Potencjometr czy drabinka?

Zaczęty przez gratefullde, Czerwiec 19, 2015, 18:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

ahaja

;-)
Nie wiem dlaczego absolutnie ...

Skoro operujesz na +-9 to masz zbyt duży sygnał wejściowy/zbyt dużą czułość wzmaka. Nie potrzebujesz takiego silnego sygnału. Sam widzisz, że bardzo mocno go tłumisz ... by go za chwilę wzmocnić ...


MAC

Cytat: ahaja w Czerwiec 19, 2015, 19:33;-)
Nie wiem dlaczego absolutnie ...
Absolutnie w kategoriach względnych :)
Elektrycznie oczywiście nic się nie dzieje.
Dźwięk natomiast siada nawet w porównaniu ze smerfnym Alpsem :)
Khozmo super gra jako pasywka. W aktywnym liniowym niestety już nie.

gratefullde

Dobra. Kto mi naprawi wzmacniacz ;)

Bo jak nikt to lecę po Labena :)

Kurcze, może to jest wyjście....

Nie nie, zostańmy na razie przy tym potku. Ale faktem jest, że na dziewiątej to wzmacniacz mi już wyje głośno.
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9


yasica

Cytat: gratefullde w Czerwiec 19, 2015, 19:25
Cytat: ahaja w Czerwiec 19, 2015, 19:22Pytanie: na jakich poziomach głośności operujesz?
Wzmak zawsze lepiej pracuje na pozycji potka 10-14 (godziny).

No nie... rzadko 9 tą przekraczam

Cytat: MAC w Czerwiec 19, 2015, 19:23Absolutnie Kozmo nie nadaje się do lampiaków.

I w sumie odetchnąłem z ulgą :)


Witam

Odkopię

Jestem na podobnym etapie szukania lepszego potka lub innego rozwiązania na wejściu w swojej Hybrydzie DIY (70W  przy 8 ohm z dużym prądem BIAS) ( SRPP w preampie na 6N2P/6N6P + Push Pull po parze IRFP w końcówce)
Koniecznie musi być sterowanie z pilota ( mam kilka metrów do systemu i za leniwy jestem :) )

Obecnie mam jakiegoś Alpsa o impedancji 47kohm ( nie niebieskiego ) sterowanego z pilota , Wzmak( preamp) jest bardzo czuły + jako źródła robią CD i DAC z lampowym analogiem czyli z wysokim poziomem wyjściowym ( ok 2x większym w stosunku do zwykłego CD, np Marantza CD-40 na standardowym analogu)

I podobne problemy co ww cytowane 2 zdania.

To jest pierwszy problem to że jest stan Zero ( nic nie słychać ) a nagle robi się bardzo głośno ( godzina 9 ) na 11 godzinie  nie da się już wytrzymać w 20 m2, czyli mały zakres regulacji z czym wiąże się drugi problem  :

To jest wieczorem przy cichym słuchaniu ( między 8 a 9.30 ) jest tak dużo nierówność kanałów ( od 18% na 8 godzinie do około 12% na 10 godzinie ) że wokal jak i scena gra mi z lewej strony i jest to nie akceptowalne.
Robiłem próby typu : zmniejszenie w Foobarze głośności do minimum i rozkręcenie wzmaka powyżej godziny 12 - różnica między kanałami to około 3-5%. No ale czasem korzytam z Cd które ma nie regulowane wyjście i wtedy jest problem.

Idealnym rozwiązaniem w moim przpadku była by Drabinka rezystorowa sterowana z pilota ( Preamp Pasywny odpada - preamp musi wysterować Tranzystory,  ) - moje oczy zostały skierowane na KHOZMO i ztąd moje pytanie :


Także chciałbym się dowiedzieć dlaczego KHOZMO nie zagra dobrze z lampą w/g Was.
Czy dlatego że jest to drabinka w układzie SHUNT ?? Jeżeli tak to spieszę nadmienić że z tego co mi mówił podczas rozmowy telefonicznej Pan Arek Kallas stworzył nowe produkty :

http://www.hattor.pl

Jest to jakby zerwanie z Khozmo z kilu powodów

Po pierwsze nie ma już silniczka tylko są przekaźniki ( mikrostyki) sterowane elektrycznie
Po drugie każda wersja sprzedawana jest z pilotem ( czerwonym, czarnym lub srebrnum ) oraz z elektronicznym wyświetlaczem
Po trzecie mamy 3 lata gwarancji ( aczkolwiek nie powinno nic się popsuć, zestarzeć,wytrzeć za szybko tak jak to miało miejsce z Khozmo)
Po czwarte ilość skoków i tłumienia : 64 ( od -64db ) skok co 1 db, różnica między kanałami to ok 0,2db do 0,5db
Po Piąte i Najważniejsze to owe Drabinki są w układzie LADDER ( stała impedancja widziana przez źródło - zmieniając głośność przełączane są 2 rezystory )

Czym się róźnią wersje SHUNT od LADDER oraz SERIES do przeczytania tu :

http://diyaudio.co.kr/wwwboard1/data/board1/compare.pdf

Teraz CENY w wersji PL samych Drabinek rezystorowych ( oczywiście z pilotem ,wyświetlaczem, bez obudowy i całej reszty ) bo tylko to mnie interesuje :

1. Wersja na rezystorach SMD VISHAY - 900zł
2. Wersja na rezystorach przewlekanych TAKMAN REX - 1500 zł
3. Wersja na rezystorach przewlekanych TAKMAN REY - 1600 zł
4. Wersja na rezystorach przewlekanych AMRG TRANS - ok 1800-2000zł


http://www.acoustic-dimension.com/resistors/takman-resistors.pdf

Mnie oczywiście ze względu na cenę interesuje 1 wersja na SMD VISHAY
http://www.vishay.com/docs/20035/dcrcwe3.pdf

Co Wy na to ??
Czy może jednak poprzestać na Niebieskim Alpsie RK27 z silniczkiem - bo takowego także posiadam na stanie  ( wersja 100Kohm  i szkoda zawracać sobie głowę tą drabinką na SMD ( mierny przyrost jakośći)

Tak jeszcze poza konkursem ja swojego ALPSA kupiłem tu :
http://loudspeakershop.eu/potencjometr-alps-rk27mc-100k-logarytmiczny-stereo-p-1110.html

Zlutowałem go jako prosty preamp pasywny wpięty między ww źródła a monoblocki PHASE 2709 ( czułość 1V ) i powiem Wam że  :
Regulacja głośnośći odbywa się od godziny 8 do godziny 15 - dopiero wtedy dźwięk jest przesterowany
Zbiera równo od godziny 8 - mierzyłem miernikiem i nigdy nie mam więcej niż 3% róźnicy.
System najlepiej gra między godziną 10 a 13

Kupiłem Oryginał jako jeden z nilicznych czy jakieś inne cuda nie widy ( bo czytając wpisy na forach to wszędzie piszą że Alps jest bee )

Generalnie podsumowaując przy długi wywód :
-Wybulić 900 zł na HATTORA czy zostać przy Niebieskim Alpsie ( Sonicznie )
-Czy są przesłanki że dźwiękowo Hattor w układzie LADDER nie zagra u mnie ( gdybym jednak go kupił bo róność kanałow wzieła by górę)  i dlaczego jeżeli ktoś tak uważa.

Zapraszam do Dyskusji

Jakub

Cytat: ahaja w Czerwiec 20, 2015, 14:24http://sound.westhost.com/project01.htm

Czy taka "logarytmizacja" potencjometru polegająca na wlutowaniu rezystora pomiędzy wyjście z potrka a masę nie wpłynie negatywnie na liniowość charakterystyki?

Ja mam u siebie potencjometr 500k, który jest dobrej jakości, ale po usunięciu loudnessu nie mogę go odkręcić dalej jak na 10.

ahaja

Yasica

Bo masz za duze wzmocnienie w ampie. Nie wiem po co taki duży sygnał masz ze źródła ... przecież sam widzisz (słyszysz) że musisz to strasznie stłumić by móc słuchać ...
Poczytaj ten artykół o wzmocnieniu w torze audio.

Drabinka będzie lepsza.  Zawsze będzie równo bo to stałe rezystory a nie ścieżka węglowa.
Khozmo w obudowie to +-1000zł. Sama drabinka powinna być znacznie tańsza.

Sposób tani:
zrób muting na przekaźniku we wzmaku na wejściu, który obetnie sygnał (jego poziom o 10-20dB) i będziesz mógł lepiej regulować. Przydatna do tego jest wizualizacja ;-) (dioda led) byś wiedział, ze masz to załączone. Przy słuchaniu innego słabszego źródła sobie go wyłączasz i po sprawie. I zostawiasz sobie Alpsa.

Jakub
500k to ... kupa kilo ... ;-) dziwne, że tak masz. Zapewne problem podobny jak Yasica.
Moze być ewentualnie 'bardziej' logarytmiczny - dolutuj 2 rezystory i sprawdź.

Jakub

#32
Wlutowałem rezystory 68k za potencjometrem i teraz mam tak, że na 9-10 jest już głośno, a dalej potem jest praktycznie płasko i przed samym końcem skali robi się znowu wyraźnie głośniej.  :o

Spróbuję jeszcze z 56k, może to da lepszą charakterystykę wzmocnienia.

yasica

#33
Cytat: ahaja w Grudzień 01, 2015, 21:43Bo masz za duze wzmocnienie w ampie. Nie wiem po co taki duży sygnał masz ze źródła ... przecież sam widzisz (słyszysz) że musisz to strasznie stłumić by móc słuchać ...
Poczytaj ten artykół o wzmocnieniu w torze audio.

Czemu takie wzmocnienie ?? Bo tak konstruktor dobrał wartość elementów ( sam nic nie robię, nie mam wiedzy, sprzętu, zaplecza technicznego, co najwyżej moge coś podmienić, element za element )

Teoretycznie mozna by zmniejszyć wzmocnienie zmieniając rezystor Konwersji I/U ( DAc to kosć prądowa na PCM1798, Cd to też kość prądowa na TDA1541A ) to akurat potrafię zmienić i wiem który to rezystor tylko pytanie czy tym sposobem nie zabiję dynamiki i nie zmniejszymy Stosunku Sygnału do szumu  - innymi słowy czy nie lepiej zostawić źródła w spokoju a szukać innego rozwiązania - co Wy na to ??

Co do KHOZMO, tak jak pisąłem, ja nie biorę pod uwagę Khozmo tylko inne już rozwiązanie - HATTOR
Pytanie czy DŹWIĘKOWO taki HATTOR za 900zł ( DRABINKA z 2 rezystorami SMD/szereg+masa/) będzie lepsza od Niebieskiego ALPSA ( nie patrząc na rozbieżności  w kanałach ) - czy warto wydać te 900 zł

I Trzecia sprawa nurtująca mnie - w jaki sposób dobiera się wartość potencjometru ( 10k, 20k,50k, 100k,250k,500k ) i jak w moim układzie zachowa się np 10k vs 250k
Z tego co wiem to obiegowa opinia jest taka że LAMPA jako następny stopień lubi większe oporności ( 100k w górę ) ale skąd ta opinia - jest ktoś w stanie wytłumaczyć to i potwierdzić.
Jedyne czego jestem pewien to wysoka wartość potencjometru daje nam możliwość zjechania z wartością kondensatora wyjściowego ze źródła bez szkody na pasmo -F3 od dołu ( przenoszenie basu ) co za tym idzie można wstawić lepszy, droższy.

Linki do liczenia -F3 dla niskich tonów :

http://www.v-cap.com/coupling-capacitor-calculator.php

http://www.convertunits.com/from/nano+farad/to/microfarad

Oraz przelicznik db na napięcie i inne jednostki, też może się przydać :

http://www.easy-soft.net.pl/faq/jak-przeliczyc-db-na-inne-jednostki



Coś jeszcze ??

yasica

PS. Przełącznik Mute wart rozważenia tylko pytanie czy nie wpływa to na jakość dźwieku ?? Walczę o każdy element jako mniej degradujący, na max skróceniu ścieżki sygnału, a tu mute bach :)

Jakub

Ja w tzw. międzyczasie doczytałem trochę teorii. Wygląda na to, że musze zastosować większy rezystor. Spróbuję wieczorem z rezystorem 100k i zobaczę co z tego wyjdzie. Teoretycznie, charakterystyka wzmocnienia nie będzie taka płaska na środku skali.

Cytat: ahaja w Grudzień 01, 2015, 21:43500k to ... kupa kilo ... ;-) dziwne, że tak masz.

To jest stary wzmacniacz lampowy, może dlatego tak jest.

ahaja

Oczywiście miało być artykUł.

Yasica
Czytałeś to co podesłałem - Gain Structure?
Piszesz, że walczysz o każdy element ... a:

Tniesz sygnał na kompie?

Niepotrzebnie masz taki wysoki sygnał ze źródła. Czyli kolejny stopień, który szumi a potem ten sygnał musisz stłumić. Sztuka polega na tym by tego sygnału nie tłumić lub tłumić w jak najmniejszym zakresie.

Lepiej obniżyć sygnał na dzielniku z precyzyjnych rezystorów niż na ścieżce węglowej, która jak sam słyszysz nie jest doskonała a będzie gorzej.

Potek właściwie pracuje w położeniu 10-14.

Spróbuj wyeliminować zbędne stopnie w torze. Pozostaw te, które sa niezbędne.
Bo tak, to można co chwilę i w każde miejsce dodawać lampy, bufory etc ... tylko po co. Ścieżka przez to się nie skraca. Na każdym kolejnym stopniu masz degradację.

Jakub

#37
Wlutowałem rezystor 100k i jest lepiej.

Najlepszym rozwiązaniem okazało się wlutowanie rezystorów 100k między masę a odczep od loudnessu.


Kangie

#38
Mam od prawie 1,5 roku drabinkę rezystorową Khozmo w lampiaku LAR IA-30MKII. W porównaniu do niebieskiego ALPSa gra nieskazitelnie równo od pierwszego "ząbka". Słychać to dobrze na słuchawkach. Druga rzecz to przejrzystość brzmieniowa. Alps jakby przyciemniał, zarzucał koc i zabierał powietrza / planktonu. Poza tym drabinka inaczej pracuje - ma większy zakres obrotu - jakieś 350 stopni, a Alps mniej - coś około 270 - 300 stopni. Drabinką mogę dokładniej dostroić poziom głośności. Pilota nie mam, bo silnik nie mieści się już w obudowie wzmacniacza (zabudowana w aluminium drabinka ledwo się zmieściła w moim wzmacniaczu).

Polecam, bo różnica na plus jest duża i nie jest to kosmetyka brzmienia, tylko konkret. Niestety cena wysoka...

P.S. Pytanie jakie rezystory stosuje Pan Arek (który sprzedaje drabinki Khozmo), bo ich doborem zapewne można pobawić się brzmieniowo.

LampowY

Wiem, zęby swego czasu na tym zjadłem. Alps to bardzo duży kompromis.
Z ta drobną różnicą, że w moim pre Khozmo nie zagrało. DacT natomiast spisał się lepiej niż rewelacyjnie.
Jedyny minus to nieziemsko drogie servo było do niego. Zdalne sterowanie do DacTa ściągałem z Kanady za 200$  :o

Kangie

No właśnie od dawna zastanawiało mnie to Macieju, że napisałeś, żeby nie łączyć z lampiakami. Może to kwestia konkretnej aplikacji...

LampowY

U mnie w preampie Phasta (mocniejsza wariacja na temat AN Kondo) ni cholery Khozmo nie zagrało. Włodek Bandura z Phasta jakoś mi to wówczas tłumaczył dlaczego nie grało i miał na to jakieś inżynieryjne wytłumaczenie ale za cholerę nie pamiętam o co chodziło.
Więcej z Khozmo nie miałem do czynienia ale teraz myślę nad spróbowaniem pasywnego pre.

McGyver

Cytat: LampowY w Kwiecień 15, 2019, 18:43Włodek Bandura z Phasta jakoś mi to wówczas tłumaczył dlaczego nie grało i miał na to jakieś inżynieryjne wytłumaczenie ale za cholerę nie pamiętam o co chodziło.
Pewnie chodziło o to że Khozmo w istocie nie jest drabinką tylko regulatorem typu shunt. To znaczy że w szereg z sygnałem jest tylko jeden rezystor (na kanał) a przełączane są rezystory idące do masy. Skutkuje to tym, że taki regulator ma różną oporność wejściową w zależności od pozycji pokrętła (najniższą ma wtedy gdy jest najciszej, a to niekorzystne bo niskie zakresy głośności wykorzystuje się najczęściej).
Taka konstrukcja bierze się z błędnego przekonania, że tylko elementy połączone szeregowo z sygnałem są w ścieżce sygnałowej, a te równoległe to już nie (Jest to oczywiście nieprawda, elementy równoległe są równie ważne jak szeregowe i w równym stopniu uczestniczą w tworzeniu/modyfikowaniu sygnału).
Za tym błędnym przekonaniem idzie kolejny mit, że jako równoległe można dać tańsze elementy bez szkody dla jakości.

LampowY

Adam, dokładnie tak mi mówił.