Magnetofony kasetowe

[moon]

ja mam przez mala wytwornie amerykanska wydane tasmy wspolczesnie, ale to sie pewnie nie liczy;)

tyle ze to death metal:) bardzo dobrze brzmiace tasmy.

[frywolny trucht]

Jest nawet ładna scena

Też na to zwróciłem uwagę :)

[rudy-102]

Tylko dolby trzeba wyłączyć bo zamula.

[muda44]

Wczoraj wyciągnąłem z czeluści magazynu jeden z moich magnetofonów. Pobawiłem się dziesięć minut, po czym go z powrotem schowałem. Jedyny pożytek z tego taki, że teraz jest wyczyszczony. Szczerze mówiąc, to dłużej go czyściłem niż się później bawiłem. To fajne maszyny, ale ich czas przeminął. Chyba wszystkie wyprzedam, zwolnię trochę miejsca na półkach.

Da się z tego wyciągnąć dobre brzmienie ale na magnetofonach wysokiej klasy . Posłuchaj kiedyś Sony KA6ES kasety na nim nagranej . Najlepiej metalkę , bez systemów i jak najgłośniej .
Można się zdziwić .

Mówienie o dobrej jakości brzmieniu i kasetach nagrywanych fabrycznie lub innych deckach mija się z celem .
Inne skosy głowic , szczeliny , elektronika ...

Dodatkowo każdy deck powinien mieć co jakiś czas rozmagnesowywane głowice .

[Hubertrs]

Moj akajec juz w drodze, tyle ze przez swieta zapewne utknie gdzies.

[muda44]

Moj akajec juz w drodze, tyle ze przez swieta zapewne utknie gdzies.

Oby tylko głowice miał fabrycznie ustawione .
Polecam też zakup demagnetyzera ;)

[Hubertrs]

Zaniose go gdzies co by zrobili przeglad

[muda44]

Kiedyś intensywnie interesowałem się deckami i z opisów w sieci wynikało że ponoć w AKAI 75/95 jak ktoś ruszy głowice to jest duży problem żeby je ustawić .

[Hubertrs]

Bede sie martwil jak bedzie problem

[rudy-102]

Dodatkowo każdy deck powinien mieć co jakiś czas rozmagnesowywane głowice .

Mam taki.

[kefas]

Z kasetami oryginalnie nagranymi jest jak z pudełkiem czekoladek... dalszą treść znacie ;)

[McGyver]

Wczoraj wyciągnąłem z czeluści magazynu jeden z moich magnetofonów. Pobawiłem się dziesięć minut, po czym go z powrotem schowałem. Jedyny pożytek z tego taki, że teraz jest wyczyszczony. Szczerze mówiąc, to dłużej go czyściłem niż się później bawiłem. To fajne maszyny, ale ich czas przeminął. Chyba wszystkie wyprzedam, zwolnię trochę miejsca na półkach.

Da się z tego wyciągnąć dobre brzmienie ale na magnetofonach wysokiej klasy . Posłuchaj kiedyś Sony KA6ES kasety na nim nagranej . Najlepiej metalkę , bez systemów i jak najgłośniej .
Można się zdziwić .

Mówienie o dobrej jakości brzmieniu i kasetach nagrywanych fabrycznie lub innych deckach mija się z celem .
Inne skosy głowic , szczeliny , elektronika ...

Dodatkowo każdy deck powinien mieć co jakiś czas rozmagnesowywane głowice .

