Zasilacz laboratoryjny jako źródło prądu dla przedwzmacniacza.

Zaczęty przez rudy-102, Grudzień 17, 2015, 21:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

rudy-102

Ostatnio w wątku o przedwzmacniaczu LAR poruszony został temat lepszego zasilacza i tak wpadłem na pomysł aby zaadoptować zasilacz laboratoryjny jako źródło prądu. Może to totalna bzdura, a może dokładnie to czego szukamy. Zasilacze te teoretycznie powinny dawać bardzo czysty i stabilny prąd. Ich cena w porównaniu z zasilaczami audio jest mocno umiarkowana.
Nie jestem elektronikiem, więc tylko sobie gdybam. Może Ahaja, lub inny specjalista mógłby się wypowiedzieć?

rudy-102

Oto jeden z przykładów takich zasilaczy.





Zasilanie regulowane
2x 0-30V/5A 300W

Jakub

Cytat: rudy-102 w Grudzień 17, 2015, 21:47Ostatnio w wątku o przedwzmacniaczu LAR poruszony został temat lepszego zasilacza

Problem w tym, że w LAR w sekcji zasilania jest tylko trafo, a reszta zasilacza jest razem z preampem. Nie bardzo widzę możliwość podłączenia tam czegoś innego niż oryginalne trafo.

rudy-102

Nie jestem przekonany, poza tym są inne przedwzmacniacze. LAR był tylko punktem wyjścia do dyskusji. Jeśli podłączamy do przedwzmacniaczy baterie, akumulatory to czemu nie coś takiego.

ahaja

Rudy-102
Jakub dobrze pisze - to się nie nadaje. To dobre do sprawdzenia czy coś działa, uruchomienie końcówki etc. ale nie do zasilania pre phono.

Założenia przy zasilaczach phono są inne.
Bardzo wysokiej klasy jeszcze inne. To wszystko generuje koszty w postępie geometrycznym.

Pre typu LAR w pewnym stopniu można zapewne ulepszyć. Wiąże się to jednak głównie z ingerencją w klocek pre a nie puszkę z zasilaczem, w którym jest tylko trafko. Z racji konstrukcji z kolei nie masz w pre zbyt wielu możliwości: bo miejsce, bo topologia układu, bo rozwiązania.
Czyli czas i koszty zabawy - w takim wypadku raczej trzeba pomyśleć o bardziej zaawansowanej konstrukcji.

rudy-102

Dzięki za wyjaśnienie.
Napisałem to wszystko bo miałem przed oczami sytuację z pre Trichord Dino Mk3. To chyba podobna kategoria jakościowa z LARem.
Trichord też ma też wbudowaną w przedwzmacniacz część zasilania.


i można go kupić do wybory z kilkoma różnymi zasilaczami:

Zwykła "golarka" bez niczego.


Dino+ 

Dino NC


i to



Każdy następny droższy od poprzedniego i podobno mocno słyszalne różnice brzmieniowe.

Jakub

Ten Trichord ma dwa niezależne wejścia zasilania w jednym gnieżdzie. Jedno AC do zwykłego trafa (prąd idzie dalej do wbudowanej sekcji prostującej i stabilizującej), oraz drugie DC, które wprowadza już wyprostowany prąd z jednego z zasilaczy opcjonalnych, z pominięciem sekcji prostującej i stabilizującej wewnątrz preampa.

rudy-102

No i wszystko jasne. Dziękuję. Podobnie jest Phono Boxie projecta, którego dało sie w ten sposób troche podrasować.

Titanic

 A jak ten Trichord gra z MC, jak juz pojawił się na forum?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk