audiomaniacy.pl

ANALOGOWO => wkładki i igły => katalog wkładek MC => Wątek zaczęty przez: kangie w Czerwiec 05, 2015, 23:09

Tytuł: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Czerwiec 05, 2015, 23:09
Ortofon Cadenza Black, niskonapięciowa wkładka typu MC

Dane techniczne:

Output voltage at 1000 Hz, 5cm/sec.     0,33 mV
Channel balance at 1 kHz                     < 0,8 dB
Channel separation at 1 kHz                 > 27 dB
Channel separation at 15 kHz               > 20 dB
Frequency range at - 3dB                      20 - 60 000 Hz
Frequency response 20 kHz - 20 kHz     +1,5/0
Tracking ability at 315Hz at recommended tracking force *) 90 µm
Compliance, dynamic, lateral                16 µm/mN
Stylus type                                          Nude Shibata on Boron cantilever
Stylus tip radius r/R                             6/50 µm
Tracking force range                            2,0-2,5 g (20-25 mN)
Tracking force, recommended               2,3 g (23 mN)
Tracking angle                                     20°
Internal impedance, DC resistance         5 Ohm
Recommended load impedance             > 10 Ohm
Cartridge body material                        Stainless steel Aluminium
Cartridge colour                                   Black/Black
Cartridge weight                                  10,7 g
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Czerwiec 05, 2015, 23:26
Jak gra ta wkładka u mnie? Muszę ochłonąć, zebrać myśli. Muszę w końcu usiąść i odpocząć po ciężkim, aczkolwiek bardzo przyjemnym dniu. Rzeczywiście chyba jest tak, jak ktoś kiedyś powiedział, że na takim Ortofonie śmiało można zakończyć poszukiwania szczęścia winylowego.

Godzinka spraw organizacyjnych i kalibracyjnych. Potem osiem godzin słuchania. Muszę poukładać sobie wszystko i przelać na papier.

Na wstępie tylko napiszę, że za to opakowanie Ortofonowi należą się baty! Człowiek spodziewałby się jakiegoś porządnego drewnianego pudełeczka, a tutaj opakowanie bardzo skromne budzące pewien niedosyt. Druga sprawa to wygląd zewnętrzny. W porównaniu z AT 33 PTG MKI ta wkładeczka wygląda bardzo skromnie. Przy Cadenzie, wkładka 33 PTG wygląda jak milion dolarów. Na szczęście dla mnie i pewnie dla wielu z Was liczy się przede wszystkim brzmienie. I tutaj będzie o czym pisać. W sumie można by nic nie pisać, bo nadal jestem w lekkim szoku. A co będzie za kilkadziesiąt godzin jak wkładka ułoży się i rozegra, wolę nie myśleć ;)

Na razie wkleję fotki.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Czerwiec 06, 2015, 08:20
Gratulacje kangie! Tylko miłych chwil z Cadenzą,wkładka bardzo poważna :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: GregWatson w Czerwiec 06, 2015, 11:13
A rodzina wie? :) :) :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: paul_67 w Czerwiec 06, 2015, 11:20
Takich rzeczy się nie mówi...
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Czerwiec 06, 2015, 13:32
Kangie no nie starasz się ! Do takiej wkładki taki mało zacny headshel? Byś się wstydził. A tak na serio to mam na zbyciu  3 headshele  2 ortofona lh 2000 oraz lh 6000 (do cadenzy właśnie!) i jeden chyba nagaoki lub sumiko (nie ma napisu ) Wszystkie używane przeza mnie na gramofonie Solid acoustic,leżą teraz bezużyteczne i czekają na nowego właściciela.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Czerwiec 06, 2015, 20:16
Cytat: miniabyr w Czerwiec 06, 2015, 13:32
Kangie no nie starasz się ! Do takiej wkładki taki mało zacny headshel? Byś się wstydził. A tak na serio to mam na zbyciu  3 headshele  2 ortofona lh 2000 oraz lh 6000 (do cadenzy właśnie!) i jeden chyba nagaoki lub sumiko (nie ma napisu ) Wszystkie używane przeza mnie na gramofonie Solid acoustic,leżą teraz bezużyteczne i czekają na nowego właściciela.
Headshelle, ktore mi oferujesz sa dla mnie zbyt ciezkie.
LH2000 ma mase 15,8g.
LH6000 ma mase 14,8g.
To headshelle zapewne dobre beda do SPU ewentualnie Denona 103. Moj headshell ma mase 6g i doliczajac 2g na srubki stanowi idealny komplet do ramienia MA-505 i wkladki Cadenza Black.
Zatem na dzien dzisiejszy podziekuje, ale w przyszlosci myslac o sztywnym "gwozdziu" na 35-40g masy efektywnej ramienia bede pamietal o Twojej ofercie ;)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Czerwiec 06, 2015, 20:17
Cytat: GregWatson w Czerwiec 06, 2015, 11:13
A rodzina wie? :) :) :)
Od dawna wie. Uruchomilem plan "B", ciezko pracujac by kupic to cacko :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Czerwiec 06, 2015, 20:29
Ja uświadomiłem sobie ,że te headshel'e leżą sobie u mnie i są bezrobotne  od  3 lat. Jakoś nie mam ciśnienia,leniwy jestem etc aby je spieniężyć.Gdyby ktoś chciał to wiecie gzie szukać.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Czerwiec 08, 2015, 11:27
Czas na recenzję...

W zeszły piątek rozpocząłem przygodę z wkładką Ortofon Cadenza Black. Skłamałbym, gdybym napisał że po raz pierwszy mam z nią kontakt. Nic z tych rzeczy. Wkładkę słyszałem wielokrotnie w systemie kolegi. Ba, nawet w zeszłym roku przez moment wisiała na moim ramieniu w poprzednim gramofonie (w innym systemie). Te doświadczenia spowodowały, że zapragnąłem ją mieć.
Najpierw montaż do headshella, potem ustawianie ramienia, kalibracja. Zabawa z potractorem trwała dosłownie 5 minut. Pierwsza płyta, korekta siły nacisku i zagrało.
Zastanawiałem się dość długo co i jak napisać, żeby oddać moje emocje związane z piątkowym dniem. Przede wszystkim muszę napisać, że wkładka gra niesłychanie równo. Żaden podzakres nie wychodzi przed szereg. Wkładka gra niesłychanie spójnie. Chyba najważniejszy wniosek, który wyciągnąłem po kilkunastogodzinnym odsłuchu jest taki, że jest to wkładka łącząca cechy prezyzji, analizy, dokładności z drugim biegunem, czyli muzykalnością, czarowaniem i niesamowitym wypełnieniem, dociążeniem dźwięku zarówno na średnicy, niższej średnicy jak i basie.
Dodam, że wkładka jest perfekcyjnie dopasowana do ramienia pod kątem mechanicznym (rezonansu) oraz elektrycznie. Używam traf dopasowujących Ortofon Verto. To chyba idealny tandem Cadenza Black – Verto. Następnie pre gramofonowe LAR LPS-1. Muszę tutaj podkreślić, że wrocławski przedwzmacniacz spisuje się bardzo dobrze. Co prawda odstaje cenowo od kompanów, ale oceniając brzmienie nie ma żadnego wstydu, nawet powiem, że radzi sobie bardzo dobrze.

W ruch poszły płyty zwykle używane przeze mnie do odsłuchów krytycznych jak i normalnego słuchania muzyki – bez napinania się.

Rozpocząłem tradycyjnie. LP Sigi Schwab & Percussion Academia – Rondo a tre. W trakcie 8h słuchania puszczałem utwory kilka razy, aby utwierdzić się w przekonaniu i pozbyć wątpliwości co do brzmienia. Podkreślę, że był jeden główny problem. Ciężko było analizować brzmienie. Grało tak, że zapominałem się i słuchałem. Po skończonym utworze zadałem sobie pytanie ,,Jak grało?" i jedyne co przychodziło mi do głowy, że grało fantastycznie. Człowiek miał chęć puścić utwór jeszcze raz i zacząć analizę. To już mówi, że grała muzyka przez duże ,,M". Ostatnimi czasy mam punkt odniesienia do znakomitych wkładek: MC LO Audio Technica 33 PTG MKI oraz MM Shure V15 Type III. Obie grają inną szkołą. Wracając do Cadenzy Black, pierwsze co słychać, to niesamowite brzmienie gitary Sigi Schwaba. Brzmienie nasycone wręcz jak z dobrej lampy. My – gitarzyści mamy bzika na punkcie brzmienia naszych instrumentów i tutaj muszę zaznaczyć, że Cadenza połączyła zalety PTG i V15 dodając od siebie niesamowitej muzykalności, pełni brzmienia, niesamowitych wybrzmień strun, zwłaszcza tych najgrubszych. Doskonale oddawane są alikwoty w postaci flażoletów naturalnych czy sztucznych. Bardzo namacalne i rzeczywiste było uderzanie strun o progi. Nie przesadne i do bólu analityczne, ale takie prawdziwe – jak słyszę to ze swojego combo lampowego  grajac na gitarze  Stratocaster czy nawet Les Paul. Następnie ,,dzwoneczki" – cymbałki, przeszkadzajki używane przez Freddiego Santiago i Guillermo Marcheną. Na PTG brzmi to perfekcyjnie. Wyższe harmoniczne są genialne. Na Cadenzie gra to inaczej. Jeszcze większy aksamit. Bardziej zróżnicowane granie. I dotyczy to również innych płyt, o których będzie za chwilę. W pewnym momencie Freddie Santiago uderza w gong. I dzieją się niesamowite rzeczy. Gong wielobarwny, bardzo długo wybrzmiewający, bogaty w harmoniczne. Tutaj robotę robię moje kolumny wyposażone w perfekcyjny przetwornik wysokotonowy oraz średniotonowy generujący bajeczną wyższą średnicę. Następna sprawa – bębny. Zdecydowanie głębsza stopa niż z PTG, bliższa V15, ale zdecydowanie bogatsza w ,,plankton". Nasycenie, rozmach, wybrzmienie. Niesamowita spójność dźwięku. Płyta kończy się pięknym utworem ,,Machu Picchu". Zaliczyłem ,,odjazd". Kto słyszał ten utwór na dobrym systemie, ten wie o czym piszę. Nastąpiło całkowite zniknięcie kolumn z pomieszczenia. Zdarza się to u mnie bardzo często, ale ten utwór to jeden z doskonale zrealizowanych. Bardzo realnie brzmiący werbel. Zaczyna być słychać perkusistę niosącego i uderzającego w werbel. Pojawia się daleko po lewej stronie. Idzie w naszą stronę, zliża się. Jest wręcz na wyciągnięcie ręki, po czym oddala się, odchodzi i po kilkudziesięciu sekundach znika daleko na horyzoncie po prawej stronie. Doskonale zrealizowana gra dynamiką i przesunięciami fazowymi. Ostatnie scena przyprawiła mnie o ciary na plecach. Namacalność dźwięku. Wrażenie przebywania w dżunglii. Sigi Schwab zrobił kawał dobrej roboty z Santiago i Marcheną.

Kolejna płyta – The Beatles, trzeci album ,,Yeah, Yeah, Yeah" 1964 rok. Czyli płyta ma 51 lat. Brzmi to tak, jakby dziadek McCartney stał przede mną i grał dla mnie. Bogata w harmoniczne harmonijka ustna. Znam ten instrument. Mój dziadek ma tyle lat co Miles Davis i gra na harmonijce. Wiem jak ubogo ten instrument potrafi brzmieć na zestawach HiFi (i HiEnd niestety też). Tutaj harmonijka otworzyła się. Bogata w barwy. Brak jakiekogolwiek ,,koca". Zapamiętałem jeszcze brzmienie gitary klasycznej na tej płycie. Utwór ,,And I love her". Gra na niej George Harrison. Grają na trzy gitary. Struny nylonowe gitary Harrisona zabrzmiały realistycznie, ciepło, aksamitnie, żywo, namacalnie. Akordy Lennona grającego na gitarze akustycznej przeszywały ciało i duszę. Dwoma słowami ,,żywe gitary". W pewnym momencie wstałem z kanapy i zacząłem chodzić po pokoju. Miałem nieodparte wrażenie, że chodziłem dookoła Lennona, McCartneya i Harrisona. Ringo Star siedział trochę z tyłu. To brzmienie z Cadenzy zostało mi w pamięci.

Kolejna płyta. Pink Floyd - The Wall. Mam dwa wydania. Puszczałem oba. Najpierw 3. czy 4. utwór, płyta 1, strona 1. Słynny helikopter i utwór po nim (najbardziej znany utwór zespołu). Poziom głośności dość spory. Odjazd! Realizm, rozmach, powietrze, plankton. Gitara basowa Watersa, bębny, chórek szkolny – wszystko perfekcyjnie zagrane i zaśpiewane. Kolejny utwór ,,Hey you". Podobnie. Jedna wielka scena 3D. Pomimo znajomości tego repertuaru i wielokrotnego odtwarzania są ogromne emocje. Słucham w skupieniu. Aż nie chce się zmieniać płyty. I nie zmieniam. Słucham dalej. Aż pojawia się utwór ,,symfoniczny" bardzo trudny, bo z gęsto upakowanym instrumentarium, dynamiką i na końcu wokalem Watersa wydobywającym się z gąszczu dżwięków. Zagrane bezbłędnie, bardzo selektywnie. Pomimo wielkiego natłoku dźwięków.  Mowa o utworze ,,Bring the boys back home". Potem chwila psychodelicznego pukania do drzwi I przepiękny utwór "Comfortably Numb". Pora na ,,Run like hell" i wejście perkusji z gitarą basową. Bas potężny, zwarty, jak to Vasa często określa – ,,atomowy". Czuję go ,,na klacie" i zapewniam – nie jest to bas z taniej mało szlachetnej ,,estradówki".

Teraz czas na Jana Garbarka, płyta Eventyr. Utwór 3. Strona 2. ,,Snipp, Snapp, Snute". Niesamowity klimat. Ogromna przestrzeń i zaczynają wydobywać się przeszywające ciało i duszę dźwięki. Wyższa średnica i góra robią robotę. Brzmienie przejrzyste, wysokie tony przenikliwe, krystalicznie czyste. Dużo dzwoneczków, trójkątów, przeszkadzajek. Pojawia się flet. Żywy, namacalny, perfekcyjny. Przypominające ten grany na żywo.

Kolejna płyta – Diana Krall – Quiet Nights. Bardzo ładny wokal, oczywiście jak na możliwości realizacyjne tego albumu.

I w końcu jeden z moich najbardziej ulubionych albumów. Modern Jazz Quartet – The Last Concert. Poziom głośności podniesiony do tego właściwego dla mnie – czyli koncertowego. Kilka klaśnieć dłońmi, kilka gwizdów w trakcie aplauzu publiczności i gramy. Można by to ująć krótko. Jestem na koncercie. Cofnąłem się do 1975 roku. Jestem tam i podziwiam Milta Jacksona i jego zespół. Coś nieprawdobodobnego. Cadenza Black przenosi nas do tamtego świata. Starając się analizować: kontrabas perfekcyjnie grany ze struny i pudła. PTG i V15 tak perfekcyjnie niestety nie potrafią. Czuć obecność kontrabasisty, wibracje strun. Słychać delikatne ,,strzały" – uderzenia strun o podstrunnicę kontrabasu. Wielobarwny, wibrujący wibrafon. Muzyka grana z niesamowitym groovem, spójnie, grane dokładnie na czas. Muzyka klei się, powoduje, że człowiek kiwa się na kanapie w rytm muzyki. Nóżka chodzi!

Kolejna płyta – Hanna Rek – Mam szczęście do wszystkiego, Muza 1990. Krótko – Hanna śpiewa tylko dla mnie. Piękno w najczystszej postaci. Namacalność, holografia, genialny pogłos genialnego wokalu. Utwory są z różnych lat. To słychać. Czarujący głos Hanny Rek. Utwory ,,Romeo", ,,Jak ty nic nie rozumiesz", ,,Czarny szal". Słucham w bezruchu. Ogromne emocje. Po zakończeniu odtwarzania cisza i zachwyt – jak kiedyś Polacy potrafili  nagrać płytę...

Pora na Mistrza Ceremonii, który gościł kilka razy we Wrocławiu – Andreasa Vollenweidera i album Carvena Magica. Na PTG jest genialnie, ale Cadenza powoduje jeszcze większy opad szczęki. To jedna wielka uczta dla uszu. Kolumn nie ma! Potężna przestrzeń, scena 3D. Ogromna ilość planktonu i powietrza. Niesamowity rozmach. Dźwięki płyną z oddali w naszą stronę, które w ostatniej chwili napierają tak mocno na twarz, że nie da się usiedzieć obojętnie. Doskonała lokalizacja źródeł pozornych. Po kilku minutach zaczyna wiać wiatr, wręcz wicher i nagle słychać płacz małego dziecka. Potem przejście na bębnach – głębokie, pełne, mięsiste. Pełen realizm. Zatyka mi gardło i muszę sięgnąć po szklankę wody.

Kolejna płyta. Michael Jackson – Thriller. Podobnie jak poprzednio. Aura 3D, skrzypienie zawiasów drzwi, realistyczne wycie wilków. Wokalista namacalny. Następnie mowa narratora. Zaczynam odczuwać strach, gęsia skóra na rękach. Głos narratora jest tak przejmujący. Ma odpowiednią wielkość, genialną ,,radiową" barwę, niski ton, tembr idący w rytm muzyki.

I znowu zmiana płyty. Teraz Patricia Kaas – Scene de vie. Wstęp. Nisko schodzący bas. Czuć jego potęgę. Wokal namacalny. Utwór ,,L'Heure du jazz". Genialna gitara jazzowa!, perfekcyjne blachy, jest groove, muzykalność. Muzyka wciąga.

Czas na trochę rocka. Toto – IV. Utwór ,,Rosanne". Wstęp. Świetna stopa perkusji, głębokie brzmienie bębnów, lepsze niż z PTG. Bas jest bardziej rzetelny, głębszy i inaczej wybrzmiewający. Gitara Lukathera znakomita, przester nasycony, gęsty. Czuć obecność lamp jego wzmacniacza. Ta płyta to przykład, że utwór rockowy może brzmieć perfekcyjnie, wręcz ,,po audiofilsku".

Podobnie jest z Black Sabbath ,,13". Jeśli ktoś kocha takie klimaty, będzie z pewnością usatysfakcjonowany.

Zmiana płyty na: Jean Michelle-Jarre – Made in China. Utwór ,,Orient Express" I jeszcze dwa inne. Bas syntezatorowy, szybki, dobrze kontrolowany. Przenikliwe, wirujące w przestrzeni jak opętane przez diabła wysokie tony. Podkręcając głośność czuć atmosferę koncertu.

Czas włączyć coś spokojnego.  Wrociłem do lekkiego jazzu, damskich wokali...

Podsumowanie:

Mógłbym śmiało napisać, że Ortofon Cadenza Black łączy zalety 33 PTG i Shure V15, czyli perfekcyjną analizę, szczegółowość, detaliczność, precyzyjne kreślenie linii z analogowym ciepłem, muzykalnością, czarowaniem, które tak bardzo cenią audiofile. To byłoby zbyt banalne. Ta wkładka gra jeszcze trochę inaczej. Przede wszystkim brzmienie jest spójne. Wkładka nie faworyzuje żadanego podzakresu pasma. Genialna wręcz średnica, doskonale klejąca się z dolnym i górnym pasmem. Na taką ocenę pozwalają mi kolumny, bo ich zszywaniem pasma zajmował się nie lada krawiec w latach 1979-1981 i zrobił to wg mnie doskonale. Kiedyś potrafiono produkować kolumny i wcale nie w cenie góry złota. Wracajac do Cadenzy Black - średnica wypełniona, bardzo dobrze dociążona. Potwierdza to Sigi Schwab szarpiąc za struny swej gitary czy chociazby Milt Jackson uderzając z niewiarygodną lekkością, szybkością oraz precyzją w płytki wibrafonu. Wysokie tony genialne. Inne niż z PTG, które opisywałem nie tak dawno jako krystalicznie czyste, perliste. Teraz wysokie tony są bardziej zróżnicowane. Cadenza gra inaczej i wg mnie lepiej. Kiedyś mój przyjaciel obeznany w audio użył pewnych opisów brzmienia. Miał rację. PTG to ,,japońska" szkoła brzmienia, zaś Cadenza Black oferuje brzmienie ,,europejskie".

Każdą płytę odkrywam na nowo. Na dzień dzisiejszy zamknąłem pewien etap w analogu. Cadenzę Black można określić tak: Czysta rozkosz.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Czerwiec 08, 2015, 19:24
Mimo że nie znam tej wkładki ,to jednak mogę pokusić się o swoje trzy grosze. Na podstawie tego co grało u mnie i gra-(a grała Ortofon Windfeld i gra spu royal n ) mogę zgodzić się z Kangie  o równym brzmieniu i niefaworyzowaniu żadnego z pasm.Tak samo miałem z Windfeld'em i spu royal n .To zaskakujące ,ale  te wkładki zachowywały się właśnie w ten sposób mimo róznic (kolosalnej) w podatności i cenie,prezentując spokój ,ale rozkładają gdzie indziej akcenty brzmienia -rozdzielczość /muzykalność
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: elem w Czerwiec 08, 2015, 20:28
Kangie,
Cieszę się Twoim szczęściem, fajnie, że zrealizowałeś plan :) 
Nic tylko kupować nowe placki i słuchać, słuchać, słuchać...
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: lok w Czerwiec 08, 2015, 22:49
Kangie świetna recenzja aż się ślinię na taka wkładkę.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: GregWatson w Czerwiec 09, 2015, 10:13
Super recenzja. :). Co prawda cudnie nie wygląda ale za to ma grać jak milion dolarów. Gratuluję wkładki i przyjemności ze słuchania.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Czerwiec 09, 2015, 19:38
Zazdraszczam tych emocji... wiem z autopsji jak to jest gdy coś potrafi nas wynieść w inne obszary jakości potęgującej doznania... Jest pewnego rodzaju erotyka w takich przypadkach ;) Takie mi się porównanie zdało... Pewnie kierowca, który marzy o przejażdżce ferrari i wreszcie go dosiada, musi się czuć podobnie jak Ty.... Gratuluję :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Czerwiec 19, 2015, 23:13
Panowie, dzieki za mile slowa.

Dni mijaja, plyt troche sie puscilo. Wkladka gra. To niesamowite co ta shibata na lekkim wsporniku wyprawia z rowkiem. Jeszcze do niedawna myslalem ze moja Audio Technica 33 PTG to kawal genialnej wkladki, a przy Cadenzie Black to taki troche "Entry Level" ;) Kazda z plyt odkrywam na nowo.

Pewien "ważny" etap w analogu mam juz za soba, czego i Wam - drodzy - zycze.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Beowulf w Listopad 09, 2016, 19:08
Na jakim ramieniu gra u Ciebie Candenza, a na jakim słyszałeś ją u kolegi, chodzi mi o masę efektywną.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Listopad 09, 2016, 19:28
Nie odpowie,obrabia nam tyły na innym portalu :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: GregWatson w Listopad 09, 2016, 19:32
 :) :) :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: elem w Listopad 09, 2016, 19:38
wyżej w wątku kangie wkleił zdjęcia, może ktoś rozpozna ramię
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: krzysiek w Listopad 09, 2016, 19:41
no napisał wyżej, MA-505
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: GregWatson w Listopad 09, 2016, 19:44
Te po prawej to Micro Seiki MA-505 oryginalnie montowane do gramofonów DD-40.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: elem w Listopad 09, 2016, 19:45
Cytat: kangie w Czerwiec 06, 2015, 20:16Moj headshell ma mase 6g i doliczajac 2g na srubki stanowi idealny komplet do ramienia MA-505 i wkladki Cadenza Black.

faktycznie, opisane :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Grudzień 21, 2016, 13:58
http://www.ebay.pl/itm/Tonarm-MICRO-SEIKI-MA-505-mit-viel-Zubehor-Topzustand-/262758462614?hash=item3d2d9ff496:g:XKwAAOSwcUBYTcG~

Tu się licytuje. Cena 1800 zł, 8 godzin do końca.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: GregWatson w Grudzień 21, 2016, 16:08
Nic tylko brać. Normalnie kosztuje ok 3-4 k w zależności od wyposażenia (headshell, kabelki itp.)

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: zalun w Grudzień 21, 2016, 20:27
Ciekawe czy by oasowal do VPI Scout...
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Grudzień 21, 2016, 23:53
Cytat: zalun w Grudzień 21, 2016, 20:27Ciekawe czy by oasowal do VPI Scout...
Mechanicznie by pasował.
Ustawić też możesz wszystkie parametry.
Ale czy masz odpowiednio dobrą resztę żeby usłyszeć tą wkładkę?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: zalun w Grudzień 22, 2016, 06:16
Cytat: vasa w Grudzień 21, 2016, 23:53
Cytat: zalun w Grudzień 21, 2016, 20:27Ciekawe czy by oasowal do VPI Scout...
Mechanicznie by pasował.
Ustawić też możesz wszystkie parametry.
Ale czy masz odpowiednio dobrą resztę żeby usłyszeć tą wkładkę?
Myślałem o ramieniu bardzo,iej

Poszło z komórki, uwaga na autokorelacji

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Grudzień 22, 2016, 09:43
Cytat: zalun w Grudzień 22, 2016, 06:16Myślałem o ramieniu bardzo,iej
Cadenza Black to ciężka i miękka wkładka więc z ramieniem ok 7gr (a chyba takie jest w Scoucie?) jak najbardziej będzie gadać. A czy Twoje ramię ma wszystkie regulacje to Ty wiesz najlepiej.
Dodatkowo napędy VPI są niezwykle ciche, grać będzie wkładka a nie werk :)
Cytat: zalun w Grudzień 22, 2016, 06:16uwaga na autokorelacji
No tak, rzeczywiście trzeba uważać  :D :D ;D
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Grudzień 22, 2016, 10:01
Zalun myśli chyba, żeby przełożyć ramię 505 na VPI. Prosta przekładka się nie uda.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: ahaja w Grudzień 22, 2016, 16:03
Bardzo podatne MCLO to ATOC9 III. Znacznie podatniejsza od Ortofonów i w sumie dedykowana do lekkich ramion.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 14, 2018, 23:19
Dostałem tę wkładkę na jakiś czas do testów, a docelowo ma zagrać na AdFotesie.

Kiedy spróbowałem słuchać jej na przemian z Dynavectorem to jestem jeszcze w kropce, tak się do tej drugiej przyzwyczaiłem.
Dlatego postanowiłem pograć jakiś czas tylko na niej.

Nie wiem czy jest tak równa jak to pisał Kangi do takich ocen jeszcze potrzebuje czasu. Jednak pewne cechy słychać od razu.
Bardzo podoba to jest jej niski punktowy bas ale z energią, jej niesamowita przestrzenność i detaliczność. Nie mylić z ostrością czy krzykliwością.

Więcej opiszę w osobnym wątku gdzie zrobię opis wrażeń i porównań więcej iż tylko tej jednej wkładki.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 16, 2018, 22:45
Granie czas zacząć  :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 17, 2018, 19:32
Słucham jej i nie jest mi prosto ją scharakteryzować.
Czasami mam wrażenie takie jak w klubie KAiM, że słucham urządzenia adresowanego do młodszych audiofili wychowujących się w innej estetyce brzmienia. Może czas się przestawić?
Bas z tej wkładki bardzo mi się podoba jest szybki bardzo energetyczny i wystarczająco twardy. Stopa perkusji i jej pasaże są super brak jest zmiękczenia czy zatarcia lub rozmycia konturów z mocnym uderzeniem. Wkładka jest bardzo przejrzysta, gitary niezwykle czytelne, a muzycy wręcz wciągają w fakturę gry na tym instrumencie.

Słucham dalej...
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Czerwiec 17, 2018, 19:43
Masz wkładkę za 10 koła zawieszoną na bardzo lekkim koszyku analogisa z uiowymi kabelkami Piotrze . A mimo tego daje radę .
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 17, 2018, 19:53
Najchętniej bym nabył jakiś headshell z niezależną regulacją azymutu, bo drugi komplet kabelków mam u Ondreja.
Pisałem nawet do Theriona gdzie kupował swoje ale zdaje się, że jest na urlopie.

Cytat: cdt w Czerwiec 17, 2018, 19:43
[...] na bardzo lekkim koszyku analogisa z uiowymi kabelkami [...]

Pomimo tych niedogodności ta wkładka nie daje się położyć Rohmanowi na łopatki.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Czerwiec 17, 2018, 20:16
Kolega Sebastian swoją AXE docenił dopiero na łamańcu dynka od sąsiadów  ;D . Tyle zmiennych  ::) . Ale nasze ramionka micro to dzieło sztuki jest  :P co nie znaczy że ta czarniawa nie zagrała by pełnią możliwości na innej wędce .
To tak przed jednoznacznym wyrokiem
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: rudy-102 w Czerwiec 17, 2018, 20:34
Cytat: Piterski w Czerwiec 17, 2018, 19:53jakiś headshell z niezależną regulacją azymutu,
Miałem kiedyś Sumiko HS-12. To jest to samo co Nagaoka TOP - Q. Dzisiejsze ceny to okolice siedemdziesięciu euro. Ja chyba kiedyś połowę tego płaciłem. Myślę, że jest warty polecenia, a na pewno lepszy od tego ze zdjęcia.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: rudy-102 w Czerwiec 17, 2018, 20:38
Jest jeszcze Jelco HS25 . Ten jest trochę tańszy - wygląda identycznie.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: ahaja w Czerwiec 17, 2018, 21:15
Zmniejsz wzmocnienie dla C.Black i porównaj raz jeszcze.
Obciążenie w preampie ustawiłeś na jaka wartość?

https://www.hifi-phono-house.de/en/tonearm-accessories/headshell/754/nagaoka-high-end-magnesium-headshell-with-sme-connection
Magnezowa Nagaoka.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 17, 2018, 21:41
Obciążenie w pre ustawiłem na 100 ohm.
Wzmocnienie ma dla Rohmana na 0,3mV dla CB na 0,4mV
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 18, 2018, 11:08
Masz jakiś płytowy zestaw "wzorców rasy", na których testujesz wkładki ?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 11:39
Cytat: dino w Czerwiec 18, 2018, 11:08
Masz jakiś płytowy zestaw "wzorców rasy", na których testujesz wkładki ?
Zasadniczo nie mam zestawienia TOP-5 czy czegoś w tym stylu.
Mam płyty z różną muzyką i staram się w ramach tego co leży na półce próbować różnych gatunków.
Wkładki które obecnie porównuje są dość równe względem siebie i stąd tak trudno mi na szybko je rzetelnie opisać.   
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 18, 2018, 12:33
Cytat: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 11:39Zasadniczo nie mam zestawienia TOP-5 czy czegoś w tym stylu.
To trochę utrudnia (eufemizm) uzyskanie powtarzalności wyników w odsłuchach  :-\
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 12:54
Cytat: vasa w Czerwiec 18, 2018, 12:33
Cytat: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 11:39Zasadniczo nie mam zestawienia TOP-5 czy czegoś w tym stylu.
To trochę utrudnia (eufemizm) uzyskanie powtarzalności wyników w odsłuchach  :-\
Czy ja wiem? Część z tych płyt się przewija, a ja nie robiłem tak dużo porównań. Wkładek to zasadniczo jeszcze nie opisywałem.
Te trzy wkładki jakie mam postaram się szczegółowiej opisać na konkretnych i tych samych tytułach, na razie szukam ich charakteru i trochę walczyłem z ustawieniami wzmocnienia by grały na zbliżonym poziomie głośności.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 18, 2018, 13:24
Cytat: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 12:54Te trzy wkładki jakie mam postaram się szczegółowiej opisać na konkretnych i tych samych tytułach
Wydaje mi się że warto mieć set płyt testowych których słuchamy podczas porównań. Oczywiście kalibracja, wstępne osłuchanie i jakiś tam pogląd wynika z przesłuchania całej półki ale jak schodzimy do poziomu kabelków w ramieniu czy wtyczki kabla zasilającego to warto mieć płyty, utwory a nawet poszczególne kawałeczki utworów gdzie coś słychać, nie słychać lub inaczej słychać po przepięciu wkładki (czy każdego innego elementu).
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 14:44
Cytat: vasa w Czerwiec 18, 2018, 13:24
Cytat: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 12:54Te trzy wkładki jakie mam postaram się szczegółowiej opisać na konkretnych i tych samych tytułach
Wydaje mi się że warto mieć set płyt testowych których słuchamy podczas porównań. Oczywiście kalibracja, wstępne osłuchanie i jakiś tam pogląd wynika z przesłuchania całej półki ale jak schodzimy do poziomu kabelków w ramieniu czy wtyczki kabla zasilającego to warto mieć płyty, utwory a nawet poszczególne kawałeczki utworów gdzie coś słychać, nie słychać lub inaczej słychać po przepięciu wkładki (czy każdego innego elementu).

