Stałem się posiadaczem tego wzmacniacza gramofonowego . Przedwzmacniacz do wkłądek MC ze stałym wzmocnieniem .
Tym razem mimo nervosa podszedłem do zagadnienia jak nie ja ;D . Przesłuchałem i Sensora 2 i Moona i EAR 834 P .
Linnart gra bardzo przestrzennie i to mnie w nim przekonało . Ja nie umiem ani nie lubię pisać kwiecistych recenzji . W moim odczuciu ma gorszy bas od moona ale nadrabia to w innych aspektach . Oporność można regulować w czterech poziomach 100, 200, 300 i 400
Moj egzemplarz jest na lampach Philipsa ECC 88 . Ma oddzielne lampowe zasilanie . Cena listowa tego urządzenia wynosiła 7200 zł w 2013 roku . Ja mam je z dużym upustem Producenta :) . Mam nadzieję że o dźwięku wypowiedzą się Piterski , Malg i Ondrej którzy go słuchali . Będzie miał okazję posłuchać Masza jak go zatargam do pomierzenia lamp .
Wklejam recenzję z HI FI bo mimo tego że jest kwiecista jest w niej sporo danych technicznych i zdjęcia bez cygańskich pierścieni :D
http://www.hi-fi.com.pl/testy/phono-stage/1842-linnart-gph-6.html
kawosz, a pisałeś już/ napiszesz o EAR 834p? jak grałeś, na stockowych lampach, z sutem, bez? wrażenia?
Cytat: blackholesun w Styczeń 20, 2017, 19:04napiszesz o EAR 834p?
EAR może się sprawdzić przy ciemniejszych systemach gdzie trzeba poza tym wziąść wszystko za twarz . Gra w porównaniu i do moona i do linnarta bardzo twardo . Dźwięk mi zupełnie nie podszedł . Ale to zawsze jest sprawa indywidualna . Grałem na nim bez transformatora w trybie MC - chodzi o EAR . W linarcie tylko tak się da bo ma stałe wzmocnienie i jest tylko do wkładek MC . Mirek oczywiście może go ulepszać do woli na prośbę klienta :D . Ja będę za jakiś czas chciał wypróbować inne lampy :)
Dzięki. Kiedyś może sobie wypróbuję z ciekawości EARa, choć w sumie mój system na pewno nie potrzebuje już więcej jasności. Czytałem natomiast, że stopień MC EARa jest bardzo słaby i właściwie warto kupić tylko wersję MM i używać z SUTem.
Fajny, ale troszku cygański ;) :D
Żartuję... 8)
Cytat: wojtek41 w Styczeń 20, 2017, 19:42Fajny, ale troszku cygański
Podzielam zdanie . Wygląd to jego najsłabsza strona . Jest efekciarski a ja takich nie lubię . Ale mówi się trudno .
Całe szczęście nie wygląd gra ;)
Masza mnie zawstydził i zdjąłem sygnety . Ja już rasowy audiofil się zrobiłem bo słyszę różnicę w grze . Można mi wciskać już wszystko ;D nawet magiczne klocki ;D
Od razu lepiej :)
teraz wygląda jak ufo ;D
bo jak każdy audiofil mam w sobie coś z obcego ;D
Ktoś coś mówił o kosmitach? ;D
(http://i.imgur.com/XPZTMKE.gif)