Naszło mnie kiedyś przed zmaganiami z VTA pomierzyć grubości płyt. Mam imbusową regulację ramienia, więc jak raz ustawię wysokość po walce, to ustawione.
Z pomiarów humanisty z suwmiarką wyszło, że winyle występują u mnie w trzech grubościach: 1,1 mm; 1,6 mm i 2 mm. Wymyśliłem że odniosę się do środkowej wartości, bo to będzie uśrednienie i takich płyt mam najwięcej. Ostatnio jednak miałem pomysł że może lepiej byłoby ustawiać do najcieńszej, a do pozostałych stosować odpowiednie maty: 0,5 i 0,9 mm. Byłoby prawie idealnie, o ile znajdę odpowiednie maty.
Stąd mam pytania, czy mierzyliście grubość płyt, ile wam wyszło i do czego ustawiacie? Problemik dotyczy oczywiście prostszych gramofonów. A czy właściciele tych z regulacją w locie rzeczywiście z niej korzystają?
A do pofalowanych płyt?
Docisk? :)
Opiekacz Furutecha.
a w temacie - nie zmieniam VTA w zalezności od płyty, jeszcze nie ten etap audiovirusa :)
Docisk ma sens tylko w przypadku gdy mamy miskę i dana strona ma dno miski do góry. Wtedy docisk wypłaszczy krzywiznę Szumowskiego i respiratory kupujemy u handlarza bronią. Gdy gramy stronę, gdy dno jest na dole, docisk już nic nie zrobi w temacie geometrii czytania płyty. To samo płyty w stylu pofalowany kapelusz. Góra- dół. Do takich wypaczeń wymyślono outerring.
https://www.youtube.com/watch?v=hOwvm_cuytc&feature=emb_logo
Niezłe te wypaczenia :), ale co z vta i grubością płyt?
Da się to w locie kalibrować, ktoś stosuje maty?
Grubość płyty i VTA ma znaczenie. Ja w swoim Zontku mam możliwość w locie ustawienia tego parametru . Ale uwierz mi po pierwszych fascynacjach ,że mam taką możliwość dokonywania zmian ,odpuściłem sobie. Każdą płytę pomierzyć i stosować -czyste szaleństwo . Ja odpuściłem a z uwagi ,że ramię Zontka ma 14 cali, uniesienie go lub opuszczenie 1mm nie robiło wielkiej różnicy.
Jak będę mógł to kiedyś wyposażę swój gramofon w outring . Miałem kilkukrotnie z tym dociskiem przyjemność słuchać płyt i to co robi dla jakości brzmienia bardzo mnie przekonuje . Nie tylko załatwia sprawę pofalowanej płyty. Zastosowanie tego zewnętrznego docisku powoduje że brzmienie dostaje precyzji i gładkości . W zeszłym roku słuchałem wpływu tego docisku na gramofonie VPI . Docisk też tej firmy . Zakładało się go bajecznie prosto -był tak spasowany ,że nie trzeba było martwić się o centrowanie. Jeśli będę mógł i dostanę pozwolenie od właściciela VPI ,to pokaże wam co robi zastosowanie tego zewnętrznego docisku na azymut! A rogi kolosalna różnicę . Jeśli Paweł ( czyta forum ,niezrzeszony ) właściciel VPI pozwoli to zamieszczę wykres i zdjęcia.
Ktoś wykonuje w PL?
Do takiego UFO to trzeba mieć bdb silnik w patefonie?
Raczej odpowiednie łożysko ,które uwzględni dodatkowy ciężar . Taki outring potrafi ważyć 2 kilogramy lub więcej . Nie widziałem ,aby ktoś w Polsce to produkował . Europejski producent Clearaudio liczy sobie za swój ok 6.000 zł.
Trochę już bardziej rozumiem dlaczego parametr Vta jest traktowany lekceważąco przez użytkowników i producentów gramofonów. Skoro nie da się go uniwersalnie poprawnie ustawić, a regulacja "w locie" to też nie bułka z masłem, to po co zawracać sobie nim przesadnie głowę.
