Zamówiłem.Autorka gwarantuje doskonałość.
http://www.empik.com/komeda-osobiste-zycie-jazzu-grzebalkowska-magdalena,p1185377260,ksiazka-p
No popatrz! Kupiłem jakieś dwie godziny temu. Właśnie miałem wgrać na czytnik :)
Jak przeczytacie to pls króciutką recke czy warto.
"Kumpel" pasierba Komedy mi się podobał.
Cytat: dino w Maj 09, 2018, 20:34
Jak przeczytacie to pls króciutką recke czy warto.
"Kumpel" pasierba Komedy mi się podobał.
Kupować Grzebałkowską?zawsze warto!
Mam wrażenie,że nawet historia o snopku siana,byłaby napisana w sposób wybitny a do tego doskonale udokumentowana. To klasa sama w sobie i bez konkurencji,jak onegdaj Kapuściński.
Jakoś tak mam, że im bardziej chwalą tym bardziej jestem sceptyczny.
A kolejne dzieła niestety bywają obecnie z reguły gorsze niż lepsze (kasa panie kasa) ... zobaczymy może się skusze kupie w ciemno.
Czyli nie czytałeś Beksińskich?
Mnie się akurat jej książka o Beksińskich średnio podobała. Mam nadzieję, że Komeda będzie lepszy.
Cytat: christo w Maj 10, 2018, 17:00
Mnie się akurat jej książka o Beksińskich średnio podobała. Mam nadzieję, że Komeda będzie lepszy.
Podobała to kwestia gustu. Rozmawiamy o jej profesjonalizmie. Swoją drogą z tym niepodobaniem Beksińskich,to jesteś mniejszewikiem ;)
Moja zakładka utknęła na 197 stronie. Trochę mniej niż połowa. Być może po prostu nie nadaję się do czytania współczesnych książek. Ani o Czubaszkowej nie podeszła, Bartoszewskiego "Życie trudne, lecz nie nudne" z nawałem nazwisk, kojarzę z książką telefoniczną ::) ::)
W Beksińskich?
Tak. Za dużo dla mnie kronikarstwa, ewidencjonowania, za mało opowieści, klimatu, pasji, emocji. Być może po prostu biografie to nie moja bajka?
Beksińskich nie czytałem (ale oglądałem i ... odbiór pozytywny).
Ale jak nas Ojciec i Słońce nasze Maszynista utknął na 197 stronie to z Komedą chyba poczekam ...
Niewiasta popełniła jeszcze jakąś knige o 1945 więc coraz bardziej mnie zastanawia.
Poszukam na razie w Bibliotece. Książek mam w domu w cholerę niestety w kartonach bo bibliotekę muszę w tym roku zrobić i wtedy będę mógł znowu szaleć.
Własnie czytam Jazz Forum i ta ksiazka o Komedzie jest (str 6) opisana (reklamowana) tak:
"... o twórcy "Astigmatic" napisano chyba już wszystko, ale autorka nowej ksiazki, Magdalena Grzebałkowska, twierdzi, że dotarła do nieznanych wcześniej informacji. ...."
Te nowe informację mają jakoby dotyczyć okoliczności śmierci Komedy.
Troche pachnie mi to tanią sensacją, wiec zastanowię się czy czytać,
choć o Komedzie, może warto niezależnie od wszystkiego
W Trójce Gackowa narobiła taniej sensacji. Swoją drogą kto tą babę wymyślił do tego programu,to pojęcia nie mam. Grzebałkowska zapierała się kopytami przed epatowaniem tą sprawą,stwierdziła że i owszem,są nowe okoliczności,ale po pierwsze to tylko promil całości a po drugie nie zmieniają jakoś specjalnie wersji od lat przedstawianej przez Zofię. Tak czy siak w weekend poczytam i sam ocenię :)
Cytat: Michał w Maj 10, 2018, 18:52Podobała to kwestia gustu. Rozmawiamy o jej profesjonalizmie. Swoją drogą z tym niepodobaniem Beksińskich,to jesteś mniejszewikiem ;)
Beksińskimi interesowałem się od dawna, nie podobały mi się pewne tezy stawiane przez autorkę. Mniejszewikiem niewątpliwie jestem bo czytam książki :) Myślę, że w kwietniu wyrobiłem średnią krajową na 2-3 lata. Jeśli kogoś czytanie nie boli, Komedę powinien kupić i przeczytać. Jestem po 6 rozdziałach - jak tak dalej pójdzie skończę w weekend. Czyta się dobrze. Fajnie przedstawiony background - realia lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Aż chce się włączyć Trzaskowskiego czy Kurylewicza... Być może znajdą się specjaliści od Komedy czy badacze historii Polski powojennej, którym książka się nie spodoba. Dla mnie jak na razie bomba.
Cytat: dino w Maj 10, 2018, 22:11Beksińskich nie czytałem (ale oglądałem i ... odbiór pozytywny).
W sensie okładkę? Chyba, że masz na myśli Ostatnią rodzinę. A co to ma wspólnego z książką Grzebałkowskiej..?
Cytat: malg w Maj 10, 2018, 22:44"... o twórcy "Astigmatic" napisano chyba już wszystko, ale autorka nowej ksiazki, Magdalena Grzebałkowska, twierdzi, że dotarła do nieznanych wcześniej informacji. ...."
Te nowe informację mają jakoby dotyczyć okoliczności śmierci Komedy.
Troche pachnie mi to tanią sensacją, wiec zastanowię się czy czytać,
choć o Komedzie, może warto niezależnie od wszystkiego
To promocja i pompowanie sprzedaży. Ten sam tekst też już gdzieś widziałem. Nie zwracaj na to uwagi.
Jeszcze jedno mi się przypomniało - czytałem wczoraj. Jedną z lokalizacji czwartych urodzin audiomaniaków był Antonin nad jeziorem Lido. Szkoda, że to miejsce nie wygrało - W Antoninie odbył się ostatni występ pierwszego zespołu Komedy (wówczas jeszcze Krzysia Trzcińskiego), Carioca. :)
Antonin do września jest zamknięty.
Cytat: christo w Maj 11, 2018, 09:03
Cytat: Michał w Maj 10, 2018, 18:52Podobała to kwestia gustu. Rozmawiamy o jej profesjonalizmie. Swoją drogą z tym niepodobaniem Beksińskich,to jesteś mniejszewikiem ;)
Beksińskimi interesowałem się od dawna, nie podobały mi się pewne tezy stawiane przez autorkę. Mniejszewikiem niewątpliwie jestem bo czytam książki :) Myślę, że w kwietniu wyrobiłem średnią krajową na 2-3 lata. Jeśli kogoś czytanie nie boli, Komedę powinien kupić i przeczytać. Jestem po 6 rozdziałach - jak tak dalej pójdzie skończę w weekend. Czyta się dobrze. Fajnie przedstawiony background - realia lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Aż chce się włączyć Trzaskowskiego czy Kurylewicza... Być może znajdą się specjaliści od Komedy czy badacze historii Polski powojennej, którym książka się nie spodoba. Dla mnie jak na razie bomba.
Cytat: dino w Maj 10, 2018, 22:11Beksińskich nie czytałem (ale oglądałem i ... odbiór pozytywny).
W sensie okładkę? Chyba, że masz na myśli Ostatnią rodzinę. A co to ma wspólnego z książką Grzebałkowskiej..?
Cytat: malg w Maj 10, 2018, 22:44"... o twórcy "Astigmatic" napisano chyba już wszystko, ale autorka nowej ksiazki, Magdalena Grzebałkowska, twierdzi, że dotarła do nieznanych wcześniej informacji. ...."
Te nowe informację mają jakoby dotyczyć okoliczności śmierci Komedy.
Troche pachnie mi to tanią sensacją, wiec zastanowię się czy czytać,
choć o Komedzie, może warto niezależnie od wszystkiego
To promocja i pompowanie sprzedaży. Ten sam tekst też już gdzieś widziałem. Nie zwracaj na to uwagi.
+100 Krzychu!
Cytat: christo w Maj 11, 2018, 09:03W sensie okładkę? Chyba, że masz na myśli Ostatnią rodzinę. A co to ma wspólnego z książką Grzebałkowskiej..?
Jakoś tak mi się rzuciło http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/7738/najpierw-ksiazka-pozniej-film-ostatnia-rodzina
Być może to nienadużycie ze strony producentów filmu ale kilkukrotnie spotkałem się z takimi informacjami stąd porównanie.
Z reguły czytam książki bo 99% filmów na ich podstawie jest spapranych. Tym razem obejrzałem film.
Przeczytałem biografię w samolocie:) Bardzo dobra książka, świetnie nakreśla historię polskiego jazzu z jego wzlotami i upadkami. Same wybitne postaci przewijają się przez kartki książki. Oczywiście nie każdy jest zwolennikiem, ogólnie dzieło Grzebałkowskiej nie wnosi nic nowego, żadnych nowych faktów, ale wszystko jest świetnie zebrane i podane.
W końcu jestem w domu i słucham sobie winyli Komedy z większą świadomością historyczną:)
Zapomniałem o swoim wątku ::) Ja oczywiście też mam książke za sobą i nie zawiodłem się. Grzebałkowska trzyma poziom!
Kupiłem
i będę czytał na urlopie za tydzień
Swiadomosć o której pisze Tomasz, jest miom zdaniem równie ważna, jak sama muzyka
wtedy inaczej się jej słucha
Partnerka czyta,chwali bardzo ta ksiazke.