Przetwornik cyfrowo-analogowy DAC

Zaczęty przez GregWatson, Sierpień 26, 2014, 14:32

Poprzedni wątek - Następny wątek

vasa

No to udało się odpalić w końcu jakieś pliki  >:(
Program Korga chciał żebym się logował przez Twittera więc go pogoniłem.
Vox powiedział że z takim starym trupem nie będzie gadał i sam sie wyłączył (mam nadzieję że miał na myśli kompa a nie mnie ??? )
Decibel (Ten audiofilski :) ) odpalił i nawet specjalnie się nie stawiał. Powiedział że mam 24h i won.
Tak więc łatwo nie jest.
Na pierwszy ogień poszło Bluezeum żeby w końcu sprawdzić jaki jest dolny limit Trąb. Limes inferior jest w zupełnie przyjemnym miejscu :D
A następne za namową  Nosferartur i Jajacka1410 La Rute de Oriente Francesco Javiera z pierwszej połowy XVIw. Wniosków poza basem na razie brak. Słuchać się da.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Jakub

Jaką masz wersję systemu na tym iMacu? Który to model?

vasa

Cytat: Jakub w Kwiecień 01, 2015, 20:47Jaką masz wersję systemu na tym iMacu? Który to model?
Nie pytaj.
Proszę.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Jakub

Pytam, bo może da się zainstalować nowszą wersję systemu.
Jak nie chcesz tutaj, to napisz mi pw, coś zaradzimy :)

vasa

Dziękuję Jakub.
Ja taki zupełny kaleka nie jestem. Tyle że lapka z półki w szafie wyciągnąłem. Klawiatura zalana, baterii brak, system OS Lion X 10.7.3 :(
Tutaj już nic poza delikatnością w obyciu zrobić nie można
Jak to wszystko mi się spodoba to kupię coś prostego i postawię jako dedykowany.
Na razie to zabawa żeby Hegel się nie nudził :)

Ale pytań będę miał jeszcze masę pewnie ::)
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Jakub

Tak na szybko, na 10.7 pójdzie bez problemu VLC.

http://www.videolan.org/vlc/download-macosx.html

To niby odtwarzacz wideo, ale do audio też jest super i odtwarza Flac i wszystko inne co mu podasz.


vasa

Cytat: Jakub w Kwiecień 01, 2015, 21:32Tak na szybko, na 10.7 pójdzie bez problemu VLC.
O!
Korzystałem z tego jako video playera na poprzednim kompie (pod windą) z chęcią go zainstaluję bo miło się nam współpracowało :)
Dzięki.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Keef98

Miłe dziecko (taa... jasne...) się pyta, czy w czymś pomóc?

vasa

Bardzo Dziecku dziękuję za propozycję pomocy  :)
Na razie wszystko działa i jakoś tam gra.
Muszę trochę CD-ków zrzucić na dysk i posłuchać.
Pewnie wtedy pojawią się pytania.
Na razie wyglądam tak
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

vasa

Tak sobie słucham i słucham tego co z CD pozgrywałem na dysk i mam pierwsze wnioski.
1. Pliki są bardzo wygodne :)
2. Jest zupełnie inne brzmienie niż z gramofonu. Głównie na dole pasma ale nie tylko. Basu jest znacznie więcej. Dźwięk jest taki podrasowany konturem.
3. Gra to kompletnie do du py. Znacznie bardziej "widowiskowo" ale to nie moja bajka  :-\. To czego mi brakuje najbardziej to precyzyjnej definicji detalu i kontroli. Mam wrażenie że wszystko się rozłazi :( a barwa dźwięku nie jest istotna.
Następny krok to zmontowanie jakiegoś PC-ta i porównanie kilku programów oraz sprawdzenie całego tego bajzlu z innym DAC-em.
Mam takie wrażenia jakbym używał pre gramofonowego monacora albo czegoś podobnego.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

GregWatson

Ważne, że się ruszyło ten kierunek. Teraz pójdzie już łatwiej a warto poeksperymentować. U mnie chodzą dwa (NAD MDC DAC oraz Korg DAC DS 100) i eksperymentuje na programach. Jak to mówią pierwsze koty za płoty. :)
Na początku widzę jeden plus - kolana mniej bolą. :) :) :)
Trochę tego i trochę tamtego też.

vasa

Cytat: GregWatson w Kwiecień 08, 2015, 21:39Na początku widzę jeden plus - kolana mniej bolą.   
Tak jest. To punkt pierwszy wniosków. Tylko czemu to taką cholerną bułę robi z płyt które aż się iskrzą od smaczków i detali?
Może to kabel  ??? :o
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

MarcinGD

Trzeba się zainteresować transportem PC, jest to droga przez mękę dla wielbicieli czarnej płyty. Nie jest to też zabawa tańsza jakby się mogło wydawać. Przy odpowiednich nakładach i zwiększeniu liczby siwych włosów można dojść do punktu gdzie spokojnie można odstawić czarna płytę.

elektroboy

#138
Cytat: MarcinGD w Maj 12, 2015, 00:47
Trzeba się zainteresować transportem PC, jest to droga przez mękę dla wielbicieli czarnej płyty. Nie jest to też zabawa tańsza jakby się mogło wydawać. Przy odpowiednich nakładach i zwiększeniu liczby siwych włosów można dojść do punktu gdzie spokojnie można odstawić czarna płytę.
dzwiek dzwiekiem, to sprawa osobistych preferencji, sam jestem zwolennikiem jak analogu tak i dobrej cyfry.
jednak czarna plyte oraz gramofonu nie mozna niczym zastapic.
ma on wysublimowane walory wizualne, atmosferyczne, kulturalne, ceremonialne oraz lecznicze dla duszy.
dla komputera czy cyfry kompletnie nie osiagalne.



vs





spalon

elektroboy świetnie to ująłeś , też tak uważam 

stary audiofil

Natomiast moje zdanie jest odmienne,ponieważ wystarczy zerknąć na tytuł wątku.
Zgadzam sie tylko z walorami ceremonialnymi i wizualnymi.
Zabawa jest też z doszukiwaniem się na temat-które to wydanie płyty mamy akurat w ręku ;D
Dżwiekowo to z analogiem tez bywa różnie,natomiast daczki aby pokazały swoje oblicze
to muszą być połączone ze żródłem co najmniej bardzo dobrym kablem cyfrowym.

vasa

Cytat: stary audiofil w Maj 19, 2015, 00:18daczki aby pokazały swoje oblicze
to muszą być połączone ze żródłem co najmniej bardzo dobrym kablem cyfrowym.
A zaproponowałbyś jakiś konkretny?
Żeby było wyraźnie lepiej niż ze zwykłego druta dołączonego do drukarki a cena nie spowodowała paroksyzmu śmiechu u "normalnego" człowieka.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

kangie

#142
Zwykły drut nie może być, bo on tylko przewodzi prąd elektryczny, a samo przewodzenie prądu to nie jest jeszcze muzyka. Żeby było granie na poziomie i aby usłyszeć ten audiofilski plankton zawieszony w powietrzu w naszym salonie np. z DACa USB, to przede wszystkim trzeba zainwestować w wybitny przewód USB. Wiadomo, że ze źródła idzie nim informacja w formie cyfrowej, ale takie zera i jedynki również potrzebują uporządkowania i dyscypliny. Tutaj nie ma drogi na skróty. Fabrycznie dołączane przewody USB do DACów można zwyczajnie zutylizować, bo one zabierają mnóstwo cennych informacji.

Zatem do konkretów! Są trzy szkoły brzmieniowe kabli USB:

1)
http://www.tophifi.pl/akcesoria/przewody/ls-blue-heaven-kabel-usb-2m.html

2)
http://www.audiomica.com/PL/N_New_USB_cable.htm

3)
http://www.q21.pl/wireworld-silver-starlight-usb-a-to-b-ssb.html

ad. 1) Audioquest daje niesamowicie kremową i plastyczną średnicę. Dla koneserów grania "średnicą". "Tannoyowcy", "Audionociarze" oraz "Splendorowcy" będą zachwyceni. Wokale brzmią wybitnie. Ma się wrażenie obecności wokalistek w pokoju. Ten dżwięk może oczarować na długo, jeśli nie na zawsze.

ad. 2) Audiomica ma krystalicznie czystą górę. Klarowną, perlistą, jedwabiście delikatną. Idealnie sprawdzi się z przetwornikami diamentowymi i berylowymi oraz przeniesie do prawdziwego świata, który otacza nas milionami harmonicznych zawartych właśnie w owych wysokich tonach. Coś dla miłośników brzmienia zestawów: B&W, Gauder Akustik, Focal Utopia, TAD, Everest DD 67000 itp.

ad. 3) Trzecia propozycja to wybitnie przenoszona niższa średnica i niskie tony. Tutaj nie ma miejsca na oszustwa i bajkopisarstwo. Jak usłyszałem, to kapcie same spadły. Zdyscyplinowany bas, bardzo rozdzielczy. Z jednej strony ciepły, z drugiej po chłodnej stronie mocy. Dysponując poprawnie zaprojektowanymi zestawami głośnikowymi z dobrymi przetwornikami niskotonowymi uzyskamy najlepszej jakości brzmienie stopy perkusyjnej, atak kontrabasu, a organy kościelne zabrzmią tak, że pękają gładzie na ścianach, pająki spadają z sufitu, a niektóre meble zostają przesunięte o ładnych kilkdziesiąt milimetrów w zależności od poziomu ciśnienia akustycznego w pomieszczeniu. Coś dla fanów brzmienia JBL z epoki oraz współczesnych czyli np. Everest DD 67000. Jak spróbujesz raz, to nie ma CH-a we wsi, bierzesz "chwilówkę" i kabel musi być Twój.


Podsumowując: jesli posiadasz DACa USB, musisz wypróbować kable USB nowej generacji, które zostały zaprojektowane w najwybitniejszych ośrodkach badawczych, poddane procesowi dogłębnej penetracji cieplnej oraz gwałtownego schładzania w zakładach Chłodnictwa i Kriogeniki, gdzie to w najniższych temperaturach świata rzędu -240 do -273 st. C i odpowiednim ciśnieniu (próżnia) przewodnik uzyskał pełną strukturę metalograficzną, plastyczność ziarn metalu, brak jakichkolwiek dyslokacji krawędziowych powodujących błędy w przetwarzaniu transjentów oraz powodujących słyszalne zniekształcenia zwłaszcza w zakresie najbardziej czułym dla ucha ludzkiego, czyli - średnich tonów. Kable wykonane najnowocześniejszą technologią, pięknie wykończone. Koniecznie trzeba wziąć na testy. Gwarantuję, że zostaną u Ciebie w domu.

Dziękuję za uwagę.

Drizzt

Co to za głupoty z tymi kablami USB? Jakbym czytał Stasiopa :D chyba że to jaja ze Stasiopa.

kangie

Zapomiałem dodać do ad. 2) - dotyczy również zestawów z wysokotonówkami wstęgowymi ;)

Cytat: drizzt w Maj 19, 2015, 07:25
Co to za głupoty z tymi kablami USB? Jakbym czytał Stasiopa :D chyba że to jaja ze Stasiopa.
Nie znam żadnego Stasiopa.

Za audio trza brać się porzadnie, a nie od zadniej strony.

Ostatnio wyczytałem na jakiejś bułgarskiej stronie o tematyce audio HiFi, że mężczyźni będący w stanie erekcji lepiej odbierają bodźce przestrzenne, tzn. są w stanie precyzyjnie lokalizować źródła pozorne, nawet w przypadku kolumn ustawionych pod ścianą, obok meblościanek itp. A na stronie słoweńskiej wyczytałem, że  kobiety w czasie menstruacji nie są w stanie odróżnić na słuch wibrafonu od ksylofonu, ale wizualnie są w stanie to zrobić.

;)

vasa

Kangie, nie lubię Cię i omijam  >:(

Ale za powyższą rzeczową i wyczerpującą informację dostajesz plusa
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

plastik1989

Cytat: kangie w Maj 19, 2015, 08:09kobiety w czasie menstruacji

No a potem frywolny tuchot będzie się mnie wypytywał gdzie tu o miesiączkach coś przeczytałem... joke of course ;-)
.

elektroboy

#147
Cytat: stary audiofil w Maj 19, 2015, 00:18
Natomiast moje zdanie jest odmienne,ponieważ wystarczy zerknąć na tytuł wątku.
Zgadzam sie tylko z walorami ceremonialnymi i wizualnymi.
Zabawa jest też z doszukiwaniem się na temat-które to wydanie płyty mamy akurat w ręku ;D
Dżwiekowo to z analogiem tez bywa różnie,natomiast daczki aby pokazały swoje oblicze
to muszą być połączone ze żródłem co najmniej bardzo dobrym kablem cyfrowym.
moj wpis nie podwaza zdolnosc cyfrowego zrodla dobrze grac i przynosic najwyzsze audiofilske emocje. wlasnie mi teraz gra cyfrowe zrodlo i mam czarki wszedzie :).
oto nie powinien byc jednak watek o wyzszosci jednej technologii nad druga i vice versa.
gramofon i plyta winylowa rowniez potrafia dostarczyc takie same emocje jak cyfra, i nawet na wiecej sposobow. dla tego je bede bronil do konca zycia, szkoda sie ograniczac jezeli o przyjemnosc chodzi, no nie?  cyfra sie pewnie obroni sama.

ps:
...nie mowiac o tym, ze jest sporo historycznych nagran, ktore z roznych powodow w cyfrowej postaci nie istnieja w odpowiedniej jakosci (zaginiecie lub kiepski stan master tasm naprzyklad). wtedy jest winyl wrecz niezbedny. ale to juz naprawde nie temat tego watku.

miniabyr

A ja własnie wróciłem od Pmcomp'a . Pojechałem do niego w celu posłuchania dac 4 Audio Note. Wnętrze tego urządzenia  ,jeśli spojrzymy na komponenty to najwyższa półka ,więc apgrade w jakiejkolwiek formie odpada.A jak to brzmiało? Raczej nie spodziewajcie się ,że napiszę o brzmieniu tego klocka coś złego ,bo nie ma się do czego przyczepić.Brzmienie bardzo spokojne ,wyrównane ,ale bez cech "ospałości" .Rozdzielczość której można tylko pozazdrościć . Olbrzymie składy orkiestr grały precyzyjnie i  przy tym tak muzykalnie. To chyba najtrudniejsze połączyć rozdzielczość/ muzykalność aby obie te  cechy nie przekształcały się w karykaturę,bo albo mamy chirurgiczną wręcz precyzję  która zabuja przyjemność słuchanie,albo "muzykalną bułę". W tym dac'u  jest to idealne połączenie.Do porównania mięliśmy dac Wisse, który według mnie wcale nie odstawał bardzo od Audio Note.To w gruncie rzeczy podobna półka cenowa.Różnica w budowie lampa/tranzystor w zasadzie wyjaśnia charakter brzmienia tych dac'ów. Dobrym przykładem będzie wokal N.K.Cole,  który na dac'u Wissa potrafił mocniej podkreślić  sybilanty.Tego na Audio Note nie było.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Keef98

Wiem, że to nienajlepszy temat, ale co tam
Dzisiaj, jako, żem leń i nie chce mi się przenosić kompa (a przeciągnąć kabli nie mogę, bo robię porządek z papierach), to postanowiłam podłączyć mój tablet (wiem, że stary i ma trzy lata, ale całkiem porządny Asus Eee Pad Transformer) do DACa. I to, co wyszło po prostu nie brzmi, nie nazwę tego profesjonalnie, więc powiem, że dźwięk jest zdeformowany i się siepie. Pomyślałam, że może to wina wieżyczki, więc wpięłam słuchawki i był ten sam problem :( Wie ktoś dlaczego? Na kompie tego nie ma.