Wrzucajcie tutaj swoje zagwozdki w tym temacie. Zacznę ja od swojej:
Tak więc podniosłem telewizor by wsunąć pod niego szpulaka. I nabrzmiały problem nieestetycznej gąbki na ścianie stał się jeszcze bardziej nabrzmiały. Jest to gąbka pod akwaria, a jej problem polega na tym, że się z czasem skurczyła. Nie wiem, czy to przez klej, którym była mocowana? Porobiły się brzydkie szczeliny, a swoje dołożył koteł. Nie znam się na obliczeniach akustycznych, efekt sprawdzam w praktyce, ta gąbka to efekt paru eksperymentów, gdy wyszło mi, że pogłos pokoju ładnie eliminuje. No ale czas gąbki dobiegł końca...