Witam grono forumowiczow!
Po uprzednim przeszukaniu dzialow postanowilem zadac to podstawowe pytanie, lecz jesli gdzies na forum znajde juz podobny temat, prosze o link, lub przeniesienie etc.
Obecnie delektuje sie brzmieniem mojego setu w ktorym znajduje sie Pioneer SX-650/Epicure M150/Pioneer PL-112D. Gramofon zakupilem juz z wkladka, niestety nie widze na niej zadnych oznaczen. Sadzac po jakosci odsluchu brakuje jej sporo detalu, a wysokie tony wydaja sie jakies takie.. obciete. Lubuje sie glownie w brzmieniach lat 70-80, glownie duzo rocka (progresywnie i psychodelicznie), zachaczajac czesto o jazz lub zadziej o elektronike.
Zapadla prosta decyzja - wymienic wkladke na cos co ozywi scene jeszcze bardziej i wyciagnie wiecej detali z gory, nie zapominajac o wyraznym srodku i soczystym basie.
Chce przeznaczyc max 1500pln.
Ortofon Bronze - to moja propozycja a koledzy może doradzą coś innego i poprą to swoimi doświadczeniami
Można również rozważyć Denona DL-110.
[emoji377][emoji1634]
Lub zobaczyć co wyjdzie z bojów Frywolnego.
Cytat: Piterski w Wrzesień 01, 2020, 12:41
Lub zobaczyć co wyjdzie z bojów Frywolnego.
W Pionku jest tylko MM.
[emoji377][emoji1634]
Cytat: vasa w Wrzesień 01, 2020, 13:09
Cytat: Piterski w Wrzesień 01, 2020, 12:41
Lub zobaczyć co wyjdzie z bojów Frywolnego.
W Pionku jest tylko MM.
To faktycznie chyba poza Ortofon Bronze z bym się nie zapędzał.
Jest jeszcze wkładka o której wspomniał Rudy102, bodaj odpowiednik Ortofona 540. Bardzo dobra wkładka.
Pokaż.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200901/412edf9e36517ba53cdf64e7d24b80fb.jpg)
[emoji377][emoji1634]
Jeśli jest taki budżet, to trzeba korzystać. Też jestem za 2M Bronze. Jak nie zacyka, winnych szukamy w gramofonie lub / i amplitunerze.
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 01, 2020, 17:12
Jeśli jest taki budżet, to trzeba korzystać. Też jestem za 2M Bronze. Jak nie zacyka, winnych szukamy w gramofonie lub / i amplitunerze.
Nie zacyka
Spróbuj kiedyś powiesić na tym swoim Dualu wkładka o takie podatności i takim szlifie igły jak ten Bronze, to będziesz od razu wiedział, dlaczego nie zacyka
Obrazowo mówiąc, nie będzie pierdolnięcia, jakie jest np w przypadku AT95E i tego Duala.
Obstawiam kupno oryginalnej igły sferycznej o szlifie 0.5 m, i posłuchanie, bo może się okazać, że za niewielkie pieniądze efekt jest więcej niż zadowalający
Wiem co piszę, powiesiłem kiedyś na podobnym gramofonie AKAI, Ortofona 530 i po 15 minutach wróciłem do tego co było oryginalnie zamontowane
dzieki za odp. musze przyznac ze po paru video i artykulach tez trafilem wlasnie na tego Ortofona Bronze.
Skad podejzenie ze to moze nie zagrac u mnie? bede wdzieczny za rozwiniecie tematu!
Stylus type - Nude Fine Line. Tylko, że ostry szlif daje więcej wysokich i detalu, ale też ma większe wymagania co do ustawienia geometrii wkładki. Do tego napęd ( gramofon i ramię) może mieć swoje ograniczenia- nie dość, że w temacie ustawień, ale też parametrów, które przeszkadzają wkładce rozwinąć skrzydła. Z drugiej strony gramofon może premiować twarde, japońskie wkładki, ale tego nie wiem. To nie jest jakiś kultowy model, żeby każdy go znał, co on tam lubi. No risk no fun :)
Nagaoka MP-150 albo przez ebay ściągnąć z Azji MP-200 - powinno się udać zmieścić w budżecie.
I zacyka to lepiej niż ten Bronze 8)
Do PL-112D nie warto wg mnie pakować takiej drogiej wkładki.
Zerknij w sklepie Thakker na Audio Techniki MM czy Ortofony np Vinyl Master - to odpowiedniki starej serii 500.
Cytat: ahaja w Wrzesień 02, 2020, 13:55Vinyl Master - to odpowiedniki starej serii 500.
To o tym pisał Rudy102. Osobiście miałem dawną 540 na ramieniu Pro-Ject i uważam, że to bardzo dobra wkładka.
Cytat: Piterski w Wrzesień 02, 2020, 14:39To o tym pisał Rudy102. Osobiście miałem dawną 540 na ramieniu Pro-Ject i uważam, że to bardzo dobra wkładka.
Z tego co się orientuje, to są Ortofony Super OM w nowych obudowach - czyli spoko opcja. Już podstawowa 510 powinna dobrze zagrać:)
Nagaoka ma krótką żywotność igły, producent podaje zdaje się 150 - 200 godzin. Ortofon powinien pograć ok. 1000. Nie wiem z czego to wynika ale znacznie podraża koszt wkładki. :(
Wynika to z trwałości / zastosowanych materiałów - sprężystych elementów gumowych zawieszenia. Dobry diament wklejony w igłę wiele zniesie, chociaż też da się go zaorać. Wystarczy grać na brudnych płytach i przesadzić z siłą nacisku / antyskatingu.
Nagaoka zrobiła sobie kukę opisując w instrukcji, że coś tam się musi zadziać czasowo, żeby uzyskała optimum, a po tych 200 ( czy iluś) godzinach następuje już degradacja. Taką sobie zrobili otoczkę marketingową :) Z tego co pamiętam MF102 z firmy Fonica obiecywał 400g godzin grania :) Całkowicie przypadkowy w produkcji produkt PRL.
Prawdopodobnie podczas montażu psuli to zawieszenie. Tak kiedyś słyszałem.
Podobnie jak w przypadku łożysk. Tracą trwałość nie tyle ze względu na kiepskie materiały użyte do budowy, a ze względu na niechlujny montaż (np. zamiast wprasowanie, to naparzanie młotkiem).
Po tych 300h zniekształcenia w wysokich tonach przekraczają założone przez Nagaokę limity. 3% dla 15khz bodajże. Wielkie mi co.
Igły ich spokojnie 1000h pograją, a ostrzejsze szlify to i 2x tyle.
Podejrzewam, że Fonica podając żywotność swoich igieł również odnosiła się do podobnego standardu pomiaru zniekształceń.
Ty, no weź, ale Fonica wypuszczała produkt kowalski. MF100, podkowa dla Siwka, MF102. To ten sam asortyment na tej samej półce. Zapewne niesłusznie, ale mnie to zraziło do Nagaoki. Swego czasu nastukałem na Goldringu 2500 coś pod 2000-2500 godzin i ona krążyła potem po forum jako koło ratunkowe, jak komuś się np wspornik złamał. Owszem, była degradacja na wysokich, ale nadal grała lepiej niż taka 2M Blue na wysokościach. Wyraźnie.
Zgadza się, dlatego Nagaoka tych 300h wynikających z jakiegoś standardu pomiarowego to w ogóle nie powinni publikować:D
Dla użytkownika to kompletnie nieistotna wartość - tylko zamieszanie niepotrzebne wprowadza.
Natomiast MF 100 mam z igłą NOS, gra jak gra ale ten 15khz ton na końcu Sgt. Pepper zagrała jak należy :P
Cytat: winylowy_luke w Wrzesień 02, 2020, 14:47Z tego co się orientuje, to są Ortofony Super OM w nowych obudowach
Raczej na odwrót. To OM było (wtedy) nowoczesną wersją serii 500. Unowocześniony został tylko wygląd. W środku nie wiele się zmieniło. Dopiero seria 2M wniosła trochę nowości w ememkach Ortofona, ale nie do końca bo wkładki są kompatybilne. Widziałem wkładkę 2M z igłą z OM. Wygląda to strasznie koślawo, ale gra bardzo dobrze :).
Różnica między serią 500, a Vinyl Master to tylko nazewnictwo. Nie pamiętam dokładnie, ale te na rynek niemiecki nazywały się VM, a na resztę świata 500.
