Myjka do płyt winylowych - projekt DiY

Zaczęty przez kangie, Czerwiec 05, 2014, 08:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

rudy-102


SVART

To z pewnością, ale nakładu czasu, pracy, potu oraz łez nie liczymy :).

paul_67

Cytat: SVART w Styczeń 04, 2017, 16:12obudowa?
Jeśli liczyć coś na co należało wydać konkretne pieniądze (pomijając części,które mogłem sam wykonać i robociznę) to obudowa była najdroższym elementem.Na pewno byłaby jeszcze kosztowniejsza gdyby jakiś stolarz podjął się ją zrobić w całości  wraz z potrzebnymi mocowaniami i otworami pod silniki,przełączniki i gniazda, ale nie było chętnego na taką robotę.Zleciłem przycięcie ścianek,a z resztą już sam sobie poradziłem.


rudy-102

Brak czasu jednak zwyciężył. Wziąłem gotowca :(.

paul_67

Niech dobrze spełnia swoje zadanie, ale zaprawdę powiadam Ci :nic tak nie cieszy jak ustrojstwo własnoręcznie wykonane :)


paul_67

Rura pod ramieniem ssącym po umyciu kilku płyt z A.

paul_67

Jaki sposób mycia daje najlepsze rezultaty? Robiłem doświadczenia i okazało się, że pocieranie szczoteczką o powierzchnie płyty mniej ją czyści niż trzymanie jej  równolegle w miejscu przy kręcącej się płycie.Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat?

maciek1

Cytat: paul_67 w Styczeń 29, 2018, 19:12Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat?

Moje spostrzeżenia są akurat zupełnie odwrotne:) Ale moja "technika" to taki "mix":) Trochę w miejscu, trochę szorujemy.

paul_67

#135
Po paru latach (chyba 4) myjka została otwarta w celu konserwacji.Poprawiłem mocowanie silnika i zabezpieczyłem śruby przed odkręcaniem,wymieniłem uszczelnienie dolnej pokrywy.Pojemnik na płyn okazał się zupełnie suchy, tylko trochę zanieczyszczony...Działa bez zarzutu.Wydaje mi się,że zwiększyła się siła ssąca.Na zdjęciu fotka zaraz po rozkręceniu.

paul_67

Kolejne zdjęcia z cyklu: co kryje wnętrze?

paul_67

Wyłącznik sieciowy z tyłu urządzenia.