Top 10 naszych ulubionych standardów

Zaczęty przez Wireless, Sierpień 30, 2015, 10:02

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wireless

W odpowiedzi na konkurs Grate'a, proponuję następny plebiscyt: top 10 największych standardów ...
Każdy zgłasza maks. 3 propozycje. Termin zgłaszania - do jutra włącznie (31.08.2015, godz. 23:59)

A potem głosowanie - powiedzmy do końca tygodnia.

Moje propozycje:
1. Autumn Leaves
2. My Funny Valentine
3. You don't know, what love is

Część 1sza plebiscytu służy wyłącznie do zbudowania listy kandydatów do panteonu.
Właściwe głosowanie rozpocznie się dopiero 1go września ...
Pozdrawiam, Wireless

elem

Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

Keef98

Tylko jazz czy np. blues i soul też?
To w sumie ważnie pytanie :)

Wireless

Cytat: Keef98 w Sierpień 30, 2015, 11:44
Tylko jazz czy np. blues i soul też?
To w sumie ważnie pytanie :)

Do jutra zgłaszamy standardy (kompozycje), a nie wykonania. Potem głosujemy na top 10 owych kompozycji.
A potem - w sąsiednim plebiscycie Grate'a - mamy w ten sposób ustaloną kolejność do kolejnych edycji plebiscytu w sprawie wykonań :)
Taka to jest koncepcja :)
Pozdrawiam, Wireless

Keef98

1) "Caravan"
2) "Hit the Road Jack"
3) "Little Wing"
Trochę oklepane, ale bardzo lubię te utwory.
Nie jestem tylko pewna czy "Little Wing" się klasyfikuje.

MarkN

Cytat: wireless w Sierpień 30, 2015, 10:02W odpowiedzi na konkurs Grate'a, proponuję następny plebiscyt: top 10 największych standardów ...

Ale według jakich kryteriów? Podobania się, skali trudności wykonania, popularności... czy może jakiegoś innego kryterium? Standardów jest tysiąc i zawsze pierwsze miejsce w rankingu zajmuje 'Body & Soul'. Zresztą ten ranking jaki znam jest najpoważniejszy - na próżno szukać lepszego. Na pamięć, to pewnie znam ze trzydzieści, albo i więcej - mój best friend natomiast, zasuwa ponad sto - niektóre są piekielnie trudne do nauki i oczywiście do zagrania.
Moje ulubione to: Giant Steps, My Favorite Things, Epistrophy, Bemsha Swing, Moose the Mooche, Caravan, Night in Tunisia, Donna Lee, Round Midnight, Oleo, Naima, On Green Dolphin Street, Stella by Sztyrlic, I Got Rhythm, Billie's Bounce, C Jam Blues, Blue in Green, Blue Bossa, Afro Blue, Birk's Works... mógłbym tak jeszcze ze sto podać, które bardzo lubię i cenię, ale to nie o to chodzi, prawda? Ważne jak są wykonane standardy - wykonanie, tempo, forma... w zasadzie nie ma znaczenia chyba jaki to standard. Standardy w jazzie są bazą do improwizacji, bo jako piosenka, to tak jak już napisałem - ciężko powiedzieć, a biorąc pod uwagę pierwsze i oryginalne wykonanie, np. z American Songs Book, to już w ogóle robi się niejednokrotnie pasztet. Zastanowię się nad moją dziesiątką, ale ciemno to widzę - tyle jest różnych i zajebistych wykonań tego samego numeru, że jakikolwiek plebiscyt będzie bardzo trudny do rozstrzygnięcia.

elem

MarkN,  chyba nie chodzi nam o stworzenie nowej referencji :) Zrozumiałem zadanie wirelessa, jako wytyczną do zabawy w innym wątku. Podajemy trzy klasyki (piekielnie trudny wybór, rozumiem twoje rozterki co do kryteriów "wyceny"),  a z tych podanych wybierzemy 10. Widzę, że na długiej liście masz My Favorite Things i Round Midnight, to już jest nas dwóch.

Body & Soul u mnie nie łapie się do 10-tki, sorry  :-\
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

Wireless

Dokładnie tak, jak pisze Elem. Chodzi o nasze gusta, tylko i wyłącznie. "To co się nam podoba najbardziej".
Kryteria, wg których każdy głosujący się kieruje są jego prywatną sprawą :)
Pozdrawiam, Wireless

MarkN

Tu macie dziesięć pierwszych z góry, czyli top10 według rankingu standardów:

  1. 1930 Body & Soul
  2. 1939 All the Things You Are
  3. 1935 Summertime
  4. 1944 Round Midnight
  5. 1935 I Can't Get Started (with You)
  6. 1937 My Funny Valentine
  7. 1942 Lover Man
  8. 1930 What Is This Thing Called Love
  9. 1933 Yesterdays
10. 1946 Stella By Sztyrlic

elem

To jest lista wg kryterium zainteresowania muzyków kompozycją :
"A list of the 1000 most-frequently recorded jazz standard compositions"

http://www.jazzstandards.com/overview.htm




Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

MarkN

Cytat: elem w Sierpień 30, 2015, 15:29
MarkN,  chyba nie chodzi nam o stworzenie nowej referencji :) Zrozumiałem zadanie wirelessa, jako wytyczną do zabawy w innym wątku. Podajemy trzy klasyki (piekielnie trudny wybór, rozumiem twoje rozterki co do kryteriów "wyceny"),  a z tych podanych wybierzemy 10. Widzę, że na długiej liście masz My Favorite Things i Round Midnight, to już jest nas dwóch.

Body & Soul u mnie nie łapie się do 10-tki, sorry  :-\

Lista moja jest króciutka - gdybym umieści z dwieścieł, to może byłoby ok, ale te dwadzieścia? Cóż to jest? Niemalże nic!

Tak jak już powiedziałem, standardy można zagrać w jakiejkolwiek formie i tak się też je gra, więc plebiscyt jest zaaranżowany nijak. Weż dla przykładu Autumn Leaves - w przypadku tego standardu i jego milionowych wersji, który wybierzesz? Jeden jest zagrany z premedytacją, w ciekawej i oryginalnej formie, interpretacji... a drugi po zbójach - i co? Poza tym, żeby układać jakikolwiek ranking na nowo (rozumiem, że jest to tylko zabawa), to trzeba trochę tych standardów znać, bo jak się zna pięć, to chyba nie ma sensu taki quiz? Dobrze mówię, czy żle?
A poniżej oryginał Autumn Leaves:


elem

Cytat: MarkN w Sierpień 30, 2015, 15:59jak się zna pięć, to chyba nie ma sensu taki quiz?

No, niby tak. Ale pomyśl o tych, którzy znają tylko kilka - dowiedzą się, że jest więcej, sięgną po nie, to może odmienić ich życie muzyczne :)  Dawaj Twoje trzy i nie marudź, mnie też łatwo nie było wywalić z trójki np. Stolen Moments. 
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

Keef98

Ja dałam moje ulubione trzy utwory, które są standardami. Wiem, że steaszny ze plebs ;)
Ba, wiem, że są "lepsze".
MarkN napisz trzy ulubione i będzie git :)

MarkN

Nie uda się ze mną - to co mi się podobało kiedyś, dziś jest mniej aktualne w całościowej jeżdzie - słucham wielu standardów i w różnych wykonaniach, więc te trzy to będzie i tak tylko taki wybryk, ale niech będzie; żeby było bardziej mainstreamowo i mniej wyszukańczo to układ jest taki:
Caravan, Night in Tunisia, On Green Dolphin Street.

gratefullde

No to ja też się dopiszę, u mnie również nie będzie udziwnień ;)

1. Autumn Leaves
2. Caravan
3. Greensleeves
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

wojtek41

Troszke inaczej... ;)

1. Cry me A River
2. My Funny Valentine
3. Moonlight In Vermont

MarkN

Cytat: elem w Sierpień 30, 2015, 15:47
To jest lista wg kryterium zainteresowania muzyków kompozycją :
"A list of the 1000 most-frequently recorded jazz standard compositions"

Nie ma innych kryteriów powstawania standardów - wszystko się bierze z popularności danej piosenki i częstotliwości jej grania.

Jeszcze taki przykład moi drodzy: chodzi o standard Afro Blue. Większość muzyków jazzowych wybiera do nauki i zagrania wersję Coltrane'owską, a jak wiadomo, w oryginale i to całkiem dobrym, song ten pochodzi od Mongo Santamaria, którego wersja zabija, zresztą jak i wiele innych latynoskich odmian tej piosenki. Natomiast Coltrane zrobił to po swojemu i można powiedzieć, że to jego wersja jest tą najbardziej powtarzalną i graną w jazzowych klimatach. Kocham temat standardów - to jest podstawa w jazzie. Im więcej się zna, tym lepiej. 

kangie

#17
Kiedyś grając na gitarze próbowałem swych sił z Giant Steps. Grało się też Summertime i kilka innych standardów jazzowych na ulicach Monachium, Berlina czy Paryża. Niemcy byli najbardziej hojni.

Podam trzy, których najczęściej słucham. Mam słabość do brzmienia wibrafonu Milta Jacksona. A Oscar Peterson gra z takim ,,drajwem", że każdy samolot poderwałoby do lotu.

Oczywiście namawiam do słuchania tego na systemie hi-fi. YT traci mnóstwo detali, nie wspominając o barwie i wielu innych rzeczach, ale to chyba oczywiste dla melomana-audiofila ;)


Modern Jazz Quartet - Summertime





Modern Jazz Quartet - Round Midnight





Oscar Peterson Trio, Live in Prague - I Concentrate on You / Someday My Prince Will Come




i wersja druga:

Miles Davis - Someday My Prince Will Come




elem

Wszyscy już się wypowiedzieli? Podbijam, bo fajny wątek.
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

MAC

A jest Take Five?
Bo nie zauważyłem.

elem

brak,  dopisz jeszcze dwa i publikuj migusiem
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

MAC

1. Take Five
2. The Ruby and the Pearl
3. Autumn Leaves

elem

Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe


elem

trochę za słodkie, ale tyż pikne :)
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe