audiomaniacy.pl

KOMPONENTY AUDIO => kolumny głośnikowe i akustyka => Wątek zaczęty przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 11:45

Tytuł: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 11:45
http://www.audionostalgia.co.uk/review_yamaha_ns-1000m.php

Wybieram się na zakupy dzisiaj wieczorem. Pamiętam je sprzed 20 lat więc wszystko się zatarło.
Czy ktoś słyszał? Czy ktoś wie?
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Maj 30, 2016, 12:05
Dają radę:)

Aczkolwiek ze względu na swój kultowy status, ceny też są kultowe. To były kolumny w racjonalnej cenie w swoim czasie. Były dużo lepiej grające konstrukcje z tamtych lat, również wiele droższe, które dziś sprzedają się dużo taniej, bo ludzie ich nie znają.

Sprawdź czy wszystkie przetworniki berylowe są OK, części zamienne są bardzo drogie.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Maj 30, 2016, 12:14
Szczemirku,czy mógłbyś założyć wątek o Almaro i w nim opisać Twoje doświadczenia z tym piecykiem?
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 12:22
Almarro A318B - postaram się. Stoi lekko przykurzony  ???

Yamaha jest w bardzo okazyjnej cenie. Stan oczywiście ocenię ale spodziewam się dobrego bo to pierworodny użytkownik od 25 lat. Sprzedaje jedynie dlatego, że emigruje.
Proszę o bliższe informacje o tym czego można się spodziewać po dżwięku. Podobno metaliczny jest?!
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 12:45
http://www.audionostalgia.co.uk/review_yamaha_ns-1000m.php

Fajna recenzja  8)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Maj 30, 2016, 12:52
Nie słuchałem ale się do nich przymierzałem i to bardzo.
Beryl jest podobnież bardzo szczegółowy ale na pewno nie metaliczny.
Trochę na ten temat rozmawiałem z Kangie bo on ma mniejsze chyba 590 z papierowym średnio tonowym.
Ondrej mówił mi, że ma je jego znajomy i mimo dużego pomieszczenia i zamkniętej obudowy generują duże ilości basu. Sam jestem bardzo ciekaw Twoich odczuć. Najlepiej by nie były grzebane bo ich fabryczne wytłumienie jest podobnież nie do podrobienia.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 12:56
Ma być oryginał! Podobno wykonanie jest wyjątkowo porządne. Wieczorem będzie wiadomo.  :o
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 13:06
Cytat: Piterski w Maj 30, 2016, 12:52ich fabryczne wytłumienie jest podobnież nie do podrobienia

Mam nadzieję, bo gąbki w Tannoy'ach są wstrętne, choć dali pod nie maty bitumiczne ;(
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Maj 30, 2016, 13:17
Akurat NS 590 do NS 1000 ma się jak piernik do wiatraka.

Wszystkie głośniki są inne, inne zwrotnice, inny podział częstotliwości, dwukrotna różnica w cenie.

Ogólnie wszyscy sprzedający piszą, że 590/690/665 czy co tam jeszcze to "90% yamahy ns 1000". A tak nie jest. Marketing:)

Dźwiękowo żyleta. U mnie fajnie grało z Yamaha C4+M4. Niestety nie używam już żadnego komponentu z tego zestawu, dlatego ogromnie Ci zazdroszcze możliwości kupna NS1000:)

Tutaj masz sporo http://www.troelsgravesen.dk/Yamaha-NS1000.htm

Aktualnie jestem na etapie szukania kolumn, mam parę typów, ale trudno z dostępnością modeli których szukam.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Maj 30, 2016, 13:26
Aaaa, jeszcze jedno. Sprawdź przy terminalach czy numer seryjny będzie ten sam. Często zdarzają się zestawy z dwóch różnych serii, można mieć problem z odsprzedażą składanego zestawu.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 14:48
Cytat: tomasz_pianista w Maj 30, 2016, 13:26Aaaa, jeszcze jedno. Sprawdź przy terminalach czy numer seryjny będzie ten sam. Często zdarzają się zestawy z dwóch różnych serii, można mieć problem z odsprzedażą składanego zestawu.

Sprawdzę. Dziękuję.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Maj 30, 2016, 15:30
Cytat: tomasz_pianista w Maj 30, 2016, 13:17
Akurat NS 590 do NS 1000 ma się jak piernik do wiatraka.

Wszystkie głośniki są inne, inne zwrotnice, inny podział częstotliwości, dwukrotna różnica w cenie.

Ogólnie wszyscy sprzedający piszą, że 590/690/665 czy co tam jeszcze to "90% yamahy ns 1000". A tak nie jest. Marketing:)

Dźwiękowo żyleta. U mnie fajnie grało z Yamaha C4+M4. Niestety nie używam już żadnego komponentu z tego zestawu, dlatego ogromnie Ci zazdroszcze możliwości kupna NS1000:)

Tutaj masz sporo http://www.troelsgravesen.dk/Yamaha-NS1000.htm

Aktualnie jestem na etapie szukania kolumn, mam parę typów, ale trudno z dostępnością modeli których szukam.




A czego teraz szukamy Tomaszu?
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Maj 30, 2016, 18:03
Nie zdradzam:) Mam kilka modeli.

Ale też japonia, tylko wyższa półka. Niestety najwięcej tych gratów jest w Japonii, a wysyłka i dogadanie się to duży problem.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 20:38
[przekleństwo] ja do noszenia takich paczek już się nie nadaję! Koniec. 2 dni temu Tannoy'e teraz Yamaha.
Numery seryjne takie same [L R]. Zaczynają grać no i chałupa pełna muzyki. Czas będzie na porównania.
Dla ciekawych - cena na polskie ok. 3500 PLN.
Extra dostałem podstawki.
Stan fabryczny. Wymagają czyszczenia.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 30, 2016, 20:42
Będziesz Tannoye sprzedawał?
Bo jakby co to ja z przyjemnością odkupię  :)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 20:58
Słucham dopiero 20 min. ::) Pierwsze wrażenie jest takie: Yamahy mają lepszy dół ale w Tannoy'e brzmią chyba szlachetniej, z większą przestrzenią. Będzie trudny wybór... Trzeba się osłuchać ciutek i przyzwyczaić. Tannoy'e zaczynają być przyjaciółmi po 2 dniach a Yamaha... Zobaczymy.
Masza, jakby co to jesteś pierwszy w kolejce.  ;)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: MAC w Maj 30, 2016, 21:01
Cytat: szczemirek w Maj 30, 2016, 20:58Yamahy mają lepszy dół

Jeśli sie nie mylę to Yamahy mają obudowę zamkniętą. Zawsze będzie lepszy bas niż z BR.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Maj 30, 2016, 22:11
Zamkniętą. Zgadza się.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Maj 31, 2016, 00:17
Ciekaw jestem tego porównania, to dwa zupełnie inne światy audio:) Aczkolwiek NS1000 są surowe, zła realizacja nagrania zostanie w pełni ukazana:)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Czerwiec 02, 2016, 11:26
I jaki jest ciąg dalszy opowieści?:)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: ciechomir w Czerwiec 02, 2016, 11:39
Zajebiste kolumny, ale...
Tannoye i Chapmany to inne granie, nie nastawione na studyjne granie.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Czerwiec 02, 2016, 13:02
Cytat: tomasz_pianista w Czerwiec 02, 2016, 11:26
I jaki jest ciąg dalszy opowieści?:)

Yamaha to świetne głośniki. Tannoy to głośniki znakomite. Chapman nie mają sobie równych.
Każde z nich ma swoje wady i zalety. Zalety różne.
Yamaha to kompletne granie, nie wyróżniające się specjalnie niczym szczególnym. Ściana dżwięku. Napewno szczególnie nadające się do rocka. Gdybym miał się czepiać to tylko do zbyt małej ilości dołu produkowanego przez potężny woofer. Kolumny dla DIY-owców. Masa możliwych modyfikacji.
Tannoy dają dżwięk, który się nie wszystkim spodoba. Brakuje troszkę średnicy. Wszystko to jednak nic w porównaniu do tego co one robią z przestrzenią! Ma się wrażenie, że dżwięk dobiega ze ścian. Nigdy do tej pory nie słyszałem tak plastycznej, realistycznej sceny. Nie sposób podrobić lub zapomnieć. Znakomite do jazzu i akustycznego grania.
Chapmany prawie nieznany produkt w Europie. Z posiadanych wiadomości - jedyna para w UK. Ręczna robota. Brak wad. Neutralne. Czasem brakuje mi w nich wigoru i tego "czegoś" indywidualnego. Przyjaciele każdego rodzaju muzyki.

Trudny wybór a może potwierdzenie tego, że nie ma jednej drogi, jednego wzorca przynoszącego satysfakcję ze słuchania muzyki. Każdego dnia nasz wybór może być odmienny i właściwy.
Dzisiaj ja wybieram Chapman T8.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Czerwiec 02, 2016, 22:47
Dołożyć do tego wzmacniacz i źródło i jest multum kombinacji.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: kawosz w Czerwiec 02, 2016, 22:59
Cytat: Piterski w Czerwiec 02, 2016, 22:47
Dołożyć do tego wzmacniacz i źródło i jest multum kombinacji.

Taki to już urok tego hobby . Nervos jest jego częścią ;D
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: szczemirek w Czerwiec 02, 2016, 23:25
No i to jest fajne. Multum kombinacji i każda może dawać przyjemność. Nie ma: "Moje lepsiejsze".
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Luty 14, 2019, 08:38
Yamaha NS-1000M

Długo przymierzałem się do tych kolumn. Dysponując przez jakiś czas wersją za pół ceny (czyli NS-590) miałem już wyobrażenie jaki jest charakter grania tego typu zespołów głośnikowych. Nie miałem okazji posłuchać jak gra wyższy model, pozostało czytanie internetu polskiego i zagranicznego. Dwa lata temu przydarzyła się okazja pojechania do Dzierżoniowa posłuchać jak grają. Ze zdjęć widać było, że stan niczego sobie. Niepotłuczone, nieodrapane. Zależało mi na kolumnach ,,niegrzebanych", najlepiej w doskonałym stanie technicznym i w miarę dobrym wizualnym. Umówiłem się na słuchanie, spakowałem swoją amplifikację i źródło cyfrowe, zabrałem swojego ojca do auta i pojechaliśmy w piątek po pracy. Tata urodził się w tym mieście, to tym bardziej chciałem zrobić mu sentymentalną podróż w czasie i przestrzeni. Posłuchaliśmy bite 6h. Gospodarz wspaniały, gościnny i nie narzucajacy swojego zdania człowiek. Małżonka też całkiem całkiem. Na samym początku po włączeniu sprzętu zaczął rzęzić prawy kanał. Nie dało się tego słuchać. Gospodarz zmartwił się, że uszkodzone są beryle średnotonowe i że czeka go zamówienie przez Ebay i zapłacenie trochę $ za nie. Okazało się, że padły mi lampy w końcówce mocy mojej integry i nie będzie słuchania. Na szczęście gospodarz podpiął kolumny pod swoją elektrownię. Końcówka mocy o masie 40kg BAT VK-60 SET na diałbłach 6C33s x4 i 6SN7s x8, preamp liniowy z sekcją Phono McIntosh, przyzwoity gramofon Yamahy i dobra wkładka. Za przemian z jakimś dobrym odtwarzaczem CD i w salonie ponad 35mkw. Kurka wodna, zagrało to fantastycznie. Dodatkowo na koniec gospodarz podpiął swoje Audio Physic Caldera z lat 90-tych i poprosił o moją ocenę. Miałem okazję posłuchać kolumny jedne po drugich. Cenne doświadczenie. Po 4h słuchania nie miałem wątpliwości, że biorę te Yamaszki. Dodatkowo napaliłem się i kupiłem piękne dębowe klejone i skręcane standy z logo firmy spod znaku trzech kamertonów oraz dwa marmurowe standy (13,9kg / szt.), które właściciel kładł na obudowę, a drugą parę pod spód oczywiście z przekładkami z tłumiącego materiału. W gratisie dostałem jedną parę. Kolumny na standach wyglądają wg mnie świetnie, choć żonie nie podszedł kolor dębowy, bo wszystko mamy w Venge. Wytłumaczyłem jej, że podłogę mamy dębową, w barku alkohol też dębowy zalega, to i standy dębowe też się nadadzą ;)

W nocy wróciliśmy z ojcem do domu. Nadźwigałem się tych gratów, spociłem, dostałem zadyszki, ale czego się nie robi dla naszego hobby. Potem odwiozłem tatę do domu, wróciłem. Wycieczka udana, noc dalej trwa i nadal pozostaje niedosyt jak do zagra w moim systemie w moim pokoju. Czyli odrobina znanej nam wszystkim nerwówki. Piec poszedł na przegląd, wymianę lamp mocy, bo te chińskie lampy mocy to czysta loteria jeśli chodzi o trwałość, regulację biasu itp.

Teraz trochę konkretów w mojej strony – czyli  jak ja oceniam te japońskie kolumny. Obawiałem się jak zagra całość, ale najbardziej bałem się średnicy z berylowej kopułki fi88mm. Czy nie będzie za ostro? Czy nie będzie zbyt analitycznie? Czy nie będzie zbyt jazgotliwie? I czy najważniejsze – czy spodoba mi się ten dżwięk? Miałem dwie pary kolumn przez kilka dni i miałem możliwość szybkiego przepięcia i porównania. Co się okazało? Okazało się, że NS-1000M grają inaczej i zdecydowanie lepiej. Nie ma jakiejś potwornej przepaści, bo NS-590 to świetne kolumny i chyba bezpieczniejsze ze względu na klasyczny stożkowy przetwornik średniotonowy wykonany z pulpy kukurydzianej (celulozowo-kukurydzianej).

Zmianie uległo całe pasmo. Zacznę od średnicy. O wiele bogatsza. Wiecej się dzieje. Obraz dźwiękowy większy i przede wszystkim umiejętność oddawania transjentów jeszcze większa. Instrumenty perkusyjne, dęciaki, gitary do istna miazga! Pytanie co z wokalami, zwłaszcza damskimi? Czy da się ich słuchać? Początkowo przerażała mnie ilość informacji ,,okołowokalnych" typu mlaskanie, sklejanie się ust wokalistek, nerwowe branie oddechu w przerwach między zwrotkami (często zdarza się Halinie Kunickiej) itp. Jest tego sporo. Tutaj nie mówię że nie. Jest to pokazane.  Ale oprócz tych detali pojawiło się jeszcze więcej oddechu i powietrza. Barwa średnicy zdecydowanie lepsza niż z papieru NS-590-tek. Poprawie uległa również przestrzeń i stereofonia. Tutaj duet tworzy wysokotonówka berylowa która ma inny styl grania niż jej siostra z niższego modelu NS-590. Wysokie tony, choć piękne i aksamitnie gładkie nie walą prosto w twarz i są teraz lekko wycofane. To pewnie zasługa zestrojenia inną zwrotnicą, która w NS-1000M jest inaczej zrealizowana, na innych podzespołach oraz to zasługa innego średniotonowca, który równowagę tonalną przesunął w kierunku średnicy. Nic dziwnego. Magnes średniotonówki jest olbrzymi (chyba nawet większy niż magnesy współczesnych kolumn typu ,,słupek"), a kopułka berylowa ma masę zaledwie 0,6g. Przechodząc do niskich tonów oraz niższej średnicy tutaj też jest inny przetwornik, ale o tej samej średnicy 12 cali. Zawieszenie jest płócienne, magnes inny cięższy. Basy są jeszcze lepsze i głębsze. Mam wrażenie że schodzą jeszcze niżej, ale przez cały czas mam świadomość, że to obudowa zamknięta, która z definicji ma swoje ograniczenia i wielkich ilości niskiego basu po prostu tutaj nie ma i nie będzie. Organów kościelnych konkretnie się nie odtworzy ani basów syntezatorowych. Troszkę tego żal, ale za to jak wspaniale brzmią instrumenty akustyczne. Jest precyzja, jest wielobarwność basu, fakturowanie i pewie wiele innych aspektów których chyba jednak nie potrafię sensowanie nazwać. NS-590 miały zawieszenie resorów górnych piankowe i wymienione, bo jak wiadomo stare pianki kruszą się i sypią. Robił to fachura, prezyzyjnie wkleił zamienniki, ale miałem wrażenie, że ta regeneracja spowodowała zmniejszenie basu w NS-590 i być może pozbawienie pewnych harmonicznych, które powodują że japa sie śmieje i cieszy.

Również i te zestawy głośnikowe wyposażone są w nieaudiofilskie pokrętła zmiany barwy tonów średnich i wysokich. Zdemontowałem nawet jeden potencjometr, bo pokrętla były żle ustawione i wskażnik wykraczał poza zakres, a mnie takie rzeczy z marszu denerwują i pozwolić spać nie dają. Potem dopiero wpadłem na pomysł by przestawić pokrętła metodą na trzy palce, czyli chwycić, szarpnąć, zejdzie na pewno, przestawić na właściwy ząbek wieloklinu oraz wsadzić. Wejdzie na pewno. Matce weszło, to córce też wejdzie ;) Wracając do potencjometru – jest wielki jak szklanka. Może trochę mniejszy od szklanki 200ml. Kawał metalu, ośka, pierścienie Segera -  świetnie to jest zrobione. Rzecz jasna o trzeszczeniu potencjometrów nie ma mowy. Cisza jak makiem zasiał. Te pokrętła się przydają. Zdarza się, że trzeba skręcić górę i środek o -1,5dB w dół. Ostatnio nawet słucham na -3dB i jest dobrze, choć czasami odrobinę za ciemno na niektórych nagraniach. To sprawdza się w mojej akustyce pomieszczenia. Zresztą zauważyłem, że Kenrick Sound też tak robił, tyle że z tego co kojarzę oni zmieniali zwrotnicę na nową.

Obudowa wykonana jest z grubszej płyty wiórowej i sklejki. To czuć podnosząc te zestawy. Różnica w masie to jakieś 8kg na korzyść NS-1000M. Obudowa jeszcze bardziej zwarta i sztywna. Ścianka przednia ma bodajże 30mm grubości, dokładnie tej wartości nie pamiętam, ale opukując skrzynka jest masywna i zwarta.

Tyle z moich relacji. Na razie nie myślę o zmianach. Kiedyś posłuchałem Tannoy Kensington SE na lampie i tranzystorze i ten  dźwięk też mi się podobał. Czarował aż szok! Kto wie, może kiedyś zawitają u mnie Tannoye. Jak to mówią - Nigdy nie mów ,,nigdy" ;)

Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Luty 14, 2019, 08:46
Te Yamahy Ns1000 M są świetne ! Ma je mój przyjaciel i wielokrotnie mogłem ich posłuchać ze wzmacniaczem Rogers . Jedyną rzecz którą wymienił w nich właściciel to terminale głośnikowe . Wymienił je na terminale z czystej miedzi -efekt zaskakujący .Nie jest to prosta sprawa w tych kolumnach ,ale dała się przeprowadzić .
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Luty 14, 2019, 08:52
Dzięki Miniabyr. No właśnie terminale głóśnikowe mam fabryczne i widać że są słabowite, plastikowe, nie przyjmują grubszych przewodów, wtyków. Pomyślę o tym.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: LampowY w Luty 14, 2019, 08:58
Cytat: miniabyr w Luty 14, 2019, 08:46Te Yamahy Ns1000 M są świetne
FX-3 to komody, które z przyjemnością bym przytulił.
Niestety, jak to zwykle bywa... nie na moją kieszeń  :(

https://www.ebay.de/itm/202448869144



I jeszcze z tym Denonem  ::) ::) ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Luty 14, 2019, 09:09
Cytat: Kangie w Luty 14, 2019, 08:52
Dzięki Miniabyr. No właśnie terminale głóśnikowe mam fabryczne i widać że są słabowite, plastikowe, nie przyjmują grubszych przewodów, wtyków. Pomyślę o tym.
I właśnie to był powód wymiany na solidne terminale . Wiem ,że były drogie jak cholera ale efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania .
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Luty 15, 2019, 10:19
Cytat: LampowY w Luty 14, 2019, 08:58FX-3 to komody, które z przyjemnością bym przytulił.

A propos modelu FX-3 natknąłem się kiedyś na japońską stronę ze sprzętem vintage Yamahy. Jest pokazana jedna fotka z fabryki – stanowisko do produkcji kopułek berylowych. Dzisiaj już nik tak nie produkuje. Przepisy BHP i trudności technologiczne w powtarzalnoścu wykonania każdej kopułki. Dodam, że średniotonowy ma masę 0,6g, a wysokotonówka 0,03g. Ot, taka ciekawostka.

https://audio-heritage.jp/YAMAHA/speaker/fx-3.html
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Luty 18, 2019, 12:27
Jeszcze a propos NS-1000M fotka ze studia nagrań i link do japońskiej strony www:

https://audio-heritage.jp/YAMAHA/speaker/ns-1000m.html

Moją uwagę wzbudza ustawienie kolumn prawa-lewa. Zawsze ustawiałem tak aby baza stereo była szerzej czyli wysokotonówki i średniotonówki na zewnątrz, a tutaj w studio dali do środka. Kto ma rację? ;)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Luty 18, 2019, 12:30
Cześć Łukaszu,

Chodziły za mną te kolumny ale nie dane mi było ich posłuchać mimo, że teoretycznie były do kupienia w Warszawie.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Acoustic Lab w Luty 20, 2019, 22:11
Cytat: Kangie w Luty 18, 2019, 12:27

Moją uwagę wzbudza ustawienie kolumn prawa-lewa. Zawsze ustawiałem tak aby baza stereo była szerzej czyli wysokotonówki i średniotonówki na zewnątrz, a tutaj w studio dali do środka. Kto ma rację? ;)

Z moich doświadczeń gdy średniak i kopułka są od środka to scena jest szersza - kosztem głębi, a jak są na zewnątrz to wtedy kreuje się spora głębia, niestety kosztem szerokości. Domyślam się że jest to kwestia gustu. W dodatku słuchając z bliska w takim ustawieniu będzie miał szerszą scenę i granie bardziej do przodu, a to chyba lepiej dla pracy nad dźwiękiem.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: dino w Luty 20, 2019, 22:42
W studio na zdjęciu "robią" jako monitory bliskiego pola wiec poszerzanie sceny nie jest wskazane.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Luty 21, 2019, 07:16
Z ciekawości zamienię kiedyś kolumny miejscami i posłucham, bo nigdy w ten sposób kolumn nie ustawiałem. Widziałem oznaczenia "R" i "L", rozstaw przetworników większy, więc myślałem, że tak jest najlepiej.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: rudy-102 w Luty 21, 2019, 09:12
Cytat: dino w Luty 20, 2019, 22:42
W studio na zdjęciu "robią" jako monitory bliskiego pola wiec poszerzanie sceny nie jest wskazane.
Poza tym to jest chyba studio radiowe, a nie nagraniowe. Całkiem inne priorytety :).
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Moriarty w Luty 21, 2019, 22:08
Mam jedną wątpliwość związaną z tymi kolumnami. Nikt tego tematu nie poruszył dotąd, więc może to tylko moje lęki - może przesadne - ale czy nie obawiacie się tych berylowych kopułek? Beryl jest bardzo toksyczny, nawet dotykanie palcami berylu może być niebezpieczne dla zdrowia, o wdychaniu pyłu berylowego nie wspominając. Beryl jest zarazem, o ile mi wiadomo, metalem bardzo kruchym.

Do czego zmierzam - otóż łatwo taką kopułkę uszkodzić. Powstały przy uszkodzeniach mechanicznych pył, przeoczone przy sprzątaniu drobinki, to potencjalnie zagrożenie dla zdrowia domowników. Nie obawiacie się tego? Nieprzypadkowo produkowane dzisiaj tweetery berylowe często są zabezpieczane mocnymi stalowymi siateczkami. Yamaha NS100M takich ochronnych barier nie mają.

Akurat mocno mnie to obchodzi, bo stoję w rozkroku nad analogicznym problemem. Mogę wymienić w swoich kolumnach tekstylne tweetery na berylowe, co według relacji osób, które to zrobiły, bardzo podnosi jakość brzmienia. Co ciekawe - zyskuje nawet więcej średnica, niż wysokie. Na razie jest to dla mnie dylemat czysto akademicki, bo nie mam na to pieniędzy, ale tak czy owak... No, trochę się boję, co by się stało, gdyby taki berylowy głośnik rozpadł mi się w domu. Trochę strach :-\

   
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomekkk1 w Luty 21, 2019, 22:12
Przecież nawet na fotach w sieci jednoznacznie widać siatki na tweeterach i średniotonowych, w które fabrycznie Yamaha NS100M były wyposażone?
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Luty 21, 2019, 22:16
Moriarty, siateczki stalowe są w tym modelu (1000M, a nie 100M) i innych również. Żadnych obaw. Najwięcej zdrowia tracili pracownicy produkcyjni narażeni na wdychanie pyłu berylowego. Też obawiałem się kiedyś tego, ale nie ma czego.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Moriarty w Luty 21, 2019, 22:27
Panowie, dziękuję za wyjaśnienia. Chyba na starość ślepnę, faktycznie nie zauważyłem tych siatek :/
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomekkk1 w Luty 21, 2019, 22:32
Cytat: Moriarty w Luty 21, 2019, 22:27
Panowie, dziękuję za wyjaśnienia. Chyba na starość ślepnę, faktycznie nie zauważyłem tych siatek :/

Nie nam oceniać czy ślepniesz, ale jeśli to pocieszę, że nie ma to negatywnego wpływu na słuch - a wręcz przeciwnie ;D
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Moriarty w Luty 21, 2019, 22:38
Ja się wręcz pocieszam, że gdy słabnie wzrok, wyostrzają się inne zmysły! :np:
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: tomekkk1 w Luty 21, 2019, 22:43
Cytat: Moriarty w Luty 21, 2019, 22:38
Ja się wręcz pocieszam, że gdy słabnie wzrok, wyostrzają się inne zmysły! :np:

Noo, sam noszę bryle ale tempo tego pogorszenia sprawia, że i tak chyba ogłuchnę - nim oślepnę! (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=2smiech.gif2smiech.gif)
:np:
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Kwiecień 11, 2019, 08:44
Cytat: Kangie w Luty 21, 2019, 07:16Z ciekawości zamienię kiedyś kolumny miejscami i posłucham, bo nigdy w ten sposób kolumn nie ustawiałem. Widziałem oznaczenia "R" i "L", rozstaw przetworników większy, więc myślałem, że tak jest najlepiej.
Od ponad miesiąca słucham na ustawieniu przetworników średnio- i wysokotonowych "do środka". W międzyczasie zrobiłem remont pokoju, zmieniłem stolik audio, usunąłem witrynę wiszącą, zastosowałem nowe regały wiszące na płyty CD i stojący na winyle i alkohol.

Jest inaczej, jakby więcej oddechu i przestrzeni wgłąb, ale nie wiem czy to efekt lepszego rozpraszania płytami na regałąch, czy może zamiany kolumn miejscami. Posłucham tak jeszcze pół roku i potem wrócę do pierwotnego ustawienia. Myślę, że wtedy wszystko stanie się jasne.

Zmyliło mnie oznaczenie kolumn "R" i "L". Myślałem, że R ma stać po prawej stronie - patrząc z miejsca odsłuchu, a w studio ustawiali je odwrotnie. Były też wersje z przetwornikami po środku - w osi obudowy jak w np. NS-10000. Może to nie ma aż takiego znaczenia i to efekty placebo? ;)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Grudzień 07, 2019, 18:14
Cytat: Kangie w Kwiecień 11, 2019, 08:44Od ponad miesiąca słucham na ustawieniu przetworników średnio- i wysokotonowych "do środka".
Cytat: Kangie w Kwiecień 11, 2019, 08:44Posłucham tak jeszcze pół roku i potem wrócę do pierwotnego ustawienia. Myślę, że wtedy wszystko stanie się jasne.
Słuchałem tak przez 9 miesięcy, czyli lita ciąża jak nic ;) Dobrze, że dzisiaj zamieniłem kolumny miejscami. Na tyłach podstawek kupa pajęczyn z trzema pająkami.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: vasa w Grudzień 07, 2019, 18:28
Cytat: Kangie w Grudzień 07, 2019, 18:14
Cytat: Kangie w Kwiecień 11, 2019, 08:44Od ponad miesiąca słucham na ustawieniu przetworników średnio- i wysokotonowych "do środka".
Cytat: Kangie w Kwiecień 11, 2019, 08:44Posłucham tak jeszcze pół roku i potem wrócę do pierwotnego ustawienia. Myślę, że wtedy wszystko stanie się jasne.
Słuchałem tak przez 9 miesięcy, czyli lita ciąża jak nic ;) Dobrze, że dzisiaj zamieniłem kolumny miejscami. Na tyłach podstawek kupa pajęczyn z trzema pająkami.

I jak komfort/dyskomfort po zamianie kolumn? Różnica jest?

