Co myślicie o robotach odkurzających?
Dwa!
No nie mówicie, że nie używacie robotów sprzątających? Jaki facet lubi odkurzać?
Cytat: frywolny trucht w Listopad 19, 2016, 20:32No nie mówicie, że nie używacie robotów sprzątających
Nie
Mam trzy poziomy. Potrzebowałbym trzy roboty, a jak mam go przenosić to się mogę z normalnym ssakiem przejść.
A ze schodów toto nie spada?
To bardzo drogi model. Nawet takie za parę stów nie spadną. Mają czujniki. Dwa, że droższe modele mają wirtualne ściany. Takie dodatkowe latarnie do ustawienia. Na baterie. Ustawiasz mu granice i nie przekroczy jej. Wirtualna ściana może chronić też po łuku. Czyli stawiasz przy miskach z żarciem i robot omija miski. No vintydż zajebisty, ale pewne rzeczy się dzieją :) Tak knuję sobie kupić, tylko żona nie wierzy, że to jest skuteczne.
A takie jajka widzieli koledzy analogowcy?
Mam tą roombę-genialne urządzenie. Obgania mi całe poddasze i pokój nad garażem. Nie wyobrażam sobie życia bez tego ustrojstwa. Technologia tak się rozwinęła,że nie trzeba po tym poprawiać.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 19, 2016, 20:42A takie jajka widzieli koledzy analogowcy?
Człowieku, wiesz ila ja mam okien? Z tą zabawką to by tydzień trwało.
Wypijmy.
Do okien świetny jest Karcher,wiem bo nim myję 8)
Zgadza się.
Zamuruj połowę. Po co ci okna? Tylko zimno przez nie :)
Też mam Karchera. Ale to analog. Sam machasz nadal :)
Kilka zamurowałem, a i tak dużo zostało.
Ja analogowy jestem.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 19, 2016, 20:36Kiedyś drążyłem temat i roboty były cienkie, ale dziś? Temat się mocno ruszył.
Obudź mnie jak nauczą się po schodach chodzić.
Cytat: masza w Listopad 19, 2016, 22:26Obudź mnie jak nauczą się po schodach chodzić.
Trzeba zakleić taśmą izolacyjną czujniki :)
Irobot to bardzo innowacyjna firma. Widzieliście ich diwajs do czyszczenia rynien i rur spustowych z liści?Roomba do schodów,to pewnie kwestia chwili ;D
Wczoraj mój pracownik Krzysiu czyścił rynny na budynku wielorodzinnym. Stwierdzam, że jest innowacyjny. Dopasowal się do zawartości lisciastej jak i ptasich odchodów. Różna gęstość powodowała lekkie frustracje ale zostały one opanowane za pomocą elastycznej psychiki Krzysia ;D
Cytat: gratefullde w Listopad 20, 2016, 12:08
Wczoraj mój pracownik Krzysiu czyścił rynny na budynku wielorodzinnym. Stwierdzam, że jest innowacyjny. Dopasowal się do zawartości lisciastej jak i ptasich odchodów. Różna gęstość powodowała lekkie frustracje ale zostały one opanowane za pomocą elastycznej psychiki Krzysia ;D
:) :) :)
Nie ma to jednak jak podejść do sklepu i pomacać. Myślałem o robocie Hoover, ale organoleptycznie kiszka przy IRobot, a Miele nie było do pomacania ( MM ma w niezłej cenie, ale nie na półce). Witaj więc IRobocie u mnie.
Cechy charakterystyczne: gumowe szczotki ( łatwiej się czyści, większa moc czyszcząca), możliwość zaprogramowania godzin pracy w tygodniu, ale jeszcze brak sterowania z aplikacji na smartfona. Jest zaskakująco cichy. Nie będzie wcurwiał nawet wtedy gdy ktoś z domowników jest na pokładzie. Kupiony w MM w bieda wersji bez pilota i latarni za 2399 zł.
Mam do Ciebie prośbę... w zasadzie dwie.
1. Zobacz czy przeżyje jak się spierdoli z dwóch stopni (mam dwa schodki między salonem a reszta parteru).
2. Skombinuj owcę, ostrzyż, porozrzucaj po całym domu i daj znać czy roomba to wciągnie (na stanie owczarek niemiecki długowłosy liniejący 2 x w roku) ;D
PS
3. Teściowa taniej nie wyjdzie? ;D ;D ;D ;D
Jest ciężki. Niby zwarty, ale ciężki - może nie przeżyć. Natomiast ja to widzę tak: Gad odpala się z programatora sam. Codziennie. Jak codziennie- to brudu mniej-powinien dać radę nawet paru owcom ( acz czyszczenie po każdym odkurzaniu czeka). Kończy jeden poziom. Przychodzisz do niego jak ci pasuje czasowo- ściągasz na poziom, którego nie ogarnął i odpalasz z buta. Pobawiłem się nim z 10 minut zanim się rozładował i muszę stwierdzić dwie rzeczy. Nie widzi stojaka kolumny. Taki, który ma rurę i jakby płetwę stabilizującą-walnął ze sporym animuszem i coś tam parę milimetrów przestawił. Z taboretami jakie macie- nie powinno być problemu. Dwa- z animuszem przeszedł przez kabel głośnikowy i całkiem głęboko sięgnął z tyłu za szafką RTV. Nooo. Fajnie, mniej będzie do roboty ręcznym odkurzaczem. W bonusie otrzymujemy to, że ta śmieszna, wirujca szczotka wymiata spod mebli. Ze szczelin. To wymagałoby już w odkurzaczu manualnym założenia kolejnej końcówki.
Lubuskie IPA, żeby dobrze działał :)
Ale jak go ochronić przed przepaścią?
Sam się chroni. Roboty no name od 400 zł potrafią się chronić, a co dopiero IRobot. Sporo się ruszyło, od momentu kiedy pojawiły się pierwsze roboty.
Jeszcze jedna kwestia. Gdy zgłębiałem temat- lampa UV do zabijania bakteriozy. Mój nie ma, pewnie ten za cztery koła ma, ale spotkałem się, że w ofercie Media Expert jest jakiś za 700 zł, które ma taką lampę- tyle, że czytałem test, że słabą. Warto się tematowi przyjrzeć jak ktoś bardzo astmatyk.
Jeszcze jedno. Unikać typowych szczotek- takich jak wyciory do butelek. Nowa generacja wałków gumowych jest wydajniejsza i nie siedzisz z nożyczkami wyplątując sierść.
Ponieważ robot ma czujki u góry, nie widzi za bardzo niskich przeszkód. Nie zobaczy misek dla kota i psa. Ale nawet jeśli nie kupiłem zestawu z tzw latarniami to latarnie za stówkę sztukę da się dokupić. Stawiasz latarnię po środku misek i robot omija chroniony obszar. Latarnie można przestawić w tryb ściany, wyznaczana jest linia prosta, której robot też nie przekroczy. Robot ma swoje czujki na spodzie, żeby nie spieprzyć się ze schodów, a latarnie wyznaczyć mogą kolejne granice działania robota. Przy czym sprzedawca się śmiał, że był chłopek, co nie chciał latarni bo on deską będzie zastawiał i też robot nie przejdzie :) No nie przejdzie :)
Czyli jak wyczuje koniec podłogi (schody w dół) to że ten jego wbudowany lęk wysokości zadziała i się nie sp...li? Jeśli tak to może żonie na Mikołaja zanabyć?
A te latarnie to jak toto wygląda i ile za to wrzeszczą?
Cytat: masza w Listopad 20, 2016, 17:39Czyli jak wyczuje koniec podłogi (schody w dół) to że ten jego wbudowany lęk wysokości zadziała i się nie sp...li?
Dokładnie tak.
Jak zajrzysz na stronę irobot.pl to latarnie trochę kosztują, ale jak się rozejrzeć po portalach aukcyjnych to można:
http://allegro.pl/listing/listing.php?bmatch=s0-ele-1-4-1018&search_scope=&string=irobot%20latarnia
Cytat: gratefullde w Listopad 20, 2016, 17:47W roboty nie wchodzę
Żona uważała, że mamy za bardzo zagracone, żeby sobie robot poradził, ale jak popatrzysz na filmikach to robot naprawdę sobie sprawnie lawiruje w ciasnych przestrzeniach miedzy nogami krzeseł, za zasłonami itp. To coś ma 35 cm średnicy. Myślę, że warto nawet w niektórych miejscach trochę zmodyfikować wystrój, albo podnieść na czas odkurzania. To lepsze niż latać z odkurzaczem. Chyba.
Robot jest oczujnikowany i widzi praktycznie wszystko. Ze schodów nie spadnie,bo sensor widzi uskok i zaraz betię cofa.Robocik skanuje cały pokój i wie ile ma go sprzątać,jak sensor wykryje bardziej zabrudzone miejsce,to włącza się lupka na displaju i w tym miejscu szoruje kilka razy.Jedyna słabość,którą ja dostrzegam,to fakt,że słabo rozpoznaje ciemne przedmioty i w te potrafi przywalić,w jasne nie wali,tylko pięknie hamuje. Ja jestem mega zadowolony.Górę domu praktycznie sprząta tylko Roomba,mój przyjaciel ma Scoobę i od tego momentu,jego żona przestała myć podłogi.Technologia naprawdę się rozwinęła i teraz jest mega ok.
Ale tej sztucznej inteligencji to trzeba trochę się nauczyć, poobserwować, niemałą rozkminę wykonać. Nie widzę tego, że ogarnie temat jakaś żona. Ogólnie ukryłem stację i punkt startu w garderobie. Trzeba tylko pamiętać, żeby o 12.15 miał otwarte drzwi ( na tą godzinę jest w dni powszednie ustawiony) :) Wyobraźcie sobie, że naprawdę sobie super radzi, nawet na włochatego dywana wjeżdża, ale coś mu się usrało, że omija prawą kolumnę, zalatuje od tylca, przejeżdża przez kabel głośnikowy i napiżdża w stolik z impetem, wygrzebując inne kable. Trochę się bidulek porysował w czasie walki. Wszystko co czarne gorzej widzi, a oprócz tego gubi orientację w wyniku szamotaniny. No i grzęźnie w tym miejscu jak zawodnik MM w klatce. ( Trzeba poobserwować parę razy, czy gdzieś coś inaczej nie ustawić- zanim się go zostawi samego w domu. Póki co, postawiłem mu dwa odbojniki drzwi ( srebrne na gumce), żeby się odpieprzył, ale raczej czeka zakup latarni. A tak poza tym cud, miód i orzeszki. Ładnie sprząta. Sporo szajsu wyciągnął z wykładziny wełnianej u córki. Spodziewam się, że to tony roztoczy. Fuj.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 21, 2016, 19:47
Ale tej sztucznej inteligencji to trzeba trochę się nauczyć, poobserwować, niemałą rozkminę wykonać. Nie widzę tego, że ogarnie temat jakaś żona. Ogólnie ukryłem stację i punkt startu w garderobie. Trzeba tylko pamiętać, żeby o 12.15 miał otwarte drzwi ( na tą godzinę jest w dni powszednie ustawiony) :) Wyobraźcie sobie, że naprawdę sobie super radzi, nawet na włochatego dywana wjeżdża, ale coś mu się usrało, że omija prawą kolumnę, zalatuje od tylca, przejeżdża przez kabel głośnikowy i napiżdża w stolik z impetem, wygrzebując inne kable. Trochę się bidulek porysował w czasie walki. Wszystko co czarne gorzej widzi, a oprócz tego gubi orientację w wyniku szamotaniny. No i grzęźnie w tym miejscu jak zawodnik MM w klatce. ( Trzeba poobserwować parę razy, czy gdzieś coś inaczej nie ustawić- zanim się go zostawi samego w domu. Póki co, postawiłem mu dwa odbojniki drzwi ( srebrne na gumce), żeby się odpieprzył, ale raczej czeka zakup latarni. A tak poza tym cud, miód i orzeszki. Ładnie sprząta. Sporo szajsu wyciągnął z wykładziny wełnianej u córki. Spodziewam się, że to tony roztoczy. Fuj.
Latarnie są niezbedne a nawet dwie. One są dwufunkcyjne,czyli virtual wall i light. Powinieneś także zainwestować w czujnik Hallo,szczególnie jeśli masz zwierzaki,jak go ustawisz miedzy miskami,to Roomba nigdy w nie nie wiedzie. Jestem zdziwiony,że nie masz latarnii na wyposażeniu,ja mam dwie.
Cytat: Melepeta w Listopad 21, 2016, 20:38Wy jak baby. Tylko o odkurzaczach
Ile znacie kobiet programujących nagrywanie? Kiedyś magnetowid, dziś nawet i dekoder telewizyjny?
Nie chcę brzmieć jakoś szowinistycznie, ale...
Cytat: jamówię w Listopad 21, 2016, 20:48Jestem zdziwiony,że nie masz latarnii na wyposażeniu,ja mam dwie.
No jak pisałem. Trochę mocniejszy model z zerowym wyposażeniem, żeby było taniej. Żebyś sam dojrzał z czasem, że coś jeszcze potrzebujesz :)
http://irobot.pl/pl/roomba/299-nowosc-irobot-roomba-865-5060359282767.html
Cytat: frywolny trucht w Listopad 21, 2016, 20:55
Cytat: Melepeta w Listopad 21, 2016, 20:38Wy jak baby. Tylko o odkurzaczach
Ile znacie kobiet programujących nagrywanie? Kiedyś magnetowid, dziś nawet i dekoder telewizyjny?
Nie chcę brzmieć jakoś szowinistycznie, ale...
Moja siostra sobie radzi. Innych nie znam :)
A ja mam Scoobę.
Jest gupi jak but z lewej i co najmniej raz na dwa sprzątania gdzieś się zakałapućka i piszczy żałośnie żeby go ratować.
A na dodatek jest w stanie umyć na raz jakieś 15m2 podłogi.
A ja mam 100 :(
Było sobie wkładkę kupić zamiast tego kabotyna.
Cytat: vasa w Listopad 21, 2016, 20:59
A ja mam Scoobę.
Jest gupi jak but z lewej i co najmniej raz na dwa sprzątania gdzieś się zakałapućka i piszczy żałośnie żeby go ratować.
A na dodatek jest w stanie umyć na raz jakieś 15m2 podłogi.
A ja mam 100 :(
Było sobie wkładkę kupić zamiast tego kabotyna.
U mojego sąsiada często widzę Scoobę na 80 metrach,radzi sobie świetnie.
Cytat: jamówię w Listopad 21, 2016, 21:04
U mojego sąsiada często widzę Scoobę na 80 metrach,radzi sobie świetnie.
Ale on po 15 jest już pusty :o
To co?
Dla sportu gania czy z psem się bawi :D
Ile ma lat? Pierwszy robot IRobot powstał jakoś w 1995?
Tymczasem zapisałem się do klubu iRobot i zakupiłem ze zniżką 15% jedną latarnię. Te tańsze na alegru niby nie pasują do mojego modelu.
Dzień drugi sprzątania przebiegł dziwnie. Wracam do chaty, robot powinien jeszcze zasuwać, a tu cisza. Rozglądam się. W stacji dokującej nie ma, czyli poległ na polu walki. Oto jest. Wbity na stopę krzesła barowego ( takiego z szerokim talerzem jako stopą, dodatkowo z wkręconymi słuchawkami dousznymi syna. :) :)
Po wyjęciu rolki, łatwo wyszły. W bonusie zdjąłem cokoły w ciągu szafek kuchennych i pięknie syf tam wypucował. Chyba z 7 lat nikt nie zaglądał do tej jaskini, zresztą i tak niedostępnej miejscami dla człowieka ze szmatą, a z odkurzaczem- może, ale niezła ekwilibrystyka :)
A oto płyta główna robota, który odkurza. Czy coś Wam to przypomina? Komputer?
Teraz chcąc kupić odkurzacz pytamy o RAM i moc procka a nie siłę ssania.
Cuda na patyku ;)
Zanim zejdziemy, przyjdzie się zmierzyć z tzw. sztuczną inteligencją. Na pewno.
Nie wiem czy to źle, czy dobrze? Odkurzacza manualnego kot bał się jak ognia. A to był wypasiony, cichy model.
IRobot jest sporo cichszy, działa spokojnie, płynnie, wolniej i nasz kot ma go w tyłku. Czyli jakiś sukces tej zielonej płytki.
HEJ!
Dziś trzeci dzień zaprogramowanego sprzątania. Maszyna punktualnie o 12:15 wyrusza do boju. Rozlega się hejnał i wio! No właśnie. Przy pierwszym odpaleniu robot był dość gadatliwy, w menu ustawiłem język i nic. Tylko melodyjki przy wyruszaniu i lądowaniu. To po co ten język ustawiałem? Dziś wyszło. Maszyna po wystartowaniu z bazy obrysowuje sobie mieszkanie, zapamiętując kształty pomieszczeń. Później metodycznie sprząta poszczególne pomieszczenia. Dziś dotarła do dywanu, który widnieje jako tło dla gadżetów na moich zdjęciach. Otóż ma on 2 cm wysokości, ale tam gdzie się na niego wchodzi- jest niżej. Tam robot spokojnie wjeżdża. Są miejsca pomiędzy- gdy robot walczy, żeby wjechać i są miejsca nietknięte, nie przyduszone, które robot traktuję już jak ścianę. Że nie da się i omija. Najgorzej jest jak próbuje walczyć. Dziś tak się stało, że się powiesił, wyłączył, zapaliła się kontrolka PROBLEM i usłyszałem w końcu ludzki głos :) Pani powiedziała, że mam przestawić maszynę i włączyć przycisk CLEAN. Odkurzamy dalej.
Czyli po pierwsze gada, ale w sposób daleki od satysfakcjonującego. Widziałbym np powitanie na starcie: Witaj milordzie, Twój wierny sługa rusza dla Ciebie w bój! Po drugie po takiej akcji z komunikatem, następuje wyłączenie i odkurzacz głupieje. Skończył odkurzacz pokój i pojechał do bazy odtrąbiając hejnał. Jaki zadowolony, a co z resztą pomieszczeń??
Co zrobi ta maszynka jak trafi do pokoju, gdzie leżą porozrzucane klocki Lego, skarpetki, sznurki itp. - taki typowy chłopięcy pokój? Mam takich kilka i jestem już bezsilny.
W instrukcji stoi, że trzeba posprzątać pokój z pierdół. Słuchawki wciągnął i się zatrzymał. Nie zniszczył ich. Kable wciąga, zaraz jednak wypluwa, ale kable to zło, bo jak się zaplącze, w czasie wyplątywania potrafi się poślizgnąć i cały misterny plan z obmierzaniem pomieszczenia idzie w pi... Lepiej wtedy wrzucić mu przycisk DOCK, żeby wylądował w bazie i zacząć proces od początku. Ale spróbuję po dzisiejszym odkurzaniu postawić mu parę pierdół na drodze. Wyczyszczę zbiornik, żeby potem nie gmerać w brudzie. Póki co jeszcze zasuwa.
Na zdjęciu powyżej załapało się światełko czujki na podczerwień, którego nie widzimy. To czujka wysokości. Jest ich 6 i pilnują, żeby robot nie spadł ze schodów.
Na zdjęciu poniżej stołek barowy, ze stopą o wysokości 1,5 cm na którą robot wjeżdża bez problemu. Sądzę, że odkurzacze z mniejszymi kółkami będą miały z tym kłopot.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 23, 2016, 13:15W instrukcji stoi, że trzeba posprzątać pokój z pierdół.
Czyli odpada. :(
Fajna rzecz. Kupię jak nauczy się korzystać ze schodów ;D U mnie są cztery kondygnacje = 4 iroboty (a może więcej bo pomieszczeń jest na każdej kondygnacji po kilka?). Niemniej do kuchni, do zbierania okruszków, zapewne bajka :)
Rudy, a normalny odkurzacz nie wciągnie? Hmm, co to za model?
Kolejne dwie rzeczy. Zamówiona na stronie irobot.pl latarnia jest "w przygotowaniu", a nie dawała mi spokoju kwestia tych tańszych latarni, które w dodatku mają regulację zasięgu. Myślałem, że może zmienię jeszcze zamówienie. Druga sprawa, robot w bazie całkiem głośno pyka. Czasem parę razy w krótkim czasie, długo nic, pojedyncze pyknięcie. I tak sobie powtarza to całkiem donośne pykanie. Przy czym ja jestem uczulony na zegary ścienne, które tykają. Większość z Was ma tak głośne, że zasnąć nie mogę, albo mnie budzą :) Jeśli Was to nie wkurza- takie pykanie robota też nie będzie.
Zadzwoniłem dziś na infolinię i dowiedziałem się, że jeśli ma działać funkcja latarni i wirtualnego muru- musi być do mojego modelu ta droższa Dual Mode kod produktu: 69455
Pykanie- nic się nie psuje, to pyka moduł zasilający, jeśli mi to przeszkadza mogę zgłosić do naprawy, bywają takie przypadki. W sumie schowałem robota na tyle daleko, że go nie słyszę teraz, więc nie wiem. Teraz mi nie przeszkadza.
Specyfika pracy. Robot pracuje całkiem cicho, w sposób zrównoważony ( gdy nie wyplątuje się z kabli). Ale jednak trochę napiera na przeszkody jak dzik. Zawsze napiera, próbuje czy da się przepchnąć. Gdy coś jest białe lżej, gdy coś czarne- mocniej. Zderzak jest ogumowany więc nic się nie dzieje, ale potrafi przestawić mi stojak z kolumną tak, że obie kolumny patrzą jakby na zewnątrz ;D Fajne natomiast jest to, że wygarnia sobie brud spod tych stojaków. Na zdjęciu poniżej dwa odbojniki. Też je przepchnie, ale dają radę już nie wpuszczą w kable. Na zdjęciu widać też okablowanie. To w tym miejscu stoczył taką walkę, że na górze jest podrapany jak Bruce Lee z filmu"Wejście Smoka". No i butelka z jakąś tam 1/3 wody. Gdy najeżdżał na czołówkę- dała radę osłonić stojak, ale później zaatakował od boku i ją po obrysie stojaka zaprowadził na drugą stronę do kąta :) To wszystko jest oczywiście pokłosiem dostrojenia robota, żeby sprzątał za firanami.
p.s. Okleiłem stopę stojaka białymi filcami do nóg mebli, ale robot miał gdzieś. Zdjąłem.
Bez latarni ani rusz.
Test wciągania ;) Nie znalazłem żadnych klocków, ale dwie, czarne, plastikowe stopki chyba mogą udawać.
Na pierwszym zdjęciu zestaw w ułożeniu przed pierwszym z trzech przejazdów. Po śladach kółek widać, że skarpeta, długopisy, stopki, kawałek drutu, zielona kulka nie wzruszają robota. Trochę to wszystko porozrzucał. Kurczę, ile jeszcze syfu w dywanie odkrył przy tym? :o Zbiornik był pusty. Po trzech przejazdach załapał za to parę monet. Klocki - te trochę większe, w jakimś zestawie pozłączane- są raczej bezpieczne. Puzzle raczej wątpię, ale to bym musiał sprawdzić, żeby tak na 100%
Cytat: frywolny trucht w Listopad 23, 2016, 13:52Rudy, a normalny odkurzacz nie wciągnie? Hmm, co to za model?
Normalnym to ja klocki przesuwam w bok, a skarpetki i inne fragmenty odzieży zbieram automatycznie i zanoszę do prania. Przy okazji opieprzam dzieciaki, że syf zostawiają. Jak zbudują roboty które oddzielają lego od skarpetek i potrafią opieprzyć bachora to kupię :)
Wygodna rączka do przenoszenia miedzy poziomami ;)
Hmm. To może sesja zdjęciowa jak wygląda robot po trzech dniach pracy, przed czyszczeniem...
Wyjaśnienie przycisków.
CLEAN- włącza i wyłącza robota. Używamy gdy mamy ochotę poodkurzać wtedy kiedy my chcemy, a nie kiedy programator go uruchomi.
DOCK- powrót do bazy, robot sprząta i szuka bazy ( priorytet, sprząta, żeby pustych przebiegów nie było)
CLOCK- ustawiamy godzinę wg której programator będzie uruchamiał robot (odkurzanie max raz dziennie, max 7 dni w tygodniu)
SCHEDULE- ustawiamy o której w danym dniu ma się uruchomić robot. Dowolny wybór dni tygodnia i godzin.
SPOT- szorowanie miejsca brudnego, robot spiralnie zaczyna się kręcić uzyskując maksymalną średnicę 1m- do miejscowego sprzątania, jak się nam coś rozsypie w jednym miejscu.
To co naciskam -na wcześniejszej stronie-to gumowany zderzak, który zajmuje przednią połowę robota. I od spodu:
.
Z tym pykaniem,to zgłosiłbym na serwis. Mój jak wiedzie na bazę i odtrąbi hejnał,milczy jak grób. Co do latarni, to ja mam inne,niż te które wkleiłeś,latarnia jest równocześnie wirtualną ścianą,ma inny kształt. Trzeba w funkcji latarni nauczyć się je ustawiać a potem sprzątanie odbywa się metodycznie,pokój po pokoju,najlepiej kup dwie.
Panowie! Po co jest to tubisiowe światełko od spodu?
Cytat: rudy-102 w Listopad 23, 2016, 20:50
Panowie! Po co jest to tubisiowe światełko od spodu?
Czujnik wysokości.
Cytat: vasa w Listopad 22, 2016, 21:45Teraz chcąc kupić odkurzacz pytamy o RAM i moc procka a nie siłę ssania.
Tak. To prawda. Siła ssąca to jedno, a algorytm sposobu czyszczenia, zdolność do adaptacji- to drugie.
Nie sprawdzałem osobiście innych odkurzaczy, ale ludzie piszą, że pomimo, że inne roboty mają dwa wiatraki zamiatające do japy odkurzacza, przegrywają gorszym oprogramowaniem.
Cytat: rudy-102 w Listopad 23, 2016, 20:50Panowie! Po co jest to tubisiowe światełko od spodu?
Ludzkie oko tego nie widzi. Dopero na zdjęciach wychodzi i to pod odpowiednim kątem.
Cytat: jamówię w Listopad 23, 2016, 19:52najlepiej kup dwie
Ciekawostka. Z jakiegoś powodu dwie latarnie to max. Wziąłem jedną, żeby sprawdzić jak to w ogóle współpracuje. Z drugiej strony nie mam pomysłu dla zastosowania drugiej.
Jutro ma przyjść ta nowa latarnia. Jutro czwarty dzień robotowania. Czy odkurzacz w końcu ogarnie temat bez akcji ratowniczych?
Luźna uwaga: Wszystko co jest żółte w iRobot- jest w gestii użytkownika. Niby typowe, serwisowe czynności użytkownika robota.
Mam 65m2 kafli na dole - brać tego mopa? Braava?
Jak taki odkurzacz będzie w 100 procentach bezobsługowy wtedy dopiero kupię.Na obecnym etapie to jeszcze jeden gadżet, o który będę mógł się zabić nadeptując na niego :)
Ten mój najlepiej działa w moich warunkach wg zasady: Odkurza w dni robocze gdy nikogo nie ma. Codziennie, przed wyjściem, przestawiam ruchome meble w inne miejsce, żeby odkurzył w miejscu gdzie wczoraj stał mebel, pod którym nie ma jak sprzątnąć ( duży wazon, te krzesła barowe, krzesła biurowe itd). Ale na przykład stojącej suszarki na pranie nie trzeba przestawiać, pięknie ją objeżdżą i jeszcze spod nóżek wymiecie. Dywaniki wytrzepuję i na krzesła. Dziś udało się uzyskać bezobsługowość. Robota nie trzeba było ratować :) Efekt czystości- szokujący, ale o tym za chwilę.
Tutaj fajny kanał na jutubie z torami przeszkód różnych odkurzaczy. Gość nieźle się nad nimi znęca. Pięknie widać, jak różne są koncepcje sprzątania różnych producentów: https://www.youtube.com/user/robotsaldetalle/videos
Przykładowe testy:
Odkurzacz za 700 zł:
Miele, o którym myślałem. Masakra za taką cenę i ściągnął lampę :(
Ten jest niesamowity. Kobold. Jakiś niemiecki produkt? Pierwsze widzę i słyszę.
Cytat: zalun w Listopad 24, 2016, 13:32
Mam 65m2 kafli na dole - brać tego mopa? Braava?
Braava to robot, który
raczej powinien wejść na czystą od kurzu i brudu powierzchnię. To robot wykańczający. Dlatego często jest sprzedawany w zestawie z Roombą: http://irobot.pl/pl/promocje
Tutaj test: http://www.agdmaniak.pl/24616/irobot-braava-380-test/
Cytat: frywolny trucht w Listopad 24, 2016, 15:56Ten jest niesamowity. Kobold.
Zjadł skarpetkę :).
Albo pchał ją przed sobą. Pod sobą? Powinien się zablokować, a jednak wylądował w bazie. Słyszałeś o takiej firmie?
Używany za 550 Euro to arystokracja: https://www.amazon.de/Vorwerk-Kobold-VR100-Staubsauger-Roboter-Roboterstaubsauger/dp/B00S4OF568
p.s . Eee. Jak patrzę na paszczę, to chyba jednak zeżarł ją.
Ten Kobold jest sprzedawany przez Vorwerk. Na rynku niemieckim to jest chyba najbardziej profesjonalna firma jeśli chodzi o dywany, wykładziny podłogowe i sprzęt do pielęgnacji.
Od spodu już mi się nie podoba. On nic nie wygarnie spod mebli, nie da rady w narożnikach odkurzyć.
Oprogramowanie super, ale obrotowe wąsy lepiej wygarniają brud.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 24, 2016, 15:56
Braava to robot, który raczej powinien wejść na czystą od kurzu i brudu powierzchnię. To robot wykańczający.
Hmm, mam też centralny odkurzacz, to za wiele roboty nie bedzie, wiecej sie wkurzam mopowaniem niz odkurzaniem... Powinien pasowac.
Może tak być. Osobiście jednak nie miałem do czynienia. Nie podpowiem.
Vasa, obadałem test Scooby. On ma podział na pomieszczenia do 14m2 i 14-28 m2. Więcej nie wydoli jak ma być czysto. To ograniczenie producenta, a nie błąd egzemplarza. Zakładam, że większe pomieszczenie powinno być czystsze przed podjęciem pracy przez robota. Trzeba użyć wirtualnych ścian i podzielić mycie na raty. Ten test dobrze chyba oddaje filozofię tego co producent chciał uzyskać:
Tymczasem znalazłem trochę info o Kobold. Ulepszyli tego 1000 i wypuścili pod symbolem 2000. Teraz ogarnia narożniki. To może być fajna opcja, ale nie jest tania. 3200 zł.
http://www.bestvac.pl/robotic_vr200.html
A więc dziś minął dzień czwarty zabawy z robotem zwanym Roomba. Trafił dodatkowo on do biura bez stacji dokującej ( i dał bez niej radę, ale algorytmu działań jeszcze nie rozgryzłem, robi to jakoś inaczej niż gdy startuje ze stacji- chyba, że mi się wydaję). Odebrałem przy tym latarnię. No w internetach wszystko wydaje się takie wielkie :o Zdjęcie dych dla łatwiejszego złapania skali.
W biurze odkurzane jest raz w tygodniu, pięcioletnim najwyższym wtedy modelem Electrolux-a. I powiem Wam, że robot cały czas niemal miał zapaloną lupkę, która oznacza- Dobrodzieju, ma Pan syf na podłodze! W sumie nie bardzo było widać, ale jak po odkurzaniu rozebrałem do czyszczenia. No rzeźnia. Filtr Hepa wygląda jak do natychmiastowego wyrzucenia. Umyć nie wolno, wytrzepać się nie da. Nawet kółko prowadzące, to z przodu, dostało tki czarny ślad na powierzchni styku z podłogą. Nie wiem czy wina jakiegoś tam ruchu ludzi w butach, gdy normalny odkurzacz raz w tygodniu to za mało? Chyba tak, przecież robot nie jest czarodziejem i nie wyrywa tego co normalny nie potrafi. Może to co jest pod meblami i w narożnikach? Jak się odkurzającemu nie chce zmienić szczotki na taką do narożników... To będzie raczej to.
Jedno jest pewne: Robot powinien chodzić maksymalnie często, aby nie dopuszczać do brutalnego zapieprzenia podłogi. Robot woli pracować częściej, a mniej się uświnić. Stoi tak napisane i w instrukcji i w ludzie w testach też zwracają na to uwagę.
Latarnia przetestowana w obu trybach, ślicznie się sprawdza, w takim położeniu robot nie dotyka stojaka i robot nie leci w kable za nim, ale powstaje przestrzeń do manualnego zadziałania szmatą ;) Robot może mieć pilota, są na nim przyciski, które wyglądają jak możliwość sterowania gdzie ma jechać. Niestety nie jest to jednoznacznie wyjaśnione. Hmm.
Nie pisałem, że dzisiejszy dzień to pasmo sukcesów. Robot bez cyrków ogarnął i biuro i chatę. Nawet dywan pięknie ogarnął ( nowy dywan, ale znowu skończył z pełnym pojemnikiem). Jak się udało z dywanem? Porozdeptywałem krawędzie, żeby utworzyć w miarę łagodną rampę. I dał radę ;D
Na zdjęciu widać efekty małych porządków z winylami. Nic im nie zrobił. Te bez okładek, płyty w kopertach- tylko trochę porozsuwał na boki, ale nic poza tym.
Na koniec zajrzałem tam gdzie zwykle zaglądałem, ale też tam gdzie dotąd nie zaglądałem i było co robić.
