Zachciało mi się nowego lokalu do pracy. Potrzebuję wzmacniacz+kolumny (podstawki). Ma być ciepło, muzykalnie i tanio. Cicha muzyka w tle. Sprzęt oczywiście używany.
Źródłem będzie Denon 3910 i kasetowiec.
Co Waszym zdaniem jest godne uwagi ? (chodzi o sprzęt łatwo dostępny )
Pioneer A-30 (nowy za 1200 zł więc po co używany?) i Harbethy C7ES-3 - mogą być używane :)
Brzydkie ale genialne ;D . Miałem je pożyczone od Ondreja jak fornirowałem duże . Ondrej je zresztą zatargał do znajomego do sklepu i porównywali do nowych podstawek za 10 koła ;D . Wszyscy byli w szoku ;D . A wzmak to nie wiem :P . Kup Pan sobie luxmana , marantza , pioneera z epoki :)
Te maluchy mają 91db skuteczności ;D . Kup cokolwiek ;) :P
Skuteczność ma niewielkie znaczenie z punktu widzenia wzmacniacza (o ile nie jest to jakiś naprawdę słaby SET). W przeciwieństwie do przebiegu impedancji, który ma ogromne znaczenie...
Troszkę przesadziłeś z tą skutecznością :) . Wszystko ma znaczenie . Impedencja również . Każdy przyzwoity wzmacniacz poradzi sobie z ich impedencją na poziomie 6 . Zwłaszcza z epoki . W nowego pionka za 1200zł bym się nie pchał . Z tej nowej serii miałem PD-50 i N-30 . To mocno przeciętne sprzęty . PD-50 porównywałem z sharpem za 100zł . I ten sharp zagrał dużo lepiej niż flagowiec pionka za 2600zł . Pionka oczywiście sprzedałem
Nie dziwię się - wzmacniacz A-50, który chyba masz na myśli (PD-50 to odtwarzacz) to klasa D a niestety tania klasa D często zawodzi.
Dlatego właśnie poleciłem A-30, najwyższy model w klasie AB. Mam ten wzmacniacz i jest bez zarzutu - robi to co do niego należy, ani mniej ani więcej (czyli tak jak powinno być).
A co do aktualnych odtwarzaczy Pionka to przede wszystkim napędy SACD Oriona są słabe. Ale autor odtwarzacz już ma, więc to bez znaczenia.
Cytat: drizzt w Grudzień 30, 2016, 17:42Nie dziwię się - wzmacniacz A-50, który chyba masz na myśli (PD-50 to odtwarzacz) to klasa D.
Nie miałem na myśli dokładnie to co napisałem . Odtwarzacz SACD PD-50 i Plikograj N-30 . Te sprzęty z nowej linii pioneera miałem . Grały ładnie do czasu aż ich nie porównałem ze starszymi konstrukcjami . To przepaść jest dlatego radzę koledze coś z epoki . Może ten wzmacniacz jest wyjątkiem . Nie wiem bo nie słuchałem . Ja już nic nowego nie mam w domu .
Panowie może trzymajmy się tematu.
Nowych sprzętów nie chcę.
Tata Ty z Warszawy jesteś o ile mnie pamięć nie myli ? Jak tak to kliknij do Ondreja i się zapytaj czy nie da Ci posłuchać tych małych EV . Kenwood KA 7100 , 8100, 9100. Tego ostatniego miałem . To ekstra integra . Frywolny kupił ampli marantza do pracy i był w szoku jak mu zagrał :)
Ja z wybrzeża jestem :)
U frywolnego słuchałem i byłem w szoku 8)
Też myślałem o Kenwoodzie no i oczywiście o Marantzu
Miałem jeszcze marantza PM - 750 . Też grał bardzo fajnie
A takie coś się nada ?
http://www.ebay.de/itm/Verstarker-KENWOOD-KA-6100-Vintage-HiFi-Amplifier-Stereo-Integrated-Amp-KA-6100-/381798956472?hash=item58e4fdbdb8:g:5PQAAOSwtnpXnnHi (http://www.ebay.de/itm/Verstarker-KENWOOD-KA-6100-Vintage-HiFi-Amplifier-Stereo-Integrated-Amp-KA-6100-/381798956472?hash=item58e4fdbdb8:g:5PQAAOSwtnpXnnHi)
No fajny jest . Przydał by się ktoś techniczny żeby parametry rozszyfrować . To czwarty od góry model .Chyba .
