Czesław NIEMEN

[Kangie]

Autorem bloga "poleczkazplytami" jest mój serdeczny kolega. Trzy miesiące od tego wpisu zorganizowaliśmy w sercu Kujaw i Pomorza kameralny zlot fanów: https://poleczkazplytami.blogspot.com/2016/09/bydgoskie-spotkanie-fanow-niemena_30.html ;-)

A miałem wtedy z Wami być... Trochę żaluję, że nie byłem. Urodziny syna miały większy priorytet.

[elem]

bardzo fajny blog, pogratuluj koledze

Co do legalności płyt..., nie myślę, że Empik świadomie sprzedaje "lewiznę", a na pewno ma stosowny "papier" od dostawcy.
Z drugiej strony Discogs blokuje płyty tylko na żądanie/zgłoszenie właścicieli praw. Coś, gdzieś po drodze nie styka i nie jestem pewien legalności na 100%.  Na szczęście mam stare oryginalne wydania CBS :)

[D@mn]

Na dobranoc opowiem Wam jeszcze jedną ciekawostkę. Kilka lat nosiłem się z zamiarem podjęcia kontaktu ze spadkobiercą zachodnioniemieckiego oddziału CBS, czyli
Sony Music Entertainment Germany GmbH. Kiedy w końcu mi się to powiodło, okazało się, że nawet najstarsi stażem pracownicy nie kojarzą artysty o nazwisku NIEMEN. Taki ktoś po prostu nie figuruje w ich katalogu. Innymi słowy, Sony Music Entertainment Germany GmbH nie ma żadnych praw do płyt, które Czesław Niemen wydawał na terenie Republiki Federalnej Niemiec w latach '70.

[apias]

Metamorfozy

metamorfoza 
australopiteka 
odziedziczone piętno 
megalomania
wyniosła
małego człowieka
na wielkie manowce
krwawej historii
na transparenty
wątpliwej glorii

metamorfoza
pitekantropa
odziedziczone piętno
w niepoczytalnej agresji
nieszczęsna Europa
przepołowiona
sierpami swastyk
rozłupana
demoludyczna i pyszna
przegrana

metamorfoza
neandertalczyka
odziedziczone piętno
terytorialne obsesje
eurozjatczyka
skrzywiony realizm
od plag fenokopii
zgubnych idei
naiwnych utopii

*
nie winiąc jednak
antropoidów
zastygłych wśród
skamielin
nieobliczalnych bardziej
hominidów
pogrzebie proch
spopielin
i nie zostanie nic
ni mit centaura
ni kość w upamiętnieniu
jedynie śmiech
megalozaura
zaklęty
w jurajskim wapieniu


                                                            CZESŁAW NIEMEN   październik 1985

  1992 IX Tylko Rock

[apias]

1998 IX TR

[apias]

Nu nikt... to ja - jak mawiał mój nauczyciel matematyki w liceum, któremu jak brakło tablicy zbiory rysował na podłodze izby lekcyjnej, niezapomniany pan Pleszkun.

   Dzisiaj wrzesień 2003 Tylko Rock

         PANThEON

    Idée Fixe

   Idée Fixe (natrętne myśli) nie pozwalały tak łatwo skapitulować, zrezygnować z koncertów. Zacząłem montować kolejną grupę, zwłaszcza, że otrzymałem propozycję pojechania po raz pierwszy na trzymiesięczne tournée za wschodnią miedzę. Polska wtedy była zaledwie przedsionkiem prawdziwej ,,żelaznej kurtyny". Do roku 1976 miałem zakaz koncertowania na wschód od Bugu, jako niebłagonadiożnyj priedstawiciel użasnoj muzyki...
   We wrześniu 1976 roku pojechaliśmy na wspomniane tournée, które trwało niemal do końca listopada. Nie chcę rozwodzić się o szczegółach, poza faktem, że zyskałem wielu sympatyków po tamtej stronie Linii Curzona, w kraju eurazjatyckich terytorialnych obsesji; gdzie tak wolno dyszyt czełowiek... Publiczność zwykle chowająca w sobie milczącą przekorę, wynagradzała mnie spontanicznymi brawami, zwłaszcza za Norwidowe strofy wykonywane po rosyjsku. Kiedy, na zakończenie trasy, graliśmy przez tydzień w Operze we Lwowie, aż korciło mnie, żeby słowami Juliusza Słowackiego; Pryde - z piersi czerpnąć wiary... (Pieśń Wernyhory), dać świadectwo mistycznemu proroctwu o wolnej Ukrainie...

[apias]

   333
1993 wrzesień TR

[apias]

   222

TR wrzesień 1994'
         
Bezczelnica...

pycha nie musi
przed nikim
pochylać czoła
ma nisko sklepione
lub zgoła
nie ma czoła
siada twarzą
na fajerce tronu
smaży śniadanie
na skórce bekonu
żuje spermintowe łyko
porykuje
niebotyczne bzdury
wierci
w ozonowej powłoce
dziury
         dziury   
               dziury...


                                               
                                                                                 Czesław Niemen   lipiec 94

[apias]

 
111

1999 wrzesień TR

    PANThEON

    (Dzienniki i spojrzenia za siebie...)

[apias]

 To ostatni mój post w temacie Tylko Rock-a. Cały zbiór liczy 471 str. - wszystkie nr.TR 1991-2019 spakowane w PDF.

[D@mn]

Cały zbiór liczy 471 str. - wszystkie nr.TR 1991-2019 spakowane w PDF.

- no to czekamy, aż zamieści Pan ten *.pdf na jakimś serwerze, aby zainteresowani mogli go pobrać i cieszyć owocami Pańskiej pracy! :np:

[apias]

Zainteresowani mogli pobrać wspomniany plik PDF już w lutym, a to że nie został opublikowany duża w tym zasługa administratora forum o Niemenie i niejakiego Domin189. Ale, ale - czy to aby nie D@mn z postu wyżej?

[D@mn]

Panie Zbyszku, proszę się nie zgrywać - oczywiście, że to ja ;-) "Com uczynił...?", żeś Pan tych materiałów nie udostępnił ku radości innych?

[Kangie]

Słucham. Płyta córki Mistrza.

Śpiewa też Krzychu Zalewski.

[miniabyr]

Hmmmm Niemen był jedyny . Jedyny taki rodzyn na naszym świecie! Córka niestety nie otrzymała talentu po ojcu . Wygląda jak tata, śpiewa jak mama !

[Kangie]

"Spojrzenie za siebie" - wokaliza Natalii podoba mi się, zwłaszcza druga część śpiewana oktawę wyżej.

[apias]

 
   2007 IX-X Indeks

Czesiu skończyła się twoja tułaczka...
   
   21 września br. z inicjatywy rektora UO prof. Stanisława S. Nicieji na skwerze przy Collegium Maius stanęła rzeźba Czesława Niemena, autorstwa Mariana Molendy. Tym samym Niemen znalazł się w sąsiedztwie Agnieszki Osieckiej i Jerzego Grotowskiego - pozostałych rzeźb Molendy.

   http://indeks.uni.opole.pl/indeks-nr-7-8-81-82/

[D@mn]

Na facebookowek grupie, o której z niejasnych względów nie wolno mi tu pisać, pojawił się fragment wywiadu z 1993. Jedna z ówczesnych rozmówczyń Niemena zamieściła go na YouTube:

https://youtu.be/0YCVlDq9pfs

- panie Zbyszku, mamy kolejny materiał do kolekcji! 8)

[apias]

  W akcie urodzenia mam Andrzej...
  Nie muszę oczekiwać na wywiad. Dysponuję nim od 10 lat, od emisji w listopadzie 2010r w Radio 2000FM.
  part 2 zapowiedź
 

[apias]

  Wśród nowych płyt

   SXL 0895 Niemen vol.1

   Jak w wypadku każdego eksperymentowania, można tę płytę uznać za rzecz odkrywcza, można też doszukać się muzycznej szarlatanerii. Nie wdając się w analizowanie intencji i sposobu przygotowania nagranej na płycie muzyki, inspirowanej osobowością kontrabasisty H. Nadolskiego - trzeba poddać się po prostu niespekulatywnym wrażeniom. Wtedy dopiero odsłonią się horyzonty - tego swoistego muzycznego mistycyzmu, któremu ton nadaje zamieszczona na okładce płyty wypowiedź Niemena: ,,Odczuwać głębiej niż rozum praktyczny nakazuje; kochać piękno i odnajdywać je w sobie samych; słuchać muzyki angażując jedynie serca i sumienia". W sumie - porcja nie najłatwiejszej muzyki instrumentalnej (głównie, bo partie wokalne są tu drugorzędne), wywodzącej się z koncepcji kreacjonistycznych, teatru muzycznego, wreszcie z epoki mody na bezkompromisowy kierunek ,,free".

   SXL 0896 Niemen vol.2

   To płyta, eksponująca już w większej mierze głos Niemena i charakterystyczną dla niego muzykę (zaaranżowana przy dużym udziale towarzyszącego zespołu z J. Skrzekiem na czele), może być porównana z wcześniej nagranym LP ,,Starnge Is This world" (dla zachodnio-niemieckiego CBS); nawet jeden z utworów - ,,Piosenka dla zmarłej" - znajduje się na obu płytach. Muzyka jest ta sama, zresztą doskonała, ale gdyby przyszło mi dokonywać porównań W kategoriach jakości nagrania, jakości dźwięku i poziomu technicznego (dotyczy to zresztą wszystkich polskich płyt). to ocena tej płyty jak i innych, wypadłaby na ,,nie dostatecznie". Dźwięk płaski, żadnej głębi - ale to już zasługa nie zespołu, lecz techniki nagraniowej i masy, z której się płyty tłoczy. Szkoda, że tak marnuje się pracę naszych wykonawców.

   1973 IX 16-17 Dziennik Bałtycki   S.Danielewicz

[apias]

  MAQGALLERY. Komputerowe obrazy Czesława Niemena

Jego zainteresowanie sztuką od dawna towarzyszyło muzyce. - Nie tylko magia dźwięków, ale i świat kształtów i kolorów oddziaływały na moją psychikę już we wczesnym dzieciństwie - mówi. - Do rysunku wróciłem przy okazji projektowania okładek swoich płyt. W 1972 roku zrezygnowałem ze stosowanych dotąd stylizowanych fotografii na rzecz ilustracji. Wtedy to na pierwszej stronie okładki podwójnego albumu "Marionetki" i "Requiem dla van Gogha" umieściłem namalowany flamastrami i ołówkami obrazek pt. "Sariusz".
W latach 70. Niemen namalował także obraz "Oda do Venus" (który znalazł się wewnątrz koperty albumu "Idee Fixe") oraz "Katharsis" (podczas nagrywania płyty "Mourner's Rhapsody" w Nowym Jorku). Od kilku lat tworzy przeważnie obrazy komputerowe, które prezentował w pismach "Tylko Rock" i "Tygodniku Solidarność". Prace, które obecnie wystawia, powstały w większości niezależnie od muzyki. Autor zdradza, że niejednokrotnie dopiero namalowany obraz inspiruje go do napisania wiersza na ten sam temat.
Niektóre z kompozycji przenoszą w kosmiczne wymiary, wibrujące energią form i kolorów, jak "Grawitacja" czy "Oś wszechświata". "Dylemat szefa kosmosu" to wirtualna wersja dzieła stworzenia, w której jest miejsce dla dinozaurów rodem z "Parku Jurajskiego" i dla cywilizowanego człowieka. Ale "Lawa" - wbrew pozorom - nie przedstawia kosmicznego wybuchu. Twórca wyjawia, że ten obraz ma podtekst polityczny i odnosi się do minionej fali komunizmu. A znów scenka stylizowana na "teatr cieni", w którym występują pociągane za sznurki Jawajki, to - jak objaśnia autor - obraz odwiecznych gier miłosnych.

       1998 IX 28   Gazeta Wyborcza nr 227

[apias]

   Archiwalnych - wrześniowych wiadomości ciąg dalszy

   Panorama Leszczyńska 23-29 IX 1999

  Publicystyka i marketing

Bilety na jedyny leszczyński koncert Czesława Niemena rozeszły się jak ciepłe bułeczki, choć ostatni album z premierowym materiałem artysta nagrał 10 lat temu Laureat niedawnego plebiscytu ,,Polityki" na najpopularniejszego wykonawcę XX wieku, mimo prawie 40 lat spędzonych na scenie, nadal cieszy się ogromną popularnością.

   Niemen swój występ nie ograniczył jedynie do wykonania i odśpiewania utworów. W ostatnich latach znany jest także jako felietonista w miesięczniku ,,Tylko Rock'' . W Lesznie pomiędzy utworami dawał upust swym przekonaniom, snując rozważania publicystyczne. Sporo gorzkich stów padło pod adresem piratów fonograficznych. Artysta żalił się, że jest okradany i wymienił m. in. tytuły oryginalnych płyt- jakie słuchacze powinni kupować. Ostrzegł nawet, że pirackich nie będzie podpisywał. Poglądy w tej dziedzinie są z pewnością słuszne, ale czy największy polski artysta powinien na scenie występować w charakterze męczennika i prowadzić własny marketing?
   Występ podzielony był na dwie części. W pierwszej Niemen przedstawił utwory mniej przebojowe, przesiąknięte elektronicznym brzmieniem. Dopiero w drugiej części publiczność usłyszała wielkie przeboje, m. in.,, Dziwny jest ten świat".,, Czy mnie jeszcze pamiętasz"... Płonąca stodoła".,, Pod papugami", czy,, Jednego serca". Oczywiście zebrały one najwięcej braw.
   Po zakończonym koncercie artysta podpisywał oczywiście oryginalne płyty. Okazał się przy tym jako człowiek niezwykle niedostępny, wręcz chłodny. Zabronił wykonywania zdjęć, a na wszelkie próby nawiązania rozmowy przez fanów nie zwracał uwagi. No cóż, gwiazdy bywają kapryśne...

                                                                                                   (jar)

[Tadekkk]

Nie rozumiem idei wklejania tych artykułów tutaj.. jaki jest tego cel,sens? darujcie sobie panowie!!Niemena to trzeba SŁUCHAĆ....

[apias]

@Tadekkk, miszczu, podziękowania za wskazanie właściwej drogi...

[Kangie]

Niemena to trzeba SŁUCHAĆ....

Słuchamy. Cały czas słuchamy...