HUSARIAA

Zaczęty przez ahaja, Marzec 20, 2016, 12:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

pelot


ahaja

Malg

Ta Eroica ma 0,5mV na wyjściu czyli dość dużo jak na MCLO. Tradycyjnie polecam zacząć od wzmocnienia ustawionego na 1 i w razie potrzeby iść wyżej. Każdy ma inny wzmak z inną czułością.

Oporność wewnętrzna = 8ohm >> producent zaleca obciążać od 100ohm w górę. Czyli można np zacząć od +-200ohm i sprawdzić potem 120ohm i np 320ohm. Będzie wiadomo w jaką stronę idzie dźwięk.

Piterski

No to dziś zaserwowałem sobie kolejną rundę z muzyką klasyczną.
Były i skrzypce z fortepianem czyli Itzhak Perlman grający utwory Fritza Kreislera,
był Haendel i jego Water Music w wykonaniu orkiestry Jeana Fancoisa Paillarda
oraz na konie bardzo dobre nagranie Symphony No.2 Malera w wykonaniu London Symphony Orchestra pod batutą Georga Solti.
Jednym słowem pykneły trzy godzinki jak chwila.

Słucham w moim mocno niedoskonałym systemie i dlatego trochę mieszałem interkolumniami by lekko zestroić brzmienie pod moje upodobania.
Skutek był taki, że Husaria grała od gramofonu po wzmacniacz na Cardasie Neutral Reference, a do Sensora 2 sygnał szedł takim wynalazkiem, który trochę ten dźwięk usztywniał i brał w karby nie tracąc analityczności.
Czemu tak?
By stworzyć jak najlepsze brzmienie dla każdego z preampów ponieważ i tak docelowo dopasowujemy komponenty do siebie i "stroimy" kablami.

Potwierdza się to o czym już pisałem czyli fenomenalną nieskrępowaną przestrzeń dźwięku, odwrotnie niż poprzednio miałem jednak wrażenie obecności na sali koncertowej. Nie w pierwszych jej rzędach ale bardzo podobała mi się separacja i rozmieszczenie instrumentów w przestrzeni.
Na Sensorze orkiestra była bliżej mnie ale była bardziej homogeniczna nie ułatwiało to wcale śledzenia gry poszczególnych muzyków aczkolwiek dawało wrażenie większej masy tych instrumentów tak jak by grały ciemniejszym dźwiękiem.

W zależności od płyty i jej realizacji raz mi się to podobało innym razem niej lub byłem w rozterce jaka ta barwa właściwie być powinna.
Na dobrą sprawę to powinienem teraz zatrzymać ten preamp na tydzień i przećwiczyć dużo więcej materiału muzycznego z samej tylko klasyki.

Bardzo mi pomogła ostatnia płyta z symfonią Malera bo pokazała jak rozdzielczy jest ten preamp w zakresie niższych częstotliwości. Na dobrą sprawę ta cecha towarzyszy mu w całym paśmie.

Bardzo mi się ta cecha podoba. Żałuje, że nie mam już możliwości by zaprosić Szarego z jego Nudą Veritas właśnie teraz kiedy mam jeszcze Husarię, bo jeśli udało by się uzyskać większe nasycenie dźwięku instrumentów czyli ich namacalność bez utraty tej rozdzielczości i łatwości śledzenia gry poszczególnych muzyków to byłby to mój strzał w dziesiątkę.

Jutro jeszcze zapuszczę co mi się uda i ciekaw jestem bardzo jak to wypadnie u kolegi Malga.

Pozwolę sobie na drobną konkluzje.
Nie każdemu ten preamp przypadnie do gustu i nie w każdym systemie zagra jak pewnie by mógł ale warto go posłuchać.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

vasa

Cytat: Piterski w Lipiec 14, 2016, 22:55ponieważ i tak docelowo dopasowujemy komponenty do siebie i "stroimy" kablami.
Cytat: vasa w Lipiec 13, 2016, 18:17Bo ja kabli nie słyszę   i się ze mnie śmieją że dupa a nie audiofil jestem 
No i znowu się ze mnie śmieją
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

elem

Cytat: Piterski w Lipiec 14, 2016, 22:55jeśli udało by się uzyskać większe nasycenie dźwięku instrumentów czyli ich namacalność bez utraty tej rozdzielczości i łatwości śledzenia gry poszczególnych muzyków to byłby to mój strzał w dziesiątkę.

O to, to :) Słuchałem Husarii krótko ale mam podobne spostrzeżenia. Z tym, że w systemie grającym, gęsto, eufonicznie to Husariaa może być już końcem poszukiwań. Cały czas mam w głowie tę niesamowitą rozdzielczość, bez cienia kliniczności i natarczywości.

Piterski, słuchałeś na Tempo czy EV?
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

elem

Cytat: vasa w Lipiec 14, 2016, 23:04No i znowu się ze mnie śmieją

A gdzie tam, kto by śmiał! Co najwyżej martwią się o twój słuch  ;D
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

Piterski

Mariusz między pewnymi interkonektam i to i ja różnicy nie słyszę lub pewien nie jestem, czyli pewnie jej nie ma.
Są jednak i tak charakterystyczne, że nie masz poważnych wątpliwości co do różnicy.
To są szczegóły i kiedyś jak miałem od Ciebie XLR-a to się tak zaplątałem, że zgadywałem co też podpiąłem pod dane wejście i dawałem radę poznać. Może to był wpływ rodzaju wyjścia RCA - XLR.
Dla mnie ważne by mi się brzmienie podobało, a skoro podpinam i słyszę że jest inaczej i po długich odsłuchach, czasem kilkakrotnie tych samych utworów zdefiniuje na własne potrzeby różnice to czemu nie wierzyć własnym uszom? Nikt za mną nie siedzi i nie mówi mi co słyszę.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

kawosz

 ;)


jamówię

Cytat: elem w Lipiec 14, 2016, 23:10
Cytat: Piterski w Lipiec 14, 2016, 22:55jeśli udało by się uzyskać większe nasycenie dźwięku instrumentów czyli ich namacalność bez utraty tej rozdzielczości i łatwości śledzenia gry poszczególnych muzyków to byłby to mój strzał w dziesiątkę.

O to, to :) Słuchałem Husarii krótko ale mam podobne spostrzeżenia. Z tym, że w systemie grającym, gęsto, eufonicznie to Husariaa może być już końcem poszukiwań. Cały czas mam w głowie tę niesamowitą rozdzielczość, bez cienia kliniczności i natarczywości.






Właśnie dlatego mnie zwaliła z nóg.

Piterski

Cytat: elem w Lipiec 14, 2016, 23:10
Cytat: Piterski w Lipiec 14, 2016, 22:55jeśli udało by się uzyskać większe nasycenie dźwięku instrumentów czyli ich namacalność bez utraty tej rozdzielczości i łatwości śledzenia gry poszczególnych muzyków to byłby to mój strzał w dziesiątkę.


O to, to :) Słuchałem Husarii krótko ale mam podobne spostrzeżenia. Z tym, że w systemie grającym, gęsto, eufonicznie to Husariaa może być już końcem poszukiwań. Cały czas mam w głowie tę niesamowitą rozdzielczość, bez cienia kliniczności i natarczywości.

Piterski, słuchałeś na Tempo czy EV?


Słuchałem jej na Elektro Voice Delta, na Tempo nie zdążyłem.
Obstawiam, że na Tempo lepiej może się sprawdzić Sensor 2. On zagęszcza dźwięk i podbija go w pewnym zakresie co może się doskonale sprawdzić na nie jednych współczesnych kolumnach.

Może będzie okazja pożyczyć jeszcze raz Husarie gdy będę miał do dyspozycji wzmacniacz typu Nuda Veritas czyli taki nasycony barwny.

Widzę już ogólny kierunek w moich poszukiwaniach, teraz potrzebuje czasu i gotówki.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

elem

Cytat: Piterski w Lipiec 15, 2016, 11:51Słuchałem jej na Elektro Voice Delta, na Tempo nie zdążyłem.
Obstawiam, że na Tempo lepiej może się sprawdzić Sensor 2. On zagęszcza dźwięk i podbija go w pewnym zakresie co może się doskonale sprawdzić na nie jednych współczesnych kolumnach.

