Moja kolekcja - co mam na talerzu

Zaczęty przez juter22, Lipiec 26, 2017, 21:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

juter22

+Radiohead w wersji "OKNOTOK" widok kopert
+The Clash z wcześniejszych zakupów

juter22

Oraz zestaw bezpośrednio spod choinki  8) 8) 8) 8) 8)

Michał

Bjork na winylu brzmi koszmarnie. Bardzo skompresowanydźwięk,ja tego nie mogłem słuchać.

Lyset

Death metalowe dzielo.
Kenwood BLM802WH/Kenwood BM450/Braun BT5090/Yamaha XSR900/Yamaha XF425

SVART

juter22, bardzo interesujący wątek. Poza zdjęciami, byłoby idealnie gdybyś dopisał kilka słów od siebie, jak gra, wrażenia z jakości tłoczenia etc.
Jak się sprawdza to pre ASR Ref5?

juter22

Cytat: SVART w Grudzień 27, 2017, 13:29
juter22, bardzo interesujący wątek. Poza zdjęciami, byłoby idealnie gdybyś dopisał kilka słów od siebie, jak gra, wrażenia z jakości tłoczenia etc.
Jak się sprawdza to pre ASR Ref5?
Wielkie dzięki SVART, ale właśnie tu pojawia się problem bo np. u mnie Bjork nie zagrała płasko ani koszmarnie ani nie był to dźwięk skompresowany, i teraz nie wiem czy to wina mojego toru, czy kolegi ;)
Nie chciałbym swoją recenzją wprowadzić kogoś w błąd, ale fakt jest taki że pre wyciąga wszystko co z danej produkcji jest możliwe i mimo iż wspomniana wcześniej Bjork, nie powaliła to i tak słuchało mi się tego bardzo przyjemnie.
Co do samego ARC Ref.5se to mogę powiedzieć, że to więcej niż pewne że z nim zostanę na długie lata bo to pełną gębą killer i tyle. Może niewiele sprzętów z tak wysokiej półki miałem okazję słuchać, ale wszystko co miałem w domu nie dorasta mu do pięt więc automatycznie dla mnie (póki co) pre liniowe to temat zamknięty / kompletny. Mógłbym pokombinować z power-amp'em ale powiem szczerze że też z niego jestem zadowolony więc pytanie po co psuć? 8) więc pozostaje pre-phono, na to które chcę kupić mnie póki co nie stać, a nerki na drzewach nie rosną i jak z jedną można żyć to bez obu trochę gorzej :D
W tej chwili mam substytut, ale zaczynam się rozglądać i w 2018 pojawi się (jak Bóg da) Mytek Brooklyn, który ma phono (podobno nie najgorsze), ale głównie będzie współpracował z cd'kiem i po raz pierwszy wogóle z komputerem i plikami wszelkiego rodzaju oraz streaming'iem - w tym zagadnieniu jestem kompletnie zielony więc będzie to nielada wyzwanie dla mnie - a także jak poczuję niedosyt po phono z Mytka to wjedzie phono od ARC czyli REF.2 Phono SE - ale to jak wspomniałem są plany długoterminowe, no chyba że w lotka 6. trafię to terminy automatycznie się skrucą 8) :D

juter22

Po dzisiejszej wizycie w biedrze, kolekcję wzbogaciłem o:
Massive Attack - No Protection czyli miks Mad Professor'a - jak dla mnie bomba bo Mad Professor'a nie dla tego,że poznałem go wcześcniej niż Massive Attack, nic poza tym przez mojego kolegę który grał amatorsko na perkusji, ale dlatego że bardzo lubię takie dub'y. Pierwszy numer ze s trony A zabrzmiał z dość dziwną kartonową linią basu, ale sprzęt był zimny, więc zapuszczę sobie raz jeszcze aby sprawdzić co i jak.
Oraz A Tribe Called Quest - We got it from here... thank you 4 your service. W formacie 2xLP to przy tej kwocie byłoby grzechem narzekać na cokolwiek w tym wydaniu, nic poza tym moim skromnym zdaniem udanym :D
Póki co pełna rekomendacja  8)

