W pierwszej wersji miałem go potraktować Karcherem, duże ciśnienie plus gorąca woda, na podwórku, ale znajmomy elektryk odradził mi uzywanie wszelkich płynów
Fakt, trochę przylepione kurzu w trudnodostępnym miejscach pozostało, tam gdzie nie miałem dojścia pędzelkiem.
Nie będę dalej czyścił, bo działa, jak działać powinien.
Kupiłem jeszcze w pakiecie wzmacnaicz YAMAHA A-520, za ostatnie dwie cyfry z nazywy, w ciemno.
Ten dla odmiany jest czyściutki w środoku i ładniutki z zewnątrz, ale niestety, poza tym, że włacza się to nie daje oznak życia
Miałem w nim grzebać, ale zawiozę do znajomego, dla niego kilka chwil aby postawić diagnozę.