Trafił się wolny wieczór. Spać? Szkoda czasu. Słuchać? Może nie...potrzebuję ciszy.Czytać? Chwilowo nie mam czego.
Rzut oka do szuflady z "poczekalnią", a tam m.in. graty do MoFo. Wzmacniacz mocy.
MoFo, czyli projekt Michaela Rothachera. Michael przygotował go na Burning Amp Festival 2017.
http://blog.audiomaker.tech/download/build-this-mofo/#
Proste toto jak budowa cepa bojowego, a sympatyczny opis jaki znalazł się na wstępie projektu ubawił mnie do tego stopnia, że zamówiłem elementy i.... wrzuciłem do szuflady na 3 lata. Zawsze było coś ważniejszego do zrobienia.
Nadszedł więc pewnie czas pospawać kolejne końcówki mocy.
Żeby wieczorową porą nie hałasować wiercenia wykonałem ręcznie wiertarko/wkrętarką.
Trochę gwintowania, poszukiwanie śrubek, podkładek i urodził się podkład do płytek MoFo :)
Mechanika gotowa, lutownica w dłoń i do zabawy. Kilka chwil i gotowe :)
Teraz montaż pcb na radiatorze
Dość na jeden wieczór. Może znowu będzie wolna chwila na poskładanie i elektryczne uruchomienie całości.
Dużo nie zostało: podpiąć cewkę, gniazda, zasilanie, mocowanie radiatora, ustawienie prądu i gra muzyka.
Znaczy będzie grała...mam nadzieję.
Byłbym zapomniał, zasilanie - podobnie jak w AmpCamp - zasilacz impulsowy ::) :)
Atrakcja konstrukcji MoFo - cewka Hammonda, spory drobiazg
Ładnie wygląda.
Cytat: Alexander w Kwiecień 22, 2020, 01:06
Atrakcja konstrukcji MoFo - cewka Hammonda, spory drobiazg
Marnujesz talent. Powinieneś się zajmować fotografią rozbieraną [emoji3]
A tak przy okazji, co robi cewka Hammonda we wzmacniaczu?
[emoji377][emoji1634]
Zawsze mnie fascynowały te minimalistyczne konstukcje wzmacniaczy - Alephy, F5 etc. Na DIYAudio.com sporo ludzi buduje te układy i sobie chawalą. Ale z drugiej strony komercyjne konstrukcje Nelsona Passa już takie proste nie są. Gdzie więc tkwi haczyk?
Napisz Alexander jak to zagra, jestem ciekaw.
Cytat: Kangie w Kwiecień 22, 2020, 06:39Ładnie wygląda.
Mnie się też spodobało, dlatego wyjąłem projekt z "poczekalni" :)
Cytat: vasa w Kwiecień 22, 2020, 09:41
Marnujesz talent. Powinieneś się zajmować fotografią rozbieraną [emoji3]
A tak przy okazji, co robi cewka Hammonda we wzmacniaczu?
[emoji377][emoji1634]
Rozbieraną...a musi być elektronika??
Cewka...kazali wstawić to wstawię żeby wyglądało ładniej... A poważniej to stanowi tam swego rodzaju magazyn energii pozwalający zwiększyć wydajność wzmacniacza.
Cytat: jacek-k-wawa w Kwiecień 22, 2020, 10:26
Zawsze mnie fascynowały te minimalistyczne konstukcje wzmacniaczy - Alephy, F5 etc. Na DIYAudio.com sporo ludzi buduje te układy i sobie chawalą. Ale z drugiej strony komercyjne konstrukcje Nelsona Passa już takie proste nie są. Gdzie więc tkwi haczyk?
Napisz Alexander jak to zagra, jestem ciekaw.
Jako zawodowego lenia i miłośnika projektów do zrobienia w wolnej chwili urzekła mnie prostota układu i jego pomysłowość. A z poprzednich projektów, które wykonałem - w/g pomysłu Passa - wiem, że ta prostota przekłada się na przyjemność słuchania. Używam na codzień F6 i czego bym nie posłuchał, to z przyjemnością i ulgą wracam do F6.
Jak uruchomię - napiszę, czy słucha się z przyjemnością, czy gra dobrze, ale juz wróćmy do F6 ;D
Ja też słucham na projektach Papa Nelsona - preamp liniowy mam na bazie Universal Gain Stage - w wersji 3 a końcówki mocy w sumie też na UGSie - Power UP. Fajne projekty i dobrze grające. Ciekawe jak się ma F6 do tego Power UP?
Cytat: jacek-k-wawa w Kwiecień 22, 2020, 12:33Ciekawe jak się ma F6 do tego Power UP?
Nie pozostaje nic innego jak zrobić u mnie Power Up, u Ciebie F6 i porównać :)
Muzeum Papampów będę miał w domu :o ;D
3 lata w zamrazarce... :o ?
Mam sporo takich rozgrzebanych projektow... ;D
Cytat: jjacek w Kwiecień 24, 2020, 06:463 lata w zamrazarce... ?
Taaa, na szczęście się nie zestarzał :)
Cytat: jjacek w Kwiecień 24, 2020, 06:46Mam sporo takich rozgrzebanych projektow...
On nie był rozgrzebanym, lecz czekającym na realizację :P
No i się doczekał. Końcówki mocy są uruchomione. Nie jest to skomplikowana czynność wystarczy potencjometrem na płytce ustawić prąd na 1,7A. Uważać trzeba jedynie na rozbieżność parametrów podanych w karcie katalogowej Hammonda z faktycznymi parametrami. Rezystancja uzwojenia cewki winna w/g karty wynosić 0,7ohm, a pomierzona wynosi 0,9ohm. Maksymalny prąd cewki wynosi 2A więc jest mały zapas.
Czyli 1,7A x 0,9V/A=1,53V znaczy się na przewodach cewki pomiar napięcia winien wskazać 1,53V
Ustawiony prąd zmienia się w czasie i trzeba to skorygować. Po godzinie gdy układ ustabilizuje się, uzyska temperaturę roboczą - czytaj rozgrzeje się do czerwoności - korygujemy prąd i możemy słuchać.
Z tym rozgrzaniem do czerwoności, to nieco przesadziłem, lecz coś w tym jest, szczególnie gdy używa się radiatorów na granicy minimalnej wartości rezystancji termicznej :-[
Już zamówiłem nowe, większe radiatory o Rt 0,4 C/W. Użyte Fishery mają rezystancję termiczna 0,7 C/W i grzeją się zbyt mocno, a niechciałbym się poparzyć przy okazji wyłączania wzmacniacza :o
Wiem, że teraz powinien tu się znaleźć kwiecisty opis brzmienia nowej zabawki, lecz z tym trzeba będzie zaczekać do chwili zakończenia projektu z nowymi radiatorami.
Oczywiście chwilę słuchałem po wykonaniu czynności regulacyjnych, by stwierdzić, czy toto w ogóle gra.
No i gra.
Tak na pierwszy rzut ucha miło gra :)
Kosmiczny spodek zaciągnięty do roboty widzę ;)
Si. Cyfrowy system stoi w pokoju roboczym i spodek stanowi w nim źródło - siłą rzeczy wszystkie nowo narodzone urządzenia są z nim testowane :)
Pierwsza rzecz jaką zagrał MoFo to Nina:
https://www.youtube.com/watch?v=D5Y11hwjMNs
Fajne zdjecia , dobra robota. Jakiej mocy jest to koncowka czy to porownywalne z AMP CAMP?
Cytat: jjacek w Kwiecień 26, 2020, 09:36Fajne zdjecia , dobra robota.
Dzięki :)
Cytat: jjacek w Kwiecień 26, 2020, 09:36
Jakiej mocy jest to koncowka czy to porownywalne z AMP CAMP?
Mocowo to podobnie do AC, czyli około 10W, natomiast dźwiękowo nieco inaczej to zabrzmiało, lecz jak gra faktycznie dowiem się jak postawie we właściwym (czyt. analogowym) systemie i posłucham, porównam.
Teraz czekam na duże radiatory, te na zdjęciach są niebezpiecznie małe jak na możliwości grzewcze MoFo :o
Z radiatorem jest jak z samochodem - nigdy nie jest za duży :D
Dotarły radiatory, jak dotrze wolny czas - będzie przekładka.
Cytat: Alexander w Maj 07, 2020, 20:34
Z radiatorem jest jak z samochodem - nigdy nie jest za duży :D
Dotarły radiatory, jak dotrze wolny czas - będzie przekładka.
Tylko po co Ci ciężarówka [emoji44] ?
[emoji377][emoji1634]
Jak to po co?!?!! 8)
O, kurczę! :O Ale takich basów nie trawi Vasa z Miniabyrem ;)
Cytat: Alexander w Maj 07, 2020, 21:25
Jak to po co?!?!! 8)
To mówisz że pociągnie każdą kolumnę?
[emoji6]
Daj znać czy dalej można smażyć [emoji505]
[emoji377][emoji1634]
No cóż, po zainstalowaniu dużych radiatorów końcówki mocy utraciły walor kulinarny - omleta już się nie usmaży :(
Użyte radiatory stosowane są do chłodzenia przekaźników półprzewodnikowych i nie musiałem niczego wiercić, gwintować. Płytki do MoFo są zaprojektowane do instalacji na takich radiatorach :)
Ponowna regulacja prądu zajęła nieco więcej czasu, gdyż układ wolniej stabilizuje się termicznie, ale kiedy już osiągnie temperaturę jest stabilny.
Końcówki zaopatrzyłem w gniazda wejściowe i wyjściowe na głośniki, zasilanie przewodem zainstalowanym na stałe.
I teraz do słuchania mam dwa ciepłe jeże w plątaninie kabli ::)
Czy taki ciepły jeż może kopnąć?
[emoji848]
[emoji377][emoji1634]
Jeśli masz na myśli porażenie prądem elektrycznym - nie. Zasilane toto jest z latopowego zasilacza impulsowego o mocy 90W i napięciu wyjściowym 19V.
Można za to przypadkowo kopnąć w jeża bosą stopą i to boli. Bardzo boli.
Cytat: Alexander w Maj 12, 2020, 22:59
Jeśli masz na myśli porażenie prądem elektrycznym - nie. Zasilane toto jest z latopowego zasilacza impulsowego o mocy 90W i napięciu wyjściowym 19V.
No tak. Nie jest to technika lampowa [emoji362]
Cytat: Alexander w Maj 12, 2020, 22:59
Można za to przypadkowo kopnąć w jeża bosą stopą i to boli. Bardzo boli.
Jeż też zachwycony nie jest [emoji21]
[emoji377][emoji1634]
Bo jeż służy do słuchania, a nie do kopania :P
A śpiewa ciekawie, nie ma w tym co wzmacnia grama zadziorności, nie szeleści, gra bardzo przyjemnym, otwartym dźwiękiem.
Bardziej pasuje mi do gramofonu niż sedesa - pokazuje ładniejszą twarz muzyki :)
Gratuluję efektu, no i podoba mi się ta prostota. Sam bym chciał ale ni huhu...
Cytat: Pboczek w Maj 13, 2020, 16:01Gratuluję efektu, no i podoba mi się ta prostota.
Dzięki :)
Cytat: Pboczek w Maj 13, 2020, 16:01Sam bym chciał ale ni huhu...
To są projekty przygotowywane na Burning Amp Festival dla amatorów, którzy pierwszy raz w życiu lutownicę w dłoni trzymają i w kilka godzin spawają (pod okiem tuzów elektroniki audio, lecz własnoręcznie) działający wzmacniacz.
A że w prostocie ich uroda więc zamiast się nudzić w wolny wieczór...do dzieła! Polecam, przednia zabawa.
Widać dużą precyzję i wręcz perfekcjonizm. Takie podejście lubię i jak to się mówi na dzielni - szanuję! :)
Zainteresowało mnie to niepozorne urządzenie (ze zdjęcia poniżej) z dwiema gałkami, do którego podłączone są przewody sygnałowe. Czy to jest pasywka, czy może coś innego? Czy regulacja odbywa się niezależnie do poszczególnych kanałów? Jaka jest wartość zastosowanych potencjometrów? Z góry dziękuję za wszelkie info na ten temat.
Z lekkim opóźnieniem odpowiadam: to bufor B1 projektu Passa tyle, że w dość nietypowym otwartym "opakowaniu".
W linku poniżej dokładny opis
https://www.passdiy.com/project/preamplifiers/b1-buffer-preamp
Bardzo dziękuję za info.