juter22

Na dobranoc, coś na co nie dość że się naczekałem bo angole z Spinefarm Records kazali sobie bardzo długo czekać na dostawę bo ponad 4 tygodnie od nadania, to i sam zespół nie mnoży albumów dwa razy do roku  8) ;D
Electric Wizard "Wizard Bloody Wizard" w wersji limitowanej z posterem, kuponem do pobrania plików w formacie .wav a wszystko na przeźroczystym winyl. Wydanie bardzo fajne. Naczytałem się w sieci opinii malkontentów, że niestety nic nowego od Electric Wizard nie usłyszymy i ogólnie że to odgrzewany kotlet bo zrzynka z Black Sabbath i to nie tylko prafraza tytułu ale tak po całości, natomiast dla mnie SUPER. Myślę, że będzie to mój jeden z bardziej ulubionych albumów roku 2017!

Flip Back

Jeśli lubicie stary (1972) amerykański hard rock, to polecam reedycję z pierwszego albumu grupy Bang. L.P. wydany przez Svart Records. Gruba (a la Shadoks Rec.) rozkładana okładka. Dobry dźwięk (aczkolwiek nie jestem w stanie porównać z oryginałem). Mój egzemplarz delikatnie krzywy ale scen nie będę robić bo jest to prawie standard we współczesnych tłoczeniach.
Co mnie jeszcze urzekło - brak fatalnego i wszędobylskiego kodu kreskowego :-)

SVART

Cytat: juter22 w Grudzień 27, 2017, 21:38ale zaczynam się rozglądać i w 2018 pojawi się (jak Bóg da) Mytek Brooklyn, który ma phono (podobno nie najgorsze), ale głównie będzie współpracował z cd'kiem i po raz pierwszy wogóle z komputerem i plikami wszelkiego rodzaju oraz streaming'iem - w tym zagadnieniu jestem kompletnie zielony więc będzie to nielada wyzwanie dla mnie - a także jak poczuję niedosyt po phono z Mytka to wjedzie phono od ARC czyli REF.2

Dzięki za kilka słów prawdy. ARC generalnie nie powinien rozczarować i Ty to potwierdzasz, być może też wejdę w to lub inne pre-phono (Manely ten najwyższy). W tej chwili nie mam na nie miejsca :). Z Mytkiem na spokojnie lepiej, koniecznie weź na odsłuch. Tak się składa, że dwa tygodni temu byłem u kolegi, który miał go na testach z Ayonem DACkiem jakimś. I choć nie jestem fanem Ajonów, to Ayon wypadł ciekawiej. Na minus jest też podobno serwis/obsługa Myteka w Polsce.

Flip Back

Svart, który model mytka testowałeś? W tej chwili jest w sprzedaży Brooklyn DAC+. Został nim zastąpiony model, który nie miał "+" w nazwie. Bazując na opiniach w sieci jest między nimi słyszalna różnica. Ja miałem u siebie model z "+" Jako DAC spisał się świetnie i charakter brzmienia mi bardzo odpowiadał. Znowu słuchałem CD z dużą przyjemnością.

SVART

Nie pamiętam, ale zapewne najnowszy, ponieważ ten kolega długo na niego czekał aż będzie dostępny. Granie analityczne ze sporą szczyptą cyfrowego nalotu. Nie przypadło mi do gustu, poza lepiej kontrolowanym basem.

moon

Cytat: juter22 w Grudzień 27, 2017, 22:14angole z Spinefarm Records

znaczy sie oddzial Spinefarm z Anglii chyba, bo wytwornia jest finska;)
Pioneer PL-50L II + Ortofon 2M Bronze + LAR LPS-1+ Cayin MT-35S + Canto Grand

moon

Cytat: juter22 w Grudzień 03, 2017, 15:16super cena, ale to ogólnie dość tania płyta, w mm była po ok. 50-60pln, co prawda eu edycja ale zawsze.

dotarl w koncu ten Mastodon, Crack the Skye w amerykanskim biciu z 2009 za 33pln, warto bylo poczekac na paczke
Pioneer PL-50L II + Ortofon 2M Bronze + LAR LPS-1+ Cayin MT-35S + Canto Grand

juter22

Coś ostatnio posłuchałem, więc wrzucam aby wątek nie umarł śmiercią naturalną  :P 8)
1. Miuosh "POP" - w limicie, bardzo fajnie wydana, i świetna zawartość muzyczna. To mój pierwszy kontakt z tym wykonawcą i jestem w dość dużym szoku, świetna realizacja. Dla mnie wow! i bomba!
P.S. nazwa albumu może być trochę mylna, ale to do sprawdzenia osobistego  ;D

juter22

A to album który całkiem przypadkiem trafił na półkę i przepadł, jak go otrzymałem na jedne z moich urodzin... sam nie wiem jak to się stało, ale przeglądałem półkę i na niego wpadłem.
2. Archive "AXIOM" - świetna płyta, spokojna i spójna, doskonała, jak zwykle zespół nie zawodzi, lecz raczej "hitów" w postaci "Again" już nie uraczymy :) mimo wszystko to dobry album.

juter22

I kolejny album którego już dawno nie słuchałem a to majstersztyk w każdym calu. Ceny szaleją na portalach zagranicznych, mam to szczęście że mam 1st press, na kolorowych winylach, a sama muzyka to szczyt szczytów i klasyk klasyków, wystarczy tylko popatrzeć na twórców a szczęka sama opada  8) 8) 8) 8) 8)
3. Liquid Tension Experiment "Liquid Tension Experiment"

juter22

Jako "wiśnia" na dzisiejszym torcie to band, który całkiem niedawno otrzymał Paszport Polityki. Zapierająca dech fuzja folku z okresu 20lecia międzywojennego i ulicznego punka, mega mix. Pełen szok, ale to już cała Polska zapewne zna, a jak nie to powinna poznać jak najszybciej. Na marginesie świetny występ live dla KEXP


4. Hańba "Hańba"

rudy-102

Zna m ten wątek, ale teraz zmęczony spojrzałem w spis i przeczytałem pół automatycznie "Moja kolacja - co mam na talerzu" :)


juter22

Kilka fotek z dzisiejszej "kolacji"  ;D
Kro nie zna niech koniecznie nadrobi, same smaczki dzisiaj na talerzu, począwszy od The Stubs z Warszawy grający blues-rock-punk'a świetny mix, poprzez rewelacyjny i jedyny w swoim rodzaju - nic poza tym uznany za najbardziej progresywny album w polskim rocku - Kinsky "Copula Mundi" oraz kończąc na fantastycznym i jednym z moim "best ever band" czyli Tool "lateratus" na picture disc (mam w kolekcji tylko dwa album w takiej wersji, w sensie PD  8) ).
Gorąco polecam i spokojnej nocy życzę

Michał

Ja Ci gra ten Tool na PD? To jest nieźle nagrana płyta i wersji cd hdcd,nieźle to nawet brzmi

krzysiek

Cytat: juter22 w Styczeń 19, 2018, 12:27Na marginesie świetny występ live dla KEXP

Powiem tak. Studyjnie nie słucham. Byłem natomiast na ich koncercie na Openerze latem i był to taki rozpierdol, że ledwo łapałem oddech. Koncert był przezajebisty, potańcówka zacna, a finał w postaci Niemcy się zbroją wywoływał ciary.
Modwright KWI-200, Dynaudio Special 25, Chord Qutest, poprzednio na forum jako blackholesun

moon

ciekawym jak "nowy" Kinsky, za pare dni odbieram
Pioneer PL-50L II + Ortofon 2M Bronze + LAR LPS-1+ Cayin MT-35S + Canto Grand

juter22

Cytat: moon w Styczeń 29, 2018, 09:35
ciekawym jak "nowy" Kinsky, za pare dni odbieram
Jak lubisz debiut to Cię nie zawiedzie, mam i jest mega, szkoda ze nie został wydany w 'epoce' ale niewiadomo jakie byłoby przyjęcie  8)

Cytat: Michał w Styczeń 28, 2018, 07:55
Ja Ci gra ten Tool na PD? To jest nieźle nagrana płyta i wersji cd hdcd,nieźle to nawet brzmi
Mam tylko dwa PD w kolekcji, ten drugi to Graveyard 'Hisingen blues' i Tool jest napewno bardziej cichy, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony tym faktem. Tak na marginesie (chyba) każda płyta Tool'a jest bardzo dobrze zrealizowana  ;D

A tu ciekawy filmik jednego z moim ulubionych recenzentów jakby ktoś stał przed wyborem wkładek MC: