Klub szpuli i kasety

Zaczęty przez GregWatson, Wrzesień 01, 2014, 12:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

GregWatson

Zakładam taki wątek bo wiele się piszę o samych urządzeniach audio a nie wiele jest o samych nośnikach jakich używaliśmy i używamy. Pozwolę sobie zatem rozpocząć ten szeroki temat od wspomnień dotyczących moich początków audio. Pamiętam jeszcze jak przed "wojną" chodząc do podstawówki jakimś cudem znalazł się u nas w rodzinie pierwszy kaseciak bo szpulowiec już był ale o tym później.
Zanim pojawiły się pierwsze MK125 (nie mylić z Fiatem 125) to trafił do mnie podobny gabarytowo i poglądowo kaseciak ale z innej firmy niż Thomson czy też Grundig a mianowicie magnetofon kasetowy firmy Pathe Marconi. Wyglądał on bardzo podobnie jak MK125 przedstawiony poniżej ale za to funkcjonalnie identyczny. Jak znajdę jeszcze w swoich opaśnej złomowni to zrobię fotkę i zamieszczę bo jeszcze go mam.




Wraz z kaseciakiem pojawiły się oczywiście pierwsze kasety pamiętam że z Gorzowa i Szczecina a już szczęściem było mieć z ORWO. Nie wiele mi ich pozostało do dnia dzisiejszego ale parę mam i korzystam do dziś jako że magnetofony też są ale już trochę inne.


Trochę tego i trochę tamtego też.

GregWatson

Swego czasu w ramach pracy zawodowej trafiłem do jednej z firm chemicznych na Dolnym Śląsku i zupełnie przypadkiem dowiedziałem się że firma ta w latach 70 i 80 dostarczała do Gorzowa składniki chemiczne służące do wyrobu tychże nośników.

Do dziś przechowuje się tam taśmy z próbnymi testami warstwy chemicznej jakie wówczas firma ta wysyłała do Stilon Gorzów.

Trochę tego i trochę tamtego też.

frywolny trucht

Wiskord Szczecin robił- wydaje mi się- ciut lepsze kasety. Mniej było problemów z wkręcaniem, przewijaniem.





Tak wygląda obecnie zakład: http://www.forgotten.pl/miejsce.php?id=2117

frywolny trucht


frywolny trucht

#4
Zacznijmy od początku (za Wikipedią):

Standard kasety magnetofonowej został opracowany przez Philipsa w 1963 roku. Szerokość taśmy magnetycznej w kasecie wynosi 3,81 mm (0,15 cala), a prędkość przesuwu to 4,76 cm/s. Wymiary kasety wynoszą odpowiednio: długość 102 mm, szerokość 64 mm i grubość 12 mm.
Kasety mogą zawierać materiał nagrany przez wytwórcę (np. muzykę) lub być puste. Kasety nienagrane dostępne są w standardowych długościach taśmy. Najczęściej spotykane są kasety C60, z taśmą o długości 85 m i grubości 18 mikrometrów. Daje to długość nagrania 2 × 30 minut. Kaseta C90 (2 × 45 minut) ma taśmę o długości 132 m i grubości 12 mikrometrów. Kaseta C120 (2 × 60 minut) ze względu na cienką taśmę narażoną na uszkodzenia nie jest często stosowana.
Były produkowane przez: 3M, AGFA, BASF, Denon, Grundig, Hitachi, JVC, Maxell, Memorex, Panasonic, Philips, Samsung, Scotch, Sony, TDK, Technics, Toshiba i inne mniejsze firmy. W Polsce produkowana przez Zakłady Włókien Chemicznych Chemitex Stilon w Gorzowie Wielkopolskim oraz Zakłady Włókien Chemicznych Chemitex Wiskord w Szczecinie.
Kasety magnetofonowe należały niegdyś – obok płyt gramofonowych do najpopularniejszych nośników dźwięku, a przed upowszechnieniem się płyt kompaktowych CD – jako nośnik danych. Używana była jako pamięć masowa w popularnych komputerach 8-bitowych jak: Atari, Commodore, ZX Spectrum, Timex, Amstrad CPC.

Nośnikiem magnetycznym taśmy jest:
Typ I (normal position, IEC-I, normalna, żelazowa) – ,,Fe", tlenek żelaza(III), Fe2O3
Typ II (high position, IEC-II, chromowa) – ,,Cr", tlenek chromu(IV), CrO2
Typ III (IEC-III, mieszana, chromowo-żelazowa) – ,,FeCr", standard używany bardzo krótko w latach 70. XX wieku
Typ IV (metal position, IEC-IV, metalowa) – ,,Me", drobiny metalu.


Teraz mogę przejść do kolejnego rarytasu. Kaseta Stilonu o długości 120 minut.
Coś dla leniuszków, ale też ryzykantów :) Nagrywanie na niej było aktem sporej odwagi, ona się wkręcała od samego patrzenia.



Troszę OT, ale super wprowadza w klimaty lat 80-tych. Punkowe nazwy zespołów w stylu Insekty na jajach, kopiowanie demówek po mieszkaniach... https://www.bloglovin.com/blog/3836073/posts

GregWatson

Pamiętam, że c120 zawsze śniła mi się po nocach. Była u mnie na "wiosce" nieosiągalna. Jak się dostało c90 to się mówiło o dużym szczęściu. Ale potem okazało się że ta c120 jest tak cienka że można ją było puszczać tylko na jakiś "amerykańskich" magnetofonach tak się rwała i euforia szybko minęła na nie.
Trochę tego i trochę tamtego też.

frywolny trucht

Pamiętam, że zwykle  instrukcja obsługi magnetofonu ( obojętnie czy przenośnego, czy decka) zawierała informację, że nie zaleca się stosowania kaset długości C-120.



Stilon wprowadzając na rynek te kasetę sabotował brać robotniczą w zaprzyjaźnionych zakładach radiowych, tworzących magnetofony kasetowe. Nie jeden i nie dwa, tylko więcej... mechanizmów przesuwu taśmy trafiło do serwisu RTV :)

frywolny trucht

Cytat: GregWatson w Wrzesień 01, 2014, 16:21
Pamiętam, że c120 zawsze śniła mi się po nocach. Była u mnie na "wiosce" nieosiągalna.

Bo to były czasy, gdy warto było mieć dużą rodzinę. I taką mam w Szczecinie. Pepsi, spodni (Dana) i kaset (co prawda C-60 i C-90) nam nigdy nie brakowało. My odpłacaliśmy się rowerami "Romet", magnetofonami "Hania" i "Klaudia" (Unitra Eltra). :)

Kontynuując klimatycznego off topa, pamiętam jak dziś, gdy kopiowaliśmy ten materiał na chuderlawych Grundigach, nawet nie mając chyba świadomości, że materiał został ukradziony. Każda kolejna kopia grała oczywiście coraz lepiej, ale w sumie jak sie posłucha dziś, to ten remaster wiele mniej garażowy nie jest:

"W 1985 roku Variété weszło do studia, by nagrać dwa utwory na swój debiutancki singel "I znowu ktoś przestawił kamienie". W marcu 1986 roku Variété, wspomagane przez skrzypka Bernarda Pyrzyka zarejestrowało materiał (10 utworów) na swą pierwszą płytę długogrającą o roboczym tytule Bydgoszcz. Gdy wszystko było już gotowe do wydania, nieznani sprawcy skradli z samochodu należącego do przyjaciela formacji taśmę–matkę, która nie została odnaleziona do dziś[1]. Po Polsce krążyły jedynie słabej jakości kopie. Jedna z nich została opublikowana w 1992 roku bez zgody muzyków przez Akademickie Radio Pomorze. Album ukazał się oficjalnie na płycie kompaktowej dopiero w 2002 roku nakładem Furia Musica pod zmienionym tytułem Bydgoszcz 1986"



GregWatson

#8
A tak się kiedyś chodziło na koncerty




Pamiętam, że kiedyś dopadł mnie taki kryzys w kablach, że Listę Przebojów Programu 3 nagrywałem przez mikrofon taki zewnętrzny. Oprócz Radia Luksemburg, który był taką zagraniczną tubą audio to obowiązkowo jeszcze słuchało się właśnie Listę Przebojów Pr 3.

Kto tego nie przeżył to nigdy nie zrozumie jakie było wówczas embargo na nagrania zachodnie.
Trochę tego i trochę tamtego też.

frywolny trucht

O! Ja biegałem na takie impry, do szkoły, do kolegów, na biwaki z takim samym sprzętem, jak ma ten Manolo w lewym dolnym rogu na Twoim zdjęciu.



Ojciec go sobie kupił, jak tylko ten model trafił do sklepów i ciął na nim Eleni czy inną Jantar.
Ale przegrał z presją dojrzewającego syna, któremu zwyczajnie  magnetofon był bardziej potrzebny  8)

frywolny trucht

Dziś łatwiej trzymać łapki w górze :)







Jeśli dobrze pamiętam, Grundig ów chodził na 6 bateriach R20 :)
Smartfon mniej waży od takiej baterii.

merlin1973

Jak kilka lat temu kupiłem na znanym portalu, nowy w kartoniku, z rachunkiem i gwarancją,za 150zł. Tylko dlatego,że taki miałem w 1985roku ;) tak z sentymentu :) :) :)
Pozdrawiam S.CH.

GregWatson

Trochę tego i trochę tamtego też.

GregWatson

Na początku pamiętam miałem takie:



Do dziś mam znaczną jeszcze ilość kaset zarówno z oryginalnymi nagraniami jak i gdzieś nagrywanymi koncertami.
Trochę tego i trochę tamtego też.

elem

Halo, halo kaseciarze, pobudka :)
Moja stara Yamaha od lat na szafie w brudowniku (chyba jej mole nie zjadły? :) )  ale przeszukując kartony z 7" znalazłem kilka oryginalnych, chromowych kaset Blue Note. Pomyślałem, że wkleję, może to komuś zrobi dobrze  ;)
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

frywolny trucht


elem

Boję się , że Parantulla mnie wyśledzi :)  A na poważnie, po co mi te parędziesiąt złotych, które dostanę za te kilka kaset?  Niech leżą i cieszą oko od czasu do czasu. Chyba, że życie zmusi do wdrożenia planu awaryjnego  ;)
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

frywolny trucht

Zastanawiam się jak dorwałeś kasetę Marcusa. Przyjrzyj się opisom.

elem

Dokładnych okoliczności nie pamiętam, to było wieki temu...
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

elem

The Doors w każdym wątku :)  Wojtek pewnie ma:
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

frywolny trucht

.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

GregWatson

Miała zgładzić przemysł fonograficzny. Ale zamiast wykończyć wielki biznes, dała fanom wolność. Była akuszerką sceny niezależnej w latach 80. Upadła dopiero pod naporem cyfrowej rewolucji. Pogłoski o śmierci kasety magnetofonowej okazały się przesadzone. Niedawno obchodziła 50. urodziny. W nową pięćdziesiątkę wchodzi dziarskim krokiem jako hipsterski gadżet. To zapowiedź jej nowego życia czy tylko ostatnie echo dawnej potęgi?

http://biznes.onet.pl/pol-wieku-kasety/417fb7

Trochę tego i trochę tamtego też.

elem

Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

miniabyr

Drogo ! Ale przynajmniej wiadomo,skąd pochodzą te produkcje i jak zostały zrobione. I tu ściemy nie ma.Nie wiem co to za wykonawcy -to też wielka niewiadoma.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

elem

Antonio Lysy at The Broad: Music from Argentina mam na LP, brzmi zacnie i artystycznie też mi odpowiada.

"If this recording doesn't move you emotionally you are brain dead. If you don't agree that this is one of the finest recordings you have ever heard, your system needs to go in for repairs. "  :)

http://www.analogplanet.com/content/upstart-yarlung-records-gets-latin-grammy-here-0#96tlbLIZTSSACPJJ.97
Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe