrodzą miejscowości, które w tym powiększeniu nie załapały się na pokazanie nazwy. Nie, to nie są ośrodki przemysłowe. Nie, nie leżą przy głównych arteriach drogowych.
Ale podstęp. W Ciechocinku nie ma czujników :) Czyżby uzdrowisko miało coś do ukrycia >:D >:D >:D
Ja już aplikacji Airly nie wierzę: w ubiegłym roku u mnie w Lublinie wszystkie wskaźniki notorycznie były przekraczane, niekiedy nawet 13-krotnie. Zaś w tym sezonie grzewczym - jeszcze nigdy, wszystko jest co najmniej "dobrze" i normy nie są przekraczane. Rzecz jasna, jak śmierdziało przed rokiem, tak samo śmierdzi i dzisiaj - cudów nie ma. Czyżby więc ktoś odpowiednio przekalibrował czujniki Airly, coby suwerena zbytnio nie drażnić i niepotrzebnego wzmożenia nie wywoływać?
Airly i producentom oczyszczaczy powinno zależeć na dokładnie przeciwnym kalibrowaniu. Jak jest fajnie to po co zakładać kolejne czujniki i oczyszczacze?
Do tego te kwadratowe na mapie są czujnikami państwowymi.
Cytat: frywolny trucht w Luty 02, 2019, 18:25Nawet nie wiedziałem, że Onet reklamuje oczyszczacze. Myślałem, że mówi prezes NIK, a nie Onet. Rozumiem, że mówił co innego, a Onet to zamienił? Kolejna głowa pełna spiskowych teorii :o ::)
Onet to TVN - a tam sponsorem prognozy pogody jest "oczyszczacz". I pewnie reklamy gdzieś znajdziesz (ja nie używam bo nie lubią ad blocka)
Dzieci się w tego typu product palcement orientują.
A koleżka jak zwykle jest apolityczny. 10 lat temu smogu nie było ;D. Była krynica czystości.
Teraz zaś apka prawdę Tobie powie.
ps. w dzikolandach sie nie przejmują oni się na razie jarają BMW i Apple ;D
Cytat: dino w Luty 03, 2019, 14:08Onet to TVN
A to ciekawostka.
Cytat: dino w Luty 03, 2019, 14:08I pewnie reklamy gdzieś znajdziesz (ja nie używam bo nie lubią ad blocka)
Na stronie głównej onet.pl nie widzę. Głębiej nie zajrzę, bo nie lubią ad blocka. Za to jak spojrzeć na sam dół strony można zobaczyć kto jest właścicielem portalu.
Cytat: dino w Luty 03, 2019, 14:08A koleżka jak zwykle jest apolityczny. 10 lat temu smogu nie było . Była krynica czystości
Może 10 lat temu nikt nie pieprzył jak potłuczony, że węgiel jest cacy, się od niego nie odwrócimy, no i jesteśmy liderem w dbaniu o ekologię.
Wiosna idzie ;)
Cytat: frywolny trucht w Luty 03, 2019, 14:18A to ciekawostka.
Faktyczne :o - teraz go ma ringer springer czy jak go tam zwą. Bardzo neutralna i niekomercyjna firma ;D
Antysmogowa czapka Vaderowa.
Żona mi robi na szydełku.
Jest moc w tej czapce ;D
Kolorek zostanie oryginalny ? ;)
5:25:
https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wystapienia/art,589,wystapienie-prezydenta-rp-podczas-uroczystego-otwarcia-szczytu-klimatycznego-oraz-szczytu-liderow-cop24.html
... i zwycięstwo! Brawoooo!
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/klimatyczna-bzdura-roku-2018-347
Jak już pogonią PiS to:
Zamkniemy kopalnie i elektrownie.
Wydamy rowery z dynamami niech naród kręci.
Będzie czysty prund. ;D ;D ;D
A nowy prezydent uśmiechnie się i powie, że wungiel to zło.
Świat odetchnie (po zakrztuszeniu się ze śmiechu).
Cytat: dino w Luty 11, 2019, 20:04
Jak już pogonią PiS to:
Zamkniemy kopalnie i elektrownie.
Wydamy rowery z dynamami niech naród kręci.
Będzie czysty prund. ;D ;D ;D
A nowy prezydent uśmiechnie się i powie, że wungiel to zło.
Świat odetchnie (po zakrztuszeniu się ze śmiechu).
Boguś, ale my faktycznie dajemy czadu a prawa strona twierdzi, że nie...
Cytat: gratefullde w Luty 11, 2019, 20:06Boguś, ale my faktycznie dajemy czadu a prawa strona twierdzi, że nie...
A jakie ma wyjście ?
Zamknąć to wszystko i siedzieć po ciemku ? Popatrz dzisiaj na mapę. Wieje to i zielono. Często jest czerwono w miejscach gdzie nie ma elektrowni.
Elem wspominał - sporo zrobili, założyli filtry wymieniają stare bloki na nowe. A i tak unia ustawiła normy na gaz i mimo, że przekraczamy je na węglu o ok 20% walą do nas jakbyśmy palili plastikiem.
Jojczyc i dogadywać (taka maniera naszej "inteligencji") łatwo. Druga maniera (i sam nie wiem skąd się to bierze) to sranie we własne gniazdo. Jest jak jest i twarz blacha a nie pokazywanie wszem i wobec jacy to jesteśmy do dupy.
A w sumie jeżeli chodzi o emisje CO2 to Niemcy sieja więcej brutto i podobnie na mieszkańca.
Ale u nas jak się kogoś nie akceptuje to lepiej spalić wszystko (bo sąsiad kupił passata albo zły PiS).
Polactwo.
Cytat: dino w Luty 11, 2019, 20:04Jak już pogonią PiS to:Zamkniemy kopalnie i elektrownie.Wydamy rowery z dynamami niech naród kręci.
Na pewno przestaniemy pieprzyć, że wungiel jest cacy i w końcu pochylimy się nad problemem. Bo czas jakby najwyższy.
Cytat: dino w Luty 11, 2019, 20:22A w sumie jeżeli chodzi o emisje CO2 to Niemcy sieja więcej brutto i podobnie na mieszkańca.
Bardzo dobre! Źródło to?
Cytat: dino w Luty 11, 2019, 20:22
Cytat: gratefullde w Luty 11, 2019, 20:06Boguś, ale my faktycznie dajemy czadu a prawa strona twierdzi, że nie...
A jakie ma wyjście ?
Zamknąć to wszystko i siedzieć po ciemku ? Popatrz dzisiaj na mapę. Wieje to i zielono. Często jest czerwono w miejscach gdzie nie ma elektrowni.
Elem wspominał - sporo zrobili, założyli filtry wymieniają stare bloki na nowe. A i tak unia ustawiła normy na gaz i mimo, że przekraczamy je na węglu o ok 20% walą do nas jakbyśmy palili plastikiem.
Jojczyc i dogadywać (taka maniera naszej "inteligencji") łatwo. Druga maniera (i sam nie wiem skąd się to bierze) to sranie we własne gniazdo. Jest jak jest i twarz blacha a nie pokazywanie wszem i wobec jacy to jesteśmy do dupy.
A w sumie jeżeli chodzi o emisje CO2 to Niemcy sieja więcej brutto i podobnie na mieszkańca.
Ale u nas jak się kogoś nie akceptuje to lepiej spalić wszystko (bo sąsiad kupił passata albo zły PiS).
Polactwo.
Zrobić realny program paliw niskoemisyjnych i spowodować by opłacał się eksport węgla. Kopalnie zostaną a my będziemy mieli czym oddychać.
Jesteś pewien, że w Bydgosczy PM10 to elektrownie węglowe ?
O ile dobrze zrozumiałem to szczyt klimatyczny był o CO2.
spoza świata polityki, warto wysłuchać
https://www.youtube.com/watch?v=yn7jfVuYpD8
Nie. W Bydgoszczy problem stanowią piece w domach i kamienicach. Na węgiel. To było parę stron wcześniej. Wtedy gdy udowadniałeś, że to ruch samochodów stanowi 100% zła. Elektrownie węglowe są kolejnym etapem do eliminacji.
Arek, bądź realistą. Kapustę z grochem będziesz zamieniał na energię elektryczną?
Jestem pewiem, że wszystkie te el-auta, burczywiatry i inne świecidełka jeszcze wam bokiem wyjdą.
Ukryty smród.
Przecież nie musimy odkrywać Ameryki. Jest internet- można obadać jak sobie radzą inni. Szukasz usprawiedliwienia dla średniowiecznego poziomu tego kraju? Jeżdżę po mieście i widzę, że chujki nic się nie boją i puszczają brązowy dym z komina. Straż Miejska przyjmuje zgłoszenia na odpieprz się. Ostatnia zbiórka dla Karoliny, co ma raka, którego NFZ nie finansuje? Gdzie jesteśmy? Płacimy, ale za średniowiecze?
Cytat: frywolny trucht w Luty 11, 2019, 20:55Jeżdżę po mieście i widzę, że chujki nic się nie boją i puszczają brązowy dym z komina.
I kto jest winien? Górnik? Energetyk? Policja? (Straż Miejska to uj nie służba)
Wiem, że nie działa. Co innego tłumaczenie- sorry potrzebujemy czasu, a co innego- jesteśmy zajebiści. Życzę temu rządowi tysiąca pozwów o uszczerbek na zdrowiu. Nawet jakbym miał zapłacić.
Cytat: frywolny trucht w Luty 11, 2019, 21:01Wiem, że nie działa
A to samorząd płaci im kasę z Twoich podatków. I tutaj jest możliwość zrobienia zadymy, że nie działa bo ścieżka krótka i polityki mało.
Działaj zamiast narzekać i wklejać kolene memy o złym Pis. Wklejaj o złej straży miejskiej.
A co do średniowiecznej służby zdrowia ...zapraszam do państwowego leczenia w jewropie.
Brytole z ibuprofenem jako panaceum na wszystko zaraz znikną z UE ale wcale lepiej nie jest w Hiszpanii (właśnie uczestniczę w ściąganiu od nich chorego samolotem) czy Holandii (tutaj od roku jest już niestety za późno).
Cytat: frywolny trucht w Luty 11, 2019, 20:44Nie. W Bydgoszczy problem stanowią piece w domach i kamienicach. Na węgiel. To było parę stron wcześniej. Wtedy gdy udowadniałeś, że to ruch samochodów stanowi 100% zła. Elektrownie węglowe są kolejnym etapem do eliminacji.
Dlatego nie można podchodzić do tematu jednostronnie.
Mamy ogólnoświatowy problem z CO2. I jak poczytac to nie jesteśmy jakimkolwiek zagrożeniem na tle innych.
U nas jest problem z PM10 tam gdzie jeszcze pala węglem/plastikiem w domach czy firmach.
I problem dużych aglomeracji związany z zanieczyszczeniem spalinami samochodowymi.
Dlatego trzeba podchodzić do każdego tematu selektywnie a nie wrzeszczeć o wymianie pieców w Warszawie gdzie w centrum nie ma już żadnego pieca a główny problem to spaliny i generalnie brak polityki co do lokowania inwestycji (przewietrzanie). W Bydgoszczy jest problem z piecami - i to należy podkreślać i zwalczać a nie energetykę oparta na węglu.
Cytat: dino w Luty 12, 2019, 20:13i to należy podkreślać i zwalczać a nie energetykę oparta na węglu.
Oj tam
Ocho. Czy to już dno, czy da się niżej?
marudzisz :P
Cytat: dino w Luty 12, 2019, 20:13
Dlatego trzeba podchodzić do każdego tematu selektywnie
Czy możesz mi wyjaśnić dlaczego jedną z pierwszych decyzji obecnej ekipy było udupienie elektrowni wiatrowych?
Nawet jeżeli uważasz że nie powinno się dopłacać do tego biznesu to przecież wystarczyło zmienić stawki.
Selektywnie, oczywiście [emoji846]
[emoji485][emoji377]
Cytat: vasa w Luty 12, 2019, 21:14Czy możesz mi wyjaśnić dlaczego jedną z pierwszych decyzji obecnej ekipy było udupienie elektrowni wiatrowych?
Bo to była klasyczna ustawka dla wąskiej grupy znajomych.
A przy okazji pozwalała budować wiatraki pod nosem ludzi.
Cytat: dino w Luty 12, 2019, 21:52
Bo to była klasyczna ustawka dla wąskiej grupy znajomych.
A przy okazji pozwalała budować wiatraki pod nosem ludzi.
Pierwsze twierdzenie fałszywe. Masa ludzi w to inwestowała. Ja również miałem takie propozycje i to na normalnych zasadach.
A że pod nosem ludzi?
To nie istnieje już nic pomiędzy "pod nosem" a "udupić"
Wiesz jak teraz realizowana jest zielona energia?
Do węgla dosypujemy drewno. Że niby odnawialne [emoji3525]
Ja tam jakimś wojującym ekologiem nie jestem ale żeby zamiast stawiać wiatraki Puszczę Białowieską palić [emoji91]
[emoji485][emoji377]
dino... Ty jesteś najzwyklejszym pisiorem >:D >:D >:D
Bravo Ty ;D
Jak dobrze być w dzisiejszych czasach jedynie pospolitym moczymordą :pij:
Bravo Ja 8)
Z tego co piszą to wywalili ustawę z powodu:
- braku ograniczenia odległości od zabudowań. Teraz jest miń 10 wysokości wiatraka co uwazam za słuszne.
- braku uzgodnień z miejscowym planem zagospodarowania. Dlaczego ja muszę uzgadniać kąt pochylenia dachu na domu a wiatraki można stawiać byle gdzie ?
- sztywnej (wysokiej) ceny zakupu prądu i to właśnie była rzeczona ustawka. Teraz jest zależna od rynku więc trzeba stawiać nowe wysokosprawne wiatraki, żeby się opłacało.
Było to klasyczne dzieło pisane pod grupę ludzi (hm... też miałeś propozycje) , którzy mając środki i wiedzę o kształcicie ustawy mogli zarobić kasę bez zbędnego ryzyka. Klasyka polskiego prawodawstwa tak jak np. z OFE. Nie dało się na tym stracić ale tylko dla wąskiej grupy ludzi.
Miało byc ekologicznie a wyszło "i czasopisma" :D
ps. patent na służbę zdrowia poniżej
Cytat: LampowY w Luty 12, 2019, 22:40dino... Ty jesteś najzwyklejszym pisiorem >:D >:D >:D
Bravo Ty ;D
Skoro tak uważasz ..to nie mogę Tobie zabronić.
Z szufladkowaniem jest chyba łatwiej żyć ;D :np:
https://smoglab.pl/strajk-dla-klimatu-brytyjska-mlodziez-dolacza-do-strajku-klimatycznego-mlodzi-ludzie-widza-co-sie-dzieje/
Cytat: frywolny trucht w Luty 19, 2019, 20:31https://smoglab.pl/strajk-dla-klimatu-brytyjska-mlodziez-dolacza-do-strajku-klimatycznego-mlodzi-ludzie-widza-co-sie-dzieje/
Jak to Guardian - fota kilku matołków i "masowy strajk". Brakuje tylko panci z CNN ustawiających ich do kamery.
Cytat: elem w Listopad 29, 2018, 17:11
hmm, jak oni to w tonach zmierzyli?
http://www.label.pl/po/pomiar_co2.html
Ale zaraz...
Elektrownia Jaworzno III (stara trująca jedynka nie istnieje) to najczystsza elektrownia weglowa w PL..
i jeszcze CO2 w liczbach:
360 ppm - zawartość w świeżym powietrzu
1000 ppm - zalecana zawartość w pomieszczeniach (powyżej tej wartości odczuwamy zmęczenie, brak koncentracji)
5000 ppm - limit dla przemysłu
40000 ppm - zawartość w wydychanym powietrzu (ok. 20 litrów CO2/h
http://www.e-automatyka.eu/articles/968-pomiar-dwutlenku-wgla-a-ukady-klimatyzacji-i-wentylacji
Cytat: dino w Luty 19, 2019, 21:38Jak to Guardian - fota kilku matołków i "masowy strajk". Brakuje tylko panci z CNN ustawiających ich do kamery.
Moim zdaniem brakuje tylko Chojeckiej albo Ziemca i słynnego paska TVP.
Niedawno najgorzej było w Żywcu :) Co źródło to inny pomiar. W innym wątku już wspominałem - najdłużej ludzie żyją w zasmogowanym po pachy Krakowie. I hate ecoterrorists! Do Puszczy wszystkich i ogrodzić ;D
Fajny (moim zdaniem) blog dla wierzących. ;)
...w globalne ocieplenie. :D :D :D
https://doskonaleszare.github.io/
(https://r-scale-66.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p121/i/333222170ab9edca4785c39f55221fe7/de3d4519-06a0-483a-8483-c3d867374b73.png?type=1&srcmode=4&srcx=0%2F1&srcy=0%2F1&srcw=940&srch=940&dstw=940&dsth=940)
Litwa :o
Mamy kolejne podobieństwo do Grecji. Polak- Grek, dwa bratanki?
A propos smogu...
https://youtu.be/BptHromeRJc
Cytat: frywolny trucht w Maj 29, 2019, 19:10Mamy kolejne podobieństwo do Grecji. Polak- Grek, dwa bratanki?
A pierwsze to niby jakie ? Stan budżetu ? :)
Grafika jak zwykle "rejsowa" (założenia są tendencyjne).
Gdyby jeszcze podali ilości MW produkowanych przez dane źródło i łączną emisje CO2 to by wyglądało troszkę inaczej.
Ukochana statystyka - królowa nauk (politycznych).
Polak- Grek dwa bratanki. Łase na socjalne dodatki, łase do szklanki :)
Znaczy się porządny naród jesteśmy - serce Europy bo przecież nasza cywilizacja z antyku się wywodzi 8)
BTW skrw..nie Europy sięga zenitu. Puchar Europy za szmal w Baku - nie oglądam na znak protestu.
Obejrzeliście ten filmik? :o
Świat polskich ODRYWCÓW ;D
Poszukałem i ten preparat faktycznie jest opatentowany, przejrzałem na szybko i nie są to liczby jakie podaje ten Pan ale jednak coś tam jest.
Oby to nie była kolejna "turbina kowalskiego"
Cytat: dino w Maj 29, 2019, 23:51"turbina kowalskiego"
A turbina to mi w latach 90tych dorowadziła do śmierci poloneza 1.5 . Łopatka się urwała i wpadła do cylindra czy jakoś tak . Korbowód wyszedł bokiem . Dobrze że wolno jechałem . Szok
Cytat: dino w Maj 29, 2019, 23:51Oby to nie była kolejna "turbina kowalskiego"
No w perpetummobile to ja nie wierzę ale jeśli to nie jest placebo i pozwala na lepsze dopalanie paliwa w piecu to czemu nie spróbować.
Niestety mój dziadek nie żyje od kilku lat bo bym go zapytał jako chemika o to ile jest sensu w tym co ten pan mówi. Dziadek był też członkiem NOT-u wiec może o tym panu coś wcześniej słyszał.
Niestety o wiele rzeczy go już nie zapytam :-[
"Wielka Brytania, produkująca od 12 dni energię elektryczną bez udziału węgla, pobiła swój dotychczasowy rekord z początku maja, kiedy produkcja energii bez spalania surowca trwała 8 dni. (...)
Obecnie udział węgla w produkcji energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii szacuje się na ok. 10 proc. Brytyjski rząd chce jednak wycofać z użycia wszystkie elektrownie węglowe do 2025 r., co znacznie zmniejszy emisję CO2.
(...)
A Polska? O ile w innych krajach świadomie odchodzi się od węgla, o tyle w Polsce jego wydobycie spada na skutek dużego importu. Jak donosi katowicka Agencja Rozwoju Przemysłu, sprzedaż węgla spadła, a ponad 2 tony surowca zalegają na zwałowiskach. Górnicza "Solidarność" obwinia zbyt duży import i opóźnione odbiory zakontraktowanego węgla. Co ciekawe, zatrudnienie w polskich kopalniach rośnie, choć ich wydobycie maleje. Na skutek tej sytuacji rosną koszty kopalń, a produktywność spada. Jak zauważa Bartłomiej Derski z serwisu Wysokie Napięcie, "w 2018 roku polskie kopalnie wydobyły 63,4 mln ton węgla kamiennego - najmniej od 1947 roku."
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24842087,wielka-brytania-znow-wylaczyla-wegiel-produkuje-czysta.html#a=88&c=145&s=BoxBizCzol1
A w Polsce wszystko na głowie postawione. Potomkowie żołnierzy wyklętych kupują węgiel u rosyjskich przyjaciół. Z roku na rok coraz więcej, tymczasem zatrudnienie w kopalniach rośnie :)
Cytat: Piterski w Maj 29, 2019, 22:46Obejrzeliście ten filmik?
Cytat: Piterski w Maj 30, 2019, 09:22No w perpetummobile to ja nie wierzę ale jeśli to nie jest placebo i pozwala na lepsze dopalanie paliwa w piecu to czemu nie spróbować.
Niestety mój dziadek nie żyje od kilku lat bo bym go zapytał jako chemika o to ile jest sensu w tym co ten pan mówi. Dziadek był też członkiem NOT-u wiec może o tym panu coś wcześniej słyszał.
Niestety o wiele rzeczy go już nie zapytam
Obejrzałem.
Po pierwszę, nie umniejszajac temu Panu z wywiadu, gdy słyszę z ust specjalisty słowo ,,piec", to należy zastanowić się czy to nie jest amator, bo tak mówią najczęściej amatorzy. Kocioł, nie piec. Różnica między tymi dwoma urządzeniami to sposób przekazywania ciepła. Piec przekazuje ciepło bezpośrednio, najczęściej przez promieniowanie i konwekcję. Nie potrzebuje do tego ,,medium". W kotłach medium to woda lub para wodna, czyli coś co przekazuje ciepło na odległość – nie bezpośrednio. W piecach głównie promieniowanie, w kotłach promieniowanie, ale również przewodzenie (kondukcja) i też unoszenie (konwekcja). Przyjmuję, że ten pan stosuje uproszczenie, aby zrozumieli go obywatele. Wiedzę ma i to słychać od razu.
Nie jestem chemikiem, ale kończyłem dziennie Wydział Mechaniczno – Energtyczny PWr. i pisałem pracę dyplomową z projektu kotła parowego na paliwo stałe – węgiel brunatny – do bloku energetycznego o mocy 200MW. Ciepło spalania miałem przyjąć jako 9000 kcal/kg. Praca projektowa. 120 stron obliczeń i około 20 rysunków. Kilkanaście stron zajęły mi obliczenia spalania paliwa, tutaj węgiej brunatny złożony z kilku / kilkunastu pierwiastków chemicznych. Praca obroniona, tytuł mgr inż. przyznany. Pracowałem w tej branży przez dwa lata. Nie robi to ze mnie z marszu wielkiego specjalisty, ale pojęcie o spalaniu paliw stałych i gazowych jakieś tam podstawowe mam.
Dioksyny i furany – oj, czytało się o tym i zdawało egzaminy. To dopiero jest dziadostwo i sprawca chorób u ludzi i zwierząt.
NOXy – prawda – w wyższej temperaturze spalania powstają z azotu z powietrza. – Zbijanie temperatury spalania ma tutaj sens. Stosuje się to w energetyce zawodowej w kotłach parowych.
SOXy – odwrotnie. Zbyt niska temperatura spalania powoduje większą emisję tych związków.
W rezultacie mamy dwie rzeczy to zoptymalizowania. Ciężko wyeliminować jedno, nie psując drugiego.
CO2 – ten Pan ma rację. Ten związek chemiczny nie powoduje ocieplenia.
W energetyce zawodowej i przemysłowej stosuje się dziesiątki, jeśli nie setki rozwiązań oczyszczających spaliny. Od odsiarczania spalin, przez kotły fluidalne z cyklonem, po recyrkulację spalin i ich dopalanie. To wszystko minitorowane przez szereg czujników. Dobre 15 lat nie działam już czynnie w tej branży. Ale wiem od kolegów, że to się rozwinęło i dzisiaj można bezpiecznie spalać paliwa stałe.
Cytat: frywolny trucht w Maj 30, 2019, 10:19sprzedaż węgla spadła, a ponad 2 tony surowca zalegają na zwałowiskach
Czyli jeden (za przeproszeniem) hanys nie kupił wungla na zimę ? ;D ;D ;D ;)
Czytałeś komentsy? Brawo ;D
Wychwycenie literówki u wroga politycznego, na podstawie komentsa- ważna zdolność harcerska. Starszy Nadszyszkownik się należy.
Jakoś tak ..dzikami zapachniało ;D ;D ;D
A harcerz faktycznie stary jestem.
I jak widzę babcię przy przejściu dla pieszych to ....może się opierać.
I tak przewlokę na druga stronę >:D
Cytat: frywolny trucht w Maj 30, 2019, 23:12u wroga politycznego
Mój jedyny wróg to ..słodycze.
Innych nie mam ;D
Oswojonego wroga poznasz w sobotę :np:
Cytat: dino w Maj 30, 2019, 22:43
Cytat: frywolny trucht w Maj 30, 2019, 10:19sprzedaż węgla spadła, a ponad 2 tony surowca zalegają na zwałowiskach
Czyli jeden (za przeproszeniem) hanys nie kupił wungla na zimę ? ;D ;D ;D ;)
Oni nie muszą kupować, dostają na deputaty węglowe.
Jeden jedyny Biedroń obiecywał, że będzie zamykać kopalnie i inwestować w zieloną energię... i co? 6% poparcia w wyborach. O czym my w ogóle mówimy? 😞
O tym, że nie da się w przeciągu 4 lat przeorganizować struktury naszej energetyki.
Biedron sobie może mówić tylko niech przedstawi realną alternatywę bo ja tez mogę powiedzieć, że będę inwestował i co?
Poza krajami z energetyką wodną i atomową (ciekawe gdzie składują odpady - pewnie w swoich byłych koloniach) reszta zastąpiła węgiel gazem.
Niektórzy mają własne złoża inni kosztem ustępstw geopolitycznych, które narażają np Polskę na naciski Rosji importują od światowych trucicieli.
Za to u nich sucho i czysto ;).
Gdzieś wrzucałem porównania i emisja jest teoretycznie około 30% mniejsza przy gazie.
Za to lobby 400% silniejsze w końcu Gazprom ma tyle kasy, że zatrudnia byłego kanclerza niemiec.
Jak zbudujemy Baltic Pipe i rozbudujemy gazoport można będzie myśleć o gazie. Szczególnie na północy bo spadną koszty przesyłu.
A zielona (czyli zależna od przyrody czyli solary i wiatr) energia nie może mieć większego niż (moim zdaniem) 30% udziału bo sieci nie wytrzymają i będzie to co w Niemczech kilka lat temu jak się rozpętało szaleństwo solarowe.
.
Ciepło musi być bidulce[emoji849]
Swoją drogą to nas problemy jedynie zahaczają a jej pokolenie może mieć kompletnie przesrane.
[emoji485][emoji377]
Cytat: dino w Maj 31, 2019, 15:42O tym, że nie da się w przeciągu 4 lat przeorganizować struktury naszej energetyki.
E tam... Jak nie jak tak.
Twoim milusińskim przecież udało się rozwalić ustawą OZE (potocznie ustawa antywiatrakowa z lipca 2016) zaledwie w niecały rok.
Nie doceniasz dino swojej ulubionej prawej i sprawiedliwej .
Cytat: dino w Maj 31, 2019, 15:42O tym, że nie da się w przeciągu 4 lat przeorganizować struktury naszej energetyki.
No jak nie jak tak ;D
Przyczyna:
Nie będzie porozumienia o dojściu Unii Europejskiej do neutralności klimatycznej do 2050 roku, której głównym celem jest eliminowanie paliw stałych. Zostało ono zablokowane przez Polskę i kilka innych państw unijnych. - Na szczycie UE zabezpieczyliśmy interesy polskich obywateli - powiedział polski premier. I rychły skutek:
W PiS trwa właśnie popłoch wynikający z nadesłanego w zeszłym tygodniu do rządu listu od Komisji Europejskiej. W dokumencie kategorycznie zastrzeżono - jeśli nie zmieni się sposób funkcjonowania programu ,,Czyste powietrze", dofinansowanie w kwocie kilku miliardów euro ze strony Unii Europejskiej zniknie.I zabezpieczyli interesy polskich obywateli ;D
Bravo Wy oraz wasz zasrany pis.org... :zyg:
Bo oni myślą, że to można sobie tak nóżka tupać jak tu w kraju i będzie swojsko.
Swojsko możne będzie ale przy okazji i biednie i zaściankowo.
Cytat: LampowY w Czerwiec 26, 2019, 09:15Nie będzie porozumienia o dojściu Unii Europejskiej do neutralności klimatycznej do 2050 roku
Tak się zastanawiam czy gdybym miał teraz 20-30 lat to zdecydowałbym się na dzieci ???
Z jednej strony straszenie końcem świata ma długą i niechlubną tradycję, ale z drugiej to co widzimy za oknem, to co pamiętamy z dzieciństwa i akceleracja zmian w ostatnich latach zasiewa liczne wątpliwości w mojej głowie.
Coraz bardziej prawdopodobne wydają mi się kasandryczne wizje że za 30 lat będzie riviera w Płocku, zniknie Dania, Holandia i znaczna część Niemiec. Bliski wschód i Afryka północna nie będą się nadawały do zamieszkania i oni wszyscy ruszą na północ.
A wszystko dlatego że politycy patrzą z czteroletnim horyzontem czasowym.
Normalnie Mad Max :o
Ja bym ten rysunek podpisał inaczej. Wygląd obecnych terenów Polski w przyszłości. Bo co do stałości tych granic czy terytoriów państw to miałbym duże wątpliwości.
Ruszą wędrówki ludów i nic się ze starego porządku świata nie utrzyma.
W marcu tego roku byłem na pewnej konferencji naukowej poświęconej m.in. zmianom klimatycznym. Naukowcy, planiści, hydrolodzy - oni to wszystko, o czym pisze Lampowy, wiedzą od lat. Wiedzą to także nasi, pożal się Boże, politycy... Ale mają to generalnie w doopie. Nas, nasze dzieci, suwerena, ich to w ogóle nie interesuje.
Ile tam dzisiaj u Was stopni za oknem? U mnie w Lublinie +36 C. Pozdrawiam.
Są przekazy historyczne że w małej epoce lodowcowej na Bałtyku budowano karczmy . W innych czasach w Polsce uprawiano cenione wina . Człowiek ma mały wpływ na zmiany klimatyczne . Za to na ekonomie ma . Handel emisjami jest lepszy od sprzedaży Inflantów przez pana Zagłobe .
Cytat: cdt w Czerwiec 26, 2019, 13:15
[...] Człowiek ma mały wpływ na zmiany klimatyczne.
Przepraszam ale ty w to jeszcze wierzysz? Bo z tym twierdzeniem jest tak jak z teoria płaskiej ziemi.
Napisz że jestem głupi wg ciebie po co te eufemizmy . A zakładając że jednak ma większy niż ja wierze to wpływ Europy to jakieś 5-10% . Proponuje że jak masz faze na bycie eko zacznij od siebie . Zrezygnuj z elektryczności i samochodu . Ja nie będę się poświęcał dla eko ideologii
Wpływ oczywiście mamy, można się jedynie spierać o to, jaki on jest w stosunku do naturalnych zjawisk cyklicznych, które są już od człowieka niezależne... Jakikolwiek jednak ten wpływ czynnika ludzkiego nie byłby, to czystą głupotą jest dolewanie benzyny do rozpalonego pieca. A to właśnie bezrozumnie i radośnie czynimy.
Cytat: cdt w Czerwiec 26, 2019, 13:21Napisz że jestem głupi wg ciebie po co te eufemizmy .
Widzisz w mojej wypowiedzi słowo głupi ???
Z wyznawcami teorii płaskiej ziemi jest tak, że nie przyjmują do wiadomości naukowych dowodów. Masz przykład z siła Coriolisa.
Więc jeśli już do czegoś pije to do tego, że jest masa dowodów na olbrzymi wpływ nas ziemian na zmiany klimatyczne jakie zachodzą. Jest w temacie o serialach link do ciekawego filmu.
Ja już od dawna jestem nastawiony proekologicznie, a z energii elektrycznej rezygnować nie muszę bo tę można pozyskać w sposób przyjazny dla planety. Wystarczy że użytkuje te energie z głową. Samochód użytkuje tez do oporu nie zmieniam co chwila czyli jak to już dawno ustalono jest to bardziej ekologiczne niż zmienianie auta co 5 lat.
Mała Epoka Lodowcowa padała tutaj już jako argument, ale rozumiem, że będzie w kółko powtarzana? To jeszcze raz. Trwała ok. 330 lat, a średnia temperatura spadła o JEDEN stopień Celsjusza. Tymczasem co my dziś mamy?
"Na skutek szybszego niż zakładano wzrostu emisji CO2 i spadku emisji SO2, przekroczenie progu ocieplenia o 1,5°C nastąpi najprawdopodobniej już około 2030 roku, a o 2°C ok. 2045 roku. To o wiele wcześniej, niż wynikałoby z prognozy z ostatniego Specjalnego Raportu IPCC, który ocenia prawdopodobieństwo ocieplenia o 1,5 °C do 2030 roku na 17% , zaś do 2052 roku na 83%. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę zmiany prądów oceanicznych i temperatury powierzchni oceanów, to istnieje co najmniej 10-procentowe ryzyko, że próg ocieplenia o 1,5°C przekroczymy już do 2025 roku"
"Emitujemy coraz więcej dwutlenku węgla. Po krótkim okresie zahamowania (lata 2014-2016) wzrost emisji CO2 ze spalania paliw kopalnych znów przyśpieszył – w roku 2018 wyniósł ok. 3% (wyemitowaliśmy w sumie 37,1 mld ton CO2 – patrz Emisje CO2 dalej rosną – budżet węglowy 2018). "
stąd: https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/globalne-ocieplenie-bedzie-postepowac-szybciej-niz-sadzimy-348
No i czego niby dowodzi twój link ? . Na poparcie mojej tezy też są .
No domyślam się.
https://www.bing.com/videos/search?q=w+parach+gejowskich+rodzi+si%c4%99+wiecej+dzieci&view=detail&mid=6C32B42CF2BC8033EA7B6C32B42CF2BC8033EA7B&FORM=VIRE
A wg profesor Płatek
Prof. Monika Płatek: "W związkach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w związkach wielopłciowych"
Partenogeneza.
Jajo o jajo ;D
No OK, ale co to ma wspólnego ze smogiem, klimatem, globalnym ociepleniem? Chodzi może o seks tak ostry, że czuć swąd palonej gumy? :o
Cytat: frywolny trucht w Czerwiec 26, 2019, 15:48No OK, ale co to ma wspólnego ze smogiem
A ten homar co ma ?
Źródło twoich tez na temat globalnego ocieplenia. Wystarczy przeskrollować. Znajdziesz.
Wkurwia mnie PIS, wkurwia mnie PO, wkurwia mnie KK (mimo że w Boga wierzę) staram się żyć eco, akceptuje LGBT, zaszczepiłem wszystkie swoje dzieci na wszystko co się dało i jestem zwolennikiem EU oraz jestem za karą śmierci.
Czy już jestem lewakiem czy czegoś mi brakuje?
Bo, że nie jestem prawdziwym Polakiem to już mi wmówiono.
Dzisiejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną o godz. 13:00 wyniosło 24,140 GW. To nowy rekord, zresztą zapewne będzie krótkotrwały... lepsze jest to, że Polska nie jest w stanie wyprodukować samodzielnie takiej ilości energii i kupuje część (dzisiaj ok. 10%) od innych państw.
Tak to realnie wygląda nasza niezależność energetyczna. Wungiel z Rosji, prund od Niemców. Wstajemy z kolan, buahahaha :(
Byłem parę dni temu w Hamburgu. Duże miasto, drugie w Niemczech, większe od Warszawy. Do tego przemysłowe, na horyzoncie mnóstwo dymiących kominów, a powietrze czyste. Tylko wróciłem do domu- kaszel wrócił. Jazda przez miejscowości w Polsce to jazda przez smród o różnych smakach. Hmmm, jakieś ciekawe propozycje ma rząd? Czy dotacje na ekologię są już bezpowrotnie stracone? Jaki procent obietnic wymiany kopciuchów spełniono? Mam w ogóle nie wychodzić z domu?
Zawsze można ..do Hamburga. W końcu mamy jewropę :D
Dzisiejsze.
Tylko, że Hamburg leży prawie nad morzem, a tam zawsze łatwiej o czyste powietrze.
Ale śmierdzące, polskie piece opalane skarpetami to niestety racja.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 12, 2019, 19:44Hmmm, jakieś ciekawe propozycje ma rząd?
Są kary za palenie śmieci? Są, więc trzeba się nie bać i egzekwować zakazy, pisać pisma do posłów i naciskać ich by zmienili przepisy tak by wyeliminować takie sytuacje. Od co można np. zrobić.
Cytat: rudy-102 w Listopad 12, 2019, 19:55ylko, że Hamburg leży prawie nad morzem,
Dawid jeszcze trochę i Bydgoszcz też będzie nad morzem ;D.
Cytat: rudy-102 w Listopad 12, 2019, 19:52Dzisiejsze.
Zawsze mnie dziwi wygląd tych map przy granicy. Zgorzelec 200 a kilkaset metrów dalej w Goerlitz jest już 42 ;)
W tych niemieckich softu nie robił przypadkiem VW ;) ;D ;D ;D
A tak na poważnie to od lipca nie palę. I jak wjeżdżam ze swojej wsi do miasta to odruchowo sprawdzam co mi się w aucie fajczy.
Cytat: dino w Listopad 12, 2019, 20:27I jak wjeżdżam ze swojej wsi do miasta to odruchowo sprawdzam co mi się w aucie fajczy.
Miałem podobnie po przeprowadzeniu się z miasta na wieś. :)
Cza "zwioskować" miasta >:D
Cytat: dino w Listopad 12, 2019, 19:48
Zawsze można ..do Hamburga. W końcu mamy jewropę :D
Very funny. Prościej będzie wytoczyć pozew Państwu Polskiemu za zatruwanie życia. Będzie kapusta na utrzymanie córki na studiach. A ona tak. Będziemy nakłaniać do: szybciej Hamburg, Londyn niż polskie metropolie. Nie mówię o mojej wiosce. W Poznaniu też jest cudownie kolorowo. Nie polecam, a tam studiuje właśnie córcia. Nie trzeba żadnych czujników. Syf zwyczajnie czuć.
Cytat: dino w Listopad 12, 2019, 20:27A tak na poważnie to od lipca nie palę.
Brawo Ty! Zaraz, zaraz - rzuciłeś w ramach walki ze smogiem?!? :o
Cytat: frywolny trucht w Listopad 12, 2019, 21:21Prościej będzie wytoczyć pozew Państwu Polskiemu za zatruwanie życia.
To wszyscy wytoczymy i nie będzie uczelni bo kasy zabraknie. A za 5 koła (bo tyle wypłacają) to raczej sobie za granicą nie postudiuje :(
Cytat: Alexander w Listopad 12, 2019, 22:34Brawo Ty! Zaraz, zaraz - rzuciłeś w ramach walki ze smogiem?!?
No czyste wiejskie powietrze i fajki .... fuj :D
;)
https://smoglab.pl/w-czechach-pojawilo-sie-piwo-antysmogowe-wypijesz-jedno-i-nie-mozesz-wsiasc-do-samochodu/
Dziś w nocy musiałem ręcznie przełączyć oczyszczacz z trybu auto na tryb noc, bo mnie obudził. Obudził mnie, bo poziom cząsteczek PM 2,5 przekroczył 50 mikrogramów na metr sześcienny. Do tych 50 uznaje, że jest wporzo, po przekroczeniu zaczyna walczyć. Nie jest to dźwięk wiertarki udarowej, ale mam dość lekki sen. Filtry w oknach zaczęły przepuszczać, czuć było wędzonką. Nie wiem, czy tej nocy nie opalano pieców ludźmi? Dotąd nie zdarzyła mi się taka akcja z oczyszczaczem, ale też odkąd go mam nie było takich mrozów.
Jak spojrzeć na zachód Europy, trudno uwierzyć, że dzieli nas taka przepaść :o :o
https://airly.org/map/pl/
A mistrzem Europy jest Warszawa, choć są duże szanse, że w pierwszej dziesiątce i moja Bydgoszcz się zmieści. Ten ciemnośliwkowy kolor to wg Airly normy PM 2,5 przekroczone o około 600%
U mnie za oknem jest teraz tak i podobno jest kiepsko.
33 jednostki PM 2,5 u mnie oczyszczacz jest w stanie wyciągnąć z tego co mam teraz za oknem :) Najbliższa mnie stacja pokazuje 179 jednostek. W Dreźnie Airly pokazuje na zielono poza jednym czujnikiem na Zittauer Strasse gdzie jest 48. Czyli macie luksusowo.
🙂 Teraz spadło do 30.
W moim nowym, owocowym telefonie jest bardzo fajna apka pogodowa, która pokazuje tez stan powietrza za oknem. Jak się kliknie w szczegóły to pokazuje tak jak wyżej.
Poprzedni telefon tak nie potrafił.
U mnie w Lublinie dzisiaj od rana piękna, czerwona mgła smogowa. 178 jednostek PM2.5 było rano, teraz 163. Ale czujnik jest wyżej, ja zaś mieszkam w dolince przy rzece... Strach okno otworzyć, na szczęście węgla mamy jeszcze na 200 lat i wszyscy nam zazdroszczą. Blue Monday 🥴
Cytat: Old Man Kensey w Styczeń 18, 2021, 18:52U mnie w Lublinie dzisiaj od rana piękna, czerwona mgła smogowa.
U mnie na wichurze OK, ale w okolicach Bogdanki (przejeżdżałem tamtędy) musiałem jechać na zamkniętym obiegu powietrza.
Nie da sie u mnie wyjść na dwór taki smród...
Wiem... Trzaskowski winny ;)
Że niby bąki puszcza? ;)
Cytat: masza w Styczeń 18, 2021, 20:40Nie da sie u mnie wyjść na dwór taki smród...
Wiem... Trzaskowski winny
Popadasz w paranoje :P. Winny Brzęczek ;)
Jak widać rządowy program Czyste Powietrze nie działa:
https://czystepowietrze.gov.pl/wez-dofinansowanie/
Gros wymienionych kotłów jest wynikiem dotacji samorządów.
.
,,Wysyłając zapytania do gmin spodziewaliśmy się, że liczba wymienionych kotłów nie będzie znacząca, ale to co zobaczyliśmy w odpowiedziach pokazało kompletny kryzys w obszarze wymiany przestarzałych kotłów w Polsce - powiedział Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. Jest bardzo źle. Prawie wszystkie analizowane miejscowości wymieniły nieznaczny odsetek kotłów na węgiel i drewno. W porównaniu z zeszłorocznym raportem PAS liczba wymian kotłów nie uległa znaczącej poprawie. Bez zaangażowania w działania antysmogowe na każdym szczeblu, będziemy czekać jeszcze wiele lat zanim powietrze w Polsce zacznie spełniać normy. Pamiętajmy też, że z powodu oddychania zanieczyszczonym powietrzem każdego roku przedwcześnie umiera 46 tysięcy obywateli".
Ciekawe, że jeśli w gminach i miastach wymieniano kotły to korzystano głównie z gminnych programów dotacyjnych, a nie z rządowego Programu Czyste Powietrze. We Wrocławiu z dotacji gminnych wymieniono 1427 kotłów, natomiast w ramach PCZP zaledwie 15. Podobnie jest w pozostałych miejscowościach. W Warszawie w 2019 r. z PCZP skorzystało 10 osób. Tak niska popularność PCZP świadczy o bardzo niskiej wiedzy o rządowym programie dotacyjnym, który niejednokrotnie ofiaruje wyższe wsparcie od programów gminnych."
Jaką część kosztów wymiany kotła stanowią dotacje?
Dotację zdaje się dostaje się dopiero po rozliczeniu inwestycji.
Jestem przekonany, że dla wielu ludzi nawet zgromadzenie wkładu własnego stanowiłoby barierę nie do przejścia?
Jeśli się nie mylę dotuje się wymianę ogrzewania na kotły zasilane gazem. Ogrzewanie gazowe jest droższe niż ogrzewanie paliwami stałymi. Jestem pewny, że bardzo wielu ludzi po prostu nie stać na gaz i adaptację całego systemu grzewczego.
Ja ogrzewam dom propanem ze zbiornika zewnętrznego (gaz droższy niż ziemny). Docieplony dom drewniany, 160 m kw, nowoczesny piec i kaloryfery. Gdyby przez cały miesiąc panowały takie temperatury jak teraz, to faktura z Gaspolu opiewałaby na kwotę ok. 1200 zł. Za jeden miesiąc! Mnie jeszcze stać, choć krezusem nie jestem.
A wyobraźmy sobie niedoinwestowany, niedocieplony dom murowany, z nieszczelnymi oknami, ze starymi kaloryferami napełnionymi cysterną wody. Ogrzejmy to wszystko gazem. Jaki będzie koszt? Są ludzie dla których zakup marnej jakości węgla na zimę jest dużym wydatkiem. Wkurza mnie smród z kominów w zimie, ale rozumiem, że jest też mnóstwo ludzi nie mających żadnej alternatywy dla posiadanego ogrzewania.
Tu i ówdzie już się słyszy, że gaz jest be i najlepiej byłoby gdyby ludzie ogrzewali domy prądem. Pięknie! Drożej już się nie da! Spójrzmy prawdzie w oczy: ekologia jest super, ale tania nie jest.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 19, 2021, 09:39
.
Na pierwszym miejscu likwidacji palenisk na węgiel Kraków i co? Smog jak był tak jest i będzie. A dlaczego? Dlatego, że Majchrowski Prezydent zezwolił na dziką urbanizację miasta skutkującą bezpowrotną likwidacją tzw. ,,korytarzy powietrznych" (Kraków leży w niecce) poprzez zabudowę w ich miejscu bloków i biurowców, jak również idący za tym wzrost ilości samochodów, spalin. Choćby skały s***y nie będzie czystego powietrza w Krakowie i pewnie w innych miastach też.
Ponieważ moj kopciuch miał się ku końcowi postanowiłem skorzystać tych dotacji. Wybrałem fotowoltaike i pompę ciepła. W moim przypadku koszty 74000, dotacji dostałem 18500 tak wiec tanio nie jest.
Kraków od dwóch dni chwali się powietrzem lepszym niż Warszawa, co było dotąd nie do pomyślenia. Więc ta wymiana kopciuchów coś tam dała. Nie wiem jak korytarze powietrzne, ale mówi się, że obecnie Kraków zasmradza tzw. obwarzanek. Czyli suburbia, którymi Kraków obrósł.
Powiał zachodni wietrzyk. Mamy plus trzy stopnie na plusie. Popaduje deszczyk ze śniegiem. Plucha, ale smog przyciśnięty do ziemi i od razu w Polsce bardziej zielono.
Czyli teraz nasze pyły znad Krakowa, Warszawy, Bydgoszczy itd. lecą sobie na wschód. Owszem rozrzedzone, część czeka tutaj na miejscu, aż przestanie padać, wyschnie i ktoś je "podniesie" z ziemi. Inne dotrą na Podlasie, w Bieszczady, a może i jeszcze dalej. Może i nie będą stwarzały zagrożenia dla zdrowia, ale ich tam w ogóle nie powinno być.
Cytat: kefas w Styczeń 19, 2021, 12:47W moim przypadku koszty 74000, dotacji dostałem 18500 tak wiec tanio nie jest.
To musi być jakaś wielka instalacja? Jaki rodzaj pompy? Jaka powierzchnia paneli?
p.s. Jeszcze taka ciekawostka. Wiadomo, że część smogu jest wynikiem ruchu samochodowego. Ale proporcje składowych są chyba zaskakujące?
7% spaliny z rur wydechowych
13% ścierające się opony i klocki hamulcowe
80% pył i brud na jezdni
Taką infografikę pokazało wczoraj TVN24, nie wiem skąd mają te dane. Ja bym powiedział dla uproszenia, że 93% motoryzacyjnego smogu leży na jezdni i czeka aż go ktoś/ coś podniesie i on sobie potem długo będzie wisiał w powietrzu. Jeśli te dane są prawdziwe, to śmiesznie wygląda mordowanie producentów samochód w EU za jakość spalin. Widać też jak niewiele dla jakości powietrza wniosą samochody elektryczne.
Pompa 13kWh panele 9,9kWp
Ja się na tym nie znam, ale po parametrach wychodzi mi połowa ceny plus cena montażu. Czego nie wiem?
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 20, 2021, 14:29
Ja się na tym nie znam, ale po parametrach wychodzi mi połowa ceny plus cena montażu. Czego nie wiem?
Z czasem nowalijki tanieją ale nie wierzę, że w ciągu pół roku potaniało o połowę więc pokaż mi to palcem bym mógł uwierzyć ???
https://allegro.pl/oferta/powietrzna-pompa-ciepla-lg-12-kw-therma-v-montaz-6881485230
https://allegro.pl/oferta/elektrownia-10kw-panele-340w-half-cut-inwerter-9217242328?offerId=9217242328&inventoryUnitId=6Bum7lKUtX4iYh2OHaSbrg&adGroupId=MDcwMzg3NTEtMGFmOS00ZDRlLThlNWQtOGQ4MjE4NjA3MTNmAA&campaignId=YWMwOTE0OTAtNDM5NC00NGZmLWIzMzctMWM2ZWI1NjQ1MDU4AA&sig=65edc2f50efbfbc45612f40a5fb8d8ec&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=ads&gclid=CjwKCAiAxp-ABhALEiwAXm6IyeCnd9Zrhmq77YsdbTnda7yBOJmp9K2iVMI1_6-_jO5bmSlea93MoBoCgsAQAvD_BwE
https://swatt.pl/pl/zestaw-fotowoltaiczny-weber-864-kw-on-grid-2396?gclid=CjwKCAiAxp-ABhALEiwAXm6IyXNP1r61wo6Ifdvr4JKzZM6oZM_8H3_3QHwmeX1ghL3VoPm6UFEJRBoCljsQAvD_BwE
Jednostka wewnętrzna i zewnętrzna nie wystarczy do uruchomienia, pozostaje jeszcze osprzęt u mnie jest CO + CWU + bufor bo mam grzejniki dołóż armaturę robociznę i negocjacje co do okresu gwarancji, diagnostyki i przeglądów. Fotowoltaika to samo falownik jak mój panele inne dodaj robociznę, stelaż, osprzęt (przewody itp.) i okres gwarancji na falownik, panele okres gwarancji w obu przypadkach na montaż i wyjdzie to co napisałem ;)
U mnie wyszło tak:
9.9kW
Panele LongiStar, falownik i cała reszta z montażem i gwarancją 46000
- 12000 zwrotu
- 5000 dotacji
Pompę ciepła (powietrzną) już miałem wcześniej. Wybieram opcje bezobsługowe. W pompie przegląd raz do roku.
Sąsiad ekogroszek ...
Cytat: zalun w Styczeń 21, 2021, 11:34
U mnie wyszło tak:
9.9kW
Panele LongiStar, falownik i cała reszta z montażem i gwarancją 46000
- 12000 zwrotu
- 5000 dotacji
Pompę ciepła (powietrzną) już miałem wcześniej. Wybieram opcje bezobsługowe. W pompie przegląd raz do roku.
Sąsiad ekogroszek ...
Jak żyć? Ty nie trujesz a sąsiad chce cię zabić dymem z komina.
Pozdrawiam,
GB
Ja w gwarancji mam zalecenia przed i po sezonie przegląd pompy
Cytat: kefas w Styczeń 20, 2021, 13:55
Pompa 13kWh panele 9,9kWp
Jaki masz teraz całoroczny koszt za energię elektr.?
Fotowoltaike mam od końca lipca, pompę od końca sierpnia tak ze ciężko teraz przewidzieć
Wymiana filtrów okiennych po coś koło pół roku. Ten półroczny z prawej.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 25, 2021, 17:25
Wymiana filtrów okiennych po coś koło pół roku. Ten półroczny z prawej.
A Pan z miasta Łodzi pochodzi?
Pozdrawiam,
GB
Szeroko pojęte śródmieście Bydgoszczy, ale to nie ma wielkiego znaczenia. Często w mniejszych miejscowościach jest "ciekawiej". Jakieś osiedle starych domów jednorodzinnych i słońca nie widać. Albo pojedynczy zakład wulkanizatorski spalający zużyte opony.
Rządzi Pszczyna i Nowy Targ, ale tam są czujniki. Wiele miejscowości nie ma ani jednego.
https://globenergia.pl/nowy-targ-i-pszczyna-to-najbardziej-zanieczyszczone-miasta-w-polsce-kolejny-rok-z-rzedu/
Czasami zdarzy mi się jechać przez małe wioski - i jest dosłownie tak, jak piszesz. W ciemności oświetlające drogę lampy ukazują latający po wiosce popiół a o walorach zapachowych nie wspomnę.
Pozdrawiam,
GB
Od paru dni przymroziło. W nocy w kraju spokojnie -15, -20 stopni i kopciuchy poszły w ruch. ale są też zawieje i zamiecie, więc powietrze powinno być czyste. Tymczasem:
No to rzeczywiście kiepsko. U mnie pomimo wiatru od Polski:
Wygląda na to, że nigdzie w Europie nie pali się ekogroszkiem, węglem, opakowaniami PET, starymi płytami meblowymi ect...
Może warto pomyśleć nad wpisaniem tradycyjnego polskiego ogrzewania na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO?
U mnie na wsi węglem i groszkiem się nie pali. Natomiast 90% domów ma piece na drewno i tym przeważnie ludzie palą. Jak widać dobrze ustawiony piec może być w miarę czysty.
Jestem za. Ostatnie lata świadczą dobitnie o tym, że wkładem Polski w europejską i światową kulturę jest paździerz, po pierwsze intelektualny. Jest on u nas tak powszechny i obfity, że zastępuje nam dobra niematerialne, a kiedy go sprasować to i nawet materialne np. ogrzewanie. Ma on zatem szerokie zastosowania i jest nierozerwalną częścią naszej tożsamości, co przekonuje do tego, że należy go wpisać na listę UNESCO.
Cytat: rudy-102 w Luty 09, 2021, 11:49
U mnie na wsi węglem i groszkiem się nie pali. Natomiast 90% domów ma piece na drewno i tym przeważnie ludzie palą. Jak widać dobrze ustawiony piec może być w miarę czysty.
Ja dość często obok pieca gazowego używam kominka opalanego drewnem.
W tym roku pali się u mnie sezonowany przez 3 lata grab - w tym przypadku z komina praktycznie nie leci dym, oraz rok sezonowaną czereśnią - tu go widać, ale nie w dużej ilości. Natomiast absolutnie nie używam drewna iglastego, o prefabrykowanych odpadach drzewnych nie wspominając.
@Frywolny.
Od kiedy powietrze jest złe?
Mój telefon podał mi właśnie ostrzeżenie smogowe dla Drezna, a jak porównam to z tym co Ty tu czasem pokazujesz to wcale nie wygląda aż tak źle.
Tal mi teraz poluzuje.
Cytat: rudy-102 w Luty 11, 2021, 11:27
@Frywolny.
Od kiedy powietrze jest złe?
Mój telefon podał mi właśnie ostrzeżenie smogowe dla Drezna, a jak porównam to z tym co Ty tu czasem pokazujesz to wcale nie wygląda aż tak źle.
W zasadzie od zawsze odkąd pamiętam :) Pod koniec lat 80-tych byłem na koloniach w okolicach Wałbrzycha. Ci co mieli białe koszulki, po wycieczce do tego miasta wrócili w szarych. Tyle, że wtedy to była zasługa kopalń na terenie miasta. Ile ich tam było? Z pinć?
Jeśli pytasz o tu i teraz, to wietrzyk powiał z tydzień temu w waszym kierunku. Od wczoraj raczej spokój z wiatrem, a to oznacza- przy minusowych temperaturach, że będziemy się wędzić.
Na Zittauer Strasse macie PM 2,5 na poziomie 29 mikrogramów/m3. U mnie na Bocianowie ( epicentrum kopciuchów kamienicznych) pokazuje 18. Cud, panie :) Niemcy nam zazdroszczą sukcesów :)
Jedziecie na tym samym wózku co Kraków. Tylko u was alarm, a w Krakowie oddychają pełną piersią, jakie czyste powietrze.
To kurna nie jest wesołe.
Tutaj to widać jeszcze dobitniej
Tak się zastanawiam skąd oni wytrzasnęli zielone na Ukrainie i Białorusi. Na https://airly.org/map/pl/ wyraźnie widać, że tam nie ma czujników, a na tym brezometer plamki kolorystyczne chyba jednak wprowadzają w błąd.
u mnie we wsi ok 8)
Katowice kryształ 8)
Zima za pasem.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211012/92cf76e52fa6c802b2404c20b4d972e9.jpg)
______________
Pozdrawiam
Grzegorz
Ja skorzystałem z dotacji na "wymianę kopciucha " :D
Pora odpalić oczyszczacz powietrza :)
Nie śmierdzi Ci z filtra? Ja musiałem wymienić filtr, bo capiło z niego trochę.
Nowy sezon, nowy filtr.
Na bogato! Nie "januszujemy" >:D
Słuchajcie o jakim oczyszczaczu powietrza piszecie ?
Mój to Sharp FU-P60S-E
Sezon smogowy uważam za w pełni otwarty. Wali wspaniale. Osobiście mam Xiaomi, wytargaełm go ze 4 dni temu z garażu.
Też używam Xiaomi. Koszt filtrów sensowny a i jego cena nie była powalająca.
______________
Pozdrawiam
Grzegorz
Ja w walce z smrodem za oknem, którego o dziwo u nas jeszcze nie ma, założyłem wraz z nowymi oknami nawiewniki z wkładem filtracyjnym.
Nie otwierasz okien?
Mam nawiewniki, ale nie wpadłem na to by dać tam wkład filtracyjny. Zakurzone są jak jasna cholera. Tyle, że ja lubię przewietrzyć ;)
Cytat: Kangie w Październik 13, 2021, 09:03Nie otwierasz okien?
Jasne, że wietrzę ale przecież nie będę wietrzył kiedy za oknem będzie szedł smród z domków jednorodzinnych że aż nos wykręca. Mam zainstalowane wentylatory wyciągowe i okap którego używam, więc jak to jest powłączane to ciągnie wywiewkami równo że aż czuć jak dmucha.
No i mamy to. Kilka dni temu Wrocław stał się liderem na świecie pod względem złego powietrza. Kiedyś truli nas cyklonem B, teraz oficjalnie robi to smog i włodarze na to pozwalają.
Nie na darmo Mateusz sprzedał działkę we Wrocławiu, przecież nie będzie wdychał tego syfu.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211215/9a165cbb28807890094cb79d48ac26cd.jpg)
Grzegorz popatrz na Warszawę :-\
GB, a ile chcesz jeszcze pożyć? Na coś trzeba przecież umrzeć. ;)
Cytat: kangie w Grudzień 15, 2021, 08:44
GB, a ile chcesz jeszcze pożyć? Na coś trzeba przecież umrzeć. ;)
Moje życie już funta kłaków warte. Kangi chodzi mi o nasze dzieci.
Moje dzieci chyba wyjadą stąd. Widzą co się dzieje dookoła. Mają własne wizje i marzenia. Nie będę podcinał skrzydeł!
Jak pisałem wyżej skorzystałem z dotacji na wymianę /modernizacje . Mam teraz gaz. Kiedy składałem rozliczenie do urzędu to zapytałem się, jakie jest zainteresowanie tą dotacją. Odpowiedź była jasna -niewielkie . W Warszawie za pomocą dronów sprawdzono ,że czynnych pieców na paliwo stałe jest ok 15 tysięcy. W samej Warszawie to raczej jest ich mało ,ale w dzielnicach odległych to jest gro tego typu ogrzewania. Na mapie czystości powietrza Warszawy właśnie tam wykazują ,że jest problem .
E tam Wrocław. E tam Warszawa. Najbardziej klimatycznie jest w górskich dolinkach. Tam gdzie ściągają od nas opłaty klimatyczne. Chociaż parę dni temu jakiś radny z Katowic wywalczył w sądzie, że taki Szczyrk nie ma prawa tego robić z taką jakością powietrza. Policzyli, że są w dupę kilkaset tysięcy złotych rocznie i drapią się teraz mocno po głowie co z tym zrobić.
Cytat: kangie w Grudzień 15, 2021, 09:22
Moje dzieci chyba wyjadą stąd. Widzą co się dzieje dookoła. Mają własne wizje i marzenia. Nie będę podcinał skrzydeł!
Tylko to się stanie ,a jakieś 10lat. Do tego czasu będą się truły świetnym powietrzem we Wrocławiu. Chyba, że wcześniej coś z tym władza zrobi.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 15, 2021, 10:50
E tam Wrocław. E tam Warszawa. Najbardziej klimatycznie jest w górskich dolinkach. Tam gdzie ściągają od nas opłaty klimatyczne. Chociaż parę dni temu jakiś radny z Katowic wywalczył w sądzie, że taki Szczyrk nie ma prawa tego robić z taką jakością powietrza. Policzyli, że są w dupę kilkaset tysięcy złotych rocznie i drapią się teraz mocno po głowie co z tym zrobić.
Słuchałem tego kierownika ze Szczyrku. Jak zwykle zganiał wszystko na samochody. Nie widział problemu w kopceniu z kominów. Dobrze tak powinni trzymać - przecież tam ludzie nie przyjeżdżają się truć.
A jeśli główny problem to auta - to trzeba zrobić deptak na całej długości Szczyrku i wpuszczać tylko elektryki i gaz.
A turystom wybudować parking i uruchomić komunikację publiczną przed Szczyrkiem.
Oczywiście samochody też smrodzą, ścierają opony, klocki hamulcowe, ale gdyby to był główny problem wskaźniki w Warszawie powinno wysadzić, a jest całkiem, całkiem na tle takich uzdrowiskowych miejscowości jak Szczyrk czy Karpacz. Szczególnie, że jesteśmy przed sezonem urlopowym. Czyli warszawiacy smrodzą samochodami u siebie, a nie w Szczyrku.
Czyli palenie kaloszami wychodzi bokiem?
Też, ale oprócz tego słaby węgiel, drewno, nieumiejętne rozpalanie, zasyfiona komora spalania i przewód kominowy.
Oto podpowiedź dla naszych górskich "uzdrowisk": https://www.green-news.pl/2288-w-goczalkowicach-zdroj-zanieczyszczone-powietrze-zapiera-dech-w-piersiach-polski-alarm-smogowy-podsumowal-dane-z-2020-roku
"Władze Nowego Targu postanowiły coś z fatalnymi wynikami pomiarów szybko zrobić. Jednak zamiast realnie redukować ilość zanieczyszczeń, lokalne władze wraz z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska (GIOŚ) przeniosły stację monitoringu powietrza. Stacja pomiarowa w Nowym Targu była umieszczona na terenie szkoły podstawowej, niemal w centrum. Urządzenie stało tuż przy boisku i placu zabaw. Zostało przeniesione na obrzeża miasta, nieopodal hali sportowej."
Ciekawe czy są już takie czujniki smogu z GPS, że wstawiasz nadajnik w Puszczy Białowieskiej, a w Nowym Targu wyświetla, że sam świerk pachnie.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 15, 2021, 13:35
Też, ale oprócz tego słaby węgiel, drewno, nieumiejętne rozpalanie, zasyfiona komora spalania i przewód kominowy.
Oto podpowiedź dla naszych górskich "uzdrowisk": https://www.green-news.pl/2288-w-goczalkowicach-zdroj-zanieczyszczone-powietrze-zapiera-dech-w-piersiach-polski-alarm-smogowy-podsumowal-dane-z-2020-roku
"Władze Nowego Targu postanowiły coś z fatalnymi wynikami pomiarów szybko zrobić. Jednak zamiast realnie redukować ilość zanieczyszczeń, lokalne władze wraz z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska (GIOŚ) przeniosły stację monitoringu powietrza. Stacja pomiarowa w Nowym Targu była umieszczona na terenie szkoły podstawowej, niemal w centrum. Urządzenie stało tuż przy boisku i placu zabaw. Zostało przeniesione na obrzeża miasta, nieopodal hali sportowej."
Ciekawe czy są już takie czujniki smogu z GPS, że wstawiasz nadajnik w Puszczy Białowieskiej, a w Nowym Targu wyświetla, że sam świerk pachnie.
Kurestwo.
Myślę sobie, że taki stan rzeczy ma parę przyczyn i sporo nabroił nasz kochany rząd.
1. Niby szerzy się rozdawnictwo, ale tak udolne, że liczba Polaków żyjących skrajnym ubóstwie rośnie, jedzenie zdrożało rok do roku o 10-20%, wywóz śmieci o kilkadziesiąt i koszty ciągle rosną:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Bieda-w-Polsce-2-mln-Polakow-zyje-w-skrajnym-ubostwie-8229978.html
Wiadomo, że nie stać na węgiel to pali lakierowanymi meblami znalezionymi na śmietniku. Nawet jak ktoś dojedzie raz na ruski rok z przysłowiową szlachetną paczką to komora i przewód kominowy i tak są już w lakierze i dalej będzie emitował truciznę do powietrza.
2. Do tego trzeba dodać cwaniaków, co wolą spalić niż wynająć przyczepkę, transport i pojechać na PSZOK ze starymi gratami.
3. Segregacja śmieci jest skomplikowana i pracochłonna. Sporo ludzi pamięta czasy gdy wszystko szło do jednego wora i sru. Teraz trzeba przeczytać prawdziwą książkę co gdzie powinno trafić. Często widuję w kontenerze na papier kartony zatłuszczone po pizzy, a w takim stanie powinny trafić- wg mojej wiedzy- do zmieszanych. Jest jeszcze ciekawiej, bo do zmieszanych ma też lądować paragon. Kto wiedział? :) W tej sytuacji zamiast się pierniczyć- lepiej spalić.
Czyli mamy ubóstwo, cwaniactwo ( kurewstwo), lenistwo. Coś jeszcze?
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 15, 2021, 14:20
Czyli mamy ubóstwo, cwaniactwo ( kurewstwo), lenistwo. Coś jeszcze?
PiS jeszcze mamy. Czyli głupotę narodową .
A to u mnie, w tym momencie, 800 m od punktu pomiarowego mieszkam. Dziś odpaliłem swój oczyszczacz powietrza 🤮
U mnie zasuwa drugi miesiąc. Sposób na wietrzenie? Bo wietrzyć trzeba. Szybko.
Jak sądzicie ,gdzie jest więcej samochodów? W Londynie czy Warszawie?
"Londyn (ang. London) – stolica Anglii i Wielkiej Brytanii, największe miasto królestwa, położone w jego południowo-wschodniej części nad Tamizą. Jest trzecim co do wielkości miastem Europy, po Moskwie i Stambule; jest jednym z większych miast świata zarówno w skali samego miasta, jak i całej aglomeracji. Liczba mieszkańców Londynu (w granicach tzw. Wielkiego Londynu) wynosi ok. 8,982 mln. (2019 r.) na obszarze 1572 km²; cała zaś aglomeracja londyńska, łącznie ze wszystkimi przyległymi miejscowościami w 2015 liczyła prawie 14 milionów mieszkańców."
Wg tej mapy https://airly.org/map/pl/ dziś w Londynie nie ma samochodów ( zielono). W Warszawie, takiej Bydgoszczy- po trzy jeżdżą i smrodzą ( żółto), a bracia Koral powycinali w całej rodzinie DPF, nie śpią i jeżdżą. Mało tego, zrobili zlot samochodów bez DPF i proszę co wyszło:
"Alert RCB: Dnia 27.12 prognozowana jest zla jakosc powietrza w zakresie pylu zawieszonego. Zrezygnuj z aktywnosci na zewnatrz." Takiego sms dostałem. Tak, bez polskich znaków.
Jestem niezmiernie wdzięczny, że Państwo nic nie robi w temacie ograniczenia smogu, za to dobrotliwie mnie ostrzega, że mogę zdechnąć wdychając truciznę. Dziś odpalono oczyszczacz powietrza w biurze. Po świątecznej przerwie. Okna PCV. 143 mikrogramów na m3 dało radę jakoś wejść. PM 2.5.
Tak to wygląda. Coś mi dziś tak śmierdziało podczas biegania.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211227/54a90a8a8d3072a62bd7834f387551f2.jpg)
Cytat: GB w Grudzień 27, 2021, 13:38
Tak to wygląda. Coś mi dziś tak śmierdziało podczas biegania.
Biegajo, pierdzo, to i śmierdzi [emoji854]
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211227/d24e0eeabf9a19f23c00263dba04c41d.jpg)
Jeszcze siem pocom :) W Londynie nikt nie biega i nie truje.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 27, 2021, 14:08
Jeszcze siem pocom :) W Londynie nikt nie biega i nie truje.
Przed tv rzeźbią ciało.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211227/fc8332d9561e91070de7df3a89f5e653.jpg)
Ależ oczywiście, że w Szkocji tak.
Ponieważ Święta były w weekend, to dziś i jutro wolne.
Podobnie z Nowym Rokiem i 2 stycznia, który też jest wolnym dniem w Szkocji. Czyli następny poniedziałek i wtorek wolne.
Serio [emoji106][emoji56]
https://www.gov.uk/bank-holidays#scotland
Poza tym najpierw masa, potem rzeźba >:D
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 27, 2021, 17:12
Poza tym najpierw masa, potem rzeźba >:D
Kuchnia zapomniałem, że to tak działa. Liczba świąt w UK sprzyja wyrabianiu masy.
:o
Spójrzcie na Włochy kropek mało ale stosunek kolorów nie lepszy niż u nas.
Cytat: Piterski w Grudzień 27, 2021, 20:35
Spójrzcie na Włochy kropek mało ale stosunek kolorów nie lepszy niż u nas.
Są, ale to dla nas w sumie żadne pocieszenie.
Smutno To wygląda.
Opcja niemiecka znowu nam zazdrości sukcesów >:D Z foliarskim pozdrowieniem.
Dawno nie było to ja też tak jak Arek pokażę filtr mojego nawiewnika, ten materiał powinien być lekko szary, a brunatno brudny.
Zaznaczę że nie mieszkam w jakiejś szczególnie zakopconej części Warszawy. Większość budynków i bloki ma piece gazowe.
Nie mam nawiewników.
Nawiewniki da się dołożyć. Wymaga chamskiego wiercenia w ramie okna- ale się da. Lepiej zlecić komuś, kto ma doświadczenie i narzędzia. Nawiewniki są zdrowsze-z nałożonymi filtrami- niż nawet opcja rozszczelnienia okna. W bonusie- mniej się kurzy w mieszkaniu. Osobiście zmieniam filtry co pół roku.
Nie stosuję rozszczelniana. Wietrzę robiąc przeciąg. Potem włączam oczyszczacz powietrza.
Nie chciałem wiercić nowej ramy okna więc przy wymianie stolarki założyli mi nawiewniki mocowane na ramię nie ingerują w jej strukturę.
Arku wentylacja pomieszczenia wymaga by przez okna wpływało powietrze i producenci okien tak projektują okna by dało się to uzyskać. Ja mam jeszcze dołożone wentylatory wyciągowe - z pomiarem wilgotności oraz okap kuchenny i dlatego wolałem zapewnić tę wymianę powietrza za pośrednictwem nawiewników.
Chciałem tylko pokazać ile jednak tego syfu jest w powietrzu.
Tak, jest taka przykrość, że zimą chciałbyś się zakitować na szczelnie, no ale wyłazi grzyb. Z jednej strony strata ciepła czyli koszty ogrzewania, z drugiej- cyrkulacja powietrza. Szczególnie gdy się dużo prania wiesza w mieszkaniu, dużo gotuje, grzyb mówi heloł.
Kolejna przykrość jest taka, że tyle lat już wiadomo o smogu w Polsce, a poprawy nie widać. Ludzie mają teraz alergie, nawet ci co nie mieli, bo ich organizmy osłabił zimowy smog, a teraz mają fluk do pasa, załzawione oczy.
Arku jest tak jak piszesz. Suszymy na suszarce i gotujemy i zawsze były kłopoty z wentylacją i wilgocią. Dlatego właśnie najpierw zainwestowałem w wentylatory z higrometrem, a potem cichy okap połączony z wentylacją. Już to poprawiło sytuacje, a w zeszłym roku z pieniędzy premii wywaliłem starą stolarkę i dałem nową ciepłą z lepszymi pakietami i nawiewnikami tak by mieć dopływ świeżego powietrza.
Jestem po tej zimie bardzo zadowolony z uzyskanych zmian. Niższa wilgotność, mniejsze zużycie energii cieplnej i wyższy komfort, przy okazji znacznie ciszej.
U mnie zimą zawsze mam zbyt niską wilgotność. Może to przez wymiennikownię, którą mam pod prawie całym mieszkaniem.
A ciszę mam przez szyby antywłamaniowe.
Co to wymiennikownia?
Takie pomieszczenie/budynek, gdzie para wodna, dostarczona z sieci ciepłowniczej, oddaje ciepło do wody w instalacji centralnego ogrzewania/ciepłej wody budynku.
Warto wietrzyć mieszkania. Woda przewodzi ciepło ok. 20x lepiej niż powietrze, zatem przez chwilę może być chłodniej, za to potem suche powietrze powinno się szybko ogrzać i trzymać temperaturę. Ważne, aby wietrzyć krótko i intensywnie.
Wietrzenia nie podważam, robię to i w środku zimy, otwieram balkon na około 5-10 minut.
Nawiewniki maja zaś zapewniać ciągłą cyrkulację powietrza.
Nowy zawodnik na stanie: https://eu.smartmiglobal.com/products/smartmi-air-purifier-p1?variant=39934702715016 Można kupić na allegro
Dużo mniejszy od poprzedniego, zgrabniejszy, tylko jeszcze filtrów w Polsce nie widzę. Natomiast sprzedawca jest o tyle optymistyczny, że wykazuje dwukrotnie większą powierzchnię, którą da radę obrobić. Mały, ale wariat? Zobaczymy. Jest tani. Niecałe 500 zł, świetnie wykonany i cichutki w normalnych warunkach pracy.
Tak w ogóle to leżę i zdycham. Muszę podejść do alergologa po jakieś inhalatory. 10 lat temu miałem takie astmastyczne objawy. Wszystko teraz pyli i nie patrzcie na standardowy kalendarz pyleń, bo w tym roku jest kumulacja w jednym czasie. Lekarze twierdzą, że ta kumulacja i smog spowodowały, że jest dużo więcej cierpiących.
Sezon smogowy uważam za otwarty. Tak wiec czas najwyższy zastąpić nawiewniki letnie wersją jesienno-zimową.
Nie mam nawiewników.
Nawiewniki powstają w postprodukcji. Ja niby mam z nawiewnikami okna, ale jak zdjąłem to tam chamówa wiertarką, którą każdy może zrobić.
https://www.youtube.com/watch?v=I3mnoiJXcLg
Tutaj na wypasie :) Z prowadnicą.
https://www.youtube.com/watch?v=6oF8vVufRlg
Psują dobre okna :)
Tak to się nazywa niszczenie izolacyjności komór. Coś takiego można sobie zrobić w ramie drewnianej. Jak już się robi w oknie wielokomorowym to powinno się wstawiać w tym miejscu kanał by nie łączyć poszczególnych komór w jedną.
Ja podszedłem do tego po inżynierski. Jest nowe okno i nawiewnik który nie ingeruje w jego konstrukcje.
I to ja rozumiem.
Tylko pamiętaj, że jak wyjdziesz na dwór to więcej się nawdychasz tego "nieświeżego" powietrza niż to co wleci przez te szczeliny do Twojego mieszkania......
Taka moja głowa przemyślenia wyroiła......
Wymieniałem okna na cieplejsze i bardziej szczelne, stare od nowości miały odcinkowo wycięte uszczelki.
W nowych takich cyrków nie ma więc doszedłem do wniosku, że potrzebuje nawiewniki i zaczęło się szukanie bo wszyscy oferowali właśnie takie chamskie prucie okna.
Tylko jedna firma miała wstawiane tuleje, ale ja chciałem też by miały dobra izolacyjność akustyczną i tak to przez reklamy Oknoplastu trafiłem na te nawiewniki. Największą porażką było to, że sprzedawcy Oknoplastu nie widzieli jak się to prawidłowo mocuje. Chcieli wstawiać jakieś dodatkowe profile.
Zdesperowany tym brakiem wiedzy, przez producenta nawiewników trafiłem na firmę sprzedającą i instalującą okna i u nich kupiłem wszystko. Filtry w tym okresie instaluje bo jednak swoje robią, wstawiałem zdjęcia takich filcowych i jaki na nich był syf, i mam dopływ powietrza i nie wącham recyklingu śmieci z okolicznych domków.
Nie znam się, ale sądzę, że wymyśliłeś problem rodem z NASA i zabiłeś wszystkich, a w Aereco to sami humaniści pracują. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że problemem jest zachowanie nieszczelności starych okien, które wymuszają obieg powietrza do kratek wentylacyjnych i pozbycie się wilgoci z pomieszczenia- dokładając do tego filtrację antysmogową. Zimą nawiewniki i tak wpuszczają zimne powietrze, dlatego ci co kitują kratki wentylacyjne, kitują też nawiewniki. Tej zimy będzie to nagminne zjawisko. Idąc dalej- profile i tak są dziurawione np poprzez odpływy wody, otwory wyrównujące ciśnienie, żeby np latem zewnętrzna strona okna, nagrzana- mogła oddać temperaturę głębiej. Zapobiega to brzydkiemu trzeszczeniu, czy nawet wypaczaniu poszczególnych elementów złożonych do kupy, a poddanych różnym temperaturom. Wisienką na torcie są otwory pod okucia i klamki.
99% procent nawiewników to takie chamskie psucie okien. Często już w fabryce. Te miłe rozwiązania omijające prucie profili są drogie i kłopotliwe w montażu.
Co do wdychania. Spokojnie można wyjść z założenia, że szkodliwy jest zarówno czas, jak i intensywność działania szkodliwego czynnika na organizm. Zupełnie jak z promieniowaniem. Przy danej dawce jest określony dopuszczalny czas ekspozycji, tak? Czyli jak wiesz, że na dworze jest kuku, albo ograniczasz wyjścia, albo nie wychodzisz wcale, a w domu masz czas na "zebranie sił". I ja to doskonale widzę po sobie i dzieciach. Jesteśmy zdecydowanie odporniejsi na alergeny odkąd zatrudniliśmy filtry w oknach i oczyszczacz.
Cytat: Piterski w Październik 01, 2022, 22:13
Wymieniałem okna na cieplejsze i bardziej szczelne, stare od nowości miały odcinkowo wycięte uszczelki.
W nowych takich cyrków nie ma więc doszedłem do wniosku, że potrzebuje nawiewniki i zaczęło się szukanie bo wszyscy oferowali właśnie takie chamskie prucie okna.
Tylko jedna firma miała wstawiane tuleje, ale ja chciałem też by miały dobra izolacyjność akustyczną i tak to przez reklamy Oknoplastu trafiłem na te nawiewniki. Największą porażką było to, że sprzedawcy Oknoplastu nie widzieli jak się to prawidłowo mocuje. Chcieli wstawiać jakieś dodatkowe profile.
Zdesperowany tym brakiem wiedzy, przez producenta nawiewników trafiłem na firmę sprzedającą i instalującą okna i u nich kupiłem wszystko. Filtry w tym okresie instaluje bo jednak swoje robią, wstawiałem zdjęcia takich filcowych i jaki na nich był syf, i mam dopływ powietrza i nie wącham recyklingu śmieci z okolicznych domków.
W nowych oknach powinna być funkcja rozszczelniania. Tj. dajesz klamkę do połowy zamkniętą i okno nie domyka się szczelnie i przez szczeliny wlatuje powietrze.
Cytat: frywolny trucht w Październik 02, 2022, 00:05Czyli jak wiesz, że na dworze jest kuku, albo ograniczasz wyjścia, albo nie wychodzisz wcale,
Powiedz to ludziom pracującym na dworze :)
Cytat: GB w Październik 02, 2022, 07:35W nowych oknach powinna być funkcja rozszczelniania
Zupełnie jak stare, nieszczelne okna. Pytanie czy ta funkcja jest połączona z filtracją antysmogową.
https://streamable.com/qg09jh
Frywolny otwory odpływowe dla wody są w zewnętrznej część, a okucia nie łącza wszystkich profili w jedną całość tak więc izolacyjność takiego okna jest większa niż po tym chamskim wierceniu go na wylot. Tak jak wspomniałem to jest metoda dobra do montażu nawiewników ale w oknach drewnianych. W plastikach porządny producent nawiewników wstawia owalną tuleje przez całą szerokość ramy i to nią przepływa powietrze. U mnie odbywa się to poza ramą okna.
GB każde okno ma funkcję rozszczelnienia tylko zostaw sobie tak rozszczelnione okno zimą. Nawiewnik posiada regulacje przepływu powietrza i korzystam z niej zimą, kiedy wieją bardzo silne wiatry tak że czuć aż podmuch powietrza z odległości 1,5m od od okna. Ja zimą nie zasłaniam nawiewników są tak skonstruowane, że umożliwiają napływ świeżego powietrza i jego wymianę na takim poziomie że da się normalnie funkcjonować. Wentylacje mam grawitacyjną wspomaganą wentylatorami z higrometrem by poziom wilgoci był dopuszczalny. Okna mam od zeszłego lata i zimą w domu utrzymywałem te same temperatury przy bardziej skręconych kaloryferach.
Po przebiciu wyjścia na wodę powstaje jedna wielka, zimna komora :) Brrr. Otwór na klamkę bije na wylot, otwory wyrównujące temperaturę w poszczególnych komorach łączą komory. Itd, itp. Nieważne i tak nie ma innej możliwości jak orać okna gdy te są już zamontowane.
Ciekaw jestem skąd Ty wytrzasnąłeś te otwory wyrównujące temperaturę bo takich tam nie ma. Jak byś wiedział jak się taki profil wykonuje to byś takich banialuków nie opowiadał. Tu masz jedną wąską komorę (u mnie jest jeszcze jedna uszczelka i podział po drodze) czyli mostek termiczny ale nie taki jak kiedy przepraż całe okno na wylot wiertłem.
Frywolny ja dokładnie ten temat rozpoznałem zanim zamówiłem nowe okna. Ty teoretyzujesz liznąwszy temat bo podziurawiłeś sobie stolarkę mocując takie nie inne nawiewniki. Tylko po co mieszasz innym w głowach.
Jak już wspomniałem, nawiewników nie mam. Rozszczelnienia nie stosuję. Wietrzę robiąc przeciąg. Problemów z wilgocią nie mam, wręcz odwrotnie. Zimą powietrze jest zbyt suche.
Cytat: Piterski w Październik 02, 2022, 18:17banialuków
https://youtu.be/Kt6TWt8pVQc?t=68
Banialukami to są teorie, że nawiewniki bez jakichś tulei są tylko do okien drewnianych. Ewentualnie wytłumacz to humanistom z Aereco. Taka nic nie znacząca w technioogiii wentylacyjnej firemka. Zdjęcie poniżej.
Co ciekawe, tak się przyglądam otworom odpływowym w swoim oknie i one też są po chamsku wiertarką powiercone. No pacz pan, chwalą się tymi komorami i potem wrrrrr wiertarką.
Wiesz rury Plastbor do instalacji wodnych też były sprzedawane jako rury do instalacji sprężonego powietrza. Ja pracuje w handlu i sprzedać można wszystko tak jak przewiercenie komór okna na wylot tylko co to ma wspólnego z uczciwym technicznym podejściem do klienta? Tylko będzie taniej w zakupie bo zimą klient pozatyka sobie te otwory. Nie wiem czemu na siłę upierasz się przy rozwiązaniu, które się do tego wprost nie nadaje.
Nie będę Ci tego teraz szukał ale swego czasu znalazłem nawiewniki takie jak pokazujesz z dodatkowym kanałem, który wstawiasz w ten wyfrezowany otwór. Nie wybrałem ich ze względu na niski parametr akustyczny.
Jak duża jest ucieczka ciepła przez otwory odwadniające, a jaka przez otwór o powierzchni kilku centymetrów kwadratowych z wymuszonym przepływem powietrza?
Ja pokazuje, że są inne rozwiązania i kwota kilku set złoty za trzy nawiewniki przy cenie okien to nie jest coś co może wstrząsnąć. Jest inny aspekt, trzeba obrobić glify i to było jedyne wyzwanie jakie musiałem przewidzieć.
Ale ja się nie upieram na nic. Tłumaczę tylko, że zachowujesz się jak konstruktor, któremu zlecono budowę mostu w dolince. Zamiast zaprojektować lekką finezyjną konstrukcję, przewidzieć marginesy bezpieczeństwa, zawaliłeś dolinkę od góry do domu klamotami bo nośność najważniejsza. Ignor, że rzeczka nie ma jak płynąć, że koszty... Zupełnie nie biorąc przy tym pod uwagę, że będą tam jeździły trzy osobówki na krzyż. To się nazywa wyolbrzymienie jednych problemów i nasikanie na inne, które wynikną z takiej inżynierii. Zamiast zarzucać, insynuować nieuczciwe praktyki sugeruję zastanowić się na listą strat i zysków, bo może straty cieplne w komorach są pomijalne skoro i tak nawiewnik wpuszcza kompletnie zimne powietrze? Zawsze można oczywiście jeszcze bardziej zasypać dolinkę i zamontować rekuperator w nawiewniku, żeby ograniczyć straty ciepła. Albo gdzieś się zatrzymać w tym szaleństwie i pójśc na kompromisy. Czasem zgniłe.
Widzisz może ta różnica wynika z tego, że to ja miałem za to zapłacić. Jako klient postawiłem pewien warunek bo jak mam płacić za lepsze parametry okna to po co mam je dziurawić i te parametry pogarszać. Wymagało to znalezienia handlowca i firmy, która wie co sprzedaje i jak się to fachowo instaluje, a nie dorabiali teorię o dodatkowych profilach bo to czy tamto. Znalazłem też instrukcje i potwierdzenie parametrów tych nawiewników w badaniach IB. Nie tylko marketingowe nawijanie klientowi makaronu na uszy.
Podzieliłem się tym rozwiązaniem bo nie jest szerzej znane, a koszty ogrzewania będą rosły.
Z mojej strony temat uważam za wyczerpany.
Eż, kuźwa inżynierowie... Jak bym mojego Ojca słyszał. Dajcie sobie na wstrzymanie! Moja racja jest najmojsza, ale nie ma się co atakować.
Tymczasem mały ludek z Żoliborza ustalił, że węgiel brunatny jest wporzo. Dymi, kopci, ale on nie słyszał, żeby ludzie jakoś od tego bardziej umierali.
W tym pięknym, nowoczesnym kraju już chyba tylko opony są na cenzurowanym, a to dziwne, bo jak sama nazwa wskazuje- pony zimowe- są idealne na zimę.