Polskie srebro

Zaczęty przez frywolny trucht, Czerwiec 04, 2014, 12:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

frywolny trucht



W ostatnim czasie wysypało polskimi producentami okablowania opartego o srebro.
Najbardziej znanym i uznanym jest chyba Albedo, ale depczą po piętach takie firmy jak Sonus Oliva, Sevenrods, Argentum.
Są to z reguły nie najtańsze kable, ale też zwyczajnie w stosunku do jakości ciągle okazje.
Pozbawione cech, którymi jako wadę obarcza się srebro. T.j. wyostrzenie dźwięku i odchudzenie dołu, ale posiadające typowe zalety srebra, dźwięczność, powietrze, poukładanie instrumentów.


Osobiście jestem fanem przewodów Albedo. Poniekąd dlatego, że to parę ulic ulic dalej, ale nawet nie chodzi o jakiś lokalny patriotyzm. Ot, telefon> "Tak, jest na stanie". Idę i wypożyczam bez kaucji jako człowiek z ulicy.

Drugi powód za który cenię Albedo- technologia. To nie jest firma konfekcjonująca gotowe przewodniki, o nie!
Posiada i piece i ciągarki, więc pole do eksperymentów znacznie większe.

Powód trzeci- dźwięk, który doskonale modyfikuje ( tak, tak- modyfikuje) to co wychodzi z moich głośników.
Doskonale mi się to zgrywa razem. Pewnie mógłbym wydać trylion na okablowanie, ale głos rozsądku zaczyna podpowiadać, że może jednak kabel nie powinien być w cenie komponentu audio typu odtwarzacza CD,kolumny w moim zestawie :)

Dlatego poprzestałem na skromnym modelu Blue :)
Wyższe modele na pewno dają więcej, ale ograniczeniem dla nich zaczyna być mój sprzęt.

Jakie są Wasze doświadczenia ze srebrnymi przewodami z Polski? ?ak się mają do innych, uznanych firm ze świata?

masza

Przez wiele lat byłem użytkownikiem całego zestawu Albedo Monolith (spięty nimi był cały system). Po jakimś czasie pozbyłem sie ich na rzecz MITa. Niestety dla mnie seria Magnum MA jaką posiadałem była... nudna.
Postanowiłem powrócić do poczciwych Monolithów. I znowu (jak się okazało) niestety dla mnie Albedo postanowiło "udoskonalić?" Monolithy i robią je teraz ze srebrnej taśmy. Po zaopatrzeniu sie ponownie w cały set długo z nimi nie wytrzymałem. Czegoś w stosunku do starych brakowało. To już nie to samo porządne granie. Przy sprzęcie lampowym ekranowanie tych tasiemek okazało się zbyt mizerne. Ciągle mnie borykały jakieś szumy, trzaski itp.
Niestety, wg mojej opinii zrobili duży krok w tył.
Teraz mam spięte wszystko Transparentami i to wydaje się być optymalne.

Dla porównania stare i nowe. Gołym okiem widać, że coś nie tak :)



gratefullde

No własnie,  polskie srebro. Albedo to już uznana firma, ma swoją klientele ale ceny, mimo że pewnie dobrze skalkulowane, nie zachęcają.  A co z Sonus Oliva ? Miał ktoś styczność?  Noszę się z zamiarem wypróbowania czegoś ze srebra w swoim systemie.
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

miniabyr

#3
Masza poruszył dość ciekawą sprawę. Chodzi o kolejne ,lepsze wersje danego produktu. W bardzo wielu przypadkach  tych nowszych wersji coś ulatuje z pierwowzoru i już tak nie zachwyca. Jeśli na coś utyskiwaliśmy w pierwszej wersji,to po odsłuchaniu tej lepszej  doceniamy  pierwowzór . Ja tak mam z Audio Note. Jestem fanem tej firmy ,ale nowej wersji wzmacniacza bym nie kupił ,bo jak dla mnie brzmi zbyt jasno.Zastanawia mnie to ,że produkt zachwalany jako zaj.bisty w nowym wcieleniu zachwalany jest jako zeje.iście zaj.ebisty. Czyli co ten pierwszy był do dupy?. Bardzo chciałbym posłuchać czegoś z oferty Albedo. Jak na razie z polskich kabli to u mnie gra KBL Sound Red Eye, który wyparł z systemu Siltecha Fm 12 ribbon.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Kubeł

Odświeżając: mam Albedo Geo, który łączący CD ze wzmacniaczem. Bardzo fajny jeśli chodzi o współpracę z lampami. Zaprzeczenie stereotypu srebra, czyli ostrości, czy szorstkości. Na nim zakończyłem poszukiwania do obecnego systemu. I tak jak frywolny cenię sobie Albedo za to, że to firma która samodzielnie produkuje przewody od A do Z, czyli od koncepcji przez wykonanie samodzielnie przewodnika po konfekcję.

frywolny trucht

Kogo moje piękne oczy widzą. I od razu kręcić dym w audiovoodoo, tak?

;D

masza

Geo to mniej więcej to samo co stary Monolithy.
Miałem pożyczone i właśnie zagrały tak jak pamiętałem stare Monolithy - bardzo fajnie.


Kubeł

Cytat: frywolny trucht w Grudzień 19, 2014, 21:02Kogo moje piękne oczy widzą. I od razu kręcić dym w audiovoodoo, tak?

 

A co, z rozmachem, z rozmachem :).

masza

Jakby ktoś przyuważył, że ktoś sprzedaje IC Monolithy w tej starszej wersji to bardzo proszę o sygnał.


stary audiofil

Cytat: masza w Marzec 03, 2015, 12:54
Jakby ktoś przyuważył, że ktoś sprzedaje IC Monolithy w tej starszej wersji to bardzo proszę o sygnał.



Dobra
Wsiądę do auta i będę trąbił trzy minuty

gratefullde

U mnie srebro to głośnikowe Albedo Air a interconekt to Sonus Oliva. Szczęśliwie ani ze wzmacniaczem lampowym ani obecnie z tranem, żadna miedź nie daje spełnienia, więc srebro rządzi po całości. Nie mam potrzeby zmieniać. W przyszłości chcę jeszcze Albedo Geo kupić by porównać z Sonusem ale to z drugiej ręki, na pewno nowego nie kupię.
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

Hubertrs

Ostatnio przez jakis czas gralem na Albedo Monolith monocristal Reference i bylem nimi zachwycony niestety, jako ze potrzeba mi 3metrowe odcinki to kwota mnie troszke zniechecila takze zamowilem Albedo Monolith monocristal ale Nie reference 😃. Przedewszystkim, co od razu widac to mniejszy przekroj, natomiast co do dzwieku to bede ostrozny, pogram troszke i postaram sie cos skrabnac, napewno nie ma tyle powietrza ale to moze byc kwestia tego iz gram na nich dopiero godzine.