dlaczego ludzie maja takie opory z akceptacja faktu ze kable graja?

Zaczęty przez mateusz, Marzec 06, 2015, 21:11

Poprzedni wątek - Następny wątek

paul_67

Te Van Damme to pewnie takie fantastyczne jak ten aktor skory do bijatyk :)

paul_67

Cytat: masza w Marzec 21, 2016, 20:15Tzn czy taki odcinek to na jeden przebieg czy na dwa?
Ja robiłem odcinek kabla (jest podwójny) prawy i lewy kanał, czyli klasycznie.

ahaja

No akurat VD jest fantastyczny na tle konkurencji wliczając w to różne srebrne i inne filskie wynalazki.
I ma 55pF a nie prawie 120pF. Jak sobie pomnożysz 117x5 to masz prawie 600pF pojemności.

Proel jest OK jeśli się robi połączenie TT > pre w konfiguracji, którą opisałem kiedyś. 21pF z groszami to on ma między żyłami - bo to 2 kable sklejone ze sobą.

Ultra tani Schulz DK4 ma 65pF/m (żyła/ekran). Między żyłami poniżej 20pF. Też miałem, mam, mierzyłem.

paul_67


ahaja

Skoro w kablu jest ekran to musi być gdzieś przylutowany. Inaczej to antena zbierająca wszystko i modulująca to co leci żyłami. 20 lat temu to może nie byłby problem, ale dzisiaj jest tyle syfu, że ekran się przydaje.

rpm

Witajcie
Trza ino odśniedzić wątek.
Jeśli ktoś ma problem z akceptacją z tytułu wątku to proponuję wypożyczyć takie oto kabelki:
1. Furutech FP-3TS762 / FI-28R / FI-E 38R(sieciowy),
2.Van den Hul The Name (ic).
Wpiąć najpierw Furutecha do wzmacniacza zamiast obecnej sieciówki.Posłuchać ulubionych nagrań.
Potem wrócić do poprzedniej sieciówki i wpiąć w/w van den Hula zamiast obecnej  łączówki i zaś posłuchać tych samych utworów.
Pozdrawiam niedowiarków.🙂

Kangie

Cytat: rpm w Sierpień 22, 2020, 05:431. Furutech FP-3TS762 / FI-28R / FI-E 38R(sieciowy),
Tanie to to nie je, ale ładne. Szkoda że nie widać go. Goście nie zauważo i nie docenio. Droższy skurczbyk o 300zł od mojego pierwszego "poważnego" wzmacniacza.

A tak na poważnie. Chętnie zrobiłbym taki test, ale jakoś chęci do ciągłego przepinania klocków mi odeszły kilka lat temu.

wiki

Cytat: Kangie w Sierpień 22, 2020, 05:53A tak na poważnie. Chętnie zrobiłbym taki test, ale jakoś chęci do ciągłego przepinania klocków mi odeszły kilka lat temu.
Kangie, jak kiedyś do Ciebie zawitam to mogę wziąć mój set kablowy to sobie posłuchasz.... 😀
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

wiki

Mam taki tylko w oplocie i z lepszymi wtykami....


Leży już od dłuższego czasu nieużywany, czasem wpinam go na działce jak sprzęt idzie pod wiatę.
A dlaczego nieużywany?  Bo jak sobie zrobiłem na Yarbo w przeplocie (przepis podawałem na Forum) to ten Furutech niestety skabiutki jest....
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

tomekkk1

Cytat: rpm w Sierpień 22, 2020, 05:432.Van den Hul The Name (ic).

The name delikatnie obcina górę, co zauważyłem po zamianie na The First Ultimate mkI. W niższych pasmach różnica to detal, ale również istotna by skłonić się ku temu drugiemu. Wszystkie łączówki w moim systemie to The First Ultimate mkI i mkII. Od lat jestem im wierny. I węglowi  8) :)

rpm

Na krótki odsłuch podłączyłem The name vdh jakiś czas temu u siebie.Całe pasmo jakby kołdrą nakryć kolumny , a niskie totalnie i bardzo precyzyjnie oddzielone od reszty pasma.Czegoś takiego w życiu nie słyszałem.Trudno to opisać. To tak jakby puścić dwie jakieś różne płyty na tym samym systemie.Niskie sobie ,reszta pasma sobie.
Nie było w tej masakrze żadnej delikatności.
To najgorsza łączówka jaką słyszałem.
Szybko wróciłem do poprzedniego ic.
Nie żebym miał coś przeciwko vdh.Miałem dawno temu pierwszą wersję the first i miło wspominam to analogowe granie.Miałem też głośnikowy wind mk II hybrid ,którego sprzedaży do dziś żałuję ale z tym the name vdh zszedł bardzo nisko w kategorii jakości.

vasa

Cytat: AudioAddicted w Sierpień 29, 2020, 03:45I węglowi 
Pewnie to już kiedyś pisałem ale powtórzę.
Jak byłem młody i słuch miałem jak nietoperz to poprosiłem jakiś warszawski sklep o prezentację kabli głośnikowych. (Wtedy jeszcze nie byłem kablosceptykiem).
Przygotowano mi prezentację z udziałem Gryphona i jakiegoś wysokiego modelu AP i Pan zaczął odsłuchy: kabel pierwszy, drugi, trzeci i kolejny...
A ja nie wiem czy słyszę je czy nie słyszę :( Niby jakieś różnice są ale pan opowiada jedno a mnie się zdaje coś innego :o
Aż doszliśmy do wisienki na torcie. Pan podłączył węglowe VdH. I wtedy USŁYSZAŁEM. Bez wątpienia i wyraźnie. Te kable grały jak wokalista z katarem. Wcięło wszystko i pozostało małe radyjko tranzystorowe na plażę ;D
Potem jeszcze kilka razy miałem okazję "odsłuchiwać" różne kable i zawsze dochodziłem do wniosku że jeżeli punktem odniesienia jest marketowa linka miedziana to zmian in plus nie ma (jedynie autosugestia) natomiast różne wynalazki mogą wprowadzić słyszalne zmiany jedynie in minus. Czyli mniej lub bardziej zepsuć.
CBDO
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Therion

Cytat: vasa w Sierpień 29, 2020, 20:34Pan zaczął odsłuchy: kabel pierwszy, drugi, trzeci i kolejny...

Tak, to mozesz kolumny wybierać.

Zeby uslyszec zmianę kabla, musisz być osłuchany w tym sprzęcie od dlugiego czasu.

Dlatego ludzie nie słyszą, bo myślą, ze to bedzie zeronedynkowo: lepiej/gorzej.
HI-END jest wówczas, gdy jesteś zachwycony. Ja jestem. Phast PP6L6, Audiolab 8200CDQ, Audio Academy Hyperion III LUX,  Transrotor Max,  Gold Note PH-10, Ortofon T-30, MC Rohmann, AT OC9/II, Denon DL 103R, AKG K702 i Sennheiser HD-660S. Kino Domowe: Denon AVR-X3500H. Poprzednio m.in. SE2A3, SE6V6, EL34, KT88, Ad Fontes itd.

vasa

Cytat: Therion w Sierpień 29, 2020, 23:32Zeby uslyszec
Tak. Oczywiście. I właśnie dlatego takie głupie, proste ślepe testy kabli kończą się zawsze porażką.
Bo to trzeba dłuuuugo, i osłuchanym, i skoncentrowanym i medytującym i stary Japończyk latami pod górą Fuji ...
Bo taką wkładkę albo pre albo kolumny to można sobie od strzału rozpoznawać ale kable wymagają namysłu, celebrowania, dostrajania i wygrzewania.
Gratulacje :np:
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

nosferartur

Cytat: vasa w Sierpień 30, 2020, 00:10kable wymagają namysłu, celebrowania, dostrajania i wygrzewania.

Wpływ kabli na ogólną prezentację jest raczej oniryczny, ceny natomiast bardzo realne, chciałoby się rzec ,,wprost na czapę".
Zu Audio Druid, Zu Audio Mini Method sub, monobloki Antique Sound Lab AQ-1006(845), Hattor Audio Passive Preamplifier, Bel Canto CD 2, Sonore MicroRendu, Musical Paradise MP-D2 dac, gramofon Michell Gyro Dec + SME 309 + Benz Micro Glider SL , pre gramofonowe Gennett by Stanisław Dinter MC 100% lampy, Otari MX 5050 B2HD.

paul_67

Odp. na pytanie zawarte w tytule wątku: większość ludzi ma problem z przyznaniem się,że czegoś nie wie, czy nie rozumie, a w naszym przypadku nie słyszy.Tacy już jesteśmy :)





'

Therion

Cytat: nosferartur w Sierpień 30, 2020, 07:51
Cytat: vasa w Sierpień 30, 2020, 00:10kable wymagają namysłu, celebrowania, dostrajania i wygrzewania.

Wpływ kabli na ogólną prezentację jest raczej oniryczny, ceny natomiast bardzo realne, chciałoby się rzec ,,wprost na czapę".


Ostatnio napisałem, że po wypieprzeniu kabla z 250zł i wpięciu takiego za 15zł (Monster Audio 20 lat temu tyle kosztował w Bomisie) sprzęt zagrał znacznie lepiej.

Jak to sie ma do tej logiki?

Cytat: vasa w Sierpień 30, 2020, 00:10
Cytat: Therion w Sierpień 29, 2020, 23:32Zeby uslyszec
Tak. Oczywiście. I właśnie dlatego takie głupie, proste ślepe testy kabli kończą się zawsze porażką.

Bo taką wkładkę albo pre albo kolumny to można sobie od strzału rozpoznawać ale kable wymagają namysłu, celebrowania, dostrajania i wygrzewania.
Gratulacje :np:


Tak, bo zmiana jest tak subtelna, nie taka, jak przy wkładkach, kolumnach czy nawet lampach.
HI-END jest wówczas, gdy jesteś zachwycony. Ja jestem. Phast PP6L6, Audiolab 8200CDQ, Audio Academy Hyperion III LUX,  Transrotor Max,  Gold Note PH-10, Ortofon T-30, MC Rohmann, AT OC9/II, Denon DL 103R, AKG K702 i Sennheiser HD-660S. Kino Domowe: Denon AVR-X3500H. Poprzednio m.in. SE2A3, SE6V6, EL34, KT88, Ad Fontes itd.

paul_67

Tutaj władcy tego forum już biczowali za słowo "lepiej".W moich ustach nie brzmiało to dobrze, bo co to właściwie znaczy? Gdy oni o tym pisali to już było OK :)

nosferartur

Cytat: Therion w Sierpień 30, 2020, 09:47Jak to sie ma do tej logiki?

Ja się tylko zastanawiam jak Wielcy Komturowie Świętego Przewoda, przy tych subtelnościach warunkują swoje ceny.   
https://audiolifestyle.pl/nowosci/top-ten-najdrozsze-kable-audio-swiata/
A i tak żaden z nich nie przekracza progu oniryczności.

Zu Audio Druid, Zu Audio Mini Method sub, monobloki Antique Sound Lab AQ-1006(845), Hattor Audio Passive Preamplifier, Bel Canto CD 2, Sonore MicroRendu, Musical Paradise MP-D2 dac, gramofon Michell Gyro Dec + SME 309 + Benz Micro Glider SL , pre gramofonowe Gennett by Stanisław Dinter MC 100% lampy, Otari MX 5050 B2HD.

paul_67

Wniosek jest prosty- we wszystkim należy zachować umiar i zdrowy rozsądek :)

Kangie

Ludzie to specyficzny "twór". Łatwo da się nimi sterować, manipulować, wywierać wpływ w sposób pośredni i bezpośredni. Większość ludzi ma problem z wiedzą techniczną. Jeśli już ona występuje, to jest jedynie liźnięta, co gorsze - nie zrozumiana. Mając solidne podstawy fizyki: elektroniki, elektryczności i magnetyzmu, mechaniki, teorii drgań oraz matematyki wg mnie człowiek ma łatwiej w starciu z rzeczywistością. Do tego dochodzą zastosowania tej wiedzy w życiu, pracy zawodowej, na polu amatorskim-hobbystycznym. To ważne, bo wiedza teoretyczna nie sprawdzana "życiem" nie jest wiele warta. Taka sztuka dla sztuki. Niedawny przykład z naszego podwórka. Mylenie częstotliwości rezonansowej z wartością rezonansu. Ktoś napisał "Wartość rezonansu to 8Hz". Wartość rezonansu to w przypadku audio wartość w decybelach dB. 8Hz to częstotliwość rezonansowa, przy której zachodzi zjawisko rezonansu. Na szczęście pojawił się Miniabyr i sprostował rozważania analogowe ;)

Do tego dochodzi osłuchanie muzyczne oraz wieloletnia praca z jakimś instrumentem muzycznym, a najlepiej opanowanie instrumentu chociażby w podstawowym minimalnym stopniu. To trochę zmienia. Świadomość realnej barwy dźwięku, współbrzmienie wielu dźwięków (akordów), atak, wybrzmienia - to pomaga, choć taka świadomość może być w stanie zaszkodzić i zrobić psikusa, bo mało kto był w studiu nagrań i słyszał jak grał dany artysta i potem ile spieprzył realizator nagrania.

Do czego zmierzam?

Sytuacja nr 1. Salon audio nr 1. Sprzedawca właściciel firmy chwali się, że wydał ponad 80 000zł na adaptację akustyczną pomieszczenia i celowo przetłumił salę odsłuchową, żeby klienci słyszeli wpływ wtyczek przewodów zasilających na dźwięk. Jeśli nawet to prawda, to 95-99% klientów takich salonów ma inne pomieszczenia odsłuchowa, z żywą akustyką, a nawet  przy mocnym zagraceniu pokoju regałami z książkami i płytami - tak dużego poziomu wygłuszenia nikt z nas nie ma. Po 2h odsłuchów człowiek wychodził do toalety i doznawał szoku jak dzwięk zmienia się po wyjściu z przetłumionej sali odsłuchowej.
Salon zbankrutował, od kilku lat jest zamknięty. A szkoda, bo był potencjał na "rozwój" zarówno klientów jak i właściciela. Żeby nie było - utopiłem tam trochę grosza. Męczyłem bułę, ale kupiłem tan gramofon, wkładkę, firmowy IC oraz preamp.

Sytuacja nr 2. Salon audio nr 2. Sprzedawca dość miły. Jak sam przyznał z marną wiedzą o gramofonach. Wszędzie polecał 2M Red. Tyle uczciwie, że nie krył że nie zna się na tej materii, ale czeka na firmowe szkolenia. Przychodziłem tam wiele razy w latach 2012-2014.
Któregoś dnia sprzedawca mówi mi, że niedawno była dostawa przewodów zasilających oraz wtyczek sieciowych poprawiających dźwięk i że za 320zł będę miał możliwość kupna wtyczkę Real Cable, za 850zł wtyczkę Nordost i za 1300zł wtyczkę Furutech. Gość powiedział mi że wpiął prywatnie w domu wtyczkę RealCable i dźwięk zmienił się na lepszy. Jego amplituner Yamahy zareagował i grał lepiej. Za 320zł wpinając wtyczkę poprawiającą jakość prądu w całym mieszkaniu miałbym lepszy dźwięk. Zapytacie czy wybróbowałem? Nie, tej wtyczki nie próbowałem, ale później miałem na testach dwie drogie listwy sieciowe, z dedykowanym przewodem i wtyczką sprawdzającą polaryzację w gniazdkach sieciowych. Jeden zestaw za 8500zł, drugi za 5000zł. Zachowanie sprzedawcy typowe dla tego zawodu. Klienci wierzą i dają się przekonać. Tu wydadzą 320zł, tam 800zł, gdzie indziej 1200zł. Potem na forach kolejne pytania jaki wzmacniacz kupić, jakie kolumny, CD, jaki gramofon? Nadal coś nie jest tak. Wiele telefonów dostawałem od forumowiczów, nawet ostatnio trzech ludzi do mnie dzwoniło. Dążą do wspaniałego wyimaginowanego dźwięku w swoich domach. Często chcą gotowca. Pytają o kable. Ja ich pytam o pomieszczenie, kolumny, ustawienie kolumn w pomieszczeniu, potem o amplifikację. To odpada na drugi plan. Ważniejsza jest moja odpowiedź na pytanie jaki kabel kupić żeby pojawiło się "mięso" czy bardziej gładka wyższa średnica i mniej natarczywa góra. A panowie z salonów audio mają raj i doskonałe warunki do napisania pracy licencjackiej czy innej magisterskiej pt. "Jak wywierać wpływ na ludziach?".

Odbierzcie proszę moją wypowiedź bez spinania się. Jednoznacznie nie wypowiem swojego zdania o wpływie kabli na dźwięk. A dlaczego? Bo tak chcę ;)

miniabyr

Ja nie mam z tym problemu . Jesli rezystor ,czy kondensator potrafi zmienić barwę ,to dlaczego kabel nie? Każdy element toru audio  ma swój charakter i przeklada sie to na brzmienie . Kupują wyższy model jakiegoś urządzenia kupujemy również zmiany komponentów . Jakoś ten proces nikogo nie dziwi  co najwyżej cena szokuje . Z kablem jest tak samo. Jak ktoś słyszy ok ,jak ktoś nie słyszy -spoko, ale nich da spokój tej co słyszy.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

paul_67

Gorzej jak ktoś się wkurwia na innych,że sam nie słyszy i twierdzi,że inni to sobie wmawiają.

Kangie

Dla mnie każdy uczciwie wykonany przewód to "filtr" RC. L nie, bo odległość żył jest stała i indukcyjność nie powinna mieć żadnego wpływu na brzmienie. RC tylko tyle. Żadnej magii tam nie ma. To moje zdanie. Jeśli przewody grają inaczej, to ze względu na zmianę RC (w tym i materiał miedź, srebro, węgiel itp.).

miniabyr

Jak pewnie czytaliscie w blogu Lech  ostatnio zrobił nam audio-kartkówkę  słuchową . Trzy listwy sieciowe i jedno podłączenie bezpośrednie do gniazka w scianie . Wszystko zasłonięte ,wszystkie listwy podłączone tymi samymi kablami sieciowymi . Nie wiedzieliśmy co "gra". Wiedzieliśmy tylko ,że dany set jest oznaczony kolorem np . czerwonym . Wszyscy ,ale to wszyscy usłyszeli zmiany w barwie . 4 osoby miały podobne wrażenia . Wszyscy słyszeli ,że dźwięk się zmienił! Pomijam preferencje brzmieniowe bo o tym też dyskutowaliśmy . A przecież listwa to same gniada i obudowa -więc co tam miało by grać ? A jedna grało inaczej .
Szkoda życia na chujowy dźwięk !