Mariuszu zapewne masz w tym względzie racje i profesjonalni recenzenci takie płyty mają.
Ja tam jestem amator ale na CD kilka utworów mam, głównie na samplerach.
Na winylu jeszcze tego nie robiłem ale mam ze dwie, trzy płyty do których wracam.
Wczoraj na całkiem nowym nabytku z koncertu Dire Straits jest takie miejsce gdzie słychać jakieś sprzężenie w systemie wzmacniającym gitary elektrycznej. Na jednej wkładce było słychać bardziej ale to był jeszcze etap dobierania parametrów by na Sensorze by obie grały z jednakową głośnością.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 18, 2018, 17:26
Ja (i nie tylko ja) stosuje metodę 2-3 płyt wzorcowych. Potem już ciąg dalszy.
Dawniej zdarzało mi się szukać "płyty do wkładki" albo co gorsza "ustawień do płyty wziętej z półki". Kończyło się to źle.
Teraz przy nowej konfiguracji zapuszczam 2 utwory testowe i wiem co się "zgrubnie" zmieniło. Potem już szukam miodu używając innych (ale raczej dobrze znanych) utworów.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kazan w Czerwiec 18, 2018, 18:02
Dajcie chłopakowi zrobić to po swojemu bo jeszcze ze stresu popełni crash tip  ::)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 18, 2018, 18:12
Cytat: kazan w Czerwiec 18, 2018, 18:02Dajcie chłopakowi zrobić to po swojemu bo jeszcze ze stresu popełni crash tip  ::)
Przecież nie pisze "zrób to i to" tylko pisze co JA robię. Wbrew pozorom to jeszcze nadal wolny kraj  8)
I nie wypowiadaj tego słowa na "cra"  ;)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 18, 2018, 19:36


Cytat: kazan w Czerwiec 18, 2018, 18:02popełni crash tip  ::)

Jezus Maria Józef, zamykam się[emoji30]

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 23:45
Dzisiaj żonka wybrała się na spotkanie autorskie a ja korzystając z okazji zapuściłem poniższą płytkę.

Pokrótce powiem tak... rozumiem co Kangie miał na myśli pisząc o grze tej wkładki i tym bardziej nie rozumiem złej opinii o niej jaką miał Masza.


... żona już wróciła więc koniec słuchania  :-[
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Old Man Kensey w Czerwiec 19, 2018, 07:52
Nie martw się, moja Małżonka też tej płyty nie lubi  :-\
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 08:33
Cytat: Old Man Kensey w Czerwiec 19, 2018, 07:52
Nie martw się, moja Małżonka też tej płyty nie lubi  :-\

Moja woli Rokowe brzmienia za którymi znowu ja nie przepadam.

Dziś będzie okazja jeszcze raz tej płyty posłuchać i mimo, że nic wczoraj nie piłem i nie paliłem, no zero dopalaczy ;D to realizm i poczucie obecności tam i teraz był tak silny, że aż mi ciarki chodziły po plecach.

Ja biorę na to poprawkę, że potrzebuje kilka dni na akomodację ale .... no zobaczymy jak to będzie wyglądało dalej.

Mariuszu mam prośbę wstaw mi taką ładną tabelkę masy efektywnej ramienia i koszyka i wypadkową rezonansu dla Candeza Black. Coś podobnego jak zrobiłeś dla Rohmana
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 10:20
Cytat: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 08:33Mariuszu mam prośbę wstaw mi taką ładną tabelkę masy efektywnej ramienia i koszyka i wypadkową rezonansu dla Candeza Black. Coś podobnego jak zrobiłeś dla Rohmana
O takie coś chodzi?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 10:26
Dzięki, tak dokładnie coś takiego. jeśli prawidłowo interpretuje wykres to koszyk o wadzę 6 gram jest prawdopodobnie za lekki dla Candenzy, a taki o wadze 17 mieści się w zalecanym zakresie.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 10:42
Dupa nic już z tego cholerstwa nie kumam  ???

Cytat: kangie w Maj 08, 2015, 12:38
Ramię ma 9 i 5/16 cala długości i masę efektywną na poziomie ok. 16-17g.

A przecież w którymś wątku Kangie pisał, że mu oryginalny 6g headshell idealnie pasuje do tej wkładki.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: rudy-102 w Czerwiec 19, 2018, 10:50
Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 10:20O takie coś chodzi?
Vasa. Załóż może wątek z tym kalkulatorem z którego korzystasz. Najlepiej zamknięty, żeby się nie zamąciło i podwieszony żeby był zawsze na górze. Np. w tym dziale: https://audiomaniacy.pl/index.php?board=36.0
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 12:13
Cytat: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 10:26jeśli prawidłowo interpretuje wykres to koszyk o wadzę 6 gram jest prawdopodobnie za lekki dla Candenzy, a taki o wadze 17 mieści się w zalecanym zakresie.
Chyba jednak odwrotnie. Pamiętaj że pod uwagę trzeba brać masę zastępczą całego ramienia a nie tylko headshella. Czyli do masy główki trzeba dodać parę gram. (nie wiem ile) Ale 17+np 4 to już trochę dużo a 6+te przykładowe 4 pasuje doskonale.
Zresztą przy cenie tej wkładki sensowne byłoby kupienie lub pożyczenie (Miniabyr chyba ma) programu Feickerta. Nie dość że określi rezonans to jeszcze pozwoli prawidłowo ustawić azymut a to jest kluczowe przy kalibracji Cadenzy.
Swoją drogą jak Masza wywalił ją do kosza to byłem w szoku. Nie napisał nigdy dlaczego jej nie zaakceptował ale najwyraźniej jego preferencje dźwiękowe są skrajnie rożne od moich. Widzę że Ty masz raczej dobre wrażenia. Jak już sobie poradzisz z ustawieniem i osłuchasz się to dobrze byłoby podłączyć kilka innych preampów do niej. W mojej ocenie to jest naprawdę "state of the art" wśród wkładek. Gratuluję :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 19, 2018, 12:43
Ciekawa dyskusja tutaj:
https://www.vinylengine.com/turntable_forum/viewtopic.php?f=18&t=48848

Po długich i ciężkich ... wyliczyli, ze ramię ma masę efektywną 7g + masa headshella.
W zestawie z oryginalnym headshelem ma 14.5g.
Mariuszu jest tam ciekawy wzór na liczenie masy efektywnej - wrzuć go misczu do excela jak się będziesz wilczurami nudził w Buku.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 13:08
Cytat: dino w Czerwiec 19, 2018, 12:43jest tam ciekawy wzór na liczenie masy efektywnej
Popaczę.
Ale tak, generalnie to najłatwiej jest zdjąć przeciwwagę i wkładkę i zmierzyć (zważyć) nacisk rury z główką. To dość dobre przybliżenie.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 19, 2018, 13:27
Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 13:08
Cytat: dino w Czerwiec 19, 2018, 12:43jest tam ciekawy wzór na liczenie masy efektywnej
Popaczę.
Ale tak, generalnie to najłatwiej jest zdjąć przeciwwagę i wkładkę i zmierzyć (zważyć) nacisk rury z główką. To dość dobre przybliżenie.

Biorą pod uwagę położenie igły:

"The correct equation for effective mass of shell as seen from stylus point:
weight x (location of shell from pivot^2/effective arm length^2)"
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 13:57
Cytat: dino w Czerwiec 19, 2018, 13:27Biorą pod uwagę położenie igły
Owszem.
Chociaż nie wiem czy różnica 10% w masie ramienia coś zmienia.
Z drugiej strony pewnie podatność podawana przez producenta wkładek jest dość orientacyjna więc te wszystkie rachunki to raczej szacunki.
Jedyne dokładne rozwiązanie to Feickert. Tym bardziej że jak wkładka kosztuje 10k to zbrodnią jest traktowanie jej jakimiś przybliżeniem.
Gramofon jest świetny, ramię rewelacyjne. Nie ma co bawić się w zgadywanki tylko trzeba zmierzyć.*

*Tym bardziej jak ktoś kable słyszy :P
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: malg w Czerwiec 19, 2018, 16:31
wzorów w necie co nie miara, wszystkie przybliżone
poniżej jeszcze jeden - w miare dokładny
Vasa ma rację ze:
Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 13:57
Chociaż nie wiem czy różnica 10% w masie ramienia coś zmienia.

Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 13:57
Z drugiej strony pewnie podatność podawana przez producenta wkładek jest dość orientacyjna więc te wszystkie rachunki to raczej szacunki
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Czerwiec 19, 2018, 17:08
Cytat: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 23:45rozumiem złej opinii o niej jaką miał Masza.
Widocznie z jego ramieniem się nie zgrała . Oczekiwał dużo większego przyrostu w porównaniu do DL 103R . Przynajmniej takiego jak różnica ceny ;D .
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 17:10
No jeszcze trochę zabawy jest przede mną ale może się okazać że to jest taka wkładka na której można poprzestać dalsze poszukiwania.
Wczoraj u mnie pokazała moc  :o, niedługo mam nadzieje mieć z powrotem Luxmana to może być jeszcze ciekawiej.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 17:17


Cytat: cdt w Czerwiec 19, 2018, 17:08
Cytat: Piterski w Czerwiec 18, 2018, 23:45rozumiem złej opinii o niej jaką miał Masza.
Widocznie z jego ramieniem się nie zgrała . Oczekiwał dużo większego przyrostu w porównaniu do DL 103R . Przynajmniej takiego jak różnica ceny ;D .

Różnica pomiędzy Denonem i Cadenzą to przepaść. A nie wierzę że taki stary wróbel jak Masza nie poradził sobie z okiełznaniem jej.
Masza jest pierwszą i jedyną osobą która tak jednoznacznie i negatywnie oceniła tą wkładkę.

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 17:45
Sprawdziłem rezonans na płycie testowej. Idealnie 9Hz.
Gorzej z Rohmanem bo zdecydowanie za wysoko i to powyżej 11Hz. Trzeba mu koniecznie dać cięższy headshell.
Odbiorę jutro auto z naprawy to postaram się go przywieść.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 19, 2018, 22:50
Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 17:17Różnica pomiędzy Denonem i Cadenzą to przepaść.

Pamiętaj o "repertuarze odsłuchowym" - są płyty, na których Cadenza już tak nie odskoczy a nawet może zamordować szczegółami. I to tymi niemiłymi. DL103 ma swoja sygnaturę i niektórym się to podoba.
Słuchaliśmy Bergmanna z tangencjonalnym ramieniem - brzmiał jak bardzo dobre źródło cyfrowe. Połóż na niego Dire Straits i .....
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Czerwiec 19, 2018, 22:55
Cytat: dino w Czerwiec 19, 2018, 22:50brzmiał jak bardzo dobre źródło cyfrowe.
No to Vase ,, zamordowałeś ,, tą cyfrowością ;D
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 23:02
Cytat: dino w Czerwiec 19, 2018, 22:50Pamiętaj o "repertuarze odsłuchowym" - są płyty, na których Cadenza już tak nie odskoczy
Prawda.
Ale przecież Piterski to nie jest początkujący maniak.
A ja, jak chyba każdy, mierzę swoją miarą. A w tym przypadku swoim repertuarem.
Denon to fajna Octavia za przystępną cenę. Natomiast Cadenza to jednak Porshe jest ;D choć w korku nie odskoczy a nawet wkurza wyrywnoscią.
Cytat: cdt w Czerwiec 19, 2018, 22:55No to Vase ,, zamordowałeś ,, tą cyfrowością
Bez przesady. Ja, co prawda, muzykę mam głównie na winylu ale dobrą cyfrę też docenię.
Ja mam kłopot poznawczy z kablami, wtyczkami i takimi innymi złotymi bezpiecznikami :P
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 19, 2018, 23:02
Cytat: cdt w Czerwiec 19, 2018, 22:55No to Vase ,, zamordowałeś ,, tą cyfrowością ;D

Był, słyszał i żyje  ;D
Ale ciekawe doświadczenie bo kiedyś słuchałem po Bergmanie gramofonu SME w tych samych warunkach i ...analog się nagle odezwał.
Dla mnie to był strasznie bezduszny klocek.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 19, 2018, 23:06
Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 23:02Ale przecież Piterski to nie jest początkujący maniak.

Nie jego miałem na myśli (chociaż ustawia wkładki na Dire Straits)  :P
Przypominają mi się moje eksperymenty z płyta Susan Vega  :-[
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Czerwiec 19, 2018, 23:08
W każdym razie przez Was  majstrowałem dziś przy swoich headshellach . Royal N dostał cięższy i gra jak by lepiej . Teraz muszę dokupić dodatkowy ciężarek do przeciwwagi bo ledwo się dało ustawić .
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 23:31
Cytat: dino w Czerwiec 19, 2018, 23:06chociaż ustawia wkładki na Dire Straits
A skąd taki wniosek :o
Akurat tego albumu sobie słuchałem jak i kilku innych płyt.

Ja się nie nastawiam na system z dwoma ramionami i innymi wkładkami dla rożnej muzyki.
Ja wolę jedną ale do wszystkiego co słucham.

Tak się fajnie złożyło, że dostałem do posłuchania tę Candenzę, a w tym samym czasie trafił mi się Rohmanek, którego kupiłem no i mam zabawę, a przy okazji coś tam naskrobię.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 19, 2018, 23:38
Cytat: cdt w Czerwiec 19, 2018, 23:08Royal N dostał cięższy i gra jak by lepiej
Oj, to jest twardy zawodnik. Jemu 25g (Dynavector) dobrze zrobi.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 20, 2018, 17:30
Cytat: Piterski w Czerwiec 19, 2018, 23:31A skąd taki wniosek :o
Akurat tego albumu sobie słuchałem jak i kilku innych płyt.

Ja się nie nastawiam na system z dwoma ramionami i innymi wkładkami dla rożnej muzyki.
Ja wolę jedną ale do wszystkiego co słucham.

Tak się fajnie złożyło, że dostałem do posłuchania tę Candenzę, a w tym samym czasie trafił mi się Rohmanek, którego kupiłem no i mam zabawę, a przy okazji coś tam naskrobię.

Spokojnie - tak sobie (jak to określił frywolny) smieszkuje a w sumie to zazdraszcę.
Chociaż w młodości (analogowej) pałowałem się z Dualem 741Q używając płyty Susan Vega jako wzorca (bo mi się muzyka podobała) - rezultat był słaby i nerwów dużo kosztowało. Potem połozyłem dobrze nagraną i wytłoczoną płytę i ..poszło jak z płatka.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 20, 2018, 17:31
Cytat: vasa w Czerwiec 19, 2018, 23:38Royal N dostał cięższy i gra jak by lepiej

Oj, to jest twardy zawodnik. Jemu 25g (Dynavector) dobrze zrobi.

Ja bym nie przesadzał bo zawieszenia cantilevera też maja swoją żywotność i wytrzymałość. Mierzyc trza rezonans bo lepsze jest wrogiem dobrego.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:37
Dino ja się nie obraziłem ale myślałem, że Ty faktycznie poważnie sądzisz, że ja na tym ustawiam wkładkę.

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 20, 2018, 23:45
Cytat: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:37
Dino ja się nie obraziłem ale myślałem, że Ty faktycznie poważnie sądzisz, że ja na tym ustawiam wkładkę.
No dobra, dobra. Pogadali.
Ale czyżby dziś nie było słuchane?
Prosimy o raport z odsłuchu[emoji847]

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:58
Dziś prawie usnułem w fotelu, tak więc słuchania za wiele nie było.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Czerwiec 21, 2018, 00:11
Cytat: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:58Dziś prawie usnułem w fotelu, tak więc słuchania za wiele nie było.
Ale wnioski da się wyciągnąć. Nudne granie było  :P
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: malg w Czerwiec 21, 2018, 00:23
Cytat: McGyver w Czerwiec 21, 2018, 00:11
Cytat: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:58Dziś prawie usnułem w fotelu, tak więc słuchania za wiele nie było.
Ale wnioski da się wyciągnąć. Nudne granie było  :P

;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 21, 2018, 09:11
Cytat: McGyver w Czerwiec 21, 2018, 00:11
Cytat: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:58Dziś prawie usnułem w fotelu, tak więc słuchania za wiele nie było.
Ale wnioski da się wyciągnąć. Nudne granie było  :P
Nie tyle nudne co relaksujące i niedospanie dało o sobie znać, ale wieczorkiem sobie posłuchałem Meddle.
Bo ja raczej sowa jestem i najlepiej by i się słuchało po 22 jak się już wszyscy szykują do snu.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: dino w Czerwiec 21, 2018, 20:49
Cytat: Piterski w Czerwiec 20, 2018, 23:37Dino ja się nie obraziłem

Ja tak z..."ostrożności procesowej" - ostatnio bywało gorąco :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 14:44
Robiłem różne próby i czas najwyższy na jakieś relacje z odsłuchu. Na koniec zweryfikuje je wieszając ją na AdFontesie.
Zaznaczę, że ta wkładka gra mi trochę głośniej od Rohmana i na tę chwilę tego nie zmienię, aż nie wróci mój preamp Luxmana.

Zacząłem od płyty Caverna Magica.
Wiadomo muzyka elektroniczna więc o jednoznaczne oceny ciężko. Grało jednak dźwiękiem raczej lżejszym w stosunku do Rohmana i z większym poczuciem obecności bliżej tej pary, która zapuszcza się w głąb jaskini. 
Poczucie to buduje echo wewnątrz tych komór i wyraźny ostry odgłos kamieni zgrzytających pod stopami. Same uderzenia obcasów były łagodniejsze. Wyraźnie można zaobserwować nierówny lot i trzepot skrzydeł ptaka, a tuż potem odgłos czy to wrony czy jakieś amerykańskiej ropuchy.
Gra harfy odbywa się jak gdyby w wyższych rejestrach tak jak by to były bardziej tylko szarpnięcia i ich kontur nie wibrowanie struny. Mimo to kiedy pojawiają się typowe dla gry na tym instrumencie pociągnięcia, jak u pianisty na fortepianie, to są one odbierane przeze mnie jako bliższe barwy i brzmienia tego instrumentu. Do tego dochodzą wysokie odgłosy jak by dzwonków czy też trójkątów, ale ten ostatni po uderzeniu wibruje, a tu dźwięki są krótki. Impuls i szybkie wygaszenie. Mandoliny i fleciki są oddane wyraziście z właściwą im lekkością i pogłosem.
Jest takie miejsce na początku płyty, które kojarzy mi się z odgłosem odskakujących młotów kowalskich jest ono trochę odchudzone i pozbawione tej metaliczności i masy stali.
Gitara elektryczna, która pojawia się po lewej stronie z swoim pasażem brzmi tak bardziej naturalnie i rockowo. Bas na perkusji jest raczej krótki, energetyczny i sprężysty. Zyskuje na tym czytelność tego pasma ale jednocześnie wydaje mi się, że kończy się wyżej niż w Rohmanie ale to może być też efekt tego iż jest inaczej rozłożony akcent na tę część pasma.
Nie jest pogrubiona i nie ma podbitego samego dołu. Niskie rejestry basu w postaci pomruków się pojawiają ale są stonowane i lekko pohamowują swoje zapędy do wywoływania trzęsienia ziemi, tak jak by nie było pogrubienia i lekkiego zmiękczenia, a samo pasmo już lekko opadało pod względem natężenia dźwięku. Bembenki zaś są szybkie krótkie jak w trakcie uderzania palcami w mocno napiętą membranę. Jest zróżnicowanie i szybkość, a czy powinny być niższe to już chyba kwestia osobistych odczuć.
Na płycie są zarejestrowane takie odgłosy jak szum wiatru czy głos dziecka. Ten pierwszy jest bardziej przenikliwy jak gwizd w nieszczelnych oknach, a wokale i głosy dziecka są raczej lekko uszczuplone w zakresie średnicy. Z drugiej strony są bliższe i bardziej namacalne. Bardzo mi się podoba ta cecha realistycznego budowania sceny w trzech wymiarach z precyzyjną lokalizacją prawo-lewo, przód-tył, góra-dół.
Dochodząc już do końca tej płyty na samym końcu jest skok do wody i odgłosy pływających waleni. Tu ta lekkość grania odbiera mi trochę poczucie mrocznych otchłani głębin i same odgłosy czy to plusku czy wielorybów moim zdaniem powinien mieć trochę niższy ton.

CDN...

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Czerwiec 24, 2018, 15:22
Czyli co? Wkładka od bidy może być ?  :o ??? 8)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 24, 2018, 22:56
Cytat: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 14:44Zacząłem od płyty Caverna Magica.
To płyta którą i ja używam do testów. Znam dość dobrze i uważam że jest świetnie nagrana.
Ten album ma rewelacyjną rozdzielczość i stereofonię.
Generalnie są tam cztery elementy na które zwracam uwagę.
Na samym początku słychać kroki na żwirze. Jeszcze przed jaskinią. Zwracam uwagę na to czy ten żwir jest z otoczaków czy z kamienia łamanego :)
To dobrze słychać. Potem, już w jaskini, zdarza się komuś jeszcze nastąpić na żwirek na twardym podłożu. Tam te dźwięki brzmią znacznie ostrzej. Na dobrą sprawę powinny być już mocno nieprzyjemne.
Druga kwestia to bardzo niski bas. On tam jest i to dość obfity i zwarty. A zdarza się że go nie słychać. Niestety :(
Ptaszysko lecące z prawego dołu po skosie - o tym pisał już i Dino i Piterski.
I creme de la creme. Coś co udało mi się usłyszeć tylko raz. Za to na Cadnzie.
W momencie kiedy grają dzwoneczki (trójkąty) były one rozpięte na jakiejś pionowej sieci i słychać było ich położenie nie tylko w poziomie ale również w pionie. Coś pięknego.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 23:14
Cytat: vasa w Czerwiec 24, 2018, 22:56
Na samym początku słychać kroki na żwirze. Jeszcze przed jaskinią. Zwracam uwagę na to czy ten żwir jest z otoczaków czy z kamienia łamanego :)
To dobrze słychać. Potem, już w jaskini, zdarza się komuś jeszcze nastąpić na żwirek na twardym podłożu. Tam te dźwięki brzmią znacznie ostrzej. Na dobrą sprawę powinny być już mocno nieprzyjemne.
Ta ten żwir to zdecydowanie nie są otoczaki i dźwięki jakie wydaje w jaskini są właśnie czasami dość ostre i nieprzyjemne.
Na Rohmanie mniej drażnią uszy ale jak się przedzierają przez te zarośla to są jakby bardziej czytelne szelesty listków i gałązek. 

Cytat: vasa w Czerwiec 24, 2018, 22:56
Druga kwestia to bardzo niski bas. On tam jest i to dość obfity i zwarty. A zdarza się że go nie słychać. Niestety :(
Jest taki niski pomruk i bas na tej wkładce jest zwarty ale w stosunku do tego co potrafi pokazać góra to jest dla mnie trochę na niższym poziomie natężenia dźwięku i nie przykuwa tak uwagi.
Na Rohmanie jest bardziej akcentowany bo jest bardziej pogrubiony w swoim wyższym zakresie.

Cytat: vasa w Czerwiec 24, 2018, 22:56
I creme de la creme. Coś co udało mi się usłyszeć tylko raz. Za to na Cadnzie.
W momencie kiedy grają dzwoneczki (trójkąty) były one rozpięte na jakiejś pionowej sieci i słychać było ich położenie nie tylko w poziomie ale również w pionie. Coś pięknego.
To muszę sobie jutro jeszcze raz zapuścić bo ten efekt takich skrzących się dzwoneczków pamiętam ale czy dotyczył akuratego albumu to głowy teraz nie dam.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 23:41
Może powinienem wstrzymać się z wyrażaniem takich dylematów do zakończenia odsłuchów ale zastanawiałem się cały czas ile w tym graniu jest prawdy, a ile tak zwanej nowej szkoły.

Ta wkładka pod pewnymi względami jest niesamowita. Z jednej strony ta holografia i rozdzielczość z drugiej zaś  jest taka chłodna w przekazie.

Zobaczymy co mi wyjdzie z kolejnych odsłuchów również na innym materiale.

Andrzeju na zadane przez Ciebie pytanie nie jestem wstanie w tej chwili jednoznacznie odpowiedzieć i obawiam się, że do końca ta odpowiedź nigdy nie będzie jednoznaczna.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 24, 2018, 23:56
Cytat: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 23:41jest taka chłodna w przekazie.
To nie wkładka.
Coś innego Ci mrozi pięty.
Pewnie preamp.

No, chyba że kable :P
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 08:13
Cytat: vasa w Czerwiec 24, 2018, 23:56
Cytat: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 23:41jest taka chłodna w przekazie.
To nie wkładka.
Coś innego Ci mrozi pięty.
Pewnie preamp.

No, chyba że kable :P

Kable pewnie nie bo Furutech raczej nie jest chłodny ma raczej ciemniejszą barwę.
Sugerujesz wiec, że Sensor jako iż jest preampem krzemowym się w tym zestawieniu nie sprawdza?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: elem w Czerwiec 25, 2018, 08:21
Chłód jest od płyty. Dobry materiał do oceny przestrzeni, mikrodetali. Ale generalnie jest to bezbarwna, audiofilska produkcja.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 09:50
Cytat: elem w Czerwiec 25, 2018, 08:21
Chłód jest od płyty. Dobry materiał do oceny przestrzeni, mikrodetali. Ale generalnie jest to bezbarwna, audiofilska produkcja.

A jak Ty ją odbierałeś na DV-20x2LO i jak to wypada w porównaniu do DV-XX2?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: elem w Czerwiec 25, 2018, 10:45
Piotr, tak ją odebrałem jak napisałem - audiofilskie pitu pitu, dobre do sprawdzenia detali i przestrzeni. Na XX2, na 20x2 chyba nie sluchałem.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 25, 2018, 10:55


Cytat: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 08:13
Cytat: vasa w Czerwiec 24, 2018, 23:56
Cytat: Piterski w Czerwiec 24, 2018, 23:41jest taka chłodna w przekazie.
To nie wkładka.
Coś innego Ci mrozi pięty.
Pewnie preamp.

No, chyba że kable [emoji14]

Kable pewnie nie bo Furutech raczej nie jest chłodny ma raczej ciemniejszą barwę.
Sugerujesz wiec, że Sensor jako iż jest preampem krzemowym się w tym zestawieniu nie sprawdza?

Pisałem już że mam dość zdystansowany stosunek do Sensora. Sugeruję nie tyle że się nie sprawdza co raczej że bardzo warto sprawdzić inne [emoji4]

Cytat: elem w Czerwiec 25, 2018, 08:21
Chłód jest od płyty. Dobry materiał do oceny przestrzeni, mikrodetali. Ale generalnie jest to bezbarwna, audiofilska produkcja.

Nie odbieram tego tak jak Ty. Płyta została nagrana kiedy jeszcze pojęcie audiofilli raczkowało. Została, po prostu, starannie nagrana. Rzeczywiście, ze względu na dużą ilość detali i sztuczki realizacyjne jest świetna do oceny sprzętu ale nie odbieram tego nagrania jako chłodnego.

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 11:09
Darek pożyczy mi lampowe phono to zobaczymy ale ta sama płyta inaczej gra już na Dynavectorze i Rohmanie. W pewnym sensie są do siebie te wkładki zbliżone bardziej niż do Candenza Black.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: elem w Czerwiec 25, 2018, 13:09
Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 10:55Pisałem już że mam dość zdystansowany stosunek do Sensora

A mówimy o tym samym urządzeniu? Sensor 2 mkII?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 25, 2018, 13:22
Cytat: elem w Czerwiec 25, 2018, 13:09
Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 10:55Pisałem już że mam dość zdystansowany stosunek do Sensora

A mówimy o tym samym urządzeniu? Sensor 2 mkII?
Szczerze mówiąc nie wiem [emoji853]
Sensora słuchałem jakieś 5-6 lat temu i to było urządzenie nowe.
Nie wiem która to była wersja.
Czy one się różnią schematem?

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 14:28
Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 13:22Czy one się różnią schematem?
Zasadniczo różnią się dźwiękiem.

Pierwszy nazywał się Sensor Prelude a drugi to Sensor2, a teraz jest jeszcze wersja MKII ale z zewnątrz nadal jest obudowa Sensora2. 
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 25, 2018, 15:08
Cytat: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 14:28
Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 13:22Czy one się różnią schematem?
Zasadniczo różnią się dźwiękiem.

Pierwszy nazywał się Sensor Prelude a drugi to Sensor2, a teraz jest jeszcze wersja MKII ale z zewnątrz nadal jest obudowa Sensora2.
A kiedy skończyli robić pierwszą wersję?
Zresztą.
Nie chodzi o to czy on dobry czy wybitny tylko że wkładka fantastyczna i grzechem byłoby nie spróbować czegoś innego.

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 15:31
Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 15:08
A kiedy skończyli robić pierwszą wersję?
Gdzieś chyba w 2015 roku. Wtedy pojawił się test u Pacuły.

Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 15:08
Nie chodzi o to czy on dobry czy wybitny tylko że wkładka fantastyczna i grzechem byłoby nie spróbować czegoś innego.
Umówiłem się na odsłuch tej wkładki u Darka i może pożyczy mi preamp Waldka do domu.
On się świetnie komponuje wizualnie z Micro Seiki, jak by jeszcze razem zagrało to może ...  :D
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Bartolo w Czerwiec 25, 2018, 19:30
Cytat: vasa w Czerwiec 24, 2018, 23:56To nie wkładka.
Coś innego Ci mrozi pięty.
Pewnie preamp.
Panowie, może jestem laikiem, i ignorantem, i zawsze możecie wyprowadzić mnie z błędu. Ale Piotrek testuje wkładkę na swoim sprzęcie, w dobrze znanej konfiguracji i ustawieniu, a jego porównania odnoszą się do dźwięku wkładki którą ma od czterech lat, i której zalety i wady zna na wylot. Przetestował ją na powyższej płycie, bo takowa nadaje się do tego idealnie. I wiadomo że na innej płycie, muzyce, realizacji, tłoczeniu wkładka ta zagra totalnie inaczej... Ale rzetelny test, opiera się na niwelowaniu zmiennych. Moim zdaniem oczywiście, a ja, jak napisałem powyżej jestem laikiem. Więc twierdzenie że, coś innego "mrozi", oziębia, słodzi, dociepla itd. jest lekko mówiąc nie na miejscu.. Bo zawsze ta sama wkładka zagra u kogoś innego zupełnie  inaczej, tak samo jak i reszta toru.. Więc po co te "dywagacje"...? Jesteście poważnymi audiofilami, więc powinniście doskonale wiedzieć że każdy test jest subiektywny... Piotrek opisuje swoje wrażenia, i porównuje wkładki w jak najbardziej zbliżonych warunkach. Nie ma tylko wpływu na pogodę, samopoczucie, żonę i "kadrę polski".. Reszta jest powtarzalna... Wiec taki test, to tak naprawdę tylko jakiś tam punkt odniesienia, który być może w przyszłości, pozwoli się komuś tam zastanowić, czy jest sens się taką wkładką zainteresować... Za 1500zł większość  by się nie zastanawiała.. 4tyś, to już powód do "drapania po głowie"... 10tyś, to już spora analiza finansowa, i kreatywna księgowość, by ukryć wydatki przed żoną... Tak więc czytajcie, i cieszcie się radością innych... I ich bólem głowy przy decyzji która lepsza... ;) 
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 25, 2018, 19:56
Cytat: Bartolo w Czerwiec 25, 2018, 19:30twierdzenie że, coś innego "mrozi", oziębia, słodzi, dociepla itd. jest lekko mówiąc nie na miejscu..
Auć...
Jak jest nie na miejscu to przepraszam.
Nie zdawałem sobie sprawy, nie chciałem, myślałem że wolno, już nie będę :(
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 23:13
Cytat: vasa w Czerwiec 25, 2018, 19:56Nie zdawałem sobie sprawy, nie chciałem, myślałem że wolno, już nie będę :(
Mariuszu, ty stary wyga i strzelisz focha, no bez jaj  ;D

Bartek wie jaką mam zagwozdkę z tymi wkładkami bo mu czasem zawracam dupę moimi audiofilskimi problemami, ma jak gdyby wgląd od kuchni stąd jego apel o więcej wyrozumiałości.
Ja wiem, moje relacje często wywołują sprzeczne odczucia, ale jednak nie jestem taki głuchy i zazwyczaj coś jest na rzeczy. Tym razem to nie preamp gramofonowy. Pochwalę swój ogon ;D ale Sensor2 MkII jest bardzo dobrym urządzeniem.

Jedna rzecz mi się jednak udała. Otóż tak dobrałem w końcu parametry takie jak wzmocnienie obciążenie preampu i uwaga nacisk igły, że gdy zagrałem płytę White Winds to poczułem się usatysfakcjonowany tym co słyszę.

Właśnie w sile docisku tkwił klucz do sukcesu. Mam możliwość zmiany tego parametru w czasie grania. Dla Rohmana i Candenzy początkowo dałem wartości zalecane i dziś w trakcie odsłuchu wspomnianej płyty ruszyłem tym pokrętłem.

Wątek jest o Candenzie Black więc podam wartości jakie dla niej ustawiam. Wzmocnienie dla napięcia 0,4mV, obciążenie 200 Ohm i nacisk bliski górnej granicy <2,5g. Spowodowało to dociążenie pasma i nareszcie wkładka zagrała równiej niż poprzednio. Już mi góra nie dominuje nad resztą przekazu i teraz na tego typu muzyce elektronicznej wszystko jest jak należy.
Widać postęp w technologi czyli iż z cienkiego długiego wspornika można wycisnąć większą szybkość precyzję basy i fantastyczną przestrzenność.
Jest drajw i w końcu pojawiło się w tym szybkim basie jego dociążenie ale bez efektu spowolnienia czy rozmycia.

To na tej płycie Mariuszu są te dzwoneczki rozwieszone jak pajęczyna gwiazd we wszystkich wymiarach. To jest chyba efekt tego mikro detalu jaki ta wkładka potrafi wydobyć tego planktonu nadającego tę przestrzenność.

Jak widać technika idzie do przodu i postęp w świecie wkładek następuje. Nic nie ujmując doskonałemu Rohmanowi to w skali bezwzględnej w tym starciu Candenza zyskuje u mnie punkt.
Ceny obecnie są inne to fakt, ale jak spojrzeć ile Rohman kosztował to jest już podobna półka.

Ps. Jutro pewnie zmienię trochę repertuar i zaczniemy iść w stronę innej muzyki bo Krzysztof się już nie może wkładeczki doczekać.
Zobaczcie jednak ile mi zajęło czasu zanim się z nią jakoś dogadałem, tak więc co nagle to po diable  :P.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Czerwiec 26, 2018, 00:00
Cytat: Piterski w Czerwiec 25, 2018, 23:13To na tej płycie Mariuszu są te dzwoneczki rozwieszone jak pajęczyna gwiazd we wszystkich wymiarach.
Czyli płytę pomyliłem ale nie łgałem :D
Ciekawe czy ją tu mam gdzieś na półce?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 01, 2018, 18:35
Po długiej nieobecności w domu z powrotem zagościł mój preamp Luxmana, mam nadzieje że tym razem już na stałe.
Ta bestia przez uszkodzony scalak wyjścia słuchawkowego nie chciała się uruchamiać. Wygląda na to, że po kilku miesiącach czekania problemy zostały usunięte.

Dodatkowo w ukłonie dla Krzysztofa czyli właściciela wkładki Candenza Black, który udostępnił mi ją do testów.
Pozostałe odsłuchy odbywać się będą za pośrednictwem jego SUT-a, który mi kiedyś podesłał.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 00:34
Podczas słynnych forumowych testów Husarii słuchałem u Malg-a poniższej płyty.
Friday Night in San Francisco. Mam wydanie CBS z 1981, a pisze o tym bo brzmi zupełnie inaczej niż tłoczenie Pilipsa, które słyszałem u Bartolo.

Skupiłem się głównie na pierwszej stronie i utworach Mediterranean Sundance/Rio Ancho oraz Short Tales Of The Black Forest.
Candenza zagrała trochę podobnie do Audio Techniki kiedy słuchałem tej płyty u Bartolo. Nawet to jakoś skomentowałem, że zapitalają jak na mandolinach.
Jest poczucie akustyki i dużej przestrzeni, ale jednocześnie mam wrażenie jak bym miał mikrofony bardzo blisko gitar.
Wybrzmienia strun są krótkie mimo, że te z dolnych rejestrów mają odpowiednią wysokość dźwięku to jest jak gdyby mniej pogłosu niż w Rohmanie jest on bardzo szczupły. Słychać głównie struny ale dosłownie wszystko co tylko się z nich wydobywa. Pogłosu pudła gitary jak gdyby nie było.
Jak wspomniałem w drugim wątku o Rohmanie, nigdy na gitarze nie grałem więc moje porównania są moją imaginacją jak sobie to wyobrażam w rzeczywistości.
Odnoszę wrażenie, że ta gra jest bardziej analityczna ale przez to bogatsza w informacje. Struny są mocno napięte i dają wysokie krótkie dźwięki.
Słychać że mocno je podkręcili bo miałem wrażenie jak by to było dopalone elektryczne granie, że aż dym idzie, taki jest drajw.
To już nie jest akustyczne barokowe granie, a bardziej koncert rockowy. Usłyszałem że gra muzyków jest dużo bardziej różnorodna niż mi się zdawało.
Różnego rodzaju uderzenia w pudła czy tupania są krótkie i trochę na drugim planie ale obecność nagranej publiczności jest bardzo wyraźna i bez problemu można rozróżnić co czasami krzykną czy zawołają. Generalnie jestem w rozterce ale wierze, że na nagłaśnianym koncercie tak właśnie bym to usłyszał, a nie tak jak gdyby to był koncert akustycznym.
Co jest bliższe prawdy nie wiem bo taka też z grubsza jest różnica pomiędzy wydaniem CBS i Philipsa słuchanym na Audio Technice AT-OC9.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Lipiec 02, 2018, 08:21
Fajna płyta.
Dzięki, że mi o niej przypomniałeś.[emoji3]
Ciekawe gdzie się schowała?

[emoji485][emoji377]

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 08:54
Cytat: vasa w Lipiec 02, 2018, 08:21Fajna płyta.
Dzięki, że mi o niej przypomniałeś.
Ciekawe gdzie się schowała?

Udało mi się kupić ja w bardzo dobrym stanie, a będąc u Bartolo nie spodziewałem się, że ten sam materiał może być tak różnie nagrany. Przy okazji jak tam Twoje testy napędów?

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Lipiec 02, 2018, 09:10
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 08:54Przy okazji jak tam Twoje testy napędów?
Jeszcze się nie zaczęły ale wszystko jest gotowe.
Pewnie w tym tygodniu to opiszę :)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: malg w Lipiec 02, 2018, 13:24
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 00:34
Podczas słynnych forumowych testów Husarii słuchałem u Malg-a poniższej płyty.
Friday Night in San Francisco. Mam wydanie CBS z 1981, a pisze o tym bo brzmi zupełnie inaczej niż tłoczenie Pilipsa, które słyszałem u Bartolo.

Skupiłem się głównie na pierwszej stronie i utworach Mediterranean Sundance/Rio Ancho oraz Short Tales Of The Black Forest.

Powinieneś tez zajrzeć na drugą stronę,
bo tam w dwóch ostatnich utworach
grają wszyscy trzej na raz
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 13:26
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:24
Powinieneś tez zajrzeć na drugą stronę,
bo tam w dwóch ostatnich utworach
grają wszyscy trzej na raz

Wiedziałem, że jak zobaczysz o jaka płytę chodzi to się odezwiesz ;D

Posłucham ale już na spokojnie poza sesją testową. Czas goni i trzeba się śpieszyć  :).
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: malg w Lipiec 02, 2018, 13:35
mam 4 wersje (3 winylowe i CD)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Bartolo w Lipiec 02, 2018, 13:37
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 13:35mam 4 wersje (3 winylowe i CD)
I która brzmi najlepiej..? Pytam o LP
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 14:23
Cytat: Bartolo w Lipiec 02, 2018, 13:37I która brzmi najlepiej..?

Dotykasz grząskiego tematu  ;D
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: malg w Lipiec 02, 2018, 14:41
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 14:23
Cytat: Bartolo w Lipiec 02, 2018, 13:37I która brzmi najlepiej..?

Dotykasz grząskiego tematu  ;D
Dla mnie to oczywiste:
najlepiej i najgorzej brzmi wersja PHILPS-a
Zaskoczony już tłumaczę
mam dwie wersje sygnowane przez PHILIPS-a.

1. 180 gram audiophile pressing produced by Hi-Q Records sygnowana też przez ProJect-a - ta brzmi najgorzej
      (zdaje sięę że kiedyś Pacuła się nad nią wylewał bardzo pozytywnie, ze to najlepsza realizacja w kosmosie ;D ;D ;D)
2. Amiga VEB DEUTCHE SCHLLPLATTEN BERLIN DDR( była zdaje się robiona z licencji CBS, ale nie jestem pewien) - ta jest w środku
3. na licencji CBS PHILIPS wersja Nederlands z 1981 - ta jest najlepsza

Wersja 180g Audiophile, brzmi tak jak opisał Piterski, publicznosc jest rozmyta, w ogóle cały przekaz jest jakby "spod miednicy"
wersja Holenderska i Amigi róznią się mimimalnie na korzyść PHILPS-a
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 14:48
Wcale nie jest rozmyta inaczej ja słychać na każdej z wkładek
Cytat: malg w Lipiec 02, 2018, 14:41
Cytat: Piterski w Lipiec 02, 2018, 14:23
Cytat: Bartolo w Lipiec 02, 2018, 13:37I która brzmi najlepiej..?

Dotykasz grząskiego tematu  ;D
[...] brzmi tak jak opisał Piterski, publicznosc jest rozmyta
.

Wcale nie jest rozmyta inaczej ja słychać na każdej z wkładek.

Chyba sprawdzę i podam dokładnie jakie mam tłoczenie.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Michał w Lipiec 02, 2018, 15:36
Ja się zgadzam z Grześkiem,pressing Philipsa brandowany przez Pro Jecta to lipa.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 15:50
Sprawdzę będąc wieczorem w domu numer tłoczenia, ale z Discogs wychodzi mi, że mam tłoczenie CBS na UK z roku 1981.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: malg w Lipiec 02, 2018, 16:25
Ale PHILIPS 180g, sygnowany przez ProJect-a to tłoczenie po 2008 roku nie pamietam dokładnie z którego
na discogs nie jest opisany rok wydania
https://www.discogs.com/Al-Di-Meola-John-McLaughlin-Paco-De-Luc%C3%ADa-Friday-Night-In-San-Francisco/release/6766521
o ile pamiętam to albo 2010 albo 2011 (ale mogę się mylić), prawdopodobnie wytłoczona w Austrii (ze względu na powiązania z ProJect-em)

a tu opis Pacuły:
http://www.highfidelity.pl/artykuly/0408/plyta.html

Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Bartolo w Lipiec 02, 2018, 16:33
Ja mam tłoczenie West Germany...  :-\
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Lipiec 02, 2018, 16:36
Nic się nie martw, ja mam radzieckie [emoji23]
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Lipiec 02, 2018, 18:30
Zajebiszcza wkładka zgrała się z linnartem wyśmienicie  ;D ::) . Dzięki Piotrek za odwiedziny .
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 02, 2018, 21:38
Ja dziękuje za zabawki, które mi pożyczyłeś. Jest czego słuchać.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Bartolo w Lipiec 02, 2018, 23:04
na "gościnnych występach"... ;) I wraca potem człowiek do domu i nuci "where is my sound"...  >:D
https://www.youtube.com/watch?v=5iC0YXspJRM
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 03, 2018, 00:08
Oj ostrzegałem, że ta wkładka potrafi zamieszać w głowie  :pij:  ...  ;D
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 05, 2018, 19:15
Osłuchów ciąg dalszy bo niedziela tuż tuż i Krzysztow już się zapewne szykuje do drogi.
Zmieniłem repertuar i posłuchałem trochę innej muzyki testując przy tym jak mi podejdzie lampowe phono Waldka.
Na talerzu znalazł się i Thriller Michaela Jacksona jak i Promise Sade.
Najbardziej jednak chciałbym polecić płytę Basi Trzetrzelewskiej Basia Time and Tide

Tytułowa kładka grała na wszystkich trzech płytach równo przestrzennie i bardzo detalicznie.
Właściwie nie ma się do czego przyczepić i stosując audiofilskie podejście do tematu wkładka w moim odczuciu jest wzorowa.
Taki przysłowiowy drut ze wzmocnieniem. Wszystkie instrumenty są bardzo czytelne, nie ma najmniejszych problemów z czytelnością i śledzeniem linii melodycznej, efekty specjalne wypadają doskonale, a wokale są precyzyjne z dobrą dykcją i nie generują dokuczliwych sybilantów.
Można się tym spektaklem po audiofilsku delektować. Biorąc to wszystko pod uwagę, ktoś może zapytać to dlaczego w w moim głosie pierwszy raz pojawiła się nuta wahania.
Ano za sprawą dwóch czynników właśnie. Płyty, którą widać poniżej i wkładki Rohmana.

CDN...
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 11, 2018, 20:21
Podsumowanie.
Posłuchałem jeszcze kilku płyt na tytułowej wkładce Candenza Black i mimo różnych sprzecznych czasami odczuć dochodzę do wniosku, że jest to wyjątkowa wkładka.
Jak dla mnie na tym etapie mojego winylowego szaleństwa jest na pierwszym miejscu.
Ona nie dociąża i nie dociepla brzmienia tak jak Rohman jest moim zdaniem bardzo przejrzysta i wierna w przekazaniu tego co na płycie jest zarejestrowane.
Nie ma co liczyć, że coś wygładzi słychać na niej i emocje i każde pociągnięcie struny.

Na płycie Suprafonu z transkrypcjami utworów Bacha na gitarę, którą to uważam za bardzo dobrze zrealizowaną, słychać każde muśnięcie strun.
Początkowo myślałem, że może brakuje jej trochę wypełnienia na średnicy, a wybrzmienia są zbyt krótkie ale zmieniłem zdanie.
Z Sensorem2 gra wciągająco, barwa jest naturalna nie zanadto dosycona tak by nie stracić nic ze swej rozdzielczości i szczegółowości. Swoistego oddechu ale nie okupionego żadną natarczywością czy ostrością góry pasma tylko z świetnym poczuciem oddechu sali gdzie realizowano nagranie.
Nie ma takiego uczucia pustki w okół muzyka ale jest aura.
(https://img.discogs.com/_JuXx53UjXakCYao6uckgj6de50=/fit-in/350x334/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-4551803-1368135094-7194.jpeg.jpg)

Posłuchałem płyty, o której miałem raczej kiepskie mniemanie. Jest to również muzyka klasyczna grana na trąbce przez Wyntona Marsalisa.
Na tej wkładce z tym samym preampem znikło uczucie natarczywości z jaką tę płytę kojarzyłem.
Nareszcie ta trąbka grała tak wysoko jak trąbce przystoi i nie więdły mi od tego uszy ;).
Powiedział bym, że równowaga tonalna i zrównoważenie instrumentów bardzo mi się podobało, a do tego jeszcze te plany w głąb sceny i ta trąbka jak by z pewnej oddali ale jednocześnie tak czysta i czytelna. Cała orkiestra jest jednakowo ważna i nie zlewa się i nie zaciera,stanowi zbiór instrumentów w pełnej harmonii tak że bez problemu możemy wyławiać wszelkie niuanse i zwracać uwagę na każdy instrument z osobna i wszystkie razem. Bardzo dobrze oddane jest poczucie rozłożenia orkiestry nie tylko wszerz ale i wgłąb sceny. 
(https://img.discogs.com/-eidxYDrR1H_jWumMYsYtlLpOPo=/fit-in/600x597/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-11123719-1510286562-5897.jpeg.jpg)

Było jeszcze kilka innych płyt i takich gorzej zrealizowanych ale kiedy próbowałem je grać na Rohmanie też były gorzej zrealizowane, a nie miałem takiego wglądu w orkiestrę, tak jak bym się przesiadł w dalsze rzędy i rozdzielczość i poczucie budowania tych planów było gorsze.

Uważam, że to nie jest tania wkładka ale wyznacza już pewien bardzo poważny poziom. Może nie każdemu jej charakter przypadnie do gustu ale ja jestem pod wrażeniem jej gry i ciekaw jestem jak grają inne współczesne i produkowane wkładki z tego poziomu cenowego.

The End
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Lipiec 11, 2018, 20:26
Cytat: Piterski w Lipiec 11, 2018, 20:21dochodzę do wniosku, że jest to wyjątkowa wkładka.
Nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale tym razem w pełni podzielam Twój pogląd. Ta wkładka wyznacza pewien poziom.
Być może już najwyższy we wkładkowym świecie.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: cdt w Lipiec 11, 2018, 20:32
Cytat: vasa w Lipiec 11, 2018, 20:26Być może już najwyższy we wkładkowym świecie.
Słuchałem i cały czas mam ją w pamięci . Genialna wkładka . Teraz chętnie bym posłuchał  Windfelda . Słyszałem recenzje że to 2x lepsza wkładka od Cadenzy
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Lipiec 11, 2018, 20:41
Cytat: vasa w Lipiec 11, 2018, 20:26Nie zawsze się z Tobą zgadzam,
I bardzo mnie to cieszy, a jeszcze bardziej uciszy jak byś mocno podkreślał, kiedy Twoim zdaniem błądzę.
Wszystko bowiem sprowadza się do sumy doświadczeń.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: vasa w Lipiec 11, 2018, 20:58
Cytat: Piterski w Lipiec 11, 2018, 20:41Wszystko bowiem sprowadza się do sumy doświadczeń.
Z "sumą doświadczeń" to ja miałem spotkanie wczoraj :D
Czego i Tobie życzę.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: moon w Lipiec 12, 2018, 10:17
do metalu, gdzie z realizacja to raczej srednio niz lepiej, to ona raczej by sie nie nadawala, zostaje wiecej na plyty niz szukanie drogich wkladek:)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Capricorn44 w Wrzesień 29, 2019, 14:22
Cześć

Może ktoś podpowiedzieć jakie ustawienia w Husarii będą najlepsze dla Cadenza Black?
Pojemność, impedancja, wzmocnienie?

pzdr
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Marczewski1 w Styczeń 24, 2022, 20:50
Cześć.
Kupiłem Cadenze Black ,w gramofonie mam trzy ramiona: węglowy 12 calowy Pro-ject; Ortofon AS-212 9 cali i JELCO SA-250B6 10,5".  Które z wyżej wymienionych uważacie za najlepsze dla tej wkładki?
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Styczeń 24, 2022, 20:51
 :o  A w czym problem posłuchać na każdym i wybrać to najciekawiej brzmiące ? Przy czym musisz pamiętać ,że to wkladka o wysokiej podatności i raczej  trzeba ją powiesić na  raczej lżejszym ramieniu . Nie wiem ile ma masy efektywnej każde z tych ramion ,ale od tego dopasowania bym zaczął !
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Marczewski1 w Styczeń 24, 2022, 21:01
I tak na pewno będzie , że jesienią jak się będę bardzo nudził to zawiśnie na każdym z powyższych. Jednak warto skorzystać z doświadczeń innych żeby nie zaczynać od "powieszenia denona 103 na prodżekcie" :-)
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Styczeń 24, 2022, 21:04
Cytat: kangie w Czerwiec 05, 2015, 23:09Compliance, dynamic, lateral                16 µm/mN
Stylus type                                          Nude Shibata on Boron cantilever
Stylus tip radius r/R                             6/50 µm
Tracking force range                            2,0-2,5 g (20-25 mN)
Tracking force, recommended               2,3 g (23 mN)
16 cu, spora masa wkładki i spora siła nacisku. Celowałbym coś ze stawki środkowej tych trzech ramion. Zależy jaki headshell, masa itp.
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: Marczewski1 w Styczeń 24, 2022, 21:23
Z headsheli to mam JELCO HS-25 11,4g i jakieś nonejmowe 10g; czyli wnioskuję ,że proponujesz ramię Jelco , bo Project za lekki a Ortofon za ciężki .Teraz gram tak: na project -Ortofon Quintet Black ;Jelco-BenzMicro Ace sl ; Ortofon Denon-dl103 i to wyszło z prób "na ucho".
Tytuł: Odp: Ortofon Cadenza Black
Wiadomość wysłana przez: kangie w Styczeń 24, 2022, 21:28
Nie wiem co zaproponowałem.

U mnie grała na 16,5g MA-505. U kolegi na 4g Ortofonie RS-309D. Nie pamiętam jakim headshellem dysponował. U niego grała lepiej. Ale też system i pomieszczenie inne.