Onkyo Integra TA-2570
dane techniczne:Type: 3-head, single compact cassette deck
Track System: 4-track, 2-channel stereo
Tape Speed: 4.8 cm/s
Heads: 1 x combination record/playback, 1 x erase
Motor: 1 x DC servo, 2 x DC
Tape Type: type I, CrO2, Metal
Noise Reduction: B, C, HX Pro
Frequency Response: 15Hz to 21kHz (Metal tape)
Signal to Noise Ratio: 80dB (dolby C)
Wow and Flutter: 0.035%
Input: 60mV (line)
Output: 1.1V (line)
Dimensions: 435 x 132 x 366mm
Weight: 6.2kg
Accessories: remote control
Year: 1989
Ten model został wypuszczony na rynek w trzech różnych wersjach:
- wersja w kolorze srebrnym
- wersja w kolorze czarnym
- wersja w kolorze czarnym z bocznymi drewienkami
Jeżeli chodzi o możliwości jako magnetofon budżetowy to naprawdę robi wrażenie dużą ilością przełączników jak i perfekcyjnym wręcz wyglądem na tle nawet zdecydowanie lepszych produktów.
Co do poszczególnych cech modelu oraz opisu funkcjonalności możemy znaleźć takie oto głosy:
https://www.hifi-wiki.de/index.php/Onkyo_TA-2570
https://insidehifi.blogspot.com/2012/09/onkyo-ta-2570-integra.html
https://stereo-hifi.com/onkyo-integra-ta-2570/
No i na koniec spraw technicznych dosyć ciekawe spostrzeżenie HiFI-Forum tym bardziej iż mamy jakiś wątek w temacie modelu Nakamichi Dragon
http://www.hifi-forum.de/themen/produkte/onkyo/ta-2570
no i tu takie googlowe tłumaczenie opisu:
Po zakupie Onkyo TA-2570 spełniłem marzenie z dzieciństwa, które jest dużo łatwiejsze w dzisiejszych cenach niż w jego roku urodzenia w 1988 roku. Magnetofon był już wtedy absolutną najwyższą klasą, co również stanowi u.a. został potwierdzony w teście audio (02/1989) i stereo (07/1989). Tutaj wszystko jest zainstalowane, co było technicznie możliwe w tym przedziale cenowym. Podwójna kabestan, trzy głowice ze sterowaniem z tyłu, trzy silniki, Dolby B / C / HX Pro, filtr MPX, automatyczne ustawianie Accubiasa, 4-cyfrowy wyświetlacz w czasie rzeczywistym, w tym dość dokładne obliczenia, wyszukiwanie muzyki itp. Str. I wszystko nadal działa dobrze! Nawet wtedy nie było zbyt wiele powietrza, nawet jeśli pokład nie osiągnął tak technicznego przełomu jak Smok Nakamichi, oczywiście. Ale nadal poruszamy się w innej klasie cenowej dzisiaj. Nawiasem mówiąc, moja ocena P / L odnosi się do dzisiejszych cen ...
Zatem prawdziwa uczta, która może dziś inspirować świetnym dźwiękiem. A taśmy mają być czymś, co powróci ...
I opis z innej strony:
Onkyo Integra TA-2570 budowa i opinie:
jest przez jednych wychwalany, przez drugich znienawidzony. Sprzęt obrosły mnóstwem legend. Moda na jego posiadanie co jakiś czas powraca i słusznie, bo to taki magnetofonowy punkt odniesienia. Punkt odniesienia jeśli chodzi o dźwięk. Wyposażenie: ,,na bogato". 3 głowice, 2 wałki przesuwu w układzie Dual Capstan. Jedna z wariacji niezwykle popularnego mechanizmu firmy Sankyo. W tym modelu z przekładnią pasową, w której silnik napędza jednym pasem dwa koła zamachowe o sporej masie. Przekładnia pasowa w teorii ma zmniejszać chwilowe nierównomierności obrotów silnika przez elastyczność paska napędowego, i do tego dochodzi jeszcze bezwładność kół zamachowych. Jak widać z powyżej zamieszczonych danych parametr Wow and Flutter ma bardzo małą wartość, więc idea ta została spełniona.
