Kilka dni temu znajomy poprosił mnie abym sprawdził jego Garrarda Zero 100S - nie działa jeden kanał
1. Sprawdziłem kable zewnętrzne (nie najlepsze zresztą i nie oryginalne) - ok
2. połączenia widoczne, możliwe do sprawdzenia - ok
3. kabelki ramienia, brak kontaktu na jednym z kabelków pomiedzy stykiem w główce a końcem pod plintą.
Postanowiłem więc gada rozebrać i sprawdzić co we wnętrzu ramienia. Może sie przetarły, może sie urwały, może ...... zobaczymy
Ustaliłem ze znajomym sytuację i ustaliliśmy że:
wymienimy kable w ramieniu na Cardasa, chyba: 33x4 braided w/shield
wymienimy kable zewnętrzne, nie wiem jakie kable, nie wiem jakie wtyki
rozdzielimy masę kanałów, jest złączona (zdjęcie 1, strzałka wskazuje lączenie mas kabla zewnętrznego)
znajomy dostarczy oba.
Po pierwsze, zanim wziąłem się za rozbieranie ramienia, poczytałem,
bo to przecież semi-tangencjalne ramię (pantografowe),
więc trzeba się zastanowić czy nie będzie problemu ze złożeniem i kalibracją no i jak to rozebrać, bez ingerencji w automatykę.
Dzisiaj, rozebrałem ramię - udało sie - no i wiem jak złożyć z powrotem ;D.
Największy problem, miałem z oddzieleniem główki od patyka (zdjęcie 3 z poprzedniego posta)
a efekt poniżej
Chodzi za mną taki Garrard ;)
i w koncu diagnoza
1. był urwany kabelek na jednym styku w główce (zdjęcie)
2. drugi, niby przylotowany, ale przy poruszeniu odpadł
Cytat: malg w Wrzesień 20, 2017, 22:59i w koncu diagnoza
Kawał dobrej roboty :)
Jak to ramię sobie radzi? Myślisz że może działać zgodnie z założeniami?
Cytat: Jakub w Wrzesień 20, 2017, 22:55
Chodzi za mną taki Garrard ;)
za mną, też już od ponad roku ::)
A w który celujesz: 100, 100S, 100C, 100SC, 100SB
Ja w dowolny oprócz 100SB, bo to belt drive
Ramiona maja wszystkie identyczne
Cytat: vasa w Wrzesień 20, 2017, 23:03
Cytat: malg w Wrzesień 20, 2017, 22:59i w koncu diagnoza
Kawał dobrej roboty :)
Jak to ramię sobie radzi? Myślisz że może działać zgodnie z założeniami?
Przed rozłożeniem, nie grałem, więc sonicznych wrażeń jeszcze nie mam
ale:
sprawdziłem luzy pantografu, na dotyk brak.
prowadzenie na oko po kresce, więc ok
Kalibracja,
- potrzebny taki element - setting gauge - do ustawiania odpowiednika przesięgu - to znaczy odległości od osi ramienia do tipa
- azymut nie kalibrowalny (szkoda),
- trakcja - liniowa patrz punk pierwszy
- TF - norlanie
- AS - nie występuje (ale sprawdze plytą testową)
- rezonans - sprawdzę
- masę efektywną - oblicze to bedzie wiadomo jakie wkładki pasują
Mam nadzieję że przy błędzie trakcji bliskiemu zero, będzi bardzo dobrze, ale zobaczymy
Błąd trakcji jest spowodowany tylko luzami pantografu i łożyskowania ramienia.
Jak złoże z powrotem, to na pewno jakieś testy przeprowadzę i napiszę
Teraz czekam na kabelki od znajomego - pewnie w przyszłym tygodniu się pojawią
to ruszę dalej
Cytat: malg w Wrzesień 20, 2017, 23:22Błąd trakcji jest spowodowany tylko luzami pantografu i łożyskowania ramienia.
Jak złoże z powrotem, to na pewno jakieś testy przeprowadzę i napiszę
Biorąc pod uwagę ceny współczesnych ramion semiliniowych to cud by był gdyby to działało zgodnie z założeniami.
Obraza dla całego hajenda, gramiaków za bańkę i ramion po 100kilo.
Mam nadzieję że zagra bajecznie ;D
Cytat: vasa w Wrzesień 20, 2017, 23:45
Cytat: malg w Wrzesień 20, 2017, 23:22Błąd trakcji jest spowodowany tylko luzami pantografu i łożyskowania ramienia.
Jak złoże z powrotem, to na pewno jakieś testy przeprowadzę i napiszę
Biorąc pod uwagę ceny współczesnych ramion semiliniowych to cud by był gdyby to działało zgodnie z założeniami.
Obraza dla całego hajenda, gramiaków za bańkę i ramion po 100kilo.
Mam nadzieję że zagra bajecznie ;D
dobrze wiesz, że dzisiejsze ceny są jak balony - nadmuchane
Dostałem kabelki od znajomengo więc mogę zacząć przekablowanie
1. do ramienia: Cardas 33 AWG braided with a shield & jacket. linK: http://www.cardas.com/33awg_tonearm.php
2. uziemiający
3. IC - jakiś marny, nie pasuje do Cardasa, ale, taki dostałem taki założę
Pierwsze zadanie proste.
Przeciągnąłem Cardasa przez patyk ramienia, wcześniej musiałem zdjąć koszulkę, ekran zostawiłem
Tak to wygląda po przeciągnięciu (fot.1)
Trochę zeszło sie ze zdjęciem izolacji z kabelków i zabieleniem ale jakoś się udało (fot 2)
Polutowałem kable sygnałowe do główki headshella. Na zdjęciu wydaje się to proste ale w rzeczywistości to maleństwa.
Mogę wziąć sie za skłądanie headshella
Już brałem się za składanie, i co kurka wodna błąd, babol.
Musiałem jeszcze raz polutować kabelki sygnałowe, tym razem poszło łatwiej.
Przy okazji mini konkurs - bez nagród.
Jakiego babola zrobiłem (patrz zdjęcie tutaj i z poprzeniego posta)
Cytat: malg w Wrzesień 20, 2017, 23:22AS - nie występuje (ale sprawdze plytą testową)
Jak to rozumiesz?
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 17:11Przeciągnąłem Cardasa przez patyk ramienia, wcześniej musiałem zdjąć koszulkę, ekran zostawiłem
Grubaśny. Ciekawe czy nie będzie stawiał oporu przy obrocie ramienia.
Cytat: frywolny trucht w Październik 04, 2017, 18:25
Cytat: malg w Wrzesień 20, 2017, 23:22AS - nie występuje (ale sprawdze plytą testową)
Jak to rozumiesz?
Moja pomyłka, oczywiście jest, ramię ma mechanizm regulacji i trzeba go wyregulować,
nie wiem o czy wtedy myslałem, dzięki za zwrócenie uwagi.
Cytat: frywolny trucht w Październik 04, 2017, 18:25
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 17:11Przeciągnąłem Cardasa przez patyk ramienia, wcześniej musiałem zdjąć koszulkę, ekran zostawiłem
Grubaśny. Ciekawe czy nie będzie stawiał oporu przy obrocie ramienia.
Po zdjęciu koszulki zewnętrznej dość łatwo przeszedł przez patyk. Oporu raczej nie będzie stawiał (kabelek jest dość wiotki).
Poza tym zostawiłem go dość lużno w patyku więc ma luzy.
Od drugiej strony zamocowałem Cardasa w elemencie stanowiącym oś pozioma ramienia (fot.1)
To ta platikowa obejmka - musiałem ja troche przyciąć, aby zmieścić kabel. poprzedni był dużo dużo cieńczy.
Ekran wykorzystałem jako uziemienie.
Fot. 2 tak wyglada całość - jeszcze nie złożona. Tek drugi element to oś pionowa ramienia
Skaładanie tego to już jutro, pojutrze
Na dziś wystarczy, trzeba posłuchać muzyki
Jeszcze zapomniałem o foto złożonej główki headshell-a
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 18:17Jakiego babola zrobiłem (patrz zdjęcie tutaj i z poprzeniego posta)
Kolejność kabli?
Też i u mnie ten gramofon był na orbicie zainteresowań. Odkąd go zobaczyłem. To ramię. Myślę, że ono jest sprawcą naszego zainteresowania. Opowiadaj jak najwięcej o ramieniu. Jak je oceniasz, jak się zachowało, ma sens?
Z góry dzięki :)
Cytat: frywolny trucht w Październik 04, 2017, 19:58
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 18:17Jakiego babola zrobiłem (patrz zdjęcie tutaj i z poprzeniego posta)
Kolejność kabli?
Nie, kolejność jest identyczna,
zgadujcie dalej ;D
Cytat: frywolny trucht w Październik 04, 2017, 19:58
Też i u mnie ten gramofon był na orbicie zainteresowań. Odkąd go zobaczyłem. To ramię. Myślę, że ono jest sprawcą naszego zainteresowania. Opowiadaj jak najwięcej o ramieniu. Jak je oceniasz, jak się zachowało, ma sens?
Z góry dzięki :)
Tak, ramię jest niewątpliwie bardzo ciekawe.
A propo's "ramię pantografowe" - jest firma polska JRAudio, która robi gramofon z tamim ramieniem
nie chcę tu uprawiac reklamy ale link chyba mogę załączyć: http://www.jraudio.pl/index_pl.html
Nie umiem ocenić tego gramofonu: bo nie miałem, nie używałem.
Bedę w takim razie pisał o pantografie ze szczegółami. Ja spodziewam się, że Garrard Zero zagra bardzo ładnie - zobaczymy.
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:21jest firma polska JRAudio, która robi gramofon z tamim ramieniem
Firma jest prowadzona przez Polaka ale on chyba od zawsze mieszka w Niemczech. Oglądałem i słuchałem gramofon z tym ramieniem na AS.
Jakoś mnie specjalnie za serce nie złapało. Ale tego Twojego Zero jestem bardzo ciekaw. Pisz o wrażeniach.
I taka generalna prośba: Wpisujcie w stopki swój zestaw jako i sam Prezes uczynił !
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:21pantografie
Spotkałem się z określeniem: tangencjal pivot :)
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:21zgadujcie dalej ;D
Wlutowałeś w podstawki zamiast w przelotki.
Cytat: vasa w Październik 04, 2017, 20:27
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:21jest firma polska JRAudio, która robi gramofon z tamim ramieniem
Firma jest prowadzona przez Polaka ale on chyba od zawsze mieszka w Niemczech.
Właściciel obecnie mieszka w Polsce, a bardzo długo mieszkał w Szwecji.
Cytat: vasa w Październik 04, 2017, 20:27
Ale tego Twojego Zero jestem bardzo ciekaw. Pisz o wrażeniach.
Niestety nie jest mój, :-[ ja go tylko rekabluję :o
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:46Niestety nie jest mój, ja go tylko rekabluję
Ale przecież nie oddasz bez sprawdzenia czy wszystko działa :D
Cytat: frywolny trucht w Październik 04, 2017, 20:29
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:21pantografie
Spotkałem się z określeniem: tangencjal pivot :)
Ramie pantografowe, inna nazwa to semi-tangencjalne, różni się tym od tangencjalnego, ze
w ramieniu tangencjalnym tip porusza się po linii prostej, która zarazem powinna być promieniem odtwarzanej płyty (to kwestia dokładności ustawienia ramienia)
natomiast w pantografowym tip porusza się po łuku o bardzo dużym promieniu (dlatego,że nie można zamienić ruchu obrotowego w liniowy z dokładnością zero), ale prowadzi igłę pod tym samym kątem do ścieżki bez względu na jej odległość od środka płyty.
Z tego wynika że błąd trakcji jest bliski zero, ale nie równy zero ze względu na luzy pantografu i łożyskowania ramienia
;D
Cytat: vasa w Październik 04, 2017, 20:49
Cytat: malg w Październik 04, 2017, 20:46Niestety nie jest mój, ja go tylko rekabluję
Ale przecież nie oddasz bez sprawdzenia czy wszystko działa
No pewnie :D
z materiałów Garrarda o ruchu pantografu (fot.1) i błedzie trakcji (fot.2)
Wreszcie udało mi sie znaleźć czas i złożyłem ramie Garrarda
Najtrudniej bylo zmontować dwie części ze zdjęcia drugiego w tym poście:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2203.msg157735#msg157735
czyli ramię i górny element osi pionowej
Rzeczywiście kabel cardasa, mimo że obrałem z izolacji winylowej, stawiał pewien opór, mam nadzieję że tylko przy montażu
Wycofałem trochę kabel aby zrobić pewien luz w zmontowanym ramieniu. Na zdjęciu poniżej przejście kabla z ramienia do osi pionowej
Drugą ważną rzeczą okazało się dokręcenia śuby centrującej oś poziomą, tak aby pozostawić odpowiednie luzy ale też wycentrować oś w poziomie.
Konstrukcja jest prosta dwa kły (na zdjęciu zielone) wchodzące w dwa łożyska (na zdjęciu niebieskie).
Jeden kieł stały, drugi dokręcany (na zdjęciu nieudolnie dorysowałem śubę na zielono po lewej stronie
Teoretycznie powinienem dokręcić śrubę do oporu, bo tak wynika z konstrukcji,
ale wydaje mi się, że po takim dokręceniu ramię w poziomie kiwa się trochę z oporem.
Będę walczył z tym jeszcze przy kalibracji.
1. Oś pozioma (oznaczone kły)
2. Śruba centrująca
Dziś rano udało mi sie polutować kabelki sygnałowe i uziemienie.
DO skalpowanie kabla cardasa uzyłem czegoś takiego (prosto z chirurgii):
W oryginalnej wersji masa kanałów jest połączona z uziemieniem
efekt
Przeprowadziłem kalibracje, VTF, AS.
Właczyłem do sieci, MAN_ON kręci sie.
Start - niestety igła opadła trochę za wcześnie, ale automat działa. poprawnie
Podregulowałem położenie opuszczania igły - ok.
W trakcie grania poregulowałem obroty na strobo - ok.
Podłaczyłem kable sygnałowe i uziemienie do PRE właczyłem - no i masakra brum :( - musiałem przyciszyć WZM. ale oba kanały grają ;D
Ponieważ mam swój inny headshell wymienny (cartridge carrier) z inną wkładka to zmieniłem - nie brumi,
Podkręciłem głosność, słychać lekki brum, ale dużo mniejszy.
Z tego wynika że coś jest nie tak z wyjmowanym headshell-em znajomego. ale na moim słychac mniej ale jednak.
wieczorem się przyjrzę, pewnie trzeba kabelki w headshell-u znajomego polutować porządnie.
Pomyślałem też że:
- ekran cardasa i uziemienie przylutuję w tym samym punkcie
bo przylutowałem jak na zdjęciu w dwóch miejscach blachy mocującej wtyki RCA.
Ta blacha jest przykręcana do pliny, więc myślałem ze będzie ok.
- albo trzeba będzie wrócić do oryginału i masy połączyć i uziemić, zobaczymy
Jaką wkładkę chcesz mu dedykować?
Znajomy dał mi z gramofonem: SHURE M75EM type II, czy ja będzie zmieniał nie wiem nie mówił ma ten temat
Ja na moim headshell-u mam Stantona 780 z igłą 4DQ (quadra)
obie MM
Sprubuje jeszcze założyc Pickeringa V15/AT-2
Bym szepnął, żeby posłuchać na czymś aktualnym, całkiem typowym- co ludzie posiadają, lub mieli do czynienia. Pewnie sporo osób jest ciekawych jak ten gramofon gra. Tak obiektywnie. W odniesieniu do np. Stantonów, trudno będzie interpolować twoje obserwacje ;) Sam jestem ciekaw czy to tylko wehikuł czasu, czy pełnoprawny drapak, który może służyć jako jedyny w domu.
Ok, na razie opisuję tylko zmagania lutownicze z tym Vintidźem.
Na testy przyjdzie pora mam nadzieje że niedługo.
Przyznam się, że nie wytrzymałem i kupiłem swój egzemplarz Garrard ZERO 100C - to trochę inny model z literką C - juz przyjechał.
Więc po skończeniu tego recablingu, pewnie założę nowy watek i będę opisywał zmagania i testy już na swoim.
Parę wkładek mam wiec zapowiada się ciekawie.
Zresztę sam jestem ciekaw, jak wypadnie ZERO 100, no i to ramię pantografowe.
na dzis sie poddaje - brumi
Poprawiłem połączenia w headshell-u - tam ktoś wcześniej narobił bigosu po nad tapiał plasit.
Przy okazji wyszedł jeszcze jeden kwiatek kabelek R+ przy odłączaniu wkładki odpadł - musiałem go zregenerować
Zrobiłem połączenie mas kanałów (jak w oryginałe), połączyłem z uziemieniem
i to wszystko nic nie dało.
Próbowałem inne PRE - NAD PP3i - to samo.
Ale zauważyłem że jak dotykam kabla RCA (tego badziewia, które dostałem od znajomego) to brum sie zwiększa.
więc prawdopodobnie on jest główną przyczyną brumu - działa jak antena.
Zastanowie się co dale robić ?
Ahaja zna się na rzeczy ciekawe dlaczego milczy ::) . Na pewno pomoże :)
Cytat: PiPi w Październik 16, 2017, 23:57
Ahaja zna się na rzeczy...
Wiem,
Cytat: PiPi w Październik 16, 2017, 23:57
... ciekawe dlaczego milczy ::) . Na pewno pomoże :)
Nie codzienne się loguje, wiec może zobaczy, albo przeoczy.
Wczoraj wymieniłem kable sygnałowe do PRE i dzisiaj - brum zniknął
Na razie nie mam czasu na testy soniczne
Wieczorem zdjęcia i trochę opisu techniki
Rano miałem trochę czasu więc spróbowałem trzy wkładki:
1. Shure M75EM Type 2
1. Philips 412 z oryginalną igłą Philipsa D65
2. Stanton &80 z igłą 4DQ
Nie mogłem posłuchać zbyt długo, wiec chciałem zrobić krótkie próby, czy w ogóle jakoś gra, czy słychać róznicę między wkładkami, czy da sie to w ogóle słuchać.
Słuchałem jednej płyty, nie całej, po 2, 3 kawałki: Ella Fitzgerald - 30 by Ella, stereo, Capitol Records, USA, 1968
Ogólny wniosek bez szczegółów - garrard gra bardzo dobrze - wiem że to zbyt ogólnie, ale na prawdę nie miałem dużo czasu na dokładne słuchanie.
Dźwięk na każdej wkładce inny, ale na każdej otwarty z szeroka sceną, sporą dynamiką. Nie mozna powiedziec że bardzo szczegółowo na górze ale dosyć szczegółów aby sie podobało. Bas bez dudnienia, nie było buły, z dobrą kontrolą, określiłbym jako dobry. Średnica nie wyłaziła do przodu i nie przykrywała skrajów pasma, na dobry poziomie. Która wkładka zagrała najlepiej - nie potrafie jeszcze powiedzieć. Każda inaczej, np 412-tka głośniej niż shurek i stanton, ale czy dynamiczniej (???). Wydawało mi się, że najgorzej chyba jednak stanton, choć pokładałem w niej duże nadzieje
Ponieważ znajomy zabrał mi miedzyczasie plintę to garrard grał bez niej. Na początku ustawiłem go po prostu na ławie na sztywno i dźwięk był nie ciekawy, nawet zamulony, bez polotu. Szybko wpadłem na pomysł, aby podstawić mu klocki pod sprężyny - no i zrobiło się dużo lepiej, tak jak opisałem powyżej.
Na ostanim zdjęciu widać w dole kawałek mojego Garrarda ZERO 100C ;D
W plincie będzie jeszcze inaczej :)
To mówisz, że masz już swojego? Zazdraszczam.
Cytat: frywolny trucht w Październik 20, 2017, 09:48
W plincie będzie jeszcze inaczej :)
Nie chciałem komentować, dopóki nie sprawdziłem.
Dziś włożyłem w plintę i nie zaobserwowałem zmiany ( może pamięć nie ta), zmiana po umieszczeniu na sprężnach była zaskakująca, duża, odczuwalna.
plinta Garrarda jest niska (małe pudło rez.)
plate jest osadzony w plincie na 4-ech sprężynach,
poza tym znajomy nie dał spodu plinty
więc chyba z tych przyczyn nie było dużych zmian,
ale przyznam że tak się spodziewałem. ;D
tak to wygląda:
Po włożeniu do plinty posłuchałem krótko.
znowu:
Ella Fitzgerald - 30 by Ella, pierwsza strona
potem dla odmiany:
Hendrix - Band of Gypsys (MOV LP80)
Obie zagrały dobrze, Hendrix bardziej otwarty, głośniej.
Nie wiem czy to ten egzemplarz czy to konstrukcja pantografu,
ale wrażliwy jest chyba na zanieczyszczenia w rowku, bo innej przyczyny nie widzę.
Zdarzało się, głownie na Elli (bo to staroć), że był przeskok rowka do tyłu, czasem dwa,
potem już dobrze, mimo że nie było żadnej ingerencji.
Podejrzewam AS lub pantograf, ale nie bawiłem się w precyzyjne kalibrowanie i sprawdzenia.
Jeśli wsadziłeś te kable z ekranem to masz kłopot. Są zbyt sztywne. Zawsze musiałem wywalać ten ekran lub lekko modyfikować.
Cytat: ahaja w Październik 23, 2017, 19:36
Jeśli wsadziłeś te kable z ekranem to masz kłopot. Są zbyt sztywne. Zawsze musiałem wywalać ten ekran lub lekko modyfikować.
wsadziłem kable z ekranem-oplotem, koszulkę (igielitową/PVC ??) zdjąłem.
Sugerujesz, że sztywnosć ekranu powoduje te "cofajka" ?
bedę musiał całość rozebrać - jeśli tak.
Jest tam jedno takie miejsce przy przejściu z patyka ramienia do rurki ośki, ale tam ekran przeciąłem aby połaczyć go ze śrubką uziemiającą na patyku.
Cytat: malg w Październik 23, 2017, 19:43
Cytat: ahaja w Październik 23, 2017, 19:36
Jeśli wsadziłeś te kable z ekranem to masz kłopot. Są zbyt sztywne. Zawsze musiałem wywalać ten ekran lub lekko modyfikować.
wsadziłem kable z ekranem-oplotem, koszulkę (igielitową/PVC ??) zdjąłem.
Sugerujesz, że sztywnosć ekranu powoduje te "cofajka" ?
bedę musiał całość rozebrać - jeśli tak.
Jest tam jedno takie miejsce przy przejściu z patyka ramienia do rurki ośki, ale tam ekran przeciąłem aby połaczyć go ze śrubką uziemiającą na patyku.
Zdjęcie 1 w tym poście:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2203.msg157735#msg157735
i w tym zdjęcie 1:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2203.msg159035#msg159035
Robiłem tym kablem 6 czy 7 razy. Na początku coś nie pasowało i wyszło, że to ten ekran właśnie. Potem już zawsze zdejmowałem.
A potem wsadzałem swoje. I problemu nigdy nie było, o jakości grania nie wspominam, bo nie ma o czym.
Krzysiek, dzieki za podpowiedż,
czyli czeka mnie demontaż i od początku montaż.
Cytat: ahaja w Październik 23, 2017, 19:36
... wywalać ten ekran lub lekko modyfikować.
mozesz rozwinąć tę myśl, co to za modyfikacja, bo może to mi jakos pomoże, żeby nie robić zbyt dużej rozpi...uchy.
Pewnie wycinasz go miejscowo...
Cytat: frywolny trucht w Październik 23, 2017, 21:07
Pewnie wycinasz go miejscowo...
też tak pomyślałem, ale warto sie upewnic.
Zwłaszcza, że w miejscu przejścia przez taką plastikową tulejkę (wyjście w patyka ramienia)
i tak musiałem ekran trochę pocieniować, bo się nie mieścił
i myślałem wtedy też o tym że tą sztywnosć trochę zmniejszę
bo tam w tej przestrzeni przejścia, jest stosunkowo mało miejsca
przytoczone już zdjęcie 1 z posta:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2203.msg159035#msg159035
Ale mam już pomysł jak zniwelować tą sztywność, tylko czasu potrzebuję,
Z drugiej strony ciekawe co Krzysiek odpowie.
Wiesz, ja nie mówię , że musisz to zrobić.
Ja robiłem to kilka razy i mi się odechciało. W ogóle pierwszy raz jak przyszły te kable to się ucieszyłem, bo ekran itd. Super, widać cardas ... w praniu wyszło jednak, że ten ekran jak już musi być to trzeba go choćby przeciąć, by przez załamanie przechodziły same kable sygnałowe.
Ale miałem też tak, że w tym pionowym odcinku wchodziło to dość ciasno ... znowu zonk ...
Ekran - nie może być nie podpięty elektrycznie. Musi mieć kontakt z rurą metalową ramienia, czyli coś do niego trza dolutować ... szkoda zachodu. Ale to oczywiście wg mnie.
Najlepsze kable do ramienia to VdH (plecionka bez izolacji) i Ikeda - jeśli chodzi o produkty firmowe.
Ikeda - 2 linki na ramię ... w każdej sygnałówka z ekranikiem ... cienkie a giętkie jak ... ;-)
Z tych co miałem w rękach.
Krzysiek, jeszcze raz dzieki.
Kable dał znajomy, wiec byłem zmuszony do użycia, sam użyłbym zwykłej licy albo cardas-a bez ekranu i koszulki.
Twoje spostrzeżenia są podobne do moich,
miałem też takie myśli: że CARDAS, że ekran, że będzie lepiej :o
Jako wytłumaczenie powiem: tego CARDAS-a używałem pierwszy raz,
teraz mam już pogląd.
Ramię rozbiorę i pozbędę się oplotu - trudno.
Dziś wpadłem na pewien pomysł abye nie demontowac całego ramienia
a mianowicie poluzowałem trochę CARDASA od dołu - to znaczy minimalnie:
minimalnie wepchnąłem go od dołu do rurki osi pionowej
pokręciłem nim w obie strony też minimalnie,
teraz będę słuchał zobaczyny
Bronię się przed rozbieraniem całosći ;D
Niestety, skacze, biorę się za rozbiórkę
A - weź jeszcze pod uwagę to, że te kabelki są ze sobą splecione. To również 'usztywnia' taki przewód.
Nadal bronię sie przed całkowitym demontażem, więc
Nie rozlutowałem przewodów sygnałowych od dołu
Rozmontowałem ramie od góry, wysnułem cześć przewodu CARDAS-a od dołu do góry aby uwolnić ramię (zdjęcie 1)
Zrobiłem trzy zabiegi:
- zdjąłem czarną koszulkę z CARDAS-a na długości kilu centymetrów alby poluzować go w rurce osi pionowej
- zdjąłem oplot na długości 3 centymetrów, zostawiając tylko 3 druciki jako połączenie uziemienia zdjęcie 2
- po zmontowaniu i ustawieniu, przekręciłem CARDAS-a w miejscu wyjścia z rurki od dołu w stronę szpindla,
aby poluzować napięcie skrętne przy przesuwaniu ramiea w stronę szpindla
Włączyłem, na razie gra, pierwsza strona w połowie, bez przeskoków (no ale poczekajmy do końca)
Gra "Basie Rides Again" - Verve, USA, 1957
Cytat: ahaja w Październik 25, 2017, 17:03
A - weź jeszcze pod uwagę to, że te kabelki są ze sobą splecione. To również 'usztywnia' taki przewód.
Wiem, dzieki,
dodatkowo ten biały oplot też jest nawinięty skrętnie,
same problemy - nigdy więcej tego przewodu do ramienia
Posłuchałem kilka płyt
Jest dużo lepiej ale nie idealnie, niestety skoczyło kilka razy,
więc muszę rozebrać do imentu :(
W koncu udało sie
od około tygodnia gra jak należy
jutro oddaję, więc na dokładne testy soniczne trzeba będzie poczekac aż zrobię mój.
Wykorzystałem moment i oprócz tego że grałem na wkładce znajomego,
założyłem też na 1 dzień moją (trochę zapomnianą) ADC 550XE z igła oryginalną o której wątek zacząłem tutaj:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2113.0
grała na tym gramofonie bardzo poprawnie, raczej środkiem, trochę wydaje mi się bez polotu, był lekki przydźwięk.
O dokładniejszą ocenę się nie pokuszę bo za krótko
Jeszcze diagnoza:
1. rozebrałem i złożyłem wszystko jeszcze raz - niestety nie uniknąłem tego
2. w patyku ramienia z CARDAS-a usunąłem wszystkie ekrany
3. w obrębie patyka rozplotłem pary kabelków lewy / prawy kanał
4. przy wylocie z patyka ramienia rozplotłem wszystkie 4 kabelki (zdjęcie)
5. w obrębie osi usunałem ekrany na większej długości, aby głębiej kabelki były swobodne
a wszystko po to aby rozprężyć napięcie skrętne 4-zył tego CARDASA pomiedzy patykiem a osią pionową
Dodatkowo przekonałem się że bardzo ważna jest kalibracja wkładki, to znaczy jej położenie wzdłuż headshella
Normalnie Garrard dodawał do tego gramofonu specjalny przyrząd do tego celu. Niestety go nie mam więc musiałam sie pomęczyć
jeszcze ciekawostka techniczna (przy ponownym rozbieraniu ramienia mogłem zrobić zdjęcie bo poprzednio zapomniałem)
Tak wygląda (zdjęcie) łożysko kła ramienia, czyli osi poziomej,
jedno znajduje się w patyku ramienia drugie w korpusie połaczonym z osie pionową
trochę duże powiększenie, to wytłumaczę: w środku znajdują się 4 kulki w które trafia kił osi poziomej