Menu główne

Leben

Zaczęty przez jamówię, Styczeń 13, 2015, 20:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

jamówię

Żarty żartami ale clou takiego wintydża to oczywiście to co z nim zrobiono,re-cap,regulacja mocy lasera,czy nie była np podkręcana,ocena jego stopnia zużycia itd. Myślę,że ten szwajcar to gwarantuje,pytanie tylko,czy tam aby nie wymieniono również wzmacniaczy operacyjnych,spotkałem się z opinią,że kaszani taki tweak dźwięk.

RoRo

Cytat: elem w Styczeń 16, 2015, 22:35
Za Philipsa CD-104 płaciłem chyba ok. 200 dolców wtedy.
Zbyt dużego wyboru wśród CDków to wtedy w Polsce nie było...
Philips CD-104 kosztował 249 dolców.
Dla porównania: w Pewexie Technics SL-P111 był za 199 dolarów.

Pozdrawiam

elem

Dzieki RoRo za wyszperanie, tak jakoś płaciłem. A podpiąłem go do WSH ( taki Leben z Unitry :) )
Plus tuby Altusa oczywiście i ich firmowe sznurówki :)  Nirwana nad nirwanami!

Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

masza


jamówię

Cytat: masza w Styczeń 20, 2015, 14:06
Jak ktoś szuka to można zaoszczędzić.

http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/04/182623.php
Ciekawe po ile,jak da mocny dyskont to Drizzt nie ma co się zastanawiać,to jest cudowny piecyk,ma świetne NOSy a z p3 śpiewa jak Callas??

Drizzt

Gość chce 8500. Cena chyba mało atrakcyjna skoro nowy kosztuje 10900, nie wiem tylko na jaki rabat można liczyć u dystrybutora ale podejrzewam, że da się kupić nowego za dychę, czy się mylę?

jamówię

Cytat: Drizzt w Styczeń 20, 2015, 15:37
Gość chce 8500. Cena chyba mało atrakcyjna skoro nowy kosztuje 10900, nie wiem tylko na jaki rabat można liczyć u dystrybutora ale podejrzewam, że da się kupić nowego za dychę, czy się mylę?
Nie wiem,ja Lebena brałem w rozliczeniu,więc inaczej to wyglądało,natomiast donegal pisał mi,że Eter nie chciał dawać praktycznie żadnego rabatu,kiedy On się tym interesował.

masza

Bo nie należy się targować z dystrybutorem tylko z jego dealerem. Ten chętniej zejdzie z części swojego rabatu aby sprzedać towar.

Drizzt

A gdzie w Wawie mają Lebena? Wiem, że w Audiopunkcie, bo tam kiedyś słuchałem XS, może jeszcze gdzieś?


Drizzt

Cytat: masza w Styczeń 20, 2015, 16:30
http://www.eteraudio.pl/gdzie-kupic/#mazowieckie

No to mam niezłe zaległości w chodzeniu po audiofilskich przybytkach. Wstyd się przyznać, ale w żadnym z tych miejsc poza Audiopunktem nie byłem, nawet nie wiedziałem, że mamy w Wawie Nautilusa :D

masza

Jeśli dane są aktualne to Lebena mają tylko w Audiopunkcie i Nautiliusie.
Nautilius już dawno jest w Wawie.

janek58

Mam podobne odczucia , a jakie lampy miał ? Oryginalne KT66 Czy jakieś inne ?

jamówię

Cytat: janek58 w Styczeń 20, 2015, 23:24
Mam podobne odczucia , a jakie lampy miał ? Oryginalne KT66 Czy jakieś inne ?
???

jamówię

Drodzy jakie macie podstawki pod lampy w swoich Lebenach?ceramiczne a może inne?
Dajcie znać.

jamówię

U mnie czarne ze złoconymi wtykami?

SzuB

U mnie też w eleganckim czarnym kolorze :-) Czyli ceramiczne albo były efektem modyfikacji, albo przypadku, albo ktoś się mija, albo... ;-)

jamówię

Cytat: SzuB w Styczeń 22, 2015, 09:52
U mnie też w eleganckim czarnym kolorze :-) Czyli ceramiczne albo były efektem modyfikacji, albo przypadku, albo ktoś się mija, albo... ;-)
No tak...to na szczęscie ma taki wpływ na granie jak kolor obudowy. SzuB opisz plis swoją lampową drogę z XS,z opisami poszczególnych zmian. To będzie tubeguide dla wszystkich XSLebenowców?

SVART

ooo, i SzuB aka "Wrong" jest :).

SzuB

Cytat: jamówię w Styczeń 22, 2015, 10:11
Cytat: SzuB w Styczeń 22, 2015, 09:52
U mnie też w eleganckim czarnym kolorze :-) Czyli ceramiczne albo były efektem modyfikacji, albo przypadku, albo ktoś się mija, albo... ;-)
No tak...to na szczęscie ma taki wpływ na granie jak kolor obudowy. SzuB opisz plis swoją lampową drogę z XS,z opisami poszczególnych zmian. To będzie tubeguide dla wszystkich XSLebenowców?
No może bym i napisał, tylko muszę znaleźć wolną chwilę... Mam przerobione: Sovteki, Ampereksy BB, stare Mullardy, Valvo l65 i 45, Marconi, Raytheony, oczywiście Psvane, rosyjskie 6p14p-EW, -K, a także szereg lampek, o których można, ale nie trzeba pisać typu Golden Dragon :-)

SzuB

Cytat: SVART w Styczeń 22, 2015, 10:54
ooo, i SzuB aka "Wrong" jest :).
"Wrong" rulez! Najlepsza płyta jazzowa świata ;-)

Drizzt

#96
Sam nie wiem czy pisać tu czy w wątku o Harbeth. Niech będzie tu bo głównym bohaterem był dzisiaj Leben. Dzięki uprzejmości jednego z kolegów (przy okazji serdeczne pozdrowienia!), miałem okazję ładnych kilka godzin słuchać u siebie Lebena 300XS na NOS-ach z moimi P3ESR. Powiem tak. Jakiekolwiek watpliwości czy Leben sobie poradzi nie mają racji bytu, przynajmniej w pomieszczeniu rzędu 12m2. Niepotrzebnie się martwiłem bo w praktyce nie ma zagadnienia. A jak grało? Bardzo kolorowo, z życiem, radośnie, jednocześnie dość miękko i bardzo przyjemnie, jednym słowem: super. Włączony przedtem i potem Baltlab wypadł bardziej szaro, zwłaszcza na wokalach, z mniejszym wypełnieniem i twardszym basem, a przede wszystkim z mniejszym życiem i radością grania. Bardziej bezosobowo, mniej angażująco. Mimo że Baltlab ma chyba 60W a Leben 15 to grało jakby było odwrotnie. Duże zmiany w kierunku dynamiki, dobitności i prawdziwości grania wprowadziły głośnikowe Auditorium23. Na początku zastanawiałem się czy wolę tak czy bardziej przyjemną i umiloną wersję z moimi kablami, nagrania fortepianowe pokazały jednak, że zdecydowanie Auditorium23 górą. Skala, bo aż się boję użyć słowa potęga i bas z takich małych pchełek momentami mnie szokowała. Po tym odsłuchu mogę stwierdzić, że Leben 300XS i Harbeth P3ESR stanowią świetnie dobraną parę.

Ale co było najlepsze to powrót do Baltlaba, na którym słucham w tej chwili. Nie ma szoku a muzyki nadal słucha się baaardzo przyjemnie. O ile Leben wnosi kilka jednoznacznie pozytywnych elementów to cały czas grają Harbethy i są to tak fajne kolumny, że nadal słucha się doskonale. W efekcie: Leben zdecydowanie tak ale spokojnie, bez pożaru :)

jamówię

Cytat: drizzt w Styczeń 24, 2015, 17:28
Sam nie wiem czy pisać tu czy w wątku o Harbeth. Niech będzie tu bo głównym bohaterem był dzisiaj Leben. Dzięki uprzejmości jednego z kolegów (przy okazji serdeczne pozdrowienia!), miałem okazję ładnych kilka godzin słuchać u siebie Lebena 300XS na NOS-ach z moimi P3ESR. Powiem tak. Jakiekolwiek watpliwości czy Leben sobie poradzi nie mają racji bytu, przynajmniej w pomieszczeniu rzędu 12m2. Niepotrzebnie się martwiłem bo w praktyce nie ma zagadnienia. A jak grało? Bardzo kolorowo, z życiem, radośnie, jednocześnie dość miękko i bardzo przyjemnie, jednym słowem: super. Włączony przedtem i potem Baltlab wypadł bardziej szaro, zwłaszcza na wokalach, z mniejszym wypełnieniem i twardszym basem, a przede wszystkim z mniejszym życiem i radością grania. Bardziej bezosobowo, mniej angażująco. Mimo że Baltlab ma chyba 60W a Leben 15 to grało jakby było odwrotnie. Duże zmiany w kierunku dynamiki, dobitności i prawdziwości grania wprowadziły głośnikowe Auditorium23. Na początku zastanawiałem się czy wolę tak czy bardziej przyjemną wersję z moimi kablami, nagrania fortepianowe pokazały, że zdecydowanie Auditorium23 górą. Skala, bo aż się boję użyć słowa potęga i bas z takich małych pchełek momentami mnie szokowała. Po tym odsłuchu mogę stwierdzić, że Leben 300XS i Harbeth P3ESR stanowią świetnie dobraną parę.

Ale co było najlepsze to powrót do Baltlaba, na którym słucham w tej chwili. Nie ma szoku a muzyki nadal słucha się baaardzo przyjemnie. O ile Leben wnosi kilka jednoznacznie pozytywnych elementów to cały czas grają Harbethy i są to tak fajne kolumny, że nadal słucha się doskonale. W efekcie: Leben zdecydowanie tak ale spokojnie, bez pożaru :)
Jak zwykle u Miłosza,konkretnie i bez egzaltacji:))teraz wypożycz F i porównaj,jestem bardzo ciekaw.
BTW jakie NOSy miał XS?
P.S.
P3ESR to genialne,genialne monitory!!

intenser

Cytat: drizzt w Styczeń 24, 2015, 17:28głośnikowe Auditorium23

no widzisz a kiedyś pisałeś , że im tańsze kable tym lepsze i wystarczy cudo za 3zł/m





Drizzt

NOS-y wydaje mi się, że lampy mocy to Raytheon ale mogę się mylić. Auditorium23 kosztują bliżej 100 euro/metr niż 3 zł ale co to ma za znaczenie skoro gra świetnie? Okazuje się, że w audio nic się nie da powiedzieć z góry, trzeba słuchać, taki banał na podsumowanie :)

Wydaje mi się, że tajemnica tych kabli polega na tym, że bardzo mało wnoszą od siebie.