System audio naszych marzeń

Zaczęty przez kangie, Maj 07, 2015, 09:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

kangie

Nie raz zapewne zastanawialiście się co byście zrobili dysponując nadmiarem czasu, nadmiarem gotówki i głową pełną pomysłów na swoje audio. Temat założyłem, aby dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami i pomysłami na taki system.

Co ja bym zrobił? Z pewnością chciałbym kiedyś mieć osobne pomieszczenie, tylko do słuchania muzyki, ewentualnie oglądania koncertów/filmów. Aczkolwiek audio będzie miało zdecydowanie pierwszeństwo. Metraż? Przydałby się spory. Obecnie mam 24 mkw. To jednak trochę mało na brzmienie, które lubię. Chciałbym tak z 50-60mkw. Oczywiście pomierzone i zaadaptowane akustycznie, ale z głową. Nie może być przetłumione. Znam takie miejsce w jednym z wrocławskich salonów audio i tam jednak akustycy zbyt mocno wytłumili pokój odsłuchowy i na dłuższą metę to bardzo męczące. Na jednej ścianie widziałbym przeogromny regał mojej konstrukcji na płyty winylowe i jakiś dużo mniejszy na płyty CD.

Teraz zestawy głośnikowe. Tak jak pisałem w temacie Miniabyra, chciałbym mieć kilka par. Najlepiej gdyby stały obok siebie, albo wystawiałbym te, z których chciałbym posłuchać muzyki. Na pewno jedna para to byłyby to stare wielkie monitory ,,z epoki", najlepiej obudowa zamknięta, jeden wielki głośnik niskotonowy co najmniej 30cm średnicy. Nie pogradziłbym jakimś ogromnym głośnikiem 36-46cm, np. od starego Sansui czy JBL. To byłyby kolumny do odtwarzania muzyki z epoki, czyli głównie instrumenty akustyczne i wokale, czyli wszystko przed ,,erą syntezatorów", czyli ,,sztucznej" muzyki. Teraz wypadałoby mieć coś co poradzi sobie z wymagającą ,,elektroniką" i syntezatorami. Tutaj widziałbym jakieś duże współczesne podłogówki, które kopałyby niemiłosiernie i powodowały wrażenie uczestniczenia w dużym koncercie. Jako trzecia para widziałbym kolumny o konstrukcji otwartej. Tutaj delektowałbym się smakiem i finezją muzyki relaksacyjnej, spokojnej.

Pora na elektrownię - wzmacniacze. Oczywiście wzmacniacze dobrane do kolumn. Widzę tutaj jakąś zadbaną i grającą lampę ,,z epoki". Po co? Aby przenieść się do epoki, bo wtedy grano na takich właśnie wzmacniaczach. Potem brałbym tranzystor. Przydałaby się dobra integra. Przydałby się również zewnętrzy preamp liniowy i dobre wydajne końcówki mocy.

Teraz czas na źródła. Tutaj jest pole do popisu. Nie ma wg mnie grania bez gramofonów. Przydałoby się kilka "legend" gramofonowych. Z pewnością miejsce znalazłoby się na DD, paskowca i idlera. Ale z pewnością chciałbym kiedyś postawić swój gramofon, tzw. eksperymentalny, do którego plinty mógłbym montować przeróżne ramiona o różnej długości i masach efektywnych. Najlepiej z epoki, ale kilka nowych też chaiłbym mieć. Chciałbym mieć kilka, a najlepiej kilkanaście takich ramion. Dlaczego? Bo chciałbym kiedyś skompletować kilkadziesiąt rasowych i mniej rasowych wkładek gramofonowych, tych z limitowanej serii i nie tylko. A do tylu wkładek trzeba ramion. Jedno nie wystarczy. To tego preamp gramofonowy. Chciałbym tranzystor i pełną lampę. Dokładnie wiem czego chce i oczekuję, ale w tym temacie nie chcę skupiać się na konkretnych markach i modelach. Chodzi mi o ideę. Jeśli wkładki MC LO, to trzeba traf.
Następnie: magnetofony. Chciałbym mieć szpulę, albo dwie. Na pewno znalazłbym miejsce na kilka magnetofonów kasetowych, najlepiej magnetofonowych legend. Znalazłbym miejsce na jakiś dobry odtwarzacz CD oraz zewnętrznego DACa by grać z plików, które miałbym na twadrych dyskach, ewentualnie jakiś strumieniowiec by "jechać" równo z sieci. Przydałby się odtwarzacz MiniDisc. Na koniec obowiązkowo cyfrowy rejestrator dźwięku, aby zabawa w audio była maksymalnie przyjemna.

Nie byłoby audio bez dobrego stolika. Na podłodze przecież zabrakłoby miejsca na wszystkie nasze klocki. Stolik zaprojektowałbym sobie sam. Taki z możliwością ,,ap-grejdu". Metalowe toczone i szlifowane nogi, piękne ciężkie tłumiące blaty. Możliwość zmian wysokości blatów itp. A jeśli nie mój projekt, to jakiś gotowiec np. od firmy AudioPhilar.

Do tego oczywiście jakiś fotel, kanapa, stoliczek na napoje, nastrojowe oświetlenie typu LED Stixx ;)

Pewnie o czymś zapomniałem. Jak sobie przypomnę, to napiszę.

Ech, plan jest, pomysł jest, czas by się znalazł, tylko forsy brak :(.

A Wy? Też tak macie? Myślicie o systemie swoich marzeń? Albo taki już posiadacie i nie potrzebujecie żadnych zmian?

Zapraszam do dyskusji.

Wireless

Ja mam je bardzo sprecyzowane - jedynie kolumny do ew. dyskusji, chociaż na pewno bym peksperymentował z moimi PMC OB1i, które naprawdę baaardzo lubię :)

Pomieszczenie, póki co, mam - jakie 40m kw. - dla ww głośników - w sam raz.

A teraz reszta:

1. źródła

       
  • analogowe - tu niespodzianek nie ma: Sondek lp12, w wersji Klimax SE
  • cyfrowe     - tu też niespodzianek nie ma: Linn Klimax DS
2. preamp: Linn Klimax Kontrol
3. wzmocnienie: Linn Klimax Solo x 2
Kable głośnikowe bym zachował obecne (Audience 24e)
IC: do poeksperymentowania: Linn Silver (na nich gram obecnie), względem Linn Silver XLR ...
Jest jedno, ale to ważne ale: mój portfel stoi mi na przeszkodzie :)
Pozdrawiam, Wireless

Keef98

Cokolwiek ;)
Poważnie. Kolumny podłogowe (nie wiem, jakie nie znam się, może być Beethoven Concert Grand). Gramofon (nie wiem, jaki, jakiś ze starych wyglądających jak statek kosmiczny). Wzmacniacz lampowy ;D Pre lampowe ;D
Dużo płyt w pokoju oraz sporo plakatów i okładek na ścianach, coś wygodnego do siedzenia i może jakiś fajny elektryk na ścianie ;D
Widzicie? Mój pomysł jest najtańszy, czyli realny :P

kangie

A mówią, że kobiety są wymagające ;)

Keef98

No widzisz :P A tu mężczyźni mają większe wymagania. A ja skromniutko ;D

Wireless

Cytat: Keef98 w Maj 07, 2015, 11:36
Cokolwiek ;)
Poważnie. Kolumny podłogowe (nie wiem, jakie nie znam się, może być Beethoven Concert Grand). Gramofon (nie wiem, jaki, jakiś ze starych wyglądających jak statek kosmiczny). Wzmacniacz lampowy ;D Pre lampowe ;D
Dużo płyt w pokoju oraz sporo plakatów i okładek na ścianach, coś wygodnego do siedzenia i może jakiś fajny elektryk na ścianie ;D
Widzicie? Mój pomysł jest najtańszy, czyli realny :P

A co to jest "Elektryk na ścianie". Coś chcesz zrobić z Wałęsą? ;)
Pozdrawiam, Wireless

kangie


Keef98


Wireless

No śmichy chichy, ale ha dalej nie wiem co to "elektryk na scianie" ... :) Naprawdę serio :)
Pozdrawiam, Wireless

Keef98

Masz szansę się popisać. Matamatycy i informatycy powinni dobrze analizować :P
Strat Deluxe 1969

kangie

Cytat: Keef98 w Maj 07, 2015, 12:10Strat Deluxe 1969
Szacun ode mnie za wyśmienity gust! Za tę gitarę dałbym się pokroić :)

Keef98


kangie


frywolny trucht

Ja bym chciał taki, żeby dopasowywał się do mojego nastroju, nie miał kabli i nie zbierał kurzu.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

merlin1973

Pozdrawiam S.CH.

Wireless

Pozdrawiam, Wireless

stary audiofil

Mam już swój system marzeń,zarowno cyfrowy jak i analogowy i dlatego zadnych radykalnych zmian niestety nie przewiduję.
Tu rodzi sie pytanie.........czy mozna lepiej-można lepiej,ale raczej bardziej inaczej,ale czy lepiej?
Czy lepiej poprzez to,ze wpompujemy tam znowu jakieś spore kwoty pieniędzy?.......mam watpliwości spore.
Jakieś może zmiany kosmetyczne będę robił,przede wszystkim chce sprawdzić te stillpointsy i
te rewelacyjne a jednocześnie unikatowe bezpieczniki z Cieszyna-co do których mam watpliwości.
Ich cena jest co najmniej dziwna i mocno przesadzona.
WRÓCIŁEM po urlopie wypoczęty z pełnią pomysłow audiofilskich-bedę się nimi z Wami dzielić.
Możecie je chwalić bądż krytykować bo to jest normalne.
Mnie interesuje tylko tematyka audio i idąca z tematem w parze muzyka-czyli granie z prądu w dość
dobrym wydaniu.

Jakub

#17
Mój system marzeń pewnie nie jest prawdziwie audiofilski, ale też nie mam takich zapędów.

Gramofon: Braun PS1000 (Na chwilę obecną mam PS500)
Wzmacniacz: Braun CSV 13 lub CSV60 (Na chwilę obecną mam amplituner Braun Regie 501k z 1969 r. do którego nie mam w sumie zastrzeżeń, ale chciałbym spróbować lampy).
Kolumny: Braun L60 (już mam).

Pewnie dla wielu z was to jest tylko sprzęt muzealny (i w sumie macie rację bo te sprzęty można obejrzeć m.in. w MOMA w NY), ale jest coś ujmującego w tym wzornictwie i w brzmieniu, które te klocki z siebie wydobywają. To nie jest HiFi bez wad, ale lubię myśleć, że taki np. nowojorski jazz z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych (którego słucham bardzo dużo) brzmi na tym sprzęcie tak jak powinien. Nie mam też ortodoksyjnego podejścia do tych urządzeń i moje egzemplarze przeszły gruntowne remonty (często przekraczające cenę zakupu samego sprzętu). Nie twierdzę, że to jest jakiś high end, bo nie jest, ale już parę osób zaliczyło opad szczęki, bo nie wiedzieć czemu ludzie myślą, że sprzęt vintage musi grać gorzej od współczesnych produktów.

Drizzt

Też już mam swój system marzeń, a nawet dwa, chociaż nie do końca (czy będzie koniec kiedyś?) bo z amplifikacją jeszcze będę walczył. Poza tym drobiazgi.

PS Fajnie Stary, że wróciłeś.

jamówię

Cytat: drizzt w Maj 11, 2015, 20:42
Też już mam swój system marzeń, a nawet dwa, chociaż nie do końca (czy będzie koniec kiedyś?) bo z amplifikacją jeszcze będę walczył. Poza tym drobiazgi.

PS Fajnie Stary, że wróciłeś.

Z amplifikacją?

Drizzt

Na razie mam 3 dobre wzmacniacze ale tylko 2 pary kolumn, przełączam je średnio co 2 dni i tak sobie krążą :) więc walka jest cały czas tak czy inaczej ;)

jamówię

A jakie?pamiètam,że był Leben.

Drizzt

Cały czas jest, ostatnio pogrywa sobie z P3ESR czyli tak jak u Ciebie. Zaczynam tylko żałować, że pchnąłem spawarkę Pliniusa bo z Capitole z pewnością dawałaby niezłego czadu. No i zawsze 4 wzmacniacze to nie 3 ;)

jamówię


Drizzt

Po staremu - Creek i Baltlab. Chodzi mi po głowie jakaś fajna końcówa, ale dopiero zaczynam się rozglądać.