Wyświetlacz pokazuje mnóstwo informacji, ale ,,zapomniano" o sygnalizacji użytego rodzaju taśmy. To dla wielu użytkowników jest wadą. Na pokładzie mamy układ automatyki biasu oraz możliwość ręcznego skorygowania czułości użytej taśmy. Z układów redukcji szumów jest Dolby B i C, a prócz tego znajdziemy układ HX Pro, o którego występowaniu informuje nas podświetlony na zielono napis.
Onkyo Integra TA-2570 brzmienie:
TA-2570 gra dość mocnym i równym dźwiękiem. Nie faworyzuje jakiegokolwiek pasma, chociaż jak dla mnie mógłby mieć trochę mocniejszy i niżej schodzący dół. Potrafi to nagrać, ale nie za bardzo już odtworzyć. Ten mały niedostatek może nie przeszkadza tak zbytnio, ale jest faktem . W sumie niuans. Przestrzeń .. to jest to w czym 2570 odnajduje się doskonale. Wyraźnie zaznacza położenie instrumentów, dobitnie artykułuje pogłos. Akustyka sali, w której zrealizowano nagranie jest wiernie odtworzona – nie ma klaustrofobicznego zawężania czy rozdmuchiwania przestrzeni do rozmiarów boiska. Dźwięk, który sączy się podczas pracy 2570 jest dźwiękiem niemęczącym, angażującym. Bardzo dobrze radzi sobie z taśmami nagranymi na innych magnetofonach, jego dolby jest bardzo tolerancyjne, co stanowi dla niego poważny argument za awansem na sprzęt do codziennego słuchania kaset.
A jaki będzie egzemplarz nabyty to zobaczymy....
Oj. Seria Integra to nigdy nie była budżetowa :o
Cytat: frywolny trucht w Marzec 14, 2019, 19:37Oj. Seria Integra to nigdy nie była budżetowa :o
Tym bardziej się cieszę jeśli tak. :)
Właśnie rozpakowałem przesyłkę. No wygląda bajecznie - za taką cenę to za same klepki drewniane można dać tyle. Widać, że ktoś dbał. Jeno na górze zostały lekkie ślady po stopkach innych klocków które na nim stały (czym to można usunąć?).
Może uda mi się zrobić fotki obu na raz (Pioneer CT-959 i Onkyo TA-2570) - tak poglądowo. Wieczorkiem jakieś testy na tych samych kasetach i tym samym torze.
Cytat: GregWatson w Marzec 19, 2019, 16:27czym to można usunąć?
(https://static5.redcart.pl/templates/images/thumb/7158/380/600/pl/0/templates/images/products/7158/50d24aae8dcee8040b72c0f763498d48.jpg)
Tylko nie dotykaj tym do drewna i plastiku.
Z lakieru usunie wszystko.
Jasne, nawet mam w garażu. Do głowy mi nie przyszło. :)
Plastmal - przypomniałem sobie wczesne lata 90-te i pucowanie wraz z ojcem lakieru FSO1500 rocznik 1991 r., którego złodzieje nam 2x (słownie dwa razy) ukradli. Robił teflonową powłokę i miał specyficzny dość przyjemny zapach.
Trochę słuchałem różnych gatunków muzycznych no i powiem tak:
- jeśli chodzi o wygląd to za tą cenę dla mnie rewelacja - gdyby ktoś się na tym nie znał to można opchnąć za grubą kasę,
- jeśli chodzi o dźwięk to z pewnością wart dużej uwagi bo ma swoje niepowtarzalne brzmienie z pewnością zupełnie inne niż Pioneer CT-959 (więcej podkładu basowego ale nie za dużo, dobrze zbalansowany dźwiękowo bez przesady jeśli chodzi o wyolbrzymienie jakiegoś pasma dźwięków), posiada krótko mówiąc swój niepowtarzalny charakter co jest istotne. Ma po prostu to coś na co można zwrócić uwagę.
Słuchałem zarówno Starego Dobrego Małżeństwa, rocka trochę jazzu, popu a teraz zarzynam go Purplami (Child In Time). Ciarki po pięcie idą. :)
Wcześniej miałem Technicsa (jakiś jeden z wyższych numerków) to nie był tak wyrazisty brzmieniowo, brakowało mu właśnie tego czegoś co można nazwać charakterem.
Wcisnąłem go na półkę gdzie przewiduję do niego jeszcze jeden przedmiot - ale o tym później. Wyświetlacz czytelny i przyjemny dla oka. Trochę pokręteł, które trzeba opanować - generalnie z bocznymi deseczkami bardzo ładna prezencja. Myślę że z pewnością wart tej ceny.