[emoji377][emoji1634]
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Grudzień 07, 2019, 18:53
Zdążyłem puścić CD Watersa "Amused to death". Lepsza stereofonia i przestrzeń. Pies szczeka z prawej pod domem sąsiada, a radyjko gra mocno z lewej, ale tak było zawsze, ale teraz chyba ciut lepiej. Trochę przekłamane porównania, bo odkręciłem każdą kolumnę odrobinę na zewnątrz. I tak na razie zostaje! Siedzę dokładnie w trójkącie równobocznym. Jest bajera  :alc: Ciekawe jak Vollenweider z winyla ;)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Grudzień 07, 2019, 19:15
Jest lepiej, ale w żadne ślepe testy nie idę. Pitolę ten stres  >:D
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: vasa w Grudzień 07, 2019, 19:42
Cytat: Kangie w Grudzień 07, 2019, 19:15Jest lepiej, ale w żadne ślepe testy nie idę.
No toś zawodowym recenzentem pojechał ;D
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Grudzień 31, 2019, 10:15
Pomysł na tuning Yamah NS-1000M wg KENRICK SOUND. Raz, że robią/robili pełną renowację elektroniki, dwa - robią cuda z obudową. Tylko te ceny...

Jak wg Was wyglądają te skrzynki w wykonaniu piano: black, red, green, blue?





Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Grudzień 31, 2019, 10:22
I trochę wokalu na "zielonce" ;)



...i "czekoladce"



Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Lipiec 12, 2020, 22:09
Uuu, usunęli filmy o Yamahach NS-1000M na kanale Kenrick Sound. Szkoda, bo pięknie nagrywali dźwięk. Czyżby prawa autorskie do puszczanej muzyki?
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Październik 19, 2021, 12:45
Może nie dokładnie to samo co sprawdzał u siebie szczemirek, ale popełniłem "reckę" w stylu Tannoy vs. Yamaha.

http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=1316.msg324282#msg324282
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Październik 27, 2021, 18:25
Tak mam zrobione. Przewody miedziane 2x6mm2 zaciśnięte takim trzpieniem, który na ciasno wchodzi w terminal. Kable dostałem wraz z kolumnami.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Październik 27, 2021, 18:43
Chyba najlepszą opcją jest wykonanie nowej płytki i zamocowanie nowych terminali (z przełożeniem zwrotnicy ) Zachowanie oryginalnej płytki będzie mile widziane kiedy z jakiś powodów będziesz chciał  te kolumny sprzedać .
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Listopad 01, 2021, 10:54
Mam ciut inne gniazda. Fotka kilka postów wyżej.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: masza19 w Listopad 01, 2021, 11:07
Nie zwróciłem uwagi, że ta mała płytka z samymi terminalami jest odkręcana od reszty.
No to nie rób scen, roboty masz mniej niż ja. ja muszę głośnik wywalać, żeby dostać się do terminali.
Do roboty  U+1F44D  :)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Listopad 01, 2021, 11:28
Masza, za długie. Nie zmieszczę tam ich. Trzeba rżnąć i pomyśleć jak skręcić, żeby znowu nie lutować.
A może wystarczy polutować...
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: masza19 w Listopad 01, 2021, 11:37
Oj Kangie, Kangie... Na siłę szukasz problemów. Żeby tylko nie wziąć się do roboty.  :)

Proszę  >:D

(https://sklep.rms.pl/img/product_media/37001-38000/ccbp_s.jpg)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: paul_67 w Listopad 01, 2021, 11:39
Może Łukaszowi się nie kce ? I ja to rozumiem :)
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Kangie w Listopad 01, 2021, 11:41
Jakiś jesienny dół się przypałętał...

Masza, dzięki za pomoc. Będę miał ten temat w głowie.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: GB w Grudzień 13, 2021, 17:37
Takie jak Twoje?

Fajny ten Luxman.

https://youtu.be/v9LNbDQMhoo
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Grudzień 13, 2021, 17:40
Tak to ten sam model co ma Kangie, ale nie jestem pewien czy nie grają zewnętrzne, bo po prawej widać kabel głośnikowy.
Tytuł: Odp: Yamaha NS1000M
Wiadomość wysłana przez: kangie w Grudzień 13, 2021, 19:21
GB, tak.

Piterski, słuszna uwaga!