Kolejne staruszki "uratowane" ;D
Nabyłem jakiś 2 miesiące temu. W jednym gwizdku ułamane podłączenie i lekko skatowana obudowa.
Dostały nowe "futerko" z filcu 3 mm (jak na stage pro przystało). Obudowę usztywniłem od wewnątrz wklejkami z maty bitumicznej, wkleiłem od nowa bass refleksy bo klej puścił i brzęczały.
W zwrotnicy siedzą polipropyleny wiec nie ruszałem.
Grają z odchyłką w stronę "estradowego" brzmienia. Lekko agresywna góra. Basik przyjemny i jest go sporo. Troszeczkę za miękki ale to w końcu BR.
Raczej do mniejszych pomieszczeń albo do satelitarnego nagłaśniania knajpek.
cd
fajne plasticzaki
a ja myślałem ze takie plastiki to do śmietnika się wyrzuca
a tu prosze - fajnie grają
Plastikowy jest tylko front. Reszta obudowy to płyta z paździerza. Gdyby nie logo Ev pewnie bym się nad nimi nie pochylił.