Czy są tutaj jacyś trębacze, puzoniści, waltorniści, tubiści (byli, czynni)?

Zaczęty przez Kangie, Kwiecień 23, 2019, 13:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

paul_67



gratefullde

Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9


gratefullde

Cytat: paul_67 w Kwiecień 28, 2019, 11:03
Cytat: gratefullde w Kwiecień 28, 2019, 11:02polecam Erica Dolphiego.
Będę musiał się wdrążyć w temat.Jakie płyty polecasz?
Na pewno te trzy. Dodałem jeszcze Bookera, świetny trębacz, zmarł młodo, płyta znakomita... Moods in free time... rozwala... Tam tez Eric gra. No i przerwa na lunch oczywiście.
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

paul_67


gratefullde

Cytat: paul_67 w Kwiecień 28, 2019, 11:17
Dzięki.Wsłucham się i może nabędę :)

Na pewno się nie zawiedziesz... Powiem Ci tak... wszyscy słuchają Milesa i Coltrana ale... dla mnie to Eric był absolutnym innowatorem w muzyce... i szkoda, że życia nie starczyło... zmarł też przedwcześnie... chorował... Mieszkał w Europie bo w US zupełnie nie był doceniany... Dziś nieśmiało się mówi o jego wkładzie do jazzu... I dobrze :)
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

Kangie

Dzięki Panowie za polecenie konkretnych artystów i płyt dotyczących muzyki z aerofonami. Zaraz siadam i gram. Wczoraj zagrałem całą gamę C-dur oraz pierwszą melodię. Na gitarze zagrać takie dźwięki jest łatwiej.

Kangie

Trzeci dzień "związku" z nowym dla mnie instrumentem i pierwszy kryzys. Wczoraj szło. Dzisiaj ni chu chu. Dźwięk mi warczy, schodzi w dół. Coś bulgocze. Usuwam wodę i dalej coś bulgocze. Na nowo wyczyściłem i naoliwiłem tłoczki wentyli. Jest dobrze, ale mam problem z wydobyciem ładnych dźwięków. Może trzeba pomyśleć o jakichś lekcjach z żywym trębaczem ;)

Dzisiaj po 1,5h robię przerwę. Robota nie idzie. Mięśnie ust, praca warg i przepony to chyba najważniejsze rzeczy w tym instrumencie. Poddać się nie poddam. Usta bolą.

Szacunek dla trębaczy. Trudny instrument.
- wg mnie - podobnie jak skrzypce.

paul_67

Cytat: gratefullde w Kwiecień 28, 2019, 11:22Na pewno się nie zawiedziesz... Powiem Ci tak... wszyscy słuchają Milesa i Coltrana ale... dla mnie to Eric był absolutnym innowatorem w muzyce... i szkoda, że życia nie starczyło... zmarł też przedwcześnie... chorował... Mieszkał w Europie bo w US zupełnie nie był doceniany... Dziś nieśmiało się mówi o jego wkładzie do jazzu... I dobrze :)
Kupiłem dwie z tego zestawu, który zaproponowałeś :)

Kangie


paul_67

Cytat: Kangie w Kwiecień 28, 2019, 14:25Szacunek dla trębaczy. Trudny instrument.
Miałem podobnie gdy zaczynałem grę na basie.To było w latach osiemdziesiątych.Gitara kiepska, bo nie było nic lepszego.Palce bolały.Gdy dorwałem coś lepszego zdałem sobie sprawę z tego,że może byc instrument dla człowieka, a nie człowiek dla instrumentu :)

gratefullde

Cytat: paul_67 w Kwiecień 28, 2019, 14:29
Cytat: gratefullde w Kwiecień 28, 2019, 11:22Na pewno się nie zawiedziesz... Powiem Ci tak... wszyscy słuchają Milesa i Coltrana ale... dla mnie to Eric był absolutnym innowatorem w muzyce... i szkoda, że życia nie starczyło... zmarł też przedwcześnie... chorował... Mieszkał w Europie bo w US zupełnie nie był doceniany... Dziś nieśmiało się mówi o jego wkładzie do jazzu... I dobrze :)
Kupiłem dwie z tego zestawu, który zaproponowałeś :)
Super [emoji4]
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

Kangie

Zęby mam odbite na wewnętrznej stronie dolnej wargi. Instrument rozebrałem na części, gruntownie wykąpałem, wysuszyłem, naoliwiłem tłoczki, zakonserwowałem lakier szwajcarskim preparatem La Tromba AG Lacquer Polish. To idzie mi znacznie lepiej niż granie ;)

No nic, zapodałem teraz T. Stańko Quartet "Soul of Things" Variations I-XIII. ECM 2002 r.

Trąbkę odłożyłem do futerału. Jak posłucha się Mistrza, to człek pokorny jak baranek ;)

gratefullde

Cytat: Kangie w Kwiecień 29, 2019, 12:55
Zęby mam odbite na wewnętrznej stronie dolnej wargi. Instrument rozebrałem na części, gruntownie wykąpałem, wysuszyłem, naoliwiłem tłoczki, zakonserwowałem lakier szwajcarskim preparatem La Tromba AG Lacquer Polish. To idzie mi znacznie lepiej niż granie ;)

No nic, zapodałem teraz T. Stańko Quartet "Soul of Things" Variations I-XIII. ECM 2002 r.

Trąbkę odłożyłem do futerału. Jak posłucha się Mistrza, to człek pokorny jak baranek ;)

Nie zniechęcaj się. To że ktoś gra lepiej... zawsze tak będzie... Dąż do celu... ja trzymam za Ciebie kciuki! Dawaj!
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

Kangie

Andrzej, dziękuję. To nie chodzi o to, że zawsze będzie ktoś, kto zagra lepiej. Chodzi o to, że mam problem z intonacją. Do tej pory żaden inny instrument nie sprawiał mi tylu problemów z intonacją. Ale nie poddaję się! Kiedyś zagram na zlocie! :D

Przypadkowo natknąłem się na tego trębacza.
Obejrzyjcie JEDNĄ minutę filmu, od 38'00" do 39'00". Już trzecią godzinę ćwiczę samym ustnikiem to "pierdzenie". Trąbka leży w futerale. Najbliższe dwa dni będę napierdzielał samym ustnikiem. Ten facet otworzył umysły wielu zawodnikom, którzy mieli złe nawyki. Muszę rozruszać mięśnie twarzy. Inaczej będzie lipa.



Edit: literówka.

Kangie

Ale ten Rosjanin ma wykwintne staccato!!! Szczękę zbieram z podłogi.


Kangie

Wirtuoz trąbki. W wieku 12 lat grał już świetnie. Wcześniej grał na fortepianie, ale miał miejsce wypadek i ojciec zasugerował 8-letniemu synowi trąbkę. Syn załapał bakcyla i dobrze chyba na tym wyszedł.



Kangie

Pan Roman Sykta - prawdziwy pasjonat. Kto potrafi mówić o swojej pracy "lepiej" niż on? ;)


Kangie


Bednaar

Cytat: gratefullde w Kwiecień 28, 2019, 11:22wszyscy słuchają Milesa i Coltrana ale... dla mnie to Eric był absolutnym innowatorem w muzyce...

Ależ Eric Dolphy to też żelazna klasyka jazzu. Przecież jego Out To Lunch można śmiało postawić obok Kind Of Blue czy A Love Supreme. Jazzowa lektura obowiązkowa. Ale bardziej wymagająca muzyka dla słuchacza, bliżej avant/free. Coltrane trochę później poszedł w tę stronę. Miles - inna bajka, stworzył mariaż jazzu z rockiem.
Tor słuchawkowy: Marantz M-CR503, SMSL sAp-II, AKG K271 MkII, IC Melodika Purple Rain

Kangie

Testowałem wczoraj w sklepie muzycznym 6 rżnych tłumików. Wybrałem jeden typu CUP. Jednak zrobiłem błąd, bo w domu dotarło do mnie, że pomimo, że najcichszy - tłumik ten ma potworne opory przepływu i na dłuższą metę męczy mnie. Jest bardzo cicho, ale mam wrażenie, że trąbka zapchała się czymś bliżej nieokreślonym. Rzecz jasna zmieniła się barwa instrumentu i mam wrażenie, że delikatnie podnosi wysokość dźwięku. Może nie jest to pół tonu w górę, ale ćwierć tonu jest bardzo prawdopodobne.

Kangie

Dzisiaj jadę wymienić CUP'a na wersję WAH-WAH. Po wyjęciu tego kielicha trąbka ma fajną barwę. Nie tłumi tak dobrze, jak CUP, ale jest ciszej. Z kieliszkiem, wysuwając go - zmienia się barwa i można kaczkować WAH-WAH, ale na razie to za trudne dla mnie. Skupiam się na graniu gam i jeszcze długa droga przede mną, żeby zagrać cokolwiek czysto, równo i z fajną nie chamską barwą.

Oba aluminiowe.


Są też ciekawe tłumiki w 100% miedziane, np. amerykańskie HARMON, ale drogie i zakup wysyłkowy, czyli w ciemno, bez testu, a kosztów wysyłki nie chcę ponosić.

Kangie


Kangie

Oba aluminiowe tłumiki zwróciłem do sklepu - w stanie rzecz jasna nienagannym, wręcz idealnym.

Zamówiłam miedzianego Harmona sprowadzonego z USA przez krakowskiego zawodowego trębacza, z którym rozmawiałem dobrą godzinę przez telefon. Powiedział mi, że tak naprawdę ucząc się gry na trąbce nie powinno się używać tłumików. Należy wsłuchiwać się w brzmienie instrumentu i pracować dzień w dzień nad poprawnym zadęciem. Trwa to ponoć długo. Nie da się tego nauczyć w kilka tygodni. Najpierw ustnik i nauka "bzyczenia", potem trąbka. Najpierw pojedyncze dźwięki. Pełna gama po kilku miesiącach. Nie da się grać na trąbce po kilku tygodniach obcowania z instrumentem. To awykonalne. Nawet sam Sergiej Nakariakov musiał przeorać tysiące godzin ćwiczeń żeby zagrać coś, co ludzie chcieliby posłuchać.

Natomiast wracając do tłumików ten człowiek powiedział, że aluminiowe przy miedzianych brzmią jak papier - w sensie, że syczą w nieszlachetny sposób i dobre są w przebijaniu w orkiestrze dętej. Do grania solo ponoć miedziane brzmią cudownie i słodko, ale żeby tego doświadczyć, to trzeba nauczyć się grać. Czy będę tego używał czy nie - nieważne :) Ważne, że nawiązałem kolejną znajomość z człowiekiem, który rozmawia o trąbce z pasją i dał mi szereg chyba cennych porad.

P.S. Wiem już że da się grać relatywnie cicho na trąbce. To że ma ona dużą dynamikę nie oznacza że trzeba naparzać non-stop FORTE. Wszystko jest kwestią odpowiedniego zadęcia i kultury wydobycia barwy instrumentu.
P.P.S. Wpadłem też na patent, żeby nie męczyć domowników i sąsiadów - gram do otwartej szafy ubraniowej. Czarę kierują w ubrania i szafa świetnie pochłania dźwięk. Przy okazji mam tam wielkie lustro i mogę obserwować mimikę twarzy i postawę ciała podczas gry. Trębacz z Krakowa gra profesjonalnie przez publicznością i przekazał mi - wg mnie - solidny kawał wiedzy. Odnoszę wrażenie że długa i kręta droga przede mną. Co zrobić... Chce się człowiek nauczyć grać, to trzeba zapier....ać ;) Gitary nie dają mi już tyle funu co trąbka.