NEOTECH NEMOI-3220

Zaczęty przez rudy-102, Listopad 03, 2017, 10:38

Poprzedni wątek - Następny wątek

rudy-102

Piszę w osobnym wątku bo myślę, że ten kabel jest na tyle ciekawy, że powinien mieć własne miejsce na forum. Do tej pory pisaliśmy o nim w dwóch autorskich wątkach Maszy i Miniabyra, którzy jako pierwsi go dla nas odkryli. Wielkie dzięki koledzy
Wyszukanie wiadomości z dwóch wątków może być dla kogoś z zewnątrz nie łatwe. Szczególnie jak ktoś nie śledzi na bieżąco ruchu na forum.



Na początek dane techniczne kabla.

Kabel połączeniowy Neotech NEMOI-3220

• Składa się z dwóch płaskich mono przewodników o przekroju prostokątnym
• Przekrój przewodów: 2х0,33 mm²
• Materiał przewodzący: ultra czysta miedź monokrystaliczna UP-OCC 7N (99.99999%)
• Ekranowanie: folia miedziana i folia miedziana
• Materiał izolacyjny: Teflon PTFE, PE polietylen, przewodzący PVC i wypełniacz bawełniany
• Osłona zewnętrzna: polietylen PE i PVC polichlorek winylu
• Opór: 0,056 omów / m
• Pojemność: 42,07 pF / m
• Indukcyjność: 0,847 μG / m
• średnica zewnętrzna: 10,5 mm
• Kolor: czarny




rudy-102

Bardzo ciekawą rzeczą jest zastosowanie miedzi monokrystalicznej occ.


rudy-102

#2
Już czysto teoretycznie powinno być lepiej ze względu na wielkość kryształów - 125 m.
W zasadzie można przyjąć, że w kablach przez nas stosowanych dźwięk przechodzi tylko przez jeden kryształ miedzi. Fascynujące :) .

rudy-102

#3
Kabel zamówiłem u sprzedawcy w Anglii bo tak mi jakoś bardziej pasowało. Przesyłka dotarła do mnie na trzeci dzień, więc jest ok. Inni w kraju mieli mniej szczęścia.
Koledzy wspominali, że trudny w obróbce, więc nastawiłem się na tortury, ale tak źle nie było.
Pierwsza trudność tego kabla to jego przekrój. Większość normalnych wtyków niestety ne pasuje. Moje ulubione Eichnmanny mimo, że na ogół bez problemu łykają grube kable tu nie dały rady. Na szczęście udało mi się znaleźć sposób na jego grubaśność.
Jak pewnie zauważyliście na grafice producenta izolacja zewnętrzna składa się jakby z dwóch warstw. PE i PVC.



To samo widać jak się dokładnie przypatrzy przekrojowi kabla po przecięciu.
Wyraźnie widać, że są tam dwie warstwy. Jedna czarna i druga bezbarwna.

rudy-102

Są one ze sobą zgrzane, ale przy użyciu skalpela można je rozdzielić i ściągnąć zewnętrzną warstwę. Po takim zabiegu otrzymujemy (przynajmniej na końcówce) kabel o grubości 8 mm, a taki już pasuje do każdej lepszej wtyczki.

rudy-102

Teraz nawet Blue Bullet pasuje bez problemu.

rudy-102

Pozostaje tylko niezbyt estetyczny uskok na kablu, ale to można przykryć albo koszulką/oplotką, albo po prostu brutalnie założyć wężyk termokurczliwy.
Wczoraj byłem brutalny.  ;)


rudy-102

Koledzy, którzy jako pierwsi lutowali ten kabel mieli trochę kłopotów z teflonową osłoną żył sygnałowych. Na to też jest prosty sposób.
Obciągacz do kabli. To chyba ma każdy z Was.

rudy-102

Nóż do obciągania ma z boku szczelinkę wręcz stworzona do Neotecha. Daje się idealnie ściągnąć teflon.


rudy-102

#9
Na tej ukraińskiej stronie, na której znalazłem dane kabla podają, że wewnątrz zastosowano bawełniany wypełniacz. To nie nie jest bawełna, tylko moim zdaniem polietylen. Daje się idealnie stopić płomieniem i nie przeszkadza w lutowaniu.

A teraz coś o brzmieniu.

