Kalibracja wkładki gramofonowej

Zaczęty przez rommel, Maj 28, 2014, 19:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

jamówię

Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:02
Cytat: vasa w Maj 23, 2015, 21:59
Jamówię mnie uprzedził. W SME przesięg jest regulowany sankami obsady ramienia. To znacznie wygodniejsze rozwiązanie niż fasolki headshella.
No, chyba że księgowy sanki zeżarł ?
Vasa w tym ramieniu są sanki . Ale przesuwasz całe ramię przód /tył więc odległosć montażowa też się zmienia.


Paweł nic się nie zmienia,w SME tak to działa i jest bardzo dobrze,coś tam chyba pokręciliście. Imbusik do ręki i delikatnie w stronę szpindla,tip wskoczy na miejsce na Feickercie i garmy. Nie ustawisz tylko azymutu,jeśli masz wersję V bez zdejmowanego headshella,ja w 309 miałem i zawsze sobie to chwaliłem.

miniabyr

Przesuwaliśmy całę konstrukcję do przodu /do tyłu  zgodnie z instrukcja obsługi tego ramienia. Jak napisał Kangie "fasolki" i  sanki to zupełnie inne ustawienia.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

jamówię

A jak Ci to gra?ja bardzo lubię granie SME,jest to najwyższa półka. Ja porównanie do Zontka?

Jakub

Ten gramofon tak wisi na tych gumkach po prostu? Czy może jest tam jakieś tłumienie?

miniabyr

A o brzmieniu to możemy pogadać na privie jesli masz ochotę. ;D
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

kangie

Cytat: frywolny trucht w Maj 23, 2015, 22:06
Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:00Arek nie wiem jak mam odpowiedzieć Tobie na pytanie kilka postów wyżej.

Jeżeli odległość między ostrzem igły, a osią otworu montażowego wkładki do headshell'a jest stała, to znaczy, że headshell nie musi mieć fasolek. Wystarczy, by konstruktor określił konkretne punkty mocujące i po sprawie. W przypadku SME konstruktor przerzucił problem regulacji w inne miejsce.

Teoretycznie powinno to dzialac bez problemu. Jednak fasolki przydaja sie. Chociazby zmieniajac sile nacisku igly od wartosci 1,5g do 2,5g tip przemiesci sie o ulamek milimetra. Niby mozna to olac. Przeprowadzajac bardzo dokladna kalibracje cos takiego mocno przeszkadza.

Nie warto miec dobry protractor. Wszystko wtedy widac jak na dloni. Wtedy czlowiek moza zalapac dola ;)

jamówię

Wisi na oringach zamontowanych do 4 wierz. Dobrze to działa.

jamówię

Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:23
A o brzmieniu to możemy pogadać na privie jesli masz ochotę. ;D



Rozumiem,ja lubię granie SME,odsłuchałem wszystkie modele,z wyjątkiem modelu15,ale to nowość i zawsze był bardzo ok. Z resztą dlatego go kupiłem :)

miniabyr

Cytat: jamówię w Maj 23, 2015, 22:25
Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:23
A o brzmieniu to możemy pogadać na privie jesli masz ochotę. ;D



Rozumiem,ja lubię granie SME,odsłuchałem wszystkie modele,z wyjątkiem modelu15,ale to nowość i zawsze był bardzo ok. Z resztą dlatego go kupiłem :)
Wiesz nie o to chodzi,bo jak piszemy o brzmieniu to w wielu przypadkach jest to zarzewie awantury.Ten sme brzmi bardzo dobrze i rozumiem ludzi którzy są zakochani w tej firmie. 
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Jakub

Cytat: jamówię w Maj 23, 2015, 22:23Wisi na oringach zamontowanych do 4 wierz
I to kosztuje 45k? To dzisiejsze super audio to jest jedna wielka ściema.

Do wyjustowania tego ramienia chyba lepiej użyć kalkulatora dla danej geometrii i obliczyć pożądaną odległość od szpindla do osi obrotu na podstawie długości efektywnej ramienia.

jamówię

Cytat: Jakub w Maj 23, 2015, 22:29
Cytat: jamówię w Maj 23, 2015, 22:23Wisi na oringach zamontowanych do 4 wierz
I to kosztuje 45k? To dzisiejsze super audio to jest jedna wielka ściema.





A to jest inna sprawa.

miniabyr

Ręcze wam ,że słuchając brzmienia jakie  produkuje SME bylibyście  w wielu aspektach bardzo zadowoleni.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Jakub

Cytat: jamówię w Maj 23, 2015, 22:33A to jest inna sprawa.