Cytat: rudy-102 w Wrzesień 03, 2020, 11:18
Cytat: winylowy_luke w Wrzesień 02, 2020, 14:47Z tego co się orientuje, to są Ortofony Super OM w nowych obudowach
Raczej na odwrót. To OM było (wtedy) nowoczesną wersją serii 500. Unowocześniony został tylko wygląd.
Było odwrotnie, seria OM, która wtedy nazywała się LM, wyglądało bardzo podobnie, ale miała inne parametry, to rok debiutu, chyba 1979, a na pewno koniec lat 70-tych.
Seria 500, a wcześniej, albo równolegle seria 300, to lata 90-te.
Cytat: rudy-102 w Wrzesień 03, 2020, 11:18Raczej na odwrót. To OM było (wtedy) nowoczesną wersją serii 500. Unowocześniony został tylko wygląd. W środku nie wiele się zmieniło. Dopiero seria 2M wniosła trochę nowości w ememkach Ortofona, ale nie do końca bo wkładki są kompatybilne. Widziałem wkładkę 2M z igłą z OM. Wygląda to strasznie koślawo, ale gra bardzo dobrze .
Różnica między serią 500, a Vinyl Master to tylko nazewnictwo. Nie pamiętam dokładnie, ale te na rynek niemiecki nazywały się VM, a na resztę świata 500.
Dzięki za sprostowanie:)
Pod rozwagę: https://allegrolokalnie.pl/oferta/wkladka-gramofonowa-mm-ortofon-2m-bronze-z-igla
Chciałbym zwrócić uwagę, że wkładki o których prawicie nie są cykaczami, a jak rozumiem szukamy cykacza? Dlaczego ja jeszcze nie wspomniałem o Philipsach GP 4** i GP 5** ? ;D
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 03, 2020, 13:33Pod rozwagę: https://allegrolokalnie.pl/oferta/wkladka-gramofonowa-mm-ortofon-2m-bronze-z-igla
Chciałbym zwrócić uwagę, że wkładki o których prawicie nie są cykaczami, a jak rozumiem szukamy cykacza? Dlaczego ja jeszcze nie wspomniałem o Philipsach GP 4** i GP 5** ?
Myslałem, że chodziło o nową? Poza tym jaką igłę do tych Philipsów warto? Ja od Astatic NOS nie polecam, jest spora szansa na padnięte sparciałe zawieszenie...
JICO https://www.jico-stylus.com/product/gp412e/
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 03, 2020, 15:21JICO https://www.jico-stylus.com/product/gp412e/
(//)
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 03, 2020, 15:21
JICO https://www.jico-stylus.com/product/gp412e/
https://www.jico-stylus.com/product/stylus-1-sas-r/
Sprawdziłem
Seria wkładek Ortofon OM, której wcześniej nazywały się LM, pojawiła się w roku 1983. Kurcze, nie zgadłbym, ze było to tak dawno :)
Poniżej zestawienie, co ile kosztowało.
Moja uwagę zwróciły wkładki typu MC firmy Ortofon, MC200U i MC 200I, pierwsza bardzo podobna w wyglądzie do serii OM, tylko w srebrnym kolorze, druga typu Concorde
Pierwsza kosztowała 350$ druga 400$, dla porównania gramofon Technics SL-1200 MK2 kosztował.... 400$
Czy to te wkładki były takie drogie, czy ten gramofon taki tani? :)
Rok 1987, pojawiają się wkładki Ortofon z serii 500, oraz co ciekawe wkładki Nagaoka z serii MP, 10, 11, 20 ,30 50, później odświeżono wygląd i dodano jedno zero na końcu oznaczenia i tak powstałą seria, która jest sprzedawana do dzisiaj.
Proszę zwrócić uwagę na ceny, najwyższy model czy Nagaoka MP50 - Sapphire, czyli wspornik szafirowy, kosztował 300$, czyli tyle samo co Ortofon 540, odpowiednik Ortofon OM40, który kosztował również 300$. Dzisiaj Ortofon OM40 kosztuje około 1500 złotych, a Nagaoka MP-500, na wsporniku z boru, który jest troszkę tańszy od szafirowego coś około 2500 złotych.
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 03, 2020, 15:21
JICO https://www.jico-stylus.com/product/gp412e/
Jak wiadomo, a jak nie to przypomnę, że do wkładek Philips, serii II i III pasują igły Jico SAS-1, które Jico ma , na ten czas, w ofercie.
Cena takiej igły, zależy z jakiego materiału wykonano wspornik, czyli bor, szafir, rubin. Rozstrzał cenowy jest dość spory, od 195 $ za wspornik z boru, do 295$ za wspornik z rubinu.
Na marginesie, nie wiem dlaczego, jest taka różnica w cenie, gdyż producent tych wsporników, różnicuje wprawdzie ceny, ale nie są to, aż tak duże różnice.
Wyżej wymienione igły, były, są przeznaczone od wkładki Jico MM1, której obecnie Jico nie ma w ofercie.
Zawsze chciałem posłuchać, jak wkładka Philips zagra z SAS-em, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie, a to wydawało mi się za drogo (jak dojdzie do zakupu, koszt wysyłki, plus Vat i cło, to cena robi się konkretna) a to były inne priorytety, a to przechodziła mi ochota itd.
Dzisiaj, pod wpływem dyskusji w tym wątku, wpisałem, w jebaja, SAS, zaznaczyłem, tylko Europa i kupiłem za 650 PLN, w zestawie z wyżej wymienioną wkładką, ponoć z niewielkim przebiegiem. Pożyjemy, posłuchamy, to się okaże.
https://www.ebay.pl/itm/JICO-MM1-MM-CARTRIDGE-AND-SAS-STYLUS-VERY-LOW-HOURS/324271972427?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2748.l2649
Sprzedający ma jeszcze NOS-a, wkładka typu MC, uwaga, z roku 1963, ale szaleństwa na dzisiaj wystarczy ;D
ps: Powiedział Pan, szukajcie a znajdziecie :P
[Edit]
No popatrz, okazuje się, że ta igła, również, będzie pasować do wkładki A&R Cambridge 77. Bardzo interesujące.
Pozwolilem sobie odswiezyc temat i doslac zdjecia obecnej wkladki. Spojrzalem sobie na sama igle w duzym zblizeniu i doszlem do wniosku ze.. chyba nie chce nia jezdzic po plytach i wymiana musi nastapic doslownie zaraz. @Pboczek zasugerowal mi ze byc moze moglbym wymienic sama igle, co o tym myslicie? obecna mam wrazenie ze siedzi dosyc luzno..
Czy ten Ortofon Bronze na pewno tutaj nie podejdzie? :)
Mariusz czy da się jej ustrzelić fotę od czoła, gdzie powinna być jakaś nazwa?
Z wymianą igły, jeżeli takie robią, byłoby najprościej, inaczej schody. Szukaj z ostrożności specyfikacji do tego gramofonu, co to ma za ramię, przyda się na później.
Poogladalem dokladnie i nie ma na niej zadnych oznaczen :(
Zrób jej ładne zdjęcie portretowe, bez przesadnych wyszczupleń, może ktoś rozpozna?
Jąk nie, zostaje poszukiwanie w specyfikacji gramofonu, informacji o ciężarze ramienia. Może też w instrukcji producent podał jakieś wskazania dla wkładki? Jak nie, to się dobierze i pewnie skończy na Bronzie. :D
:) Ciekawie zrobione zdjęcia :)
Masz tam ORTOFONa FF15..bez osłonki igły..chyba..bo praktyczne nic nie widać :)
Ten gramofon nie ma lekkiego ramienia, więc o Ortofonie Bronze który ma podatność 22 ,zapomnij.
Ty potrzebujesz wkładki o podatność 10-12. Dobra byłaby wkładka dla DJ, o szlifie eliptycznym, popatrz sobie na stronie Ortofona, która igła ma podatność z przedziału 10-12. A jak nie dla DJ, to szukaj innej, z taką podatnością
To jest gramofon z czasów gdy 9/10 grało na sferykach, a eliptyk był luksusem, igły miały niską podatność.
Cytat: Wacek25 w Październik 15, 2020, 23:36zapomnij
Wacek to dwudzieste piąte wcielenie naszego forumowego trolla.
Prosimy o niezwracanie uwagi.
On tak lubi od rzeczy i od czapy :(
Powinieneś sprawdzić informacje o masie efektywnej ramienia lub poprosić kolegę co ma wkładkę o znanej podatności i sprawdzić częstotliwość rezonansową na twoim gramofonie.
Jeśli tam siedzi jakiś zamiennik to zapomnij o podatności jaką miała oryginalna igła.
Kilka dni temu mój kolega kupił zamiennik igły do popularnej i polecanej wkładki.
Ustawił zalecany nacisk jak dla oryginału, taki był też podany dla zamiennika.
Jak opisał co mu się dzieje z dźwiękiem to poradziłem mu zwiększenie nacisku.
Problemy ustały ale nacisk zwiększył o około 0,6-0,7g.
Jizas...jak Wy szanowni audiomaniacy potraficie skomplikować przyjemność słuchania muzyki 😋
Cytat: ziko369 w Październik 16, 2020, 05:25Jizas...jak Wy szanowni audiomaniacy potraficie skomplikować przyjemność słuchania muzyki 😋
Wszystko po to, by było tak jak się każdemu z nas najbardziej podoba. (A swoją drogą, czy próbowałeś słuchać dźwięku np. z chyboczących się kolumn albo rozjechanych fazowo, gra? No gra ale co to za granie ... 😕)
Cytat: Pboczek w Październik 16, 2020, 08:46
Cytat: ziko369 w Październik 16, 2020, 05:25Jizas...jak Wy szanowni audiomaniacy potraficie skomplikować przyjemność słuchania muzyki 😋
[...] (A swoją drogą, czy próbowałeś słuchać dźwięku np. z chyboczących się kolumn albo rozjechanych fazowo, gra? No gra ale co to za granie ... 😕)
No właśnie trzeba rozróżnić kwestie techniczne, które powinny być spełnione, a osobiste upodobania.
Jeździsz
ziko369 rowerem na łysych oponach, z wyciągniętym i skrzypiącym łańcuchem?
Też uważasz kwestie dbania o kulturę techniczna za zbędne zawracanie głowy?
Pytam bo mam wrażenie, że niektóre osoby sądzą, iż "słuchanie dźwięków", jak to napisał
vasa, nie przekłada się na późniejszą przyjemność słuchania muzyki. U mnie ma to bezpośrednie przełożenie. Ja się uważam za audiofila czyli osobę dążącą do uzyskania najwyższej wierności, która na pewno jest obarczona moimi osobistymi preferencjami co do sposobu reprodukcji muzyki. Audiofilia na pewno nie przeszkadza mi w czerpaniu przyjemności z słuchania muzyki, a nawet ułatwia poznawanie tej dla mnie trudniejszej.
Padła propozycja Denon DL 110. On ma output voltage 1.6 mV Z sekcją PHONO bez gain- będzie trochę cicho, przez co można mieć wrażenie braku dynamiki. Szukałbym wkładki z 5 mV i więcej.
Cytat: frywolny trucht w Październik 16, 2020, 11:32Padła propozycja Denon DL 110. On ma output voltage 1.6 mV
To trochę zależy od reszty toru.
Długo jechałem na wzmocnieniu 40dB (mimo że mogłem podbić do 52 w kilku krokach) i w niczym mi to nie przeszkadzało. Oczywiście gałka wzmacniacza idzie dalej ale i tak jej nie brakowało.
Nie bardzo łapię idee wzmacniania w pre o 46 decybeli żeby potem na gałce wzmacniacza odjąć te 6 np.
Do wzmacniacza dociera wtedy i tak ten sam poziom sygnału co z mniejszym wzmocnieniem a wyżej wykręconym potencjometrem. Także o ile głośności bezwzględnej nie brakuje to co za problem jeżeli z gramofonu będzie ciszej niż z CD. No chyba że sam wzmacniacz kiepski i na pełnym dokręceniu potencjometru wzmacnia swoje własne szumy, wtedy ma to jakiś sens. Akurat na to przy efektywności głośników 105dB/W muszę zawsze uważać.
Z reguły sekcje PHONO wbudowane w amplitunery i integry grają ciszej niż inne źródła ( CD). Kupując cichą wkładkę dysproporcja się pogłębi.Czyli tak jak pisałem:
Cytat: frywolny trucht w Październik 16, 2020, 11:32przez co można mieć wrażenie braku dynamiki
Oprócz tego, jeśli ktoś żongluje źródłami dźwięku i zapomni ściszyć po słuchaniu z winyla, to podskoczy pod sufit po załączeniu CD. Jeśli sprzętu używa żona, to po takim numerze patelnia idzie w ruch :) Co innego jak się słucha tylko z winyla. Można mieć problem w pompce. Chyba, że się wylądowało gałą wzmocnienia w obszarze gdzie wzmacniacz już nie wyrabia, a chciałoby się głośniej jeszcze posłuchać.
Cytat: frywolny trucht w Październik 16, 2020, 12:32Chyba, że się wylądowało gałą wzmocnienia w obszarze gdzie wzmacniacz już nie wyrabia, a chciałoby się głośniej jeszcze posłuchać.
Myślę że różnimy się tylko w nazewnictwie. I ogólnie chodzi o głośność grania.
Ale tak jeszcze dla wyrównania kwesti. Gałka we wzmacniaczu nie wzmacnia niczego, robi dokładnie odwrotną rzecz czyli tłumi sygnał (polskie nazwa jest niefortunna, angielska lepiej oddaje działanie bo 99% wzmacniaczy też ma stałe wzmocnienie sygnału a potencjometr wcześniej zbija poziom tego sygnału który trafia na wzmacniacz, żeby osiągnąć pożądaną głośność).
Także jeżeli wzmacniacz nie wyrabia się (generuje duże zniekształcenia) przy niskim sygnale wejściowy na danych głośnikach to przy większym będzie jeszcze gorzej.
No chyba że nie wyrabia się = gra za cicho to wtedy zgoda i potrzeba dołożyć wzmocnienia w pre.
dziekuje za odpowiedzi, czuje ze jestem coraz blizej celu ;)
Pogrzebalem i odnalazlem specyfikacje mojego modelu, i widze ze oryginalnie byla mocowana wkladka Pioneer PC-135 (akurat widze ze ktos sprzedaje taka z nowa igla za 86zl na allegro). Wklejam specyfikacje pod postem, byc moze komus sie to przyda, ew. prosze o jakies dodatkowe propozycje.
Co za przypadek. Internetowy troll, handlarz i oszust. Zapamiętaj konto. Nie kupuj.
Cytat: Piterski w Październik 16, 2020, 09:32Pytam bo mam wrażenie, że niektóre osoby sądzą, iż "słuchanie dźwięków", jak to napisał vasa, nie przekłada się na późniejszą przyjemność słuchania muzyki.
Piotr...musisz uwierzyć mi na słowo, ja też słucham dźwięków 😋
Cytat: Pboczek w Październik 16, 2020, 08:46A swoją drogą, czy próbowałeś słuchać dźwięku np. z chyboczących się kolumn albo rozjechanych fazowo, gra? No gra ale co to za granie ... 😕
To już jest ekstremalny przypadek...
Ja mówię o szukaniu "dziury w całym"
Cytat: Piterski w Październik 16, 2020, 09:32Ja się uważam za audiofila czyli osobę dążącą do uzyskania najwyższej wierności,
I to jest największy problem... "wierność"...jakie aspekty dźwięku przekonują Cię do twierdzenia, że w danym momencie, chwili dane nagranie jest wiernie odtworzone przez Twój skrupulatnie, mozolnie zestawiony system...mierzysz to w jakiś sposób?
Przyjemnego słuchania Piotrze, to są tylko pytania, nie odbieraj ich jako atak...
Pozdrawiam serdecznie Andrzej 😀
Uważam,że nie ma takiego problemu.Sam musisz wiedzieć dokąd zmierzasz i co Ci odpowiada.To Ty masz być zadowolony z uzyskanego efektu, a nie kolega z forum czy sąsiad.Nie mam znajomych, którzy by potwierdzili,że brzmienie które mi pasuje jest w ich mniemaniu też dobre i szczerze mówiąc nawet mnie to nie interesuje.
1971MalKow czyli Gerwazy pączkujący na naszym forum szybciej niż drożdże.
Unikaj lepiej tych okaji od niego jak diabeł święconej wody lub dołączysz do grona złorzeczących na niego forumowiczów.
Na Winylnet jest cały długiiii.... wątek poświęcony jego wyczynom handlowym.
Cytat: ziko369 w Październik 17, 2020, 07:39I to jest największy problem... "wierność"...jakie aspekty dźwięku przekonują Cię do twierdzenia, że w danym momencie, chwili dane nagranie jest wiernie odtworzone przez Twój skrupulatnie, mozolnie zestawiony system...mierzysz to w jakiś sposób?
Masz racje to jest problem bo nie ma takiego wzorca, albo każdy z nas ma trochę inny wzorzec. Są tylko ogólne zasady, wytyczne które warto przypominać.
Jeśli ziko369 odebrałeś mój wpis jako napastliwy to przepraszam nie maiłem takich intencji.
Wczoraj w KAiM sobie z Grzesiem (malg) rozmawialiśmy o tych wzorcach i o tym że warto posłuchać czasem innych systemów by na swój spojrzeć innym okiem. Czasem można dzięki temu coś poprawić by być jeszcze bardziej zadowolonym z muzyki jaką się słucha.
Cytat: paul_67 w Październik 17, 2020, 09:41Nie mam znajomych, którzy by potwierdzili,że brzmienie które mi pasuje jest w ich mniemaniu też dobre i szczerze mówiąc nawet mnie to nie interesuje.
Szkoda że nie masz takich znajomych i możliwości bo to poszerza horyzonty.
Cytat: Piterski w Październik 17, 2020, 09:56Szkoda że nie masz takich znajomych i możliwości bo to poszerza horyzonty.
Najgorsze, że to są muzycy, ale im w sprzęcie audio wystarczy, że gra.Ja osobiście jestem zadowolony z tego co mam w domu i nie szukam na siłę dziury w całym.
Cytat: paul_67 w Październik 17, 2020, 09:41Nie mam znajomych, którzy by potwierdzili,że brzmienie które mi pasuje jest w ich mniemaniu też dobre i szczerze mówiąc nawet mnie to nie interesuje.
Dokładnie tak...😀
Cytat: Piterski w Październik 17, 2020, 09:56Jeśli ziko369 odebrałeś mój wpis jako napastliwy to przepraszam nie maiłem takich intencji.
Nic z tych rzeczy 😋
Cytat: paul_67 w Październik 17, 2020, 10:05Najgorsze, że to są muzycy, ale im w sprzęcie audio wystarczy, że gra.
Są wyjątki od tej reguły :), choćby nasz forumowy kolega, realizator nagrań i gitarzysta basowy.
Cytat: ziko369 w Październik 17, 2020, 07:39I to jest największy problem... "wierność"...jakie aspekty dźwięku przekonują Cię do twierdzenia, że w danym momencie, chwili dane nagranie jest wiernie odtworzone przez Twój skrupulatnie, mozolnie zestawiony system...
Jako człowiek, który dzieciństwo spędził w szkole z instrumentami i na muzycznym osiedlu (mieszkałem obok filharmonii), muszę jeszcze o to zapytać - wierność, ale z jakiej odległości? Bo z instrumentami jest jak z obrazami - ogląda się je (słucha) z dystansu. Gdy się zbliżymy, już tak słodko nie jest - forumowicze by powiedzieli: za dużo basu, zniekształcenia, dźwięk łamie się na górze. Ale najważniejszym odstępstwem od wierności w audio jest stłumiona dynamika.
Pamiętacie jak gra np. akordeon? Do czasu, gdy się wyprowadziłem od rodziców, przez kilkanaście lat, po kilka razy w miesiącu, słuchałem sąsiada grającego na akordeonie. Ba... ja... Cały blok słuchał, bo niosło się po klatce jak cholera. Rzucałem wówczas naukę i biegłem do kumpla, by popatrzeć i posłuchać co jego ojciec wyczynia z tym instrumentem. Grał po mistrzowsku. Pamiętam drżenie własnej klatki piersiowej gdy naciskał klawisze basowe.
W następnej klatce mieszkała wiolonczelistka. Jak cudownie i donośnie brzmiała ta wiolonczela... Bawiliśmy się na podwórku i słuchaliśmy. Dźwięk się niósł na dziesiątki metrów - po podwórku, przez ściany. A miała zawsze zamknięte okna.
W tej samej klatce mieszkał jej kolega - muzyk grający na instrumentach blaszanych: trąbka, puzon, saksofon. Ćwiczył zwykle z tłumikiem, ale czasami, przed koncertami, zdejmował. Jaaaaki to był mocny dźwięk!
W tym bloku mieszkało jeszcze kilku filharmonicznych muzyków. Po jakimś czasie owe towarzystwo zaczęło żenić się / wychodzić za mąż. Tradycją było wychodzenie z bloku przy dźwiękach muzyki. Łazisz sobie po mieszkaniu i nagle, przez zamknięte szyby, słyszysz tuż obok akordeon, saksofon, skrzypce. Nie, nie masz wątpliwości czy to sąsiad puścił coś z kolumn - to muzyka na żywo. Nie do pomylenia z tą z audio.
Gdy szedłem do szkoły muzycznej na lekcje, mijałem internat tej szkoły. Tu już grano przy otwartych oknach. Każdy swoje. Słychać ich było kilka przecznic wcześniej.
Gdy podrośliśmy, kolega, syn tego pana od akordeonu, kupił perkusję. Ja kupiłem gitarę. Graliśmy razem w piwnicy. Blok się trząsł.
OK, ale o czym to pisaliśmy? A... o wierności odtwarzania. Aha.
Amen 😈
Może i tak. Ale z drugiej strony pomiędzy czarnym a białym jest całkiem sporo miejsca.
Więc pytanie po co w takim razie interesować się coraz bardziej zaawansowanymi rozwiazaniami skoro będzie już wydawać nieprzykre dźwięki na tanim ProJect i AT95
I teraz to ja się podpiszę pod tym co napisał Bacek :)
Cytat: ziko369 w Październik 17, 2020, 07:35
Cytat: Pboczek w Październik 16, 2020, 08:46A swoją drogą, czy próbowałeś słuchać dźwięku np. z chyboczących się kolumn albo rozjechanych fazowo, gra? No gra ale co to za granie ... 😕
To już jest ekstremalny przypadek...
Ja mówię o szukaniu "dziury w całym"
No i każdy ma inne, swoje dziury w całym.
Ja lubię kiedy to co jest w moim zasięgu, jest zrobione dobrze i sprawdzam na miarę zwyczajnych możliwości jak co słychać. To jest ciekawe. A zestaw ma umożliwiać poznawanie każdej muzyki, szczególnie tej trudniejszej i wywoływać emocje, przyjemność. Naturalność muzyczna to w filharmonii i na koncertach, chyba tylko.
Pozdrawiam.
Oczywiście każdy z nas ma inną filozofię i ma do niej niezaprzeczalne prawo jaki i argumenty na jej poparcie. Dobrze się różnić i wymieniać poglądami w spokojnej atmosferze.
Moim zdaniem im bardziej wyśrubowany system tym więcej też potrafi odkryć mankamentów i dlatego czasem tej przyjemności jest mniej. Słuchałem u siebie kilku prostych drapaków z tańszymi wkładkami, słuchałem też tańszych preampów i one pewne niedoskonałości maskują, nie dają tylu informacji ale tworzą pewien przyjemny pluszowy klimat i można z tym żyć można tego słuchać i czerpać z tego przyjemność.
Hm? 4mV, szlif microline.
Niech ją Mario bierze, pobawi się z ustawieniami i słucha. W sumie dobrze jest się wprawiać na niezbyt drogich wkładkach, żeby mniej bolało jak się omsknie coś.
W takim budżecie popolował bym na nową Goldring 1042 z UK skoro ma być mm. Ta igiełka potrafi cudeńka z rowków wyczarować.
w koncu jakies propozycje, dzieki :) Goldring 1042 troszke kosztuje z tego co widze (1800pln).. ale ta VM540ML mogla by wpasc w moje rece. Czy moge ja kupic bez wiekszych obaw odnosnie kalibracji itp?
Skalibrować wszystko trzeba. A do linowych/zaawansowanych szlifów trzeba się bardziej przyłożyć.
Rozważyłbym Denona dl-110. Miałem - bardzo dobra wkładka i zagra z większością preampów MM. Oczywiście im lepszy przedwzmacniacz tym pokaże więcej ale to dotyczy praktycznie każdej wkładki a od czegoś trzeba zacząć. W moim przypadku deklarowany poziom wyjściowy (1,6mV) był zdecydowanie zaniżony. Wydaje mi się, że było ponad 2mV. Takie też głosy spotykałem w sieci.
Cytat: mariobro12 w Październik 19, 2020, 22:13Goldring 1042 troszke kosztuje z tego co widze (1800pln)
Body z drugiej ręki i nowa igła wyjdą koło 1400.
Cytat: Bacek w Październik 17, 2020, 16:37
W takim budżecie popolował bym na nową Goldring 1042 z UK skoro ma być mm. Ta igiełka potrafi cudeńka z rowków wyczarować.
Gdyby nie wpadka z nową wkładka ze sklepu, która ustawiałem to też bym ją polecił.
Moim zdaniem za duże ryzyko wtopy.