Najlepszy preparat do czyszczenia igły

Zaczęty przez spalon, Październik 22, 2014, 21:08

Poprzedni wątek - Następny wątek

spalon


wojtek41

Zmiennie. Raz sucha szczoteczka. Raz plyn Clearaudio.


spalon

Właśnie dziś skończył się mój - a właściwie nie dokręcony się wylał i tak się zastanawiam czy wybrać jakiś inny czy może spróbować czymś zastąpić te firmową miksturę

elem

Myję płyty, igły nie ruszam :) Czasami coś zdmuchnę.

Jak się czyści płynem Clearaudio? Na szczoteczkę i tak jak na sucho?
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

frywolny trucht

#4


Świetny jest. Bardzo pasuje mi szczoteczka/ pędzelek*. Wiem dokładnie którą płaszczyznę pucuję, nie tak jak w tych wielkich wyciorach np od Analogisa.  Kupowałem dwa lata temu jakoś za 50 zł. Mam jeszcze 1/3 zawartości.


*- Tutaj widać:


vasa

Miałem kiedyś, dawno, kilka jakichś specjalistycznych płynów do igieł i stwierdziłem że to bardziej brudzi igłę niż myje :(
Teraz tylko szczota i to solidnie, przed każdym położeniem igły na płytę. Mechanicznie z igłą nic się nie dzieje a okresowa inspekcja pod mikroskopem za każdym razem utwierdza mnie w przekonaniu o słuszności takiego postępowania.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

wojtek41

Elem, czysci sie dokladnie tak jak piszesz. Co do samej czynnosci, to co kraj to obyczaj. Jedni na sucho, drudzy na mokro -)

kangie

Plyn i szczoteczka z wlokienkami weglowymi Clearaudio Elixir of sound. Na mokro myje bardzo rzadko. Glownie wtedy jak slysze delikatne znieksztalcenia gory i wyzszej srednicy.. Mam cykora ze producenci plynow sa w zmowie z producentami wkladek gramofonowych i ze ten plyn moze rozpuscic klej tipu igly. Co prawda Clearaudio nie zawiera alkoholu, ale kto ich tam wie. Bezpieczniej na sucho szczoteczka, ale ruchu musza byc krotkie, a nie szuransko po calosci.

frywolny trucht

Ja mam takie doświadczenia:
Niektóre płyny do mycia płyt stosowane w myjkach wannowych typu Knosti nieodparowują w 100%
Płyn Knosti to pikuś- kudłaty, puszysty paproszek do zdjęcia na sucho rzeczywiście.
Są natomiast płyny mniej udane, które gluta mają klejącego. Na sucho? No nie wiem, trochę strach.
Do mniej udanych płynów, którymi mógł umyć płytę poprzedni właściciel, dorzucam nalot winylowy osadzający się na ostrzu podczas odtwarzania- ładnie, równo obkleja, gołym okiem wydaje się, że igła czysta, powiększenie x6, x10 też nic nie wykaże.
Na koniec dorzucam kwestię taką, że w latach 60,70, 80 palono namiętnie papierosy. Także podczas odsłuchów winyli.
Smog papierosowy wyciągany z rowa przez igłę też ma konsystencję lepkiego gluta. Płyn jednak go rozmiękcza. Osobiście bałbym się na sucho, ale  to pewnie kwestia doświadczeń .

elem

Cytat: frywolny trucht w Październik 22, 2014, 21:59Płyn Knosti to pikuś- kudłaty, puszysty paproszek do zdjęcia na sucho rzeczywiście.
Są natomiast płyny mniej udane, które gluta mają klejącego

offtop, ale króciutki -tylko odkurzacz, używam Nitty-Gritty i błota w rowie nie ma.
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

vasa

Cytat: frywolny trucht w Październik 22, 2014, 21:59w latach 60,70, 80 palono namiętnie papierosy. Także podczas odsłuchów winyli.
Oj, to prawda :)
Paliło się, piło się, dziewczyny się zaczepiało. Generalnie, fajnie było.
Ostatnio trafiłem do małej knajpki na Karpathos gdzie był taki charakterystyczny zapach; papierosy + Kawa + alkohol a wszystko przy dźwiękach starego jazzu to myślałem że się rozpłaczę a rodzina mnie wyciągnąć stamtąd nie mogła.
Cholera, czasem mam wrażenie że ja jeszcze dinozaury pamiętam.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

wojtek41


Wireless

Cytat: elem w Październik 22, 2014, 22:04
Cytat: frywolny trucht w Październik 22, 2014, 21:59Płyn Knosti to pikuś- kudłaty, puszysty paproszek do zdjęcia na sucho rzeczywiście.
Są natomiast płyny mniej udane, które gluta mają klejącego

offtop, ale króciutki -tylko odkurzacz, używam Nitty-Gritty i błota w rowie nie ma.

Krócutko również - 100% popieram - Okki Nokki :)
Pozdrawiam, Wireless

frywolny trucht

No tak, ale w moim przypadku Okki nie likwiduje problemu w stu procentach.
Pomijam już osiadanie pyłu winylowego wynikającego z obróbki skrawaniem. Są po prostu takie płyty, których nie jestem w stanie domyć. Na przykład parę płyt Poljazz-u mam od jednego właściciela- ancymona. Co on jarał w chacie, nie wiem :)

jajacek1410

Cytat: frywolny trucht w Październik 23, 2014, 00:14No tak, ale w moim przypadku Okki nie likwiduje problemu w stu procentach.
Coś mi się wydaje, że prymitywne Knosti lepiej szoruje. Trafiają się czasem płyty okrutnie trzeszczące, ale jak się uprę i zafunduję im dwa- trzy mycia z ekstra płukaniem, to zaczynają grać jak prawie nówki. Tyle, że kręcę po 50 razy tył-przód za jednym myciem.
KEF iQ9, Yaqin 100b, Primare cd21, P-J Perspective, Goldring 1012, P-J Tube Box SEII, Kimber 4TC, 8TC, Audiomica Beryl, QED Siver Spiral, NEEL 7ES, listwa Tomanek

frywolny trucht

Jedną rzecz Knosti na pewno robi lepiej. Kąpiel w wannie skuteczniej usuwa ładunki elektrostatyczne z płyty.
Czy Knosti lepiej szoruje? Wątpię. Odsysanie daje sporą przewagę. Raczej zwaliłbym winę na moją nieumiejętność, może wybitne egzemplarze w mojej kolekcji?

kangie

Cytat: jajacek1410 w Październik 23, 2014, 00:30Coś mi się wydaje, że prymitywne Knosti lepiej szoruje.
Pochwalę się. Mam lepszą metodę niż Knosti. Żeby nie było, miałem to ustrojstwo w domu i wg mnie szkoda tych 200zł. Ale można wybróbować.

Moja metoda jest prymitywna, ale daje oczekiwany rezultat. Otóż potrzebne są:

- dwie miski różnych kolorów o średnicy fi 300 najlepiej z Carrefoura - firmy Curver - za 6,90zł, pasują do płyt idealnie, gdyż płyta nie leży na spodzie miski i nie porysuje się.
- roztwór myjący 1000ml wody demineralizowanej + 2,5ml Mirasolu 2000 i 100-200ml izopropanolu
- pędzel z włosia koziego (można kupić w sklepie dla artystów malarzy)
- suszarka do naczyń z Ikei za kilkanaście zł, ewentualnie opieranie płyt o jakąś ścianę - do wyschnięcia. Suszarka lepsza, bo bezpieczniejsza
- zacisk do labeli. Ja zaprojektowałem sobie DiY 100% szczelny. Moczyłem płyty w wannie ponad 24h i label nie zmoczył się.

Zaletą tej metody jest możliwość odmoczenia bardzo brudnych płyt. Nic nie jest w stanie tego zrobić jak zwykłe odmaczanie w misce. Mycie jednej płyty trwa około 5 minut. Można je skrócić lub wydłużyć. Dlaczego dwie miski? Ano dlatego, że jest mycie wstępne i zasadnicze. Do wstępnego używam zielonej miski, do zasadniczego - żółtej. Efekty mogą być bardzo dobre pod warunkiem prawidłowo przygotowanego roztworu. Zbyt mała jak i zbyt duża ilość Mirasolu 2000 mści się.

Oczywiście ta metoda nie jest w stanie przebić myjek z odsysaniem brudu. Warto taką myjkę kupić/zrobić. Jednak taka myjka nie umyje bardzo brudnej płyty. Żadna chemia (bezpieczna dla płyt!) nie zastapi metody na odmaczanie w misce.

A Knosti? Rdza w kuwecie, brudne szczotki, brak zabezpieczeń na labele. Jest łatwiej niż w misce, ale nie jest lepiej. Sprawdzałem u siebie.

jajacek1410

Cytat: kangie w Październik 23, 2014, 06:37Rdza w kuwecie, brudne szczotki
Aj tam. Umyłem z 500 płyt i rdzy nie mam (przecież tam nie ma metalowych części), a szczotki są czyściutkie.
   Twoja metoda z pewnością prosta i skuteczna.
    Jedno mnie nurtuje - po zdjęciu zacisku woda i tak spływa po labelu w trakcie suszenia. Czy też może suszysz z założonym zaciskiem? Czyli masz ich kilka. Jak to jest?
KEF iQ9, Yaqin 100b, Primare cd21, P-J Perspective, Goldring 1012, P-J Tube Box SEII, Kimber 4TC, 8TC, Audiomica Beryl, QED Siver Spiral, NEEL 7ES, listwa Tomanek

GregWatson

Cytat: jajacek1410 w Październik 23, 2014, 20:07Aj tam. Umyłem z 500 płyt i rdzy nie mam (przecież tam nie ma metalowych części), a szczotki są czyściutkie.

Włosie osadzone jest w specjalnym metalowym grzebieniu a ten grzebień wsunięty jest w wytłoczony rowek w myjce. Przyjrzyj się uważnie - ja za pierwszym razem też tego nie widziałem.

Ja też umyłem sporo już tych płyt i mimo iż jest ten metalowy grzebień jakoś rdzy nie spotkałem.
Trochę tego i trochę tamtego też.

frywolny trucht

Cytat: jajacek1410 w Październik 23, 2014, 20:07Jedno mnie nurtuje - po zdjęciu zacisku woda i tak spływa po labelu w trakcie suszenia. Czy też może suszysz z założonym zaciskiem? Czyli masz ich kilka. Jak to jest?

Trzeba troszkę popotrząsać i poobracać nad wanienką. Jak Niagara minie, później już jakoś omija label.
Chyba nam się trochę zjechało z płynu na kozie włosie :)

Adaźko

Wracając do tematu dyskusji: jaką polecacie szczoteczkę do czyszczenia igły na sucho?
Chodzi mi o konkretny przykład...

frywolny trucht

Ta jest OK: http://winyle.pl/szczoteczki-do-igly/863-szczoteczka-do-igly-pro-ject-clean-it.html





Tego typu wyciory kominowe wg mnie nie są OK:


Ludzie chwalą sobie jeszcze to, miałem, oddałem żonie- nie czuję klimatu, dla mnie za bardzo haczy, za duże ryzyko urwania cantilevera:



kangie

Cytat: jajacek1410 w Październik 23, 2014, 20:07
Cytat: kangie w Październik 23, 2014, 06:37Rdza w kuwecie, brudne szczotki
Jedno mnie nurtuje - po zdjęciu zacisku woda i tak spływa po labelu w trakcie suszenia. Czy też może suszysz z założonym zaciskiem? Czyli masz ich kilka. Jak to jest?
Przepraszam, dopiero teraz zauwazylem te wypowiedz. Nie scieka, bo przed zdjeciem zacisku potrzasam plyta kilkanascie razy, a potem sobie schnie.

GregWatson

Wracając jeszcze na chwilę do szczoteczek to szczególnie polecam jeśli będziecie się decydować na zakup wkładki AT-440MLa w tym zestawie jest znakomita szczoteczka - pędzelek.
Zbiera nawet te przyczepione mocniej ale bez wpływu na stan techniczny wkładki.



W zestawie Sumiko Blue Point No.2 też jest fajny pędzelek ale za miękki i samo włosie za długie. Bardziej przyczepione zabrudzenia czy pyłki nie będą usunięte ale włosie jest dwa razy dłuższe niż w pędzelku zestawu AT-440MLa.


Trochę tego i trochę tamtego też.

kangie

Greg, a jaki problem skrocic wlosie nozyczkami?