Witam.
Przedostatni raz wystawiam ten preamp.
Wersja ze specjalnie dobraną drabinką rezystorową (ręczna regulacja głośności), zamiast oryginalnego potencjometru, sterowanego z pilota (ów potencjometr w komplecie). Pilot zastępczy Logitech. Póki co, istnieją tylko 3 takie egzemplarze.
Doskonały preamp liniowy i jeszcze lepsze wejście phono. Dka zdecydowanych, możliwość powrotu do oryg. potencjometru - cena niższa. Lecz, brzmieniowo nie ma to sensu.
Od kilku lat, gra tylko gramofon z wkładką MC Lo (Benz Micro Glider S, Wood i inne o podobnych parametrach elektrycznych i podatności), podpiętą bezpośrednio do wejścia MC (bez SUT brzmi najlepiej!). Wielokrotnie zastanawiam się, dlaczego takie trafa polecane są (na wszystkich forach audio) wszem i wobec do stosowania, po to żeby uzyskać najwyższą jakość brzmienia? (realizm). Przecież można prościej i lepiej. Sprawdzone.
Urządzenie po przeglądzie, grające. Stan wizualny - bardzo dobry.
Sugerowany odsłuch w Krakowie (egz. do sprzedania) lub k. Leszna.
Ważna informacja dla poszukujących doskonałego phono stage.
Oferowany Nakamichi CA 7E w bezpośrednim porównaniu w naszym systemie (MS 1500 VG + CA 7 + PA 7 + R90), okazał się mieć lepiej brzmiące phono stage, niż RCM Theriaa.
Bardzo dobrze współpracuje z dobranymi elektrycznie końcówkami lampowymi (np. Ayon).
Kupić nie trzeba, ale odsłuchać zdecydowanie WARTO.
Dane techniczne:
https://www.hifiengine.com/manual_libra ... ca-7.shtml (impedancja wejściowa - 100 Ohm).
Cena: 6600 zł
Pozdrawiam, Jacek
Dodam jeszcze, że istnieje możliwość wysyłki w cenie zakupu (choć, sugerowany jest odbiór osobisty).
Na sprzęt udzielam miesięcznej gwarancji.
Ponawiam raz jeszcze zaproszenie na odsłuch. Kupić, w żadnym razie nie trzeba, a posłuchać WARTO. Szczególnie, jeśli ktoś szuka pre z phono, z najwyższej półki.
Informacje na tel. 606 332 958, p.w. lub zukzukzuk@wp.pl
Cytat: zukzukzuk w Kwiecień 12, 2019, 20:33Oferowany Nakamichi CA 7E w bezpośrednim porównaniu w naszym systemie (MS 1500 VG + CA 7 + PA 7 + R90), okazał się mieć lepiej brzmiące phono stage, niż RCM Theriaa.
Możesz rozwinąć te skróty i napisać w jakich aspektach miał lepsze brzmienie.
Pytam bo tak się składa, że słuchałem preampu RCM Theriaa i uważam, że on nie jest preampem już naprawdę wysokiej klasy.
Tak w kategoriach cenowych ~ 20 tyś.
Rozumiem, że prawdopodobnie chciałeś napisać, iż Theria jest preampem wysokiej klasy w cenie ok. 20 tys. zł za używkę (a napisałeś, że nie jest).
CA 7E zaprezentował się (w naszym systemie) lepiej w takich aspektach jak: naturalność prezentacji, przestrzeń, plany czy wybrzmienia.
Sądzę, że o prezentacji muzyki i odczuciach (oczywiście subiektywych) dowiedziałbyś się jeszcze więcej od właściciela IRS Epsilon (też miałem - znakomite kolumy lecz nie do grzebania), którego znasz i który jest też moim dobrym kolegą. Słuchał chwil kilka systemu w Krakowie przed paroma laty (2-3?). Podejrzewam, że wówczas jeszcze nie była ta klasa, co obecnie (napęd, ramię, wkładka, rezystory w drabince), a już grało zjawiskowo (moim zdaniem).
