Witam wszystkich.
To mój pierwszy założony wątek na tym Forum, zatem proszę o wyrozumiałość.
Zostałem zapytany o trwałość tych lamp, postanowiłem więc iż można kilka ogólników o nich wspomnieć. Tak one wyglądają:
(https://images86.fotosik.pl/443/9e81ac79e5b40ffegen.jpg) (https://images86.fotosik.pl/443/9e81ac79e5b40ffe.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/239/1841800b09dcb331gen.jpg) (https://images85.fotosik.pl/239/1841800b09dcb331.jpg)
Lampy 6CA7 można stosować w miejscu popularnych EL34.
Pierwsze 6CA7-Z Shuguang Treasure Black, znane były jako "50 Years Limited Edition". Były troszeczkę loterią, jednak gdy produkcja została wznowiona poprawiono proces ich produkcji. Ale nie łudźmy się - raz, to jednak są "chińczyki; dwa, dzisiejszym wyrobom daleko do standardów z okolic połowy zeszłego wieku...
Także jedna u mnie już dokonała żywota, lecz nie jestem w stanie stwierdzić czy było to spowodowane jej wadą, czy następstwem zakłóceń w sieci - gdyż na moje nieszczęście okazało się, że poza jednym pokojem wszystkie gniazdka (dwa pokoje, kuchnia, a zatem i pralka, lodówka i piecyk halogenowy) są na jednej linii zasilającej. W tej chwili jestem w trakcie walki o założenie oddzielnej linii audio.
Na szczęście w porównaniu do EL34 nie umierają gwałtownie i nie robią zniszczeń wewnątrz wzmacniacza. Rozbłyskują jasnym światłem, a okolica Gettera wygląda na "uwędzoną". Według opinii znalezionych w sieci i tak są znacznie mniej zawodne od PSVANE 6CA7-T, w dodatku różnią się trochę brzmieniem. Jedne i drugie mają swoich zwolenników, a żadne współcześnie produkowane EL34, oraz 6CA7 nie są w stanie się do nich zbliżyć. Dotyczy to również tańszych NOS-ów, z których większość nadaje się co najwyżej do gitarowego wzmacniacza ;)
Jak grają? Przede wszystkim zapominamy o bułowatym basie EL34, są bardzo detaliczne i gładkie z przepiękną średnicą i bardzo delikatnie cofniętą górą. Powszechnie twierdzi się, że najwięcej zmian i tak powoduje wymiana lamp sterujących - zmiana np. zwykłych, chińskich EL34B na Shuguang 6CA7-Z spotka się z podobnym zaskoczeniem. Tak było w moim przypadku :)
Zapraszam zainteresowane osoby do dzielenia się swoją opinią na ich temat :)
Dzięki. Byłem przekonany, że Shuguang i PSVANE to ta sama produkcja, tylko w innym opakowaniu.
Nie miałem tych drugich (PSVANE 6CA7-T), ale w sieci można znaleźć opisane różnice tych lamp. Wyglądem również sporo się różnią:
(https://images85.fotosik.pl/444/04824e18d1124424gen.jpg) (https://images85.fotosik.pl/444/04824e18d1124424.jpg)
Podobno góra w 6CA7-T potrafi zaskoczyć chwilową natarczywością ;)
To chyba jest jednak ta sama fabryka, tak przynajmniej wynika z opisu w sklepie lampyelektronowe.pl
Póki co przeszedłem na ruskie 6P3S-E z lat 70-tych i jest ok :)
Jest nowa EL34 od PSVANE, podobno idealna kopia Mullarda z lat 50 tych. Blisko 2000 zł za kwadrę ???
Dotykałeś, słuchałeś, czytałeś coś o tej serii ?
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?800,el34ph-psvane-fabrycznie-dobrana-kwadra
Cytat: elem w Listopad 26, 2017, 21:08
Dzięki. Byłem przekonany, że Shuguang i PSVANE to ta sama produkcja, tylko w innym opakowaniu.
Shuguang ma ostatnio wersje premium. Lampy mają nadruk jakby były ręcznie pisane, mają złocone nóżki, pakowane są w drewniane pudełka i kosztują 10% więcej niż psvane. Na razie nie miałem odwagi się skusić.
Cytat: elem w Listopad 26, 2017, 21:28
To chyba jest jednak ta sama fabryka, tak przynajmniej wynika z opisu w sklepie lampyelektronowe.pl
W sumie nie zdziwiłoby mnie to, że pochodzą z jednej fabryki - ot, majfriendy i tyle :D
Cytat: elem w Listopad 26, 2017, 21:28
Dotykałeś, słuchałeś, czytałeś coś o tej serii ?
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?800,el34ph-psvane-fabrycznie-dobrana-kwadra
Niestety nie, spotkałem się jedynie z opinią, że faktycznie są klonami Mullardów - ale niewiele było na ten temat, ot krótka wzmianka.
Szukając dla siebie wyszedłem z założenia, że zamiast kombinować, kupować i tracić niemałe pieniążki wolałem poczytać głosu innych, a głosy, które były bliższe temu co sam oczekiwałem przekonały :)
"Subiektywny ranking lamp EL34 / 6CA7 / KT77" z innego Forum to np. jedno ze źródeł wiedzy użyte w trakcie szukania :)
Wiedziałem też, że każda zmiana będzie lepsza niż pozostanie przy chińskich "no name", które w dodatku - nie wiadomo jaki miały przebieg ;)
Cytat: rudy-102 w Listopad 26, 2017, 21:46
Cytat: elem w Listopad 26, 2017, 21:08
Dzięki. Byłem przekonany, że Shuguang i PSVANE to ta sama produkcja, tylko w innym opakowaniu.
Shuguang ma ostatnio wersje premium. Lampy mają nadruk jakby były ręcznie pisane, mają złocone nóżki, pakowane są w drewniane pudełka i kosztują 10% więcej niż psvane. Na razie nie miałem odwagi się skusić.
Chyba faktycznie lepiej poczekać na więcej głosów z sieci, sumka wszak nie mała :)
Jedyny chińczyk którego mam na stanie to CV181 z serii treasure. Szara bańka i złocone piny. Jest to substytut 6sn7. Dopóki nie wsadziłem Sylvani 6f8g,albo Sylvani 6sn7,wydawało mi się,że jest ok. Niestety do lamp z początku XX wieku nie ma co nawet porównywać i drewniane pudełka tego nie nadrobią :)
Jaka w Waszym przypadku w ogóle jest alternatywa dla 6ca7?jest coś godnego z epoki?
Mam 6CA7-Z i brzmią bardzo ładnie. Jednak tak jak już pisano, lampy ze starej produkcji leja je po całości. Tylko, że po wydaniu sporej kasy na "NOS" Mullarda czy RFT, które padły w bardzo krótkim czasie, nie widzę alternatywy. Też przymierzam się do replik ale jeszcze poczekam na opinie odnośnie ich trwałości.
Dzisiaj padła jedna z 6CA7-Z Shuguang Treasure Black. W sumie odkąd wetknąłem je w gniazda jakoś na początku sierpnia 2017 roku, poległy już trzy lampy.
Dwie w dość krótkim czasie (o pierwszej wspominałem w tym wątku). Trzecia po ponad roku z przebiegiem prawdopodobnie może nawet 1500-1800 godzin. Tak, wzmacniacz był sporo używany praktycznie codziennie, przez wiele godzin. Czy to dużo na tą lamę? Uważam, że jak na chińczyka to sporo.
Czyli potrafią być trwałe, jeśli nie padną gdzieś w pierwszych dwóch setkach godzin, to ryzyko nagłej śmierci znacznie maleje. Potwierdza się, że umierając nie ciągną gratów wewnątrz wzmacniacza za sobą. Każda umarła inaczej, dając inne za każdym razem objawy, żadna nie spowodowała spustoszeń.
Tak sobie przypomniałem o tym, iż druga właściwie została zabita, a nie padła. Po awarii wzmacniacza w jej układzie pochodziła jakiś czas i dopiero potem "złożyła dymisję"...
Mam parkę do wzmacniacza Pana Stanisława - zamiennie z EL34 ale jeszcze ich nie zapuszczałem. Z czasem jak osłucham te EL34 to może je wypróbuje żeby mieć jasność jak grają.
Cytat: GregWatson w Luty 17, 2019, 20:27
Mam parkę do wzmacniacza Pana Stanisława - zamiennie z EL34 ale jeszcze ich nie zapuszczałem. Z czasem jak osłucham te EL34 to może je wypróbuje żeby mieć jasność jak grają.
Koniecznie je wypróbuj, myślę że Ci się spodobają. Coś mnie się zdaje, że to jeszcze te moje mogą być ale nie wiem.
Cytat: GregWatson w Luty 17, 2019, 20:27
Mam parkę do wzmacniacza Pana Stanisława - zamiennie z EL34 ale jeszcze ich nie zapuszczałem. Z czasem jak osłucham te EL34 to może je wypróbuje żeby mieć jasność jak grają.
Jaki masz ustawiony Bias dla tych EL34? Pytam, bo zanim włożysz jakiekolwiek 6CA7 trzeba Bias zmniejszyć ;)
Powiem tak, wiem że w tym egzemplarzu były one wstawiane zamiennie natomiast jeszcze tak nie siedzę w lampach aby coś sensownego Ci odpowiedzieć. I tego będę się trzymał. :)
Bo one są zamienne, podobnie można użyć KT77. Jedynie różnią się ustawieniami Bias. I żeby przy pierwszym uruchomieniu po zmianie lamp nie obciążyć ich zwiększonym Biasem, warto go uprzednio zmniejszyć przed zmianą.
Cytat: AudioAddicted w Luty 17, 2019, 20:47
Bo one są zamienne, podobnie można użyć KT77. Jedynie różnią się ustawieniami Bias. I żeby przy pierwszym uruchomieniu po zmianie lamp nie obciążyć ich zwiększonym Biasem, warto go uprzednio zmniejszyć przed zmianą.
Ten wzmacniacz nie ma żadnych regulacji. Wstawiałem na "pałę" 6CA7 i było ok.
Cytat: gratefullde w Luty 17, 2019, 20:50Ten wzmacniacz nie ma żadnych regulacji.
Najwyraźniej ma auto bias. Regulację da się przeprowadzić wymieniając rezystory katodowe przy lampach mocy. Ale t już bardziej czynność serwisowa niż regulacja.
Cytat: McGyver w Luty 17, 2019, 20:55Najwyraźniej ma auto bias
Tak, dokładnie.
Czyli ma auto Bias, zatem można je zamieniać bez zwracania na to uwagi ;)
Potwierdzam, bo już wiem. :)
Cytat: GregWatson w Luty 17, 2019, 21:00
Potwierdzam, bo już wiem. :)
Loozik - lampa nie taka straszna jak się wydaje, w mig wiele ogarniesz w temacie ;)
W przyszłym tygodniu będę miał okazję potestować te lampy w swoim systemie. Jestem bardzo ciekaw jak będą się spisywać.
Lukasz do Lara wsadzisz?
A konsultowales to z Eugeniuszem albo chociaz z Kubą?
Tak. Eugeniusz ma niezły ubaw ze mną z tymi testami lamp mocy ;) Od miesiąca ujeżdzam 6CA7 od JJ.
Cytat: Kangie w Kwiecień 10, 2019, 16:38od JJ.
:-\
I jakie spostrzeżenia?
Pytam gdyż albowiem lampy ze stajni JJ uważane są powszechnie za najgorsze guano na rynku.
Miałem niechcący kilka sterujących i niestety, nic dobrego nie mam o nich do powiedzenia...
Ten sprzecior , prosze sobie wyobrazic ,mimo ze kosztuje pelna sakwe talarow, pracuje tylko na lampach JJ i to producent zastrzega, ze innych nie mozna stosowac
Lampy mocy JJ 6CA7 w konfiguracji PushPull Ultralinear w piecu LAR IA30MKII zagrały u mnie na płycie Stevie Ray Vaughan and Double Trouble "Texas Flood" oraz "In Step" tak, że przepocone kapcie same spadły i fruwają po pokoju.
Mam je już wygrzane przez kogoś i wydaje mi się, że nie są to złe lampy. Jest inaczej niż z EL34 Psvane oraz TungSol.
Przede mną rzeczone lampy z tytułu wątku oraz KT77 Genalex.
testowales lampy z epoki??
Lampy z epoki mam w sekcji preampu wzmacniające oraz sterujące i .... uważam, że to one mają największy wpływ na brzmienie.
Mam w planie NOSy lampy mocy, ale 2000zł za kwadrę nie dam ;)
tyle ze np takie rft sa niesmiertelne, zreszta graja tez o niebo lepiej niz nowa produkcja
Jeśli będzie okazja, chętnie posłucham. Na razie w kolejce w/w bańki.
Jak chcesz to Ci pozycze kpl RFT na pare dni tyle ze musial bys mi odeslac przesylka ubezpieczona do jukeja
Miałem kiedyś w żaklinie EL34 RFT i KT77 Genelexa.
I jedne i drugie są wybitne w stosunku do konkurencyjnych lam.
Cytat: Hubertrs w Kwiecień 10, 2019, 17:10
Jak chcesz to Ci pozycze kpl RFT na pare dni tyle ze musial bys mi odeslac przesylka ubezpieczona do jukeja
Hubert, dzięki za ofertę. Na razie wstrzymam się. Jestem cierpliwy. Piec zostaje ze mną i tych lamp pewnie przerzucę karton. Trza zdobywać doświadczenie gruntownie i powoli. Jeśli coś dzieje się gwałtownie i szybko, to czasami kończy się niefajnie. Będę pamiętał o RFT.
Mam dwa quady nowki sztuki nie smigane i jeden troche uzywany, takze ten uzywany moge pozyczyc na chwilke, bedziesz chcial to sie odezwij, bede mial bo sprzedawac nie mam zamiaru a wzmaka grajacego na takich lampach tez juz nie posiadam
OK, thx.
Ale czy usłyszałeś Łukaszu wyraźną różnice pomiędzy lampami montowanym przez Eugeniusza a tymi którymi żonglujesz?
I mam jeszcze taki pytanie czy porównywałeś swoją lampę do tej nowej 50/50?
Różnice są. Raczej kosmetyczne. Więcej chyba dała wymiana niebieskiego Alpsa na drabinkę rezystorową Khozmo.
Nowej lampy 50/50 jeszcze nie słyszałem.
Dzięki za info.
Miałem u siebie w wzmacniaczu LAR IA30Mk2 tytułowe lampy. Nigdy z nimi nic się nie działo. Dźwiękowo, moim zdaniem, biły na głowę wszystkie współczesne produkcje.
Obecnie posiadam hybrydę LAR IA200HB i lampę 50/50. Porównuję oba wzmacniacze od tygodnia. Wzmacniaczy Pana Eugeniusza używam nieprzerwanie od lat, i po raz pierwszy muszę stwierdzić, że hybryda jednak zostanie u mnie na dłużej, co nie znaczy, że lampa gra "źle". Po prostu inaczej. Natomiast muszę zdementować wspomniane wcześniej stwierdzenie, o mułowatym basie EL34. Te które są w 50/50, bynajmniej mułowate nie są, a bas jest sprężysty i konturowy.
Cytat: octagon w Kwiecień 14, 2019, 13:55Obecnie posiadam hybrydę LAR IA200HB i lampę 50/50. Porównuję oba wzmacniacze od tygodnia. Wzmacniaczy Pana Eugeniusza używam nieprzerwanie od lat, i po raz pierwszy muszę stwierdzić, że hybryda jednak zostanie u mnie na dłużej, co nie znaczy, że lampa gra "źle".
Dawid, z jakimi kolumnami zestawiałeś?
Cytat: Kangie w Kwiecień 10, 2019, 13:51W przyszłym tygodniu będę miał okazję potestować te lampy w swoim systemie. Jestem bardzo ciekaw jak będą się spisywać.
No i grają już te lampy u mnie. Mają około 200h przebiegu, czyli ciężki okres wygrzewania raczej za mną.
Patricia Kaas En Acoustique - Adele chyba chce mnie zjeść ;)
Albo mam jakieś zwidy po zjedzeniu zrobionej wczoraj przeze mnie gotowanej młodej kapusty z zasmażaną cebulą i kiełbasą, albo tak kurka wodna jest. Co za wybrzmienia! Co za otoczka powietrzna w wokalu! Jakie czyste, perliste, mieniące się jak złoto wysokie tony z wyższą średnicą! Co za mięsisty basik z plastyczną i masywną dolną średnicą! Albo to efekt pierwszego zachwytu i trzeba odczekać kilka tygodni, albo te lampy są tak dobre.
Czary mary ;)
Jakbyś czytał mój wątek "Grajstrefa...", to byś dawno wiedział, że to zayebiste lampki są :np:
I weź tu człeku bądź mądry...
Wyznawcy tranzystora zostali piewcami lampy a ja, zdeklarowany lampowiec, skarpetek wraz z kapciami po domu szukam, gdyż wyskoczyłem z nich słuchając marnej chińskiej podróby aklasowego accu :o
Świat bez zbędnych zakrętów wali ku upadkowi :o
A mówilim Ci zmień na "KrzemowY", to nie bo be bo jak... (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=2smiech.gif2smiech.gif)
Na koniec i tak czeka nas JBL Extreme i puszczanie muzyki ze smartfona ;) :np:
Cytat: AudioAddicted w Kwiecień 15, 2019, 19:47
A mówilim Ci zmień na "KrzemowY", to nie bo be bo jak... (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=2smiech.gif2smiech.gif)
Nie, jeszcze nie.
Jeszcze mam większość klocków jednak LampowYch :)
Cytat: LampowY w Kwiecień 15, 2019, 19:43
I weź tu człeku bądź mądry...
Wyznawcy tranzystora zostali piewcami lampy a ja, zdeklarowany lampowiec, skarpetek wraz z kapciami po domu szukam, gdyż wyskoczyłem z nich słuchając marnej chińskiej podróby aklasowego accu :o
Świat bez zbędnych zakrętów wali ku upadkowi :o
Można powiedzieć, że Chiny zrobiły milowy krok cywilizacyjny od lampowego yaquina po podróbe accu [emoji16][emoji23][emoji16]
Cytat: AudioAddicted w Kwiecień 15, 2019, 19:47A mówilim Ci zmień na "KrzemowY", to nie bo be bo jak...
Albo bezpieczniej - "HybrydowY" ;)
Cytat: Kangie w Kwiecień 15, 2019, 19:48
Na koniec i tak czeka nas JBL Extreme i puszczanie muzyki ze smartfona ;) :np:
(https://media1.tenor.com/images/0008a11cf07e70bca25a41e59fc75094/tenor.gif?itemid=9559085)
Posluchajta pany psvane, nie wiem jak tam 6ca7 ale testowalem 300b i zdecydowanie psvane wypadaja lepiej niz shuguangi,
Tak nawiasem to u mnie 300b-treasure mkII zagoniky w kozi rog dwa razy drozsze eml mesh. Na dodatek poprzednie 300b psvane black botle graly u mnie jakies 3.5 tysiaca godzin, tyle troszke poszperalem i wiem jakie kupowac zeby sie nie rozjechaly za szybko
Miałem przez rok PSVANE EL34B. Niezłe, nawet fajoskie, ale padały u mnie jak muchy.
Selekcjonuja i sprzedaja w roznych cenach, najlepsze trafiaia do kilku sklepow a i te sprzedaja dwa grade'y w dwu cenach, reszta trafia do iebajowych sorzedawcow a ci maja ceny zgodne z ich wlasnym widzimisie. Mam kilku znajomkow ktorzy tak jak ja jada na treasure i nikomu nie padla ale tak jak i ja kupili pierwszy grade.
Sprawdzony sprzedawca:
http://www.hotroxuk.com/matched-valves-links-page-12ax7-6l6-909-0/psvane-shuguang.html
Możliwe. Jedna mi tak pierdyknęła że spaliło mi rezystor zabezpieczający obwód prawego kanału lamp mocy.
Grały naprawdę dobrze.
1st grade jest pakowany w inne pudelka
Cytat: Hubertrs w Kwiecień 15, 2019, 20:011st grade jest pakowany w inne pudelka
Spoko, widziałem tak zapakowane lampy u p. Eugeniusza Czyżewskiego. Moje Psvane szły na pierwszy montaż, a wiadomo, że na pierwszy montaż mało kto pakuje drogie wypaśne lampy - cena ostateczna potrafi zniechęcić.
Cytat: Kangie w Kwiecień 15, 2019, 17:51Dawid, z jakimi kolumnami zestawiałeś?
KEF R900. Z hybrydą LAR'a zgrywają się wyśmienicie:)
Słuchałem hybrydy z Harpiami u Kuby. Oj, działo się wtedy, działo :)
Panowie, jestem oczarowany lampami 6CA7-Z Treasure Black. Jest teraz tak subtelnie, soczyście ale też i delikatnie w wybrzmieniach, że drugi dzień euforii za mną. Aż strach się bać, że mogą istnieć jeszcze lepsze lampy, bo zapewne takie istnieją. Jestem tak podjarany i zapewne odbierany jak co najmniej sprzedawca lamp, który chce wcisnać towar głuchemu, tylko po to, aby słupki w miesiącu wzrosły. Nie jestem zawodowym handlarzem. Płyty, które mam wystawione na OLX pochodzą z przygarniętych przeze mnie kolekcji. Czekam dalej, możliwe że euforia minie i granie wróci do normalności. Oby nie ::)
Cytat: Kangie w Kwiecień 10, 2019, 13:51W przyszłym tygodniu będę miał okazję potestować te lampy w swoim systemie. Jestem bardzo ciekaw jak będą się spisywać.
Z brzmienia tych lamp wciaż jestem zadowolony. Jednak zaniepokoiło mnie delikatne "świerszczenie/popiskiwanie" w prawym kanale. Pojechałem do konstruktora, który ustawił wzmacniacz i odrobinę do świergotanie przycichło. Z miejsca odsłuchowego już go nie słyszę. Przykładając ucho do wysokotonówki słychać ten dźwięk. Z około 1m też go słyszę. Mieliście coś takiego? Z brumieniem miałem już kilka razy doświadczenia, ale z takim "świergotaniem" jeszcze nie. Dodam, że lampy kupiłem nie nowe. Używki. Z pewnych rąk.
Ja też miałem lampy 9inne niż Twoje), które świszczały, używki takie kupiłem.
Teraz też czasem zdarz się , że coś słychać ale po wyłączeniu i włączeniu pre ucicha.
Więc nie wiem czy to lampy czy jakieś zakłócenia.
Cytat: Kangie w Kwiecień 17, 2019, 13:29Panowie, jestem oczarowany lampami 6CA7-Z Treasure Black. Jest teraz tak subtelnie, soczyście ale też i delikatnie w wybrzmieniach, że drugi dzień euforii za mną. Aż strach się bać, że mogą istnieć jeszcze lepsze lampy, bo zapewne takie istnieją (...)
Minęło ponad pół roku od kiedy używam czarnych lamp 6CA7 Treasure Black-Z w swojej lampowej "30-stce" LARa. Jednak euforia nie chce mijać, brzmienie nie znudziło, zaskakuje pozytywnie z większością nowo kupowanych płyt. Wczoraj całkiem przypadkowo w moje ręce wpadła płyta Stanisława Soyki i Buby Badjie Kuyateh'a. Pełna improwizacja. Soyka gra na skrzypcach, Buba na korze - instrumencie strunowym przypominającym indyjskiego sitara, ewentualnie odrobinę harfę. Brzmienie i barwa tego instrumentu zaciekawiła mnie do tego stopnia, że postanowiłem płyty posłuchać trzy razy pod rząd. Za trzecim razem dałem trochę głośniej i miałem wrażenie, że siedzę z chłopakami w kanciapie i grają dla mnie muzykę 😉 Barwa i wybrzmienia tego afrykańskiego instrumentu to majstersztyk. Zawartość muzyczna wg mnie bardzo dobra. Ponoć nagrane to było spontanicznie - podobnie jak w przypadku malowania obrazów w impresjonizmie. Czyli czasu niewiele, bo słońce nieubłaganie zachodzi i trzeba uchwycić chwilę. Tych płyt jest więcej. Wiele z nich zaskakuje pozytywnie na nowo.
Mam świadomość, że to lampy współczesne. Lampy z epoki budowane były zapewne inaczej, z innych materiałów, przez innych ludzi i w innych czasach. Brzmią też zapewne inaczej. Takie lampy z epoki mam w sekcji przedwzmacniacza, jednak w sekcji stopnia końcowego (mocy) miałem współczesną produkcję (najstarsze to rosyjskie Tungsole sprzed ok. 12-15 lat). Jak na razie spośród wszystkich lamp EL34 / 6CA7 chińskie Shuguang Treasure Black-Z są moim faworytem. Nie tylko ze względu na wygląd. Wyglądają wg mnie bardzo atrakcyjnie, ta czerń dodaje im uroku, jednak u mnie są skryte w obudowie wzmacniacza i zwyczajnie ich nie widać. Natomiast mamy brzmienie, które słychać. W planach "kiedyś tam, gdzieś tam" mam KT77 Genalex / Gold Lion oraz epokowe EL34 Mullardy, Telefunkeny, ewentualnie RFT. Potrzeby zmian nie mam. Raczej chodzi o zasmakowanie epokowych lamp, które niestety tanie nie są.
Cytat: Kangie w Październik 23, 2019, 07:32W planach "kiedyś tam, gdzieś tam" mam KT77 Genalex / Gold Lion oraz epokowe EL34 Mullardy, Telefunkeny, ewentualnie RFT. Potrzeby zmian nie mam. Raczej chodzi o zasmakowanie epokowych lamp, które niestety tanie nie są.
No popatrz, a u mnie sytuacja odwrotna - mam EL34 RFT, a chciałbym kiedyś spróbować 6CA7 Treasure Black-Z :). Tylko że właśnie te Twoje lampy "niestety tanie nie są", a słyszałem, że z ich żywotnością bywa kiepsko. Natomiast RFT są trudne do zajechania i to jest ich duży plus :D.
Polecam. Piękna średnica przede wszystkim. No i mimo wszystko można je kupić taniej niż te chińskie.
Ja swoje 6CA7-Z kupiłem używane za 40-45% ceny nowych. Stan jest bardzo dobry. "Świergotanie" prawego kanału to ponoć kwestia rozjechanie się parametrów lamp. Nie mam autobiasu. Pomaga ustawienie ręczne. Do tego urok topologii push-pull, dual mono, ultralinear, która wymaga świetnych parametrów każdej pary lamp.
Co do RFT słyszałem opinię, że mają dość mizerny bas i kilku klientów zmieniało je na PSVANE/TAD czy inne EL34 współczesne rodem z Chin. Nie mam pojęcia jakie systemy mieli Ci klienci, ale zapadła mi w pamięci ta opinia o RFT. Chciałbym to kiedyś zweryfikować w swoim systemie. Moje kolumny nie schodzą najniżej do piekieł, ale też nie mam takich wymagań by basy syntezatorowe odłupywały mi gładzie na ścianach. Trochę wyrosłem z takiego grania. Bas instrumentów akustycznych: kontrabas, gitara basowa, stopa perkusji, tomy perkusyjne a nawet fortepian brzmią na NS-1000M świetnie i tyle mi wystarcza. Nawet organy kościelne brzmią bez zarzutu (wiadomo, że to namiastka prawdziwej katedry z organistą na krześle). Mam nadzieję, że RFT nie zepsują tego basu, który mam teraz (6CA7-Z) i miałem wcześniej z lamp chińskich (EL34 PSVANE), rosyjskich (EL34 Tungsol) i słowackich (6CA7 JJ). Średnicę cenię wyżej niż basy i soprany, jednak tego dobrego basu nie chciałbym utracić (12 cali celulozy z obudowy zamkniętej o pojemności 67 litrów to jednak ograniczenie w zejściu w dół - nie jest tak poteżnie jak z Bass - Refleksu).
Średnica jest OK, góra też. Więcej ich nie chcę w kwestii ilości. Jakość jak najbardziej. Jeśli da się, to przygarnę w każdej ilości ;)
Cytat: Kangie w Październik 23, 2019, 07:32Soyka gra na skrzypcach, Buba na korze - instrumencie strunowym przypominającym indyjskiego sitara, ewentualnie odrobinę harfę. Brzmienie i barwa tego instrumentu zaciekawiła mnie do tego stopnia, że postanowiłem płyty posłuchać trzy razy pod rząd. Za trzecim razem dałem trochę głośniej i miałem wrażenie, że siedzę z chłopakami w kanciapie i grają dla mnie muzykę 😉 Barwa i wybrzmienia tego afrykańskiego instrumentu to majstersztyk.
Dzięki Kangie za podzielenie się tą muzą. Płyta zmówiona.
Cytat: Kangie w Październik 23, 2019, 11:00Co do RFT słyszałem opinię, że mają dość mizerny bas i kilku klientów zmieniało je na PSVANE/TAD czy inne EL34 współczesne rodem z Chin.
Bas nie jest wybitny, ale ja słucham głównie instrumentów akustycznych - klasyka, jazz - więc nie mam poczucia, że jest go za mało. A gdy czasem puszczę sobie Sade, B52's lub Tangerine Dream, to też nie zgrzytam zębami :).
Natomiast co się tyczy zależności między EL34 a 6CA7, to podobno te drugie z natury mają silniejszy bas. No ale coś za coś. Musiałbyś posłuchać, jak to pasmo obsługują EL34 RFT, by ocenić, czy warto. Ja wskoczyłem w te lampy od razu po chińskich EL34-B dołączonych do mojego wzmacniacza i to była po prostu przepaść. Głównie na średnicy, ale też wysokie tony przestały być szkliste.
No to nie pozostaje nic innego jak wypróbować tych RFT. Ja już też nie zachwycam się atomowymi basami miażdzącymi czaskę i kręcącymi jelita. Takie basiska zapodają teraz najmłodsi artyści. Moja córa jest na etapie My3, Roksana Węgiel, Michał Szczygieł, Dawid Kwiatkowski (oj, ten to dopiero basuje na płytach!). Syn z kolei uwielbia Afromental. Tam to dopiero bas chodzi po pomieszczeniu. W narożnikach mieszkania mam takiego moda, że muchy zrywają się do lotu, a listki papieru toaletowego Velvet kiwają się wisząc z rolki w uchwycie ;)
A teraz ciut poważniej - nie odnotowałem znacznego przyrostu ilości basu 6CA7 vr. EL34. Szybkiego porównania dokonałem 6CA7-Z Treasure z 6CA7 JJ. Te drugie okazały się bardziej matowe, mniej barwne. Bardzo dobrze grały Stevie Ray Vaughana Double Trouble oraz In Step. Przejście na Treasure Black-Z był dla mnie szokujący, bo poprawiło się dosłownie wszystko barwowo. Średnica, jej wybrzmienia, kultura wysokich tonów, które nie pchają się nachalnie do przodu. Berylowe przetworniki Yamahy NS-1000M mają sporej wielkości kopułki oraz magnesy, zwłaszcza średniotonówka nie owija w bawełnę. Pokazuje rzeczywistość. Bardzo bolało podłączanie budżetowego tranzystora Yamaha R-S700. Po lampowych przygodach słuchać się nie da tego poczciwego tranzystorowego amplitunera stereo, który służył mi dzielnie przez 6 lat i w zeszłym roku poszedł do ludzi. Bardzo duża ilość wysokich tonów, uboga średnica i ubogi bas, a wręcz jego brak. Niestety przesiadka w tę stronę boli.
Brzmienie lamp NOS typu EL34 jeszcze przede mną kiedyś, jak obecne się posypią. Być może doznam kolejnego szoku. Jeśli tak, to o tym napiszę.
Cytat: Kangie w Październik 23, 2019, 07:32
Cytat: Kangie w Kwiecień 17, 2019, 13:29(...)
Wczoraj całkiem przypadkowo w moje ręce wpadła płyta Stanisława Soyki i Buby Badjie Kuyateh'a. Pełna improwizacja. Soyka gra na skrzypcach, Buba na korze - instrumencie strunowym przypominającym indyjskiego sitara, ewentualnie odrobinę harfę. Brzmienie i barwa tego instrumentu zaciekawiła mnie do tego stopnia, że postanowiłem płyty posłuchać trzy razy pod rząd. Za trzecim razem dałem trochę głośniej i miałem wrażenie, że siedzę z chłopakami w kanciapie i grają dla mnie muzykę 😉 Barwa i wybrzmienia tego afrykańskiego instrumentu to majstersztyk. Zawartość muzyczna wg mnie bardzo dobra. Ponoć nagrane to było spontanicznie - podobnie jak w przypadku malowania obrazów w impresjonizmie. Czyli czasu niewiele, bo słońce nieubłaganie zachodzi i trzeba uchwycić chwilę. Tych płyt jest więcej. Wiele z nich zaskakuje pozytywnie na nowo
Klimatyczna muzyka, ciekawa. Buba jest Griotem, opowiadaczem historii plemienia. Na płycie jest siedem opowieści i jedna staroafrykańska pieśń ludowa. Podróż trwają niewiele ponad 50 minut.