W KD w zupełności wystarczą mi frotowe , duże kolumny a w stereo i jakości brzmienia jaka mnie interesuje żadne DSP w sygnale nie wchodzi w rachubę .
Rozmawiamy o tym, kto jak ma i co kogo interesuje? Czy o tym jak zgrać suba z dwoma głośnikami?
Chodzi mi o świadome wykorzystanie DSP, poprzedzone i zakończone pomiarami. Tak można uzyskać w prosty sposób w miarę płaską charakterystykę (dołączajac suba lub inne głośniki). Też oglądam filmy w stereo - jest ok, ale wiem z doświadczenia, że to substytut prawdziwego KD. Z DSP dałem spokój, wolę jednak tracić czas na kalibrację gramofonu. Korygowanie DSP "na słuch" przypomina mi ustawianie azymutu wkładki w podobny sposób. Albo mierzymy, albo wydaje się nam, że mamy ustawione.
Pozdr.
Chyba się nie rozumiemy .
W KD mam 5.1 bez suba ( Yamaha z YPAO , taką namiastką DSP ale i tak wolę KD bez suba) ale tam nie wymagam cudów w zakresie jakości brzmienia, do tego mam inny pokój i system .
Co rozumiesz pod pojęciem DSP ?
DSP jako coś w ścieżce sygnałowej ? Jeżeli tak to sam DSP mimo że może wyrównać charakterystykę sam w sobie psuje brzmienie .
Najlepszą próbą DSP jaką udało mi się u mnie zestawić to transport CD Teac VRDS T-1 , dalej toslink - Behringer DEQ2496 - toslink i DAC .
Równoległe z tym torem był ten sam transport , DAC ale spięte kablem coaxial .
Z DSP spadała jakość brzmienia na tyle że całkowicie z tego pomysłu zrezygnowałem .
Nie wiem na ile lepsze by były DSP Accuphase ale to już gruba kasa .
Wracając do tematu - nie słyszałem udanego połączenia 2+1 w przyziemnych cenach i w tych cenach zawsze lepiej sprawdzało się gdy fundusze przeznaczone na zakup suba były dołożone do lepszych kolumn.