Oczywiście, minusem pre (dla tzw. audiofilów, którzy bez końca polepszają, poprawiają i stroją brzmienie "pod swoje ucho" - nie tylko w preampach) jest stała oporność wejścia phono (ale za to mamy wiele wejść liniowych, no i cena - w porównaniu do "brzmienia" - jest śmieszna...). All in one:)
Dodam, że chciałbym sprzedać jeden z dwóch egzemplarzy (sam mam CA 7 na 110V), bo zbieram na gramofon klasy MS RX-5000.
Cytat: zukzukzuk w Kwiecień 14, 2019, 12:03Rozumiem, że prawdopodobnie chciałeś napisać, iż Theria jest preampem wysokiej klasy w cenie ok. 20 tys. zł za używkę (a napisałeś, że nie jest).
Tak, przepraszam przejęzyczyłem się.
Cytat: zukzukzuk w Kwiecień 14, 2019, 12:03Sądzę, że o prezentacji muzyki i odczuciach (oczywiście subiektywych) dowiedziałbyś się jeszcze więcej od właściciela IRS Epsilon (też miałem - znakomite kolumy lecz nie do grzebania), którego znasz i który jest też moim dobrym kolegą.
To miło Cię poznać :D, Jacek mi dużo opowiadał o twoim systemie.
Cytat: Piterski w Kwiecień 14, 2019, 18:53To miło Cię poznać , Jacek mi dużo opowiadał o twoim systemie.
Mnie także jest bardzo miło:)
Jacek był u mnie kilka lat temu (nie pamiętam ile? może 4?) z Thorensem 520 i Nudą. Było dobrze! Pozdrów Go, proszę:)
Jak tylko się z nim spotkam przekaże mu pozdrowienia.
Ponieważ przeczytałem, że na forum odżyła dyskusja o stosowaniu drebinek rezystorowych vis potencjometrów, chciałbym co nieco uściślić, jeśli chodzi o rozwiązanie zastosowane w oferowanym pre.
Otóż, wg mojej wiedzy i pamięci (nie jestem elektriikiem, ani majsterkowiczem - tylko SŁUCHACZEM), w oferowanym egzemplarzu zastosowano regulację głośności typu "shunt", jak pisze McGyver.
Nie mniej, nie jest to drabinka made in Khozmo (też były próbowane), ani też żadna inna - robiona seryjnie, lecz kolega zastosował rezystory zakupione w Anglii, wykorzystując kontrukcję Khozmo jako body do ich rozmieszczenia.
Słyszalne różnice, występują (u nas) też w zależności od materiałów zastosowanych na ścieżki, luty.
Dlatego też, docelowy regulator głośności, był dośc długo i mozolnie dobierany oraz co nieco kosztował.
Efekty (różnice między "brzmieniem? oryginalnego potencjometru a zastosowanym rozwiązaniem) są mniej wiecej takie, jak opisał kangie.
Za wprowadzenie w błąd (szczególnie znawców tematu) - serdecznie przepraszam.
Dopiero teraz zauważyłem, a nie mogę już edytować postu.
Przepraszam kolegę, że z małej litery napisałem nick - Kangie. Chochliki nie śpią jak widać, bo to nie było umyślnie.
Jacku, spoko, zaczynałem tutaj jako kangie - nie ma problemu.
P.S. Chyba dobre 5-6 lat minęło od naszego spotkania - które stanowiło ważną datę w Twoim życiu. Pamiętam to wruszenie i uśmiech na twarzy i to nie z powodu jakości grania mojego systemu ;) Czas cholernie szybko ucieka...
Dzięki za zrozumienie :)
Faktycznie, kiedyś pisało się Twego nicka z małej litery (na innych forach do dziś). Ale, teraz pewno wyrosłeś...
Żarty żartami. Ale, masz rację - to był pamiętny dzień 5 sierpnia 2014 r., kiedy urodziła się pierwsza wnuczka - Melania. Wyrosła na wspaniałą, a przede wszystkim- mądrą dziewczynę. Bardzo mądrą (jak wiadomo - każda pliszka swój ogonek chwali). Na razie słucha i tańczy głównie przeboje disco-polo. Ale, strach pomyśleć, co będzie jak skończy 5 lat:)
Nie mniej. Już następni fascynaci (jak widać ponizej) się pojawili!
To były szczęśliwe i bardzo dobre czasy!!! Oby powróciły...
Pozdrawiam serdecznie, Jacek
P.S.
Drzwi mego domu (i nie tylko) są zawsze otwarte. Zwłaszcza dla WSZYSTKICH, dosłownie chorych na muzykę i wariatów w tej dziedzinie.
Piękne zdjęcia! Gratuluję wnuków oraz kolekcji płyt!
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Wtedy u mnie był jeszcze Greg. Odbierał chyba pre LPS-1. Oj, zleciało szybko...
Cytat: Kangie w Kwiecień 16, 2019, 17:24P.S. Wtedy u mnie był jeszcze Greg. Odbierał chyba pre LPS-1.
Tak było.
Nie ma co gratulować. Jeśli na zdjęciu widać jakieś pięcset, to jest zaledwie może 1/6 moich czarnych krążków. To szleństwo i choroba!
Na ten przykład, Wczoraj wpadłem w zachwyt nad jakimś artystą. Efekt był taki, że kupiłem ze 30 LP (kilka jego, kilka chórów - moje ulubione, kilka innych z klasyką - przy okazji).
Tylko mieć pieniądze i CZAS. 95 % płyt jeszcze nie odsłuchane. I wątpię, czy kiedykolwiek będą. Te poznane przeważnie zniewalają...
Przepraszam za offtop, Ale póki co. nie ma pytań i zainteresowania w temacie wątku, więc o "bele czym". A raczej, nie o byle czym, tylko o starych, dobrych czasach przy okazji popiszemy:)
No tak, za off topa chyba tutaj nie banują ;)
Mam Karela Gotta, ale inny album niż poszukujesz. Napisałem notatkę w "Giełda kupno/sprzedaż".
Póki co - to faktycznie nie banują:)
Karela Gotta mam już i to 6 albumów (właśnie się zachwyciłem na jednym z występów jednym starym hitem) w b.dobrym stanie. Ale, samo nagranie jest takie sobie (jakościowo), przynajmniej na 1 LP.
Helenę Vondarckową już mam namierzoną:) Lecz msi poczekać w kolejce.
Jak na razie, to muszę odsłuchać Ałłę Pugaczową.
Nie ma kiedy, kiedy Orchestral Magic (8 LP) wydane przez RG... zachwyca:)
Zmiana ceny na wyższą - 7500 zł.
Cytat: zukzukzuk w Maj 12, 2019, 13:40
Zmiana ceny na wyższą - 7500 zł.
Z powodu?
Inflacja :D
Koszty magazynowania [emoji16]
Bardziej audiofilski będzie.
Wystaw za 15000, od razu pójdzie.
Cytat: McGyver w Maj 12, 2019, 13:52Z powodu?
Trąbią wokół, że Polska sercem Europy. Więc i cena niech będzie europejska:)
Niemodyfikowane egzemplarze (a więc dźwiękowo znacznie gorsze), kosztują od 6 do 8 tys. zł.
Czas cen dumpingowych minął...
https://www.hifishark.com/model/nakamichi-ca-7-e
Cytat: Jakub w Maj 12, 2019, 19:01Bardziej audiofilski będzie.
Wystaw za 15000, od razu pójdzie.
Słowo "audiofil", źle mi się kojarzy. To sprzęt raczej nie dla audiofilów, lecz dla melomanów, wiedzących, co w trawie piszczy...
Może masz rację, ze jest zdecydowanie za tanio?
Zycze udanej sprzedazy. Z takim podejsciem nie wroze jej szybkiej.
Trzeba bylo najpierw przemyslec sprawe ceny a nie podnosic ja w trakcie.
A to wedlug mnie takie olewczo-cwaniacze.
Ale to tylko moje zdanie i nie bierz tego do siebie.
Zeby nie bylo, to nie jest zaden atak na Twoja osobe.
Myślę, że zmiana ceny nawet na wyższą nie jest naganna szczególnie kiedy się orientujemy że cena jaka zaproponowaliśmy jest niedoszacowana. Tylko ja bym to zrobił inaczej. Zamknął to ogłoszenie i dał nowe z wyższą ceną.
Dzięki za porady i przytyki czy sarkazm (axoloti, Jakub) chłopaki.
Sądzę, że dość jasno opisałem powody wzrostu ceny urządzenia.
Axoloiti>>>
Założę się, że jak będziesz miał ponad 50 lat, to zmienisz zdanie w wielu kwestiach.
Chcesz - to zadzwoń. Wyjaśnię to i owo. Przemyślałem więcej, niż Tobie się wydaje
I ja pozwolę sobie i poradzę Wam (znaczy tym, co mi radzili), abyście wrócili do wstawiania baniek w tor, lutowania oporników czy rezystorów w kolumnach lub szukania właściwej pojemności w phono stage - zapewne będzie grało lepiej, pod Wasze ucho. Bez urazy.
Czy każde ogłoszenie jest w ten sposób komentowane? Czy też robicie to tylko, kiedy nie macie NIC do powiedzenia w temacie (bo nikt nie słyszał)?
Piterski>>>
A ja sądzę, że zamykanie ogłoszenia/wątku i oferowanie tego samego sprzętu za wyższą cenę, byłoby jeszcze gorsze. Nie tylko na tym forum, budziłoby jeszcze większe uwagi (w stylu olewczo-cwaniackim), co bardziej uszczypliwych i dociekliwych forumowiczów.
Pozdrawiam serdecznie, Jacek
Cytat: zukzukzuk w Maj 13, 2019, 14:18ądzę, że dość jasno opisałem powody wzrostu ceny urządzenia.
Paradoksalnie łatwiej sprzedać sprzęt niemodyfikowany. Oczywiście pierwszy argument do zbicia ceny będzie, że "potrzeba przeglądu, który kosztuje", a jak masz coś wymienione, to zaraz jest skowyt, że "grzebany". :)
Ale mimo wszystko chyba łatwiej sprzedać oryginał.
Cytat: Jakub w Maj 13, 2019, 15:12zaraz jest skowyt, że "grzebany".
Już ponad rok temu był skowyt: https://www.winyl.net/viewtopic.php?t=11899&start=15
Cytat: Jakub w Maj 13, 2019, 15:12Paradoksalnie łatwiej sprzedać sprzęt niemodyfikowany. Oczywiście pierwszy argument do zbicia ceny będzie, że "potrzeba przeglądu, który kosztuje", a jak masz coś wymienione, to zaraz jest skowyt, że "grzebany".
Ale mimo wszystko chyba łatwiej sprzedać oryginał.
Powyższe, wszystkie argumenty odpadają. Oferowałem wszystkie możliwości (jak czytałeś zapewne). Łącznie z powrotem do orygiału dla zdecydowanego.
Jak się nie ma pojęcia o konkretach, to pozostaje jedynie skowyt i marudzenie... Typowo polskie podejście.
Posłuchać zapraszam, przywieźć swój sprzęt do porównania, a potem dyskutować co i jak. Oczywiste jest, że nie wszystkim taka prezentacją podobać się musi.
Pozdrawiam, szczególnie Adama:)
Wiem jaki dobra drabinka rezystorowa ma wpływ na dźwięk, zwłaszcza jak rezystory są starannie dobrane. Powrotu do zwykłego potencjometru zazwyczaj nie ma.
Jacek, powodzenia w sprzedaży.
Dzięki:)
Zapraszam oczywiście, jeśli tylko się doczekam...