SET jak Diabli

Zaczęty przez Jamówię, Luty 03, 2017, 07:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jamówię

Ok,to zobaczymy jak pogra u mnie.

Michał

Niestety moja ulubiona Sylvania (6sl7) dokonała żywota. Ponieważ to jest newralgiczny stopień Almarro,chcę  kupić godnego następcę. Najprościej byłoby kupić...Sylvanię,ale człowiek świata jest ciekaw więc szuka,czy ktoś z Szanownych miał kontakt z takim czymś ?

https://www.ebay.com/itm/NOS-Ken-Rad-JAN-CKR-6C8G-Black-Round-Plates-Dual-Triode-VT-163-Tube-NIB-/201949392063



JuG

Mam w końcówkach PhaSt-a takie lampy https://www.ebay.com/itm/1MP-6C8G-VT163-1940s-Tungsol-round-black-plate-Amplitrex-tested/202012976996?hash=item2f08e96764:g:fMMAAOSw0cdZiEO~. Porównywałem je z RCA i Ken-Rad i na moje ucho wypadły najlepiej. Sylvania 6C8G nie słyszałem.

Michał

heh TungSol,napisz JuG jaki one mają charakter :)


JuG

Cytat: Michał w Grudzień 07, 2017, 15:34napisz JuG jaki one mają charakter

Nie jestem niestety pisarzem ale spróbuje. Detaliczne i muzykalne, dosyć równe, góra nie natarczywa, bas zwarty. Jakoś tak. :)

RCA na ile pamiętam grały bardziej obszernym ale i odrobinę rozlazłym basem. Na moje ucho i na moim sprzęcie oczywiście.

Cytat: Michał w Grudzień 07, 2017, 16:06A takie?

260 zł za sztukę VT-163 to moim zdaniem lekka przesada. Tyle to bardziej popularne VT-99 (6F8G - odpowiednik 6SN7) mogą kosztować. Para bardzo podobnych w budowie JAN VT-163 RCA od sprawdzonego sprzedawcy w cenie 60$ za parę z dostawą https://www.ebay.com/itm/Matched-Pair-1950s-NOS-NIB-RCA-JAN-CRC-6C8G-Round-Black-Plate-Vacuum-Tubes/122300680592?_trkparms=aid%3D555017%26algo%3DPL.CASSINI%26ao%3D2%26asc%3D41375%26meid%3D6d919421dac544c4a001c21e4ed8272a%26pid%3D100505%26rk%3D1%26rkt%3D1%26&_trksid=p2045573.c100505.m3226.

Które i czy brzmią lepiej - nie wiem.

Michał

Dzięki,jest w czym wybierać,może maszka coś jeszcze wpisze. Po nowym roku zakupy.

Michał

Jeszcze jedna prośba,czym skutecznie i w domowych warunkach wyczyszczę selektor źródeł? Zaczął trzeszczeć i zanim go zmienię,to chciałbym przeczyścić.


Michał

#335
Tak. Muszę odkręcić dolną kratownicę i jestem obok styków :)
Dzięki. Kupię i powalczę.
Zamówione. To po użyciu odparuje?czy trzeba to czymś odsączyć?

vdgg72

Jak potraktujesz styki Kontaktem to możesz przeczyścić wyciorami do czyszczenia fajki (do kupienia w sklepach z akcesoriami dla palaczy za grosze).
Zwróciłbym jednak uwagę na to czy pinów w podstawce lampy nie trzeba lekko poprzyginać.
U mnie przez wyciąganie lamp kiedyś dwa lekko się odkształciły i lampa "grała-niegrała".
Pooglądaj dokładnie podstawki i poczyść starannie.

vdgg72



JuG, co do tych lamp z olx to koleś podaje cenę 260 zł za parę, a nie za sztukę.


Michał

No ok,czyli po aplikacji kontaktu trzeba mechanicznie coś czyścić,tak?jeśli nie wyciory,to co?

JuG

Cytat: vdgg72 w Grudzień 08, 2017, 18:20JuG, co do tych lamp z olx to koleś podaje cenę 260 zł za parę, a nie za sztukę.
Fakt, nieuważny jestem. :)

Cytat: Michał w Grudzień 08, 2017, 20:05No ok,czyli po aplikacji kontaktu trzeba mechanicznie coś czyścić,tak?jeśli nie wyciory,to co?
Patyczki do uszu. Tylko, że w odróżnieniu od wyciorów są grubsze i więcej poprochów z nich leci (które oczywiście trzeba wydmuchać).

Możesz też do czyszczenia i osuszenia użyć czystą bawełnianą tkaniną oraz wykałaczkę.

Michał

Dzięki,zdam relację.

daris666

Przeczytałem cały temat i przeżyłem deja vu :)

ps. co do samych diabłów uważam, że najlepiej jak pracują w autobiasie.

kotok

Cytat: daris666 w Grudzień 08, 2017, 22:09co do samych diabłów uważam, że najlepiej jak pracują w autobiasie.
A próbowałeś polaryzacji mieszanej  (opornik w katodzie i minus na siatkę )?
Denon DP-59L, 300B PSE, 6C33C SE, AKAI GX-625, Akai GX-635D,TEAC V-7, TEAC V-5, RIAA HIRAGA, Pioneer Sc-E700, Audio Physic Tempo VI, i wiele innych...

Michał

Dlaczego giną posty?się rozpisałem >:(
Jeszcze raz,chcę zmienić kondy w Almarro,w sieci widziałem że gość wsadził Jupitery,są ok? A może są jakieś lepsze w ramach rozsądnego budżetu. Plis o poradę.
I jeszcze raz,dlaczego giną posty???

daris666

Cytat: Michał w Grudzień 09, 2017, 09:45
Dlaczego giną posty?się rozpisałem >:(
Jeszcze raz,chcę zmienić kondy w Almarro,w sieci widziałem że gość wsadził Jupitery,są ok? A może są jakieś lepsze w ramach rozsądnego budżetu. Plis o poradę.
I jeszcze raz,dlaczego giną posty???

Jakie pojemności ? ja będę prawdopodobnie wsadzał v-capy.

McGyver

Cytat: Michał w Grudzień 09, 2017, 09:45chcę zmienić kondy w Almarro,w sieci widziałem że gość wsadził Jupitery,są ok? A może są jakieś lepsze w ramach rozsądnego budżetu. Plis o poradę.
Z Jupiterami do wzmacniaczy mocy trzeba bardzo uważać. To kondensatory woskowe, wrażliwe na wysoką temperaturę. Almarro oparty na diabłach zapewne się mocno nagrzewa, w takich warunkach Jupitery mogą się rozszczelnić i spowodować zwarcie. Coś takiego z Jupiterami przytrafiło się mojemu przyjacielowi. Wstawiliśmy zamiast nich Duelundy Alexander, i od bodaj dwóch lat jest spokój, a gra to znakomicie.
Ja też używam Alexandrów w moim DACu i na dzień dzisiejszy są to moje ulubione kondensatory sygnałowe. O tym co myślę o V-Capach pisałem już  w wątku o kondensatorach, nadmienię więc jeszcze że testowałem także Duelundy CAST/PIO oraz RS, i ... wygrały tańsze Alexandry, bo ich dźwięk jest spójny i konsekwentny. grają równo, dynamicznie, gładko i przestrzennie. Słuchając sprzętu zapominam że mam tam te kondensatory. Natomiast CAST jak dla mnie prezentował dziwną mieszankę cech wybitnych, i nieakceptowalnych. Jego charakter odciska swoje piętno na każdym niemal dźwięku nie pozwalając zapomnieć o tym, że ten element tkwi w ścieżce sygnałowej. i żadne wygrzewanie nic tu nie dało, poprawa była niewielka, charakter pozostał. Jak dla mnie zgniły kompromis, w dodatku bardzo drogi.
Natomiast Duelundy RS nie grały nic lepiej od Audynów True Copper, nawet charakter miały prawie identyczny. A skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać?
Zamierzam jeszcze przetestować japońskie miedziane T-Cap oraz tegoroczny nowy wypust Duelunda JAM.
Rozpisałem się, a tak naprawdę ważne jest dla Ciebie to, co chcesz osiągnąć, w jakim kierunku chcesz popchnąć brzmienie swojego wzmacniacza. No i jakie w tej chwili masz w nim kondensatory sygnałowe. Napisz, postaramy się coś na to poradzić.

Hubertrs

#346
To samo mialem na mysli piszac tu:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=907.msg167824;topicseen#msg167824
Btw ja zastosowalem alexandrybw mingdzie za rada McGyvera i to byl strzal w dziesiatke.

daris666

Cytat: McGyver w Grudzień 09, 2017, 11:32
Cytat: Michał w Grudzień 09, 2017, 09:45chcę zmienić kondy w Almarro,w sieci widziałem że gość wsadził Jupitery,są ok? A może są jakieś lepsze w ramach rozsądnego budżetu. Plis o poradę.
Z Jupiterami do wzmacniaczy mocy trzeba bardzo uważać. To kondensatory woskowe, wrażliwe na wysoką temperaturę. Almarro oparty na diabłach zapewne się mocno nagrzewa, w takich warunkach Jupitery mogą się rozszczelnić i spowodować zwarcie. Coś takiego z Jupiterami przytrafiło się mojemu przyjacielowi. Wstawiliśmy zamiast nich Duelundy Alexander, i od bodaj dwóch lat jest spokój, a gra to znakomicie.
Ja też używam Alexandrów w moim DACu i na dzień dzisiejszy są to moje ulubione kondensatory sygnałowe. O tym co myślę o V-Capach pisałem już  w wątku o kondensatorach, nadmienię więc jeszcze że testowałem także Duelundy CAST/PIO oraz RS, i ... wygrały tańsze Alexandry, bo ich dźwięk jest spójny i konsekwentny. grają równo, dynamicznie, gładko i przestrzennie. Słuchając sprzętu zapominam że mam tam te kondensatory. Natomiast CAST jak dla mnie prezentował dziwną mieszankę cech wybitnych, i nieakceptowalnych. Jego charakter odciska swoje piętno na każdym niemal dźwięku nie pozwalając zapomnieć o tym, że ten element tkwi w ścieżce sygnałowej. i żadne wygrzewanie nic tu nie dało, poprawa była niewielka, charakter pozostał. Jak dla mnie zgniły kompromis, w dodatku bardzo drogi.
Natomiast Duelundy RS nie grały nic lepiej od Audynów True Copper, nawet charakter miały prawie identyczny. A skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać?
Zamierzam jeszcze przetestować japońskie miedziane T-Cap oraz tegoroczny nowy wypust Duelunda JAM.
Rozpisałem się, a tak naprawdę ważne jest dla Ciebie to, co chcesz osiągnąć, w jakim kierunku chcesz popchnąć brzmienie swojego wzmacniacza. No i jakie w tej chwili masz w nim kondensatory sygnałowe. Napisz, postaramy się coś na to poradzić.


Lepiej zamiast v-cap spróbować aleksandrów ?

MAC

#348
Michał, Mac zapomniał wspomnieć o tych kondensatorach, że tak się zachowywały w systemach, których słuchał.
Niemniej ja mam zupełnie odwrotne spostrzeżenia. Ja i parę osób które pewnie (niestety już) znałeś.
Jakby tak piknie było z tymi Alexandrami to na uj Waldek do każdego swojego klocka ich nie pakuje tylko wiele razy droższe CASTY? A bo one graja a Alexandry jazgoczą. Pisze to na podstawie własnych doświadczeń.
Wybór należy do Ciebie. Nie będę już więcej kontynuował rozmowy na temat tych kondensatorów.
Sam musisz niestety przejść drogę przez mękę i sam zobaczysz, który zagra najlepiej.

Alexander ma jedyną mocną stronę - cenę  ;D

A! I jeszcze jedno. Nigdy nie słyszałem lepiej grających kondensatorów niż V-Capy CuTf.
Grały u mnie w DACu, pre i końcówkach na diabełkach. Była bajka a przerzuciliśmy tego z Włodkiem tony. Najlepiej zgrały V-Capy. Zresztą spytaj JuGa. Gra na nich pewnie do dzisiaj.

McGyver

A w Twoim przypadku to nie wiem. Jeżeli testowałeś V-Capy i Ci pasują, to nie mam uwag. Dla mnie jednak sygnatura V-Capów jest bardzo wyraźnie słyszalna, i wręcz nieznośna. Nie jestem w stanie zaakceptować totalnego odfiltrowania pierwiastka emocjonalnego z dźwięku.
Z kolei Alexandry odbieram jako dynamiczne, bliskie neutralności i prawie w ogóle nie posiadające żadnej własnej sygnatury. Dla mnie strzał w dziesiątkę. Zrobię porównanie jak ja to odbieram. Dla mnie V-Cap to wysokiej jakości kawa rozpuszczalna, a Alexander to espresso przygotowane przez doświadczonego baristę ze świeżo zmielonych ziaren najwyższej klasy.
Jak wspomniałem, zamierzam jeszcze wypróbować inne typy kondensatorów. Chcę sobie dobrać alternatywy, żeby nie musieć powielać jednego typu w kolejnych miejscach ścieżki sygnałowej, ale to tak raczej dla zasady niż z rzeczywistej potrzeby, bo Alexandry mi niesamowicie przypasowały.