Czy posiadacie jakieś zabytkowe autko poniżej 1992r

Zaczęty przez Mikut1982, Sierpień 03, 2019, 16:33

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mikut1982

Tu jeszcze ciekawy koncepcyjny mercedes auto 2000.  Niestety nie wyszedł do produkcji.



Mikut1982

Pewno nie jeden z was chciałby mieć takie rozwiązanie w swoim aucie. Niestety jest to zbyt ciężkie i zbyt drogie ....ale może kiedyś właśnie Tak będą jeździć auta.

Pboczek

Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

Piterski

Cytat: Mikut1982 w Grudzień 05, 2019, 21:07....ale może kiedyś właśnie Tak będą jeździć auta.
Jak będą w pełni autonomiczne to może tak będzie bo z takim systemem to progi zwalniające się do niczego nie przydadzą.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

Mikut1982

Nie może tu zabraknąć naszego słynnego maluszka...ten jest w dobrej kondycji.. bardzo ale to bardzo rzadko wyjeżdża.    Stoi sobie pod chmurką..

mariobro12

Ja akurat ujezdzam Peugeota 205 XR z 1991, wiec to juz chyba zabytek ;)

Kangie

Moje autko niestety nie łapie się na <=1992, ale dzisiaj mija rocznica jego pierwszej rejestracji. Następnego dnia - w piątek 11.12.1998 odebrałem auto z salonu. Miałem wtedy 18 lat. Odbieraliśmy razem z ojcem. Gotówkę wieźliśmy w neseserze. Jechaliśmy autobusem MPK. Obaj rozglądaliśmy się żeby nikt nas nie ograbił z tej forsy. Cena bagatela 29150zł. Z kierowniczką salonu rozmawiałem od wielu tygodni. Wyhaczyłem niezłe rabaty. Ceny nie opuścili, ale dodali gadżetów za kilka tysięcy złotych. Pamiętam wiele szczegółów z tamtego piątku. Nadwozie było całe wysmarowane jakimś tłustym silikonem. Auto świeciło się jak psu jajca. Zrobiło to na mnie wrażenie. Kto by pomyślał, że auto będzie służyło mi głównie do codziennej jazdy miejskiej do pracy i z powrotem, na zakupy, z dziećmi do szkołu i na zajęcia pozalekcyjne - do dnia dzisiejszego. Wczoraj przeszło przegląd po raz kolejny wzorowo. Delikatny wyciek oleju ze skrzyni biegów. Uszczelnienie pręta przesuwnego wraz z harmonijką. Groszowe sprawy i pół godziny pracy. Totalny golas. Żadnego wyposażenia. Natomiast masa włąsna 965kg, silnik 1,6 MPI benzyna bez turbo. Kompresja mierzona 3 lata temu" po 15 barów na cylinder (gdzie norma mówi o wartościach 10 do 15 barów). Przesiadka była ze skradzionego dwa razy FSO 1500, czyli różnica w osiągach mocno odczuwalna. Echch, wzięło mnie dzisiaj na wspomnienia...

Kangie

Korzystając z okazji wkleję trochę fotek, potwierdzających moje przywiązanie do auta. Większość zdjęć pochodzi z 2010/2011 roku, ale auto dzisiaj wygląda nie gorzej, a nawet lepiej po zeszłorocznej polerce lakieru.

Słowa komentarza. Kierownica włoska MOMO - dostępna w wersjach "sportowych" np. Genua. W tamtym czasie wypas. Dzisiaj to już normalna rzecz w motoryzacji. Dopłata w salonie 1000 lub 1200zł. Dużo! 1500zł kosztowała dopłata do silnika AEE 1,6MPI (silnik VW) w stosunku do wersji bazowej 1,3MPI  (silnik Skody). Dopłata do lakieru perłowego 600zł, do metalizowanego 800zł. Dorwałem po latach nówkę sztukę za 250zł. Gałka zmiany biegów tuningowa. Twarda kula z technopolimeru z aluminiowym wieczkiem.

Alexander

Łukasz autko jest bardzo ładnie utrzymane, widać miłość na pierwszy rzut oka. Czy jakoś zabezpieczasz antykorozyjnie Skodę? Widzę na ulicach zapuszczone egzemplarze w przeważająco rudym kolorze, trzymające się na pajęczynach, a Twój pojazd mocno odbiega od tego modelu.
I przy okazji pytanie do posiadaczy "staruszków": zabezpieczenie antykorozyjne, czy robicie i jeśli tak to jakie?

Kangie

#211
Trochę audio. Standardowo siedziały celulozowe głośniki Skody wyprodukowane przez Sony. Chciałem lepiej i wsadziłem ponoć lepciejsze Tonsile z włókna szklanego. Nie wiem czy był to dobry ruch. Fabryczne sprzedałem jakiemuś młodemu Skodziarzowi. Radyjko w salonie dali gratis PHILIPS z magnetofonem kasetowym. Zmieniłem po latach na Kenwooda z CD/mp3. Gra 13 lat dzień w dzień lecą płyty CD/mp3. Przez 8 lat jeździłem sztywnym twardym zglebionym autem. Mechanizm laserowy Kenwooda ani razu nie zastrajkował. Jestem pod wrażeniem tego sprzętu.

Bawełniany mokry filtr powietrza Simota. Tańsza alternatywa dla drogiego K&N. Piorę i nasączam olejkiem co około 3000 km. Ponoć silnik lepiej oddycha. Spadku ciśnienia powietrza za filtrem nie udało mi się zmierzyć. Wierzę, że ma to sens.

Sprężyny progresywne Jamex, gleba -40mm. Tanizna. 450zł/kpl. Amortyzatory olejowe KYB Premium. Bardzo dobry duet. Przejeździłem tak 8 lat.

Opony - tutaj letnie Pirelli P5000 DRAGO. Ostatecznie nie polecam. Z różnych względów. W tym aucie przerobiłem 12 kompletów opon. Zawsze kupowałem nowe i co 3 lata wymieniałem. Przez 21 lat uzbierało się tego trochę. Ot, taki fetysz ;)

Alufelgi RIAL Flair 14". Kupione nówki sztuki za 700zł plus koszt wysyłki. Cięższe niż ich stalowe fabryczne odpowiedniki. Jednak wyglądają znacznie korzystniej. Bardzo dobry lakier. Bardzo dobra felga. Wytrzymała kilkadziesiąt godzin kursów doskonalenia jazdy oraz jazdy dla funu na nieistniejącym już torze wyścigowym TORakietowa we Wrocławiu.

Kangie

#212
Cytat: Alexander w Grudzień 10, 2019, 10:12Łukasz autko jest bardzo ładnie utrzymane, widać miłość na pierwszy rzut oka. Czy jakoś zabezpieczasz antykorozyjnie Skodę? Widzę na ulicach zapuszczone egzemplarze w przeważająco rudym kolorze, trzymające się na pajęczynach, a Twój pojazd mocno odbiega od tego modelu.
Tomku, auto od 1998 do 2012 r. nie było garażowane. Stało pod chmurką. Od 2012 jest garaż i to rzecz jasna ułatwia życie. Auto nie było nigdy myte od spodu. Podwozie nie było konserwowane. Podłoga się trzyma. Wymienione wszystkie przewody hamulcowe. Paliwowe jeszcze się trzymają. Z nadwoziem miałem problemy. Jakoś do 2010 roku samodzielnie robiłem drobne zaprawki lakiernicze na błotnikach, drzwiach, dachu - na bieżąco. Nie zwlekałem. Klapa tylna była trzy razy robiona. Niestety błędy konstrukcyjno-technologoiczne łączenia blach na styku z uszczelką szyby powodują że zimą zgrzane ze sobą krawędzie blach puchną i rdza zjada klapę idąc od krawędzi do środka. Postępowanie rdzy zatrzymałem, ale jak widzę znowu purchle wychodzą. W planie mam albo dalej robić tę klapę albo zamówić zamiennik z włókna szklanego. Rok temu auto przeszło kilka drobnych napraw lakierniczych. Zapłaciłem prawie 2000zł. Wymieniono mi niewielki odcinek progu zewnętrznego bo widać było spuchnięcie od zewnątrz. I w tym czasie zrobiono mi konserwację obu progów i tylnej klapy - rzecz jasna od wewnątrz. Wcześniej nikt tego nie robił nie licząc fabryki.


Tomek, a jak Twój klasyk? Zabezpieczasz czy lekko zaniedbałeś ten obszar? ;)

Alexander

Samochód zabezpieczony mam produktami Tactyl pochodzącymi z firmy Valvoline. Spód, progi, profile zamknięte - do każdego obszaru mają jakiś  produkt. Firma, która mi zabezpieczała auto zamknęła się w dwa lata temu z powodu braku klientów, oraz - zacytuję z pamięci -  "bo nowych nie trzeba konserwować, a na starych to dużo roboty jest i klient marudny"  :o
Nie wiem jak mój 25 letni pojazd wyglądałby bez zabezpieczenia, lecz patrząc na "braci" też byłby mocno rudy i dziurawy, a nie jest. Ostatnimi czasy pojawiło się kilka bąbli przy listwach drzwiowych, oczywiście miejsca te są już oczyszczone i zabezpieczone wspomnianym tectylem, ale będzie trzeba coś z tym zrobić. Coś, czyli znaleźć lakiernika - miłośnika swojego fachu co jak widzę jest trudne. 

Kangie

#214
Cd. fotek.

Gaśnica. Używam tylko 2kg. W domu 4 kg. 1kg odpuściłem, bo nie ma sensu jej wozić. 2kg też niewiele da, ale zawsze człowiek czuje się lepiej, że te 4 sekundy powinna tryskać.

Tarcze polskie z Częstochowy. Mikoda GT. Robi odlewy dla Brembo. Nawiercane, nacinane. Mam już trzeci komplet. Pracują z twardymi klockami ATE. Na jeden komplet tarcz idzie u mnie jeden komplet klocków. 80 000km zrobiłem na jednym kpl. Z tyłu bębny. Przeszły gruntowny remont niedawno. Przetoczone/przeszlifowane bębny, nowe cylinderki, nowe okładziny cierne. Wyregulowane perfekcyjnie. Ręczny trzyma jak szalony. Piszczę kołami hamując na betonie. Prawie jak rajdówka z hydraulicznym ręcznym. Auto lekkie. Rozkład masy jest mocno na przód (625 kg na przód i ok. 350kg na tył). Przy hamowaniu nacisk rośnie na przedniej osi i maleje na tylnej. Bębny jak na moje potrzeby w zupełności wystarczają, dlatego nie zrealizowałem pomysłu na wstawianie tarcz na tył. Gdyby to była wersja kombi, to miałoby to sens.

Jarzma standardowe. Pomalowane dla szpanu ;)

TOR Rakietowa. Oj, bawiłem się tam wielokrotnie. Trochę się tam nauczyłem - jak jeździć i się nie dać zabić. Firma nie utrzymała się na rynku. Szkoda, bo fajni ludzie i blisko miałem.

Kangie

#215
F1-Z - akumulator podciśnienia układu wspomagania układu hamulcowego, czyli po chłopsku - powiększone serwo o dodatkowy zbiornik podciśnienia. W samochodzie bez ABS działa kapitalnie. Sprawdzone w wielu starych autach. W każdym działanie hamulców poprawiło się na plus. Skusiłem się i nie żałuję. Po wymontowaniu hamulec zaczął pracować bardzo twardo, prawie jak w Maluchu 126p. Po ponownym wpięciu [wulgaryzm] (p-e-d-a-ł --> co z tą autocenzurą do diabła!?!?!?!?!?!?) hamulca działa inaczej i znacznie lepiej dozuje się siłę hamowania i czuć lepiej moment blokowania się kół. Jak widać porządne duże serwo to podstawa każdego układu hamulcowego.

Kangie

Izolacja termiczna zbiornika podciśnienia. Żeby było efektywniej - temperatura powietrza w zbiorniku nie powinna rosnąć. Jako że pod maską gorąco (benzyna), metalowy zbiornik grzałby się w diabły i zamiast utrzymywać stałe niskie podciśnienie - powietrze uciekałoby przez zawór. Nie mogłem żyć z tą świadomością ;) i postanowiłem zaizolować zbiornik cieplnie.

Kangie

#217
Trzy fotki z wysokością zawieszenia. Dwie pierwsze na fabrycznych sprężynach, trzecia na "glebie" -40mm na Jamexach.

Od ponad miesiąca jeżdżę na nowym zawieszeniu. Powróciłem do standardowego prześwitu. Amortyzatory mam teraz gazowe KYB Excel-G przód i tył oraz szwedzkie sprężyny Lesjofors przód i KYB tył. Znakomicie pracują te gazówki. Auto nadal sztywne, amortyzatory pracują jakby szybciej. Powrotu do gleby raczej już nie planuję, bo i po torze już nie zasuwam ;)

Planowałem zakupy foteli Recaro lub innych kubełków rajdowych. Wdrożyłem w życie dwa fotele Recaro, ale dla dzieci. Miała być jeszcze klatka bezpieczeństwa, turbo, potem bez turbo, ale z poprawionym dolotem (dłubnięta głowica), wydechem, z odelżeniem koła zamahowego. Koło zamahowe kupiłem i chciałem przetoczyć. Nie było co staczać i trzeba było frezować w sześciu miejscach naprzeciwlegle, bo stoczenie spowodowałoby rozerwanie koła i ucieczkę wieńca zębatego pod rozrusznik. Był sportowy wydech - końcówka dedykowana Ulter - Sport. Po 8 latach przerdzewiał na wylot. Wróciłem do serii Bosal koncówka, środek oraz nierdzewna z kwasiaka dwururka "portki" z katalizatorem niemieckim Thyssen-Gruppe. Więcej rzeczy nie pamiętam, a za wszystkie szczerze żałuję... ;)

Potem to wszystko odpuściłem, bo na mojej drodze pojawiło się całkiem nowe hobby - Audio i motoryzacja na jakiś czas została przystopowana.

Kangie

Cytat: Alexander w Grudzień 10, 2019, 10:43Firma, która mi zabezpieczała auto zamknęła się w dwa lata temu z powodu braku klientów, oraz - zacytuję z pamięci -  "bo nowych nie trzeba konserwować, a na starych to dużo roboty jest i klient marudny" 
Nie wiem jak mój 25 letni pojazd wyglądałby bez zabezpieczenia, lecz patrząc na "braci" też byłby mocno rudy i dziurawy, a nie jest.
Przykro czytać o zamykaniu takich firm, czy rezygnacji z profilu danej działalności, zwłaszcza gdy pracują tam dobrzy fachowcy i pasjonaci, którzy robią auta jak sobie.

frywolny trucht

W 1999 też nabyłem Skodzinę. Aż spojrzałem czy mieliśmy ten sam silnik. Wygląda, że trochę tylko plastikową pokrywą się różnią. 75 kucy. To nie był demon prędkości. Ale być może dlatego dotąd jeździ.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

frywolny trucht

ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Kangie

#221
Arek, co się podziało z tą linią - w sensie praktycznie całkowitego braku bebzuna? ;) ;) ;)

75 kucy w budzie Felicii jaj może dzisiaj i nie urywa, ale masa własna tego auta w wersji Hatchback/LX czyli golas to tylko 965 kg (Octavia miała pewnie ponad 1200kg, a 235kg masy własnej to cholernie dużo) do pierwszych 60km/h spod świateł jedzie to wg mnie wyśmienicie i wielu autom dzień w dzień uciekam i dopiero doganiają mnie po przekroczeniu tejże prędkości. Miałem też kiedyś chrapkę na wsadzenie kompletnego 1,8 Turbo 150-180KM ale miska olejowa szorowałaby o asfalt i modziarze felicjańscy robiący SWAP 1,8T mieli nie lada z tym problem. Odpuściłem. Może i dobrze. W tak lekkej budzie 180KM to już jest nie lada broń.

Fajna to była Octavka. Pamiętam, pamiętam. Były dużo droższe, ale cieszyły oko.

P.S. Dziwny dolot powietrza - przerabiałeś czy to był standard? U mnie dolot idzie aż spod zderzaka.

frywolny trucht

Doopa tam nie wyrywanie. Niedługo po zakupie dowiedzieliśmy się, że jesteśmy w ciąży. Pozazdrościłem Agacie i też zacząłem rosnąć :) Ona urodziła, ja nie.
Nic w samochodzie nie przerabiałem. Felgi aluminiowe tylko doszły.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Kangie

Ma się rozumieć, doopa to zawsze doopa ;)

Takim golasem me auto już nie jest. Pięć lat temu wyrwałem za 300zł używany komputer pokładowy w podstawowej wersji TM-3, czyli wskazujący:

- temperaturę powietrza zewnętrznego
- średnią prędkość jazdy
- czas jazdy

Kiedyś dawali to do droższych wersji, zwłaszcza wersję pełniejszą TC-6 (chwilowe i średnie zużycie paliwa).

Mnie zależało na średniej energii kinetycznej ruchu cząstek powietrza zapieprzających przed zderzakiem, w kratce halogenów przeciwmgielnych, stąd podstawowy model. To były czasy...

frywolny trucht

Kiedyś, jak byłem piękny i młody, kumpel ( burżuj [wulgaryzm]) kupił sobie coś takiego. Jajka mi się wstąpiły przy pierwszej jeździe. Na następnych nie było lepiej. Ile to miało kuca? 90? Tego nie pamiętam. Ale kratkę szkocką na fotelach owszem. Jak dziś :)

https://www.youtube.com/watch?v=3UTzUSaunxk
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93