Tu fajny lux
http://www.ebay.de/itm/Luxman-L-308-HighEnd-vintage-stereo-Verstarker/311521446483?_trksid=p2047675.c100009.m1982&_trkparms=aid%3D888007%26algo%3DDISC.MBE%26ao%3D1%26asc%3D38052%26meid%3D64ca5b17c7db44c88d91242a9c6088ad%26pid%3D100009%26rk%3D1%26rkt%3D1%26sd%3D151398587102
Lux fajny ale troszki drogi :-\
Myślę że z tego Kenia też był byś zadowolony . Porównywałeś jak one kosztują ?
też fajny choć już nie taki vintage .
http://www.ebay.de/itm/Marantz-PM-450-Stereo-Amplifier-50-watts-with-MM-MC-Phono-Stage-FREE-UK-DELIVERY-/222333331266?hash=item33c4196742:g:pLEAAOSwB09YQZaq
Kena można za 300 jurków dostać.
Tańszy raczej niż 300 euro to już nie będzie .
http://www.ebay.de/itm/Marantz-PM-450-Stereo-Amplifier-50-watts-with-MM-MC-Phono-Stage-FREE-UK-DELIVERY-/222333331266?hash=item33c4196742:g:pLEAAOSwB09YQZaq
Bierz Kena :) ładny i na pewno zagra lepiej od dzisiejszego shita
Jeszcze coś takiego znalazłem http://www.ebay.de/itm/JVC-JA-S22-DC-Vintage-Stereo-Amplifier-Receiver-HIFI-Verstarker-Vollverstarker/172452807708?_trksid=p2047675.c100623.m-1&_trkparms=aid%3D222007%26algo%3DSIC.MBE%26ao%3D1%26asc%3D38052%26meid%3Decccb4eff1684dbb935c822e7b28d403%26pid%3D100623%26rk%3D4%26rkt%3D6%26sd%3D381798956472 (http://www.ebay.de/itm/JVC-JA-S22-DC-Vintage-Stereo-Amplifier-Receiver-HIFI-Verstarker-Vollverstarker/172452807708?_trksid=p2047675.c100623.m-1&_trkparms=aid%3D222007%26algo%3DSIC.MBE%26ao%3D1%26asc%3D38052%26meid%3Decccb4eff1684dbb935c822e7b28d403%26pid%3D100623%26rk%3D4%26rkt%3D6%26sd%3D381798956472)
Czy to Ken czy JVC to jednego możesz być pewny . Muzykalności której w tej cenie od naleśnika nie dostaniesz ;D
Zobacz ile kiedyś wkładali pracy w te wzmacniacze . Porównaj sobie ich bebechy . Jest z czego tą muzykalność uzyskać . Pay i masz gwarancje :)
Ja sobie do roboty kupiłem w ciemno pierwsze z brzegu cokolwiek. I jestem zadowolony. To ampli Marantz SR 50 L. Można sobie przy okazji radia posłuchać. Podpiąłem pod to Tannoye Mercury M2,5. Jest przyjemnie i tanio.
Marantz - 250-350 zł, Tannoye 500-800 zł.
http://www.head-fi.org/t/756459/why-does-this-sound-good-vintage-kenwood-ka-6100-headphone-output
Dość ciepło się koleś wypowiada o tym keniu .
I zdjęcia bebechów przemawiają chyba jednak za kenwoodem
Zastanawiam się dlaczego nikt jeszcze nie zaproponował starszych NAD-ów (3020, 314 lub 340) lub Musical Fidelity Electra E11
Do tego n.p. Tannoye M2 i sprawa załatwiona.
W 300 Euro można się zmieścić a sprzęt całkiem fajny.