audiomaniacy.pl

KOMPONENTY AUDIO => DIY i serwis => Wątek zaczęty przez: MAC w Maj 05, 2017, 23:57

Tytuł: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 05, 2017, 23:57
Rzuć okiem na schemat

http://www.ebay.pl/itm/Nobsound-KONDO-AUDIONOTE-M77-Line-and-Phono-AMP-HiFi-Tube-Preamplifier-Board-/252290019671?hash=item3abda83157:g:RP0AAOSwzhVWsRYz
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 06, 2017, 00:05
Cytat: masza w Maj 05, 2017, 23:57
Rzuć okiem na schemat

http://www.ebay.pl/itm/Nobsound-KONDO-AUDIONOTE-M77-Line-and-Phono-AMP-HiFi-Tube-Preamplifier-Board-/252290019671?hash=item3abda83157:g:RP0AAOSwzhVWsRYz

A bo to niby ma być klon M77 czyli preamp z sekcją phono. Schemat wydaje się poprawny, aczkolwiek osobiście wolałbym gołe płytki, i samodzielnie poobsadzać wybranymi przeze mnie komponentami.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 09:12
Cytat: McGyver w Maj 05, 2017, 23:29Planuję wykonanie klona preampa lampowego Kondo KSL-M7. Oryginała mam w tej chwili w domu.

To się zdaje nazywa kradzież własności intelektualnej.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 10:11
Moderatorzy śpią  :)

Jakub, m.z. przesada. Jakbyś chciał coś sklonować i handlować podrobami to insza inszość ale dla własnego niekomercyjnego użytku to wolno Ci i muzykę i filmy ściągać.
Ja z czystej ciekawości i dla dobrej zabawy z przyjemnością bym wszedł w ten projekcik.
Jak najbardziej jest godny osobnego wątku.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Maj 06, 2017, 10:30
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 10:11Moderatorzy śpią

A wcale, że nie :)
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 10:40
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 10:11Jakbyś chciał coś sklonować i handlować podrobami to insza inszość ale dla własnego niekomercyjnego użytku to wolno Ci i muzykę i filmy ściągać.

Wszyscy tak mówią, dopóki ktoś im nie "sklonuje" czegoś na czym zarabiają. No ale mniejsza, już uciekam.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Maj 06, 2017, 10:45
Jakub ale te schematy audio note/kondo są ogólnie dostępne . Wydaje mi się ,że jeśli wykonasz samodzielnie taką kopię to nie jest to problem . Zresztą firma chyba za bardzo nie przejmuje się taką formą promowania własnych klocków przez DIY.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 11:50
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 10:40
Wszyscy tak mówią, dopóki ktoś im nie "sklonuje" czegoś na czym zarabiają.

Pytanie czy AN Japan zgłosiło urządzenie/schemat do ochrony patentowej.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 12:11
Cytat: miniabyr w Maj 06, 2017, 10:45schematy audio note/kondo są ogólnie dostępne

Bardzo proszę o linka do takiego ogólnodostępnego schematu, na którym będzie napisane "bierzcie i kopiujcie do woli", ale nie takiego, który ktoś przerysował z natury, tylko takiego udostępnionego przez firmę.

Cytat: miniabyr w Maj 06, 2017, 10:45Wydaje mi się ,że jeśli wykonasz samodzielnie taką kopię to nie jest to problem .

Zrób sobie kopię volkswagena passata. :)

Cytat: masza w Maj 06, 2017, 11:50Pytanie czy AN Japan zgłosiło urządzenie/schemat do ochrony patentowej.

To nie ma nic do rzeczy. Pytanie jest o zwykłą ludzką przyzwoitość. Nikt nigdzie nie klonuje sobie żadnych urządzeń, tylko w świecie DIY audio się przyjęło, że można ukraść cudze rozwiązanie, pracę całego działu R&D, i zrobić sobie "klona". Najlepsi są ci zawodnicy, którzy wystawiają te swoje "klony" na wystawach audio w pokojach DIY i odstawiają wielkich konstruktorów. Rzygać się chce.



Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 12:21
Jakub, a czymże jest firma Audio Note Kits? Kradną? Łamią prawo? Czemu Audio Note jeszcze ich nie zaskarżyło tylko spokojnie dają im działać od lat?
Mało tego, są wspierani przez takie firmy jak HiFicollective, Mundorf, Vcap, Khozmo, Grant Fidelity, Parts Connexion i O ZGROZO!!! - Audio Note  :)

Jak dla mnie klonowanie wielkich to budowanie im marki i prestiżu na rynku.
Posiadacze klonów i sami klonujący to nie target klonowanych więc maja to w głębokim poważaniu. Im klientów z tego powodu nie ubywa.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 12:33
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 12:21
Jakub, a czymże jest firma Audio Note Kits? Kradną? Łamią prawo? Czemu Audio Note jeszcze ich nie zaskarżyło tylko spokojnie dają im działać od lat?
Mało tego, są wspierani przez takie firmy jak HiFicollective, Mundorf, Vcap, Khozmo, Grant Fidelity, Parts Connexion i O ZGROZO!!! - Audio Note  :)

Nie odwracaj kota ogonem. Czym innym są zestawy do poskładania od producenta, które jak pewnie zauważyłeś swoje kosztują (bo płacisz między innymi za wkład działu projektowego w opracowanie danego urządzenia), a czym innym klonowanie fabrycznego sprzętu. Jakimś dziwnym trafem nie widzę tam kitów do poskładania Ongaku, czy innych wzmacniaczy z oferty Kondo.

Złodziejstwo trzeba nazywać po imieniu i tyle.



Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 12:36
Nie odwracam kota ogonem. Zastanawiam sie tylko czemu Lamm, Kondo, Accu, Pass nie podają do sądu wszystkich klonowiczów a zwłaszcza tych, którzy handlują kitami na eBayu. Nie stać ich na prawników? Czy właśnie może jest im to na rękę?
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 12:38
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 12:33Złodziejstwo trzeba nazywać po imieniu i tyle.

OK, jestem złodziejem.
Gram na klonie Lamma i dobrze mi z tym. Oryginału bym nie kupił bo mnie nie stać  8)
I oryginał nie ma pilota  :P ;D
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 12:41
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 12:36
Nie odwracam kota ogonem. Zastanawiam sie tylko czemu Lamm, Kondo, Accu, Pass nie podają do sądu wszystkich klonowiczów a zwłaszcza tych, którzy handlują kitami na eBayu. Nie stać ich na prawników? Czy właśnie może jest im to na rękę?

Brak reakcji okradzionego nie sprawia, że kradzież przestaje być kradzieżą.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 12:56
Czyli temat do zamknięcia a zakładka DIY nie ma tu racji bytu.
Szkoda...
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 13:03
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 12:56Czyli temat do zamknięcia a zakładka DIY nie ma tu racji bytu.
Szkoda...

Nie widzę związku. Jest masa projektów DIY udostępnionych przez autorów, czy autorskich projektów, o których można pisać.

Uważam jednak, że kradzież cudzej własności intelektualnej, powinna być nazywana po imieniu.

Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 13:04
Już sie przyznałem, że jestem złodziejem.
Wystarczy...
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 06, 2017, 13:38
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 13:27

Chętnie poczytam o Twoich autorskich projektach.

O projektach złodzieja chcesz czytać?
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Maj 06, 2017, 13:47
Jakub jest twórcą, ja też i chyba dlatego jesteśmy uczuleni w temacie praw autorskich. Niedawno pogoniliśmy pana, który kopiował układy lampowe innej firmy i sprzedawał pod tą samą nazwą, z nieco innym logo. Feniks bodajże? Zamiast się obruszać wyjaśnijcie czy układy elektroniczne podlegają prawom autorskim i w jakim zakresie. Bo może niesłusznie daliśmy tamtemu panu po gaciach?

Passat? E tam Passat-nuda. Oto Zotye T700
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 06, 2017, 15:02
Uczulenie uczuleniem, ale umiar też zachować trzeba.
Jak powszechnie wiadomo, na forum Audiostereo występuję jako branża. Wykonuję odpłatne tuningi oraz sprzedaję swoje autorskie urządzenia. Natomiast nie wykonuję klonów w celu sprzedaży. Delikatnie mówiąc,  nie byłbym zadowolony gdyby klonowano urządzenia które sprzedaję i w których opracowanie włożyłem swoją wiedzę, doświadczenie, pracę oraz pieniądze. Natomiast udostępniam czasem publicznie projekty których już nie wykonuję, niech ludzie sobie klonują, byle dla siebie a nie na sprzedaż.
Z zamiarem wykonania klona Kondo M7 noszę się z czystej ciekawości, dla siebie, nie na sprzedaż. Mam akurat teraz w domu oryginała i ciekaw jestem czy dam radę zrobić lepiej.
Jako producent uważam że klonowanie cudzych wyrobów na handel jest nie fair. Natomiast klonowanie dla siebie, w jednym egzemplarzu jest IMHO dopuszczalne i nie szkodzi oryginałom, a wręcz przeciwnie, wzmacnia ich prestiż, bo przecież byle guana się nie klonuje. Klonuje się urządzenia klasowe, często wręcz legendarne i kultowe. Ponadto klonują ludzie którzy nie są targetem dla oryginalnych producentów gdyż i tak by oryginała nie kupili, najczęściej z przyczyn prozaicznych, finansowych. Z drugiej strony, ludzie którzy kupują oryginały nigdy nie kupiliby klona ze względów prestiżowych. Im nie wypada posiadać podróbek, przecież to obciach.
Taki Kondo M7 bez wątpienia jest urządzeniem kultowym. I to pomimo tego, że nie zawiera w sobie żadnych odkrywczych, autorskich rozwiązań układowych. Od strony układowej jest to standardowa topologia WK-WA z prostownikiem lampowym w zasilaniu. Nie ma na to żadnych patentów bo i być nie może. Clou tego urządzenia tkwi w starannym doborze komponentów. I w zasadzie tylko w tym. Część komponentów tam zastosowanych Hiroyasu Kondo wytwarzał we własnym zakresie.
Ponadto urządzenie to nie jest już od dawna produkowane a jego twórca od dawna nie żyje niestety.
Nazywanie złodziejami ludzi którzy coś sklonują dla siebie jest IMHO przesadą i nadużyciem.
Złodziejami IMHO są natomiast tacy, którzy wykonują klony-podróbki z przeznaczeniem na handel dla zysku.
Nie potępiałbym też człowieka który kiedyś coś dla siebie sklonował, jakiś czas używał, a potem sprzedaje by zrobić miejsce na inny projekt. To zupełnie inna sytuacja niż wytwarzanie klonów-podróbek na handel.
I bardzo bym prosił o rozróżnianie między jednym a drugim. Ten wątek nie powstał po to, by zalać rynek klonami M7. Właściwie to nawet nie powstałby wcale gdyby moderator nie wydzielił kilku moich wpisów z innego wątku. Dziś tu zajrzałem i zobaczyłem ze zdziwieniem że jestem autorem jakiegoś wątku którego wcale nie zakładałem. Niestety przez to wylano na mnie wiadra pomyj. Nie jest to przyjemne, i jeżeli tutaj tak się ludzi traktuje, to moje pisanie w tym miejscu staje pod znakiem zapytania. Dyskutować można o wszystkim, ale z zachowaniem pewnych granic.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 16:01
Cytat: McGyver w Maj 06, 2017, 15:42Przecież już w pierwszym wpisie proponowałem że opublikuję tutorial jak każdy może we własnym zakresie wykonać sobie klona M7.

To może niech ktoś też zrobi tutorial, żeby każdy mógł sobie we własnym zakresie zrobić klona DAC The Protagonist. Na własny użytek oczywiście. Ew. jak się już ktoś znudzi to odsprzeda na allegro. Nie powinieneś się tym martwić, bo przecież to tylko zwiększy prestiż marki itd.

W każdym razie, ja pasuję. Piszcie sobie o czym chcecie. Nie będę swoimi jak widać nieżyciowymi standardami etycznymi niszczył miłej atmosfery na forum. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 06, 2017, 16:08
Oryginalny Kondo KSL-M7, egzemplarz z czasów zanim jeszcze Peter Qvortrup prawem kaduka zajumał panu Hiroyasu markę Audio Note:

(https://lh3.googleusercontent.com/xynS9PQQUcBboqTKWNMbjdxohI1Cue61mNYMhRdXkqbSJlX8i4sGollYYjZeDbkehGhg3QvtV2tuIJQAxdWRA14EddpnlpkK5OyXEU2yaGFOf9URzRuPEqAZlBkkFzV-h5Ruz0_3not63cORtgpgPuucHCGzayZwOHQ9zkO_t3vyx2chSYN56yJl6svBCLr3w4PGXck_6tRcbXoc3SHMKvg0aBuVmUlv_XyRt0IQgPVBGa66xHTmpyt-qTk77nkHLJ1Jph64sjNGJ8s6JXQCo05Usm9Rh52FYXrM2LVgdY5GGKq3vMBwn_2jNWEqEZCADVTiFzatXByP92oJ58dquhef1qclXDbpEk-ywk4ob4lC49UUWkiEhDfUP1kkJf_t_LyKIO-rplHEUmnTGQxKL3xxzgcA0uM-tlXBEvc61ZE1tQluWHIGj91riK8uRbb9ZJnPCws6oX9P9Rl-x7Givh1s4e30HMyZDLPYtB0OPxgroX9Qw3DSOv5ZCrPfcVeytxhcoLkVjTZQBnNl8mFktDfFVQMI7QLY0LT6BjhEhJZLmcCF9DLzEvawxCmu7IeIbDlEhiKUMJx-Ck8USfLlkt_S-Rd_W-BXUxPFxYlLETyBJM6RF9OV=w1157-h768-no)

Oraz graty z których można wykonać klona:

(https://lh3.googleusercontent.com/v4e6X7IGwLtWDCHzvxAS3lcDwpyQ0slOAFZArU4kyoGxw6IOLFkWTBf1V1rWGq0fbU8F6pluy5Y7H4KlCtKCwMiTMLeuPWu_moDNbcP0yLbej5Hjz3VEYP6FCJ747JMY8wPFcHPbEI5-8Hai7o2O8e_aNRHCoM_hEJj3MYxHNEk9bows-RSByzTTuY20nVVjJ6_i4TT5_09tBktePb7P7sTZgtKekgqZHoYtz1lrzenBKjHmmFcWyJ6E2936BuZuhM4nkp10OHrOwuIwiwp6Pn_kGB1nwhIQbHwsaKWtrFsiHHKcFXR6nnhjXZPiNrZ-RHq4k1Z6eOcoU0hPFw3o1jRyL3uBYWPFxNg7e55uxlahGoMxMV5F3DythLONLbQ9zctRFnYDSeKUPh2butcgw-qoX2BMvCE4pb7R-M2darvimw3-d-FqVGd6NyEeCe_rjOkIr0AJuV9fYdgorjGW1XvNv5KL3wYbtakdtCIAHjPyiC7Mbd533KRYXZ55yXKOnnXQXFwYEEC9IzMPctlYX_KPOoM2olaVGM7pf5vT_WkVs1We4WJREOEaJLpxS63shlDgJ_6wVqImHcTyH9iZlSpa-qfMFwO0dq9m_WLm1Ilay93t=w1030-h768-no)

Jak widać, są to podzespoły dostępne w handlu, jeżeli dojdzie w ogóle do realizacji tego projektu, to ja nie będę z tego miał zupełnie nic oprócz zawracania głowy, nie będę nawet wykonywał i sprzedawał płytek PCB pod ten projekt bo wszystko jest dostępne gdzie indziej. Bardzo się starałem żeby to było full non profit żeby nikt nie miał się do czego przyczepić.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 06, 2017, 16:13
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 16:01
Cytat: McGyver w Maj 06, 2017, 15:42Przecież już w pierwszym wpisie proponowałem że opublikuję tutorial jak każdy może we własnym zakresie wykonać sobie klona M7.

To może niech ktoś też zrobi tutorial, żeby każdy mógł sobie we własnym zakresie zrobić klona DAC The Protagonist. Na własny użytek oczywiście. Ew. jak się już ktoś znudzi to odsprzeda na allegro. Nie powinieneś się tym martwić, bo przecież to tylko zwiększy prestiż marki itd.

W każdym razie, ja pasuję. Piszcie sobie o czym chcecie. Nie będę swoimi jak widać nieżyciowymi standardami etycznymi niszczył miłej atmosfery na forum. Pozdrawiam.
Ech, żebyś ty czytał ze zrozumieniem i w całości, a nie tylko to co ci akurat pasuje do punktu widzenia i siedzenia...
Ale do rzeczy, Kondo M7 jest urządzeniem już dawno nieprodukowanym.
Natomiast Protagonista cały czas wytwarzam, więc nie będę publikował schematów ani tutoriali. I nie zamierzam za to nikogo przepraszać.
Na audiostereo obiecałem zrobić tutorial jak wykonać dobrej jakości DAC lampowy, i taki projekt powstanie jak tylko czas pozwoli. Będzie to projekt bardzo dobrego brzmieniowo DACa, ale nie będzie to Protagonist.
Tutaj także ten projekt mogę umieścić.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 06, 2017, 16:20
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 16:01
Cytat: McGyver w Maj 06, 2017, 15:42Przecież już w pierwszym wpisie proponowałem że opublikuję tutorial jak każdy może we własnym zakresie wykonać sobie klona M7.

To może niech ktoś też zrobi tutorial, żeby każdy mógł sobie we własnym zakresie zrobić klona DAC The Protagonist. Na własny użytek oczywiście. Ew. jak się już ktoś znudzi to odsprzeda na allegro. Nie powinieneś się tym martwić, bo przecież to tylko zwiększy prestiż marki itd.

W każdym razie, ja pasuję. Piszcie sobie o czym chcecie. Nie będę swoimi jak widać nieżyciowymi standardami etycznymi niszczył miłej atmosfery na forum. Pozdrawiam.

Jakub, czy Ty rozumiesz, że M7 nie jest już produkowane więc ciężko mówić o jakiejś kradzieży (pozbawienia firmy zysków ze sprzedaży oryginalnego urządzenia w tym przypadku) ?

Bardzo proszę o usunięcie konta z AM. Zeszło mentalnie w stroną, z którą mi nie po drodze...  :(
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 06, 2017, 16:34
Na stronie producenta widnieje jako dostępny w ofercie. Nie ma słowa o tym, że jest wycofany z produkcji. Poza tym, w świetle praw autorskich jest nadal chroniony.

http://www.audionote.co.jp/en/products/pre_amplifier/ksl-m7.html

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Maj 06, 2017, 16:42

Nie sądzę aby  w/w firmy przejmowały się DIY . Po urządzenia firmy Kondo przychodzi klient z kasą a nie grzebiący się w DIY .Taki klient kupuje sobie   produkt z najwyższej półki i ma w dupie klony . Jakub miałem  w domu   preamp Audio Tekne za 100 tyś złotych. W pudełku prócz instrukcji był dokładny schemat urządzenia. Twórca  tej marki zupełnie się tym nie przejmuje ,bo nikt nie jest w stanie skopiować jego patentu na transformatory i to z czego są zrobione. Poświęcił na to kilkadziesiąt lat swojego zawodowego życia opracowując trafa dla innych firm. ........................a co do Passata to bardzo nisko mnie oceniasz . Mła zrobić sobie kopie Passata!!! a fee tego jest tyle na drogach i to takie pospolite .
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Maj 06, 2017, 16:53

..........i przestańcie  otwierać i zamykać drzwi  . Od tego wychodzenia i wchodzenia na forum straszne przeciągi się robią .  8)
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 06, 2017, 17:22
(http://i.ebayimg.com/00/s/NDUwWDgwMA==/z/86AAAOSwpdpVeA5S/$_32.JPG)

To też jest złodziejstwo?

Kondo M7 i jest, i nie jest obecnie produkowane. Produkt o symbolu M7 funkcjonuje na rynku od kilku dekad, pierwsza wersja nie była nawet lampowa tylko tranzystorowa.
Pierwsza lampowa wersja była oparta na jednej lampie 5687/7119. Druga wersja lampowa była oparta na dwóch lampach 6072WA, i taka wersja jest już od dawna nieprodukowana, tą właśnie będziemy klonować.
W produkcji jest obecnie n-ta wersja na czterech lampach, dwie sztuki 12AX7 i dwie sztuki 12AU7. Uwzględniam tylko lampy sygnałowe, lamp prostowniczych nie uwzględniłem. Za każdym razem jest to 6X4/EZ90.
Każda z wersji M7 diametralnie różni się od pozostałych, co powoduje ogromne zamieszanie, nawet wśród fanów Kondo. Nie wiem dlaczego wszystkie nazywają się tak samo i nie dodano nawet Mk1, Mk2, Mk3 ... Mk7.
Tak czy inaczej, to co klonujemy nie jest już od wielu lat produkowane, w "produkcji" pozostała tylko jego nazwa.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: bum1234 w Maj 06, 2017, 17:36
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 13:03
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 12:56Czyli temat do zamknięcia a zakładka DIY nie ma tu racji bytu.
Szkoda...

Nie widzę związku. Jest masa projektów DIY udostępnionych przez autorów, czy autorskich projektów, o których można pisać.

Uważam jednak, że kradzież cudzej własności intelektualnej, powinna być nazywana po imieniu.



Zastanów się najpierw czym jest tzw. "własność intelektualna" i jakie są skutki wprowadzenia jej obecnie obowiązującej definicji. Apotem mów o kradzieży.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: plastik1989 w Maj 06, 2017, 19:06
Cytat: Jakub w Maj 06, 2017, 12:41
Cytat: masza w Maj 06, 2017, 12:36
Nie odwracam kota ogonem. Zastanawiam sie tylko czemu Lamm, Kondo, Accu, Pass nie podają do sądu wszystkich klonowiczów a zwłaszcza tych, którzy handlują kitami na eBayu. Nie stać ich na prawników? Czy właśnie może jest im to na rękę?

Brak reakcji okradzionego nie sprawia, że kradzież przestaje być kradzieżą.
Nie będę wypowiadał się za wszystkich producentów, ale wiem jak wyglądał przypadek klona Lamma. Jedna z osób uczestniczących w projekcie napisała do właściciela firmy z informacja ze panują zrobić klona nie komercyjnie na własny hobbystyczny użytek. Właściciel odpisał ze nie ma z tym problemu i ze życzy im powodzenia...
Oczywiste jest, ze pies pogrzebany jest w odpowiednim dobraniu do siebie elementów by uzyskać synergie brzmienia, Ci którzy słuchali bardzo popularnych swego czasu klonów accuphase wiedza ze każdy klon brzmiał różnie i mocno odbiegały od brzmienia oryginału...

Zreszta patrząc na schemat tego kondo mocno wątpię w to by był on chroniony patentami kiedykolwiek - układ wkwa jest znany jakieś 100 lat i setki różnych urządzeń lampowych typu radia z minionej epoki itd. są na nim oparte.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17
Klonowanie jest w tedy gdy urządzenie skopiowane jest dosłownie.....czyli taka sama obudowa takie samo wnętrze co do joty (wizualnie i elektrycznie kopia 1:1 zewnętrznie jak wewnętrznie do złudzenia udaje oryginał), bo zmiana choćby wartości jakiego kolwiek elementu tego warunku już nie spełnia. Ponadto  rozwiązania elektryczne nie są żadną tajemnicą i nie są objęte patentami jak wspomniane wyżej WKWA itp. Budowa urządzenia o takiej samej topologii i rozwiązaniach nie jest żadnym kopiowaniem ani kradzieżą.
To tak jak gdyby samemu zbudować rower czy jest mi wolno? Czy mam płacić potomkom Drais'a za to że mój rower też ma dwa koła ,kierownicę i jest napędzany siłą mięśni?
Dla ciekawostki są śmiałkowie którzy budują Rolls Royce'a. Przedstawiciele firmy przyjeżdżają do takiego gościa ze swoimi szablonami i sprawdzają auto na zgodność z oryginałem po czym wydają certyfikat......jakoś nie przeszkadza im że facet skopiował ich samochód.
Dlatego nie dziwi mnie że Lamm życzył powodzenia w budowie jego pre.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 12, 2017, 20:11
Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17Budowa urządzenia o takiej samej topologii i rozwiązaniach nie jest żadnym kopiowaniem ani kradzieżą.

Skoro Kondo jest taki standardowy i nieoryginalny, to dlaczego mówimy o klonie Kondo, a nie o kolejnym standardowym i nieoryginalnym wzmacniaczu?

Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17To tak jak gdyby samemu zbudować rower czy jest mi wolno? Czy mam płacić potomkom Drais'a za to że mój rower też ma dwa koła ,kierownicę i jest napędzany siłą mięśni?

Słaba analogia. Powiedz to samo architektowi...

Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17Dla ciekawostki są śmiałkowie którzy budują Rolls Royce'a. Przedstawiciele firmy przyjeżdżają do takiego gościa ze swoimi szablonami i sprawdzają auto na zgodność z oryginałem po czym wydają certyfikat......jakoś nie przeszkadza im że facet skopiował ich samochód.

Źródło proszę.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Maj 12, 2017, 20:46
Projekt budowlany budynku/obiektu składa się z grupy projektów poszczególnych branż. Projektu architektury, konstrukcji, instalacji elektrycznych, wod- kan itp. Ale tylko ten pierwszy jest chroniony prawami autorskimi na równi z prawami artystów. Inne branże musiałyby udowodnić, że są wynalazcami jakieś rozwiązania, najlepiej je opatentować. Bo normalnie stosują środki typowe, typowe schematy znane innym projektantom. Nie wiem jak jest z elektronikami, podejrzewam, że podobnie źle. Dopóki nie opatentują- są bezsilni, a my możemy sobie dywagować co najwyżej o etyce. W świetle prawa- dupa. Sytuacja jest szczególnie frustrująca dla twórców ( każdego rodzaju). Wystarczy przekręcić parę okien w projekcie budynku i już mamy do czynienia z inspiracją, a to jak wiadomo jest dopuszczalne. Sprawy sądowe? Zdarzają się, najczęściej pewnie słyszeliście o plagiatach muzycznych, ale większość kończy się niczym. Ot, małym smrodkiem, że ktoś się kimś inspirował. To dla twórcy jest irytujące, a bezsilność powoduje takie spięcia jak tu. Część twórców przechodzi natomiast do stoickiego stwierdzenia- że tylko najlepszych kopiują i tworzą dalej. Kopiarki pozostają zawsze krok z tyłu.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 12, 2017, 20:52
Mnie najbardziej bawi stwierdzenie, że klonowanie sprzętu dodaje prestiżu jego oryginalnym twórcom/producentom.
Nie wiem jaki prestiż ma Kondo/Accuphase, etc z tego, że ktoś "sklonuje" ich sprzęt, skoro i tak nie gra jak oryginał.
Skutek może być wręcz odwrotny, po ktoś posłucha takiego klona i stwierdzi, że "Kondo" gra jak jakaś budżetówka.  ;)

To raczej amatorzy w swoich garażach dodają sobie splendoru tym "klonowaniem". W końcu nie robią nudnych wzmacniaczy wg. powszechnie dostępnych schematów, ale "klonują Kondo", co ma niby sugerować, że potrafią zrobić tak samo jak producent. No i poklask większy u gawiedzi.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: grzecho w Maj 12, 2017, 21:00
Cytat: Jakub w Maj 12, 2017, 20:11
Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17Budowa urządzenia o takiej samej topologii i rozwiązaniach nie jest żadnym kopiowaniem ani kradzieżą.

Skoro Kondo jest taki standardowy i nieoryginalny, to dlaczego mówimy o klonie Kondo, a nie o kolejnym standardowym i nieoryginalnym wzmacniaczu?

Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17To tak jak gdyby samemu zbudować rower czy jest mi wolno? Czy mam płacić potomkom Drais'a za to że mój rower też ma dwa koła ,kierownicę i jest napędzany siłą mięśni?

Słaba analogia. Powiedz to samo architektowi...

Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 18:17Dla ciekawostki są śmiałkowie którzy budują Rolls Royce'a. Przedstawiciele firmy przyjeżdżają do takiego gościa ze swoimi szablonami i sprawdzają auto na zgodność z oryginałem po czym wydają certyfikat......jakoś nie przeszkadza im że facet skopiował ich samochód.

Źródło proszę.

http://gazetasredzka.pl/aktualnosci/rolls-royce-jerzego-golby-juz-zarejestrowany-na-sredzkich-drogach,a22883c
A proszę bardzo
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: frywolny trucht w Maj 12, 2017, 21:08
Są momenty gdy humanista chyba nigdy nie złapie wspólnego mianownika z elektronikiem. Kabel to kabel, prąd to prąd, bez sensu tracić czas na jakąś iluzję lepszego grania. Szkoda czasu na bzdury, nie ma nawet co sprawdzać..To jest chyba najczęstsza linia frontu.  Pewnie też inaczej kwestie klonowania postrzegają elektronicy. Układ to układ.

Kontynuując- nie zrozumiem, choć tłumaczył mi to parę razy, dlaczego ahaja daje gotowe kity (choć nie całe) do składania, potem one grają każdemu inaczej, a czasem tak źle, że latają nawiedzeni audiofile i krzyczą, że beznadzieja. Bo rzeczywiście spawać jednak czeba umić.
Natomiast równanie McGyvera do garażowego pułapu uważam jednak za krzywdzące. Nie ta liga.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 12, 2017, 21:09
Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 21:00proszę bardzo

Niby czego to ma dowodzić? Bo nie ma tam ani słowa o tym, że ktoś z Rolls-Royce'a do gościa przyjechał i cokolwiek sprawdzał, a tym bardziej certyfikował.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 12, 2017, 21:10
Cytat: frywolny trucht w Maj 12, 2017, 21:08Natomiast równanie McGyvera do garażowego pułapu uważam jednak za krzywdzące. Nie ta liga.

Ja piszę o zjawisku, a nie o konkretnym przypadku.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: grzecho w Maj 12, 2017, 21:27
Cytat: Jakub w Maj 12, 2017, 21:09
Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 21:00proszę bardzo

Niby czego to ma dowodzić? Bo nie ma tam ani słowa o tym, że ktoś z Rolls-Royce'a do gościa przyjechał i cokolwiek sprawdzał, a tym bardziej certyfikował.

W tym artykule fakt nie ma ale z innej relacji była taka informacja.
Jednak nie wiem czy przeczytałeś iż nawet znaczek na masce jest identyczny a to już jak podpis. I co kto kolwiek posądził gościa o kradzież?
Kolejny przykład FENDER STRATOCASTER. Zobacz ile firm kopiuje tą gitarę, jest to wręcz klasyk kształtu jako typ "strat". Wszystko wygląda identycznie nawet ułożenie przetworników czy budowa mostu. Nikomu ale to absolutnie nikomu nie przychodzi do głowy aby nazwać kogoś złodziejem tylko dla tego że skopiował gitarę Leo Fendera. A co ciekawe gitary te są sprzedawane na całym świecie w dziesiątkach tysięcy.Chcesz dowód? Dla Fendera jest to wręcz zaszczyt. Ponadto nie wiem czy wiesz ale naśladownictwo jest najwyższą formą uznania.
Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Maj 12, 2017, 21:27
Cytat: grzecho w Maj 12, 2017, 21:27ale z innej relacji była taka informacja.

Źródło proszę.


Tytuł: Odp: O prawach do klonowania
Wiadomość wysłana przez: McGyver w Maj 12, 2017, 21:41
Cytat: frywolny trucht w Maj 12, 2017, 21:08równanie McGyvera do garażowego pułapu
Prawda. Posiadam wprawdzie domek z ogródkiem, ale garażu nie posiadam  :(