Myślę, że biuro powinno być sprzątane raz dziennie, a chata co drugi dzień. Wtedy robot będzie mniej zestresowany. To chyba tyle? Spodziewam się, że dalej już nie będzie o czym pisać, maszyna wygląda na rozkminioną. Jeśli jednak ukrywa przede mną jakieś niespodzianki- dam znać :)
Po wyjęciu rolek widać rysunki jak założyć rolki z powrotem. Który kolor w którym miejscu, oraz kierunek. Takie to wszystko przemyślane. Nie ma co się przerażać ilościami syfu. To wynik pierwszego sprzątania robotem, który chyba jednak w ostatecznym rozrachunku potrafi więcej od tradycyjnego odkurzacza ze średnioleniwym prowadzącym ;D Zwykle- jak już ten robot trochę patroluje areał- wystarczy puknąć dwa razy w celu wytrzepania HEPA i raz w celu wrzucenia brudu z pojemnika do śmietnika.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 24, 2016, 18:35Filtr Hepa wygląda jak do natychmiastowego wyrzucenia. Umyć nie wolno, wytrzepać się nie da.
Prawdziwym odkurzaczem cza odessać :)
Co z czujkami ruchu od alarmu?
Testowałeś?
Bo juz jestem bliski zakupu ale co z alarmem?
Cytat: masza w Grudzień 12, 2016, 18:29
Co z czujkami ruchu od alarmu?
Testowałeś?
Bo juz jestem bliski zakupu ale co z alarmem?
Włącza,sprawdzone na własnej skórze :)
Ten LG jest świetny.
Najbardziej mi sie w nim podoba sensor
Cytat: jamówię w Grudzień 12, 2016, 19:01
Cytat: masza w Grudzień 12, 2016, 18:29
Co z czujkami ruchu od alarmu?
Testowałeś?
Bo juz jestem bliski zakupu ale co z alarmem?
Włącza,sprawdzone na własnej skórze :)
To nie specjalnie dobrze :-\
Cytat: masza w Grudzień 12, 2016, 19:03
Ten LG jest świetny.
Najbardziej mi sie w nim podoba sensor
Roomba jest do doopy :) i faktycznie jest sporo głośniejsza od tego LG
Nie twierdzę, że do dupy.
Nie wiadomo czy ten test nie był sponsorowany :)
Ale ultrasonic sensor jest świetny.
http://www.lg.com/au/vacuum-cleaners/lg-VR66801VMIP
Chyba nie jest dostępny u nas ale na eBayu jest od 450$. Ciekawe jak z serwisem.
http://www.ebay.com/itm/LG-VR6470LVM-ROBOKING-Dual-Eyes-2-0-Robot-Vacuum-Cleaner-Ruby-Red/331887349172?_trksid=p2047675.c100623.m-1&_trkparms=aid%3D222007%26algo%3DSIC.MBE%26ao%3D1%26asc%3D38530%26meid%3D5f6287b75f924c0dbd75ce4a85131593%26pid%3D100623%26rk%3D1%26rkt%3D6%26sd%3D161737824307
Na alle jest jeden powystawowy.
http://allegro.pl/lg-hom-bot-vr6270lvmb-odkurzacz-automatyczny-i6639062206.html#thumb/2
No w tym teście wypadła blado,co dziwne Roomba chwali się najlepszym algorytmem a na tym teście wygląda jakby zaprogramował ją gimnazjalista.Nie wiem,ale ja jestem zadowolony,natomiast głośność w tym LG jest zastanawiająca.
LG na Amazonie za 529 ojro
https://www.amazon.de/LG-VR6270LVMB-Roboterstaubsauger-Staubbeh%C3%A4lter-anthrazit/dp/B00A9SLCQO
Cytat: masza w Grudzień 12, 2016, 18:29
Co z czujkami ruchu od alarmu?
Testowałeś?
Bo juz jestem bliski zakupu ale co z alarmem?
Jestem w 99% pewny, że włączy. A ponieważ alarm jest podłączony do firmy ochroniarskiej, która najpierw leje, a potem pyta- wolę nie ryzykować ;)
To co widać w ostatnim teście nie jest trybem pracy Roomby, gdy startuje ze stacji dokującej do codziennej roboty. Wtedy najpierw obmierza wzdłuż ścian pomieszczenia, a później jakby wypełnia.
Ale fakt faktem, że przewróci pozostawioną świeczkę na papier i dokona samospalenia.
p.s. Tymczasem czekam na dostawę części eksploatacyjnych za nieco jakby mniejsze pieniądze:
http://www.ebay.pl/itm/291854908510?_trksid=p2060353.m2749.l2648&var=590858514628&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT
Jak przyjdzie i jeśli przyjdzie- pochwalę się.
LG ma kamerę. Mapuje pomieszczenie w sposób bardziej zaawansowany niż moja Roomba. Bliżej mu w tym momencie do najwyższego IRobota. Ciekawe czy wykorzystuje to poprzez oprogramowanie. Robot Xiaomi można obsługiwać z komóry. Latarnie są zbędne. Pokazujesz, który pokój ma opędzlować. Niestety Chińczyk jest droższy i chyba gada tylko po chińsku, albo po prostu tester Szafa nie potrafił mu zmienić języka.
Jeszcze jedno. Numer ze szklanką wody jest dobry i nie jest dobry. Ten co nie przepchnie szklanki nie wjedzie za zasłony i firany. Jeśli masz kolekcję kryształowych wazonów na podłodze- lepiej wziąć radarowy Xiaomi i LG. Jak masz chatę w zasłonach, narzutach zwisających z kanap- lepiej bez radaru.
U mnie w domu mamy takie coś:
(http://ocdn.eu/images/skapiec/NmM7MDA_/0bfcbd81b4d1231e27ff4c9d6adf9c14.jpg)
Nie wiem czy to ten model, bo kupowaliśmy (czyt. rodzice kupili) go dawno.
Nie mamy dywanów, więc perpetuum mobile nie ma się w co wkręcić, ale czasem świruje pod stołem czy w kablach.
Ja bardzo lubię go używać, raz na tydzień odpalam w pokoju i jest czysto ;D Nie cierpię sprzątać, taka Syzyfowa praca... Jest porządek, a po kilku godzinach kolejny "artystyczny nieład" i tak w kółko. ;)
Któregoś dnia zauważyłem, że odkurzacz przestał obracać tą trójramienną szczotką. Po krótkich oględzinach wyszło, że czasem ją trzeba odkręcać, bo i pod nią potrafią wejść włosy:
Dziś nadejszła wiekopomna chwila. Z Chin, po wielu dniach od zakupu, dotarła paczka akcesoriów. Zakup z 24 listopada ;D ;D ;D
Tak, tak. Z przesyłką niecałe sto złotych. Powtórzę- sto złotych.
Tymczasem w sklepie firmowym nie kupimy za tą kwotę nawet dwóch rolek czyszczących.
http://irobot.pl/pl/seria-800/260-szczotki-gumowe-aeroforce-komplet-seria-800-5060155409863.html
Cena 139 zł brutto, tylko jak wejdziemy w koszyk robią się czary mary i wychodzi cena:
To może jakość jest dramatycznie zła? Stąd taka różnica cen? Na moje- wszystko powstaje w tej samej fabryce, z tych samych materiałów. Są drobne odstępstwa, ale chyba wynikają z uniwersalności. Że te które dostałem z robotem są pod ten konkretny model, a akcesoria mają pasować do dwóch serii robotów.
Na zdjęciu poniżej zamontowana szczotka trzyramienna chińska. Zdemontowany oryginał.
Na kolejnym widać, że oryginalna szczotka ma nieco głębszy otwór niż zamiennik.
( na zdjęciu jest czarny wałek i szary wałek, one mają różne czopy mocujące, żeby nie pomylić ( sześciokątny i czworokątny- to jest identycznie zachowane w zamiennikach, montują się zupełnie jak oryginały)
Różni je natomiast jeszcze gumowa powierzchnia robocza wałka. Zamiennik ma ją krótszą o 5 mm. Myślę, że to Pikuś.
Filtrów nawet nie ma co fotografować. Są identyczne.
Tymczasem po założeniu zamienników robot normalnie zasuwa. Piknie psze Państwa ;D ;D
ciekaw jestem jak ten z lidla.
http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=84079
https://www.youtube.com/watch?v=DessJu0A-30
https://www.youtube.com/watch?v=rST6NYlVj2g
;)
Kobiety...
:)
Co tam u mojej Roomby? Dziś gra w koszykówkę. Wyciągnęła sobie piłkę do kosza zostawioną na podłodze i tarmosi ją po chacie. Zabawne. Z jednej strony traktuje jak przeszkodę i się cofa, ale uderzenie przemieszcza piłkę w nowe miejsce, gdzie za jakiś czas znowu w nią pieprznie. Wytoczyła ją ze 4m z miejsca pierwotnego i to z pomieszczenia :) Ciekawe jak się to ma do jej algorytmu sprzątania? Czy sfiksuje i zostawi połowę nieodkurzoną? Zobaczymy :) Swoją drogą nadal nie do końca rozumiem czym się kieruje robot. Teoretycznie obmierza obwód powierzchni do odkurzenia, a później wypełnia, ale czasem najwyraźniej się gubi. Gdy w zmierzonym układzie coś się zmieni ( ktoś zamknie otwarte drzwi, lub odwrotnie, któraś przeszkoda się przesunie, robot w czasie szamotaniny z np. progiem się obróci, gdy raz wjedzie na gruby dywan, a innym razem nie potrafi i traktuje jak przeszkodę stałą ) i wtedy zostają płaszczyzny nieodkurzone.
Co do brania przeszkód z byka. Z miesiąc temu, przy którymś pierdyknięciu w czarne, robot stanął i zaświecił się komunikat RST. Włączyłem, pierwszy kontakt z przeszkodą i znowu RST. Najwyraźniej wstrząs mózgu. Przeczyściłem mu wszystkie czujniki, styki, włączam i nadal to samo. Pierwsza przeszkoda, wyłącza się i świeci się komunikat RST. Telefon do przyjaciela ( infolinia). Pani mówi: szybko napieprzać w guzik CLEAN, prawdopodobnie styki nie kontaktują, a jak nie- do serwisu. Na szczęście zadziałało. Ponapieprzałem w guzik i działa ;D
Tak w ogóle RST to reset urządzenia. I to jest ciekawe, bo resetuje się godzina, ale kalendarz odkurzania już nie. Czyli ma jakieś bateryjne podtrzymanie pamięci. Po resecie wydaje się też być bardziej nieśmiały i dokładny przy obmiarze i wypełnianiu. Ale może to tylko moje złudzenie.
Co do odkurzacza tradycyjnego- warto go zostawić dla dwóch tematów:
- czyszczenia filtra hepa w Roombie,
- odkurzanie miejsc do których Roomba nie sięgnie, a i miotełką nie da rady, żeby wymieść na środek w paszczę Roomby.
Nic nie rozumem. Piłka nie wpłynęła na program zajęć i Roomba wszędzie zajrzała.
Również jestem szczęśliwym posiadaczem Roomby. Sceptycznie podchodziłem do tematu przed zakupem. Teraz nie wyobrażam sobie aby tracić czas na bieganie po domu z tradycyjnym odkurzaczem. Szkoda czasu i kręgosłupa :-)
Oto wczorajszy, niechlubny bohater odcinka. Czarno-białe kółko skrętne:
(http://audiomaniacy.pl/index.php?action=dlattach;topic=1641.0;attach=15606;image)
(http://audiomaniacy.pl/index.php?action=dlattach;topic=1641.0;attach=15607;image)
Wracam wczoraj do chaty, a na środku garderoby stoi lekko przechylona, rozładowana Roomba :o Zabrakło jej z pół metra do stacji.
Odwrócenie na brzuszek i już widać, że nie ma kółka. Wypadło z uchwytu i robot nie był w stanie wtoczyć się na platformę dokującą.
No to szukamy kółka. Szukamy. O! jest w kablach. Przy podskakiwaniu na kablach musiało wypaść. A dlaczego wypadło w ogóle? Otóż dlatego, że jak widać na zdjęciach, ośka kółka lubi nawijać włosy i rozpycha plastikowy uchwyt ośki. Do tego każdorazowe wyjecie kółka i oczyszczenie ośki powoduje osłabienie zaczepu. Słabe. Niby taka przemyślana maszyna.
No to zaglądamy na stronę irobot.pl w poszukiwaniu nowego zespołu kółko-uchwyt. Oto jest:
http://irobot.pl/pl/seria-700/101-kolko-przednie-z-oska-i-podstawa-5060155400143.html
39,90 zł...
...plus przesyłka 18 zł. Nie można nic taniej. Wychodzi bez grosza 58 zł :o
Zaglądamy na alegra, a tam tylko autoryzowani oprawcy:
http://allegro.pl/kolko-przednie-do-irobot-roomba-5xx-6xx-7xx-8xx-i5992825703.html
39 zł plus najtańsza opcja przesyłki list ekonomiczny za 14 zł. No jajka po prostu.
Do tego przekaz:
"Informuję wszystkich użytkowników roomb modeli 5xx ; 6xx lub 7xx, że w przypadku zatarcia się przedniego kółka roomba będzie co jakiś czas robiła nieoczekiwane nawroty pogarszając efekty sprzątania. Podobnie kiedy to kółko się zabrudzi i nie będzie działał czujnik optyczny zmiany barwy.
Samodzielna wymiana jest bardzo prosta - wystarczy wyjąć przednie kółko razem z podstawą i włożyć nowe."
To prawda, że gdy się zaciera przez włosy, zaczyna się zachowywać jakby nie mogła wjechać na wysoki dywan. Moje kółko się pobrudziło i jak rozumiem czeka mnie też ten efekt z powodu niemożności wyczyszczenia kółka. Czyli typowy moduł do wymiany? Tylko dlaczego tak drogi i po w uja cięcie z wysyłką za 14-18zł?
No to robimy ponownie za Janusza i lecimy do Chin, czyli tam gdzie i tak produkują Roombę:
http://www.ebay.pl/itm/Caster-Castor-Wheel-for-iRobot-Roomba-Vacuum-Front-Wheel-Assembly-Replacement-/162423008947?hash=item25d12a6eb3:g:0WkAAOSwWxNYv8ZD
i za troszkę ponad 25 zł mamy nowe kółko. Tyle, że pewnie znowu będzie szło prawie dwa miesiące.
Wsadziłem trochę ręcznika papierowego i działa. Kółko nie stawia ani za dużego oporu, ani nie wypada na przeskakiwaniu kabli, progów.
I czekamy na dwa kółka z Chin. Mówcie mi Janusz ;D
p.s. Proszę bardzo, że z Chin:
Dziś po powrocie z urlopu odebrałem kółka. Pasują idealnie. Są tak naprawdę identyczne z tym w robocie. Zero opłat celnych. Na zdjęciu jedno z kółek.
https://www.theverge.com/platform/amp/2017/7/24/16021610/irobot-roomba-homa-map-data-sale
Jakiś miesiąc temu poluzowała się oś szczotki bocznej. Tej która zagarnia do japy odkurzacza. To od wkręcanych włosów. Zajrzałem do internetowego sklepu IRobot-a i oto jest. Nawet niedroga jak na możliwości firmy. Wygląda, że element eksploatacyjny...
Hmm, ale jak to samodzielnie wymienić? Oto jest kanał firmowy w języku polskim i tak. Jest instrukcja jak to zrobić. Nieźle ;)
https://www.youtube.com/watch?v=W8q8DoRWStQ
No to dobieramy się. Fuj, ale syfu po zakamarkach :o
Na trzecim zdjęciu u góry widać moduł silnika bocznej szotki po wyjęciu. Dwie śrubki go trzymają. Sam wychodzi wtedy, jest na sprężynkach. Pomyślałem, że może przesmaruję ośkę szczotki, choć przy luzach jakie złapała zapewne niewiele to da. Dalsza rozbiórka silnika chyba jest niemożliwa. To znaczy ryzyko zniszczenia jest na tyle duże, że na dziś nie chciałem ryzykować połamania.
Skąd jesteś silniczku? Z Chin mocium panie :)
I teraz najlepsze. Tknęło mnie, że przecież robot kupiony na koniec 2016 roku. Silnik to silnik, nie szczotka, nie filtr, może jest na gwarancji?
Dzwonię na infolinię. Mówię, że silnik skrzypi jak biodro starej dziwce ( no dobra, tak tego nie ująłem). Okazuje się, że jak najbardziej moduł się należy nowy. Podałem numer seryjny( widać go po zdjęciu pojemnika na śmieci) Pani zweryfikowała czy pochodzi z polskiej sieci dystrybucyjnej, podałem miejsce zakupu, adres do wysyłki. Jednej rzeczy nie pamiętałem. Daty zakupu. Pani powiedziała, że się tym zajmie, ale prosi, żebym podał jej dziś. Znalazłem papiery, zadzwoniłem po 2 godzinach, a miła pani mówi, że już nadała kurierowi, jutro będzie u mnie :o :o :o No szok. Trochę mi przeszło, spytałem czy mam odsyłać stary silnik. Otóż nie. No. Amerykańska obsługa. Z drugiej jednak strony, jak mi minie gwarancja przyjdzie za ten element bulić. Lepiej by było, żeby się nie psuł niż liczyć na szybką obsługę. Amen.
Przed południem kurier DHL przyniósł dobrą nowinę. Moduł szczotki bocznej. Łącznie z nowym śmigłem ;)
W bonusie dwie krówki i instrukcja samodzielnej wymiany. Minuta osiem i moduł wymieniony. Robot wraca do codziennej orki :)
Dziecko swoje lub sąsiadki i jedziesz:
(http://demotywatory.pl/res/files/mop_600.jpg)
Zmiany, zmiany, zmiany... Coraz większa autonomia, coraz szersza interakcja. Czas się bać.
https://www.youtube.com/watch?v=I8DKsmueuTk
Cytat: frywolny trucht w Sierpień 04, 2017, 15:33dwie krówki i instrukcja samodzielnej wymiany.
Te krówki sugerują że to jest sprzęt dla dziesięcioletniego dziecka. Dorosłemu facetowi do instrukcji jako załącznik trzeba dodawać piwo ;)
Takie do mnie przyszło [emoji4](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200901/c54fd82eb4fae02d2e36ef11a5782831.jpg)
[emoji377][emoji1634]
Nieznacznie bym zmienił rysunek ...
Zamiast społeczeństwa powinni tam być na 1 linii politycy ... ;-)
Sądząc po okrzykach że zostali wybrani to mogą być wybrańcy narodu [emoji4]
[emoji377][emoji1634]
Tymczasem robot w związku z koronawirusem gnije na stacji dokującej. Z założenia miał sprzątać jak nikt się nie pałęta po chacie, bo- jako robot z tych tańszych w ofercie firmy i starszej generacji- słabo sobie radzi ze zmianami w stylu drzwi były otwarte, a teraz ktoś zamknął, ktoś przestawił krzesło. W czasie jego pracy. Mam też wrażenie, że głośniejszy się zrobił.
No i wróciła moja iroomba, ze spa, gdzie założyli jej nowe koła, walki i coś tam jeszcze.
Po tygodniowej niebytności w domu stwierdzam, że to jeden z najlepszych zakupów agd dokonanych ostatnimi czasy.
Przez tydzień braku zamiatania i ręcznego odkurzania, brud ściełał się pokotem na mojej podłodze.
Dodatkowo czas zakupić samojeżdżącą ścierkę.
Pozdrawiam,
GB
Mam i ja. O tako o.
Gdzie jest najbrudniej i nie sprząta? Obok stacji dokujacej. Ale poza tym jest ok
(https://uidesign.gbtcdn.com/gb_blog/2019/5%E6%9C%88/5.25/LZL/iRobot-Roomba-I7-vs-iRobot-Roomba-980-full-specifications-02.jpg)
Cytat: Therion w Luty 08, 2021, 19:33
Mam i ja. O tako o.
Gdzie jest najbrudniej i nie sprząta? Obok stacji dokujacej. Ale poza tym jest ok
(https://uidesign.gbtcdn.com/gb_blog/2019/5%E6%9C%88/5.25/LZL/iRobot-Roomba-I7-vs-iRobot-Roomba-980-full-specifications-02.jpg)
Trzeba ją od czasu do czasu przesuwać.
Pozdrawiam,
GB
No ale worki do tej Rumby koszmarnie drogie, a zdaje się zamienników brak. Jak sobie z tym radzicie?
Masz jakiś symbol worków?
Cytat: Moriarty w Luty 08, 2021, 20:44
No ale worki do tej Rumby koszmarnie drogie, a zdaje się zamienników brak. Jak sobie z tym radzicie?
Jeszcze nie kupowałem.