今日は - OBI-MANIA ...czyli klub miłośników japońskich wydań LP, CD, MC itp.

Zaczęty przez SVART, Styczeń 18, 2015, 13:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

SVART

Jak masz kupować wydania japońskie, to tylko stare, do połowy lat 80'ch, no chyba że to są np. nowe płyty Venus Records lub ciekawe CDs.

miniabyr

Cytat: rudy-102 w Maj 06, 2016, 10:09
No to mnie wyleczyliście z następnej szajby. Dzięki :)
Pieńcet się należy . Dobry lekarz tyle bierze.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Keef98

Ja za wysyłkę "płacę" 750 lub 850 jenów (nie pamiętam dokładnie).
"Płacę", bo w sumie nic na to nie wydaję, bo sprowadzam płyty z cdjapan i na tym trochę zarabiam.
Różnicy nie słyszę. Płyty są ładniej wydane, czasem mają dodatkowe utwory no i lubię OBI. [emoji23]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

SVART

Z niektórych nowych nabytków polecam Tinę, tutaj alternatywna okładka - muzykę zna każdy, jest pozytywna energia, a to najważniejsze :).

SVART

+

SVART

Bardzo energetyzująca muzyka, w sam raz na dobre rozpoczęcie długiego weekendu :). Póki co na uszach, ale w domu Japończyk już czeka na opuszczenie windy :).


elem

Cytat: SVART w Maj 25, 2016, 15:02Bardzo energetyzująca muzyka

pasuje również do tej płyty, technicznie świetnie zrobiona, doskonały dźwięk
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

SVART

Clotranenady ciąg dalszy. Nie wiedziałem tylko, czy jedną płytę wrzucić tutaj, czy o wątku o blusie :). Przez obi skończyło się tutaj. Wszystkie płyty doskonałe, za każdym razem jak słuchem tych perełek zastanawiam się dlaczego przez tyle lat nie słuchałem jazz'u. Taka widocznie kolej rzeczy, wpierw trzeba było przejść przez rock, metal, punk, HC, potem znowu metal,  prog prog, old rock, popy, alternatywę i cholera wie co jeszcze. Najwyraźniej nie było na czasu :).

Jako bonus, Lou D.

SVART

Jedna z moich ulubionych płyt, w sumie to już bodajże 14 wersja tego albumu u mnie. Tym razem pierwsze japońskie bicie na CD. Co ciekawe OBI nie jest papierowe, tylko naklejane na pudełko, zły pomysł :-/.

gratefullde

Bardzo lubię :)
Choć bardziej Rain Dancer.
Co ciekawe jak kiedyś rozmawiałem z wielbicielem progressive to z Camela znał tylko Gęś ;)
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

SVART

Gęsina najsmaczniejsza jest, jak by nie słuchał. Doskonała jest jeszcze Mirage, z pazurem, ale i tak raczej wolę Snow Goose. Ostatnio próbowałem się przekonać do "Breathless", z marnym skutkiem :). Tylko 2-3 niezłe numery.


SVART

Taka duchota, że słuchać się nawet nie chce, mimo, że sprzęt stał odłogiem przez jakieś 2-3 tyg. Tchnęło mnie trochę do porównań i dziś włączyłem w tym celu kilka wersji Śnieżnej Gęsi. Nie wiem jak inni, ale mi najbardziej odpowiadają stare wydania na CD (nie pierwszy raz), pierwsze wydanie japońskie i niemieckie - nie są natarczywe, pasmo jest wyrównane, blachy nie atakują, jest jakby analogowo (w końcu to AAD). Nieźle też zagrała wersja Platinum SHM, o wiele przestrzenniej, wyraźniej i głośniej, tylko dla mnie to już było zbyt rozdmuchane brzmienie. SACD jak to SACD przestrzennie, ale o dziwo zagrał zbyt ostro momentami, generalnie najgłośniej, do tego wyraźnie wypchnięta góra, co powodowało chwilowe delikatne wyostrzenie. Na pierwszych wydaniach było gładko, czyli tak jak ta płyta powinna brzmieć, bez efekciarstwa, muzyka ma swobodnie płynąć, wręcz leniwie, choć zdaję sobie sprawę, że dla wielu takie brzmienie będzie z kolei zbyt nudne.

Poniżej bohaterowie dzisiejszego wieczoru :). 5 x Japan i 1 x German, czyli główna część moich wydań na CD. LPs innym razem :).

SVART

I jeszcze jedno, dotarł do mnie wreszcie prawdziwy jazzowy killer w wersji promo. Już pierwsze takty mordują z miejsca :).

SVART

...i coś na uspokojenie, Summer Wine itp. :)


gratefullde

No ładnie ładnie, ten Coltrane to zaiste musieć być killer, gratulacje :)
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

SVART

Żebyś wiedział! Posłuchaj tego wejścia saksofonu na początku płyty, ciaaarryyy :).

SVART

Dziś czas od dłuższego czasu na słuchanie winyli. Stąd wrzuciłem na talerz takie dwa dyski :).


LampowY

Boże, jak oni potrafią muzykę sprzedać.
Nawet jakbym nie miał magnetofonu i byłoby to dzisiaj dostępne to bym kupował dla samego wyglądu.








LampowY

Przynajmniej jedną taką wyrwać żeby sie przekonać co człowiek stracił. Lub nie stracił.
Zapoluję na coś takiego!

LampowY


Kangie

Jedna z moich ulubionych płyt jazzowych. Wyrwałem kiedyś kilka japońskich LP od Thorogooda, który wyprzedawał kolekcję płyt swojego kuzyna. Spodobał mi się klimat tego koncertu, żywiołowe brzmienie wibrafonu Milta Jacksona. Na LP utworów jest 14. Sięgnąłem zatem po CD z 22-ma utworami. Cena jak wiadomo wysoka, ale... było warto.

qqrydza

Miles Smiles.

wiki

Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka


qqrydza

Zaczęło się od Dżonego Kasy.

Taka mała kolekcja w kolekcji.

:D