Nic nie wspominałem o brzmieniu. Ani tym bardziej o słuchaniu fabrycznych kaset. Od zawsze uważałem że poważnie traktować da się tylko samodzielnie nagrane kasety, i to na tym samym decku na którym się ich słucha.
Magnetofonami z prawdziwego zdarzenia zacząłem się bawić kilkadziesiąt lat temu. Jeszcze w latach '80 modyfikowałem szpulowca ZK246. Później miałem chyba wszystkie polskie decki, zaczynając od Magmora poprzez Finezję, a na M9010 i MDS4421 kończąc. Wszystkie sobie sam serwisowałem, a w M9010 jako że miał najlepszą ze wszystkich mechanikę wprowadziłem szereg przeróbek, m.in. wstawiłem "szklaną" głowicę Alpsa, wbudowałem dolby HX, post fading, dolby C, a nawet miałem w planach wywalenie całej elektroniki i przerobienie go na trzygłowicowca na bazie schematów Revoxa i Tandberga, ale dałem sobie spokój bo kupiłem Technicsa RS-BX828. Potem były różne trójgłowicowe, m.in. Soniaki, Pioneery, Akajce, Aiwy, Onkyo, Teac'ki itp.itd.  a Akai GX75 posiadam do tej pory, chociaż doprawdy nie wiem po co.
TC-KA6 oczywiście znam, miałem na półce, bawiłem się dość długo. Na pewno nie można powiedzieć że jestem niezorientowany w tej technice.
Wiem doskonale jakie możliwości mają takie maszyny. I zupełnie nie w tym rzecz jak one brzmią. Po prostu w obecnych czasach używanie tego nośnika uważam za całkowicie zbędne oraz niepraktyczne z wielu względów. I o tym był mój wpis, a nie o brzmieniu.

[Hubertrs]

no masz, maszyna zakupiona a teraz zniechecaja  :o

[muda44]

Bede sie martwil jak bedzie problem

Jasne , tylko taka moja uwaga na wzmożenie czujności ;)
Te kasety elektroniczne nie są lepsze od demagnetyzera , jak oczywiście po latach jeszcze działają .

[muda44]

Wczoraj wyciągnąłem z czeluści magazynu jeden z moich magnetofonów. Pobawiłem się dziesięć minut, po czym go z powrotem schowałem. Jedyny pożytek z tego taki, że teraz jest wyczyszczony. Szczerze mówiąc, to dłużej go czyściłem niż się później bawiłem. To fajne maszyny, ale ich czas przeminął. Chyba wszystkie wyprzedam, zwolnię trochę miejsca na półkach.

Da się z tego wyciągnąć dobre brzmienie ale na magnetofonach wysokiej klasy . Posłuchaj kiedyś Sony KA6ES kasety na nim nagranej . Najlepiej metalkę , bez systemów i jak najgłośniej .
Można się zdziwić .

Mówienie o dobrej jakości brzmieniu i kasetach nagrywanych fabrycznie lub innych deckach mija się z celem .
Inne skosy głowic , szczeliny , elektronika ...

Dodatkowo każdy deck powinien mieć co jakiś czas rozmagnesowywane głowice .

Nic nie wspominałem o brzmieniu. Ani tym bardziej o słuchaniu fabrycznych kaset. Od zawsze uważałem że poważnie traktować da się tylko samodzielnie nagrane kasety, i to na tym samym decku na którym się ich słucha.
Magnetofonami z prawdziwego zdarzenia zacząłem się bawić kilkadziesiąt lat temu. Jeszcze w latach '80 modyfikowałem szpulowca ZK246. Później miałem chyba wszystkie polskie decki, zaczynając od Magmora poprzez Finezję, a na M9010 i MDS4421 kończąc. Wszystkie sobie sam serwisowałem, a w M9010 jako że miał najlepszą ze wszystkich mechanikę wprowadziłem szereg przeróbek, m.in. wstawiłem "szklaną" głowicę Alpsa, wbudowałem dolby HX, post fading, dolby C, a nawet miałem w planach wywalenie całej elektroniki i przerobienie go na trzygłowicowca na bazie schematów Revoxa i Tandberga, ale dałem sobie spokój bo kupiłem Technicsa RS-BX828. Potem były różne trójgłowicowe, m.in. Soniaki, Pioneery, Akajce, Aiwy, Onkyo, Teac'ki itp.itd.  a Akai GX75 posiadam do tej pory, chociaż doprawdy nie wiem po co.
TC-KA6 oczywiście znam, miałem na półce, bawiłem się dość długo. Na pewno nie można powiedzieć że jestem niezorientowany w tej technice.
Wiem doskonale jakie możliwości mają takie maszyny. I zupełnie nie w tym rzecz jak one brzmią. Po prostu w obecnych czasach używanie tego nośnika uważam za całkowicie zbędne oraz niepraktyczne z wielu względów. I o tym był mój wpis, a nie o brzmieniu.

Też tak uważam . Da się kupić bardzo dobrego decka ale te kosztują kupę forsy . Nawet jak da się to wszytko poustawiać , wymienić " gumy " to zostaje temat cholernie drogich kaset . Porządna metalka to dzisiaj od 150zł w górę .
DAT jest lepszy , z zewnętrznym DACem gra super ale znowu drogie , lata i delikatne mechanizmy ...
MD słaba jakość ...
DCC nie miałem .

Dlatego mam nową  PROF nagrywarkę CDR/W Tascama :)

[frywolny trucht]

O rzeczonym magnetofonie, ale także o technologii nagrywania:

https://www.youtube.com/watch?v=W-WI2AVpR5I

[LampowY]

Dzięki Waszym zniechęcaniom zakupiłem właśnie sztangę (10 szt.) Maxellek 120  8)

[McGyver]

Kiedyś intensywnie interesowałem się deckami i z opisów w sieci wynikało że ponoć w AKAI 75/95 jak ktoś ruszy głowice to jest duży problem żeby je ustawić .

Bede sie martwil jak bedzie problem

Nie taki diabeł straszny. Narosło tu nieco mitologii. Na froncie Akajca widnieje napis "discrete 3 head". Ten napis budzi obawy o przestawienie głowicy odczytującej względem zapisującej, ale żeby tego dokonać to się należy mocno postarać. Obie głowice są umieszczone we wspólnym jakby takim małym chassis i fabrycznie wyjustowane, a dostęne użytkownikowi śrubki regulują tylko położenie całego tego modułu, czyli obu głowic na raz.
Oczywiście jak się ktoś uprze, to może wybebeszyć wszystko, rozkopać moduł głowic i je rozjustować, ale to wymaga już dość intensywnego, celowego grzebania. Przypadkowo tego nie zrobisz.

[frywolny trucht]

Inne magnetofony mają je wbite w koszyczek na stałe?

[McGyver]

"Wbijanie" to by raczej te głowice zniszczyło. Po prostu są wykonane tak, że są nierozbieralne. Tu przykład:

 

[cdt]

Ludzki kebab . Ma stracha przed negatywem 


Nowa wiadomość od: jaguar7777 (917)
Guten Tag,

das Gerät habe ich heute zurückerhalten. Ich habe Paypal soeben angewiesen den kompletten Kaufpreis zurückzuerstatten, Sie müssten also heute im Laufe des Tages Ihr Geld zurückbekommen.
Falls es Probleme gibt, so können sich mir gerne mailen.

Viele Grüße
Stefan

Sam nie wiem czy mu dawać tego negata . Zastanowie się .

[cdt]

Co zaś się tyczy kaseciaków .
Hubert zakładam się że jak przyjedzie i odpalisz to miną Ci obiekcje  ;D .
Rady w stylu mam cyfrowego Tascama dobre są do wątku o cyfrowych nagrywarkach . Nasz kolega z foorum Mirek24 ma takiego Tascama . Robi za żródło kurzu , woli magnetofon  . Trzaski winyla są fajne jak są analogowe a nie cyfrowe  ;)
No ale to jest moje zdanie i uszanuje odmienne . Cyfra też potrafi pięknie zagrać .

[Hubertrs]

Mam ochote na troche folkloru, zastanawialem sie nad szpulakiem ale to wydaje sie byc fajna alternatywa, nie mniej jednak troche sie obawiam, bo moj kolega wpadl po uszy, z vinylowca stal sie kasetowcem, vinyle kupuje ale tylko po to, zeby nagrac na kasete.
Trzeba samemu sprawdzic

[McGyver]

Rady w stylu mam cyfrowego Tascama dobre są do wątku o cyfrowych nagrywarkach

Tylko że to nie jest rada, a proste stwierdzenie faktu  :P

[Hubertrs]

Spulak albo kaseciak szwedal mi sie po glowie od paru lat takze tylko po czesci jestem ofiara forumpwej agitacji