Tak, coś w tym jest. U mnie działa Sensor 1 (Prelude) i doskonale się sprawdza ze słupkami Gaudera - Arcona 60. Ale zamontowany w nich tweeter AMT doskonale pokazał siłę Husarii w paśmie powyżej 2kHz. Im niżej, tym bardziej podobał mi się Sensor, który daje sporo potęgi a jednocześnie powietrza i przestrzeni również w najniższym paśmie. Zrobiłem błąd, że nie sprawdziłem jak Husariaa spisuje się w systemie z Tesla ARZ w obudowie Voigt Pipe. Może kiedyś da się to naprawić :)
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

Jakub

Cytat: elem w Lipiec 15, 2016, 12:29Tesla ARZ

Czyli dobrze mi się wydawało, że masz jakieś vintydż głośniki, tylko nie wiedziałem w którym kościele dzwoni :)

Piterski

Cytat: elem w Lipiec 15, 2016, 12:29
Zrobiłem błąd, że nie sprawdziłem jak Husariaa spisuje się w systemie z Tesla ARZ w obudowie Voigt Pipe. Może kiedyś da się to naprawić :)

Myślę, że się da bo Krzysztof pracuje nad zasilaniem i korekcją pasywną.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

elem

Cytat: Jakub w Lipiec 15, 2016, 12:37masz jakieś vintydż głośniki

Jakub, jaki to vintydż?  :) To współczesne szerokopasmowce, chyba najtańsze na rynku. Ale swój urok mają.  ;)
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

vasa

Cytat: elem w Lipiec 15, 2016, 13:15Ale swój urok mają. 
Zgadzam się :)
Masę uroku mają :D
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Jakub

Cytat: elem w Lipiec 15, 2016, 13:15współczesne

Myślałem, że chodzi o te vintydżowe Tesla ARZ.

ahaja

Pasywna eq jest opanowana i kłopotów nie sprawia ;-).
To co na zdjęciu nie daje spać ... shunt regulatory z kolejną  nieodzowną filtracją 17600uF.
Do ogarnięcia są ...

Masywniejszy dźwięk jest spowodowany podbiciem średniego basu w eq. Jak koledzy pisali, może się to sprawdzić w przypadku słupków z małymi relatywnie głośnikami na basie ... ale Pana Basa z nich nie będzie bo nie być jak.
I takie rzeczy wyjdą na klasyce, bogatych składach, big bandach.

Piterski

W moim odczuciu Sensor 2 zejście ma bo kotły nie wypadają mniej realistycznie z tym tylko, że to podbicie sprawia wrażenie większej masy dźwięku ale kosztem czytelności ataku i wybrzmienia.
W Husarii dźwięk jest szybszy i bardziej zróżnicowany i na kolumnie z bardziej stromym spadkiem w tym zakresie niskie częstotliwości mogą wypaść bladziej bo kolumna je poda ale z zbyt dużym spadkiem dB i się tego nie usłyszy bo inne dźwięki go zamaskują.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

ahaja

Stopień wyjściowy w H jest kilkadziesiąt razy szybszy niż w standardowym pre. To wynika z zastosowanej topologii. Z jednej kości się tego nie da uzyskać.
Sprawdzałem i nie ma się co cofać ... ;-)

Stabilizatory - no tu sprawdzałem wiele opcji ze scalonymi. W kaskadzie, nowe, stare, z trakingiem etc.
I nie udało mi się uzyskać tego co z tych - które słuchacie - super regulatorów. Oczywiście, kosztem jest pcb 8x większe i 15x tyle elementów.

Sama eq jest prosta czyli poziom powiedzmy 0. I teraz każde odstępstwo w torze w jedną lub drugą stronę będzie powodować kłopoty. Dlatego jestem zwolennikiem składania toru neutralnego.

pelot

Jakieś wieści o Husarii ?

malg


Wczoraj słuchaliśmy z Piterskim przez 11 godzin skończyliśmy o prawie 23-ej.
W końcu chyba żaden z nas nie miał już chyba siły wieczorem pisać cokolwiek na forum po powrocie do domu czyli 24-tej

Zacznę od końca napisze wnioski ogólne aby zaspokoić ciekawość kolegów
Potem w dwóch - trzech kolejnych postach podam szczegóły tej sesji


1. Na czym graliśmy:
   zródło:         Ad Fontes / Goldring Eroica LX
   interkonect: oyaide PA-2075 RR V2
   pre:             1. Husariaa
                      2. ProJect Tube Box DS / lampy: Telefunken Gold Plate 61-rok
   konect:         Andrzej analogowy
   wzmacniacz:  DIY, SE na EL84 w układzie przeciwsobnym (dwie lampy na kanał) z toroidalnymi trafami na wyjściu 
                      (Toroidy.pl -I wersja wystawiana na AudioShow 2013 lub 2014 - nie produkowana seryjnie) 
   kable głoś.:  The CHORD COMPANY Carnival Silver Screen
   głośniki:       Goodmans Axiom 350

Wnioski ogólne (zaznaczam ze: w/g mnie i w moim systemie):
Hurariaa gra bardzo równo w całym paśmie z tego wynikają pewne konsekwencje w słyszanej muzyce oraz ocena do porównania z innym obiektem

bas:
w Husarii jest bardzo detaliczny szczegółowy, ale w/g mnie i moich preferencji troche za chudy, trochę mało wyrazisty, nie wiem jak to okreśłic (może Piterski znajdzie jaieś odpowiednie słowo), ale PJ (z tymi lampami) gra trochę mniej rozdzielczo ale bardziej efektownie / dynamicznie / ???? (tzn mnie sie tak bardziej podoba - moze to wynika z tego ze jestem przezwyczajony do takiego słuchania ? ) Te róznice w detalu i dynanice były bardzo nikłe i trudne do uchwycenia (patrz opis środka)

srodek:
znowy bardzo konkretny detal i szczegóły dźwięków przy Husarii, PJ podbarwia minimalnie pasmo środkowe na granicach (góra i dół) co powoduje ze jest konkretniej, (to wtrętka - nie wiadomo czy pobarwienie daje PJ czy lampy) i dlatego wydaje sie ze gra bardzie dynamicznie, jaśniej, zaznaczam nie dużo ale słyszalnie, .... ale jednak kosztem detaliczności w odsłuchu pojedynczych dźwięków. Wpływa też chyba na to ze przy husarii scena jest  dalej i wydaje się mniej otwarta na pierwszy rzut ucha, a przy PJ bliższa i konkretniejsza, ale zaznaczam : na pierwszy rzut ucha i ze "wydaje sie", bo przy ponownym wsłuchaniu sie w dźwieki dochodzimy do wniosku ze to kwestia preferencji:
- czy wolimy / lubimy detal z minimalnie cofniętą sceną - huraria
- czy  scenę na przodzie z minimalnie rozmytym detalem dźwięku (PJ)
Piszę "minimalnie" w obu przypadkach, bo do tych wniosków doszliśmy z Piterskim dopiero przy którejś kolejnej płycie nie tak od razu, na początku nawet ocenialiśmy ze PJ gra trochę dynamiczniej i mocniej z mięchem, ale potem w miarę wsłuchiwania się zmieniliśmy zdanie na powyższe.

Góra:
Tego zakresu nie ocenialiśmy wcale, gdyż moje kolumny to szerokopasmowe do 16KHz, więc tu nawet nie staraliśmy się doszukać różnic.

Husaria to b.dobry preamp (w kolejnym odcinku pórwnacie z ABYS Sound ASV-1000),
który mozna skonfigurowac / dopasowac do wielu zródel (gramofon /wkładka),
ale moim zdaniem w niektórych przypadkach, pewnych preferencji odsłuchowych, może się tez nie podobać

Jeszcze jedna moim zdaniem ważna rzecz:
Porównanie Husarii i PJ było robione względnie, czyli nie mieliśmy wspólnej bazy / odniesienia, tylko porównywaliśmy dwa różne obiekty względem siebie - co może wpływać na subiektywność oceny.

To tyle na początek
w kolejnym odcinku opis przesłuchanego materiału - 16 LP





pmcomp

#397
Cytat: malg w Lipiec 17, 2016, 11:43

Góra:
Tego zakresu nie ocenialiśmy wcale, gdyż moje kolumny to szerokopasmowe do 16KHz, więc tu nawet nie staraliśmy się doszukać różnic.







A między powiedzmy 2 kHz - 16 kHz to jakie pasmo jest ?

I nic tam nie grało, żadnych różnic nie było?

No dobra, nich będzie powyżej 6 kHz: http://www.independentrecording.net/irn/resources/freqchart/main_display.htm

elem

#398
Słuszna uwaga. U mnie Husariaa własnie w paśmie obsługiwanym przez tweeter AMT  (ca >2khz) pokazała najwięcej zalet. 16 kHz to już mało kto słyszy :)
A tak w ogóle, to bardzo fajne spostrzeżenia. Nie zgodzę sie tylko z określeniami "chudość" i "brak mięsa". "Mięso" jest, tylko energia niższych zakresów jest jakby wyciszona.
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

malg

#399
Lista LP we wczorajszym odsłuchu:

1. Clark Tery / Cecil Payne - Cool Blues - DJM 1976
2. Santana - Everybody's everything - Columbia 1971
      (własciwie płyta nie ma tytułu na okłace, ale ja pamietam ze okreslało sie ją pod tytułem jednego z utworów
        - wszystko dla wszystkich)
3.Wishbone Ash - Pilgrimage - MCA Records 1971
4. Dire Straits - Love over Gold - WB Records US - 1982
5.Di Meola, McLaughlin, De Lucia - Friday Nigth i San Francisco - CBS Philips - nederlands 1982
6.Ella Fitzgerald - Ella in Berlin - Verve 1960 US,
                         Ella in Berlin  Verve 1963 France
7. The Art Tatum Group Masterpieces - Pablo 1975 US
8.Count Basie - Basie Basemant - RCA Camden mono -  1959 UK
9.King Krimson - Larks' Tongues in Aspic - Atlantic 1973 US
10. C.Terry, F. Hubbard, D. Gillesipie + O. Peterson - The Alteranate Blues - Pablo Today 1982
11. A. Vollenweider - Caverna Magica - CBS 1983
12. Pink Floyd - Wish You Where Here - Pink Floyd Music Publis. 1975
13. Ten Years After - Ssssh. - Deram 1969 US
14. Dave Brubeck - Gone With The Wind - Embassy 1974 US
15. Cannonball and Coltraine - jazz master - mercury 1971

Na podstawie  pierwszej płyty ustaliliśmy ustawienia Husaraii.
Docelowo w Husarii zostały ustawione następujące parametry:
wzmocnienie =  62,3 dB   (były testowane 1 i 3, wybrano 3 aby mniej więcej dopasowac się do głośności PJ
                                         przy takim samym wzmocnieniu na wzmacniaczu)

impedancja = 331ohm (były testowane w kolejności: 102, 203 303, 406, 331. Przy zwiekszeniu na 400ohm
                                     pogorszyło sie, wiec wróciliśmy do 331 i uznalismy ze tak zostaje, nie badalismy
                                     dokładnie szczegółow,
Tu uwaga do PJ - pokrętło zmiany impedancji na PJ tez w/g naszych odsłuchów daje najlepszy odsłuch w szerokim zakresie 200 - 500, to są Ohm-y ale czy dokładnie wyskalowane na froncie - tego nikt nie wie, ustawiliśmy pokrętło PJ na 300 z kawałkiem (330) i założylismy ze impedancja w tym przypadku jest porównywalna jak w husarii)

pojeność - tu dziwna sprawa zworki 1,2,3,4 zostały w pozycji off
                    po przełaczeniu zworki 1 (470pF) w/g nas zrobiło sie gorzej)
                    Może Ahaja wytłumaczy to zjawisko bo ustawienie "NIC NIC WLĄCZONE - nie jest opisane)

Z kazdej płyty słuchaliśmy jeden, maksyalnie dwa utwory zmieniajac za kazdym razem w torze preampy
Niektóre utwory potwarzaliśmy dwa razy na tym samym preampie