Spawanie Hi-Endu, historie z życia wzięte.

Zaczęty przez Jakub, Marzec 15, 2018, 11:06

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jakub

Ponieważ temat spawania i spawaczy ostatnio jest na czasie, zakładam wątek, do którego będę wrzucał materiały na temat produckcji sprzętów audio.

Na początek trzy filmiki nakręcone przez magazyn Stereophile. Można na własne oczy zobaczyć jak wygląda "reżym technologiczny" u niektórych producentów.

Na początek VPI, czyli "producent" gramofonów. Piszę w cudzysłowie, bo sądząc po filmiku, fabryka jest jedynie montownią. Nigdzie nie ma ani śladu maszyn używanych do produkcji. Wszystko przyjeżdża na gotowo do poskładania. Skąd? Tego nie wiemy.
Warunki mocno garażowe.



Na drugi rzut VTL. Producent hajendowych wzmacniaczy. Atmosfera jak w warsztacie ślusarskim z czasów PRLu. Przy stanowiskach prawie sami uchodźcy. :)



PS Audio. No tu już zdecydowanie lepiej, i mają pokój odsłuchowy z prawdziwego zdarzenia.



Pora na coś z naszego kontynentu. Audio Hungary. Oficjalny filmik producenta. To już wygląda jak prawdziwa fabryka z prawidłowym oświetleniem stanowisk pracy. Mają nawet więcej niż jeden oscyloskop.  8)



Zapraszam do dyskusji

cdt

Taki to już nasz światek jest . W którym genialny napęd sl 1200 z racji masowej produkcji jest mniej ceniony od garażowych produktów ;) . Ciekawe czy podwykonawcy hejendowych montowni trzymają taki poziom jak technics  :P

kazan

Kuzma Stabi SD + Stogi Ref313VTA + Dynavector DV-20X2LO , Jelco 750EB + Ortofon MC10 Supreme ,Dynavector DV-10X5 (shibata) , Husaria .
Burmester 051+052 , Kudos Super 10

krzysiek

Michael Fremer z AnalogPlanet odwiedził w zeszłym roku zakład produkcyjny Rega. ZTCP relacja jest podzielona na pięć części. Poniżej pierwsza część. Ciekawie wygląda produkcja wkładek MC :)



aaaa miało być o haj-endzie, to sorry :)

to na pocieszenie wycieczka do zakładu SME

Modwright KWI-200, Dynaudio Special 25, Chord Qutest, poprzednio na forum jako blackholesun

frywolny trucht

Cytat: Jakub w Marzec 15, 2018, 11:06Na początek VPI, czyli "producent" gramofonów. Piszę w cudzysłowie, bo sądząc po filmiku, fabryka jest jedynie montownią.

Mam duży problem w jednoznacznym określeniu od kiedy możemy mówić o montowni, a od kiedy o fabryce, zakładzie. Kiedy szanować, a kiedy nie ;) Na przykładzie wkładek gramofonowych przekonaliśmy się, że większość "producentów" jest w zasadzie składaczami, tak? Te "wielkie" marki zajmują dwa pokoje i tyle. Z jednej strony VPI pokazuje nowe ramię, z którym eksperymentują, z drugiej ordynarnie nakleili na wkładkę Grado jakieś gie ze swoim logo, żeby zasłonić oryginalne ( tego to nie lubię najbardziej), z trzeciej strony nie widziałem na filmiku typowej pracowni projektowej. Od projektu bym chyba wyszedł.
Czy Andrzej Analogowy jest składaczem? Sam wszystko zaprojektował, sam przeanalizował co jak się działa i modyfikował. Ale nie ma parku maszynowego i poszczególne rzeczy zleca stolarzowi czy tokarzowi. Paweł Zontek poszedł krok dalej. Wcurwiała go jakość poddostawców więc parę obrabiarek kupił, ale przecież nadal korzysta z elementów ogólnodostępnych. Przecież sam silników chyba jeszcze nie robi?

Wróćmy do VPI. Ramiona, plinty, łozyska, elektronika, talerze są wg ich projektów, tak?
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

zalun

Cytat: frywolny trucht w Marzec 15, 2018, 17:15Wróćmy do VPI. Ramiona, plinty, łozyska, elektronika, talerze są wg ich projektów, tak?
Z tego co wiem - tak

zalun

"United States of America – Three veteran high performance brands, Genesis Advanced Technologies (Seattle, WA), Viola Audio Laboratories (New Haven, CT) and VPI Industries (Cliffwood, NJ) are honored and proud to partner in an all-Made in the U.S.A. system at the High Performance Audio Showcase at the International Consumer Electronics Show in Suite #29-233, The Venetian, Las Vegas, January 9th to 12th 2018."
http://www.vpiindustries.com/single-post/2018/01/02/Made-in-the-USA-High-Performance-Audio-at-International-CES-2018

Jakub

Cytat: frywolny trucht w Marzec 15, 2018, 17:15Mam duży problem w jednoznacznym określeniu od kiedy możemy mówić o montowni, a od kiedy o fabryce, zakładzie. Kiedy szanować, a kiedy nie

No właśnie o to chodzi, że często taki domowy spawacz ma porównywalne, czy wręcz lepsze zaplecze inżynieryjne niż niejeden producent hajendu. Ale ludzie ulegają czarowi marketingu i ładnych obudów (od poddostawców :) ).

frywolny trucht

No dobra. Składasz płytkę PCB i powstaje wzmak. Twój wkład to pomysł, reszta- proste rzeczy do kupienia w sklepie. Lutownica, cyna, obudowa modułowa, kondy, trafo od kogoś, przekaźniki... Kim jesteś?
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Jakub

Spawaczem bez zaplecza marketingowego  ;D

tomekkk1

Cytat: Jakub w Marzec 15, 2018, 20:18
Spawaczem bez zaplecza marketingowego  ;D

I księgowego dyszącego za plecami - za każdym razem, kiedy widzi gdzie można przyoszczędzić nie licząc się zupełnie z powstałymi w głowie zamierzeniami ;D

malg

Cytat: tomekkk1 w Marzec 15, 2018, 20:24
Cytat: Jakub w Marzec 15, 2018, 20:18
Spawaczem bez zaplecza marketingowego  ;D

I księgowego dyszącego za plecami - za każdym razem, kiedy widzi gdzie można przyoszczędzić nie licząc się zupełnie z powstałymi w głowie zamierzeniami ;D
to nie do końca chyba tak

jeśli Twoja produkcja jest  jednostkowa lub małoseryjna, nie starasz się nawet oszczędzać po parę centów na elemencie bo ci się to nie opłaca (nie masz środków na szukanie małych oszczędności, tylko szukasz dużych) , a jednocześnie reklamujesz swój produkt jako "hand made" i unikat i starasz się go sprzedawać drogo (przeciętnie to jest np w USA: cena zakupu = koszty produkcji razy 4)

jeśli natomiast Twoja produkcja jest wielkoseryjna to wtedy wchodzi księgowy, marketing, dzial zakupów (i tu najważniejsze, szuka na rynku dostawców i  elemntów o centa tańszych - bo przy wielkiej sprzedaży to się opłaca i stać Cię na te dodatkowe działy i koszty z nimi związane), jednosześnie Twój produkt jest masowy i musi być tani ale sprzedawany w dużej liczbie egzemplarzy

Moim zdaniem wszystko zależy jaki sobie zakładasz wolumen sprzedaży - masowy czy nie
i to określa czy jesteś fabryką, montownią, produkcją garazową, .... itd



Jakub

#12
Mnie zasadniczo chodzi o to, że część producentów hajendu produkuje w warunkach garażowych zatrudniając przy tym tanią siłę roboczą.. Niemniej, w dyskusjach na temat sprzętu i użytych w nim rozwiązań często odbiera się prawo do wypowiadania opinii pasjonatom posiadającym wiedzę (a często i rozbudowany warsztat) i doświadczenie.

Patrzymy przez pryzmat ładnej obudowy, kolorowego folderu i marketingowej ściemy, a jak ktoś zacznie komentować konkretne rozwiązania techniczne itp to zaraz jest larum, że się spawacz odezwał, który w domu coś tam dłubie. I najlepiej żeby się zamknął, a nie wypowiadał na temat hajendowej produkcji.

Nie piszę o sobie, żeby było jasne.

Wisienka na torcie. Audio Note  ;D



Jakby mieli maszyny do szycia, to by można pomyśleć, że to szwalnia w Bangladeszu. Polski behapowiec miał by używanie.

malg

zgadzam się,
ale "hiend" - to slogan stworzony dla klientów i przez klientów - to wytrych marketingowy, a nie techniczne określenie
i nie ma moim zdaniem przełożenia na to jak się ten "hiend" produkuje (warunki produkcji), - ważne że klient łyka to określenie i jest zadowolony
poza tym wszystkim to hobby, więc hobbysta patrzy na to z przymrużeniem i jest w stanie zaakceptować cenę i jakość niezależnie od stanu faktycznego

dino

Cytat: malg w Marzec 15, 2018, 21:20
jeśli Twoja produkcja jest  jednostkowa lub małoseryjna, nie starasz się nawet oszczędzać po parę centów na elemencie bo ci się to nie opłaca (nie masz środków na szukanie małych oszczędności, tylko szukasz dużych) , a jednocześnie reklamujesz swój produkt jako "hand made" i unikat i starasz się go sprzedawać drogo (przeciętnie to jest np w USA: cena zakupu = koszty produkcji razy 4)

jeśli natomiast Twoja produkcja jest wielkoseryjna to wtedy wchodzi księgowy, marketing, dzial zakupów (i tu najważniejsze, szuka na rynku dostawców i  elemntów o centa tańszych - bo przy wielkiej sprzedaży to się opłaca i stać Cię na te dodatkowe działy i koszty z nimi związane), jednosześnie Twój produkt jest masowy i musi być tani ale sprzedawany w dużej liczbie egzemplarzy

Obawiam się, ze księgowi pilnują żeby cena była: koszty produkcji razy 6.
Jako spawacz znam ceny elementów i jestem często w stanie oszacować "wsad do kotła". Następnie wystarczy pojechać na AS i zapytać o cenę. Rzadko można znaleźć klocek poniżej 10Kzł. Największe bicie jest na zabawkach typu Ifi i "okrzyczanych" w czasopismach audio seryjnych zabawkach.

dino

A tutaj przykład jak nas producenci "pompują".
Profesjonalny (Avid do wzorzec rasy w sprzęcie pro) spliter sygnału XLR.
Na PCB - "Made in USA"
Oczywiście zapomnijcie o trafach - w środku kilka rezystorów i kondensatorów. Obudowa - tani plastik ale jak weźmiecie do ręki - ciężki czyli "pro".
Cała tajemnica to kawał żelastwa przykręcony wewnątrz obudowy. I ludność zadowolona  8)

Podobny numer robi Sony z mikrofonami do PS4. Naprawiałem kiedyś taki. W środku tania wkładka, plastikowa obudowa i wklejony klejem na gorąco kawał żelastwa (z chińskiego niby metalu). I już mamy wrażenie, że trzymamy w łapie Shure SM58  ???.

dino

Avid dostał nowe życie.
Dodałem wyłącznik i mam rozdzielacz sygnału na monitory bliskiego pola albo Tannoye.
Prawie jak w profesjonalnym studio  ;)