Menu główne

Biegamy

Zaczęty przez rudy-102, Październik 08, 2015, 22:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

moon

Pioneer PL-50L II + Ortofon 2M Bronze + LAR LPS-1+ Cayin MT-35S + Canto Grand

kazan

Zazdraszczam Wam chłopaki , że sobie możecie po lasach pohasać   8)
Ja dochodzę do siebie po kapitalnym remoncie gnatów i mam nadzieję , że wkrótce dołączę do mobilnych szczęśliwców  ::)
Dupsko boli jak diabli  >:(
Kuzma Stabi SD + Stogi Ref313VTA + Dynavector DV-20X2LO , Jelco 750EB + Ortofon MC10 Supreme ,Dynavector DV-10X5 (shibata) , Husaria .
Burmester 051+052 , Kudos Super 10

moon

srogo, zdrowia
Pioneer PL-50L II + Ortofon 2M Bronze + LAR LPS-1+ Cayin MT-35S + Canto Grand

krzysiow122

Hej - chciało by się powiedzieć - Kto Ci to zrobił?

Sam miałem kiedyś rozwalone kłykcie w kolanie i wiem jak ciężko dochodzi się do siebie.
Ja później zaczynałem bieganie wg techniki "slow rinning" - tak troszkę jak bym był dziadkiem, a na narty to sobie kupiłem mały usztywniacz kolanowy z zawiasami i tak sobie śmigam.
Aby usprawnić kolano i w ogóle  całą nogę to przez 8 miesięcy byłem każdego dnia na basenie, bardzo dużo to daje.

Zdrowia życzę i pozdrawiam
DIY Klon Sun Audio 2A3/6sn7,  Monobloki DIY SET 300B/6SN7,  kolumny DIY Audio Nirvana Super 10" i CASTLE ISIS; CD  Grundig 8400 MK II,   Lenco L-75 Mod - Nuda Mini, Ad Fontes - Dl 110,  PC audio: HP 5740 Daphile -> DAC PCM 1794 + XMOS U8, RPI4/AlloBoss 1.2

Piterski

No to żeś się pięknie urządził.
To są blizny po jakimś zabiegu ortopedycznym?
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

Hubertrs

Cholewka czlowiek nawet nie mysli o takich sprawach i wydaje mu sie, ze jest niezniszczalny,
ostatnio nawet sobie sprawilem cos takiego do lasu bo zaliczylem dwie potezne gleby a mialem takie g...ne nakollanniki

kazan

Cytat: Piterski w Marzec 05, 2019, 10:45To są blizny po jakimś zabiegu ortopedycznym?
Tak , jestem po obustronnej , wysokiej osteotomii podkolanowej (prostowanie piszczeli) + regeneracja łąkotki w lewym kolanie . W skrócie , kupa bólu i kasy, ale czego się nie robi dla swojej pasji ?!
Kuzma Stabi SD + Stogi Ref313VTA + Dynavector DV-20X2LO , Jelco 750EB + Ortofon MC10 Supreme ,Dynavector DV-10X5 (shibata) , Husaria .
Burmester 051+052 , Kudos Super 10

LampowY

A ja dzisiaj pierwszy raz po operacji trochę podbiegłem Czyli kilkaset metrów  :o
Coś mi się widzi, że jednak muszę się zapisać na druga operacje usuwania żelastwa. Przeszkadza  :(

kazan

Cytat: LampowY w Marzec 05, 2019, 13:32
A ja dzisiaj pierwszy raz po operacji trochę podbiegłem Czyli kilkaset metrów  :o
Coś mi się widzi, że jednak muszę się zapisać na druga operacje usuwania żelastwa. Przeszkadza  :(
Co ci tam zostawili ?
Kuzma Stabi SD + Stogi Ref313VTA + Dynavector DV-20X2LO , Jelco 750EB + Ortofon MC10 Supreme ,Dynavector DV-10X5 (shibata) , Husaria .
Burmester 051+052 , Kudos Super 10

rudy-102

Cytat: kazan w Marzec 05, 2019, 11:58
Cytat: Piterski w Marzec 05, 2019, 10:45To są blizny po jakimś zabiegu ortopedycznym?
Tak , jestem po obustronnej , wysokiej osteotomii podkolanowej (prostowanie piszczeli) + regeneracja łąkotki w lewym kolanie . W skrócie , kupa bólu i kasy, ale czego się nie robi dla swojej pasji ?!
O  ja piernicze! Przy tym to moja operacja kolana wygląda jak zwykłe dłubanie w nosie. Życzę powrotu do zdrowia.

rudy-102

Cytat: Hubertrs w Marzec 05, 2019, 11:09
Cholewka czlowiek nawet nie mysli o takich sprawach i wydaje mu sie, ze jest niezniszczalny,
ostatnio nawet sobie sprawilem cos takiego do lasu bo zaliczylem dwie potezne gleby a mialem takie g...ne nakollanniki
Kiedyś podczas maratonu wyprzedził mnie człowiek z czymś podobnym na obu nogach. Przez dłuższy czas zastanawiało mnie co to za dziwne skrzypienie za plecami. Jak mnie wyprzedził to już wiedziałem :) .

Hubertrs

Mnie to sluzy na motorku, poki co do chodzenia nie potrzebuje

rudy-102

Tamten miał ortezy, ale wyglądały podobnie :).

Hubertrs

Jakos sie lepiej czuje teraz, mniej sie boje, wieksza przyjemnosc z jazdy, przy ostatnim podwojnym tulupie z potrojnym rittbergerem upadlem na kolana i motor mnie dosc mocno przywalil do gleby, szczescie ze bylo miekko i sie troche wkomponowalem w podloze, to byla chwila gdzie postanowilem wydac troche miedziakow na zabezpieczenie stawow kolanowych

LampowY

Cytat: kazan w Marzec 05, 2019, 13:46Co ci tam zostawili ?
A takie tam trochę złomu  ;D

kazan

Mam podobne dwie + 14 śrub  ::)
Powiedzieli , że gdzieś po 2 latach do usunięcia .
Kuzma Stabi SD + Stogi Ref313VTA + Dynavector DV-20X2LO , Jelco 750EB + Ortofon MC10 Supreme ,Dynavector DV-10X5 (shibata) , Husaria .
Burmester 051+052 , Kudos Super 10

LampowY

Cytat: kazan w Marzec 05, 2019, 15:31Powiedzieli , że gdzieś po 2 latach do usunięcia
Dokładnie. Nie wcześniej.

Kangie

Oj, panowie, mocne fotki! Mam nadzieję, że wychodzicie z tego. Zdrowia!

LampowY

#143
Oj... Są gorsze widoki.
Nie ma co narzekać tylko brać się za siebie i to rozruszać. To tylko tuning kości. Na to się nie umiera  :np:


Najgorsze, że tą blachę czuć pod palcem i widać na skórze jej kształt... Ble......  ;D


dyletant

Dla Lampowego szacun oczywiście w kategorii chodziarstwa :gn:.

Gdyby ktoś szukał inspiracji biegowej http://runeat.pl

"Parę" lat przed bieganiem próbowałem podobnej konstrukcji jak na obrazku. Niemniej samo kolano wymaga moda i DIY tu juz nie pomoże i jak wspomniał Kazan potrzebny worek pieniędzy, za które można by już powoli w klase Haj-End wchodzić.

Niemniej spacer, rower i rozsądne bieganie polecam. Pomaga pozbyć się toxyn.

jimmi

Witam,
Moja trasa w aspektach dlugosci petli jest stala od lat i ma 4km. Biegam dosc systematycznie, jednak mam wydolnosc max 6km. Genotyp jakis paskudny we mnie siedzi i nie pozwala na dluzsze odcinki. Sytuacja ma sie nieco inaczej odnosnie kolarstwa i tutaj spektakularnie tez nie jest bo max zasiegi to 70km bez przerw. Srednio smigam petle 30km rowerem: w aspekcie ze "wychodze w domu- wsiadam- robie i wracam" Tak samo ide sie rado odlac.. poprostu rutyna aby nie zastygnac.
Robie to w miare czesto statystycznie.
Widzialem foty poszpitalne i wspolczuje Panowie :np:
Polamalem obojczyk, wiem co to znaczy miec przynajmniej drut w sobie i rechabilitacja. Z poczatkiem tego roku jestem jak nowonarodzony po tych perturbacjach
Mam szpitale w jednym palcu obcykane z zeszlego roku
Kolumny podstawkowe: ATC SCM 11 v.2. Wzmazniacz: Musical Fidelity M6si. Streamer/dac: Azur 851n. Tuner FM: Creek Destiny v.2. Gramofon (T4P) :Technics Sl-QL1 (Wkladka Technics 310MC). Pre Gramofonowe DYI z zamyslu kolegi Waldi na elementach dyskretnych. Koncowka mocy DYI na elementach dyskretnych dual-mono. Przedwzmacniacz stereofoniczny na lampkach 6111WM. Okablowanie: Harmonix CS-120 Improved.

kazan

To nie genotyp to raczej :
Cytat: jimmi w Marzec 19, 2019, 18:57Tak samo ide sie rado odlac.. poprostu rutyna aby nie zastygnac.
. Powinieneś raczej zwiększać stopniowo zakres treningu, to pomoże w lepszych osiągach :)
Kuzma Stabi SD + Stogi Ref313VTA + Dynavector DV-20X2LO , Jelco 750EB + Ortofon MC10 Supreme ,Dynavector DV-10X5 (shibata) , Husaria .
Burmester 051+052 , Kudos Super 10

jimmi

#147
Cytat: kazan w Marzec 19, 2019, 19:13Powinieneś raczej zwiększać stopniowo zakres treningu, to pomoże w lepszych osiągach
Alez ja to wlasnie zrobilem...poczawszy od 15-16 roku zycia...
Potraktuj serio moja glowna wypowiedz. U mnie w bieganiu wydolnoc ma swoje maximum  ;)
Ja jestem dlugodystansowcem w wielu innych kwestiach, zwlaszcza silnej psychiki..Bieganie  ma u mnie ograniczenia i to wzialem juz na klate dosadnie 10 lat temu. Mam kuzyna maratonczyka  :D, biegalem z nim i ani myslal mnie ocenic za co go kocham.. :np:
Sama jego postaw powoduje, ze ide biegac.
Text o odlaniu znaczy tyle ze nie olewam, a traktuje sport w sensie obowiazku. Dokladnie tak jak umycie zebow.
Mysle ze w ten sposob chce przekazac moja postawe/podejscie do mojego ruchu fizycznego.
Dziekuje, ze sie starales mimo wszystko  ;)
Kolumny podstawkowe: ATC SCM 11 v.2. Wzmazniacz: Musical Fidelity M6si. Streamer/dac: Azur 851n. Tuner FM: Creek Destiny v.2. Gramofon (T4P) :Technics Sl-QL1 (Wkladka Technics 310MC). Pre Gramofonowe DYI z zamyslu kolegi Waldi na elementach dyskretnych. Koncowka mocy DYI na elementach dyskretnych dual-mono. Przedwzmacniacz stereofoniczny na lampkach 6111WM. Okablowanie: Harmonix CS-120 Improved.

rudy-102

Cytat: jimmi w Marzec 19, 2019, 18:57mam wydolnosc max 6km.
Najważniejsze, że się ruszasz. Bieganie ma sprawiać przyjemność i nie każdy musi zostać maratończykiem mimo, że dobiegnięcie do mety to wspaniałe uczucie. 6 km to jest mniej więcej pół godziny biegu i jak robisz to regularnie to jest super. Większość ludzi nie da rady nawet połowy tego dystansu. Tak trzymaj.

jimmi

Kolumny podstawkowe: ATC SCM 11 v.2. Wzmazniacz: Musical Fidelity M6si. Streamer/dac: Azur 851n. Tuner FM: Creek Destiny v.2. Gramofon (T4P) :Technics Sl-QL1 (Wkladka Technics 310MC). Pre Gramofonowe DYI z zamyslu kolegi Waldi na elementach dyskretnych. Koncowka mocy DYI na elementach dyskretnych dual-mono. Przedwzmacniacz stereofoniczny na lampkach 6111WM. Okablowanie: Harmonix CS-120 Improved.