Cytat: GregWatson w Marzec 21, 2019, 20:47Technicsa (jakiś jeden z wyższych numerków) to nie był tak wyrazisty brzmieniowo, brakowało mu właśnie tego czegoś co można nazwać charakterem.
Istotne jest to jaki dokładnie był to numerek Technicsa. Bo na przykład RS-BX701 jest wyraźnie gorszy od swojego poprzednika RS-BX727 (że o RS-BX828 który nie miał następcy nie wspomnę), a jeszcze nowszy RS-AZ7 to już w ogóle jakieś nieporozumienie.
Tak się zastanawiam. Oceniacie klasę magnetofonu po nagraniach dokonanych na innych magnetofonach?
Jak na razie poszły tzw. Kasety sklepowe, różnej maści więc odsłuch jasne że nie będzie miarodajny. Przyjdzie i czas na nagrywanie. Ale i tak deck robi wrażenie.
Swego czasu Niemcy zrobili porównania wraz ze szczegółowymi opisami różnych marek decków do 1000 DM:
Oraz porównanie do inych modeli Onkyo:
To ile w końcu za niego dałeś? Ha?
Dokładnie 390 zł razem z transportem. :)
Wow! [wulgaryzm] :o Pisałem o tym, że kupiłem kiedyś nowe w sklepie onkjacze po jakiś mega przecenach- bo wszyscy myśleli, że to to niegodna podróba Sanyo. Może twój sprzedawca był z tej samej parafii ;D ;D Gratulować zakupu.
i nie będzie sam. :) :) :) Niespodzianka.
Cytat: GregWatson w Marzec 24, 2019, 17:55i nie będzie sam.
:o co znowu że zacytuje klasyka ja się pytam :)
No jakieś ładne wycieraczki i coś jeszcze. Taki mały kącik ONKYO. :)
Przesłuchałem z dziesięć kaset chromowych i kilka metali i powiem szczerze gra to tak bym przyrównał jak punkt odniesienia, punkt "0" do którego można porównywać inne decki. Jest bardzo neutralny dźwiękowo. Czyli ani w jedną ani w drugą stronę nie ma przegięć dźwięków. Jak się słucha Onkyo to na bazie jego można oceniać inne decki - daje łatwość porównania z innymi. Pioneer CT-959 jest natomiast bardziej wysublimowany, czystsze dźwięki, mniej basu ale za to więcej detali.
Jeśli chodzi o odsłuch kaset nagranych na nim to jeszcze takiego podejścia nie robiłem. Ale i na to przyjdzie czas.
:)
(https://www.avsforum.com/photopost/data/2261290/5/51/5152b1ec_onkyo.jpeg)
58dB bez systemów redukcji szumów to trochę słabo .
LampowY musisz mnie dżaźnić. :) (To nie ten model) ale wycieraczki ładne.
Chyba Onkyo ma największe wycieraczki w końcówkach 8)
Ktoś ma tego Decka albo słuchał go ? jakieś wnioski?
Cytat: GregWatson w Marzec 24, 2019, 17:35Dokładnie 390 zł razem z transportem. :)
Była jeszcze wersja bez deseczek (od tego samego gościa) za 290 zł + wysyłka. Ale wybyła zanim się zreflektowałem. Może i dobrze bo trafiłem na bogato. :) W każdym razie jeden z nielicznych decków gdzie cena nie ześwirowała.
Widzę, że jeszcze jakiś wisi na alle. .. deczko droższy.
Piękny ten deck, miałem kiedyś wzmacniacz z tej serii: A8670, czy to właśnie będzie kompan dla tego decka?
(https://www.hifiengine.com/files/images/Onkyo-Integra-a-8670-High-End-Amplifier-2-x.preview.jpg)
No raczej coś w tym kierunku
No pewnie, od razu z grubej rury i z ładnymi wycieraczkami, na pewno lepiej niż moja dawna integra - której zresztą domagały zaśniedziałe styki w selektorze. Obecnie posiadany przeze mnie Rotel - rówieśnik owego Onkyo - nie ma tej przypadłości. Zwróc uwagę na to - pięta achillesowa sprzętu Onkyo z tamtych lat. Z kolei mój CD Onkyo Integra DX-6850 miał problemy z odczytem płyt. Generalnie ładnie grający sprzęt, ale czas nie obchodzi się z nim łaskawie.
Coś co kupuję jest już po pełnym przeglądzie i pewnej modyfikacji. Jak już dotrze to o tym napiszę i pokażę "światu". Ale masz rację na takie nie raz wiekowe konstrukcje trzeba uważać i dobrze się im przyjrzeć nie tylko na zewnątrz ale i w samym środeczku.
Moje Onkyo Integra w momencie zakupu działały idealnie i tak było przez parę lat, niestety te dolegliwości pojawiły się później.
Cytat: GregWatson w Marzec 24, 2019, 18:17Przesłuchałem z dziesięć kaset chromowych i kilka metali i powiem szczerze gra to tak bym przyrównał jak punkt odniesienia, punkt "0" do którego można porównywać inne decki. Jest bardzo neutralny dźwiękowo. Czyli ani w jedną ani w drugą stronę nie ma przegięć dźwięków. Jak się słucha Onkyo to na bazie jego można oceniać inne decki - daje łatwość porównania z innymi. Pioneer CT-959 jest natomiast bardziej wysublimowany, czystsze dźwięki, mniej basu ale za to więcej detali.
Witam. To mój pierwszy post na tym forum. Pozwolę sobie nie do końca zgodzić się z powyższym stwierdzeniem co do "bardzo neutralny dźwiękowo". Takim deckiem może być Denon DRM-800. TA-2570 ma trochę rozjaśnione granie. Za to wspomniany Denon to jest to "wzorzec metra" :) Onkyo może być punktem odniesienia jeśli by inni opisujący inne magnetofony porównywali go właśnie z 2570. Dlaczego z tym akurat modelem? Bo chyba każdy go miał, ma lub będzie mieć ;) Możemy sobie porównać własne odczucia co do 2570 z cudzymi by mniej więcej wyrobić sobie zdanie o cudzych preferencjach. Robimy sobie w głowie "poprawkę'" na czyjeś oceny i później możemy lepiej interpretować ocenę magnetofonu zestawianego w boju z 2570.
W pełni mogę zgodzić się z opinią z tej polskiej strony
Cytat: GregWatson w Marzec 14, 2019, 19:14https://stereo-hifi.com/onkyo-integra-ta-2570/
ha, na dole jest jeszcze link do tematu na forum a tam widzę zdjęcia wnętrzności i sporo ciekawych opiniio tym skądinąd świetnym magnetofonie.
Pierwsze nagrywanie na Onkyo. Wrzuca Maxell XLII90 - leci płyta CD z Onkyo FR-435 nagrana wcześniej ze Scorpionsami. Sprawdzamy dynamikę i jakość nagrania. Na magnetofonie max wskaźniki pokazują +2 dB no czasem do 2,5 dB ale to bardzo rzadko.
(https://www.retrostylemedia.co.uk/media/img_5b15a95c9fa25.jpg)
Cytat: radek w Kwiecień 13, 2019, 21:18ha, na dole jest jeszcze link do tematu na forum a tam widzę zdjęcia wnętrzności i sporo ciekawych opiniio tym skądinąd świetnym magnetofonie.
Czyli zapraszasz na forum na którym jesteś zarejestrowany. Bo my nic tam nie widzimy oprócz komunikatu jak niżej na zrzucie :) Interesujące. Ale spoko, też możecie wpadać i wcale nie musicie się rejestrować, by poczytać ;)
Cytat: frywolny trucht w Kwiecień 15, 2019, 14:59
Cytat: radek w Kwiecień 13, 2019, 21:18ha, na dole jest jeszcze link do tematu na forum a tam widzę zdjęcia wnętrzności i sporo ciekawych opiniio tym skądinąd świetnym magnetofonie.
Czyli zapraszasz na forum na którym jesteś zarejestrowany. Bo my nic tam nie widzimy oprócz komunikatu jak niżej na zrzucie :) Interesujące. Ale spoko, też możecie wpadać i wcale nie musicie się rejestrować, by poczytać ;)
Ja też tam nie jestem zarejestrowany, a mimo to widzę ten wątek. Fajne zdjęcia w nim są. Ale czytać mi się nie chce.
Adam - widzisz stronę z linku tu podanego. A Arek wspomniał o linku na dole owej strony. O tym: Więcej o TA-2570 w temacie na naszym forum. Zapraszamy! (https://forum.stereo-hifi.com/index.php?/topic/121-onkyo-integra-ta-2570-ta-2800/) - a tu już dostępu brak, podobnie jak do innych wątków na tamtym forum... :(
Aha, czyli trzeba się zarejestrować po to żeby sprawdzić czy w ogóle warto się rejestrować. No to ja mam w du... eee... w rzyci takie forum.
Dokładnie. Olać...
:) Każdy orze jak może. :)
Ale wracając do wątku - zdecydowanie lepiej odtwarza te kasety, które były nagrane na tym właśnie magnetofonie. Nagrałem dwa chromy i jakość jest zdecydowanie lepsza od nawet oryginałów zakupionych w sklepie. Później zobaczę i posłucham jak nagrane na Onkyo interpretuje Pioneer CT-959.
Cytat: GregWatson w Kwiecień 15, 2019, 17:03Nagrałem dwa chromy i jakość jest zdecydowanie lepsza od nawet oryginałów zakupionych w sklepie.
A to akurat dziwne nie jest. Kasety fabrycznie nagrane nigdy jakiejś cudownej jakości dźwięku nie zapewniały, i zawsze kaseta starannie nagrana nawet na stosunkowo prostym magnetofonie zapewniała lepszą jakość niż "sklepowa".
Cytat: McGyver w Kwiecień 15, 2019, 17:15A to akurat dziwne nie jest. Kasety fabrycznie nagrane nigdy jakiejś cudownej jakości dźwięku nie zapewniały, i zawsze kaseta starannie nagrana nawet na stosunkowo prostym magnetofonie zapewniała lepszą jakość niż "sklepowa".
Mam kilka oryginałów japońskie na chromie i amerykańskie na normalu. Grają wybornie. Jedne i drugie. Nie ustępują kasetom samodzielnie nagranym.
Cytat: frywolny trucht w Kwiecień 15, 2019, 14:59Czyli zapraszasz na forum na którym jesteś zarejestrowany. Bo my nic tam nie widzimy oprócz komunikatu jak niżej na zrzucie Interesujące. Ale spoko, też możecie wpadać i wcale nie musicie się rejestrować, by poczytać
Yhy, mam tam konto ale założyłem je po dość długim czasie bo nie wyczaiłem, że w ten tekst można kliknąć i przenosi gdzie indziej. A w ogóle myślałem, że to zachodnie forum bo u góry przyciski sa po angielsku.
zacytuje:
i wcale nie musicie się rejestrować, by poczytać - ? Skoro tu jest socrealistyczna fleksja to MY (czyli JA) się zarejestrowaliśmy bo znaleźliśmy waszą stronę :D
Cytat: McGyver w Kwiecień 15, 2019, 15:05Ale czytać mi się nie chce.
Bo czytać to jeszcze trzeba umieć :P
Cytat: GregWatson w Kwiecień 15, 2019, 17:03zdecydowanie lepiej odtwarza te kasety, które były nagrane na tym właśnie magnetofonie.
To trzeba posłuchać nagrań zrobionych na Onkyo ale na innych magnetofonach. Jego nagrania świetnie brzmią chociażby na Alpine AL-300, Onkyo TA-2900 czy Nakamichi RX-505.
Cytat: McGyver w Kwiecień 15, 2019, 17:15A to akurat dziwne nie jest. Kasety fabrycznie nagrane nigdy jakiejś cudownej jakości dźwięku nie zapewniały, i zawsze kaseta starannie nagrana nawet na stosunkowo prostym magnetofonie zapewniała lepszą jakość niż "sklepowa".
U mnie regułą było własnie, że kasety nagrane na moim magnetofonie grały zdecydowanie lepiej, niż te nagrywane fabrycznie. Była to Aiwa AD-F550 i najbardziej lubiła się z kasetami Sony UX-S (chromówki). Zdarzały się tez jednak kasety nagrane fabrycznie wyższej jakości, zwłaszcza te dostępne u nas nagrywane w Holandii, miałem np. Beastie Boys "Ill Communication" w tej formie. Przywiozłem też z Niemiec na kasetach składankę Lou Reeda i Nirvana "Bleach" - obie lepiej nagrane niż te przez np. Polton.