Menu główne

Sondek LP12

Zaczęty przez Wireless, Czerwiec 07, 2014, 14:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wireless

Wzorem wątku "thorensowego", jako, że jestem i posiadaczem i szczerym miłośnikiem Sondeka - proponuję wszelkie informacje/pytania/updejty umieszczać w tym właśnie wątku.
Pozdrawiam, Wireless

frywolny trucht

A może byś coś wrzucił- bracie- w wolnej chwili? Coś na dobry początek? A może to  będzie spełniało warunki konkursu, jaki dziś ogłoszono? Może będzie radość ze zwycięstwa?

Zapraszam!




mateusz

jakis czas temu moglem droga kupna stac sie wlascicielelm lp12
byl to dosc stary egzemplarz ale cena byla atrakcyjna. okolo 1500pln
wtedy nie wiedzialem ze jest to w swoistych kregach kultowy patefon i ze nie ma problemu z jego ewentualnym remontem
wie ktos moze jak ksztaltuja sie obecnie ceny dobrych czesci zamiennych do lp12?
DiY na revelatorach, plinius sa102, phast ultimate pre i dac, psaudio lambda2, synology ds231j+usb by JarekC i troche kabli

Wireless

Cześć

Hmm - myslisz o S/H ?
A o jakie czesci zamienne Ci chodzi dokladnie ?
LP12 jest trochę jak elektryczna kolejka - mozna dokupowac i dokupowac .... :)
Pozdrawiam, Wireless

mateusz

nie chodzi mi o tuning
raczej o serwis
takie dporowadzenie do 100%towego stanu

jesli to ma sens bo zazwyczaj przy niewiele wyzszym nakladzie jest sporo lepiej

generalnie patefon skomplikowany nie jest
mozna by napisac jakie ceny mozemy napotkac przy kolejnych elementach...
DiY na revelatorach, plinius sa102, phast ultimate pre i dac, psaudio lambda2, synology ds231j+usb by JarekC i troche kabli

masza

Jest cała masa firm robiących bardzo dobre zamienniki, częściowe lub całkowite upgready.
Wszystko jest osiągalne na eBayu.

Oryginalne graty też oczywiście są ale funkiel nówki oryginały to masakryczne pieniądze.

Wireless

#6
Mogę podać to, co znam z własnego doświadczenia:
1. ramiona Ittok LVII - stan dobry, cena ok. 500 funtów
2. ramiona Ekos 2 - stan dobry, cena ok. 1300 funtów
Pozostałe elementy mam nowe, tutaj, myślę - najlepiej skontaktować się z Linnem PL ...

Poza tym jest jeszcze sprawa skręcenia tego razem :). Nie wiem, jakie Ty masz doświadczenie - ja zawsze prosiłem Linna PL o partycypację i pomoc w tym procesie. Sprawa, wbrew pozorom, może nie być trywialna, bo już chociażby samo okablowanie należy poprowadzić zgodnie z dokumentacją, a nie "dowolnie", gdzie się zmieści. Dodatkowo - te nieszczęsne sprężyny też wymagają "strojenia" :) - jak będziesz robił to sam, to duże prawdopodobieństwo, że będziesz to robił ciągle, nigdy nie będąc pewnym, że to już to o co chodzi :) - ale, powtarzam, to jest kwestia Twojego doświadczenia w zabawie tym patefonem.
Pozdrawiam, Wireless

mateusz

no tak
ale ile kosztuje na ten przyklad jakies przyzwoite zawieszenie
nie koniecznie oryginalne ale dobre?
plinta?
itd...
DiY na revelatorach, plinius sa102, phast ultimate pre i dac, psaudio lambda2, synology ds231j+usb by JarekC i troche kabli

Wireless

Co do pozostałych elementów, to jest pewien kłopot z rynkiem S/H. Nie widziałem oferty sprzedarzy kompletnego np. Cirkusa. A kupowanie kawałka po kawałku to tak śrubka po śrubce - raczej dość ryzykowne. Po zakupie LP12 S/H po pierwsze  to dałbym go do oceny do Linna. Oceny jego stanu, dokładniej rzecz ujmując. Potem niezbędne elementy bym wymieniał na nowe... Z czasem będziemy tu zamieszczać listę elementów składowych LP12 (zarys jest już we "wstępniaku"), ale nie będę raczej podawał cen, bo ich ... po prostu nie znam. S/H można sprawdzić na ebayu, ale z kolei - skoro kupiłeś już LP12 S/H, to jaką gwarancję będziesz miał, że wymieniany element, zakupiony też S/H będzie w lepszym stanie, niż ten obecny ... ?
Pozdrawiam, Wireless

jamówię

Tak ze sprężynami to jest zabawa,że w łeb se palnąć. Mając genialnego Thorensa 125 nie świadom tego co czynię,zacząłem sobie "modelować"dzwięk poprzez regulację tych sprężyn. Efekt był taki,że nigdy nie trafiłem już na fabryczne ustawienie a efekt moich działań był dla mnie nie do zaakceptowania,przestrzegam.

jamówię

#10


frywolny trucht

Czytam, czytam, że wszystko źle, wszystko nie pomoże, a najpewniej zepsuje. Znudzony szukam podsumowania i wszystko staje się jasne: "Jeśli kupują Państwo używany gramofon Linn'a, warto zwrócić się do nas, a pomożemy w wyborze. Serwisujemy wszystkie źródła analogowe szkockiego producenta - Sondeka LP12 oraz gramofony Linn Axis i Linn Basik."
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Wireless

#13
Jamówie - trochę niepokojące jest sformułowanie z tej strony "zmodyfikowane przez nas gramofony Linn". Ja takim "modyfikacjom" to bardzo dokładnie bym się przyglądał...I jeszcze te "usztywnienia" i "wygłuszenia" matami bitumicznymi, podstawa ich własnej konstrukcji ... nie mówię, że to źle gra, bo musiałbym wpierw posłuchać, ale to już nie Sondeki, tylko ich własne wynalazki ...

Frywolny - bo taka jest prawda. Oni chcą ulepszać swoimi "domowemi sposobami babci Gieni" odpowiednik Ferrari Testarossy. Szkoda, że jeszcze azbestu nie napakują, aby przed pożarem uchronić te ich cuda.
Cudów nie ma - poprawnie złożony LP12 NIE MA PRAWA rzęzić, w ogóle wydawać jakichkolwiek odgłosów - jak wydaje, to jest złożony źle. Mówimy tutaj o gramofonie, którego ceny zaczynają się od 15kpln i idą w górę ... Jakby było co wygłuszać, to Tiefenbrun już dawno temu by z torbami poszedł. Mata bitumiczna, i owa sklejka pasują do LP12 jak pięść do nosa.
Pozdrawiam, Wireless

rockandroll

Cytat: frywolny trucht w Kwiecień 10, 2015, 17:11Czytam, czytam, że wszystko źle, wszystko nie pomoże, a najpewniej zepsuje. Znudzony szukam podsumowania i wszystko staje się jasne: "Jeśli kupują Państwo używany gramofon Linn'a, warto zwrócić się do nas, a pomożemy w wyborze.

Słowem kluczowym jest tutaj pomożemy bo Stereo Stereo nie sprzedaje używanych Sondeków. Można za to zadzwonić lub napisać, czy przykładowo ten świetnie wyglądający egzemplarz z ebaya można w miarę bezpiecznie kupić, dołożyć wkładkę, ustawić i grać, czy bez wyrzucenia zasilacza i kupna nowego silnika się nie obejdzie.

frywolny trucht

Przecież nie za darmo: "Serwisujemy wszystkie źródła analogowe szkockiego producenta - Sondeka LP12 oraz gramofony Linn Axis i Linn Basik. Oferujemy równiez serwis Klinik, czyli kompletny i profesjonalny setup gramofonu przeprowadzany przez przeszkolonych przez Linn'a pracowników."[/color]
Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że jeden drugiemu wszedł na odcisk i widać jak podniósł ciśnienie. I tak: można się spodziewać, że wymiana kabli to może i ma sens, ale pewnie została zrobiona źle, tylko MY możemy to ocenić i zrobić profesjonalnie. Założenie mat bez sensu bo pewnie szumi silnik. I tak dalej i tak dalej.
Albo takie szukanie dziury w całym i straszenie popieprzeniem przez prąd:
"Opis kabla zasilającego i przyłożenie większej uwagi do marki wtyku zasilającego sugeruje, że nie serwisowano zasilacza, a zamontowana wewnątrz gramofonu Valhalla z racji wieku może wymagać wymiany elementów elektronicznych, co ma bezpośredni wpływ na właściwą jej pracę oraz bezpieczeństwo użytkownika, szczególnie że mamy do czynienia z napięciami do 400 V."

Już się domyślają co miał na myśli tamten i na pewno miał na myśli źle. Dajcie spokój :)
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

frywolny trucht

Jeszcze jedno. Nie zachodzi chyba niebezpieczeństwo zakupu zmodyfikowanego gramofonu, gdy chce się 100% oryginał?
Jak byk napisano zmodyfikowany i w jakim zakresie?
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Wireless

Ja mam pytanie, Frywolny: ile w życiu przerobiłeś Sondeków ?
Spójrz na forum Linna - mimo, że jest to miejsce bezpośrednio związane z producentem, to jednak jest to b. dobre miejsce na zapoznanie się z tym gramofonem. W LP12 nie ma miejsca na "samoróbki" i "ulepszenia", wbrew pozorom - tam wszystko zostało dobrze przemyślane przez tych kilkadziesiąt lat produkcji tego patefonu. A wyklejanie matami bitmumicznymi - to już ręce po prostu opadają.
Wbrew pozorom jest naprawdę sporo uznanych producentów zamienników oryginalnych części: od ramion, poprzez zasilacze, a skończywszy również na subchasis ... Ale żaden z nich jakoś na pomysł z matami bitumicznymi nie wpadł.
Z drugiej strony - z porad Stereo Stereo kilkukrotnie korzystałem. Sam ich osobiście, w swoim czasie, z lekka, że tak powiem, wystawiłem do wiatru, kupując znalezione znienacka ramię (Ekos 2) zamiast wstępnie umówionego Akito 2. I nie naraziło mnie to na jakiekolwiek koszty, bynajmniej, zresztą ów Ekos był przez nich własnoręcznie montowany w moim Sondeku, i gra znakomicie do dzisiaj.
Nie twierdzę, że oni są jedynymi autorytetami w sprawie Sondeka. Twierdzę jedynie, że goście od mat bitumicznych nimi zdecydowanie nie są :) . Biorąc powyższe pod uwagę, wpis na blogu StereoStereo, dot. owych modyfikacji jest, moim zdaniem, 100% trafiony.
Pozdrawiam, Wireless

Wireless

Co do owego wpisu "jak byk" jeszcze. Dla osoby, która wie, co to LP12, i jak powinien grać, ów wpis "jak byk" wyjaśnia wszystko, i powoduje, że osoba owa z takiego miejsca ucieka. Gorzej, gdy ktoś, kto Sondeka nie miał, nie wie, czego od niego oczekiwać, a jest początkującym zapaleńcem. Taki sobie poczyta o wymianie okablowania, o wytłumieniach etc i skutek może być różny ...
Pozdrawiam, Wireless

Jakub

#19
Ta Valhalla to na lampach jest, że 400V osiąga, czy tam jest trójfazowy silnik od betoniarki w środku?

Co do mat, są maty bitumiczne i 'maty bitumiczne'. Jeżeli wsadzili byle dziadostwo śmierdzące asfaltem, to faktycznie kiszka, ale można już spokojnie dostać maty polimerowe, syntetyczne, i na dodatek wielowarstwowe.
Np. takie: http://www.gms.pl/pl/_sp/118/gms_03_multilayered__7mm/

Ja użyłem czegoś takiego w swoim gramofonie zastępując maty zamontowane fabrycznie, bo wyszedłem z założenia, że przez 50 lat technologia w tej dziedzinie poszła do przodu. Ale u mnie obudowa jest metalowa.

W takim Sondeku, to chyba raczej zbędne.

Wireless

Valhalla to zasilacz, który może sobie liczyć i kilkadziesiąt lat. Warto go serwisować wobec tego. To on jest odpowiedzialny za stabilność obrotów. Niezależnie, czy zasilacz ma zasilać betoniarkę, czy silnik, to kilkudziesięcioletni już może dawać oznaki zużycia - chociażby kondensatory mogą wymagać wymiany.

I co ciekawe - ani słowa we wspomnianych "modyfikacjach" o rzeczach naprawdę istotnych i oczywistych: pasku i oleju do łożysk. Zamiast tego epatują "okablowaniem zasilającym na wtyku furutech", co ma taki wpływ na całokształt, jak, nie przymierzając - faza księżyca. O "bitumii" i sklejkach, po raz kolejny, nie wspomnę.

Pozdrawiam, Wireless

Jakub

#21
Skoro usztywnili zawieszenie, to logicznym jest, że musieli wygłuszyć plintę, bo wszelkie drgania, które w miękkim zawieszeniu są eliminowane przez sprężyny, są po takim zabiegu przenoszone na podstawę i łożysko talerza.

Taki zabieg (usztywnienie zawieszenia) w miękko zawieszonym gramofonie jest zupełnie idiotyczny, bo całkowicie zmienia charakter gramofonu.

Z drugiej strony, szkoda że ci co krytykują wypisują bzdury o 400V w zasilaczu, bo to albo świadczy o ich własnej niekompetencji albo o chęci nastraszenia potencjalnych klientów konkurencji.

kangie

No fakt. Zmiana charakterystyki tlumienia danego typu zawieszenia zawsze bedzie miala jakis wplyw na prace ukladu.

Co do mat bitumicznych, to poza odstepstwami od oryginalu (ingerencja w oryginalna fabryczna konstrukcje), to nie sadze zeby takie maty dobrze zamontowane przyczynialy sie do gorszego dzwieku. Wg mnie moga cos jeszcze poprawic. No, ale ja nie "linnowiec" to moge byc w bledzie.

Wireless

Jeśli zostały zamontowane, bo usztywnili zawieszenie, to całość ma tyle wspólnego z Sondekiem, co nic ... dźwiękowo najpewniej również. Całość nijak na pewno ma się do oryginału. I, o ile bitumia mogła w takiej właśnie konkretnej aplikacji poprawić co nieco, to w oryginalnej na pewno niczego nie poprawiłaby, zwiększając jedynie ciężar całości opierający się na oryginalnej podstawie. Ale to jest poprawa na zasadzie wyjścia na poziom mułu w głębinach morskich ;) .
Wybaczcie, ale ich produkty wpisują się, dla mnie osobiście, w temat kolejnego kultowego wątku na forum Linna, wątku-horroru: "100 or more WAYS TO MESS UP A SONDEK?"


http://forums.linn.co.uk/bb/showthread.php?tid=12626
Pozdrawiam, Wireless

Jakub

Patrząc na to, jak w środku taki Sondek wygląda, to jakiegoś specjalnego geniuszu konstrukcyjnego nie widać. W moim gramofonie jest bardzo podobnie rozwiązane zawieszenie, z tym że jest jeszcze tłumione olejowo.

Armboard jest jak rozumiem przykręcony do tego "latawca" z łożyskiem, podwieszonego na sprężynach?