Myślę że następnym razem przed kalibracją poszukam odpowiednich mat i jak znajdę, ustawię go do najgrubszych placków. Dodawanie/odejmowanie podkładki przy zmianie płyt, wydaje mi się w teorii być prostym, nie wymagającym zachodu i super tanim rozwiązaniem miło polepszającym jakość dźwięku. Sprawdzę co na to praktyka :D.
Zależy po co chcesz ustawiać to VTA. Jeżeli twoim celem jest poprawny SRA to szkoda sobie głowy zawracać bo przy ramieniu 9 calowym podniesienie ramienia o 4mm da jakieś 1 stopień zmiany kąta. Czyli płyta różniąca się od innej o 0,5 do 1mm grubością to od 0,125 do 0,25 stopnia różnicy, raczej ciężko wychwytywane.
Oczywiście samo równoległe ustawienie ramienia do płyty też ma swoją wartość. Ale z drugiej strony potem różnica na grubości płyt będzie tylko minimalnie zmieniała to.
Większe błędy robimy kalibrując offset angle wkładki niż z powodu VTA.
Ale żeby nie było, nie neguję konieczności poprawnego ustawienia SRA przy szlifach liniowych, jedynie że regulacja przez podnoszenie kolumny ramienia jest drogą do tego.
Niestety nie ma wiele headshelli czy ramion które umożliwiają tą regulacje w inny sposób. I wtedy pozostają tylko jakieś partyzanckie podkładki pod headshell.
Dzięki Bacek, to sporo wyjaśnia.
Tak sobie pomału przyswajam co czytam. Po co ustawiamy VtA jak nie po SRA? To chyba jest taki kowalski sposób na pilnowanie SRA.
A jak już wiemy że SRA jest tym na co właściwie powinniśmy zwracać uwagę i skalibrujemy je, to czy różna grubość płyt nie rozjedzie nam ustawień?
VTA jest ustawieniem pośrednim do ustawienia SRA. Teoretycznie ramię w poziomie powinno dać prawidłowe SRA. Jeśli ustawiasz natomiast SRA wprost na kątach igły... to gratuluję wzroku ;)
VTA służyc może do lekkiej modyfikacji brzmienia wkładki. Ogólnie- wg mnie- najlepiej jest wbić się w środek zakresu. To znaczy ustawić VTA prawidłowe gdzieś pomiędzy najchudszą i najgrubszą płytą winylową jaką posiadasz. Odstępstwa od złotego punktu będą najmniejsze. Ale będą zawsze >:D
Cytat: frywolny trucht w Październik 16, 2020, 18:21To znaczy ustawić VTA prawidłowe gdzieś pomiędzy najchudszą i najgrubszą płytą winylową jaką posiadasz.Odstępstwa od złotego punktu będą najmniejsze. Ale będą zawsze
Nie sądzę żeby ten ułamek jednego stopnia kątowego dało się złapać na słuch. Poza tym żeby było trudniej i tak nie wiesz czy dana płyta była cięta pod kątem 92stopnie czy lekko innym.
A SRA oczywiście fotką a nie na oczy. W sumie producenci wkładek podają VTA i przy tym vta, SRA powinien być prawidłowy, ale nie zawsze igła się dobrze wklei. Także wtedy olał bym vta i ustawiał SRA bezpośrednio.
W tym headshellu można zmieniać VTA/SRA bez zmiany równoległości ramienia, tą trzecią śrubką nad wkładką.
No właśnie słychać, szczególnie przy ostrych szlifach. Podniosłem Gliderowi VTA o 2mm (?).Trochę na bombowiec nurkujący i dostałem więcej detalu w górnych rejonach. Na tej samej płycie.
Ok, ale 2mm to już 0.5 stopnia. Po ustawieniu na "środkową płytę" zmiany pewnie nie będą większę niż 0.5mm.
Tak, ale jeśli ustawiłem to na najgrubszym grubasku 200g, to na cieniutkiej, półprzeźroczystej z tej chudości płycie- z połowy lat 80-tych- będzie już gruby efekt dźwiękowy. Dlatego sądzę, że trzeba szukać środka w tej grze błędów i wypaczeń ;)
Ja tak znaczące różnice w grubości płyt obszedłem zdejmują matę skórzaną . I po sprawie .