Ciekawe co by było, jakby inżynierowie odpowiedzialni za topowe konstrukcje ze złotych czasów analogu mieli dostęp do dzisiejszych technologii. Podejrzewam, że średniej klasy sprzęt rozniósł by w strzępy te wszystkie dzisiejsze transrotory i inne clearaudio..

jamówię

Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:36
Ręcze wam ,że słuchając brzmienia jakie  produkuje SME bylibyście  w wielu aspektach bardzo zadowoleni.


No ja to wiem :))

kangie

Cytat: Jakub w Maj 23, 2015, 22:38
Cytat: jamówię w Maj 23, 2015, 22:33A to jest inna sprawa.

Ciekawe co by było, jakby inżynierowie odpowiedzialni za topowe konstrukcje ze złotych czasów analogu mieli dostęp do dzisiejszych technologii. Podejrzewam, że średniej klasy sprzęt rozniósł by w strzępy te wszystkie dzisiejsze transrotory i inne clearaudio..

Wiele ramion i napedow z epoki rozwala czesc dzisiejszych wynalazkow nawet topowych producentow. Obejrzyj sobie niektore konstrukcje ramion: Ortofona, Jelco, Audio Techniki, Acos Lustre czy chociazby Micro Seiki MA-505. Popatrz z bliska, pobaw sie. Jak dla mnie HiEND to byl juz dawno temu, ale Polacy go nie znali, bo byl daleko, daleko...

kangie

Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:36
Ręcze wam ,że słuchając brzmienia jakie  produkuje SME bylibyście  w wielu aspektach bardzo zadowoleni.
Z nowych ramion wspolczesnych jesli bym kupowal to tylko dwa:
- Ortofon R-309D
- i SME V

Peezetowego ramienia nigdy nie widzialem i nie slyszalem na zywo. Poza tym nie wiem czy jest do kupienia w detalu.

vasa

Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:02Vasa w tym ramieniu są sanki . Ale przesuwasz całe ramię przód /tył więc odległosć montażowa też się zmienia.
W ramieniu masz stałą odległość pomiędzy osią i tipem oraz offset. Dla każdej takiej pary istnieje odległość montażowa (jednoznaczna z przesięgiem) dla której błąd kątowy jest minimalny. Kalibracja jest prosta długość ramienia definiuje przesięg.
Jak mamy "fasolki" w headshellu to zmieniamy długość ramienia bez zmiany punktu montażu i cała geometria; długość>odległość montażowa>offset>przesięg się sypie.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

peezeet

Cytat: kangie w Maj 23, 2015, 22:49Peezetowego ramienia nigdy nie widzialem i nie slyszalem na zywo. Poza tym nie wiem czy jest do kupienia w detalu.

moje ramiona już grają na innych gramofonach

miniabyr

Cytat: vasa w Maj 23, 2015, 23:20
Cytat: miniabyr w Maj 23, 2015, 22:02Vasa w tym ramieniu są sanki . Ale przesuwasz całe ramię przód /tył więc odległosć montażowa też się zmienia.
W ramieniu masz stałą odległość pomiędzy osią i tipem oraz offset. Dla każdej takiej pary istnieje odległość montażowa (jednoznaczna z przesięgiem) dla której błąd kątowy jest minimalny. Kalibracja jest prosta długość ramienia definiuje przesięg.
Jak mamy "fasolki" w headshellu to zmieniamy długość ramienia bez zmiany punktu montażu i cała geometria; długość>odległość montażowa>offset>przesięg się sypie.
Vasa fasolki nie zmieniają długosci montażowej ,bo długść montażowa została "ustalona" przez rozmiar ramienia ze tak powiem .Dla sme to 215mm i nie ma to znaczenia z której strony  zamocujesz ramę.Ma być 215 mm od szpindla  i już. Wiadomo,że z tej odległości wynika przesięg  .Jak  go ustawić jeśli headshel nie ma mozliwości przesunięcia wkładki przód /tył  tak,aby tip igły znalazł się na we właściwym miejscu .Czyli 215 m+ przesięg (w tym wypadku chyba był 17mm)Protraktor pokazuje to w prosty sposób. Ustawiając na wysięgniku zadaną długość mont. i ustawiając go na punkt pivot ,muszę ustawić tip igły na wyznaczonej  linii wyrysowanej na szablonie  jako punkty. Jak na belce mam 215mm to na szablonie tip igły ląduje na krzywej w punkcie 215mm. Ale ten punkt na szablonie jest już z  doliczonym przesięgiem.Vasa sory że tak piszę ,ale inaczej nie potrafię tego przedstawić. Mam nadzieję ,że się nie obraziłeś.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

vasa

No co ty?
Niby dlaczego?
Ale temat trzeba przegadać bo on niejednoznaczny jest.
Przygotuję trochę konkretów do dyskusji i zapodam.

Tylko że lenistwo muszę w końcu pokonać :(
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

stary audiofil

Kupowanie ze świadomością jest to cecha nadrzędna w takiej sytuacji przy cenie 45000 pln.
Jeśli byłaby taka możliwość to bym reklamował taki produkt to sprawa oczywista dla mnie.
Czy gramiak powyższy to nówka,czy jeszcze na gwarancji?

miniabyr

Cytat: vasa w Maj 24, 2015, 01:02
No co ty?
Niby dlaczego?
Ale temat trzeba przegadać bo on niejednoznaczny jest.
Przygotuję trochę konkretów do dyskusji i zapodam.

Tylko że lenistwo muszę w końcu pokonać :(
Właśnie rozmawiałem z naszym kolegoą ,który zwrócił mi uwagę,że: Założenie że odległość miedzy środkiem talerza a punktem obrotu ramienia jest stała w wypadku tego ramienia jest nieprawidłowe. Koniec . Muszę to sobie jakoś poukładać w mózgu. Czy ktoś to może mi wyjaśnić?
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Jakub

#122
Cytat: miniabyr w Maj 24, 2015, 09:23Muszę to sobie jakoś poukładać w mózgu. Czy ktoś to może mi wyjaśnić?

Przy tym ramieniu stałą nie jest odległość od szpindla do osi obrotu ramienia, tylko odległość od osi obrotu ramienia do czubka igły. W zależności od tego jaką chcesz ustawić geometrię, zmieniasz odległość montażową ramienia. Zakładam, że producent wymyślił sobie swoje preferowane ustawienia, które determinują konkretny kąt styczności ustawiony w główce. W przypadku geometrii Baervalda i Lofgrena będzie on ten sam - przynajmniej tak pokazują kalkulatory na stronie VE - więc można założyć, że ramię pozwala na ustawienie jednej z tych geometrii).

Wg. instrukcji, długość efektywna tego ramienia to 233,15 mm, co daje nam odległość montażową 215,361 dla Baervalda i 214,857 mm dla Lofgrena. Teraz musicie zmierzyć faktyczną długość efektywną ramienia z zamontowaną wkładką i co pozwoli obliczyć faktyczne wartości odległości montażowej w tej konfiguracji.

Pojawia się tu jednak pewien problem. Kąt styczności ustawiony na sztywno w główce ramienia zakłada, że ramię ma długość efektywną jak w instrukcji. Jeżeli założona wkładka nie pozwala uzyskać takiej długości, to pomimo prawidłowego ustawienia geometrii samego ramienia, będziemy mieli do czynienia z odchyłką kąta styczności. Przy 4 mm różnicy w długości efektywnej wychodzi prawie pół stopnia różnicy w kącie prowadzenia. Dla jednych to będzie bez znaczenia, a inni będą rwali włosy z głowy.


kangie

Producent to napisal, gdyz nie mial innej mozliwosci. Zonglujac wkladkami trzeba jezdzic sankami.

miniabyr

#124
A ja znalazłem coś takiego   The SME V protractor achieves alignment by adjustment of a moving arm base.  Since there are no slots in the headshell, the cartridge position can not be adjusted at the headshell.  In effect, the effective length and offset angle are held constant.  As these parameters do not change, the only means of adjusting the overhang is by means of the moving arm base.  The three alignment arcs represented here are achieved by holding the inner null point at the IEC standard location for an LP with an innermost groove at 60.325 mm and an outermost groove at 146.05 mm.  The outer null points are calculated and fall wherever the numbers put them.  In the case of the Baerwald and Loefgren arcs, the outer null points are within a few hundredths of a mm of matching exactly what would be calculated if the cartridge could be adjusted at the headshell.  As can be seen in the drawing, the Stevenson arc utilizes an outer null point that varies significantly from what would be obtained if the cartridge were adjustable at the headshell.  The SME V arm is designed to use the Baerwald alignment arc for a standard alignment. Czyli ustawienie na protractor Feickerta, Clearaudio ,i innych w tym wypadku zawsze pokaże błąd.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !