Wiem, że nie każdy napisze w tym wątku ale może choć część... Zdajmy sobie sprawę, że sexualność jest i nic tego nie zmieni. Tacy jesteśmy a skoro tacy jesteśmy to naturalnym zdaje się interakcja między człowiekiem a słuchaczem... Czy wywołuje ona emocje? Jakie? Czy być może (nie twierdzę, ze zawsze) sexualne?
Sam mam różne odczucia ale jednak jednoznacznie są wykonawcy którzy wprowadzają mnie w stan ... hm... podwyższonej gotowości... I nie powiem... nie wstydzę się tego ale muzyka potrafi we mnie wywołać stan uniesienia... Ale ja kocham muzykę :)
Watek jest niszowy i pewnie taki pozostanie bo ludzie emocjami nie chcą się dzielić ... zatem... kropka?
Ni cholery z tego nie rozumiem :-\
Cytat: McGyver w Wrzesień 08, 2018, 17:24Ni cholery z tego nie rozumiem
Nic nie szkodzi :)
Cytat: gratefullde w Wrzesień 08, 2018, 17:23kropka?
Czemu?
Ja się nie wstydzę, że mi dyga jak tylko usłyszę tercet w sombrerach >:D
Cytat: LampowY w Wrzesień 08, 2018, 17:26Ja się nie wstydzę, że mi dyga jak tylko usłyszę tercet w sombrerach
I dokładnie na Ciebie liczyłem ;D. Proszę pozdrów Małgorzatę. Ale przyznasz, że wątek jest interesujący?
Cytat: gratefullde w Wrzesień 08, 2018, 17:30Proszę pozdrów Małgorzatę. Ale przyznasz, że wątek jest interesujący?
No ba!
QJP [emoji50]
[emoji377]🥃
Cytat: vasa w Wrzesień 08, 2018, 21:53
QJP [emoji50]
[emoji377]🥃
Vasa jak miło że używasz -)
A mi opada kiedy słyszę miszcza Zenka Martyniuka . ;D
Cytat: miniabyr w Wrzesień 08, 2018, 23:34Vasa jak miło że używasz -)
Ale staram się nie nadużywać.
Jedynie w chwilach wielkiego uniesienia.
I to niekoniecznie intymnego :)
Kiedyś za taki kawałek robiła Samba Pa Ti
https://www.youtube.com/watch?v=-mKCYR_tJYE
O, widzę że na szczęście wiekszość wypowiedzi jest interesujących i w sumie o to chodziło :) Czyli znaczek qjp jest w obiegu :)
https://www.youtube.com/watch?v=4-L6rEm0rnY (https://www.youtube.com/watch?v=4-L6rEm0rnY)
z mojej epoki uniesień
https://www.youtube.com/watch?v=RcZn2-bGXqQ
no i oczywiście ceppelini
https://www.youtube.com/watch?v=xbhCPt6PZIU
a z polskich to jednak
https://www.youtube.com/watch?v=VcsjIbbZcvQ
Ordo Equilibrio...
i jeszcz inne natury uniesienie
https://www.youtube.com/watch?v=bsYV5UnLg6Q
a o tym co myślicie, oczywiscie Ci co pamietają
https://www.youtube.com/watch?v=q7ke_xzw0Ew
kurna a na tym byłem 13 razy w kinie
a słuchałem tego 1000 razy
niezmiennie mam łezkę z oku (nawet teraz, qurka .... z rana)
oczywisci trzeba znać konteks z filmu
https://www.youtube.com/watch?v=0mH23CAV7jE
Bardzo ładnie Grzesiu, bardzo ładnie. Dzięki.
Kto się jeszcze odważy? [emoji4][emoji6]
Co tu dużo pisać, tego trzeba posłuchać.
Andrzejowi chyba chodziło o uniesienie erotyczne. Postawienie masztu, a nie jakieś tam wzruszenia. I dlatego mam kłopot, żeby tu coś napisać. To co ucho usłyszy i mózg przetworzy nijak u mnie nie miało i nie ma powiązania z moją męskością. To znaczy muzyka może efektywnie wspierać to co się zobaczyło, albo dotknęło, ale żeby coś zaistniało u mnie na linii ucho- kuśka? Nie kojarzę ;D
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 09, 2018, 16:56
Andrzejowi chyba chodziło o uniesienie erotyczne. Postawienie masztu, a nie jakieś tam wzruszenia. I dlatego mam kłopot, żeby tu coś napisać. To co ucho usłyszy i mózg przetworzy nijak u mnie nie miało i nie ma powiązania z moją męskością. To znaczy muzyka może efektywnie wspierać to co się zobaczyło, albo dotknęło, ale żeby coś zaistniało u mnie na linii ucho- kuśka? Nie kojarzę ;D
Arku, frywolności ty moja. Uniesienia jedne i drugie się łapią do wątku.
Pisz i wzruszaj... się i nas [emoji4]
A, zapomniałem!
Ja wzruszam się jeszcze bardzo przy muzyce filmowej :)
(https://9.allegroimg.com/s512/031b70/d97e76a645b489174be582eb2139)
Pamiętam wiele sytuacji bardzo fajnych i frywolnych z różnymi kobietami swojego życja, ale za chiny nie pamiętam co w tym czasie grało, a prawie zawsze coś grało. No nie wiem, ale w trakcie sexu zawsze koncetrowałem się na jego uprawianiu, a nie na towarzyszącej muzyce. Albo słuchamy, albo uprawiamy. Wyobrażce sobie, że podczas ruchów frykcyjnych liczymy takty i zastanawaimy się nad formą i metrum - przecież to dekoncentruje zarówno skupienie nad muzyką jak i nad kobietą. Albo wyobrażcie sobie, że na przykład podczas wykonywania oralu, panna czyta Zwierciadło, albo Harlequina? Przecież to dekoncentrują ją na maxa, tak? Czy nie?
Nie wiem. Chyba za mało w życiu widziałem. Tfu! Słyszałem ;D
Sex i uczucia zawsze kojarzę z muzyką. Nie wiem dlaczego tak mam. Pamiętam sporo muz i muzyk. I zawsze gdzieś były w tle niezle dźwięki... Pamiętam jesień, ciepłą, nocną, rozgwieżdżoną .. materac z liści i King Crimson, Starless...
Albo ławkę na boisku szkolnym... Przez okno ktoś wynosił Altusy (była chryja) ale z estradowek Orion Metallica'y... Prosiliśmy się o brak światła...
Takie wspomnienia proszę Państwa...
Ło kurde, fajny wątek 😁
Nie jest to takie zero-jedynkowe, ale niech i ja coś dołożę: spróbujcie z "Wielką Fugą" Beethovena, op. 133. Trwa jakieś 15 minut, więc dla facetów jak znalazł 😈
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 09, 2018, 16:56Andrzejowi chyba chodziło o uniesienie erotyczne.
ja zrozumiałem wręcz że nie tylko
Cytat: gratefullde w Wrzesień 08, 2018, 17:23Czy być może (nie twierdzę, ze zawsze) sexualne?
Cytat: MarkN w Wrzesień 09, 2018, 17:29
Pamiętam wiele sytuacji bardzo fajnych i frywolnych z różnymi kobietami swojego życja, ale za chiny nie pamiętam co w tym czasie grało, a prawie zawsze coś grało. No nie wiem, ale w trakcie sexu zawsze koncetrowałem się na jego uprawianiu, a nie na towarzyszącej muzyce. Albo słuchamy, albo uprawiamy. Wyobrażce sobie, że podczas ruchów frykcyjnych liczymy takty i zastanawaimy się nad formą i metrum - przecież to dekoncentruje zarówno skupienie nad muzyką jak i nad kobietą. Albo wyobrażcie sobie, że na przykład podczas wykonywania oralu, panna czyta Zwierciadło, albo Harlequina? Przecież to dekoncentrują ją na maxa, tak? Czy nie?
tak bez podkładu, tylko mechanicznie .... :o ;D