Witam.
Nasuwa mi się takie ciekawe pytanie. Jakość prądu wiadomo jaka jest. Nawet ja ostatnio myślę o zakupie kondycjonera, bo najlepiej gra mi przed północą :) mój zestaw nie jest może aż tak wrażliwy na wszelkiej maści zakłócenia, jednak sam zauważyłem, że różnica jest słyszalna.
Kondycjoner ma prąd oczyścić i odciąć system od zakłóceń, by można było słuchać 24H na dobę bez zmian w brzmieniu.
Pytanie jednak jest inne, do ludzi, którzy ów kondycjoner posiadają, czy mimo używania kondycjonera zauważyliście, że w nocy gra Wam lepiej niż w dzień?
Cytat: neomammut w Styczeń 22, 2015, 23:46Pytanie jednak jest inne, do ludzi, którzy ów kondycjoner posiadają, czy mimo używania kondycjonera zauważyliście, że w nocy gra Wam lepiej niż w dzień?
Kondycjonera nie posiadam, może się kiedyś dorobię, ale nie mam parcia, póki co.
A to, ze w nocy gra lepiej, to rzecz oczywista. Z takiego samego powodu, dla którego w kinie gaszą światło. Czysta psycho-fizjologia (czy cóś tam). Odcinasz sobie wzrok i od razu wyostrzasz słuch. Ja jeszcze wygaszam światła i najchętniej na łeb bym nałożył kominiarkę. A lampki w klockach mam zalepione taśmą. Nawiasem mówiac , co to za kretyńska moda, żeby nawet w drogie klocki wpieprzać te fioletowe ledy. Wywalasz grube tysiace, i tego nie słyszysz, bo wali laserem po oczach jak na przesłuchaniu.
Obecnie posiadam kondycjoner od mojego kolegi, który zakupił sobie o wiele lepszy. Zmiany są odczuwalne całą dobę i nie ma chyba różnicy czy jest to noc czy dzień. Nocą jest jednak o wiele ciszej i ruch uliczny jest mniejszy co doskonale wpływa na jakość odsłuchu. Myślę że stąd wrażenie że wieczorem brzmi to lepiej. Być może mniejsza ilość urządzeń elektrycznych działających w ciągu dnia,wpływa niekorzystnie na przekaz.
Testowałem kilka "kondycjonerów" w moim systemie. Generalnie wpływają na dźwięk w różny sposób - nie zawsze korzystny. Natomiast wpływ ten jest jak najbardziej powtarzalny w czasie. Bez odsłuchu we własnym systemie zasilanym domową siecią trudno jest określić jaki wpływ wniesie konkretne urządzenie u nas. W moich warunkach kiepsko wypadł chwalony wszędzie Gigawatt PC4 Evo podpięty kablem LS-2. Średnio wypadły kondycjonery Accuphase przy czym najlepszy był nowszy 1210 niż stary 1200. Najmniej "złego" wniosły Reymio ALS-777, którego można polecić do lamp nie mających jakichś szczególnych wymagań mocowych i McIntosh MPC-1500 do niego można wpiąć bez problemu już duże końcówki. Został jeszcze do sprawdzenia Ancient Audio First Generator.
Nie miałem okazji by testować czy porównywać kondycjonery , szczerze to nawet nie bardzo wierzyłem że mogą być jakieś słyszalne zmiany w systemie po jego zastosowaniu .
Niestety w mieszkaniu w którym obecnie mieszkam jest kiepska instalacja i prąd , słychać to w tle a po zastosowaniu kondycjonera tło się oczyściło a przy okazji trochę się zmieniło szczególnie w niskich tonach .
Ja dorzucę 3 grosze. Nie mam kondycjonera tylko listwę i u mnie zrobiła rewolucję na plus. Mój poprzedni wzmacniacz lampowy miał gdzieś listwy ,czy kondycjonery .Ale ten obecny jak najbardziej podłączony do listwy Enerr + kable odwdzięczył się pięknym brzmieniem,które jeszcze bardziej ładnieje w późnych godzinach wieczornych i nocnych . Ale w tym przypadku nie widzę żadnego voodoo ,tylko sam fakt że obywatele udali się do swych łóżek w celu odbycia aktu prokreacyjnego wyłączając pralki ,światło a dobry prąd pozostawili nam audiofilom. :P
Dzięki za odpowiedzi. Jak mówiłem na początku zastanawiam się nad kupnem, chyba ustrzelę McIntosh'a MPC-1500. Podobno Accu mimo wszystko nie są zbyt dobre. No i cena...
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Troche na odludziu przemysłowym mieszkam więc pod trafo 6/0,4 kV podłączone sa tylko domy jednorodzinne. Używam tylko trafo separaującego, kondycjonery, listwy z filtrami sie nie sprawdzają u mnie, tłumią energię dźwięku. Gdy mieszkałem w przemysłowej dzielni w bloku było inaczej.
Lepsze wieczorne słuchanie u mnie wynika z tego, ze "hałas" tła jest znacznie mniejszy.
U mnie sytuacja była podobna co prawda nie mieszkałem na odludziu ale na osiedlu gdzie stacja transformatorowa była z nadmiarem mocy i w mieszkaniu była nowa instalacja elektryczna .
Niestety teraz po przeprowadzce na starsze blokowisko prąd jest kiepski i kondycjoner czyni cuda ;)
U mnie także powymieniali główne transformatory na słupach i była wielka różnica. Mimo to, zakłócenia nadal istnieją - więc nie mam wyjścia :)
Ja mam u siebie kondycjoner Heliona i dc bloker od Tomanka. Linie do audio mam niezależna od licznika na osobnym bezpieczniku. Jeżeli w innym obwodzie wepnę zasilacz impulsowy od laptopa to w przypadku pre phono mam brum od zasilacza. Nie pomaga ani blocker ani kondycjoner. Rozwiazanie tego brumienue to uziemienie rurki ramienia.
Sent from my iPhone using Tapatalk
DC blocker masz wpięty przed Helionem?
Też poważnie rozważałem zakup i zastosowanie DC blocker choćby ze względu na zabezpieczenie transformatorów w sprzęcie przed działaniem niepożądanej składowej stałego napięcia w sieci
Kupiłem na próbę, aby zobaczyc czy mój lampiak tego potrzebuje. Nie potrzebuje ani nie lubi. Choc wielu sobie chwali.
100 zł z wysyłka albo zamienie na fajne płyty :)
Czy taki DC Blocker można wpiąć przed listwę?
Przed listwę mozna. Nie mam wpiętego blockera przed helionem. Mam w drugim gnieździe gdzie mam wpięty zasilacz impulsowy. W głównej lini audio mam samego Heliona.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Mojemu lampiakowi blocker tez nie pomógł. Trafo sie tak samo grzeje. Może na osiedlu u mnie nie ma problemu z prądem. Żadnych zakładów tu nie mam.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Cytat: miniabyr w Styczeń 29, 2015, 22:36Czy taki DC Blocker można wpiąć przed listwę?
Można, tylko po co? tomanek wszystko dokladnie opisuje na stronie. Jesli chcesz wypróbować, to w przyszłym tygodniu będe 2-3 dni w stolicy.
Cytat: lok w Styczeń 29, 2015, 22:39Mam w drugim gnieździe gdzie mam wpięty zasilacz impulsowy.
wypnij blockera przed impulsówką, Tomanek odradza takie rozwiązanie.
Elem dzieki za pomoc. Dlaczego odradza ? A czy moge go wpiąć przed Helionem. Czy to ma jakiś sens ?
Sent from my iPhone using Tapatalk
Cytat: elem w Styczeń 29, 2015, 22:42
Cytat: miniabyr w Styczeń 29, 2015, 22:36Czy taki DC Blocker można wpiąć przed listwę?
Można, tylko po co? tomanek wszystko dokladnie opisuje na stronie. Jesli chcesz wypróbować, to w przyszłym tygodniu będe 2-3 dni w stolicy.
ok wejdę na strone Tomanka i sobie poczytam. A kiedy będziesz w Wawie?
miniabyr, poszła PW
Mój kondycjoner to... ups on-line. Kilka lat temu wpadł mi w ręce artykuł nt kondycjonerów, opis działania brzmiał mniej więcej tak : na wejściu filtr, separacja galwaniczna, następnie napięcie jest prostowane, stabilizowane, następnie z tegoż napięcia jest generowana czysta sinusoida synchronizowana z siecią... no wypisz wymaluj zasada działania UPS on-line, tyle, że cena takiego kondycjonera xxx razy większa !! Pogrzebałem w necie i zakupiłem przechodzony sprzęt za 700zł, EATON 3kVA, do wyboru kilka napięć wy: 210, 220, 230, 240, 50/60Hz, odchyłka sinusoidy od wzorca coś ok. 2%, napięcie wyjściowe z dokładnością do dziesiątych części volta. Wrzuciłem przebiegi na oscyloskop, fakt, że sinusoida wzorcowa, natomiast to co w sieci to sam nie wiem czy sinus, kwadrat, walnięty prostokąt. Przeprowadziłem eksperyment i włączyłem krajalnicę, matko jedyna to co zobaczyłem na oscyloskopie w sieci nie przypominało niczego, natomiast stary poczciwy Eaton generował nadal czystą sinusoidę :) Zakup to nie była fanaberia posiadania kondycjonera, tylko konieczność, mam spore wahania napięcia, czasami w ciągu godziny potrafi się zmienić z ok 210 do 240 !! Z lampowymi wzmacniaczami to był koszmar, wszystkie napięcia musiałem stabilizować, teraz mam święty spokój :)
Tak to jest im gorsze zasilanie z sieci tym bardziej kondycjoner się sprawdza
Cytat: piotrektychy w Marzec 09, 2015, 20:38
Mój kondycjoner to... ups on-line. Kilka lat temu wpadł mi w ręce artykuł nt kondycjonerów, opis działania brzmiał mniej więcej tak : na wejściu filtr, separacja galwaniczna, następnie napięcie jest prostowane, stabilizowane, następnie z tegoż napięcia jest generowana czysta sinusoida synchronizowana z siecią... no wypisz wymaluj zasada działania UPS on-line, tyle, że cena takiego kondycjonera xxx razy większa !! Pogrzebałem w necie i zakupiłem przechodzony sprzęt za 700zł, EATON 3kVA, do wyboru kilka napięć wy: 210, 220, 230, 240, 50/60Hz, odchyłka sinusoidy od wzorca coś ok. 2%, napięcie wyjściowe z dokładnością do dziesiątych części volta. Wrzuciłem przebiegi na oscyloskop, fakt, że sinusoida wzorcowa, natomiast to co w sieci to sam nie wiem czy sinus, kwadrat, walnięty prostokąt. Przeprowadziłem eksperyment i włączyłem krajalnicę, matko jedyna to co zobaczyłem na oscyloskopie w sieci nie przypominało niczego, natomiast stary poczciwy Eaton generował nadal czystą sinusoidę :) Zakup to nie była fanaberia posiadania kondycjonera, tylko konieczność, mam spore wahania napięcia, czasami w ciągu godziny potrafi się zmienić z ok 210 do 240 !! Z lampowymi wzmacniaczami to był koszmar, wszystkie napięcia musiałem stabilizować, teraz mam święty spokój :)
Piotrek wklej zdjęcie tego ustrojstawa plis.
Bardzo proszę, widok z przodu i boku na elektronikę, reszta obudowy to miejsce na akumulatory. Za białą folią są kolejne cewki i wentylatory. Docelowo chcę przełożyć wszystko do obudowy rack 1U
Piotrek i to kosztowało 7 stówek? Szukam czegoś takiego,bo mój CDp jest niemożebnie wrażliwy na wahanie napięcia. Gdzie to można nabyć?
Cytat: jamówię w Marzec 10, 2015, 16:09Gdzie to można nabyć?
W każdym dobrze zaopatrzonym sklepie komputerowym. UPSów jest kilka rodzajów. Do audio najlepszy będzie taki typu On-Line, bo to jest de facto zasilanie bateryjne. Masz zagwarantowaną idealną sinusoidę oraz zerowy wpływ napięcia sieciowego, bo prąd z gniazdka służy tylko do ładowania akumulatorów. Moim zdaniem lepiej zainwestować w takie urządzenie, niż w jakieś magiczne kable sieciowe. Nowego UPSa tego typu kupisz już za 1500-2000zł.
Czekam tylko aż odezwą się głosy, że UPS jest nieaudiofilski :)
Komputerowe upsy wykwadratawiają sinusoidę. Dlatego nie są audiofilskie.
Cytat: frywolny trucht w Marzec 10, 2015, 16:29Komputerowe upsy wykwadratawiają sinusoidę. Dlatego nie są audiofilskie.
Dlatego piszę, żeby kupić taki On-line. Takie nic nie wykwadratawiają :)
Można też szukać takiego dedykowanego do sprzętu medycznego, ale tu koszt będzie już sporo wyższy, i zapewnie ta sinusoida będzie bliska idealnej.
Bardzo Ci dziękuję Jakubie,wtedy podłączam sprzęt do tego Upsa i mam prąd idealny?
Koszt 1500-2000? Fajnie się robi ludziom wodę z mózgu,bo audiofilskie ustrojstwa kosztują np 12 tysi...
Podlinkujcie, jeśli mogę prosić, taki on line kond.
Wysokiej klasy UPS pozwalający na podłączenie urządzeń o dużym poborze mocy też będzie swoje kosztował. Jakość prądu z takiego UPSa też rośnie wraz z ceną. UPS dedykowany do urządzeń medycznych powinien być jakościowo lepszy, niż taki do komputera pani Krysi w biurze :)
Tak czy siak, myślę że nawet taki podstawowy model Online da nam na wyjściu lepszą sinusoidę, niż to co jest czasami w gniazdku. No i trzeba mieć świadomość, że takie coś ma często wiatrak, więc dobrze by było móc sobie umieścić to urządzenie w innym pomieszczeniu.
Ja osobiście nie używam do audio, ale testowałem kiedyś takiego UPSa przyniesionego z pracy. W normalnych warunkach nie słyszałem żadnej różnicy, ale jak się włączyło szlifierkę w garażu, lub nawet ogrzewacz do wody o dużej mocy, to już różnica była na plus.
Na pewno warto się zastanowić jak mieszkamy na odludziu, gdzie zdarzają się chwilowe przerwy w dostawie prądu, lub mamy sprzęt audio wpięty do obwodu, do którego mamy podłączone inne urządzenia o dużej mocy, lub takie działające cyklicznie (lodówka, hydrofor, itd).
Ja mam do audio osobny drut,ale Revox jest czuły jak cholera
Sinusoida sinusoidą, ale już widzę nieskazitelną parabolę mojego lotu za oknem po przyniesieniu takiego cudaka do domu :)
Jeżeli już to tylko w oddzielnym pomieszczeniu.
Na szczęście źródła analogowe są nieczułe na prąd, gorzej wszelkie cyfrowe układy :)
UPS On-LINE to bardzo dobry wybór, tylko trzeba też patrzeć co się kupuje, niektóre mają niby on-line, ale produkują kwadratową sinusoidę. Dobrego UPS`a nie kupi się za 1000-1200 zł. Najlepiej kupić coś ze stajni APC, ale drogie są...
Cytat: jajacek1410 w Marzec 10, 2015, 22:42Jeżeli już to tylko w oddzielnym pomieszczeniu.
Nie tylko wygląd może być problemem. Te UPS-y maja wentylatory, które potrafią dosyć mocno hałasować. Od dawna mi taki UPS chodzi po głowie tylko że oprócz zalet takie rozwiązanie ma wady:
- hałas;
- cena: nie znam on-line UPS-ów w cenie 1,5-2 tyś, na przykład EATON 2700 W kosztuje ok. 6 tys. http://www.net-s.pl/index.php?id=3&c=31&s=247&g=167608&n=ZASILACZ-UPS-EATON-9130-3000VA-R2U&w=s;
- wtyki na kablach sieciowych trzeba wymieniać na pasujące do gniazda C13, takich "koszernych" :) wtyków nie znam.
Cytat: neomammut w Marzec 10, 2015, 23:07Najlepiej kupić coś ze stajni APC, ale drogie są...
1400 W ok. 5 tyś. http://www.net-s.pl/index.php?id=3&c=727&g=181541&n=UPS-APC-SURT2000RMXLI-Smart-UPS-RT-2000VA-RM-RS-232-2U&w=c
No to sporo jednak :)
To ja też coś wtrącę, zwykły UPS niczego nie wniesie bo przepuszcza napięcie, dopiero przy pewnych progach coś ok 195 podbija, a przy 245 obniża napięcie. UPS on line występuje w dwóch rodzajach, jeden działa tak jak opisałem, drugi typ chyba Delta koryguje na bieżąco sinusoidę z sieci 230V. Sprzęt za 1 - 1,5 tys zł. to zabawki i szkoda na to pieniędzy, dobry UPS do sprzętu telkom lub medycznego kosztuje 3-4 tys w górę. Alternatywa to kupienie profesjonalnego urządzenia przechodzonego, tak jak ja to zrobiłem. Jedyny mankament takiego rozwiązania to gwarancja rozruchowa 2-3 miesiące a nie 2 lata, czasami głośne wentylatory itp. Mój UPS trzymam w "kotłowni" i przez ścianę pociągnąłem kabelek 2m do pokoju. Zapomniałem dodać, 3kVA wybija bezpieczniki przy starcie :) trzeba dać 20A lub soft start.
Mój kupiłem na allegro.
Panowie, nie neguję sensu stosowania takich urządzeń. Osobiście nie potrzebuję takowych i prąd mam prosto z sieci.
Myślę jednak, że po zastosowaniu takiego urządzenia można nie usłyszeć żadnych zmian. Często wymiana kolumn na inne (nie zawsze droższe) potrafi zmienić w brzmieniu systemu wręcz wszystko.
Zatem - jak w przypadku większości klocków audio - warto wziąć to ustrojstwo do domu i testować. Jeśli hałasuje od wentylatora to przynajmniej u mnie taki sprzęt odpada, bo na balkon go nie wypchnę ;)
Masz rację kangie tego typu urządzenia najbardziej docenia się jak jest kiepska instalacja i marnej jakości prąd
Może trochę przewrotnie zapytam, czy jest prąd dobrej jakości ? Kiedyś mieszkałem w kilkupiętrowym domu, na osiedlu nowa stacja trafo, jednak jak wpiąłem oscyloskop w gniazdko zobaczyłem ile zakłóceń się pojawia, w takim budynku jest kilkadziesiąt mieszkań, niezliczona ilość sprzętu agd, a to wszystko niestety sieje. Zdarza się również, że nawet sprzęt renomowanych producentów nie ma dobrych filtrów przeciwzakłóceniowych, jak w ogóle je ma, kolega kiedyś pokazał mi na oscyloskopie przebiegi napięcia na wyjściu zasilacza w wzmacniaczu, no nie było to budujące. Dlatego uważam, że powinno się mieć "coś" co przynajmniej zbiera śmieci z sieci... he he poeta ze mnie ;)
Ja w poprzednim mieszkaniu miałem dobrej jakości prąd chodź go nie sprawdzałem niczym oprócz woltomierza , ten sam sprzęt nie wydawał z siebie żadnych słyszalnych dźwięków nawet nie chodzi o ten w czasie odsłuchów słyszalny w tle ale buczenie transformatorów itp zmiana kabli sieciowych praktycznie nie była odczuwalna .
Na nowym mieszkaniu po prostu koszmar słychać transformatory , zakłócenia w tle w czasie odsłuchów i tu zmiana zwykłych kabli sieciowych na sieciówki wnosi dość sporo zmian a zastosowanie kondycjonera zniwelowało w większości ten szum w tle .
Z tond to moje nazewnictwo zły i dobry prąd ;)