Brzmi ładnie :)
Dużo nie słuchałem bo wczoraj już było późno a dziś puściłem sobie tylko jedną stronę płyty jako podkład do porannej kawy. Na razie mogę powiedzieć, że:
Bardzo kulturalny dźwięk. Wydaje mi się, że rozdzielczość sceny jest bardziej precyzyjna. Ogólnie raczej miękko, ładna średnica. W porównaniu z Inakustikiem jest w nim mniej góry. Przez to może się wydawać, że jest trochę mniej szczegółowo, ale tak nie jest. Jest miękko (cholera - można użyć takiego słowa?). To może pomóc niektórym płytom. Na przykład ostatnia płyta Gilmoura - Pompei. Jej brzmienie jest tak wyśrubowane, że od nadmiaru wysokich tonów stawała się męcząca w odbiorze. Ten kabel ją uspokoił.
Nie wiem, czy mi się podoba takie brzmienie. Może zbytnio przyzwyczaiłem się do okrutnej szczegółowości Inakustika. Muszę się jeszcze osłuchać - wygrzać kabel i uszy :) .

ahaja

Jak połączyłeś przewody we wtyku i ekran?

Pojemność 42pF z groszami jest między żyłami.
Pojemność 87pF z groszami jest między żyłą a ekranem.
W zależności od tego jak to się zlutuje pojemność może wzrosnąć.

rudy-102

Kierunkowo.
Od strony źródła: czerwony na pin środkowy, niebieski - pin boczny, ekran dolutowany do bocznego.
Od strony wzmacniacza: czerwony do środka, niebieski na bok. Ekran odcięty i zaizolowany.

MAC

A więc...
sprzedam dwa zakonfekcjonowane odcinki po 1,5m Neotecha 3220
Liczę tylko za kabel 3 x 138zł  - 414 + kurier 16 razem 430 zł.
Wtyki rodowane RCA o wartości 260 zł oddaję gratis.

Nie sprawdził się u mnie między pre a monoblokami. O wiele lepiej się sprawuje ze źródłami.

miniabyr

#13
He ,he a nie mówiłem że tak będzie ! Ja to zauważyłem już dość dawno przy testowaniu np. .kabli KBL Sound ,czy np. transparent audio  ,że wpięcie  dwóch takich samych kabli  np. między żródło -pre -końcówka mocy powoduje  "zdublowanie " pewnych cech . I to może przeszkadzać . I chyba Maćku zgodzisz się ze mną ,że u ciebie  też to wystąpiło. Co było fajne na pojedynczym kablu  ,to fajnie się słuchało  .Ale x2 zaczęło uwierać.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

MAC

Dokładnie tak.
Wystarczy jeden w torze.

Piterski

Ja dziś pewnie dostanę do testu miedziany może on się sprawdzi w duecie z Furutechem to wtedy mógłbym być zainteresowany nimi między źródłem a preampem.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

MAC

Piotrek, wszyscy od dawna robią zakłady, że się u Ciebie nie sprawdzi  ;D

Piterski

A o co się zakładacie bo żadnych przecieków nie miałem  :D
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

miniabyr

#18
 :o :o :o Maciek to po ile obstawiacie i w jakiej kolekturze ? ;D Ponieważ mam dwa prawie takie same kable neotecha  ale jeden jest "wygrzany " a drugi świeży  to sobie wpiąłem raz jeden ,raz drugi . Jest subtelna różnica . Ten wygrzany jest oczywiście delikatniejszy  .Jest tylko jedno ale ! Ten wygrzany jest 1,5 metrowy a ten  niewygrzany 1 metrowy . Czy tu tkwi przyczyna różnicy ?
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

rudy-102

Cytat: miniabyr w Listopad 03, 2017, 16:59Ten wygrzany jest 1,5 metrowy a ten  niewygrzany 1 metrowy . Czy tu tkwi przyczyna różnicy ?
Ty słyszysz różnicę w wygrzanych kablach?

cdt

Ja między pre a końcówką jeszcze nie sprawdzałem . Tam ma śrebrny yarbo . Jak przy miniabyrze wpiełem tak mi się nie chce wypinać . Pawłowi się nie podobał za to ja jestem zachwycony jak się sprawuje w tym miejscu . Za to od żródeł  to już neotech . W tej roli 3020 spisuje się bardzo dobrze . Mam metrówki

rudy-102

Ten wczorajszy kabel 0,7 m jest wpięty między pre gramofonowe, a wzmacniacz. Gra ładnie, ale nie porywa mnie. Potem przepnę między gramofon a pre, a dalej pójdzie Inakustik.

miniabyr

Nie wiem  czy to słychać ,ale różnica jest .Pytanie czy to długość kabla robi  różnicę . Te kable są identyczne i mają te same wtyki .Nasz kolega Malg robił takie pomiarowe doświadczenie ,których wynik prezentował na naszym forum . I tam kabel po "wygrzaniu"  miał  inny wykres. http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2055.0
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

rudy-102

Pamiętam, ale u mnie jakoś nie wyłapuję różnicy. Może jednak długość.

miniabyr

 U mnie fajnie to gra z cd jak i z preampem gramofonowym . Tak na razie zostaje . Na pewno na cd !A co do pre gramofonowego, to w niedalekiej przyszłości będę wymieniać je na inne -temat zostanie na nowo podjęty.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !