Stare,"klamoty"

Zaczęty przez pelot, Marzec 23, 2016, 20:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

pelot

Witam wszystkich.   Na prośbę kolegi Mariusza (vasa) , zakładam wątek poświęcony starym , Vintagowym (tak ,będzie nam łatwiej z tym słowem poruszać się po temacie , i będę go odmieniał po polsku, wybaczcie) ,   kolumnom głośnikowym .Są to urządzenia które w swoim czasie i w swoim okresie świetności,  były topowymi konstrukcjami . Bardzo często posługiwano się nimi w studiach nagraniowych , chociaż nie tylko. Były dostępne również dla przeciętnego odbiorcy, ale nie wszystkie modele i marki. Niestety czas ,technologia , nowe spojrzenie na dźwięk , przez dzisiejszych  speców od brzmienia i akustyki   , wyparły je z obiegu studyjnego.  Dzięki czemu trafiają do obiegu wtórnego czyli, do nas . Tu jakby dostają drugą szansę ,drugie życie , docenia się ich walory brzmieniowe , naturalność , dynamikę, brak przejaskrawień .Aczkolwiek bardzo często rażą swoją brzydotą .Porównując je ze współczesnym designem.  Nie o wyglądzie będzie tu mowa ,(choć jest to  bardzo istotny aspekt , a dla niektórych wręcz priorytetowy w podejmowaniu decyzji o zakupie nie twierdzę że dla mnie nie) a o brzmieniu . Pomijając aspekty wizualne ,w tym wszystkim  liczy się głównie  dźwięk , i o niego rozbija się cale zagadnienie i nasze dążenia. Uzyskać jak najbardziej naturalne brzmienie , ciepłe , bez przerysowań, przejaskrawień, a zarazem by było mocne i detaliczne, pełne smaczków, z piękną sceną , sprawiające  jakbyśmy byli w filharmonii lub na koncercie.  W tym  mają na pomóc między innymi takie ustroje o których tu będzie mowa . Zapraszam wszystkich zainteresowanych tematem do dyskusji , wymiany swoich spostrzeżeń, doświadczeń,uwag , oraz do czynnego udziału w tym temacie.  To tak tytułem wprowadzenia..


Ja ze swojej strony ,będąc obecnie chorym ,mając dużo wolnego czasu , chciałbym kolegom przedstawić kolumny głośnikowe  , pochodzące z Wiedeńskiego  O R S Studios . O których, notabene, wspominałem  chyba na tym forum, a już na pewno na A S. Jestem zwolennikiem starego dobrego naturalnego brzmienia , co powoduje że stykam się z ciągłymi problemami  w kwestii przekazu i reprodukcji dźwięku . Trudno jest dzisiaj trafić na czysto analogowo brzmiące  komponenty audio . Jeśli już trafimy na takowyż , to kosztuje krocie.  Więc  siłą rzeczy należy się cofnąć  w czasie do okresu gdy takie urządzenia występowały masowo w przyrodzie ;D , stanowiąc poniekąd jej substancję. I kosztują mniej . A brzmią zdecydowanie lepiej. Z drugiej strony to chyba ostatni dzwonek a  żeby coś jeszcze dla siebie złowić konkretnego , w kurczącym się europejskim rynku . Sami widzicie po doświadczeniach ze szpulakami . Jeśli są jakieś topowe modele, to ceny zaczynają robić się przesadne . Mówimy o " high endzie " zlotego okresu Hi Fi . Lata 60 do 90 max , choć to już za daleko. Korzystając  ze znajomości z Wojtkiem Czernem mam możliwość  czasami coś pochwycić do posłuchania . Tym razem są to aktywne monitory studyjne Klein&Hummel serii OZ . Nie do końca jestem w nich obsłuchany ze względu na post (to taka forma umartwienia może nie zrozumiała dla wszystkich).Poza tym choroba jakoś nie nastraja ,   (zapalenie płuc) do głośniejszego słuchania . Ale jest już lepiej , do świąt myślę że dojdę do siebie , i dam czadu. Monitory H&H zbudowane są z klejonki drewnianej ,nie sklejki, MDF-u , czy płyty wiórowej , a właśnie z drzewa . Nie tylko te, bo i dwie pozostałe pary nad którymi pracuję dla Wojcka. Jedne z tamtych mają klejonkę jakby z balsy ,lub jakiegoś innego miękkiego egzotycznego drzewa. K&H  wytłumione są  wełną mineralną . Na zewnątrz  powleczone są jakimś szarym tworzywem ,plastikiem,przypominającym okleinę. Wyposażone są w dwa 12" głośniki  Altec Lansing model 414-163 o impedancji 16 Ohm .Góra zaś jeden Horn Altec Lansing 806A też 16 Ohm, Zwrotnice  umieszczone są na dwóch płytkach tworząc spójną całość  w sensie elektroniki ze  wzmacniaczem . I tak jedna płytka we wzmacniaczu odpowiada za  (nazwijmy to umownie) niskie , nisko -średnie częstotliwości  , zaś druga za wysokie i wysoko -średnie . Całość napędzają cztery germanowe tranzystory .Moc jednej płytki to jedyne 30W (opis dotyczy jednego monitora) . Pomyśli ktoś o czym on tu pisze ? co to za moc ! I tu, nie jeden sceptyk  mocno by się zdziwił. Jak dotąd , nie pozwoliłem sobie na odkręcenie potencjometrów na full. Przy sygnale z wyjść zbalansowanych , jedynie do  czwórki a skala jest do dziewięciu. Przy czterech jest tak potężny dźwięk , który przy dobrych realizacjach wbija w fotel i nie pozwala się z niego poderwać . Ten dźwięk przykuwa uwagę słuchającego ,swoją potężną dynamiką, czytelnością , głębią sceny ,która jest jak dla mnie po wcześniejszych doświadczeniach, rozbudowana niewyobrażalnie. Sięgająca  do sufitu a nawet jak by mierzyła wyżej , po za strop, w szerokości praktycznie nie ma ograniczeń . Dźwięk jest jakby stopniowany od podłogi w górę (wokal na swoim miejscu),w głębi sceny, tworzy  jakby plany dalsze , bliższe i pośrednie . Po raz pierwszy usłyszałem w pełnej krasie chórki które zaczynają się od pierwszego taktu, a nie same końcówki,  gdy  cichnie wokal prowadzący. Bas , to bolączka wielu systemów , ale nie w tym przypadku . Nie jest zamulony, rozciągnięty, nie mający końca. Jest tak energiczny, szybki jak strzał z armaty , wali po tchawicy jak na koncercie , aż dech przytyka ( skala 4 do 5 na potencjometrach). Po godzinie takiego słuchania człowiek wychodzi lekko przygłuszony , ale nie zmęczony dźwiękiem . Warto się trochę po katować, bo wrażenia jakie niesie w sobie muzyka,z tak wspaniale rozbudowaną sceną , taką dynamiką, pozostawia nie zatarte wrażenia. Po cichu grają bardzo poprawnie ,nie jakoś zjawiskowo ale bardzo dobrze ,natomiast brzy większej mocy to jest normalnie dźwięk LIVE.  I tak oto wygląda sprawa w duecie  ze  źródłami cyfrowymi : DCD Denon 3300 i Audiomeca Talisman . Z gramofonami innym razem mam dość pisania na dzisiaj .  A będą to dwa drapaki : Linn Sondek LP12 z ramieniem Acos Lustre i DL 103R .  Drugi natomiast to ,jeden jedyny w swoim rodzaju gramofon Janusza Sikory , pierwszy jaki wypuścił  do obiegu publicznego. Warzący ponad 90 kilogramów kolos,  z wkładką Kuzmy Car 40 i 12 calowym ramieniem Kuzmy , Stogi  S 12 VTA , okablowaniem srebrnymi Valhalla . Oraz  z  dedykowanym  do tych wkładek , i nie tylko , na zielonych kondensatorach teflonowych  SCR- Supersound ,wyposażonym w  tranzystory Toshiby , pracujących w klasie  A , bez sprzężenia zwrotnego , pre-ampem ,Made In Sikora . O szczegóły nie pytajcie , to tyle wiem co do budowy pre, no jeszcze to że składa się z dwóch odrębnych klocków , sekcji wzmacniacza i zasilającej .  Może na tym zakończmy te przechwałki  , i robienia wokół siebie  Wielkiego halo , odrobina skromności by się tu  przydała. Kurcze aż mnie głowa rozbolała ,nie jestem jeszce w pełni sił .                       

elem

Świetny opis, dzięki!  Gdy byliśmy w studio u Wojcka, to chwile pogrywały  ale cicho. Nie wsłuchiwalismy się, bo i nie po to tam przyjechaliśmy. W jakim pomieszczeniu graja u Ciebie?

Zdrowia!
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

gratefullde

Bardzo dobry temat, super napisane. Będę śledził z zainteresowaniem.
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

jamówię

Świetny temat,ja się zakochałem w vintage.Dobrze zachowane perełki, pokazują do  dziś plecy drogim hi endowym wydmuszkom, za którymi stoi najczęściej marketing.Będę śledził temat :)

pelot

W zasadzie miałem to zacząć pisać po świętach ,ale jakoś dzisiaj się udało . Nie napisałem nic o wokalu i preferencjach jakie mają te monitory. Może później , treść może trochę chaotyczna ,myślę że w miarę zrozumiała  . Za wszelkie błędy przepraszam , niestety nie jestem polonistom , a jedynie technikiem budowy maszyn. Sklecenie tego peanu  zajęło mi kilka godzin z przerwami. 

miniabyr

No Stanisław jak na kowala to klecenie audiofilskiej poezji idzie ci całkiem sprawnie. Pisz i już. ;D
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

pelot

Dzięki chłopaki za zainteresowanie i ciepłe słowo. Co do brzmienia u Wojcka , tych  monitorów . Szczerze do mnie też nie trafiał  ten  dźwięk . Ale po kilku utworach  Spiętego i Antoniny Krzysztoń z taśm  matek i moich płytach cd,  coś w nich spostrzegłem interesującego , a mianowicie przestrzeń. Drugie bardzo ważne spostrzeżenie jakie nasunęło się po tym gdy je postawiłem w domu na podłodze przykrytej dywanem ,to bas , niesamowicie energetyczny szybki jak błyskawica  z taką stopą jaką można usłyszeć tylko na koncertach . U  Wojcka nie grały bo stały jedna na drugiej , podłączone były zaś te na górze. Trzecie - znakomicie tworzą scenę gdy są ustawione na wprost. Basem można regulować jak potencjometrem , im bliżej ściany tym większy i masywniejszy . Czwarte spostrzeżenie to to, że muszą stać na podłodze żadnych podstawek , tracą na basie gdy się je winduje w górę. Po mimo tego że stoją na podłodze, parametry sceny ogólnie przyjęte są zachowane w normie, wokal na swoim miejscu rozmieszczenie instrumentów, czyli  gitar perkusji , fortepianu , trąbki również. Wszystko na pozór standardowo a przestrzeń tego dźwięku jest tak potężna w swoim wyrazie ,że powoduje iż głośniki praktycznie nie istnieją , ciężko jest zlokalizować źródło pochodzenia dźwięku. Wokale są tak realistyczne tak bliskie ,namacalne, że niemal czuje się oddech śpiewającego, na swojej twarzy np. z New Beginning  Tracy Chapman . Odkryłem na nowo Sade  ta kobieta ma wspaniale zrealizowane płyty  , tak jak i Simply Red .
Doskonale brzmi muzyka Preisnera  zwłaszcza druga płyta z Voices   . To tak pokrótce , co istotne to  że muszą być dobrze zrealizowane płyty , nie wybitnie ale dobrze  ,średnie  brzmią średnio  ale nie wiele gorzej  brakuje im powietrza i tej potężnej sceny .  Jaki pokój 37 m , głośnik od głośnika ok, 4m po długości pokoju. 

pelot

To nie to zdięcie, to jest w momencie  gdy je  przywiodzłem . tak wygląda rozstaw teraz.

vasa

Eeeh...
Zazdrość, brzydka cecha, człowieka bierze :)
Miałem kilka razy do czynienia z takimi kolumnami (chociaż nie tymi) ale stare Tannoye i JBL-e o podobnej konstrukcji z wielką skrzynią, potężnymi głośnikami na basie i hornem. Zawsze miałem wrażenie że jest to połączenie pełnopasmowości współczesnych kolumn i szybkości przekazu kolumn tubowych. Czyli tak jak lubię.
Swoją drogą patrząc na zdjęcia zrobione przez Pelota jak i to co pokazał Miniabyr w wątku o Electrovoicach zastanawiam się nad jednym z audiofilskich aksjomatów że wąskie kolumny łatwiej znikają akustycznie i budują lepszą przestrzeń. Coś mi się przestało zgadzać :)) :D
Czy jeden z hornów jest chory że taki zabandażowany?
Poza kolumnami kol. Pelot przemycił jeszcze kilka smaczków o które trzeba Go będzie pomęczyć :P
Ramię Acos Lustre. Który to model? Bo jeżeli 801 to jest to cudeńko inżynierii i mechaniki precyzyjnej a niezależnie od modelu wszystkie Acosy są wspaniałe.
Ramię Stogi  S 12 VTA, występuje u nas ostatnio dość często.
No i wkładka Kuzmy Car 40. Robiona (prawdopodobnie) na bazie ZYX-a. Jeżeli dobrze się domyślam to jest ona ze wszech stron warta posłuchania i podłączenia do preampu najwyższej klasy.

A zazdrość wcale mi nie przeszła :( :'(
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

pmcomp

Mit o znikaniu waskich kolumn w pomieszczeniu to mit i marketing.
Wczoraj aluchalem Everestow w pomieszczeniu ok. 16-20 mkw. BTW ze Studera C37 :).
Jak one znikaja.

Pozdo

jamówię

Cytat: pelot w Marzec 23, 2016, 22:20
To nie to zdięcie, to jest w momencie  gdy je  przywiodzłem . tak wygląda rozstaw teraz.




A co to za gramiaczek stoi w meblościance?

elem

Cytat: vasa w Marzec 24, 2016, 09:19zastanawiam się nad jednym z audiofilskich aksjomatów że wąskie kolumny łatwiej znikają akustycznie i budują lepszą przestrzeń. Coś mi się przestało zgadzać 

Prawie 20 lat temu szukałem nowych paczek. Z tego co mogłem przesłuchać w sklepach najlepiej zabrzmiały wielkie pralki B&W Matrix 801. Znikały  i miały właściwie wszystko czego potrzebowałem. Wtedy były dla mnie za drogie  :(.
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

pelot

Cytat: miniabyr w Marzec 23, 2016, 21:05
No Stanisław jak na kowala to klecenie audiofilskiej poezji idzie ci całkiem sprawnie. Pisz i już. ;D
Dzięki Pawle , będę pisał o ile będzie o czym ;D .Może uda się odsłuchać  monitory z Abbbey Road Studios . Zobaczymy  na razie- sie robi  8) , jak skończę  spróbuję poprosić Wojcka o to żeby mi dał na chwile wzmacniacze do nich , to posłucham i opiszę co w trawie piszczy.  ;)

pelot





A co to za gramiaczek stoi w meblościance?
[/quote]

Co do meblościanki ,proszę nie obrażać mi regału, szafki , mojego mebla na Vinyle ;D . Jakby to usłyszał stolarz chyba by się obraził,  siedział nad nim rzeźbiąc go w dębie chyba ze cztery miesiące. :o Gramiak to Linn Sondek  LP12 z  75 roku z ramieniem Acosa  i DL 103 R , mam jeszcze do niego  AT OC9 ML II . ;)

pelot

Cytat: vasa w Marzec 24, 2016, 09:19Czy jeden z hornów jest chory że taki zabandażowany?
Nie .... to taki test zakładaliśmy z Wojtkiem że horn rezonuje obudową , problem był gdzie indziej.

jamówię

Cytat: pelot w Marzec 24, 2016, 11:11




A co to za gramiaczek stoi w meblościance?

Co do meblościanki ,proszę nie obrażać mi regału, szafki , mojego mebla na Vinyle ;D . Jakby to usłyszał stolarz chyba by się obraził,  siedział nad nim rzeźbiąc go w dębie chyba ze cztery miesiące. :o Gramiak to Linn Sondek  LP12 z  75 roku z ramieniem Acosa  i DL 103 R , mam jeszcze do niego  AT OC9 ML II . ;)
[/quote]



To takie jaja tylko :))
Plinte ma prawie identyczną jak mój Thorens,dlatego mnie zainteresował.
Opis pre brzmi świetnie,ja jeszcze szukam.

pelot

Cytat: jamówię w Marzec 24, 2016, 11:26To takie jaja tylko
8) Wiem , piszę tylko żeby coś się działo,  w wątku.

pelot

Cytat: elem w Marzec 24, 2016, 10:47Prawie 20 lat temu szukałem nowych paczek. Z tego co mogłem przesłuchać w sklepach najlepiej zabrzmiały wielkie pralki B&W Matrix 801. Znikały  i miały właściwie wszystko czego potrzebowałem. Wtedy były dla mnie za drogie  .
A teraz ?

elem

Teraz mam wąskie słupki Gaudera :)  Wtedy kupiłem małe Matrixy 805 i służyły wiernie wiele lat, "padły" jednak w kubaturze 75 m3.
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

pelot

Cytat: vasa w Marzec 24, 2016, 09:19Ramię Acos Lustre. Który to model? Bo jeżeli 801 to jest to cudeńko inżynierii i mechaniki precyzyjnej a niezależnie od modelu wszystkie Acosy są wspaniałe.
No niestety ,jest to poprzednik GST-801 czyli  GST-1, protoplasta tego o którym ty mówisz . Jak na owe czasy też genialne ramię . Konkurencja dla SME 309 , a niektórzy twierdzili że nawet lepsze.

jamówię

Piękne jest to ramie,to jedna z opcji do mojego werku.Jaki budżet jest potrzebny?

vasa

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.


elem

to ta sama sztuka :) fajne!
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

jamówię